Grupy dyskusyjne   »   I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!

I niech ktoś mi powie, e francuzy mają delikatne zawieszenie!



1 Data: Grudzien 14 2011 14:33:11
Temat: I niech ktoś mi powie, e francuzy mają delikatne zawieszenie!
Autor: krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] 

Wczoraj urządzaem moją cytryną C5 skoki przez potki, ale za pno wyszedem z progu i naraziem auto na bliskie spotkania z krawęnikiem. Krawęnik by wysoki i solidny - takie zasieki, ustawione na prostym asfalcie i podsypane jakimś betonem, eby ograniczać swobodę podrowania ;) A ja po ciemku, zagubiony, szukając miejsca do zaparkowania wadowaem się na to g...wno zaczynając od przedniego lewego koa, potem prawego, potem przeszorowaem brzuchem, przeskoczyem tylnymi koami i zatrzymaem się po drugiej stronie. Pierduto tak, e mi mao plomby nie powypaday, pootwieray się wszystkie schowki, wypady okulary p-soneczne...
Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i felgi, rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, moe i blok silnika, wyrwane poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona. Zaoyem zapas i dojechaem bez adnych efektw dodatkowych do domu. Dziś zmieniem opony, obejrzeliśmy z mechanikiem podwozie - poobcierane, ale nic się nie urwao, nie pogięo... kawaek osony silnika odpęk się jedynie.
Naprawdę - mj poprzedni panzerwagen przy duo bahszych przygodach kończy z powaniejszymi obraeniami.
Ale w sumie po co to piszę - waściciele niemieckich kartonikw i tak wiedzą swoje :)

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjay[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!



2 Data: Grudzien 14 2011 16:32:05
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 14 Dec 2011 14:33:11 +0100, w  "krzyniem
[Krzysiek Niemkiewicz]"  napisa(-a):

Ale w sumie po co to pisz - waciciele niemieckich kartonikw i tak
wiedz swoje :)

Skoro tylko jedna opona strzelia, to to nawet nie byo porzdne najechanie...

Aby mwi o jakim sensownym tecie zawieszenia, to przynajmniej na feldze
musiaby zosta jaki lad (nie mwic ju o jej pogiciu).

A tak... wida francuzy maj kiepskie zamki w schowkach ;p.

3 Data: Grudzien 14 2011 17:11:08
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: krzyniem 

W dniu 2011-12-14 16:32,  pisze:

Wed, 14 Dec 2011 14:33:11 +0100,  "krzyniem
[Krzysiek   napisa(-a):

Ale w sumie po co to pisz - waciciele niemieckich kartonikw i tak
wiedz swoje :)

Skoro tylko jedna opona strzelia, to to nawet nie byo porzdne najechanie...

Aby mwi o jakim sensownym tecie zawieszenia, to przynajmniej na feldze
musiaby zosta jaki lad (nie mwic ju o jej pogiciu).

A tak... wida francuzy maj kiepskie zamki w schowkach ;p.

lad na feldze zosta. Ale nie pka i jest prosta. Krawnik by naprawd wysoki, myl e w duej mierze uratowao mnie to, e tak od poowy wysokoci by skony. Mimo wszystko ogldaem podwozie i jest naprawd z gow zaprojektowane - nic, co si w takich przypadkach zazwyczaj urywa - tu nie wystaje.
To nie mj pierwszy samochd i nie pierwszy krawnik. Dowiadczenia z Seata Ibizy i Golfa III pozwalaj mi stwierdzi, e nie jest prawd, i Francuskie auta nie nadaj si na nasze drogi :)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjay[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYU - TAK POWIEDZIA!

4 Data: Grudzien 14 2011 16:30:51
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: kamil 

On 14/12/2011 16:11, krzyniem wrote:

To nie mj pierwszy samochd i nie pierwszy krawnik. Dowiadczenia z
Seata Ibizy i Golfa III pozwalaj mi stwierdzi, e nie jest prawd, i
Francuskie auta nie nadaj si na nasze drogi :)

Zastanowi bym si raczej nad odwykiem albo wizyt u okulisty, normalni ludzie nie wjedaj z rozpdu na krawniki kadym samochodem, jaki tylko wezm w apy.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

5 Data: Grudzien 15 2011 08:32:40
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] 

W dniu 2011-12-14 17:30, kamil pisze:

On 14/12/2011 16:11, krzyniem wrote:

To nie mj pierwszy samochd i nie pierwszy krawnik. Dowiadczenia z
Seata Ibizy i Golfa III pozwalaj mi stwierdzi, e nie jest prawd, i
Francuskie auta nie nadaj si na nasze drogi :)

Zastanowi bym si raczej nad odwykiem

pudo - w zasadzie nie pij.

albo wizyt u okulisty,normalni
ludzie nie wjedaj z rozpdu na krawniki kadym samochodem, jaki
tylko wezm w apy.

Nie kadym - miaem w apach wicej samochodw ni te trzy. Pierwszy krawnik by na pocztku mojej kariery kierowcy i troch si nie umiaem opanowa w polizgu, przez co chciaem przejecha rondo na wprost - Seat Ibiza '95 - posza opona, felga i podunica silnika!
Golfem par lat temu - gruby, wiey, puszysty nieek zakry widok, a ja faktycznie jechaem troch na pami, e tam pod spodem jest gadko; nie byo. Opona + drek kierowniczy. A prdko bardzo parkingowa.
W przedwczorajszym przypadku jechaem sobie wzdu pasa zieleni. Pas zieleni si skoczy i z lewej by szeroki asfaltowy przejazd, na ktry chciaem skrci. Sk w tym, e wzdu stay te cholerne betonowe krawniki :( Oczywicie adnych znakw nie byo - teren parkingu przy centrum handlowym, w trakcie modernizacji...


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjay[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYU - TAK POWIEDZIA!

6 Data: Grudzien 16 2011 07:25:26
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 14 Dec 2011 17:11:08 +0100, w  krzyniem
 napisa(-a):

> A tak... wida francuzy maj kiepskie zamki w schowkach ;p.

lad na feldze zosta. Ale nie pka i jest prosta. Krawnik by
naprawd wysoki, myl e w duej mierze uratowao mnie to, e tak od
poowy wysokoci by skony. Mimo wszystko ogldaem podwozie i jest
naprawd z gow zaprojektowane - nic, co si w takich przypadkach
zazwyczaj urywa - tu nie wystaje.
To nie mj pierwszy samochd i nie pierwszy krawnik. Dowiadczenia z
Seata Ibizy i Golfa III pozwalaj mi stwierdzi, e nie jest prawd, i
Francuskie auta nie nadaj si na nasze drogi :)

Gdzie na wakacjach wpada mi w rce gazetka z testem wjedania w dziur z
coraz wiksz prdkoci.
W ostatnim tecie opona strzelia, felga pognieciona i do wyrzucenia --
natomiast zawieszenie calutkie.

Aha, to by chyba Golf (albo Polo) :>.

7 Data: Grudzien 16 2011 15:26:58
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Maciek 

Gdzie na wakacjach wpada mi w rce gazetka z testem wjedania w dziur z
coraz wiksz prdkoci.
W ostatnim tecie opona strzelia, felga pognieciona i do wyrzucenia --
natomiast zawieszenie calutkie.

W moim tecie okazao si, e nic si nie dzieje przy wikszej prdkoci. Jechaem kiedy w deszczu, wczesn wiosn lub jak kto woli pn zim, jeszcze za czasw posiadania starego dziadka Escorta ;-). Czyli na moich Dbicach Frigo Directional - bez wa - z prdkoci ~sto.  Wpadem w zalan po brzegi asfaltu dziur o rednicy ~50cm i gbokoci przynajmniej 15cm. Jeb... tak, e szok,  ale to tylko tyle. Ani felg nie pogieo ani zawieszenia nie ruszyo. Zao si, e jakbym mia mniejsz prdko to by byo nieciekanie ;-) Wniosek taki, e jak ju jedzi po dziurach to z konkretn prdkoci ;-D Ciekawy byby test pokazujcy od jakiej prdkoci przejazd nad dziur jest bezpieczny dla koa i zawieszenia ;-D

8 Data: Grudzien 16 2011 14:32:23
Temat: Re: I niech ktoś mi powie, e francuzy mają delikatne zawieszenie!
Autor: AZ 

On 2011-12-16, Maciek  wrote:


W moim teście okazao się, e nic się nie dzieje przy większej prędkości.
Jechaem kiedyś w deszczu, wczesną wiosną lub jak kto woli pną zimą,
jeszcze za czasw posiadania starego dziadka Escorta ;-). Czyli na moich
Dębicach Frigo Directional - bez węa - z prędkością ~sto.  Wpadem w zalaną
po brzegi asfaltu dziurę o średnicy ~50cm i gębokości przynajmniej 15cm.
Jeb... tak, e szok,  ale to tylko tyle. Ani felg nie pogieo ani
zawieszenia nie ruszyo. Zaoę się, e jakbym mia mniejszą prędko to by
byo nieciekanie ;-) Wniosek taki, e jak ju jedzić po dziurach to z
konkretną prędkością ;-D Ciekawy byby test pokazujący od jakiej prędkości
przejazd nad dziurą jest bezpieczny dla koa i zawieszenia ;-D

Pewnie jakies >160 km/h i bys przelatywal ;-)

--
Artur
ZZR 1200

9 Data: Grudzien 16 2011 17:08:03
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 Dec 2011 14:32:23 +0000 (UTC), w  AZ
 napisa(-a):

> konkretn prdkoci ;-D Ciekawy byby test pokazujcy od jakiej prdkoci
> przejazd nad dziur jest bezpieczny dla koa i zawieszenia ;-D
>
Pewnie jakies >160 km/h i bys przelatywal ;-)

Tak. Dosownie, bo bez k :).

10 Data: Grudzien 17 2011 14:08:55
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Micha 

  napisa(a):

=46ri, 16 Dec 2011 14:32:23 +0000 (UTC), w =
 AZ
 napisa=B3(-a):

> > konkretn=B1 pr=EAdko=B6ci=B1 ;-D Ciekawy by=B3by test pokazuj=B1cy od=
 jakiej pr=EAdko=B6ci=20
> > przejazd nad dziur=B1 jest bezpieczny dla ko=B3a i zawieszenia ;-D=20
> >
> Pewnie jakies >160 km/h i bys przelatywal ;-)

Tak. Dos=B3ownie, bo bez k=F3=B3 :).


Raz jechaem po takie drodze z samymi dziurami, gdzie na Wgrzech to
byo blisko Czech (chyba, musz poszuka bo super droga bya)

Pasko, dokoa pola bez spadku na nie (jak by si wypado to prosto na pole)
i krta dziurawa (spore dziury, ale nie a tak) droga z widocznoci na co
koo 3km w przd


Ale bya jazda ;) koo 200 w tych dziurach :), fajnei si po czym
takim jedzi, i jeszcze fajnej si auto "zsuwa" na przykad o 3 metry
w bok na zakrtach.

A na prostej czu e z 25% jazdy to jest "lot", i hamowanie jakie
takie z 2x dusze.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Grudzien 14 2011 20:34:40
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Micha 

krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]  napisa(a):

Wczoraj urządzaem moją cytryną C5 skoki przez potki, ale za pno
wyszedem z progu i naraziem auto na bliskie spotkania z krawęnikiem.
Krawęnik by wysoki i solidny - takie zasieki, ustawione na prostym
asfalcie i podsypane jakimś betonem, eby ograniczać swobodę
podrowania ;) A ja po ciemku, zagubiony, szukając miejsca do
zaparkowania wadowaem się na to g...wno zaczynając od przedniego
lewego koa, potem prawego, potem przeszorowaem brzuchem, przeskoczyem
tylnymi koami i zatrzymaem się po drugiej stronie. Pierduto tak, e
mi mao plomby nie powypaday, pootwieray się wszystkie schowki,
wypady okulary p-soneczne...
Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i
felgi, rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, moe i blok
silnika, wyrwane poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona. Zaoyem zapas i
dojechaem bez adnych efektw dodatkowych do domu. Dziś zmieniem
opony, obejrzeliśmy z mechanikiem podwozie - poobcierane, ale nic się
nie urwao, nie pogięo... kawaek osony silnika odpęk się jedynie.
Naprawdę - mj poprzedni panzerwagen przy duo bahszych przygodach
kończy z powaniejszymi obraeniami.
Ale w sumie po co to piszę - waściciele niemieckich kartonikw i tak
wiedzą swoje :)

To ja ju pociem w historii jedenia safranmi koo 7 opon ;)

Najmocniejsze udeenie bokiem (w krawniki) spowodowao zgupienie
klimatronika na okoo 8 sekund (ustawia wszystkie klapki na nowo)
ale sterowania zawieszeniem nie powiesio i auto samo wyszo z polizgu.
(model 1993)

raz si zapad na chodniku, i prba wyjechania (udana) skoczya si
wyrwaniem zderzaka, spryskiwaczy, oson/wzmocnie kewlarowych i kilku
innych dupereli i halogenw.(model 1993)

Raz powiesiem zawieszenie, jak bokiem przeleciaem (na niegu) przez
krawnik oboma koami (troch podrzucio) i od wewntrz jak koa zerway
to si zawiesi - i wtedy jak cega leci. (1993)

to byo bez wymiany niczego, wszystko przetrwao

co jeszcze...

aaa robiem to, bo si naogldaem na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms&t=1m11s

tylko na lodo/niegu bo mocy takiej nie mam, wic przy 140km/h
(dobrze ze nie 180 ;) ) si na lotnisku nie zmieciem...
i zorao 60 metrw niego/trawo/ziemi/lodu poza pasem. (model 1997)

Jeszcze kilka skokw byo - przejazdy kolejowe (nie zauwayem) @150km/h
0 gravity jest fajne ;) (model 1993)


Aaa, 4 opony na raz i stabilizator + drki z przodu poszy,
sobie zasabem w aucie i szukaem "miejsca parkingowego" eby
mi si kto zatrzyma i po co zadzwoni, wic byo efektownie
i z przytupem - krawnik ~20..25cm na wprost @60..70km/h, krzak,
krzak, hamulec, kwiatki ocalay. (model 1997)


By rajd po budowie i innych wykopaliskach - na lotnisko mi si
pieszyo... w Warszawie (z Krakowa) i korek na "alejach krakowskich"
(czy jaka taka nazwa - 7mk z krakowa) mijaem... 400 metrw obok ;),
efekt: do wymiany jakie malutkie duperelki (koo 0.8k pln), ale zdyem
na styk. (model 1997, inny)

o i jeszcze jedna sprawa, celowanie, krawnik, trawnik, chodnik, droga 
~@100km/h, raczej nic si nie uszkodzio - za to pky 2 pyty i krawnik
(facet bez stopw i migaczy postanowi skrca).

I rajd 120km/h po trawie (model 1993)

I rajd 160km/h po trawie 4 koami, i trawie 2 koami - reszta po lodzie
(ciarwka zajechaa drog, a ld by, trza byo "trawnikiem bra",
udao si shamowa do ~90km/h w poowie ciarwki). (model 1997)


I chyba tyle :) nigdy nic grubego mi si nie udao popsu :)


Francuskie zawieszenia i amortyzatory s niezniszczalne :), tylko trzeba
uwaa na dziwne czci jak co pasuje (u mnie z laguny - drki
i jakie kocwki ) bo starczaj na... kilka-kilkanacie kkm MAX.

pozdrawiam.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Grudzien 14 2011 20:48:58
Temat: Re: I niech ktoś mi powie, e francuzy mają delikatne zawieszenie!
Autor: AZ 

On 2011-12-14,  Micha  wrote:


By rajd po budowie i innych wykopaliskach - na lotnisko mi się
śpieszyo... w Warszawie (z Krakowa) i korek na "alejach krakowskich"
(czy jakaś taka nazwa - 7mką z krakowa) mijaem... 400 metrw obok ;),
efekt: do wymiany jakieś malutkie duperelki (koo 0.8k pln), ale zdąyem
na styk. (model 1997, inny)

al. Krakowskiej. 400 metrow obok? To jechales po wodzie w Raszynie i
ludziom przez podworka? Rozumiem, ze na lotnisko wjechales bezposrednio
na plyte?

--
Artur
ZZR 1200

13 Data: Grudzien 14 2011 21:54:59
Temat: Re: I niech ktoś mi powie, e francuzy maj ą delikatne zawieszenie!
Autor: BartekK 

W dniu 2011-12-14 21:48, AZ pisze:

al. Krakowskiej. 400 metrow obok? To jechales po wodzie w Raszynie i
ludziom przez podworka? Rozumiem, ze na lotnisko wjechales bezposrednio
na plyte?
no ba! i to bez wysuniętego podwozia!

--
| Bartomiej Kuniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

14 Data: Grudzien 14 2011 23:30:35
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2011-12-14 21:54, BartekK pisze:

W dniu 2011-12-14 21:48, AZ pisze:
al. Krakowskiej. 400 metrow obok? To jechales po wodzie w Raszynie i
ludziom przez podworka? Rozumiem, ze na lotnisko wjechales bezposrednio
na plyte?
no ba! i to bez wysunitego podwozia!


A byla wtedy mgla?

--
venioo
GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://otomoto.pl/audi-100-2-3-aar-lpg-black-edition-C22030581.html

15 Data: Grudzien 15 2011 16:09:16
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Micha 

  napisa(a):

W dniu 2011-12-14 21:54, BartekK pisze:
> W dniu 2011-12-14 21:48, AZ pisze:
>> al. Krakowskiej. 400 metrow obok? To jechales po wodzie w Raszynie i
>> ludziom przez podworka? Rozumiem, ze na lotnisko wjechales bezposrednio
>> na plyte?
> no ba! i to bez wysunitego podwozia!
>

A byla wtedy mgla?


mgy nie byo, nie lata si we mgle, poza tym samolot to
musi by drzewo amacz :)

trasa pi*drzwi to byo co takiego, ale dokadnie nie pamitam bo
"waliem na azymut" i pamitam wzdu jakiej budowy drogi i jakie
hady ziemi mijaem jeszcze takie kopce na 6 metrw wysokie i z 800
metrw po drodze z ziemi/trawy i po jaki polach "na azymut":

http://imageshack.us/f/141/trasaz.jpg


pozdrawiam.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Grudzien 18 2011 13:00:58
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: jerzu 

On Thu, 15 Dec 2011 16:09:16 +0000 (UTC), " Micha"
 wrote:

trasa pi*drzwi to byo co takiego, ale dokadnie nie pamitam bo
"waliem na azymut" i pamitam wzdu jakiej budowy drogi i jakie
hady ziemi mijaem jeszcze takie kopce na 6 metrw wysokie i z 800
metrw po drodze z ziemi/trawy i po jaki polach "na azymut":

Taa... Czyli omine niezkorkowany odcinek, a wpakowae si w korek
w Janakch i Raszynie. Bajki to trzeba umie pisa.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

17 Data: Grudzien 15 2011 07:32:03
Temat: Re: I niech ktoś mi powie, e francuzy mają delikatne zawieszenie!
Autor: Agent 

 pootwieray się wszystkie schowki,

wypady okulary p-soneczne...

A trzeba byo kupić Toyotę :)

18 Data: Grudzien 15 2011 16:11:37
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Micha 

Agent  napisa(a):

 pootwieray się wszystkie schowki,
> wypady okulary p-soneczne...

A trzeba byo kupić Toyotę :)



Toyoty si nie nadaj do tego, Camry 2006 wgniotem cae podwozie,
a si prg zagi ;)


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Grudzien 16 2011 07:14:11
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Agent 


Uytkownik " Micha"  napisa w wiadomoci

Agent  napisa(a):

 pootwieray się wszystkie schowki,
> wypady okulary p-soneczne...

A trzeba byo kupić Toyotę :)



Toyoty si nie nadaj do tego, Camry 2006 wgniotem cae podwozie,
a si prg zagi ;)


Ale schowki si nie otwieraj :)

20 Data: Grudzien 17 2011 14:01:07
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Micha 

>>  pootwieray się wszystkie schowki,
>> > wypady okulary p-soneczne...
>>
>> A trzeba byo kupić Toyotę :)
>>
>>
>
> Toyoty si nie nadaj do tego, Camry 2006 wgniotem cae podwozie,
> a si prg zagi ;)
>
>
Ale schowki si nie otwieraj :)

raz sobie jedziem koo 4000km chrystlerem sebringiem
http://motoryzacja-info.pl/wp-content/uploads/2010/12/Chrysler-Sebring.jpg
(najgorsze auto jakim jedziem z tych nowszych)

i po walniciu podwoziem w co schowek si moe i nie otworzy ale zacz
skrzypie :), przebieg auta to byo ~1500km, wikszego dramatu
motoryzacyjnego nie widziaem poza jak daci i podobnymi ;)

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

21 Data: Grudzien 17 2011 21:51:49
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: Grejon 

W dniu 2011-12-17 15:01,  Micha pisze:

i po walniciu podwoziem w co schowek si moe i nie otworzy ale zacz
skrzypie :), przebieg auta to byo ~1500km, wikszego dramatu
motoryzacyjnego nie widziaem poza jak daci i podobnymi ;)

Da tobie Abramsa, to gsienic urwiesz...

--
Grzegorz Joca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

22 Data: Grudzien 16 2011 13:48:33
Temat: Re: I niech ktoś mi powie, e francuzy maj ą delikatne zawieszenie!
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-12-14 14:33, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:

Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i felgi, rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, moe i blok silnika, wyrwane poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona.

I nawet felgi cae? No, to tylko ci się wydawao, e "pierdut" byo solidne.

Ja wjechaem w krawęnik tak, e fabryczna felga (ktra wytrzymaa 15 lat bez prostowania,
czyli raczej solidna) niele zawinęa się. A zawieszenie - spoko. Nawet zbieno w normie.
I to moe ju świadczyć o pewnej solidności :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caości poglądom ich Autora.

23 Data: Grudzien 16 2011 17:10:38
Temat: Re: I niech kto mi powie, e francuzy maj delikatne zawieszenie!
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 Dec 2011 13:48:33 +0100, w  Jakub
Witkowski  napisa(-a):

> Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i felgi, rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, moe i blok silnika, wyrwane poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
> Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona.

I nawet felgi cae? No, to tylko ci si wydawao, e "pierdut" byo solidne.

Czyli kiepskie te francuzy, zawieszenie wida twarde, a plastiki ledwo si
trzymaj :).

Mnie si schowek w Audi otworzy dopiero wtedy, gdy mcpherson przebi kielich
(aha, oprcz amorkw zawieszenie wytrzymao, tylko spawacz mia robot :) ).

I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!



Grupy dyskusyjne