Hej.

Mam w firmie i benzyniaki i diesle chciałbym zakupić jakieś polepszacze na
zimę, ale... jest tego trochę na rynku: Bioline, Prestone, Wynn's, STP,
Xeramic?

Co polecacie i który? Bo sam jeden producent ma kilka środków :(

Do benzyniaka:
http://tiny.pl/pjvj

Do diesla:
http://tiny.pl/pjvp

Najtańszy Bioline. A może jeszcze coś innego?

Pozdro,
AIX

Użytkownik "AIX"  napisał w wiadomości

Hej.

Mam w firmie i benzyniaki i diesle chciałbym zakupić jakieś polepszacze na zimę, ale... jest tego trochę na rynku: Bioline, Prestone, Wynn's, STP, Xeramic?

Co polecacie i który? Bo sam jeden producent ma kilka środków :(

Do benzyniaka:
http://tiny.pl/pjvj

Do diesla:
http://tiny.pl/pjvp

Najtańszy Bioline. A może jeszcze coś innego?

w sumie w zimie to chodzi głównie o to żeby ropa nie zamarzała. Ja zawsze wlewałem Xeramic bo ogólnie dostępny i ma do -40 a jedna butelka starcza na 600 l paliwa. Stp czarny ma za zadanie gównie polepszenie pracy silnika, czyszczenie wtrysków itp. ale na minusowe temperatury jest gorszy (do -25 i jedna butelka na 60 l paliwa)

AIX pisze:

Co polecacie i który? Bo sam jeden producent ma kilka środków :(

Do benzyniaka:
http://tiny.pl/pjvj

I jakiż jest cel stosowania tego specyfiku.
Bo jedyna przyczyna nieuruchomienia silnika benzynowego zimš z jakš się spotkałem to pad akumulatora. A na to raczej nie pomaga.

Jeżeli chodzi o wodę w paliwie, to w tej chwili i tak masz w benzynie na stacji 5-10% alkoholu który wzajemnie rozpuszcza się z wodš i problem wody niejako załatwia.
Jeżeli jednak ktoœ by nadal miał problem z wodš, to wystarczy dolać do paliwa denaturatu (sšdzę że ten specyfik to właœnie alkohol). A 6zł za 0.5l denaturatu to doœć sporo :)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

I jakiż jest cel stosowania tego specyfiku.

W sumie i racja. Może rzeczywiœcie kupić tylko do diesla Xeramica i już.

Dzięki,
AIX

Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

AIX pisze:

Co polecacie i który? Bo sam jeden producent ma kilka środków :(

Do benzyniaka:
http://tiny.pl/pjvj

I jakiż jest cel stosowania tego specyfiku.
Bo jedyna przyczyna nieuruchomienia silnika benzynowego zimš z jakš się spotkałem to pad akumulatora. A na to raczej nie pomaga.

Nie masz racji niestety.
Dwa lata wstecz gdy byly mrozy (-34 st.C) niestety po zatankownaiu na Statoilu do pelna 95Pb rano nie odpalilem mojej pandy.
Aku ok, rozrusznik krecil jak wariat zamarzly zanieczyszczenia w paliwie - skonczylo sie nastepnego dnia awantura na stacji i to nie tylko ja bylem z pretensjami i reklamacja.
Auto postalo przez caly dzin na slonku + dolanie STPa i po poludniu juz przy (-20st.C) odpalilo od dotyku.
Dobre aku i sprawne auto nic nie da jak masz syf w baku i to nie ze swojej winy :-(

pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdš żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

Nie masz racji niestety.
Dwa lata wstecz gdy byly mrozy (-34 st.C) niestety po zatankownaiu na Statoilu do pelna 95Pb rano nie odpalilem mojej pandy.

A pisali, ze sa ekspertami od zimowych paliw :)


--
www.vrzeczpospolita.pl - Kaczorki atakuja...

perszing napisał(a):

Gabriel'Varius' pisze:

Nie masz racji niestety.
Dwa lata wstecz gdy byly mrozy (-34 st.C) niestety po zatankownaiu na Statoilu do pelna 95Pb rano nie odpalilem mojej pandy.

A pisali, ze sa ekspertami od zimowych paliw :)

taaa... ostatnio wlałem tš ich niby super ropę zimowš do kanisterka (tak, by mieć awaryjnie w bagażniku). Po około tygodniu zajrzałem do kanistra i w ropie pływała kula lodu :D i to całkiem spora! a temperatury raptem max. -10'C

Hello wolfi,

Monday, January 7, 2008, 7:05:53 PM, you wrote:

Nie masz racji niestety.
Dwa lata wstecz gdy byly mrozy (-34 st.C) niestety po zatankownaiu na
Statoilu do pelna 95Pb rano nie odpalilem mojej pandy.

A pisali, ze sa ekspertami od zimowych paliw :)

taaa... ostatnio wlałem tą ich niby super ropę zimową do kanisterka
(tak, by mieć awaryjnie w bagażniku). Po około tygodniu zajrzałem do
kanistra i w ropie pływała kula lodu :D

Parafiny raczej. Lód by został na dnie.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

On Mon, 7 Jan 2008 19:55:25 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello wolfi,

taaa... ostatnio wlałem tą ich niby super ropę zimową do kanisterka
(tak, by mieć awaryjnie w bagażniku). Po około tygodniu zajrzałem do
kanistra i w ropie pływała kula lodu :D

Parafiny raczej. Lód by został na dnie.

Hm, lod kontra dobrze zmrozony ON .. no nie wiem co bedzie ciezsze.

Ale kuli raczej by nie utworzyl ..

J.

J.F. pisze:

On Mon, 7 Jan 2008 19:55:25 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello wolfi,

taaa... ostatnio wlałem tą ich niby super ropę zimową do kanisterka
(tak, by mieć awaryjnie w bagażniku). Po około tygodniu zajrzałem do kanistra i w ropie pływała kula lodu :D

Parafiny raczej. Lód by został na dnie.

Hm, lod kontra dobrze zmrozony ON .. no nie wiem co bedzie ciezsze.

Raczej lód.
Lód ma gęstość 0.9, ON chyba coś około 0.85, a benzyna w ogóle 0.75.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

On Tue, 08 Jan 2008 11:14:45 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:

taaa... ostatnio wlałem tą ich niby super ropę zimową do kanisterka
(tak, by mieć awaryjnie w bagażniku). Po około tygodniu zajrzałem do
kanistra i w ropie pływała kula lodu :D

Parafiny raczej. Lód by został na dnie.

Hm, lod kontra dobrze zmrozony ON .. no nie wiem co bedzie ciezsze.

Raczej lód.
Lód ma gęstość 0.9, ON chyba coś około 0.85

Ale w +15 stC. Przy -20 gestosc ON jest wieksza :-)

J.

Gabriel'Varius' pisze:

Dwa lata wstecz gdy byly mrozy (-34 st.C) niestety po zatankownaiu na Statoilu do pelna 95Pb rano nie odpalilem mojej pandy.
Aku ok, rozrusznik krecil jak wariat zamarzly zanieczyszczenia w paliwie - skonczylo sie nastepnego dnia awantura na stacji i to nie tylko ja bylem z pretensjami i reklamacja.

No jeżeli w paliwie było dużo wody to i jej roztwór z alkoholem z paliwa zamarznie (a może alkoholu nie było w paliwie?).
W każdym razie można nalać stosunkowo tani denaturat albo stosunkowo drogi specjalistyczny preparat który w istocie nie będzie się wiele różnił :)

A normalnej benzynie jakoœ zimno nie szkodzi bo też w tamte mrozy jeŸdziłem po górach i po całej nocy gdzie rano było -33 uruchomiłem silnik bez problemów.

"Tomasz Pyra"  wrote in message

Jeżeli chodzi o wodę w paliwie, to w tej chwili i tak masz w benzynie na stacji 5-10% alkoholu który wzajemnie rozpuszcza się z wodš i problem wody niejako załatwia.
Jeżeli jednak ktoœ by nadal miał problem z wodš, to wystarczy dolać do paliwa denaturatu (sšdzę że ten specyfik to właœnie alkohol). A 6zł za 0.5l denaturatu to doœć sporo :)

kiedys tez tak myslalem ale niestety dolewac trzeba alkohol etylowy bezwodny a to juz duzo wiecej niz 6zl za pol litra - dlatego kupuje raz na jakis czas metanol bezwodny cz.d.a. i wlewam pol litra, cenowo wychodzi podobnie co denaturat ale za to znacznie lepiej wiaze wode

...Wynn's, STP,

ja uzywam produktu wynn's (ale akurat nie tego od mrozow) gdyz slyszalem od mechanika ze STP to, ogolnie mowiac, zazynacz silnikow, zreszta jak cos jest dostepne w kazdym hipermarkecie to juz jest podejrzane - ja preferuje wynn's'a (pozostalych, wymienionych producentow nie znam)
nie znam sie tez na zimowych dodatkach (bo chyba nie potrzebuje) ale lepiej nie lac zadnych dodatkowych syfow do silnika jesli nie jest to konieczne