Dziś postanowiłem to sprawdzić, ale zauważyłem to już jakiś czas temu. Na  drodze dwupasmówce z Płońska do Warszawy jakiś czas temu poustawiane były,  to tu to tam, ograniczenia do 70. Oczywiście najczęściej zaraz obok stały  misiaki z suszarkami. Dziś przejeżdżając tamtędy sprawdziłem ostatecznie i  informuję, że znikły. Nie ma.  I chwała Bogu - mogłem pobawić się troszkę  moim tempomatem - niech Pan Bóg ma w swojej opiece wynalazce tego  wspaniałego urządzenia.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

Adam Pietrasiewicz wrote:

Dziś postanowiłem to sprawdzić, ale zauważyłem to już jakiś czas temu. Na drodze dwupasmówce z Płońska do Warszawy jakiś czas temu poustawiane były, to tu to tam, ograniczenia do 70. Oczywiście najczęściej zaraz obok stały misiaki z suszarkami. Dziś przejeżdżając tamtędy sprawdziłem ostatecznie i informuję, że znikły. Nie ma.  I chwała Bogu - mogłem pobawić się troszkę moim tempomatem - niech Pan Bóg ma w swojej opiece wynalazce tego wspaniałego urządzenia.

Dla odmiany napisze dzisiejsze spostrzezenie ze na "gierkowce" slupki z
karmnikiem budzetu panstwa wyrastaja w tempie wyscigowym, dzisiaj do
Huty Zawadzkiej naliczylem lacznie po obu stronach 5. Narazie oznakowan
brak, mam nadzieje ze wiaze sie to z tym co dzisiaj slyszalem, ze to
jedynie puste slupy, narazie nawet bez zasilania, i beda dopiero
wyposazane - wszak na stronie "drog zaufania" pisza ze wszystkie beda
oznakowane - a chyba wypada im zaufac, co?

Aha, naturalnie wszystkie na siedemdziesiatkach. A jest ich pare.
Powiedzmy, ze akurat tych ograniczen sie czepiac nie bede. Szczegolnie
jesli pudla zostana oznakowane.


--

Nowy Świat 126p.

elmer radi radisson pisze:

Dla odmiany napisze dzisiejsze spostrzezenie ze na "gierkowce" slupki z
karmnikiem budzetu panstwa wyrastaja w tempie wyscigowym, dzisiaj do
Huty Zawadzkiej naliczylem lacznie po obu stronach 5. Narazie oznakowan
brak, mam nadzieje ze wiaze sie to z tym co dzisiaj slyszalem, ze to
jedynie puste slupy, narazie nawet bez zasilania, i beda dopiero
wyposazane - wszak na stronie "drog zaufania" pisza ze wszystkie beda
oznakowane - a chyba wypada im zaufac, co?

W takim razie to jakaś zorganizowana akcja - na wylotówce z Wrocka w stronę Wawy, jeszcze nawet przed Oleśnicą zapodali 4... ale po obu stronach, więc licząc po Twojemu to 7 (jeden jest tylko jednej stronie).

red wrote:

W takim razie to jakaś zorganizowana akcja - na wylotówce z Wrocka w stronę Wawy, jeszcze nawet przed Oleśnicą zapodali 4... ale po obu stronach, więc licząc po Twojemu to 7 (jeden jest tylko jednej stronie).

Bo to jest zorganizowana akcja zebys dal piataka ;) - "bezpieczna
osemka" vel. "drogi zaufania". Wg. mapy maja zamiar powtykac je srednio
co nascie kilometrow. Rewelacja. Jadac francuska autostrada /no tak, tam
maja autostrady/ przez te 300-400 kilometrow mozna natknac sie na te
powiedzmy, 6-7 pudelek. Elegancko oznaczonych tablicami wielkimi niczym
oznaczenie zjazdu. A tutaj bedzie istna pelna popielniczka kiepow.
Bo w koncu po co komu za podatki i koszty w paliwie jakas ekspresowka
czy inna glupia A-#numerek.

Ciekawe czy te ustawione od strony Wroclawia dzialaja? Sa oznakowane?



--

nie placz cewka bo tu miejsca brak

elmer radi radisson pisze:

Ciekawe czy te ustawione od strony Wroclawia dzialaja? Sa oznakowane?

Oznakowane nie są, a czy działają... na razie nie sprawdzałem ;-) Choć jak jechałem w piątek, to za ostatnim fotoradarem w odległości ok 500m stali panowie niebiescy, bez suszary, ale bacznie przyglądali się wszystkim przejeżdżającym - tak sobie wykombinowałem, że ten jeden ostatni już działał i mogli np. zatrzymywać tych i na miejscu fotę pokazywać.

- mogłem pobawić się troszkę

moim tempomatem - niech Pan Bóg ma w swojej opiece wynalazce tego
wspaniałego urządzenia.

====
napisz wiecej o jego wykorzystaniu.... co ci sie w nim podoba?

Ł

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

napisz wiecej o jego wykorzystaniu.... co ci sie w nim podoba?

Pewnie niedawno fure kupil :)
Po miesiacu zapomni o tym dodatku  :)

Picasso

Pabl_o napisał(a) co następuje:

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

napisz wiecej o jego wykorzystaniu.... co ci sie w nim podoba?

Pewnie niedawno fure kupil :)
Po miesiacu zapomni o tym dodatku  :)
Picasso

Widac że obaj nie mieliście i dalej nie macie tempomatu.

Dnia 22-07-2007 o 00:38:15 Pabl_o   napisał(a):

U?ytkownik "lux"  napisa? w wiadomo?ci

napisz wiecej o jego wykorzystaniu... co ci sie w nim podoba?

Pewnie niedawno fure kupil :)
Po miesiacu zapomni o tym dodatku  :)

Niedawno kupił. To fakt. Ale w moim przypadku jest to naprawdę przydatne,  ze względu na to, jak ja prowadzę samochód.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

Dnia 21-07-2007 o 23:53:35 lux  napisał(a):

- mog?em pobawi? si? troszk?

moim tempomatem - niech Pan Bóg ma w swojej opiece wynalazce tego
wspania?ego urz?dzenia.

====
napisz wiecej o jego wykorzystaniu.... co ci sie w nim podoba?

Ja prowadzę autko tylko rękami, jestem inwalidą. No i jak włączę tempomat,  to nagle mam nadmiarową rękę, którą mogę różne rzeczy robić bez wpływu na  płynność jazdy. Mam na myśli oczywiście włączanie radia, odpakowywanie  cukierków i takie tam...

No i fajowe jest to, jak można szybko wrócić do określonej prędkości i się  nią nie przejmować.



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

Ja prowadzę autko tylko rękami, jestem inwalidą.

To zmienia postac rzeczy i sensownosc dyskusji. Nie jestem w takiej
sytuacji, ale wydaje mi sie, ze tempomat jest tu jak najbardziej
uzyteczny.

Natomiast jest w zasadzie bezuzyteczny przy naciskaniu gazu noga, bo z
prawa noga nie ma co zrobic.

Moze w Montanie, ale jesli w polu widzenia jest jakies auto, to
tempomat jest proszeniem sie o klopoty.


Tomek

Użytkownik  napisał w wiadomości

>
Moze w Montanie, ale jesli w polu widzenia jest jakies auto, to
tempomat jest proszeniem sie o klopoty.

Chyba, że adaptacyjny z pomiarem odległości od poprzedzającego pojazdu :)

--
vpw

 wrote in message

Natomiast jest w zasadzie bezuzyteczny przy naciskaniu gazu noga, bo z
prawa noga nie ma co zrobic.

Ale mozna ja wtedy spokojnie pogimnastykowac. Mnie po kilkuset kilometrach
noga zaczyna bolec...

Moze w Montanie, ale jesli w polu widzenia jest jakies auto, to
tempomat jest proszeniem sie o klopoty.

Klopoty? Jakie klopoty? Masz zepsuty tempomat, czy co? Hamulec przestaje
dzialac?

--
Axel

lux napisał(a):

- mogłem pobawić się troszkę

moim tempomatem - niech Pan Bóg ma w swojej opiece wynalazce tego
wspaniałego urządzenia.

====
napisz wiecej o jego wykorzystaniu.... co ci sie w nim podoba?

Ł

mi sie podoba ze nie musze trzymac prawej nogi w tym samym polozeniu przez kilka godzin.

pozdrawiam
mario

mario wrote:

mi sie podoba ze nie musze trzymac prawej nogi w tym samym polozeniu
przez kilka godzin.

gdzie w Polsce mozna jechac kilka godzin w miare szybko bez zmiany predkosci?

--
../ premax
../ ../ koniec i bomba, a kto czytal ten traba. w.g.

"Przemyslaw Popielarski"  wrote in message

mi sie podoba ze nie musze trzymac prawej nogi w tym samym polozeniu
przez kilka godzin.

gdzie w Polsce mozna jechac kilka godzin w miare szybko bez zmiany
predkosci?

Uwazasz, ze wciskanie gazu i zwalnianie, to taka zmiana polozenia nogi? Na
codzien jezdze autem bez tempomatu i po kilkuset kilometrach chetnie bym
sobie pogimnastykowal noge, a nie mam jak (tak, gimnastykuje po wcisnieciu
sprzegla, ale to nie to samo).

--
Axel

Użytkownik "Przemyslaw Popielarski"  napisał w wiadomości

mario wrote:
gdzie w Polsce mozna jechac kilka godzin w miare szybko bez zmiany
predkosci?

Do puki nie bedziesz mial mozliwosci skorzystania z tego urzadzenia i
przyzwyczajenia sie do niego !!! nie bedziesz wiedzial co to daje.

Czasami wystarczy kilka minut jazdy z tempomatem, te kilkadziesiad sekund
pozwalaja nozce wykonac pare cwiczen, zmienic pozycje, i juz jedzie sie po
takich cwiczeniach 100% przyjemniej.
Nie zapominaj ze za granicami atostrady rosna czesto i gesto..., wlasciwie
wszedzie... przynajmniej tam gdzie ja jezdz i na autostradach to wlasciwie
nogi sobie swobodnie odpoczywaja w poblizu hamulca w razie czego.

Przemyslaw Popielarski napisał(a):

mario wrote:

mi sie podoba ze nie musze trzymac prawej nogi w tym samym polozeniu
przez kilka godzin.

gdzie w Polsce mozna jechac kilka godzin w miare szybko bez zmiany predkosci?

a czy ja pisalem ze jezdze wylacznie po Polsce?

pozdrawiam
mario

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w
wiadomości

Dziś postanowiłem to sprawdzić, ale zauważyłem to już jakiś czas temu. Na
drodze dwupasmówce z Płońska do Warszawy jakiś czas temu poustawiane były,
to tu to tam, ograniczenia do 70. Oczywiście najczęściej zaraz obok stały
misiaki z suszarkami. Dziś przejeżdżając tamtędy sprawdziłem ostatecznie i
informuję, że znikły.

Od dobrych dwóch jeśli nie pięciu lat ograniczeń tam nie ma. Natomiast za
znakami końca drogi ekspresowej gdzie można 100 jechac jest zatoczka gdzie
lubią suszyc.

On Sat, 21 Jul 2007 23:03:19 +0200, "Adam Pietrasiewicz"
 wrote:

Dziś przejeżdżając tamtędy sprawdziłem ostatecznie i 
informuję, że znikły. Nie ma.

Masz refleks. Od kilku lat tych ograniczeń już nie ma.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200