Grupy dyskusyjne   »   Ile czasu ładować?

Ile czasu ładować?



1 Data: Luty 12 2007 20:02:22
Temat: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

Ile godzina należy ładować akumulator?
--
Buba
Uno 1.4 i.e.s



2 Data: Luty 12 2007 20:29:39
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: capitan 


Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości Ile godzina należy ładować akumulator?
--
Buba
Uno 1.4 i.e.s


A jaka pojemność akumulatora ??????????????????
Bo raczej UNO się nie ładuje!!!

3 Data: Luty 12 2007 20:49:43
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Tomek 

Ile godzina należy ładować akumulator?

pradem 10-godzinnym. Czyli jak masz akumulator 45Ah (nie wiem jaki jest w Uno), to nastawiasz 4,5A i ladujesz przez 10h. No chyba ze chcesz tylko doladowac, to krocej.

--
Tomek

PS
jestem pelen podziwu dla Twojego uporu w walce z samochodem :) Niejeden facet moglby Ci pozazdroscic wytrwalosci :)

4 Data: Luty 12 2007 21:02:31
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Jacek 

i znowu pozwole sobie z Kolegą polemizować.
Prądem 10-godzinnym to by się ładowało, gdyby akumulator miał sprawność
100% a niestety nie ma i trzeba mu "wcisnąć" więcej.
W praktyce daje się 150% czyli 15 godzin prądem równym 1/10 pojemności (co
do wartości, bo pojemność wyrażamy w Ah a prąd w A)
Jacek

5 Data: Luty 12 2007 22:59:58
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: ici 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

i znowu pozwole sobie z Kolegą polemizować.
Prądem 10-godzinnym to by się ładowało, gdyby akumulator miał sprawność
100% a niestety nie ma i trzeba mu "wcisnąć" więcej.
W praktyce daje się 150% czyli 15 godzin prądem równym 1/10 pojemności (co
do wartości, bo pojemność wyrażamy w Ah a prąd w A)


Co to jest teoria? Wszystko wiemy, ale nic nie chodzi.
A praktyka? Wszystko chodzi, ale nikt nie wie dlaczego.
Ja połączę teorię z praktyką. Czyli nic nie chodzi i nkt nie wie
dlaczego.:-)

A wracając do tematu. Praktycznie każdy akumulator ma jakiś ładunek.
Nie ma sensu katowac go prostownikiem przez 15 godzin, bo jeśli ma w sobie
resztki życia
to wystarczy mu kilka godzin aby zakręcił silnikiem a potem powinien się sam
doładować.
Jeśłi tak nie jest to nie ma nad czym się zastanawiać, tylko kupić nowy
akumulator włożyć i jechać.
Takie zabawy z ładowaniem i tak kończą sie w sklepie jak w moim przypadku,
a nie jest to duży wydatek.
A jaki spokój później .....na parę lat.
Przy założeniu, że z alternatorem jest OK.

Stary akumulator traci tlenki ołowiu z płyt które opadają na dno tworząc
przewodzący osad.
Jak nazbiera się ich tyle, że zaczną od spodu zwierać płyty to i 20 godz.
ładowania nie pomoże.
Po nocy i tak się sam rozładuje swoimi "odchodami".
Jak możesz odkręcić korki i zajrzeć na poziom elektrolitu?
I w którejś celi jest go bardzo mało, to od razu daruj sobie reanimację.

Kiedyś kiedy akumulatory były rarytasem próbowałem się ratować wylewając
cały kwas razem z osadem.
Ładowałem go na wodzie destylowanej - odsiarczałem, płukałem, zeszło tego
szlamu z płyt sporo,
straciłem pewnie z 25% pojemności, ale po zalaniu świeżym kwasem co nieco
pożył,
a przynajmniej się nie rozładowywał nocą.
Teraz to nie ma żadnego sensu.
Akumulatory są i to względnie tanie.
Kup nowy, włóż i jedź, to koszt w granicach 200 zł i parę lat spokoju.
pzdr.
ici

6 Data: Luty 13 2007 07:42:34
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Jacek 

Hej ! Słusznie prawi.
Dodam jeszcze, że aby wiedzieć, jak się akumulator miewa warto kupić (5-10
zł) areometr i mierzyć gęstość elektrolitu (o ile jest dostęp do cel).
Jacek

7 Data: Luty 13 2007 12:32:50
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

Jacek napisał(a):

Hej ! Słusznie prawi. Dodam jeszcze, że aby wiedzieć, jak się
akumulator miewa warto kupić (5-10 zł) areometr i mierzyć gęstość
elektrolitu (o ile jest dostęp do cel). Jacek



Żałuję, że zadałam pytanie :-)
Nic nie rozumiem.
Nie mam pojęcia co to prąd 10-godzinny.
Nie ma dostępu do cel w akumulatorze.
Prostownik nie ma żadnej skali, podziałki, ma tylko czerwoną lampkę.
Akumulator Centra 44 Ah, 12 V. Kupiony 1,5 roku temu, jeszcze nigdy
nie doładowywany.

Mówicie jakieś okropne rzeczy, nic nie rozumiem. Czy naładowanie
akumulatora to tak trudna i skomplikowana sprawa?

W każdym razie ładował się 11 godzin, teraz postoi kilka dni lub dużej w domu bo akurat się tak złożyło, że w zastępstwie jeżdżę innym autem. Czy taki akumulator stojący w domu się rozładuje?

--
Buba
Uno. 1.4 i.e.s

8 Data: Styczen 06 2007 13:19:05
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Jacek 

spokojnie.
Najprostszym objawem, że akumulator "ma już dość ładowania" jest lekki
wzrost temperatury i gazowanie. Gazowanie polega na tym, że gdy ładowanie
się zakończyło a prąd nadal płynie to woda w akumulatorze ulega elektrolizie
i wydziela się wodór, co słychać bo cicho szumi (a podczas ładowania nie
szumiał)
Jacek

9 Data: Luty 13 2007 22:46:27
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: ici 

Mówicie jakieś okropne rzeczy, nic nie rozumiem. Czy naładowanie
akumulatora to tak trudna i skomplikowana sprawa?

Jeśli nie rozumiesz, to jest mi/nam przykro i jedyne co mogę doradzić to
zgłosić się do serwisu.
Jak cię zjadą po kieszeni, to albo douczysz się w expresowym tempie, albo
będą chłopaki miały eldorado z ciebie.
Jak by nie patrzył ktoś na tym zyska.

pzdr
ici

10 Data: Luty 13 2007 23:30:57
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Adam 

ici napisał(a):

Jeśli nie rozumiesz, to jest mi/nam przykro i jedyne co mogę doradzić to zgłosić się do serwisu.
Jak cię zjadą po kieszeni, to albo douczysz się w expresowym tempie, albo będą chłopaki miały eldorado z ciebie.
Jak by nie patrzył ktoś na tym zyska.

Kobieta zadaje proste pytanie, a Wy jej o osadach, odsiarczaniu, areometrach... Tak jak przy problemie z plusem i minusem ktoś poruszył nośniki ładunku i przepływ elektronów...

--

http://adam.bukowski.prv.pl

11 Data: Luty 14 2007 08:13:56
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

Adam napisał(a):

ici napisał(a):
Jeśli nie rozumiesz, to jest mi/nam przykro i jedyne co mogę
doradzić to zgłosić się do serwisu. Jak cię zjadą po kieszeni,
to albo douczysz się w expresowym tempie, albo będą chłopaki
miały eldorado z ciebie. Jak by nie patrzył ktoś na tym zyska.

Kobieta zadaje proste pytanie, a Wy jej o osadach, odsiarczaniu,
 areometrach... Tak jak przy problemie z plusem i minusem ktoś
poruszył nośniki ładunku i przepływ elektronów...



Bo według pewnych typów mężczyzn,  kobiecie trzeba pokazać jak jest
niedouczona, jak się nie powinna dotykać w ogóle samochodu, itd.
Żenada.
Nie trzeba chyba być magistrem fizyki by poradzić sobie z
naładowaniem akumulatora.
Wystarczy mieć podstawową wiedzę i ja chciałam taką posiąść, ale
okazuje się, że łatwiej jest dawać wydumane rady zamiast powiedzieć
jasno co i jak należy zrobić.
Mam nadzieję, że niektórzy panowie podreperowali swoje ego.




--
Buba

12 Data: Luty 14 2007 22:54:17
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: ici 

Bo według pewnych typów mężczyzn,  kobiecie trzeba pokazać jak jest
niedouczona, jak się nie powinna dotykać w ogóle samochodu, itd.
Żenada.
W sumie nie przedstawiłaś się jako kobieta, ja przynajmniej niedoczytałem
A Buba to raczej męski nick, popraw mnie jeśli się mylę.
W sumie to masz rację, żenada.
Żałuję, że wtrąciłem się do tej dydskusji, chciałem pomódz, a tu szkoda
czasu.

Nie trzeba chyba być magistrem fizyki by poradzić sobie z
naładowaniem akumulatora.
Też tak myślę i nie wiem w czym problem?

Wystarczy mieć podstawową wiedzę i ja chciałam taką posiąść
Zgadzam się, najwyższy czas ją posiąść.
Wszyscy się starali coś ci przekazać.
Choć nie jest to takie proste jak na pierwszy rzut oka wyglada
i jak na załączonym obrazku.

okazuje się, że łatwiej jest dawać wydumane rady zamiast powiedzieć
jasno co i jak należy zrobić.
Akurat tego nie rozumiem.
Chłopaki  starali się jak mogli, nawet jeśli któryś lekko przeteoretyzował,
to inny go poprawił, przeczytaj jeszcze raz te posty.
Nawet "pewne typy" (jak to określasz) kobiet
powinny coś niecoś z tego zrozumieć
i naładować się, czy ten nieszczęsny akumulator.

Mam nadzieję, że niektórzy panowie podreperowali swoje ego.
Mam nadzieję, że nie jesteś blondynką?
Bo moje ego ma wyrafinowane gusta.

ici

13 Data: Luty 15 2007 12:52:53
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

ici napisał(a):


W sumie nie przedstawiłaś się jako kobieta, ja przynajmniej niedoczytałem

W sumie wystarczyło dokładnie czytać a byłoby to widoczne jak na dłoni.

Np.:
"Żałuję, że zadałam pytanie :-) "

Oraz wiele razy w Temacie poprzednim "+ czy - ?"



A Buba to raczej męski nick, popraw mnie jeśli się mylę.

Nie mam pojęcia. Ale zauważyłam, że jak nie wiadomo jaka płeć z góry się przyjmuje, że pisze mężczyzna.

W sumie to masz rację, żenada.
Żałuję, że wtrąciłem się do tej dydskusji, chciałem pomódz, a tu szkoda czasu.

A co to "pomódz"?
:-))




Wystarczy mieć podstawową wiedzę i ja chciałam taką posiąść



Nawet "pewne typy" (jak to określasz) kobiet
powinny coś niecoś z tego zrozumieć
i naładować się, czy ten nieszczęsny akumulator.

Naładował się, mam nadzieję.


Mam nadzieję, że niektórzy panowie podreperowali swoje ego.
Mam nadzieję, że nie jesteś blondynką?
Bo moje ego ma wyrafinowane gusta.

Nie jestem blondynką. Ale to bez znaczenia.


--
Buba

14 Data: Luty 13 2007 09:20:12
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: KDK 


Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości

Ile godzina należy ładować akumulator?
--

 W instrukcji prostownika jest napisane jak to obliczyć. Dzieli sie bodajże
pojemność akumulatora przez natężenie prądu ładowania. Mnie wyszło 16 godz i
tyle ładowałem.

15 Data: Luty 13 2007 12:34:42
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

KDK napisał(a):

Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości Ile godzina należy ładować akumulator?

  W instrukcji prostownika jest napisane jak to obliczyć. Dzieli sie bodajże
pojemność akumulatora przez natężenie prądu ładowania. Mnie wyszło 16 godz i
tyle ładowałem.

Hm...w mojej instrukcji jest napisane, że jak zacznie bulgotać to można przyjąć, że się naładowało.

16 Data: Luty 13 2007 12:42:46
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: KDK 


Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości

KDK napisał(a):

Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości

Ile godzina należy ładować akumulator?

  W instrukcji prostownika jest napisane jak to obliczyć. Dzieli sie
bodajże
pojemność akumulatora przez natężenie prądu ładowania. Mnie wyszło
16 godz i
tyle ładowałem.

Hm...w mojej instrukcji jest napisane, że jak zacznie bulgotać to
można przyjąć, że się naładowało.

Nie napisałeś ile amperów daje prostownik. U mnie przy pojemności 40 Ah
kupiłem zgodnie ze sztuka ładowania prostownik o mocy 1/10 czyli 4 A. Wg
wzoru wyszło 16 godzin i nie zauważyłem, żeby się gotował elektrolit.
Samochód odpala aż miło, a podczas ujemnych temperatur, mój 4 letni
akumulator męczył się strasznie, a w roku ub. zawiódł mnie przy - 20 C.

17 Data: Luty 13 2007 12:52:26
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: Buba 

KDK napisał(a):

Nie napisałeś ile amperów daje prostownik.

Napisane jest na nim 4A.
O to chodzi?



--
Buba

18 Data: Luty 13 2007 13:20:57
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: KDK 


Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości

KDK napisał(a):

Nie napisałeś ile amperów daje prostownik.

Napisane jest na nim 4A.
O to chodzi?

Tak. Czas ładowania - 16,5 godz. Powinna zgasnąć ta kontrolka jeśli to jest
elektroniczny prostownik.

19 Data: Luty 13 2007 13:22:16
Temat: Re: Ile czasu ładować?
Autor: KDK 


Użytkownik "KDK"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Buba"  napisał w wiadomości

KDK napisał(a):

Nie napisałeś ile amperów daje prostownik.

Napisane jest na nim 4A.
O to chodzi?

Tak. Czas ładowania - 16,5 godz. Powinna zgasnąć ta kontrolka jeśli to
jest elektroniczny prostownik.


Jeśłi jest stary, to ma mniejszą pojemność wówczas faktycznie do czasu az
sie zagotuje

Ile czasu ładować?



Grupy dyskusyjne