Grupy dyskusyjne   »   Ile sie traci

Ile sie traci



1 Data: Listopad 02 2009 16:40:52
Temat: Ile sie traci
Autor: J.F. 


Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.


Trasa od wrocka pod warszawe,  a dokladniej porownanie od obwodnicy od obwodnicy olesnicy do obwodnicy Mszczonowa.
dk8, gdzie najpierw jest kawalek ekspresowki bezkolizyjnej, potem przecietna droga krajowa, potem wiocha za wiocha, potem znow przecietna, a na koniec kolizyjna ekspresowka z FR.

Jako ze trafilem na mocny opad deszczu przechodzacy  nawet w snieg pojechalem "jak inni", no moze ciut troche szybciej, bo szalec sie balem.
efekt  - 4:04.

Dokladnie ten sam odcinek w dobrej pogodzie i nie oszczedzajac silnika, aczkolwiek bez szalenstw [opinia wlasna, nie policjanta] .... 3:04.
na 272 km.

Hm, troche mnie zszokowalo. No coz, gdyby nie ten deszcz to chyba bym jednak troche szybciej pojechal, nawet przy zalozeniu ze nigdzie mi sie nie spieszy  i mam 12 pkt :-).

--
J.



2 Data: Listopad 02 2009 16:44:43
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: krzysiek82 

J.F. pisze:

Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.

Ile punktów może nie zostać doliczonych do twojego konta z powodu przepisowej jazdy? Ile ludzi przeżyje których mógłbyś potrącić na drodze z powodu tego, że nie zdążyłeś się zatrzymać. Można tak wymieniać w nieskończoność :)

--
krzysiek82

3 Data: Listopad 02 2009 15:58:49
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

Ile punktów może nie zostać doliczonych do twojego konta z powodu
przepisowej jazdy? Ile ludzi przeżyje których mógłbyś potrącić na drodze
z powodu tego, że nie zdążyłeś się zatrzymać. Można tak wymieniać w
nieskończonoć :)

Można tak bredzić w nieskończonoć. Najlepiej w ogóle nie wychodzić z
domu, wtedy jest najbezpieczniej.

--
cokolwiek

4 Data: Listopad 02 2009 19:14:23
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: White Power  

to  napisał(a):



 Najlepiej w ogóle nie wychodzić z
domu, wtedy jest najbezpieczniej.


Ale Lion radził by w domu nie siedzieć.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Listopad 02 2009 11:19:28
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: freddiPL 



Ile punktów może nie zostać doliczonych do twojego konta z powodu
przepisowej jazdy? Ile ludzi przeżyje których mógłbyś potrącić na drodze
z powodu tego, że nie zdążyłeś się zatrzymać. Można tak wymieniać w
nieskończoność :)

Pieprzona demagogia.Chyba naogladales sie tych durnych programow na
TVN Turbo i poglady przyglupwaego lektora przyjeles jako wlasne.Albo
jestes tym glosem zza kadru ktory komentuje poczynania kierowcow w
programie Pirat

14 Data: Listopad 08 2009 02:19:30
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 6 Nov 2009 11:08:37 +0100, Heraklit napisał(a):

zauważ tylko, że po drogach jeździ milion innych kierowców, którzy Twoje
mniemanie o bezpieczeństwie mogą mieć całkiem w d i stosować się do
swoich "lepszych" zasad. "No i co im Panie zrobisz?"

I niech się stosują, co mnie obchodzi to, na którym zakręcie wylecą?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

17 Data: Listopad 08 2009 01:47:32
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 6 Nov 2009 11:04:48 +0100, Heraklit napisał(a):

To nie fortuna. To stosowanie się do prostej zasady mówiącej:
Nie widzisz - nie jedziesz. Mniej widzisz - wolniej jedziesz.
gdybyś tylko był sam na drodze...

Jakbym był sam, to bym nie stosował powyższej zasady.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Listopad 04 2009 16:45:59
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: marek 'moa' piotrowski 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał

Ile ludzi przeżyje których mógłbyś potrącić na drodze z powodu tego, że
nie zdążyłeś się zatrzymać. Można tak wymieniać w nieskończoność :)

"sprawdzić czy nie ksiądz" :P
--
moa
tj'98
foryś'07

19 Data: Listopad 02 2009 16:51:20
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: babinicz 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dokladnie ten sam odcinek w dobrej pogodzie i nie oszczedzajac
silnika, aczkolwiek bez szalenstw [opinia wlasna, nie policjanta]
... 3:04.
na 272 km.

Musiałeś chyba zasnąć za kierownicą.

"Śmierć jeździ szybko..."

i dlatego nie daj się dogonić.

babinicz.

20 Data: Listopad 02 2009 16:52:55
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: marjan 

J.F. pisze:


Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.


Trasa od wrocka pod warszawe,  a dokladniej porownanie od obwodnicy od obwodnicy olesnicy do obwodnicy Mszczonowa.
dk8, gdzie najpierw jest kawalek ekspresowki bezkolizyjnej, potem przecietna droga krajowa, potem wiocha za wiocha, potem znow przecietna, a na koniec kolizyjna ekspresowka z FR.

Jako ze trafilem na mocny opad deszczu przechodzacy  nawet w snieg pojechalem "jak inni", no moze ciut troche szybciej, bo szalec sie balem.
efekt  - 4:04.

Dokladnie ten sam odcinek w dobrej pogodzie i nie oszczedzajac silnika, aczkolwiek bez szalenstw [opinia wlasna, nie policjanta] ... 3:04.
na 272 km.

Hm, troche mnie zszokowalo. No coz, gdyby nie ten deszcz to chyba bym jednak troche szybciej pojechal, nawet przy zalozeniu ze nigdzie mi sie nie spieszy  i mam 12 pkt :-).


Kiedyś fajnie Rafał Gil opisywał wrażenia z przepisowego przejazdu (bo był bliski granicy punktowej). Łącznie z istniejącym potężnym zagrożeniem przy redukcji prędkości z dopuszczalnej 90 poza terenem zabudowanym do 50 :D


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

22 Data: Listopad 02 2009 17:10:34
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: macko 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.
-- -- -

Ja mam inne doświadczenia :

Trasa Biały Bór-Kraków (przez Toruń-Łódź-Czestochowe). Dystans ~700km
Jechałem spokojnie około 80-100km/h. Sporo FR przed którymi zwalniałem do
przepisowej prędkości. Luzik, bez stersu, pełen student eco-driving, dobra
muzyczka, navi czasami sobie gadało, kanapeczki, ładna pogoda, kwintesencja
jazdy samochodem...
A od czasu do czasu (tak ze 4razy) wyprzedzała mnie CRV-ka na katowickich
blachach prędkość około 130-160km/h. Myśle sobie spoko ja mam czasssss....
I co? Korek w Czestochowie z powodu wypadku. A 4 samochody przedemną w tym
samym korku stoi ta sama CRV-ka....
Jaki z tego wyciągnąłem morał? Upalać przez prawie całą Polskę, stresować
się nagłymi niespodziewanymi sytuacjami na drodze które przy tej prędkości
dzieją się bardzo szybko, żeby zyskać 200m... nie nie za młody jestem.

-- -
pzdr. macko
Astra F Kombi X17DLT 96r.
krk

23 Data: Listopad 02 2009 17:17:28
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: zkruk [Lodz] 

macko wrote:


Trasa Biały Bór-Kraków (przez Toruń-Łódź-Czestochowe). Dystans ~700km
Jechałem spokojnie około 80-100km/h. Sporo FR przed którymi
zwalniałem do przepisowej prędkości. Luzik, bez stersu, pełen student
eco-driving, dobra muzyczka, navi czasami sobie gadało, kanapeczki,
ładna pogoda, kwintesencja jazdy samochodem...
A od czasu do czasu (tak ze 4razy) wyprzedzała mnie CRV-ka na
katowickich blachach prędkość około 130-160km/h. Myśle sobie spoko ja
mam czasssss.... I co? Korek w Czestochowie z powodu wypadku. A 4
samochody przedemną w tym samym korku stoi ta sama CRV-ka....
Jaki z tego wyciągnąłem morał? Upalać przez prawie całą Polskę,
stresować się nagłymi niespodziewanymi sytuacjami na drodze które
przy tej prędkości dzieją się bardzo szybko, żeby zyskać 200m... nie
nie za młody jestem.


ale on może po drodze kupił plazme w mediamarkcie i zjadł obiad w Sphinxie ;)
na trasie 700km nie ma bata - jak ktoś będzie pałować to zyska
jazda po mieście to co innego - tutaj zyskuje się niewiele...
więcej można zyskać znając ulice mniej zakorkowane czasem wydłużając trasę


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

24 Data: Listopad 02 2009 18:24:20
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Robert_J 

na trasie 700km nie ma bata - jak ktoś będzie pałować to zyska

Tak, 5-10 %... Chyba że mówisz o jeździe autostradą ;-).

26 Data: Listopad 05 2009 17:00:16
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: zkruk [Lodz] 

Arek (G) wrote:

Robert_J pisze:
na trasie 700km nie ma bata - jak ktoś będzie pałować to zyska

Tak, 5-10 %... Chyba że mówisz o jeździe autostradą ;-).

Podobno kiedyś Zasada kazał dwóm kierowcom zrobić taki test. Trasa
Warszawa-Zakopane. Jeden delikatnie naginając przepisy (czyli
standardowo), drugi pałował ile się da. Różnica to coś ok 20min.

Komentować chyba nie trzeba.

w nocy ten sam test i różnica byłaby ok 40%


myślę, że od 5% do 40% można uzyskać
zależy od drogi
są trasty gdzie co chwila wiocha zwana obszarem zabudowanym i musisz zwalniać jak głupi




--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

29 Data: Listopad 08 2009 01:48:23
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 06 Nov 2009 09:39:20 +0100, Arek (G) napisał(a):

Trzeba, trzeba. To było w latach, kiedy nie było co chwilę ograniczenia do
50km/h.

A co to zmienia?

Bardzo dużo. Można było 80% trasy jechać przepisowo 100km/h.

To raz, a dwa było znacznie mniej samochodów na drodze.
Czyli ten co pałował - faktycznie trochę nadrabiał, dzisiaj różnica
pewnie była by mniejsza.

MNIEJ nadrabiał. I teraz różnica jest duuuuużo większa.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Listopad 02 2009 18:49:54
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: radxcell 

*macko* wrote in

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.
-- -- -
Ja mam inne doświadczenia :

a ile jezdzisz rocznie? bo mnie wychodzi pol dnia co tydzien straty [1]

pozdr, rdx
[1] http://miniurl.pl/bezpieczne

31 Data: Listopad 02 2009 19:09:31
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: macko 


Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości

a ile jezdzisz rocznie? bo mnie wychodzi pol dnia co tydzien straty [1]

-- --

Jeżdże przeciętnie - ponad 20kkm rocznie. 70% to trasy ponad 100km (do jazdy
po mieście mam MPK). Być może źle napisałem poprzedniego posta ale chodziło
mi o to, że czasami jazda const. umiarkowaną prędkością jest dużo bardziej
efektywna niż "skakanie" po 100km z zawrotną prędkością a później długi
odpoczynek. Często a nawet odważe się stwierdzić, że prawie zawsze sytuacja
na drodze (korki, przelot przez miasta bez obwodnic, remonty itp.) niweluje
nasz wysiłek pokładany w szybką jazdę. Może gdybym miał samochód którym
mogłbym swobodnie jechać 150km/h i stać byłoby mnie na taką jazdę oraz
sytuacja na drogach i nasza mentalność byłaby inna MOŻE myślałbym inaczej.


-- -
pzdr. macko
Astra F Kombi X17DLT 96r.
krk

32 Data: Listopad 02 2009 19:16:14
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: radxcell 

*macko* wrote in

Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości
a ile jezdzisz rocznie? bo mnie wychodzi pol dnia co tydzien straty [1]
-- --
Jeżdże przeciętnie - ponad 20kkm rocznie. 70% to trasy ponad 100km (do jazdy
po mieście mam MPK). Być może źle napisałem poprzedniego posta ale chodziło
mi o to, że czasami jazda const. umiarkowaną prędkością jest dużo bardziej
efektywna niż "skakanie" po 100km z zawrotną prędkością a później długi
odpoczynek

tu sie zgodze.

pozdr, rdx
http://czyinternetdziala.pl

34 Data: Listopad 04 2009 21:27:13
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: radxcell 

*Arek (G)* wrote in

radxcell pisze:
*macko* wrote in
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.
-- -- -
Ja mam inne doświadczenia :
a ile jezdzisz rocznie? bo mnie wychodzi pol dnia co tydzien straty [1]
Czyli rocznie ok 20dni jesteś w plecy. Policz ile będziesz stratny jak
rozwalisz się za 2 lata. Lub ile będzie stratny ktoś kogo Ty rozwalisz.

dokladnie tak. doliczmy jeszcze zwiekszone ryzyko rozwalki przy wolnej jedzie.

pozdr, rdx

35 Data: Listopad 02 2009 18:58:05
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Cavallino 

Użytkownik "macko"  napisał w wiadomości news:

A od czasu do czasu (tak ze 4razy) wyprzedzała mnie CRV-ka na katowickich blachach prędkość około 130-160km/h. Myśle sobie spoko ja mam czasssss....
I co? Korek w Czestochowie z powodu wypadku. A 4 samochody przedemną w tym samym korku stoi ta sama CRV-ka....
Jaki z tego wyciągnąłem morał?

Bezsensowny, z tego co piszesz.
Bo skoro wyprzedzała Cię 4 razy, to znaczy że i tym razem niewielka przewaga nad Tobą mogła być spowodowana tym samym powodem co wcześniej, a nie tym co sobie wymyśliłeś, tzn. że wleczenie się na drodze jest takie szybkie.


Upalać przez prawie całą Polskę, stresować się nagłymi niespodziewanymi sytuacjami na drodze które przy tej prędkości dzieją się bardzo szybko

A pomyślałeś, że inni stresują się jak się wleką, a nie gdy szybko jadą?
O zmęczeniu i znużeniu odwrotnie proporcjonalnym do szybkości  nie wspominając.

36 Data: Listopad 02 2009 19:04:10
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: radxcell 

*Cavallino* wrote in

A pomyślałeś, że inni stresują się jak się wleką, a nie gdy szybko jadą?
O zmęczeniu i znużeniu odwrotnie proporcjonalnym do szybkości  nie
wspominając.

jak to mawia moj kolega:
*nigdy nie zasnę na pustej drodze*

i ma racje.

pozdr, rdx

40 Data: Listopad 02 2009 19:20:59
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: macko 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Bezsensowny, z tego co piszesz.
Bo skoro wyprzedzała Cię 4 razy, to znaczy że i tym razem niewielka
przewaga nad Tobą mogła być spowodowana tym samym powodem co wcześniej, a
nie tym co sobie wymyśliłeś, tzn. że wleczenie się na drodze jest takie
szybkie.


Jazda 90km/h przy ograniczeniu do 70 to jest wleczenie? Niesądze...


Upalać przez prawie całą Polskę, stresować się nagłymi niespodziewanymi
sytuacjami na drodze które przy tej prędkości dzieją się bardzo szybko

A pomyślałeś, że inni stresują się jak się wleką, a nie gdy szybko jadą?
O zmęczeniu i znużeniu odwrotnie proporcjonalnym do szybkości  nie
wspominając.


Wszyscy jesteśmy inni. Rozumiem takie podejście choć nie będę praktykował.
Jeden musi spać 8h a innemu wystarcza 2h.

-- -
pzdr. macko
Astra F Kombi X17DLT 96r.
krk

41 Data: Listopad 02 2009 21:01:17
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik macko napisał:


-- -
pzdr. macko
Astra F Kombi X17DLT 96r.
krk



Chyba X17DTL ;P
Demon prędkości to to nie jest ;)

Pozdrawiam !!

48 Data: Listopad 08 2009 01:48:45
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 6 Nov 2009 11:12:21 +0100, Heraklit napisał(a):

ta teoria sprawdzi się li tylko na autostradach, ale nie na polskich
przepełnionych drogach.

To nie teoria, a praktyka.
masło maślane.

Nie umiesz jeździć płynnie i dorabiasz ideologię.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

49 Data: Listopad 02 2009 23:43:11
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: J.F. 

On Mon, 2 Nov 2009 17:10:34 +0100,  macko wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.
-- -- -
Ja mam inne doświadczenia :

Ja tez mialem inne, ale gps nie klamie :-)

Trasa Biały Bór-Kraków (przez Toruń-Łódź-Czestochowe). Dystans ~700km
Jechałem spokojnie około 80-100km/h.
A od czasu do czasu (tak ze 4razy) wyprzedzała mnie CRV-ka na katowickich
blachach prędkość około 130-160km/h. Myśle sobie spoko ja mam czasssss....
I co? Korek w Czestochowie z powodu wypadku. A 4 samochody przedemną w tym
samym korku stoi ta sama CRV-ka....
Jaki z tego wyciągnąłem morał? Upalać przez prawie całą Polskę,

Tylko przez pol. A skoro cie pare razy wyprzedzal, to widac mial cos
do zalatwienia po drodze.


Co innego jakbys napisal ze przez 800km tak na przemian - on cie
wyprzedzal, a wkrotce widziales go na tankowaniu.
To tak w ramach dyskusji czy lepsze 200 zagazowanych konikow, czy 90
na rope :-)

stresować
się nagłymi niespodziewanymi sytuacjami na drodze które przy tej prędkości
dzieją się bardzo szybko, żeby zyskać 200m... nie nie za młody jestem.

Mlody, glupi .. tzn niedoswiadczony :-)

Nic sie tak szybko nie dzieje, no moze tylko stau na szkopskiej
autostradzie przy 200/h szybko sie zbliza :-)

J.

50 Data: Listopad 04 2009 18:08:38
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Rafał "SP" Gil 

macko pisze:

Jaki z tego wyciągnąłem morał?

Że gdyby leciał 200 km/h zdążyłby przejechać to miejsce zanim zdarzył się wypadek ?


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

51 Data: Listopad 02 2009 19:33:31
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Tak do dyskusji - ile sie traci czasu, jak sie przestrzega przepisow.


Trasa od wrocka pod warszawe,  a dokladniej porownanie od obwodnicy od obwodnicy olesnicy do obwodnicy Mszczonowa.
dk8, gdzie najpierw jest kawalek ekspresowki bezkolizyjnej, potem przecietna droga krajowa, potem wiocha za wiocha, potem znow przecietna, a na koniec kolizyjna ekspresowka z FR.

Jako ze trafilem na mocny opad deszczu przechodzacy  nawet w snieg pojechalem "jak inni", no moze ciut troche szybciej, bo szalec sie balem.
efekt  - 4:04.

Dokladnie ten sam odcinek w dobrej pogodzie i nie oszczedzajac silnika, aczkolwiek bez szalenstw [opinia wlasna, nie policjanta] ... 3:04.
na 272 km.

Hm, troche mnie zszokowalo. No coz, gdyby nie ten deszcz to chyba bym jednak troche szybciej pojechal, nawet przy zalozeniu ze nigdzie mi sie nie spieszy  i mam 12 pkt :-).

-- J.

    Nie bede nic tam specjalnie pisac tfu tfu, ale sluzbowo jezdze po calym kraju od 2000 (w jednej firmie) i jakos nie mam pelnego konta. No nie powiem raz dwa razy w roku zlapie mandat.

Natomiast od dluzszego czasu przestalem w ogole jezdzic po DK, wole zoltymi, biale tez moga byc o ile maja asfalt.
Na DK jest poprostu za nerwowo i za ciasno ;P

Zapewne da sie szybciej ale ostatnio Grodzisk Maz -> Świlcza zrobilem w 4 z minutami.

PZDr
Adam

52 Data: Listopad 02 2009 23:33:52
Temat: Re: Ile sie traci
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 2 Nov 2009 19:33:31 +0100, Adam Szewczak napisał(a):

Natomiast od dluzszego czasu przestalem w ogole jezdzic po DK, wole zoltymi,
biale tez moga byc o ile maja asfalt.
Na DK jest poprostu za nerwowo i za ciasno ;P


I za wolno ;)


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Ile sie traci



Grupy dyskusyjne