Grupy dyskusyjne   »   Ile wytrzymuje akumulator?

Ile wytrzymuje akumulator?



1 Data: Maj 09 2013 10:54:07
Temat: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: Michał Jankowski 

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd pobiera?

   MJ



2 Data: Maj 09 2013 02:33:50
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor:

W dniu czwartek, 9 maja 2013 10:54:07 UTC+2 użytkownik Michał Jankowski napisał:

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się

akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd

pobiera?



   MJ

Dzielisz rzeczywistą pojemność przez pobierany prąd i wychodzą godziny.Jest jeden problem. Nie znasz rzeczywistej pojemności.

3 Data: Maj 09 2013 17:06:33
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: Ryszard G. 



Użytkownik  napisał w wiadomości grup W dniu czwartek, 9 maja 2013 10:54:07 UTC+2 użytkownik Michał Jankowski napisał:

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się

akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd

pobiera?



   MJ

Dzielisz rzeczywistą pojemność przez pobierany prąd i wychodzą godziny.Jest jeden problem. Nie znasz rzeczywistej pojemności.

=======================================================

I samorozładowania.

4 Data: Maj 09 2013 12:08:04
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: J.F 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd pobiera?

Na miesiac bym w ogolnosci nie liczyl.

Owszem, moze byc auto malo biorace, moze miec duzy dieslowski, nowy akumulator,
ale moze byc takie co bierze np 30mA, a to 0.75Ah na dobe, a z aku 50Ah zostala juz tylko polowa.

J.

5 Data: Maj 09 2013 12:17:41
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: elmer radi radisson 

On 2013-05-09 10:54, Michał Jankowski wrote:

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się
akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd
pobiera?

Jeden postoi dwa tygodnie, drugi dluzej i jeszcze zdola zakrecic.
Trzeba by wziac amperomierz i zobaczyc ile wcina i sobie policzyc.
I wziac pod uwage wiek aku i ewentualny ostatni stan naladowania. Pore
roku tez - w zimie pod niewielkim acz stalym obciazeniem moze szybciej
zdechnac (np. nie w dwa tygodnie a w jeden) i na koniec jeszcze sie
zasiarczyc, za to odlaczony od obciazenia w niskiej temperaturze
bedzie sie wolniej samorozladowywal.

Wiec jesli wiadomo ze ma troche postac, to po prostu najlepiej sciagnac
jedna kleme.


--

memento lorem ipsum

6 Data: Maj 09 2013 04:17:24
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor:

W dniu czwartek, 9 maja 2013 12:17:41 UTC+2 użytkownik elmer radi radisson napisał:

On 2013-05-09 10:54, Michał Jankowski wrote:



> Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się

> akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd

> pobiera?



Jeden postoi dwa tygodnie, drugi dluzej i jeszcze zdola zakrecic.

Trzeba by wziac amperomierz i zobaczyc ile wcina i sobie policzyc.

I wziac pod uwage wiek aku i ewentualny ostatni stan naladowania. Pore

roku tez - w zimie pod niewielkim acz stalym obciazeniem moze szybciej

zdechnac (np. nie w dwa tygodnie a w jeden) i na koniec jeszcze sie

zasiarczyc, za to odlaczony od obciazenia w niskiej temperaturze

bedzie sie wolniej samorozladowywal.



Wiec jesli wiadomo ze ma troche postac, to po prostu najlepiej sciagnac

jedna kleme.





--



memento lorem ipsum

Wiek nie ma nic wspólnego. Znajomemu umarł ojciec. Ale spoko, ze starości umarł. Znajomy robił porządek w piwnicy bo mieszkanie szło do sprzedaży. Znalazł w niej akumulator. Wyprodukowany w połowie lat siedemdziesiątych. Sucho ładowany sztuka nówka nie śmigana. Nieboszczyk był nie palący jak by ktoś pytał. W samochodzie miał cienki akumulator to zaniósł ten znaleziony do elektryka. Zalali mu elektrolitem, odstał dobę. Auto zapaliło, jeździ na nim czwarty rok. Ponad 30 lat ma ten akumulator. Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien być naładowany do pełna bo to go niszczy. Nie powinien być rozładowywany poniżej jakiegoś stopnia naładowania bo też to go niszczy. Najlepiej mu jest jak jest cały czas ładowany i napięcie na nim jest w widełkach 14-14,5V. Podejrzewam że pojemność podana na akumulatorze jest pojemnością wynikającą z powierzchni płyt. I że w czasie normalnej eksploatacji pojemność użytkowa nie jest większa niż 2/3 pojemności z nalepki na obudowie, dla akumulatora nowego. Zużyty może mieć 10% pojemności użytkowej i jeszcze będzie auto zapalało z rozrusznika. Z akumulatorami jest jeszcze jedna prawidłowość. Rozładowywany bardzo małymi prądami w stosunku do pojemności ma większą pojemność niż by to wynikało z nalepki. Nie uszkodzony i rozładowany tak że nie zaświeci się mała żarówka jak zmierzyć mu napięcie to będzie je miał trochę poniżej 12V. W rozładowanym rośnie rezystancja wewnętrzna a SEM się nie zmienia. Współczesny woltomierz ma dużo większą rezystancję niż żarówka i jest w stanie zmierzyć SEM.

7 Data: Maj 09 2013 13:30:33
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: elmer radi radisson 

On 2013-05-09 13:17,  wrote:

Wiek nie ma nic wspólnego.

Tak,  akumulator o ktorym napisales sam sie zalal elektrolitem.
Ciezko zeby jakis aktualnie produkowany olowiowy "bezobslugowiec" po
kilku latach mial elektrolit o wlasciwej czystosci i poziomie. Tym
bardziej produkowany w rozmyslnie "ekonomiczny sposob".

Jak jest dobry jakosciowo i nie byl katowany glebokim rozladowaniem
to wiek mu nie bedzie straszny tak, jak w przeciwnej sytuacji. Ale
z czasem bedzie sie zuzywal i albo wymagal jakiejs interwencji, albo
wymiany.



--

memento lorem ipsum

8 Data: Maj 09 2013 04:56:39
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor:

W dniu czwartek, 9 maja 2013 13:30:33 UTC+2 użytkownik elmer radi radisson napisał:

On 2013-05-09 13:17,  wrote:



> Wiek nie ma nic wsp�lnego.



Tak,  akumulator o ktorym napisales sam sie zalal elektrolitem.

Ciezko zeby jakis aktualnie produkowany olowiowy "bezobslugowiec" po

kilku latach mial elektrolit o wlasciwej czystosci i poziomie. Tym

bardziej produkowany w rozmyslnie "ekonomiczny sposob".



Jak jest dobry jakosciowo i nie byl katowany glebokim rozladowaniem

to wiek mu nie bedzie straszny tak, jak w przeciwnej sytuacji. Ale

z czasem bedzie sie zuzywal i albo wymagal jakiejs interwencji, albo

wymiany.







--



memento lorem ipsum

Bardziej chodzi o to że rzeczywista pojemność akumulatora samochodowego nie jest znana. Można ją wyznaczyć ale jest to na tyle upierdliwe że nikomu się nie będzie tego chciało zrobić. Widzisz się w sytuacji że jedziesz 500 kilometrów bez przerwy. Potem wyciągasz akumulator i podłączasz mu znane obciążenie i mierzysz czas rozładowania.. Czas by wypadało zmierzyć dla jakiegoś konkretnego obciążenia. Bo jak byś chciał zmierzyć dla 1/10 C to najpierw musisz wyznaczyć pojemność, czyli jeden raz rozładować. Potem znowu zrobić 500 kilometrów i przy znanej pojemności podłączyć obciążenie takie jak daje auto alarm i czekać dni albo tygodnie żeby wyznaczyć czas. Fikcja. Ktoś może powiedzieć że jak jest znana pojemność dziesięcio godzinna to wystarczy ją podzielić przez prąd i będzie wiadomo ile czasu uciągnie. Ale to nieprawda. Przy prądzie 1/1000 C ta pojemność może być dwa razy większa. Współczesny akumulator rozruchowy pomimo że ma prostą konstrukcję jet urządzeniem bardzo delikatnym i przewidywalnym w niewielkim zakresie. Akumulator trakcyjny jak się zużyje i pojemność mu spadnie o 40% kwalifikuje się do wymiany. W rozruchowym pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto zapala.

9 Data: Maj 09 2013 14:04:20
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Bardziej chodzi o to że rzeczywista pojemność akumulatora samochodowego nie jest znana.
Można ją wyznaczyć ale jest to na tyle upierdliwe że nikomu się nie będzie tego chciało zrobić.
Widzisz się w sytuacji że jedziesz 500 kilometrów bez przerwy. Potem wyciągasz akumulator
i podłączasz mu znane obciążenie i mierzysz czas rozładowania. Czas by wypadało zmierzyć
dla jakiegoś konkretnego obciążenia. Bo jak byś chciał zmierzyć dla 1/10 C to najpierw musisz
wyznaczyć pojemność, czyli jeden raz rozładować. Potem znowu zrobić 500 kilometrów

Cos ty za bardzo kombinujesz. Wyciagasz aku (albo i nie), ladujesz prostownikiem do pelna,
podlaczasz zarowke, rozladowujesz do zgasniecia, i juz wiesz.
Problem w tym ze to niszczy akumulator ... wiec tego nie robie. Albo np ograniczam sie do 5h (*4A), i wiem ze akumulator jest jeszcze calkiem dobry.


i przy znanej pojemności podłączyć obciążenie takie jak daje auto alarm i czekać dni albo tygodnie żeby wyznaczyć czas. Fikcja. Ktoś może powiedzieć że jak jest znana pojemność dziesięcio godzinna >to wystarczy ją podzielić przez prąd i będzie wiadomo ile czasu uciągnie. Ale to nieprawda. Przy prądzie 1/1000 C ta pojemność może być dwa razy większa.

Mysle ze nie. I raczej mniejsza - samorozladowanie.

W rozruchowym pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto zapala.

Ale nie zawsze. Bo wystarczy swiatel nie zgasic na 15 minut i klapa :-)

J.

10 Data: Maj 09 2013 05:19:52
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor:

W dniu czwartek, 9 maja 2013 14:04:20 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

>Bardziej chodzi o to że rzeczywista pojemność akumulatora

>samochodowego nie jest znana.

>Można ją wyznaczyć ale jest to na tyle upierdliwe że nikomu się nie

>będzie tego chciało zrobić.

>Widzisz się w sytuacji że jedziesz 500 kilometrów bez przerwy. Potem

>wyciągasz akumulator

>i podłączasz mu znane obciążenie i mierzysz czas rozładowania. Czas

>by wypadało zmierzyć

>dla jakiegoś konkretnego obciążenia. Bo jak byś chciał zmierzyć dla

>1/10 C to najpierw musisz

>wyznaczyć pojemność, czyli jeden raz rozładować. Potem znowu zrobić

>500 kilometrów



Cos ty za bardzo kombinujesz. Wyciagasz aku (albo i nie), ladujesz

prostownikiem do pelna,

podlaczasz zarowke, rozladowujesz do zgasniecia, i juz wiesz.

Problem w tym ze to niszczy akumulator ... wiec tego nie robie. Albo

np ograniczam sie do 5h (*4A), i wiem ze akumulator jest jeszcze

calkiem dobry.





>i przy znanej pojemności podłączyć obciążenie takie jak daje auto

>alarm i czekać dni albo tygodnie żeby wyznaczyć czas. Fikcja. Ktoś

>może powiedzieć że jak jest znana pojemność dziesięcio godzinna >to

>wystarczy ją podzielić przez prąd i będzie wiadomo ile czasu

>uciągnie. Ale to nieprawda. Przy prądzie 1/1000 C ta pojemność może

>być dwa razy większa.



Mysle ze nie. I raczej mniejsza - samorozladowanie.



>W rozruchowym pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto zapala.



Ale nie zawsze. Bo wystarczy swiatel nie zgasic na 15 minut i klapa

:-)



J.

15 minut x 10A = 2,5Ah. Jak akumulator co miał jak był nowy  50Ah to 10% = 5Ah. I to wystarczy do odpalenia. Ale jak wyciągniesz z tego połowę i zostanie 2,5Ah to nie wystarczy. Widzisz gdzieś błąd?

11 Data: Maj 09 2013 14:30:16
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 9 maja 2013 14:04:20 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

>W rozruchowym pojemność spadnie do 10% i jest dobry bo auto >zapala.
Ale nie zawsze. Bo wystarczy swiatel nie zgasic na 15 minut i klapa

15 minut x 10A = 2,5Ah. Jak akumulator co miał jak był nowy  50Ah to 10% = 5Ah. I to wystarczy do odpalenia. Ale jak wyciągniesz z tego połowę i zostanie 2,5Ah to nie wystarczy. Widzisz gdzieś błąd?

Nie, nie widze, ale mialem kiedys taki i wiem jak to wyglada.
Zapala dobrze ... o ile mu sie uda za pierwszym razem.

Bo zostawienie wlaczonych swiatel na 15 minut, radia na noc, itp powoduje ze juz nie odpala.
Ani tez na dluzsze pilowanie nie starczy.

Owszem, mozna miec dobre auto, ktore latwo zapala, z piszczeniem swiatel, z automatycznym wylaczaniem radia, i sie dosc pozno dowiedziec :-)

J.

12 Data: Maj 09 2013 19:52:31
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: TW Dziobak 

Użytkownik <kogutek444 napisał

15 minut x 10A = 2,5Ah. Jak akumulator co miał jak był nowy  50Ah to 10% = 5Ah. I to wystarczy do odpalenia. Ale jak wyciągniesz z tego połowę i zostanie 2,5Ah to nie wystarczy. Widzisz gdzieś błąd?

No widzisz, elektryka , matematyka i empiria różnymi drogami chodzą.
Pamiętam ,że kiedyś zostawiłem Tikacza pod kinem z włączonymi krótkimi, film był przeciętnie długi czyli w sumie ze dwie godziny ale jak wyszedłem i zobaczyłem, że został na światłach to myślę - dupa, pchamy do domu - a tu niespodzianka odpalił bez czknięcia i wcale nie ostatkiem sił a to był liliput, jakieś 36Ah.
Inna sprawa, że cała jego robota to było zakęcić trzygarowym silnikiem 796cm3 i wszystko było młodsze niż rok.
120 minut x 10A = 20Ah. Zostało 16Ah - o ile był zdrowy i pełny.

pozdrawiam

Pieszy albo Dziobak

13 Data: Maj 09 2013 13:40:57
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Wiek nie ma nic wspólnego. Znajomemu umarł ojciec. Ale spoko, ze starości umarł. Znajomy robił porządek w piwnicy bo mieszkanie szło do sprzedaży. Znalazł w niej akumulator. Wyprodukowany w połowie lat siedemdziesiątych. Sucho ładowany sztuka nówka nie śmigana.

Sucholadowany, nie smigany. Nie pisz nie na temat.

Nieboszczyk był nie palący jak by ktoś pytał. W samochodzie miał cienki akumulator

A dlaczego mial cienki akumulator ? A, ze starosci ..

Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien być naładowany do pełna bo to go niszczy.

Cos na poparcie ? Odnosnie kwasowo-olowiowych.

Nie powinien być rozładowywany poniżej jakiegoś stopnia naładowania bo też to go niszczy.

Taki rozruchowy to najlpiej wcale.

Podejrzewam że pojemność podana na akumulatorze jest pojemnością wynikającą z powierzchni płyt. I że w czasie normalnej eksploatacji pojemność użytkowa nie jest większa niż 2/3 pojemności z nalepki na obudowie, dla akumulatora nowego.

W sensie ze w przecietnym samochodzie (uzywany) akumulator ma srednio juz tylko 2/3 nominalnej pojemnosci ? Calkiem mozliwe.

Zużyty może mieć 10% pojemności użytkowej i jeszcze będzie auto zapalało z rozrusznika.

Bedzie. Z drugiej strony dwa ostatnie wyrzucilem gdzies przy ~50%, bo jedna cela zwarcia dostala.

Z akumulatorami jest jeszcze jedna prawidłowość. Rozładowywany bardzo małymi prądami w stosunku do pojemności ma większą pojemność niż by to wynikało z nalepki.

Ale jak to "rozruchowy" to szkodzi mu to bardzo.

J.

14 Data: Maj 09 2013 05:14:46
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor:

W dniu czwartek, 9 maja 2013 13:40:57 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci grup

>Wiek nie ma nic wsp�lnego. Znajomemu umar� ojciec. Ale spoko, ze

>staro�ci umar�. Znajomy robi� porz�dek w piwnicy bo mieszkanie sz�o

>do sprzeda�y. Znalaz� w niej akumulator. Wyprodukowany w po�owie lat

>siedemdziesi�tych. Sucho �adowany sztuka n�wka nie �migana.



Sucholadowany, nie smigany. Nie pisz nie na temat.



>Nieboszczyk by� nie pal�cy jak by kto� pyta�. W samochodzie mia�

>cienki akumulator



A dlaczego mial cienki akumulator ? A, ze starosci ..



>Akumulator samochodowy to specyficzna konstrukcja. Nigdy nie powinien

>by� na�adowany do pe�na bo to go niszczy.



Cos na poparcie ? Odnosnie kwasowo-olowiowych.



>Nie powinien by� roz�adowywany poni�ej jakiego� stopnia na�adowania

>bo teďż˝ to go niszczy.



Taki rozruchowy to najlpiej wcale.



>Podejrzewam �e pojemno�� podana na akumulatorze jest pojemno�ci�

>wynikaj�c� z powierzchni p�yt. I �e w czasie normalnej eksploatacji

>pojemno�� u�ytkowa nie jest wi�ksza ni� 2/3 pojemno�ci z nalepki na

>obudowie, dla akumulatora nowego.



W sensie ze w przecietnym samochodzie (uzywany) akumulator ma srednio

juz tylko 2/3 nominalnej pojemnosci ? Calkiem mozliwe.



>Zu�yty mo�e mie� 10% pojemno�ci u�ytkowej i jeszcze b�dzie auto

>zapala�o z rozrusznika.



Bedzie. Z drugiej strony dwa ostatnie wyrzucilem gdzies przy ~50%, bo

jedna cela zwarcia dostala.



>Z akumulatorami jest jeszcze jedna prawid�owo��. Roz�adowywany bardzo

>ma�ymi pr�dami w stosunku do pojemno�ci ma wi�ksz� pojemno�� ni� by

>to wynika�o z nalepki.



Ale jak to "rozruchowy" to szkodzi mu to bardzo.



J.

Po coś zrobili w samochodach napięcie w instalacji 14-14,5V. Zmierz gęstość elektrolitu i porównaj z dostępnymi tabelkami w których napisali jakiemu stopniu naładowania odpowiada konkretna gęstość. Na 100% pojemności potrzeba napięcia powyżej 16V. Rozruchowy tego nie przetrzyma przez dłuższy czas. Wynika to z konstrukcji płyt. W rozruchowym struktura jest porowata żeby przy małej objętości była duża powierzchnia. Powierzchnia daje możliwość pociągnięcia dużych prądów. Ale przy ładowaniu za dużym napięciem gazowanie będzie występowało w całej objętości płyty i gazy będą powodowały wyrywanie masy czynnej. Nazywa się to spłynięciem masy czynnej i żaden producent nie uzna że akumulator miał wadę fabryczną i uzna gwarancję. W trakcyjnych jest inna konstrukcja płyt. Płyty są lite, prasowane. Nazywają je pancernymi. Gazowanie występuje na powierzchni płyty i wyrywanie masy czynnej jest dużo mniejsze. Lubię jak się sam podstawiasz. Piszez że wyrzuciłeś dwa akumulatory co miały 50% pojemności ale miały uszkodzenie mechaniczne. Pasuje to do tematu jak kurwie majtki. Ciekawe jak zmierzyłeś że mają 50% skoro były uszkodzone. Możesz się próbować wykręcić że bezpośrednio przed uszkodzeniem mierzyłeś na stanowisku do badania akumulatorów i taki pech. Miej litość i nie pisz. Zajad mi się zrobił i będzie mnie bolało jak bym się śmiał.

15 Data: Maj 09 2013 14:38:48
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Po coś zrobili w samochodach napięcie w instalacji 14-14,5V. Zmierz gęstość elektrolitu i porównaj z dostępnymi tabelkami w których napisali jakiemu stopniu naładowania odpowiada konkretna gęstość. Na 100% pojemności potrzeba napięcia powyżej 16V. Rozruchowy tego nie przetrzyma przez dłuższy czas.

Ale nie myl "pelne naladowanie mu szkodzi" z "przetrzymywanie pod napieciem 16V mu szkodzi".

W trakcyjnych jest inna konstrukcja płyt. Płyty są lite, prasowane. Nazywają je pancernymi. Gazowanie występuje na powierzchni płyty i wyrywanie masy czynnej jest dużo mniejsze.

ale laduje sie znacznie czesciej, to i na mase trzeba uwazac.

Piszez że wyrzuciłeś dwa akumulatory co miały 50% pojemności ale miały uszkodzenie mechaniczne. Pasuje to do tematu jak kurwie majtki.

Mechaniczne jak mechaniczne ... masa opadla i zwarla ?
A pasuje - to juz nie sa pancerne akumulatory z PRL, ktore mozna dojezdzic do 10% nominalnej pojemnosci.
Wczesniej sie koncza z innych powodow.

Ciekawe jak zmierzyłeś że mają 50% skoro były uszkodzone. Możesz się próbować wykręcić że bezpośrednio przed uszkodzeniem mierzyłeś na stanowisku do badania akumulatorów i taki pech. Miej litość i nie pisz.

Akurat jeden przemierzylem ze 3 miesiace wczesniej. Postal sobie nieuzywany w samochodzie, rozladowal sie do zera, a jak juz mialem w domu pod prostownikiem to z ciekawosci zmierzylem jak mu to zaszkodzilo. A 3 miesiace pozniej, ciepla wiosna,  i  kaput.

W drugim niepewnosc wieksza, ale ma czlowiek troche doswiadczenia, i czasem potrafi ocenic co akumulator warty, szczegolnie jak auto ma klopot z odpaleniem.

J.

16 Data: Maj 10 2013 02:32:50
Temat: Re: Ile ... ładowanie.
Autor: Daselki 


Użytkownik  napisał w wiadomości


> Akumulator samochodowy . Nigdy nie powinien być naładowany do pełna bo to
go niszczy.

Bzdura.
Kwasowy zawsze powinien byc naładowany do pełna. Niszczy go m.in. przeładowanie
i niedoladowanie.

Najlepiej mu jest jak jest cały czas ładowany i napięcie na nim jest w
widełkach 14-14,5V.

Ale dotyczy to akumulatora zamontowanego i używanego w pojeździe.
Wtedy jest "ładowany cały czas", ale tylko wtedy gdy obroty silnika są odpowiednie.
Takie napięcie nie dotyczy akumulatora nie używanego (przechowywanego),
który można "ladować cały czas", ale napięciem niższym.

17 Data: Maj 09 2013 17:39:27
Temat: Re: Ile ... ładowanie.
Autor:

W dniu piątek, 10 maja 2013 02:32:50 UTC+2 użytkownik Daselki napisał:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci





 > Akumulator samochodowy . Nigdy nie powinien byďż˝ naďż˝adowany do peďż˝na bo to

go niszczy.



Bzdura.

Kwasowy zawsze powinien byc na�adowany do pe�na. Niszczy go m.in.

prze�adowanie

i niedoladowanie.



> Najlepiej mu jest jak jest ca�y czas �adowany i napi�cie na nim jest w

> wide�kach 14-14,5V.



Ale dotyczy to akumulatora zamontowanego i u�ywanego w poje�dzie.

Wtedy jest "�adowany ca�y czas", ale tylko wtedy gdy obroty silnika s�

odpowiednie.

Takie napi�cie nie dotyczy akumulatora nie u�ywanego (przechowywanego),

kt�ry mo�na "ladowa� ca�y czas", ale napi�ciem ni�szym.

Macie z JF rację. Z końmi kopał się nie będę. Co mi do waszych akumulatorów. To nie ja będę częściej kupował nowe i bujał się z odpaleniem w zimie.

18 Data: Maj 10 2013 11:40:50
Temat: Re: Ile ... ładowanie.
Autor: Daselki 


Użytkownik  napisał w wiadomości


 Z końmi kopał się nie będę.

Masz rację. Nie kop się. Gdy koza kopie się z końmi to źle na tym wyjdzie.

 Co mi do waszych akumulatorów. To nie ja będę częściej kupował nowe i
bujał się z odpaleniem w zimie.

Może być gorzej. Ktoś weźmie twoje objawienia za prawdę i zniszczy sobie
akumulator.
Polecam książkę  Zdzisław Ziętkiewicz   Akumulatory samochodowe
 i motocyklowe.

19 Data: Maj 09 2013 19:45:57
Temat: Re: Ile wytrzymuje akumulator?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Michał Jankowski"

Znaczy - jak długo współczesny samochód może stać niejeżdżony, zanim się akumulator wyładuje? Autoalarm, centralny zamek, co tam jeszcze prąd pobiera?

Radio :-)

Ile wytrzymuje akumulator?



Grupy dyskusyjne