Grupy dyskusyjne   »   Immobilizer?

Immobilizer?



1 Data: Kwiecien 15 2013 21:58:17
Temat: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

Niedziela jeżdżona i wszystko było z autem jak zawsze OK.
Zaparkowałem pod domem.
Dzisiaj rano wsiadam, przekręcam kluczyk kontrolki gasną, kręcę i silnik nie odpala.
Rozrusznik kręci jak zwariowany i nic. Nawet nie kaszlnie. Zero dymu, zero smrodu niespalonego paliwa, jak by paliwo było odcięte.
Jednym kluczykiem próbuję, potem drugim serwisowym bo myślę że może immobilizer bo taki efekt, ale to nic nie daje. (oba klucze zawsze mam przy sobie)
Po południu po pracy sprawdzam, to samo. Nie odpala.
Wieczorem wpadam na pomysł sprawdzenia trzeciego kluczyka i odpalił. Drugi raz, trzeci i jest ok. Następnie sprawdzam te dwa klucze na których nie odpalał i na nich zaczął odpalać.

Pytanie. Czary? Czy to jego zemsta że rozglądam się za innym autem?
A na poważnie, co jest grane? Ktoś z Was miał taki przypadek? Bo fajnie że było to pod domem a nie X km po za domem?
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl



2 Data: Kwiecien 15 2013 23:18:34
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: scobowski 

W dniu 2013-04-15 21:58, Krzysztof 45 pisze:

Niedziela jeżdżona i wszystko było z autem jak zawsze OK.
Zaparkowałem pod domem.
Dzisiaj rano wsiadam, przekręcam kluczyk kontrolki gasną, kręcę i silnik
nie odpala.
Rozrusznik kręci jak zwariowany i nic. Nawet nie kaszlnie. Zero dymu,
zero smrodu niespalonego paliwa, jak by paliwo było odcięte.
Jednym kluczykiem próbuję, potem drugim serwisowym bo myślę że może
immobilizer bo taki efekt, ale to nic nie daje. (oba klucze zawsze mam
przy sobie)
Po południu po pracy sprawdzam, to samo. Nie odpala.
Wieczorem wpadam na pomysł sprawdzenia trzeciego kluczyka i odpalił.
Drugi raz, trzeci i jest ok. Następnie sprawdzam te dwa klucze na
których nie odpalał i na nich zaczął odpalać.

Pytanie. Czary? Czy to jego zemsta że rozglądam się za innym autem?
A na poważnie, co jest grane? Ktoś z Was miał taki przypadek? Bo fajnie
że było to pod domem a nie X km po za domem?

VAG?

3 Data: Kwiecien 16 2013 06:55:56
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-15 23:18, scobowski pisze:

VAG?
Musze pomyśleć.

Akumulator podładowałem w nocy, bo wczoraj nim trochę kręciłem, wsadziłem go dzisiaj rano, i jest OK. Odpala na wszystkich kluczach zwłaszcza na tych dwóch co wczoraj mniemam go blokowały.

Fajnie że się samo naprawiło, ale dręczy mnie pytanie o przyczynie, zwłaszcza że przy aucie nie było grzebane, nie bawione kluczykami itp. oraz jak na przyszłość uniknąć takiej wpadki.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

4 Data: Kwiecien 16 2013 10:19:23
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-04-16 06:55, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-04-15 23:18, scobowski pisze:
VAG?
Musze pomyśleć.

Akumulator podładowałem w nocy, bo wczoraj nim trochę kręciłem,
wsadziłem go dzisiaj rano, i jest OK. Odpala na wszystkich kluczach
zwłaszcza na tych dwóch co wczoraj mniemam go blokowały.

Fajnie że się samo naprawiło, ale dręczy mnie pytanie o przyczynie,
zwłaszcza że przy aucie nie było grzebane, nie bawione kluczykami itp.
oraz jak na przyszłość uniknąć takiej wpadki.


On pytał o markę samochodu. VAG - szmelcwagen ałdi grupa
Myślisz że wszyscy to jasnowidze i potrafią wyczytac między wierszami? :P

--
Pozdrawiam
Lewis

5 Data: Kwiecien 16 2013 18:18:15
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 10:19, Lewis pisze:

On pytał o markę samochodu. VAG - szmelcwagen ałdi grupa
Myślisz że wszyscy to jasnowidze i potrafią wyczytac między wierszami? :P

Skojarzyłem w innym kierunku.

Omega kombi 2.5 DTI 2003
Ponad cztery lata nią pomykam praktycznie bezawaryjnie i taki numer mnie rozwalił.
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

6 Data: Kwiecien 16 2013 10:43:52
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Maciek 


Fajnie że się samo naprawiło, ale dręczy mnie pytanie o przyczynie,
zwłaszcza że przy aucie nie było grzebane, nie bawione kluczykami itp. oraz jak na przyszłość uniknąć takiej wpadki.

Z tego co piszesz, zainteresowałbym bym się na Twoim miejscu akumulatorem.
Mam bardzo podobny przypadek. U mnie gdy były jeszcze przymrozki, rano nie chciał odpalać.
Efekt był np. taki, że przychodziłem rano na desce rozdzielczej wywalał wskazówki zegarów na maksa,
kręcił ładnie ale na tym się kończył.
Po ładowaniu aku zaskakiwał. Finalnie pomierzyłem dziada aerometrem i efekt taki, że 2 zewnętrzne cele mam prawie martwe.
Reszta dobija do maks 30% pełnej sprawności.
Nie mierzyłem spadku napięcia przy odpalaniu, ale przypuszczam, że jest znaczny. Prądu pewnie wystarcza
aby ładnie kręcić rozrusznikiem ale idzie zbyt niskie napięcie na elektronikę i przez to wszystko świruje.
Teraz jak jest ciepło problemów z odpalaniem nie mam (wzrasta sprawność aku).
Jedynie świeci się przez chwilę kontrolka ABS po odpaleniu, ale co tam, trza być twardym ;-)
Dojadę aku na maksa i przed zimą pewnie wymienię.

7 Data: Kwiecien 16 2013 14:28:52
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Marek 

Po ładowaniu aku zaskakiwał. Finalnie pomierzyłem dziada aerometrem i
efekt taki, że 2 zewnętrzne cele mam prawie martwe.
Aerometrem mowisz :)

--
Marek
echo  | tr  a-di-rs-ze-h a-z

8 Data: Kwiecien 16 2013 15:11:23
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Maciek 

Aerometrem mowisz :)

Oczywiście literówka.

9 Data: Kwiecien 16 2013 18:17:31
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 10:43, Maciek pisze:


Fajnie że się samo naprawiło, ale dręczy mnie pytanie o przyczynie,
zwłaszcza że przy aucie nie było grzebane, nie bawione kluczykami itp.
oraz jak na przyszłość uniknąć takiej wpadki.

Z tego co piszesz, zainteresowałbym bym się na Twoim miejscu akumulatorem.

Akumulator jest atomowy. W poranne mrozy miał 12,8 na klemach, a męczyłem go często ogrzewaniem postojowym.
A tak jak pisałem. Rano kręciłem kilkanaście razy. Potem po południu tyle samo i nic. Wieczorem sprawdzam trzeci klucz i odpalił od dotknięcia.
Więc aku odpada.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

10 Data: Kwiecien 16 2013 14:05:02
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Albercik 

W dniu 16.04.2013 06:55, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-04-15 23:18, scobowski pisze:
VAG?
Musze pomyśleć.

Akumulator podładowałem w nocy, bo wczoraj nim trochę kręciłem,
wsadziłem go dzisiaj rano, i jest OK. Odpala na wszystkich kluczach
zwłaszcza na tych dwóch co wczoraj mniemam go blokowały.


Ten akumulator kiedy odłączałeś? Może po odłączeniu się coś wyczyściło w pamięci i zadziałało. Niegdyś tak miałem i właśnie odpięcie akumulatora pomogło, ale mi ewidentnie immo blokowało(świeciła się lampka)

11 Data: Kwiecien 16 2013 18:18:09
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 14:05, Albercik pisze:

Ten akumulator kiedy odłączałeś? Może po odłączeniu się coś wyczyściło w
pamięci i zadziałało. Niegdyś tak miałem i właśnie odpięcie akumulatora
pomogło, ale mi ewidentnie immo blokowało(świeciła się lampka)

Po południu go odłączyłem na 10 min. pomyślałem że może się coś wykasuje-zresetuje. Następnie podłączyłem go i nic nie pomogło. Sprawdzałem i kręciłem kilka razy jeszcze  przez około 20min z kolesiami i dupa.

A lampki wszystkie standardowo gasły.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

12 Data: Kwiecien 16 2013 01:22:55
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: grzech 

Pytanie. Czary?

A czy aby xenony marki czajna nie były montowane?


____
grzech
626

13 Data: Kwiecien 16 2013 18:33:01
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 10:22, grzech pisze:

Pytanie. Czary?

A czy aby xenony marki czajna nie były montowane?

Nie. Są oryginalne

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

14 Data: Kwiecien 16 2013 10:53:22
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: J.F 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w

Pytanie. Czary? Czy to jego zemsta że rozglądam się za innym autem?
A na poważnie, co jest grane? Ktoś z Was miał taki przypadek? Bo fajnie że było to pod domem a nie X km po za domem?

Niejeden raz. Na szczescie Daewoo mialo assistance w cenie.

Przeczytaj instrukcje - zapala sie cos jak immobilizer zablokuje/nie odblokuje czy nie.

Bo inaczej mozna dlugo szukac usterki.

J.

15 Data: Kwiecien 16 2013 04:04:19
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu wtorek, 16 kwietnia 2013 10:53:22 UTC+2 użytkownik J.F napisał:


Przeczytaj instrukcje - zapala sie cos jak immobilizer zablokuje/nie

odblokuje czy nie.



Bo inaczej mozna dlugo szukac usterki.


Dokładnie. Ja tak kiedyś miałem w Punto II, że jeden z
kluczyków czasem nie chciał odpalić, ale wtedy zawsze
świeciła się kontrolka immo.

Pozdrawiam
MK

16 Data: Kwiecien 16 2013 18:33:40
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 10:53, J.F pisze:

Przeczytaj instrukcje - zapala sie cos jak immobilizer zablokuje/nie
odblokuje czy nie.

Muszę przeczytać. Ale nic nie zauważyłem by się coś zapalało.

Bo inaczej mozna dlugo szukac usterki.

Tak. Można długo szukać i nie źle popłynąć na kasie. Bo usterka taka że można wymyślać kilka ka kosztownych  wymian, sprawdzań, zanim trafi sie na faktyczną przyczynę. Dla tego mnie to wkurzyło.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

17 Data: Kwiecien 16 2013 14:26:45
Temat: Re: Immobilizer?
Autor:

W dniu 2013-04-15 21:58, Krzysztof 45 pisze:

Pytanie. Czary? Czy to jego zemsta że rozglądam się za innym autem?
A na poważnie, co jest grane? Ktoś z Was miał taki przypadek? Bo fajnie
że było to pod domem a nie X km po za domem?

Nissan? :-)

U mnie czasem pomaga zamkniecie samochodu. Trzeba próbować.
Czasem jest tak że po przekręceniu nic. Za drugim razem kręci i nie podaje paliwa. To ślepy zaułek jest. Restart systemu pomaga :-)
A czasem pomaga z kopa w kolumnę kierownicy :-)
Nie ma żadnej reguły. Zimno, ciepło, pełnia księżyca...
Generalnie producent nie zna konkretnego sposobu na naprawę tej nowoczesnej, wspaniałej elektroniki. :-)
Takie czasy...

z

18 Data: Kwiecien 16 2013 18:28:39
Temat: Re: Immobilizer?
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-04-16 14:26, z pisze:

Nissan? :-)

Omega 2.5DTI 2003

U mnie czasem pomaga zamkniecie samochodu. Trzeba próbować.
Czasem jest tak że po przekręceniu nic. Za drugim razem kręci i nie
podaje paliwa. To ślepy zaułek jest. Restart systemu pomaga :-)
A czasem pomaga z kopa w kolumnę kierownicy :-)
Nie ma żadnej reguły. Zimno, ciepło, pełnia księżyca...
Generalnie producent nie zna konkretnego sposobu na naprawę tej
nowoczesnej, wspaniałej elektroniki. :-)
Takie czasy...

z

Ja czuję że teraz w eterze jest tyle syfu, że takie usterki staną się normą w centrach dużych miast.

Zastanawiam się tylko czy jest taka opcja z immobilizerem, że gdy na dwóch kluczykach nie odpalało, bo się np coś przeprogramowało, a odpalił na trzecim kluczyku, to czy system potrafił naprawić te dwa na których nie odpalił?

Mogło być też tak, że w tym czasie były jakieś w eterze zakłócenia czy coś w tym stylu i immobilizer był jakoś zblokowany.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

Immobilizer?



Grupy dyskusyjne