http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=2&dzial=525&id=47196&typ=news
Przeczytajcie sobie ze zrozumieniem, bo mi się tłumaczyć z polskiego na wsiowy nie chce.
To czy ktoś to respektuje czy nie nie jest przedmiotem tej rozmowy.
Przypomnę tylko od czego zaczęła się ta jałowa gadanina. Czy w Japonii taniej.

On 2012-01-17 22:04:50 +0000, JA  said:

Natomiast kupując w Japonii automatycznie kupujesz
po aktualnym kursie.

I poza obszarem celnym UE. A celnicy już dawno nie są debilami i potrafią sprawdzić ile co kosztuje.
Doliczą cło i VAT.

On Jan 19, 4:28 pm, JA  wrote:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=2&dzial=525&id=47196&typ=news
Przeczytajcie sobie ze zrozumieniem, bo mi się tłumaczyć z polskiego na
wsiowy nie chce.
To czy ktoś to respektuje czy nie nie jest przedmiotem tej rozmowy.
Przypomnę tylko od czego zaczęła się ta jałowa gadanina. Czy w Japonii taniej.

On 2012-01-17 22:04:50 +0000, JA  said:

>> Natomiast kupując w Japonii automatycznie kupujesz
>> po aktualnym kursie.

> I poza obszarem celnym UE. A celnicy już dawno nie są debilami i
> potrafią sprawdzić ile co kosztuje.
> Doliczą cło i VAT.

On 2012-01-19 21:36:17 +0000, Zygmunt Dariusz  said:

O zakupach i przewozeniu aparatow fotograficznych, napisalem w
poprzednim watku.
To jakie jest prawo, to chyba kazdy rozgarniety czlowiek wie.
To jakie sa praktyki unikania takiego prawa, tez sporo ludzi wie.
Ci ktorzy tego nie wiedza, od lat dopytuaja - nie tylko na tej grupie
- jak wykolesiowac takie prawo.
Akurat w tej dziedzininie - jak w malo ktorej - Polacy sa dosc sprytni
i dobrze sobie radza.

On Jan 19, 4:47 pm, JA  wrote:

On 2012-01-19 21:36:17 +0000, Zygmunt Dariusz  said:



> O zakupach i przewozeniu aparatow fotograficznych, napisalem w
> poprzednim watku.
> To jakie jest prawo, to chyba kazdy rozgarniety czlowiek wie.
> To jakie sa praktyki unikania takiego prawa, tez sporo ludzi wie.
> Ci ktorzy tego nie wiedza, od lat dopytuaja - nie tylko na tej grupie
> - jak wykolesiowac takie prawo.
> Akurat w tej dziedzininie - jak w malo ktorej - Polacy sa dosc sprytni
> i dobrze sobie radza.

Przestań pieprzyć, Bo napisałeś, że od ILOŚCI i ceny. Ja pisałem, że
TYLKO od ceny.

On 2012-01-19 23:09:46 +0000, Zygmunt Dariusz  said:

Napisalem jak napisalem i dalej to podtrzynuje.

Jesli ktos tu pieprzy, to ty - ale glupoty.
Nie wierzysz mnie, nie wierzysz innym, ktorzy ci to pisali - twoja
sprawa.

Nie wiemy.
My PODRÓŻUJEMY w inne strony...

On 19/01/2012 21:36, Zygmunt Dariusz wrote:

On Jan 19, 4:28 pm,   wrote:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=2&dzial=525&id=47196&typ=news
Przeczytajcie sobie ze zrozumieniem, bo mi się tłumaczyć z polskiego na
wsiowy nie chce.
To czy ktoś to respektuje czy nie nie jest przedmiotem tej rozmowy.
Przypomnę tylko od czego zaczęła się ta jałowa gadanina. Czy w Japonii taniej.

On 2012-01-17 22:04:50 +0000,   said:

Natomiast kupując w Japonii automatycznie kupujesz
po aktualnym kursie.

I poza obszarem celnym UE. A celnicy już dawno nie są debilami i
potrafią sprawdzić ile co kosztuje.
Doliczą cło i VAT.

O zakupach i przewozeniu aparatow fotograficznych, napisalem w
poprzednim watku.
To jakie jest prawo, to chyba kazdy rozgarniety czlowiek wie.
To jakie sa praktyki unikania takiego prawa, tez sporo ludzi wie.
Ci ktorzy tego nie wiedza, od lat dopytuaja - nie tylko na tej grupie
- jak wykolesiowac takie prawo.
Akurat w tej dziedzininie - jak w malo ktorej - Polacy sa dosc sprytni
i dobrze sobie radza.

W dniu 2012-01-20 11:26, kamil pisze:

Jasne stary, każdy amerykanin który na urlopie w innym stanie kupi
aparat, powrocie do domu pierwsze co zrobi to pójdzie do urzędu i
zapłaci podatek.

Ropę też wydobywacie pokojowo zamiast wyzwalać inne kraje. Zdejmuj już
te różowe okulary, bo śmiesznie się robi.