Grupy dyskusyjne   »   Ja mam ku@#$wa pecha

Ja mam ku@#$wa pecha



1 Data: Listopad 12 2016 21:20:01
Temat: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: megrims 

Dawno mnie nie było.

RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE

I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ledwo podpisał oświadczenie. To auto chyba nie chce, abym nim latał.

A założony karbonowy dolot i czip na 440KM. Naprawdę fajnie jeździ.



2 Data: Listopad 12 2016 13:40:21
Temat: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

3 Data: Listopad 12 2016 21:43:35
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: megrims 

On 2016-11-12 22:40, Zenek Kapelinder wrote:

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

RUCH DROGOWY
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 5 - Wymijanie, omijanie i cofanie
Art. 23.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
(...)
     przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:
         sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
         upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

4 Data: Listopad 12 2016 14:27:09
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

To teraz daj jeszcze co musi zrobic wlaczajacy sie do ruchu.

5 Data: Listopad 13 2016 10:48:19
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: t-1 

W dniu 2016-11-12 o 23:27, Zenek Kapelinder pisze:

To teraz daj jeszcze co musi zrobic wlaczajacy sie do ruchu.

Człowieku, czy ty tak naprawdę?

6 Data: Listopad 13 2016 11:28:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2016-11-13 o 10:48, t-1 pisze:

W dniu 2016-11-12 o 23:27, Zenek Kapelinder pisze:
To teraz daj jeszcze co musi zrobic wlaczajacy sie do ruchu.

Człowieku, czy ty tak naprawdę?


To Drób. Przyzwyczaj się.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

7 Data: Listopad 13 2016 11:21:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: mk4 

On 2016-11-12 21:43, megrims wrote:

On 2016-11-12 22:40, Zenek Kapelinder wrote:
Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic
wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak
najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

RUCH DROGOWY
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 5 - Wymijanie, omijanie i cofanie
Art. 23.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
(...)
    przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi
ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:
        sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
        upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w
razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany
zapewnić sobie pomoc innej osoby.

No ale nie byleś jeszcze uczestnikiem ruchu - czyż nie?

--
mk4

8 Data: Listopad 13 2016 10:46:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik mk4  ...

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic
wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak
najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

RUCH DROGOWY
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 5 - Wymijanie, omijanie i cofanie
Art. 23.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
(...)
    przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi
ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
        sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
        upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w
razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany
zapewnić sobie pomoc innej osoby.

No ale nie byleś jeszcze uczestnikiem ruchu - czyż nie?

Mogłby być nawet wujkiem staszkiem.
I tak nie wolno ci wjechac w kogos jezeli masz mozliwosc unikniecia
zderzenia.
Kombi nie miało lusterek?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

9 Data: Listopad 13 2016 03:14:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Wez obejrzyj dokladnie film. Zrob stopklatki. Popatrz na swiatla cofania w kombiaku. Gdyby w momencie zapalenia sie swiatel cofania w kombiaku audi sie zatrzymalo to by nie dostalo. Megrims zwyczajnie nie patrzyl w swoje lewo.. Jak by patrzyl to by sie zatrzymal i do stluczki by nie doszlo.

10 Data: Listopad 13 2016 13:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Wez obejrzyj dokladnie film. Zrob stopklatki. Popatrz na swiatla
cofania w kombiaku. Gdyby w momencie zapalenia sie swiatel cofania w
kombiaku audi sie zatrzymalo to by nie dostalo. Megrims zwyczajnie nie
patrzyl w swoje lewo. Jak by patrzyl to by sie zatrzymal i do stluczki
by nie doszlo.

Obejrzałem jeszcze raz.
megrims wyjezdza powoli, na kierunku niekolizyjnym i kontroluje to co robi.
Jedzie z taka predkoscia ze praktycznie stoi, zwłaszcza w drugiej fazie
wyjezdzania.
Kombi zaczyna cofac, robi to szybko i zdecydowanie zbyt agresywnie a
dodatkowo w mmiejsce gdzie stoi juz auto  i uderza w stojace auto.

IMO wina bezdyskusyjna kombi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

11 Data: Listopad 13 2016 05:16:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

To obejrzyj jeszcze 5 razy. Kierowca audi nic nie kontroluje, a zwlaszcza sytuacji. Jak by kontrolowal to by zauwazyl swiatla cofania w kombiaku i sie zatrzymal albo dal w pedal i uciekl. Bystrzak by tam malym fiatem uciekl. Inna sprawa ze ten w kombiaku tez pizda. To ze cos zbyt dynamicznie zrobil nie jest argumentem dokad nie przekroczyl obowiazujacej tam predkosci.

12 Data: Listopad 13 2016 13:48:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

To obejrzyj jeszcze 5 razy. Kierowca audi nic nie kontroluje, a
zwlaszcza sytuacji. Jak by kontrolowal to by zauwazyl swiatla cofania
w kombiaku i sie zatrzymal albo dal w pedal i uciekl.

Swiatła cofania jeszcze nic nie znacza.
Ja w takiej sytuacji pomyslałbym, ze kombiak zauwazył ze wyjezdzam, włączył
wsteczny i czeka na wolne miejsce.
A to ze nagle szybko ruszył to juz było za późno.

Bystrzak by tam
malym fiatem uciekl.

Tak oczywiscie...

Inna sprawa ze ten w kombiaku tez pizda. To ze
cos zbyt dynamicznie zrobil nie jest argumentem dokad nie przekroczyl
obowiazujacej tam predkosci.

Co za bzudra...
Innych przepisów nie ma vide zachowanie szczególnej ostroznosci etc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

13 Data: Listopad 14 2016 02:23:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Popatrz na swiatla cofania w kombiaku. Gdyby w momencie zapalenia sie
swiatel cofania w kombiaku audi sie zatrzymalo to by nie dostalo.

Nieprawda.
Do zderzenia by doszło, tylko bardziej z przodu.
W momencie zapalenia się swiateł cofania pół
samochodu megrimsa bylo już na jezdni.

Megrims zwyczajnie nie patrzyl w swoje lewo. Jak by patrzyl to by sie
zatrzymal i do stluczki by nie doszlo.

Nieprawda.
Do stłuczki by doszło, tylko dostał by bardziej z przodu.

14 Data: Listopad 13 2016 13:01:23
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: mk4 

On 2016-11-13 11:46, Budzik wrote:

Użytkownik mk4  ...

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic
wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak
najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

RUCH DROGOWY
Rozdział 5 - Ruch pojazdów
Oddział 5 - Wymijanie, omijanie i cofanie
Art. 23.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
(...)
    przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi
ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
        sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
        upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w
razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany
zapewnić sobie pomoc innej osoby.

No ale nie byleś jeszcze uczestnikiem ruchu - czyż nie?

Mogłby być nawet wujkiem staszkiem.
I tak nie wolno ci wjechac w kogos jezeli masz mozliwosc unikniecia
zderzenia.
Kombi nie miało lusterek?

Nie wiem czy ma to aż takie znaczenie.
Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?

--
mk4

15 Data: Listopad 13 2016 13:48:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik mk4  ...

Mogłby być nawet wujkiem staszkiem.
I tak nie wolno ci wjechac w kogos jezeli masz mozliwosc unikniecia
zderzenia.
Kombi nie miało lusterek?

Nie wiem czy ma to aż takie znaczenie.

No to skoro nie wiesz to musisz mi uwierzyc na słowo.

Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?

Dokładnie tak to wyglada.
Jeżeli wjade na srodek skrzyzowania i stane bo np. zepsuł mi się samochod a
ktos we mnie wjedzie to w zaleznosci od tego czy miał możliwośc unikniecia
kolizji czy nie - wina zostanie przypisana temu co miał pierwszenstow albo
temu co nei miał.
Jeżeli jechał droga z pierwszenstwem, miał dobra widocznosc, jechał na tyle
wolno ze bez problemu mogł wyhamowac to wina bedzie jego pomimo tego, ze
miał pierwszenstwo.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.

16 Data: Listopad 13 2016 15:03:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "mk4"

....
Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
-- -
No przecież tak jest.

17 Data: Listopad 13 2016 15:24:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Shrek 

W dniu 13.11.2016 o 15:03, re pisze:

Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
-- -
No przecież tak jest.

Jest tak. Włączający ustąpił pierwszeństwa będącemu w ruchu (co widać w sekundach od 00-02).

Co sobie potem z tym zrobił będący w ruchu to inna sprawa - w każdym razie megirms pierwszeństwa ustąpił i nic nie wymusił. (sprawdź co oznacza ustąpienie pierwszeństwa).

Na podobnej zasadzie -

1-  jak ktoś się sam zatrzymał żeby cię wpuścić - nie wymusiłeś - on sam zmienił prędkość.

2- jak ktoś jedzie 30@50 i spokojnie się przed nim z podporządkowanej włączysz, to nie wymuszasz pierwszeństwa,

3- jak kolesiowi z punktu drugiego nagle chuj się skurczył i przyspieszył do 80... to nie wymusiłeś na nim pierwszeństwa - nie zmusiłeś go do zmiany prędkości ani tou jazdy - sam to zrobił i (jak będziesz miał to nagrane i nie będziesz się przejmował opinią policjantów patrzących tylko na znak, a pójdziesz w razie czego do sądu) sam za to beknie.

4 - jak już ogarniesz punkt 3 to zrozumiesz, że megirs mu najpierwsz pierwszeństwa ustąpił, a potem nie wymusił - nie zmusił go do wrzucenia wstecznego i wbicia się w jego audi.

Shrek

18 Data: Listopad 13 2016 18:57:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"


Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
-- -
No przecież tak jest.

Jest tak. Włączający ustąpił pierwszeństwa będącemu w ruchu (co widać w
sekundach od 00-02).
....
-- -
Ok, ja Ci tylko mówię, że akurat jak już stoisz na skrzyżowaniu to pierwszeństwo nie ma nic do wiatraka. Nie podejmuję analizy żadnych historyjek.

19 Data: Listopad 12 2016 21:46:54
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

Zenek Kapelinder wrote:

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

chyba Ci się na oczy rzuciło. Bo walący zaczął cofać po wyjechaniu
megrimsa,

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

20 Data: Listopad 12 2016 23:01:48
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: megrims 

On 12.11.2016 22:46, masti wrote:

Zenek Kapelinder wrote:

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

chyba Ci się na oczy rzuciło. Bo walący zaczął cofać po wyjechaniu
megrimsa,

I z momencie uderzenia ja stałem, a on był w ruchu. I zawsze ten
co cofa jest winien. Niestety - on ma OC w Aviva - będa jajca.

2 lata i sąd. To są kompletni debile. Już jedną sprawę z nimi
miałem.

21 Data: Listopad 12 2016 14:59:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Farciarz jestes bo Ci glab podpisal. W zyciu bym nie podpisal a gdybys zawolal niebieskich to proba przypisania mi sprawstwa skonczyla by sie nieprzyjeciem mandatu i skierowaniem sprawy do sadu.

22 Data: Listopad 12 2016 23:31:02
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: megrims 

On 2016-11-12 23:59, Zenek Kapelinder wrote:

Farciarz jestes bo Ci glab podpisal. W zyciu bym nie podpisal a gdybys zawolal niebieskich to proba przypisania mi sprawstwa skonczyla by sie nieprzyjeciem mandatu i skierowaniem sprawy do sadu.

a.. rozumiem. wyjeżdżasz z podporządkowanej, puszczasz gościa, zaraz jak go puściłeś, zaczynasz wyjeżdżać. W tym samym czasie on się
zatrzymuje wrzuca wsteczny i na pełnej piździe wali w Ciebie
i to jest Twoja wina? gratulacje.

23 Data: Listopad 12 2016 16:13:35
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Z filmu wynika ze zaczales wyjezdzac jak przejechal. Nie upewniles sie co bedzie dalej robil. Nie ma w przepisach ze tego co tamten zrobil nie wolno robic. Wolno cofac, wolno w czasie cofania zjechac ze swojego pasa, wolno cofac dynamicznie, tamten gosc byl w ruchu. Ty sie wlaczales i jak nie potrafiles przewidziec co tamten zrobi miales w zakresie obowiazkow stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje. Jakie tamten zrobil wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?

24 Data: Listopad 13 2016 01:54:53
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Zenek Kapelinder pisze tak:

Jakie tamten zrobil wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?

Jakby cofając przygniótł przechodnia do megrimsa to czyja byłaby wina
też megrimsa? Jakby megrims szedł pieszo też by się włączał do ruchu?
a jeśli megrims pchałby wózek z zakupami to by się włączał do ruchu czy
nie?

Facet jest co najmniej współwinny bo cofał a nie popatrzył w lusterko.
Dostał sraczki bo chyba przejechał wolne miejsce. Małpie odruchy tak
się kończą. Połamałby komuś giry to by wiedział jak się płaci rentę.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

25 Data: Listopad 12 2016 17:14:42
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy. Sad nie bedzie sluchal pierdolenia w styu a co by bylo gdyby. Sad chce dostac konkretne paragrafy. No to co zrobil cofajacy czego mu zrobic nie bylo wolno? Wlaczajacy sie do ruchu ma ustapic pierwszenstwa wszystkim, cofajacym tez. Wychodzi ze cofanie nie bylo powodem stluczki.

26 Data: Listopad 13 2016 03:25:29
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Zenek Kapelinder pisze tak:

No to co zrobil cofajacy czego mu zrobic nie bylo wolno?

- kiedy cofał nie zachował szczególnel ostrożności
- nie sprawdził, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
- nie upewnił się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda
i za to dostanie mandat, grzywnę

a wolno to mu wszystko nawet jeździć do przodu z zamkniętymi oczami.


megrims w momencie uderzenia stał to jeszcze na dodatek nie starał się
uniknąć kolizji i uderzył z premedytacją żeby wyłudzić odszkodowanie :)

--
Piter

Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 29 latach?

27 Data: Listopad 13 2016 01:58:20
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

To co napisales nie robi z cofajacego sprawcy. Miesiac temu uwazal bym podobnie jak inni. W miedzyczasie byl w tv jakis program typu drogowka. Bardzo podobna sytuacja. Gosc jedzie swoim pasem. Jak przejechal obok bramy to z niej wyjechal inny samochod. Ten pierwszy zatrzymal sie i zaczal cofac. Przywalil w wyjezdzajacego. Policjant za sprawce uznal wyjezdzajacego. Ten co dostal przedstawial jakies swoje zale i argumenty. Policjant poprosil go o znalezienie przepisu ktory cofajacy zlamal i w efekcie doprowadzil do kolizji. Tamten ze cofal. To mu policjant wytlumaczyl ze w tym miejscu wolno cofac. Ale nie wolno wyjezdzac z bramy nie upewniwszy sie ze ten drugi nie zacznie cofac. Wlaczajacy sie jest zawsze na samym koncu i dokad sie skutecznie nie wlaczy nie ma zadnych praw a tylko obowiazek bezpiecznego wykonania manewru. Wychodzi ze to czy jedzie do przodu albo do tylu nie ma znaczenia. Istotne jest ze ma pierwszenstwo.

28 Data: Listopad 13 2016 10:46:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

To co napisales nie robi z cofajacego sprawcy. Miesiac temu uwazal bym
podobnie jak inni. W miedzyczasie byl w tv jakis program typu
drogowka. Bardzo podobna sytuacja. Gosc jedzie swoim pasem. Jak
przejechal obok bramy to z niej wyjechal inny samochod. Ten pierwszy
zatrzymal sie i zaczal cofac. Przywalil w wyjezdzajacego. Policjant za
sprawce uznal wyjezdzajacego. Ten co dostal przedstawial jakies swoje
zale i argumenty. Policjant poprosil go o znalezienie przepisu ktory
cofajacy zlamal i w efekcie doprowadzil do kolizji. Tamten ze cofal.
To mu policjant wytlumaczyl ze w tym miejscu wolno cofac. Ale nie
wolno wyjezdzac z bramy nie upewniwszy sie ze ten drugi nie zacznie
cofac. Wlaczajacy sie jest zawsze na samym koncu i dokad sie
skutecznie nie wlaczy nie ma zadnych praw a tylko obowiazek
bezpiecznego wykonania manewru. Wychodzi ze to czy jedzie do przodu
albo do tylu nie ma znaczenia. Istotne jest ze ma pierwszenstwo.

Nie prawda, masz pierwszenstwo czy nie, nie wolno ci wjechac w drugi
pojazd, zwłaszcza jezeli mozesz uniknac uderzenia a dodatkowo ten drugi
stoi a ty ruszasz. Jak nie ma miejsca jechac to trzeba stac i czekac!
Jeżeli ten drugi wyjechałby ci z nienacka, tak ze nie masz mozliwości
zatrzymania się to jest inny temat.
Ale tutaj taka sytuacja nie miała miejsca.
Gosc po prostu zle wykonał manewr cofania, załozył, ze skoro przejezdzajac
nikogo za nim nie było to moze sobie cofac bez patrzenia w lusterka.
Karygodne, błędne i moim zdaniem nie do obronienia.

Pytał cie juz ktos - czy gdyby z pomiedzy samochodów wyszedł człowiek i on
go potracił to tez byłaby wina człowieka?

Gosc jest na parkingu, cofa, nie patrzac w lusterka?
No bo z filmu widac wyraznie ze megrims nie pojawił sie za nim z nienacka.
Ze był dobrze widoczny w lusterkach.

Innymi słowy - co ten gośc wymysli w kombi, pozostanie jego tajemnica, ale
moim zdaniem wina jest ewidentna.


Na marginesie - ostatnio tez mnie jeden próbował przekonac, ze otarł mnie,
bo zle zaparkowałem a on się spieszył...
Pomijam, ze misjca było duzo do wyjechania, to policja mu wytłumaczyła ze
jak widział, ze nie ma miejsca do jechania to trzeba czekac a nie pchac sie
na siłe. Pomijam, ze parkowałem zgodnie z przepisami, bo to w sumie nie
miało zadnego znaczenia.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

29 Data: Listopad 13 2016 03:03:53
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Z programu jaki ogladalem wynikalo ze kierunek nie ma znaczenia. Jesli ktos ma pierwszenstwo to ma je jak jedzie do przodu do tylu w bok. Z filmu wynika ze tam sytuacja nie byla jasna. Przejechal, zatrzymal sie i nie bylo wiadomo co zrobi dalej. Megrmis mial stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje. Ciekawe czy chociaz zatrabil zeby ostrzec cofajacego?

30 Data: Listopad 13 2016 12:15:32
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Artur Miller 

W dniu 2016-11-13 o 12:03, Zenek Kapelinder pisze:

Z programu jaki ogladalem wynikalo ze kierunek nie ma znaczenia. Jesli ktos ma pierwszenstwo to ma je jak jedzie do przodu do tylu w bok. Z filmu wynika ze tam sytuacja nie byla jasna. Przejechal, zatrzymal sie i nie bylo wiadomo co zrobi dalej. Megrmis mial stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje. Ciekawe czy chociaz zatrabil zeby ostrzec cofajacego?


Ty tak serio serio?

w tej Twojej drogówce było tak? A przejechał obok bramy i sie zatrzymał. B wyjechał z bramy, POTEM A cofnął i jebnął?

oj byłoby w sądzie ciekawie, gdybym był B, to na pewno nie wziąłbym mandatu.

a.

31 Data: Listopad 13 2016 03:38:05
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Nie twierdze ze mi sie takie rozwiazanie podoba. Tak bylo w programie. Winnym okazal sie wyjezdzajacy z bramy. Policjant dal mu szanse, jesli wskaze gdzie ten drugi zrobil cos czego nie wolno bylo mu zrobic to uzna ze cofajacy jest winny stluczki. Kluczowe dla policjanta bylo ze jadacy mial pierwszenstwo. W obydwu przypadkach dla mnie jest jeden punkt wspolny. Obydwaj kierujacy nie patrzyli w strone z ktorej przyszedl cios. Jak by Megrims patrzyl w swoje lewo to by widzial ze w kombiaku wlaczaja sie swiatla cofania. Jesli wtedy by sie zatrzymal to kombiak by go nie siegnal. Takie jest zycie ze jak sie jezdzi samochodem to oczy trzeba miec dookola glowy i jeszcze w dupie.

32 Data: Listopad 13 2016 13:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Kluczowe dla policjanta bylo ze jadacy mial pierwszenstwo.

Uwaga - nie wyciągaj zbyt dalekoidacych wniosków z głupoty ktora przekazał
policjant, nawet w TV.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

33 Data: Listopad 13 2016 23:26:59
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: t-1 

W dniu 2016-11-13 o 12:38, Zenek Kapelinder pisze:

Nie twierdze ze mi sie takie rozwiazanie podoba. Tak bylo w programie.
Winnym okazal sie wyjezdzajacy z bramy. Policjant dal mu szanse, jesli wskaze gdzie ten drugi zrobil cos czego nie wolno bylo mu zrobic to uzna ze cofajacy jest winny stluczki.
Kluczowe dla policjanta bylo ze jadacy mial pierwszenstwo. W obydwu przypadkach dla mnie jest jeden punkt wspolny.

Nie zrozumiałeś tego, ale sytuacja jest od połowy zdarzenia inna.

Pierwszeństwo jadący drogą skonsumował jak przejechał obok wyjazdu z bramy, podobnie jak ten na parkingu. Później problem jest już inny, cofający był po prawej stronie wyjeżdżającego z bramy więc miał pierwszeństwo z innego paragrafu.

Na parkingu sytuacja była odwrotna. To rs3 było po prawej stronie cofającego więc winne jest kombi.
A poza tym można się przyczepić, że facet z kombi popełnił wykroczenie nie zapalając kierunkowskazu gdy chciał się zatrzymać z przyczyny nie wynikającej z warunków ruchu, czym też mógł zmylić wszystkich pozostałych na parkingu.

34 Data: Listopad 13 2016 14:39:14
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Ciekawa teze postawiles. Taka ze jesli wyjezdzajacy z bramy bedzie z prawej strony jadacego ulica to wyjezdzajacy ma pierwszenstwo.

35 Data: Listopad 13 2016 23:42:19
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Akarm 

W dniu 13.11.2016 o 23:26, t-1 pisze:

facet z kombi popełnił wykroczenie
nie zapalając kierunkowskazu gdy chciał się zatrzymać z przyczyny nie
wynikającej z warunków ruchu

Geniusz, no po prostu geniusz!
Gdybyś przytoczył odpowiedni zapis w PoRD, to nie uznałbym cię za kretyna.
Niestety, cała masa takich kretynów jeździ po drogach przez dłuższy czas bezkarnie. :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

36 Data: Listopad 14 2016 00:04:26
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Akarm"

....
Geniusz, no po prostu geniusz!
Gdybyś przytoczył odpowiedni zapis w PoRD, to nie uznałbym cię za kretyna.
Niestety, cała masa takich kretynów jeździ po drogach przez dłuższy czas
bezkarnie. :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-- -
Kolejna twoja chamska wypowiedź

37 Data: Listopad 15 2016 20:01:03
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Jawi 

W dniu 2016-11-14 o 00:04, re pisze:

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-- -
Kolejna twoja chamska wypowiedź
Kolejne Twoje umiejętne cytowanie!

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

38 Data: Listopad 15 2016 21:05:05
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Jawi"

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-- -
Kolejna twoja chamska wypowiedź
Kolejne Twoje umiejętne cytowanie!
-- -
Co tu jest do umienia ? Taki czytnik. O cytowaniu wiesz pewnie tylko tyle na ile się snobujesz na inne kodowania, inne standardy.

39 Data: Listopad 16 2016 23:33:28
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Jawi 

W dniu 2016-11-15 o 21:05, re pisze:

-- -
Co tu jest do umienia ?
Jeszcze ze dwie spacje poproszę. Będzie lepiej.

Taki czytnik.
Zmień. Albo naucz się konfigurować.

O cytowaniu wiesz pewnie tylko
tyle na ile się snobujesz na inne kodowania, inne standardy.
                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Że co proszę?
Już wiem, ze czytnika skonfigurować nie potrafisz.
A teraz też widać, że  zdania złożyć poprawnie tez nie jest Ci łatwo.
Giertych odniósł sukces :)



--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

40 Data: Listopad 17 2016 00:05:27
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Jawi"

-- -
Co tu jest do umienia ?
Jeszcze ze dwie spacje poproszę. Będzie lepiej.

Taki czytnik.
Zmień. Albo naucz się konfigurować.

O cytowaniu wiesz pewnie tylko
tyle na ile się snobujesz na inne kodowania, inne standardy.
                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Że co proszę?
Już wiem, ze czytnika skonfigurować nie potrafisz.
A teraz też widać, że  zdania złożyć poprawnie tez nie jest Ci łatwo.
Giertych odniósł sukces :)
-- -
Ty nie umiesz, czytać nie umiesz. Niepotrzebnie piszesz.



--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

41 Data: Listopad 17 2016 07:21:16
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-11-16 o 23:33, Jawi pisze:

W dniu 2016-11-15 o 21:05, re pisze:
-- -
Co tu jest do umienia ?
Jeszcze ze dwie spacje poproszę. Będzie lepiej.

Mam prośbę - nie zwracaj uwagi na tę kloakę "re", no chyba że lubisz być sprowadzany do parteru przez idiotę, tak jak to ono zrobiło w odpowiedzi do ciebie.

Nie odpowiadać, nie dyskutować z re, samo zdechnie.

--
Liwiusz

42 Data: Listopad 17 2016 18:24:28
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Liwiusz"

-- -
Co tu jest do umienia ?
Jeszcze ze dwie spacje poproszę. Będzie lepiej.

Mam prośbę - nie zwracaj uwagi na tę kloakę "re"...
-- -
Radzisz z perspektywy swojego chlewa ?

43 Data: Listopad 14 2016 00:05:23
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: t-1 

W dniu 2016-11-13 o 23:42, Akarm pisze:

W dniu 13.11.2016 o 23:26, t-1 pisze:
facet z kombi popełnił wykroczenie
nie zapalając kierunkowskazu gdy chciał się zatrzymać z przyczyny nie
wynikającej z warunków ruchu

Geniusz, no po prostu geniusz!
Gdybyś przytoczył odpowiedni zapis w PoRD, to nie uznałbym cię za kretyna.
Niestety, cała masa takich kretynów jeździ po drogach przez dłuższy czas
bezkarnie. :/

Żartowałem.

44 Data: Listopad 14 2016 00:12:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Akarm 

W dniu 14.11.2016 o 00:05, t-1 pisze:

Żartowałem.

Jeden taki żartowniś - kogutek, już wystarczy.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

45 Data: Listopad 13 2016 23:00:58
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik t-1  ...

Nie zrozumiałeś tego, ale sytuacja jest od połowy zdarzenia inna.

Pierwszeństwo jadący drogą skonsumował jak przejechał obok wyjazdu z
bramy, podobnie jak ten na parkingu. Później problem jest już inny,
cofający był po prawej stronie wyjeżdżającego z bramy więc miał
pierwszeństwo z innego paragrafu.

Na parkingu sytuacja była odwrotna. To rs3 było po prawej stronie
cofającego więc winne jest kombi.
A poza tym można się przyczepić, że facet z kombi popełnił wykroczenie
nie zapalając kierunkowskazu gdy chciał się zatrzymać z przyczyny nie
wynikającej z warunków ruchu, czym też mógł zmylić wszystkich
pozostałych na parkingu.

Panowie, o czym wy mmowicie, te wszystkie przepisy nijak maja sie do tego,
ze w kogos wjezdzac po prostu nie wolno chocby nie wiem jakie przepisy
złamał...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

46 Data: Listopad 13 2016 04:00:31
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

A jak bys sie bronil w sadzie. Jest nagranie. Od momentu wlaczenia sie swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w drugi samochod uplywaja trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod ktory przywalil jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel cofania nastapilo bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi widzial wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki. A on jak krowa jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo. No i nie wiadomo czy trabil zeby ostrzec kierujacego kombiakiem.

47 Data: Listopad 13 2016 13:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

A jak bys sie bronil w sadzie. Jest nagranie. Od momentu wlaczenia sie
swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w drugi samochod uplywaja
trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod ktory przywalil
jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel cofania nastapilo
bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi widzial
wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki. A on
jak krowa jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo. No i nie wiadomo czy
trabil zeby ostrzec kierujacego kombiakiem.

Obrona jest prosta - nawet gdyby przyjac ze megrims nie miał pierwszenstwa
co juz samo w sobie jest dyskusyjne, to i tak nie wolno ci wtedy w niego
walnac BO TAK. Wiec nawet jak kombi poczuło się poszkodowane, ze chciał
cofac a tu mu ktos wymusza pierwszenstwo to i tak miał obowiązek poczekac.

Pytanie podstawowe - dlaczego cofał widzac inne auto w lusterkach? Bo
przeciez widziec musiał...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

48 Data: Listopad 14 2016 02:20:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Od momentu wlaczenia sie swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w
drugi samochod uplywaja trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod
ktory przywalil jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel
cofania nastapilo bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi
widzial wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki.

Nie uniknąłby stłuczki, tylko tamten by przywalił
trochę bardziej z przodu.

A on jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo.

Jechał, bo przepuścił tamtego.
Pół samochodu było już na jezdni, gdy tamtemu zapaliły się światła cofania.

49 Data: Listopad 14 2016 20:52:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

Od momentu wlaczenia sie swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w
drugi samochod uplywaja trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod
ktory przywalil jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel
cofania nastapilo bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi
widzial wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki.

Nie uniknąłby stłuczki, tylko tamten by przywalił
trochę bardziej z przodu.
-- -
Przypatrz się dobrze. On wyjeżdżając zatrzymywał się i wtedy jeszcze nie był na kolizyjnym.

A on jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo.

Jechał, bo przepuścił tamtego.
Pół samochodu było już na jezdni, gdy tamtemu zapaliły się światła cofania.
-- -
To źle czy dobrze ?

50 Data: Listopad 28 2016 21:06:48
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2016-11-13 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:

A jak bys sie bronil w sadzie. Jest nagranie. Od momentu wlaczenia sie swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w drugi samochod uplywaja trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod ktory przywalil jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel cofania nastapilo bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi widzial wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki. A on jak krowa jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo. No i nie wiadomo czy trabil zeby ostrzec kierujacego kombiakiem.


Nie wiem jaki Ty film oglądasz, ale na tym filmie, wskazanym przez Megrimsa widać, że światła cofania zapalają się jak Megrims już znalazł się na środku. Niestety ten cofający idiota nie dał mu nawet szans na jakąkolwiek reakcję. Od chwili zapalenia się świateł cofania do chwili uderzenia mijają raptem 2 sekundy. Cofający po wrzuceniu wstecznego biegu cofa natychmiast i mocno przyspiesza. Po sekundzie od rozpoczęcia manewru cofania, Megrims zauważa walące w niego auto i odruchowo wciska pedał hamulca. Czy włÄ…czył klakson? To już on sam musi odpowiedzieć na to pytanie. Choć w tym przypadku i tak nie ma to najmniejszego znaczenia, bo ta cofająca "pi...da" i tak już by nie miała szan na wyhamowanie.

51 Data: Listopad 29 2016 18:23:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Uzytkownik"

A jak bys sie bronil w sadzie. Jest nagranie. Od momentu wlaczenia sie swiatel cofania w samochodzie ktory uderzyl w drugi samochod uplywaja trzy sekundy, da sie to z filmu policzyc. Samochod ktory przywalil jest w ruchu i na pierwszenstwie. Wlaczenie swiatel cofania nastapilo bezposrednio po zatrzymaniu kombi. Gdyby kierowca audi widzial wlaczone swiatla cofania to by sie zatrzymal i uniknal stluczki. A on jak krowa jedzie pomimo ze wymusza pierwszenstwo. No i nie wiadomo czy trabil zeby ostrzec kierujacego kombiakiem.


Nie wiem jaki Ty film oglądasz, ale na tym filmie, wskazanym przez
Megrimsa widać, że światła cofania zapalają się jak Megrims już znalazł
się na środku.
-- -
Nie na środku. Wyjechał na "swoją" połowę, druga była przejezdna.

Niestety ten cofający idiota nie dał mu nawet szans na
jakąkolwiek reakcję.
-- -
Idź stąd

52 Data: Listopad 13 2016 13:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Z programu jaki ogladalem wynikalo ze kierunek nie ma znaczenia. Jesli
ktos ma pierwszenstwo to ma je jak jedzie do przodu do tylu w bok.

No ale przeciez tak nie jest.
Jezeli ktos mi wyjedzie a ja zamiast spokojnie wyhamowac to mu walne to nie
on jest winyn kolizji.
On jest winny nieustapienia pierwszenstwa a ja jestem winny spowodowania
kolizji.
Mowiac prosciej - nie mozna powodowac kolizji wykorzystac błędy innych. Nie
wolno celowo walic w inne auta.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

53 Data: Listopad 13 2016 12:46:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

Zenek Kapelinder wrote:

W miedzyczasie byl w tv jakis program typu drogowka. Bardzo podobna sytuacja.

zacznij korzystać z przepisów prawa a nie bajek dla dzieci

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

54 Data: Listopad 13 2016 11:30:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: mk4 

On 2016-11-13 03:25, PiteR wrote:

na  ** p.m.s **  Zenek Kapelinder pisze tak:

No to co zrobil cofajacy czego mu zrobic nie bylo wolno?

- kiedy cofał nie zachował szczególnel ostrożności
- nie sprawdził, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
- nie upewnił się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda
i za to dostanie mandat, grzywnę


Ale są przepisy ważne i ważniejsze. Ja pierwszeństwo - to ze przekraczałeś prędkość nie robi z ciebie winnego jak ktoś ci wyjedzie z podporządkowanej. Choć obaj złamaliście przepisy.

Jeśli ktoś rażąco przekroczył to można próbować dochodzić jeszcze tego w sądzie. Ale sąd jak to sąd - różnie bywa. Kiedyś nie było o czym mówić. Ale dziś ślepe i bezmyślne bez jakiejkolwiek wyobraźni domaga się aby była przynajmniej współwina. Ale to wciąż jakieś jaskółki a nie norma.

--
mk4

55 Data: Listopad 17 2016 12:48:31
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: T. 


Ale są przepisy ważne i ważniejsze. Ja pierwszeństwo - to ze
przekraczałeś prędkość nie robi z ciebie winnego jak ktoś ci wyjedzie z
podporządkowanej. Choć obaj złamaliście przepisy.

Zrobi. Precedens był - na Puławskiej w Warszawie gość wbił się w samochód wyjeżdżający z poprzecznej. Tyle że grzał ile fabryka dała...
T.

56 Data: Listopad 17 2016 17:00:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik T.  ...

Ale są przepisy ważne i ważniejsze. Ja pierwszeństwo - to ze
przekraczałeś prędkość nie robi z ciebie winnego jak ktoś ci wyjedzie z
podporządkowanej. Choć obaj złamaliście przepisy.

Zrobi. Precedens był - na Puławskiej w Warszawie gość wbił się w
samochód wyjeżdżający z poprzecznej. Tyle że grzał ile fabryka dała...

Zalezy jakie przekroczenie.
Za + 10 czy +20 to raczej nie, chyba ze to bedzie 10/30 :) ale jak
pojedziesz 120/50 to dlaczego nie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

57 Data: Listopad 13 2016 08:11:14
Temat: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy.
No to co zrobil cofajacy czego mu zrobic nie bylo wolno?

Megrims już podał przepisy PoRD.

Wlaczajacy sie do ruchu ma ustapic pierwszenstwa wszystkim, cofajacym tez.

Gdy tamten jeszcze jechał do przodu to pól samochodu megrimsa
było już na jezdni (poza miejscem parkingowym), czyli nie zajechał drogi
nikomu.

Wychodzi ze cofanie nie bylo powodem stluczki.

Powodem stłuczki było uderzenie samochodu cofającego;
wyjeżdżający z postoju nie uderzył.

58 Data: Listopad 13 2016 11:39:39
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Myjk 

Sun, 13 Nov 2016 08:11:14 +0100, Rey48

Powodem stłuczki było uderzenie samochodu cofającego;
wyjeżdżający z postoju nie uderzył.

Niedawno opisywałem mój przypadek.

https://www.youtube.com/watch?v=OM1suQr5-i4

Ja byłem w RUCHU (w sensie prawnym) i parkwoałem tyłem obok kobiety która
była z ruchu wyłÄ…czona. Jak ja już stanąłem na miejscu parkingowym ona
ruszyła i zryła mi bok. Policja uznała, że obydwoje cofaliśmy i orzekli
współwinę. I nie miało dla nich znaczenia że ja w żaden sposób nie miałem
wpływu na powstałe zniszczenia. Ale to tylko stwierdzenie policjantów
którzy zjawili się na miejscu. Cały czas czekam na sąd, bo winy z
oczywistych przyczyn nie przyjąłem, natomiast policjanci na komisariacie
nieźle się dziwili widząc film z mojego rejestratora na decyzję swoich
kolegów.

Tak czy siak tutaj wina jest bezsprzeczna tego pajaca w czerwonym złomie.

--
Pozdor
Myjk

59 Data: Listopad 13 2016 11:00:50
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Budzik 

Użytkownik Myjk  ...

Powodem stłuczki było uderzenie samochodu cofającego;
wyjeżdżający z postoju nie uderzył.

Niedawno opisywałem mój przypadek.

https://www.youtube.com/watch?v=OM1suQr5-i4

Ja byłem w RUCHU (w sensie prawnym) i parkwoałem tyłem obok kobiety która
była z ruchu wyłączona. Jak ja już stanąłem na miejscu parkingowym ona
ruszyła i zryła mi bok. Policja uznała, że obydwoje cofaliśmy i orzekli
współwinę. I nie miało dla nich znaczenia że ja w żaden sposób nie miałem
wpływu na powstałe zniszczenia. Ale to tylko stwierdzenie policjantów
którzy zjawili się na miejscu. Cały czas czekam na sąd, bo winy z
oczywistych przyczyn nie przyjąłem, natomiast policjanci na komisariacie
nieźle się dziwili widząc film z mojego rejestratora na decyzję swoich
kolegów.

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było lepiej
tam stanac? :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

60 Data: Listopad 15 2016 08:06:22
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: quent 

On 13.11.2016 12:00, Budzik wrote:

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było lepiej
tam stanac? :)

W ogóle mógł się z domu nie ruszać ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

61 Data: Listopad 15 2016 20:00:51
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Budzik 

Użytkownik quent  ...

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było
lepiej tam stanac? :)

W ogóle mógł się z domu nie ruszać ;-)

To byłaby oczywiście przesada.
Ale ryzyko mozna minimalizowac :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

62 Data: Listopad 15 2016 21:13:54
Temat: [OT] Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Akarm 

W dniu 15.11.2016 o 21:00, Budzik pisze:
Co jest? A. Filip nick zmienił, czy to jakaś nowa tępa łajza zmienia temat?

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

63 Data: Listopad 16 2016 08:28:52
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: quent 

On 15.11.2016 21:00, Budzik wrote:

Użytkownik quent  ...

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było
lepiej tam stanac? :)

W ogóle mógł się z domu nie ruszać ;-)

To byłaby oczywiście przesada.
Ale ryzyko mozna minimalizowac :)

Ale tam było bliżej ulicy, a nuż ktoś wjechałby w niego uciekając przed czołówką.
To by dopiero było...

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

64 Data: Listopad 16 2016 14:00:49
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Budzik 

Użytkownik quent  ...

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było
lepiej tam stanac? :)

W ogóle mógł się z domu nie ruszać ;-)

To byłaby oczywiście przesada.
Ale ryzyko mozna minimalizowac :)

Ale tam było bliżej ulicy, a nuż ktoś wjechałby w niego uciekając przed
czołówką.
To by dopiero było...

I znów prawdopodobienstwo sie kłania :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

65 Data: Listopad 16 2016 19:03:41
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: quent 

On 16.11.2016 15:00, Budzik wrote:

Użytkownik quent  ...

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes 5 miejsc wolnych - nie było
lepiej tam stanac? :)

W ogóle mógł się z domu nie ruszać ;-)

To byłaby oczywiście przesada.
Ale ryzyko mozna minimalizowac :)

Ale tam było bliżej ulicy, a nuż ktoś wjechałby w niego uciekając przed
czołówką.
To by dopiero było...

I znów prawdopodobienstwo sie kłania :)

Pr. obtarcia wszędzie jest mniej więcej takie samo na tym parkingu choć od strony ulicy jest jeszcze możliwość, że ktoś stamtąd nadleci więc w suie gorzej ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

66 Data: Listopad 16 2016 15:04:40
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Myjk 

Sun, 13 Nov 2016 11:00:50 +0000 (UTC), Budzik

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes
5 miejsc wolnych - nie było lepiej
tam stanac? :)

50m a ja bez kurtki standardowo! :P

--
Pozdor
Myjk

67 Data: Listopad 16 2016 16:44:57
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Budzik 

Użytkownik Myjk  ...

A 50 metrów wczesniej po prawej miałes
5 miejsc wolnych - nie było lepiej
tam stanac? :)

50m a ja bez kurtki standardowo! :P

Bez kurtki, za to z ozdobnym wzorkiem na drzwiach ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

68 Data: Listopad 17 2016 11:10:40
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2016 16:44:57 +0000 (UTC), Budzik

50m a ja bez kurtki standardowo! :P
Bez kurtki, za to z ozdobnym wzorkiem na drzwiach ;-)

Lepiej z wzorkiem na drzwiach, niż z zapaleniem płuc. ;)

--
Pozdor
Myjk

69 Data: Listopad 17 2016 17:00:56
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: Budzik 

Użytkownik Myjk  ...

50m a ja bez kurtki standardowo! :P

Bez kurtki, za to z ozdobnym wzorkiem na drzwiach ;-)

Lepiej z wzorkiem na drzwiach, niż z zapaleniem płuc. ;)

To juz widze dwa problemy - brak przewidywania i brak odpornosci :-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

70 Data: Listopad 13 2016 13:07:03
Temat: Re: Winny cofający. Re: Ja mam
Autor: mk4 

On 2016-11-13 11:39, Myjk wrote:

Sun, 13 Nov 2016 08:11:14 +0100, Rey48

Powodem stłuczki było uderzenie samochodu cofającego;
wyjeżdżający z postoju nie uderzył.

Niedawno opisywałem mój przypadek.

https://www.youtube.com/watch?v=OM1suQr5-i4

Ja byłem w RUCHU (w sensie prawnym) i parkwoałem tyłem obok kobiety która
była z ruchu wyłÄ…czona. Jak ja już stanąłem na miejscu parkingowym ona
ruszyła i zryła mi bok. Policja uznała, że obydwoje cofaliśmy i orzekli
współwinę. I nie miało dla nich znaczenia że ja w żaden sposób nie miałem
wpływu na powstałe zniszczenia. Ale to tylko stwierdzenie policjantów
którzy zjawili się na miejscu. Cały czas czekam na sąd, bo winy z
oczywistych przyczyn nie przyjąłem, natomiast policjanci na komisariacie
nieźle się dziwili widząc film z mojego rejestratora na decyzję swoich
kolegów.

Tak czy siak tutaj wina jest bezsprzeczna tego pajaca w czerwonym złomie.


Pokaz płytkiego podejścia do tematu i pochopnego ferowania wyroków.
I żeby było jasne, nie mówię, że ostatecznie nie powinien być uznany za winnego. Ale mam jednak szereg uzasadnionych wątpliwości. Zwłaszcza po tym co widziałem na filmie.


--
mk4

71 Data: Listopad 14 2016 02:20:33
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy.

Jest przepis w PoRD dotyczacy cofania i cofający go złamał.

Wlaczajacy sie do ruchu ma ustapic pierwszenstwa wszystkim,
 cofajacym tez.

gdy megrims włÄ…czał się do ruchu to tamtego przepuscił.
Trudno było przypuszczac, ze tamten będzie chciał bić rekord
w zmianie kierunku jazdy do przodu na wstecz.

Wychodzi ze cofanie nie bylo powodem stluczki.

Cofanie bylo powodem stłuczki. Gdyby nie cofał,
nie byloby stłuczki.

72 Data: Listopad 14 2016 20:54:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy.

Jest przepis w PoRD dotyczacy cofania i cofający go złamał.
-- -
I przepis dotyczący włÄ…czania się do ruchu, który też został złamany. Rozumiesz, dwa złamania przepisów. Dwaj sprawcy. Kolizja jeszcze inną kwestią.

Wlaczajacy sie do ruchu ma ustapic pierwszenstwa wszystkim,
cofajacym tez.

gdy megrims włÄ…czał się do ruchu to tamtego przepuscił.
Trudno było przypuszczac, ze tamten będzie chciał bić rekord
w zmianie kierunku jazdy do przodu na wstecz.
-- -
No ale ... miał przepuścić.

Wychodzi ze cofanie nie bylo powodem stluczki.

Cofanie bylo powodem stłuczki. Gdyby nie cofał,
nie byloby stłuczki.
-- -
Ojej, gdyby się nie włÄ…czał to też by nie było.

73 Data: Listopad 15 2016 01:45:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rey48"

kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy.

Jest przepis w PoRD dotyczacy cofania i cofający go złamał.
-- -
I przepis dotyczący włÄ…czania się do ruchu, który też został złamany.

Nie, nie zostal złamany. Megrims udzielił pierwszenstwa
i rozpoczął manewr nie zagrazając tamtemu.

74 Data: Listopad 15 2016 09:53:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy.

Jest przepis w PoRD dotyczacy cofania i cofający go złamał.
-- -
I przepis dotyczący włÄ…czania się do ruchu, który też został złamany.

Nie, nie zostal złamany. Megrims udzielił pierwszenstwa
i rozpoczął manewr nie zagrazając tamtemu.
-- -
No, ale potem sytuacja na drodze zmieniła się tak, że ostatecznie oboje w siebie wjechali.

75 Data: Listopad 28 2016 10:30:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2016-11-13 o 02:14, Zenek Kapelinder pisze:

kluczowe jest znalezienie przepisu ktory zlamal cofajacy. Sad nie bedzie sluchal pierdolenia w styu a co by bylo gdyby. Sad chce dostac konkretne paragrafy. No to co zrobil cofajacy czego mu zrobic nie bylo wolno? Wlaczajacy sie do ruchu ma ustapic pierwszenstwa wszystkim, cofajacym tez. Wychodzi ze cofanie nie bylo powodem stluczki.


Kogutek co Ty pier....sz?

Jaki włÄ…czający się do ruchu?

Wiesz co to jest "włÄ…czanie się do ruchu"? W tym przypadku nie było włÄ…czania się do ruchu, a jeżeli nie wiesz dlaczego to przeczytaj Prawo o Ruchu Drogowym.

Po pierwsze cofający wykonał manewr, kiedy Megrims odjechał spod dystrybutora i nie ma znaczenia czy tamtemu się wcześniej świeciły światła cofania czy też nie. Prawo nic nie wspomina o światłach cofania, że kogokolwiek do czegokolwiek zobowiązują tak jak jest to w przypadku kierunkowskazów (np. zabrania wyprzedzania z lewej, sygnalizującego zamiar skrętu w lewo). Ponieważ nie ma żadnego zapisu o światłach cofania, a jest obowiązek ustąpienia wszystkim uczestnikom ruchu podczas wykonywania manewru cofania to nawet gdyby Megrims wjeżdżał z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem to cofający ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Po drugie cofający miał obowiązek upewnić się, że wykonując manewr nie zagraża innym uczestnikom ruchu i powinien ustąpić pierwszeństwa Megrimsowi.

Po trzecie cofający miał Megrimsa z prawej strony - zasada pierwszeństwa z prawej.

Tak więc przestań pier....ć głupoty, bo tylko przez takich jak Ty nieuków, na drodze jest tyle nieporozumień i zbędnych interwencji policji.

76 Data: Listopad 28 2016 11:27:02
Temat: Re: Ja mam ... Cofanie.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Uzytkownik"  napisał w wiadomości


nawet gdyby Megrims wjeżdżał z drogi podporządkowanej na drogę z
pierwszeństwem to cofający ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Przemyśl powyższe i zastanów się, czy to jest zgodnie z PoRD.
Rozumiem, że cofający jest na drodze z pierwszeństwem.

77 Data: Listopad 28 2016 13:05:33
Temat: Re: Ja mam ... Cofanie.
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2016-11-28 o 11:27, Rey48 pisze:

Użytkownik "Uzytkownik"  napisał w wiadomości


nawet gdyby Megrims wjeżdżał z drogi podporządkowanej na drogę z
pierwszeństwem to cofający ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Przemyśl powyższe i zastanów się, czy to jest zgodnie z PoRD.
Rozumiem, że cofający jest na drodze z pierwszeństwem.


Oddział 5
Wymijanie, omijanie i cofanie
Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) ....

2) ....

3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i
zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:
    a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
    b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności
w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie
pomoc innej osoby.

Jak widać ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa każdemu pojazdowi i innemu uczestnikowi ruchu, także i temu, który wyjeżdża z drogi podporządkowanej. Wyjeżdżający z drogi podporządkowanej jest uczestnikiem ruchu.

To czy jest to droga z pierwszeństwem czy nie, nie ma tu kompletnie żadnego znaczenia, bo ww zapis mówi, że cofający ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim.

Gdyby było inaczej to na drogach byłoby masę stłuczek w celu wyłudzenia odszkodowania czy darmowego remontu samochodu. Wystarczyłoby jadąc drogą z pierwszeństwem przez skrzyżowanie, wrzucić wsteczny i przywalić wyjeżdżającemu z podporządkowanej. Wspomniany zapis temu zapobiega.


Przemyśl to poważnie i zastanów się co "mówi" PoRD.

W ww zapisie nie ma, że ma ustąpić tylko jadącym drogą z pierwszeństwem, lecz nakazuje ustąpić wszystkim pojazdom i innym uczestnikom ruchu w tym także i pieszym, bo oni także są uczestnikami ruchu zgodnie z PoRD.

78 Data: Listopad 28 2016 12:13:04
Temat: Re: Ja mam ... Cofanie.
Autor: masti 

Rey48 wrote:

Użytkownik "Uzytkownik"  napisał w wiadomości


nawet gdyby Megrims wjeżdżał z drogi podporządkowanej na drogę z
pierwszeństwem to cofający ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Przemyśl powyższe i zastanów się, czy to jest zgodnie z PoRD.
Rozumiem, że cofający jest na drodze z pierwszeństwem.

mam nadzieję, że nie poruszasz się po drogach publicznych samochodem

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

79 Data: Listopad 28 2016 06:09:40
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Tam obydwaj mieli sie z lewej strony. W tym z prawa strona chodzi o strone czlowieka a nie samochodu.

80 Data: Listopad 28 2016 17:58:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Uzytkownik"

....
Po pierwsze cofający wykonał manewr,
....
-- -
Ale po swoim pasie, który nie kolidował z pasem wyjeżdżającego aż wyjeżdżający nie wyjechał mu.

81 Data: Listopad 14 2016 02:21:37
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


 Nie upewniles sie co bedzie dalej robil.

Co miał robić dalej ?  Przejechał i pojechał lub zatrzyma się.
Nikt nie przewidzi, ze ktoś będzie bił rekord w zmianie kierunku
jazdy do przodu na wstecz.

Nie ma w przepisach ze tego co tamten zrobil nie wolno robic.

Jest w PoRD, tylko musisz poszukac uwazniej,
a chodzi o cofanie.

Ty sie wlaczales i jak nie potrafiles przewidziec co tamten zrobi
miales w zakresie obowiazkow stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje.

Taki numer to mało kto przewidzi. Jestem pewien, ze zdecydowana
większoć nie jest ostrozna aż do takiego stopnia.

Jakie tamten zrobil wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?

Nie przestrzegał PoRD dotyczącego cofania.

82 Data: Listopad 13 2016 18:01:11
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Megrims nie przestrzegal odnosnie wlaczania sie do ruchu na dodatek obydwaj nie przestrzegali odnosnie patrzenia. Obydwaj byli wtedy slepi. Nie bronie mojego zdania a jedynie zgadzam sie z tym co w bardzo podobnym przypadku stwierdzili policjanci. Prawo musi byc proste i logiczne. Jak wlaczajacy sie do ruchu zanim sie nie wlaczy nie ma zadnych praw to znaczy ze musi przepuscic wszystkich, tych jadacych do tylu tez.

83 Data: Listopad 14 2016 08:10:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Myjk 

Sun, 13 Nov 2016 18:01:11 -0800 (PST), Zenek Kapelinder

a jedynie zgadzam sie z tym co w bardzo podobnym przypadku stwierdzili policjanci

Tylko policjanci często g... wiedzą. Podobnie jak ty, doświadczeniem
wzorujący się na programie telewizyjnym, gdzie wielokrotnie policjanci
popełniali błÄ™dy.

Wina jest tutaj po stronie cofającego -- to jest proste i logiczne.

--
Pozdor
Myjk

84 Data: Listopad 15 2016 17:54:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-14 o 08:10, Myjk pisze:

Wina jest tutaj po stronie cofającego -- to jest proste i logiczne.

Jak macie dalej głupio się przepychać przepisami to dalej nie czytam :-)

Myk ma rację.
Głupie to prawo i jego stosowanie które wyzbyte jest rozumu i nie znające logiki.

z

85 Data: Listopad 14 2016 15:34:55
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Megrims nie przestrzegal odnosnie wlaczania sie do ruchu na dodatek obydwaj nie przestrzegali odnosnie patrzenia.
Obydwaj byli wtedy slepi. Nie bronie mojego zdania a jedynie zgadzam sie z tym co w bardzo podobnym przypadku stwierdzili policjanci.
Prawo musi byc proste i logiczne.
Jak wlaczajacy sie do ruchu zanim sie nie wlaczy nie ma zadnych praw to znaczy ze musi przepuscic wszystkich, tych jadacych do tylu tez.

Ale takiego stopniowania nie ma. Jeden ma ustapic i drugi ma ustapic, i nie wiadomo ktory wazniejszy.
Byc moze naleza sie dwa mandaty dla obu kierowcow - nastepnym razem beda obaj bardziej uwazac :-)

A tak gwoli scislosci - wlaczanie sie do ruchu nastepuje m.in po zatrzymaniu niewynikajacym z warunkow ruchu drogowego, wiec ten cofajacy chyba tez sie wlaczal - bo chwile wczesniej zatrzymal z wlasnej, nieprzymuszonej woli :-)

J.

86 Data: Listopad 15 2016 01:44:36
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Megrims nie przestrzegal odnosnie wlaczania sie do ruchu

przestrzegał, przepuscił tamtego.

na dodatek obydwaj nie przestrzegali odnosnie patrzenia.

Kombi minęło i pojechało. Nie ma obowiązku patrzenia za nim.

87 Data: Listopad 15 2016 09:51:46
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

Megrims nie przestrzegal odnosnie wlaczania sie do ruchu

przestrzegał, przepuscił tamtego.

na dodatek obydwaj nie przestrzegali odnosnie patrzenia.

Kombi minęło i pojechało. Nie ma obowiązku patrzenia za nim.
-- -
W ogóle nie ma obowiązku patrzenia :-) Trzeba tylko przepuścić jadących po głównej, także tych cofających. :-)

88 Data: Listopad 15 2016 11:50:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości


Trzeba tylko przepuścić jadących po głównej, także tych cofających. :-)

Rozpocznij analizę pierwszenstwa od momentu zero :
jeden stoi na jezdni i włÄ…cza się do ruchu ruszając wstecz,
drugi w tym samym momencie jedzie i jest już w połowie
na jezdni i jedzie do przodu.

89 Data: Listopad 15 2016 03:33:00
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Rozpoczynam analize. Ten na jezdni ma pierwszenstwo bo jezdnia ma pierwszenstwo nad miejscem parkingowym. Kierunek ani pas ruchu nie ma znaczenia bo pord tego nie reguluje, rowniez nie reguluje zakresu dynamiki jazdy jesli predkosc miesci sie w wyznaczonych widelkach. Pord nie reguluje ze jak przejechal obok miejsca parkingowego to utracil pierwszenstwo. Poza tym z filmu nie wynika ze zatrzymanie kombi nie bylo spowodowane sytuacja a kaprysem. Trzeba by na przyklad zastanowic sie czy dojechanie do konca slepej drogi, zatrzymanie sie i natychmiastowe cofanie jest zatrzymaniem po ktorym nastepuje wlaczenie do duchu czy kontynuowaniem jazdy tak jak zatrzymanie na czerwonym swietle albo w korku.

90 Data: Listopad 15 2016 12:58:42
Temat: Obydwaj włÄ…czali się do ruchu. Re: Ja mam ...
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Rozpoczynam analize. Ten na jezdni ma pierwszenstwo bo jezdnia ma
pierwszenstwo nad miejscem parkingowym.

Obydwaj włÄ…czali się do ruchu.

Megrims przed włÄ…czeniem się do ruchu zastosował się
do wszystkich przepisów PoRD i miał prawo jechać.

Kombi nie zastosował się do PoRD.
W tych warunkach nie miał prawa włÄ…czać się do ruchu.

Poza
tym z filmu nie wynika ze zatrzymanie kombi nie bylo spowodowane sytuacja a
kaprysem.

Nie będę dyskutował o czymś czego nie widzę, lub czego nie wiem.
Być może, że ktoś wyskoczył z kałachem i wystraszył tego w kombi.

91 Data: Listopad 15 2016 13:08:36
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Rozpoczynam analize.
Ten na jezdni ma pierwszenstwo bo jezdnia ma pierwszenstwo nad miejscem parkingowym.

To odnosnie ktorego wypadku - Megrimsa ?

Tam to wszystko jest parking, a nie jezdnia na drodze publicznej.
Teraz musisz przeanalizowac co na tym parkingu jest parkingiem, a co jezdnia, i czy to ma poparcie w ustawie  :-)

Poza tym z filmu nie wynika ze zatrzymanie kombi nie bylo spowodowane sytuacja a kaprysem.
Trzeba by na przyklad zastanowic sie czy dojechanie do konca slepej drogi, zatrzymanie sie i natychmiastowe cofanie jest zatrzymaniem po ktorym >nastepuje wlaczenie do duchu czy kontynuowaniem jazdy tak jak zatrzymanie na czerwonym swietle albo w korku.

Trzeba by. Ale slepej sciany nie widac, innego pojazdu tez nie widac, wiec przyjmijmy, ze zatrzymanie bylo kaprysem :-)

J.

92 Data: Listopad 15 2016 05:30:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Pewno jest tabliczka na wjezdzie ze obowiazuja uliczne zasady ruchu. Na filmie nie widac czy zatrzymanie kombiaka bylo dla kaprysu. Sprawa w dalszym ciagu wymaga wyjasnienia. Na ta chwile nie podpisal bym oswiadczenia. Dla mnie wszystko swiadczy na niekorzysc kierowcy audi. Ale otwarty jestem na merytoryczna dyskusje.

93 Data: Listopad 15 2016 15:23:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 15 Nov 2016 05:30:22 -0800 (PST), w
 Zenek Kapelinder
 napisał(-a):

 Dla mnie wszystko swiadczy na niekorzysc kierowcy audi.

I tej wersji się trzymaj.

94 Data: Listopad 15 2016 17:12:42
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Tue, 15 Nov 2016 05:30:22 -0800 (PST), w
 Zenek Kapelinder
 napisał(-a):

 Dla mnie wszystko swiadczy na niekorzysc kierowcy audi.

I tej wersji się trzymaj.

====================

Bo obydwa to audi  :))))))

95 Data: Listopad 15 2016 18:01:15
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-15 o 12:33, Zenek Kapelinder pisze:

Rozpoczynam analize. Ten na jezdni ma pierwszenstwo bo jezdnia ma pierwszenstwo nad miejscem parkingowym. Kierunek ani pas ruchu nie ma znaczenia bo pord tego nie reguluje, rowniez nie reguluje zakresu dynamiki jazdy jesli predkosc miesci sie w wyznaczonych widelkach. Pord nie reguluje ze jak przejechal obok miejsca parkingowego to utracil pierwszenstwo. Poza tym z filmu nie wynika ze zatrzymanie kombi nie bylo spowodowane sytuacja a kaprysem. Trzeba by na przyklad zastanowic sie czy dojechanie do konca slepej drogi, zatrzymanie sie i natychmiastowe cofanie jest zatrzymaniem po ktorym nastepuje wlaczenie do duchu czy kontynuowaniem jazdy tak jak zatrzymanie na czerwonym swietle albo w korku.


Rozum mówi że nie masz racji a jak się chcesz wykłócać to napiszę że cofający włączał się do ruchu i teraz możemy pójść na ubitą ziemię i wyjaśnić która racja jest mojsza. :-)

Ja jednak wolę używać rozumu i mam nadzieję że sąd też.

Nadzieję trzeba mieć zawsze.

z

96 Data: Listopad 14 2016 02:22:48
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Z filmu wynika ze zaczales wyjezdzac jak przejechal.
 Nie upewniles sie co bedzie dalej robil.

Ty się upewniasz ? Kto się upewnia ?
Teraz się wymądrzasz.
Wyjeżdżasz z podporzadkowanej,
przepuszczasz tego na głównej, on hamuje i co ?
ty szybko cofasz z powrotem w podporzadkowaną,
zeby mu zrobic miejsce na cofanie ? Nie rozsmieszaj mnie.

Nie ma w przepisach
ze tego co tamten zrobil nie wolno robic.

Jest, jest w PoRD, tylko ty nie znasz PoRD.
Cofanie jest opisane w PoRD.
Tamtemu nie wolno było cofać bez upewnienia się,
 że nie wjedzie w kogoś/coś.

Ty sie wlaczales i jak nie potrafiles
przewidziec co tamten zrobi miales w zakresie obowiazkow
stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje.

Trudno przewidzieć, ze ktoś urzadzi sobie na jezdni
bicie rekordu w zmianie jazdy do przodu na jazdę wstecz.

Jakie tamten zrobil
wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?

Nie przestrzegał PoRD dotyczacego cofania.

97 Data: Listopad 14 2016 09:09:03
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Crimi 

W dniu 2016-11-13 o 01:13, Zenek Kapelinder pisze:

Z filmu wynika ze zaczales wyjezdzac jak przejechal. Nie upewniles sie co bedzie dalej robil. Nie ma w przepisach ze tego co tamten zrobil nie wolno robic. Wolno cofac, wolno w czasie cofania zjechac ze swojego pasa, wolno cofac dynamicznie, tamten gosc byl w ruchu. Ty sie wlaczales i jak nie potrafiles przewidziec co tamten zrobi miales w zakresie obowiazkow stac i czekac az sie sytuacja wyklaruje. Jakie tamten zrobil wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Brniesz Zenobiusz w ślepą uliczkę

98 Data: Listopad 14 2016 01:20:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

-- Jakie tamten zrobil wykroczenie ktorego skutkiem byla stluczka?
 
cos by sie znalazlo :-)

3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:

a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

moze (ze wzgledow dydaktycznych) zle sie stalo ze nie wezwano policji ew. skierowano sprawy do sadu

P.

99 Data: Listopad 13 2016 07:20:05
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Cavallino 

W dniu 12-11-2016 o 23:01, megrims pisze:

On 12.11.2016 22:46, masti wrote:
Zenek Kapelinder wrote:

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic
wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak
najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

chyba Ci się na oczy rzuciło. Bo walący zaczął cofać po wyjechaniu
megrimsa,

I z momencie uderzenia ja stałem, a on był w ruchu. I zawsze ten
co cofa jest winien. Niestety - on ma OC w Aviva - będa jajca.

2 lata i sąd. To są kompletni debile. Już jedną sprawę z nimi
miałem.

Zlikwiduj u swojego ubezpieczyciela.

100 Data: Listopad 13 2016 04:42:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Uncle Pete 

On 2016-11-12 22:40, Zenek Kapelinder wrote:

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

Kiedy Megrims włÄ…czał się do ruchu, tamten jeszcze jechał do przodu. Co byś zrobił na miejscu M.? Czekałbyś, a nuż tamtemu się odwidzi jechać do przodu i będzie cofał? Jak to można było przewidzieć? Na siłÄ™ szukasz dziury w całym. Zawsze, kiedy włÄ…czasz się do ruchu wyjeżdżając np. z osiedla czekasz, czy nikt przejeżdżający nie zacznie nagle cofać?



101 Data: Listopad 13 2016 11:33:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: mk4 

On 2016-11-13 04:42, Uncle Pete wrote:

On 2016-11-12 22:40, Zenek Kapelinder wrote:
Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic
wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak
najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

Kiedy Megrims włÄ…czał się do ruchu, tamten jeszcze jechał do przodu. Co
byś zrobił na miejscu M.? Czekałbyś, a nuż tamtemu się odwidzi jechać do
przodu i będzie cofał? Jak to można było przewidzieć? Na siłÄ™ szukasz
dziury w całym. Zawsze, kiedy włÄ…czasz się do ruchu wyjeżdżając np. z
osiedla czekasz, czy nikt przejeżdżający nie zacznie nagle cofać?

No jak by nie było to się włÄ…czał i nie włÄ…czył. Po drugie - po co w sumie tam stał? Ĺšle przewidział? Próbował się włÄ…czyć jak nie było ku temu warunków? To raczej należało się nie ruszać jak nie było możliwości a nie teraz tłumaczyć się, że ktoś mógł przewidzieć.

Gdyby po prostu pojechał to nie byłoby sprawy. A on stal jak ta ....

--
mk4

102 Data: Listopad 13 2016 14:07:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Uncle Pete 

No jak by nie było to się włÄ…czał i nie włÄ…czył. Po drugie - po co w
sumie tam stał? Ĺšle przewidział? Próbował się włÄ…czyć jak nie było ku
temu warunków? To raczej należało się nie ruszać jak nie było możliwości
a nie teraz tłumaczyć się, że ktoś mógł przewidzieć.

Może coś prze nim stało i czekał, aż ruszy, a nie widział tego z miejsca parkingowego. Nie wpadajmy w paranoję, nagle wrzucającego wsteczny i jadącego nie patrząc gdzie jedzie przewidzieć się nie da. I tym bardziej nie należy tego kretyna usprawiedliwiać.

103 Data: Listopad 13 2016 05:39:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac. Kierowca audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani to powinien sie zatrzymac. A on jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie. Pojscie na zwarcie jesli jest mozliwosc unikniecia kolizji jest wykroczeniem. Kierowca audi nie patrzyl w swoje lewo, a powinien bo wlaczajacy sie do ruchu z wyjatkiem prawa do wlaczenia sie i to pod pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i obowiazek zachowania ostroznosci.

104 Data: Listopad 13 2016 15:09:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac. Kierowca audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani to powinien sie zatrzymac. A on jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie. Pojscie na zwarcie jesli jest mozliwosc unikniecia kolizji jest wykroczeniem. Kierowca audi nie patrzyl w swoje lewo, a powinien bo wlaczajacy sie do ruchu z wyjatkiem prawa do wlaczenia sie i to pod pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i obowiazek zachowania ostroznosci.
-- -
Co by to zatrzymanie zmieniło ?

105 Data: Listopad 13 2016 08:25:26
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Wyjechal by metr i ten cofajacy by go ominal. A jak by zatrzymal sie i jak tamten fizycznie zaczal jechac zaczal by trabic to byla by pelnia szczescia.

106 Data: Listopad 13 2016 19:40:58
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Wyjechal by metr i ten cofajacy by go ominal. A jak by zatrzymal sie i jak tamten fizycznie zaczal jechac zaczal by trabic to byla by pelnia szczescia.
-- -
W sumie zgadzam się, że jest winny :-) nieustąpienia pierwszeństwa. Bardzo subtelne, po tym jak wyjechał metr powinien był powstrzymać się od dalszej jazdy (praktycznie zatrzymał się, ale ruszył dalej) bo wtedy właśnie zaczyna się sygnalizacja cofania. Za dużo szansy na zauważenie nie miał, ale w tym momencie nie chodzi o winę tylko o sam fakt nieustąpienia.

I oczywiście cofający jest winny, ale z innego przepisu, więc

powiedzmy, że 50:50 :-)

Oczywiście może być jeszcze tak, że odpowiednie przepisy są jednak w jakiejś relacji do siebie np ważniejsze jest ustąpienie przy cofaniu a nie włÄ…czaniu się, przyjąłem że równej wagi są

107 Data: Listopad 13 2016 11:14:27
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Jak nie mial szansy? On nie widzial bo nie patrzyl. Okolo trzech sekund trwa od wlaczenia swiatel cofania do stukniecia. Przez trzy sekundy samochodem co ma silnik 400 koni mozna byc od startu 30 metrow dalej. Zauwazyl ze cos jest nie ten teges na cwierc sekundy przed stuknieciem bo wtedy sie zatrzymal.

108 Data: Listopad 13 2016 20:18:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Jak nie mial szansy? On nie widzial bo nie patrzyl. Okolo trzech sekund trwa od wlaczenia swiatel cofania do stukniecia. Przez trzy sekundy samochodem co ma silnik 400 koni mozna byc od startu 30 metrow dalej. Zauwazyl ze cos jest nie ten teges na cwierc sekundy przed stuknieciem bo wtedy sie zatrzymal.
-- -
Ale od włÄ…czenia sygnalizacji do znalezienia się w sytuacji kolizyjnej już mniej. Co z tego, że by się zatrzymał jak i tak by go stuknął. Nie wiem ile dokładnie, ale ... są jeszcze inne rzeczy do obserwacji to co się dziwić, że nie zauważył.

109 Data: Listopad 13 2016 11:45:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Z filmu wychodzi ze okolo trzech sekund od wlaczenia swiatel do stukniecia. Tam jeden i drugi nie patrzyl. To na logike nie patrzenie im sie zbilansowalo i zostaje rozwazac ktory i jak byl na innym prawie. W takiej sytuacji jaka jest na filmie jak by kierowca audi widzial ze na niego tylem jedzie osobowe kombi to instynkt samozachowawczy by nakazal zrobienie czegokolwiek a nie czekanie na uderzenie. Tylko ten instynkt nie dziala jak nie widzi sie zagrozenia.

110 Data: Listopad 13 2016 19:22:37
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

Zenek Kapelinder wrote:

Jak nie mial szansy? On nie widzial bo nie patrzyl. Okolo trzech sekund trwa od wlaczenia swiatel cofania do stukniecia. Przez trzy sekundy samochodem co ma silnik 400 koni mozna byc od startu 30 metrow dalej. Zauwazyl ze cos jest nie ten teges na cwierc sekundy przed stuknieciem bo wtedy sie zatrzymal.

a potem się obudziłeś

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

111 Data: Listopad 13 2016 20:45:33
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Artur Miller 

W dniu 2016-11-13 o 20:22, masti pisze:

Zenek Kapelinder wrote:

Jak nie mial szansy? On nie widzial bo nie patrzyl. Okolo trzech sekund trwa od wlaczenia swiatel cofania do stukniecia. Przez trzy sekundy samochodem co ma silnik 400 koni mozna byc od startu 30 metrow dalej. Zauwazyl ze cos jest nie ten teges na cwierc sekundy przed stuknieciem bo wtedy sie zatrzymal.

a potem się obudziłeś


za dużo kreskówek się kurczak naoglądał :D

a.

112 Data: Listopad 13 2016 15:00:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie
zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu.
Jak wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac.
Kierowca audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani to powinien sie
zatrzymac. A on jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie.
Pojscie na zwarcie jesli jest mozliwosc unikniecia kolizji jest
wykroczeniem. Kierowca audi nie patrzyl w swoje lewo, a powinien bo
wlaczajacy sie do ruchu z wyjatkiem prawa do wlaczenia sie i to pod
pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i obowiazek zachowania
ostroznosci.

W tej sytuacji, jak i w wielu innych liczy sie własciwie tylko jedno - kto
w kogo wjechal.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

113 Data: Listopad 13 2016 08:29:45
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

To Twoje zdanie, wiesz ze wrzatek szybciej zamarza niz zimna woda? Na logike to nie jest mozliwe.

114 Data: Listopad 13 2016 16:50:16
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

Zenek Kapelinder wrote:

To Twoje zdanie, wiesz ze wrzatek szybciej zamarza niz zimna woda? Na logike to nie jest mozliwe.

a bąk lata choć nie powinien.
jeszcze jakieś mądrości od czapy?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

115 Data: Listopad 13 2016 17:14:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

To Twoje zdanie, wiesz ze wrzatek szybciej zamarza niz zimna woda? Na
logike to nie jest mozliwe.

Nie, to nie jest moje zdanie.
To zdanie przepisów.

Tak, widziałem film o zamarzajacym wrzatku na mrozie.
Ale chyba z tego ze jeda rzecz jest nieintuicyjna nie wyciagasz wniosku ze
wszystko jest odwrotne z logika?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

116 Data: Listopad 13 2016 09:42:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Ja bym nie podpisal oswiadczenia ze moja wina. Niech by wzywal policje i jak by chcieli mi przypisac odpowiedzialnosc za zdarzenie to bym poprosil o skierowanie sprawy do sadu. Ten z kombi jest do ukarania ale nie za to ze jest sprawca zdarzenia.

117 Data: Listopad 13 2016 21:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Ja bym nie podpisal oswiadczenia ze moja wina. Niech by wzywal policje
i jak by chcieli mi przypisac odpowiedzialnosc za zdarzenie to bym
poprosil o skierowanie sprawy do sadu. Ten z kombi jest do ukarania
ale nie za to ze jest sprawca zdarzenia.

Miałbys do tego prawo.
Ostatnio tez taki jeden stwierdził, ze woli zawołać policje. Tłumaczenia,
ze nic mu to nie da i ze dodatkowo dostanie mandat nic nie pomogły.
I oczywiście dokładnie tak to się skonczyło :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

118 Data: Listopad 14 2016 02:18:21
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie
zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak
wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac.

No właśnie : "Po co wymyslasz. Masz film,"
Piszesz nieprawdę.
Gdy włÄ…czyły się światła cofania, to pół samochodu
juz było na jezdni.

119 Data: Listopad 14 2016 20:48:16
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie
zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak
wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac.

No właśnie : "Po co wymyslasz. Masz film,"
Piszesz nieprawdę.
Gdy włÄ…czyły się światła cofania, to pół samochodu
juz było na jezdni.
-- -
No i co z tego ?

120 Data: Listopad 15 2016 02:27:58
Temat: WłÄ…czał się. Re: Ja mam
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rey48"

Gdy włÄ…czyły się światła cofania, to pół samochodu
juz było na jezdni.
-- -
No i co z tego ?

W tym momencie kombi bylo pojazdem włÄ…czającym się do ruchu,
bo sam z własnej woli, zatrzymał się, warunki ruchu nie zmusiły go do zatrzymania,
czyli miał obowiązek udzielić pierwszenstwa wszystkim.
Megrims byl uczestnikiem ruchu, bo jego pojazd jechal juz po jezdni.

121 Data: Listopad 15 2016 21:39:30
Temat: Re: WłÄ…czał się. Re: Ja mam
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


Gdy włÄ…czyły się światła cofania, to pół samochodu
juz było na jezdni.
-- -
No i co z tego ?

W tym momencie kombi bylo pojazdem włÄ…czającym się do ruchu,
bo sam z własnej woli, zatrzymał się, warunki ruchu nie zmusiły go do
zatrzymania,
czyli miał obowiązek udzielić pierwszenstwa wszystkim.
-- -
Mnie też jak tu na kanapie leżÄ™ ?

Megrims byl uczestnikiem ruchu, bo jego pojazd jechal juz po jezdni.
-- -
Nie, on ciągle włÄ…czał się do ruchu. Jakby tamtędy jechały inne pojazdy to nadal musiałby im ustąpić.

122 Data: Listopad 15 2016 21:48:20
Temat: Re: WłÄ…czał się. Re: Ja mam
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rey48"

W tym momencie kombi bylo pojazdem włÄ…czającym się do ruchu,
bo sam z własnej woli, zatrzymał się, warunki ruchu nie zmusiły go do
zatrzymania,
czyli miał obowiązek udzielić pierwszenstwa wszystkim.
-- -
Mnie też jak tu na kanapie leżÄ™ ?

Nie wiem co lubisz na tej kanapie ?  pierwszenstwo ?  czy podporzadkowanie ?

Megrims byl uczestnikiem ruchu, bo jego pojazd jechal juz po jezdni.
-- -
Nie, on ciągle włÄ…czał się do ruchu. Jakby tamtędy jechały inne pojazdy to
nadal musiałby im ustąpić.

ale nie jechały i nie mial komu ustępować, bo kombi pojechało
dalej do przodu.

123 Data: Listopad 15 2016 22:13:29
Temat: Re: WłÄ…czał się. Re: Ja mam
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


W tym momencie kombi bylo pojazdem włÄ…czającym się do ruchu,
bo sam z własnej woli, zatrzymał się, warunki ruchu nie zmusiły go do
zatrzymania,
czyli miał obowiązek udzielić pierwszenstwa wszystkim.
-- -
Mnie też jak tu na kanapie leżÄ™ ?

Nie wiem co lubisz na tej kanapie ?  pierwszenstwo ?  czy podporzadkowanie ?
-- -
Nic nie lubię, ja sobie po prostu leżÄ™. Ma obowiązek udzielić wszystkim pierwszeństwa (czyli także mnie) czy nie ?

Megrims byl uczestnikiem ruchu, bo jego pojazd jechal juz po jezdni.
-- -
Nie, on ciągle włÄ…czał się do ruchu. Jakby tamtędy jechały inne pojazdy to
nadal musiałby im ustąpić.

ale nie jechały i nie mial komu ustępować, bo kombi pojechało
dalej do przodu.
-- -
No nie, zatrzymało się a następnie zaczęło cofać.

124 Data: Listopad 16 2016 07:41:21
Temat: Re: WłÄ…czał się. Re: Ja mam
Autor:

W dniu 2016-11-15 o 22:13, re pisze:

No nie, zatrzymało się a następnie zaczęło cofać.

Czyli powinno ustąpić pojazdowi z prawej strony bo w tym samym czasie włączało się do ruchu

Załamujecie mnie dzieciaki :-)

z

125 Data: Listopad 13 2016 21:01:29
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 12 Nov 2016 13:40:21 -0800 (PST), w
 Zenek Kapelinder
 napisał(-a):

Ja bym Ci nie podpisal. Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie. Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony a Ty wjechales na jego pas ruchu.

Masz zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Ale to wiadomo.

126 Data: Listopad 14 2016 02:23:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Wlaczales sie do ruchu. Masz przepuscic wszystkich z cofajacymi wlacznie.

Nie mógł przewidzieć, ze tamten będzie cofał, bo ten w kombi jechał do
przodu.
Trudno przewidzieć, że ktoś bedzie ustanawiał rekord w szybkości
zmiany kierunku jazdy.
To wyglada na celowy atak tego w kombi na megrimsa.

Poza tym powinienes sie trzymac jak najblizej swojej prawej strony
 a Ty wjechales na jego pas ruchu.

Na tym video nie widać ile tam jest pasów ruchu.
Megrims skręcając, trzymał się mozliwie blisko prawej strony,
czyli zgodnie z PoRD.

127 Data: Listopad 12 2016 23:39:39
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  megrims pisze tak:

dzisiaj pojechałem na zakupy do CityCenter w Poznań.

Ryzykowna sprawa.

Dziś w moim osobistym mieście chciałem postawić pod galerią.
Pojeździłem w kółko z innymi i niestety, sceny dantejskie. Panie Krysie
w Hondach Jazz krążące w poszukiwaniu miejsca. Uciekłem.

Uruchomiłem w głowie wszystkie tajne miejsca w okolicy. Okazało się że
dla wielu one są też tajne.

Już miałem odjechać z kwitkiem ale w ostatniej chwili zauważyłem
kolejkę do wymiany opon. No więc stanałem w niej. Załatwiłem wszystkie
sprawy i jeszcze byłem w tym samym miejscu ;)


I się jeszcze gość z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Cofa się powoli.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

128 Data: Listopad 15 2016 18:13:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-12 o 23:39, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  megrims pisze tak:

dzisiaj pojechałem na zakupy do CityCenter w Poznań.

Ryzykowna sprawa.

Dziś w moim osobistym mieście chciałem postawić pod galerią.
Pojeździłem w kółko z innymi i niestety, sceny dantejskie. Panie Krysie
w Hondach Jazz krążące w poszukiwaniu miejsca. Uciekłem.

Uruchomiłem w głowie wszystkie tajne miejsca w okolicy. Okazało się że
dla wielu one są też tajne.

Już miałem odjechać z kwitkiem ale w ostatniej chwili zauważyłem
kolejkę do wymiany opon. No więc stanałem w niej. Załatwiłem wszystkie
sprawy i jeszcze byłem w tym samym miejscu ;)


I się jeszcze gość z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Cofa się powoli.


Dokładnie. Rozum nakazuje zrobić to ostrożnie bo widocznoś

129 Data: Listopad 15 2016 18:16:38
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-15 o 18:13, z pisze:

Dokładnie. Rozum nakazuje zrobić to ostrożnie bo widocznoś


Coś ten win10 szaleje :-)

Rozum nakazuje zrobić to ostrożnie bo widoczność gorsza, słupków dużo a i psa można przejechać.
A to jeszcze parking był gdzie i ciemno i pieszy może być wszędzie.
Dla mnie ten cofający to WARIAT!

z

130 Data: Listopad 15 2016 18:46:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  z pisze tak:

Dokładnie. Rozum nakazuje zrobić to ostrożnie bo widocznoś


Coś ten win10 szaleje :-)

Rozum nakazuje zrobić to ostrożnie bo widoczność gorsza, słupków
dużo a i psa można przejechać.
A to jeszcze parking był gdzie i ciemno i pieszy może być
wszędzie. Dla mnie ten cofający to WARIAT!

Trzeba mu przyznać, że był szybki w zmianie biegów ;)

--
Piter

Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 29 latach?

131 Data: Listopad 15 2016 10:06:35
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Oczywiscie ze normalny wtedy nie byl. Minimum byl slepy. Dokladnie tak jak wyjezdzajacy. Obudzil sie na trzy milisekundy zanim dostal. Moze jakas fajna dupa szla i im oczy pizda zaszly. Dla mnie obydwaj sa winni z tym ze wyjezdzajacy bardziej. Jak bys wyjezdzal z parkingu i widzial ze ktos na Ciebie cofa. To bys jechal dalej zeby sie zatrzymac praktycznie w momencie uderzenia czy jadac drogim samochodem staral bys sie cos zrobic? Minimum trabic. Ktos stwierdzil ze mu na ustawke wyglada. Jak samochod drogi to na ustawkach zanim zamkna, jak syna sasiada, mozna kase przytulac. Im drozszy samochod tym interes bardziej oplacalny.

132 Data: Listopad 15 2016 20:55:53
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-15 o 19:06, Zenek Kapelinder pisze:

Oczywiscie ze normalny wtedy nie byl. Minimum byl slepy. Dokladnie tak jak wyjezdzajacy. Obudzil sie na trzy milisekundy zanim dostal. Moze jakas fajna dupa szla i im oczy pizda zaszly. Dla mnie obydwaj sa winni z tym ze wyjezdzajacy bardziej. Jak bys wyjezdzal z parkingu i widzial ze ktos na Ciebie cofa. To bys jechal dalej zeby sie zatrzymac praktycznie w momencie uderzenia czy jadac drogim samochodem staral bys sie cos zrobic? Minimum trabic. Ktos stwierdzil ze mu na ustawke wyglada. Jak samochod drogi to na ustawkach zanim zamkna, jak syna sasiada, mozna kase przytulac. Im drozszy samochod tym interes bardziej oplacalny.


Nie życzę Ci ale 99% kierowców nie przewidziałoby takiego wybryku szaleńca. Ty też nie.
Możesz sobie z za klawiatury rżnąć kozaka ale zostałbyś tak samo "upolowany". Bajki o refleksie cyborga i podróżach w czasie możesz sobie wsadzić. :-)

z

133 Data: Listopad 15 2016 21:00:36
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik z  ...

Nie życzę Ci ale 99% kierowców nie przewidziałoby takiego wybryku
szaleńca. Ty też nie.
Możesz sobie z za klawiatury rżnąć kozaka ale zostałbyś tak samo
"upolowany". Bajki o refleksie cyborga i podróżach w czasie możesz sobie
wsadzić. :-)

Juz pytałem kogutka, jakby postapił w tej sytuacji - nie odpowiedział.
Wiec pewnie mozna własnie takie wnioski wyciągnac. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal

134 Data: Listopad 15 2016 21:01:16
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Oczywiscie ze normalny wtedy nie byl. Minimum byl slepy. Dokladnie tak jak wyjezdzajacy. Obudzil sie na trzy milisekundy zanim dostal. Moze jakas fajna dupa szla i im oczy pizda zaszly. Dla mnie obydwaj sa winni z tym ze wyjezdzajacy bardziej. Jak bys wyjezdzal z parkingu i widzial ze ktos na Ciebie cofa. To bys jechal dalej zeby sie zatrzymac praktycznie w momencie uderzenia czy jadac drogim samochodem staral bys sie cos zrobic? Minimum trabic. ...
-- -
Przecież nie musiał widzieć tego cofania. Mógł zauważyć zatrzymanie i uznać, że tamten będzie czekał na to aż wyjedzie, więc sobie zaczął wyjeżdżać i np patrzał czy mu kto inny nie jedzie. Widać, że z obu stron dzieje się to w tym samym momencie.

135 Data: Listopad 15 2016 12:15:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec, inaczej nie wolno wlaczac sie do ruchu. Przepis oparty jest na zasadzie zachowania szczegolnej ostroznosci czy jak to tam wymyslili. Szczegolna ostroznosc to nic innego jak widzenie wszystkiego w zasiegu wzroku plus przewidywanie.

136 Data: Listopad 15 2016 21:19:29
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec, inaczej nie wolno wlaczac sie do ruchu. Przepis oparty jest na zasadzie zachowania szczegolnej ostroznosci czy jak to tam wymyslili. Szczegolna ostroznosc to nic innego jak widzenie wszystkiego w zasiegu wzroku plus przewidywanie.
-- -
No ale faktycznie nie widział i dlatego pojechał, nie trąbił i nie wiem co tam jeszcze mu zarzucasz.

137 Data: Listopad 15 2016 21:31:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec, inaczej
nie wolno wlaczac sie do ruchu.

Widział, że kombi go minęło i pojechało dalej.
Miał prawo ruszyć natychmiast w momencie, gdy kombi
przejechało obok niego.

138 Data: Listopad 15 2016 13:02:02
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Troche inna historia. Gosc wyjezdza z bramy w swoje prawo. Ulica dwukierunkowa na srodku podwojna ciagla. Sprawdzil swoje lewo i wyjechal. Nadzial sie przodem na wariata co tam wyprzedzal. Zostal uznany za sprawce. Wariat dostal mandat za przekroczenie podwojnej ciaglej. W przypadku Megrimsa jest jeszcze cos. Nie zrobil nic zeby uniknac stluczki. A mial to w zakresie obowiazkow. Tam obydwaj sa winni ale Megrims bardziej. Kiedys byl program o katastrofach lotniczych. Jakis ekspert powiedzial ze jak sie popsuje samolot to nie spada. Samo popsucie to za malo. Ale na bank sie spierdoli na ziemie jak dojda inne czynniki na przyklad zle przymocowany bagaz, zla interpretacja zdarzenia przez pilotow, niedoszkoleni albo zmeczeni piloci. Zaden z tych czynnikow jesli jest sam nie powoduje dziurawienia planety. W temacie zeszlo sie kilka czynnikow i one doprowadzily do stluczki. Obydwaj byli slepi, obydwaj zle zinterpretowali zachowanie drugiego. W takiej sytuacji zeby bezstronnie rozwiazac spor ktory jest winny trzeba siegnac do przepisow i na ich podstawie okreslic czego ktoremu nie wolno bylo robic. I wychodzi ze w tej sytuacji Megrimsowi nie wolno bylo wlaczac sie do ruchu.

139 Data: Listopad 15 2016 22:09:01
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Troche inna historia. Gosc wyjezdza z bramy w swoje prawo. Ulica dwukierunkowa na srodku podwojna ciagla. Sprawdzil swoje lewo i wyjechal. Nadzial sie przodem na wariata co tam wyprzedzal. Zostal uznany za sprawce. Wariat dostal mandat za przekroczenie podwojnej ciaglej. W przypadku Megrimsa jest jeszcze cos. Nie zrobil nic zeby uniknac stluczki. A mial to w zakresie obowiazkow. Tam obydwaj sa winni ale Megrims bardziej. Kiedys byl program o katastrofach lotniczych. Jakis ekspert powiedzial ze jak sie popsuje samolot to nie spada. Samo popsucie to za malo. Ale na bank sie spierdoli na ziemie jak dojda inne czynniki na przyklad zle przymocowany bagaz, zla interpretacja zdarzenia przez pilotow, niedoszkoleni albo zmeczeni piloci. Zaden z tych czynnikow jesli jest sam nie powoduje dziurawienia planety.
-- -
Ale, że jak nic innego nie zdarzy się to będzie tak latał po orbicie okołoziemskiej ? :-)

140 Data: Listopad 16 2016 01:52:09
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

-- Troche inna historia.

ale pasuje .... potraktujmy teraz kombi jako wlaczajace sie do ruchu (z bramy) a rs jako tego ktory przekroczyl podwojna ciagla i moze co niektorym nieco sie rozjasni ...

pojazd znajdujacy sie na pasie ruchu posiada pierwszenstwo (abstrahujac jak do tego doszlo) wlaczajacy sie do ruchu obojetnie cofajace kombi czy wyjezdzajacy z bramy musi w tym przypadku ustapic inaczej zostanie uznany za sprawce ...

P.

141 Data: Listopad 16 2016 04:20:33
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Z jakiego powodu kombi chcesz potraktowac jako wlaczjace sie do ruchu a audi jako bedace w ruchu skoro audi dostalo jak jeszcze troche go bylo na miejscu parkingowym?

142 Data: Listopad 16 2016 11:44:02
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

Nie ma znaczenia ile auta pozostawało na polu parkingowym a ile było już na pasie ruchu ... w momencie cofania auto było już na pasie ruchu i było widoczne dla tego w kombi ... przepisy dotyczące cofania tez są jednoznaczne wiec pierwsze pytanie policjanta tez można przewidzieć i obie odpowiedzi prowadzą do tego samego; NIE nie widziałem tego rs TAK widziałem ale miałem pierwszeństwo i mu przyłożyłem ...

143 Data: Listopad 16 2016 15:01:00
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Troche inna historia. Gosc wyjezdza z bramy w swoje prawo. Ulica
dwukierunkowa na srodku podwojna ciagla. Sprawdzil swoje lewo i
wyjechal. Nadzial sie przodem na wariata co tam wyprzedzal. Zostal
uznany za sprawce. Wariat dostal mandat za przekroczenie podwojnej
ciaglej.

Przepraszam, ale widzisz jakas analogie?

W przypadku Megrimsa jest jeszcze cos. Nie zrobil nic zeby
uniknac stluczki. A mial to w zakresie obowiazkow.

Dokładnie, mogł przeciez podskoczyc!

Tam obydwaj sa
winni ale Megrims bardziej.

Wiadomo, w koncu na filmie widac wyraznie kto w kogo wjezdza cofajac z duza
predkoscia i nie opanowujac samochodu podczas tego manewru.

Nie bede odpowiadał na historyjne o samolotach, bo trudno mi teraz znaleźc
cos równie odbiegajacego od tematu.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

144 Data: Listopad 16 2016 07:25:18
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

145 Data: Listopad 16 2016 16:45:35
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości

No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

A dla utrudnienia - audi rusza jak kombi jeszcze cofa lub jeszcze stoi.

I zarzut nieustapienia pierwszenstwa staje sie problematyczny.

Za to pewnie do wypadku by nie doszlo, bo kierowca w kombi by widzial co sie przed nim dzieje.

Chyba, ze taki zbieg czasowy - ruszaja jednoczenie, dalej juz nie patrza w krytyczne rogi ...

J.

146 Data: Listopad 16 2016 13:36:43
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Zanim zaczniesz utrudniac to odpowiedz na latwiejsza wersje, chyba ze nie potrafisz. To napisz ze nie wiesz. To nie wstyd czegos nie wiedziec. Wstyd to udawac ze sie wie jak sie nie wie.

147 Data: Listopad 16 2016 16:44:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi
tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym
momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie
cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

Nadal tego ktory wjechał w drugie auto.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
milczysz."   Nina Liedtke

148 Data: Listopad 16 2016 18:15:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi
tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym
momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie
cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

Nadal tego ktory wjechał w drugie auto.

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina bedzie twoja.
Bo  jechalem dozwolone 50, i nie dales mi czasu na hamowanie.
Ba - nawet nie mialem obowiazku zachowac szczegolnej ostroznosci.

W sytuacji o ktorej kogutek pisze co prawda nie ma mowy o 50 i czasu na hamowanie powinno byc az nadto, ale przy pewnym zbiegu okolicznosci kolizja moze byc, i ciekaw jestem czyja wina bedzie.


J.

149 Data: Listopad 16 2016 18:41:41
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Cavallino 

W dniu 16-11-2016 o 18:15, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...
No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi
tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym
momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie
cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

Nadal tego ktory wjechał w drugie auto.

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli analogii brak.

Tutaj już to takie oczywiste nie jest.
No i jednak cofanie drastycznie zmienia winnego, właśnie dlatego że dotyczą go osobne przepisy, które gość ewidentnie złamał.

150 Data: Listopad 16 2016 18:00:48
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli analogii
brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie przesadza
winy przy stłuczce.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

151 Data: Listopad 16 2016 23:00:03
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Cavallino 

W dniu 16-11-2016 o 19:00, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli analogii
brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie przesadza
winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

152 Data: Listopad 17 2016 09:29:44
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli
analogii brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie
przesadza winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie tego, co
walnał.
Cała dyskusja wydaje mi sie absurdalna, ale widze ze niektorzy pisza na
serio. Trzbea zaczac jeszcze bardziej uwazac na parkingach? :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

153 Data: Listopad 17 2016 18:27:40
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli
analogii brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie
przesadza winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie tego, co
walnał.
Cała dyskusja wydaje mi sie absurdalna, ale widze ze niektorzy pisza na
serio. Trzbea zaczac jeszcze bardziej uwazac na parkingach? :)
-- -
Na parkingach bardzo trzeba zwracać uwagę bo choć odległości nieduże to sytuacje bardzo nieoczywiste. Komuś może się wydawać, że główną jedzie i ma pierwszeństwo a żadnej głównej zwykle nie ma.

154 Data: Listopad 17 2016 18:00:46
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie
tego, co walnał.
Cała dyskusja wydaje mi sie absurdalna, ale widze ze niektorzy pisza
na serio. Trzbea zaczac jeszcze bardziej uwazac na parkingach? :)
-- -
Na parkingach bardzo trzeba zwracać uwagę bo choć odległości nieduże
to sytuacje bardzo nieoczywiste. Komuś może się wydawać, że główną
jedzie i ma pierwszeństwo a żadnej głównej zwykle nie ma.

Mi tego naprawde nie trzeba tłumaczyc. Wielokrotnie widze sytuacje gdzie
ludzie jada jakby byli przekonani o swoim pierwszenstwie nie rozumiejac ze
pierwszenstwo ma ten z prawej.
Ale nigdy nie przyszło mi do głowy zeby w nich walic a potem twierdzic, ze
to ich wina bo miałem pierwszenstwo wiec mogłem im przypierdzielic.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

155 Data: Listopad 26 2016 16:27:27
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: mk4 

On 2016-11-17 10:29, Budzik wrote:

Użytkownik Cavallino  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli
analogii brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie
przesadza winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie tego, co
walnał.

Wyjade czolgiem z podporzadkowanej na srodek skrzyzowania a ty przywalisz we mnie i sie zabijesz. Rozumiem, ze wina twoja. No bo wszak waliles a ja stalem.

PS. Przepraszam, ale niektorych durnot nie da sie przyjac zupelnie bezkrytycznie. Do tego jeszcze rozglaszanych w internecie.

To kto w kogo walil moze byc jakism dodatkowym czynnikiem oceny sytuacji i ostatecznie winy. Ale nie jedynym i decydujacym.

--
mk4

156 Data: Listopad 26 2016 15:46:13
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

mk4 wrote:

On 2016-11-17 10:29, Budzik wrote:
Użytkownik Cavallino  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włÄ…cza się do ruchu, a drugi nie - czyli
analogii brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie
przesadza winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie tego, co
walnał.

Wyjade czolgiem z podporzadkowanej na srodek skrzyzowania a ty
przywalisz we mnie i sie zabijesz. Rozumiem, ze wina twoja. No bo wszak
waliles a ja stalem.

jeżeli walący będzie stałi widział czołg a następnie ruszy i wniego
przywali to będzie sam sobie winien.


PS. Przepraszam, ale niektorych durnot nie da sie przyjac zupelnie
bezkrytycznie. Do tego jeszcze rozglaszanych w internecie.

to po co rozgłaszasz?

To kto w kogo walil moze byc jakism dodatkowym czynnikiem oceny sytuacji
i ostatecznie winy. Ale nie jedynym i decydujacym.


--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

157 Data: Listopad 26 2016 16:00:45
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik mk4  ...

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i
wina bedzie twoja.


Na ulicy jednak jeden włącza się do ruchu, a drugi nie - czyli
analogii brak.

Wazniejsze jest to, ze fakt posiadania badz nie pierwszenstwa nie
przesadza winy przy stłuczce.

Ale tutaj sprawca nawet pierwszeństwa nie miał, więc o czym mowa?

Tez tak uwazam.
Ale mówie o tym, ze to nie ma ZADNEGO znaczenia!
Predkosc zerowa, jeden wjezdza drugiego, wina EWIDENTNA po stronie
tego, co walnał.

Wyjade czolgiem z podporzadkowanej na srodek skrzyzowania a ty
przywalisz we mnie i sie zabijesz. Rozumiem, ze wina twoja. No bo
wszak waliles a ja stalem.

Dokładnie.
Jeżeli widze czołg czy cokolwiek innego stojacego w poprzek skrzyzowania to
zatrzymuje sie, próbuje ominac lub po prostu czekam a nie wale bo mam
pierwszenstwo.
Ty robisz inaczej?

PS. Przepraszam, ale niektorych durnot nie da sie przyjac zupelnie
bezkrytycznie. Do tego jeszcze rozglaszanych w internecie.

Zgoda.
Podoba mi sie ten autokrytycyzm.

To kto w kogo walil moze byc jakism dodatkowym czynnikiem oceny
sytuacji i ostatecznie winy. Ale nie jedynym i decydujacym.

A czy ja napisałem, ze jedyny i decydujacy?
Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
- predkosc minimalna
- brak nagłych manewrów ze strony megrimsa.
Wiec nie widze innych przesłanek do ustalenia winnego jak to, kto w kogo
wjechał.
Ale jeżeli widzisz inne to dawaj, chetnie podyskutuje na troche innym
poziomie niz "ale głupoty".

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

158 Data: Listopad 26 2016 22:48:43
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

...
Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

159 Data: Listopad 26 2016 23:07:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

160 Data: Listopad 27 2016 13:08:24
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

161 Data: Listopad 27 2016 16:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
Ale mniejsza o to. Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby trzeciej.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

162 Data: Listopad 27 2016 18:22:55
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
-- -
Nie mają. Oczywiste jest, że cofający nie ma dobrej widoczności.

Ale mniejsza o to.
-- -
Twierdziłeś (jak wyżej w cytatach), że widoczność jest jednym z decydujących czynników. To Ci mówię, że cofający miał złą widoczność a nie dobrą.

Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby trzeciej.
-- -
Powoli to ile ?

MZ się po prostu nie dogadali. Ich tory ruchu przecinały się, oboje w stronę tego przecięcia jechali, oboje mieli ustąpić drugiemu. Nie ma więc powodu sądzić, że wyłącznie cofający jest winny.

163 Data: Listopad 27 2016 19:23:30
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
-- -
Nie mają. Oczywiste jest, że cofający nie ma dobrej widoczności.

Maja dobra widocznosc to znaczy ze nic im nie zasłania, sa dobre warunki
atmosferyczne, nie ma opadów, mgły, oslepiajacych swiateł etc.
A to ze widocznosc jest gorsza do tyłu - to chyba jest dla kazdego
kierujacego jasne. Pewnie dlatego ustawodawca opisał cofanie specjalnymi
paragrafami.

Ale mniejsza o to.
-- -
Twierdziłeś (jak wyżej w cytatach), że widoczność jest jednym z
decydujących czynników. To Ci mówię, że cofający miał złą widoczność a
nie dobrą.

Po prostu nie zrozumiałes co miałem na mysli.

Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby
trzeciej. -- -
Powoli to ile ?

Tyle zeby nie walic w auto ktore stoi za samochodem.
 
MZ się po prostu nie dogadali. Ich tory ruchu przecinały się, oboje w
stronę tego przecięcia jechali, oboje mieli ustąpić drugiemu. Nie ma
więc powodu sądzić, że wyłącznie cofający jest winny.

Oczywiście ze sa pwoody. Ty po prostu z powodu swojej niewiedzy nie chcesz
ich przyjac do wiadomosci.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

164 Data: Listopad 27 2016 20:54:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
-- -
Nie mają. Oczywiste jest, że cofający nie ma dobrej widoczności.

Maja dobra widocznosc to znaczy ze nic im nie zasłania, sa dobre warunki
atmosferyczne, nie ma opadów, mgły, oslepiajacych swiateł etc.
-- -
No i jak cofasz to jest zła :-)

A to ze widocznosc jest gorsza do tyłu - to chyba jest dla kazdego
kierujacego jasne.
-- -
Też mówię, że jak tu siedzimy i pierdzimy w stołki to może i widoczność jest dobra, ale jak się siedzi w samochodzie to dobra nie jest.

Pewnie dlatego ustawodawca opisał cofanie specjalnymi
paragrafami.
-- -
Tymi, których nie czytałeś ? :-) To na pewno dlatego, wierzę Ci :-)

Ale mniejsza o to.
-- -
Twierdziłeś (jak wyżej w cytatach), że widoczność jest jednym z
decydujących czynników. To Ci mówię, że cofający miał złą widoczność a
nie dobrą.

Po prostu nie zrozumiałes co miałem na mysli.
-- -
Skąd miałem wiedzieć, że co innego myślisz a co innego piszesz :-)

Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby
trzeciej. -- -
Powoli to ile ?

Tyle zeby nie walic w auto ktore stoi za samochodem.
-- -
Myślę, że bujasz :-) że nie ma takiej zasady :-)

MZ się po prostu nie dogadali. Ich tory ruchu przecinały się, oboje w
stronę tego przecięcia jechali, oboje mieli ustąpić drugiemu. Nie ma
więc powodu sądzić, że wyłącznie cofający jest winny.

Oczywiście ze sa pwoody. Ty po prostu z powodu swojej niewiedzy nie chcesz
ich przyjac do wiadomosci.
-- -
Ohoho, a Ty z powodu swojej wiedzy piszesz tu zwykłe bzdety :-)

165 Data: Listopad 27 2016 21:00:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
-- -
Nie mają. Oczywiste jest, że cofający nie ma dobrej widoczności.

Maja dobra widocznosc to znaczy ze nic im nie zasłania, sa dobre
warunki atmosferyczne, nie ma opadów, mgły, oslepiajacych swiateł etc.
-- -
No i jak cofasz to jest zła :-)

Jest normalna, taka jak zawsze jak cofasz.

A to ze widocznosc jest gorsza do tyłu - to chyba jest dla kazdego
kierujacego jasne.
-- -
Też mówię, że jak tu siedzimy i pierdzimy w stołki to może i
widoczność jest dobra, ale jak się siedzi w samochodzie to dobra nie
jest.

To nie tak.
Ja jak cofam to tez mam dobra widocznosc. Trzeba umiec korzystac z
lusterek, umiec cofac, jechac na tyle wolno, zeby to wszystko ogarnac.
Kombi zrobiło inaczej, cofneło na pałe to nic dziwnego, ze nie ogarnał
samochodu - za duza predkosc vs za małe umiejetnosci - zdarza sie.

Pewnie dlatego ustawodawca opisał cofanie specjalnymi
paragrafami.
-- -
Tymi, których nie czytałeś ? :-) To na pewno dlatego, wierzę Ci :-)

Argumenty ad personam plus emotikony wysmiewajace własną argumentacje?
Hmm...

Ale mniejsza o to.
-- -
Twierdziłeś (jak wyżej w cytatach), że widoczność jest jednym z
decydujących czynników. To Ci mówię, że cofający miał złą widoczność
a nie dobrą.

Po prostu nie zrozumiałes co miałem na mysli.
-- -
Skąd miałem wiedzieć, że co innego myślisz a co innego piszesz :-)

Nalezy czytac ze zrozumieniem.

Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby
trzeciej. -- -
Powoli to ile ?

Tyle zeby nie walic w auto ktore stoi za samochodem.
-- -
Myślę, że bujasz :-) że nie ma takiej zasady :-)

Mysle, ze teraz to juz trollujesz.

MZ się po prostu nie dogadali. Ich tory ruchu przecinały się, oboje w
stronę tego przecięcia jechali, oboje mieli ustąpić drugiemu. Nie ma
więc powodu sądzić, że wyłącznie cofający jest winny.

Oczywiście ze sa pwoody. Ty po prostu z powodu swojej niewiedzy nie
chcesz ich przyjac do wiadomosci.
-- -
Ohoho, a Ty z powodu swojej wiedzy piszesz tu zwykłe bzdety :-)

Pa.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

166 Data: Listopad 27 2016 13:42:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Mozesz miec najlepsza widocznosc ale jak nie bedziesz patrzyl to nic nie zobaczysz. Obydwaj nie patrzyli. To jak obydwaj nie patrzyli i wykonywali manewry obwarowane zachowaniem szczegolnej uwagi to jak tylko jeden moze byc winien? Megrims zobaczyl na moment zanim dostal bo sie zatrzymal. Ale to go nie usprawiedliwia. Wstawia kit ze stojacy nie bierze udzialu. Kazdy biegly by uznal ze byl w ruchu i ten ruch wymusil bo jako wlaczajacy sie do ruchu ma spelnic kilka warunkow.

167 Data: Listopad 28 2016 04:42:58
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Megrims zobaczyl na moment zanim dostal bo sie zatrzymal. Ale to go
nie usprawiedliwia.

Duzo wczesniej niz dostał.
I tak, to go usprawiedliwia.
Gdyby drugi zrobił to samo i się zatrzymał to kolizji by nie było. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

168 Data: Listopad 28 2016 17:55:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


Megrims zobaczyl na moment zanim dostal bo sie zatrzymal. Ale to go
nie usprawiedliwia.

Duzo wczesniej niz dostał.
I tak, to go usprawiedliwia.
Gdyby drugi zrobił to samo i się zatrzymał to kolizji by nie było. :)
-- -
No właśnie, gdyby którykolwiek zatrzymał się to by kolizji nie było. A oboje mieli ustąpić. Wniosek ?

169 Data: Listopad 28 2016 18:00:52
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

No właśnie, gdyby którykolwiek zatrzymał się to by kolizji nie było. A
oboje mieli ustąpić. Wniosek ?

Ty naprawde nie widzisz, ze megrims stoi a kombi wjezdza w niego?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

170 Data: Listopad 28 2016 19:10:16
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

No właśnie, gdyby którykolwiek zatrzymał się to by kolizji nie było. A
oboje mieli ustąpić. Wniosek ?

Ty naprawde nie widzisz, ze megrims stoi a kombi wjezdza w niego?
-- -
Nie stoi, nie umiesz filmiku nawet ze zrozumieniem oglądnąć

171 Data: Listopad 28 2016 11:16:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


jako wlaczajacy sie do
ruchu ma spelnic kilka warunkow.

Megrims nie złamał żadnego przepisu PoRD.
WłÄ…czanie się do ruchu wykonał prawidłowo zgodnie z PoRD,
czyli rozejrzał się, przepuścił jedyny pojazd jaki tam był w ruchu
i pojechał.
Jakich warunków on nie spełnił ?
To pytanie zadaję ci już po raz trzeci. Może wreszcie odpowiesz.

Cofający ma obowiązek udzielić pierwszeństwa INNYM pojazdom
(art. 23.1.3  PoRD) i ma zachować szczególną ostrożnoć.

172 Data: Listopad 28 2016 12:01:00
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: Budzik 

Użytkownik Rey48  ...

jako wlaczajacy sie do
ruchu ma spelnic kilka warunkow.

Megrims nie złamał żadnego przepisu PoRD.
Włączanie się do ruchu wykonał prawidłowo zgodnie z PoRD,
czyli rozejrzał się, przepuścił jedyny pojazd jaki tam był w ruchu
i pojechał.
Jakich warunków on nie spełnił ?
To pytanie zadaję ci już po raz trzeci. Może wreszcie odpowiesz.

Cofający ma obowiązek udzielić pierwszeństwa INNYM pojazdom
(art. 23.1.3  PoRD) i ma zachować szczególną ostrożność.

Rey48, my cały czas dyskutujemy o pierwszenstwie (być moze dlatego, zeby
jeszcze mocniej pokazać brak winy megrimsa) a ja cały czas wskazuje, ze to
nie ma znaczenia.
W tamtej sytuacji, nawet gdyby z jakichs powodów uznać, że megrims wymusił
pierwszenstwo to nadal byłby on winny TYLKO wymuszenia pierwszenstwa.
Natomiast kolizja to bezwzględna wina kombi ktore po prostu nie uwazało,
nie zauwazyło, nie umiało korzystać z lusterek, slizgneła się noga ze
sprzegła czy tez po prostu się zagapiło i wjechało w inny pojazd który był
w jego zasiegu wzroku.
Ten pojazd nie pojawił sie tam nagle, nie było sytuacji, ze nie był mozliwy
do zuawazenia, nie było sytuacji ze kombi nie wyhamowało. Wiec wina
spowodowania stłuczki jest ewidentna a to kto miał pierwszenstwo jest
sprawa wtórna.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

173 Data: Listopad 28 2016 17:47:33
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

....
W tamtej sytuacji, nawet gdyby z jakichs powodów uznać, że megrims wymusił
pierwszenstwo to nadal byłby on winny TYLKO wymuszenia pierwszenstwa.
Natomiast kolizja to bezwzględna wina kombi ktore po prostu nie uwazało,
nie zauwazyło, nie umiało korzystać z lusterek, slizgneła się noga ze
sprzegła czy tez po prostu się zagapiło i wjechało w inny pojazd który był
w jego zasiegu wzroku.
Ten pojazd nie pojawił sie tam nagle, nie było sytuacji, ze nie był mozliwy
do zuawazenia, nie było sytuacji ze kombi nie wyhamowało.
-- -
No właśnie, jak startował z tym cofaniem to za nim jeszcze nikogo nie było :-) Oglądnij filmik :-)

Wiec wina
spowodowania stłuczki jest ewidentna
-- -
Nie jest.


a to kto miał pierwszenstwo jest
sprawa wtórna.
-- -
Oboje mieli go ustąpić.

174 Data: Listopad 28 2016 18:00:52
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

a to kto miał pierwszenstwo jest
sprawa wtórna.
-- -
Oboje mieli go ustąpić.

Mam dosc.
Poniewaz argumenty nie trafiaja, proponuje abys wysłał ling do tego filmu
do komendy głównej z prosba o interpetacje.
ciekawe czy starczy ci potem odwagi aby przyjsc tutaj i posypac głowe
popiołem.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

175 Data: Listopad 28 2016 19:12:32
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

a to kto miał pierwszenstwo jest
sprawa wtórna.
-- -
Oboje mieli go ustąpić.

Mam dosc.
Poniewaz argumenty nie trafiaja, proponuje abys wysłał ling do tego filmu
do komendy głównej z prosba o interpetacje.
ciekawe czy starczy ci potem odwagi aby przyjsc tutaj i posypac głowe
popiołem.
-- -
Weź mi d..y nie zawracaj tylko sam wyślij do generalnej guberni

176 Data: Listopad 29 2016 07:51:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2016-11-28 o 19:00, Budzik pisze:

Poniewaz argumenty nie trafiaja, proponuje abys wysłał ling do tego filmu
do komendy głównej z prosba o interpetacje.

Nie wiem, czy komuś się udało (poza sytuacjami oczywistymi jak tutaj :) ), ale ja wysyłałem dwa razy maile z prośbą o interpretację konkretnych sytuacji na drodze i za każdym razem dostałem w odpowiedzi wypisane paragrafy z PoRD plus ogólnikowy komentarz nie wyjaśniający niczego.

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Jeden z tych maili dotyczył chyba pierwszej gorącej dyskusji o rondach - konkretnie o rondzie pod spodkiem w Katowicach :)
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

177 Data: Listopad 29 2016 18:47:09
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: re 



Użytkownik "Mirek Ptak"

Poniewaz argumenty nie trafiaja, proponuje abys wysłał ling do tego filmu
do komendy głównej z prosba o interpetacje.

Nie wiem, czy komuś się udało (poza sytuacjami oczywistymi jak tutaj :)
), ale ja wysyłałem dwa razy maile z prośbą o interpretację konkretnych
sytuacji na drodze i za każdym razem dostałem w odpowiedzi wypisane
paragrafy z PoRD plus ogólnikowy komentarz nie wyjaśniający niczego.

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Jeden z tych maili dotyczył chyba pierwszej gorącej dyskusji o rondach -
konkretnie o rondzie pod spodkiem w Katowicach :)
-- -
I Ty o nie pytałeś ??? Przecież to zwykłe rondo. Jakie tam mogą być wątpliwości ?!

PO. Spodek z dużej :-) tak samo jak Katowice.

178 Data: Listopad 28 2016 06:11:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha. art. 23.
Autor: Zenek Kapelinder 

Daj przepis o wlaczaniu sie do ruchu.

179 Data: Listopad 28 2016 17:03:22
Temat: Re: Ja mam ... Co, gdzie, kiedy ?
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Daj przepis o wlaczaniu sie do ruchu.

Co megrims wykonał niezgodnie z PoRD,
 włÄ…czając się do ruchu ?
W którym momencie włÄ…czania się do ruchu,
megrims naruszył PoRD ?

Nie wymiguj się.
Napisz wreszcie konkretnie.

180 Data: Listopad 30 2016 11:27:02
Temat: Re: Ja mam ... Co, gdzie, kiedy ?
Autor: Akarm 

W dniu 28.11.2016 o 17:03, Rey48 pisze:

[...]

Przestań zmieniać adresy e-mail.
Przez to ciągle trzeba aktualizować filtr. :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

181 Data: Listopad 30 2016 17:20:06
Temat: Re: Ja mam ... Co, gdzie, kiedy ?
Autor: re 



Użytkownik "Akarm"

W dniu 28.11.2016 o 17:03, Rey48 pisze:

[...]

Przestań zmieniać adresy e-mail.
Przez to ciągle trzeba aktualizować filtr. :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-- -
Idźże stąd

182 Data: Listopad 28 2016 17:54:52
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Mozesz miec najlepsza widocznosc ale jak nie bedziesz patrzyl to nic nie zobaczysz. Obydwaj nie patrzyli. To jak obydwaj nie patrzyli i wykonywali manewry obwarowane zachowaniem szczegolnej uwagi to jak tylko jeden moze byc winien? Megrims zobaczyl na moment zanim dostal bo sie zatrzymal.
-- -
Nie nie, on zatrzymał się by przepuścić i następnie ruszył bo nie zauważył, że ten drugi cofa. Podobnież cofający mógł zauważyć właśnie to zatrzymanie i nie zauważyć właśnie tego, że ruszył, więc też żwawo ruszył by nie tamować ruchu. To oczywiście jakaś teoria, ale ja ją z filmiku biorę. Każdy może sobie zobaczyć.

Ale to go nie usprawiedliwia. Wstawia kit ze stojacy nie bierze udzialu. Kazdy biegly by uznal ze byl w ruchu i ten ruch wymusil bo jako wlaczajacy sie do ruchu ma spelnic kilka warunkow.
-- -
Fatalnie :-)

183 Data: Listopad 28 2016 17:50:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Uwazam, ze w tej sytuacji był decydujacy, bo:
- widocznosc dobra
-- -
A kto ma tę widoczność dobrą, my tutaj pierdzący w stołki ?

Astronauci w kosmosie, o ktorych cały czas rozmawiamy.
-- -
Kierowcy nie mają dobrej widoczności

Maja.
-- -
Nie mają. Oczywiste jest, że cofający nie ma dobrej widoczności.

Maja dobra widocznosc to znaczy ze nic im nie zasłania, sa dobre
warunki atmosferyczne, nie ma opadów, mgły, oslepiajacych swiateł etc.
-- -
No i jak cofasz to jest zła :-)

Jest normalna, taka jak zawsze jak cofasz.
-- -
Czyli słaba a Ty twierdziłeś błędnie, że dobra.

A to ze widocznosc jest gorsza do tyłu - to chyba jest dla kazdego
kierujacego jasne.
-- -
Też mówię, że jak tu siedzimy i pierdzimy w stołki to może i
widoczność jest dobra, ale jak się siedzi w samochodzie to dobra nie
jest.

To nie tak.
Ja jak cofam to tez mam dobra widocznosc. Trzeba umiec korzystac z
lusterek, umiec cofac, jechac na tyle wolno, zeby to wszystko ogarnac.
Kombi zrobiło inaczej, cofneło na pałe to nic dziwnego, ze nie ogarnał
samochodu - za duza predkosc vs za małe umiejetnosci - zdarza sie.
-- -
No właśnie tak, masz słabą widoczność więc uważasz, ale obiektywnie ona jest słaba a nie dobra.

Pewnie dlatego ustawodawca opisał cofanie specjalnymi
paragrafami.
-- -
Tymi, których nie czytałeś ? :-) To na pewno dlatego, wierzę Ci :-)

Argumenty ad personam plus emotikony wysmiewajace własną argumentacje?
Hmm...
-- -
Że co ?!

Ale mniejsza o to.
-- -
Twierdziłeś (jak wyżej w cytatach), że widoczność jest jednym z
decydujących czynników. To Ci mówię, że cofający miał złą widoczność
a nie dobrą.

Po prostu nie zrozumiałes co miałem na mysli.
-- -
Skąd miałem wiedzieć, że co innego myślisz a co innego piszesz :-)

Nalezy czytac ze zrozumieniem.
-- -
Nie rozumiesz słowa "zrozumienie" :-)



Zasada jest prosta - jak nie masz widocznosci to nie
jedziesz, jedziesz powoli albo wrecz zapewniasz sobie pomoc osoby
trzeciej. -- -
Powoli to ile ?

Tyle zeby nie walic w auto ktore stoi za samochodem.
-- -
Myślę, że bujasz :-) że nie ma takiej zasady :-)

Mysle, ze teraz to juz trollujesz.
-- -
Specjalnie dla Ciebie ?

MZ się po prostu nie dogadali. Ich tory ruchu przecinały się, oboje w
stronę tego przecięcia jechali, oboje mieli ustąpić drugiemu. Nie ma
więc powodu sądzić, że wyłącznie cofający jest winny.

Oczywiście ze sa pwoody. Ty po prostu z powodu swojej niewiedzy nie
chcesz ich przyjac do wiadomosci.
-- -
Ohoho, a Ty z powodu swojej wiedzy piszesz tu zwykłe bzdety :-)

Pa.
-- -
Oho

184 Data: Listopad 28 2016 18:00:52
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Tymi, których nie czytałeś ? :-) To na pewno dlatego, wierzę Ci :-)

Argumenty ad personam plus emotikony wysmiewajace własną argumentacje?
Hmm...
-- -
Że co ?!

A czego nie zrozumiałes?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

185 Data: Listopad 28 2016 19:10:57
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Tymi, których nie czytałeś ? :-) To na pewno dlatego, wierzę Ci :-)

Argumenty ad personam plus emotikony wysmiewajace własną argumentacje?
Hmm...
-- -
Że co ?!

A czego nie zrozumiałes?
-- -
Że jak ?!

186 Data: Listopad 16 2016 17:55:21
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi
tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym
momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie
cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

Nadal tego ktory wjechał w drugie auto.

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.
Bo  jechalem dozwolone 50, i nie dales mi czasu na hamowanie.
Ba - nawet nie mialem obowiazku zachowac szczegolnej ostroznosci.

Tak, pisałem o tym, ze zasada "ten ktory wjechał" nie bedzie miała
pierwszenstwa jeżeli nie było możliwości wyhamowania, zauwazenia,
wyjechanie było nagłe etc.
Ale tutaj nei mamy z taka sytuacja do czynienia ani w przypadku ktory sie
wydarzył, ani w odwroconym przypadku, ktory zaproponował kolega.

W sytuacji o ktorej kogutek pisze co prawda nie ma mowy o 50 i czasu
na hamowanie powinno byc az nadto, ale przy pewnym zbiegu okolicznosci
kolizja moze byc, i ciekaw jestem czyja wina bedzie.

Musiałby to byc jakis bardzo dziwny zbieg okolicznosci.
Możliwy, ale nie wystepuje w tej sytuacji, ani w realnej ani w
hipotetycznej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."  Mark Twain

187 Data: Listopad 16 2016 23:21:12
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: masti 

J.F. wrote:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...
No to z innej manki. Obroc kombi o 180 stopni. Przejezdza obok audi
tylem, cofajac. Zatrzymuje i rusza do przodu, audi w tym samym
momencie zaczyna wyjezdzac z miejsca parkingowego. Audi juz prawie
cale wyjechalo i dostaje strzala. Czyja bedzie wina?

Nadal tego ktory wjechał w drugie auto.

Oj - to nie tak dziala.
Mozesz wyjechac z parkingu, ja, jadac ulica, w ciebie wjade i wina
bedzie twoja.

jezeli odwrócisz kombi to ono stoi.
a przed nim stoi megrims.
jesli to kombi ruszy i przywali w niego to będzie winne.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

188 Data: Listopad 16 2016 19:30:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Tam obydwaj sa winni ale Megrims bardziej.

Ty jesteś jednak całkowicie zaimpregnowany na argumenty.
Powtarzasz swoje fantazje, omijając przepisy PoRD.
Wiele razy pisałem ci już i powtórzę :

Obydwaj włÄ…czali się do ruchu.

Megrims przed włÄ…czeniem się do ruchu zastosował się
do wszystkich przepisów PoRD i miał prawo włÄ…czac się
do ruchu.

Kombi nie zastosował się do PoRD.
W tych warunkach nie miał prawa włÄ…czać się do ruchu.

I wychodzi ze w tej sytuacji Megrimsowi
nie wolno bylo wlaczac sie do ruchu.

Bzdury wypisujesz.
 Nie ma to potwierdzenia w faktach i PoRD.
Megrims nie złamał przepisów PoRD i miał
prawo włÄ…czać się do ruchu.
Kombi złamało PoRD i nie miało prawa włÄ…czać się do ruchu.

189 Data: Listopad 16 2016 13:31:23
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale takie oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac. Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania. Za to kazdy wyjazd z miejsca parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

190 Data: Listopad 16 2016 22:59:58
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale takie
oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac.

nie dyskutujemy o tym czego nie widać, dyskutujemy
o tym co widać. Widać zatrzymujące się kombi
i zakładamy, że jest to zatrzymanie z woli i chęci kierujacego
i nie jest to zatrzymanie spowodowane warunkami lub przepisami
ruchu drogowego.
Nie mamy pełnej informacji.

kazdy wyjazd z miejsca
parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

Megrims włÄ…czył się do ruchu.
Przed wyjechaniem spojrzał w lewo i nie wiemy
czy zobaczył tam coś co by powodowało,
że kombi musiałoby gwałtownie/nagle  się wycofać.
Jezeli nie zobaczył to ruszył nie łamiąc PoRD.
Jezeli zobaczył i ruszył to złamał PoRD.

191 Data: Listopad 16 2016 14:21:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Wlaczal sie do ruchu, jeszcze sie nie wlaczyl jak dostal strzala. Jesli nie wiemy czego nie widac to nikt nie moze jakiejs tezy przekazywac jako pewnik. Mogl sie zatrzymac i wlaczac ale rowniez mogl sie zatrzymac i spelniac warunek bycia w ruchu po zatrzymaniu. Bedac w ruchu nie musi spelniac warunku szczegolnej ..... w stosunku do wlaczajacych sie do ruchu.

192 Data: Listopad 16 2016 23:49:33
Temat: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


ale rowniez mogl sie zatrzymac i
spelniac warunek bycia w ruchu po zatrzymaniu.

Praktycznie niemożliwe.
Opisz sytuację, że pojazd nagle zatrzymuje się
i gwałtownie/natychmiast cofa się.
Jaki warunek ruchu drogowego wymusza taką jazdę ?
albo ktore przepisy PoRD nakazują taką jazdę ?

193 Data: Listopad 16 2016 17:05:07
Temat: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Wystarczy ze nie ma takich ktore zabraniaja. Ktory przepis zabrania ze po dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac? W takiej sytuacji ma sie pierwszenstwo przed wszystkimi ktorzy by wyjezdzali w tym czasie z bram. Mozna cofac i miec pierwszenstwo.

194 Data: Listopad 17 2016 04:33:42
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Wystarczy ze nie ma takich ktore zabraniaja. Ktory przepis zabrania ze po
dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac?

Na filmie nie widać czy ta jezdnia zaraz sie kończy, czy nie.
Jeżeli kombi dojechało do końca jezdni, czyli zostało jej niewiele
to sprawa staje się niejasna i pozostaje sąd.
Podstawowa sprawa to ile tej jezdni zostało ? czy kombi
moglo jechać dalej, czy nie i jak daleko mogło jechać ?
Jeżeli kombi nie mogło dalej jechać, bo jezdnia skończyła się
to megrims powinien to widzieć
i powinien poczekać na to co kombi będzie robić.

195 Data: Listopad 17 2016 18:11:07
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

Wystarczy ze nie ma takich ktore zabraniaja. Ktory przepis zabrania ze po
dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac?

Na filmie nie widać czy ta jezdnia zaraz sie kończy, czy nie.
Jeżeli kombi dojechało do końca jezdni, czyli zostało jej niewiele
to sprawa staje się niejasna i pozostaje sąd.
Podstawowa sprawa to ile tej jezdni zostało ? czy kombi
moglo jechać dalej, czy nie i jak daleko mogło jechać ?
Jeżeli kombi nie mogło dalej jechać, bo jezdnia skończyła się
to megrims powinien to widzieć
i powinien poczekać na to co kombi będzie robić.
-- -
Aha aha :-)

196 Data: Listopad 17 2016 18:00:46
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Rey48  ...

Jeżeli kombi nie mogło dalej jechać, bo jezdnia skończyła się
to megrims powinien to widzieć
i powinien poczekać na to co kombi będzie robić.

Aha, a kombi mogło sobie spokojnie cofac, nie patrzac co jest za nim,
chocby przechodziła tam przedszkolanka z dzieckiem ;-)
No musze powiedziec, ze bardzo nieortodoksyjna teza...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

197 Data: Listopad 20 2016 10:20:21
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

W dniu 2016-11-17 o 04:33, Rey48 pisze:

i powinien poczekać na to co kombi będzie robić.


Niem mam już siły ale napiszę że nawet jak tam by była ściana to kombi mogło tam dojechać i poczekać aż Audi zwolni mu miejsce parkingowe.
To jest normalna sytuacja jakie dzieją się codziennie.

Za to kombi zachowało się jak wariat. Może pomylił gaz z hamulcem? :-)
Rozum mówi że nie da się przewidzieć takiego głupiego zachowania.
Mam nadzieję że sąd też będzie kierował się rozumem.

z

198 Data: Listopad 20 2016 10:30:56
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "z"

i powinien poczekać na to co kombi będzie robić.


Niem mam już siły ale napiszę że nawet jak tam by była ściana to kombi
mogło tam dojechać i poczekać aż Audi zwolni mu miejsce parkingowe.
To jest normalna sytuacja jakie dzieją się codziennie.

Za to kombi zachowało się jak wariat. Może pomylił gaz z hamulcem? :-)
Rozum mówi że nie da się przewidzieć takiego głupiego zachowania.
Mam nadzieję że sąd też będzie kierował się rozumem.
-- -
Kiedy ? Przecież uznał swoją winę

199 Data: Listopad 17 2016 04:56:10
Temat: Art. 4 Re: Praktycznie niemożliwe.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Wystarczy ze nie ma takich ktore zabraniaja. Ktory przepis zabrania ze po
dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac?

Na korzyć megrimsa jest taki przepis :

PoRD Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwoć odmiennego ich
zachowania.

200 Data: Listopad 17 2016 04:20:07
Temat: Art. 4 Re: Praktycznie niemożliwe.
Autor: Zenek Kapelinder 

A ten z kombi to dziecko gorszego boga ze go ten przepis nie dotyczy? Dotyczyl obydwu i obydwaj sie do niego nie dostosowali. Wyszli 1:1 i szukaj dalej bo mamy rownowage, dalej nie wiadomo czyja wina.

201 Data: Listopad 19 2016 07:04:18
Temat: Cofal na ślepo. Re: Praktycznie
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


dalej nie wiadomo czyja wina.

wiadomo czyja wina. Wina tego co walnął, czyli wina kombi.
Cofal na ślepo, albo celowo walnął.
Gdyby obejrzal się do tyłu, lub spojrzał w lusterka (miał taki obowiązek)
 przed rozpoczęciem cofania to natychmiast by zauważył, że wjedzie w inny
pojazd.

202 Data: Listopad 19 2016 15:36:11
Temat: Re: Cofal na ślepo. Re: Praktycznie
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

dalej nie wiadomo czyja wina.

wiadomo czyja wina. Wina tego co walnął, czyli wina kombi.
Cofal na ślepo, albo celowo walnął.
Gdyby obejrzal się do tyłu, lub spojrzał w lusterka (miał taki obowiązek)
przed rozpoczęciem cofania to natychmiast by zauważył, że wjedzie w inny
pojazd.
-- -
No właśnie nie, oboje mieli ograniczone prawo wykonania swojego manewru, ale też oboje w tym samym momencie zaczęli swój manewr, czyli jeden drugiego nie zauważył w porę. Z filmu to wynika.

203 Data: Listopad 20 2016 01:08:34
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rey48"

wiadomo czyja wina. Wina tego co walnął, czyli wina kombi.
Cofal na ślepo, albo celowo walnął.
Gdyby obejrzal się do tyłu, lub spojrzał w lusterka (miał taki obowiązek)
przed rozpoczęciem cofania to natychmiast by zauważył, że wjedzie w inny
pojazd.
=================
oboje w tym samym momencie zaczęli swój manewr, czyli jeden drugiego
nie zauważył w porę.

Nie.
 Manewr zaczęli, każdy w innym czasie.
Gdy kombi włÄ…czył światła cofania to pół samochodu
megrimsa było już na jezdni.

204 Data: Listopad 19 2016 19:33:15
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Zenek Kapelinder 

Nikt zwyjatkiem Megrimsa  nie zna odpowiedzi na tylko jedno pytanie. Czy zatrzymanie kombi bylo zwiazane z kaprysem kierujacego czy tez nie. Jesli nie bylo zwiazane z kaprysem to kombi bylo w ruchu i Megrimsowi nie wolno bylo wyjezdzac z miejsca parkingowego.

205 Data: Listopad 20 2016 09:37:16
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Czy
zatrzymanie kombi bylo zwiazane z kaprysem kierujacego czy tez nie. Jesli
nie bylo zwiazane z kaprysem to kombi bylo w ruchu i Megrimsowi nie wolno
bylo wyjezdzac z miejsca parkingowego.

Temu w kombi nie wolno było walić w inny pojazd, albo
w przechodnia. Wycofał na ślepo i nie wiedział na kogo/na co
wjeżdża. Zmienił kierunek gwałtownie/nagle. Jeżeli nie widział samochodu
to tym bardziej nie zauwazyłby przechodnia/dziecko.
Pół samochodu megrimsa było juz na jezdni. Normalny kierowca
zobaczyłby to bez problemu.

206 Data: Listopad 20 2016 10:23:44
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

Czy
zatrzymanie kombi bylo zwiazane z kaprysem kierujacego czy tez nie. Jesli
nie bylo zwiazane z kaprysem to kombi bylo w ruchu i Megrimsowi nie wolno
bylo wyjezdzac z miejsca parkingowego.

Temu w kombi nie wolno było walić w inny pojazd, albo
w przechodnia. Wycofał na ślepo i nie wiedział na kogo/na co
wjeżdża. Zmienił kierunek gwałtownie/nagle. Jeżeli nie widział samochodu
to tym bardziej nie zauwazyłby przechodnia/dziecko.
Pół samochodu megrimsa było juz na jezdni. Normalny kierowca
zobaczyłby to bez problemu.
-- -
Ale skąd wiesz, że nie widział ? Może widział i widział, że ten samochód go przepuszcza. No to pojechał.

207 Data: Listopad 20 2016 08:54:10
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Nikt zwyjatkiem Megrimsa  nie zna odpowiedzi na tylko jedno pytanie.
Czy zatrzymanie kombi bylo zwiazane z kaprysem kierujacego czy tez
nie. Jesli nie bylo zwiazane z kaprysem to kombi bylo w ruchu i
Megrimsowi nie wolno bylo wyjezdzac z miejsca parkingowego.

Załóżmy ze było tak jak piszesz, kombi zatrzymało się bo musiało.
I co z tego?
Nawet jeżeli chcesz przypisać megrimsowi "nieustąpienie pierwszenstwa" co
juz jest lekko absurdalne to nadal takei wymuszenie nie implikuje winy
dotyczącej kolizji!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

208 Data: Listopad 20 2016 14:36:53
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Cavallino 

W dniu 20-11-2016 o 09:54, Budzik pisze:

Nawet jeżeli chcesz przypisać megrimsowi "nieustąpienie pierwszenstwa" co
juz jest lekko absurdalne to nadal takei wymuszenie nie implikuje winy
dotyczącej kolizji!

I nadal nie wiadomo dlaczego ten cofający miałby niby mieć to pierwszeństwo....
Z jakiego przepisu niby ono miałoby wynikać?

209 Data: Listopad 20 2016 15:01:00
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Nawet jeżeli chcesz przypisać megrimsowi "nieustąpienie
pierwszenstwa" co juz jest lekko absurdalne to nadal takei wymuszenie
nie implikuje winy dotyczącej kolizji!

I nadal nie wiadomo dlaczego ten cofający miałby niby mieć to
pierwszeństwo....
Z jakiego przepisu niby ono miałoby wynikać?

To swoja droga, ale tak jak pisałem - to w sumie nie ma zadnego znaczenia,
bo to tylko dyskusja czy megrims powinien dostac mandat.
Natomiast nie ma nic wspolnego z wina kombi ktora jest ewidentna.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

210 Data: Listopad 20 2016 17:06:43
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Cavallino 

W dniu 20-11-2016 o 16:01, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Nawet jeżeli chcesz przypisać megrimsowi "nieustąpienie
pierwszenstwa" co juz jest lekko absurdalne to nadal takei wymuszenie
nie implikuje winy dotyczącej kolizji!

I nadal nie wiadomo dlaczego ten cofający miałby niby mieć to
pierwszeństwo....
Z jakiego przepisu niby ono miałoby wynikać?

To swoja droga, ale tak jak pisałem - to w sumie nie ma zadnego znaczenia,
bo to tylko dyskusja czy megrims powinien dostac mandat.
Natomiast nie ma nic wspolnego z wina kombi ktora jest ewidentna.

Ale pierwszeństwa tak czy tak nie mógł mieć, bo nie miał skąd go mieć, więc nie ma dokładnie żadnego powodu, żeby w ogóle podejrzewać winę megrimsa.

211 Data: Listopad 20 2016 08:44:46
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Zenek Kapelinder 

To znaczy ze Megrims na podstawie jakis przepisow mial pierwszenstwo nad kombi. Daj te przepisy.

212 Data: Listopad 20 2016 18:25:08
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


To znaczy ze Megrims na podstawie jakis przepisow mial pierwszenstwo
nad kombi. Daj te przepisy.

Do czego ci potrzebne pierwszenstwo ?
Megrims normalnie włÄ…czał się do ruchu, czyli udzielił
pierwszeństwa jadącemu, nikogo więcej nie było
więc pojechał.

213 Data: Listopad 20 2016 11:05:57
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Zenek Kapelinder 

Jak nie bylo jak byl.

214 Data: Listopad 20 2016 20:48:05
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Rey48 

Nie był, tylko pojechał.

215 Data: Listopad 21 2016 15:27:48
Temat: Re: Cofal na ślepo. Art. 23.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


To znaczy ze Megrims na podstawie jakis przepisow mial pierwszenstwo nad
kombi. Daj te przepisy.

Proszę bardzo, podaję ci przepis :
art. 23 PoRD :
3) przy cofaniu USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA innemu pojazdowi lub uczestnikowi
ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:
    a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
    b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie
trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić
sobie pomoc innej osoby.

216 Data: Listopad 21 2016 07:01:14
Temat: Re: Cofal na ślepo. Art. 23.
Autor: Zenek Kapelinder 

Teraz daj przepisy dotyczace wlaczania sie do ruchu.

217 Data: Listopad 21 2016 17:17:05
Temat: Re: Cofal na ślepo. Art. 23.
Autor: Rey48 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości


Teraz daj przepisy dotyczace wlaczania sie do ruchu.

A co to ja jestem skrzynka spełniania życzeń ?
Pytaleś się, ja ci podałem przepis.
Jest prosto i precyzyjnie napisane (art. 23), że kombi miało
obowiązek "udzielić pierwszeństwa innym pojazdom".

Teraz ty napisz, jakie przepisy PoRD złamał megrims ?
bo wg mnie, nie złamał żadnego.

218 Data: Listopad 20 2016 21:00:59
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Nawet jeżeli chcesz przypisać megrimsowi "nieustąpienie
pierwszenstwa" co juz jest lekko absurdalne to nadal takei
wymuszenie nie implikuje winy dotyczącej kolizji!

I nadal nie wiadomo dlaczego ten cofający miałby niby mieć to
pierwszeństwo....
Z jakiego przepisu niby ono miałoby wynikać?

To swoja droga, ale tak jak pisałem - to w sumie nie ma zadnego
znaczenia, bo to tylko dyskusja czy megrims powinien dostac mandat.
Natomiast nie ma nic wspolnego z wina kombi ktora jest ewidentna.

Ale pierwszeństwa tak czy tak nie mógł mieć, bo nie miał skąd go mieć,
więc nie ma dokładnie żadnego powodu, żeby w ogóle podejrzewać winę
megrimsa.

Oczywiście.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

219 Data: Listopad 20 2016 07:44:26
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Zenek Kapelinder 

A jam by kombi bylo odwrocone o 180 stopni i przywalilo przodem to czyja byla by wina?

220 Data: Listopad 20 2016 21:00:59
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

A jam by kombi bylo odwrocone o 180 stopni i przywalilo przodem to
czyja byla by wina?

To wtedy zalezałoby od tego, czy:
- megrims wyjechał "nagle"
- kombi miało możliwośc zatrzymania się.

Jeżeli sytuacja wygladałaby tak jak na tym filmie, czyli kobi podjezdza,
megrims wyjezdza, kombi dodaje gazu i uderza to równiez byłaby wina kombi.
Ale jakby kombi jechało równomiernie a tuz przed jego maske wyjechałby
megrims to wtedy raczej wina megrimsa.

Tak jak mowiłem wczesniej - winny byłby ten ktory w ocenie policji/sadu
ostatni mogł uniknac zderzenia a tego nie zrobił.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

221 Data: Listopad 20 2016 10:21:39
Temat: Re: Cofal na ślepo.
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

wiadomo czyja wina. Wina tego co walnął, czyli wina kombi.
Cofal na ślepo, albo celowo walnął.
Gdyby obejrzal się do tyłu, lub spojrzał w lusterka (miał taki obowiązek)
przed rozpoczęciem cofania to natychmiast by zauważył, że wjedzie w inny
pojazd.
=================
oboje w tym samym momencie zaczęli swój manewr, czyli jeden drugiego
nie zauważył w porę.

Nie.
Manewr zaczęli, każdy w innym czasie.
Gdy kombi włÄ…czył światła cofania to pół samochodu
megrimsa było już na jezdni.
-- -
I w tym momencie wyjeżdżający zatrzymał się. Zatrzymał, czyli dobrze odczytał, że kogoś może trzeba będzie jeszcze przepuścić. Tyle, że w końcu oboje ruszyli.

222 Data: Listopad 17 2016 17:47:32
Temat: Re: Art. 4 Re: Praktycznie niemożliwe.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Rey48"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości

Wystarczy ze nie ma takich ktore zabraniaja. Ktory przepis zabrania ze po
dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac?

Na korzyć megrimsa jest taki przepis :
PoRD Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwoć odmiennego ich
zachowania.

Ale w jakim sensie na korzysc ?
Jest jakis przepis zabraniajacy cofania od razu, czy to raczej sie tyczy drugiego kierowcy - zobaczyl w lusterku wyjezdzajacy samochod, to sie powinien domyslec, ze wyjedzie i mu nie ustapi :-)

W tej drugiej wersji to nie jest na korzysc megrimsa, bo jego (dyskusyjne) nieustapienie pozostaje, tylko na niekorzysc tego drugiego :-)

J.

223 Data: Listopad 17 2016 00:31:59
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

-- Ktory przepis zabrania ze po dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac? W takiej sytuacji ma sie pierwszenstwo przed wszystkimi ktorzy by wyjezdzali w tym czasie z bram. Mozna cofac i miec pierwszenstwo.

oczywiscie ale czemu pomijasz obowiazki cofajacego ?

przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:

a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

majac pierwszenstwo nie mozesz zapakowac w inne auto takie tlumaczenie raczej nie przejdzie przed sadem :-)

224 Data: Listopad 17 2016 18:12:38
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik

-- Ktory przepis zabrania ze po dojechaniu do konca slepej ulicy nie wolno od razu zaczac cofac? W takiej sytuacji ma sie pierwszenstwo przed wszystkimi ktorzy by wyjezdzali w tym czasie z bram. Mozna cofac i miec pierwszenstwo.

oczywiscie ale czemu pomijasz obowiazki cofajacego ?

przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:

a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

majac pierwszenstwo nie mozesz zapakowac w inne auto takie tlumaczenie raczej nie przejdzie przed sadem :-)
-- -
Chyba jasne jest, że cofający miał swój udział. Chodzi o to, czy 100%

225 Data: Listopad 17 2016 17:09:21
Temat: Re: Praktycznie niemożliwe. Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "Rey48"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości

ale rowniez mogl sie zatrzymac i
spelniac warunek bycia w ruchu po zatrzymaniu.

Praktycznie niemożliwe.
Opisz sytuację, że pojazd nagle zatrzymuje się
i gwałtownie/natychmiast cofa się.
Jaki warunek ruchu drogowego wymusza taką jazdę ?
albo ktore przepisy PoRD nakazują taką jazdę ?

zapalenie czerwonego swiatla ... i sliska droga :-)

J.

226 Data: Listopad 17 2016 00:29:20
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

-- Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania.

ale kazde cofanie podlega przepisom:

przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożnoć, a w szczególności:

a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

fakt ze rs wlaczal sie dopiero do ruchu nie ma znaczenia bo byl juz widoczny dla tego w kombi i pozostaje sie tylko przyznac do olania przepisow lub umyslnego przylozenia co skutkuje tym samym ...

227 Data: Listopad 17 2016 09:29:44
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale
takie oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac.
Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania. Za to kazdy wyjazd
z miejsca parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

Doładnie, to ma drugorzedne znaczenie.
Najwazniejsze jest to, ze nie wolno wjezdzac w drugi samochód, nawet jak ma
sie pierwszenstwo.
A kto w kogo wjechał, widac wyraźnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!".   Tomasz 'tsca' Sienicki

228 Data: Listopad 17 2016 18:26:07
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale
takie oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac.
Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania. Za to kazdy wyjazd
z miejsca parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

Doładnie, to ma drugorzedne znaczenie.
Najwazniejsze jest to, ze nie wolno wjezdzac w drugi samochód, nawet jak ma
sie pierwszenstwo.
A kto w kogo wjechał, widac wyraźnie.
-- -
Mówię Ci, że nie ma takiego przepisu. Jest przepis o unikaniu zagrożenia. Klasę niższy od pozostałych tu wymienionych, czyli najmniej ważny a nie najważniejszy.

229 Data: Listopad 17 2016 18:00:46
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale
takie oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac.
Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania. Za to kazdy
wyjazd z miejsca parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

Doładnie, to ma drugorzedne znaczenie.
Najwazniejsze jest to, ze nie wolno wjezdzac w drugi samochód, nawet
jak ma sie pierwszenstwo.
A kto w kogo wjechał, widac wyraźnie.
-- -
Mówię Ci, że nie ma takiego przepisu. Jest przepis o unikaniu
zagrożenia. Klasę niższy od pozostałych tu wymienionych, czyli
najmniej ważny a nie najważniejszy.

I nadal uwazasz, ze kombi unikało zagrozenia.
Fajnie...

Pokazałem filmik 4 zawodowym kierowcom oraz jednej kobiecie :)
Wszyscy bez watpienia wskazali za winnego kombi i to raczej z takim
zdziwieniem, ze w ogole mozna sie nad tym zastanawiac.

Moze wyslemy na jakiegos maila policyjnego z prosba o komentarz?

Czy to tez cie nie przekona?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

230 Data: Listopad 17 2016 20:04:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


To ze kombi sie wlaczalo ktos tutaj wykombinowal i nie jest to wcale
takie oczywiste. Nie wiadomo co bylo przed kombiakiem bo nie widac.
Nie kazde zatrzymanie skutkuje procedura wlaczania. Za to kazdy
wyjazd z miejsca parkingowego podlega zapisowi o zachowaniu ..... .

Doładnie, to ma drugorzedne znaczenie.
Najwazniejsze jest to, ze nie wolno wjezdzac w drugi samochód, nawet
jak ma sie pierwszenstwo.
A kto w kogo wjechał, widac wyraźnie.
-- -
Mówię Ci, że nie ma takiego przepisu. Jest przepis o unikaniu
zagrożenia. Klasę niższy od pozostałych tu wymienionych, czyli
najmniej ważny a nie najważniejszy.

I nadal uwazasz, ze kombi unikało zagrozenia.
-- -
Nie, uważam, że wyjeżdżający ma konkretny przepis wymagający ustąpienia pierwszeństwa przy którym twój cofający tylko nie zauważył a więc nie jest winny złamania przepisu do którego odwołujesz się, złamał swój o ustępowaniu, czyli 1:1.

Fajnie...
-- -
Nie to, że fajnie, ale spojrzyj obiektywnie.


Pokazałem filmik 4 zawodowym kierowcom oraz jednej kobiecie :)
Wszyscy bez watpienia wskazali za winnego kombi i to raczej z takim
zdziwieniem, ze w ogole mozna sie nad tym zastanawiac.

Moze wyslemy na jakiegos maila policyjnego z prosba o komentarz?

Czy to tez cie nie przekona?
-- -
A nie moglibyśmy pod budką z piwem zapytać ? Myślę, że to lepiej oddałoby słuszność. I do tego usłyszysz opinię prawdziwych Polaków :-)

231 Data: Listopad 17 2016 20:00:45
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

A nie moglibyśmy pod budką z piwem zapytać ? Myślę, że to lepiej
oddałoby słuszność. I do tego usłyszysz opinię prawdziwych Polaków :-)

Prawdziwi Polacy to ci ktorzy maja takie same zdanie jak ty? ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza."  Benjamin Hoff

232 Data: Listopad 17 2016 20:00:45
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

I nadal uwazasz, ze kombi unikało zagrozenia.
-- -
Nie, uważam, że wyjeżdżający ma konkretny przepis wymagający
ustąpienia pierwszeństwa przy którym twój cofający tylko nie zauważył
a więc nie jest winny złamania przepisu do którego odwołujesz się,
złamał swój o ustępowaniu, czyli 1:1.

Pamietam jak fajnie tłumaczył to kiedys Gotfryd - winny jest ten ktory
ostatni złamał przepis a zatem ostatni miał możliwośc unikniecia kolizji.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

233 Data: Listopad 17 2016 21:18:35
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: 007 

Budzik w


Pamietam jak fajnie tłumaczył to kiedys Gotfryd

Szacun dla Gotfryda, tylko, ze najpierw trzeba w przepisach sprawdzić co to
znaczy "ustąpienie pierwszeństwa"... i nie trzeba rozmyślać...


--
'Tom N'

234 Data: Listopad 17 2016 22:00:46
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik 007  ...

Pamietam jak fajnie tłumaczył to kiedys Gotfryd

Szacun dla Gotfryda, tylko, ze najpierw trzeba w przepisach sprawdzić
co to znaczy "ustąpienie pierwszeństwa"... i nie trzeba rozmyślać...

Mogłbys wyjasnic, co konkretnie miałes na mysli, zwłaszcza w kontekscie
ustalenia winy przy stłuczce?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

235 Data: Listopad 18 2016 19:31:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: 007 

Budzik w


Użytkownik 007  ...

Pamietam jak fajnie tłumaczył to kiedys Gotfryd

Szacun dla Gotfryda, tylko, ze najpierw trzeba w przepisach sprawdzić
co to znaczy "ustąpienie pierwszeństwa"... i nie trzeba rozmyślać...

Mogłbys wyjasnic, co konkretnie miałes na mysli,

"23. "ustąpienie pierwszeństwa" - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
istotnej zmiany prędkości[...]"

zwłaszcza w kontekscie ustalenia winy przy stłuczce?

megrims swoim zachowaniem nie zmusił miszcza cofania do niczego, miszcz już
przejechał i z własnej woli się zatrzymał oraz włączył wsteczny i rozpoczął
cofanie.





--
'Tom N'

236 Data: Listopad 18 2016 11:41:09
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Skad wiesz ze z wlasnej woli sie zatrzymal. Masz jakas szklana kule czy co?

237 Data: Listopad 18 2016 21:38:15
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: 007 

Zenek Kapelinder w


Skad wiesz ze z wlasnej woli sie zatrzymal.

Kogutku, ważne, ze megrims nie zmusił miszcza cofania  do niczego

Masz jakas szklana kule czy co?

Mam - megrims nie nacisnął za miszcza hamulca, ba, nikt inny niż miszcz nie
nacisnął...

--
'Tom N'

238 Data: Listopad 15 2016 22:00:52
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Rey48  ...

Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec,
inaczej nie wolno wlaczac sie do ruchu.

Widział, że kombi go minęło i pojechało dalej.
Miał prawo ruszyć natychmiast w momencie, gdy kombi
przejechało obok niego.

Koledzy chyba próbuja udowodnic, ze trzeba czekac, az kombi zniknie za
horyzontem.
A jak pojawi sie z powortem, to uciekac, bo w razie "w" i tak bedzie ich
wina...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

239 Data: Listopad 20 2016 21:05:01
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 15 Nov 2016 22:00:52 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Rey48  ...

Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec,
inaczej nie wolno wlaczac sie do ruchu.

Widział, że kombi go minęło i pojechało dalej.
Miał prawo ruszyć natychmiast w momencie, gdy kombi
przejechało obok niego.

Koledzy chyba próbuja udowodnic, ze trzeba czekac, az kombi zniknie za
horyzontem.
A jak pojawi sie z powortem, to uciekac, bo w razie "w" i tak bedzie ich
wina...


Nie dałem rady poskładać tego całego wątku który w moim czynniku rozwaliło
paru takich co to lubią podmieniać tematy w jednym wątku, więc nie wiem czy
ktoś już nie napisał, ale:

definicja ustąpienia pierwszeństwa mówi że jest to
_powstrzymanie_się_od_ruchu_ jeżeli _ruch_ mógłby _zmusić_ innego
kierującego do _zmiany_ kierunku lub prędkości.

Megrims ma ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżając z miejsca parkingowego i to
robi - tu następuje koniec obowiązków Megrimsa.
_Potem_ kombi któremu Megrims już ustąpił pierwszeństwa się zatrzyuje. A
gdy kombi się nie porusza, nie ma już mowy o ustępowaniu mu pierwszeństwa.

Następnie dopiero kombi zaczyna cofać, co z kolei zgodnie z art. 23 to
kombi musi ustąpić pierwszeństwa, czyli powstrzymać się się od ruchu który
mógłby zmusić Megrimsa do zmiany prędkości lub kierunku (do czego doszło).

240 Data: Listopad 20 2016 21:22:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Tomasz Pyra"


Z przepisu wychodzi ze przy wlaczaniu sie do do ruchu musi widziec,
inaczej nie wolno wlaczac sie do ruchu.

Widział, że kombi go minęło i pojechało dalej.
Miał prawo ruszyć natychmiast w momencie, gdy kombi
przejechało obok niego.

Koledzy chyba próbuja udowodnic, ze trzeba czekac, az kombi zniknie za
horyzontem.
A jak pojawi sie z powortem, to uciekac, bo w razie "w" i tak bedzie ich
wina...


Nie dałem rady poskładać tego całego wątku który w moim czynniku rozwaliło
paru takich co to lubią podmieniać tematy w jednym wątku, więc nie wiem czy
ktoś już nie napisał, ale:
-- -
Zainstaluj sobie sprawny czytnik :-)

definicja ustąpienia pierwszeństwa mówi że jest to
_powstrzymanie_się_od_ruchu_ jeżeli _ruch_ mógłby _zmusić_ innego
kierującego do _zmiany_ kierunku lub prędkości.

Megrims ma ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżając z miejsca parkingowego i to
robi - tu następuje koniec obowiązków Megrimsa.
-- -
No nie, nadal ma ustępować pierwszeństwa tym co już są w ruchu.

_Potem_ kombi któremu Megrims już ustąpił pierwszeństwa się zatrzyuje. A
gdy kombi się nie porusza, nie ma już mowy o ustępowaniu mu pierwszeństwa.
-- -
Otóż to. I w tym momencie zerujemy licznik bo wyjeżdżający również zatrzymał się.


Następnie dopiero kombi zaczyna cofać, co z kolei zgodnie z art. 23 to
kombi musi ustąpić pierwszeństwa, czyli powstrzymać się się od ruchu który
mógłby zmusić Megrimsa do zmiany prędkości lub kierunku (do czego doszło).
-- -
A włączający się ma ustąpić temu, który już jest w ruchu. Oboje ruszają i ....

241 Data: Listopad 21 2016 10:14:11
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sun, 20 Nov 2016 21:22:51 +0100, re napisał(a):

A włączający się ma ustąpić temu, który już jest w ruchu. Oboje ruszają i
...

Oboje tu nie ruszają - Megrims od czasu kiedy kombi zapala światła cofania,
się nie przemieścił w sposób zmieniający tą sytuację. Wykonał może i jakiś
mikro ruch, ale bez znaczenia dla sytuacji - on jest tam gdzie był w chwili
kiedy kombi zaczęło cofać.

Z kolei kombi na nieco szerszy zakres ustąpienia pierwszeństwa obejmujący
też "innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu" i nawet jak się uprzemy że
Megrims nie włączył się jeszcze do ruchu, to nadal był "innym pojazdem".

Nawet jak uprzemy, się że Megrims dopiero włączał się do ruchu i w chwili
kiedy kombi zaczęło cofać, nabył nowy obowiązek ustąpienia mu
pierwszeństwa, to z definicji wynika że jest to "powstrzymanie się od
ruchu". Bardziej powstrzymać się od ruchu już Megrims nie mógł w czasie
między tym kiedy kombi zaczęło cofać, a w niego walnęło.
Nie da się więc powiedzieć że "ruch Megrimsa zmusiłby kierowcę kombi do
zmiany prędkości" - co jest definicją nieustąpienia pierwszeństwa.

Nawet po najbardziej niekorzystnej dla Megrimsa linii interpretacji jest to
więc ta sama sytuacja co gdyby ktoś po zmianie światła na zielone ruszył i
walnął w inny samochód stojący na środku skrzyżowania (bo wjechał bez
możliwości zjazdu). Nie ma w takim wypadku mowy o nieustąpieniu
pierwszeństwa, bo właśnie nie da się tego podciągnąć pod definicje.

242 Data: Listopad 26 2016 22:46:24
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Tomasz Pyra"

A włączający się ma ustąpić temu, który już jest w ruchu. Oboje ruszają i
...

Oboje tu nie ruszają - Megrims od czasu kiedy kombi zapala światła cofania,
się nie przemieścił w sposób zmieniający tą sytuację. Wykonał może i jakiś
mikro ruch, ale bez znaczenia dla sytuacji - on jest tam gdzie był w chwili
kiedy kombi zaczęło cofać.
-- -
No jak nie, przypatrz się dokładnie. Jest taki moment, że wyjechał trochę i zwalnia by przepuścić. I w tym momencie tamten cofa a ten sobie rusza przed niego.

243 Data: Listopad 27 2016 23:10:26
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Shrek 

W dniu 20.11.2016 o 21:05, Tomasz Pyra pisze:

Nie dałem rady poskładać tego całego wątku który w moim czynniku rozwaliło
paru takich co to lubią podmieniać tematy w jednym wątku, więc nie wiem czy
ktoś już nie napisał, ale:

definicja ustąpienia pierwszeństwa mówi że jest to
_powstrzymanie_się_od_ruchu_ jeżeli _ruch_ mógłby _zmusić_ innego
kierującego do _zmiany_ kierunku lub prędkości.

Megrims ma ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżając z miejsca parkingowego i to
robi - tu następuje koniec obowiązków Megrimsa.
_Potem_ kombi któremu Megrims już ustąpił pierwszeństwa się zatrzyuje. A
gdy kombi się nie porusza, nie ma już mowy o ustępowaniu mu pierwszeństwa.

Następnie dopiero kombi zaczyna cofać, co z kolei zgodnie z art. 23 to
kombi musi ustąpić pierwszeństwa, czyli powstrzymać się się od ruchu który
mógłby zmusić Megrimsa do zmiany prędkości lub kierunku (do czego doszło).

Miło, że ktoś jeszcze tu rozsądnie myśli.

Shrek

244 Data: Listopad 28 2016 18:24:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Mateusz Bogusz 

Oczywiscie ze normalny wtedy nie byl. Minimum byl slepy. Dokladnie tak jak wyjezdzajacy. Obudzil sie na trzy milisekundy zanim dostal. Moze jakas fajna dupa szla i im oczy pizda zaszly. Dla mnie obydwaj sa winni z tym ze wyjezdzajacy bardziej. Jak bys wyjezdzal z parkingu i widzial ze ktos na Ciebie cofa. To bys jechal dalej zeby sie zatrzymac praktycznie w momencie uderzenia czy jadac drogim samochodem staral bys sie cos zrobic?

Zastanów się przez chwilę, może właśnie ograniczył straty? Jakby ruszył żeby szybko uciec i by nie zdążył? To nie doć że pewne zamiast jednego nadkola cały bok do malowania, to może by jeszcze przodem drasnął inne auto.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

245 Data: Listopad 13 2016 10:06:06
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Shrek 

W dniu 12.11.2016 o 21:20, megrims pisze:

RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE

Z ciekawości - jakie straty, bo wygląda jakbyś w koło dostał, więc albo nic, albo całe zawieszenie poprzestawiane.

I czemu miejsce z którego wyjeżdzałeś było w kopercie?

Shrek

246 Data: Listopad 13 2016 10:18:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: megrims 

On 2016-11-13 10:06, Shrek wrote:

W dniu 12.11.2016 o 21:20, megrims pisze:

RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE

Z ciekawości - jakie straty, bo wygląda jakbyś w koło dostał, więc albo
nic, albo całe zawieszenie poprzestawiane.

I czemu miejsce z którego wyjeżdzałeś było w kopercie?

Shrek

Klient myjni.

247 Data: Listopad 13 2016 15:55:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Irokez 

W dniu 2016-11-12 o 21:20, megrims pisze:

Dawno mnie nie było.

RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE

I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ledwo podpisał oświadczenie. To auto chyba nie chce, abym nim latał.

A założony karbonowy dolot i czip na 440KM. Naprawdę fajnie jeździ.


Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.


--
Irokez

248 Data: Listopad 13 2016 19:18:03
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Alf/red/ 

W dniu 13.11.2016 o 15:55, Irokez pisze:

Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania

Na zasadzie, że ten z tyłu zawsze winny?

--
Alf/red/

249 Data: Listopad 13 2016 11:02:26
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Oni tam sa razem winni tylko roznie wina sie liczy. Obydwaj byli slepi jak krety. Z tym ze jeden kret pomykal glownym korytarzem a w tym samym czasie inny kret na plecy mu spadl.

250 Data: Listopad 13 2016 21:00:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Oni tam sa razem winni tylko roznie wina sie liczy. Obydwaj byli slepi
jak krety. Z tym ze jeden kret pomykal glownym korytarzem a w tym
samym czasie inny kret na plecy mu spadl.

Kogutku, naprawde w tej sytuacji zachowałbys sie inaczej niz megrims? Jak?
Dłuzej byś czekał az kombi dalej odjedzie? Wycofałbys nerwowo na poprzednio
zajmowane miejsce tylko dlatego ze kombi wrzuciło wsteczny? A mozej eszcze
cos innego bys zrobił?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

251 Data: Listopad 14 2016 22:59:43
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: elmer radi radisson 

On 2016-11-13 22:00, Budzik wrote:

Kogutku, naprawde w tej sytuacji zachowałbys sie inaczej niz megrims? Jak?
Dłuzej byś czekał az kombi dalej odjedzie? Wycofałbys nerwowo na poprzednio
zajmowane miejsce tylko dlatego ze kombi wrzuciło wsteczny? A mozej eszcze
cos innego bys zrobił?

Jak nic, musi byc jakis przepis na wyjezdzanie bazujacy per analogiam
na "obowiazkach cofajacego". Np. moze cos takiego: "nalezy upewnic sie,
czy przed pojazdem nie znajduje sie przeszkoda. w razie trudnosci (..)
kierujacy jest zobowiazany zapewnic sobie pomoc innej osoby".

Taki sam przepis powinien dotyczyc obecnosci nadjezdzajacych przeszkod
z pozostalych kolizyjnych kierunkow. Przepis nalezy wyraznie powtorzyc,
za kazdym razem akcentujac kierunek. Byc moze dla calkowitego
unikniecia nieporozumien nalezaloby w tych przepisach oprzec sie na
azymutach geograficznych.

Partia rzadzaca moglaby od razu to przepchnac jako kolejny fajny
dodatek do jakiejs interesujaco-nowatorskiej ustawy o konstytucji.


--

memento lorem ipsum

252 Data: Listopad 15 2016 05:00:53
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik elmer radi radisson radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-
and.spam.wireland.org ...

Partia rzadzaca moglaby od razu to przepchnac jako kolejny fajny
dodatek do jakiejs interesujaco-nowatorskiej ustawy o konstytucji.

 :)
Ustawa naprawcza cofanie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

253 Data: Listopad 15 2016 09:58:23
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zgr 

W dniu 2016-11-15 06:00, Budzik pisze:

Użytkownik elmer radi radisson radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-
and.spam.wireland.org ...

Partia rzadzaca moglaby od razu to przepchnac jako kolejny fajny
dodatek do jakiejs interesujaco-nowatorskiej ustawy o konstytucji.

  :)
Ustawa naprawcza cofanie?


Czyli wprowadzany nową wersję Red Flag Act ;)

--
Adam

254 Data: Listopad 14 2016 21:32:05
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor:

On Sun, 13 Nov 2016 15:55:56 +0100, Irokez  wrote:

Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe
spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.

Moje pierwsze wrażenie? Wtgląda jak ustawka ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

255 Data: Listopad 14 2016 23:02:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: elmer radi radisson 

On 2016-11-14 21:32,  wrote:

Moje pierwsze wrażenie? Wtgląda jak ustawka ;)

E tam, nie widac tasaków, trzonków od siekier i ochraniaczy.
Ale na staropolski taran faktycznie wygląda.



--

memento lorem ipsum

256 Data: Listopad 15 2016 08:47:10
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Crimi 

W dniu 2016-11-14 o 21:32,  pisze:

On Sun, 13 Nov 2016 15:55:56 +0100, Irokez  wrote:

Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe
spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.

Moje pierwsze wrażenie? Wtgląda jak ustawka ;)
================
Wygląda to tak jakby kombi miało tył do zrobienia za friko.

257 Data: Listopad 15 2016 20:00:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik Crimi  ...

Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe
spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.

Moje pierwsze wrażenie? Wtgląda jak ustawka ;)
================
Wygląda to tak jakby kombi miało tył do zrobienia za friko.

To lekko głupi sposób wybrało...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

258 Data: Listopad 28 2016 21:30:19
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2016-11-13 o 15:55, Irokez pisze:

W dniu 2016-11-12 o 21:20, megrims pisze:
Dawno mnie nie było.

RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE

I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ledwo podpisał oświadczenie. To auto chyba nie chce, abym nim latał.

A założony karbonowy dolot i czip na 440KM. Naprawdę fajnie jeździ.


Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.



Ja tu raczej widzę typową "piz...dę", której się biegi pomyliły :)

259 Data: Listopad 13 2016 22:10:06
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Scobowski 

W dniu 12.11.2016 o 21:20, megrims pisze:

Dawno mnie nie było.

Spotkanie pokoleń :D

B4 vs ...a nie, 8V to nawet nie Bxx, to nawet nie jest pełnoprawne audi (silnik w poprzek :P )

Co cie kurwa podkusiło, na turbo-golfa? :D:D

Goć ci przyjebał - bo jest gapą - i za to mu piętno. OC, procedura, nie rób scen.

Parę razy cie na grupie głaskałem po łebku, bo doceniam w pewnym sensie takich gosci: mam kasę, potrafię się nia cieszyć - OK. Z czegoś klasa średnia musi wyrosnąć, ALE:

ode mnie masz masz osobiste piętno za bucowate i chamskie parkowanie w miejscu do tego nie przeznaczonym.
Jakim kmiotem trzeba być, żeby tak parkować? Nózek nie masz? Jakoś na video nie widać niebieskiego znaczka na szybie. Nie zdążyłeś nakleić?

260 Data: Listopad 13 2016 13:24:24
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Zenek Kapelinder 

Akurat z parkowaniem sie przypierdalasz. Napisal ze to wykupione przez myjnie miejsce parkingowe.

261 Data: Listopad 13 2016 22:25:59
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2016-11-13 o 22:10, Scobowski pisze:

ode mnie masz masz osobiste piętno za bucowate i chamskie parkowanie w
miejscu do tego nie przeznaczonym.
Może wykupił sobie kopertę. :-)

Robert

262 Data: Listopad 13 2016 23:51:39
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: nadir 

W dniu 2016-11-13 o 22:10, Scobowski pisze:

ode mnie masz masz osobiste piętno za bucowate i chamskie parkowanie w
miejscu do tego nie przeznaczonym.

Z czego wynika, że nie może tam parkować?

Jakim kmiotem trzeba być, żeby tak parkować? Nózek nie masz? Jakoś na
video nie widać niebieskiego znaczka na szybie. Nie zdążyłeś nakleić?

To nie jest miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych więc niebieska karta parkingowa nie jest potrzebna.

263 Data: Listopad 14 2016 12:42:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE
I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ja tam nie wiem - on mial ustapic pierwszenstwa, ty miales ustapic pierwszenstwa.

Ledwo podpisał oświadczenie. To auto chyba nie chce, abym nim latał.

Oby nie wzielo tego na powaznie - latania nie zycze, lepiej stac twardo na drodze  :-)

J.

264 Data: Listopad 14 2016 13:46:10
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Shrek 

W dniu 14.11.2016 o 12:42, J.F. pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE
I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ja tam nie wiem - on mial ustapic pierwszenstwa, ty miales ustapic
pierwszenstwa.


No i Megmirs ustąpił. Ruszył w taki sposób, że koleś w kombi nie musiał zmieniać ani prędkości ani kierunku, więc o wymuszeniu pierwszeństwa nie ma mowy.

Goć wrzucił wsteczny z własnej nieprzymuszonej woli i konsekwencje tej niezrozumiałej decyzji poniesie sam.

Shrek.

265 Data: Listopad 14 2016 21:05:22
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE
I się jeszcze goć z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.

Ja tam nie wiem - on mial ustapic pierwszenstwa, ty miales ustapic
pierwszenstwa.

No i Megmirs ustąpił. Ruszył w taki sposób, że koleś w kombi nie musiał
zmieniać ani prędkości ani kierunku, więc o wymuszeniu pierwszeństwa nie
ma mowy.

Goć wrzucił wsteczny z własnej nieprzymuszonej woli i konsekwencje tej
niezrozumiałej decyzji poniesie sam.
-- -
Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

266 Data: Listopad 15 2016 01:43:39
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości


Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Nie mial prawa cofać, bo w momencie rozpoczecia cofania
 na jego drodze byl inny pojazd.

267 Data: Listopad 15 2016 09:49:39
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Nie mial prawa cofać, bo w momencie rozpoczecia cofania
na jego drodze byl inny pojazd.
-- -
No właśnie nie, przypatrz się dokładnie. Tak się nieszczęśliwe zdarzyło, że obaj ruszyli w kolizyjny, więc do tej kolizji doprowadzili.

268 Data: Listopad 15 2016 12:20:28
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Rey48"

Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Nie mial prawa cofać, bo w momencie rozpoczecia cofania
na jego drodze byl inny pojazd.
-- -
że obaj ruszyli w kolizyjny,
============

Jeden ruszył bezkolizyjnie, bo ustąpił pierwszeństwa
i kombi pojechało bez przeszkód.
Kombi ruszyło kolizyjnie.

269 Data: Listopad 15 2016 05:00:53
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

270 Data: Listopad 15 2016 10:02:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

271 Data: Listopad 15 2016 12:20:05
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: J.F. 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "Budzik"

Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.
Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

Jak to nie ma ?
Jest na samym poczatku, art 3, mozna by rzec, ze pierwszy przepis.

J.

272 Data: Listopad 15 2016 20:55:17
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "J.F."

Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.
Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

Jak to nie ma ?
Jest na samym poczatku, art 3, mozna by rzec, ze pierwszy przepis.
-- -
"Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.
"

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne samochody.

273 Data: Listopad 15 2016 21:21:58
Temat: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."

Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

Jak to nie ma ?
Jest na samym poczatku, art 3, mozna by rzec, ze pierwszy przepis.
-- -
"Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w
pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o
których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie
bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne
środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego
uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.
"
Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne samochody.

"Pokazuję palcem" (nie środkowym) jak niżej :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
 bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
 związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
 kogokolwiek na szkodę."

274 Data: Listopad 15 2016 21:56:29
Temat: Re: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"


Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

Jak to nie ma ?
Jest na samym poczatku, art 3, mozna by rzec, ze pierwszy przepis.
-- -
"Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w
pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o
których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie
bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne
środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego
uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.
"
Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne samochody.

"Pokazuję palcem" (nie środkowym) jak niżej :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę."
-- -
Nic tu nie ma o niewjeżdżaniu w inne samochody, czyli można wjeżdżać o ile nie spowoduje się zagrożenia itd jak w powyższym przepisie stoi. Np można wjechać w pojazd unieruchomiony na przejeździe kolejowym (czy zwykłym skrzyżowaniu) by usunąć zagrażające jego pasażerom niebezpieczeństwo.

275 Data: Listopad 15 2016 22:25:23
Temat: Re: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rey48"

Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

Jak to nie ma ?
Jest na samym poczatku, art 3, mozna by rzec, ze pierwszy przepis.
-- -
"Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w
pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o
których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie
bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne
środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego
uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.
"
Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

"Pokazuję palcem" (nie środkowym) jak niżej :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę."
-- -
Nic tu nie ma o niewjeżdżaniu w inne samochody, czyli można wjeżdżać o ile
nie spowoduje się zagrożenia itd jak w powyższym przepisie stoi. Np można
wjechać w pojazd unieruchomiony na przejeździe kolejowym (czy zwykłym
skrzyżowaniu) by usunąć zagrażające jego pasażerom niebezpieczeństwo.

To drugi raz ci pokażę palcem (jeszcze nie środkowym) :
Art. 3.1 " unikać wszelkiego działania, które mogłoby narazić
 kogokolwiek na szkodę."

Za trzecim razem to już pokażę ci środkowy palec.

276 Data: Listopad 15 2016 22:32:18
Temat: Re: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

....
To drugi raz ci pokażę palcem (jeszcze nie środkowym) :
Art. 3.1 " unikać wszelkiego działania, które mogłoby narazić
kogokolwiek na szkodę."

Za trzecim razem to już pokażę ci środkowy palec.
-- -
Tak, sp..j :-)

277 Data: Listopad 15 2016 22:00:52
Temat: Re: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

"Pokazuję palcem" (nie środkowym) jak niżej :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę."
-- -
Nic tu nie ma o niewjeżdżaniu w inne samochody, czyli można wjeżdżać o
ile nie spowoduje się zagrożenia itd jak w powyższym przepisie stoi.
Np można wjechać w pojazd unieruchomiony na przejeździe kolejowym (czy
zwykłym skrzyżowaniu) by usunąć zagrażające jego pasażerom
niebezpieczeństwo.

No widzisz, takie głupie prawo ze nie napisali wprost: nie wolno wjezdzac w
samochody czerwone, zielone, smieciarki, autobusy...
Tak ogólnie napisali...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

278 Data: Listopad 15 2016 23:12:03
Temat: Re: Art.3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

"Pokazuję palcem" (nie środkowym) jak niżej :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę."
-- -
Nic tu nie ma o niewjeżdżaniu w inne samochody, czyli można wjeżdżać o
ile nie spowoduje się zagrożenia itd jak w powyższym przepisie stoi.
Np można wjechać w pojazd unieruchomiony na przejeździe kolejowym (czy
zwykłym skrzyżowaniu) by usunąć zagrażające jego pasażerom
niebezpieczeństwo.

No widzisz, takie głupie prawo ze nie napisali wprost: nie wolno wjezdzac w
samochody czerwone, zielone, smieciarki, autobusy...
Tak ogólnie napisali...
-- -
Tak, kulę ziemską chcieli ogarnąć.

279 Data: Listopad 15 2016 21:00:36
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

pogadamy jak zrobisz pj... bo wyglada ze to jeszcze przed toba.
A moze chodzi o czytanie ze zrozumieniem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

280 Data: Listopad 15 2016 22:10:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

pogadamy jak zrobisz pj... bo wyglada ze to jeszcze przed toba.
A moze chodzi o czytanie ze zrozumieniem?
-- -
Ja Ci powiem o co chodzi. Jesteś kompletny dyletantem w dziedzinie prawa i krótkiego przepisu nie ogarniasz. Nie pierwszy raz zresztą.

281 Data: Listopad 15 2016 22:40:23
Temat: Art. 3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Rey48 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Budzik"

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

pogadamy jak zrobisz pj... bo wyglada ze to jeszcze przed toba.
A moze chodzi o czytanie ze zrozumieniem?
-- -
Ja Ci powiem o co chodzi.
krótkiego przepisu nie ogarniasz.

To przetestuj czy ty "ogarniesz tak krótki przepis" :
Art. 3.1 PoRD - specjalnie dla ciebie wersja uproszczona :
 " unikać wszelkiego działania, które mogłoby narazić
kogokolwiek na szkodę."

282 Data: Listopad 15 2016 23:29:06
Temat: Re: Art. 3.1 Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Rey48"

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

pogadamy jak zrobisz pj... bo wyglada ze to jeszcze przed toba.
A moze chodzi o czytanie ze zrozumieniem?
-- -
Ja Ci powiem o co chodzi.
krótkiego przepisu nie ogarniasz.

To przetestuj czy ty "ogarniesz tak krótki przepis" :
Art. 3.1 PoRD - specjalnie dla ciebie wersja uproszczona :
" unikać wszelkiego działania, które mogłoby narazić
kogokolwiek na szkodę."
-- -
No, unikaj pisania na niusy by nie narazić czytelników na szkodę -> a w cyrku byś nie chciał występować ?

283 Data: Listopad 16 2016 15:01:00
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Pokaż palcem, gdzie tu jest o tym, że nie można wjeżdżać w inne
samochody.

pogadamy jak zrobisz pj... bo wyglada ze to jeszcze przed toba.
A moze chodzi o czytanie ze zrozumieniem?
-- -
Ja Ci powiem o co chodzi. Jesteś kompletny dyletantem w dziedzinie
prawa i krótkiego przepisu nie ogarniasz. Nie pierwszy raz zresztą.

Rozumiem.
Ale mam sposób zeby te kwestie wyjasnic - mam auto ktore chetnie obije po
tej stronie.
Powtarzamy manewr i idziemy do sadu? ;-)

Boszzz, jak taka prosta sytuacja moze budzic jakiekolwiek watpliwości...?
Kazdy policjant ci powie, ze o ile w gre nie wchodzi nagłe wyjechanie,
hamowanie z duzej predkosci etc to zawsze bedzie winny ten kto wjezdza w
drugiego.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

284 Data: Listopad 15 2016 20:00:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

o matko...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

285 Data: Listopad 15 2016 21:15:09
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


Co tu jest do rozumienia ? Miał prawo cofać. Należało go przepuścić.

Co tu jest do rozumienia? Nie wolno wjezdzac w inne samochody.
-- -
Nie ma takiego przepisu !!!

o matko...
-- --
jezu miłościerny, trąbo jerychońska itp itd

286 Data: Listopad 28 2016 14:26:44
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Autor: robot 

Ten drugi samochód to chyba nowa Alfa Disco Volante z tego widzę.

pozdro

Ja mam ku@#$wa pecha



Grupy dyskusyjne