Grupy dyskusyjne   »   Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...

Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...



1 Data: Maj 06 2008 20:05:29
Temat: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Kris 

nie jednokrotnie patrzac na dlonie pan, dam, hrabinek i kobiet*
stwierdzam ze kreca kolkiem w niewlasciwy sposob
ja wiem ze modny jest jeden paluszek ale trzymenie dwoch dloni
po jednej stronie kierownicy obok siebie to juz jakies kalectwo zyciowe
boze gdzie tego ucza?
czy ten artykul mowi prawde?

http://rspw.pl/img/oferta/2003/sierpien/m-05-08.jpg
http://rspw.pl/artykuly.htm#

*niepotrzebne skreslic



2 Data: Maj 06 2008 20:15:37
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: ulong 

Kris pisze:

nie jednokrotnie patrzac na dlonie pan, dam, hrabinek i kobiet*
stwierdzam ze kreca kolkiem w niewlasciwy sposob
ja wiem ze modny jest jeden paluszek ale trzymenie dwoch dloni
po jednej stronie kierownicy obok siebie to juz jakies kalectwo zyciowe
boze gdzie tego ucza?
czy ten artykul mowi prawde?

http://rspw.pl/img/oferta/2003/sierpien/m-05-08.jpg
http://rspw.pl/artykuly.htm#

Ja tam kocham przekladanie z jednej reki do drugiej (dojenie) :)

3 Data: Maj 06 2008 20:17:31
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Kris 


Użytkownik "ulong"  napisał w wiadomości


Ja tam kocham przekladanie z jednej reki do drugiej (dojenie) :)

oczywiscie miedzy 4 a 8 godzina... masakra
to se mozna nadgarski powykrecac

4 Data: Maj 06 2008 20:20:53
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

Kris pisze:

po jednej stronie kierownicy obok siebie to juz jakies kalectwo zyciowe
boze gdzie tego ucza?

W ogóle nie uczą i stąd takie efekty że każdy kierowca ma wypracowany własny i niepowtarzalny styl kręcenia kierownicą... Tyle że potem przychodzi co do czego i okazuje się że samochód wypadł z zakrętu nie dlatego że zabrakło przyczepności, a dlatego że kierowca nie zdążył skręcić kierownicy jakimś swoim stylem-połamańcem.

I z moich obserwacji nie wynika jakoby problem miał dotyczyć jedynie kobiet.


czy ten artykul mowi prawde?

Artykuł raczej ok, z tym że zdjęcia IMO fatalne i chyba trudno się z nich nauczyć poprawnego kręcenia kółkiem :)

5 Data: Maj 06 2008 20:40:06
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Kris pisze:

po jednej stronie kierownicy obok siebie to juz jakies kalectwo zyciowe
boze gdzie tego ucza?

W ogóle nie uczą i stąd takie efekty że każdy kierowca ma wypracowany

W jednej z gdanskich szkol jazdy ucza. Zony kolezanka ostatnio przechodzila
kurs, ktory obie bardzo przezywaly i stad sie troche nasluchalem. Instruktor
uczyl ja jak trzymac kierownice podczas roznych manewrow.

Pzdr

6 Data: Maj 06 2008 21:21:25
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Kris 


Użytkownik "Michał Mydewski"  napisał w wiadomości


W jednej z gdanskich szkol jazdy ucza. Zony kolezanka ostatnio
przechodzila kurs, ktory obie bardzo przezywaly i stad sie troche
nasluchalem. Instruktor uczyl ja jak trzymac kierownice podczas roznych
manewrow.

jak to szkola sie zwie?

7 Data: Maj 06 2008 22:07:03
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

jak to szkola sie zwie?

Mam nadzieje ze to nie bedzie reklama bo kolezanka egzaminu jeszcze nie
miala, wiec polecac nie mam zamiaru ale szkoda tj. L-ka (taka nazwa) we
Wrzeszczu, z tego co wiem tez w Gdyni maja podobno druga siedzibe.

8 Data: Maj 06 2008 22:08:28
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "Michał Mydewski"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

jak to szkola sie zwie?

Mam nadzieje ze to nie bedzie reklama bo kolezanka egzaminu jeszcze nie
miala, wiec polecac nie mam zamiaru ale szkoda*

* oczywiscie mialo byc "szkola" :)

9 Data: Maj 06 2008 22:35:07
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

Michał Mydewski pisze:

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości

jak to szkola sie zwie?

Mam nadzieje ze to nie bedzie reklama bo kolezanka egzaminu jeszcze nie miala, wiec polecac nie mam zamiaru ale szkoda tj. L-ka (taka nazwa) we Wrzeszczu, z tego co wiem tez w Gdyni maja podobno druga siedzibe.

Moja żona jest po tej szkole.
Zdała za pierwszym razem, jeździ nawet całkiem dobrze, ale kierownicą kręciła źle...

Może nie tyle nie umiała, bo faktycznie instruktor pokazał jak należy kręcić kierownicą, ale raczej nie było to jakoś specjalnie egzekwowane na kursie, bo "dojenie krowy" w czystej postaci już weszło w krew i trochę czasu zajmie wyplenienie takiego odruchu.

10 Data: Maj 06 2008 23:07:36
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Moja żona jest po tej szkole.
Zdała za pierwszym razem, jeździ nawet całkiem dobrze, ale kierownicą
kręciła źle...

Może nie tyle nie umiała, bo faktycznie instruktor pokazał jak należy
kręcić kierownicą, ale raczej nie było to jakoś specjalnie egzekwowane na
kursie, bo "dojenie krowy" w czystej postaci już weszło w krew i trochę
czasu zajmie wyplenienie takiego odruchu.

Aha, no moze zalezy od instruktora nie mam pojecia :) W kazdym badz razie
zony kolezanka opowiadala ostatnio bedac u nas wymieniajac po kolei te
wszystkie rzeczy na jakie zwraca jej w kolko uwage instruktor wspomniala
wlasnie o kierownicy, tzn poprawnym ukladaniu na niej rak :) A jak u niej to
wyglada w praktyce to nie wiem :)

Pozdrawiam

11 Data: Maj 06 2008 23:13:07
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

Michał Mydewski pisze:

W kazdym badz razie zony kolezanka opowiadala ostatnio bedac u nas wymieniajac po kolei te wszystkie rzeczy na jakie zwraca jej w kolko uwage instruktor wspomniala wlasnie o kierownicy, tzn poprawnym ukladaniu na niej rak :) A jak u niej to wyglada w praktyce to nie wiem :)

No ale układ rąk na kierownicy to jedno, a poprawna technika szybkiego kręcenia kierownicą to drugie.

Niektórzy jeżdżą z wpojoną pozycją 9:15 niezależnie od tego czy jadą prosto czy skręcają, a ruchy dłońmi wykonują najwyżej minimalne, za to bardzo często :)

12 Data: Maj 06 2008 21:21:11
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Kris 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

W ogóle nie uczą i stąd takie efekty że każdy kierowca ma wypracowany
własny i niepowtarzalny styl kręcenia kierownicą... Tyle że potem
przychodzi co do czego i okazuje się że samochód wypadł z zakrętu nie
dlatego że zabrakło przyczepności, a dlatego że kierowca nie zdążył
skręcić kierownicy jakimś swoim stylem-połamańcem.

to prawda, ja tez krece jak mi wygodniej i nie raz prawie zdazylo mi sie
zgubic kierownice...
krecenie kreceniem, ale jadnak wazniejsze jest trzymanie wlasciwe kolka
podczas jazdy na wprost
chyba nikomu nie trzeba tluamczyc ze lajtowo trzymajc kolko zanim ja
poarzadnie chwycimy
i pokierujemy auto tam gdzie chcemy, praktycznie stracimy sekunde na
drodze...
a co to oznacza to juz wiadomo...

13 Data: Maj 06 2008 19:44:17
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: 'Tom N' 

Kris w

chyba nikomu nie trzeba tluamczyc ze lajtowo trzymajc kolko zanim ja
poarzadnie chwycimy
i pokierujemy auto tam gdzie chcemy, praktycznie stracimy sekunde na
drodze...

Że się tak zapytam:  skręt manwerowy...

Na kiego tracić czas na przełożenie lewej ręki z 9 na 12 i dopiero ciągnąć
zamiast ciągnąć z 9 do 7 i w międzyczasie przesunąć prawą na 11?

Skręt gokarowy...

zwłaszcza te siedzące na kierownicy, lub leżące pod kierownicą mają pole do
popisu ;>

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

14 Data: Maj 06 2008 23:27:41
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: NotBear 

'Tom N' wrote:

Na kiego tracić czas na przełożenie lewej ręki z 9 na 12 i dopiero ciągnąć
zamiast ciągnąć z 9 do 7 i w międzyczasie przesunąć prawą na 11?

Reke mozna przelozyc skladajac sie do zakretu, wiec trudno mowic o stracie czasu. Za to zyskuje sie 90 stopni obrotu juz przy pierwszym pociagnieciu.


--
NotBear
BeeMWe 316i/E30
[WRC] PMS+ PJ+ S+ p M W- P++:++ X+ L++ B++ M+>-- Z++ T- W CB

15 Data: Maj 06 2008 23:44:18
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

NotBear pisze:

Reke mozna przelozyc skladajac sie do zakretu, wiec trudno mowic o stracie czasu. Za to zyskuje sie 90 stopni obrotu juz przy pierwszym pociagnieciu.

OT: NieMisiek - czemu Ty na spoty nie wpadasz? Antypiwny jesteś czy jak?
A może gokartów wymagasz do swojej obecności na spocie? ;)

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

16 Data: Maj 07 2008 21:01:36
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica... [ot]
Autor: NotBear 

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

OT: NieMisiek - czemu Ty na spoty nie wpadasz? Antypiwny jesteś czy jak?

Juz kiedys pisalem - nie ma jak do Rynku samochodem wjechac ;-) A powazniej - jakos mi wiecznie z tymi terminami nie po drodze.

A może gokartów wymagasz do swojej obecności na spocie?

Nie wymagam, ale to nie jest taki glupi pomysl :-) Tor przy Rakietowej kusi.


--
NotBear
BeeMWe 316i/E30
[WRC] PMS+ PJ+ S+ p M W- P++:++ X+ L++ B++ M+>-- Z++ T- W CB

17 Data: Maj 07 2008 22:02:02
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 06 May 2008 23:44:18 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

OT: NieMisiek - czemu Ty na spoty nie wpadasz? Antypiwny jesteś czy jak?
A może gokartów wymagasz do swojej obecności na spocie? ;)

 Przyłączam się do apelu NieMiśka - zmień te czwartki na coś
cywilizowanego.. :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

18 Data: Maj 06 2008 21:45:04
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Kris pisze:

po jednej stronie kierownicy obok siebie to juz jakies kalectwo zyciowe
boze gdzie tego ucza?

W ogóle nie uczą i stąd takie efekty że każdy kierowca ma wypracowany własny i niepowtarzalny styl kręcenia kierownicą... Tyle że potem przychodzi co do czego i okazuje się że samochód wypadł z zakrętu nie dlatego że zabrakło przyczepności, a dlatego że kierowca nie zdążył skręcić kierownicy jakimś swoim stylem-połamańcem.

I z moich obserwacji nie wynika jakoby problem miał dotyczyć jedynie kobiet.


czy ten artykul mowi prawde?

Artykuł raczej ok, z tym że zdjęcia IMO fatalne i chyba trudno się z nich nauczyć poprawnego kręcenia kółkiem :)

Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.


MK

19 Data: Maj 06 2008 22:57:16
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: R2r 

Sanctum Officium pisze:

Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.
IMHO dopiero ustawienie odpowiedniego slalomu z pachołków i próba przejazdu z niewinnymi prędkościami rzędu 40 - 50 km/h pokaże, jak należy kręcić kierownicą. Kręcić "na sucho" to sobie można... ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

20 Data: Maj 06 2008 23:08:10
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

R2r pisze:

Sanctum Officium pisze:
Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.
IMHO dopiero ustawienie odpowiedniego slalomu z pachołków i próba przejazdu z niewinnymi prędkościami rzędu 40 - 50 km/h pokaże, jak należy kręcić kierownicą. Kręcić "na sucho" to sobie można... ;-)

Dokładnie. Slalom to bardzo dobre ćwiczenie ogólnosamochodowe.

No i przy okazji paru okrążeń pomiędzy chociaż kilkoma rozstawionymi pachołkami można się dowiedzieć dlaczego rajdowi kierowcy spędzają tyle czasu na siłowni ;)

21 Data: Maj 06 2008 23:09:54
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.
IMHO dopiero ustawienie odpowiedniego slalomu z pachołków i próba przejazdu z niewinnymi prędkościami rzędu 40 - 50 km/h pokaże, jak należy kręcić kierownicą. Kręcić "na sucho" to sobie można... ;-)

Najpierw na sucho, potem w slalomie.


MK

22 Data: Maj 06 2008 23:15:08
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

Sanctum Officium pisze:

Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości
Sanctum Officium pisze:
Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.
IMHO dopiero ustawienie odpowiedniego slalomu z pachołków i próba przejazdu z niewinnymi prędkościami rzędu 40 - 50 km/h pokaże, jak należy kręcić kierownicą. Kręcić "na sucho" to sobie można... ;-)

Najpierw na sucho, potem w slalomie.

Ja tam sobie ostatnio ćwiczyłem chwilę na sucho...
Tak jakoś kierownica coraz ciężej chodziła... Jakoś tak ziemia wydawała się coraz bliżej...
Nim się połapałem o co chodzi, to takie sobie doły wykopałem, że ledwo z nich potem wyjechałem ;)

23 Data: Maj 06 2008 21:18:10
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: 'Tom N' 

Sanctum Officium w

Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
Warto poćwiczyć kręcenie kierownicą. Najlepiej zimą stanąć samochodem na
ubitym śniegu lub lodzie i kręcić.
IMHO dopiero ustawienie odpowiedniego slalomu z pachołków i próba
przejazdu z niewinnymi prędkościami rzędu 40 - 50 km/h pokaże, jak należy
kręcić kierownicą. Kręcić "na sucho" to sobie można... ;-)

Najpierw na sucho, potem w slalomie.

Na sucho to se możesz. I na co czekać do zimy. Jedynka bez gazu na kawałku
prostej i se pokręć kierownica obrót w lewo i obrót w prawo, by jechać w
miarę prosto. A potem jak Tomek Pyra pisał -- na siłownię

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

24 Data: Maj 06 2008 23:33:54
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Dumak 

Kris pisze:

nie jednokrotnie patrzac na dlonie pan, dam, hrabinek i kobiet*
stwierdzam ze kreca kolkiem w niewlasciwy sposob

Najgorszy sposób jaki widziałem: przekręcenie kierownicy o kilka stopni, następnie jej puszczenie przez obie dłonie, wrócenie rąk na pozycję "bazową", złapanie kierownicy przekręcenie itd. Byłem w szoku w jak sprawny sposób wykonywała to jedna pani, śmiem twierdzić że niewiele osób było by w stanie wykonać tak skręt - trzeba to robić super szybko bo kierownica w momencie jej puszczenia się prostuje...


Odnośnie trzymania kierownicy cały czas w książkowy sposób to tak się nie da. Próbowałem tak robić ale po dłuższej jeździe zaczynają boleć nadgarstki.

Najlepszym sposobem na naukę poprawnego kręcenia kierownicą jest samochód bez wspomagania kierownicy ;)


--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)

25 Data: Maj 06 2008 23:44:37
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Tomasz Pyra 

Dumak pisze:

Odnośnie trzymania kierownicy cały czas w książkowy sposób to tak się nie da. Próbowałem tak robić ale po dłuższej jeździe zaczynają boleć nadgarstki.

Ja daję radę 12h z przerwą na tankowanie, dłużej jeszcze chyba nigdy nie jechałem, ale żadnych negatywnych skutków takiego trzymania rąk na kierownicy nie odnotowałem :)

Z tym że faktycznie raz że trzeba ćwiczyć (czyli zawsze tak jeździć), a dwa że cała pozycja za kierownicą musi być poprawna (czyli ustawienie siedzenia i jeżeli się da to też kierownicy)

26 Data: Maj 07 2008 03:54:59
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor:

Dumak pisze:

Najlepszym sposobem na naukę poprawnego kręcenia kierownicą jest samochód bez wspomagania kierownicy ;)

A ja właśnie przy ciasnym parkowaniu autem bez wspomagania zauważyłem u siebie odruch chwytania kierownicy od środka... Nie wiedzieć skąd, bo jestem świeżo upieczonym kierowcą, a na wspomaganych elkach żadnych złych odruchów nie zdradzałem.
BTW po pierwszym półgodzinnym "wyczuwaniu" swojego auta na parkingu miałem zakwasy ;)

--
pozdrawiam
Lisek

27 Data: Maj 07 2008 09:23:34
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: bans 

Dumak pisze:

Najgorszy sposób jaki widziałem: przekręcenie kierownicy o kilka stopni, następnie jej puszczenie przez obie dłonie, wrócenie rąk na pozycję "bazową", złapanie kierownicy przekręcenie itd. Byłem w szoku w jak sprawny sposób wykonywała to jedna pani, śmiem twierdzić że niewiele osób było by w stanie wykonać tak skręt - trzeba to robić super szybko bo kierownica w momencie jej puszczenia się prostuje...

Na kursie jeździłem z koleżanką, która wypracowała specyficzny sposób pokonywania długiego łuku w prawo - na początku łuku jechała przy prawej krawędzi jezdni, łuk się zaczynał, ona jechała prosto, aż dotarła do osi jezdni, po czym gwałtownym szarpnięciem kierownicy skręcała znów do krawędzi jezdni, potem znów prosto do osi, szarpnięcie do krawędzi, prosto do osi, i tak w kółko aż do końca łuku. Takie schodki. Instruktor się wściekał (psychol był, fakt) ale nic nie pomagało.

Ale panna rzeczywiście raczej nie potrafiła załapać, o co w tym prowadzeni samochodu chodzi - później słyszałem o niej historię, w której jadąc nocą chciała "mrugnąć" jadącemu z naprzeciwka światłami i wykonała to poprzez zgaszenie i zapalenie z powrotem świateł mijania (!)


--
bans

28 Data: Maj 07 2008 10:16:50
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: J.F. 

On Wed, 07 May 2008 09:23:34 +0200,  bans wrote:

Na kursie jeździłem z koleżanką, która wypracowała specyficzny sposób
pokonywania długiego łuku w prawo - na początku łuku jechała przy prawej
krawędzi jezdni, łuk się zaczynał, ona jechała prosto, aż dotarła do osi
jezdni, po czym gwałtownym szarpnięciem kierownicy skręcała znów do
krawędzi jezdni, potem znów prosto do osi, szarpnięcie do krawędzi,
prosto do osi, i tak w kółko aż do końca łuku. Takie schodki. Instruktor
się wściekał (psychol był, fakt) ale nic nie pomagało.

No ale to najwyrazniej zly instruktor byl :-)
Zreszta teraz egzamin zaczyna sie od sprawdzenia umiejetnosci jazdy po
luku ..


Ale panna rzeczywiście raczej nie potrafiła załapać, o co w tym
prowadzeni samochodu chodzi - później słyszałem o niej historię, w
której jadąc nocą chciała "mrugnąć" jadącemu z naprzeciwka światłami i
wykonała to poprzez zgaszenie i zapalenie z powrotem świateł mijania (!)

A to zle ? Chyba bardzo dobrze ..

J.

29 Data: Maj 07 2008 10:34:06
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: bans 

J.F. pisze:

której jadąc nocą chciała "mrugnąć" jadącemu z naprzeciwka światłami i wykonała to poprzez zgaszenie i zapalenie z powrotem świateł mijania (!)

A to zle ? Chyba bardzo dobrze ..

Ja tam używam do tego krótkiego błysku światłami drogowymi, ale ja to truskawki cukrem posypuję...

PS. Zwróć szczególną uwagę na słowa "nocą", "zgaszenie" i "świateł mijania". A jeszcze prościej - zeszła z wizji na sekundę. Zastanawiam się, co pomyślał kierowca jadący z naprzeciwka...


--
bans

30 Data: Maj 07 2008 10:42:08
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: J.F. 

On Wed, 07 May 2008 10:34:06 +0200,  bans wrote:

J.F. pisze:
której jadąc nocą chciała "mrugnąć" jadącemu z naprzeciwka światłami i
wykonała to poprzez zgaszenie i zapalenie z powrotem świateł mijania (!)

A to zle ? Chyba bardzo dobrze ..

Ja tam używam do tego krótkiego błysku światłami drogowymi, ale ja to
truskawki cukrem posypuję...

W autach z H4 bedzie to trudne do zauwazenia.
Choc z drugiej strony oslepiajace.

PS. Zwróć szczególną uwagę na słowa "nocą", "zgaszenie" i "świateł
mijania". A jeszcze prościej - zeszła z wizji na sekundę. Zastanawiam
się, co pomyślał kierowca jadący z naprzeciwka...

Jak dwa razy .. pomyslal ze mu mrugnela ? :-)

J.

31 Data: Maj 07 2008 10:40:13
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: P.H. 


Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości


Odnośnie trzymania kierownicy cały czas w książkowy sposób to tak się nie da. Próbowałem tak robić ale po dłuższej jeździe zaczynają boleć nadgarstki.

to znaczy że masz źle ustawiony fotel

32 Data: Maj 07 2008 20:19:20
Temat: Re: Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...
Autor: Dumak 

P.H. pisze:


Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Odnośnie trzymania kierownicy cały czas w książkowy sposób to tak się nie da. Próbowałem tak robić ale po dłuższej jeździe zaczynają boleć nadgarstki.

to znaczy że masz źle ustawiony fotel

No to będę musiał to zbadać.

--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)

Jak 'baby' i kobiety kreca kierownica...



Grupy dyskusyjne