Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości
IMO lepiej przelecieć jednego dnia trasę 2kkm z przerwami po 1h co 500km niż katowac nowy silnik 50km kawałkami z przestojami w korkach.
dokladnie tak
dotego zalecalbym prace silnika w pelnym zakresie "normalnych" obrotow, oczywiscie bez gwaltownych przyspieszen i katowania, dlatego troche dziwi mnie to ograniczenie do 140, bo to raczej jest sporo ponizej zwyklych mozliwosci
4 |
Data: Czerwiec 23 2009 09:17:11 |
Temat: Re: Jak docierać buczydło |
Autor: Gabriel'Varius' |
Użytkownik szerszen napisał:
Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości
IMO lepiej przelecieć jednego dnia trasę 2kkm z przerwami po 1h co 500km niż katowac nowy silnik 50km kawałkami z przestojami w korkach.
dokladnie tak
dotego zalecalbym prace silnika w pelnym zakresie "normalnych" obrotow, oczywiscie bez gwaltownych przyspieszen i katowania, dlatego troche dziwi mnie to ograniczenie do 140, bo to raczej jest sporo ponizej zwyklych mozliwosci
Poszukaj sobie instrukcji do BMW M3 lub M5 i zobacz jakie sa obostrzenia jesli chodzi o "docieranie" auta (ograniczenia w predkosci oraz obrotach silnika w pierwszych kkm uzytkowania)
pozdrawiam
--
-- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
5 |
Data: Czerwiec 23 2009 09:34:39 | Temat: Re: Jak docierać buczydło | Autor: szerszen |
Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości
Poszukaj sobie instrukcji do BMW M3 lub M5 i zobacz jakie sa obostrzenia jesli chodzi o "docieranie" auta (ograniczenia w predkosci oraz obrotach silnika w pierwszych kkm uzytkowania)
no moze i sa, nie przecze, pisalem na podstawie swoich doswiadczeniw docieraniu kredensa :)
6 |
Data: Czerwiec 23 2009 12:16:50 | Temat: Re: Jak docierać buczydło | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak |
szerszen pisze:
Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości
Poszukaj sobie instrukcji do BMW M3 lub M5 i zobacz jakie sa obostrzenia jesli chodzi o "docieranie" auta (ograniczenia w predkosci oraz obrotach silnika w pierwszych kkm uzytkowania)
no moze i sa, nie przecze, pisalem na podstawie swoich doswiadczeniw docieraniu kredensa :)
Czyli doświadczenia nie masz, ot co! :P
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."
7 |
Data: Czerwiec 23 2009 20:27:54 | Temat: Re: Jak docierać buczydło | Autor: Tomasz Pyra |
druggie pisze:
Buczydło czyli C63AMG nowe.
Producent zaleca przez pierwsze 1500 km nie pałować - czyli czekać
aż temperatura oleju osiągnie 81 stopni (dlaczego nie 82) i
nie przekraczać 140 km/h - jednym słowem jeździć jak emeryt.
Pytanie: czy da się dotrzeć coś takiego jednym przejazdem
w trasie (np. 3 x Nowy Tomyśl - Stryków) czy lepiej normalnie
codziennie jeździć po 50 km. do pracy i do domu.
Opinie są podzielone.
Lepiej za jednym razem, żeby oszczędzić silnikowi startów na zimno.
Tylko jadąc trasą należy zwrócić uwagę żeby nie jechać cały czas ze stałą prędkością samochodu i obrotową silnika - lepiej zmieniać prędkość, zmieniać biegi.
To żeby nie pałować silnika nie oznacza tego że należy popaść w drugą skrajność i jedynie muskać pedał gazu.
Istotne jest też to żeby nie przegapić pierwszej wymiany oleju - nie wiem jak w Mercedesie, ale wielu producentów na początek leje jakiś olej mineralny o dość słabych parametrach eksploatacyjnych (i między innemu dlatego nie należy silnika pałować), a dopiero po dotarciu zmienia się go na docelowy, pozwalający docisnąć.
Ważne też żeby dotrzeć hamulce - a więc żadnych testów skuteczności hamowania przez pierwsze 200km, bo nowe klocki z nowymi tarczami muszą się ułożyć, bo w przeciwnym razie można je przegrzać i popsuć już pierwszym hamowaniem.
| | | |