Grupy dyskusyjne   »   Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?

Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?



1 Data: Sierpien 24 2009 23:58:03
Temat: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

Kombinując przy hamulcach zauważyłem pewne zjawisko które mnie zaskoczyło.

Próba I - Podłączam układ w taki sposób: http://img136.imageshack.us/img136/4049/lfrfw.png
lewe przednie koło na pierwszym obwodzie pompy, drugie koło na drugim obwodzie, tył odłączony, pozostałe wyjścia zaślepione.
I zgodnie z przewidywaniami skutecznie hamują oba przednie koła, pedał jest twardy, łatwo zablokować koła.

Próba II - Podłączam tak:
http://img136.imageshack.us/img136/850/lfrf.png
lewe i prawe przednie koła na pierwszym obwodzie, tył odłączony, wyjścia drugiego obwodu zaślepione.
Pedał jest twardy, ale hamulce hamują bardzo słabo.
To nawet nie jest 2x słabiej - depcząc ile sił w nogach i wspomaganiu, samochód ledwo zwalnia.
Tak jakby zatkany drugi obwód w jakiś sposób "przytykał" pierwszy obwód.
Na 100% wszystko poprawnie odpowietrzone.

Jak to się dzieje?
Rozebrałem starą pompę hamulcową i nie widzę tam mechanizmu który spowodowałby takie działanie.




Zasadniczo problem jest taki, że cały zmontowany układ powinien wyglądać tak:
Próba III - http://img38.imageshack.us/img38/2060/lfrfb.png
Czyli oba przednie koła na pierwszym obwodzie, tył wraz z dodatkową pompą hamulca ręcznego na drugim obwodzie.

Objawy są takie, że hamulec zasadniczy działa bardzo słabo (podobnie słabo jak w drugim przypadku bez tyłu), ręczny działa skutecznie na tylne koła.
Tu jestem na 100% pewny odpowietrzenia przednich hamulców, i tyłu pomiędzy pompą ręcznego a kołami. Poprawnego odpowietrzenia pompy hamulca ręcznego nie jestem na 100% pewny.

Po zrobieniu próby III i I, byłem prawie pewny że problem tkwi w zapowietrzonym tyle, ale jak zrobiłem próbę II, to zgłupiałem.

Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie. Pozostałe wyjście zaślepione.
Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje skutecznie, prawe przednie słabo.

Pompa hamulcowa jest nowa - na starej było to samo, wycieków brak, układ się nie zapowietrza.



2 Data: Sierpien 25 2009 00:53:21
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: B.P. (pobo) 


"Tomasz Pyra"  wrote in message

Kombinując przy hamulcach zauważyłem pewne zjawisko które mnie zaskoczyło.

Próba I - Podłączam układ w taki sposób:
http://img136.imageshack.us/img136/4049/lfrfw.png
lewe przednie koło na pierwszym obwodzie pompy, drugie koło na drugim
obwodzie, tył odłączony, pozostałe wyjścia zaślepione.
I zgodnie z przewidywaniami skutecznie hamują oba przednie koła, pedał
jest twardy, łatwo zablokować koła.

Próba II - Podłączam tak:
http://img136.imageshack.us/img136/850/lfrf.png
lewe i prawe przednie koła na pierwszym obwodzie, tył odłączony, wyjścia
drugiego obwodu zaślepione.
Pedał jest twardy, ale hamulce hamują bardzo słabo.
To nawet nie jest 2x słabiej - depcząc ile sił w nogach i wspomaganiu,
samochód ledwo zwalnia.
Tak jakby zatkany drugi obwód w jakiś sposób "przytykał" pierwszy obwód.
Na 100% wszystko poprawnie odpowietrzone.

Jak to się dzieje?

  A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza ci
ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)


Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie.
Pozostałe wyjście zaślepione.
Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje skutecznie,
prawe przednie słabo.

I co w tym dziwnego? Wydatek płynu hamulcowego jest większy w pierwszym
obwodzie to lewe koło powinno lepiej hamować :)
Krótko mówiąc: masz objawy sprawnej pompy hamulcowej :)

pobo

3 Data: Sierpien 25 2009 01:02:48
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

B.P. (pobo) pisze:

Jak to się dzieje?

  A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza ci ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)

No ale rozebrałem inną pompę i to wygląda tak że na "szaszłyk" pompy nabite są po kolei: tłok pierwszej sekcji, sprężyna, tłok drugiej sekcji, sprężyna.
Tłoki pierwszej i drugiej sekcji poruszają się niezależnie.

Czyli jak druga sekcja jest "zamurowana" to pompa spokojnie powinna działać na pierwszej sekcji ściskając płyn i sprężynę pomiędzy tłokiem sekcji pierwszej a drugiej.

Zresztą jak na tym drugim obwodzie jest tylny obwód, to wcale mu się nie poprawia.


Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie. Pozostałe wyjście zaślepione.
Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje skutecznie, prawe przednie słabo.

I co w tym dziwnego? Wydatek płynu hamulcowego jest większy w pierwszym obwodzie to lewe koło powinno lepiej hamować :)
Krótko mówiąc: masz objawy sprawnej pompy hamulcowej :)

Skoro tłoki obu sekcji są połączone szeregowo, to nie wydatek płynu hamulcowego powinien być równy, a ciśnienie.
Wydatek byłby równy gdyby tłoki pracowały równolegle.

Zresztą wariant I zawsze działał poprawnie - dopiero teraz się pogorszyło.

4 Data: Sierpien 25 2009 01:11:41
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: B.P. (pobo) 


"Tomasz Pyra"  wrote in message

B.P. (pobo) pisze:

Jak to się dzieje?

  A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza
ci ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)

No ale rozebrałem inną pompę i to wygląda tak że na "szaszłyk" pompy
nabite są po kolei: tłok pierwszej sekcji, sprężyna, tłok drugiej sekcji,
sprężyna.
Tłoki pierwszej i drugiej sekcji poruszają się niezależnie.

Czyli jak druga sekcja jest "zamurowana" to pompa spokojnie powinna
działać na pierwszej sekcji ściskając płyn i sprężynę pomiędzy tłokiem
sekcji pierwszej a drugiej.

Ale one są (?) w pewnym momencie połączone mechanicznie:
http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg



Zresztą jak na tym drugim obwodzie jest tylny obwód, to wcale mu się nie
poprawia.


Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie.
Pozostałe wyjście zaślepione.
Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje
skutecznie, prawe przednie słabo.

I co w tym dziwnego? Wydatek płynu hamulcowego jest większy w pierwszym
obwodzie to lewe koło powinno lepiej hamować :)
Krótko mówiąc: masz objawy sprawnej pompy hamulcowej :)

Skoro tłoki obu sekcji są połączone szeregowo, to nie wydatek płynu
hamulcowego powinien być równy, a ciśnienie.
Wydatek byłby równy gdyby tłoki pracowały równolegle.

Nie do końca tak. Inny jest skok tłoka. Obwód pierwszy pompuje od razu,
drugi zaczyna dopiero po pewnym przesunięciu tłoka. Patrz rysunek

pobo

5 Data: Sierpien 25 2009 01:37:03
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

B.P. (pobo) pisze:

"Tomasz Pyra"  wrote in message
B.P. (pobo) pisze:

Jak to się dzieje?
  A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza ci ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)
No ale rozebrałem inną pompę i to wygląda tak że na "szaszłyk" pompy nabite są po kolei: tłok pierwszej sekcji, sprężyna, tłok drugiej sekcji, sprężyna.
Tłoki pierwszej i drugiej sekcji poruszają się niezależnie.

Czyli jak druga sekcja jest "zamurowana" to pompa spokojnie powinna działać na pierwszej sekcji ściskając płyn i sprężynę pomiędzy tłokiem sekcji pierwszej a drugiej.

Ale one są (?) w pewnym momencie połączone mechanicznie:
http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg

Tak, tak - chyba masz racje.
Sekcje chodzą szeregowo tak długo jak długo we wszystkich jest ciśnienie.

Jak w którejś spada ciśnienie, to jego role przejmuje sprężyna, a w razie gdy dojdzie do zupełnego ściśnięcia nieszczelnego obwodu pompy są ośki które popchną drugi obwód.

I może być tak, że zatkany drugi obwód powoduje że pierwszy oprze się kołkiem o zablokowany tłok drugiego obwodu nim ciśnienie w pierwszym wzrośnie na tyle żeby zablokować hamulce.

Chociaż i tak jest to dziwne - skok na który pozwala kołek przecież musi być na tyle duży żeby pozwolić z zapasem na uruchomienie niezapowietrzonych przednich hamulców.
Może zablokowana druga sekcja powoduje że wylot pierwszej sekcji jest zasłonięty tłokiem drugiej sekcji?


Co do mojego problemu, to wydaje się że jest jeszcze w innym miejscu.
W CC przy pompie hamulcowej, na tylnym obwodzie znajduje się dziki wynalazek - stały korektor siły hamowania.
To jest magiczne urządzenie w którym są jakieś tłoczki, sprężynki i cholera wie co jeszcze i jak czytam na forach, urządzenie to - zgodnie z najpiękniejszą tradycją włoskiej motoryzacji - jest na potęgę awaryjne.
Całkiem możliwe że coś się zepsuło i ten korektor zaczął mi sprężynować i daje objawy jak zapowietrzony tył.

Jutro go wywalę i zobaczę co się stanie.
Zrobię sobie najwyżej jakiś regulowany z tylnego korektora z jakiegoś innego samochodu.


Nie do końca tak. Inny jest skok tłoka. Obwód pierwszy pompuje od razu, drugi zaczyna dopiero po pewnym przesunięciu tłoka. Patrz rysunek

No tak, tak, ale mimo wszystko wydaje się dziwne że zablokowana druga sekcja ogranicza działanie pierwszej.

Jutro zobaczę jeszcze co się stanie w odwrotnej sytuacji - zablokuję pierwszą i podłączę przednie koła do drugiej sekcji.

6 Data: Sierpien 25 2009 03:07:25
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: kogutek 


> http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg

Tak, tak - chyba masz racje.
Sekcje chodzą szeregowo tak długo jak długo we wszystkich jest ciśnienie.

Jak w którejś spada ciśnienie, to jego role przejmuje sprężyna, a w
razie gdy dojdzie do zupełnego ściśnięcia nieszczelnego obwodu pompy są
ośki które popchną drugi obwód.

Mylisz się.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Sierpien 25 2009 08:35:12
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Aug 2009 03:07:25 +0200,  kogutek wrote:

> http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg
Tak, tak - chyba masz racje.
Sekcje chodzą szeregowo tak długo jak długo we wszystkich jest ciśnienie.

Jak w którejś spada ciśnienie, to jego role przejmuje sprężyna, a w
razie gdy dojdzie do zupełnego ściśnięcia nieszczelnego obwodu pompy są
ośki które popchną drugi obwód.

Mylisz się.

Wiele sie nie myli. Tylko tyle ze sprezyna jest slaba i nie gra roli,
za to zetkniecie tloczkow gra.

Najwyrazniej ma jednak jakis problem z objetoscia plynu wywolujaca
hamowanie.

J.

8 Data: Sierpien 25 2009 09:14:23
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: kogutek 

On Tue, 25 Aug 2009 03:07:25 +0200,  kogutek wrote:
>> > http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg
>> Tak, tak - chyba masz racje.
>> Sekcje chodzą szeregowo tak długo jak długo we wszystkich jest ciśnienie.
>>
>> Jak w którejś spada ciśnienie, to jego role przejmuje sprężyna, a w
>> razie gdy dojdzie do zupełnego ściśnięcia nieszczelnego obwodu pompy są
>> ośki które popchną drugi obwód.
>>
>Mylisz się.

Wiele sie nie myli. Tylko tyle ze sprezyna jest slaba i nie gra roli,
za to zetkniecie tloczkow gra.

Najwyrazniej ma jednak jakis problem z objetoscia plynu wywolujaca
hamowanie.

J.


Mniej więcej ma tyle racji co jeden facet ze skeczu. Spiera się dwóch facetów.
Jeden mówi ze traktor jest popsuty bo ma jedno koło popsute. Drugi zaś
stwierdził ze jest dobry bo trzy koła ma dobre.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Sierpien 27 2009 00:53:33
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

B.P. (pobo) pisze:

Czyli jak druga sekcja jest "zamurowana" to pompa spokojnie powinna działać na pierwszej sekcji ściskając płyn i sprężynę pomiędzy tłokiem sekcji pierwszej a drugiej.

Ale one są (?) w pewnym momencie połączone mechanicznie:
http://www.skoda.yoyo.pl/porady/hamulce/rys_3_pompa_hamulcowa.jpg


Przygotowałem dwa rysunki z modelem pompy z zaślepioną jedną sekcją i pedałem wciśniętym do oporu:

Zamknięta pierwsza sekcja: http://img252.imageshack.us/img252/3463/pompazaslepiona1.jpg

I druga:
http://img187.imageshack.us/img187/4035/pompazaslepiona2.jpg

Zarówno w jednym i drugim przypadku ta niezaślepiona sekcja powinna IMO zadziałać z pełną wydajnością, a skoro w takim układzie nie blokują się przednie koła podłączone do pracującej sekcji, to problem jest z całą pewnością z przodu.
Czyli zostają albo przednie przewody elastyczne, albo jakieś problemy z przednimi zaciskami.

10 Data: Sierpien 25 2009 02:55:57
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: kogutek 

B.P. (pobo) pisze:

>> Jak to się dzieje?
>
>   A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza ci
> ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)

No ale rozebrałem inną pompę i to wygląda tak że na "szaszłyk" pompy
nabite są po kolei: tłok pierwszej sekcji, sprężyna, tłok drugiej
sekcji, sprężyna.
Tłoki pierwszej i drugiej sekcji poruszają się niezależnie.

Czyli jak druga sekcja jest "zamurowana" to pompa spokojnie powinna
działać na pierwszej sekcji ściskając płyn i sprężynę pomiędzy tłokiem
sekcji pierwszej a drugiej.

Zresztą jak na tym drugim obwodzie jest tylny obwód, to wcale mu się nie
poprawia.


>> Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
>> http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
>> Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie.
>> Pozostałe wyjście zaślepione.
>> Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje skutecznie,
>> prawe przednie słabo.
>
> I co w tym dziwnego? Wydatek płynu hamulcowego jest większy w pierwszym
> obwodzie to lewe koło powinno lepiej hamować :)
> Krótko mówiąc: masz objawy sprawnej pompy hamulcowej :)

Skoro tłoki obu sekcji są połączone szeregowo, to nie wydatek płynu
hamulcowego powinien być równy, a ciśnienie.
Wydatek byłby równy gdyby tłoki pracowały równolegle.

Zresztą wariant I zawsze działał poprawnie - dopiero teraz się pogorszyło.
Jak wiesz ze pompa jest dobra to logiczne jest szukanie przyczyny usterki w
innym miejscu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Sierpien 25 2009 19:49:43
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Karolek 

Użytkownik "B.P. (pobo)"  napisał w wiadomości

Jak to się dzieje?

 A gdzie ma się podziać płyn z zaślepionego obwodu pompy???? Ogranicza ci ruch tłoka pomy dla pierwszego obwodu :)


ROTFL :>
Masz slusznosc kolego :D
Tloczki przeciez poruszaja sie wspolbieznie.

I co w tym dziwnego? Wydatek płynu hamulcowego jest większy w pierwszym obwodzie to lewe koło powinno lepiej hamować :)

:>

Krótko mówiąc: masz objawy sprawnej pompy hamulcowej :)

Ej, a czy to jest niebezpieczne? ;P




Karolek

12 Data: Sierpien 25 2009 06:57:14
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: MarcinJM 

Tomasz Pyra pisze:

Kombinując przy hamulcach zauważyłem pewne zjawisko które mnie zaskoczyło.

Próba I - Podłączam układ w taki sposób: http://img136.imageshack.us/img136/4049/lfrfw.png
lewe przednie koło na pierwszym obwodzie pompy, drugie koło na drugim obwodzie, tył odłączony, pozostałe wyjścia zaślepione.
I zgodnie z przewidywaniami skutecznie hamują oba przednie koła, pedał jest twardy, łatwo zablokować koła.

Próba II - Podłączam tak:
http://img136.imageshack.us/img136/850/lfrf.png
lewe i prawe przednie koła na pierwszym obwodzie, tył odłączony, wyjścia drugiego obwodu zaślepione.
Pedał jest twardy, ale hamulce hamują bardzo słabo.
To nawet nie jest 2x słabiej - depcząc ile sił w nogach i wspomaganiu, samochód ledwo zwalnia.
Tak jakby zatkany drugi obwód w jakiś sposób "przytykał" pierwszy obwód.
Na 100% wszystko poprawnie odpowietrzone.

Jak to się dzieje?
Rozebrałem starą pompę hamulcową i nie widzę tam mechanizmu który spowodowałby takie działanie.

Wyglada, na brak wydajnosci pompy.
A konkretniej "cos" zabiera objetosc. Jesli tak sie dzieje na przednich, tarczowych to glownym podejrzanym sa puchance wezyki przy mcphersonach, poniewac ham. tarczowe wymagaja dosc niewielkiego wydatku objetosci (klocek caly czas przy tarczy). Ewentualnie zapieczone prowadnice zacisku, ktore powoduja, ze klocek na jarzmie nie pracuje, a cala tarcza jest odksztalcana, co powoduje zwiekszone zapotrzebowanie na objetosc.

Latwiej byloby cos stwierdzic, jakbys probe nr II zmodyfikowal nieco:
Wyjmij tylna sprezyne z pompy i dzyndzel blokujacy na wlocie plynu ze zbiorniczka. Wtedy bedziesz mial pierwsza sekcje bezposrednia, bez posrednictwa drugiej, a poniewaz druga bedzie w pozycji "na dole" to powiekszy sie objetosc pierwszej. jesli to problemy z wydatkiem objetosci, to po tym zabiegu proba nr II nie powinna sie roznic od I pod wzgledem wynikow. Druga sekcje mozesz zostawic w tym przypadku "sucha" albo i zapowietrzona, nie ma znaczenia, ona i tak pod wplywem sprezyny sekcji pierwszej oprze sie trzpieniem o dno pompy.

Na koniec w ramach eksperymentu próba IV:
http://img188.imageshack.us/img188/2060/lfrfb.png
Lewy przód na pierwszym obwodzie, prawy przód i tył na drugim obwodzie. Pozostałe wyjście zaślepione.
Po uruchomieniu hamulca zasadniczego lewe przednie koło hamuje skutecznie, prawe przednie słabo.

Tu juz na 100% przyczyna jest brak wydajnosci pompy na drugiej sekcji

Ja bym sie jeszcze przyjrzal na wszelki tylnym szczekom i okladzinom.
pOwiekszone zuzycie tylu skutkuje wiekszym zapotrzebowaniem tylu na plyn.
O ile na nowym zestawie punkt styku szczeki z bebnem jest gdzies przy dolnej czesci szczeki (dochodzi dzwignia pomiedzy cylinderkiem a punktem styku zwiekszajaca skutecznosc hamowania) o tyle przy zuzytym zestawie punkt styku jest przy cylinderku (ciezko to wyjasnic, latwo rozrysowac :)) Auta z regulatorem w dolnej czesci szczek sa pozbawione tego efektu.


--
Pozdrawiam
MarcinJM

13 Data: Sierpien 26 2009 00:55:56
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

MarcinJM pisze:

Jak to się dzieje?
Rozebrałem starą pompę hamulcową i nie widzę tam mechanizmu który spowodowałby takie działanie.

Wyglada, na brak wydajnosci pompy.
A konkretniej "cos" zabiera objetosc. Jesli tak sie dzieje na przednich, tarczowych to glownym podejrzanym sa puchance wezyki przy mcphersonach, poniewac ham. tarczowe wymagaja dosc niewielkiego wydatku objetosci (klocek caly czas przy tarczy). Ewentualnie zapieczone prowadnice zacisku, ktore powoduja, ze klocek na jarzmie nie pracuje, a cala tarcza jest odksztalcana, co powoduje zwiekszone zapotrzebowanie na objetosc.

No ewidentnie coś wciąga objętość i to coś jest z przodu.
Tył uprościłem wywalając beczułkę i pompę ręcznego, zaczął ostro blokować koła jak jest sam na dowolnej sekcji pompy.

Natomiast przód hamuje poprawnie tylko w konfiguracji że lewy i prawy jest na osobnych sekcjach pompy, a tył odłączony.

Jak oba przody podłączę do obojętnie której sekcji pompy, to hamuje bardzo słabo.

Rozebrałem cały przód, klocki jeszcze są z zapasem, tarcza już się zbliża do książkowego minimum grubości, ale jeszcze jest trochę zapasu.

Tłoczki się wysuwają, ale bardzo niewiele na jedno naciśnięcie pedału - ewidentnie problem z wydajnością. Poruszałem, nasmarowałem - nie pomogło.

Albo faktycznie któryś z przewodów elastycznych (ale oglądałem dość uważnie i nic dziwnego nie zauważyłem), albo przednie tłoczki są w jakiś dziwny sposób zapowietrzone i nie dają się odpowietrzyć (ale to by dziwne było).
Tam jeszcze przewody ogólnie nie wzbudzają mojego zaufania - stalowe, pewnie oryginalne, ale powyginane śrubokrętem i kombinerkami, no ale wycieków nie ma.

Zresztą ja już nie mam więcej pomysłów, ani czasu na grzebanie.
Jutro spróbuję znaleźć na "wczoraj" jakiś warsztat od hamulców który się nie przerazi pompy ręcznego i niech dumają. Ja nawet praski do przewodów nie mam, ani żadnych części zamiennych, więc mi ciężko.


Ja bym sie jeszcze przyjrzal na wszelki tylnym szczekom i okladzinom.
pOwiekszone zuzycie tylu skutkuje wiekszym zapotrzebowaniem tylu na plyn.
O ile na nowym zestawie punkt styku szczeki z bebnem jest gdzies przy dolnej czesci szczeki (dochodzi dzwignia pomiedzy cylinderkiem a punktem styku zwiekszajaca skutecznosc hamowania) o tyle przy zuzytym zestawie punkt styku jest przy cylinderku (ciezko to wyjasnic, latwo rozrysowac :)) Auta z regulatorem w dolnej czesci szczek sa pozbawione tego efektu.

Mam na szczęce jakieś dziwne urządzenie opisane w książce jako samoregulator, ale bliżej środka, w górnej części szczęki.

Bębny i szczęki mają wymiary mieszczące się jeszcze w normie, chociaż cylinderki tylnych szczęk cofają się dość mocno (ściągane sprężynami) i też trochę objętości potrzebują żeby wykasować luz.
Ale nie jest to raczej przyczyna wszystkiego złego, bo problem występuje też z zaślepionym tyłem, a hydrauliczny ręczny był twardy i skuteczny.

14 Data: Sierpien 26 2009 03:48:16
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: kogutek 

MarcinJM pisze:

>> Jak to się dzieje?
>> Rozebrałem starą pompę hamulcową i nie widzę tam mechanizmu który
>> spowodowałby takie działanie.
>
> Wyglada, na brak wydajnosci pompy.
> A konkretniej "cos" zabiera objetosc. Jesli tak sie dzieje na przednich,
> tarczowych to glownym podejrzanym sa puchance wezyki przy mcphersonach,
> poniewac ham. tarczowe wymagaja dosc niewielkiego wydatku objetosci
> (klocek caly czas przy tarczy). Ewentualnie zapieczone prowadnice
> zacisku, ktore powoduja, ze klocek na jarzmie nie pracuje, a cala tarcza
> jest odksztalcana, co powoduje zwiekszone zapotrzebowanie na objetosc.

No ewidentnie coś wciąga objętość i to coś jest z przodu.
Tył uprościłem wywalając beczułkę i pompę ręcznego, zaczął ostro
blokować koła jak jest sam na dowolnej sekcji pompy.

Natomiast przód hamuje poprawnie tylko w konfiguracji że lewy i prawy
jest na osobnych sekcjach pompy, a tył odłączony.

Jak oba przody podłączę do obojętnie której sekcji pompy, to hamuje
bardzo słabo.

Rozebrałem cały przód, klocki jeszcze są z zapasem, tarcza już się
zbliża do książkowego minimum grubości, ale jeszcze jest trochę zapasu.

Tłoczki się wysuwają, ale bardzo niewiele na jedno naciśnięcie pedału -
ewidentnie problem z wydajnością. Poruszałem, nasmarowałem - nie pomogło.

Albo faktycznie któryś z przewodów elastycznych (ale oglądałem dość
uważnie i nic dziwnego nie zauważyłem), albo przednie tłoczki są w jakiś
dziwny sposób zapowietrzone i nie dają się odpowietrzyć (ale to by
dziwne było).
Tam jeszcze przewody ogólnie nie wzbudzają mojego zaufania - stalowe,
pewnie oryginalne, ale powyginane śrubokrętem i kombinerkami, no ale
wycieków nie ma.

Zresztą ja już nie mam więcej pomysłów, ani czasu na grzebanie.
Jutro spróbuję znaleźć na "wczoraj" jakiś warsztat od hamulców który się
nie przerazi pompy ręcznego i niech dumają. Ja nawet praski do przewodów
nie mam, ani żadnych części zamiennych, więc mi ciężko.


> Ja bym sie jeszcze przyjrzal na wszelki tylnym szczekom i okladzinom.
> pOwiekszone zuzycie tylu skutkuje wiekszym zapotrzebowaniem tylu na plyn.
> O ile na nowym zestawie punkt styku szczeki z bebnem jest gdzies przy
> dolnej czesci szczeki (dochodzi dzwignia pomiedzy cylinderkiem a punktem
> styku zwiekszajaca skutecznosc hamowania) o tyle przy zuzytym zestawie
> punkt styku jest przy cylinderku (ciezko to wyjasnic, latwo rozrysowac
> :)) Auta z regulatorem w dolnej czesci szczek sa pozbawione tego efektu.

Mam na szczęce jakieś dziwne urządzenie opisane w książce jako
samoregulator, ale bliżej środka, w górnej części szczęki.

Bębny i szczęki mają wymiary mieszczące się jeszcze w normie, chociaż
cylinderki tylnych szczęk cofają się dość mocno (ściągane sprężynami) i
też trochę objętości potrzebują żeby wykasować luz.
Ale nie jest to raczej przyczyna wszystkiego złego, bo problem występuje
też z zaślepionym tyłem, a hydrauliczny ręczny był twardy i skuteczny.
Pewno w tych za bardzo cofających się cylinderkach jest problem. Usterka znana
od dawna i dobrze opisana na małym fiacie. W starszym samochodzie wystarczyło
się przejechać trochę po kocich łbach i hamulca praktycznie nie było. Bo od
wstrząsów przesuwały się szczęki na samo regulatorach. Ale wystarczyło mocniej
nacisnąć pedał kilka razy i się hamulec robił. Tłoczki nie mogą się cofać. Mają
mieć cały czas kontakt ze szczękami. Mają do nich dotykać ale nie rozpierać. Po
to z reguły w cylinderku między tłoczkami jest sprężyna żeby je rozpierała. Co
to za samochód co ma hydrauliczny ręczny? 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Sierpien 26 2009 08:08:17
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

kogutek pisze:

Bębny i szczęki mają wymiary mieszczące się jeszcze w normie, chociaż cylinderki tylnych szczęk cofają się dość mocno (ściągane sprężynami) i też trochę objętości potrzebują żeby wykasować luz.
Ale nie jest to raczej przyczyna wszystkiego złego, bo problem występuje też z zaślepionym tyłem, a hydrauliczny ręczny był twardy i skuteczny.

Pewno w tych za bardzo cofających się cylinderkach jest problem.

Ale raczej nie główny, bo tak jak pisałem - odłączam w ogóle tył, oba przody podłączam do jednej sekcji pompy, drugą sekcje zaślepiam i przód nie hamuje. Na drugiej sekcji to samo.

Usterka znana
od dawna i dobrze opisana na małym fiacie. W starszym samochodzie wystarczyło
się przejechać trochę po kocich łbach i hamulca praktycznie nie było. Bo od
wstrząsów przesuwały się szczęki na samo regulatorach. Ale wystarczyło mocniej
nacisnąć pedał kilka razy i się hamulec robił. Tłoczki nie mogą się cofać. Mają
mieć cały czas kontakt ze szczękami.

To one u mnie mają cały czas ze szczękami, zastanawiałem się tylko czy czasem szczęki mi się za bardzo nie cofają.
Ale to też chyba wyeliminowałem, bo jak zaciągam lekko ręczny, to eliminuję cofanie się szczęk i też nie pomogło.

Mają do nich dotykać ale nie rozpierać. Po
to z reguły w cylinderku między tłoczkami jest sprężyna żeby je rozpierała.

Sprężyna w tłoczku jest, ale ona działa delikatnie.
Mocniejsza sprężyna jest między szczękami która przyciąga je do siebie, aż oprą się na rozpierakach ręcznego.

Co to za samochód co ma hydrauliczny ręczny? 

Cinquecento, ale układ hamulcowy jest przerobiony.

16 Data: Sierpien 26 2009 11:13:35
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: kogutek 

kogutek pisze:

>> Bębny i szczęki mają wymiary mieszczące się jeszcze w normie, chociaż
>> cylinderki tylnych szczęk cofają się dość mocno (ściągane sprężynami) i
>> też trochę objętości potrzebują żeby wykasować luz.
>> Ale nie jest to raczej przyczyna wszystkiego złego, bo problem występuje
>> też z zaślepionym tyłem, a hydrauliczny ręczny był twardy i skuteczny.

> Pewno w tych za bardzo cofających się cylinderkach jest problem.

Ale raczej nie główny, bo tak jak pisałem - odłączam w ogóle tył, oba
przody podłączam do jednej sekcji pompy, drugą sekcje zaślepiam i przód
nie hamuje. Na drugiej sekcji to samo.

> Usterka znana
> od dawna i dobrze opisana na małym fiacie. W starszym samochodzie wystarczyło
> się przejechać trochę po kocich łbach i hamulca praktycznie nie było. Bo od
> wstrząsów przesuwały się szczęki na samo regulatorach. Ale wystarczyło mocniej
> nacisnąć pedał kilka razy i się hamulec robił. Tłoczki nie mogą się cofać. Mają
> mieć cały czas kontakt ze szczękami.

To one u mnie mają cały czas ze szczękami, zastanawiałem się tylko czy
czasem szczęki mi się za bardzo nie cofają.
Ale to też chyba wyeliminowałem, bo jak zaciągam lekko ręczny, to
eliminuję cofanie się szczęk i też nie pomogło.

> Mają do nich dotykać ale nie rozpierać. Po
> to z reguły w cylinderku między tłoczkami jest sprężyna żeby je rozpierała.

Sprężyna w tłoczku jest, ale ona działa delikatnie.
Mocniejsza sprężyna jest między szczękami która przyciąga je do siebie,
aż oprą się na rozpierakach ręcznego.

> Co to za samochód co ma hydrauliczny ręczny?  

Cinquecento, ale układ hamulcowy jest przerobiony.
Na czym przeróbka polegała?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Sierpien 26 2009 11:32:44
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

kogutek pisze:

Co to za samochód co ma hydrauliczny ręczny? 
Cinquecento, ale układ hamulcowy jest przerobiony.
Na czym przeróbka polegała?

Hydraulika oryginalnie jest na jednej sekcji prawy przód i lewy tył, a na drugiej lewy przód i prawy tył.
Ja mam oba przody na jednej sekcji, tył podłączony jest jednym przewodem hamulcowym przez korektor i pompę ręcznego do trójnika który zasila oba tylne koła.

Zaciski, okładziny i tarcze jakieś "lepsze", ale zamienniki.

18 Data: Sierpien 26 2009 11:29:11
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: MarcinJM 

kogutek pisze:

Co to za samochód co ma hydrauliczny ręczny? 
Cinquecento, ale układ hamulcowy jest przerobiony.
Na czym przeróbka polegała?

niech zgadne:
na wstawieniu recznego hydraulicznego?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
PS: mam taki do sprzedania, chcesz?

19 Data: Sierpien 30 2009 22:33:44
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

MarcinJM pisze:

Wyglada, na brak wydajnosci pompy.
A konkretniej "cos" zabiera objetosc. Jesli tak sie dzieje na przednich, tarczowych to glownym podejrzanym sa puchance wezyki przy mcphersonach, poniewac ham. tarczowe wymagaja dosc niewielkiego wydatku objetosci (klocek caly czas przy tarczy). Ewentualnie zapieczone prowadnice zacisku, ktore powoduja, ze klocek na jarzmie nie pracuje, a cala tarcza jest odksztalcana, co powoduje zwiekszone zapotrzebowanie na objetosc.

Wymieniłem przewody elastyczne, przy okazji też metalowe i niestety nie pomogło. Przejrzałem też przednie tłoczki (wyciągnąłem tłoczek, pooglądałem, wyczyściłem, złożyłem).

Wariant II (czyli oba przody na jednej sekcji, druga sekcja zaślepiona), nadal kończy sie tym że przód ledwo, ledwo hamuje. Podłączenie tyłu do drugiej sekcji nic w tej kwestii nie zmienia (tył cały czas hamuje prawidłowo).

Czyli problem jest gdzieś indziej.
Bo pompa nowa, przewody nowe, tłoczek sprawdzony i nadal kicha.

W sumie to wygląda tak jakby przód był cały czas zapowietrzony, ale nie chce mi się w to wierzyć (odpowietrzane jakieś 100 razy, przy odpowietrzaniu żadne nowe bąbelki się nie pojawiają w wężyku).

20 Data: Sierpien 30 2009 22:48:30
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Karolek 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Wariant II (czyli oba przody na jednej sekcji, druga sekcja zaślepiona), nadal kończy sie tym że przód ledwo, ledwo hamuje. Podłączenie tyłu do drugiej sekcji nic w tej kwestii nie zmienia (tył cały czas hamuje prawidłowo).

Zrozum wreszcie, ze nie mozesz zaslepiac jednej sekcji pompy!
Zaslepiona sekcja powoduje, ze masz twardy pedal i slabe hamulce bo ta zaslepiona sekcja stawia Ci opor i nie mozesz nacisnac mocniej hamulca czyli nie mozesz wytworzyc w drugiej sekcji odpowiedniego cisnienia i masz w efekcie slaby hamulec.







Karolek

21 Data: Sierpien 31 2009 01:13:08
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Zaslepiona sekcja powoduje, ze masz twardy pedal i slabe hamulce bo ta zaslepiona sekcja stawia Ci opor i nie mozesz nacisnac mocniej hamulca czyli nie mozesz wytworzyc w drugiej sekcji odpowiedniego cisnienia i masz w efekcie slaby hamulec.

http://img252.imageshack.us/img252/3463/pompazaslepiona1.jpg
http://img187.imageshack.us/img187/4035/pompazaslepiona2.jpg

Zaślepienie jednej sekcji nijak nie wpływa na wydajność drugiej.

Zresztą niezależnie czy sekcję zaślepię, czy podłączę do niej tył, to przód zachowuje się dokładnie tak samo.

22 Data: Sierpien 31 2009 00:01:39
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: J.F. 

On Sun, 30 Aug 2009 22:33:44 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

Wymieniłem przewody elastyczne, przy okazji też metalowe i niestety nie
pomogło. Przejrzałem też przednie tłoczki (wyciągnąłem tłoczek,
pooglądałem, wyczyściłem, złożyłem).
Wariant II (czyli oba przody na jednej sekcji, druga sekcja zaślepiona),
nadal kończy sie tym że przód ledwo, ledwo hamuje. Podłączenie tyłu do
drugiej sekcji nic w tej kwestii nie zmienia (tył cały czas hamuje
prawidłowo).

No bo ciagle sie nam wydaje ze w tej sekcji tloczki sie opieraja o
ogranicznik i wiecej cisnienia nie bedzie.

Czyli problem jest gdzieś indziej.
Bo pompa nowa, przewody nowe, tłoczek sprawdzony i nadal kicha.

Pompa na pewno od tego auta ? Zaciskow nie wymieniales ?
Tylko jak pytam "na pewno", to mam na mysli na pewno :-)

Jest jeszcze pare mozliwych przyczyn .. ale wez ty sprzedaj to auto i
kup jakiegos golfa czy forda ..

J.

23 Data: Sierpien 31 2009 01:11:33
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Sun, 30 Aug 2009 22:33:44 +0200,  Tomasz Pyra wrote:
Wymieniłem przewody elastyczne, przy okazji też metalowe i niestety nie pomogło. Przejrzałem też przednie tłoczki (wyciągnąłem tłoczek, pooglądałem, wyczyściłem, złożyłem).
Wariant II (czyli oba przody na jednej sekcji, druga sekcja zaślepiona), nadal kończy sie tym że przód ledwo, ledwo hamuje. Podłączenie tyłu do drugiej sekcji nic w tej kwestii nie zmienia (tył cały czas hamuje prawidłowo).

No bo ciagle sie nam wydaje ze w tej sekcji tloczki sie opieraja o
ogranicznik i wiecej cisnienia nie bedzie.

Owszem - tak właśnie się dzieje.
Sekcja na której są dwa przody daje ile tam może dać i to jest za mało żeby uruchomić skutecznie przednie hamulce.

Sprawa jest tylko taka, że kiedyś działało, u kolegi działa, u masy innych ludzi działa, pytanie więc w czym problem?

Czyli problem jest gdzieś indziej.
Bo pompa nowa, przewody nowe, tłoczek sprawdzony i nadal kicha.

Pompa na pewno od tego auta ?

Kupiłem nową - do CC Sporting.
Wygląda identycznie jak poprzednia, więc raczej tak.

Zaciskow nie wymieniales ?

Nie

Tylko jak pytam "na pewno", to mam na mysli na pewno :-)

Jest jeszcze pare mozliwych przyczyn .. ale wez ty sprzedaj to auto i
kup jakiegos golfa czy forda ..

Japończyka jakiegoś planuję, ale to póki co na kiedyśtam - bo jednak budowa auta to dość droga sprawa, a dziwne problemy to raczej specyfika sposobu użytkowania niż marki.

24 Data: Sierpien 26 2009 09:27:03
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Czarek Daniluk 

Tomasz Pyra pisze:

Pytanie - co to jest za samochód ??

Czy nie jest przypadkiem tak że na tyle masz już zużyte bębny o ile tam są bębny ??
Albo stojące regulacje ??

W garbusie było tak że jak na tyle miałeś kiepskie bębny/cienkie szczęki to za cholerę nie można było ustawić żeby pedał był odpowiednio wysoko - czyli skok obwodu tylnych hamulców miał drastyczny wpływ na pedał hamulca.

Do tego stopnia, że jakby złożył i w ogóle tego nie wyregulował to na słabych bębnach nie udawało się uzyskać takiego skoku pompy żeby wywołać jakiekolwiek hamowanie :)

Pozdrawiam !!





25 Data: Sierpien 26 2009 10:02:03
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: yabba 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Kombinując przy hamulcach zauważyłem pewne zjawisko które mnie zaskoczyło.

Próba I - Podłączam układ w taki sposób: http://img136.imageshack.us/img136/4049/lfrfw.png
lewe przednie koło na pierwszym obwodzie pompy, drugie koło na drugim obwodzie, tył odłączony, pozostałe wyjścia zaślepione.
I zgodnie z przewidywaniami skutecznie hamują oba przednie koła, pedał jest twardy, łatwo zablokować koła.

Próba II - Podłączam tak:
http://img136.imageshack.us/img136/850/lfrf.png
lewe i prawe przednie koła na pierwszym obwodzie, tył odłączony, wyjścia drugiego obwodu zaślepione.
Pedał jest twardy, ale hamulce hamują bardzo słabo.
To nawet nie jest 2x słabiej - depcząc ile sił w nogach i wspomaganiu, samochód ledwo zwalnia.
Tak jakby zatkany drugi obwód w jakiś sposób "przytykał" pierwszy obwód.
Na 100% wszystko poprawnie odpowietrzone.


Jaki jest efekt jesli w próbie II "odślepisz" drugi obwód?


Jak to się dzieje?
Rozebrałem starą pompę hamulcową i nie widzę tam mechanizmu który spowodowałby takie działanie.



Pompa hamulcowa jest nowa - na starej było to samo, wycieków brak, układ się nie zapowietrza.


Jaki układ był oryginalnie w Cinquecento? Przód/tył czy po przekątnej?
Czy pompa jest od Cinquecento czy wstawiasz inną?


--
Pozdrawiam,

yabba

26 Data: Sierpien 26 2009 11:35:20
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

yabba pisze:


Jaki jest efekt jesli w próbie II "odślepisz" drugi obwód?

Pedał wpadnie głębiej, hamowanie będzie równie słabe, albo i trochę słabsze związane z wpadnięciem drugiej sekcji.



Pompa hamulcowa jest nowa - na starej było to samo, wycieków brak, układ się nie zapowietrza.


Jaki układ był oryginalnie w Cinquecento? Przód/tył czy po przekątnej?
Czy pompa jest od Cinquecento czy wstawiasz inną?

Oryginalnie był diagonalny, czyli po przekątnej.
Pompa jest od CC - zawsze na takiej pompie działało.

Nie jest to też kwestia zużycia okładzin , bo to by postępowało powoli, a tu awaria wystąpiła z dnia na dzień.

27 Data: Sierpien 26 2009 19:20:16
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Karolek 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Nie jest to też kwestia zużycia okładzin , bo to by postępowało powoli, a tu awaria wystąpiła z dnia na dzień.

Czlowieku B.P. juz Ci napisal w czym tkwi Twoj problem, a ty dalej szukasz dziury w calym... :/





Karolek

28 Data: Sierpien 31 2009 08:49:04
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: yabba 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

yabba pisze:


Jaki jest efekt jesli w próbie II "odślepisz" drugi obwód?

Pedał wpadnie głębiej, hamowanie będzie równie słabe, albo i trochę słabsze związane z wpadnięciem drugiej sekcji.



Pompa hamulcowa jest nowa - na starej było to samo, wycieków brak, układ się nie zapowietrza.


Jaki układ był oryginalnie w Cinquecento? Przód/tył czy po przekątnej?
Czy pompa jest od Cinquecento czy wstawiasz inną?

Oryginalnie był diagonalny, czyli po przekątnej.
Pompa jest od CC - zawsze na takiej pompie działało.

Nie jest to też kwestia zużycia okładzin , bo to by postępowało powoli, a tu awaria wystąpiła z dnia na dzień.

Czyli miałeś przód na jednej sekcji, tył na drugiej i wszystko było OK?
Pewnego dnia wsiadasz do samochodu i nagle nie działa?
Nic nie zmieniałeś w tym czasie w samochodzie?

--
Pozdrawiam,

yabba

29 Data: Sierpien 31 2009 20:54:28
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: Tomasz Pyra 

yabba pisze:

Nie jest to też kwestia zużycia okładzin , bo to by postępowało powoli, a tu awaria wystąpiła z dnia na dzień.

Czyli miałeś przód na jednej sekcji, tył na drugiej i wszystko było OK?

Tak, wcześniej działały w tej konfiguracji.
W innych cieniasach też tak to działa, kolega zrobił sobie taki sam ręczny na zwór mojego, no i w ogóle to standardowy sposób robienia ręcznego w cieniasach (ponoć nawet znalazł się w jakimś variant-kicie, ale to już niepotwierdzone informacje).


Pewnego dnia wsiadasz do samochodu i nagle nie działa?

Od jakiegoś czasu hamulce słabły, jednak nadal blokowały przednie koła (na dobrych oponach, na asfalcie pod koniec miały jednak ostatnio z tym pewne problemy).

Robiąc międzystartowy przegląd z rzeczy które miały związek z hamulcami:
- wymieniłem dźwignię, linkę i rozpieraki seryjnego ręcznego (wymaga to wymontowania tylnych szczęk)
- wymieniłem płyn hamulcowy
- przewód podciśnienia do serwa hamulców
- wyciągnąłem klocki i tarczę, oczyściłem prowadnice

Wtedy już się zrobiła lipa a nie hamulce.

W ramach dalszych dokładniejszych oględzin okazało się że jeden cylinderek z tyłu jest nieszczelny, więc wymieniłem oba, pompa hamulcowa    lekko ciekła od strony serwa więc też ją wymieniłem.

Nadal źle.

Teraz wymieniłem jeszcze przednie przewody hamulcowe od pompy aż do zacisków.

30 Data: Wrzesien 01 2009 01:00:28
Temat: Re: Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?
Autor: yabba 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

yabba pisze:

Nie jest to też kwestia zużycia okładzin , bo to by postępowało powoli, a tu awaria wystąpiła z dnia na dzień.

Czyli miałeś przód na jednej sekcji, tył na drugiej i wszystko było OK?

Tak, wcześniej działały w tej konfiguracji.
W innych cieniasach też tak to działa, kolega zrobił sobie taki sam ręczny na zwór mojego, no i w ogóle to standardowy sposób robienia ręcznego w cieniasach (ponoć nawet znalazł się w jakimś variant-kicie, ale to już niepotwierdzone informacje).


Pewnego dnia wsiadasz do samochodu i nagle nie działa?

Od jakiegoś czasu hamulce słabły, jednak nadal blokowały przednie koła (na dobrych oponach, na asfalcie pod koniec miały jednak ostatnio z tym pewne problemy).

Robiąc międzystartowy przegląd z rzeczy które miały związek z hamulcami:
- wymieniłem dźwignię, linkę i rozpieraki seryjnego ręcznego (wymaga to wymontowania tylnych szczęk)
- wymieniłem płyn hamulcowy
- przewód podciśnienia do serwa hamulców
- wyciągnąłem klocki i tarczę, oczyściłem prowadnice

Wtedy już się zrobiła lipa a nie hamulce.

W ramach dalszych dokładniejszych oględzin okazało się że jeden cylinderek z tyłu jest nieszczelny, więc wymieniłem oba, pompa hamulcowa lekko ciekła od strony serwa więc też ją wymieniłem.

Nadal źle.

Teraz wymieniłem jeszcze przednie przewody hamulcowe od pompy aż do zacisków.

Czy możesz sprawdzić jak hamuje przód, jeśli podciągniesz trochę szczęki z tyłu za pomoca seryjnego ręcznego(o 2-3 ząbki)?
Podłączenie w taki sposób, że przód na sekcji 1, a tył na sekcji 2. Oraz odwrotnie: przód na sekcji 2, a tył na sekcji 1.


--
Pozdrawiam,

yabba

Jak działa dwuobwodowy układ hamulcowy?



Grupy dyskusyjne