Grupy dyskusyjne   »   Jak jest zbudowany wielozawór starego typu

Jak jest zbudowany wielozawór starego typu



1 Data: Maj 26 2008 16:01:05
Temat: Jak jest zbudowany wielozawór starego typu
Autor: plaskietka 

Mam w swojej instalacji zbiornik toroidalny z Grodkowa 45l.
Do tego wielozawor lovato. Instalacja sprzed 6 lat.
Juz raz zawor odcinal doplyw gazu i objawialo sie to szarpaniem i brakiem
mocy, badz zupelnym brakiem gazu.
Gazownik wyjal wielozawor rozebral i oczyscil z resztek grafitu dodatkowo
wlozyl mi do butli magnes zeby zbieral opilki grafitu.
Po 2 latach mam ten sam problem. Wyjalem wielozawor i wszystko niby pieknie.
Zawor nabijajacy dziala ok, jest polaczony z plywakiem ktory po napelnieniu
do poz. 80% zbiornika otwiera zapadke i blokuje dalszy naplyw gazu. To
dziala bezblednie. Zawor bezpieczenstwa to zwykly trzpien ze sprezyna ktory
uchyla sie po przekroczeniu dopuszczalnego cisnienia w butli. Problem jest w
zaworku ktorym gaz wedruje do parownika. Jest tam smok ktory siega dna
zbiornika a dalej tulejka w ktorej osadzony jest walec z gumowa uszczelka na
sprezynce. Jest to zabezpieczenie ktore zamyka doplyw gazu w wypadku
gwaltownego rozszczelnienia instalacji. Po prostu cisnienie pcha walec na
sprezynce ktory dociska do uszczelki i zamyka doplyw. Oczyscilem to i byl
spokoj na tydzien i teraz jest to samo. Zastanowila mnie budowa tego
elementu gdyz wyglada to tak ze jest tulejka ze zwezeniem, na zwezeniu tym
lezy gumowya uszczelka. W tulejke wpada walec, na to idzie sprezynka i od
gory jest przykrywana pokrywa wielozaworu. Troche mnie to dziwilo ze tak
jest bo sprezynka od gory opiera sie na gumowej uszczelce pokrywy
wielozaworu. Moze ktos ma schemat, zdjecie lub rysunek jak to powinno byc.
Moze ktos podpowie dlaczego walec w tulejce zamyka doplyw gazu?



2 Data: Maj 26 2008 21:33:53
Temat: Re: Jak jest zbudowany wielozawór starego typu
Autor: ToMasz 

plaskietka pisze:

Mam w swojej instalacji zbiornik toroidalny z Grodkowa 45l.
Do tego wielozawor lovato. Instalacja sprzed 6 lat.
Juz raz zawor odcinal doplyw gazu i objawialo sie to szarpaniem i brakiem
mocy, badz zupelnym brakiem gazu.
Gazownik wyjal wielozawor rozebral i oczyscil z resztek grafitu dodatkowo
wlozyl mi do butli magnes zeby zbieral opilki grafitu.
HA HA oplułem monitor. dalej nie czytam :) ferromagnetyczny grafit ... W
opiłkach :)


Po 2 latach mam ten sam problem. Wyjalem wielozawor i wszystko niby pieknie.
Zawor nabijajacy dziala ok, jest polaczony z plywakiem ktory po napelnieniu
do poz. 80% zbiornika otwiera zapadke i blokuje dalszy naplyw gazu. To
dziala bezblednie. Zawor bezpieczenstwa to zwykly trzpien ze sprezyna ktory
uchyla sie po przekroczeniu dopuszczalnego cisnienia w butli. Problem jest w
zaworku ktorym gaz wedruje do parownika. Jest tam smok ktory siega dna
zbiornika a dalej tulejka w ktorej osadzony jest walec z gumowa uszczelka na
sprezynce. Jest to zabezpieczenie ktore zamyka doplyw gazu w wypadku
gwaltownego rozszczelnienia instalacji. Po prostu cisnienie pcha walec na
sprezynce ktory dociska do uszczelki i zamyka doplyw. Oczyscilem to i byl
spokoj na tydzien i teraz jest to samo. Zastanowila mnie budowa tego
elementu gdyz wyglada to tak ze jest tulejka ze zwezeniem, na zwezeniu tym
lezy gumowya uszczelka. W tulejke wpada walec, na to idzie sprezynka i od
gory jest przykrywana pokrywa wielozaworu. Troche mnie to dziwilo ze tak
jest bo sprezynka od gory opiera sie na gumowej uszczelce pokrywy
wielozaworu. Moze ktos ma schemat, zdjecie lub rysunek jak to powinno byc.
Moze ktos podpowie dlaczego walec w tulejce zamyka doplyw gazu?



3 Data: Maj 26 2008 22:42:17
Temat: Re: Jak jest zbudowany wielozawór starego typu
Autor: plaskietka 

HA HA oplułem monitor. dalej nie czytam :) ferromagnetyczny grafit ... W
opiłkach :)

dobra chodzilo mi o mialkie czastki metalu. Co ciekawe zebralem toto z
magnesu i rozlazi sie w palcach jak smar grafitowy wiec moze to po prostu
grafit razem z czastkami metalu.

Jak jest zbudowany wielozawór starego typu



Grupy dyskusyjne