Jak kiedys proszono o Mercedesa...
1 | Data: Styczen 01 2018 12:58:13 |
Temat: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | |
Autor: Marek | Obiekt pożÄ…dania, bez wzglÄ™du na epokÄ™ czy ustrój: 2 |
Data: Styczen 01 2018 13:24:33 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-01 o 12:58, Marek pisze: Obiekt pożÄ…dania, bez wzglÄ™du na epokÄ™ czy ustrój:Firma Mercedes zadenuncjowała naszych? Robert 3 |
Data: Styczen 01 2018 22:05:55 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-01 o 13:24, Robert Wańkowski pisze: W dniu 2018-01-01 o 12:58, Marek pisze: W sensie? 4 |
Data: Styczen 01 2018 22:46:50 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-01 o 22:05, Poldek pisze: W dniu 2018-01-01 o 13:24, Robert WaĹ„kowski pisze: Ujawnienia personaliów ludzi żalÄ…cych siÄ™ na beznadziejnoć systemu w którym przyszło i żyć. Robert 5 |
Data: Styczen 01 2018 23:42:48 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Mon, 1 Jan 2018 22:46:50 +0100, Robert Wańkowski napisał(a): W dniu 2018-01-01 o 22:05, Poldek pisze: Moze jej sie znudzilo odpowiadac, tyle tych listow bylo ... a moze wcale nie zadenuncjowala, tylko cenzura list przechwycila. Albo w ogole TV szopke zrobila ... tzn ze takie listy byly to wierze. J. 6 |
Data: Styczen 02 2018 10:29:47 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-01 o 22:46, Robert WaĹ„kowski pisze: W dniu 2018-01-01 o 22:05, Poldek pisze: W 1986 to już nie miało znaczenia. W tym czasie komuna już strugała swoich Bolków i innych WałÄ™sów, aby pod pretekstem zmiany systemu zachować swój majÄ…tek. No i masowo wyprowadzała pieniÄ…dze paĹ„stwowe dla siebie za pomocÄ… różnorakich Pewexów, czy gospodarstw pomocniczych. -- Liwiusz 7 |
Data: Styczen 02 2018 11:06:09 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: T. | W dniu 2018-01-02 o 10:29, Liwiusz pisze: W dniu 2018-01-01 o 22:46, Robert Wańkowski pisze:Dodam tzw. firmy polonijne kontrolowane przez SB. T. 8 |
Data: Styczen 02 2018 17:14:15 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-01 o 22:46, Robert WaĹ„kowski pisze: W dniu 2018-01-01 o 22:05, Poldek pisze: Ja tam nie widzÄ™ personaliów. 9 |
Data: Styczen 02 2018 17:20:06 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 17:14, Poldek pisze: W dniu 2018-01-01 o 22:46, Robert WaĹ„kowski pisze: To nie znaczy, że nie zostały ujawnione. -- Liwiusz 10 |
Data: Styczen 02 2018 17:25:31 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-02 o 17:14, Poldek pisze: W dniu 2018-01-01 o 22:46, Robert WaĹ„kowski pisze:Jeżeli faktycznie przekazali, to można założyć, że ówczesne władze dostały z danymi personalnymi i adresowymi. Musiał napisać, bo gdzie by mieli tego Mercedesa dostarczyć. :-) Robert 11 |
Data: Styczen 03 2018 20:16:02 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-02 o 17:25, Robert WaĹ„kowski pisze: W dniu 2018-01-02 o 17:14, Poldek pisze: Przypuszczam, że firma Mercedes (czy jak ona tam siÄ™ nazywa) miała już dosyć takich durnych listów i uznali, że jak przyĹ›lÄ… władzom kraju, z którego pochodzÄ…, to temat siÄ™ uspokoi. PoniekÄ…d słusznie. 12 |
Data: Styczen 03 2018 00:20:58 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: | W dniu poniedziałek, 1 stycznia 2018 13:24:36 UTC+1 użytkownik Robert WaĹ„kowski napisał: W dniu 2018-01-01 o 12:58, Marek pisze: Mi sie bardziej wydaje ze to taki ówczesny fejk. W sensie takim ze tego listu nikt normalny nie napisal tylko zostal stworzony na uzytek tego programu. I stoi za tym pewnie jakaĹ› pokretna logika bo naszej władzy nie na reke bylo by tak wprost przyznawac sie ze 40h sie stoi za miesem... 13 |
Data: Styczen 03 2018 09:50:17 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-03 o 09:20, pisze: W dniu poniedziałek, 1 stycznia 2018 13:24:36 UTC+1 użytkownik Robert WaĹ„kowski napisał:Ale trzeba założyć, że takowego przedstawicielstwa nie było w Polsce (Mercedesa). A jeżeli było i faktycznie przekazali jak to w DT powiedzieli, to tamte osoby powinny teraz wystÄ…pić do M o odszkodowanie. ;-) Robert 14 |
Data: Styczen 03 2018 20:19:27 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-03 o 09:50, Robert WaĹ„kowski pisze: W dniu 2018-01-03 o 09:20, pisze: Zdziwiłbym siÄ™, gdyby nie było przedstawiciela firmy na PolskÄ™. Dlaczego miałoby nie być? Kupa zachodnich firm miała przedstawicielstwa i robiła interesy w Polsce. Czemu nie mieli by zarobić? 15 |
Data: Styczen 04 2018 10:09:20 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-03 o 20:19, Poldek pisze: Ale trzeba założyć, że takowego przedstawicielstwa nie było w Polsce (Mercedesa).Firma Mercedes zadenuncjowała naszych? To jakie interesy robił Mercedes w Polsce? Napisz nie krepuj siÄ™. :-) Pozdrawiam 16 |
Data: Styczen 04 2018 10:49:40 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-04 o 10:09, RadoslawF pisze: W dniu 2018-01-03 o 20:19, Poldek pisze: Ja wczoraj napisałem do Mercedesa. ZdajÄ…c pytanie czy w latach `80 działał w Polsce. Jak na razie nie odpowiedzieli. Obawiam siÄ™, że mogÄ… postÄ…pić tak samo jak z tamtymi listami, tyle że papierowymi. :-) Robert 17 |
Data: Styczen 05 2018 17:07:14 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-04 o 10:49, Robert WaĹ„kowski pisze: W dniu 2018-01-04 o 10:09, RadoslawF pisze: No i siÄ™ doczekałem. Nawet nie mail, ale osobiĹ›cie zadzwonili. Pani siÄ™ przygotowała, że trochÄ™ mi szczÄ™ka opadła. To co zdÄ…żyłem zanotować i dopytać: W latach '80 nie było przedstawicielstwa w Polsce. W 1996 powstał Mercedes Benz Sp. z o.o. W 1990 Sobiesław Zasada otwiera salon. W latach miÄ™dzywojennych gdzieĹ› w Małopolsce była montownia, ale pani przeprasza, nie udało siÄ™ jej ustalić dokładnie gdzie. Podała mi tytuły ksiÄ…żek traktujÄ…ce o tym zagadnieniu. Np. "Mercedes a sprawa polska" chciała mi nawet przysłać, ale nakład siÄ™ wyczerpał. CoĹ› wspomniała o domu bez kantów, pewnie w kontekĹ›cie tego neonu. Dziwne, że dzwoniła z Holandii. Skoro ksiÄ…żki nie miała to mogłem o jakiĹ› niski model Mercedesa poprosić. :-) Robert 18 |
Data: Styczen 05 2018 17:42:16 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Użytkownik "Robert WaĹ„kowski" napisał w wiadomoĹ›ci grup Ja wczoraj napisałem do Mercedesa. ZdajÄ…c pytanie czy w latach `80 działał w Polsce. To telewizja klamie, co nie od dzis wiadomo ... albo pani byla kiepsko poinformowana :-) Tu pisza, ze przedstawicielem Mercedesa byl PHZ Timex http://mech-i-patyna.blog.pl/2015/01/31/mercedes-benz-w110-w111-1962/ Przy czym skrot "PHZ" to mi nasuwa raczej lata 80-te ... ale nie, panstwowe http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,15038112,Neon_Mercedesa_na_Krakowskim_Przedmiesciu_idzie_do.html http://klassikauto.pl/jak-kupowano-mercedesa-w-prlu/ No i zaczyna byc prawdopodobne, ze takowe prosby Mercedes odeslal do polskiego dealera, a ten do TVP. J. 19 |
Data: Styczen 04 2018 11:45:55 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-03 o 20:19, Poldek pisze: Ale trzeba założyć, że takowego przedstawicielstwa nie było w Polsce (Mercedesa). To jakie interesy robił Mercedes w Polsce? Rzad jezdzil Wołgami ... ale tak sie zastanawiam, czy troche ciezarowek Mercedesa nie jezdzilo w PKS. O, i jeden autobus jezdzil https://www.wykop.pl/link/3540713/pekaesem-w-swiat-prl-1975/ Wiec moze i bylo przedstawicielstwo. J. 20 |
Data: Styczen 04 2018 12:17:09 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-04 o 11:45, J.F. pisze: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-03 o 20:19, Poldek pisze: A może jednak nie było? To był jednorazowy zakup, podobnie jak kilkanaĹ›cie ciÄ™żarowych obsługujÄ…cych w PKSie towarowym zagraniczne trasy. Przedstawicielstwo siÄ™ otwiera jak masz ciÄ…głÄ… sprzedaż lub inne interesy. Kosmici też "może i majÄ…" u nas przedstawicielstwo. Wszak doniesienia że ktoĹ› ich widział pojawiajÄ… siÄ™ stale. Pozdrawiam 21 |
Data: Styczen 04 2018 12:37:06 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-04 o 11:45, J.F. pisze: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup A może jednak nie było? Stara ksiazka telofoniczna Warszawy by szybko odpowiedziala. Taka z 1985. To był jednorazowy zakup, podobnie jak kilkanaĹ›cie ciÄ™żarowych Serwis, czesci, nadzieje na sprzedaz kolejnych - byl powod. Ale czy wystarczajacy ... J. 22 |
Data: Styczen 04 2018 16:33:06 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-04 o 12:37, J.F. pisze: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-04 o 11:45, J.F. pisze: Albo i nie. Zacytujesz? To był jednorazowy zakup, podobnie jak kilkanaĹ›cie ciÄ™żarowych Widać nie był wystarczajÄ…cy. Pozdrawiam 23 |
Data: Styczen 04 2018 15:14:08 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: T. | W dniu 2018-01-04 o 11:45, J.F. pisze: Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-03 o 20:19, Poldek pisze: Wszyscy faceci jadÄ…cy na tÄ™ wycieczkÄ™ byli w garniturach i krawatach :-) Na plaże też w nich chodzili? T. 24 |
Data: Styczen 04 2018 18:05:43 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Użytkownik "T." napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-04 o 11:45, J.F. pisze: O, i jeden autobus jezdzil spojrzcie na 4:00 ... co to za logo - wilk ? Agip ? No prosze, to bywaly jakies przedstawicielstwa :-) Wszyscy faceci jadÄ…cy na tÄ™ wycieczkÄ™ byli w garniturach i krawatach :-) Tych bez krawatow nie wpuszczac, pasazer w krawacie mniej awanturujacy sie jest :-) Poza tym przesadzasz - nie wszyscy. Czasy i zwyczaje tez byly troche inne. Na plaże też w nich chodzili? https://youtu.be/EDrX-YWPjdo?t=80 J. 25 |
Data: Styczen 03 2018 10:22:21 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Użytkownik sczygiel napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2018-01-01 o 12:58, Marek pisze: List akurat mogl byc napisany. Na rozne pomysly wpadali rodacy. Moze zreszta nie calkiem rodacy, jesli to opolski/slaski autochton. Czy pokazali autentyczny w programie, czy napisali sami na wzor to juz nie dam glowy. Troche zas watpie, aby Mercedes przekazal go naszym wladzom. Predzej cenzura zatrzymala. No chyba, ze tych listow bylo tak duzo, ze Mercedes postanowil cos z tym zrobic. Tak nawiasem mowiac ... wiadomo ile kosztuje 10 letnie auto, a jak nie ma zbytu za OdrÄ… i ĹabÄ…, to jeszcze mniej. Taki stary rupiec to mogl byc dla Mercedesa znikomy wydatek - tylko trzeba sie z dealerami dogadac, ze rupiecie chetnie odbiora. A potem clo na granicy :-) I stoi za tym pewnie jakaĹ› pokretna logika bo naszej władzy nie na reke bylo by tak wprost przyznawac sie ze 40h sie stoi za miesem... Jesli listow bylo duzo, to jedna czesc tej logiki byla jasna - pokazac rodakom ze tak nie nalezy, bo wstyd. Ale kto wie, co sie jej jeszcze marzylo - oburzyc narod na gornikow ? Gornikom zylo sie chyba dosc dobrze - i wieksze kartki, i dobre zarobki, i talon na poloneza za dobra prace byl chyba osiagalny ... J. 26 |
Data: Styczen 03 2018 10:53:33 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-03 o 09:20, pisze: I stoi za tym pewnie jakaĹ› pokretna logika bo naszej władzy nie na reke bylo by tak wprost przyznawac sie ze 40h sie stoi za miesem... Bo siÄ™ nie stało. Ă“wczesny człowiek sobie mówił: "co za kłamstwa, przecież każdy wie, że po miÄ™so stoi siÄ™ tylko 6 godzin". DziĹ› jest bardzo podobnie - "może i nie jest najlepiej, ale to, co te kodziarstwo odjaniepawla, to ja nie wiem". -- Liwiusz 27 |
Data: Styczen 03 2018 11:15:31 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-03 o 10:53, Liwiusz pisze: odjaniepawlaMusiałem sprawdzić co to oznacza. :-) Zaczynam odstawać od współczesnego słowotwórstwa. Robert 28 |
Data: Styczen 01 2018 14:21:32 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Marek pisze tak: Obiekt poż±dania, bez względu na epokę czy ustrój: Bieda ludziom rozum odbierała. Rok 1986 a dzi¶ 10 tys zl i jest ;) Górnika na pewno stać. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ 29 |
Data: Styczen 02 2018 02:30:14 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Pszemol | Marek wrote: Obiekt pożÄ…dania, bez wzglÄ™du na epokÄ™ czy ustrój: Niezle byli ludzie zdesperowani aby na takie pomysły wpać... 30 |
Data: Styczen 02 2018 08:33:35 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-02 o 03:30, Pszemol pisze: Obiekt pożÄ…dania, bez wzglÄ™du na epokÄ™ czy ustrój: Trzeba być niezłym naiwniakiem aby uwierzyć w brednie jakie podawał dziennik telewizyjny za komuny. Pozdrawiam 31 |
Data: Styczen 02 2018 08:41:48 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-02 o 08:33, RadoslawF pisze: W dniu 2018-01-02 o 03:30, Pszemol pisze: Tylko mnie zastanowiło, że podali Ľródło wiadomoĹ›ci. Przedstawicielstwo Mercedesa w Polsce. Robert 32 |
Data: Styczen 02 2018 10:37:12 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 08:41:48 +0100, Robert Wańkowski napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 08:33, RadoslawF pisze: Bylo jakies w tamtych czasach ? W sumie duza firma ze swiatowymi ambicjami, ale w Polsce tych mercedesow to sie sprzedawalo ... tyle co nic ? J. 33 |
Data: Styczen 02 2018 10:43:03 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 10:37, J.F. pisze: Bylo jakies w tamtych czasach ? No patrz, a w całym Kerfurze tylko ocet był. Ach, ci Francuzi... -- Liwiusz 34 |
Data: Styczen 02 2018 11:11:45 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 10:43:03 +0100, Liwiusz napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 10:37, J.F. pisze: Ale jesli bylo, to pod jakim adresem ? Peugeot, Citroen i Renault tez mialy przedstawicielstwa ? J. 35 |
Data: Styczen 02 2018 11:15:01 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 11:11, J.F. pisze: Dnia Tue, 2 Jan 2018 10:43:03 +0100, Liwiusz napisał(a): Pytasz siÄ™, gdzie za komuny można było przyjć do sklepu, aby kupić sobie mercedesa? Z ciekawoĹ›ci - ile masz lat? -- Liwiusz 36 |
Data: Styczen 02 2018 11:26:05 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 11:15:01 +0100, Liwiusz napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 11:11, J.F. pisze: Kupic zagraniczny samochod w sklepie mozna bylo, ale za dolary lub bony. Tylko czy pewex mial mercedesy w ofercie .. raczej nie. Ale przedstawicielstwo to co innego. Poza tym chyba troche/kilka tych mercedesow jezdzilo na tasowkach, to czesci musialy byc. J. 37 |
Data: Styczen 02 2018 14:07:14 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-02 o 11:26, J.F. pisze: Bylo jakies w tamtych czasach ? Nie, nie można było kupić w sklepie. Aczkolwiek takie jedno czerwone ksiÄ™żÄ…tko miało firmÄ™ sprzedajÄ…cÄ… zachodnie pojazdy. Tyle że sklepem to bym tego nie nazwał. A pewex miał w ofercie nasze wynalazki. Ale przedstawicielstwo to co innego. W tamtych czasach siÄ™ dorabiało, silniki (używane) importowali np. marynarze. Pozdrawiam 38 |
Data: Styczen 02 2018 14:55:20 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-02 o 14:07, RadoslawF pisze: A pewex miał w ofercie nasze wynalazki.Toyota też była. Robert 39 |
Data: Styczen 02 2018 16:47:22 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-02 o 14:55, Robert WaĹ„kowski pisze: A pewex miał w ofercie nasze wynalazki.Toyota też była. W pewexie? Bo Toyoty to Jaroszewicz sprzedawał. Pozdrawiam 40 |
Data: Styczen 02 2018 16:57:12 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-02 o 16:47, RadoslawF pisze: W dniu 2018-01-02 o 14:55, Robert WaĹ„kowski pisze: Aaaaa! Faktycznie, jakiĹ› ówczesny salon to był. Ale gdzie on był to nie pamiÄ™tam. GdzieĹ› w Wielkopolsce. Połowa lat `80. Robert 41 |
Data: Styczen 02 2018 15:45:32 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 14:07:14 +0100, RadoslawF napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 11:26, J.F. pisze: Pewex mial nasze wynalazki, oraz np Daihatsu Charade. Kojarzy mi sie, ze Honde i Opla sprzedawali, ale moze zle pamietam. https://www.wykop.pl/wpis/23112537/ceny-nowych-samochodow-w-pewexie-w-1-kwartale-1981/ Toyota, VW, Fiat bez P http://mech-i-patyna.blog.pl/2014/02/26/pewexowy-luksus-toyota-carina-ii-1985-czyli-duza-toyota/ http://mech-i-patyna.blog.pl/2014/08/11/pewexowy-nissan-sunny-b11-1985/ nissan Ale przedstawicielstwo to co innego. Ale nie tylko silniki sie w samochodach psuja. J. 42 |
Data: Styczen 02 2018 18:01:22 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 16:49:26 +0100, RadoslawF napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 15:45, J.F. pisze: No ba - miales w kieszeni 5000 zbednych zielonych papierkow? Bagatela - srednie krajowe zarobki z 20 lat :-) To co sie bylo interesowac ta czescia oferty. J. 43 |
Data: Styczen 02 2018 16:49:26 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: RadoslawF | W dniu 2018-01-02 o 15:45, J.F. pisze: Pytasz siÄ™, gdzie za komuny można było przyjć do sklepu, aby kupić Czyli nie byłem na bieżÄ…co w ofercie pewexu. Ale przedstawicielstwo to co innego. Nie. Ale dla dzisiejszych pokoleĹ„ jak widać jest nie do uwierzenia że sporo części można dorobić lub przerobić od innego modelu. Pozdrawiam 44 |
Data: Styczen 03 2018 21:03:19 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-02 o 15:45, J.F. pisze: http://mech-i-patyna.blog.pl/2014/08/11/pewexowy-nissan-sunny-b11-1985/ Takiego wła¶nie Nissana Sunny, tylko w kolorze wi¶niowym metalic kupił w Pewexie s±siad, gdy wrócił ze stypendium ze Stanów. 45 |
Data: Styczen 02 2018 17:17:16 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Poldek | W dniu 2018-01-02 o 14:07, RadoslawF pisze: W dniu 2018-01-02 o 11:26, J.F. pisze: SÄ…siad kupił w 1986 roku Nissana w Pewexie. W Pewexie można było kupić normalnie, tyle że za dolary lub bony samochody z importu. 46 |
Data: Styczen 02 2018 11:09:16 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: T. | W dniu 2018-01-02 o 10:37, J.F. pisze: Dnia Tue, 2 Jan 2018 08:41:48 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):To, że podano takie Ľródło nie oznacza wcale, że to mercedes pu¶cił farbę. W interesie komuchów było skłócanie wszystkich ze wszystkimi. Mogła to być prowokacja, żeby ludzie s±dzili, że to firma upubliczniła te listy. Mocna w to w±tpię - raczej podejrzewam cenzurę na poczcie. Ps. Mój kuzyn wysyłał pro¶by o foldery z samochodami. Pisał na adresy firm na Zachodzie - co ciekawe - zwykle mu przysyłali. Przedstawicielstw oficjalnych u nas nie było. Handlem takim zamowały cie wszelkiego rodzaju "Centrale zaopatrzenia" oraz Ministerstwa. T. 47 |
Data: Styczen 02 2018 11:47:22 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 11:09:16 +0100, T. napisał(a): W dniu 2018-01-02 o 10:37, J.F. pisze:[...] To, że podano takie Ľródło nie oznacza wcale, że to mercedes pu¶cił Mogla. Mocna w to w±tpię - raczej podejrzewam cenzurę na poczcie. Wysoce prawdopodobne. Ps. Mój kuzyn wysyłał pro¶by o foldery z samochodami. Pisał na adresy Przysylali. Ale internetu nie bylo - wiec ten adres byl pewnym problemem. J. 48 |
Data: Styczen 02 2018 13:46:14 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 13:41:49 +0100, Yakhub napisał(a): Dnia Tue, 2 Jan 2018 11:47:22 +0100, J.F. napisał(a): Pamietam, sam dostalem jakies naklejki :-) Jak sobie przypomne co tam bylo napisane ... ale moze w Meredesie tez niezbyt dobrze angielski znali :-) Kolega dostal jakies zdjecia i bajerki z NASA, mimo, ze oni normalnie to je sprzedawali. J. 49 |
Data: Styczen 02 2018 13:41:49 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Yakhub | Dnia Tue, 2 Jan 2018 11:47:22 +0100, J.F. napisał(a): Dnia Tue, 2 Jan 2018 11:09:16 +0100, T. napisał(a): Podpowiem, że problemem był nie tylko adres, ale także tre¶ć listu w obcym, zachodnim języku. Zarówno jedno, jak i drugie (adresy i tre¶ci "pró¶b") kr±żyło, wielokrotnie przepisywane z błędami, poczt± pantoflow± pomiędzy dzieciakami w szkołach... -- Yakhub 50 |
Data: Styczen 02 2018 14:08:37 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Robert WaĹ„kowski | W dniu 2018-01-02 o 11:09, T. pisze: Mój kuzyn wysyłał pro¶by o foldery z samochodami.Albo chodziło się na targi (MTP). :-) Robert 51 |
Data: Styczen 02 2018 09:50:56 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: tck |
W dniu 2018-01-02 o 03:30, Pszemol pisze: a mnie ton i styl wypowiedzi baardzo przypomina aktualne wiadomości.... -- pozdr Tomasz tck(at)top.net.pl 52 |
Data: Styczen 02 2018 10:17:43 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 09:50:56 +0100, tck napisał(a): Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomo¶ci Mnie tak samo - ten sam sam "demaskatorski" styl :-) J. 53 |
Data: Styczen 02 2018 10:25:16 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 10:17, J.F. pisze: Dnia Tue, 2 Jan 2018 09:50:56 +0100, tck napisał(a): Propagandowe wykorzystanie nie zmienia jednak faktu, że same listy były pisane raczej przez osoby o niezbyt lotnym umyĹ›le. "ProszÄ™ mi dać jeden, przy takiej liczbie, jakie pan produkuje, nie zrobi to panu różnicy, a ja sprzedam/postawiÄ™ na taksówkÄ™, jak pan przyjedzie, to siÄ™ odwdziÄ™czÄ™". Komuny to nie usprawiedliwia, ale beka z takich listów jest uzasadniona w każdym systemie. Mnie to z kolei trochÄ™ przypomina dzisiejsze kodziarstwo - nawet jak gdzieĹ› majÄ… racjÄ™, to i tak forma, w jakiej protestujÄ…, jest tak samo żałosna jak biedalisty do Mercedesa. -- Liwiusz 54 |
Data: Styczen 02 2018 10:30:30 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Shrek | W dniu 02.01.2018 o 10:25, Liwiusz pisze: Mnie to z kolei trochÄ™ przypomina dzisiejsze kodziarstwo - nawet jak gdzieĹ› majÄ… racjÄ™, to i tak forma, w jakiej protestujÄ…, jest tak samo żałosna jak biedalisty do Mercedesa. Z ciekawoĹ›ci - jaka twoim zdaniem jest właĹ›ciwa forma protestu przeciw władzy, która ma ustawÄ™ zasadniczÄ… (a wiÄ™c i całoć prawa) w D4? Bo jak dla mnie to właĹ›nie pokojowe demonstracje... albo palenie komitetów. Shrek 55 |
Data: Styczen 02 2018 10:42:25 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 10:30, Shrek pisze: W dniu 02.01.2018 o 10:25, Liwiusz pisze: Przede wszystkim należy pomyĹ›leć nad alternatywÄ…. Wolne sÄ…dy nie były wolne i 5 lat temu, wiÄ™c samo krzyczenie "chcemy, aby było tak jak było" nic nie da i dowodzi po prostu fałszywych intencji. Można już tylko myĹ›leć w przyszłoć, czyli trzeba dać swojÄ… receptÄ™ na funkcjonowanie paĹ„stwa, łÄ…cznie ze zmianÄ… tej bardzo złej konstytucji, której paradoksalnie tak broniÄ…. -- Liwiusz 56 |
Data: Styczen 02 2018 10:52:04 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Shrek | W dniu 02.01.2018 o 10:42, Liwiusz pisze: Przede wszystkim należy pomyĹ›leć nad alternatywÄ…. Ale przepraszam jakÄ… konkretnie alternatywÄ…? czyli trzeba dać swojÄ… receptÄ™ na funkcjonowanie paĹ„stwa, łÄ…cznie ze zmianÄ… tej bardzo złej konstytucji, której paradoksalnie tak broniÄ…. Nie - najpierw to trzeba wywalić okupanta, bo równie dobrze mogłeĹ› partytzantom za okupacji mówić, że zamiast napierdalać szwabów, powinni rozmyĹ›lać nad przyszłym kształtem paĹ„stwa i konstytucjÄ…. Shrek 57 |
Data: Styczen 02 2018 11:09:22 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 10:52, Shrek pisze: W dniu 02.01.2018 o 10:42, Liwiusz pisze: Dla zasad funkcjonowania państwa proponowanych przez PiS.
I wprowadzić innego? To sztuka dla sztuki. Jak na razie ten okupant ma 45% twardego poparcia wyborców, dwa razy wiÄ™cej niż kolejny aspirujÄ…cy do bycia okupantem. bo równie dobrze mogłeĹ› partytzantom za okupacji mówić, że zamiast napierdalać szwabów, powinni rozmyĹ›lać nad przyszłym kształtem paĹ„stwa i konstytucjÄ…. Istnieje jednak różnica pomiÄ™dzy zdobyciem władzy zbrojnÄ… napaĹ›ciÄ…, a wygraniem w demokratycznych wyborach, gdzie po 2 latach sondaże potwierdzajÄ… dalej to poparcie. -- Liwiusz 58 |
Data: Styczen 02 2018 12:22:08 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Shrek | W dniu 02.01.2018 o 11:09, Liwiusz pisze: Ale przepraszam jakÄ… konkretnie alternatywÄ…? A co za różnica, skoro to pis ma władzÄ™ i _wszelkie_ zasady ma w dupie? Nie - najpierw to trzeba wywalić okupanta, Raczej koło 40. Do zmiany konstytucji potrzeba wiÄ™kszoĹ›ci konstytucyjnej, wiÄ™c póki tyle nie ma, to ma zasrany obowiÄ…zek przestrzegać obecnej. Tyle że ma w dupie co mu wolno a co nie, bo uważa że wolno mu wszystko. WiÄ™c dyskusja z nim ma tyle sensu co rozmowa o kodeksie karnym z dresem z bejzbolem. dwa razy wiÄ™cej niż kolejny aspirujÄ…cy do bycia okupantem. Gwoli Ĺ›cisłoĹ›ci, to raczej należy liczyć do dwóch nastÄ™pnych.  bo równie dobrze mogłeĹ› partytzantom za okupacji mówić, że zamiast napierdalać szwabów, powinni rozmyĹ›lać nad przyszłym kształtem paĹ„stwa i konstytucjÄ…. Istnieje, niemniej to co robi obecnie okupant jest bezprawiem i nie ma co do tego przykładać cywilizowanych metod dyskusji. wygraniem w demokratycznych wyborach, I demokratyczne reguły mówiÄ… co im w zwiÄ…zku z tym wolno, a czego nie. Obchodzić konstytucji im nie wolno, wiÄ™c skoro to robiÄ… to jest to jak "ale" w zdaniu - kasuje wszysko co było poprzenio. I stawia ich w kolejce do trybunału stanu a prezesa do w kolejce do sÄ…du powszechnego. Dlatego tak bardzo walczyli o przejÄ™cie sÄ…downictwa gdzie po 2 latach sondaże potwierdzajÄ… dalej to poparcie. Jakby byli tacy tych sondażów pewni, to by zrobili wybory i sobie konstytucjÄ™ "na legalu" zmienili. A skoro kombinujÄ… obchodzÄ…c konstytucjiÄ™ i gdzebiÄ…c przy ordynacji, to zanczy że w te swoje sondaże to nie bardzo sami wierzÄ…. Shrek 59 |
Data: Styczen 02 2018 13:25:08 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:22:08 +0100, Shrek napisał(a): W dniu 02.01.2018 o 11:09, Liwiusz pisze: Tak w ogole, to 18%. Wyniki ze strony PKW cos tajemniczo zniknely, ale o ile pamietam, to na PiS glosowalo niecale 6mln osob z 30 mln uprawnionych. Do zmiany konstytucji potrzeba większo¶ci Dokladnie - konstytucja ma chronic przed tymi, co maja 51% i mysla, ze im wszystko wolno. Tyle że ma w dupie co mu wolno a co nie, bo uważa J. 60 |
Data: Styczen 02 2018 17:07:39 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Mateusz Bogusz | W dniu 02.01.2018 o 13:25, J.F. pisze: Tak w ogole, to 18%. Reszta najwyraĽniej opowiedziała siÄ™ za opcjÄ… - "wszystko mi jedno". -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz 61 |
Data: Styczen 02 2018 13:56:07 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 12:22, Shrek pisze: W dniu 02.01.2018 o 11:09, Liwiusz pisze: Jak już narzekasz, to narzekaj z głowÄ…. Co to znaczy "wszelkie" zasady? Bardzo łatwo zanegować takie marudzenie. A że ma w dupie stary system - no ma. W koĹ„cu na tym polegajÄ… przewroty, że siÄ™ stary system wyrzuca do kosza i wprowadza nowy. I tak jest lepiej, bo kiedyĹ› trzeba było użyć do tego gilotyn i wojska, a PiSowi udało siÄ™ to w sposób pokojowy. Nie - najpierw to trzeba wywalić okupanta, Trzeba powiedzieć wprost - PiS wprowadził bezkrwawy przewrót. I nie jest prawdÄ…, że w takich przypadkach należy bezwzglÄ™dnie przestrzegać zastanych przepisów, bo co jeĹ›li te przepisy stanowiÄ… "zabrania siÄ™ robienia jakichkolwiek zmian"? Ty piszesz, że to niemożliwe, ale dlatego, że nie podobajÄ… siÄ™ ci zmiany. To jeszcze za mało, aby obrażać siÄ™ na historiÄ™. Istnieje jednak różnica pomiÄ™dzy zdobyciem władzy zbrojnÄ… napaĹ›ciÄ…, A co dokładnie robi, co ci siÄ™ nie podoba? wygraniem w demokratycznych wyborach, To nie sÄ… demokratyczne reguły, tylko nomokrayczne reguły (rzÄ…dy prawa). Nie myl pojęć. Tylko że w historii niezbÄ™dne jest, aby raz na jakiĹ› czas wywalić stare na Ĺ›mietnik, jeĹ›li siÄ™ nie sprawdza, i taka jest wola ludu. Nazywa siÄ™ to rewolucja i jest silniejsza od starego prawa. Obchodzić konstytucji im nie wolno, wiÄ™c skoro to robiÄ… to jest to jak Obecna konstytucja jest takim bublem, że narzekania na jej "obchodzenie" ani mnie nie przekonujÄ…, ani nie rażÄ…. Jakby byli tacy tych sondażów pewni, to by zrobili wybory i sobie konstytucjÄ™ "na legalu" zmienili. A skoro kombinujÄ… obchodzÄ…c konstytucjiÄ™ i gdzebiÄ…c przy ordynacji, to zanczy że w te swoje sondaże to nie bardzo sami wierzÄ…. Nie szafuj tak brakiem konstytucyjnoĹ›ci. Na podstawie artykułu 2 można wykazać wszystko, również to, że konstytucja nie jest łamana. -- Liwiusz 62 |
Data: Styczen 02 2018 11:16:57 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: T. | W dniu 2018-01-02 o 10:52, Shrek pisze: W dniu 02.01.2018 o 10:42, Liwiusz pisze: Pierwszym wałkiem w tym temacie było ustanowienie sÄ™dziów za pół roku z góry. I tak nie poszli po bandzie, bo czemu nie np. na 5 lat do przodu? Co ciekawe - żadne prawo (w tym Konstytucja) nie przewiduje takich zachowaĹ„, bo normalnemu człowiekowi nie przyszło by to do głowy. Ale skoro poruszono kamyczek, to lawina ruszyła - Duda nie podpisał nominacji no i mówiÄ…c tekstem z Misia - "co mi zrobicie?". A przecież w Konstytucji nie jest napisane, że musi podpisać :-) SwojÄ… drogÄ… zapewne po nastÄ™pnych wyborach PiS bÄ™dzie miał wiÄ™kszoć konstytucyjnÄ… i usunie siÄ™ te zapisy, które siÄ™gajÄ… jeszcze komuny. Literalne trzymanie siÄ™ jakichĹ› zapisów, nawet jeĹ›li jest to Konstytucja, nie prowadzi do niczego dobrego. Hitlerowcy też mordowali zgodnie z prawem - takie mieli wtedy prawo, którego poczÄ…tkiem były Ustawy Norymberskie. I co - też nie można tego zmienić, bo mieli to już przegłosowane? Albo nie sÄ…dzić ludzi za ich czyny? T. Ps. WciÄ…ż nie mogÄ™ siÄ™ doprosić kogokolwiek, zeby mi kolokwialnie wytłumaczył, na czym polegajÄ… niezgodnoĹ›ci z KonstytucjÄ… nowych ustaw. To nie jest żadna podpucha - po prostu nie bÄ™dÄ™ siÄ™ przekopywał przez pismo prawników, a jakoĹ› poza krzykiem o "łamaniu Konstytucji" nikt nie chce wypunktować tych spraw. Ale jeĹ›li Konstytucja pozwalała na takie wałki, jak skazanie Kaczmarka a uwolnienie Sawickiej, to jestem jak najbardziej za zmianÄ…... 63 |
Data: Styczen 02 2018 12:26:02 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Shrek | W dniu 02.01.2018 o 11:16, T. pisze: Ps. WciÄ…ż nie mogÄ™ siÄ™ doprosić kogokolwiek, zeby mi kolokwialnie wytłumaczył, na czym polegajÄ… niezgodnoĹ›ci z KonstytucjÄ… nowych ustaw. SÄ…dy i trybunały sÄ… władzÄ… odzielnÄ… i niezależna. Można dyskutować czy wczeĹ›niej było ok, ale sytuacja gdzie prezesów sÄ…dów wybiera prokuratort generalny i minister w jednym na pewno nie spełnia tego warunku w sposób oczywisty. Ponadto jak kadencja ma mieć 5 lat, to znaczy pięć lat a nie pięć lat lub aż prezes "wygasi". PS - konczÄ™ - nie zauważyłem, że to pms nie prÄ™gierz;) Shrek 64 |
Data: Styczen 02 2018 13:58:15 | Temat: Re: Jak kiedys proszono o Mercedesa... | Autor: Liwiusz | W dniu 2018-01-02 o 12:26, Shrek pisze: W dniu 02.01.2018 o 11:16, T. pisze: Czyli potwierdzasz, że nie mieliĹ›my trójpodziału władzy opartego na zasadzie check&ballance? To bardzo Ľle. Nie widzÄ™ powodu, aby bronić takiej konstytucji. Można dyskutować czy wczeĹ›niej było ok, ale sytuacja gdzie prezesów sÄ…dów wybiera prokuratort generalny i minister w jednym na pewno nie spełnia tego warunku w sposób oczywisty. Dlatego pisałem o uciekaniu w przyszłoć - opozycja ma pokazywać "chcemy aby było lepiej, czyli tak-i-tak", a nie "niech bÄ™dzie tak jak było". -- Liwiusz |