Grupy dyskusyjne   »   Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?

Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?



1 Data: Grudzien 22 2009 00:22:51
Temat: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Lew2 

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy coś jeszcze?
Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
A co z myciem świeżego lakieru?

Jakieś wskazówki?

Dziękuję.



2 Data: Grudzien 22 2009 09:27:47
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Arek (G) 

W dniu 2009-12-22 09:22, Lew2 pisze:

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy coś jeszcze?
Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
A co z myciem świeżego lakieru?

Jakieś wskazówki?

Maż dwie możliwości:
1. Rozbierz na części i zakonserwuj a potem postaw na domowym ołtarzyku.
2. Lej benzynę, jeździj i ciesz się z nabytku.

A.

3 Data: Grudzien 22 2009 09:33:13
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: bratPit[pr] 


Jakieś wskazówki?

Maż dwie możliwości:

ale co ma mazać? i czym?
brat

4 Data: Grudzien 22 2009 11:16:20
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Arek (G) 

W dniu 2009-12-22 09:33, bratPit[pr] pisze:


Jakieś wskazówki?

Maż dwie możliwości:

ale co ma mazać? i czym?

O ku... to się popisałem (tzn. pomazałem:)

A.

5 Data: Grudzien 22 2009 10:23:07
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Budzik 

Użytkownik bratPit[pr]  ...

Jakieś wskazówki?

Maż dwie możliwości:

ale co ma mazać? i czym?

to chyba o męża chodziło.

6 Data: Grudzien 22 2009 09:32:17
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: BeBe 

Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

?? No i co z tego ?

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.

?

Czy coś jeszcze?
Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?

bez komentarza

A co z myciem świeżego lakieru?

Swiezy to on byl w fabryce w lakierni.

Jakieś wskazówki?

Tak, uzytkowac normalnie samochod, a nie obchodzic sie jak z jajkiem bo nie
ma takiej potrzeby.



Dziękuję.

7 Data: Grudzien 22 2009 09:37:14
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: ..::Adam::.. 

W dniu 2009-12-22 09:22, Lew2 pisze:

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy coś jeszcze?
Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
A co z myciem świeżego lakieru?

Jakieś wskazówki?

Dziękuję.
A jak Ci pod kibelmarkietem ktoś rysę zrobi to się załamiesz? To lepiej nie kupuj samochodu, przeznacz to na psyciatrę

8 Data: Grudzien 22 2009 10:23:06
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Budzik 

Użytkownik ..::Adam::..  ...

A jak Ci pod kibelmarkietem ktoś rysę zrobi to się załamiesz? To lepiej
nie kupuj samochodu, przeznacz to na psyciatrę

az sie chce zasugerowac zostawianie dziecka w aucie na taka okolicznosc...
;-P

9 Data: Grudzien 22 2009 18:57:00
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Piotrek 

az sie chce zasugerowac zostawianie dziecka w aucie na taka okolicznosc...
;-P

i dziecko ksiazke sobie poczyta i samochodu popilnuje, tylko jak -15 jest na zew to go ubrac trzeba cieplej :)

ps
swoja droga dawno juz nie bylo tutaj wlascicielki super bryki spod znaku hondy :)

--
pzdr
piotrek

10 Data: Grudzien 22 2009 19:05:35
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Grejon 

Piotrek pisze:

ps
swoja droga dawno juz nie bylo tutaj wlascicielki super bryki spod znaku hondy :)

Była niedawno. Twierdziła, że jej auto jest teraz nowsze i droższe niż w dniu zakupu.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

11 Data: Grudzien 22 2009 19:07:37
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Seba 

Dnia Tue, 22 Dec 2009 19:05:35 +0100, Grejon napisał(a):

swoja droga dawno juz nie bylo tutaj wlascicielki super bryki spod znaku
hondy :)

Była niedawno. Twierdziła, że jej auto jest teraz nowsze i droższe niż w
dniu zakupu.

I niby dzieciak odnalazł się w roli stróża spoczynkowo/marketowego.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

12 Data: Grudzien 22 2009 19:13:53
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

Grejon pisze:

Piotrek pisze:

ps
swoja droga dawno juz nie bylo tutaj wlascicielki super bryki spod znaku hondy :)

Była niedawno. Twierdziła, że jej auto jest teraz nowsze i droższe niż w dniu zakupu.

I lakier bardziej blyszczacy. Tak mowila.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

13 Data: Grudzien 22 2009 09:37:46
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Pan Piskorz 

Jakieś wskazówki?


spytaj Weronikę,
ona pierwsza w świecie po roku nie żadnej ryski
i nawet lakier jej sie bardziej błyszczy
P.

14 Data: Grudzien 22 2009 09:49:36
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

Pan Piskorz pisze:

Jakieś wskazówki?


spytaj Weronikę,
ona pierwsza w świecie po roku nie żadnej ryski
i nawet lakier jej sie bardziej błyszczy

i auto zyskuje na wartosci z roku na rok.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

15 Data: Grudzien 22 2009 11:49:22
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Seba 

Dnia Tue, 22 Dec 2009 09:49:36 +0100, MarcinJM napisał(a):

spytaj Weronikę,
ona pierwsza w świecie po roku nie żadnej ryski
i nawet lakier jej sie bardziej błyszczy

i auto zyskuje na wartosci z roku na rok.

Tylko dzieciak się starzeje.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

16 Data: Grudzien 22 2009 12:52:09
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: kamil 



"Seba"  wrote in message

Dnia Tue, 22 Dec 2009 09:49:36 +0100, MarcinJM napisał(a):

spytaj Weronikę,
ona pierwsza w świecie po roku nie żadnej ryski
i nawet lakier jej sie bardziej błyszczy

i auto zyskuje na wartosci z roku na rok.

Tylko dzieciak się starzeje.

No i dobrze, pojdzie w koncu do pracy darmozjad.



Pozdrawiam
Kamil

17 Data: Grudzien 22 2009 18:58:01
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Piotrek 

spytaj Weronikę,
ona pierwsza w świecie po roku nie żadnej ryski
i nawet lakier jej sie bardziej błyszczy
P.

jak dzieciak pilnuje samochodu na parkingu pod sklepem to tak jest :)
tak wiec ubierajcie cieplo dzieci przed swiatecznymi zakupami zeby nie zamarzly jak beda samochodu pilnowac przed sklepem :)

--
pzdr
piotrek

18 Data: Grudzien 22 2009 09:55:39
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Robert_J 

Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

Niechybnie już się zepsuł ;-). Proponuję go nie brać jednak...



Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.

A skąd to wiesz?



Czy coś jeszcze?

Przez pierwszy rok nie używaj wycieraczek bo porysujesz szybę, staraj się nie siadać na siedzeniu bo po pewnym czasie przetrze się tapicerka, a przed wejściem koniecznie zmień buty na juniorki ;-))))



Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?

Lepiej nie ryzykuj, dwoje musi być nieletnich jeszcze ;-).
K...., trasa 100 km, ale to brzmi ;-)))



A co z myciem świeżego lakieru?

Świeżego może lepiej nie myć, ale myślę że Twojego nowego, cudownego auta już to nie dotyczy. Na nim lakier już wysechł...



Jakieś wskazówki?

Dobry psychoterapeuta. Choć chyba już i tak się spóźniłem z tą propozycją ;-))

19 Data: Grudzien 22 2009 10:18:55
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

Robert_J pisze:

Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?



Lepiej nie ryzykuj, dwoje musi być nieletnich jeszcze ;-).
K...., trasa 100 km, ale to brzmi ;-)))

Przypomina mi to rok 76, jak starzy zanabyli pierwszego 126p.
Wyjazd do ciotki 130km: sprzatanie chaty, kanapki, picie, sprawdzanie czy zamknieta woda, gaz i.....polgodzinne czekanie na matke :) Generalnie dantejskie sceny.
W pozniejszych czasach jeszcze dochodzilo zaopatrzenie w paliwo.
Takie czasy byly, w tej chwili nic ponizej 200km nie jest uznawane za "trase": wsiadasz i jedziesz.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

20 Data: Grudzien 22 2009 10:21:37
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Grejon 

MarcinJM pisze:

Przypomina mi to rok 76, jak starzy zanabyli pierwszego 126p.
Wyjazd do ciotki 130km: sprzatanie chaty, sprawdzanie czy zamknieta woda, gaz

No co? Ja też zakręcam wodę i gaz jak opuszczam mieszkanie na kilka dni :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

21 Data: Grudzien 22 2009 10:03:19
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Lew2 napisał:

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.
Cholerka a u mnie bylo -20ts. C :-)
Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy coś jeszcze?
Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
To moja zona prawie codziennjie robi trase jadac do i z pracy :-) A ile waza pasazerowie?
A co z myciem świeżego lakieru?
Hmmm, swiezy to jaki? I czemu myjesz tylko sam lakier, co z reszta auta?
Jakieś wskazówki?
To teraz zakup nowego auta to taki problem?
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

22 Data: Grudzien 22 2009 10:06:22
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Grejon 

Lew2 pisze:

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.

Gratulujemy :).

Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.

Wierz mi, w życiu będziesz miał sytuacje, żeby odpalić na mrozie auto, żeby podjechać _krótszy_ dystans.

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.

Jakie to ma znaczenie? Przecież twoje piękne auto nie jest jeszcze oszpecone hakiem holowniczym? :)

Czy coś jeszcze?

Ogólnie nie katować silnika np. zbyt niskimi obrotami, albo bezmyślnym pałowaniem przed rozgrzaniem.

Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?

Można. Więcej rąk do pchania (czego ci oczywiście nie życzę) ;)

A co z myciem świeżego lakieru?

Jak mniemam świeży to czysty? Można tylko nie ma IMO potrzeby :)

Jakieś wskazówki?

Na przyszłość wyluzować - samochód jest dla Ciebie, nie odwrotnie.

Dziękuję.

Polecamy się :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

23 Data: Grudzien 22 2009 10:17:16
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Kerry 

Grejon napisał(a):

[...]

Jakieś wskazówki?

Na przyszłość wyluzować - samochód jest dla Ciebie, nie odwrotnie.

I nawiązując do tego - życzę wszystkim właśnie normalnej normalności :)

--
Pozdrawiam,
Kerry

24 Data: Grudzien 22 2009 09:07:47
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: to 

Lew2 wrote:

Obawiam się, że w
czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten silnik, aby wciągnąć go
na lawetę i ściągnąć z lawety.

Prawdziwy dramat, ja bym z miejsca zwrócił tak zniszczone auto!

Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?

Silnik może się rozpać.

A co z
myciem świeżego lakieru?

Lakier może zejć do gołej blachy.

Jakieś wskazówki?

Pod supermarketem zostawiać w nim dziecko, żeby pilnowało.

--
cokolwiek

25 Data: Grudzien 22 2009 10:12:03
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-nowo rodkiem?
Autor: Gabriel'Varius' 


Jakieś wskazówki?


Pod supermarketem zostawiać w nim dziecko, żeby pilnowało.
No co ty w taki mroz? Chyba ze kolega kupujacy ma webasto lub podobny wynalazek :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

26 Data: Grudzien 22 2009 10:31:01
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: bratPit[pr] 


Jakieś wskazówki?
Pod supermarketem zostawiać w nim dziecko, żeby pilnowało.

No co ty w taki mroz?

przecież nie będzie sam marzł ;-)
brat

27 Data: Grudzien 22 2009 11:00:16
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Lew2"  napisał w wiadomości

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Gratulacje! Nic tak nie cieszy, jak zapach nowości w samochodzie. No, może 17-letnia blondynka na tylnym siedzeniu - ale też lepiej, żeby to było nowe siedzenie ;-)

Obawiam się, że w czasie największych mrozów (-15°C) odpalano ten
silnik, aby wciągnąć go na lawetę i ściągnąć z lawety.
Pewnie tak. Ale silnik to nie jajo, nie stłucze się. Zresztą, większość lawet ma wciągarki.

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Eee tam. Do 1000-2000 kilometrów (w zalezności od producenta) nie powinno się nadmiernie obciążać silnika - ale bez przesady, prędzej spalisz sprzęgło niż uszkodzisz silnik przy ciągnięciu przyczepy. Jak chcesz to wymień olej po 1000-2000 km i możesz ciągnąć co chcesz.

Czy coś jeszcze?
W początkowym okresie eksploatacji ujawania się większość wad fabrycznych - zwracaj uwagę na stuki, zgrzyty itd. Choć w wypadku takich mrozów to może objawić sie wiele problemów nieistniejących. Uwaga, jeśli cierpisz na paranoję, to nie bierz sobie tych stukó i zgrzytów do serca zbytnio... ;-)

Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
Oczywiscie że tak, ale pamiętaj o zachowaniu zakresu obrotów/prędkości zalecanych w tym okresie przez producenta.

A co z myciem świeżego lakieru?
Hmmm, świezy lakier, tak jak każdy inny nie powinien być myty w czasie mrozów. Tak mi zawsze powtarzali - kumple, znajomi. Jestem nonkonformistą, więc myłem auto przy -7, nic sie nie stało. Ale polecać tego nie będę, bo może mam szczęście i moje uszczelki nie przymarzły.
Nowoczesne lakiery sa bardzo miękkie, dlatego raczej tylko ręczna myjnia wchodzi w grę. Ja w każdym razie myję ręcznie.

--
Yogi(n)

28 Data: Grudzien 22 2009 10:28:42
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Massai 

Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Lew2"  napisał w wiadomości

...
> Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w
> najbliższych dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Gratulacje! Nic tak nie cieszy, jak zapach nowości w samochodzie. No,
może 17-letnia blondynka na tylnym siedzeniu - ale też lepiej, żeby
to było nowe siedzenie ;-)

O ile ta blondynka z tyłu nie marudzi - "tato, zatrzymaj się na siku!"
;-)

--
Pozdro
Massai

29 Data: Grudzien 22 2009 17:41:51
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości

Yogi(n) wrote:
O ile ta blondynka z tyłu nie marudzi - "tato, zatrzymaj się na siku!"
;-)
No cóż, lepiej się zatrzymać, niż potem czyścić tapicerkę ;-)

--
Yogi(n)

30 Data: Grudzien 22 2009 12:29:29
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

Yogi(n) pisze:

chcesz to wymień olej po 1000-2000 km i możesz ciągnąć co chcesz.


Uzasadnij co ma dac taka wymiana.
Zgadzam sie, ze w pierszym okresie silnik produkuje nieco metalicznych smieci, ale po to jest w ukladzie filtr, zeby je wylapal.
Wg mnie kompletnie nieuzasadnione.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

31 Data: Grudzien 22 2009 12:52:51
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: kamil 



"MarcinJM"  wrote in message

Yogi(n) pisze:
chcesz to wymień olej po 1000-2000 km i możesz ciągnąć co chcesz.


Uzasadnij co ma dac taka wymiana.

Wg mnie kompletnie nieuzasadnione.

A wg mojej ksiazki serwisowej i dealera jak najbardziej.

Pozdrawiam
Kamil

32 Data: Grudzien 22 2009 14:34:25
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

kamil pisze:



"MarcinJM"  wrote in message
Yogi(n) pisze:
chcesz to wymień olej po 1000-2000 km i możesz ciągnąć co chcesz.


Uzasadnij co ma dac taka wymiana.

Wg mnie kompletnie nieuzasadnione.

A wg mojej ksiazki serwisowej i dealera jak najbardziej.

To nie jest uzasadnienie. Z czysto mechanicznego podejscia do sprawy wymiana taka nie ma sensu.
Chyba, ze ktos ma jakies argumenty, o ktorych ja nie wiem. Nie jestem nieomylny.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

33 Data: Grudzien 22 2009 15:45:56
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości



To nie jest uzasadnienie. Z czysto mechanicznego podejscia do sprawy wymiana
taka nie ma sensu.
Chyba, ze ktos ma jakies argumenty, o ktorych ja nie wiem. Nie jestem
nieomylny.

Dawno temu wlewano fabrycznie olej do docierania. Po dotarciu wymieniało się olej na normalny. Teraz takich zabiegów się nie stosuje, silniki fabrycznie "dotarte są" w takim stopniu, że nie wymagają specjalnego oleju. Pewne nawyki zostały wśród mechaników i kierowców. Kierowcom jest to na ręke, bo zadowalaja się dopieszczaniem nowego samochodu, mechanicy i koncerny naftowe zarabiaja na tym.
Wszystkim z tym jest dobrze - takie są argumenty.

Pozdrawiam
Wojtek

34 Data: Grudzien 22 2009 15:03:32
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: kamil 



"Wojtekk"  wrote in message


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości



To nie jest uzasadnienie. Z czysto mechanicznego podejscia do sprawy wymiana
taka nie ma sensu.
Chyba, ze ktos ma jakies argumenty, o ktorych ja nie wiem. Nie jestem
nieomylny.

Dawno temu wlewano fabrycznie olej do docierania. Po dotarciu wymieniało się olej na normalny. Teraz takich zabiegów się nie stosuje, silniki fabrycznie "dotarte są" w takim stopniu, że nie wymagają specjalnego oleju. Pewne nawyki zostały wśród mechaników i kierowców. Kierowcom jest to na ręke, bo zadowalaja się dopieszczaniem nowego samochodu, mechanicy i koncerny naftowe zarabiaja na tym.
Wszystkim z tym jest dobrze - takie są argumenty.

A moj dealer wymieniajacy olej za darmo po 1000km traci, wiec jaki ma interes w tym, zeby zalecac? Poza mniejsza szansa pozniejszych problemow z silnikiem w okresie gwarancyjnym?




Pozdrawiam
Kamil

35 Data: Grudzien 22 2009 19:35:34
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: peter 

A moj dealer wymieniajacy olej za darmo po 1000km traci, wiec jaki ma interes w tym, zeby zalecac? Poza mniejsza szansa pozniejszych problemow z silnikiem w okresie gwarancyjnym?

zaplaciles za to przy zakupie auta he he he

36 Data: Grudzien 23 2009 11:09:36
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: kamil 



"peter"  wrote in message

A moj dealer wymieniajacy olej za darmo po 1000km traci, wiec jaki ma interes w tym, zeby zalecac? Poza mniejsza szansa pozniejszych problemow z silnikiem w okresie gwarancyjnym?

zaplaciles za to przy zakupie auta he he he

ha ha ha, dobrze ze mamy wszechwiedzacych eskpertow z PMSu. wszyscy mechanicy to idioci, na szczescie prowadziles kilka lat badania tego tematu i wiesz lepiej. :)



Pozdrawiam
Kamil

37 Data: Grudzien 23 2009 12:59:24
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: MarcinJM 

kamil pisze:



"peter"  wrote in message
A moj dealer wymieniajacy olej za darmo po 1000km traci, wiec jaki ma interes w tym, zeby zalecac? Poza mniejsza szansa pozniejszych problemow z silnikiem w okresie gwarancyjnym?

zaplaciles za to przy zakupie auta he he he

ha ha ha, dobrze ze mamy wszechwiedzacych eskpertow z PMSu. wszyscy mechanicy to idioci, na szczescie prowadziles kilka lat badania tego tematu i wiesz lepiej. :)


Zamiast pieprzyc uzasadnij idee wymiany oleju po 1000km.
Bo na razie twierdzisz, ze miliony much nie moga sie mylic.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

38 Data: Grudzien 22 2009 17:36:20
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Yogi(n) pisze:
chcesz to wymień olej po 1000-2000 km i możesz ciągnąć co chcesz.


Uzasadnij co ma dac taka wymiana.
Zgadzam sie, ze w pierszym okresie silnik produkuje nieco metalicznych smieci, ale po to jest w ukladzie filtr, zeby je wylapal.
Wg mnie kompletnie nieuzasadnione.

Uzasadnienie jest takie samo, jak zalecenie producenta, by przez pierwszy tysiąc czy dwa kilometrów szanować silnik i nie obciążac go ponad okreslony zakres obrotów (zazwyczaj 3000 obrotów). Nowe powierzchnie, "niewyrobione" docieraja się, ba, docierają się zawsze, nawet po 200 kkm, ale w początkowej fazie nieporównanie bardziej intensywnie. To, że mamy filtr, który to wyłapuje to oczywiście prawda, ale zatkany filtr nie pomaga, a przeszkadza w przepływie oleju. Oczywiście, nie jest ot obowiązkowy zabieg i w niektórych (może nwet w więszości) nowym samochodów nie m a takiego wymogu, ale spora częśc kierowców wymienia olej po tym okresie - co z pewnością silnikowi nie zaszkodzi. Poza tym, istotnie porawia samopoczucie i zadowolenie z zakupu ;-) A cena filtra i bańki oleju jest zaniedbywalna przy cenie nowego samochodu, więc to żaden argument (a można do każdego ASO podjechac z zakupionymi gdzie indziej i o ile spełniają normy dealer musi wymienić).
Ja jestem zwolennikiem wymieniania, zasada ograniczonego zaufania powinna także obowiazywać wobec producentów samochodowych. Ale nie namawiam nikogo do tego jakoś usilnie, bo wśród moich znajomych są podzielone opinie na ten temat. faktem jest, że w corolli, w której wymieniłem po 2000 silnik nie brał ani milimetra oleju przez 120 tys, potem zaś dolewki wynosiłu ok. 0,2-0,3 między wymianami.

--
Yogi(n)

39 Data: Grudzien 22 2009 11:55:05
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Pan Piskorz 

Wiem, że nie wolno ciągnąć przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy coś jeszcze?

właśnie mi się przypomniało:
- auto powinno mieć pierwsze lato suche,
więc w czerwcu, lipcu i sierpniu unikaj jazdy podczas opadów

P.

40 Data: Grudzien 22 2009 13:22:26
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: 085 

Użytkownik "Lew2"  napisał w wiadomości

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.

A co z myciem świeżego lakieru?



Cos krecisz - silnikow sie nie lakieruje ;p

i stad sie biora tacy ekspierdzi ktorzy widzac 'sloneczko' na lakierze albo
ryse na drzwiach beda mowili z mina znawcy "bity byl" :]

zul

41 Data: Grudzien 22 2009 14:34:15
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Lew2"  napisał w wiadomości

Czy można jechać w trasę 100 km z kompletem dorosłych pasażerów?
Można. Ja na przykład w dwie godziny po odebraniu samochodu pojechałem na
400km wycieczke z całą rodziną i bagażami.

42 Data: Grudzien 22 2009 14:01:28
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: driv.er 

Lew2  napisał(a):

Tak si=EA z=B3o=BFy=B3o czasowo, =BFe nowy samoch=F3d b=EAd=EA odbiera=B3 w=
 najbli=BFszych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.
Obawiam si=EA, =BFe w czasie najwi=EAkszych mroz=F3w (-15=B0C) odpalano ten
silnik, aby wci=B1gn=B1=E6 go na lawet=EA i =B6ci=B1gn=B1=E6 z lawety.

Wiem, =BFe nie wolno ci=B1gn=B1=E6 przyczepy do pierwszej wymiany oleju.
Czy co=B6 jeszcze?
Czy mo=BFna jecha=E6 w tras=EA 100 km z kompletem doros=B3ych pasa=BFer=F3w=
?
A co z myciem =B6wie=BFego lakieru?

Jakie=B6 wskaz=F3wki?

Lepiej wygoogluj temat o który pytasz i poszukaj gotowych wskazówek bo inaczej
spotka cię polska zawiść "o nowe" ;-) zamiast rzeczowa pomoc.

Pzdr

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

43 Data: Grudzien 22 2009 17:40:29
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik " driv.er"  napisał w wiadomości

Lepiej wygoogluj temat o który pytasz i poszukaj gotowych wskazówek bo inaczej
spotka cię polska zawiść "o nowe" ;-) zamiast rzeczowa pomoc.

No właśnie, mam dokładnie takie same odczucia czytając niektóre odpowiedzi. Skoro kogoś stać - niechże kupuje. Skoro chce dbac - niechże dba, nawet przesadnie. Auto traktowane z rewerencją i pietyzmem, będzie łatwiej sprzedać i o wiele przyjemniej kupić. Oczywiście każda przesada jest niezdrowa (miałem kiedyś sąsiada,któy codziennie grzebał przy fiacie 125 p. - faktem jest, że auto miało 17 lat i wyglądało jak nowe (woskowane, myte itd.) ale on stracił na to pół życia, a potem połowe zdrowia, gdy ktos mu je podpieprzył (chyba bardziej dla "żartu", niż dla korzyści materialne, nie wykluczam też, że jakiś kolekcjoner ze Szwecji dał mu na to zlecenie ;-)

--
Yogi(n)

44 Data: Grudzien 22 2009 15:26:25
Temat: Re: Jak obchodzićsię z samochodem-noworodkiem?
Autor: Glennbp 


Jakieś wskazówki?

Dziękuję.

LOL.
Sluchaj, wydaje mi się, że najlepiej byłoby, gdybyś czerpał przyjemność z jazdy
nową zabawką. Bez zbędnych wymysłów....
PZdr
Luca

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

45 Data: Grudzien 22 2009 15:28:32
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworo dkiem?
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2009-12-22 09:22, Lew2 pisze:

Jakieś wskazówki?

Zrobić bachora. Do pilnowania furkie - rzecz jasna.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

46 Data: Grudzien 22 2009 15:44:30
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworo dkiem?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 22 Dec 2009 15:28:32 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

Jakieś wskazówki?

Zrobić bachora. Do pilnowania furkie - rzecz jasna.

 Zanim się będzie nadawał, to nowe auto kupią, a karmić trzeba. Bez sensu.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

47 Data: Grudzien 22 2009 20:07:23
Temat: Re: Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?
Autor: Michal 

Tak się złożyło czasowo, że nowy samochód będę odbierał w najbliższych
dniach. Jest to silnik benzynowy Valvematic 1.8 CVT.

wspolczuje jazdy z taka skrzynia CVT...

M

Jak obchodzić się z samochodem-noworodkiem?



Grupy dyskusyjne