Czesc
Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke. Czekam na wszystkie
rady, zwlaszcza od wyjadaczy.
Rocznik na szybie,
Pyl za uszczelkami,
Nierowne szczeliny,
Nierownosci w klapie lub bagazniku w miejscach ktorych sie wyklepac nie da,

po czym jeszcze mozna poznac, ze samochod mial stluczke/ wypadek ?

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z
nim zaprzyjazniony wiec, niewiele sie dowiem... Natomiast jesli sam cos
zauwaze, wtedy owszem...

Bede wdzieczny jesli podzielicie sie wiedza i doswiadczeniami.

Jedrzej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

po czym jeszcze mozna poznac, ze samochod mial stluczke/ wypadek ?

Jedrzej wrote:

Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke.

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z nim zaprzyjazniony wiec, niewiele sie dowiem... Natomiast jesli sam cos zauwaze, wtedy owszem...

Mniemam, że masz swoje poważne powody, aby kupować w komisie.

Jedrzej pisze:

Moze jest jakis portal gdzie oglaszaja sie wlasciciele a nie komisy ?

Jedrzej wrote:

Mniemam, że masz swoje poważne powody, aby kupować w komisie.

Glowny powod to taki, ze nie znam nikogo kto chcialby sprzedac odpowiadajacy mi samochod. Wiec aby kupic bezposrednio od wlasciciela to ten wlasciciel musialby sie gdzies oglaszac a 99% ogloszen w sieci to ogloszenia z komisow. Moze jest jakis portal gdzie oglaszaja sie wlasciciele a nie komisy ?

Nierownosci w klapie lub bagazniku w miejscach ktorych sie wyklepac nie

Patrze, patrze a tu Jedrzej porozsypywal nastepujace haczki:

Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke. Czekam na wszystkie rady, zwlaszcza od wyjadaczy.

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z nim zaprzyjazniony

Nierowne szczeliny,

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości

> Nierowne szczeliny,

Jakbys zobaczył jak sie dopasowuje drzwi w fabryce .... facet zakłada je

zawiasy, przykreca, a jak cos nie pasuje to młotkiem napiernicza :)))

On Thu, 15 Mar 2007 17:08:35 +0100,  Ustim wrote:

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości

Jakbys zobaczył jak sie dopasowuje drzwi w fabryce .... facet zakłada je na
zawiasy, przykreca, a jak cos nie pasuje to młotkiem napiernicza :)))

Zgdzam się w 100% z kolega. Niedawno byłem w fabryce Renault pod Paryżem.
Tam nikt nie mierzy szczelin . Wszystko leci na taśmie szybko, a jak nie
wchodzi to młotek gumowy itp.

Dnia 2007-03-15 17:08,  Ustim napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości

Nierowne szczeliny,

Jakbys zobaczył jak sie dopasowuje drzwi w fabryce .... facet zakłada je

na

zawiasy, przykreca, a jak cos nie pasuje to młotkiem napiernicza :)))

Zgdzam się w 100% z kolega. Niedawno byłem w fabryce Renault pod Paryżem.
Tam nikt nie mierzy szczelin . Wszystko leci na taśmie szybko, a jak nie
wchodzi to młotek gumowy itp.

"Mirek Ptak"  wrote in message

Dnia 2007-03-15 17:08,  Ustim napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości
>
>>> Nierowne szczeliny,
>> Jakbys zobaczył jak sie dopasowuje drzwi w fabryce .... facet zakłada

> na
>> zawiasy, przykreca, a jak cos nie pasuje to młotkiem napiernicza :)))

> Zgdzam się w 100% z kolega. Niedawno byłem w fabryce Renault pod

> Tam nikt nie mierzy szczelin . Wszystko leci na taśmie szybko, a jak nie
> wchodzi to młotek gumowy itp.

A ja się nie zgadzam :)
Nie wiem jak w Renault (być może masz rację) ale wiem jak to jest w
Oplu.

Szczeliny się mierzy i jest to jeden z ważniejszych parametrów
nadwozia aby mogło być "sprzedane" z Body Shop na lakiernię (sprawdzane
to jest też oczywiście po montażu).

W Oplach dodatkowym utrudnieniem (ale i zaletą z innego punktu widzenia)
jest to, że zawiasy są spawane a nie przykręcane jak w wielu innych
markach samochodów.

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Szpachli się nie używa :)

"KrzysiekPP"  wrote in message

> Nierowne szczeliny,

Jakbys zobaczył jak sie dopasowuje drzwi w fabryce .... facet zakłada je

zawiasy, przykreca, a jak cos nie pasuje to młotkiem napiernicza :)))

Jedrzej napisał(a):

po czym jeszcze mozna poznac, ze samochod mial stluczke/ wypadek ?

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z nim zaprzyjazniony wiec, niewiele sie dowiem... Natomiast jesli sam cos zauwaze, wtedy owszem...

Jedrzej wrote:

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z nim zaprzyjazniony wiec, niewiele sie dowiem... Natomiast jesli sam cos zauwaze, wtedy owszem...

Użytkownik "Jedrzej"  napisał w wiadomości

Czesc
Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke. Czekam na wszystkie
rady, zwlaszcza od wyjadaczy.
Rocznik na szybie,
Pyl za uszczelkami,
Nierowne szczeliny,
Nierownosci w klapie lub bagazniku w miejscach ktorych sie wyklepac nie
da,

po czym jeszcze mozna poznac, ze samochod mial stluczke/ wypadek ?

Zakladam, ze wlasciciel komisu i tak wezmie mnie do mechnika ktory jest z
nim zaprzyjazniony wiec, niewiele sie dowiem... Natomiast jesli sam cos
zauwaze, wtedy owszem...

Bede wdzieczny jesli podzielicie sie wiedza i doswiadczeniami.

Jedrzej wrote:

Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke. Czekam na wszystkie rady, zwlaszcza od wyjadaczy.

Rocznik na szybie,

Pyl za uszczelkami,

Nierowne szczeliny,

po czym jeszcze mozna poznac, ze samochod mial stluczke/ wypadek ?

tak z doswiadczenia.... 90% aut powyzej 7-8 lat mialo jakies przygody,
istotne jest czy wieksze czy mniejsze...

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Mamut napisal:

tak z doswiadczenia.... 90% aut powyzej 7-8 lat mialo jakies przygody,
istotne jest czy wieksze czy mniejsze...

"Jedrzej"  wrote in message np szklo reflektorow... czasem juz z daleka widac ze jedne nowy funkiel a drugi ma punkty od kamykow...
lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem
itd
itd
itd
ale jak autko robili spece to mozesz miec klopot z takimi prostymi sposobami

z roznych przyczyn warto ograniczyc sie do okolic miejsca zamieszkania, miec zaprzyjaznionego diagnoste (dobrego) i porzadnie fure wytrzepac - jesli okaze sie ze jest ok to nawet jak byla bita to i tak zostala dobrze zrobiona wiec co za roznica - autka z salonu tez mozna trafic po biciu - mimo ze maja folie na fotelach i pchna nowoscia to mialy juz za soba czasem niezle przygody

PAndy wrote:

lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem

ale jak autko robili spece to mozesz miec klopot z takimi prostymi sposobami

z roznych przyczyn warto ograniczyc sie do okolic miejsca zamieszkania, miec zaprzyjaznionego diagnoste (dobrego) i porzadnie fure wytrzepac - jesli okaze sie ze jest ok to nawet jak byla bita to i tak zostala dobrze zrobiona wiec co za roznica - autka z salonu tez mozna trafic po biciu - mimo ze maja folie na fotelach i pchna nowoscia to mialy juz za soba czasem niezle przygody

In article  
says...

> lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

Sprzedawca powinien podejsc uczciwie do sprawy: tu byl walony, tu i tu,
to nie bylo robione i to tez nie. Jesli sprzedawca po zadaniu pytania
czy jest bezwypadkowy, po prostu kreci, od razu odpuszczac i szukac
dalej.

Jest setki innych ofert. Nie ten, to inny. Co to zamierzenie
miernikami? Co z tego ze blachy sobie pomierzysz, jak cuda swiata sa
ukryte pod maska, pod deska rozdzielcza, pod plastikami?

BRAC PRZYKLAD Z NIEMCOWNI! Tam jak unfalfrei, to unfalfrei.

Alex81 napisał(a):

In article   says...

lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Sprzedawca powinien podejsc uczciwie do sprawy: tu byl walony, tu i tu, to nie bylo robione i to tez nie. Jesli sprzedawca po zadaniu pytania czy jest bezwypadkowy, po prostu kreci, od razu odpuszczac i szukac dalej.

Przecież praktycznie _każdy_jeden_ handlarz powie na początku że bezwypadkowy ;)

Jest setki innych ofert. Nie ten, to inny. Co to zamierzenie miernikami? Co z tego ze blachy sobie pomierzysz, jak cuda swiata sa ukryte pod maska, pod deska rozdzielcza, pod plastikami?

Blachy mogą pozwolić osobie która nie ma jobla jak Ty poznać że _coś_ jest nie tak - a to już dużo.

BRAC PRZYKLAD Z NIEMCOWNI! Tam jak unfalfrei, to unfalfrei.

Ciekawe jaki znajdziesz sposób na zmuszenie do tego sprzedających.

Sprzedawca powinien podejsc uczciwie do sprawy: tu byl walony, tu i tu,
to nie bylo robione i to tez nie.

Przecież praktycznie _każdy_jeden_ handlarz powie na początku że
bezwypadkowy ;)

Dorota *** wrote:

Widzisz, jak mój brat sprzedawał swoją vectrę, to tak
powiedział (było tylko szkło z przodu robione, bo bratanek w
słupek pod Albertem przywalił). A i tak gość przyszedł z
miernikiem. Brat go wywalił (gościa,nie miernik). Znajome
męty mówili, że przyjechał gostek nocą i coś do auta
przykładał :-D. Tydzień później gość dawał 2000 więcej niż
wywoławcza za auto, a i tak vectra poszła do kogoś innego.
Ale mój braciach to raptus straszny ;-).

Ja spotkałam jednego (od którego kupiliśmy naszą), który dwóm
gościom oglądającym auta jednocześnie z nami po kolei
tłumaczył wszystkie usterki, puknięcia i walnięcia. Ja byłam
w lekkim szoku ;-).

Dorota *** napisał(a):

Sprzedawca powinien podejsc uczciwie do sprawy: tu byl walony, tu i tu, to nie bylo robione i to tez nie.

Widzisz, jak mój brat sprzedawał swoją vectrę, to tak powiedział (było tylko szkło z przodu robione, bo bratanek w słupek pod Albertem przywalił). A i tak gość przyszedł z miernikiem. Brat go wywalił (gościa,nie miernik).

Ale brat sam to z blacharzem jednak chodził?

Alex81 wrote:

lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Sprzedawca powinien podejsc uczciwie do sprawy: tu byl walony, tu i tu, to nie bylo robione i to tez nie. Jesli sprzedawca po zadaniu pytania czy jest bezwypadkowy, po prostu kreci, od razu odpuszczac i szukac dalej.

Przecież praktycznie _każdy_jeden_ handlarz powie na początku że bezwypadkowy ;)

Ciekawe jaki znajdziesz sposób na zmuszenie do tego sprzedających.

Dnia 2007-03-16 14:31,  Filip napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Alex81 wrote:

lakierowanie wyjdzie przy pomiarze grubosci przyrzadem

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

On Fri, 16 Mar 2007 15:12:18 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Dnia 2007-03-16 14:31,  Filip napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

Grubość lakieru - nie rozumiem z czego hahasz...

J.F. napisał(a):

On Fri, 16 Mar 2007 15:12:18 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Dnia 2007-03-16 14:31,  Filip napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jak widze takich z miernikami, to zabraniam im mierzyc.
Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

Grubość lakieru - nie rozumiem z czego hahasz...

Te indukcyjne to na aluminium nie zadzialaja ..

Dnia 2007-03-16 15:37,  J.F. napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

Grubość lakieru - nie rozumiem z czego hahasz...

Te indukcyjne to na aluminium nie zadzialaja ..

Mirek Ptak wrote:

Ja mam miernik wprawdzie tylko na stal, ale bez problemów mógłbym wziąć z pracy taki, który mierzy i na stali i na aluminium (na miedzi i innych nieżelaznych zresztą tez :) ).

Filip wrote:

Mirek Ptak wrote:

Ja mam miernik wprawdzie tylko na stal, ale bez problemów mógłbym wziąć
z pracy taki, który mierzy i na stali i na aluminium (na miedzi i innych
nieżelaznych zresztą tez :) ).

Podaj nam jego nazwe - tego miernika, ktory zmierzy warstwe lakieru na
aluminium.

J.F. wrote:

Te indukcyjne to na aluminium nie zadzialaja ..

On Fri, 16 Mar 2007 15:12:18 +0100, Mirek Ptak
 wrote:

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

Grubość lakieru - nie rozumiem z czego hahasz...

Filip wrote:
[...]

Po prostu maja spier... Do audi S8 tez pochodzisz z miernikiem?

A dlaczego nie?

Haha... S8 jest zrobione cale z aluminium. Co Ty chcesz tam mierzyc?

Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke. Czekam na wszystkie
rady, zwlaszcza od wyjadaczy.

Bede wdzieczny jesli podzielicie sie wiedza i doswiadczeniami.

Z własnego doświadczenia (szukaliśmy auta prawie rok).
Mój TZ, po prześledzeniu netu i wysłuchaniu wielu mądrych rad, wstępnie
oglądał auta. Jedna z ostatnich,  "na 100 nie bita" astra (piękna,
przyznaję, sama brałam na nią kredyt) po oglądnięciu przez mechanika i
blacharza (jednocześnie) okazała się być trafiona z trzech stron. Mój
wyszkolony TZ nic nie zauważył, blacharz w 5 minut pokazał wszystko.
Wniosek: wstępnie na podstawie raz z netu możesz auto oglądnąć, ale przed
zakupem warto, by ktoś jeszcze  (fachman) je obejrzał.
Zdarzyło się też raz czy dwa tak, że mój wspaniały, najcudowniejszy pan
stwierdził, że auto było bite, a blacharz prostował (ale znów mechanik miał
zastrzeżenia).
Podsumowanie moje: jeśli się niezbyt znasz (tak, jak my), to przed kupnem
bierz zaprzyjaźnionego fachowca.

 Tak to mozna wybierac do konca swiata
a po zakupie i tak bedzie jakies ale. auto ma sie poodbac i byc w
miare nieruszane i w miare sprawne, drobne poprawki i ulepszenia
zawsze sa konieczne, czy to przy kupnie auta, domu czy po ślubie :)

Hehehe, mnie się podobała astra II hatchback, mojemu TZ hondy, toyoty,
fordy - kombi. Zgadniesz, co mamy ;-)?
Co do ulepszeń - moi teściowie twierdzą, że TZ zepsułam :-D

D.

Dorota *** wrote:

Hehehe, mnie się podobała astra II hatchback, mojemu TZ hondy, toyoty, fordy - kombi. Zgadniesz, co mamy ;-)?

Honde :)

Jedrzej napisał(a):

Czesc
Po czym poznac, ze samochod mial wypadek lub stluczke.

Jedrzej napisał(a):

Czesc

On Fri, 16 Mar 2007 13:48:56 +0100,  robot wrote:

slyszlem o takiej metodzie:
Usiasc na tylnym siedzeniu, schwycic obiema rekoma
za siedzenie ktore ma sie przed soba, poruszac nim na boki
i w rozne strony. Nie powinno byc absolutnie zadnych
wyczuwalnych luzow. Jak sa luzy to znaczy, ze cos jest nie tak.
Nie wiem czy to sie sprawdza w kazdym przypadku ale moim samochodzie
i w samochodach kolegow nie ma tych luzow.
Czyli rzeczywiscie cos w tym moze byc.

J.F. wrote:

Hm, czy mi sie wydaje czy po przywaleniu przodem oparcie niewiele
cierpi ?

J.F. napisał(a):

On Fri, 16 Mar 2007 13:48:56 +0100,  robot wrote:

slyszlem o takiej metodzie:
Usiasc na tylnym siedzeniu, schwycic obiema rekoma
za siedzenie ktore ma sie przed soba, poruszac nim na boki
i w rozne strony. Nie powinno byc absolutnie zadnych
wyczuwalnych luzow. Jak sa luzy to znaczy, ze cos jest nie tak.
Nie wiem czy to sie sprawdza w kazdym przypadku ale moim samochodzie
i w samochodach kolegow nie ma tych luzow.
Czyli rzeczywiscie cos w tym moze byc.

Jak luzy sa to moga byc poluzowane sruby mocujace. dwie minutki
i luzuzy znikna.

Tomasz Pyra wrote:

Dokładnie... To jakieś takie "ludowe metody" typu żeby sprawdzić czy cyferki na wyświetlaczu kilometrów równo się układają.
Zupełnie bez sensu.

To czy ktoś rozklekocze czy nie rozklekocze siedzenia zależy głównie od tego ile waży i czy siedzi spokojnie, czy się wierci.

Filip napisał(a):

Ja zawsze patrze czy siedzenia stoja prosto. Oparcia obu foteli musza byc idealnie proste.