Grupy dyskusyjne   »   Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?

Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?



1 Data: Wrzesien 24 2011 11:14:04
Temat: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: NerQa 

Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela skutera do zapinania kasku. Jest to wręcz stary zgred który myśli że świetnie umie jeździć (choć nie zna znaków, oraz woli objechać jakąś trasę na około tylko dlatego, że "boi się" niektórych skrzyżowań [swoją drogą, nie rozumiem dlaczego do kierowania skuterem wystarczy dowód. Jak można pozwalać jeździć po ulicach komuś kto po prostu nie zna zasad ruchu drogowego?!]) oraz, że żaden wypadek go nigdy nie spotka, więc po co ma (i teraz uwaga - cytuję) "tracić czas na zapinanie kasku". Śmieszne, czy może żenujące?

Po moim tłumaczeniu, że nawet jeśli jeździ świetnie, to ktoś pijany/nieumiejący jeździć powiedzmy samochodem, może stuknąć (nawet z niezbyt wielką prędkością...) jego z tyłu to będzie miał szarpnięcie, kask spadnie i podczas uderzenia będzie ten sam efekt jakby kasku nie miał. Tłumaczyłem też że zapięcie kasku zajmuje 5 sekund i ten czas go nie zbawi. Jedyne co za każdym razem słyszę to: "Dobra Dobra, będę już zapinał" po czym później spotykam jego na ulicy jadącego w niezapiętym kasku. Jeśli krzyknę żeby zapiął kask (spotkałem go jak stał na świetle) to machnął ręką na mnie i odjechał.

Jak mam kogoś takiego przekonać do zapinania kasku? Mam (o ile się da) nasłać na niego policję? Może jakby dostał jakiś porządny mandacik to by się nauczył? (ostatnio zatrzymała go policja za brak kasku, ale go NIESTETY puścili bez mandaciku bo powiedział i udowodnił że blisko mieszka i tylko przejechał się sprawdzić czy wszystko działa).

Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

Pozdrawiam. Kamil.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/



2 Data: Wrzesien 24 2011 13:24:03
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: zefir 

W dniu 24.09.2011 13:14, NerQa pisze:

Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela skutera
do zapinania kasku. Jest to wręcz stary zgred który myśli że świetnie
umie jeździć (choć nie zna znaków, oraz woli objechać jakąś trasę na
około tylko dlatego, że "boi się" niektórych skrzyżowań [swoją drogą,
nie rozumiem dlaczego do kierowania skuterem wystarczy dowód. Jak można
pozwalać jeździć po ulicach komuś kto po prostu nie zna zasad ruchu
drogowego?!]) oraz, że żaden wypadek go nigdy nie spotka, więc po co ma
(i teraz uwaga - cytuję) "tracić czas na zapinanie kasku". Śmieszne, czy
może żenujące?

Po moim tłumaczeniu, że nawet jeśli jeździ świetnie, to ktoś
pijany/nieumiejący jeździć powiedzmy samochodem, może stuknąć (nawet z
niezbyt wielką prędkością...) jego z tyłu to będzie miał szarpnięcie,
kask spadnie i podczas uderzenia będzie ten sam efekt jakby kasku nie
miał. Tłumaczyłem też że zapięcie kasku zajmuje 5 sekund i ten czas go
nie zbawi. Jedyne co za każdym razem słyszę to:
"Dobra Dobra, będę już zapinał" po czym później spotykam jego na ulicy
jadącego w niezapiętym kasku. Jeśli krzyknę żeby zapiął kask (spotkałem
go jak stał na świetle) to machnął ręką na mnie i odjechał.

Jak mam kogoś takiego przekonać do zapinania kasku? Mam (o ile się da)
nasłać na niego policję? Może jakby dostał jakiś porządny mandacik to by
się nauczył? (ostatnio zatrzymała go policja za brak kasku, ale go
NIESTETY puścili bez mandaciku bo powiedział i udowodnił że blisko
mieszka i tylko przejechał się sprawdzić czy wszystko działa).

Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

Jego głowa, jego sprawa. Nic na siłę, manewry z Policją wybij sobie z głowy.
Najwyżej będziesz mógł na szarfie wieńca napisać "A nie mówiłem?"

--
pzdr
zefir

3 Data: Wrzesien 24 2011 11:30:13
Temat: Re: Jak przekona? kogo? do zapinania kasku?
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 24 Sep 2011 11:14:04 +0000 (UTC), NerQa
 wrote:

Jak mam kogoś takiego przekonać do zapinania kasku?

 Nie nauczysz. Będzie wiedział lepiej, nawet jeśli wykona figurę
 i sobie facjatę poobija. BTDT.

Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

 Możesz najwyżej postawić świnkę-skarbonkę z napisem ,,na
 wieniec'', ale to pewnie też nic nie zmieni.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

4 Data: Wrzesien 24 2011 13:46:39
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: Grzegorz Rogala 

W dniu 24-09-2011 13:14, NerQa pisze:
[cut]

Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

A po co robic cokolwiek skoro nie trafiaja normalne argumenty?

--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

5 Data: Wrzesien 24 2011 13:52:57
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: Tmek 

NerQa wrote:

Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela
skutera do zapinania kasku. Jest to wręcz stary zgred który myśli że
świetnie umie jeździć .....

Urzadz mu seans edukacyjny z serialem Russia Car Crash Compilation dostepnym na youtube.
Oczywiscie pokazuje on jak inni nie potrafia jezdzic, ale obfituje on w wiele niespodziewanych akcji w ktorych postronni obrywaja rykoszetem.

pzdr
Tmek

6 Data: Wrzesien 24 2011 21:24:30
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: Szymon Machel 



Zdaj się na Darwina :)

Szymon

7 Data: Wrzesien 24 2011 21:34:25
Temat: Re: Jak przekonaĂŚ kogoÂś do zapinania kasku?
Autor: Nikanor 

Dnia 24-09-2011 o 13:14:04 NerQa   napisał(a):

Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela skutera  do zapinania kasku.

Może go to zapięcie dusi? Tak bywa, że się ten pasek gdzieś nad grdyką  wbija. To też bym nie chciał zapinać.

--
Nikanor

8 Data: Wrzesien 25 2011 17:42:29
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: huck 


Użytkownik "NerQa"  napisał w wiadomości

Witajcie. Mam problem z przekonaniem starszego współwłaściciela skutera do
zapinania kasku.
zapisz sie do PISu oni tam wszyscy wiedza co jest lepsze dla innych ;-)
huck

9 Data: Wrzesien 25 2011 18:47:41
Temat: Re: Jak przekonać kogo¶ do zapinania kasku?
Autor: Jacot 

"huck"  wrote:

zapisz sie do PISu oni tam wszyscy wiedza co jest lepsze dla innych ;-)

Huck, wstydz sie;)
BTW, do dowolnej partyi moze sie zapisac, oni wszyscy wiedza...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

10 Data: Wrzesien 26 2011 08:22:10
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: The_EaGle 

W dniu 2011-09-24 13:14, NerQa pisze:

Co robić? Podpowiedzcie bo nie mam ochoty wydawać kasy na wieńce.

Kupić kask nolana albo inszego producenta który rozwiązał odwieczny problem straty czasu na zapinanie kasku.

Pozdrawiam
Rafał

11 Data: Wrzesien 27 2011 22:52:37
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: Punge 

Indywidualna sprawa, pewnie gdyby nie było nakazu jazdy w kasku,
jeździłby bez.  Sam bym czasami tak pojeździł, gdyby nie ten
idiotyczny przepis.  Opowiadania co by było gdyby chyba nie ma sensu.
On ci powie, że bez kasku więcej widzi, więcej słyszy i ogólnie
luźniej się czuje - no i nie musi go nosi ze sobą.  Każdy powinien
mieć przynajmniej wybór.  To samo dotyczy pasów bezpieczeństwa w
samochodzie.

Pozdrawiam, KNuR1

12 Data: Wrzesien 28 2011 08:48:48
Temat: Re: Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?
Autor: The_EaGle 

W dniu 2011-09-28 07:52, Punge pisze:

Indywidualna sprawa, pewnie gdyby nie było nakazu jazdy w kasku,
jeździłby bez.  Sam bym czasami tak pojeździł, gdyby nie ten
idiotyczny przepis.  Opowiadania co by było gdyby chyba nie ma sensu.
On ci powie, że bez kasku więcej widzi, więcej słyszy i ogólnie
luźniej się czuje - no i nie musi go nosi ze sobą.  Każdy powinien
mieć przynajmniej wybór.  To samo dotyczy pasów bezpieczeństwa w
samochodzie.

Co do kasku to oczywiście - jak ktoś nie chce jeździć to wg mnie nie powinno go się do tego zmuszać. Jego wybór. Natomiast pasy w samochodzie to już zależy. Jak ja zapinam pasy z przodu a nie zapniesz z tyłu to ty możesz mnie zabić podczas wypadku - jednak to już powinno być ustalone we wzajemnych relacjach kierowca - pasażer. Państwo nie powinno trzymać łapy na moim bezpieczeństwie. Zresztą nie do tego państwo zostało powołane.

Pozdrawiam
Rafał

Jak przekonać kogoś do zapinania kasku?



Grupy dyskusyjne