Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu?
1 | Data: Lipiec 11 2007 11:19:17 |
Temat: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | |
Autor: kaplan | Mam problem. 2 |
Data: Lipiec 11 2007 11:23:19 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Cyprian Prochot |
Mam problem. to w sumie 6 tys brutto czy calkiem niezle ? bo to raczej dosc odlegle obszary ? ;) -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 3 |
Data: Lipiec 11 2007 12:24:36 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: dudley | Cyprian Prochot wygenerował/a w taki oto to w sumie 6 tys brutto czy calkiem niezle ? bo to raczej dosc odlegle obszary ? ;) Jak już offtopujemy - 6tys brutto na małżeństwo? Powiem Ci, że znajomych, którzy osiągają takie dochody mogę policzyć na palcach jednej ręki. Większość we dwójkę ledwie dociąga do 2/3 tej kwoty - większość z wykształceniem wyższym, pracujący w Krakowie. Więc z mojej i ich perspektywy 6tys brutto na dwie głowy to faktycznie niezłe zarobki... Pozdrawiam, -- dudley, ckmk oliwkowa vectra B + LPG oklejona 4 |
Data: Lipiec 11 2007 13:21:02 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Cyneq | dudley napisał(a): Cyprian Prochot wygenerował/a w taki oto A to przepraszam, z czego oni żyją w tym Krakowie? No chyba że mają urządzone mieszkanie po babci i nie mają dzieci, albo mieszkaja u teściów. Podejrzewam że koszt wynajecia mieszkania lub jego spłacania w Kraku jest podobny jak nie większy jak u mnie we Wr. A nawet to wiem, bo znajomi chcieli kupić dom, obliczyli im raty po 2 patyki miesięcznie. I ciągle uważasz ze 6 brutto (czyli jakieś 3,9 do łapki) to dużo pieniędzy? -- Cyneq 5 |
Data: Lipiec 11 2007 13:28:30 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Piotrek | I ciągle uważasz ze 6 brutto (czyli jakieś 3,9 do łapki) to dużo pieniędzy? duzo to nie jest, ale w KRK splata kredytu(za 3 pokojowie mieszkanie, kredyt sprzed 3 lat i na 25 lat) + oplaty za mieszkanie(czynsz i media) wychodzi jakies 2100 zł miesiecznie. tak to wyglada w moim wypadku, do tego dochodza juz koszty troche indywidualne, ile i co ktos je, na co wydaje pieniadze(dojazdy, czy samochod czy MPK) itd itp. wiec kokosy to nie sa ale nie mow ze sie nie da przezyc w krakowie za takie pieniadze, a jest jeszcze troche osob ktorzy maja mieszkanie bo np dostali wiec im odpada spora kwota kredytu ktora im co miesiac odpada. -- pzdr piotrek 6 |
Data: Lipiec 11 2007 13:43:14 | Temat: Re: [OT] Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Cyneq | Piotrek napisał(a): I ciągle uważasz ze 6 brutto (czyli jakieś 3,9 do łapki) to dużo pieniędzy? Zależy co znaczy "przeżyć". Zostaje Ci jak rozumiem 1800, z czego pewnie musisz opłacić jeszcze telefon dla dwóch osób (powiedzmy stówa w sumie), internet pewnie (z 50 zł?), dojazdy (2x100, u nas bilet miesieczny kosztuje chyba 90, to u Was pewnie podbnie), oczywiście abonament za telewizor któray na pewno płacisz. Zostaje Ci coś ponad 1400 zł na dwie osoby. Ja nie mówie że przeżyc sie nie da. Ale nie oczukujmy sie, jedna wizyta nawet a supermarkecie, jedzenie na pare dni, środki czystości itp to spokojnie jest 200 zł. A zawartośc koszyka nie starcza nawet na tydzień. A przecież czasem fajnie gdzieś wyjechać, pójśc do kina, kupić coś do ubrania, czasem odłożyć pare stów żeby sobie kupić cos do domu, nie mówie już o drogim sprzęcie RTV. Moim zdaniem ta kwota starczy, ale na styk i przy zaciskaniu pasa. A już o wakacjach mozna zapomnieć. Więc sorry, nikt mi nie wmówi że to dużo, albo że zarabia 1200 brutto i ma z czego zyć (przy założeniu że sie sam utrzymuje). -- Cyneq 7 |
Data: Lipiec 11 2007 13:47:31 | Temat: Re: [OT] Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Piotrek | Zależy co znaczy "przeżyć". wiesz niektorym to 6 tys brutto na waciki nie starczy:) Zostaje Ci jak rozumiem 1800, o sobie pisalem w kontekscie kosztow kredytu i utrzymania mieszkania nie zarobkow:) , internet pewnie (z 50 zł?) jesli chodzi o media to wlaczylem w koszty internet i kablowke:) dojazdy (2x100, u nas bilet miesieczny kosztuje chyba 90, to u Was pewnie podbnie) zgadza sie:) cos kolo 90 zł normalny na wszystkie linie:) Zostaje Ci coś ponad 1400 zł na dwie osoby. nie mnie:) Ja nie mówie że przeżyc sie nie da. wiesz co, ale ja cos mysle ze ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia:) dla kogos kto zarabia minimalna krajowa(nawet x2 osoby) to pensja 6 tys to jest ogromna kasa. a oni musza zyc za te 2 pensje krajowe. dla innych co zarabiaja po 6-10 tys netto na osobe(tez czesto x2) to wydanie tych 2 pensji krajowych na przyjemnosci to zaden problem. a pozniej najczesciej jak zapytasz tych pierwszych jak leci to powiedza "dzieki jakos leci", a ci drudzy powiedza "stary, masakra. ciezko jest, naprawde" :) -- pzdr piotrek 8 |
Data: Lipiec 11 2007 12:29:17 | Temat: Re: [OT] Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: BrunoJ | Piotrek napisał(a): wiesz co, ale ja cos mysle ze ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia:)obudz sie, zyjesz w socjalistycznym panstwie. Jak w rodzinie jest 2x minimalna krajowa to panstwo pokrywa 100% czynszu, sa zasilki na dzieciaki w roznych formach itd. I najczesciej jest rodzina ktora ulega marudzeniu i narzekaniu i wrzuca jakas kase ekstra, lub jakies fanty (zakupy dla dzieciakow, zapraszanie na obiadki lub wrecz podrzucanie gotowych obiadkow, szarlotek i innych). Poza tym najczesciej oni _nie_musza_ zyc za te 2 krajowe. Gdyby sie troche postarali to by zarabiali wiecej. dla innych co zarabiaja po 6-10 tys netto na osobe(tez czesto x2) to wydaniemiales wyzej wyliczenie, po odliczeniu kosztow stalych te dwie krajowe zostaja na jedzenie a na przyjemnosci trzeba odkladac i mozna sobie pozwolic pojedyncze razy w roku. a pozniej najczesciej jak zapytasz tych pierwszych jak leci to powiedzaNie zgodze sie, to stereotyp. Znam roznie zarabiajacych ludzi i najczesciej narzekaja Ci ktorzy zarabiaja malo. I to najczesciej w stylu ze im sie cos nalezy. Ale ani mu do glowy przyjdzie poduczyc sie troche zeby znalesc potem lepsza prace. Czy nawet zostac w nadgodzinach. Najczesciej nie chca zauwazyc ze ten kto zarabia wiecej czesto poswieca na to duzo wiecej czasu, a wczesniej nauki. Latwo jest widziec czyjes pieniadze... pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 9 |
Data: Lipiec 11 2007 18:28:18 | Temat: Re: [OT] Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: GrzegorzG |
Piotrek napisał(a): Najczesciej nie chca zauwazyc ze ten kto zarabia wiecej czesto poswieca na to duzo wiecej czasu, a na ryzyko prowadznia np. dzialalnosci gosp. tez nikt nie patrzy, na koniecznosc placenia pensji, podatkow i rat kredytow mimo trzymania naleznosci przez inne firmy tez nikt nie patrzy :P 10 |
Data: Lipiec 11 2007 13:44:56 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: dudley | Cyneq wygenerował/a w taki oto ciąg A to przepraszam, z czego oni żyją w tym Krakowie?Życiem bym tego nie nazwał. No chyba że mają urządzone mieszkanie po babci i nie mają dzieci, albo mieszkaja u teściów.W większości wygląda to mniej więcej tak, jak opisujesz. Podejrzewam że koszt wynajecia mieszkania lub jego spłacania w Kraku jest podobny jak nie większy jak u mnie we Wr. A nawet to wiem, bo znajomi chcieli kupić dom, obliczyli im raty po 2 patyki miesięcznie.Zgadza się. Rata za moje mieszkanie jest wyższa niż moje zarobki... Gdyby nie fakt, że żona zarabia nieco lepiej, to pewnie dalej siedzielibyśmy kątem u moich rodziców. I ciągle uważasz ze 6 brutto (czyli jakieś 3,9 do łapki) to dużoAbsolutnie nie uważam, że jest to dużo pieniędzy - w odniesieniu do kosztów szeroko pojętego życia. Jednak w odniesieniu do znanych mi realiów pracowo-płacowych w Krakowie subiektywnie uważam to za sporą kwotę. Pozdrawiam, -- dudley, ckmk oliwkowa vectra B + LPG oklejona 11 |
Data: Lipiec 11 2007 13:48:43 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Cyprian Prochot |
Absolutnie nie uważam, że jest to dużo pieniędzy - w odniesieniu do i do sie nazywa dychotomia ;) -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 12 |
Data: Lipiec 11 2007 14:03:38 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: dudley | Cyprian Prochot wygenerował/a w taki oto i do sie nazywa dychotomia ;) Raczej schizofrenia - coś w stylu "mam poglądy ale się z nimi nie zgadzam" ;) Pozdrawiam, -- dudley, ckmk oliwkowa vectra B + LPG oklejona 13 |
Data: Lipiec 11 2007 11:23:35 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Grejon | kaplan pisze: Uwazam, ze czlowiek, ktory pracuje, ktory cos soba reprezentuje, powinien jezdzic normalnym samochodem. Nie moge jednak im tego w zaden sposob wytlumaczyc, bo twierdza ze im ten zlom wystarcza. Daj im swoją Fabię. A tak w ogóle to nie karmić. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) 14 |
Data: Lipiec 11 2007 11:23:44 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: BremTrans |
Mam problem.<ciach> Jakich argumentow uzyc, zeby jeszcze przd wyjazdem kupili nowe auto? Na miejscu Twoich znajomych zmienilbym znajomych... -- venioo 15 |
Data: Lipiec 11 2007 12:23:46 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Scyzoryk |
Na miejscu Twoich znajomych zmienilbym znajomych... a przyjamniej jednego ;) -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 16 |
Data: Lipiec 11 2007 11:25:43 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: MarcinJM | kaplan pisze: Mam problem. Trolujesz, ale co tam jesli oceniasz ich na podstawie samochodu (wstyd sie z nimi pokazac) to wspolczuje im takiego kolegi/znajomego. Poza tym, co cie obchodzi cudzy samochod? Dowartosciowales sie fabia i pasuje. Moze oni nie musza sie niczym dowartosciowywac? Zrozu......eeeggghmmmm, przeczytales? -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 17 |
Data: Lipiec 11 2007 11:22:19 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Maciek | kaplan napisał(a): Jakich argumentow uzyc, zeby jeszcze przd wyjazdem kupili nowe auto?Może po prostu powiedz im, że są wieśniakami, a ty jesteś kolesiem na poziomie i się z takim gównem nie będziesz pokazywał. Potem wyjedź nad morze i tam zapoznaj jakiegoś fajnego gościa z bmką, dresiorkiem i kilogramem złota na krótkiej szyi. Nie wiem tylko, czy będzie chciał pokazywać się przy Fabii, więc pewnie będziesz musiał pozbyć się złoma. -- Pozdrawiam Maciek 18 |
Data: Lipiec 11 2007 11:50:06 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Cyneq | kaplan napisał(a): Mam problem. Ciebie? ale że tak powiem PENIS Cie to obchodzi. Wstyd sie z nimi gdziekolwiek pokazac. Wstyd to jest kraść albo być złym człowiekiem. Teraz jedziemy razem nad morze i oni beda tym sie turlac za nami jak jakies wieski. Jeszcze chcieli, zebysmy z nimi jechali jednym samochodem. Chybabym sie ze wstydu pod ziemie zapadl. Chciałeś rady? To masz radę: Lecz się. Na nogi. Sorki, nie mogłem sie powstzymać. -- Cyneq 19 |
Data: Lipiec 11 2007 11:51:59 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Agent | Sam jesteś wiesiek. Poza tym wiem z własnego doświadczenia że wyprawy takimi zabytkami są dość śmieszne zawsze. Mam znajomego który już drugie auto oddał na złom bo się nie opłacało naprawiac i zawsze się fajnie z nim jeździło. Wystarczył pomysł gdzie jechac a już był chętny nawet jak rozrusznik nie kręcił (Audi 100) i tylny most ledwo zipał (fiat 125p). 20 |
Data: Lipiec 11 2007 11:55:15 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Pabl |
Smierdzi trolem... Jesli jednak to jest prawda to Twoi znajomi maja prawo zezdzic czym im sie zywnie podoba. A jesli sie wstydzisz kogos za to jakim samochodem jezdzi to zal mi Ciebie. Na miejscu Twoich znajomych poznalbym sie szybko na Tobie i odpuscil taka znajomosc. Picasso 21 |
Data: Lipiec 11 2007 09:56:09 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Toma | kaplan napisał(a): [ciach] Widzisz, poprostu lubią to co mają i nie chcą zmieniać. Nic w tym złego. Rodzice kolegi mieli dłuuugo syrenkę i Warszawę i też się wsydził i co... ? Teraz oba wyremontował i sprzedał za bardzo fajne pieniążki. Więc może poczekają, aż zrobi się z tego autka jakis youngtimer, wyremontują i ... Ty bedziesz chciał się pokazywać z nimi. Pozdr Toma -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 22 |
Data: Lipiec 11 2007 13:18:16 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Radek D | Uwazam, ze czlowiek, ktory pracuje, ktory cos soba reprezentuje, powinien jezdzic normalnym samochodem. Nie moge jednak im tego w zaden sposob wytlumaczyc, bo twierdza ze im ten zlom wystarcza. Bardziej śmieszą mnie ludzie, którzy nic w życiu nie zdziałali poza kupnem drogiego samochodu. Sprzęt fotograficzny jaki wożę w samochodzie jest droższy od tego samochodu a mam Polo 96'. Może kiedyś wymienię/dołożę coś lepszego z tym że to jeździ i nie kapie na głowę - czyli spełnia zadanie do którego używa się samochodu. 23 |
Data: Lipiec 11 2007 13:38:41 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Ami |
Mam problem. Olej ich, nie zadawaj się z biednymi wieśniakami. Koniecznie też zmień Fabię na nową większą brykę bo w oczach takich jak Ty ale z większymi dochodami możesz uchodzić za biednego wieśniaka. A tak swoja droga, po czym oceniasz ludzi? Co jest ważne, samochód, spodnie, meble czy to KIM są? -- Ami 24 |
Data: Lipiec 11 2007 14:11:09 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 11 Jul 2007 11:19:17 +0200, kaplan wrote: Mam problem. No to się nie pokazuj. Teraz jedziemy razem nad morze i oni beda tym sie turlac za nami jak No popatrz, a oni nie. Wole juz jechac moja Fabia, ktora moze duza nie jest, ale nie jest nia No to jedź Fabią. Uwazam, ze czlowiek, ktory pracuje, ktory cos soba reprezentuje, Sprzedaj im Fabię za złotówkę. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Lipiec 11 2007 14:47:10 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: J.F. | On Wed, 11 Jul 2007 11:19:17 +0200, kaplan wrote: Mam znajomych, którzy mają starego Opla Kadetta, a zarabiają całkiem To nie jedz z nimi jesli ci to przeszkadza :-) Uwazam, ze czlowiek, ktory pracuje, ktory cos soba reprezentuje, Pomijajac fakt ze kadety faktycznie rdzewieja straszliwie, to ja ich calkiem rozumiem. Samochod jest do jezdzenia a nie do reprezentowania :-) Jakich argumentow uzyc, zeby jeszcze przd wyjazdem kupili nowe auto? Zepsuc. Albo wyslac na przeglad i przekupic diagnoste. Niech im powie ze tak zardzewial ze zaraz sie zlamie :-) Albo pozycz, rozbij, zachowaj sie porzadnie i zaplac im tyle ile warty byl, stac cie chyba na 1000zl :-) J. 26 |
Data: Lipiec 11 2007 19:45:43 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Ra | kaplan napisał(a): Mam problem.znam sporo ludzi którzy mają sporo więcej, bez żony i dzieci, i uważają że nie stac ich na nowe auto. Mnie powstrzymuje swiadomośc utraty grubo ponad 1000/m-c, znam ciekawsze sposoby na wydanie tej kasy A ci co mają jeszcze więcej mają też służbowe auta więc nie wiem kto kupuje nowe poza tym którzy mają dg 27 |
Data: Lipiec 11 2007 21:13:16 | Temat: Re: Jak przekonać znajomych do kupna nowego samochodu? | Autor: Tomasz Nowicki | Podobnie jak wielu przedpiściom, mnie również twój post śmierdzi |