Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długoć 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba. Chciałbym go
przeskanować zwykłym skanerem z dużÄ… rozdzielczością, ale nie wiem czy
to w ogóle da cokolwiek - ale jeśli tak to jak skanować - piszę bo kilka
wkładań do skanera ten negatyw niekoniecznie musi wytrzymać. Czy po
skanie zwykłe odwrócenie kolorów  / w PC / da mi pozytyw ?. Jeśli tak to
jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

Użytkownik "Uni" napisał

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długoć 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba. Chciałbym go
przeskanować zwykłym skanerem z dużÄ… rozdzielczością, ale nie wiem czy
to w ogóle da cokolwiek - ale jeśli tak to jak skanować - piszę bo kilka
wkładań do skanera ten negatyw niekoniecznie musi wytrzymać. Czy po
skanie zwykłe odwrócenie kolorów  / w PC / da mi pozytyw ?. Jeśli tak to
jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

adam wrote:
[..]

Zapomnij o płaskim skanerze. Nic z tym nie zrobisz.
Poszukaj kogoś kto nie ma takich porąbanych wymagań.
Albo kup sobie jakieś tanie coś, na allegro pod dostatkiem,  po robocie sprzedasz - mała strata.

Użytkownik "Uni" napisał

[..]

Zapomnij o płaskim skanerze. Nic z tym nie zrobisz.
Poszukaj kogoś kto nie ma takich porąbanych wymagań.
Albo kup sobie jakieś tanie coś, na allegro pod dostatkiem,  po robocie sprzedasz - mała strata.

[..]

Trochę Enigma jak dla mnie - masz na myśli jakiś skaner typu 3D ?.
A co ma być tym czymś tanim z Allegro ?.

Ps: Jeśli moje wymagania są porąbane to jak inaczej osiągnąć
pozytyw z tych negatywów mając na uwadze normalnoć kosztów ?.

On 6/9/10 2:57 AM, adam wrote:

Mam na myśli na przykład coś takiego:
http://www.allegro.pl/item1074467795.html
http://www.allegro.pl/item1068201440.html - to są w zasadzie aparaty
cyfrowe w innej obudowie.

Płaszczak, który zeskanuje film musi mieć przystawkę do skanowania
materiałów tego typu.

Tylko dać to komuś do obrobienia. Porąbane to są wymagania labów, które
chcą mieć paski takie jakie im maszyna złapie.

Użytkownik "Jester" napisał

Mam na myśli na przykład coś takiego:
http://www.allegro.pl/item1074467795.html
http://www.allegro.pl/item1068201440.html - to są w zasadzie aparaty
cyfrowe w innej obudowie.

Ma to sobie kupić żeby zeskanować trzy klatki? Pierwszy i pewnie ostatni raz w życiu? Jak ja lubię tę grupę... ;)

Płaszczak, który zeskanuje film musi mieć przystawkę do skanowania
materiałów tego typu.

Nie musi. Płaszczaki od lat skanują klisze bez żadnych przystawek. W 1998 roku - owszem, widziałem taki. Raz. Jeszcze SCSI. Następny model skanował bez żadnej przystawki, i tak zostało do dzisiaj.

Tylko dać to komuś do obrobienia. Porąbane to są wymagania labów, które
chcą mieć paski takie jakie im maszyna złapie.

Czyli: nieważne, że człowiek ma za krótki pasek i że nie złapie? Powinni brać wszystko, jak leci, nawet pojedyncze kawałki klatek, nawet jeżeli za diabła nie da się tego zeskanować? I zeskanować mimo to?
Taaaa...

W poście
 adam nabazgrał:

Nie musi. Płaszczaki od lat skanują klisze bez żadnych przystawek. W 1998
roku - owszem, widziałem taki. Raz. Jeszcze SCSI. Następny model skanował
bez żadnej przystawki, i tak zostało do dzisiaj.

Zwyczajny płaski skaner zeskanuje kliszę ? Jakim sposobem ?
Wydaje mi się, że żaden płaski skaner bez przystawki nie zeskanuje kliszy -
ale może się mylę i bardzo chętnie dowiem się czegoś nowego.

Użytkownik <lrem> napisał

Nie musi. Płaszczaki od lat skanują klisze bez żadnych przystawek. W 1998
roku - owszem, widziałem taki. Raz. Jeszcze SCSI. Następny model skanował
bez żadnej przystawki, i tak zostało do dzisiaj.

Zwyczajny płaski skaner zeskanuje kliszę ? Jakim sposobem ?
Wydaje mi się, że żaden płaski skaner bez przystawki nie zeskanuje kliszy -
ale może się mylę i bardzo chętnie dowiem się czegoś nowego.

Zwyczajnym - podświetleniem wbudowanym w klapę. Ba, niektóre tanie modele
(za kilkaset złotych) mają nawet wciągarkę przy której zeskanujesz bez ramek.

On 2010-06-09 14:36:04 +0200, Jester  said:

Płaszczak, który zeskanuje film musi mieć przystawkę do skanowania
materiałów tego typu.

Nie musi. Płaszczaki od lat skanują klisze bez żadnych przystawek. W 1998 roku - owszem, widziałem taki. Raz. Jeszcze SCSI. Następny model skanował bez żadnej przystawki, i tak zostało do dzisiaj.

On 6/10/10 11:09 AM, de Fresz wrote:

Pitolisz. Skaner płaski aby łykał transparenty musi mieć źródło światła
w klapie. Bywały (i być może dalej są) modele, które w standardzie nie
miały takiej, a można ją było dokupić jako opcję. Taka klapa ze źródłem
światła, to jest właśnie przystawka.

DuoScany i tym podobne wynalazki. A efekty z 99% płaszczaków z
przystawką przy małym obrazku są marne

On 2010-06-10 12:35:37 +0200, Jester  said:

Pitolisz. Skaner płaski aby łykał transparenty musi mieć źródło światła
w klapie. Bywały (i być może dalej są) modele, które w standardzie nie
miały takiej, a można ją było dokupić jako opcję. Taka klapa ze źródłem
światła, to jest właśnie przystawka.

Nie. To jest po prostu klapa z  wbudowanym źródłem światła. Takie skanery robi się od co najmniej 10 lat. Nie trzeba było do nich nic - jak sama nazwa sugeruje - "przystawiać" - miały to wmontowane fabrycznie.

On 2010-06-10 12:43:56 +0200, de Fresz  said:

U Was na wiosce może się to i nazywało per "klapa", ale wszyscy znani mi ludzie, w tym parę ulotek wydzierganych przez producentów taką klapę z podświetlaniem, czy to w standardzie, czy w opcji, nazywali właśnie per "przystawka" (i to nawet te grubo 10 lat temu).

Zresztą Gugiel pokazuje, że nie jestem w takim nazewnictwie odosobniony:

On 6/10/10 12:43 PM, de Fresz wrote:

Nie. To jest po prostu klapa z wbudowanym źródłem światła. Takie
skanery robi się od co najmniej 10 lat. Nie trzeba było do nich nic -
jak sama nazwa sugeruje - "przystawiać" - miały to wmontowane fabrycznie.

U Was na wiosce

On 2010-06-10 21:58:01 +0200, Jester  said:

Nie. To jest po prostu klapa z wbudowanym źródłem światła. Takie
skanery robi się od co najmniej 10 lat. Nie trzeba było do nich nic -
jak sama nazwa sugeruje - "przystawiać" - miały to wmontowane fabrycznie.

U Was na wiosce

Dalej nie czytam, merytorycznych argumentów nie masz, burakiem większym jesteś na pewno.  Bryluj dalej beze mnie.

Ps: Jeśli moje wymagania są porąbane to jak inaczej osiągnąć
pozytyw z tych negatywów mając na uwadze normalnoć kosztów ?.

Użytkownik "adam"

Zapomnij o płaskim skanerze. Nic z tym nie zrobisz.

Użytkownik "J.F." napisał

Zapomnij o płaskim skanerze. Nic z tym nie zrobisz.

Przezrocza [pozytywy] udalo mi sie sie kiedys przeskanowac.
Ale to porzadny skaner byl, z gornym podswietleniem.

najproście - zrób zdjęcie podświetlonego negatywu
np tu znajdzie więcej info:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=11649


p
m

On 9 Cze, 00:46, Uni  wrote:

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długość 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba. Chciałbym go
przeskanować zwykłym skanerem z dużą rozdzielczością, ale nie wiem czy
to w ogóle da cokolwiek - ale jeśli tak to jak skanować - piszę bo kilka
wkładań do skanera ten negatyw niekoniecznie musi wytrzymać. Czy po
skanie zwykłe odwrócenie kolorów  / w PC / da mi pozytyw ?. Jeśli tak to
jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

W poście
 Uni nabazgrał:

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długość 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba. Chciałbym go
przeskanować zwykłym skanerem z dużą rozdzielczością, ale nie wiem czy
to w ogóle da cokolwiek - ale jeśli tak to jak skanować - piszę bo kilka
wkładań do skanera ten negatyw niekoniecznie musi wytrzymać. Czy po
skanie zwykłe odwrócenie kolorów  / w PC / da mi pozytyw ?. Jeśli tak to
jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

Użytkownik <lrem> napisał

Powiem szczerze: nie kombinuj samemu. Jak to jest tylko kilka klatek,
na których Ci do tego zależy, to weź wyślij do kogoś kto się na tym zna.

On 09.06.2010 12:46, adam wrote:

Użytkownik <lrem> napisał

Powiem szczerze: nie kombinuj samemu. Jak to jest tylko kilka klatek,
na których Ci do tego zależy, to weź wyślij do kogoś kto się na tym zna.

[...]

Niekonieczie tak musi być ale zdarzają się sytuacje kiedy nie można tak
zrobić.
Ostatnio wyciągnąłem jakiś film, skanuję i sobie myślę - o, jaki fajny
film ale... WTF, dlaczego nigdy nie robiłem z niego odbitek ?!?!
Wyjaśniło się parę klatek dalej, zdjęcia z plaży mojej żony,
niekonieczie w kostiumie kąpielowym ; )
Znaczy - ubrana ale w normalnej bieliźnie.

Potem okazało się, że mam więcej takich filmów, z mniej lub bardziej nie
nadającymi się do labu fotami ; )

Użytkownik <bofh> napisał
[...]

Potem okazało się, że mam więcej takich filmów, z mniej lub bardziej nie
nadającymi się do labu fotami ; )

Laboranci nie takie rzeczy widzieli :)

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Użytkownik <lrem> napisał

Powiem szczerze: nie kombinuj samemu. Jak to jest tylko kilka klatek,
na których Ci do tego zależy, to weź wyślij do kogoś kto się na tym zna.

[...]
Niekonieczie tak musi być ale zdarzają się sytuacje kiedy nie można tak zrobić.
Ostatnio wyciągnąłem jakiś film, skanuję i sobie myślę - o, jaki fajny
film  ale... WTF, dlaczego nigdy nie robiłem z niego odbitek ?!?!
Wyjaśniło się parę klatek dalej, zdjęcia z plaży mojej żony,
niekonieczie w  kostiumie kąpielowym ; )
Znaczy - ubrana ale w normalnej bieliźnie.
Potem okazało się, że mam więcej takich filmów, z mniej lub bardziej nie nadającymi się do labu fotami ; )

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał

Tobie sie pewnie wydaje, ze w "labie" zona w bieliznie przyprawi
kogos o zawal serca? ;)

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał

Tobie sie pewnie wydaje, ze w "labie" zona w bieliznie przyprawi
kogos o zawal serca? ;)

Zazdrość nie takie rzeczy robi człowiekowi ; )
Poza tym to nie jest kwestia tego co laborant z tym zrobi, bardziej
kwestia  tego co ona by mi wtedy zrobiła jakby się kapnęła, że zrobiłem
odbitki "na  mieście" ; )
To były zdjęcia dwudziestoparolatki więc... ; )

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał

Zazdrość nie takie rzeczy robi człowiekowi ; )
Poza tym to nie jest kwestia tego co laborant z tym zrobi, bardziej
kwestia  tego co ona by mi wtedy zrobiła jakby się kapnęła, że zrobiłem
odbitki "na  mieście" ; )
To były zdjęcia dwudziestoparolatki więc... ; )

Bylaby zadowolona, ze nie szescdziesieciolatki ;)

On 2010-06-09 12:57:24 +0200, "adam"  said:

To były zdjęcia dwudziestoparolatki więc... ; )

Użytkownik "JA" napisał

To były zdjęcia dwudziestoparolatki więc... ; )

Więc po co je robiliście?

Mało w życiu widziałeś.

A zawodowiec, nawet się nie zająknie.

On 2010-06-09 18:03:18 +0200, "adam"  said:

Kodeks etyczny i te sprawy.

Użytkownik "JA" napisał

Kodeks etyczny i te sprawy.

Nie. Najczęściej ma więcej niż szesnaście lat i w krzyżu już mu tak nie ciąży.
:)

W dniu 6/10/2010 2:15 PM, adam pisze:

Użytkownik "JA" napisał

: )
No ale ja Ci mówię - moja kobieta gdyby zobaczyła odbitki, byłaby
znacznie bardziej niezbezpieczna niż laborant onanista i przewodniczący
klubu "własnej graby" ; )

On 2010-06-10 14:27:57 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

: )
No ale ja Ci mówię - moja kobieta gdyby zobaczyła odbitki, byłaby
znacznie bardziej niezbezpieczna niż laborant onanista i przewodniczący
klubu "własnej graby" ; )

Ty zniszcz negatyw - sorry, ale albo liczysz się z opinią "swojej kobiety" albo ...  ;-)

Użytkownik "JA" napisał

No ale ja Ci mówię - moja kobieta gdyby zobaczyła odbitki, byłaby
znacznie bardziej niezbezpieczna niż laborant onanista i przewodniczący
klubu "własnej graby" ; )

Ty zniszcz negatyw - sorry, ale albo liczysz się z opinią "swojej kobiety" albo ...  ;-)

Ścisłość i konsekwencja kobiecego umysłu się tu pięknie ujawnia.
Pozwala zrobić pstryk, ale zabiłaby za odbitkę.
:)

On 2010-06-09 12:46:41 +0200, "adam"  said:

Potem okazało się, że mam więcej takich filmów, z mniej lub bardziej nie nadającymi się do labu fotami ; )

On 2010-06-09 09:46:42 +0200,  said:

Powiem szczerze: nie kombinuj samemu. Jak to jest tylko kilka klatek,
na których Ci do tego zależy, to weź wyślij do kogoś kto się na tym zna.

de Fresz pisze:

Dokładnie tak. I szukać należy kogoś z dedykowanym skanerem do transparencji lub bębnem, znakomita większość płaszczaków nawet nie kuca do nich.

On 2010-06-10 16:41:54 +0200, "Paweł W."  said:

Dokładnie tak. I szukać należy kogoś z dedykowanym skanerem do transparencji lub bębnem, znakomita większość płaszczaków nawet nie kuca do nich.

E tam. Na pentax.org.pl ktoś robił test jakiegoś* popularnego płaszczaka z przystawką do materiałów transparentnych z Plustekiem OpticFilm. Wychodziły całkiem nieźle.

de Fresz pisze:

To albo ten Plustek to wyjątkowy badziew, 

Użytkownik "Uni"  napisał w wiadomości

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długoć 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba.

jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

J.F. pisze:

Użytkownik "Uni"  napisał w wiadomości

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długoć 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba.

P.S. a gdyby tak kopia stykowa na drugi negatyw ?
Wyjdzie z tego pozytyw czy absolutnie nie ?

jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

On 9 Cze, 00:46, Uni  wrote:

Mam kolorowy negatyw który chciałbym ocalić od zapomnienia, już zaczął
się rwać z jednego boku bo czas się na nim odciska. Ma on długość 3-ech
klatek 24x36 mm i dlatego nie chcą go przyjąć do fotolaba. Chciałbym go
przeskanować zwykłym skanerem z dużą rozdzielczością, ale nie wiem czy
to w ogóle da cokolwiek - ale jeśli tak to jak skanować - piszę bo kilka
wkładań do skanera ten negatyw niekoniecznie musi wytrzymać. Czy po
skanie zwykłe odwrócenie kolorów  / w PC / da mi pozytyw ?. Jeśli tak to
jak skanować - podłożyć między negatyw a szklaną szybkę skanera jakiś
biały papier, czy też zrobić to bez tej sztuczki ?.

Użytkownik "Janeo" napisał

Odwrócić negatyw możesz w każdym darmowym edytorze zdjęć.

On 12 Cze, 14:49, "adam"
 wrote:

U ytkownik "Janeo" napisa

> Odwr ci negatyw mo esz w ka dym darmowym edytorze zdj .

Chyba B&W, bo kolor to ju mord ga.

"adam"  napisał:

> Odwrócić negatyw możesz w każdym darmowym edytorze zdjęć.

Chyba B&W, bo kolor to już mordęga.
Ostatni raz robiłem to przy użyciu aparatu i WB - było zabawy w pytę. Nie
wyobrażam sobie prostego invert i dalszej babraniny. Wyjście dla
hardkorowców.