Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji?
1 | Data: Kwiecien 09 2009 17:49:31 |
Temat: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | |
Autor: Marcin Narzynski | Witam (także zwolenników Default City), 2 |
Data: Kwiecien 09 2009 18:58:19 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: omega_fan | 1. Do stosowania bezpośrednio na parownik - przez rurkę odprowadzającą Taki sposób jest OK, chociaż ja dostawałem się do parownika "z wierzchu", demontując kawałek samochodu (Vectra B). 2. Do rozpylenia wewnątrz samochodu z pracującą klimą (na 5-15 minut) Porażka. 2 razy użyłem, efekt mizerny. 3. Ozonatory - czyszczenie ozonem. Tego nie stosowałem. Chcą za 80 zł rozpylać jakieś magiczne preparaty. Rzuciłem okem w allegro Najtańszy ze skutecznych, które używałem, to środek Wurth, o taki: http://www.allegro.pl/item606014549_wurth_odgrzybiacz_do_klimatyzacji.html Stosowałem to na parownik oraz do wnętrza kanałów wentylacyjnych wieczorem, auto stało do rana. Efekt bdb. 3 |
Data: Kwiecien 09 2009 19:43:25 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Alti |
Witam (także zwolenników Default City), Jedyny sensowny i jedyny stosowany przez duże poważne serwisy. Ozonatorami najczęściej bawi się Pan Kaziu czy inni amatorzy. Przyczyna jest prosta: jak chcesz odgrzybic skutrecznie to musisz zmyć z parownika grzyby i osiadły brud. Jedyna metoda żeby to zrobić to po prostu zapodanie preparatu na parownik. Prparat myje i odkarza parownik a całość wylatuje rurką pod parownikiem (tą samą którą woda skroplona w lecie wylewa się pod auto). Ozonatory i preparaty rozpylane wewnątrz samochodu to technologia, która może i zabije część grzybów ale syf a więc pożywka dla drobnoustrojów zostanie dalej na parowniku. Wojtek 4 |
Data: Kwiecien 09 2009 19:50:41 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Man-Fred | Ja próbowałem u różnych magików i efekt zawsze był podobny, czyli po ok. 3 5 |
Data: Kwiecien 10 2009 09:27:09 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: J.F. | Użytkownik "Man-Fred" napisał 6. Zaaplikować spray przez wszystkie kratki nawiewów, także przez Ma to sens ? Do parownika sie raczej nie dostanie ta droga .. no chyba ze chodzi o zycie w kanalach. J. 6 |
Data: Kwiecien 10 2009 09:59:54 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Gabriel'Varius' |
Jak to jest ze skutecznością różnych środków do odgrzybiania klimatyzacji?A jak sie ma do tego proponowana np. przez Renault "ultradzwiekowa dezynfekcja klimatyzacji"? pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 7 |
Data: Kwiecien 10 2009 11:07:43 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: omega_fan | A jak sie ma do tego proponowana np. przez Renault "ultradzwiekowa Ultradźwiękowo to chyba można tylko nietoperze z tamtąd wypłoszyć. 8 |
Data: Kwiecien 10 2009 11:11:03 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Cavallino | Użytkownik "omega_fan" napisał w wiadomości A jak sie ma do tego proponowana np. przez Renault "ultradzwiekowa dezynfekcja klimatyzacji"? Z drugiej strony używając psikadełek można uszkodzić samochód. Dokładnie tak się stało z moją Megane, gdzie w wyniku piskania we wloty zalaniu uległ moduł elektroniczny. Jego wymianę serwis wycenił na 1500 zł. Taka to jakość Renault Megane - albo wloty zaprojektowali jako nieszczelne, albo moduł UCH umieścili gdzieś w układzie wentylacji. ;-) 9 |
Data: Kwiecien 10 2009 11:19:19 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik omega_fan napisał: Robiles takie czyszczenie klimy czy tylko tak sobie piszesz aby cos napisac, bo ani to prawdziwe ani smieszne.A jak sie ma do tego proponowana np. przez Renault "ultradzwiekowa dezynfekcja klimatyzacji"? Wpisz w google tekst z mojego wczesniejeszego postu (ten w cudzyslowie) i masz np. http://www.kaczor.poznan.pl/klimatyzacja_samochodowa.html "Ultradźwiękowa dezynfekcja klimatyzacji II generacji firmy Wynn's, szczególnie polecana alergikom odświerza całe wnętrze pojazdu i dezynfekuje elementy wentylacji i klimatyzacji. Nie szkodliwa dla nowoczesnej elektroniki pokładowej. Stosować najlepiej 2 razy w roku na wiosnę i na jesień - zapobiegawczo!" Wiec jak widac jest to patent stosowany od dobrych kilku lat. Mnie bardziej jednak interesuje skutecznosc tej operacji. Napisalem maila do serwisu i zobaczy co odpisza :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 10 |
Data: Kwiecien 10 2009 22:32:52 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Dziobak | Wpisz w google tekst z mojego wczesniejeszego postu (ten w cudzyslowie) Nawet nie podawaj takich durnych linków. Bo jak widać na dole tej strony: "Oferujemy również wymianę oleju silnikowego, klocków, montaż MAGNETYZERÓW paliwa" Jak oni instalują magnetyzery to i pewnie WAHADEŁKA i ultradźwiękowe czyszczenie klimy. 11 |
Data: Kwiecien 14 2009 06:23:43 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Dziobak napisał: http://local.renault.pl/wiosna2009/ i przestan generalizowac. Czy jak na tej grupie pyta sie o cos konkretnego to zawsze musi sie odezwac wielu znawcow co nawet nie mialo z tematem stycznosci ale wiedza wszystko najlepiej?Wpisz w google tekst z mojego wczesniejeszego postu (ten w cudzyslowie) i masz np. http://www.kaczor.poznan.pl/klimatyzacja_samochodowa.html pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 12 |
Data: Kwiecien 12 2009 10:41:16 | Temat: Re: Jak to jest naprawdę z odgrzybianiem klimatyzacji? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Gabriel'Varius' pisze: A jak sie ma do tego proponowana np. przez Renault "ultradzwiekowa dezynfekcja klimatyzacji"? Ja odgrzybialem w zeszlym roku ultradzwiekami i bylo OK, do teraz nic nie smierdzi. |