Grupy dyskusyjne   »   Jak to jest z odpalaniem na pych?

Jak to jest z odpalaniem na pych?



1 Data: Wrzesien 02 2007 21:05:15
Temat: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Sanctum Officium 

Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych i
nigdy nic się nie działo.


MK



2 Data: Wrzesien 02 2007 21:14:16
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Scyzoryk 


Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych
i
nigdy nic się nie działo.


z tym to akurat nie ma problemu. Nie slyszalem zeby komus cos sie uszkodzilo
z rozrzadem od odpalania na pych. Problem jest natomiast z katalizatorem.
Mozna go ponoc uszkodzic. Odpalalem na pych wiele aut z katalizatorem i bez
z paskiem i z lancuchem i nigdy nic sie nie dzialo. Mowa oczywiscie o
benzynowych.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

3 Data: Wrzesien 02 2007 23:45:33
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Dariusz K. Ladziak 

On Sun, 2 Sep 2007 21:14:16 +0200, "Scyzoryk"
 wrote:


z tym to akurat nie ma problemu. Nie slyszalem zeby komus cos sie uszkodzilo
z rozrzadem od odpalania na pych. Problem jest natomiast z katalizatorem.
Mozna go ponoc uszkodzic.

Jednym szybkim i skutecznym odpaleniem na pych katalizatora sie nie
uszkodzi - zadna roznica czy silnik obrocisz rozrusznikiem czy kolami.
Problem sie zaczyna jak ciut dluzej poprobowac bezskutecznie odpalania
na pych - bo wowczas naleje sie wachy do katalizatora a jak juz w
koncu uda sie odpalic to w tym katalizatorze to wszystko zacznie sie
palic - skutki zaczynaja sie od zniszczenia katalizatora a koncza na
jego rozerwaniu i pozarze samochodu - we wszystkich instrukcjach
samochodow wspolczesnych jest zastrzezenie ze na pych lub na zaciag
mozna probowac nie dluzej niz iles metrow lub jeden - dwa razy,
pozniej zaczyna sie robic nieciekawie.

Odpalalem na pych wiele aut z katalizatorem i bez
z paskiem i z lancuchem i nigdy nic sie nie dzialo. Mowa oczywiscie o
benzynowych.

A z paskiem - jak pcha dziecieciu silnych albo jak odpalac na zaciag
to pewne zagrozenie istnieje - bo jak zbytnio rozpedzic pojazd i
wykonac bezmyslnie strzal ze sprzegla to tak naglej zmiany predkosci
obrotowej cos w ukladzie rozrzadu moze niewytrzymac - i najslabszym
ogniwem jest tu wlasnie pasek. Po prostu trzeba zachowac ciut zdrowego
rozsadku, nie odpalac na zbyt duzych predkosciach i w miare lagodnie
popuszczac przy tej czynnosci sprzeglo.

--
Darek

4 Data: Wrzesien 03 2007 12:28:05
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Fenio 

Dariusz K. Ladziak wrote:

Problem sie zaczyna jak ciut dluzej poprobowac bezskutecznie odpalania
na pych

Jednak w taki sam sposób można uszkodzić katalizator kręcąc rozrusznikiem gdy np.brak zapłonu.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

5 Data: Wrzesien 02 2007 21:14:34
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Andy 


"Sanctum Officium"  schrieb im Newsbeitrag

Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych
i
nigdy nic się nie działo.


MK


Robisz na roznych grupach za takiego znawce, a zadajesz takie pytania ? A co
ma pasek, czy lancuszek do zapalania na pych ? Pchasz, czy ciagniesz za
pasek ?
Kola przenosza ruch na skrzynie, a ta przy wrzuconym biegu kreci walem, to
co tu ma zerwac pasek ? Zebatka rozrusznika dokladnie tak samo kreci wlasnie
tym walem. I co, zapalajac samochod boisz sie, czy ci sie pasek zerwie ?

Andy

6 Data: Wrzesien 02 2007 21:28:21
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Sanctum Officium 

"Andy"  wrote in message


"Sanctum Officium"  schrieb im Newsbeitrag

> Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na
lawetę
> auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
> pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
> łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na
pych
> i
> nigdy nic się nie działo.
>
>
> MK
>

Robisz na roznych grupach za takiego znawce, a zadajesz takie pytania ?

???
Najwyżej na 2 albo 3 i nie za znawcę ;-)

A co
ma pasek, czy lancuszek do zapalania na pych ? Pchasz, czy ciagniesz za
pasek ?
Kola przenosza ruch na skrzynie, a ta przy wrzuconym biegu kreci walem, to
co tu ma zerwac pasek ? Zebatka rozrusznika dokladnie tak samo kreci
wlasnie
tym walem. I co, zapalajac samochod boisz sie, czy ci sie pasek zerwie ?

Tak też myślę, ale słyszy się często, że nie można, bo pasek przeskoczy.
Niedawno zatrzasnął mi się kluczyk w aucie (500 km od domu więc o zapsaowym
nie było mowy). Laweciarz powiedział, że nie można na lawetę i do warsztatu,
bo pasek może przeskoczyć. Dobrze nie pamiętam, ale chyba w ASO też mi to
samo powiedzieli.


MK

7 Data: Wrzesien 02 2007 23:42:55
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Reksio 

Kola przenosza ruch na skrzynie, a ta przy wrzuconym biegu kreci walem, to
co tu ma zerwac pasek ? Zebatka rozrusznika dokladnie tak samo kreci
wlasnie tym walem. I co, zapalajac samochod boisz sie, czy ci sie pasek
zerwie ?

Czasem jak ktoś przy zapalaniu "na pych" na 2 biegu z gazem wcisnietym do
podlogi nie zdazy puscic gazu gdy silnik zaskoczy, i wcisnac sprzegla to
moze zrobic kuku. Jest to porownywalne do do gwaltownego puszczenia sprzegla
na postoju przy zapalanym silniku ale z wcisnietym hamulcem. Tylko ze przy
zapalaniu takich szarpniec moze byc wiele (tzw. "zabka"). Takie blokowanie
kol nie wystepuje przy uruchamianiu silnika rozrusznikiem - i to jest
podstawowa roznica.
Grozne w przypadku lancucha rozrzadu z hydraulicznym napinaczem, tym
bardziej gdy lancuch nie obejmuje kola na zebatego na 1/2 obwodu, lecz 1/3.
Czesto wtedy stosuje sie inna konstrukcje lancucha (ten "zaciska" sie na
kole).  Przy gwaltownym kilkukrotnym szarpnieciu (gdy silnik nie zaskoczy za
pierwszym razem - "zabka") gdy lancuch jest luzny, bo hydrauliczny napinacz
nie dziala jeszcze prawidlowo, istnieje prawdopodobienstwo uszkodzenia.
Reasumujac - nie mozna uogolniac i jednoznacznie stwierdzac mozna/nie mozna.
Sa rozne konstrukcje rozrzadu, w roznym stopniu zuzyte elementy
(rozciagniety lancuch, zuzyty slizgacz i napinacz hydrauliczny) ale awarii
rozrzadu podczas zapalania "na pych" wiele nie wystepuje. Ale jezeli juz
wystapia to bywaja kosztowne :-)

Pozdrrrr.... Reksio

8 Data: Wrzesien 03 2007 01:04:19
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: J.F. 

On Sun, 2 Sep 2007 23:42:55 +0200,  Reksio wrote:

Kola przenosza ruch na skrzynie, a ta przy wrzuconym biegu kreci walem, to
co tu ma zerwac pasek ? Zebatka rozrusznika dokladnie tak samo kreci
wlasnie tym walem. I co, zapalajac samochod boisz sie, czy ci sie pasek
zerwie ?

Czasem jak ktoś przy zapalaniu "na pych" na 2 biegu z gazem wcisnietym do
podlogi nie zdazy puscic gazu gdy silnik zaskoczy, i wcisnac sprzegla to
moze zrobic kuku.

Jakiego ?

Jest to porownywalne do do gwaltownego puszczenia sprzegla
na postoju przy zapalanym silniku ale z wcisnietym hamulcem.

tylko ze "na pych" jak puszcze sprzeglo i potem go nie wcisne ..
to silnik ma tak stale obroty jak bezwladnosc pojazdu pozwala.

Tylko ze przy zapalaniu takich szarpniec moze byc wiele (tzw. "zabka").

Moze. Ale nie chcesz chyba napisac ze jak w normalnej jezdzie zwolnie
na biegu az poczuje "zabke" to mi pasek strzeli ?

J.

9 Data: Wrzesien 03 2007 08:19:58
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Reksio 

tylko ze "na pych" jak puszcze sprzeglo i potem go nie wcisne ..
to silnik ma tak stale obroty jak bezwladnosc pojazdu pozwala.

Zwlaszcza z "gazem w podlodze" ? :-) Po "strzeleniu" sprzeglem? :-)
Jak jeszcze sa wybite "poduszki" silnika i skrzyni biegow to szarpniecie
silnikiem jest jeszcze wieksze, i zablokowanie go bardziej gwaltowne. Dla
jasnosci - wal zdazy uzyskac wieksza predkosc obrotowa i zostanie tym
gwaltowniej zatrzymany.

Moze. Ale nie chcesz chyba napisac ze jak w normalnej jezdzie zwolnie
na biegu az poczuje "zabke" to mi pasek strzeli ?

To o czym napisalem to naprawde podstawy mechaniki. Wazne by zrozumiec
zasade dzialania mechanizmu rozrzadu.

Pozdrrrr... Reksio.

10 Data: Wrzesien 03 2007 10:16:27
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: J.F. 

On Mon, 3 Sep 2007 08:19:58 +0200,  Reksio wrote:

tylko ze "na pych" jak puszcze sprzeglo i potem go nie wcisne ..
to silnik ma tak stale obroty jak bezwladnosc pojazdu pozwala.

Zwlaszcza z "gazem w podlodze" ? :-) Po "strzeleniu" sprzeglem? :-)
Jak jeszcze sa wybite "poduszki" silnika i skrzyni biegow to szarpniecie
silnikiem jest jeszcze wieksze, i zablokowanie go bardziej gwaltowne. Dla
jasnosci - wal zdazy uzyskac wieksza predkosc obrotowa i zostanie tym
gwaltowniej zatrzymany.

Ale nie zostanie, bo sprzeglo go trzyma.

J.

11 Data: Wrzesien 03 2007 11:26:22
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Reksio 

Zwlaszcza z "gazem w podlodze" ? :-) Po "strzeleniu" sprzeglem? :-)
Jak jeszcze sa wybite "poduszki" silnika i skrzyni biegow to szarpniecie
silnikiem jest jeszcze wieksze, i zablokowanie go bardziej gwaltowne. Dla
jasnosci - wal zdazy uzyskac wieksza predkosc obrotowa i zostanie tym
gwaltowniej zatrzymany.

Ale nie zostanie, bo sprzeglo go trzyma.

Naprawde nie rozumiesz istoty sprawy czy tylko zarty sobie stroisz?

Reksio

12 Data: Wrzesien 03 2007 21:47:20
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Sanctum Officium 

"Reksio"  wrote in message

> tylko ze "na pych" jak puszcze sprzeglo i potem go nie wcisne ..
> to silnik ma tak stale obroty jak bezwladnosc pojazdu pozwala.

Zwlaszcza z "gazem w podlodze" ? :-) Po "strzeleniu" sprzeglem? :-)
Jak jeszcze sa wybite "poduszki" silnika i skrzyni biegow to szarpniecie
silnikiem jest jeszcze wieksze, i zablokowanie go bardziej gwaltowne. Dla
jasnosci - wal zdazy uzyskac wieksza predkosc obrotowa i zostanie tym
gwaltowniej zatrzymany.

Za szczeniackich czasów rwało się troche kapcie :-) Bywało, że się puszczało
gwałtownie sprzęgło przy 6000 obr. na min., że się wyższe biegi włączało bez
puszczania gazu. Zresztą rajdowcy i wyścigowcy prawie zawsze tak zmieniają
biegi. Jakoś nic się nie działo, a fury, którymi to robiłem, była marne
(polonez, maluch itp.). Sprzęgło troche złagodzi tak gwałtowne różnice
prędkości obrotowych silnika i układu napędowego (po gwałtownym jego
puszczeniu króką chwilę się poslizga). W autach wyczynowych mają chyba
metalowe tarcze (takie, które łatwo i szybko "łapią" po puszczeniu pedału
sprzęgła) i jakoś silniki wytrzymują. Przy wyczynowych skrzyniach
sekwencyjnych też zmiana biegów nie jest łatwa dla silnika.


MK

13 Data: Wrzesien 02 2007 21:18:15
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Fishman 

Sanctum Officium pisze:

Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych i
nigdy nic się nie działo.

Akurat rodzaj rozrządu nie ma tu najmniejszego znaczenia. Inaczej paski rozrządu masowo rwałyby się przy redukcji i hamowaniu silnikiem ;)
Odpalanie "na pych" jest zabronione w samochodach z katalizatorem (czyli w prawie wszystkich benzyniakach) ze względu na to, że niespalone paliwo dostaje się do katalizatora, gdzie następnie dochodzi do zapłonu i nieodwracalnego zniszczenia substancji czynnej.

Fishman

14 Data: Wrzesien 02 2007 22:39:18
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Fenio 

Fishman wrote:

;) Odpalanie "na pych" jest zabronione w samochodach z katalizatorem
(czyli w prawie wszystkich benzyniakach) ze względu na to, że
niespalone paliwo dostaje się do katalizatora, gdzie następnie
dochodzi do zapłonu i nieodwracalnego zniszczenia substancji czynnej.

A dlaczego zakładasz że niespalone paliwo będzie przy odpalaniu na pych a nie będzie przy starcie z rozrusznika ?


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

15 Data: Wrzesien 03 2007 01:06:00
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: bratPit 


Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych
i
nigdy nic się nie działo.

zwykle nic się nie dzieje, ale widziałem też C5 2.0HDI ze zmieloną głowicą
przy odpalaniu na pych,
brat

16 Data: Wrzesien 03 2007 11:06:35
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: V-Tec 

Sanctum Officium pisze:

Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę
auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że
pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z
łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych i
nigdy nic się nie działo.

co do uruchamiania: jak będziesz to robić z głową, to nic się nie powinno stać oprócz problemu z katalizatorem (może się dostać do niego niespalone paliwo i uszkodzić go). Gwałtowne puszczenie sprzęgła przy 40km/h na 2. biegu może zrobić kuku, rozrusznik nie jest w stanie wytworzyć takiej siły.


--
Pozdr,
W.

17 Data: Wrzesien 03 2007 14:39:49
Temat: Re: Jak to jest z odpalaniem na pych?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 2 Sep 2007 21:05:15 +0200, "Sanctum Officium"
wrote:

Można auto z paskiem rozrządu odpalać na pych? Czy można wciągać na lawetę

Można.

auto na biegu (zatrzaśniety kluczyk w środku itp.)? Czy jest możliwe, że

Można.

pasek przeskoczy? A jak wygląda sprawa w przypadku współczesnych aut z

Jest,

łańcuchem? Dawniej maluchy, duże fiaty, polonezy itp. odpalało się na pych i
nigdy nic się nie działo.

Tak samo.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Jak to jest z odpalaniem na pych?



Grupy dyskusyjne