Jak to jest z tym tempomatem?
1 | Data: Luty 18 2011 18:26:05 |
Temat: Jak to jest z tym tempomatem? | |
Autor: RadekNet | No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczony kierowca? 2 |
Data: Luty 18 2011 17:34:46 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | A nawet w mie¶cie. W trasie rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczonykierowca? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 3 |
Data: Luty 18 2011 18:56:11 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: neoniusz | W dniu 11-02-18 18:34, ±ćęłń󶼿 pisze: A nawet w mie¶cie. W Krakowie nie ma "Starówki". Masz cos wspolnego z Agata Mlynarska? 4 |
Data: Luty 18 2011 20:12:15 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 18 Feb 2011 18:56:11 +0100, neoniusz napisał(a): W dniu 11-02-18 18:34, ±ćęłń󶼿 pisze: nie, on jest wyj±tkowy, jeden, jedyny toppostuj±cy ¶mieć. Nie karm gówna. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 5 |
Data: Luty 18 2011 18:46:23 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: pm |  No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczony kierowca?nie sÄ…dzÄ™ przykładowo przy wzniesieniu tempomat stara siÄ™ na siłÄ™ utrzymać prÄ™dkoć i dodaje gazu (a przy automacie nawet redukuje bieg) tymczasem kierowca pozwoli na utratÄ™ prÄ™dkoĹ›ci a z górki bardziej siÄ™ rozpÄ™dzi. 6 |
Data: Luty 18 2011 21:00:12 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 18:46, pm pisze:
No i właĹ›nie taki kierowca zużyje wiÄ™cej paliwa niż gdyby przejechał tÄ… górkÄ™ z tempomatem :) 7 |
Data: Luty 18 2011 21:10:47 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-18 18:46, pm pisze: a swistak... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 8 |
Data: Luty 18 2011 21:21:47 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 21:10, Kuba (aka cita) pisze:
Pod górÄ™ z gazem i hamowanie silnikiem na zjazdach to podstawowa zasada oszczÄ™dnej jazdy po górach. 9 |
Data: Luty 18 2011 21:24:57 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Pod górÄ™ z gazem i hamowanie silnikiem na zjazdach to podstawowa zasada oszczÄ™dnej jazdy po górach. jasne, pałowanie pod góre, zeby za wszelkÄ… cene utrzymać tÄ… samÄ… prÄ™dkoć co do kilometra to genialny sposob na oszczÄ™dnoć. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 10 |
Data: Luty 18 2011 21:31:45 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 21:24, Kuba (aka cita) pisze: tempomat stara sie utrzymac zadana predkosc - ale nie za wszelka cene - pod niektore gorki moze nie dac rady (na 5'tce) i wtedy wjezdza wolniej - no chyba, ze kierowca zredukuje mu bieg (jesli nie automat) -- pozdr Adam (AL) TG 11 |
Data: Luty 18 2011 21:47:01 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-18 21:24, Kuba (aka cita) pisze: otworzy przepustnice na max - to jest oszczedne wg ciebie? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 12 |
Data: Luty 18 2011 22:08:50 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 21:47, Kuba (aka cita) pisze:
od tego jest czlowiek, ze gdy widzi, ze 'silnik wyje' (nie wydala) - to zmienia mu bieg na nizszy (a czy potem zaraz wlaczy tempomat - to zalezy stromizny tej gorki) Druga sprawa, ze jezeli masz slaby silniczek - to owszem - otwiera Ci ta przepustnice na maksa przy byle jakiej gorce. Jak masz Silnik (przez duze S) to byc moze silnik nieznacznie tylko zwiekszy obroty i lyknie ta gorke bez potrzeby otwierania tej przepustnicy 'na max' -- pozdr Adam (AL) TG 13 |
Data: Luty 18 2011 22:48:59 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: RadekNet | W dniu 18.02.2011 22:08, AL pisze: tempomat stara sie utrzymac zadana predkosc - ale nie za wszelka cene Hmmm toscie mnie panowie troche zasmucili bo chcialem w serwisie dolozyc tempomat do Sharana (Waeco) a wydatek jakos przed kobieta uzsadnic ;) A tu nici ;) Glowna przyczyna tego pomyslu to planowane czeste podroze Irlandia - Polska, wiec z gorkami problemu nie bedzie a komfort jednak tez jest wazny. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com 14 |
Data: Luty 18 2011 22:01:53 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: masti | Dnia piÄ™knego Fri, 18 Feb 2011 22:48:59 +0100 osobnik zwany RadekNet W dniu 18.02.2011 22:08, AL pisze:jeżeli masz kasÄ™ na takie czÄ™ste podróże to nie pytaj tylko zakładaj. Przecież to grosze sÄ… -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄ™k gruntu! -Chyba wysokoĹ›ci? -Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett 15 |
Data: Luty 18 2011 23:34:46 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 22:48, RadekNet pisze: W dniu 18.02.2011 22:08, AL pisze: Zakladaj - bez dwoch zdan !!! Zwlaszcza ze wzgledu na te czeste podroze - bedziesz mile zaskoczony. Nauczysz sie go uzywac a z czasem przyzwyczaisz sie i bedziesz krecil nosem na auta, ktore tego nie maja. Prywatne jak i kazde juz sluzbowe ma tempomat (poprzednie mondeo nie mialo i strasznie mi tego brakowalo) Zasada: wszystkiego trzeba sie nauczyc uzywac z glowa. -- pozdr Adam (AL) TG 16 |
Data: Luty 19 2011 09:40:10 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | RadekNet napisał(a): Hmmm toscie mnie panowie troche zasmuciliZasmucili CiÄ™ ci, co nigdy z tym nie mieli doczynienia, i nie majÄ… bladego pojÄ™cia jak to działa, a majÄ… oczywiĹ›cie najwiÄ™cej do powiedzenia. Zawsze tak tu było. I potwierdzam to co powiedział AL, zakładaj, a bÄ™dziesz bardzo mile zaskoczony z funkcjonalnoĹ›ci. I na bank jak nauczysz sie z tego korzystać, trochÄ™ wachy zaoszczÄ™dzisz. -- Krzysiek 17 |
Data: Luty 19 2011 12:10:34 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: RadekNet | W dniu 19.02.2011 09:40, Krzysztof 45 pisze: RadekNet napisał(a): Czyli cos jak z automatycznymi skrzyniami biegow ;) I potwierdzam to co powiedział AL, zakładaj, a bÄ™dziesz bardzo mile Chyba tak zrobie ... chociazby dla komfortu. I tak sie zastanawiam czy zwolennicy teorii, ze spala wiecej na tempomacie uwzgledniaja ZMECZONEGO kierowce. To jest przeszlo 2 tys km. Nawet zakladajac jeden nocleg po drodze to sie robi kolo 12-15 godzin jazdy plus czas na promach. Myslicie wtedy o ekonomii jazdy? Bo ja przestaje ;) Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com 18 |
Data: Luty 20 2011 09:20:55 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Pete | On 2/19/2011 5:10 AM, RadekNet wrote: Według mnie ZMECZONY kierowca w ogole nie powinien siedziec za kółkiem. Tempomat tylko jeszcze bardziej uĹ›pi TwojÄ… czujnoć. Pozdr. Pete 19 |
Data: Luty 20 2011 16:26:31 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sun, 20 Feb 2011 09:20:55 -0600, Pete wrote: On 2/19/2011 5:10 AM, RadekNet wrote: Według mnie ZMECZONY kierowca w ogole nie powinien siedziec za kółkiem. Slusznie prawisz, ale na to sa inne elektroniczne zabawki. Poza tym mozna zasnac za kolkiem bez tempomatu. J. 20 |
Data: Luty 19 2011 11:45:24 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Grejon | W dniu 2011-02-18 22:48, RadekNet pisze: Glowna przyczyna tego pomyslu to planowane czeste podroze Irlandia - Wystarczy, że będziesz rzadziej robił postój na "rozprostowanie ko¶ci"? 21 |
Data: Luty 19 2011 12:14:46 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Fri, 18 Feb 2011 22:48:59 +0100, RadekNet wrote: Hmmm toscie mnie panowie troche zasmucili bo chcialem w serwisie dolozyc A to nie lepiej zaoszczedzone pieniadze wydac na bilety lotnicze ? J. 22 |
Data: Luty 19 2011 13:05:56 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: RadekNet | W dniu 19.02.2011 12:14, J.F. pisze: On Fri, 18 Feb 2011 22:48:59 +0100, RadekNet wrote: Tzn? Mam kupic samolot czy jak? ;) Wiesz ile linie lotnicze kasuja za 1kg ... psa?? ;) O nadbagazu nie wspomne. Pozdr, -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com 23 |
Data: Luty 19 2011 14:06:38 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sat, 19 Feb 2011 13:05:56 +0100, RadekNet wrote: W dniu 19.02.2011 12:14, J.F. pisze: No wiesz - moze i warto by przemyslec, ale to jednak troche za daleko, a wiec duze bydle trzeba, a takie juz drogo wychodza :-) Temat na inna grupe - optymalny samolot na taka trase. Wiesz ile linie lotnicze kasuja za 1kg ... psa?? ;) Wiecej niz promy za samochod ? O nadbagazu nie wspomne. Ograniczyc bagaz, po co to wozic w dwie strony :-) J. 24 |
Data: Luty 19 2011 17:24:48 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: RadekNet | W dniu 19.02.2011 14:06, J.F. pisze: A to nie lepiej zaoszczedzone pieniadze wydac na bilety lotnicze ? Jak NTG to NTG ;) Wiesz ile linie lotnicze kasuja za 1kg ... psa?? ;) Nie podam Ci teraz dokladnej kwoty, ale przy 25kg wozenie psa samolotem totalnie nie ma sensu. O nadbagazu nie wspomne. "Niedasie" ;) Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com 25 |
Data: Luty 19 2011 14:55:43 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Adam Krawczyk | Dnia Sat, 19 Feb 2011 12:14:46 +0100, użytkowmik J.F. napisał(a):
To grupa o samochodach czy liniach lotniczych? ;P -- Pozdrawiam Adam Krawczyk - Ruda ¦l±ska Citroen Xantia '93 1.9i (DKZ) + ECU (LFZ) Vizeks Compilation Toyota Corolla '96 1,3 XLI (4E-FE) 26 |
Data: Luty 20 2011 00:02:20 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: HeniekMogiłko | Dnia Fri, 18 Feb 2011 22:48:59 +0100, RadekNet napisał(a): W dniu 18.02.2011 22:08, AL pisze: Ale tylko automat. Tempomat przy manualu to porażka. Sam jeĽdziełm Galaxy 2,8 VR6 z tempomatem i automatem. NIe znam niczego lepszego do podróży na czterech kołach. Teraz mam MV6 z automatem i twierdzę, po porównaniu z Sharanem TDI z maualna skrzynia, że tempomat z maulana skrzyni± to czysty bezsensowny gadżet. -- Heniek 27 |
Data: Luty 20 2011 14:45:39 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Oczywi¶cie. Ale tylko automat. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 28 |
Data: Luty 20 2011 17:48:09 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Wiesiaczek | On Fri, 18 Feb 2011 22:08:50 +0100, AL wrote: W dniu 2011-02-18 21:47, Kuba (aka cita) pisze: Zaraz zaraz, a po co silnik ma zwiÄ™kszać obroty, jeĹ›li tempomat każe mu jechać z jednakowÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…? PrzemyĹ›l to jeszcze raz :) -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja pijÄ™ tylko przy dwóch okazjach: Gdy sÄ… ogórki i gdy ich nie ma" 29 |
Data: Luty 18 2011 21:44:04 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 21:24, Kuba (aka cita) pisze:
Jakie pałowanie? Pod Mt Everest podjeżdżasz? Natomiast co do samego pytania to owszem, żeby było oszczÄ™dnie to pod górÄ™ należy osiÄ…gnąć prÄ™dkoć która pozwoli potem zjechać w dół bez gazu. I tempomat bÄ™dzie tu bliższy optimum niż kierowca który bÄ™dzie zamulał pod górÄ™, bo myli niewciskanie gazu z oszczÄ™dnÄ… jazdÄ…. Co wiÄ™cej - jadÄ…c po pagórkach ze stałÄ… prÄ™dkoć samochód zużyje mniej paliwa niż jadÄ…c tak po płaskim. 30 |
Data: Luty 18 2011 21:54:30 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-18 21:24, Kuba (aka cita) pisze: takie pałowanie, ze tempomat bÄ™dzie tak otwierał przepustnice, zeby prÄ™dkoć była stała.
praktycznie każda prÄ™dkoć na wierzchołku umożliwi zjazd z góry bez gazu. Generalnie jednak chodzi o to, zeby nie wciskać gazu bez sensu jadÄ…c pod góre, a tak właĹ›nie robi tempomat. Wszystko zależy od długoĹ›ci i kÄ…ta podjazdu. Napewno jednak opłaci sie stracić troche na prÄ™dkoĹ›ci i idzyskać jÄ… na zjeĽdzie, niż grzać pod góre z tÄ… samÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…, zeby póĽniej z góry hamowac (silnikiem, hamulcem - bez znaczenia, bo jeĹ›li hamujesz nawet silnikiem, tzn ze mialeĹ› zbyt dużÄ… prÄ™dkoć na wierzchołku, czyli mogłeĹ› o tyle wolniej jechać na górze. Piszesz generalnie inteligentnie na grupie, ale nie brnij dalej w ten wÄ…tek, bo albo nigdy nie jechałeĹ› z tempomatem, albo nigdy w górach (albo jedno i drugie). Pod góre podjeżdzasz tak, zeby na górze mieć jakÄ…Ĺ› sensownÄ… prÄ™dkoć a różnice odzyskać grawitacyjnie na zjeĽdzie. Im bardziej zbliżysz sie do tego ideału tym mniej spalisz. Trzymanie na siłe równej prÄ™dkoĹ›ci na podjeĽdzie jest niczym innym jak stratÄ… energii. Co wiÄ™cej - jadÄ…c po pagórkach ze stałÄ… prÄ™dkoć samochód zużyje mniej paliwa niż jadÄ…c tak po płaskim. bardzo duże uproszczenie, tak duże, ze mijajÄ…ce sie z prawdÄ…. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 31 |
Data: Luty 18 2011 22:35:37 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 21:54, Kuba (aka cita) pisze: Pod góre podjeżdzasz tak, zeby na górze mieć jakÄ…Ĺ› sensownÄ… prÄ™dkoć a Tak żeby było bardziej obrazowo: Do jazdy ze stała prÄ™dkoĹ›ciÄ… (powiedzmy 100km/h) trzeba dostarczyć jakÄ…Ĺ› tam iloć energii potrzebnej do pokonania oporu powietrza i jakiĹ› tam oporów ruchu. Jeżeli prÄ™dkoć bÄ™dzie siÄ™ zmieniać, przy tej samej prÄ™dkoĹ›ci Ĺ›redniej, to iloć energii potrzebnej do pokonania oporu powietrza bÄ™dzie tylko wiÄ™ksza. I ta energia jak by nie jechać bierze siÄ™ z silnika, który bardziej obciÄ…żony jest sprawniejszy. Na tej zasadzie działajÄ… hybrydy - tyle że majÄ… nisko sprawny proces ładowania i rozładowywania akumulatora. W przypadku jazdy po górach takim "akumulatorem" jest zdolnoć do zbierania energii potencjalnej przez nabieranie wysokoĹ›ci. Proste jak strategia energetycznej walki powietrznej ciÄ™żkich myĹ›liwców z II wojny Ĺ›wiatowej :) Po prostu zwalniajÄ…c pod górÄ™, potem tÄ… straconÄ… prÄ™dkoć trzeba nadgonić jadÄ…c z góry. 32 |
Data: Luty 18 2011 23:08:27 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Fri, 18 Feb 2011 22:35:37 +0100, Tomasz Pyra wrote: Do jazdy ze stała prędko¶ci± (powiedzmy 100km/h) trzeba dostarczyć jak±¶[...] Po prostu zwalniaj±c pod górę, potem t± stracon± prędko¶ć trzeba Zakladajac ze taki jest nasz cel, a nie ze czlowiek mimowolnie zwolniwszy pojedzie pare sekund dluzej i ulamek litra mniej. poza tym w tym tez sa niuanse - z gory i pod gore zmienia sie sprawnosc silnika, kto wie czy nie wpadnie w jakies nieoplacalne zakresy na tempomacie. J. 33 |
Data: Luty 20 2011 11:00:01 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Proste jak strategia energetycznej walki powietrznej ciÄ™żkich myĹ›liwców z II wojny Ĺ›wiatowej :) sprawnosć sprawnoĹ›ciÄ…, a fizyka fizykÄ… :) JeĹ›li tempomat podjedzie pod góre na pełnym buzie z dużÄ… sprawnoĹ›ciÄ… y i zużuje powiedzmy x energii A przy zjeĽdzie bÄ™dzie hamował silnikiem i zużyje 0 energii, ale prÄ™dkoć zwiÄ™kszy sie od ustawionej ze wzglÄ™du na to, ze samo hamowanie silnikiem czÄ™sto nie wystarcza JeĹ›li człowiek podjedzie pod góre ze sprawnoĹ›ciÄ… 70%y bo bÄ™dzie sukcesywnie, troche zwalniał (nie mówie o jakimĹ› drastycznym zwalnianiu) i zużyje powiedzmy 80% x energii A przy zjeĽdzie hamujÄ…c silnikiem osiÄ…gnie znó swojÄ… prÄ™dkoć podróżnÄ… zużywajÄ…c znów 0 energii ... to który przejazd bÄ™dzie oszczÄ™dniejszy? ZakładajÄ…c nawet, ze w drugim przypadku spadek nie wystarczy do przyspieszenia podczas hamowania silnikiem, to dodanie troche gazu z niskÄ… sprawnoĹ›ciÄ…, ale ze zużyciem energi rzÄ™du 10% nadal spowoduje, ze drugi przejazd bÄ™dzie oszczÄ™dniejszy. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 34 |
Data: Luty 20 2011 11:48:07 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-20 11:00, Kuba (aka cita) pisze: A przy zjeĽdzie hamujÄ…c silnikiem osiÄ…gnie znó swojÄ… prÄ™dkoć podróżnÄ… Ale osiÄ…gniÄ™cie prÄ™dkoĹ›ci podróżnej nie wystarczy. Ĺ»eby nadrobić straconÄ… na podjeĽdzie prÄ™dkoć trzeba siÄ™ z góry rozpÄ™dzić znacznie szybciej niż do prÄ™dkoĹ›ci podróżnej. I tym sposobem jak zwolnisz pod górÄ™, to potem musisz jechać z gazem i pod górÄ™ i z góry, rozwijajÄ…c wyższe prÄ™dkoĹ›ci maksymalne i tracÄ…c energiÄ™ na pokonanie oporu aerodynamicznego. Kompletnie bez sensu. 35 |
Data: Luty 20 2011 12:24:42 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-20 11:00, Kuba (aka cita) pisze: wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpÄ™dzać, niż tracić prÄ™dkoć pod góre (oczywiĹ›cie zakłÄ…damy, ze zjazdy majÄ… tÄ… samÄ… długoć, co jest trudne w warunkach rzeczywistych, co nie zmienia tematu tych akademickich dysucji) Mam prÄ™dkoć X Podjeżdzam pod góre tracÄ…c powedzmy 1/4 X Z góry musze ponownie odzyskać te same 1/4 X Dlaczego mam robić coĹ› szybciej? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 36 |
Data: Luty 20 2011 13:04:27 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze: wytłumacz mi ten fenomen, dlaczego z góry musze szybciej sie rozpÄ™dzać, Tylko przeoczyłeĹ› taki szczegół, że w ten sposób pojedziesz po prostu wolniej. A to że jazda wolniej kosztuje mniej paliwa, to nie jest nic odkrywczego - tyle że pytanie było o tempomat, a nie jeżdżenie wolniej. Bez znaczenia na jak ukształtowanej drodze jeżeli sobie zwolnisz o swoje 1/4X, pojedziesz jakiĹ› czas z tÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…, a potem przyspieszysz do X, to po prostu przez ten odcinek kiedy jedziesz wolniej samochód bÄ™dzie zużywał mniej paliwa (oczywiĹ›cie pomijajÄ…c warunki brzegowe). Ĺ»eby porównanie dwóch sposobów operowanie gazem miało sens, trzeba założyć tÄ… samÄ… prÄ™dkoć Ĺ›redniÄ…. 37 |
Data: Luty 20 2011 13:46:42 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze: pisz dokłÄ…dniej - chodzi Ci o prÄ™dkoć Ĺ›redniÄ… z całej trasy... ps. tak czy inaczej, dopóki mi tego konkretnie nie wyliczysz, albo nie przeprowadzisz dowodu empirycznego, nie uwieże, ze jadÄ…c z tempomatem zwlaszcza w góach użyskasz niższe spalanie Ĺ›rednie niż samemu kontrolujÄ…c pedał gazu. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 38 |
Data: Luty 20 2011 13:54:55 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 13:46, Kuba (aka cita) pisze: ale kto w gorach jezdzi z tempomatem? (mam na mysli czeste podjazdy, zjazdy, zakrety, etc) -- pozdr Adam (AL) TG 39 |
Data: Luty 20 2011 14:13:35 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-20 13:46, Kuba (aka cita) pisze:
Wolniej to wolniej. KtoĹ› kto jedzie raz 100, raz 75, jedzie wolniej niż ktoĹ› kto jedzie cały czas 100. ps. tak czy inaczej, dopóki mi tego konkretnie nie wyliczysz, albo nie A skÄ…d Ci siÄ™ wziÄ…ł taki pomysł? KontrolujÄ…c gaz oczywiĹ›cie że można uzyskać niższe zużycie paliwa niż używajÄ…c tempomatu. Napisałem jedynie, że tempomat pojedzie bardziej ekonomicznie niż kierowca który robi to Ľle. 40 |
Data: Luty 20 2011 14:58:12 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
pisz dokłÄ…dniej - chodzi Ci o prÄ™dkoć Ĺ›redniÄ… z całej trasy... nie, bo jak ktoĹ› jedzie 100, zwolni do 75 a póĽniej znów jedzie 100 to jedzie z tÄ… samÄ… prÄ™dkosciÄ… co wczesniej. PrÄ™dkoć srednia z trasy to zupełnie inna para kaloszy. Ale widze, ze jak zwykle na pmsie wychodzi czepianie sie słówek i jakiĹ› niuansów znaczeniowych. ps. ciekawe czy jak opowiadasz komuĹ›, ze gdzies jechaleĹ› i jechaleĹ› cały czas stówkÄ… to masz na mysli prÄ™dkoć srednia, czy prÄ™dkoć z którÄ… poruszałeĹ› sie przez wiÄ™kszÄ… czesc czasu, tam gdzie sie dało... Wiesz co to mowa potoczna? masakra. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 41 |
Data: Luty 20 2011 15:37:34 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-20 14:58, Kuba (aka cita) pisze: Ale widze, ze jak zwykle na pmsie wychodzi czepianie sie słówek i jakiĹ› Jeżeli chodzi o ekonomiÄ™ jazdy, prÄ™dkoć nie jest żadnym niuansem, a jest elementem najbardziej znaczÄ…cym. 42 |
Data: Luty 20 2011 15:42:54 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: wit | "Kuba \(aka cita\)" wrote: Ale widze, ze jak zwykle na pmsie wychodzi czepianie sie słówek i jaki¶ Nie, napisał Ci bardzo konkretnie: skoro czasem będziesz jechał z mniejsz± prędko¶ci± to cał± trasę pokonasz w dłuższym czasie czyli wolniej. Równie dobrze na tempomacie można ustawić mniejsz± prędko¶ć i uzyskać spalanie... No wła¶nie jakie? większe czy mniejsze? A może jednak porównywalne? Sam przeprowadĽ dokładne wyliczenia a nie wymagaj tego od innych. To Ty atakujesz tezę, że tempomatem jest ekonomiczniej, ja tego nie jestem pewien, pokaż jakie¶ argumenty z sensem a nie bajęduj. I nikt tu nie pisze o pokonywaniu tempomatem serpentyn w Alpach, wystarczy, że skupimy się na normalnej autostradzie. wit 43 |
Data: Luty 20 2011 16:59:06 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Sam widzisz - przejedz sie kiedy¶ na tempomacie i potem powiedz jakie masz wrażenia. Porównaj swoje odczucia z technik± prowadzenia samochodu w kontek¶cie zmniejszenia zużycia paliwa. Jak już zrobisz te dwie rzeczy to powiedz mi jak pogodzi¶ równ±, spokojn± i przemy¶lan± jazde, bez gwałtownych przyspieszeń (tym bardziej zbędnych) z tempomatem, który przy byle podmuchu wiatru, czy dowolnym wzniesieniu będzie wciskał gaz jak osioł? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 44 |
Data: Luty 20 2011 17:18:36 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sun, 20 Feb 2011 16:59:06 +0100, Kuba (aka cita) wrote: widzisz - przejedz sie kiedy¶ na tempomacie i potem powiedz jakie masz w kontekscie to nie bede, ale wrazenia byly .. normalna jazda. Tylko ze to autostrada byla. Jak już zrobisz te dwie rzeczy to powiedz mi jak pogodzi¶ równ±, spokojn± i ale na ucho to tempomat wcale tak nie dziala. A i jazda z nim jest spokojna i przemyslana - bo w koncu minimalizujemy zmiany predkosci. widzialem tez miernik chwilowego zuzycia w nowoczesnym dieslu. To dopiero ma wahania, takze przy noznym sterowaniu i w miare spokojnej jezdzie. No i przejechalem sie kiedys bardzo spokojnie, unikajac wciskania do deski, unikajac wikeszych przyspieszen, trzymajac w miare rowna predkosc - a spalanie i tak wyszlo 16/100 :-) J. 45 |
Data: Luty 20 2011 17:54:27 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: wit | "Kuba \(aka cita\)" wrote: widzisz - przejedz sie kiedy¶ na tempomacie i potem powiedz jakie masz Mam tempomat. Porównaj swoje odczucia z technik± prowadzenia samochodu w kontek¶cie Czyli wrażenia? No bo piszesz z tak± pewno¶ci± jakby¶ miał co¶ więcej niż tylko wrażenia, tym bardziej, że innym każesz co¶ liczyć. Wiesz, niektórzy kupuj± za grub± kasę podstawki pod kable do gło¶ników i też potem maj± wrażenia. Ogólnie wrażeniom ufamy słabo. Jak już zrobisz te dwie rzeczy to powiedz mi jak pogodzi¶ równ±, spokojn± i Nie przesadzałbym z tymi gwałtownymi przy¶pieszeniami, jako¶ tam przy¶piesza. Ale robi to gdy sami przyhamujemy i potem zrobimy "reset", co ma niby robić? Natomiast rzeczywi¶cie pod górę ci±gnie z ustawion± prędko¶ci±, ale czy to gorzej to wykaż Ty, o ile masz co¶ więcej niż tylko wrażenia. Sprawa jest prosta: tempomat jedzie ze stał± prędko¶ci±, Ty proponujesz zwalnianie i potem przy¶pieszanie, czyli w efekcie dłuższ± jazdę. Pytanie: czy ustawiaj±c tempomat na mniejsz± prędko¶ć aby uzyskać taki sam jak Twój czas przejazdu, nie uzyskamy zbliżonego zużycia paliwa? wit 46 |
Data: Luty 20 2011 14:28:48 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Jakby¶ kiedykolwiek w życiu jechał z tempomatem, to by¶ może uwierzył. nie uwieze, ze jadac z tempomatem zwlaszcza w gorach uzyskasz nizszespalanie -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 47 |
Data: Luty 20 2011 15:43:25 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Jakby¶ kiedykolwiek w życiu jechał z tempomatem, to by¶ może uwierzył. a ty uparcie odpowiadasz nad cytatem, przy okazji innym wytykasz błędy. ps. gdybym nigdy w życiu nie jechał z tempomatem to bym nie próbował u¶wiadomić ułomno¶ci tego gadżetu, zwlaszcza pod k±tem spalania. Jak kto¶ jest dupa a nie kierowca, to mozew gorzej pilnuje prędko¶ci, ale każdy normalny kierowca poradzi sobie lepiej i sensowniej niż tempmat, który co chwile dodaje gazu, zeby utrzymać równ± prędko¶ć przelotow±. ps. o mój włef sie nie martw. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 48 |
Data: Luty 20 2011 14:48:49 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Wchodz±c w Twoj± miszczowsk± my¶l: Jak kto¶ jest dupa a nie kierowca, to mozew gorzej pilnuje prędko¶ci, alekażdy normalny kierowca poradzi sobie lepiej i sensowniej niż tempmat, który co chwile dodaje gazu, zeby utrzymać równ± prędko¶ć przelotow±. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 49 |
Data: Luty 20 2011 16:01:23 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. |
Wchodz±c w Twoj± miszczowsk± my¶l: 50 |
Data: Luty 20 2011 16:55:54 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Wchodz±c w Twoj± miszczowsk± my¶l: je¶li porównujesz autopilota do tempomatu to ja Ci bardzo serdecznie gratuluje dobrego samopoczucia :D Dla Ciebie problemem jest opanowanie poprawnego cytowania na grupie - wiec dlaczego ja sie dziwie... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 51 |
Data: Luty 21 2011 21:02:49 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: |
Hmm a co jest nie tak w tym porównaniu? Czym różni się taki auto throttle od tempomatu? Chodzi o zasadę. Dla Ciebie problemem jest opanowanie poprawnego cytowania na grupie - wiec dlaczego ja sie dziwie... A tu masz rację. 52 |
Data: Luty 20 2011 13:39:48 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 12:24, Kuba (aka cita) pisze:
zalozmy taka sytuacje (Tomek mial chyba taka na mysli), ze chcesz uzyskac stala predkosc srednia podrozy przy jezdzie z tempomatem i bez tempomatu: Auto z tempomatem - tempomat jedzie pod gorke ze stala predkoscia X (do tej predkosci X beda odniesienia w dalszej czesci) - z gorki, na skutek niewystarczajacego hamowania silnikiem osiaga predkosc srednia zjazdu = 1.1*X czyli jego _predkosc srednia_ na odninku wyniosla 2.1*X/2 Auto bez tempomatu: - zakladajac, ze bez tempomatu jedziesz pod gorke z predkoscia srednia = 0.8*X, - aby uzyskac _predkosc srednia_ jaka uzyskal tempomat - jadac z gorki musisz troche dodac gazu i jechac z _predkoscia srednia_ = 1.3*X, czyli: a/ musisz dodac gazu by ta _predkosc srednia_ na tym samym odcinku osiagnac, b/ zauwaz, ze zaczynasz sie rozpedzac od pr. na szczycie = ok.0.8*X - a wiec musisz jednak troche docisnac ten pedal c/ zakladajac efekt ruchu niejednostajnego (przyspieszasz) - to Twoja predkosc szczytowa na zjezdzie bedzie musiala byc wieksza niz 1.3*X (a o ile wieksza - alezy jak szybko ta predkosc srednia osiagniesz) Reasumujac: - nie zawsze osiagniesz ta predkosc srednia z trasy = tempomatowi, gdyz zalezy to od uwarunkowac terenu (nie zawsze z gorki da rade osiagnac taka predkosc by wyrownac stracony czas podjazdu (jazda w gorach, ograniczenia predkosci, etc) - czy spalisz wiecej paliwa na tempomacie? Moze tak, a moze nie - wszystko zalezy od terenu, jaki masz mocny silnik, etc Dlatego - jak powiedzialem w pierwszej swojej wypowiedzi: - tempomat _nie sluzy_ do oszczedzania paliwa a do _utrzymania_ rezimu predkosci podroznej. -- pozdr Adam (AL) TG 53 |
Data: Luty 20 2011 14:32:56 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Przy czym bior±c pod uwagę bezpieczeństwo jazdy, to pod górę opłaca się 54 |
Data: Luty 18 2011 21:49:46 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Fri, 18 Feb 2011 21:24:57 +0100, Kuba (aka cita) wrote: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomo¶ci Dobrze obciazony silnik benzynowy ma wysoka sprawnosc. Oczywiscie z drugiej strony im wolniej sie jedzie tym oszczedniej, ale przeciez nie o to chodzi. A z trzeciej strony - czasem potrafie fajnie pojechac po pagorkach z duzym wykorzystaniem luzu. Ciekawe czy to oszczedne - wydaje mi sie ze tak. Ale te ch.. z tempomatami i z KRBRD bardzo w tym przeszkadzaja :-) J. 55 |
Data: Luty 18 2011 22:04:04 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
On Fri, 18 Feb 2011 21:24:57 +0100, Kuba (aka cita) wrote: duża sprawno¶ć nie musi oznaczać oszczędno¶ci na całym odcinku (podjazd i zjazd z góry), bo zjazd to sprawnosć czasem przekraczaj±ca 100%, bo mozna mieć zamknięt± przepustnice i nadal przyspieszac. Chodzi o to, zeby tak wyważyć cały przejazd, zeby podjechać tak, zeby utracon± prędkosć odzyskać bez wciskania gazu na zjeĽdzie. To model idealny, a inn± kwesti± jest to czy nam sie to uda. Tempomatowi napewno nie.
No nie o to chodzi, ale tym bardziej nie o to, zeby za wszelk± cene trzymać stał± prędko¶ć na podjeĽdzie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 56 |
Data: Luty 19 2011 08:44:18 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Mateusz | On 18 Lut, 21:21, Tomasz Pyra wrote: Pod górę z gazem i hamowanie silnikiem na zjazdach to podstawowa zasada bezpiecznej również. Zwłaszcza w temacie hamowania silnikiem. 57 |
Data: Luty 18 2011 20:41:59 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | ... w szkole się uczył na fizyce, że energię zużywa się na przyspieszanie a swistak. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 58 |
Data: Luty 18 2011 21:49:18 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
.. w szkole się uczył na fizyce, że energię zużywa się na przyspieszanie wcale mnie nie zdziwi, ale pewnie Ciebie zdziwi, ze mozna zjeżdzać z góry na biegu, bez użycia gazu i nadal przyspieszeć. Wszystko zależy od góry i wybranego biegu, a także prędko¶ci. poza tym odpisuj pod cytatem. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 59 |
Data: Luty 19 2011 08:56:06 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Mateusz | On 18 Lut, 21:49, "Kuba \(aka cita\)" wrote: > Pewnie się jeszcze Ľdziwisz, że zjazd z góry na biegu bez dodawania gazu Wtr±cę się. Patrz±c na wskazania komputera, to jazda bez dodawania gazu na biegu przy zjeĽdzie to zerowe zużycie paliwa. Najlepsze jest to, że jeszce istniej± ludzie, którzy my¶l±, że jak wysprzęgl± i będ± jechać na jałowym to będzie oszczędnie ;) wcale mnie nie zdziwi, ale pewnie Ciebie zdziwi, ze mozna zjeżdzać z góry na Tu bym się pokłócił. Bo przy zjeĽdzie z odpowiednio stromej górki z jak±¶ tam prędko¶ci± to auto będzie przyspieszać na każdym biegu, nawet jak będziesz na jedynce zjeżdżać. Co nie zmienia faktu, że jest to raczej lepsze niż jazda z ci±głym hamulcem albo na jałowym biegu.. 60 |
Data: Luty 19 2011 18:08:33 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sat, 19 Feb 2011 08:56:06 -0800 (PST), Mateusz wrote: Wtr±cę się. Patrz±c na wskazania komputera, to jazda bez dodawania Jesli wrzuca na luz a predkosc beda regulowac hamulcem to oczywiscie masz racje. A jesli nie beda hamowac ? Tak pi razy drzwi - jesli obroty silnika sa wyzsze niz jalowe, to silnik zuzywa wiecej mocy niz na opory na jalowych obrotach. Hamujesz silnikiem zjezdzajac z gory, a potem dodasz gazu na dole. Mozna jeszcze silnik wylaczyc calkowicie, ale to moze ponimny. Tu bym się pokłócił. Bo przy zjeĽdzie z odpowiednio stromej górki z takich stromych drog nie robia :-) Co nie zmienia faktu, że jest Z gorek sie nie zjezdza na hamulcu. Chyba ze z bardzo malych. J. 61 |
Data: Luty 19 2011 14:44:44 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Mateusz | On 19 Lut, 18:08, J.F. wrote: On Sat, 19 Feb 2011 08:56:06 -0800 (PST), Mateusz wrote: to tylko patrzeć jak wyleci z zakrętu ;-) Tak pi razy drzwi - jesli obroty silnika sa wyzsze niz jalowe, to W sumie to fakt. Tyle, że przy jałowych obrotach nie panujesz nad dynamik±, już lepiej przesi±¶ć się na furmankę ;-) Z gorek sie nie zjezdza na hamulcu. Chyba ze z bardzo malych. Jak już jeste¶my w temacie zjazdów na hamulcu, to tez nie wiem tak do końca czy to aby nie przesada. Chodzi tylko i wył±cznie o zagotowanie się płynu w układzie (już pomińmy ekonomię) ? Jak byłem w słowackim raju rok temu to przyznaję, miałem kilka takich górek, że przy zjeżdżaniu oprócz redukcji musiałem jednak przez większy okres czasu hamować roboczym, bo droga była kręta (taki mi obroty wzrastały, że i tak nabierałem prędko¶ci), fakt były to krótkie zjazdy, ale jednak hamowałem, więc czasami niestety trzeba. Chyba, że mam jakie¶ dziwne to auto ;-) 62 |
Data: Luty 19 2011 23:54:22 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sat, 19 Feb 2011 14:44:44 -0800 (PST), Mateusz wrote: On 19 Lut, 18:08, J.F. wrote: Kiedy to wlasnie o ekonomie chodzi - zagotowanie plynu przy zjezdzie z gory jest kosztowne - chyba ze sie ma dobre AC i assistance w ubezpieczeniu na zycie :-) Jak byłem w słowackim raju rok temu to przyznaję, miałem kilka takich bo jesli zwolnisz powiedzmy z 60 do 40, a potem auto bedzie sie powoli rozpedzalo na jedynce, znow je troche zwolnimy - to moze sie nie zagotuje. Slowacki Raj niski jest. J. 63 |
Data: Luty 20 2011 11:02:32 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
wcale mnie nie zdziwi, ale pewnie Ciebie zdziwi, ze mozna zjeżdzać z góry na Tu bym się pokłócił. Bo przy zjeĽdzie z odpowiednio stromej górki z Przecież dokładnie to napisałem, wiec z czym sie chcesz kłócić? ps. poza tym uważaj co cytujesz i komu przypisujesz. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 64 |
Data: Luty 18 2011 21:58:30 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Dykus | Witam, Pewnie się jeszcze Ľdziwisz, że zjazd z góry na biegu bez dodawania gazu Ale to chyba zależy od stromo¶ci góry. Ja np. często zjeżdżam na sprzęgle (a nawet luzie) i mam wrażenie, że nieraz jest to lepsze niż na biegu. :) Bo tylko bez gazu w połowie delikatnej górki mam już na tyle mał± prędko¶ć (w końcu samochód hamuje), że czas wcisn±ć pedał gazu. Natomiast, gdy zjeżdżam z takiej samej górki na sprzęgle, to do samego dołu mam duż± prędko¶ć i auto się na tyle rozpędzi, że jeszcze kawałeczek pod następn± górkę pojadę. Wydaje mi się, że grawitację lepiej wykorzystać na rozpędzenie samochodu, niż pokonywanie oporów silnika. ;) A ile spali kręc±c się na jałowym przez ten czas... chyba niewiele. Poza tym w samochodzie robi się ciszej. :) -- Pozdrawiam, Dykus. 65 |
Data: Luty 18 2011 22:06:44 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 18-02-2011 o 21:58:30 Dykus napisał(a): sprzęgle (a nawet luzie) i mam wrażenie, że nieraz jest to lepsze niż na biegu. :) Chłopie, nie dawaj tu takich rad - bo jeszcze kto¶ to weĽmie do serca i sie rozwali nawet na takiej "górskiej trasie" jak zakopianka. Pzdr TG 66 |
Data: Luty 18 2011 22:39:14 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 21:58, Dykus pisze: Witam, Przez jaki¶ czas sprawdzałem to na trójmiejskiej obwodnicy (sporo górek z których na V samochód zwalnia, a wysprzęglony nawet lekko przyspiesza) i jednak zużycie paliwa jest mniejsze jak zjeżdża się na biegu bez gazu. 67 |
Data: Luty 18 2011 22:50:17 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: V-Tec | W dniu 2011-02-18 21:58, Dykus pisze: Witam, tu już chyba profesor fizyki musiał by cały wywód przeprowadzić: lepiej jechać na luzie (chociaż silnik zasilany jest dawk± paliwa biegu jałowego) czy lepiej na biegu (osi±gamy mniejsz± prędko¶ć - hamowanie silnikiem, ale nie zużywamy paliwa na "podtrzymanie" pracy silnika). Róznice wyszłyby pewno co najmniej 3 miejsca po przecinku... -- pozdr, W. 68 |
Data: Luty 18 2011 22:57:45 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 22:50, V-Tec pisze: tu już chyba profesor fizyki musiał by cały wywód przeprowadzić: Nie trzeba profesora :) Żeby napędzać silnik potrzebna jest jaka¶ tam ilo¶ć energii. Można j± tu dostarczać na dwa sposoby: 1) używaj±c do tego spalanego paliwa (w warunkach biegu jałowego sprawno¶ć procesu pewnie na poziomie 5-10%). 2) za pomoc± kół i skrzyni biegów napędzać go tracon± energi± potencjaln± samochodu (sprawno¶ć około 90-95%), któr± to energię samochód uzyskał wcze¶niej na podjeĽdzie (sprawno¶ć procesu przy obci±żonym silniku około 20-30%) Oszczędno¶ć na zjazdach z wysprzęglenia byłaby wtedy gdyby silnik po prostu wył±czyć, ale to ma inne poważne wady. 69 |
Data: Luty 18 2011 23:12:58 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: V-Tec | W dniu 2011-02-18 22:57, Tomasz Pyra pisze: W dniu 2011-02-18 22:50, V-Tec pisze: zauważ, że przy hamowaniu silnikiem (wersja 2) jego opory rosn± bo ma powiedzmy 2500rpm zamiast 800 biegu jałowego (wersja 1). No i przy hamowaniu silnikiem mniej się rozpędzi więc mniej straci energii ze względu na wyższ± prędko¶ć. Ja w każdym b±dĽ razie nie podejmuję się stwierdzenia, która opcja jest bardziej ekonomiczna :) Oczywi¶cie na co dzień nie powinno się jeĽdzić "na luzie" (chociaż w czasach ABS nie wiem po co, pompa hamulcowa jest mniej wydajna czy jak?, mimo wszystko trudniej zablokować koła?) -- pozdrawiam, W. 70 |
Data: Luty 18 2011 23:55:06 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 23:12, V-Tec pisze: zauważ, że przy hamowaniu silnikiem (wersja 2) jego opory rosn± bo ma Ile¶ tam razy sprawdzałem jedno i drugie jeżdż±c po tych górkach na obwodnicy (bo one akurat takie s± że na V się już hamuje, a na luzie nie) i jakbym nie kombinował, to mi wychodziło że zjazdy na biegu były lepsze. Jeszcze kiedy¶ widziałem stronę z poradami napisan± przez go¶cia startuj±cego w "rajdach na kropelce" z poradami i też się nad tym zastanawiał i podobnie mu wyszło. Oczywi¶cie na co dzień nie powinno się jeĽdzić "na luzie" (chociaż w Z punktu widzenia ABS to nawet lepiej zahamuje jad±c na luzie. Ale z punktu widzenia np. starych LPG to samochód lubił zgasn±ć podczas jazdy na wolnych obrotach :) Pozostaje jedynie kwestia ekonomii. 71 |
Data: Luty 19 2011 09:51:10 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Dykus | Witam, czy lepiej na biegu (osi±gamy mniejsz± prędko¶ć - hamowanie To chyba też zależy od silnika. Kolega mi mówił, że z jego pomiarów wyszło, iż w VW Bora (ok. 2001r) nawet przy wysokich obrotach przy jeĽdzie bez gazu wtryskiwacze s± otwierane (przy czym teraz ma LPG, nie wiem czy wcze¶niej miał). Pewnie wszystkie nowsze samochody już odcinaj±, normalnie to chyba powyżej ok. 1300obr./min... -- Pozdrawiam, Dykus. 72 |
Data: Luty 18 2011 21:51:44 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: V-Tec | W dniu 2011-02-18 18:46, pm pisze:
też mam takie zdanie, IMHO przy tempomacie może spalić wiÄ™cej paliwa, ale utrzyma też wiÄ™kszÄ… Ĺ›redniÄ… prÄ™dkoć. Gdyby kierowca zachowywał siÄ™ tak jak tempomat (czyli dusi do deski jak trzeba i cały czas dozuje odpowiedniÄ… iloć gazu), to spalanie byłoby identyczne. -- pozdrawiam, W. 73 |
Data: Luty 18 2011 21:59:05 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-18 21:51, V-Tec pisze: W dniu 2011-02-18 18:46, pm pisze: Eeeee no :) Ĺ»eby porównanie było coĹ› warte trzeba w teĹ›cie osiÄ…gnąć tÄ… samÄ… Ĺ›redniÄ… prÄ™dkoć. Wiadomo że jadÄ…c ze zmiennÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… w zakresie 80-120km/h zużyje siÄ™ mniej paliwa niż jadÄ…c cały czas 120km/h. Porównać trzeba wtedy z jazdÄ… cały czas 100km/h co da tÄ… samÄ… prÄ™dkoć Ĺ›redniÄ…. > Gdyby kierowca zachowywał siÄ™ tak jak tempomat (czyli dusi do deski jak trzeba i cały czas dozuje To oczywiĹ›cie, w tempomacie nie ma żadnej dodatkowej magii - tylko wciska gaz. 74 |
Data: Luty 18 2011 22:06:11 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
i na tym polega wlasnie główna wada tempomatu i jednoczesnie to sprawia, ze tempomat nie bywa oszczÄ™dny. ps. troche inaczej jest w nowszych konstrukcjach z aktywnymi tempomatami, używajÄ…cy hamulców oraz potrafiÄ…cy dozować otwarcie przepustnicy, a nie tylko pizgać po gazie, zeby jak najszybciej uzyskać prÄ™dkoć. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 75 |
Data: Luty 18 2011 22:10:47 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: V-Tec | W dniu 2011-02-18 22:06, Kuba (aka cita) pisze:
i wystarczy, jak jest górka to przechodzi siÄ™ na tryb rÄ™czny, a właĹ›ciwie "nożny". BTW: mój syn nazywa tempomat autopilotem i ma sporÄ… frajdÄ™, jak go używam :) BTW2: w volvo S70 tempomat wciskał fizycznie pedał gazu. TrochÄ™ dziwne to było. -- pozdr, W. 76 |
Data: Luty 20 2011 11:05:48 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-18 22:06, Kuba (aka cita) pisze: no si si ... ale nie o tym tu mowa. Tu ludzie próbujÄ… udowodnić, ze tempomat=oszczÄ™dnoć.
praktycznie we wszytskich autach z linkÄ… miÄ™dzy przepustnicÄ… a gazem wystÄ™puje taki efekt. Wynika to z tego, ze jak tempomat pociÄ…gnie przepustnice to zwalnia sie linka gazu i pedał czÄ™sto opada. Generalnie zależy to też od sprÄ™żyny jaka jest w samym pedale gazu, ale praktycznie każdy choć troche opadnie. W omedze np. pedał wpada tyle ile tempomat otworzył przepustnice. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 77 |
Data: Luty 22 2011 20:05:41 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | A to zalezy w jakiej, bo w TD nic ani drgnie - pedał jest "elektryczny". W omedze np. pedal wpada tyle ile tempomat otworzyl przepustnice. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 78 |
Data: Luty 18 2011 22:26:05 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 22:06, Kuba (aka cita) pisze:
tak, bo istota aktywnych tempomatow nie jest utrzymac wylacznie stalej predkosci - ale nie wpakowac w kuper kierownika przed toba (jak kierowca dupa i sie zagapi) lub utrzymac bezpieczna odleglosc od samochodu przed Toba w zadanej max predkosci podroznej. oraz potrafiÄ…cy dozować otwarcie a te 'proste' tempomaty wg Ciebie nie potrafia dozowac otwarcia przepustnicy ? No chyba, ze chciales cos innego napisac powyzej. , a nie tylko pizgać po gazie, zeby jak najszybciej uzyskać prÄ™dkoć.w instrukcji (przynajmniej u mnie) pisze wprost, ze predkosc docelowa najefektywniej (i najszybciej) uzyskuje sie z tempomatem (na danym biegu), tzn skuteczniej zrobi to tempomat niz noga kierowcy na pedale. -- pozdr Adam (AL) TG 79 |
Data: Luty 20 2011 11:08:20 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
i wlasnie to napisalem. JeĹ›li różnica miÄ™dzy prÄ™dkoĹ›ciÄ… zadanÄ… a aktualnÄ… jest duża, to przepustnica otwierana jest maksymalnie, czyli "but w podłodze" co specjalnie oszczÄ™dne nie jest, a i wÄ…tpliwie przyjemne dla podróżujÄ…cych. O ile przyjemniej byloby, gdyby auto osiÄ…gało tÄ… prÄ™dkoć w jakiĹ› przemyslany i łÄ…godniejszy sposob ... i to wlasnie byloby dozowanie otwarcia przepustnicy. Tempomat dozuje otwarcie przepustnicy tylko kiedy prÄ™dkoć zrówna sie z zadanÄ…. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 80 |
Data: Luty 20 2011 11:49:14 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: J.F. | On Sun, 20 Feb 2011 11:08:20 +0100, Kuba (aka cita) wrote: i wlasnie to napisalem. Je¶li różnica między prędko¶ci± zadan± a aktualn± Przecietny benzyniak ma optymalna sprawnosc gdzies przy 80-90% otwarcia przepustnicy, a przyspieszenie na V biegu to nie jest cos odczuwalnego :-P J. 81 |
Data: Luty 20 2011 12:27:00 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
zależy czym jedziesz, ale w ogólno¶ci przyspieszenie z pełnym otwarciem przepustnicy jest bardziej odczuwalne niż z mniejszym otwarciem. Moze po prostu jeĽdzisz za słabymi samochodami. Mnie tempomat w tym względzie wkurza i nie wspominam nawet o tych samochodach ktore maj± automat .... bo Omega przy 90km.h potrafi zrzucić do II biegu... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 82 |
Data: Luty 18 2011 19:00:56 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczony kierowca? niby dlaczego miaby spalic mniej? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 83 |
Data: Luty 18 2011 19:31:23 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: RadekNet | W dniu 18.02.2011 19:00, Kuba (aka cita) pisze:
Poprzez plynniejsza jazde. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com 84 |
Data: Luty 18 2011 19:43:14 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 18.02.2011 19:00, Kuba (aka cita) pisze: jazda z tempomatem to jazda z równÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Wbrew pozorom czÄ™sto nie ma to nic wspólnego z płynnoĹ›ciÄ… i zdrowym rozsÄ…dkiem. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 85 |
Data: Luty 18 2011 19:50:24 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 19:31, RadekNet pisze: W dniu 18.02.2011 19:00, Kuba (aka cita) pisze:tempomat nie zapewnia plynniejszej jazdy - a raczej stala predkosc podrozna, czyli pozwala nie myslec by utrzymywac okreslona predkosc na dluzszym odcinku, odciaza kierowce, pomaga odpoczac nogom i to chyba tyle Ew. mozesz ustawic rowniez predkosc, ktorej nie chcesz przekroczyc - ale z gorki i tak sie rozpedzi, wiec tu juz kierowca musi sam zadecydowac czy przyhamowac lub zmienic bieg na nizszy (jesli nie automat). Jazda z wlaczonym tempomatem na zuzycie paliwa ma niewiele wspolnego. -- pozdr Adam (AL) TG 86 |
Data: Luty 18 2011 19:53:49 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Jazda z wlaczonym tempomatem na zuzycie paliwa ma niewiele wspolnego. dodam, ze pomijajÄ…c kierowców kretynów ciÄ…gle przyspieszajÄ…cych i zwalniajÄ…cych (a niekiedy nawet hamujÄ…cych na pustych prostych odcinkach) to tempomat moze nawet zwiÄ™kszyć zużycie w porównaniu do normalnego prowadzenia auta przez kierowce. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 87 |
Data: Luty 18 2011 20:21:22 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 18-02-2011 o 19:50:24 AL napisał(a): W dniu 2011-02-18 19:31, RadekNet pisze: Jazda z wlaczonym tempomatem na zuzycie paliwa ma niewiele wspolnego. Wł±czony tempomat wpływa na zużycie paliwa i to wyraĽnie - zużycie na długie trasie zdecydowanie wzrasta. Pzdr TG 88 |
Data: Luty 18 2011 21:29:33 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-18 20:21, Tomasz Gorbaczuk pisze: Dnia 18-02-2011 o 19:50:24 AL napisał(a):nie zauwazylem(*) :), natomiast: a/ nie cierpia mi nogi, bo se moge nimi potupac w rytm muzyki ;) b/ bez tempomatu czasami zdazalo sie, ze jak sie rozmawialo z pasazerem predkosc drastycznie malala - z tempomatem jest zawsze stala c/ tempomat pozwala trzymac sie rezimu podroznego (stala predkosc) d/ manipulujac odpowiednio samym tempomatem (wlacz/wylacz/przyspiesz/zwolnij) mozna przez paredziesiat km nie dotykac pedalow noga (*) to taki psychologiczny czynnik - bo normalnie bez tempomatu pod gorke auto z reguly zwolni (bo kierowca nie cisnie na sile w pedal) a z gorki 'niby' przyspieszy (ale nie jest ot tak zauwazalnie szybciej niz dzieje sie to gdy tempomat jest wlaczony - bo z gorki i na tempomacie predkosc jest wyzsza niz zalozona) - wiec pod gorke niby zaoszczedzi troche paliwa, natomiast przy dluzszej trasie drastycznie to wplywa na podpunkt 'c' z w/w. Dodatkowo na dluzszej trasie czesto kierowcy zaczyna sie nudzic i rozne rzeczy potrafi wyczyniac z pedalem - gwaltowniej przyspieszyc, wyprzedzic co sie rusza przed nim, etc (i tu widze znacznie wieksze potencjalne zuzycie paliwa niz 'z tempomatem pod gorke' :) -- pozdr Adam (AL) TG 89 |
Data: Luty 18 2011 21:55:07 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 18-02-2011 o 21:29:33 AL napisał(a): W dniu 2011-02-18 20:21, Tomasz Gorbaczuk pisze: Bardzo czesto na trasie mam wł±czony tempomat - jednak nie po to aby zaoszczedzić na spalaniu a z powodów jakie podajesz wyżej. Pzdr TG 90 |
Data: Luty 19 2011 12:50:29 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Andrzej Jackowicz-Korczynski | W dniu 18.02.2011 21:29, AL pisze: W dniu 2011-02-18 20:21, Tomasz Gorbaczuk pisze: Porównanie to żadne, ale jazda z identycznÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… po czarnej austradzie A4 Katowice -> zjazd na Strzelin/OławÄ™: zimÄ… przy temperaturach ujemnych -3 i -8 stopni przy prÄ™dkoĹ›ci 130 km/h daje mi równo 1l/100km różnicy na korzyć cierpnÄ…cej nogi. C5 HDi. -- \./_ Andrzej Jackowicz-Korczyñski \ /| \ mail: ___|___) http://home.agh.edu.pl/ajk / | skype: andrzejjk, gg: #2281310 91 |
Data: Luty 18 2011 20:44:28 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Porz±dny tempomat hamuje silnikiem. ale z gorki i tak sie rozpedzi, wiec tu juz kierowca musi sam zadecydowacczy przyhamowac -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 92 |
Data: Luty 18 2011 21:49:59 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Dykus | Witam, Porz±dny tempomat hamuje silnikiem. A co robi nieporz±dny?! To chyba normalne, że jak przekroczy założon± prędko¶ć, to odcina dopływ paliwa (i/lub "puszcza" pedał gazu / zamyka przepustnicę)? Tylko, że s± przecież górki, gdzie nie da razy zahamować (czasami pomaga redukcja biegu). :) -- Pozdrawiam, Dykus. 93 |
Data: Luty 18 2011 22:00:14 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Porz±dny tempomat hamuje silnikiem. nie ma porz±dnych i nieporz±dnych. Tempomat (nie licz±c nowych konstrukcji typu altywny tempomat) robi tylko jedn± jedyn± rzecz - otwiera lub zamyka przepustnice w zależno¶ci od zadanej prędko¶ci. Je¶li różnica prędko¶ci zadanej i aktualnej sie zwiększa to tempomat albo otwiera przepustnice bardziej, albo zamyka. Maksymalnie co moze zrobic tempomat to zamknięta całkowicie przepustnica lub maksymalnie otwarta. Robi to w sposob "nieprzemyslany" i efektywno¶ć jego jest ukierunkowana na uzyskanie danej prędkosci. Jak różnica jest duża (albo górka za stroma) otworzy przepustnice na maks - nie powiesz mi ze to oszczędne. Zjeżdzaj±c z góry, jesli będzie wystarczaj±co stroma tempomat zamknie przepustnice, ale to moze nie wystarczyć do na tyle efektywnego hamowania silnikiem, zeby samochód sie nie rozpędzał. Tempomat to bardzo proste urz±dzenie i nie wymagaj od neigo oszczędno¶ci, a jedynie wygody i to tylko w ¶ci¶le okreslonych warunkach. ps. *odpowiadaj pod cytatem* !! -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 94 |
Data: Marzec 05 2011 19:37:06 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 18 Feb 2011 22:00:14 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a): Użytkownik " ±ćęłń󶼿" napisał w wiadomo¶ci ps. *odpowiadaj pod cytatem* !! on nie będzie, to jest toppostuj±cy ¶mieć, który zawsze z premedytacj± tak pisze. Mało kto mu odpowiada, to zakłada jakie¶ dziwne w±tki, żeby mieć satysfakcje. Bo zawsze kto¶ ¶miecia dokarmi. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 95 |
Data: Luty 20 2011 17:55:43 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Wiesiaczek | On Fri, 18 Feb 2011 19:31:23 +0100, RadekNet wrote: W dniu 18.02.2011 19:00, Kuba (aka cita) pisze: Tempomat nie gwarantuje płynniejszej jazdy. Jest to cały czas szarpanina silnikiem dla utrzymania zadanej prÄ™dkoĹ›ci. Każda najmniejsza zmiana obciÄ…żenia spowoduje reakcjÄ™ przepustnicy. Raczej trudno przy ciÄ…głym przyspieszaniu i hamowaniu o jakÄ…kolwiek oszczÄ™dnoć. Dużo lepsza jest jazda z jednakowo wciĹ›niÄ™tym pedałem gazu i pozwolenie na zmiany prÄ™dkoĹ›ci w zależnoĹ›ci od wspomnianych zmian obciÄ…żenia. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja pijÄ™ tylko przy dwóch okazjach: Gdy sÄ… ogórki i gdy ich nie ma" 96 |
Data: Luty 20 2011 20:22:22 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 18:55, Wiesiaczek pisze: On Fri, 18 Feb 2011 19:31:23 +0100, RadekNet wrote: fakt - bo plynna jazda polega przeciez na czyms innym niz jazda ze stala predkoscia Jest to cały czas szarpanina silnikiem dla utrzymania zadanej prÄ™dkoĹ›ci. ???? Dużo lepsza jest jazda z jednakowo wciĹ›niÄ™tym pedałem gazu i pozwoleniejezeli Twoj tempomat szarpie - to masz chyba go niesprawnego :) Jadac patrze na chwilowe zuzycie paliwa i nie zauwazam w jezdzie ze stalym nachyleniem pod/z czy na rownym, by te wskazania byly wyzsze niz gdybym ten sam odcinek jechal z ta sama predkoscia ale naciskajac pedal noga. -- pozdr Adam (AL) TG 97 |
Data: Luty 21 2011 04:59:11 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-02-20 18:55, Wiesiaczek pisze: Tempomat nie gwarantuje płynniejszej jazdy.Kup sobie samochód, bo to czym jeĽdzisz jest popsute. 98 |
Data: Marzec 05 2011 18:57:38 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Wiesiaczek | On Mon, 21 Feb 2011 04:59:11 +0100, Filip KK wrote: W dniu 2011-02-20 18:55, Wiesiaczek pisze: Z gówniar‏zami nie rozmawiam -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja pijÄ™ tylko przy dwóch okazjach: Gdy sÄ… ogórki i gdy ich nie ma" 99 |
Data: Luty 18 2011 22:47:12 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: | Witam serdecznie. No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada)Zależy w jakim aucie? U mnie w X-Trail 2.0dCi, na tempomacie pali więcej. Nie wiem dlaczego? Może delikatnie operuję gazem a tempomat zerojedynkowo? Faktem jest, że używaj±c go mam wyższe spalanie. Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 100 |
Data: Luty 18 2011 23:59:25 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: DJ | No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) Moim zdaniem spalanie na tempomacie moze byc nieco mniejsze w przypadku jazdy po idealnie plaskim terenie. Po prostu automat wtedy precyzyjnie utrzymuje stale otwarcie przepustnicy. Czlowiek nie jest tak precyzyjny i minimalne zmiany w polozeniu przepustnicy beda powodowac jednak wieksze spalanie. Natomiast w terenie chocby lekko falistym tempomat bedzie raczej powodowal wieksze spalanie poprzez otwieranie przepustnicy na podjezdzie. Kierowca wtedy bedzie trzymal stale otwarcie przepustnicy, a utracona predkosc odzyska przy zjezdzie. A generalnie sadze, ze ewentualne roznice sa nieznaczace, a wazny jest komfort przy korzystaniu z tempomatu. Pozdrawiam Darek 101 |
Data: Luty 19 2011 09:25:33 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | RadekNet napisał(a): No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) rzeczywiscie samochod spali mniej niz kiedy gaz trzyma zmeczony kierowca?Przetestowałem tempomat u siebie w Omedze 2.5 DTI na trasie Wrocław MiÄ™dzywodzie. W jednÄ… stronÄ™ na tempomacie (oczywiĹ›cie włÄ…czany maksymalnie czÄ™sto tam gdzie sie da) a z powrotem bez tempomatu. PrÄ™dkoĹ›ci na trasie utrzymywałem w obu kierunkach takie same, wiÄ™c w obu przypadkach Ĺ›rednia prÄ™dkoć na całej trasie wyszła około 75km/h. Ĺšrednie zużycie paliwa na tempomacie wyszło 6,8 l/100km a bez tempomatu 7,5 l/100km Z resztÄ… różnicÄ™ dokładnie widać na kompie który pokazuje chwilowe spalanie jadÄ…c na trasie. Bez tempomatu, pomimo że staram sie utrzymywać stałÄ… prÄ™dkoć, wahania spalania sÄ… znaczne, a na tampomacie nie. Przy przyspieszaniu na tempomacie spalanie chwilowe jest również mniejsze niż bez tempomatu, nie tracÄ…c oczywiĹ›cie na dynamice. Tak samo wyglÄ…da podjazd pod wzniesienie. W moim przypadku tempomat daje oszczÄ™dnoĹ›ci. -- Krzysiek 102 |
Data: Luty 19 2011 00:32:51 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: tadek | Opowiem wam rozmowę z moim synkiem. 103 |
Data: Luty 19 2011 09:44:35 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | tadek napisał(a): Opowiem wam rozmowę z moim synkiem.Fajna rozmowa, no i? -- Krzysiek 104 |
Data: Luty 19 2011 08:40:49 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Mateusz | On 18 Lut, 18:26, RadekNet wrote: No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) JeĽdziłem z tempomatem i trzeba się do niego przyzwyczaić. Na trasę ? zdecydowanie nie dla mnie. Obojętnie czy jechałem 100 czy więcej to po pewnym odcinku trochę zasypiałem. Nie wyobrażam sobie jazdy dodatkowo z tempomatem w takich okoliczno¶ciach. Poza tym, masz sytuację w której zbliżasz się do wzniesienia. Tak jak koledzy napisali - tempomat będzie starał się za wszelk± cenę utrzymać prędko¶ć a to już ni jak ma się do kosztów zużycia paliwa. Wolę zawsze dodać trochę gazu przed wzniesieniem, żeby potem nie robić redukcji chociażby i pokonać górkę z rozpędu (taki nawyk mam z jazdy rowerowej ;)) Pewnie mogę się mylić, ale jest szansa, że auto mniej spali na gazie przed wzniesieniem niż jakbym wdepn±ł już podjeżdżaj±c. Komputer, który steruje tempomatem raczej nie ma zaimplementowanych takich algorytmów ;) Niektórzy się baaardzo podniecaj± powiem Wam. Mam znajomego, który kupił szpetn± fabię nówkę w kombi niedawno i też ma tempomat. Może z poziomu kierownicy zmieniać prędko¶ć jakimi¶ magicznymi guziczkami ;) masakra normalnie ;) ale go¶ć uszczę¶liwiony niesamowicie ;) 105 |
Data: Luty 19 2011 18:13:38 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | Mateusz napisał(a): Poza tym, masz sytuację wA w czym problem nie wył±czaj±c tempomatu dodać gazu, zwiększyć prędko¶ć, a potem noga z gazu? Tempomat sam wróci do zadanej prędko¶ci po zdjęciu nogi z gazu. Oczywi¶cie mówię o sytuacji, gdzie nie trzeba redukować biegów. Taka sama sytuacja jest przy wyprzedzaniu. -- Krzysiek 106 |
Data: Luty 19 2011 14:50:20 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Mateusz | On 19 Lut, 18:13, Krzysztof 45 wrote: A w czym problem nie wy czaj c tempomatu doda gazu, zwi kszy Wiesz, gdybym tak mógł jeszcze co¶ takiego zrobić... JeĽdziłem nissanem maxim± (z manualem) z pierwszej generacji - przy akcji typu dodanie gazu albo hamowanie (to drugie raczej uzasadnione) tempomat po prostu się wył±czał. My¶lałem, że jest to standardowa procedura... 107 |
Data: Luty 20 2011 00:37:48 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-19 23:50, Mateusz pisze: On 19 Lut, 18:13, Krzysztof wrote: tepomat sie wylaczy, gdy nacisniesz pedal sprzegla lub hamulca, badz ..... wylaczysz go swiadomie na manetce :) Nie spotkalem sie z tempomatem, ktory by sie wylaczal po nacisnieciu pedalu gazu(*). Ale nie twierdze, ze takich nie ma. (*)Inna sprawa jak wlaczysz tempomat w tryb limitera predkosci (nie kazdy tempomat ma taka funkcje) - wowczas w sytuacjach awaryjnych masz pod pedalem gazu dod. przelacznik (kick down). Wdusisz pedal gazu na maksa (np. w sytuacjach awaryjnych) i ten tryb tempomatu (limiter) sie wylacza. -- pozdr Adam (AL) TG 108 |
Data: Luty 20 2011 14:24:38 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | Po naci¶nięciu gazu (i to bez kick-down) samochód przyspieszy. Nie spotkalem sie z tempomatem, ktory by sie wylaczal po nacisnieciu pedalugazu -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 109 |
Data: Luty 20 2011 16:03:42 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 15:24, ±ćęłń󶼿 pisze: Po naci¶nięciu gazu (i to bez kick-down) samochód przyspieszy.przeczytaj co napisalem - raz jeszcze i uwaznie. Tempomat mozesz miec w dwoch opcjach: a/ tempomatu (regulatora predkosci) - i chyba Twoj tempomat ma tylko taka funkcje, co wnioskuje po Twoich wypowiedziach. I tu pelna zgoda: naciskasz gaz i auto przyspiesza, puszczasz i wraca do predkosci zaprogramowanej w tempomacie. b/ limitera predkosci - ustalasz predkosc _nie do przekroczenia_ - kierowca operuje sam pedalem gazu, ale limiter uwaza, by zadana predkosc na prostej rownej drodze nie zostala przekroczona (pedal reaguje na gaz tylko do ustawionej pr.max). Jednak w sytuacjach awaryjnych kierowca moze wcisnac pedal do dechy przelamujac opor pedalu gazu na dole (kick down) i przyspieszyc - wowczas nastepuje aut. wylaczenie tempomatu (limitera) a kierowca uzyskuje pelne wladanie nad pedalem gazu. Ta opcja 'limitera predkosci' przydaje sie np. w krajach, gdzie przekroczenie predkosci nawet o 5km/h jest surowo karane (kraje sandynawskie). Ja mam dodatkowo mozliwosc zaprogramowania predkosci alarmowej, po przekroczeniu ktorej wlacza sie sygnal przypominajacy o tym fakcie (bardzo denerwujacy) - ale to nie ma nic wspolnego z tempomatem (ta funkcja jest w tym aucie nawet wowoczas, gdy brak w nim zamontowanego tempomatu) p.s. Sa jeszcze tempomaty adaptacyjne - ale nie o tych tutaj rozmawiamy (zreszta nigdy nie mialem z takim do czynienia wiec sie nie wypowiadam). -- pozdr Adam (AL) TG 110 |
Data: Luty 20 2011 17:00:41 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
Sa jeszcze tempomaty adaptacyjne - ale nie o tych tutaj rozmawiamy (zreszta nigdy nie mialem z takim do czynienia wiec sie nie wypowiadam). a co to? Chyba, ze masz na mysli aktywne tempomaty.. to nie tłumacz. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 111 |
Data: Luty 20 2011 17:05:06 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 17:00, Kuba (aka cita) pisze: a co sie bede rozpisywal - sam se poczytaj http://www.przyjaznamotoryzacja.pl/Uczestnicy-programu/Honda/Aktualnosci/ACC-Adaptive-Cruise-Control-tempomat-adaptacyjny a reszte wujek google podpowie -- pozdr Adam (AL) TG 112 |
Data: Luty 20 2011 17:31:04 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-02-20 17:00, Kuba (aka cita) pisze: pierwszy raz widze nazwe adaptacyjny, zamiast aktywny, człowiek cały czas sie uczy - ale kit z tym, o to samo chodzi. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 113 |
Data: Luty 20 2011 18:08:40 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: AL | W dniu 2011-02-20 17:31, Kuba (aka cita) pisze: ACC - Adaptive Cruise Control http://www.autocentrum.pl/technika/adaptacyjny-tempomat/ - znajdziesz w ciezarowkach juz od paru lat np: http://www.volvotrucks.com/trucks/poland-market/pl-pl/trucks/safety/preventing_accidents/pages/ACC_maintain_the_gap.aspx http://www.mantruckandbus.pl/pl/Lkw_/Produktdetails/UNUSED_Tempomat_adaptacyjny_%28ACC%29.jsp?openAsPopup=true http://www.scania.pl/trucks/safety-driver-support/driver-support-systems/acc/ i spotkalem sie z takim okresleniem tego skrotu na wielu stronach/katalogach wielu producentow popularnych samochodow osobowych. Natomiast slowo 'aktywny' to glownie na roznych forach jest uzywany. > człowiek cały czas sie uczy - ale kit z tym, o to samo chodzi. zgadza sie -- pozdr Adam (AL) TG 114 |
Data: Luty 20 2011 02:58:28 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: newsy_gazeta | W dniu 2011-02-18 18:26, RadekNet pisze: No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada)nie wiem jak w automacie, moze lepiej bedzie jak zmienia biegi w manualu (e39 528 '98) na sile probuje utrzymac predkosc niezalez nie od wzniesien/spadkow i nawet ekonomizer w samochodzie pokazuje, ze kierowca zrobilby to lepiej R 115 |
Data: Luty 20 2011 11:35:41 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Lew2 | On 18 Lut, 18:26, RadekNet wrote: No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada)U mnie zużycie paliwa jest mniejsze.Na 70km trasie z wł±czonym cruisem spalanie ok 6.0, a bez cruisa ok. 7.0. Natomiast nie potrafię sobie wyobrazić jazdy nad morze bez cruisa, bo jak nie miałem to mi noga odpadała pod koniec. 116 |
Data: Luty 21 2011 05:01:20 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-02-20 20:35, Lew2 pisze: U mnie zużycie paliwa jest mniejsze.Na 70km trasie z wł±czonym cruisem To i tak słabo to 6.0 w porównaniu do 7 bez tempomatu. Powiniene¶ spokojnie zej¶ć o 2 litry. W złym zakresie go utrzymujesz. 117 |
Data: Luty 21 2011 14:41:13 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 20-02-2011 o 20:35:41 Lew2 napisał(a): On 18 Lut, 18:26, RadekNet wrote: Zrób klego z 5 razy trasę po 700 km (z tempomatem i bez) i dopiero wtedy zabierz się za wyci±ganie wniosków. Pzdr TG 118 |
Data: Luty 21 2011 16:21:45 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: omega_fan | On 02/18/2011 06:26 PM, RadekNet wrote: No wlasnie ... jak to jest z tym tempomatem? W trasie (autostrada) Nie spali mniej. Powód - silnik ma wiÄ™kszÄ… sprawnoć gdy pracuje pod obciÄ…żeniem. Wniosek - najoszczÄ™dniejsza jazda bÄ™dzie, gdy bÄ™dziemy rytmicznie rozpÄ™dzać siÄ™ do powiedzmy 100 km/h a potem hamować silnikiem do 80 i tak w kółko... oczywiĹ›cie to teoria. Praktyka natomiast - zwykle auto spala mi mniej jadÄ…c w górach, niż na płaskim, co poniekÄ…d potwierdza powyższÄ… teoriÄ™. 119 |
Data: Luty 21 2011 15:54:26 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Kamil | On 21/02/2011 15:21, omega_fan wrote: On 02/18/2011 06:26 PM, RadekNet wrote: To, ze ma wieksza sprawnosc, nie oznacza ze bedzie od razu mniej palic. Przez godzine stania na parkingu spali litr, przez godzine jazdy po gorach spali 10, chocby sprawnosc mial i 50% wieksza. ;) -- Pozdrawiam Kamil 120 |
Data: Luty 21 2011 17:00:19 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | omega_fan napisał(a): Nie spali mniej.Spali mniej. Powód - silnik ma wiÄ™kszÄ… sprawnoć gdy pracuje pod obciÄ…żeniem.Możesz to bardziej rozwinąć? Praca silnika z włÄ…czonym tempomatem to praca bez obciÄ…żenia? Wniosek - najoszczÄ™dniejsza jazda bÄ™dzie, gdy bÄ™dziemy rytmicznie rozpÄ™dzać siÄ™ do powiedzmy 100 km/h a potem hamować silnikiem do 80Ale teoria. Za pomocÄ… tempomatu rytmiczniej przyspieszysz niż za pomocÄ… buta z tÄ… samÄ… dynamikÄ…, co za tym idzie jest mniejsze zużycie paliwa. I tym sposobem spalisz mniej niż jadÄ…c stałe 90km/h? LOL Praktyka natomiast - zwykle auto spala mi mniej jadÄ…c w górach, niżTo masz zepsute auto, albo spaczone teorie. No chyba że Twojej jazdy jest wiÄ™cej w dół niż pod górÄ™. Ale to niemożliwe. Bo żeby zjechać, trzeba najpierw podjechać. Mamy do pokonania odcinek 100km. 50km pod górÄ™, 50km w dół. JadÄ…c 50 km pod górÄ™ z prÄ™dkoĹ›ciÄ… np. 90km/h zużyjesz np. 25 l/100km. ZjeżdżajÄ…c tez z prÄ™dkoĹ›ciÄ… 90 km/h spalisz 0 l/100km. Ĺšrednia wyjdzie 12,5l/100km A jak bÄ™dziesz jechał po płaskim 90km/h to spalisz 12,5l/100km? A według Twojej teorii to pewnie bÄ™dzie i 15l/100km. Czy mniej spalisz? Dla mnie odpowiedz jest oczywista. -- Krzysiek 121 |
Data: Luty 21 2011 23:18:21 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-02-21 17:00, Krzysztof 45 pisze: Mamy do pokonania odcinek 100km. 50km pod górÄ™, 50km w dół. 25l/100km przy 90km/h to by musiała być bardzo stroma góra. Tak z obserwujÄ…c komputer, to jak jadÄ™ po obwodnicy jakieĹ› 120km/h, to po płaskim mam zużycie 9l/100km, pod górÄ™ około 15-16l/100km, a z góry 0. Wtedy po płaskim wyjdzie 9l/100km, a gdyby mieć takÄ… trasÄ™ jak mówisz 50km w górÄ™ i 50km w dół, to zużycie by wyszło w okolicach 7.5-8l/100km. Bo to dokładnie tak jest że pod górÄ™ każdy kolejny kW kosztuje mniej, a zjeżdżajÄ…c z góry silnik nie zużywa nic, wiÄ™c w granicach rozsÄ…dnych nachyleĹ„ pod górÄ™ zużycie paliwa bÄ™dzie mniejsze niż dwukrotnoć zużycia paliwa na płaskim. 122 |
Data: Luty 22 2011 12:14:39 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | Tomasz Pyra napisał(a): Na tyle stroma by bez dodawania gazu zjechać z niej z ta samÄ…Mamy do pokonania odcinek 100km. 50km pod górÄ™, 50km w dół. JadÄ…c25l/100km przy 90km/h to by musiała być bardzo stroma góra. prÄ™dkoĹ›ciÄ… z którÄ… wjeżdżałeĹ›, z ujÄ™tym gazem. Tak z obserwujÄ…c komputer, to jak jadÄ™ po obwodnicy jakieĹ› 120km/h,Bzdura. Zrób tak w praktyce, a potem napisz. Jeżeli masz pod górÄ™ takie zużycie (15-16 l/100km), to zjeżdżajÄ…c z niej musisz dodawać odrobinÄ™ gazu dla utrzymania 120km/h. Bo to nie jest góra tylko lekkie wzniesienie. A ze wzniesienia je zjedziesz z tÄ… samÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… bez dodawania gazu. A nawet nie, z wyłÄ…czonym silnikiem. Bo to dokładnie tak jest że pod górÄ™ każdy kolejny kW kosztuje mniej, a zjeżdżajÄ…c z góry silnik nie zużywa nic, wiÄ™c w granicach rozsÄ…dnych nachyleĹ„ pod górÄ™ zużycie paliwa bÄ™dzie mniejsze niż dwukrotnoć zużycia paliwa na płaskim.Z takimi teoriami to by nie budowali płaskich dróg tylko "fale Dunaju" :-D -- Krzysiek 123 |
Data: Luty 22 2011 20:16:15 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: ±ćęłń󶼿 | A tego to akurat nie wiadomo. Za pomoca tempomatu rytmiczniej przyspieszysz niz za pomoca buta z ta…sama…dynamika -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 124 |
Data: Luty 22 2011 22:24:13 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: Krzysztof 45 | ±ćęłń󶼿 napisał(a): A tego to akurat nie wiadomo.±ćęłń󶼿, to już wiesz. Już Ci zwracano tu uwagę jak masz odpisywać. WeĽ się za netykietę bo sieczkę tworzysz. -- Krzysiek 125 |
Data: Luty 21 2011 22:35:53 | Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem? | Autor: | |