Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony,
zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez
szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać
ludziom? Garażem nie dysponuję.

W dniu 2010-12-05 15:18, kolo pisze:

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony,
zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez
szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać
ludziom? Garażem nie dysponuję.

Oddac go do myjni?

kolo pisze:

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony, zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać ludziom? Garażem nie dysponuję.

Umył bym w myjni w centrum handlowym i zostawił do wyschnięcia na parkingu podziemnym w tymże centrum. Przynajmniej w DC są 2-3 takie miejsca ZTCP. Nie wiem jak w innych miastach

--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki

W dniu 2010-12-05 15:18, kolo pisze:

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony,
zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez
szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać
ludziom? Garażem nie dysponuję.

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I gąbką ładnie go umyjesz. Bez żadnych cudów. Pamiętaj, że potem będzie problem z otwarciem drzwi, dlatego zanim umyjesz autko przetrzyj uszczelki jakimś silikonem albo tłuszczem (nie doradzam niczego, bo wiem że niektóre preparaty niszczą uszczelki, dlatego na własną odpowiedzialność niech sobie każdy próbuje takie środki).

begin Filip KK

dlatego zanim umyjesz autko przetrzyj
uszczelki jakimś silikonem albo tłuszczem

Najlepiej niedźwiedzim...

--
ignorance is bliss

to pisze:

begin Filip KK

dlatego zanim umyjesz autko przetrzyj
uszczelki jakimś silikonem albo tłuszczem

Najlepiej niedźwiedzim...

ale świeżym, upolowanym max zeszłego tygodnia ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

On 12/5/2010 8:22 AM, to wrote:

begin Filip KK

dlatego zanim umyjesz autko przetrzyj
uszczelki jakimś silikonem albo tłuszczem

Najlepiej niedźwiedzim...

z niedzwiedzia polarnego :)

W dniu 05.12.2010 15:46, Filip KK pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą.
Pamiętaj, że potem będzie problem z otwarciem drzwi

.... i popękanymi szybami :|

S.

W dniu 10-12-05 16:39, Stefan Szczygielski pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą.
Pamiętaj, że potem będzie problem z otwarciem drzwi

... i popękanymi szybami :|

Tak, tak...

W dniu 2010-12-05 16:39, Stefan Szczygielski pisze:

W dniu 05.12.2010 15:46, Filip KK pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą.
Pamiętaj, że potem będzie problem z otwarciem drzwi

.... i popękanymi szybami :|

Co to za brednie?

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą.
Pamiętaj, że potem będzie problem z otwarciem drzwi

... i popękanymi szybami :|

LOL. To chyba w aucie z 1940. Odkąd pamiętam lałem gorącą wodą po szybach samochodów, od Maluchów po Peugeuoty i nigdy nic nie pękło. Chyba, że wiadro na szybę upadnie.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

Dnia Sun, 05 Dec 2010 16:39:44 +0100, Stefan Szczygielski napisał(a):

potem będzie problem z otwarciem drzwi

... i popękanymi szybami :|

To raczej w drugą stronę - mocno nagrzana szyba + zimna woda.
Ja ostatnio z wiadomych powodów odklejałem naklejkę legalizacyjną z
przedniej szyby - nagrzałem opalarką tak że prawie się dotknąć nie dało
i zrywałem (rada dla potomnych: najpierw NAPRAWDĘ mocno nagrzać, dopiero
potem zrywać). Nic się nie stało, na dworze -10.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

On 5 Gru, 16:39, Stefan Szczygielski
wrote:

... i pop kanymi szybami :|

Popękały Ci szyby w aucie po umyciu ? czym jeździsz ?

Do wątkotwórcy: tak jak koledzy powiedzieli. Dobrze mieć silikon i
dużą gąbkę. Pojechałbym na myjkę ciśnieniową i po pierwszym myciu z
pianą przejechać go dokładnie gąbką, tak żeby sól Ci potem nie
wylazła. Nie zaszkodzi też odczekać kilkunastu minut zanim auto
względnie wyschnie.

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I

następny. dla samochodu to największa tragedia gorąca woda w taki mróz. ludziska normalna zimna woda wystarczy
a w temacie to umyj na myjni zrób zdjęcia .dojedź do domu trzaśnij kilka razy drzwiami. i po wszystkim

pzdr
GL

W dniu 2010-12-05 16:42, glang pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I

następny. dla samochodu to największa tragedia gorąca woda w taki mróz.

Uzasadnij Swoją wypowiedź. :)))

ludziska normalna zimna woda wystarczy

Umyj zimną wodą przy -10 stopniach na dworze, powodzenia! :D


Chyba nigdy nie myłeś auta zimą, co?

ludziska normalna zimna woda wystarczy

Umyj zimną wodą przy -10 stopniach na dworze, powodzenia! :D
Chyba nigdy nie myłeś auta zimą, co?

no w sumie na dworze to nigdy nie myłem. zawsze pod dachem. kiedyś jak miałem własną myjnię i teraz jak jeżdżę na inne myjnie :)
co do gorącej wody to weź pod uwagę że na lakierze może utworzyć się warstwa lodu co przy polaniu gorącą wodą może skutkować pęknieciem tegoż. dotyczy to też szyb ale one są produkowane w coraz lepszych technologiach i nie powinno się to zdarzyć chociaż różnie to bywa  :)
pzdr
GL

W dniu 2010-12-05 19:52, glang pisze:

co do gorącej wody to weź pod uwagę że na lakierze może utworzyć się
warstwa lodu co przy polaniu gorącą wodą może skutkować pęknieciem
tegoż.

Pęknięciem czegoż? Lodu? Lakieru? Jeszcze nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Proszę Cię, nie teoretyzuj...

dotyczy to też szyb ale one są produkowane w coraz lepszych
technologiach i nie powinno się to zdarzyć chociaż różnie to bywa :)

Nie pęknie Ci żadna szyba, nawet jak polejesz wrzątkiem! Zapewniam Cię.

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Nie pęknie Ci żadna szyba, nawet jak polejesz wrzątkiem! Zapewniam Cię.

Zrób eksperyment - na swojej.
Im większy mróz - tym lepiej.

Pzdr

JKK

co do gorącej wody to weź pod uwagę że na lakierze może utworzyć się
warstwa lodu co przy polaniu gorącą wodą może skutkować pęknieciem
tegoż.

Pęknięciem czegoż? Lodu? Lakieru? Jeszcze nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Proszę Cię, nie teoretyzuj...

dotyczy to też szyb ale one są produkowane w coraz lepszych
technologiach i nie powinno się to zdarzyć chociaż różnie to bywa :)

Nie pęknie Ci żadna szyba, nawet jak polejesz wrzątkiem! Zapewniam Cię.

Twoje zapewnienia jednak mnie nie przekonują.
pozostańmy przy swoich wersjach :)
pzdr
GL

W dniu 2010-12-06 17:12, glang pisze:

Twoje zapewnienia jednak mnie nie przekonują.
pozostańmy przy swoich wersjach :)

Rób co chcesz, naprawdę. Myjnie by splajtowały zimą...

Twoje zapewnienia jednak mnie nie przekonują.
pozostańmy przy swoich wersjach :)

Rób co chcesz, naprawdę. Myjnie by splajtowały zimą...

powiem Ci szczerze że nie widziałem myjni gdzie używa się gorącej wody :)
pzdr
GL

Dnia Tue, 7 Dec 2010 09:13:53 +0100, glang napisał(a):
 

powiem Ci szczerze że nie widziałem myjni gdzie używa się gorącej wody :)

W bezdotykowych masz goraca wode z proszkiem pod cisnieniem.

--
Maciek

Dnia pięknego Sun, 05 Dec 2010 17:12:32 +0100 osobnik zwany Filip KK
wystukał:

W dniu 2010-12-05 16:42, glang pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I

następny. dla samochodu to największa tragedia gorąca woda w taki mróz.

Uzasadnij Swoją wypowiedź. :)))

ludziska normalna zimna woda wystarczy

Umyj zimną wodą przy -10 stopniach na dworze, powodzenia! :D

a co za różnica czy ma 10C czy 30C?
uzasadnisz?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2010-12-06 01:29, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 05 Dec 2010 17:12:32 +0100 osobnik zwany Filip KK
wystukał:

W dniu 2010-12-05 16:42, glang pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I

następny. dla samochodu to największa tragedia gorąca woda w taki mróz.

Uzasadnij Swoją wypowiedź. :)))

ludziska normalna zimna woda wystarczy

Umyj zimną wodą przy -10 stopniach na dworze, powodzenia! :D

a co za różnica czy ma 10C czy 30C?
uzasadnisz?

Tzn. o co Ci chodzi? I czego się czepiasz, hę?

W dniu 2010-12-05 17:12, Filip KK pisze:

W dniu 2010-12-05 16:42, glang pisze:

Normalnie umyć, tylko wlej gorącą wodę do wiaderka. Bardzo gorącą. I

następny. dla samochodu to największa tragedia gorąca woda w taki mróz.

Uzasadnij Swoją wypowiedź. :)))

ludziska normalna zimna woda wystarczy

Umyj zimną wodą przy -10 stopniach na dworze, powodzenia! :D


Chyba nigdy nie myłeś auta zimą, co?

wczoraj umyłem auto, a w zasadzie spłukałem pod ciśnieniem przy jakiś -4 na dworzu. W sumie to nic wielkiego się nie wydarzyło, nieco zamarzło wody na błotnikach czy klapie. Zamek wlewu paliwa jak był zamarznięty tak był dalej (tzn. dziś już nie jest bo była odwilż).
Co do mycia - dziś już wcale nie widać, że wczoraj był myty (chciałem spłukać sól z niego), jest totalny syf na drogach, spryskiwacz co chwilę w użyciu.


W.

Użytkownik "kolo"  napisał w wiadomości

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony, zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać ludziom? Garażem nie dysponuję.

podjedz na jedną z myjni w podziemnych hipermatketowych parkingach. Zwykle jest tam temp <0 wiec zrobisz dłyższe zakupy, a samochód w tym czasie przeschnie.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 2010-12-05 20:02, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "kolo"  napisał w wiadomości

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz
zabłocony, zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo.
Jak go bez szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było
zrobić i pokazywać ludziom? Garażem nie dysponuję.

podjedz na jedną z myjni w podziemnych hipermatketowych parkingach.
Zwykle jest tam temp <0 wiec zrobisz dłyższe zakupy, a samochód w tym
czasie przeschnie.

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

umyć auto pod domem możesz za 2 zł własną wodą i co z tego?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Dnia Sun, 5 Dec 2010 20:47:11 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

umyć auto pod domem możesz za 2 zł własną wodą

Zdaje się że według prawa nie bardzo.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Użytkownik "MadMan" napisał w wiadomości

umyć auto pod domem możesz za 2 zł własną wodą

Zdaje się że według prawa nie bardzo.

gdzieniegdzie można

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Dec 2010 20:47:11 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

umyć auto pod domem możesz za 2 zł własną wodą

Zdaje się że według prawa nie bardzo.

zdaje sie, ze zależy gdzie mieszkasz.
Nie w tym rzecz. Chodzi o to, ze piszesz, ze samemu można zrobić coś taniej, niż w punkcie usługowym - sęk w tym, ze w większości przypadków jak zrobisz sobie coś samemu i zrezygnujesz z usługi wyjdzie taniej. Wybór należy do Ciebie. Remont silnika też mozesz zrobić sam..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 2010-12-06 07:10, MadMan pisze:

Dnia Sun, 5 Dec 2010 20:47:11 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

umyć auto pod domem możesz za 2 zł własną wodą

Zdaje się że według prawa nie bardzo.

Masz rację, zdaje Ci się.

W dniu 10-12-05 20:24, megrims pisze:

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

Auto za 400k zl i bedzie sepil 10zl chlopakom, ktorzy sie troszcza, zeby uszczelki nie przymarzly, niezle! :P

On Sun, 05 Dec 2010 21:07:57 +0100, neoniusz wrote:

W dniu 10-12-05 20:24, megrims pisze:

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

Auto za 400k zl i bedzie sepil 10zl chlopakom, ktorzy sie troszcza, zeby
uszczelki nie przymarzly, niezle! :P

Wlasnie dlatego go stac, bo nie rozdaje kasy chlopakom od uszczelek. ;]

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 10-12-06 18:55, Rafał Grzelak pisze:

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

Auto za 400k zl i bedzie sepil 10zl chlopakom, ktorzy sie troszcza, zeby
uszczelki nie przymarzly, niezle! :P

Wlasnie dlatego go stac, bo nie rozdaje kasy chlopakom od uszczelek. ;]

Tez czesto takie teksty slysze i tak wlasnie odpowiadam, ale to nie tak dziala.
Tez mam auto, ktore w Polsce uchodzi za "drogie" (chociaz zaplacilem 2x mniej niz kosztuje w PL), ale i tak sporo tansze od megrimsowego. Pisze, ze w Polsce, bo ludziom na myjni i w podobnych miejscach wydaje sie, ze dorzucenie jakiegos grosza to normalnosc i przewaznie wlascicielowi takiego auta nie bedzie sie chcialo jeszcze isc na stacje i kupowac silikon, po czym samemu maziac po uszczelkach.

On Mon, 06 Dec 2010 19:32:53 +0100, neoniusz wrote:

Pisze,
ze w Polsce, bo ludziom na myjni i w podobnych miejscach wydaje sie, ze
dorzucenie jakiegos grosza to normalnosc i przewaznie wlascicielowi
takiego auta nie bedzie sie chcialo jeszcze isc na stacje i kupowac
silikon, po czym samemu maziac po uszczelkach.

Bo ludziom sie wydaje, ze jak ktos ma super auto to pewnie caly czas jest w
pracy zeby na nie zarobic. A jak ma poswiecic godzine na kupowanie mazidla
i smarowanie uszczelek, to taniej go wyjdzie zaplacic dyche i zajac sie
wlasna praca.

Tylko pozostaje pytanie: czy go stac na takie auto, skoro ciagle musi na
nie harowac? :>

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 2010-12-06 18:55, Rafał Grzelak pisze:

On Sun, 05 Dec 2010 21:07:57 +0100, neoniusz wrote:

W dniu 10-12-05 20:24, megrims pisze:

w POZ myjnia karcher w CH Pestka. Tylko łobuzy biorą 10 PLN za uwaga..
"Konserwacje Uszczelek Drzwi" :D a silikon za grosze na stacji kupisz.

Auto za 400k zl i bedzie sepil 10zl chlopakom, ktorzy sie troszcza, zeby
uszczelki nie przymarzly, niezle! :P

Wlasnie dlatego go stac, bo nie rozdaje kasy chlopakom od uszczelek. ;]

od takiego oszczędzania to kasy się nie zrobi :)

--
Pozdr,
W.

Użytkownik kolo napisał:

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony, zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać ludziom? Garażem nie dysponuję.

Hehe, mieczak jestes :-)
Jesli auto jest OK to czystosc zew. nie ma znaczenia - jesli ktos szuka auta sprawnego mechanicznie a nie kupuje oczmi.
Ja wystawilem w zimie auto zony (fotki) nie umyte i pozamarzane a do tego auto w czarnym mkolorze, gdyz codziennie jedzila nim trase do pracy i w niecale 2 tygodnie auto sie sprzedalo za taka kwote jaka chcialem. Bylo napisane w ogloszewniu wszystko co i jak (bez klamstw), auto sprawne i zadbane choc mialo 10 lat a jak ktos chcialby miec czyste to prosze bardzo jedziemy na myjnie i myjemy tak samo jak z SKP (placi kupjacy) - przyjechal klient z zona, przejechal sie i pojechalizmy do SKP i na myjnie i po problemie :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

?
Użytkownik "kolo"  napisał w wiadomości

Zamierzam sprzedać samochód. Ze względu na pogodę jest teraz zabłocony, zaśnieżony, brud jest poprzymarzany i wygląda niewyjściowo. Jak go bez szkody dla auta umyć, żeby chociaż zdjęcia można było zrobić i pokazywać ludziom? Garażem nie dysponuję.

Jak narazie myłem 3 auta w myjni ręcznej przy mrozach -6 i więcej i nic się złego z nimi nie stało. Myjnia jest z ciepłą wodą i schodzi wszystko cacy. Wczesniej jedynie uszczelki przesmarowane a po przyjeździe na miejsce wszystkie drzwi otworzyłem i zamknąłem. Na drugi dzień tylko lekki szronik na dachu. Mało kto wie ale przy dużych mrozach zachodzi sublimacja czyli przejscie lodu bezośrednio w stan gazowy. Lód znikał z auta mimo że nie było nigdy w plusie.