Grupy dyskusyjne   »   [Lodz] Jak z takimi walczyc ?

[Lodz] Jak z takimi walczyc ?



1 Data: Luty 04 2009 10:05:58
Temat: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Cygnus 


Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
http://www.wrzuta.pl/obraz/jjyTxRHamI/dsc00165

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Cygnus



2 Data: Luty 04 2009 11:11:37
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: WW 

Cygnus pisze:

Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
http://www.wrzuta.pl/obraz/jjyTxRHamI/dsc00165

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Cygnus

Wyślij pismo wraz ze zdjęciem do policji i straży miejskiej.
Ja tak robie. Dzwonie, podaje numery i za jakiś czas przyjadą.
Już kilku dostało mandaty. Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

3 Data: Luty 04 2009 12:04:15
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: michaça 

Wyślij pismo wraz ze zdjęciem do policji i straży miejskiej.
Ja tak robie. Dzwonie, podaje numery i za jakiś czas przyjadą.
Już kilku dostało mandaty. Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.
jak to dobrze, ze pod moim blokiem jest droga wewnetrzna (skoro ORMO wciaz czuwa)

4 Data: Luty 04 2009 12:19:13
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: lleeoo 

michaça pisze:

Wyślij pismo wraz ze zdjęciem do policji i straży miejskiej.
Ja tak robie. Dzwonie, podaje numery i za jakiś czas przyjadą.
Już kilku dostało mandaty. Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.
jak to dobrze, ze pod moim blokiem jest droga wewnetrzna (skoro ORMO wciaz czuwa)

Widzisz to nie ormo tylko normalne zachowanie wierz mi ze jeśli każdy reagował by na debilne zachowanie w taki czy inny sposób, żyło by sie zupełnie inaczej.

5 Data: Luty 04 2009 12:20:03
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

lleeoo pisze:

Widzisz to nie ormo tylko normalne zachowanie wierz mi ze jeśli każdy reagował by na debilne zachowanie w taki czy inny sposób, żyło by sie zupełnie inaczej.

Dokładnie zgadzam się w 100%

--
krzysiek82

6 Data: Luty 04 2009 13:10:31
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 4 Feb 2009, lleeoo wrote:

michaça pisze:
Wyślij pismo wraz ze zdjęciem do policji i straży miejskiej.
Ja tak robie. Dzwonie, podaje numery i za jakiś czas przyjadą.
Już kilku dostało mandaty. Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.
jak to dobrze, ze pod moim blokiem jest droga wewnetrzna (skoro ORMO wciaz czuwa)

Widzisz to nie ormo tylko normalne zachowanie

  Ale w .pl jest przyjęte, że jak coś jest zgodnie z przepisami, to
już jest "źle".
  Zachowania rodem ze Szwajcarii albo Skandynawii się w głowie nie
mieszczą.
  Nie krzycz na mnie - bo masz rację :), ale co z tego, skoro "stawacz"
*nie uzna* ani Twojej racji, ani urzędowego przepisu, ani
"chłopskiego rozumu".
"Spadać albo wyzwie od ORMO" :)
  A jak dostanie mandat, to jest wysoce prawdopodobne że TAM już
nie stanie. Ale wszędzie indziej... a dlaczego by nie? ;)

pzdr, Gotfryd

7 Data: Luty 04 2009 13:59:47
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: michaça 

Widzisz to nie ormo tylko normalne zachowanie wierz mi ze jeśli każdy reagował by na debilne zachowanie w taki czy inny sposób, żyło by sie zupełnie inaczej.
krakow nowo budowane wiezowce np na wcisk na starych osiedlach typu olsza, ruczaj, podgorskie - czyli brak drog dojazdowych, brak miejsc do parkowania
IMHO debilnie sie zachowal ten kto pozwolil na taka zabudowe a nie ten kto stoi treaz na trawniku (moj komentarz od poczatku dotyczy stawania na trawniku a nie tego chama z lodzi ktorego powinni odholowac)

8 Data: Luty 04 2009 15:04:45
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: HK 

krakow nowo budowane wiezowce np na wcisk na starych osiedlach typu olsza, ruczaj, podgorskie - czyli brak drog dojazdowych, brak miejsc do parkowania
IMHO debilnie sie zachowal ten kto pozwolil na taka zabudowe a nie ten kto stoi treaz na trawniku (moj komentarz od poczatku dotyczy stawania na trawniku a nie tego chama z lodzi ktorego powinni odholowac)

Parkuje w takim przypadku na parkingu oddalonym od domu, i tym bardziej nie mam zamiaru tolerowac samochodow zaparkowanych na resztkach trawnika pod moim oknem.

HK

9 Data: Luty 04 2009 16:27:32
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kffiatek 

W dniu 2009-02-04 12:04, michaça pisze:

Wyślij pismo wraz ze zdjęciem do policji i straży miejskiej.
Ja tak robie. Dzwonie, podaje numery i za jakiś czas przyjadą.
Już kilku dostało mandaty. Szczególnie jak mi przed domem parkują na
trawniku.

jak to dobrze, ze pod moim blokiem jest droga wewnetrzna (skoro ORMO
wciaz czuwa)

Gdybyś u mnie zaparkował na trawniku w sposób utrudniający przejazd i przejście to by wyszedł ktoś i najpierw oklepał Ciebie, potem Twój samochód, potem znowu Ciebie, potem by przyszedł jeszcze jeden i Cię oklepał, a potem by pojechali za Tobą w pięciu, oklepali Cię i oklepaliby Ci samochód. Z praktyki.

Kolejnym razem sam byś był ormo i doniósł na siebie uprzednio, żeby Ci odholowali samochód bo jesteś burakiem. Albo by Ci przez zwoje przeszło, że trawa nie jest od parkowania, a chodnik jest przede wszystkim dla pieszych. Tamci chyba szare komóry wysilili, bo już ich potem nie widziałem.

WW zdecydowanie zbyt łagodnie obchodzi się z buractwem.

pozdrawiam
--
kffiatek

10 Data: Luty 04 2009 20:05:44
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gryngol 

Nie pożyczył byś mi sąsiadów na tydzień, na moje osiedle??:)

11 Data: Luty 05 2009 07:20:00
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

kffiatek:


Gdybyś u mnie zaparkował na trawniku w sposób utrudniający przejazd i
przejście to by wyszedł ktoś i najpierw oklepał Ciebie, potem Twój
samochód, potem znowu Ciebie, potem by przyszedł jeszcze jeden i Cię
oklepał, a potem by pojechali za Tobą w pięciu, oklepali Cię i
oklepaliby Ci samochód. Z praktyki.
Kolejnym razem sam byś był ormo i doniósł na siebie uprzednio, żeby Ci
odholowali samochód bo jesteś burakiem. Albo by Ci przez zwoje przeszło,
że trawa nie jest od parkowania, a chodnik jest przede wszystkim dla
pieszych. Tamci chyba szare komóry wysilili, bo już ich potem nie
widziałem.


Podoba mi się.
Zdecydowanie chętnie zamieszkam między wami.
Albo zamieszkajcie na moim osiedlu.


Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Luty 04 2009 13:04:00
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Mlody 

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Już kilku dostało mandaty.

Czujesz się dumny z tego powodu?

Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.

Myślisz że robią to Tobie na złość czy dlatego że uwielbiają parkować na
trawnikach?

Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

13 Data: Luty 04 2009 14:40:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Ludvigus 

Dnia Wed, 4 Feb 2009 13:04:00 +0100, Mlody napisał(a):

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Już kilku dostało mandaty.

Czujesz się dumny z tego powodu?

Szczególnie jak mi przed domem parkują na trawniku.

Myślisz że robią to Tobie na złość czy dlatego że uwielbiają parkować na
trawnikach?

Na pewno robią to ponieważ nie ma miejsca na parkingu, ale z drugiej
strony, jak nie ma miejsca pod klatką to trzeba ruszyć 4 litery i postawić
w innym dozwolonym miejscu.

Pozdr.,

--
| |   "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| |    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
| |__  v0.9  [cobol programmer / electronic music lover / AR156 driver ]
|____ UDVIGUS greetz you!   me_gg: 783307   me_mail: ludvigus AT op DOT pl

14 Data: Luty 04 2009 15:03:13
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 14:40
(autor Ludvigus
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Na pewno robią to ponieważ nie ma miejsca na parkingu, ale z drugiej
strony, jak nie ma miejsca pod klatką to trzeba ruszyć 4 litery i postawić
w innym dozwolonym miejscu.

O ile jest. Gdyby wyprowadzić z mojego osiedla wszystkie źle zaparkowane
pojazdy, pojawiło by się około 1000 aut. Nie ma miejsc na 1000 aut w
okolicy. Zwłaszcza, że z kolejnego osiedla trzeba by kolejne 1000 i kolejne
1000. Prawda jest taka, że nawet jeśli gdzieś jest miejsce ,,legalne'' to i
tak tylko temu, że ktoś stanął na ,,nielegalnym'', a to legalne 1 czy 2 się
akurat zwolniły.
--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

15 Data: Luty 04 2009 15:12:04
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 04 Feb 2009 15:03:13 +0100, Tristan napisał(a):

O ile jest. Gdyby wyprowadzić z mojego osiedla wszystkie źle zaparkowane
pojazdy, pojawiło by się około 1000 aut. Nie ma miejsc na 1000 aut w
okolicy. Zwłaszcza, że z kolejnego osiedla trzeba by kolejne 1000 i kolejne
1000. Prawda jest taka, że nawet jeśli gdzieś jest miejsce ,,legalne'' to i
tak tylko temu, że ktoś stanął na ,,nielegalnym'', a to legalne 1 czy 2 się
akurat zwolniły.

I wtedy część ludzi zrezygnuje z auta.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

16 Data: Luty 04 2009 17:35:08
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kffiatek 

W dniu 2009-02-04 15:12, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 04 Feb 2009 15:03:13 +0100, Tristan napisał(a):

O ile jest. Gdyby wyprowadzić z mojego osiedla wszystkie źle zaparkowane
pojazdy, pojawiło by się około 1000 aut. Nie ma miejsc na 1000 aut

I wtedy część ludzi zrezygnuje z auta.

Może w takim razie, w walce z efektem cieplarnianym część ludzi zrezygnuje z pobierania prądu, ciepła czy nawet z oddychania.
Tylko komuś, kto ma samochód "do lansowania się"  lub innego idiotycznego celu może się wydawać, że inni ludzie też właśnie po to sobie je kupili. Otóż wyobraź sobie, że innym ludziom samochody są niezbędnie potrzebne. I jak samochody się nie mieszczą, to trzeba zrobić tak, żeby się mieściły, a nie rezygnować z nich - wybudować więcej parkingów, albo robić takie samochody (czy cokolwiek co spełnia nie gorzej ich funkcję), żeby się mieściły na tych miejscach które są.

Świat nie jest od tego, żeby stał sobie zielony i pachnący, a my do biegania po nim z maczugami z jednej jaskini do drugiej. Nie chcesz samochodu/prądu/telefonu to nie miej, ale nie odbieraj tego prawa innym.

pozdrawiam
--
kffiatek

17 Data: Luty 05 2009 12:02:59
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 04 Feb 2009 17:35:08 +0100, kffiatek napisał(a):

sobie je kupili. Otóż wyobraź sobie, że innym ludziom samochody są
niezbędnie potrzebne.

Sa niezbędnie potrzebne tym, którzy nie myślą.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

18 Data: Luty 04 2009 20:01:02
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 15:12
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

O ile jest. Gdyby wyprowadzić z mojego osiedla wszystkie źle zaparkowane
pojazdy, pojawiło by się około 1000 aut. Nie ma miejsc na 1000 aut w
okolicy. Zwłaszcza, że z kolejnego osiedla trzeba by kolejne 1000 i
kolejne 1000. Prawda jest taka, że nawet jeśli gdzieś jest miejsce
,,legalne'' to i tak tylko temu, że ktoś stanął na ,,nielegalnym'', a to
legalne 1 czy 2 się akurat zwolniły.
I wtedy część ludzi zrezygnuje z auta.

No i zostanie niezagospodarowane 500. Nie przeskoczysz tego problemu w ten
sposób. Właśnie wróciłem z pracy. Jechałem tramwajem, bo mam auto u
mechanika. Przeżyłem horror. Najpierw 20 minut piechotą do przystanku, bo z
przesiadką zajęło by mi to godzinę. Potem czekanie w nerwach, bo się
spóźnił 10 minut. Potem jak sardynka w tramwaju, zadeptany i popychany
przez element. Potem się zluzowało nieco, ale wymiotować mi się chciało od
smrodu papierosów. W końcu dojechałem. Z powrotem podobnie, ale że noc już
była, a do wagonu wsiedli bezbiletowcy, to jeszcze doszedł strach, czy im
się laptop nie spodoba.

I to teraz, gdy mam wakacje i pracuję tylko na ćwierć gwizdka i mogłem sobie
pozwolić na to, żeby jechać 1,5h zamiast 20 minut. Że nie musiałem dźwigać
wiele poza laptopem. Że nie musiałem zrobić zakupów, zawieźć dziecka do
przedszkola itepe.

Komunikacją miejską jeżdżą bezbiletowcy, młodzież szkolna i czasami emeryci.
Niespecjalnie do czegoś więcej się nadaje.
--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

19 Data: Luty 05 2009 11:08:50
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Kocureq 

Tristan pisze:

Komunikacją miejską jeżdżÄ… bezbiletowcy, młodzież szkolna i czasami emeryci.
Niespecjalnie do czegoś więcej się nadaje.

Gdzie Ty mieszkasz? :)

W Wawie w tramwajach jest duużo ludzi pracujących, i to nie tylko w punktach skupu makulatury. JeżdżÄ… tramwajami, bo jest szybciej, bezkorkowo i nie płaci się za parking.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

20 Data: Luty 05 2009 12:21:31
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Kocureq pisze:

Tristan pisze:
Komunikacją miejską jeżdżÄ… bezbiletowcy, młodzież szkolna i czasami emeryci.
Niespecjalnie do czegoś więcej się nadaje.

Gdzie Ty mieszkasz? :)

Ja już przez grzecznoć nie pytam :)

W Wawie w tramwajach jest duużo ludzi pracujących, i to nie tylko w punktach skupu makulatury. JeżdżÄ… tramwajami, bo jest szybciej, bezkorkowo i nie płaci się za parking.

Dokładnie :) Szkoda tylko, ze metro takie rachityczne, ale powoli
je podlewają - może urośnie :)

21 Data: Luty 05 2009 14:26:07
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 11:08
(autor Kocureq
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Tristan pisze:
Komunikacją miejską jeżdżą bezbiletowcy, młodzież szkolna i czasami
emeryci. Niespecjalnie do czegoś więcej się nadaje.

Gdzie Ty mieszkasz? :)

W Zabrzu.

W Wawie w tramwajach jest duużo ludzi pracujących, i to nie tylko w
punktach skupu makulatury. Jeżdżą tramwajami, bo jest szybciej,
bezkorkowo i nie płaci się za parking.

tak, w takich ogromnych miastach pewnie tak to wygląda, bo tam miasto jest
ogromne, ciasne, a komunikacja miejska gęsta i częsta. nadal jednak temat
taki jak ,,zakupy'' pozostaje do zrealizowania samochodem. Ale owszem,
wtedy część dojazdów do pracy jak najbardziej można przenieść na tramwaje.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

22 Data: Luty 06 2009 15:19:07
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 5 Feb 2009, Tristan wrote:

(autor Kocureq
Tristan pisze:
Komunikacją miejską jeżdżą bezbiletowcy, młodzież szkolna i czasami
emeryci. Niespecjalnie do czegoś więcej się nadaje.

Gdzie Ty mieszkasz? :)

W Zabrzu.

  Wiesz co się teraz będzie działo...

W Wawie w tramwajach jest duużo ludzi pracujących

  Ta....
  Ale sądzę że Tristan sobie wybiera taką porę, kiedy to młodzież
ucząca jedzie do szkół :>

  Jakby tak zechciał wybrać się, tąż miejską komunikacją, albo
WCZEŚNIEJ (jak normalni pracownicy jadą) albo PÓŹNIEJ, to by się
przekonał że tych kilkadziesiąt tysięcy pracujących doskonale
sobie daje radę z dojazdem do pracy.
  Tymże KZK GOP.
  Mam okazję poobserwować, bo (tą komunikacją) o różnych porach
niekiedy dojeżdżam do pociągów i innych takich.
  Acz nie zaprzeczam, że komunikacja w W-wie *jest* lepiej zorganizowana,
to Tristan przesadza i to mocno.
  I, co prawda, niektóre z tych "szczytowych" kursów (kiedy jadą
w większości *pracownicy*, a nie *uczniowie* godzinę później)
również bywają "naładowane".

ogromne, ciasne, a komunikacja miejska gęsta i częsta. nadal jednak temat
taki jak ,,zakupy'' pozostaje do zrealizowania samochodem.

  To się mylisz.
  Zakupy których nie dam rady zabrać rowerem to robię... no nie wiem, sam
sobie przelicz ile razy (na rok) MUSISZ zabrać naraz >25 kg
  Za dużo znam ludzi ktorzy żyją bez samochodu, abym uwierzył w to
co piszesz (ze się 'nie da').

FYI: Fakt, np. do Makro i M1 dojazd z północy Zabrza komunikacją miejską
  jest praktycznie nieużyteczny (bez przesiadania z nadkładaniem drogi
  się nie da), ale jak poprzednio - bez przesady proszę. To (tylko)
  dwa spośród hipermarketów. W zamian M1 ma najlepszy parking rowerowy
  w okolicy :P

pzdr, Gotfryd

23 Data: Luty 06 2009 18:50:58
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 15:19
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0902061506060.1536@quad>):

Gdzie Ty mieszkasz? :)
W Zabrzu.
  Wiesz co się teraz będzie działo...

Co? Zbudują tu parkingi?

W Wawie w tramwajach jest duużo ludzi pracujących
  Ta....
  Ale sądzę że Tristan sobie wybiera taką porę, kiedy to młodzież
ucząca jedzie do szkół :>

Niekoniecznie. Zresztą KZK GOP nawet młodzieży nienawidzi, tak nas wyciulali
z 720. Mieliśmy lekcje do 14:20 i 720 jechał o 14:20. Pisaliśmy pisma, żeby
zmienili. Nie chcieli. Więc poskracaliśmy młodym przerwy i kończymy o
14:10. Więc wiesz, co zrobił KZK GOP? Przesunął złośliwie 720 na 14:10.

  Jakby tak zechciał wybrać się, tąż miejską komunikacją, albo
WCZEŚNIEJ (jak normalni pracownicy jadą) albo PÓŹNIEJ, to by się
przekonał że tych kilkadziesiąt tysięcy pracujących doskonale
sobie daje radę z dojazdem do pracy.

Ci, co nie mają wyjścia. Ta opowieść miała miejsce w ferie i pod wieczór:
Message-ID:

  Acz nie zaprzeczam, że komunikacja w W-wie *jest* lepiej zorganizowana,
to Tristan przesadza i to mocno.

Kwestia potrzeb. Mi nie pasuje wymiotowanie od smrodu fajek, bycie
zadeptanym i dymanie 20 minut, częściowo pod stromą górę do tramwaju, w
którym mnie tym uraczą. Zresztą Gliwice chce zamknąć tramwaje, więc dojdzie
przesiadka.

  Za dużo znam ludzi ktorzy żyją bez samochodu, abym uwierzył w to
co piszesz (ze się 'nie da').

Da się. W szczególności. W ogólności nie.

FYI: Fakt, np. do Makro i M1 dojazd z północy Zabrza komunikacją miejską
  jest praktycznie nieużyteczny (bez przesiadania z nadkładaniem drogi
  się nie da), ale jak poprzednio - bez przesady proszę. To (tylko)
  dwa spośród hipermarketów. W zamian M1 ma najlepszy parking rowerowy
  w okolicy :P

Już  widzę jak zakupy niosę do busa. Ostatnio kupiłem:

a) zgrzewka wody Żywiec Zdrój
b) Zgrzewka herbaty Lipton
c) zgrzewka herbaty zimowej
d) zgrzewka jogurtu
e) Worek mrożonek




--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

24 Data: Luty 06 2009 19:18:33
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Kocureq 

Tristan pisze:

Niekoniecznie. Zresztą KZK GOP nawet młodzieży nienawidzi, tak nas wyciulali
z 720. Mieliśmy lekcje do 14:20 i 720 jechał o 14:20. Pisaliśmy pisma, żeby
zmienili. Nie chcieli. Więc poskracaliśmy młodym przerwy i kończymy o
14:10. Więc wiesz, co zrobił KZK GOP? Przesunął złośliwie 720 na 14:10.

Poskracaliśmy? A ostatnio się zarzekałeś, że ze szkołÄ… nie masz nic wspólnego...

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

25 Data: Luty 06 2009 19:25:45
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 19:18
(autor Kocureq
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Niekoniecznie. Zresztą KZK GOP nawet młodzieży nienawidzi, tak nas
wyciulali z 720. Mieliśmy lekcje do 14:20 i 720 jechał o 14:20. Pisaliśmy
pisma, żeby zmienili. Nie chcieli. Więc poskracaliśmy młodym przerwy i
kończymy o 14:10. Więc wiesz, co zrobił KZK GOP? Przesunął złośliwie 720
na 14:10.
Poskracaliśmy? A ostatnio się zarzekałeś, że ze szkołą nie masz nic
wspólnego...

???? Masz jakiś problem?


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

26 Data: Luty 06 2009 21:23:02
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Kocureq 

Tristan pisze:

Poskracaliśmy? A ostatnio się zarzekałeś, że ze szkołÄ… nie masz nic
wspólnego...
???? Masz jakiś problem?

Tak, widzę kłamstwo...

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

27 Data: Luty 06 2009 20:47:47
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 6 Feb 2009, Tristan wrote:

  Wiesz co się teraz będzie działo...

Co? Zbudują tu parkingi?

  Nie.
  Dowiadujesz się że da się bez samochodu.
  Nie zawsze, ale w większości przypadków.
*ISTOTNEJ*.

Nie chcieli. Więc poskracaliśmy młodym przerwy i kończymy o
14:10. Więc wiesz, co zrobił KZK GOP? Przesunął złośliwie 720 na 14:10.

  Do prezydent raczyliście uderzyć?

Ci, co nie mają wyjścia. Ta opowieść miała miejsce w ferie i pod wieczór:
Message-ID:

  To jest niniejszy wątek.
  Proszę o lepsze wskazanie o co chodzi, bo nie kumam.

  Za dużo znam ludzi ktorzy żyją bez samochodu, abym uwierzył w to
co piszesz (ze się 'nie da').

Da się. W szczególności. W ogólności nie.

  Chyba jesteś znany na róznych grupach ze "szczególnych przypadków",
nie da się zaprzeczyć.

Już  widzę jak zakupy niosę do busa.

  Nie mówiłem "do busa" :> "nie do samochodu", dobrze?

Ostatnio kupiłem:

a) zgrzewka wody Żywiec Zdrój
b) Zgrzewka herbaty Lipton
c) zgrzewka herbaty zimowej
d) zgrzewka jogurtu

  Jeden rower. Spoko, z luzem.

e) Worek mrożonek

  Jaki, 25 kG?
  To drugi rower.
  Jak 5 kg to wejdzie na pierwszy.

  Nie, NIE żartuję.
  Wcale nie jeżdżę załadowanym rowerem (najwyżej tak jak wyżej),
ale widuję takich co ładują ;>

pzdr, Gotfryd

28 Data: Luty 06 2009 19:38:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 15:19
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0902061506060.1536@quad>):

Wiesz co się teraz będzie działo...

W sumie macie rację, jestem pierdolonym nieudacznikiem, który nie potrafi
sobie pieszo zrobić zakupów, pieszo zalecieć do klienta ze sprzętem itd.
Jestem pierdolonym faszystą, który zajmuje miejsce pieszych, nie zgadza się
na to,  żeby ludzie chodzili naćpani, nie ma negatywnych przejść z policją
i popiera przestrzeganie ograniczeń prędkości.

Wy wszyscy jeździcie komunikacją miejską, oczywiście jednocześnie
przekraczając prędkości stawiane przez wrednych policjantów tam gdzie nie
trzeba, zarabiacie kupę kasy na wspaniałych stanowiskach, których tylko
mogę wam zazdrościć.

W ogóle jesteście piękni, wspaniali, wzorcowi Polacy, więc gdzie mi tam
kundlowi do was... idę stąd.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

29 Data: Luty 06 2009 20:52:39
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 6 Feb 2009, Tristan wrote:

W sumie macie rację, jestem pierdolonym nieudacznikiem, który nie potrafi
sobie pieszo zrobić zakupów, pieszo zalecieć do klienta ze sprzętem itd.
Jestem pierdolonym faszystą, który zajmuje miejsce pieszych, nie zgadza się
na to,  żeby ludzie chodzili naćpani, nie ma negatywnych przejść z policją
i popiera przestrzeganie ograniczeń prędkości.

  Ale dlaczego wszystkie cechy naraz wrzucasz do jednego worka?
  Za trudne, że NIEKTÓRE założenia pasują a niektóre nie? ;)
  Nie, nie zalecam "pieszego latania do klienta ze sprzętem".
  Tylko dla odmiany Ty z tego wyciągasz zupełnie INNY wniosek:
że to jest jednoznaczne ze stawaniem na chodniku (na przykład).

idę stąd.

  PIESZO??
  O tempora...

pzdr, Gotfryd

30 Data: Luty 05 2009 11:57:14
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 04 Feb 2009 20:01:02 +0100, Tristan napisał(a):

I to teraz, gdy mam wakacje i pracuję tylko na ćwierć gwizdka i mogłem sobie
pozwolić na to, żeby jechać 1,5h zamiast 20 minut. Że nie musiałem dźwigać
wiele poza laptopem. Że nie musiałem zrobić zakupów, zawieźć dziecka do
przedszkola itepe.

Ale naprawdę nie musisz płakać mi, że jesteś tak niezorganizowanym facetem,
że nie potrafisz sobie ułożyć życia.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

31 Data: Luty 05 2009 14:27:27
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 11:57
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

I to teraz, gdy mam wakacje i pracuję tylko na ćwierć gwizdka i mogłem
sobie pozwolić na to, żeby jechać 1,5h zamiast 20 minut. Że nie musiałem
dźwigać wiele poza laptopem. Że nie musiałem zrobić zakupów, zawieźć
dziecka do przedszkola itepe.
Ale naprawdę nie musisz płakać mi, że jesteś tak niezorganizowanym
facetem, że nie potrafisz sobie ułożyć życia.

jesteś bezdennie głupi, jeżeli uważasz, że w ten sposób mnie obrazisz. To,
że ty jesteś emerytem/rencistą pod opieką MOPS i masz dużo czasu na
spacery, to wiem od dawna.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

32 Data: Luty 05 2009 16:46:29
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 14:27:27 +0100, Tristan napisał(a):

Ale naprawdę nie musisz płakać mi, że jesteś tak niezorganizowanym
facetem, że nie potrafisz sobie ułożyć życia.

jesteś bezdennie głupi, jeżeli uważasz, że w ten sposób mnie obrazisz. To,


Ależ ja nie próbuję Cię obrazić. Jedynie podsumowuję Twą nieumiejętnosć
radzeniu sobie w życiu inaczej, niż kosztem innych.

że ty jesteś emerytem/rencistą pod opieką MOPS i masz dużo czasu na
spacery, to wiem od dawna.

Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i zarobków.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

33 Data: Luty 05 2009 18:41:13
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z czwartek 05 luty 2009 16:46
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

że ty jesteś emerytem/rencistą pod opieką MOPS i masz dużo czasu na
spacery, to wiem od dawna.
Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i zarobków.

Uważaj,  żebyś nie pencknął z tej pychy. Choćbyś tupał nóżkami i
podskakiwał, nie masz szans, żebym ci zazdrościł, zwłaszcza, że jestem se
swojej pracy i zarobków zadowolony i nawet jak masz dużo więcej, to tylko
się mogę cieszyć, że jest ci dobrze. Nie ma powodu do zazdrości.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

34 Data: Luty 06 2009 00:00:18
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 18:41:13 +0100, Tristan napisał(a):

że ty jesteś emerytem/rencistą pod opieką MOPS i masz dużo czasu na
spacery, to wiem od dawna.
Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i zarobków.

Uważaj,  żebyś nie pencknął z tej pychy. Choćbyś tupał nóżkami i

Z jakiej pychy? Że swój status osiągnąłem za pomocą pracy własnych rak i
głowy, bez wykorzystywania innych, choćby tak jak Ty - zajmując im chodnik?

podskakiwał, nie masz szans, żebym ci zazdrościł, zwłaszcza, że jestem se
swojej pracy i zarobków zadowolony i nawet jak masz dużo więcej, to tylko
się mogę cieszyć, że jest ci dobrze. Nie ma powodu do zazdrości.

No jesteś, jesteś. Tylko te parkingi to maja Ci inni zbudować, bo Ty nie
umiesz inaczej, jak innym w szkodę wleźć.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Luty 06 2009 00:50:44
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 00:00
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

że ty jesteś emerytem/rencistą pod opieką MOPS i masz dużo czasu na
spacery, to wiem od dawna.
Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i zarobków.
Uważaj,  żebyś nie pencknął z tej pychy. Choćbyś tupał nóżkami i
Z jakiej pychy?

tej, która cię rozsadza. trzeba być nadętym ważniakiem, żeby pociskać innym
teksty ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''.

podskakiwał, nie masz szans, żebym ci zazdrościł, zwłaszcza, że jestem se
swojej pracy i zarobków zadowolony i nawet jak masz dużo więcej, to tylko
się mogę cieszyć, że jest ci dobrze. Nie ma powodu do zazdrości.
No jesteś, jesteś. Tylko te parkingi to maja Ci inni zbudować,

Nie inni. Swoi. Za moje pieniądze. Na tym polega społeczeństwo, czego ty nie
rozumiesz.

bo Ty nie
umiesz inaczej, jak innym w szkodę wleźć.

Nikomu nie lezę w szkodę.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

36 Data: Luty 06 2009 09:26:23
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 06 Feb 2009 00:50:44 +0100, Tristan napisał(a):

Z jakiej pychy?

tej, która cię rozsadza. trzeba być nadętym ważniakiem, żeby pociskać innym
teksty ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''.

Znaczy z tej, którą Ty widzisz u każdego komu się powodzi?


No jesteś, jesteś. Tylko te parkingi to maja Ci inni zbudować,

Nie inni. Swoi. Za moje pieniądze. Na tym polega społeczeństwo, czego ty nie
rozumiesz.

Inni, bo Ty przecież nie dasz.

bo Ty nie
umiesz inaczej, jak innym w szkodę wleźć.
Nikomu nie lezę w szkodę.

Nie, Ty tylko zajmujesz troszkę chodnika.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

37 Data: Luty 06 2009 10:20:29
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 09:26
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Z jakiej pychy?
tej, która cię rozsadza. trzeba być nadętym ważniakiem, żeby pociskać
innym teksty ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''.
Znaczy z tej, którą Ty widzisz u każdego komu się powodzi?

Nie. Znam masę ludzi, którym się powodzi, a którzy nie chodzą nadęci i nie
mówią ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''. Wyobraź sobie, że są także niepyszni obywatele, którzy się nie
obnoszą swoim bogactwem i nie sugerują innym, że powinni im zazdrościć.

No jesteś, jesteś. Tylko te parkingi to maja Ci inni zbudować,
Nie inni. Swoi. Za moje pieniądze. Na tym polega społeczeństwo, czego ty
nie rozumiesz.
Inni, bo Ty przecież nie dasz.

To twoje zdanie. Jednakowoż daję.

bo Ty nie
umiesz inaczej, jak innym w szkodę wleźć.
Nikomu nie lezę w szkodę.
Nie, Ty tylko zajmujesz troszkę chodnika.

Oczywiście. Nigdy cały. Póki nie będzie parkingów, niestety pozostaje taki
kompromis. Jako pieszy oddaję część chodnika, a jako kierowca część
chodnika zajmuję.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

38 Data: Luty 06 2009 11:00:46
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 06 Feb 2009 10:20:29 +0100, Tristan napisał(a):

Znaczy z tej, którą Ty widzisz u każdego komu się powodzi?

Nie. Znam masę ludzi, którym się powodzi, a którzy nie chodzą nadęci i nie
mówią ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''. Wyobraź sobie, że są także niepyszni obywatele, którzy się nie
obnoszą swoim bogactwem i nie sugerują innym, że powinni im zazdrościć.

A ja się obnoszę, oczywiście :D

Inni, bo Ty przecież nie dasz.
To twoje zdanie. Jednakowoż daję.

Ciała to i owszem.

Nie, Ty tylko zajmujesz troszkę chodnika.

Oczywiście. Nigdy cały. Póki nie będzie parkingów, niestety pozostaje taki
kompromis. Jako pieszy oddaję część chodnika, a jako kierowca część
chodnika zajmuję.

Żaden kompromis, tylko chamskie wymuszenie i debilne tłumaczenie 'muszę'
zająć. G... prawda. Nie musisz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

39 Data: Luty 06 2009 11:05:31
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z piątek 06 luty 2009 11:00
(autor Adam Płaszczyca
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Znaczy z tej, którą Ty widzisz u każdego komu się powodzi?
Nie. Znam masę ludzi, którym się powodzi, a którzy nie chodzą nadęci i
nie mówią ,,Sądze, że mógłbyś mi pozazdrościć i mieszkania, i pracy, i
zarobków.''. Wyobraź sobie, że są także niepyszni obywatele, którzy się
nie obnoszą swoim bogactwem i nie sugerują innym, że powinni im
zazdrościć.
A ja się obnoszę, oczywiście :D

Ano. Przecie sam cytatu nie spreparowałem.


Nie, Ty tylko zajmujesz troszkę chodnika.
Oczywiście. Nigdy cały. Póki nie będzie parkingów, niestety pozostaje
taki kompromis. Jako pieszy oddaję część chodnika, a jako kierowca część
chodnika zajmuję.
Żaden kompromis, tylko chamskie wymuszenie i debilne tłumaczenie 'muszę'

Bynajmniej. Pieszy sobie spokojnie przechodzi, a ja sobie spokojnie parkuję.
Też jestem za zmianą tej sytuacji, ale niestety do tego potrzebne są
parkingi.

zająć. G... prawda. Nie musisz.

Wydaje ci się. Już ci udowodniłem, że się nie da inaczej w ogólności. Że w
szczególności tobie się da, to już inna bajka.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

40 Data: Luty 06 2009 14:21:19
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 06 Feb 2009 11:05:31 +0100, Tristan napisał(a):

A ja się obnoszę, oczywiście :D
Ano. Przecie sam cytatu nie spreparowałem.

Tylko jego interpretację :D

taki kompromis. Jako pieszy oddaję część chodnika, a jako kierowca część
chodnika zajmuję.
Żaden kompromis, tylko chamskie wymuszenie i debilne tłumaczenie 'muszę'

Bynajmniej. Pieszy sobie spokojnie przechodzi, a ja sobie spokojnie parkuję.
Też jestem za zmianą tej sytuacji, ale niestety do tego potrzebne są
parkingi.

Nie bynajmniej, ma być 1,5 metra. To, że Ty nie rozumiesz po co, to już
Twój problem.


zająć. G... prawda. Nie musisz.
Wydaje ci się. Już ci udowodniłem, że się nie da inaczej w ogólności. Że w
szczególności tobie się da, to już inna bajka.

Nie da się jeśli ma się taki łeb, jak Ty. Sa jednak ludzie, którzy zamaist
zadowalać się 'nie da się' i tłumaczyć 'ja muszę', 'bo inaczej się nie da'
potrafią pomyśleć i zrobić tak, żeby się dało i się nie musiało.
Przykłądzik - notorycznie wjazd na parking był blokowany przez wozy
dostawcze firmy InPost, parkujące w sposób niezgodny z przepisami. 
Też się tak tłumaczyli - że oni musza, że oni pracują, że oni na chwilę, że
nie da się inaczej, że nie ma miejsca, a oni muszą.
Parę mandatów i nagle okazało się, że jednak można zaparkować ciut dalej, a
paczki przenieść. Ciekawe kiedy wpadną na pomysł, że można kupić mały wózek
i sobie ułatwić pracę.

Niemniej tak samo jak Ty - nie dało się, nie było możliwości. I oni
uważali, że jest wszystko w porządku, bo oni tylko na chwile. Tylko ta
chwila to było niekiedy 20 minut w porze powrotów do domu i w efekcie kilku
ludzi musiało swoje odstać, a sumaryczny czas czekania był spory.
Ty właśnie tak się zachowujesz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

41 Data: Luty 05 2009 00:04:26
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: J.F. 

On Wed, 4 Feb 2009 14:40:05 +0100,  Ludvigus wrote:

Myślisz że robią to Tobie na złość czy dlatego że uwielbiają parkować na
trawnikach?

Na pewno robią to ponieważ nie ma miejsca na parkingu, ale z drugiej
strony, jak nie ma miejsca pod klatką to trzeba ruszyć 4 litery i postawić
w innym dozwolonym miejscu.

Popatrzyles czasem szerzej ? Ile kilometrow jest do najblizszego
dozwolonego i wolnego miejsca ?

J.

42 Data: Luty 05 2009 15:17:17
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Paweł 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


>Na pewno robią to ponieważ nie ma miejsca na parkingu, ale z drugiej
>strony, jak nie ma miejsca pod klatką to trzeba ruszyć 4 litery i
postawić w innym dozwolonym miejscu.
Popatrzyles czasem szerzej ? Ile kilometrow jest do najblizszego
dozwolonego i wolnego miejsca ?

No i co z tego?
Niech się przeprowadzą, wykupią miejsce bliżej albo sprzedadzą samochód
jeśli nie mają go gdzie trzymać.
Dlaczego ma to kogokolwiek obchodzić?

Na moim osiedlu wolne miejsca parkingowe są niedaleko. Jest też kilka
płatnych parkingów, gdzie można wykupić bez problemu abonament. A zawsze
znajdzie się jakiś kierownik, który postawi swojego grata na chodniku przed
wejściem do budynku, tak, że trudno się przecisnąć. A człowiek z wózkiem już
nie przejdzie.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com  kasuję bez czytania

43 Data: Luty 04 2009 11:11:34
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Michal Jankowski 

Cygnus  writes:

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

Nie pierwszy raz takiego widzisz chyba?

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

986 albo 997. Jak im sie będzie chciało i zdążą, to przyjadą i mandat
wystawią.

  MJ

44 Data: Luty 04 2009 11:20:14
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: venioo 

Cygnus pisze:

Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
http://www.wrzuta.pl/obraz/jjyTxRHamI/dsc00165

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?


to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych

--
venioo

45 Data: Luty 04 2009 11:32:06
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Srututu 

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych

Jestem na 100% przekonany ze w promieniu 300m bylo kilkanascie miejsc do parkowania. No ale jak trzeba dupe ruszyc to juz zbyt wielkie wyrzeczenie.

46 Data: Luty 05 2009 07:09:30
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

Srututu:

> to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly
> brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych

Jestem na 100% przekonany ze w promieniu 300m bylo kilkanascie miejsc do
parkowania. No ale jak trzeba dupe ruszyc to juz zbyt wielkie wyrzeczenie.

Miejsce było nawet widać.
Ale venioo błyskotliwy raczej nie jest.



Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

47 Data: Luty 04 2009 11:52:47
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: boropi 

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych

Jesli popatrzysz dokladniej na te zdjecia, to po lewej stronie jest miejsce gdzie mozna zaparkowac nie przeszkadzajac nikomu.

48 Data: Luty 04 2009 14:08:07
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: venioo 

boropi pisze:

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych

Jesli popatrzysz dokladniej na te zdjecia, to po lewej stronie jest miejsce gdzie mozna zaparkowac nie przeszkadzajac nikomu.


Moze to miejsce nie bylo wolne w momencie jak kierowca szukal miejsca?

--
venioo

49 Data: Luty 06 2009 00:38:53
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: red 

On 2009-02-04 14:08:07 +0100, venioo  said:

Moze to miejsce nie bylo wolne w momencie jak kierowca szukal miejsca?

Strasznie biedny ten kierowca. Prawdopodobnie podwoził siostrę zakonną do chorego mężczyzny, którego żona zginęła w wypadku.

50 Data: Luty 04 2009 12:18:19
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: JM 

venioo napisał:

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly
brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych


Znowu zrobiłeś z siebie głupka.

Na pierwszym ze zdjęć http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164 widać
wolne miejsca parkingoiwe 10-12 metrów dalej.

Pozdrawiam





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

51 Data: Luty 04 2009 14:05:55
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tristan 

W odpowiedzi na pismo z środa 04 luty 2009 12:18
(autor JM
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Na pierwszym ze zdjęć http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164 widać
wolne miejsca parkingoiwe 10-12 metrów dalej.

Może się zepsuł i tyle się udało stanąć...
--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

52 Data: Luty 04 2009 14:07:22
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: venioo 

JM pisze:

venioo napisał:

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych


Znowu zrobiłeś z siebie głupka.

Na pierwszym ze zdjęć http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164 widać wolne miejsca parkingoiwe 10-12 metrów dalej.


Moze najpierw pomysl, zanim zaczniesz kogos obrazac?
Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

--
venioo

53 Data: Luty 04 2009 14:38:46
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

venioo pisze:

Moze najpierw pomysl, zanim zaczniesz kogos obrazac?
Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

hmm ja gdy nie widzę wolnego miejsca, to krążę tak długo aż coś znajdę, jak nie jadę dalej i maszeruje potem z buta. Chociażby było wolnych 5 miejsc dla inwalidów nie wjadę tam. Nie można więc zwalać winy na brak miejsc do parkowania a na brak kultury u niektórych osobników.

--
krzysiek82

54 Data: Luty 05 2009 10:22:43
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

venioo pisze:
Moze najpierw pomysl, zanim zaczniesz kogos obrazac?
Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu
zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

hmm ja gdy nie widzę wolnego miejsca, to krążę tak długo aż coś znajdę,
jak nie jadę dalej i maszeruje potem z buta. Chociażby było wolnych 5
miejsc dla inwalidów nie wjadę tam. Nie można więc zwalać winy na brak
miejsc do parkowania a na brak kultury u niektórych osobników.

A moze ta pani utknela w nieprzewidywanym korku 1.5 godziny i zdazyla tam
zajechac pol minuty przed spotkaniem o prace jej zycia? W takim przypadku
tez mialbym w powazaniu krazenie po okolicy i dreptanie 5 minut po
znalezieniu jednego.


Sami swieci i niepokalani, jasnosc wiekuista bije z dupy pod niebiosa. Nigdy
zle nie zaparkowali, nigdy nie zlamali ograniczenia predkosci, beatyfikacja
wam sie nalezy, a nie marnowanie czasu na usenecie..






Pozdrawiam
Kamil

55 Data: Luty 05 2009 15:53:53
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 5 Feb 2009 10:22:43 -0000, kamil napisał(a):

A moze ta pani utknela w nieprzewidywanym korku 1.5 godziny i zdazyla tam
zajechac pol minuty przed spotkaniem o prace jej zycia? W takim przypadku
tez mialbym w powazaniu krazenie po okolicy i dreptanie 5 minut po
znalezieniu jednego.

A ja w takim przypadku nie jadę autem, żeby nie utknąć w korku, a jeśli
byłem taki głupi, to dzwonię i zawiadamiam, że się spóźnię, za co
przepraszam potem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

56 Data: Luty 09 2009 08:50:35
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Dnia Thu, 5 Feb 2009 10:22:43 -0000, kamil napisał(a):

A moze ta pani utknela w nieprzewidywanym korku 1.5 godziny i zdazyla tam
zajechac pol minuty przed spotkaniem o prace jej zycia? W takim przypadku
tez mialbym w powazaniu krazenie po okolicy i dreptanie 5 minut po
znalezieniu jednego.

A ja w takim przypadku nie jadę autem, żeby nie utknąć w korku, a jeśli
byłem taki głupi, to dzwonię i zawiadamiam, że się spóźnię, za co
przepraszam potem.



Ja wiem, jestes idealny, nigdy zadnego wykroczenia nie popelniles i po
prostu Cie nie przegadam. Niech bedzie, nudzi mnie juz to.




Pozdrawiam
Kamil

57 Data: Luty 09 2009 22:55:47
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 08:50:35 -0000, kamil napisał(a):

A ja w takim przypadku nie jadę autem, żeby nie utknąć w korku, a jeśli
byłem taki głupi, to dzwonię i zawiadamiam, że się spóźnię, za co
przepraszam potem.

Ja wiem, jestes idealny, nigdy zadnego wykroczenia nie popelniles i po
prostu Cie nie przegadam. Niech bedzie, nudzi mnie juz to.

Ja bardzo przepraszam, że myśle i przewiduję.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

58 Data: Luty 05 2009 21:30:10
Temat: [ot]
Autor: venioo 

kamil pisze:

A moze ta pani utknela w nieprzewidywanym korku 1.5 godziny i zdazyla tam zajechac pol minuty przed spotkaniem o prace jej zycia? W takim przypadku tez mialbym w powazaniu krazenie po okolicy i dreptanie 5 minut po znalezieniu jednego.


Sami swieci i niepokalani, jasnosc wiekuista bije z dupy pod niebiosa. Nigdy zle nie zaparkowali, nigdy nie zlamali ograniczenia predkosci, beatyfikacja wam sie nalezy, a nie marnowanie czasu na usenecie..


No wlasnie zauwazylem, ze jakas nadwrazliwosc panuje na grupie ostatnio. Ja ostatnio w Poznaniu prawie na samym przejsciu dla pieszych na skrzyzowaniu musialem stanac, bo bylo to JEDYNE wolne miejsce po objechaniu dwukrotnym okolic biblioteki AE (z niego musialem ok.800m dreptac do mojego miejsca docelowego), i tak fuks, ze akurat ktos stamtad wyjezdzal. Ale z tego co widze, to bywalcy grupy juz by po policje zadzwonili, SM, podrapali samochod gwozdziami, przebiegli po nim... A to wszystko w imie "sprawiedliwego" napietnowania kogos, kto z braku parkingow zaparkowal w jedyny mozliwy sposob :( Do tego teksty w stylu "jak nie chcemy zyc w dzungli..." to normalnie mentalnosc Kalego w calej okazalosci.

Pozdrawiam

--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

59 Data: Luty 06 2009 00:16:33
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 05 Feb 2009 21:30:10 +0100, venioo napisał(a):

No wlasnie zauwazylem, ze jakas nadwrazliwosc panuje na grupie ostatnio.
Ja ostatnio w Poznaniu prawie na samym przejsciu dla pieszych na
skrzyzowaniu musialem stanac, bo bylo to JEDYNE wolne miejsce po
objechaniu dwukrotnym okolic biblioteki AE (z niego musialem ok.800m
dreptac do mojego miejsca docelowego), i tak fuks, ze akurat ktos

A jakbyś stanął 1200 metrów to By Ci korona z głowy spadła.
Po prostu - nie musiałeś.

stamtad wyjezdzal. Ale z tego co widze, to bywalcy grupy juz by po
policje zadzwonili, SM, podrapali samochod gwozdziami, przebiegli po
nim... A to wszystko w imie "sprawiedliwego" napietnowania kogos, kto z
braku parkingow zaparkowal w jedyny mozliwy sposob :( Do tego teksty w
stylu "jak nie chcemy zyc w dzungli..." to normalnie mentalnosc Kalego w
calej okazalosci.

Nie mentalność Kalego. Jako pieszy nie łażę po drogach, i wymagam od
kierowców (w tym siebie, kiedy prowadzę auto), żeby szanowali pieszych.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Luty 06 2009 16:32:00
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 05 Feb 2009 21:30:10 +0100, venioo napisał(a):

No wlasnie zauwazylem, ze jakas nadwrazliwosc panuje na grupie ostatnio. Ja ostatnio w Poznaniu prawie na samym przejsciu dla pieszych na skrzyzowaniu musialem stanac, bo bylo to JEDYNE wolne miejsce po objechaniu dwukrotnym okolic biblioteki AE (z niego musialem ok.800m dreptac do mojego miejsca docelowego), i tak fuks, ze akurat ktos

A jakbyś stanął 1200 metrów to By Ci korona z głowy spadła. Po prostu - nie musiałeś.

No pewnie, najlepiej jakbym wjechal samochodem do wiezowca na 3 pietro i sie zatrzymal przy biurku...
A tak powaznie - to nie polega na moim lenistwie, tam w promieniu 2km byl problem ze znalezieniem miejsca - jak tylko bym znalazl jakies normalne i nie mial konkretnych terminow na zalatwienie sprawy, to na prawde nie kombinowalbym. Poza tym tam miejsce dla pieszych akurat zostalo, tylko zaparkowalem nieprzepisowo blisko skrzyzowania.

stamtad wyjezdzal. Ale z tego co widze, to bywalcy grupy juz by po policje zadzwonili, SM, podrapali samochod gwozdziami, przebiegli po nim... A to wszystko w imie "sprawiedliwego" napietnowania kogos, kto z braku parkingow zaparkowal w jedyny mozliwy sposob :( Do tego teksty w stylu "jak nie chcemy zyc w dzungli..." to normalnie mentalnosc Kalego w calej okazalosci.

Nie mentalność Kalego. Jako pieszy nie łażę po drogach, i wymagam od kierowców (w tym siebie, kiedy prowadzę auto), żeby szanowali pieszych.

Tez szanuje pieszych (patrz powyzej) bo sam nim jestem.
Ale tak samo jak nie mam nic do pieszych, ktorzy nie przechodza na pasach, tak samo oczekiwalbym troche zrozumienia od pieszego, zeby nie podnosil larum, bo 4m po trawniku musi czasami przejsc.
A pomysly z gwozdziami/bieganiem po samochodach/dzwonieniem po policje sa dla mnie z jednej strony absurdalne, z drugiej przerazajace, jak jeden czlowiek drugiemu moze bezsensownie uprzykrzyc zycie tak na prawde pierdolami i tym samym napedzac spirale nienawisci, nietolerancji i braku wyrozumialosci.

Pozdrawiam
--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

61 Data: Luty 06 2009 18:01:26
Temat: Re: [ot]
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

No wlasnie zauwazylem, ze jakas nadwrazliwosc panuje na grupie ostatnio. Ja ostatnio w Poznaniu prawie na samym przejsciu dla pieszych na skrzyzowaniu musialem stanac, bo bylo to JEDYNE wolne miejsce po objechaniu dwukrotnym okolic biblioteki AE (z niego musialem ok.800m dreptac do mojego miejsca docelowego), i tak fuks, ze akurat ktos


A jakbyś stanął 1200 metrów to By Ci korona z głowy spadła. Po prostu - nie musiałeś.


No pewnie, najlepiej jakbym wjechal samochodem do wiezowca na 3 pietro i sie zatrzymal przy biurku...
A tak powaznie - to nie polega na moim lenistwie, tam w promieniu 2km byl problem ze znalezieniem miejsca


bzdura i kłamiesz.

200 metrów od ue (żadne 'ae', to jest _uniwersytet_ ekonomiczny) są parkingi.
np. prtzed zamkiem.
pod kaponierą - czyli 300 metrów dalej.
na skośnej - 250 metrów od ue.
na towarowej - 500 metrów od wieżowca ue.
500 metrów od- na ulicy piekary.
600 metrów od - za merkurym.
700 metrów od - pod teatrem polskim.
wymieniłem tylko kilka.

pakrkuję regularnie w centrum. na wymienionych parkingach
na każdym z tych parkingów są miejsca "godznowe" zawsze. najbliższy ue to zamek - drogi, bo kosztuje 4 złote. ale tylko debil narzeka, że toi drogi parking, i woli stanąć w strefie i płacić 5pln na godzinę.


K>N>S>

62 Data: Luty 06 2009 22:18:03
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Końrad N.S. pisze:

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości
No wlasnie zauwazylem, ze jakas nadwrazliwosc panuje na grupie ostatnio. Ja ostatnio w Poznaniu prawie na samym przejsciu dla pieszych na skrzyzowaniu musialem stanac, bo bylo to JEDYNE wolne miejsce po objechaniu dwukrotnym okolic biblioteki AE (z niego musialem ok.800m dreptac do mojego miejsca docelowego), i tak fuks, ze akurat ktos


A jakbyś stanął 1200 metrów to By Ci korona z głowy spadła. Po prostu - nie musiałeś.


No pewnie, najlepiej jakbym wjechal samochodem do wiezowca na 3 pietro i sie zatrzymal przy biurku...
A tak powaznie - to nie polega na moim lenistwie, tam w promieniu 2km byl problem ze znalezieniem miejsca


bzdura i kłamiesz.

no moze z tymi 2km przesadzilem, ale miejsca nie bylo


200 metrów od ue (żadne 'ae', to jest _uniwersytet_ ekonomiczny) są parkingi.

lojezu, czepiasz sie, cale moje krotkie zycie znalem to jako AE a ze niedawno zmienili nazwe (na bezsensowna IMO)... ciekawe ile osob by skojarzylo jakbym napisal UE :)

np. prtzed zamkiem.
pod kaponierą - czyli 300 metrów dalej.

o tym faktycznie zapomnialem

na skośnej - 250 metrów od ue.
na towarowej - 500 metrów od wieżowca ue.
500 metrów od- na ulicy piekary.
600 metrów od - za merkurym.

dodaj do tego jeszcze 800m ktore i tak musialem przejsc pieszo i mam juz 1400m - jaki jest sens posiadania samochodu?

700 metrów od - pod teatrem polskim.
wymieniłem tylko kilka.


no to wszystko pieknie, ja trafilem w weekend jakos na poczatku roku jak byla jakas uroczystosc pod zamkiem + na placu krzyzy. drogi pozamykane a te wszystkie ulice ktore wymieniles obstawione na centymetry - objechalem wiekszosc z ulic ktore wymieniles i NIE BYLO MIEJSCA.


pakrkuję regularnie w centrum. na wymienionych parkingach
na każdym z tych parkingów są miejsca "godznowe" zawsze. najbliższy ue to zamek - drogi, bo kosztuje 4 złote. ale tylko debil narzeka, że toi drogi parking, i woli stanąć w strefie i płacić 5pln na godzinę.


normalnie wlasnie zazwyczaj staje pod zamkiem - oprocz tego jednego razu nie zdarzylo sie zeby tam nie bylo miejsa :)


Pozdrawiam


--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

63 Data: Luty 06 2009 22:20:36
Temat: Re: [ot]
Autor: Strachu S. 

venioo:


dodaj do tego jeszcze 800m ktore i tak musialem przejsc pieszo i mam juz
1400m - jaki jest sens posiadania samochodu?


To go sprzedaj, bedzie więcej miejsca na drogach.
A parkingi wokół Uniwersytetu Ekonomicznego zostały wymienione tylke te
znajdujące się na północ od wieżowca.
Jest jeszcze cały szereg parkingów na południe od budynku, choćby Stary
Browar, około 600 metrów od UE (AE) - wyjeżdżając kupuje się cokolwiek w
Alma Market i płaci się za pierwsze dwie godziny połowę stawki, i miejsca w
tym molochu zawsze są.
Ponadto nie wymienił drugiego parkingu na ul. Piekary (są dwa stykające się
ze sobą).
Chcieć zaparkować w Poznaniu to móc.

ja trafilem w weekend jakos na poczatku roku jak
byla jakas uroczystosc pod zamkiem + na placu krzyzy.

Tym bardziej w weekend - nieprawdą jest, żeby w ciągu weekendu nie było
miejsc parkingowych wolnych.
Plac Mickiewicza.

objechalem wiekszosc z ulic ktore wymieniles i NIE BYLO MIEJSCA.

Są w tygodniu nawet, pracuję i parkuję w centrum, właśnie w okolicy Ekonomii.
Tym bardziej są w weekend.

> najbliższy ue
> to zamek - drogi, bo kosztuje 4 złote.

Korekta:
Już 5 za godzinę, w nocy w weekendy 2pln na godzinę.




Starchu S.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

64 Data: Luty 07 2009 00:06:09
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Strachu S. pisze:

venioo:


dodaj do tego jeszcze 800m ktore i tak musialem przejsc pieszo i mam juz 1400m - jaki jest sens posiadania samochodu?


To go sprzedaj, bedzie więcej miejsca na drogach.

Taaa, a wyjazdy wszelkie to chyba na wrotkach...
Pewnie gdyby PKP nie upadlo w malych miasteczkach to bym czesciej pociagiem jezdzil, niestety najrozsadniejszym rozwiazaniem okazal sie samochod :|

A parkingi wokół Uniwersytetu Ekonomicznego zostały wymienione tylke te znajdujące się na północ od wieżowca.
Jest jeszcze cały szereg parkingów na południe od budynku, choćby Stary Browar, około 600 metrów od UE (AE) - wyjeżdżając kupuje się cokolwiek w Alma Market i płaci się za pierwsze dwie godziny połowę stawki, i miejsca w tym molochu zawsze są.

No prosze, przy okazji watku sie dowiedzialem czegos :) DZIEKI :D
BTW. to wlasnie w browarze musialem cos sprawdzi, a troche czas gonil ;)

Ponadto nie wymienił drugiego parkingu na ul. Piekary (są dwa stykające się ze sobą).
Chcieć zaparkować w Poznaniu to móc.


No pewnie, mozna przeciez na szamarzewie zaparkowac i tramwajem albo autobusem z ogrodow pojechac - tylko nie zawsze jest czas na takie wycieczki.

ja trafilem w weekend jakos na poczatku roku jak byla jakas uroczystosc pod zamkiem + na placu krzyzy.

Tym bardziej w weekend - nieprawdą jest, żeby w ciągu weekendu nie było miejsc parkingowych wolnych.
Plac Mickiewicza.


A przeczytales dokladnie co napisalem? Akurat zle trafilem, bo impreza byla i ludzi pelno wszedzie, nie bylo gdzie szpilki wcisnac.


objechalem wiekszosc z ulic ktore wymieniles i NIE BYLO MIEJSCA.

Są w tygodniu nawet, pracuję i parkuję w centrum, właśnie w okolicy Ekonomii.
Tym bardziej są w weekend.


No pewnie sa, ale ja potrzebowalem to miejsce w pewnej okreslonej chwili, a nie w tygodniu lub jakistam weekend.
Dlatego tez bronie kierowcy daewoo z poczatku watku i mam nadzieje, ze nie jest on zwyklym burakiem, a zaparkowal tak nieszczesliwie z jakiegos konkretnego powodu.

najbliższy ue to zamek - drogi, bo kosztuje 4 złote.

Korekta:
Już 5 za godzinę, w nocy w weekendy 2pln na godzinę.


Dzieki za info :)


--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

65 Data: Luty 07 2009 08:18:34
Temat: Re: [ot]
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

Taaa, a wyjazdy wszelkie to chyba na wrotkach...


może na wrotkach lepiej ci pójdzie - będziesz w zgodzie z zasadami parkowania.


Pewnie gdyby PKP nie upadlo w malych miasteczkach to bym czesciej pociagiem jezdzil


pociągiem? chcesz się przykleić do czegoś? (tzn. w pociągu z powodu brudu, i to nie własnego, można przykleić się do wszystkiego)


Browar, około 600 metrów od UE (AE) - wyjeżdżając kupuje się cokolwiek w Alma Market i płaci się za pierwsze dwie godziny połowę stawki, i miejsca w tym molochu zawsze są.


No prosze, przy okazji watku sie dowiedzialem czegos :) DZIEKI :D
BTW. to wlasnie w browarze musialem cos sprawdzi, a troche czas gonil ;)


no, to jeszcze nie wszystko. jednej czynności kolega ci nie wymienił, ale dojdziesz sam do tego.
chyba, że pójdzie ci jak z szukaniem miejsc parkingowych - to lepiej poproś stracha odrazu o podpowiedź.


Chcieć zaparkować w Poznaniu to móc.


No pewnie, mozna przeciez na szamarzewie zaparkowac


można. ale nie można kłamać, że w okręgu 2km w centrum nie ma wolnego miejsca, w weekend.



ja trafilem w weekend jakos na poczatku roku jak byla jakas uroczystosc pod zamkiem + na placu krzyzy.


Tym bardziej w weekend - nieprawdą jest, żeby w ciągu weekendu nie było miejsc parkingowych wolnych.
Plac Mickiewicza.


A przeczytales dokladnie co napisalem? Akurat zle trafilem, bo impreza byla i ludzi pelno wszedzie, nie bylo gdzie szpilki wcisnac.


przeczytał wg mnie dokładnie. i co z tego, że trafiłeś na zamknięte ulice wokół zamku, skoro wszystkie inne były czynne, i na nich są parkingi? proszę, tylko nie pisz po raz kolejny, że w całym mieście nie było miejsc na ulicy ani na parkingach w dni wolne od pracy, bo to wierutna bzdura. poznań to tylko większa wioska z tramawajami, i miejsca parkingowe są. wybierz dowolny punkt, strefa 2km wokół niego, w dowolny dzień o dowolnej godzinie - i znajdę wolne miejsce.


No pewnie sa, ale ja potrzebowalem to miejsce w pewnej okreslonej chwili, a nie w tygodniu lub jakistam weekend.

przecież się usprawiedliwiasz: "ja trafilem w weekend" <- to cytat.
więc nie pisz o konkretnym miejscu. usprawiedliwiasz się do tego koślawo i nieumiejętnie - nieznalezienie miejsca parkingowego w weekend, gdy miejsc jest mnóstwo świadczy tylko o niezaradności i lenistwie - i o tym pisał już tobie adam płaszczyca. dowiódł tego, a teraz dowodzisz tego sam swoimi pokrętnymi tłumaczeniami.



K>N>S>

66 Data: Luty 07 2009 11:03:08
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Końrad N.S. pisze:

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości
Taaa, a wyjazdy wszelkie to chyba na wrotkach...


może na wrotkach lepiej ci pójdzie - będziesz w zgodzie z zasadami parkowania.

poswiec przykladem i przejedz ponad 100km na wrotkach - stawiam skrzyne browara i odkupie wrotki :)



Pewnie gdyby PKP nie upadlo w malych miasteczkach to bym czesciej pociagiem jezdzil


pociągiem? chcesz się przykleić do czegoś? (tzn. w pociągu z powodu brudu, i to nie własnego, można przykleić się do wszystkiego)


czasami bym sie nawet poprzyklejal, to by mi oszczedzilo wlasnie takich sytuacji, ktore tu wszyscy "idealni" pietnuja


Browar, około 600 metrów od UE (AE) - wyjeżdżając kupuje się cokolwiek w Alma Market i płaci się za pierwsze dwie godziny połowę stawki, i miejsca w tym molochu zawsze są.


No prosze, przy okazji watku sie dowiedzialem czegos :) DZIEKI :D
BTW. to wlasnie w browarze musialem cos sprawdzi, a troche czas gonil ;)


no, to jeszcze nie wszystko. jednej czynności kolega ci nie wymienił, ale dojdziesz sam do tego.
chyba, że pójdzie ci jak z szukaniem miejsc parkingowych - to lepiej poproś stracha odrazu o podpowiedź.

to poprosze



Chcieć zaparkować w Poznaniu to móc.


No pewnie, mozna przeciez na szamarzewie zaparkowac


można. ale nie można kłamać, że w okręgu 2km w centrum nie ma wolnego miejsca, w weekend.

od okraglaka do browaru nie bylo - nie mam zamiaru teraz sie przekomarzac, ze nie bylo ANI JEDNEGO miejsca w promieniu 2km bo to dziecinada




ja trafilem w weekend jakos na poczatku roku jak byla jakas uroczystosc pod zamkiem + na placu krzyzy.


Tym bardziej w weekend - nieprawdą jest, żeby w ciągu weekendu nie było miejsc parkingowych wolnych.
Plac Mickiewicza.


A przeczytales dokladnie co napisalem? Akurat zle trafilem, bo impreza byla i ludzi pelno wszedzie, nie bylo gdzie szpilki wcisnac.


przeczytał wg mnie dokładnie. i co z tego, że trafiłeś na zamknięte ulice wokół zamku, skoro wszystkie inne były czynne, i na nich są parkingi?

no to moze prosciej:
zamkniete ulice = mniej miejsc parkingowych
tlum ludzi przybywajacych na impreze (rowniez samochodami) = jeszcze mniej miejsc parkingowych

proszę, tylko nie pisz po raz kolejny, że w całym mieście nie było miejsc na ulicy ani na parkingach w dni wolne od pracy, bo to wierutna bzdura. poznań to tylko większa wioska z tramawajami, i miejsca parkingowe są. wybierz dowolny punkt, strefa 2km wokół niego, w dowolny dzień o dowolnej godzinie - i znajdę wolne miejsce.


No pewnie sa, ale ja potrzebowalem to miejsce w pewnej okreslonej chwili, a nie w tygodniu lub jakistam weekend.

przecież się usprawiedliwiasz: "ja trafilem w weekend" <- to cytat.

cytat, ale wybiorczy - "ja trafilem w weekend gdy byla jakas duza impreza pod zamkiem i na placu krzyzy" - tu masz pelniejszy

więc nie pisz o konkretnym miejscu. usprawiedliwiasz się do tego koślawo i nieumiejętnie - nieznalezienie miejsca parkingowego w weekend, gdy miejsc jest mnóstwo

ale przeciez Ci ludzie ktorzy przybyli na impreze tez sie tam nagle nie zmaterializowali - czyms musieli przyjechac i gdzies te samochody postawic!

świadczy tylko o niezaradności i lenistwie - i o tym pisał już tobie adam płaszczyca. dowiódł tego, a teraz dowodzisz tego sam swoimi pokrętnymi tłumaczeniami.



K>N>S>


--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

67 Data: Luty 07 2009 12:32:52
Temat: Re: [ot]
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

poswiec przykladem i przejedz ponad 100km na wrotkach


nie będę ci dawał przykładu, bo umiem parkować, i nie mam problemu ze znalezieniem miejsca parkingowego w poznaniu. nigdy i nigdzie. wrotki sam zaproponowałeś, i słusznie: to lekarstwo na twoje kalectwo umysłowo-komunikacyjne, twoją niezaradność.

od okraglaka do browaru nie bylo

nie było? przestań się plątać w zeznaniach, przestań kłamać. przypomnę co napsiałeś dwa posty wcześniej:

ja: >> pod kaponierą - czyli 300 metrów dalej.
ty: > o tym faktycznie zapomnialem

strachu: >> Jest jeszcze cały szereg parkingów /.../ Stary Browar
ty: > No prosze, przy okazji watku sie dowiedzialem czegos

wyżej stwierdziłeś "od okraglaka do browaru nie bylo". oto dwa przykłady, że nie sprawdziłeś wszystkiego.
drugi raz dowodzę, że kłamiesz. co post to łżesz. kłamiesz jak pies. jak zwykły fałszywy bury kundel.
nie masz honoru, nie masz twarzy, i łżesz. stwierdzam ostatecznie: jesteś idiotą.


no to moze prosciej:
zamkniete ulice = mniej miejsc parkingowych

prościej? najprościej: łżesz.
podczas największych imprez zamknięty jest tylko fragment przed zamkiem. najwyżej jeszcze jedna nitka marcina, którą przechodzi manifa/pochód/cokolwiek. jedyna impreza jaka odbywa się w styczniu lub lutym, gdzy zamykany jest sw. marcin to sylwetser (od dwóch lat nie był organizowany pod zamkiem), albo finał wośp. podczas obu imprez wszyscy parkują w pobliżu, nikt nie utyskuje na grupie. nikt poza jednym inwalidą umysłowym, który kłamie w jednym poście, że nie było nigdzie miejsca, a w innym poście sam przyznaje, których parkingów nie sprawdził.


powtórzę: twoje nieudolne i pokrętne tłumaczenia świadczą wyłącznie o niezaradności i lenistwie. dowiódł tego adam płaszczyca, ty sam dowodzisz, i ja dwa razy.


K>N>S>

68 Data: Luty 07 2009 15:42:29
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 06 Feb 2009 16:32:00 +0100, venioo napisał(a):

A jakbyś stanął 1200 metrów to By Ci korona z głowy spadła.
Po prostu - nie musiałeś.


No pewnie, najlepiej jakbym wjechal samochodem do wiezowca na 3 pietro i
sie zatrzymal przy biurku...
No właśnie tak się zachowujesz, jakbyś tak musiał.

A tak powaznie - to nie polega na moim lenistwie, tam w promieniu 2km
byl problem ze znalezieniem miejsca - jak tylko bym znalazl jakies


To się parkuje 2,5 kilometra dalej. Albo nie jedzie się w ogóle autem.

prawde nie kombinowalbym. Poza tym tam miejsce dla pieszych akurat
zostalo, tylko zaparkowalem nieprzepisowo blisko skrzyzowania.

Ach, jakiś Ty bohaterski.

Nie mentalność Kalego. Jako pieszy nie łażę po drogach, i wymagam od
kierowców (w tym siebie, kiedy prowadzę auto), żeby szanowali pieszych.


Tez szanuje pieszych (patrz powyzej) bo sam nim jestem.
Ale
I tu właśnie zaprzeczasz temu, co napisałeś wczesniej.


tak samo jak nie mam nic do pieszych, ktorzy nie przechodza na
pasach,
Wolno im.

tak samo oczekiwalbym troche zrozumienia od pieszego, zeby nie
podnosil larum, bo 4m po trawniku musi czasami przejsc.

Bo Tobie się nie chce.

A pomysly z gwozdziami/bieganiem po samochodach/dzwonieniem po policje

Według mnie dobrze by było, jakby źle zaparkowane auta były szybciutko
wywożone. Byś nie miał problemów z użyciem nóżek.

sa dla mnie z jednej strony absurdalne, z drugiej przerazajace, jak
jeden czlowiek drugiemu moze bezsensownie uprzykrzyc zycie tak na prawde
pierdolami i tym samym napedzac spirale nienawisci, nietolerancji i
braku wyrozumialosci.

Właśnie - i jeszcze tłumaczyć się, że on 'musi'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Luty 07 2009 17:36:08
Temat: Re: [ot]
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Według mnie dobrze by było, jakby źle zaparkowane auta były szybciutko
wywożone. Byś nie miał problemów z użyciem nóżek.


po wywiezieniu auta (lepsze niż obrączka na koło) poprawia się nie tylko kondycja i wydolność (nogi), ale i odżywa mózg - zwiększa się użycie tego narządu przy następnym parkowaniu.


Właśnie - i jeszcze tłumaczyć się, że on 'musi'.


to są tzw. 'tylkosie'. oni zawsze tłumaczą się zaczynając od słowa "tylko":
-tylko na chwilę
-tylko trochę
-tylko raz
-tylko dziś
-tylko paczka
-tylko teraz
-tylko zrobię coś-tam-innego

'tylkosiów' jest pełno. np. na poczcie taki 'tylkoś' wpieprza się poza kolejką bo on "tylko znaczek" - i ten jełop, ten 'tylkoś' nie wie, że lwia część kolejki stoi także po "tylko znaczek" albo "tylko kopertę".
ale on, jełop tylkoś jest najważniejszy: on wchodzi bez kolejki, on 'tylko bułkę', on zaparkował 'tylko na chwilę', on 'tylko paczkę i odjedzie', 'tylko 20 minut'...



K>N>S>

70 Data: Luty 08 2009 00:14:46
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 7 Feb 2009 17:36:08 +0100, Końrad N.S. napisał(a):

Właśnie - i jeszcze tłumaczyć się, że on 'musi'.
to są tzw. 'tylkosie'. oni zawsze tłumaczą się zaczynając od słowa "tylko":
-tylko na chwilę
-tylko trochę
-tylko raz
-tylko dziś
-tylko paczka
-tylko teraz
-tylko zrobię coś-tam-innego

Znam, znam, mam takich z InPosta koło siebie. Ostatnio skończyło się
policją i na razie 'tylkosie' sa w odwrocie.

'tylkosiów' jest pełno. np. na poczcie taki 'tylkoś' wpieprza się poza kolejką
bo on "tylko znaczek" - i ten jełop, ten 'tylkoś' nie wie, że lwia część kolejki
stoi także po "tylko znaczek" albo "tylko kopertę".

Ja wtedy nie daję się rżnąc, tylko mówię głośno 'inni też po jeden znaczek,
jedną kopertę i jeden list, koniec kolejki jest tam'.

ale on, jełop tylkoś jest najważniejszy: on wchodzi bez kolejki, on 'tylko
bułkę', on zaparkował 'tylko na chwilę', on 'tylko paczkę i odjedzie', 'tylko 20
minut'...

Dlatego też wypowiedziałem tylkosiom z InPosta wojnę :>

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

71 Data: Luty 11 2009 20:17:23
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Adam Płaszczyca pisze:

Znam, znam, mam takich z InPosta koło siebie. Ostatnio skończyło się policją i na razie 'tylkosie' sa w odwrocie.

Jesteś największym konfidentem na osiedlu. Pomijam fakt ze po przyjechaniu policji, nie powiedziala nic ze NIE WOLNO ! Tylko mowa byla o tym ze:

- jeżeli obywatel Polski chce wjechać drogą (chwilowo) zastawioną, należy temu obywatelowi odjechać ! (Ty pojebie tego nigdy nie skumasz)

- Sąsiedzi już nawet zwracali ci uwagę na ulicy, że skąd tyle zdrowia i upartości w Tobie pojebie ! Nikomu innemu to nie przeszkadza, inni umieją powiedzieć ze chcą TERAZ wyjechać, i ten ktoś od razu dostaje możliwość wyjazdu. Ale adam płaszczyca siedzi w oknie i jak zobaczy auto In Posta, wylatuje z mieszkania na osiedle, zaczyna robić zdjęcia!!! (gorzej niż ormo), i jak sie pochwalił do ostatniego razu, zastawił auto z In Posta i powiedział że nie odjedzie!!!! :))) I poczekał wspólnie na policję około 1 godziny czasu :))) Dobry jest gościu, prawda ? :))

- płaszczyca pochwal się też jak karetka nie mogła wjechać pod blok, bo zacząłeś robić jazdy :))) Pierdolnij się idioto w głowę.

Dlatego też wypowiedziałem tylkosiom z InPosta wojnę :>

Przesrane będą mieli z tobą twoje dzieci. Wpadnie taki idiota na wywiadówkę i będzie gadał swoje wymysły, 18 na 19 rodziców zgodzi się na wycieczkę szkolną dzieci do Wieliczki, nie patrząc na to że to zaraz przy Krakowie, ale idiota płaszczyca zacznie gadać że jego dziecko już było w Wieliczce. I co zrobisz takiemu idiocie? Trzeba jechać do Sandomierza, bo płaszczyca z krakowa. Naprawdę gościu masz zryty łeb. Czytam inne Twoje posty, i mam wrażenie że pragnąłeś być jakimś mundurowym :)) Jeździsz z kamerą w aucie i nagrywasz inne auta? I wrzucasz to jeszcze na youtube? Jebnij się w głowę.

72 Data: Luty 11 2009 20:40:14
Temat: Re: [ot]
Autor: Artur Maślag 

Adam pisze:

Adam Płaszczyca pisze:

Znam, znam, mam takich z InPosta koło siebie. Ostatnio skończyło się policją i na razie 'tylkosie' sa w odwrocie.

Jesteś największym konfidentem na osiedlu. Pomijam fakt ze po przyjechaniu policji, nie powiedziala nic ze NIE WOLNO ! Tylko mowa byla o tym ze:

- jeżeli obywatel Polski chce wjechać drogą (chwilowo) zastawioną, należy temu obywatelowi odjechać ! (Ty pojebie tego nigdy nie skumasz)

- Sąsiedzi już nawet zwracali ci uwagę na ulicy, że skąd tyle zdrowia i upartości w Tobie pojebie ! Nikomu innemu to nie przeszkadza, inni umieją powiedzieć ze chcą TERAZ wyjechać, i ten ktoś od razu dostaje możliwość wyjazdu. Ale adam płaszczyca siedzi w oknie i jak zobaczy auto In Posta, wylatuje z mieszkania na osiedle, zaczyna robić zdjęcia!!! (gorzej niż ormo), i jak sie pochwalił do ostatniego razu, zastawił auto z In Posta i powiedział że nie odjedzie!!!! :))) I poczekał wspólnie na policję około 1 godziny czasu :))) Dobry jest gościu, prawda ? :))

- płaszczyca pochwal się też jak karetka nie mogła wjechać pod blok, bo zacząłeś robić jazdy :))) Pierdolnij się idioto w głowę.
(...)

Rozumiem, że masz coś na poparcie powyższych stwierdzeń?

73 Data: Luty 11 2009 21:26:32
Temat: Re: [ot]
Autor: Jarek (Cobra) Marecik 

"Artur Maślag"  wrote in message

Adam pisze:
Adam Płaszczyca pisze:
Znam, znam, mam takich z InPosta koło siebie. Ostatnio skończyło się policją i na razie 'tylkosie' sa w odwrocie.
Jesteś największym konfidentem na osiedlu. Pomijam fakt ze po przyjechaniu policji, nie powiedziala nic ze NIE WOLNO ! Tylko mowa byla policję około 1 godziny czasu :))) Dobry jest gościu, prawda ? :))
- płaszczyca pochwal się też jak karetka nie mogła wjechać pod blok, bo zacząłeś robić jazdy :))) Pierdolnij się idioto w głowę.
(...)
Rozumiem, że masz coś na poparcie powyższych stwierdzeń?

nie sądzę, żeby miał cokolwiek innego do powiedzenia.
czysty trolling ... brak argumentów i inwektywy.

Idiotów coraz więcej, szczególnie tych, co potrafią tylko rzucać mięchem i nic pozatym, obrażając przy okazji wszytkich dookoła

--
Jarek Marecik

74 Data: Luty 11 2009 21:31:33
Temat: Re: [ot]
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "Artur Maślag"  napisał w wiadomości

Rozumiem, że masz coś na poparcie powyższych stwierdzeń?


w sumie niewiele. przynajmniej jak dotąd:


http://groups.google.pl/groups?q=adam%40inpost.pl&rls=com.microsoft:pl&oe=UTF-8&startIndex=&startPage=1&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wg


K>N>S>

75 Data: Luty 12 2009 12:05:38
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 11 Feb 2009 20:40:14 +0100, Artur Maślag napisał(a):

- płaszczyca pochwal się też jak karetka nie mogła wjechać pod blok, bo
zacząłeś robić jazdy :))) Pierdolnij się idioto w głowę.
(...)

Rozumiem, że masz coś na poparcie powyższych stwierdzeń?

No we wszystkich jest ziarno prawdy ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

76 Data: Luty 12 2009 12:04:48
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 11 Feb 2009 20:17:23 +0100, Adam napisał(a):


Jesteś największym konfidentem na osiedlu. Pomijam fakt ze po
przyjechaniu policji, nie powiedziala nic ze NIE WOLNO ! Tylko mowa byla
o tym ze:
Kłamiesz....

Szefuncio został poinformowany o tym, że postój pojazdu w strefie
zamieszkania jest dozwolony tylko tam, gdzie są wyznaczone miejsca, że jego
praca nie upoważnia go do blokowania wjazdu, a także, że wbrew temu, co
twierdził, robienie mu zdjęć nie wymaga jego pozwolenia.

Jak widzę, strasznie wkurza was konieczność liczenia się z innymi i
noszenia paczuszek.



- płaszczyca pochwal się też jak karetka nie mogła wjechać pod blok, bo
zacząłeś robić jazdy :))) Pierdolnij się idioto w głowę.

No nie mogła, bo kierowcy (ani nikogo innego) nie było w środku.
A moje jazdy polegały na poczekaniu, aż ekipa zakończy działania po tym,
jak u dyspozytora dostałem potwierdzenie, że mają interwencję.


--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

77 Data: Luty 12 2009 18:02:28
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Adam Płaszczyca pisze:

No nie mogła, bo kierowcy (ani nikogo innego) nie było w środku. A moje jazdy polegały na poczekaniu, aż ekipa zakończy działania po tym,
jak u dyspozytora dostałem potwierdzenie, że mają interwencję.

Wiesz co? Tym tekstem potwierdziłeś swoje zachowanie dewotki, dla której dzisiaj każde, powtarzam: KAŻDE auto niszczy każdy listek na drzewie!

I powiedz mi kim trzeba być, żeby zaczekać na kierowce czy nie wiem kogo żeby potwierdzić czy karetka ma czy nie ma interwencji? Nie wspomnę o tym, ze jak można dzwonić i pytać czy ta i ta karetka ma interwencje? Ty się lecz człowieku!

Odpowiedz tylko proszę na jedno pytanie:

Czy jak wprowadzałeś się albo kupisz jutro w Ikei łóżko, to będziesz je przynosił z Aleji Pokoju?

Powiem ci coś jeszcze, była sytuacja na innym osiedlu, gdzie blok dookoła ma bramę strzeżoną przez ochronę, w środku jest plac zabaw i chodnik wyznaczony do dojść do mieszkań, specjalnie screen:
http://img.efotek.pl/images/m6ejxvnshag8v4tfk2qj.jpg

Wyobraź sobie, że w środku koło bramy, siedziała w budce Pani z ochrony. Ta Pani, wyszła z budki - założyła kurtkę, podeszła do kierowcy i powiedziała że otworzy mu bramę wjazdową żeby podjechał pod samą klatkę, i wyładował co ma wyładować. Wspaniałe prawda? I pytanie do Kowalskich którzy mieszkali by tam w tym bloku. Czy bardzo Państwo bylibyście źli z tego powodu? Zakładając że za tydzień dostaniecie Państwo w transporcie   jakiś towar do mieszkania? Oczywiście płaszczyca nie walczy o wjazd gdzie trzeba zanieść pudełko wagi 40 kg, bo wolał bym 500 metrów to tachać niż z tym panem dyskutować. Tylko mowa jest o rozładunku rzędu 300-400-500 kg ? Na palecie? Ale pan płaszczyca walczy o to że ma zastawiony wjazd-wyjazd z parkingu, rzeczywiście jest tak ciasny wjazd że nie da się wjechać ani wyjechać.
http://img.efotek.pl/images/0bkbl3j74iyvi0v3nydw.jpg

Problem polega na tym, że pan płaszczyca to taki typ dewotki, z czego to się bierze? Nie mam pojęcia. Kiedy wjazd-wyjazd jest chwilowo zastawiony, inni kierowcy gdy podjadą i usiłują wjechać-wyjechać nacisną na klakson, wtedy kierowca zamyka drzwi i wpuszcza-wypuszcza auto, gdzie ponownie ustawia się na rozładunek, jeżeli znowu pojawia się auto chcąc wjechać-wyjechać robi to samo. Pan płaszczyca wtedy wariuje na osiedlu.

Co robić? :)

78 Data: Luty 12 2009 18:05:32
Temat: Re: [ot]
Autor: Kocureq 

Adam pisze:

Co robić? :)

Pisać dalej, podoba mi się :)

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

79 Data: Luty 12 2009 18:15:00
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Kocureq pisze:

Pisać dalej, podoba mi się :)

To nie chodzi o to.

Ja nie rozumiem takich ludzi! Po co ludzie na ulicy wpuszczają czy wypuszczają się wzajemnie z ulic/uliczek poprzez mruganie światłami? MOIM ZDANIEM ĹťEBY UŁATWIAĆ SOBIE I KOMUŚ ĹťYCIE! Zaczynam się bać że trafię na jakiegoś buca co mnie puszcza mrugając światłami a może okazać się bucem który zaraz mi przywali w bok auta. Albo wyprzedzające auto które stwierdzamy że może nie zdążyć wyprzedzić? Ludzka rekacja? Naciskamy hamulec żeby ułatwić komuś ponowne wrócenie na swój pas! Pani/Pan na wózku inwalidzkim chcący wsiąć do autobusu? Nie pomógł byś gdyby poprosił/poprosiła? Kurier który przywiózł przed zimą komplet 4 kół z felgami? No ułatwiamy człowiekowi jak najbliższe wyładowanie towaru do piwnicy czy tam garażu! Czy to jest jakieś nie normalne? Auto z piekarni które wyładowuje chleb i bułki dla płaszczycy żeby miał co zjeć na śniadanie? Ajjjj, szkoda gadać.

80 Data: Luty 12 2009 20:14:04
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 18:15:00 +0100, Adam napisał(a):

Ja nie rozumiem takich ludzi! Po co ludzie na ulicy wpuszczają czy
wypuszczają się wzajemnie z ulic/uliczek poprzez mruganie światłami?


I nie zrozumiesz nigdy. Nie zrozumiesz, bo jesteś jak Kali - jak Ty
blokować, to dobrze, jak Tobie zabraniaja blokować - to źle.

MOIM ZDANIEM ŻEBY UŁATWIAĆ SOBIE I KOMUŚ ŻYCIE! Zaczynam się bać że

Ułatwianie życia przez blokowanie wjazdu na parking? Wesolutkie :D
To jest, proszę Pana - ułatwianie sobie życia KOSZTEM innych.

To ja ułatwię sobie życie, i zamiast czekać na odblokowanie pójdę na
zakupy, wyprowadzę sobie psa... No co? Ja tylko na chwilę stanąłem, zajęty
byłem. A ktoś sobie postoi "minutę".
Argumentacja taka, jak Pana Adasia.

Pani/Pan na wózku inwalidzkim chcący wsiąść do autobusu? Nie pomógł byś
gdyby poprosił/poprosiła? Kurier który przywiózł przed zimą komplet 4
kół z felgami? No ułatwiamy człowiekowi jak najbliższe wyładowanie
towaru do piwnicy czy tam garażu! Czy to jest jakieś nie normalne? Auto
z piekarni które wyładowuje chleb i bułki dla płaszczycy żeby miał co
zjeść na śniadanie? Ajjjj, szkoda gadać.

I to auto z bułeczkami potrafi na ulicy zaparkować, dostawca zaopatrujący
kiosk na przeciwko InPosta również, ba, smieciarka też jakos to potrafi,
Pan z Awiteksa może przejść parę metrów. Po to własnie, żeby ułatwić innym
życie. A Panowie z InPostu nie - oni są Jaśnie Panowie, oni muszą pod samą
bramę podjechać i zablokować wjazd. I nie na minutę - to piękna śpiewka
Pana Adasia, którego chyba na zegarek nie stać. Moja zona ongiś czekała
ponad 10 minut, żeby wyjechać do pracy, bo J.E. Panowie z InPostu
'tylkonachwilę' sobie stanęli.

To zachowanie takie, jak dupka w dresie, który jedzie pasem do skrętu w
lewo omijając innych, a potem się na siłę ryje na pas do jady prosto i ma
pretensje,

Dla ułatwienia obrazek: http://trzypion.pl/TEMP/InPost.jpg

Zielone linie to ograniczenie drogi dojazdowej, niebieski prostokąt, to
znak 'strefa zamieszkania', a czerwony - to miejsce postoju jaśnie
wielmożów z InPosta.
Żeby było weselej, na początku ulicy Na Szaniec stoi znak 'zakaz postoju' z
tabliczką 'dotyczy wjazdów'.

Nic to - wiadomo, Pan Adam wie lepiej, że trzeba ułatwiać życie - sobie,
kosztem innych. Wie, że 10 minut, to chwila - no jasne, to nie On czeka. To
inni maja czekać i swoim czasem ułatwiać prowadzenie jego interesu.

Pan Adam jest mocarny w gębie - tylko przed policją jakoś był malutki i
skruszony.
I jeszcze Pan Adam wie lepiej, że nie wolno mu robić zdjęć, kiedy on sobie
nie życzy - panowie Policjanci i tutaj go wyprostowali.

Pan Adam jest po prostu typowym egoistycznym ignorantem, który swoje
potrzeby uznaje za prawo, potrzeby innych, za fanaberie, a obowiązujące
prawo, jako mu nieznane - za nieistniejące.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

81 Data: Luty 12 2009 22:04:34
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Adam Płaszczyca pisze:

I to auto z bułeczkami potrafi na ulicy zaparkować, dostawca zaopatrujący
kiosk na przeciwko InPosta również, ba, smieciarka też jakos to potrafi,
Pan z Awiteksa może przejść parę metrów.

Piszesz mi człowieku że ja kłamię? Sam kłamiesz! Awiteks rozwala się centralnie na ulicy i ma cię głęboko w d*****. A śmieciarka jak chce to wjeżdza pod sam koniec całego mini parkingu.

Żeby było weselej, na początku ulicy Na Szaniec stoi znak 'zakaz postoju' z
tabliczką 'dotyczy wjazdów'.

Chyba w kiblu taki znak masz przed oczami.

Pan Adam jest mocarny w gębie - tylko przed policją jakoś był malutki i
skruszony. I jeszcze Pan Adam wie lepiej, że nie wolno mu robić zdjęć, kiedy on sobie
nie życzy - panowie Policjanci i tutaj go wyprostowali.

Widzisz, problem polega na tym że ja nigdy nie miałem do czynienia z tobą i policją, i w ten sposób piszesz bzdury, a mi piszesz że ja kłamię. Powtórzę, to nie ja byłem kiedy to wezwałeś policję.

Pan Adam jest po prostu typowym egoistycznym ignorantem, który swoje
potrzeby uznaje za prawo, potrzeby innych, za fanaberie, a obowiązujące
prawo, jako mu nieznane - za nieistniejące.

Proponuję zakończyć rozmowę.

Ja w swoją stronę a ty do auta i wciskaj "rec" i nagrywaj kolejne odcinki, jak to ktoś robi wykroczenia na drogach. W sumie tam na główną komendę masz blisko.

82 Data: Luty 12 2009 23:09:03
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 22:04:34 +0100, Adam napisał(a):

I to auto z bułeczkami potrafi na ulicy zaparkować, dostawca zaopatrujący
kiosk na przeciwko InPosta również, ba, smieciarka też jakos to potrafi,
Pan z Awiteksa może przejść parę metrów.

Piszesz mi człowieku że ja kłamię? Sam kłamiesz! Awiteks rozwala się
centralnie na ulicy i ma cię głęboko w d*****. A śmieciarka jak chce to
wjeżdza pod sam koniec całego mini parkingu.

Oczywiście, że tak. Pan kłamie. Wprost piszę - łże Pan jak pies.

Żeby było weselej, na początku ulicy Na Szaniec stoi znak 'zakaz postoju' z
tabliczką 'dotyczy wjazdów'.

Chyba w kiblu taki znak masz przed oczami.

Nie, proszę Pana - jest jakieś 40 metrów od skrzyżowania z Ofiar Dabia.
Dalej nie ma żadnego skrzyżowania, obowiązuje on na całej długości ulicy.

Pan Adam jest mocarny w gębie - tylko przed policją jakoś był malutki i
skruszony.
I jeszcze Pan Adam wie lepiej, że nie wolno mu robić zdjęć, kiedy on sobie
nie życzy - panowie Policjanci i tutaj go wyprostowali.

Widzisz, problem polega na tym że ja nigdy nie miałem do czynienia z
tobą i policją, i w ten sposób piszesz bzdury, a mi piszesz że ja
kłamię. Powtórzę, to nie ja byłem kiedy to wezwałeś policję.

Nie? Ciekawe. To skąd Pan wie, co ja robię, skoro Pana tam nie było?

Pan Adam jest po prostu typowym egoistycznym ignorantem, który swoje
potrzeby uznaje za prawo, potrzeby innych, za fanaberie, a obowiązujące
prawo, jako mu nieznane - za nieistniejące.

Proponuję zakończyć rozmowę.

Proponuję zacząć przestrzegać przepisów i nie żądać, aby inni Panu własnym
kosztem ułatwiali prowadzenie interesu.

Ja w swoją stronę a ty do auta i wciskaj "rec" i nagrywaj kolejne
odcinki, jak to ktoś robi wykroczenia na drogach. W sumie tam na główną
komendę masz blisko.

I całe szczęście- dzięki temu takie cwaniaczki, co robią dobrze sobie
kosztem innych mają przesrane.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

83 Data: Luty 12 2009 22:22:20
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Adam Płaszczyca pisze:

Dla ułatwienia obrazek: http://trzypion.pl/TEMP/InPost.jpg


moze zdjecia lepiej z tego?
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/

niestety nie mozna w linku podac adresu do lokalizacji, wiec recznie:
X: 243906 Y: 570005 powiekszenie 1:860

ten maly kibel na rogu to inPost i oni tam co rano blokuja przejazd??

--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

84 Data: Luty 12 2009 22:52:26
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

venioo pisze:

ten maly kibel na rogu to inPost

Nie uwierzysz ale sklep spożywczy.

i oni tam co rano blokuja przejazd??

Dzielnicowy?

85 Data: Luty 13 2009 01:56:14
Temat: Re: [ot]
Autor: venioo 

Adam pisze:

venioo pisze:

ten maly kibel na rogu to inPost

Nie uwierzysz ale sklep spożywczy.

Nie wierze ;)


i oni tam co rano blokuja przejazd??

Dzielnicowy?

A masz cos na sumieniu? :)

Generalnie zapytalem, bo mi sie tez dostala z.ebka, jak napisalem, ze zdarza mi sie niepoprawnie zaparkowac (chociaz zawsze staje tak, zeby nie blokowac ruchu/nie zatykac chodnika na max)


--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

86 Data: Luty 12 2009 23:14:46
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 22:22:20 +0100, venioo napisał(a):

niestety nie mozna w linku podac adresu do lokalizacji, wiec recznie:
X: 243906 Y: 570005 powiekszenie 1:860

ten maly kibel na rogu to inPost i oni tam co rano blokuja przejazd??

Nie oni sa w budynku na przeciwko. Na rogu jest mały sklep spożywczy z dość
sympatyczną właścicielką, która swoje autko parkuje jak bozia przykazała.
InPost ma wejście po schodkach do sutereny z boku budynku, a stają idealnie
między sklepikiem, a blokiem i nie ma jak przejechać, bo chodnik jest
wąski, a sklepik ma schodek.
Do tego to strefa zamieszkania i wcześniej zakaz postoju. Ale onito:
- tylko na chwilę (10 minut)
- tylko na załadunek
- ja tu pracuję
- Poczekaj Pan
- etc.

Generalnie - mają w dupie to, że ktoś czeka. A raczej mieli, bo w końcu
policja przetłumaczyła ciołkowi, który tam kręci interesem, że to bardzo
źle łamać przepisy.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

87 Data: Luty 12 2009 19:48:06
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 18:02:28 +0100, Adam napisał(a):

No nie mogła, bo kierowcy (ani nikogo innego) nie było w środku.
A moje jazdy polegały na poczekaniu, aż ekipa zakończy działania po tym,
jak u dyspozytora dostałem potwierdzenie, że mają interwencję.

Wiesz co? Tym tekstem potwierdziłeś swoje zachowanie dewotki, dla której
dzisiaj każde, powtarzam: KAŻDE auto niszczy każdy listek na drzewie!

Wiesz co? Nudzą mnei Twoje kłamstwa.

I powiedz mi kim trzeba być, żeby zaczekać na kierowce czy nie wiem kogo
żeby potwierdzić czy karetka ma czy nie ma interwencji? Nie wspomnę o
tym, ze jak można dzwonić i pytać czy ta i ta karetka ma interwencje? Ty
się lecz człowieku!

Normalnie, można. Skoro karetka stoi na środku drogi, a żywego ducha w
środku nie ma w niej, to co byś zrobił?

Czy jak wprowadzałeś się albo kupisz jutro w Ikei łóżko, to będziesz je
przynosił z Aleji Pokoju?

Nie, jak kupiłem sobie niedawno łóżko w Ikei, to sobie je przywiozłem na
parking, zaparkowałem na wolnym miejscu i przyniosłem do domu.

Wyobraź sobie, że w środku koło bramy, siedziała w budce Pani z ochrony.
Ta Pani, wyszła z budki - założyła kurtkę, podeszła do kierowcy i
powiedziała że otworzy mu bramę wjazdową żeby podjechał pod samą klatkę,
i wyładował co ma wyładować. Wspaniałe prawda? I pytanie do Kowalskich

Wspaniałe.

A była tam w okolicy inpiościarnia, która ta bramę blokowała co drugi dzień
na 10 minut?

Problem polega na tym, że pan płaszczyca to taki typ dewotki, z czego to
się bierze? Nie mam pojęcia. Kiedy wjazd-wyjazd jest chwilowo
zastawiony, inni kierowcy gdy podjadą i usiłują wjechać-wyjechać nacisną
na klakson, wtedy kierowca zamyka drzwi i wpuszcza-wypuszcza auto, gdzie
ponownie ustawia się na rozładunek, jeżeli znowu pojawia się auto chcąc
wjechać-wyjechać robi to samo. Pan płaszczyca wtedy wariuje na osiedlu.

Problem polega na tym, że na prośbę o odblokowanie panowie z InPostu
odpowiadali, że juz, tylko załadują.
Problem polega na tym, że panowie z InPostu nie rozumieją, że nie zamierzam
poświęcać swojego czasu na to, żeby J.E. Panom z InPostu było wygodniej, bo
się wam nie chce zaparkować auta 15 metrów dalej, a jesteście skąpiradłami
takimi, że jeszcze nie kupilście sobie wózka.
Rada dla was - znajdźcie sobie inny lokal i wy******* tam, gdzie będzie
można dojechać.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

88 Data: Luty 12 2009 21:57:46
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Adam Płaszczyca pisze:

Nie, jak kupiłem sobie niedawno łóżko w Ikei, to sobie je przywiozłem na
parking, zaparkowałem na wolnym miejscu i przyniosłem do domu.

hahaha, ciekawi mnie w życiu jeszcze Twoja reakcja jak straż pożarna chciała by wjechać do pożaru ;)

89 Data: Luty 12 2009 23:15:28
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 21:57:46 +0100, Adam napisał(a):

Nie, jak kupiłem sobie niedawno łóżko w Ikei, to sobie je przywiozłem na
parking, zaparkowałem na wolnym miejscu i przyniosłem do domu.

hahaha, ciekawi mnie w życiu jeszcze Twoja reakcja jak straż pożarna
chciała by wjechać do pożaru ;)

Jak widze, dalej Pan nie rozumie, panie anonimowy trzęsidupku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

90 Data: Luty 12 2009 23:26:05
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam 

Adam Płaszczyca pisze:

panie anonimowy trzęsidupku.

Do czego pijesz? Chyba nie myślisz że kumpluję się z ludźmi typu: chodź zatańcz ze mną, a w między czasie jest fotografem i filmowcem policyjnym?

91 Data: Luty 12 2009 23:42:21
Temat: Re: [ot]
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 12 Feb 2009 23:26:05 +0100, Adam napisał(a):

panie anonimowy trzęsidupku.

Do czego pijesz? Chyba nie myślisz że kumpluję się z ludźmi typu: chodź
zatańcz ze mną, a w między czasie jest fotografem i filmowcem policyjnym?

Do tego, że Pana kłamstw boi się Pan podpisać imieniem i nazwiskiem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

92 Data: Luty 04 2009 15:37:13
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: JM 

venioo napisał:

Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu
zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

Ty wiesz, że nie było, prawda?

Drugi post, i drugi raz zrobiłeś z siebie głupka.


Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

93 Data: Luty 05 2009 00:51:41
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: venioo 

JM pisze:

venioo napisał:

Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

Ty wiesz, że nie było, prawda?

A Ty wiesz że było, prawda?


Drugi post, i drugi raz zrobiłeś z siebie głupka.


Widze, że jakieś kompleksy chyba masz, chcesz o tym porozmawiać to udaj się do specjalisty, a wycieczki personalne sobie daruj.

--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

94 Data: Luty 05 2009 06:13:34
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: JM 

venioo napisał:


A Ty wiesz że było, prawda?
Widze, że jakieś kompleksy chyba masz, chcesz o tym porozmawiać to udaj
się do specjalisty, a wycieczki personalne sobie daruj.


Przecież to ty każesz pisać a priori do prezydenta miasta by budował parkingi
i garaże, więc znałeś sytuację z momentu parkowania.

Niniejszym trzeci raz zrobiłeś z siebie głupka w jednym wątku.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

95 Data: Luty 05 2009 07:11:57
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Stachu S. 

venioo:


>> Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne

> Ty wiesz, że nie było, prawda?
 
A Ty wiesz że było, prawda?



Ale przedszkole...



Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

96 Data: Luty 05 2009 15:06:54
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomości

JM pisze:
venioo napisał:

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly
brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy wielopoziomowych


Znowu zrobiłeś z siebie głupka.

Na pierwszym ze zdjęć http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
widać wolne miejsca parkingoiwe 10-12 metrów dalej.


Moze najpierw pomysl, zanim zaczniesz kogos obrazac?
Skad wiesz, ze miejsce to bylo wolne w chwili, gdy kierowca pojazdu
zamieszczonego na zdjeciu potrzebowal zaparkowac?

To jest pod Szpitalem im Sterlinga.
 Tam jest wiecznie problem z parkowaniem. W promieniu 300 metrow nie ma
duzego parkingu a szpital ten wykonuje wysoko- -specjalistyczne badania.

pozdr

--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

97 Data: Luty 08 2009 14:56:20
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

venioo:

> Znowu zrobiłeś z siebie głupka.

Moze najpierw pomysl, zanim zaczniesz kogos obrazac?


Zaraz tam obraża:
Stwierdził fakt, to wszystko.




Strachu S.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

98 Data: Luty 04 2009 19:05:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: JoAsienka 

Pewnego ślicznego dnia JM napisał(a)

venioo napisał:

to ja proponuje zebys napisal do wladz miasta zeby sie zainteresowaly
brakiem miejsc parkingowych w miescie i budowa garazy
wielopoziomowych


Znowu zrobiłeś z siebie głupka.

Na pierwszym ze zdjęć http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
widać wolne miejsca parkingoiwe 10-12 metrów dalej.

Pozdrawiam

ja w ogóle nie rozumiem Waszych dywagacji - przecież ktoś tego Lanosa postawił przy śmietniku, bo do samego śmietnika się nie mieścił :)

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

99 Data: Luty 06 2009 01:06:42
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Grejon 

JoAsienka pisze:

ja w ogóle nie rozumiem Waszych dywagacji - przecież ktoś tego Lanosa postawił przy śmietniku, bo do samego śmietnika się nie mieścił :)

Hm.. a mi to na Nubirę wygląda :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

100 Data: Luty 04 2009 11:45:14
Temat: Re: Jak z takimi walczyc ?
Autor: JBART 


Pietnowac tylko. Np tak jak tutaj: http://tinyurl.com/dch5ba

Pewnie bardzo go to zabolalo i juz nigdy tak nie zaparkuje

--
pzdr
Jarek

101 Data: Luty 04 2009 11:47:10
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: M.Bien 


Uzytkownik "Cygnus"  napisal w wiadomosci


Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

Przeciez na Sterlinga sprawa jest prosta. Stoi znak zakazu i wystarczy
zadzwonic pod 986.

102 Data: Luty 04 2009 11:52:08
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

Idziesz na policje składasz doniesienie, jako dowód dajesz fotkę, po 2-3 tygodniach dostaniesz pismo z policji o tym, że osobnik przyjął lub nie mandat karny w wysokości ... Zwykle przyjmują, ja tak działam, hurtowo.
Mam w aucie nawet kamerkę przy szybie założoną, jeśli ktoś bardzo przegina to włączam nagrywanie i niech się dzieje co ma się dziać.
Policji jest za mało, więc trzeba jej pomagać.

--
krzysiek82

103 Data: Luty 04 2009 12:07:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: michaça 

Policji jest za mało, więc trzeba jej pomagać.
nie to zebym pochwalal podejscie "jak nie ma policji to mozna lamac przepisy" albo "przestepstwo jest wtedy kiedy cie zlapia a nie kiedy je popelniasz" ale chyba odkryles ORMO na nowo :-)

104 Data: Luty 04 2009 13:20:29
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 04 Feb 2009 12:07:05 +0100, michaça napisał(a):

Policji jest za mało, więc trzeba jej pomagać.
nie to zebym pochwalal podejscie "jak nie ma policji to mozna lamac przepisy"
albo "przestepstwo jest wtedy kiedy cie zlapia a nie kiedy je popelniasz" ale
chyba odkryles ORMO na nowo :-)

Ty nic nie mów - ja jestem genralnie prawicowy antykomunista i w ogóle, ale
jak w zamierzchłej komunie mojemu ojcu ktoś podprowadził syrenkę, to
ormowiec ją znalazł wcześniej, niż mój ojciec się zorientował, że zginęła
:)

Tak więc - złośliwe donosicielstwo tępimy. Ale jak trzeba pomóc policji w
tępieniu aroganckich sukinsynów i ewidentnych szkodników - pomagamy :)

T.

105 Data: Luty 04 2009 17:26:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Meelosh 

krzysiek82 pisze:

Mam w aucie nawet kamerkę przy szybie założoną, jeśli ktoś bardzo przegina to włączam nagrywanie i niech się dzieje co ma się dziać.
Policji jest za mało, więc trzeba jej pomagać.

O mój Boże... :|

106 Data: Luty 04 2009 11:03:39
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Cygnus"  wrote in message


Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
http://www.wrzuta.pl/obraz/jjyTxRHamI/dsc00165

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Nie wiem jak w polszy, ale na zachodzie mozna bez problemu kupic naklejki A4
z odpowiednia adnotacja (od grzecznego wyjasnienia ze tu nie parkujemy, bo
to teren prywatny, po teksty w stylu "NAGRODA DLA PARKINGOWEGO IDIOTY ROKU".
Z powodzeniem stosuje sie to na parkingach w supermarketach czy na miejscach
dla mieszkancow osiedla.  Przykleic na boczna szybe latwo, zdjac juz sporo
trudniej bo skrobania kleju jest na cale popoludnie. W ten sposob nikomu nie
zniszczysz samochodu, ale drugi raz juz pomysli zanim gdzies zaparkuje.

Rozejrzyj sie za takim czyms w polsce, moze allegro czy jakies sklepy
internetowe?


Pozdrawiam
Kamil

107 Data: Luty 04 2009 12:13:54
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

w polskim narodzie jest za mało dyscypliny, trzeba więc jej wymagać na każdym kroku. Informowanie policji o wykroczeniach drogowych innych uczestników ruchu drogowego to nie ORMO ale sprawdzona praktyka. Np taka Austria jest spora szansa, że jak zmienisz pas ruchu bez kierunku to dostaniesz zaproszenie na policję :)

--
krzysiek82

108 Data: Luty 04 2009 11:25:15
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

w polskim narodzie jest za mało dyscypliny, trzeba więc jej wymagać na
każdym kroku. Informowanie policji o wykroczeniach drogowych innych
uczestników ruchu drogowego to nie ORMO ale sprawdzona praktyka. Np taka
Austria jest spora szansa, że jak zmienisz pas ruchu bez kierunku to
dostaniesz zaproszenie na policję :)

Nie tylko w Austrii, w UK tez mozesz spotkac sie z wykladem na temat
bezpieczenstwa ze strony innego kierowcy. Inna sprawa, ze ci sami kierowcy
jezdza czesto jak dupy wolowe i potrafia wlec sie 10 kilometrow za
ciagnikiem bo strach wyprzedzic na kilometrowej prostej z dobra
widocznoscia... Ale bylo nie bylo, drogi maja najbezpieczniejsze w europie
zaraz po Szwecji bodajze.





Pozdrawiam
Kamil

109 Data: Luty 04 2009 12:34:27
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

kamil pisze:

Nie tylko w Austrii, w UK tez mozesz spotkac sie z wykladem na temat bezpieczenstwa ze strony innego kierowcy. Inna sprawa, ze ci sami kierowcy jezdza czesto jak dupy wolowe i potrafia wlec sie 10 kilometrow za ciagnikiem bo strach wyprzedzic na kilometrowej prostej z dobra widocznoscia... Ale bylo nie bylo, drogi maja najbezpieczniejsze w europie zaraz po Szwecji bodajze.

Dla mnie przepisz to przepis, jest linia ciągła jedzie ciągnik to go nie   wyprzedzam. Po coś ona tam jest na pewno nie bez powodu. Jedynie do niektórych znaków dotyczących ograniczenia prędkości można się przywalić, że są postawione bez sensu :) Jak parę lat temu zrobiłem prawko jeździłem jak szalony, ale kilka przykrych obrazków (trupów na ulicy lub wciśniętych w auta) sprawiło, że nabrałem szacunku do przepisów.

--
krzysiek82

110 Data: Luty 04 2009 11:37:51
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

kamil pisze:
Nie tylko w Austrii, w UK tez mozesz spotkac sie z wykladem na temat
bezpieczenstwa ze strony innego kierowcy. Inna sprawa, ze ci sami
kierowcy jezdza czesto jak dupy wolowe i potrafia wlec sie 10 kilometrow
za ciagnikiem bo strach wyprzedzic na kilometrowej prostej z dobra
widocznoscia... Ale bylo nie bylo, drogi maja najbezpieczniejsze w
europie zaraz po Szwecji bodajze.

Dla mnie przepisz to przepis, jest linia ciągła jedzie ciągnik to go nie
wyprzedzam. Po coś ona tam jest na pewno nie bez powodu. Jedynie do
niektórych znaków dotyczących ograniczenia prędkości można się przywalić,
że są postawione bez sensu :) Jak parę lat temu zrobiłem prawko jeździłem
jak szalony, ale kilka przykrych obrazków (trupów na ulicy lub wciśniętych
w auta) sprawiło, że nabrałem szacunku do przepisów.


Nigdzie nie napisalem, ze mowie o linii ciaglej. :-)

Szacunek szacunkiem, ale ciamajdy to juz co innego. Tez doceniam
bezpieczenstwo na drogach w UK i przymykam oko na chocby nagminne nie
stosowanie kierunkowskazow. Ale czasem wyswietlacz nad autrostrada pokazuje
piekne haslo - "Frustration causes accidents". A wleczenie sie 40km/h w
dwukilometrowym korku, bo ciamajda nie potrafi ciagnika na kilometrowej
prostej wyprzedzic zdecydowanie frustruje..




Pozdrawiam
Kamil

111 Data: Luty 04 2009 11:41:43
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"kamil"  wrote in message


Nigdzie nie napisalem, ze mowie o linii ciaglej. :-)

Szacunek szacunkiem, ale ciamajdy to juz co innego. Tez doceniam
bezpieczenstwo na drogach w UK i przymykam oko na chocby nagminne nie
stosowanie kierunkowskazow. Ale czasem wyswietlacz nad autrostrada
pokazuje piekne haslo - "Frustration causes accidents". A wleczenie sie
40km/h w

O chocby takie:

http://farm1.static.flickr.com/98/248744906_9ce3444125.jpg?v=0


Pomimo mocnego auta nie szaleje, nie ruszam z pedalem w podloge spod
swiatel, a do szalenstw znalazlem spory pusty, osniezony plac, zreszta odkad
mam rodzine spojrzenie na bezpieczenstwo zmienilo sie diametralnie i staram
sie nie zblizac nawet do limitu samochodu. Ale pewne rzeczy to po prostu
dupowatosc, a nie bezpieczenstwo.


W niektorych miastach anglii wladze zakazaly sklepikarzom wywieszania
dekoracji swiatecznych. Powodem decyzji byla ewentualna mozliwosc upadku z
drabiny podczas doczepiania ozdob. W innym miescie zakazano ulicznych
wystepow chorow w boze narodzenie, poniewaz moze to rozpraszac
przejezdzajace droga samochody.

Pojecie "bezpieczenstwa" przekroczylo tutaj wielokrotnie granice zdrowego
rozsadku i tylko o to mi chodzilo.


Pozdrawiam
Kamil

112 Data: Luty 04 2009 13:06:14
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Mlody 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

 Np taka Austria jest spora szansa, że jak zmienisz pas ruchu bez kierunku
to dostaniesz zaproszenie na policję :)

Uważasz to za fajne?
Bo IMO to to już jest ostre przegięcie...

Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

113 Data: Luty 06 2009 13:04:39
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

krzysiek82 wrote:

w polskim narodzie jest za mało dyscypliny,

Na szczęście.

trzeba więc jej wymagać na każdym kroku.

Wymagać trzeba rozumu i kultury a nie bezmyślnej dyscypliny. Ten co tak stanął wykazał się brakiem rozumu i kultury.

Informowanie policji o wykroczeniach drogowych innych uczestników ruchu drogowego to nie ORMO ale sprawdzona praktyka.

To właśnie ORMO. Mentalność jestem niewiele wart, ale jak doniosę to się lepiej poczuję.

A samo takie zdjęcie nic nie da. Bo nie wiadomo kto dokonał wykroczenia i w takim wypadku nie ma (imho wątpliwego) przepisu nakazującego wskazanie sprawcy.

Np taka Austria jest spora szansa, że jak zmienisz pas ruchu bez kierunku to dostaniesz zaproszenie na policję :)

Co jest przegięciem. Ale cóż, wujek Adolf był austryjakiem -- u nich to pszeszło, oni tylko rozkazy wykonywali...


pzdr

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

114 Data: Luty 06 2009 12:53:07
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: krzysiek82 

Sebastian Kaliszewski pisze:

A samo takie zdjęcie nic nie da. Bo nie wiadomo kto dokonał wykroczenia i w takim wypadku nie ma (imho wątpliwego) przepisu nakazującego wskazanie sprawcy.


Mylisz się, jeśli osoba na którą auto jest zarejestrowane nie wskaże sprawcy sama poniesie konsekwencje swojego czynu.

I to nie ormo ale obowiązek obywatela informować organy ścigania.
Polak musi czuć bata nad sobą, bo inaczej jest źle.
I nie wiem po co mieszasz w to Adolfa :)?

--
krzysiek82

115 Data: Luty 08 2009 13:31:16
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: aari^^^ 

Dnia Wed, 4 Feb 2009 11:03:39 -0000, kamil powiedział:

Przykleic na boczna szybe latwo, zdjac juz sporo
trudniej bo skrobania kleju jest na cale popoludnie. W ten sposob nikomu nie
zniszczysz samochodu, ale drugi raz juz pomysli zanim gdzies zaparkuje.

A propos:
Może mi ktoś wyjaśnić, czemu wszyscy non-stop plotą o tym, że metoda X jest
"dobra", bo "nie niszczy samochodu"? Jest jakiś przepis, który zachowania
takie, jak te opisane powyżej, legalizuje? Bo niby czemu np. nie rozkrecić
samochodu na cześci - wszak w ten sposób też go "nie zniszczysz", a
"skrecania bedzie na całe popołudnie".

Pozdrawiam,
aari^^^

--
Bright light is the end
of the black light district.

116 Data: Luty 09 2009 08:51:56
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"aari^^^"  wrote in message

Dnia Wed, 4 Feb 2009 11:03:39 -0000, kamil powiedział:

Przykleic na boczna szybe latwo, zdjac juz sporo
trudniej bo skrobania kleju jest na cale popoludnie. W ten sposob nikomu
nie
zniszczysz samochodu, ale drugi raz juz pomysli zanim gdzies zaparkuje.

A propos:
Może mi ktoś wyjaśnić, czemu wszyscy non-stop plotą o tym, że metoda X
jest
"dobra", bo "nie niszczy samochodu"? Jest jakiś przepis, który zachowania
takie, jak te opisane powyżej, legalizuje? Bo niby czemu np. nie rozkrecić
samochodu na cześci - wszak w ten sposób też go "nie zniszczysz", a
"skrecania bedzie na całe popołudnie".


Nie wiem, ale chetnie poczytam Twoja relacje z rozprawy w sadzie grodzkim,
kiedy juz sprobujesz. ;-)




Pozdrawiam
Kamil

117 Data: Luty 09 2009 17:28:40
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: aari^^^ 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 08:51:56 -0000, kamil powiedział:

Nie wiem, ale chetnie poczytam Twoja relacje z rozprawy w sadzie grodzkim,
kiedy juz sprobujesz. ;-)

Pomaluj mi "zmywalną" farbką ubranie i będziesz miał relacje z pierwszej
ręki :)

--
Bright light is the end
of the black light district.

118 Data: Luty 09 2009 14:57:47
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 8 Feb 2009 13:31:16 +0100, aari^^^ napisał(a):

A propos:
Może mi ktoś wyjaśnić, czemu wszyscy non-stop plotą o tym, że metoda X jest
"dobra", bo "nie niszczy samochodu"? Jest jakiś przepis, który zachowania
takie, jak te opisane powyżej, legalizuje? Bo niby czemu np. nie rozkrecić

Tak, konstytucja.




--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

119 Data: Luty 09 2009 17:47:35
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: aari^^^ 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 14:57:47 +0100, Adam Płaszczyca powiedział:

A propos:
Może mi ktoś wyjaśnić, czemu wszyscy non-stop plotą o tym, że metoda X jest
"dobra", bo "nie niszczy samochodu"? Jest jakiś przepis, który zachowania
takie, jak te opisane powyżej, legalizuje? Bo niby czemu np. nie rozkrecić
Tak, konstytucja.

Który konkretnie przepis rzeczonej konstytucji pozwala mi zamalować Ci okna
zmywalną farbką?

Pozdrawiam,
aari^^^

--
Bright light is the end
of the black light district.

120 Data: Luty 09 2009 22:57:02
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 9 Feb 2009 17:47:35 +0100, aari^^^ napisał(a):

Tak, konstytucja.

Który konkretnie przepis rzeczonej konstytucji pozwala mi zamalować Ci okna
zmywalną farbką?

Ten który daje swobodę działania. Aby czegoś nie wolno było robić potrzebna
jest ustawa. Zatem - jaka ustawa zabrania mi zwrócić Tobie uwagę na to, że
łamiesz przepisy za pomocą pomalowania Twego auta zmywalna farbą?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

121 Data: Luty 04 2009 12:46:01
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 04 Feb 2009 10:05:58 +0000, Cygnus napisał(a):

Czy mozna to gdzies zglosic ?

Tak.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

122 Data: Luty 04 2009 15:15:50
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: J.F. 

Uzytkownik "Cygnus"  napisal w wiadomosci

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto
obrazek:
http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Najlepiej do prezydenta miasta.
Pytajac na kiedy przewidzial rozbudowe parkingu :-)

P.S. jak najprosciej obalic slupek ? Moje miejsce parkingowe
zostalo wlasnie takim obdarzone ..

J.

123 Data: Luty 04 2009 17:33:05
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Najlepiej do prezydenta miasta.
Pytajac na kiedy przewidzial rozbudowe parkingu :-)

Czy brak miejsc parkingowych uprawnia do parkowania na chodniku? Jeśli nie miałbym na jedzenie to czy mógłbym je kraść?

124 Data: Luty 04 2009 23:30:14
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: J.F. 

On Wed, 4 Feb 2009 17:33:05 +0100,  Adam Kowalski wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Najlepiej do prezydenta miasta.
Pytajac na kiedy przewidzial rozbudowe parkingu :-)

Czy brak miejsc parkingowych uprawnia do parkowania na chodniku? Jeśli nie
miałbym na jedzenie to czy mógłbym je kraść?

Ksiadz na religii nie uczyl ze to drugie to taki maly grzech, ze
prawie zaden ? :-)

J.

125 Data: Luty 05 2009 09:58:55
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czy brak miejsc parkingowych uprawnia do parkowania na chodniku? Jeśli nie
miałbym na jedzenie to czy mógłbym je kraść?

Ksiadz na religii nie uczyl ze to drugie to taki maly grzech, ze
prawie zaden ? :-)

Czyli nie miałbyś nic przeciwko temu aby ktoś głodny kradł Ci jedzenie? Albo pieniądze na jedzenie?

126 Data: Luty 04 2009 22:05:49
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: rosak 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Uzytkownik "Cygnus"  napisal w wiadomosci

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:
http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Najlepiej do prezydenta miasta.
Pytajac na kiedy przewidzial rozbudowe parkingu :-)

Czyli wg Ciebie np. ja, idąc z zakupami, z dwójką dzieci, w tym jedno w
wózku a drugie trzymające się wózka bo ja już wolnej ręki nie mam, mam zejść
z chodnika na ulicę po której samochody jeżdżą choćby przepisowe 50km/h i
obejść tego debila który stanął na miejscu wyznaczonym właśnie dla mnie-
pieszego. Pochodź sobie kolego ze swoimi dziećmi po ulicach, jak Ci ktoś
rozjedzie dziecko to wtedy będziesz mógł sobie pójść do prezydenta miasta i
powiedzieć że on jest temu winny bo nie zbudował większego parkingu, na
pewno w kilka minut przywróci mu życie.

127 Data: Luty 04 2009 22:20:03
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Artur Maślag 

rosak pisze:
(...)

Czyli wg Ciebie np. ja, idąc z zakupami, z dwójką dzieci, w tym jedno w wózku a drugie trzymające się wózka bo ja już wolnej ręki nie mam, mam zejść z chodnika na ulicę po której samochody jeżdżą choćby przepisowe 50km/h i obejść tego debila który stanął na miejscu wyznaczonym właśnie dla mnie- pieszego. Pochodź sobie kolego ze swoimi dziećmi po ulicach, jak Ci ktoś rozjedzie dziecko to wtedy będziesz mógł sobie pójść do prezydenta miasta i powiedzieć że on jest temu winny bo nie zbudował większego parkingu, na pewno w kilka minut przywróci mu życie.

Nie łam się - jeszcze ci nikt nie napisał, że dzieci masz na własne
życzenie i to ich nie interesuje? Po tym jak przeczytałem, że
inwalidzi się przyzwyczaili do swojego inwalidztwa, więc miejsc
nie potrzebują, pewnie mnie wiele nie zdziwi ;)

128 Data: Luty 04 2009 22:42:36
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Meelosh 

Artur Maślag pisze:

Po tym jak przeczytałem, że
inwalidzi się przyzwyczaili do swojego inwalidztwa, więc miejsc
nie potrzebują, pewnie mnie wiele nie zdziwi ;)

Bez przesady.

Mnie tez wkurwia jak wjedzie na miejsce dla inwalidow jakis kurwa arcy mistrz w garniturze, i pierdoli wszystkich. Gdzie nie gdzie wymalowali całe te miejsca dodatkowo na oczo jebny kolor niebieski ! Kurwa, ja bym sie wstydzil zaparkowac na takim miejscu wymalowanym. Ale Ci mistrzowie, to jeszcze co lepsze tak zaparkuja po skosie, jakby go nagle mega sranie zlapalo i musial na szybko wypierdalac w biegu do kibla. To tyle dobrze ze pamieta zeby auto zamknac.

129 Data: Luty 04 2009 22:47:02
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Artur Maślag 

Meelosh pisze:

Artur Maślag pisze:

Po tym jak przeczytałem, że
inwalidzi się przyzwyczaili do swojego inwalidztwa, więc miejsc
nie potrzebują, pewnie mnie wiele nie zdziwi ;)

Bez przesady.

Mnie tez wkurwia jak wjedzie na miejsce dla inwalidow jakis kurwa arcy mistrz w garniturze, i pierdoli wszystkich. Gdzie nie gdzie wymalowali całe te miejsca dodatkowo na oczo jebny kolor niebieski ! Kurwa, ja bym sie wstydzil zaparkowac na takim miejscu wymalowanym. Ale Ci mistrzowie, to jeszcze co lepsze tak zaparkuja po skosie, jakby go nagle mega sranie zlapalo i musial na szybko wypierdalac w biegu do kibla. To tyle dobrze ze pamieta zeby auto zamknac.

Przyznam się szczerze, że byłbym wdzięczny za wyjaśnienie sensu tej
wypowiedzi, ponieważ zupełnie nie rozumiem, co by miało z niej wynikać,
ani co poeta miał na myśli.

130 Data: Luty 04 2009 22:59:00
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Meelosh 

Artur Maślag pisze:

Przyznam się szczerze, że byłbym wdzięczny za wyjaśnienie sensu tej
wypowiedzi, ponieważ zupełnie nie rozumiem, co by miało z niej wynikać,
ani co poeta miał na myśli.

Rzeczywiscie przepraszam za po kolorowanie. Ale chcialem temat skrocic, i 3 posty nad Panem, pominalem. ;)

131 Data: Luty 05 2009 10:24:55
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Meelosh"  wrote in message

Artur Maślag pisze:

Bez przesady.

Mnie tez wkurwia jak wjedzie na miejsce dla inwalidow jakis kurwa arcy
mistrz w garniturze, i pierdoli wszystkich. Gdzie nie gdzie wymalowali
całe te miejsca dodatkowo na oczo jebny kolor niebieski ! Kurwa, ja bym
sie wstydzil zaparkowac na takim miejscu wymalowanym. Ale Ci mistrzowie,
to jeszcze co lepsze tak zaparkuja po skosie, jakby go nagle mega sranie
zlapalo i musial na szybko wypierdalac w biegu do kibla. To tyle dobrze ze
pamieta zeby auto zamknac.

Szkoda, ze niektorym "inwalidom" nie wstyd parkowac tam samochodem dziadka
(bo plakietke ma za szyba), albo nie wstyd im, ze ze szklanym lewym okiem
czy lekkim niedowladem lewego kciuka jako inwalida parkuja gdzie popadnie.




Pozdrawiam
Kamil

132 Data: Luty 05 2009 12:09:44
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

kamil:


/.../ niektorym "inwalidom" nie wstyd parkowac /.../ samochodem dziadka
(bo plakietke ma za szyba), albo nie wstyd im, ze ze szklanym lewym okiem
czy lekkim niedowladem lewego kciuka jako inwalida parkuja gdzie popadnie.


Wychodzą z założenia, że uprawnia ich do tego inwalidztwo umysłowe.



Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

133 Data: Luty 05 2009 16:35:11
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Meelosh 

kamil pisze:

Szkoda, ze niektorym "inwalidom" nie wstyd parkowac tam samochodem dziadka (bo plakietke ma za szyba), albo nie wstyd im, ze ze szklanym lewym okiem czy lekkim niedowladem lewego kciuka jako inwalida parkuja gdzie popadnie.

Wiesz myslac ta sciezka to mozna powiedziec ze kazdy policjant to łapówkarz ?

134 Data: Luty 04 2009 23:01:26
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: J.F. 

On Wed, 4 Feb 2009 22:05:49 +0100,  rosak wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Najlepiej do prezydenta miasta.
Pytajac na kiedy przewidzial rozbudowe parkingu :-)

Czyli wg Ciebie np. ja, idąc z zakupami, z dwójką dzieci, w tym jedno w
wózku a drugie trzymające się wózka bo ja już wolnej ręki nie mam, mam zejść
z chodnika na ulicę po której samochody jeżdżą choćby przepisowe 50km/h i
obejść tego debila który stanął na miejscu wyznaczonym właśnie dla mnie-
pieszego. Pochodź sobie kolego ze swoimi dziećmi po ulicach, jak Ci ktoś
rozjedzie dziecko

A z tymi dziecmi idziesz do tramwaju, autobusu czy do samochodu ? :-)

Po trawniku idz, po co po ulicy :-)

to wtedy będziesz mógł sobie pójść do prezydenta miasta i

Ja nie moglem, bo moj prezydent mial za duze, niczym nie uzasadnione,
poparcie. Ale to sie moze wlasnie zmienilo i beda prawdziwe wybory :-)

J.

135 Data: Luty 04 2009 23:03:23
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Meelosh 

J.F. pisze:

Po trawniku idz, po co po ulicy :-)

A sprzatasz kupy po swoim psie ? Bo ja nie ;))

136 Data: Luty 05 2009 07:22:15
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

Meelosh:

A sprzatasz kupy po swoim psie ? Bo ja nie ;))


Mój pies robi kupę w WC.
I wszystko byłoby dobrze, gdyby ne to, żemuszę po nim spłukiwać.



Strachu S.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

137 Data: Luty 05 2009 10:25:49
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Strachu S."  wrote in message

Meelosh:

A sprzatasz kupy po swoim psie ? Bo ja nie ;))


Mój pies robi kupę w WC.

Ile taki sedes wazy? Pytam z ciekawosci, bo pewnie sporo sie go nadzwigasz
na spacery..




Pozdrawiam
Kamil

138 Data: Luty 05 2009 12:00:24
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Stachu S. 

kamil:


> Mój pies robi kupę w WC.
 
Ile taki sedes wazy? /.../ pewnie sporo sie go nadzwigasz
na spacery..


Naprawdę to wyczytałeś z mojego postu?



Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

139 Data: Luty 05 2009 12:33:49
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Stachu S."  wrote in message

kamil:


> Mój pies robi kupę w WC.

Ile taki sedes wazy? /.../ pewnie sporo sie go nadzwigasz
na spacery..


Naprawdę to wyczytałeś z mojego postu?

Przepraszam, nie zwyklem dociekac "co autor mial na mysli" piszac "moj pies
robi kupe w WC".





Pozdrawiam
Kamil

140 Data: Luty 05 2009 13:25:28
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

kamil:

Przepraszam


Przyjmuję.


Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

141 Data: Luty 05 2009 14:02:23
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Strachu S."  wrote in message

kamil:

Przepraszam


Przyjmuję.


Mistrz Cietej Riposty, motyla noga. Dziekuje i pozdrawiam!



Kamil

142 Data: Luty 05 2009 14:16:20
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

kamil:


Mistrz Cietej Riposty, motyla noga. Dziekuje i pozdrawiam!


Po prostu chciałem się psem pochwalić, a on w sumie głupi jest, bo wody nie
spuszcza i klapy nie zamyka.


Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

143 Data: Luty 06 2009 12:52:46
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Strachu S."  wrote in message

kamil:


Mistrz Cietej Riposty, motyla noga. Dziekuje i pozdrawiam!


Po prostu chciałem się psem pochwalić, a on w sumie głupi jest, bo wody
nie
spuszcza i klapy nie zamyka.


I nigdy na spacerze nie narobil na trawnik, a ty tego nie sprzatnales? Taa..




Pozdrawiam
Kamil

144 Data: Luty 06 2009 14:37:30
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomoœci

I nigdy na spacerze nie narobil na trawnik, a ty tego nie sprzatnales? Taa..


a pisał, że wychodzi z nim na spacery?

znowu wyczytałeœ coœ, o czym nie było mowy.

K>N>S>

145 Data: Luty 09 2009 08:53:09
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: kamil 


"Końrad N.S."  wrote in message

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomoœci



I nigdy na spacerze nie narobil na trawnik, a ty tego nie sprzatnales?
Taa..


a pisał, że wychodzi z nim na spacery?

znowu wyczytałeœ coœ, o czym nie było mowy.


Przez chwile zapomnialem, ze to Usenet, gdzie z braku argumentow zaczyna sie
czepianie slowek i przecinkow. OK, nie wazne, macie Panowie absolutna racje
i jestecie tak zajebiaszczo superasnie fajni i uczciwi, ze do rany przyloz.



Pozdrawiam
Kamil

146 Data: Luty 06 2009 22:33:51
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Stachu S. 

kamil:


I nigdy na spacerze nie narobil na trawnik, a ty tego nie sprzatnales?
Taa..


Nie mógł narobić na trawnik, bo nie chadzam z nim na spacer.
Tym samym nie sprzątam po nim - bo nie muszę.
I - uprzedzając, może trafię w kolejne nie-wiadomo-skąd pytanie - nie wiem
ile może ważyć sedes, nigdy go nie noszę za psem, za psem z którym nie
wychodzę.
Wymyślisz jeszcze jakieś pytanie?
Coś jeszcze wyczytałeś, czego nie mówiłem?
Mam wrażenie, że na siłę chcesz się czegoś czepić.
Dwa razy już wyraźnie obracam sprawę w żart, od samego początku starałem się
zażartować, ale ty nie dajesz spokoju - wciąż prowokujesz, wciąż starasz się
ukłuć, z uporem maniaka czepiasz się.
Powiedz, po co?
Dla samego czepiania?
Wymyślasz pytania pozbawione sensu i związku ("ile waży sedes", "sprzątasz z
trawnika?"), zaczepiasz.
Wychodzisz na tym źle, bo pytania sa absurdalne, pozbawione sensu i związku.
Są głupie.
I teraz mamy dwie możliwości:
1. Albo jesteś dennie głupi,
2. Albo jesteś pedałem i zaczepiasz chłopców (mnie).
Co do 1. - chyba tak, jak już pisałem, pytania są debilne, a ich
uzasadnienie jeszcze bardziej ("nie zwykłem dociekać").
Jesli jesteś głupi, to napiszesz na pewno jeszcze jakieś pytanie, albo
stwierdzisz znowu coś bez ładu i składu.
Co do 2. - nie wiem, ale tak odbieram twoje zaczepki.
Teraz zobaczymy co wyjdzie:
Jeśli jesteś pedałem, to odpiszesz znowu.
Jeśli jesteś do tego głupi - odpiszesz znowu (jako pedał) i znowu głupio.



Strachu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

147 Data: Luty 06 2009 14:39:16
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Końrad N.S. 

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomoœci

> Mój pies robi kupę w WC.


Ile taki sedes wazy? /.../ pewnie sporo sie go nadzwigasz
na spacery..


Naprawdę to wyczytałeś z mojego postu?


Przepraszam, nie zwyklem dociekac "co autor mial na mysli" piszac "moj pies robi kupe w WC".


"pies robi kupę w wc" nie oznacza "sedes dużo waży".


to nie brak dociekania, ale brak myœlenia i czytania ze zrozumieniem.


K>N>S>

148 Data: Luty 06 2009 23:02:48
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Strachu S. 

Końrad N.S.:


to nie brak dociekania, ale brak myœlenia i czytania ze zrozumieniem.


Chciałem być delikatniejszy.
Ale tak samo pomyślałem.



Starchu S.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

149 Data: Luty 04 2009 16:12:32
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2009-02-04 11:05,  *Cygnus* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Witam,

Wyskoczylem sobie do sklepu i po drodze napotkalem taki oto obrazek:

http://www.wrzuta.pl/obraz/vLAGWXczQv/dsc00164
http://www.wrzuta.pl/obraz/jjyTxRHamI/dsc00165

Jakby nie rejestracja to bym pomyślał, że to Kaszpira ;) - tak mi sie z nim Nubira *II* kojarzy :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

150 Data: Luty 04 2009 17:36:55
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Adam Kowalski 

Uzytkownik "Cygnus"  napisal w wiadomosci

Chcialbym w miare kulturalny ale skuteczny sposob, zwrocic uwage
kierujacego na zachowanie odrobiny miejsca dla pieszych.
Czy mozna to gdzies zglosic ?

Mozna i nawet trzeba, jesli chcemy kiedys w przyszlosci zyc w kraju prawa a nie w dzungli, gdzie dominuje silniejszy, cwanszy. On zaparkowal na chodniku poniewaz ma swiadomosc, ze szansa na dostanie mandatu jest znikoma.

151 Data: Luty 04 2009 20:03:32
Temat: Re: [Lodz] Jak z takimi walczyc ?
Autor: Gryngol 

gwozdziem, kluczem albo tak jak mój kolega. przejsc po samochodzie

[Lodz] Jak z takimi walczyc ?



Grupy dyskusyjne