Już odpowiadam: pojechać na przegląd techniczny.

A teraz do rzeczy.
Kupiłem sobie Escorta 1.6 16V Mk7. Wszystko się zgadzało, dowód, karta pojazdu. Założyłem gaz, auto jeździ, lekko mułowate jak na te wymiary i teoretyczne 90KM z 1.6 silnika. Do wczoraj...

Na przegląd pojechałem na Borowską we Wrocławiu. Gość chyba miał gorszy dzień, bo sprawdzał wszystko po 3 razy. W końcu zabrał się za numery silnika, nie wiadomo po co. Skrobał, czyścił i doczyścił. I mnie woła i mówi coś w stylu: Jest coś nie tak, bo jakby silnik był od tego auta, to część nr silnika powinna się pokrywać z VIN. Spisał nr silnika, Autodata w dłoń i mi pokazuje: 1.6 ma literki L1, a ten ma literki *** (nie pamiętam) i to jest 1.8 16V.

Tak więc za 160 zł mam mocny silnik 115 KM.
Od razu nachodzi mnie wątpliwość, czemu auto w prowadzeniu ma muła jakby miało 70 KM, ale to inna para kaloszy. Jak ktoś ma jakieś pomysły co go zamula - proszę o podpowiedź.

Przy okazji jeszcze okazało się, że jakiś młotek (pewnie ten sam co silnik zmieniał) przyciął sprężyny w przednim zawieszeniu, co wyjaśniło dlaczego na każdym progu mój escort robił ostre przytarcie.

Pozdrawiam
R.

On Fri, 06 Jul 2007 08:49:46 +0200,  raf wrote:

Na przegląd pojechałem na Borowską we Wrocławiu. Gość chyba miał gorszy
dzień, bo sprawdzał wszystko po 3 razy. W końcu zabrał się za numery

Kontrole mial wczoraj, a moze CBA mu kolege zamknelo ? :-)

silnika, nie wiadomo po co. Skrobał, czyścił i doczyścił. I mnie woła i
mówi coś w stylu: Jest coś nie tak, bo jakby silnik był od tego auta, to
część nr silnika powinna się pokrywać z VIN. Spisał nr silnika, Autodata

Ford tak faktycznie ma/mial - silniki numerowane tak samo jak budy.

w dłoń i mi pokazuje: 1.6 ma literki L1, a ten ma literki *** (nie
pamiętam) i to jest 1.8 16V.
Tak więc za 160 zł mam mocny silnik 115 KM.

Ale za co tych 160 zl ? nr silnika juz chyba nie ma w dowodzie, to
zmienic go mozna i nic nikomu nie mowic.  Za zmiane danych ?
czy .... 160zl za normalny przeglad, wiedza ustnie ?

Od razu nachodzi mnie wątpliwość, czemu auto w prowadzeniu ma muła jakby
miało 70 KM, ale to inna para kaloszy. Jak ktoś ma jakieś pomysły co go
zamula - proszę o podpowiedź.

Na benzynie tez? Gazu za malo [pewnie elektronicznie regulowany to
nie], mikser za maly, filtr powietrza zapchany, wlot powietrza
przytkali bo im gasl ..

J.

raf wrote:

Przy okazji jeszcze okazało się, że jakiś młotek (pewnie ten sam co silnik zmieniał) przyciął sprężyny w przednim zawieszeniu, co wyjaśniło dlaczego na każdym progu mój escort robił ostre przytarcie.

To pewnie ten sam, ktory zrobil to u mnie.
Skad sie takie debile biora?
--
Robert Jaskula