Grupy dyskusyjne   »   Jak zabezpieczyć nr VIN?

Jak zabezpieczyć nr VIN?



1 Data: Luty 26 2011 22:21:24
Temat: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

Na przeglądzie diagnosta stwierdził, że z powodu korozji ledwo może odczytać nr VIN i powiedział, że mam to jakoś zabezpieczyć. I teraz się zastanawiam, jak to zrobić, żeby nie pogorszyć sprawy.
Szczotka druciana na wiertarce i potem białym sprayem? Czy może szczotka, farba miniowa, spray? Czy może bez szczotki tylko jakiś hammerite? Albo może jakaś chemia? Co byście radzili?
--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086



2 Data: Luty 26 2011 23:04:46
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-26 22:21, venioo pisze:

Na przeglądzie diagnosta stwierdził, że z powodu korozji ledwo może
odczytać nr VIN i powiedział, że mam to jakoś zabezpieczyć. I teraz się
zastanawiam, jak to zrobić, żeby nie pogorszyć sprawy.
Szczotka druciana na wiertarce i potem białym sprayem? Czy może
szczotka, farba miniowa, spray? Czy może bez szczotki tylko jakiś
hammerite? Albo może jakaś chemia? Co byście radzili?

Nie radzę Ci tego ani traktować żadnymi szczotami, ani ponownie malować - wtedy numer zacznie wyglądać podejrzanie i ryzykujesz różne problemy.

Przetrzyj to szmatką czymś delikatnym typu benzyna, ewentualnie użyj jakiegoś odrdzewiacza w płynie.
Potem niektórzy radzą konserwować to olejem albo smarem stałym i zakleić plastrem żeby nie brudziło.

Jest też taka opcja że za AFAIK mniej niż 200zł dostaniesz nowy numer VIN razem z nabiciem.

3 Data: Luty 27 2011 09:29:39
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-26 23:04, Tomasz Pyra pisze:

Nie radzę Ci tego ani traktować żadnymi szczotami, ani ponownie malować
- wtedy numer zacznie wyglądać podejrzanie i ryzykujesz różne problemy.


ROTFL.
Durna rada, wynikajaca z braku jakiegokolwiek doswiadczenia.

Przetrzyj to szmatką czymś delikatnym typu benzyna, ewentualnie użyj
jakiegoś odrdzewiacza w płynie.
Potem niektórzy radzą konserwować to olejem albo smarem stałym i zakleić
plastrem żeby nie brudziło.


ROTFL^2 :>
Moze to nawet delikatnie wypiaskowac i numer bedzie pieknie widac po pomalowaniu.
A nie uprawiac jakies druciarstwo ze smarami i plastrami :P

Jest też taka opcja że za AFAIK mniej niż 200zł dostaniesz nowy numer
VIN razem z nabiciem.

Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to oczyscic w 30 minut i pomalowac.

--
Karolek

4 Data: Luty 27 2011 11:38:38
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:


Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
oczyscic w 30 minut i pomalowac.


OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować? Problemu z podejrzanym numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty, ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

5 Data: Luty 27 2011 12:22:40
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 11:38, venioo pisze:

W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:

Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
oczyscic w 30 minut i pomalowac.


OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować? Problemu z podejrzanym
numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty,
ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc

Jeżeli to jest jeszcze do ratowania, to tak jak pisałem - wyczyść to delikatnie, np. jakąś ostrzejszą szmatką za pomocą benzyny, a potem dla konserwacji coś co w razie jakichkolwiek wątpliwości zetrzesz. Czyli np. olej.
Żadnego piaskowania czy malowania numeru nie rób.

Bo problem będzie jak policjant raczy rzucić okiem przy kontroli na taki poprawiony VIN.

Jak miałem kiedyś podrdzewiały numer to też kombinowałem z druciarstwem jakie proponuje Karolek. I uwierz - nie warto.

Bo zrobić to sobie możesz bardzo ślicznie, wyglądać będzie jak nowe, tyle że będzie widać że było grzebane i to już wzbudzi czujność policjanta przy kontroli drogowej.
Bo on nie będzie wiedział czy Ty tylko sobie stary VIN poprawiłeś czy zmieniłeś.
A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy każdej kontroli drogowej.
Również jak Twój znajomy pan diagnosta zmieni pracę, albo pójdzie na urlop, to będziesz miał problem z przeglądem.

Zrobienie nowego numeru, to najpierw 10 min w SKP która ma usługę odczytania numeru VIN (chyba nie wszystkie stacje), gdzie dostajesz papier z odczytanym numerem i informacją że numer jest nieczytelny z powodu korozji.
Następnie wizyta w urzędzie miasta gdzie od ręki dostałem decyzję o nadaniu nowego numeru VIN, i potem znowu do tej SKP gdzie w w ciągu godziny nabili nowy numer i dostałem nową tabliczkę.

Do zrobienia w jeden dzień - będzie Cię to kosztowało podobną ilość czasu i pieniędzy co kombinacje "na drucie", a efekt będzie dużo lepszy bo dostaniesz nowy numer w zdrowym miejscu.

W urzędzie tylko przypilnuj żeby w adnotacjach urzędowych wpisali Ci nowy numer, to nie będziesz musiał zmieniać dowodu i płacić za znaki legalizacyjne.

A jak zrobisz nowy numer, to będziesz miał komplet dokumentów - raport z odczytania starego numeru, decyzję o nadaniu nowego i fakturę za nabicie nowego w SKP. Wrzucasz to sobie do schowka i wszelkie wątpliwości dot. numeru rozwiewasz pokazując dokumenty z pieczątkami i podpisami.

6 Data: Luty 27 2011 12:44:24
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

W dniu 2011-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 11:38, venioo pisze:
W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:

Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
oczyscic w 30 minut i pomalowac.


OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować? Problemu z podejrzanym
numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty,
ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc

Jeżeli to jest jeszcze do ratowania, to tak jak pisałem - wyczyść to
delikatnie, np. jakąś ostrzejszą szmatką za pomocą benzyny, a potem dla
konserwacji coś co w razie jakichkolwiek wątpliwości zetrzesz. Czyli np.
olej.
Żadnego piaskowania czy malowania numeru nie rób.

Bo problem będzie jak policjant raczy rzucić okiem przy kontroli na taki
poprawiony VIN.

Jak miałem kiedyś podrdzewiały numer to też kombinowałem z druciarstwem
jakie proponuje Karolek. I uwierz - nie warto.

Bo zrobić to sobie możesz bardzo ślicznie, wyglądać będzie jak nowe,
tyle że będzie widać że było grzebane i to już wzbudzi czujność
policjanta przy kontroli drogowej.
Bo on nie będzie wiedział czy Ty tylko sobie stary VIN poprawiłeś czy
zmieniłeś.
A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
każdej kontroli drogowej.
Również jak Twój znajomy pan diagnosta zmieni pracę, albo pójdzie na
urlop, to będziesz miał problem z przeglądem.

Zrobienie nowego numeru, to najpierw 10 min w SKP która ma usługę
odczytania numeru VIN (chyba nie wszystkie stacje), gdzie dostajesz
papier z odczytanym numerem i informacją że numer jest nieczytelny z
powodu korozji.
Następnie wizyta w urzędzie miasta gdzie od ręki dostałem decyzję o
nadaniu nowego numeru VIN, i potem znowu do tej SKP gdzie w w ciągu
godziny nabili nowy numer i dostałem nową tabliczkę.

Do zrobienia w jeden dzień - będzie Cię to kosztowało podobną ilość
czasu i pieniędzy co kombinacje "na drucie", a efekt będzie dużo lepszy
bo dostaniesz nowy numer w zdrowym miejscu.

W urzędzie tylko przypilnuj żeby w adnotacjach urzędowych wpisali Ci
nowy numer, to nie będziesz musiał zmieniać dowodu i płacić za znaki
legalizacyjne.

A jak zrobisz nowy numer, to będziesz miał komplet dokumentów - raport z
odczytania starego numeru, decyzję o nadaniu nowego i fakturę za nabicie
nowego w SKP. Wrzucasz to sobie do schowka i wszelkie wątpliwości dot.
numeru rozwiewasz pokazując dokumenty z pieczątkami i podpisami.


Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od 6-18 i w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :| A przez 8 lat jak mam wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal, 2 mandaty dostalem, a tak to nawet do rutynowej kontroli nie zatrzymali ;) Wiec raczej tej opcji sie najmniej obawiam ;)

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

7 Data: Luty 27 2011 16:28:43
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 12:44, venioo pisze:

Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od 6-18 i
w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :|

Czasami trzeba.

A przez 8 lat jak mam
wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal

No ja mam trochę dłużej, ale raz mi się zdarzyła taka kontrola.
Jak trafisz na akcję szukania kradzionych samochodów, to z pomalowanym polem jesteś uziemiony - potem oczywiście jakiś tam ekspert stwierdzi że numer jest ok, pytanie tylko ile to zajmie czasu.

A co roku VIN jest sprawdzany na przeglądzie i tu jak sobie pole przemalujesz to jak zniknie Twój znajomy diagnosta, to możesz mieć kłopot.

Dlatego nawet jak się lakieruje całą budę, to na czas malowania numer VIN się zakleja szeroką taśmą - żeby nic tam nie ruszać i żeby zostało wszystko po staremu.

8 Data: Luty 27 2011 18:44:17
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

W dniu 2011-02-27 16:28, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 12:44, venioo pisze:

Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od 6-18 i
w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :|

Czasami trzeba.

A przez 8 lat jak mam
wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal

No ja mam trochę dłużej, ale raz mi się zdarzyła taka kontrola.
Jak trafisz na akcję szukania kradzionych samochodów, to z pomalowanym
polem jesteś uziemiony - potem oczywiście jakiś tam ekspert stwierdzi że
numer jest ok, pytanie tylko ile to zajmie czasu.


Tak starych jak AUDI '91 to juz chyba nie kradna, bo wartosc samego auta jak i czesci raczej znikoma, wiec raczej malo prawdopodobne, ze mnie taka akcja dotknie :)


A co roku VIN jest sprawdzany na przeglądzie i tu jak sobie pole
przemalujesz to jak zniknie Twój znajomy diagnosta, to możesz mieć kłopot.


Raczej nie zniknie, bo wlasnie za kupe siana nowa stacje diagnostyczna zbudowal ;)

Dlatego nawet jak się lakieruje całą budę, to na czas malowania numer
VIN się zakleja szeroką taśmą - żeby nic tam nie ruszać i żeby zostało
wszystko po staremu.


Czasami trzeba ;)

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

9 Data: Luty 27 2011 19:04:38
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 18:44, venioo pisze:

W dniu 2011-02-27 16:28, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-02-27 12:44, venioo pisze:

Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od 6-18 i
w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :|

Czasami trzeba.

A przez 8 lat jak mam
wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal

No ja mam trochę dłużej, ale raz mi się zdarzyła taka kontrola.
Jak trafisz na akcję szukania kradzionych samochodów, to z pomalowanym
polem jesteś uziemiony - potem oczywiście jakiś tam ekspert stwierdzi że
numer jest ok, pytanie tylko ile to zajmie czasu.


Tak starych jak AUDI '91 to juz chyba nie kradna, bo wartosc samego auta
jak i czesci raczej znikoma, wiec raczej malo prawdopodobne, ze mnie
taka akcja dotknie :)

No tylko wtedy pytanie po co w ogóle coś z tym robić?

Jeżeli diagnosta jest tak miły że puści Ciebie z pomalowanym polem numerowym, to tym bardziej puści Cię z rdzewiejącym. Ewentualnie w dziedzinie kontroli rejestracyjnych jest teraz kapitalizm że aż strach - jedziesz do innego diagnosty który to puści i tyle.

Jak chcesz delikatnie usunąć tą rdzę, to żadne piaskowanie, a jedynie delikatnie chemia i szmatka (benzyna albo jakiś odrdzewiacz). A do zabezpieczenia tego najlepiej właśnie olej, bo zabezpieczy to blachę wystarczająco, a nie będzie wyglądało podejrzanie.

Bo jak to chcesz pomalować zgodnie ze sztuką (tzn. dokładnie przygotowanie powierzchni, podkład, kolor i bezbarwny, czy nawet gęste farby "na rdzę"), to będziesz miał tego już tyle warstw że numeru nie będzie widać, a na pewno będzie widać że coś było grzebane.

10 Data: Luty 27 2011 19:23:48
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 19:04, Tomasz Pyra pisze:

No tylko wtedy pytanie po co w ogóle coś z tym robić?

Jeżeli diagnosta jest tak miły że puści Ciebie z pomalowanym polem
numerowym, to tym bardziej puści Cię z rdzewiejącym. Ewentualnie w
dziedzinie kontroli rejestracyjnych jest teraz kapitalizm że aż strach -
jedziesz do innego diagnosty który to puści i tyle.


Czy ty jestes normalny czlowieku?
Wymyslasz, ze az zal...

Jak chcesz delikatnie usunąć tą rdzę, to żadne piaskowanie, a jedynie
delikatnie chemia i szmatka (benzyna albo jakiś odrdzewiacz). A do
zabezpieczenia tego najlepiej właśnie olej, bo zabezpieczy to blachę
wystarczająco, a nie będzie wyglądało podejrzanie.

Bo jak to chcesz pomalować zgodnie ze sztuką (tzn. dokładnie
przygotowanie powierzchni, podkład, kolor i bezbarwny, czy nawet gęste
farby "na rdzę"), to będziesz miał tego już tyle warstw że numeru nie
będzie widać, a na pewno będzie widać że coś było grzebane.


LOL.
Ja mam pomalowane zgodnie, ze sztuka (podklad, kilka warstw bazy i kilka warstw bezbarwnego) i numery widac jak w oryginale.
Widac, ze twoja wiedza jest gowno warta (nie pierwszy raz zreszta).
Jezeli wydaje ci sie ze farba "zaleje" zaglebienia to jestes w bledzie.
Po lakierowaniu numery beda lepiej widoczne niz po oczyszczeniu z rdzy i zostawieniu golej blachy.
Ale zeby to wiedziec to trzeba cos w zyciu zrobic, a nie tylko pierdolic w usenecie.


--
Karolek

11 Data: Luty 27 2011 19:50:13
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 19:23, Karolek pisze:

Ja mam pomalowane zgodnie, ze sztuka (podklad, kilka warstw bazy i kilka
warstw bezbarwnego) i numery widac jak w oryginale.

Ale nie są oryginalne.
To że sobie potrafisz to zrobić nawet lepiej i ładniej niż fabrycznie nie zmienia tego że pole numerowe już zmieniane.
Same numery są ok, ale pole numerowe jest już nieoryginalne i jakieś tam ślady tej ingerencji zostaną.

I nawet jeżeli ta robota była najbardziej fachowa na świecie, ale zostanie wykryta to będziesz miał problemy.

Po lakierowaniu numery beda lepiej widoczne niz po oczyszczeniu z rdzy i
zostawieniu golej blachy.

Ależ oczywiście.
Pozłocone byłyby widoczne jeszcze lepiej.
Natomiast nie o widoczność chodzi, a o oryginalność.


Ale zeby to wiedziec to trzeba cos w zyciu zrobic, a nie tylko pierdolic
w usenecie.

Wiedziałem że w końcu to zrozumiesz.
Tak BTW to hamowanie samochodem już opanowałeś, czy nadal nie?

12 Data: Luty 27 2011 20:27:50
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 19:50, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 19:23, Karolek pisze:

Ja mam pomalowane zgodnie, ze sztuka (podklad, kilka warstw bazy i kilka
warstw bezbarwnego) i numery widac jak w oryginale.

Ale nie są oryginalne.

Numery? Jak najbardziej sa oryginalne.

To że sobie potrafisz to zrobić nawet lepiej i ładniej niż fabrycznie
nie zmienia tego że pole numerowe już zmieniane.
Same numery są ok, ale pole numerowe jest już nieoryginalne i jakieś tam
ślady tej ingerencji zostaną.

Pole numerowe, a warstwa lakieru, ktora je zabezpiecza to sa dwie rozne sprawy.
Pole numerowe pozostalo nie naruszone.


I nawet jeżeli ta robota była najbardziej fachowa na świecie, ale
zostanie wykryta to będziesz miał problemy.


Nie ma takiej mozliwosci.
Nawet jakbym trafil na takiego inteligentnego inaczej jak ty policjanta, to biegly z cala pewnoscia uznalby, ze ingerencji w pole numerowe nie bylo.

Po lakierowaniu numery beda lepiej widoczne niz po oczyszczeniu z rdzy i
zostawieniu golej blachy.

Ależ oczywiście.
Pozłocone byłyby widoczne jeszcze lepiej.
Natomiast nie o widoczność chodzi, a o oryginalność.


Nikt numerow ponownie nie nabijal, wiec sa caly czas oryginalne.
Lakier to nie czesc skladowa numerow, tylko ich zabezpieczenie.


Ale zeby to wiedziec to trzeba cos w zyciu zrobic, a nie tylko pierdolic
w usenecie.

Wiedziałem że w końcu to zrozumiesz.

To ze jestes z tych maluczkich to juz jakis czas temu dales jasno do zrozumienia.
Ja w przeciwienstwie do ciebie nie zagladam tu dla popularnosci.

Tak BTW to hamowanie samochodem już opanowałeś, czy nadal nie?

Juz dawno, w przeciwienstwie do ciebie, podobnie jak odpisywanie na posty, nawet te nie wygodne, co tobie sie nie udaje.

--
Karolek

13 Data: Luty 27 2011 21:16:45
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

Panowie, zeby uciac ta dyskusje:
  poradzilem sobie w nastepujacy sposob:
  - mala szczoteczka druciana (wielkosci szczotki do zebow) pojechalem numer do golej blachy i tymczasowo zasikalem SILem (czyli silikon w spreju) zeby zabezpieczyc przed utlenianiem. Numer jest ladnie widoczny. Na nastepny weekend pojdzie na to (po oczyszczeeniu i odtluszczeniu rzecz jasna) farba miniowa i pozniej bialy sprej. Jak sie komus bedzie chcialo mi samochod zatrzymywac, to prosze bardzo, chwile pojezdze innym ;)

Pozdrawiam i dziekuje za wszystkie rady :)

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

14 Data: Luty 27 2011 22:52:35
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Marek Dyjor 

venioo wrote:

A jak zrobisz nowy numer, to będziesz miał komplet dokumentów -
raport z odczytania starego numeru, decyzję o nadaniu nowego i
fakturę za nabicie nowego w SKP. Wrzucasz to sobie do schowka i
wszelkie wątpliwości dot. numeru rozwiewasz pokazując dokumenty z
pieczątkami i podpisami.

Jest to o tyle problematyczne, ze pracuje (liczac z dojazdami) od
6-18 i w urzedach jest mi ciezko cokolwiek zalatwic :| A przez 8 lat
jak mam wlasne samochody jakos nikt mi numeru VIN nie sprawdzal, 2
mandaty dostalem, a tak to nawet do rutynowej kontroli nie zatrzymali
;) Wiec raczej tej opcji sie najmniej obawiam ;)

teraz każdy przegląd to grzebanie po samochodzie ew celu sprawdzania VIN i tabliczki znamionowej...

pojedziesz do Niemiec szkop sie przywali, no i masz niezłą jazdę...

15 Data: Luty 27 2011 13:08:33
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 11:38, venioo pisze:
W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:

Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
oczyscic w 30 minut i pomalowac.


OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować? Problemu z podejrzanym
numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty,
ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc

Jeżeli to jest jeszcze do ratowania, to tak jak pisałem - wyczyść to
delikatnie, np. jakąś ostrzejszą szmatką za pomocą benzyny, a potem dla
konserwacji coś co w razie jakichkolwiek wątpliwości zetrzesz. Czyli np.
olej.
Żadnego piaskowania czy malowania numeru nie rób.

Bo problem będzie jak policjant raczy rzucić okiem przy kontroli na taki
poprawiony VIN.

Jak miałem kiedyś podrdzewiały numer to też kombinowałem z druciarstwem
jakie proponuje Karolek. I uwierz - nie warto.


ROTFL.
Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje bzdury tutaj na grupie.
Durciarstwo to jest jakies packanie smarem i zaklejanie plastrem.

Bo zrobić to sobie możesz bardzo ślicznie, wyglądać będzie jak nowe,
tyle że będzie widać że było grzebane i to już wzbudzi czujność
policjanta przy kontroli drogowej.

Co bedzie widac?
Ze ktos sobie nowy lakier polozyl?
Wez juz nie pieprz bzdur bo rece opadaja :/
Za skorodowane numery masz na dzien dobry zabrany dowod i packanie smarem nic nie pomoze.

Bo on nie będzie wiedział czy Ty tylko sobie stary VIN poprawiłeś czy
zmieniłeś.
A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
każdej kontroli drogowej.
Również jak Twój znajomy pan diagnosta zmieni pracę, albo pójdzie na
urlop, to będziesz miał problem z przeglądem.


Puknij sie czlowieku w glowe, bo nic juz innego na te banialuki napisac nie mozna.

Zrobienie nowego numeru, to najpierw 10 min w SKP która ma usługę
odczytania numeru VIN (chyba nie wszystkie stacje), gdzie dostajesz
papier z odczytanym numerem i informacją że numer jest nieczytelny z
powodu korozji.
Następnie wizyta w urzędzie miasta gdzie od ręki dostałem decyzję o
nadaniu nowego numeru VIN, i potem znowu do tej SKP gdzie w w ciągu
godziny nabili nowy numer i dostałem nową tabliczkę.

Do zrobienia w jeden dzień - będzie Cię to kosztowało podobną ilość
czasu i pieniędzy co kombinacje "na drucie", a efekt będzie dużo lepszy
bo dostaniesz nowy numer w zdrowym miejscu.

Widac malo ci placa w pracy skoro stac cie na to, aby zmarnowac caly dzien.


--
Karolek

16 Data: Luty 27 2011 16:19:43
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:

Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
bzdury tutaj na grupie.

Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta (chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.

To jest trochę jak z banknotem - jak masz brudny i podarty, to możesz go w banku wymienić bez problemu na nowy, inny. Ale jeżeli sam postanowisz stary banknot retuszować i naprawiać, no to będziesz miał problemy.

17 Data: Luty 27 2011 17:23:40
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 16:19, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:

Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
bzdury tutaj na grupie.

Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
(chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.


LOL
To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to ingerencja w pole numerowe :P

To jest trochę jak z banknotem - jak masz brudny i podarty, to możesz go
w banku wymienić bez problemu na nowy, inny. Ale jeżeli sam postanowisz
stary banknot retuszować i naprawiać, no to będziesz miał problemy.


Nie to nie jest troche jak z banknotem.
Bzdury wasc prawisz i tyle.

--
Karolek

18 Data: Luty 27 2011 18:15:32
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 17:23, Karolek pisze:

W dniu 2011-02-27 16:19, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:

Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal swoje
bzdury tutaj na grupie.

Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
(chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.


LOL
To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to
ingerencja w pole numerowe :P

Oczywiście nie jest "ingerencją w pole numerowe w celu umyślnego ich zniszczenia lub zafałszowania".
Natomiast ingerencją jako taką jest.

A policjant na drodze nie będzie w to wnikał - zatrzyma podejrzany samochód, jak będziesz niewystarczająco grzeczny to również kierowcę.
Samochód postawi się na parkingu policyjnym, wezwie biegłego który stwierdzi że numery są oryginalne i będzie można samochód odebrać.
W zależności od szczęścia już po kilku dniach, albo tygodniach.

Skorodowane tablice rejestracyjne też polecasz wypiaskować i pomalować sobie własnym sumptem?

19 Data: Luty 27 2011 18:25:56
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 18:15, Tomasz Pyra pisze:

LOL
To chetnie zobacze zapis, z ktorego wynika, ze lakierowanie to
ingerencja w pole numerowe :P

Oczywiście nie jest "ingerencją w pole numerowe w celu umyślnego ich
zniszczenia lub zafałszowania".
Natomiast ingerencją jako taką jest.

A policjant na drodze nie będzie w to wnikał - zatrzyma podejrzany
samochód, jak będziesz niewystarczająco grzeczny to również kierowcę.
Samochód postawi się na parkingu policyjnym, wezwie biegłego który
stwierdzi że numery są oryginalne i będzie można samochód odebrać.
W zależności od szczęścia już po kilku dniach, albo tygodniach.


Takim samym powodem o ile nie lepszym, beda zapackane smarem i zaklejone plastrem skorodowane numery :>
Tylko, ze ja nigdy nie widzialem, ani nawet nie slyszalem, aby podczas kontroli drogowej dokonywano pomiaru grubosci warstwy lakieru w polu numerowym :>
Ale co ja tam wiem.

Skorodowane tablice rejestracyjne też polecasz wypiaskować i pomalować
sobie własnym sumptem?

"Jasne", szczegolnie ze sa aluminiowe i mechanizm ich korozji jest zasadniczo odmienny od korozji stali ;P


--
Karolek

20 Data: Luty 27 2011 18:41:02
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 18:25, Karolek pisze:

Takim samym powodem o ile nie lepszym, beda zapackane smarem i zaklejone
plastrem skorodowane numery :>

Plaster odklejasz, smar ścierasz szmatką i masz stan oryginalny.

A to dlaczego ktoś piaskował i lakierował okolice pola numerowego będzie już cokolwiek podejrzane.

Tylko, ze ja nigdy nie widzialem, ani nawet nie slyszalem, aby podczas
kontroli drogowej dokonywano pomiaru grubosci warstwy lakieru w polu
numerowym :>

Wątpię żeby ktoś się chciał w to bawić podczas kontroli.
Na drodze wystarczy że policjantowi wyda się to podejrzane.
Grubość lakieru i tym podobne to będzie już później będzie sprawdzał biegły w tym zakresie.

21 Data: Luty 27 2011 19:14:25
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 18:41, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 18:25, Karolek pisze:

Takim samym powodem o ile nie lepszym, beda zapackane smarem i zaklejone
plastrem skorodowane numery :>

Plaster odklejasz, smar ścierasz szmatką i masz stan oryginalny.


No nie masz, oryginalnie nie smruje sie golej/zardzewialej blachy z numerami smarem i nie zakleja sie plastrem :>

A to dlaczego ktoś piaskował

Uuu dobry jestes jak potrafisz poznac, czy bylo piaskowane.

i lakierował okolice pola numerowego będzie
już cokolwiek podejrzane.


Lakierowal, bo rdzewialo... ja wiem, ze policjanci to czesto debile, ale nie przesadzajmy, takich idiotyzmow to nawet ja nie spotkalem, a z policja to mialem sporo do czynienia.

Tylko, ze ja nigdy nie widzialem, ani nawet nie slyszalem, aby podczas
kontroli drogowej dokonywano pomiaru grubosci warstwy lakieru w polu
numerowym :>

Wątpię żeby ktoś się chciał w to bawić podczas kontroli.
Na drodze wystarczy że policjantowi wyda się to podejrzane.
Grubość lakieru i tym podobne to będzie już później będzie sprawdzał
biegły w tym zakresie.

Biegly to nie bedzie od sprawdzania grubosci lakieru.
On ten lakier usunie, albo i nawet nie (sa dostepne metody, aby to wykonac bez niszczenia powloki lakierniczej) i stwierdzi, ze nie doszlo do ingerencji (bo nowy lakier to nie jest ingerencja w pole numerowe).
Tak czy inaczej nigdy o czyms podobnym nawet nie slyszalem, a troche w tym siedze, za to przypadki z nieczytelnymi numerami sie zdarzały.

--
Karolek

22 Data: Luty 27 2011 19:28:58
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 19:14, Karolek pisze:

i lakierował okolice pola numerowego będzie
już cokolwiek podejrzane.


Lakierowal, bo rdzewialo...

Ale po co ma o cokolwiek pytać?
Było grzebane? Było.
Czyli samochód zatrzymują, sprawdzą, wyjaśnią i jak się okaże ok to oddadzą.

23 Data: Luty 27 2011 20:33:05
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 19:28, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-02-27 19:14, Karolek pisze:

i lakierował okolice pola numerowego będzie
już cokolwiek podejrzane.


Lakierowal, bo rdzewialo...

Ale po co ma o cokolwiek pytać?
Było grzebane? Było.

Jak zobaczy smar i plaster to moze sobie takie same wnioski wyciagnac i tez mu nic nie zrobisz.

Czyli samochód zatrzymują, sprawdzą, wyjaśnią i jak się okaże ok to
oddadzą.

No i oddadza, podobnie jak w wersji ze smarem i plastrem, z ta roznica ze pomalowane bedzie wygladalo normalnie i bedzie o wiele lepiej zabezpieczone.
Za to szansa na trafienie na policjanta z twoja mentalnoscia (czyli takiego, ktory lubi smar i plastry, a nie lubi nowego lakieru) jest wyjatkowo niska, na nasze szczescie.

--
Karolek

24 Data: Luty 27 2011 18:33:28
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Feb 2011 18:15:32 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Skorodowane tablice rejestracyjne też polecasz wypiaskować i pomalować
sobie własnym sumptem?

Wspolczesne nie koroduja, dawne byly malowane zwyklymi farbami, wiec w
czym problem ?
A potem byl okres przejsciowy, i z tych tablic po latach farba sama
odpadala. Nie pomalowac, czy oddac do urzedowej regeneracji ?

J.

25 Data: Luty 27 2011 22:53:45
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Marek Dyjor 

Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-02-27 13:08, Karolek pisze:

Chodz to ci to druciarstwo pokaze, a potem bedziesz odszczekiwal
swoje bzdury tutaj na grupie.

Ależ zapewne wygląda to bardzo ładnie.
Natomiast jest to ingerencja w pole numerowe i jeżeli zostanie wykryta
(chociażby miernikiem grubości lakieru) to będziesz mieć kłopoty.

To jest trochę jak z banknotem - jak masz brudny i podarty, to możesz
go w banku wymienić bez problemu na nowy, inny. Ale jeżeli sam
postanowisz stary banknot retuszować i naprawiać, no to będziesz miał
problemy.

dokłądnei zwykle podczas malowania nadwozia numer vin sie zakleja aby nie został pokryty nową warstwą farby

26 Data: Luty 27 2011 13:25:22
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: neoniusz 

W dniu 11-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:

A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
każdej kontroli drogowej.

Ile juz mialem kontroli w calej Polsce A jeszcze nigdy nikt nie mial ochoty nawet szukac numeru VIN.

27 Data: Luty 27 2011 16:09:12
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-02-27 13:25, neoniusz pisze:

W dniu 11-02-27 12:22, Tomasz Pyra pisze:
A ta czujność policjanta będzie Cię kosztowała sporo czasu - i to przy
każdej kontroli drogowej.

Ile juz mialem kontroli w calej Polsce A jeszcze nigdy nikt nie mial
ochoty nawet szukac numeru VIN.

No a mi się raz zdarzyła taka gdzie sprawdzali tylko dokumenty i VIN.

28 Data: Luty 27 2011 13:01:54
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 11:38, venioo pisze:

W dniu 2011-02-27 09:29, Karolek pisze:

Ta, i lazenie po rzeczoznawcach, urzedach itd. bez sens, skoro mozna to
oczyscic w 30 minut i pomalowac.


OK, ale czym to oczyscic i czym pomalować?

Szczotka druciana, jakis odrdzewiacz do pomocy, potem odtluscic, pomalowac podkladem, potem lakier i bedzie jak nowe.
Mozesz tez wypiaskowac jak masz dostep do jakiegos malego pistoletu do piaskowania.

Problemu z podejrzanym
numerem raczej nie bedzie, bo przeglad bedzie u tego samego diagnosty,
ktory kazal mi to jakos zabezpieczyc


W ogole nie bedzie problemu bo i dlaczego mialby byc.
Ja mialem tez taki problem, tylko ze numerow juz w ogole sie nie dalo odczytac. Wypiaskowalem, polakierowalem i jest jak oryginal, chociaz wczesniej tez mialem obawy, ze numerow nie bedzie widac (obawy okazaly sie calkowicie bezpodstawne).

--
Karolek

29 Data: Luty 27 2011 01:07:21
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Michał Gut 

zapeciaj olejem i po temacie. a najlepiej olej temat calkowicie.

30 Data: Luty 27 2011 11:40:08
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: venioo 

W dniu 2011-02-27 01:07, Michał Gut pisze:

zapeciaj olejem i po temacie. a najlepiej olej temat calkowicie.

Tak, i jak przeglad tymczasowy sie skonczy, to pojade do diagnosty, otworze maske i powiem "zapeciałem, olejem, jest OK?" ...

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

31 Data: Luty 27 2011 13:11:40
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Michał Gut 

se przetrze sciereczka:)

32 Data: Luty 27 2011 13:11:46
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-27 11:40, venioo pisze:

W dniu 2011-02-27 01:07, Michał Gut pisze:
zapeciaj olejem i po temacie. a najlepiej olej temat calkowicie.

Tak, i jak przeglad tymczasowy sie skonczy, to pojade do diagnosty,
otworze maske i powiem "zapeciałem, olejem, jest OK?" ...


Wez nie sluchaj tych cudownych rad.
Moge ci zrobic zdjecie numerow (jak teraz wygladaja), ktore byly tak skorodowane, ze byly calkowicie nie czytelne.
Puki to jest tylko powierzchowna korozja, a nie na wylot, to mozesz sobie spokojnie oczyscic i pomalowac.
A packanie smarem zostaw Pyrom i innym grupowym madralom.

--
Karolek

33 Data: Luty 27 2011 09:25:52
Temat: Re: Jak zabezpieczyć nr VIN?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-02-26 22:21, venioo pisze:

Na przeglądzie diagnosta stwierdził, że z powodu korozji ledwo może
odczytać nr VIN i powiedział, że mam to jakoś zabezpieczyć. I teraz się
zastanawiam, jak to zrobić, żeby nie pogorszyć sprawy.
Szczotka druciana na wiertarce i potem białym sprayem? Czy może
szczotka, farba miniowa, spray? Czy może bez szczotki tylko jakiś
hammerite? Albo może jakaś chemia? Co byście radzili?

Szczotka druciana (dokladnie oczyscic) farba podkladowa i lakier, jezeli normalnie wystepuje w tym miejscu.
Nie ma ryzyka, ze numery zatrzesz, czy ze beda podejrzanie wygladac :>
Grunt to dobrze oczyscic i przygotowac powierzchnie, tak aby za rok korozja nie powrocila.

--
Karolek

Jak zabezpieczyć nr VIN?



Grupy dyskusyjne