Grupy dyskusyjne   »   Jak zachowują się piesi na drodze

Jak zachowują się piesi na drodze



1 Data: Grudzien 09 2011 13:53:14
Temat: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: ToMasz 

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi do poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się: "jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.." Cmentarze są pene tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, eby dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiaem...



2 Data: Grudzien 09 2011 14:53:53
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

--
Pawe

3 Data: Grudzien 09 2011 14:59:39
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: MM 

Dnia 09-12-2011 o 14:53:53 DoQ  napisa(a):

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy  maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?


Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,  albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do  skrzyowania... mylenie nie boli.

4 Data: Grudzien 09 2011 15:02:16
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:

Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,
albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do
skrzyowania... mylenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na kadym skrzyowaniu, w miecie, w trasie itd?


--
Pawe

5 Data: Grudzien 09 2011 21:12:54
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: MM 

Dnia 09-12-2011 o 15:02:16 DoQ  napisa(a):

W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:
Ja nie, ale zachowuj szczegln ostrono, np mona zdj nog z gazu,
albo przyhamowa jak widz e jaki bolid szybko zblia si do
skrzyowania... mylenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na kadym skrzyowaniu, w miecie, w trasie itd?

zaley od sytuacji, skrzyowania, szczeglnie jak jedzie si samemu na  drodze.

6 Data: Grudzien 11 2011 02:07:15
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

DoQ wrote:

W dniu 09-12-2011 14:59, MM pisze:
Ja nie, ale zachowuję szczeglną ostrono, np mona zdjąć nogę z gazu,
albo przyhamować jak widzę e jakiś bolid szybko zblia się do
skrzyowania... myślenie nie boli.

Zawsze tak robisz i na kadym skrzyowaniu, w mieście, w trasie itd?



Ja przynajmniej staram się patrzeć. Nawet jak są świata i mam zielone. Cz
wynika to z osobistego doświadczenie, średnio przyjemnego. Miaem w modości
spotkanie z dziadkiem ktremu się sygnalizator dla prawego, skręcającego
pasa popierniczy z sygnalizatorem dla kierunku na wprost. Co mi z tego, e
miaem pierwszeństwo (i zielone), policja to potwierdzia potem sąd dziadka
nawet skaza, skoro to ja wylądowaem w szpitalu?

Ot tamtej pory jestem wyczulony na tego typu artystw. Szczeglna
ostrono, gdy ktoś dojeda ostro z bocznej drogi to uwanie obserwuję.

Kolejną, tym razem kretynkę, spotkaem (ale nie bezpośrednio :) ) niedawno
-- ta przejechaa (na czerwonym) w bezpiecznej odlegości, tylko otrąbiona
zostaa -- caoksztat zachowania (hamujemy? jedziemy? moe jednka
zahamować? wskazywa, e to samochd prowadzi sierotę a nie ona samochd.
Ot dmuchanie na (niby) zimne tu pomogo -- zauwayem podejrzany pojazd
jeszcze zanim dojecha do skrzyowania miaem więc duo czasu na reakcję.

pzdr
\SK

7 Data: Grudzien 09 2011 22:05:41
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Friday, December 9, 2011, 2:53:53 PM, you wrote:

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

8 Data: Grudzien 10 2011 01:46:12
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 22:05, RoMan Mandziejewicz pisze:

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?

A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi co wyskoczy z lenej drogi a ja bd mia wtedy 90km/h? Mam zwalnia przed kad podporzdkowan do 40?


--
Pawe

9 Data: Grudzien 10 2011 01:41:00
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi coś wyskoczy z leśnej drogi a
ja będę mia wtedy 90km/h? Mam zwalniać przed kadą podporządkowaną do
40?

Ja staram się jechać tak, eby w razie czego ominąć. Oczywiście moesz
sprawdzić do absurdu i znaleć jakąś leśną drogę, gdzie naleaoby w tym
celu zwolnić do 5 km/h, ale jaki to ma związek z pieszym ktry wazi pod
auto, ktre widzi?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

10 Data: Grudzien 10 2011 10:51:26
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-10 02:41, to wrote:

Ja staram się jechać tak, eby w razie czego ominąć. Oczywiście moesz
sprawdzić do absurdu i znaleć jakąś leśną drogę, gdzie naleaoby w tym
celu zwolnić do 5 km/h, ale jaki to ma związek z pieszym ktry wazi pod
auto, ktre widzi?

Jakby widzia, to by nie wlaz.

Shrek.

11 Data: Grudzien 10 2011 12:28:45
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Iksinski 


Uytkownik "Shrek"  napisa w wiadomości

Jakby widzia, to by nie wlaz.

Będne wnioskowanie.

Pozdrawiam
X

12 Data: Grudzien 11 2011 09:33:57
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-10 12:28, Iksinski wrote:


Uytkownik "Shrek"  napisa w wiadomości


Jakby widzia, to by nie wlaz.

Będne wnioskowanie.

Dobra dodam "pewnie" przed "by nie wlaz".

Shrek,.

13 Data: Grudzien 10 2011 12:06:16
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 10-12-2011 02:41, to pisze:

Ja staram si jecha tak, eby w razie czego omin. Oczywicie moesz

Tia, szczeglnie gdy jedzie co z przeciwka.

sprawdzi do absurdu i znale jak len drog, gdzie naleaoby w tym
celu zwolni do 5 km/h, ale jaki to ma zwizek z pieszym ktry wazi pod
auto, ktre widzi?

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mie gow obracan o 360stopni oraz skaka jak mapa po pasach (bo zatrzymanie si to przecie za mao) to ja oczekuje od ciebie, e posypiesz gow popioem jak przywal w ciebie wymuszajc pierwszestwo.
Mio by byo gdyby zezna na policji i nie rozejrzae si wystarczajco dobrze i w zasadzie te jeste winien, tym bardziej e na cmentarzach wielu jest takich co miao pierwszestwo.


--
Pawe

14 Data: Grudzien 10 2011 22:54:34
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mieć gowę obracaną o
360stopni

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

oraz skakać jak mapa po pasach (bo zatrzymanie się to
przecie za mao)

Wystarczy, eby patrzy co robią auta, jeśli nie na wszystkich pasach
stanęy przed przejściem. Oczywiście mona tego nie robić, a w razie
czego wywiesić sobie plakietkę "miaem pierwszeństwo" na OIOM-imie -- co
kto lubi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

15 Data: Grudzien 11 2011 00:16:51
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 10-12-2011 23:54, to pisze:

Wystarczy, eby patrzy co robi auta, jeli nie na wszystkich pasach
stany przed przejciem. Oczywicie mona tego nie robi, a w razie
czego wywiesi sobie plakietk "miaem pierwszestwo" na OIOM-imie -- co
kto lubi.

Tak sam moesz wywiesi sobie jak w twj samochd trafi skadem nierozgarnity TIRowiec. No chyba e masz 110% pewno i jeste w stanie przewidzie kad swoj reakcj, tj. zareagowa na czas ucieczk, zatrzymaniem si w miejscu czy teleportacj - jeli tak to mj szacun.


--
Pawe

16 Data: Grudzien 11 2011 02:10:39
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Taką samą moesz wywiesić sobie jak w twj samochd trafi skadem
nierozgarnięty TIRowiec. No chyba e masz 110% pewno i jesteś w
stanie przewidzieć kadą swoją reakcję, tj. zareagować na czas ucieczką,
zatrzymaniem się w miejscu czy teleportacją - jeśli tak to mj szacun.

Nie bred, zerknięcie, czy ktoś nie wjeda w Ciebie na przejściu mona
porwnać do spojrzenia, czy ktoś nie zapierdala podporządkowaną. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszeństwo to patrzysz wyącznie
przed siebie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

17 Data: Grudzien 11 2011 14:08:29
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 03:10, to pisze:

Nie bred, zerknicie, czy kto nie wjeda w Ciebie na przejciu mona
porwna do spojrzenia, czy kto nie zapierdala podporzdkowan. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszestwo to patrzysz wycznie
przed siebie?

Sam nie bred, wjedzie kto w ciebie z podporzdkowanej - bierzesz wspwin czy nie?


--
Pawe

18 Data: Grudzien 11 2011 13:11:44
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Nie bred, zerknięcie, czy ktoś nie wjeda w Ciebie na przejściu mona
porwnać do spojrzenia, czy ktoś nie zapierdala podporządkowaną. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszeństwo to patrzysz wyącznie
przed siebie?

Sam nie bred, wjedzie ktoś w ciebie z podporządkowanej - bierzesz
wspwinę czy nie?

Nie trolluj.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

19 Data: Grudzien 11 2011 14:14:04
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 14:11, to pisze:

Nie bred, zerknicie, czy kto nie wjeda w Ciebie na przejciu mona
porwna do spojrzenia, czy kto nie zapierdala podporzdkowan. Jak
jedziesz przez skrzyowanie i masz pierwszestwo to patrzysz wycznie
przed siebie?
Sam nie bred, wjedzie kto w ciebie z podporzdkowanej - bierzesz
wspwin czy nie?
Nie trolluj.

Dlaczego nie chcesz odpowiedzie?
Skoro pieszy wg. ciebie ponosi cz odpowiedzialnoci za swj wypadek, to ja pytam ciebie czy w analogicznej sytuacji tak samo uznasz czciowo swoj win?


--
Pawe

20 Data: Grudzien 11 2011 09:35:30
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-10 23:54, to wrote:

begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mieć gowę obracaną o
360stopni

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Shrek.

21 Data: Grudzien 11 2011 12:45:01
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-11 09:35:30 +0100, Shrek  said:

On 2011-12-10 23:54, to wrote:
begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mie gow obracan o
360stopni

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

Raczej co midzy 60 a 80.

<http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_widzenia>




--
Bydl

22 Data: Grudzien 11 2011 14:15:19
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 12:45, Bydl wrote:

Raczej co midzy 60 a 80.

<http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_widzenia>

To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, e jeszcze "co" zobaczysz- natomiast juz nie specialnie bdziesz wiedzia co.

Shrek.

23 Data: Grudzien 11 2011 13:16:45
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Shrek

To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, e jeszcze "coś"
zobaczysz- natomiast juz nie specialnie będziesz wiedzia co.

Jak idziesz po przejściu a coś duego i świecącego zblia się z boku to
co to moe być? UFO, dwa synchroniczne pioruny kuliste czy moe jednak
samochd?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

24 Data: Grudzien 11 2011 14:21:34
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 14:16, to wrote:

begin Shrek

To jest teoretyczne pole widzenia. To znaczy, e jeszcze "coś"
zobaczysz- natomiast juz nie specialnie będziesz wiedzia co.

Jak idziesz po przejściu a coś duego i świecącego zblia się z boku to
co to moe być? UFO, dwa synchroniczne pioruny kuliste czy moe jednak
samochd?

Życzę ci powodzenia w określaniu rozmiaru, prędkości i identyfikacji obiektw w zakresie 180 stopni - najlepiej z obu kierunkw. Doradzibym ci ebyś się zatrzyma przed skrzyowaniem na podporządkowanej, a potem przejecha patrząc tylko do przodu, nie obracając ba. Ale się powstrzymam, bo jeszcze kogos zabijesz.

Shrek.

25 Data: Grudzien 11 2011 12:36:58
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Shrek wrote:

On 2011-12-10 23:54, to wrote:
begin DoQ

Zasadniczy. Skoro oczekujesz, e pieszy ma mieć gowę obracaną o
360stopni

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, e średnio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie z
boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e
rozpoznaje się przedmioty. Ale widać szerzej -- szczeglnie coś co się
rusza.

\SK

26 Data: Grudzien 11 2011 12:52:06
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Sebastian Kaliszewski

Ale widać szerzej -- szczeglnie coś co się
rusza.

....i świeci.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

27 Data: Grudzien 11 2011 14:12:00
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote:

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, e średnio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie z
boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e
rozpoznaje się przedmioty.

I to jest ta warto uyteczna. Resztę moe i widzisz, ale nie rejestrujesz ju specjalnie

Shrek.

28 Data: Grudzien 11 2011 13:15:46
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Shrek

I to jest ta warto uyteczna. Resztę moe i widzisz, ale nie
rejestrujesz ju specjalnie

To moe Ty.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

29 Data: Grudzien 11 2011 14:18:38
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 14:15, to wrote:

begin Shrek

I to jest ta warto uyteczna. Resztę moe i widzisz, ale nie
rejestrujesz ju specjalnie

To moe Ty.

Tak wiemy, ty jesteś nadczowiekiem, co umoliwa ci zapierdalanie szybko ale bezpiecznie.

Shrek.

30 Data: Grudzien 11 2011 20:47:50
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Shrek

To moe Ty.

Tak wiemy, ty jesteś nadczowiekiem, co umoliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo muszę jedzić w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują caego pola widzenia i kątem oka
widzę trochę niewyranie, choć pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam gową na zwykych skrzyowaniach. W
zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejedzie kolejowym
albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

31 Data: Grudzien 11 2011 21:02:34
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: AZ 

On 2011-12-11, to  wrote:


Tak wiemy, ty jesteś nadczowiekiem, co umoliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo muszę jedzić w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują caego pola widzenia i kątem oka
widzę trochę niewyranie, choć pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam gową na zwykych skrzyowaniach. W
zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejedzie kolejowym
albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Wez odklej ta folie z bokow to bedziesz widzial wyrazniej!


--
Artur
ZZR 1200

32 Data: Grudzien 11 2011 22:23:44
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 21:47, to pisze:

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo musz jedzi w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmuj caego pola widzenia i ktem oka
widz troch niewyranie, cho pole widzenia jako takie nadal mam

Dlatego najlepsze s soczewki kontaktowe.


--
Pawe

33 Data: Grudzien 11 2011 23:22:06
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo muszę jedzić w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują caego pola widzenia i kątem
oka widzę trochę niewyranie, choć pole widzenia jako takie nadal mam

Dlatego najlepsze są soczewki kontaktowe.

Trzeba je niestety pakować do oczu, poza tym nie potrzebuje okularw cay
czas.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

34 Data: Grudzien 12 2011 00:48:45
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 12-12-2011 00:22, to pisze:

Dlatego najlepsze s soczewki kontaktowe.
Trzeba je niestety pakowa do oczu, poza tym nie potrzebuje okularw cay
czas.

To nic strasznego, nie s przecie ze szka :P


--
Pawe

35 Data: Grudzien 13 2011 15:30:13
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 11/12/2011 20:47, to wrote:

begin Shrek

To moe Ty.

Tak wiemy, ty jeste nadczowiekiem, co umoliwa ci zapierdalanie szybko
ale bezpiecznie.

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo musz jedzi w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmuj caego pola widzenia i ktem oka
widz troch niewyranie, cho pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam gow na zwykych skrzyowaniach. W
zasadzie robi to tylko czasem dla pewnoci (np. na przejedzie kolejowym
albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Doczye wanie do grona zatrzymujcych si na 4 metrach na niegu na oponach zrobionych z wa ogrodowego. Gratulacje!



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

36 Data: Grudzien 13 2011 23:30:30
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin kamil

Niestety teraz nie jest ju tak rowo, bo muszę jedzić w okularach
korekcyjnych, a te niestety nie obejmują caego pola widzenia i kątem
oka widzę trochę niewyranie, choć pole widzenia jako takie nadal mam
idealne. Ale nadal rzadko poruszam gową na zwykych skrzyowaniach. W
zasadzie robię to tylko czasem dla pewności (np. na przejedzie
kolejowym albo jak zmieniam 3 pasy naraz).

Doączyeś waśnie do grona zatrzymujących się na 4 metrach na śniegu na
oponach zrobionych z węa ogrodowego. Gratulacje!

Nie. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

37 Data: Grudzien 11 2011 16:25:48
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Shrek wrote:

On 2011-12-11 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote:

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania
gowy.

Raczej coś między 60 a 80.

Nie. Podaje się, e średnio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
z boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e
rozpoznaje się przedmioty.

I to jest ta warto uyteczna. Resztę moe i widzisz, ale nie
rejestrujesz ju specjalnie

Owszem rejestruję. Coś duego co się rusza i świeci rejestruję. Marki
nierozpoznam, miny kierowcy nie zobaczę -- ale rejestruję z grubsza kolor i
e coś jest.

pzdr
\SK

38 Data: Grudzien 11 2011 17:28:50
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 16:25, Sebastian Kaliszewski wrote:

I to jest ta warto uyteczna. Resztę moe i widzisz, ale nie
rejestrujesz ju specjalnie

Owszem rejestruję. Coś duego co się rusza i świeci rejestruję. Marki
nierozpoznam, miny kierowcy nie zobaczę -- ale rejestruję z grubsza kolor i
e coś jest.

Z grubsza, e coś jest. Tylko po co kombinować, jak mona eb odwrcić?

Shrek

39 Data: Grudzien 11 2011 15:04:21
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 12:36:58 +0100, Sebastian Kaliszewski napisa(a):

Nie. Podaje si, e rednio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co si naturalnie odbiera jako rzeczy przed sob a nie z
boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e
rozpoznaje si przedmioty. Ale wida szerzej -- szczeglnie co co si
rusza.

Raczej si spostrzega ;)
Co najmieszniejsze - strefa ostrego widzenia oka to mniej wicej stopie.
eby sie o tym przekona, wystarczy wycign przed siebie do, popatrzec
na koniec jednego palca, a potem sprbowac popatrze na koniec innego palca
bez ruszania gowa i oczami ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

40 Data: Grudzien 11 2011 16:34:40
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Adam Paszczyca wrote:

Dnia Sun, 11 Dec 2011 12:36:58 +0100, Sebastian Kaliszewski napisa(a):

Nie. Podaje się, e średnio ma nieco ponad 160.

Koo 60 to jest to co się naturalnie odbiera jako rzeczy przed sobą a nie
z boku. I to jest strefa gdzie ostro widzenia jest na tyle dua e
rozpoznaje się przedmioty. Ale widać szerzej -- szczeglnie coś co się
rusza.

Raczej się spostrzega ;)
Co najśmieszniejsze - strefa ostrego widzenia oka to mniej więcej stopień.
eby sie o tym przekonać, wystarczy wyciągnąć przed siebie doń, popatrzec
na koniec jednego palca, a potem sprbowac popatrzeć na koniec innego
palca bez ruszania gowa i oczami ;)


W peni ostrego oczywiście, Ale ksztaty widać duo dalej ni to co jest w
polu objętym tą plamką[*].  Mniej więcej te 60stopni.

Tak na marginesie w nocy to jest miejsce w ktrym widzenie jest upośledzone.
M.in. Dlatego te nie da się w nocy czytać -- choć pręcikw (a tylko one
pozwalają na widzenie w nikym oświetleniu) jest ok 20 razy więcej to są
rozoone duo bardziej rwnomiernie i nie ma specjalnego "ostrego punktu".

pzdr
\SK

41 Data: Grudzien 11 2011 13:45:18
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Andrzej Kubiak 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 09:35:30 +0100, Shrek napisa(a):

Czowiek (zdrowy) ma pole widzenia okoo 180 stopni bez odwracania gowy.
Raczej co midzy 60 a 80.

Umwmy si, e do testu naley zdj gogle i nauszniki.

AK

42 Data: Grudzien 10 2011 22:12:32
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

to wrote:

begin DoQ

A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi coś wyskoczy z leśnej
drogi a ja będę mia wtedy 90km/h? Mam zwalniać przed kadą
podporządkowaną do 40?

Ja staram się jechać tak, eby w razie czego ominąć.

to czemu ten ..... nie ominą pieszego tylko w niego wjecha?

43 Data: Grudzien 10 2011 22:54:19
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 10-12-2011 22:12, Marek Dyjor pisze:

A co mi da "szczeglna ostrono", gdy mi co wyskoczy z lenej
drogi a ja bd mia wtedy 90km/h? Mam zwalnia przed kad
podporzdkowan do 40?
Ja staram si jecha tak, eby w razie czego omin.
to czemu ten ..... nie omin pieszego tylko w niego wjecha?

Bo pieszy mia pierwszestwo, jakby nie mia to sprytny i wyczulony kierowca by go omin, a tak by zmuszony po nim przejecha... ;-)

--
Pawe

44 Data: Grudzien 10 2011 22:55:03
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Marek Dyjor

to czemu ten ..... nie ominą pieszego tylko w niego wjecha?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

45 Data: Grudzien 11 2011 15:50:17
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

to wrote:

begin Marek Dyjor

to czemu ten ..... nie ominą pieszego tylko w niego wjecha?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Dopierdalasz sie do pieszego ktry mia prawo przechodzić przez jezdnię i nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoa ktry powinien jedzić wzkiem ręcznym ze zomem a nie samochodem.

46 Data: Grudzien 11 2011 15:57:35
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Marek Dyjor"  napisa w wiadomości

to wrote:

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Dopierdalasz sie do pieszego ktry mia prawo przechodzić przez jezdnię i nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoa ktry powinien jedzić wzkiem ręcznym ze zomem a nie samochodem.

Moesz naświetlić jaki ma związek Twoja odpowied z pytaniem na ktre odpowiadaeś?
Wynika z niej prosto "nie potrafię", czy nie mona byo darować sobie sowotoku i tak waśnie odpowiedzieć?

47 Data: Grudzien 11 2011 16:22:06
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Marek Dyjor wrote:

to wrote:
begin Marek Dyjor

to czemu ten ..... nie ominą pieszego tylko w niego wjecha?

Piszę o zachowaniu pieszego, a nie kierowcy. Nie potrafisz oddzielić
jednego od drugiego?

Wiesz co?

Ja wiem, ale czy Ty?


Dopierdalasz sie do pieszego ktry mia prawo przechodzić przez jezdnię i
nie powinien zostać przejechany przez jakiegoś matoa ktry powinien
jedzić wzkiem ręcznym ze zomem a nie samochodem.

No i?

Nie powinien ale zosta. W jego dobrze pojętym interesie byo jednak przyjąć
do wiadmomości, e na drogach są rwnierz idioci, zagapieni, niewyspani,
waśnie opieprzani przez onę, itd.

Gdy w takiej sytuacji przechodzę przez jezdnię *zawsze* patrzę na co się
dzieje na kolejnym pasie. Bo wiem, e idiotw jest duo. Ba na tym filmiku
chwilę wcześnie przelatuje lewym koleś jeszcze bardziej rozpędzony -- ju
samo to powinno dać do myślenia pieszemu.

\SK

48 Data: Grudzien 11 2011 21:28:43
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-12-09 22:05, RoMan Mandziejewicz pisze:

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
Czy zatrzymujesz się przed kadym skrzyowaniem mając pierwszeństwo?
Przecie komuś mogą nawalić hamulce, albo moe się zagapić - wszyscy
mają uwaać na ciebie bo ksiąę raczy przejechać?
A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz mając w rzyci obowiązek
zachowania szczeglnej ostroności? Zarezerwowaeś ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszeństwo?


Ja osobiście jeśli mam zielone, przejedam peną pizdą.

Na ten przykad idąc na zabieg do szpitala, zabieg pod peną narkozą lekarze dają mi do podpisania kwit, e świadomym jestem, e coś moe nie wyj, e mogę się nie obudzić etc ... Podpisuję. Wiem, e coś moe się wyjebać po drodze.

Ktoś powie - psychol jestem - przecie jestem w miejscu gdzie NAPRAWIAJĄ i POPRAWIAJĄ a nie pierdolą.

Uwaam, e kierowcy winni przed wlezieniem do auta klikać, e "zapoznali się z regulaminem" e mogą z auta nie wysią wskutek wypadku.

Wolę raz na 100 razy rozpierdolić się na wyjedającym z podporządkowanej, ni na schizofreniku co widząc auto zbliające się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)

49 Data: Grudzien 11 2011 20:56:27
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Rafa \"SP\" Gil

Ja osobiście jeśli mam zielone, przejedam peną pizdą.

Do czasu. Jakiś czas temu ruszaem na zielonym z prawego pasa, na lewym
jakiś dostawczak (blaszek). Nie widziaem co się dzieje z lewej, więc
ruszyem tak jak on -- i nagle z poprzecznej ulicy na czerwonym
przelecia jakiś pojeb. Gdybym ruszy normalnym tempem "bo byo zielone"
to trafiby w moje drzwi. Jakby się to skończyo, trudno niestety
powiedzieć.

Najlepsza zasada -- nie widzę, nie jadę, nawet jeśli przepisy pozwalają.
 
Na ten przykad idąc na zabieg do szpitala, zabieg pod peną narkozą
lekarze dają mi do podpisania kwit, e świadomym jestem, e coś moe nie
wyj, e mogę się nie obudzić etc ... Podpisuję. Wiem, e coś moe się
wyjebać po drodze.

Zwyka podkadka. W peni świadomy skali ryzyka to byś by, gdybyś mia
na ten temat specjalistyczną wiedzę, a przypuszczam, e nie masz.
 
Wolę raz na 100 razy rozpierdolić się na wyjedającym z
podporządkowanej, ni na schizofreniku co widząc auto zbliające się do
podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)

A nic pomiędzy nie widzisz? Tam waśnie jest rozsądek.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

50 Data: Grudzien 11 2011 22:42:03
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Rafa,

Sunday, December 11, 2011, 9:28:43 PM, you wrote:

[...]

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?
Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

[...]

si do podporzdkowanej - wyjebie kotwic przez okno ;)

Czy naprawd nie widzisz rozsdnych zachowa pomidzy tymi
skrajnociami?


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

51 Data: Grudzien 11 2011 23:23:56
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-12-11 22:42, RoMan Mandziejewicz pisze:

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz mając w rzyci obowiązek
zachowania szczeglnej ostroności? Zarezerwowaeś ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszeństwo?
Ja osobiście jeśli mam zielone, przejedam peną pizdą.
[...]
się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)
Czy naprawdę nie widzisz rozsądnych zachowań pomiędzy tymi
skrajnościami?

W Polsce ?
Powanie pytasz ?

Bo jeśli powanie to Ci odpowiem.

52 Data: Grudzien 11 2011 23:55:52
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Rafa,

Sunday, December 11, 2011, 11:23:56 PM, you wrote:

A Ty przez kade skrzyowanie przejedasz majc w rzyci obowizek
zachowania szczeglnej ostronoci? Zarezerwowae ju miejsce na
cmentarzu w alei tych, co mieli pierwszestwo?
Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.
[...]
si do podporzdkowanej - wyjebie kotwic przez okno ;)
Czy naprawd nie widzisz rozsdnych zachowa pomidzy tymi
skrajnociami?
W Polsce ?
Powanie pytasz ?
Bo jeli powanie to Ci odpowiem.

Ale jutro. W dzie. Wiesz dlaczego.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

53 Data: Grudzien 12 2011 00:01:44
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-12-11 23:55, RoMan Mandziejewicz pisze:

się do podporządkowanej - wyjebie kotwicę przez okno ;)
Czy naprawdę nie widzisz rozsądnych zachowań pomiędzy tymi
skrajnościami?
W Polsce ?
Powanie pytasz ?
Bo jeśli powanie to Ci odpowiem.
Ale jutro. W dzień. Wiesz dlaczego.

Tośmy się pośmiali ... z tego, e jestem pijany ... ok ... napiszę Ci jutro imho to samo z mniejszą ilością mięsa ... Dobranoc, idę do sąsiada na kolejne p litra ;)

54 Data: Grudzien 12 2011 00:08:59
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Grejon 

W dniu 2011-12-12 00:01, "Rafa \"SP\" Gil" pisze:

Tomy si pomiali ... z tego, e jestem pijany ... ok ... napisz Ci
jutro imho to samo z mniejsz iloci misa ... Dobranoc, id do ssiada
na kolejne p litra ;)

A moge napisa, e przeczytae wszystkie ksiki, a ssiad ma par ciekawych rkopisw :P

--
Grzegorz Joca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

55 Data: Grudzien 13 2011 23:31:33
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Rafa \"SP\" Gil

Tośmy się pośmiali ... z tego, e jestem pijany ... ok ... napiszę Ci
jutro imho to samo z mniejszą ilością mięsa ... Dobranoc, idę do sąsiada
na kolejne p litra ;)

Moe pora na odwyk?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

56 Data: Grudzien 13 2011 15:38:48
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo? Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga zapomni lin przymocowa, bo akurat jeden w nosie duba i oglda z podziwem znalezisko, powiesz "wszystko OK chopaki, przecie podpisaem"? Bo to jest akurat odpowiednik kierowcy zapierdalajcego bez zwracania uwagi na to, co si dzieje.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

57 Data: Grudzien 13 2011 17:03:37
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-13 15:38:48 +0000, kamil  said:

On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo?

Tego nie obejmuje papierek podsuwany do podpisania.
Bo to przestpstwo jest.
;>


Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga zapomni lin przymocowa

Tak samo - to skutek zamania zasad bezpieczestwa i regulaminu.
W obu przypadkach prokurator.
;>>>


Dobierz lepiej przykady.
--
Bydl

58 Data: Grudzien 13 2011 16:22:26
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 13/12/2011 16:03, Bydl wrote:

On 2011-12-13 15:38:48 +0000, kamil  said:

On 11/12/2011 20:28, "Rafa \"SP\" Gil" wrote:

Ja osobicie jeli mam zielone, przejedam pen pizd.

Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz
lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie
wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si
wyjeba po drodze.

Jeli lekarz amputuje lew zamiast prawej nerki, bo zamyli si
akurat, wyjdziesz ze szpitala umiechnity i bez pretensji do nikogo?

Tego nie obejmuje papierek podsuwany do podpisania.
Bo to przestpstwo jest.
;>


Co jeli skoczysz na bungee podpisujc podobny papierek i obsuga
zapomni lin przymocowa

Tak samo - to skutek zamania zasad bezpieczestwa i regulaminu.
W obu przypadkach prokurator.
;>>>


Dobierz lepiej przykady.

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te gro sankcje karne. :-)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

59 Data: Grudzien 13 2011 18:05:33
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil  said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu sina moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to musimy twoje przykady wykluczy.
:-)


--
Bydl

60 Data: Grudzien 13 2011 17:20:06
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 13/12/2011 17:05, Bydl wrote:

On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil  said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te
gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu si na
moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to
musimy twoje przykady wykluczy.
:-)

Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha pieszego na przejciu. Skocz tylko po col i popcorn. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

61 Data: Grudzien 13 2011 22:57:28
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-13 17:20:06 +0000, kamil  said:

On 13/12/2011 17:05, Bydl wrote:
On 2011-12-13 16:22:26 +0000, kamil  said:

Ale dobraem wymienicie, za potrcenie pieszego na przejciu te
gro sankcje karne. :-)

;-)

Ale gdy rozprawiamy o podpisywaniu papierka z treci o godzeniu si na
moliwe skutki pewnych dziaa _przeprowadzonych zgodnie ze sztuk_, to
musimy twoje przykady wykluczy.
:-)

Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha pieszego na przejciu.

???
Cigle nie rozumiesz?

Skocz tylko po col i popcorn. ;)


Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie przykadu podpisywania papierka o godzeniu sina moliwe skutkie dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
;>>>



--
Bydl

62 Data: Grudzien 14 2011 13:21:20
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 13/12/2011 21:57, Bydl wrote:

>>
>> Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha
>> pieszego na przejciu.
>
> ???
> Cigle nie rozumiesz?
>
>> Skocz tylko po col i popcorn.
>
>
> Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie
> przykadu podpisywania papierka o godzeniu si na moliwe skutkie
> dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
> ;>>>

No to wytumacz jak szlachta chopu. ;-)


Rafa sugeruje cyt:

"Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si wyjeba po drodze. "


"Uwaam, e kierowcy winni przed wlezieniem do auta klika, e "zapoznali si z regulaminem" e mog z auta nie wysi wskutek wypadku"

Ot "wyjebanie si czego po drodze" zgodnie ze sztuk taki papierek moe i pokry, ale jeli lekarz utnie lew rk zamiast prawej stopy, to ju zgodne ze sztuk nie bdzie i do lekarza pretensje mie mona pomimo papierkw.

Sytuacja analogiczna, jeli kierowca podpisze papierek i z auta nie wyjdzie bo drugi pojecha na niespodziewanym i niewidocznym lodzie albo hamulce mu wysiady, to jeszcze mona za wypadek zgodny ze sztuk uzna. Ale jeli kto zapierdala radonie przez przejcie dla nie zwracajc uwagi na pieszego, to ju zgodne z adn sztuk prowadzenia samochodu nie jest i niech ten papierek Rafa wsadzi sobie obok szpitalnego. Chyba, e do lekarza idioty te pretensji mie nie bdzie, bo "przecie si zdarza".

Czemu tak si upar na zostanie Rafaa adwokatem i bronienie kiepskiej analogii, pojcia nie mam. :-)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

63 Data: Grudzien 14 2011 16:43:38
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-14 13:21:20 +0000, kamil  said:

On 13/12/2011 21:57, Bydl wrote:

 >>
 >> Wyjanij mi wic, w jaki sposb mona "zgodnie ze sztuk" przejecha
 >> pieszego na przejciu.
 >
 > ???
 > Cigle nie rozumiesz?
 >
 >> Skocz tylko po col i popcorn.
 >
 >
 > Prosz: przejechanie pieszego to dziaanie WBREW sztuce, wic podawanie
 > przykadu podpisywania papierka o godzeniu si na moliwe skutkie
 > dziaania ZGODNEGO ze sztuk jest po prostu bez sensu.
 > ;>>>

No to wytumacz jak szlachta chopu. ;-)

Nonono! Bo wycignrodowd i przy ludziach poka!
;-)

Rafa sugeruje cyt:

"Na ten przykad idc na zabieg do szpitala, zabieg pod pen narkoz lekarze daj mi do podpisania kwit, e wiadomym jestem, e co moe nie wyj, e mog si nie obudzi etc ... Podpisuj. Wiem, e co moe si wyjeba po drodze. "

Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lewz praw nerk, wytnie migdaki zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice odbytu...


"Uwaam, e kierowcy winni przed wlezieniem do auta klika, e "zapoznali si z regulaminem" e mog z auta nie wysi wskutek wypadku"

Ale klikaj! Wszyscy! Jak jeden m!


Ot "wyjebanie si czego po drodze" zgodnie ze sztuk taki papierek moe i pokry,


O ile bdzie to wypadek - spadnie samolot na drog, droga sizapadnie, bg piorunem walnie...
reszta to skutki dziaa czowieka i to dziaa niezgodnych ze sztuk.


 ale jeli lekarz utnie lew rk zamiast prawej stopy, to ju zgodne ze sztuk nie bdzie i do lekarza pretensje mie mona pomimo papierkw.

A o czym pisz?
;>>>



Sytuacja analogiczna, jeli kierowca podpisze papierek i z auta nie wyjdzie bo drugi pojecha na niespodziewanym i niewidocznym lodzie


ZONK! Sztuka nie przewiduje nieprzewidzianego lodu.
Chyba e midzy 13.12 a 13.17 w sierpniowe upay i to na pustyni.
Inaczej sztuka nakazuje ostrono i obarca odpowiedzialnoci kierowc (sprawc).


albo hamulce mu wysiady,

To mona przyj - o ile waciciel wykae sw troski udowodni regularne kontrole.
Inaczej moe by problem...


 to jeszcze mona za wypadek zgodny ze sztuk uzna.

Tak, z zastrzeeniami j/w.


Ale jeli kto zapierdala radonie przez przejcie dla nie zwracajc uwagi na pieszego, to ju zgodne z adn sztuk prowadzenia samochodu nie jest

JQJP!
A o czym pisz?
Wanie  o tym!


Czemu tak si upar na zostanie Rafaa adwokatem

???
Moe przeczytaj ten wtek raz jeszcze, ale powoli?


--
Bydl

64 Data: Grudzien 14 2011 16:06:02
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 14/12/2011 15:43, Bydl wrote:

Nonono! Bo wycign rodowd i przy ludziach poka!
;-)

yd pewnie, niemieckiego pochodzenia jeszcze! ;))

Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by
pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lew z praw nerk, wytnie migdaki
zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart
od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice
odbytu...

Analogicznie - kierowca/pieszy podpisuje papierek na ktrym zgadza si, e drogi bywaj niebezpieczne i moe co mu si sta. Jednak jeli wjedzie w niego na przejciu nawalony jegomo bez prawa jazdy prujcy 140 przez miasto, to ten papierek bdzie mniej wart od toaletowego.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

65 Data: Grudzien 14 2011 20:09:42
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Bydl 

On 2011-12-14 16:06:02 +0000, kamil  said:

On 14/12/2011 15:43, Bydl wrote:

Nonono! Bo wycign rodowd i przy ludziach poka!
;-)

yd pewnie

....lecz w litergo przerobi!


, niemieckiego pochodzenia jeszcze! ;))

Ukryta niemiecka opcja ze mnie wysza - tego ukrywa nie mam zamiaru.



Tumacz szlachcie:
Lekarz wykonuje wszystko zgodnie ze sztuk, troszczc si o to, by
pacjent jednak przey.
Jeli lekarz bdzie pijany, pomyli lew z praw nerk, wytnie migdaki
zamiast zoperowa wypadnity dysk - podpisany papierek bdzei mniej wart
od toaletowego, bo ten drugi nie jest liski i lepiej oczyszcza okolice
odbytu...

Analogicznie - kierowca/pieszy podpisuje papierek na ktrym zgadza si, e drogi bywaj niebezpieczne i moe co mu si sta.

ALE jeli wszyscy bd postpowali zgodnie ze sztuk.
Za w takim przypadku gromu: ylaki przy czekaniu na czerwone, hemoroidy dziki panu Galasowi (to w DC), czy rak puc od wdychnia spalin. W aden sposb szuka nie obejmuje wypadkw, bo te - wbrew twierdzeniom prymitywnych policjantw - powstajna skutek dziaa czowieka - dziaa niezgodnych ze sztuk.
Wic takie porwnanie funta kakw warte nie jest.
O tym piszod pocztku.


Jednak jeli wjedzie w niego na przejciu nawalony jegomo bez prawa jazdy prujcy 140 przez miasto, to ten papierek bdzie mniej wart od toaletowego.

Ile razy musznapisa, e piszo tym od pocztku?
;-)


--
Bydl

66 Data: Grudzien 09 2011 22:47:46
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-12-09 14:53, DoQ pisze:

W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?

Przecie szwagier mg jecha...

Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

Oczywicie...

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

67 Data: Grudzien 09 2011 22:25:08
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Artur Maśląg

A tak powanie - pieszy ma prawo być ślepy, guchy, mieć 5 lat. Jednak
niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na pasach ma
bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Ale jak nie jest ślepy, guchy i nie ma 5 lat, a mimo wszystko wazi
wprost pod samochd, to ma chyba coś z gową.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

68 Data: Grudzien 10 2011 01:51:10
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Malg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.


--
Pawe

69 Data: Grudzien 10 2011 01:39:56
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Zaraz się dowiesz, e ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Ma prawo, ale czy ten by ślepy?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

70 Data: Grudzien 10 2011 11:57:42
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 10-12-2011 02:39, to pisze:

Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.
Ma prawo, ale czy ten by lepy?

Nie wyglda skoro reagowa, takiego mona przejecha?


--
Pawe

71 Data: Grudzien 10 2011 22:32:23
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:

W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Malg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo by lepy, guchy, mie 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzgldne pierwszestwo i jest chroniony prawem.

Zaraz si dowiesz, e lepy przez przejcie nie ma prawa przechodzi.

Zdziwibym si, gdyby byo inaczej.

72 Data: Grudzien 11 2011 12:39:56
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Maśląg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo być ślepy, guchy, mieć 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Zaraz się dowiesz, e ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Zdziwibym się, gdyby byo inaczej.

Jak zwykle dyskutujesz ze swoimi imaginacjami. Co zabawniejsze, częśto masz
o to pretensje do innych, choć sam to nagminnie uprawiasz...

\SK

73 Data: Grudzien 11 2011 19:31:43
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-12-11 12:39, Sebastian Kaliszewski pisze:

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-12-10 01:51, DoQ pisze:
W dniu 09-12-2011 22:47, Artur Maśląg pisze:

A tak powanie - pieszy ma prawo być ślepy, guchy, mieć 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Zaraz się dowiesz, e ślepy przez przejście nie ma prawa przechodzić.

Zdziwibym się, gdyby byo inaczej.

Jak zwykle dyskutujesz ze swoimi imaginacjami.

Z caą pewnością - ebyś jeszcze umia czytać ze zrozumieniem...

Co zabawniejsze, częśto masz
o to pretensje do innych, choć sam to nagminnie uprawiasz...

Poćwicz trochę - moe z czasem zrozumiesz co to jest np. ironia,
zamiast się bezpodstawnie czepiać dla zasady.

74 Data: Grudzien 10 2011 03:17:19
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2011-12-09 22:47, Artur Malg pisze:

i jest chroniony prawem.

tylko ze ta ochrona mu zycia nie uratuje jednak :|

--
venioo
GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://otomoto.pl/audi-100-2-3-aar-lpg-black-edition-C22030581.html

75 Data: Grudzien 11 2011 12:52:31
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Artur Maśląg wrote:

A tak powanie - pieszy ma prawo być ślepy, guchy, mieć 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Jeszcze nie byo przypadku, eby prawna ochrona komuś ycie przywrcia.
Oczywiście, e wina jest kierowcy -- ale to nie oznacza, e mona byo
uniknąć wypadku nawet mimo kompletnego debilizmu kierującego.

Stare powiedzenie: "ci co mieli pierwszeństwo mają na
Powązkach/Osobowickim/"wybie duy cmentarz w okolicznym mieście" osobną
kwaterę.


Wcale nie jestem przekonany, e te przepisy o "bezwzględnym pierwszeństwie"
chronią pieszych (a rowerzystw to ju w ogle). Ludzie przestają uwaąć "no
bo mają pierwszeństwo".

Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych
absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecie w starciu z
pociągiem samochd nie ma szans, więc naley samochody uprzywielejować.

pzdr
\SK

76 Data: Grudzien 11 2011 13:39:07
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"  napisa w wiadomości news:

Wcale nie jestem przekonany, e te przepisy o "bezwzględnym pierwszeństwie"
chronią pieszych (a rowerzystw to ju w ogle). Ludzie przestają uwaąć "no
bo mają pierwszeństwo".

Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych
absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecie w starciu z
pociągiem samochd nie ma szans, więc naley samochody uprzywielejować.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodw wszystkim podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.

77 Data: Grudzien 11 2011 13:52:45
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):

Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem wic mu si naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
kolejowych
absolutne pierwszestwo powinny mie samochody -- przecie w starciu z
pocigiem samochd nie ma szans, wic naley samochody uprzywielejowa.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?
I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek. Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.

J.

78 Data: Grudzien 11 2011 15:23:08
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci

Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):
Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem wic mu si naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
kolejowych
absolutne pierwszestwo powinny mie samochody -- przecie w starciu z
pocigiem samochd nie ma szans, wic naley samochody uprzywielejowa.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?


I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

79 Data: Grudzien 11 2011 16:31:45
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:23:08 +0100, Cavallino napisa(a):

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci
Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.
Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.
Zreszta nie narzekaj - bo na razie nie wymagamy zeby samochod przystawal
zawsze przed przejsciem.

Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

Wlasnie przez takie myslenie trzeba wprowadzac odpowiednie przepisy.

Ale jak rownouprawnienie to rownouprawnienienie - pieszy z prawej strony ma
pierwszenstwo. Lubisz to ? :-P

J.

80 Data: Grudzien 11 2011 21:42:52
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.


Zreszta nie narzekaj - bo na razie nie wymagamy zeby samochod przystawal
zawsze przed przejsciem.

Ale ja tego od pocigu nie wymagam.
Niech tylko przepuszcza samochody tak samo, jak one musz pieszych.
Takie samo trudne zadanie.

Ale co to obchodzi kierowc samochodu?

Wlasnie przez takie myslenie trzeba wprowadzac odpowiednie przepisy.

Nie - przepisy trzeba wprowadza ZAMIAST budowa drogi porzdnie, bo kasa jest potrzebna na rne bzdury w rodzaju dopat do grnikw, diet poselskich czy innych urzdzniczych pierdzistokw.

Na porzdnie zbudowanej drodze ruch tranzytowy nie ma prawa spotka si z ruchem pieszych czy pocigw.
Koniec, kropka.



Ale jak rownouprawnienie to rownouprawnienienie - pieszy z prawej strony ma
pierwszenstwo.

I samochd z prawej strony przed pocigiem te.

A na razie jest tak, e to samochd musi ustpi kademu innemu.
Moe z wyjtkiem traktora podczas jego wyprzedzania, ale polucja i tak nie egzekwuje tego przepisu.

81 Data: Grudzien 14 2011 21:30:40
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: John Koalsky 


Uytkownik "Cavallino"

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu,
przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?

Samochd moe tak robi przy zebrze?
A z jakiego powodu on moe, a pocig nie?

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.

Pocig nieproporcjonalnie duszy jest.

82 Data: Grudzien 14 2011 21:56:34
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "John Koalsky"  napisa w wiadomoci news:

Ano samochod moze, a pociag niezbyt, z powodow technicznych.

S takie same, o ile wrcz rnica midzy hamowaniem pocigu do samochodu nie jest MNIEJSZA ni midzy hamowaniem samochodu ze 100 a pieszego z 6 km/h.

Pocig nieproporcjonalnie duszy jest.

No i?
Ze swojej prdkoci podrnej hamuje powiedzmy na 1000 metrach, samochd na 70.
Pieszy na 10 cm.

Policz proporcje.

83 Data: Grudzien 11 2011 16:15:20
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

J.F. wrote:

Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):
Tumaczenie, e pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się naley
uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
kolejowych
absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecie w starciu z
pociągiem samochd nie ma szans, więc naley samochody uprzywielejować.

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.

Nie przesadzaj. U nas jeszcze nie Anglia, choc niemal Holandia.

Bo jak to sobie wyobrazasz - jedzie pociag, zatrzymuje sie w pol
przejazdu, przepuszcza samochody z prawej, sprawnie rusza i przejezdza ?
I pewnie jeszcze ma dojechac do Warszawy z trzy godziny ? :-)

Odpowiem w stylu paru trolli PMSowych:

A kto powiedzia e ma? Jak mają nierealne roskady jazdy to niech je
zmienią! A co to, kogo 5min zbawi? Jak pociąg nie widzi samochodw to niwxh
zwolni, naley dostosować prędo do warunkw jazdy. Że co musiaby zwolnić
do 10km/h? No to co, ksiąę jedzie czy co? Niech zwalnia! itede, itepe.


Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Na takiej drodze (a w zasadzie jezdni -- bo jak jest pomiędzy jezdniami
wyspa to te wcześniejsze 3 pasy są odizolowane od kolejnych 3 i problem jest
skutecznie rozbity na dwa mniejsze). to powinien mieć świata. 6 pasw i
adnej wyspy to po prostu za duo na przejście bez sygnalizacji.


Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek.

Te są wtedy świata. Albo wyspa. Albo i to i to (najczęiej).

Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.

?


J.

pzdr
\SK

84 Data: Grudzien 11 2011 17:17:00
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 16:15:20 +0100, Sebastian Kaliszewski napisa(a):

J.F. wrote:
Z pieszymi podobnie - owszem, sa drogi z malym natezeniem ruchu, gdzie
mozna poczekac pare sekund i przejsc pusta jezdnie.
Ale teraz wyobraz sobie pieszego na 6-cio pasowej drodze - breakdance na
jezdni ma uprawiac, zeby nie blokowac ruchu samochodom ?

Na takiej drodze (a w zasadzie jezdni -- bo jak jest pomidzy jezdniami
wyspa to te wczeniejsze 3 pasy s odizolowane od kolejnych 3 i problem jest

Czasem sa, a czesem nie nie ma. A czasem piesi sie nie mieszcza.
 
skutecznie rozbity na dwa mniejsze). to powinien mie wiata. 6 pasw i
adnej wyspy to po prostu za duo na przejcie bez sygnalizacji.

Tu sie zgodzimy - powinien.
Ale ... co to za uprzywilejowywanie pojazdow ? System "all red" i swiatla
na przycisk. Dla kierowcow przycisk :-)


Przy czym czasem i na tej drodze sa skrzyzowania i samochody ja
przejezdzaja w poprzek.
Te s wtedy wiata. Albo wyspa. Albo i to i to (najcziej).

Albo nie ma.

Ale w tira ktory stoi i blokuje ci pas ruchu nie
wjedziesz.
?

Jedzie taki tir, albo traktor z dwiema przyczepami, do skrzyzowania z
glowna droga, przejezdza polowe i czeka. I Cavallino na tej glownej nie
protestuje, tylko grzecznie zwalnia.

Choc nie - Cavallino protestuje. Co oni tu robia, zakazac im, traktory na
pola, tiry do Rosji itd.
On by nawet protestowal gdyby to kia ceed byla :-)

J.

85 Data: Grudzien 11 2011 21:38:04
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:

Jedzie taki tir, albo traktor z dwiema przyczepami, do skrzyzowania z
glowna droga, przejezdza polowe i czeka. I Cavallino na tej glownej nie
protestuje, tylko grzecznie zwalnia.

Choc nie - Cavallino protestuje. Co oni tu robia, zakazac im, traktory na
pola, tiry do Rosji itd.
On by nawet protestowal gdyby to kia ceed byla :-)

I susznie, co takie powolne grzebieluchy bd drogi zagraca.

86 Data: Grudzien 11 2011 15:04:54
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 13:39:07 +0100, Cavallino napisa(a):

Ot to - od zawsze mnie wkurza to podporzdkowanie samochodw wszystkim
podmiotom znajdujcym si akurat na jezdni.

Psychologowie o tym mwi 'projekcja'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

87 Data: Grudzien 11 2011 19:27:27
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-12-11 12:52, Sebastian Kaliszewski pisze:

Artur Maśląg wrote:
A tak powanie - pieszy ma prawo być ślepy, guchy, mieć 5 lat.
Jednak niezalenie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

Jeszcze nie byo przypadku, eby prawna ochrona komuś ycie przywrcia.

To moe przy tym pozostań, poniewa naprawdę nudne jest takie
sprowadzenie dyskusji na boczny tor.

Oczywiście, e wina jest kierowcy -- ale to nie oznacza, e mona byo
uniknąć wypadku nawet mimo kompletnego debilizmu kierującego.

Masz rację - to nie oznacza, e mona byo uniknąć wypadku, a wręcz
bym poszed dalej - mona spokojnie przyjąć, e do niego by doszo.

88 Data: Grudzien 09 2011 22:25:42
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Czy zatrzymujesz się przed kadym skrzyowaniem mając pierwszeństwo?
Przecie komuś mogą nawalić hamulce, albo moe się zagapić - wszyscy
mają uwaać na ciebie bo ksiąę raczy przejechać?

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię patrząc w
niebo?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

89 Data: Grudzien 10 2011 01:50:08
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 23:25, to pisze:

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przea przez jezdni patrzc w
niebo?

Na filmie wida e facet zauway, zatrzyma si a i tak zosta potrcony. Wic co ma jeszcze robi? Biega w podskokach?


--
Pawe

90 Data: Grudzien 10 2011 01:35:59
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski nagrody
Darwina.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

91 Data: Grudzien 10 2011 08:35:49
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-12-10 02:35, to pisze:

begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski nagrody
Darwina.

Widać nie zdąy zareagować, nie zdąy obliczyć gdzie po 2 sekundach będzie auto i w ktrą stronę moe uciekać, moe auto waśnie zmieniao tor jazdy i pieszy nie spodziewa się z początku, e uderzy waśnie w niego, moe myśla, e wyhamuje itp. itd.

Sugestia, e pieszy mg uniknąć wypadku, bo "widzia samochd", i przypisywanie mu w związku z tym yciowej nieporadności to jakieś herezje osoby zupenie oderwanej od rzeczywistości.

--
Liwiusz

92 Data: Grudzien 10 2011 22:59:21
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Liwiusz

Widać nie zdąy zareagować, nie zdąy obliczyć gdzie po 2 sekundach
będzie auto i w ktrą stronę moe uciekać, moe auto waśnie zmieniao
tor jazdy i pieszy nie spodziewa się z początku, e uderzy waśnie w
niego, moe myśla, e wyhamuje itp. itd.

Sta dwie sekundy w miejscu zanim go walnęo. Cokolwiek by zrobi innego,
byoby to lepsze.

Sugestia, e pieszy mg uniknąć wypadku, bo "widzia samochd", i
przypisywanie mu w związku z tym yciowej nieporadności to jakieś
herezje osoby zupenie oderwanej od rzeczywistości.

Taaa... w kadej innej dziedzinie ycia oceniając zdarzenie ocenia się
take, na ile strona pokrzywdzona moga go uniknąć. Tymczasem gdy chodzi
o kwestie związane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i
w 100% winny jest kierowca.

Oczywiście większa czę winy w tym przypadku niewątpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauwayć, e pieszy zachowa się nierozsądnie (widząc
auto, ktre nie zamierza się zatrzymać, staną na środku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa się, nie wiedzieć po
co, na środku skrzyowania.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

93 Data: Grudzien 11 2011 00:48:42
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

  W dniu 10-12-2011 23:59, to pisze:

o kwestie zwizane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i
w 100% winny jest kierowca.

Bo przecie nie moe by tak, e kierowca winny bdzie w 100% - to nie jest dezi.
Nawet jak kierowca wjedzie w przystanek, to cz winy ponosz oczekujcy na nim ludzie - przecie powinni na bieco analizowa sytuacje na jezdni i w odpowiednim momencie salwowa si ucieczk w odpowiednim kierunku. Lub chocia przyj odpowiedni postaw aby trajektoria lotu bya wzgldnie korzystna.

Oczywicie wiksza cz winy w tym przypadku niewtpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauway, e pieszy zachowa si nierozsdnie (widzc
auto, ktre nie zamierza si zatrzyma, stan na rodku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa si, nie wiedzie po
co, na rodku skrzyowania.

Moe zasania si lepot, czy wtedy kierowca bdzie ju w 100% winny?


--
Pawe

94 Data: Grudzien 11 2011 02:27:42
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Bo przecie nie moe być tak, e kierowca winny będzie w 100% - to nie
jest dezi.

Moe, ale to rzadko.

Nawet jak kierowca wjedzie w przystanek, to czę winy ponoszą
oczekujący na nim ludzie - przecie powinni na bieąco analizować
sytuacje na jezdni i w odpowiednim momencie salwować się ucieczką w
odpowiednim kierunku. Lub chocia przyjąć odpowiednią postawę aby
trajektoria lotu bya względnie korzystna.

Nie bred^2. Na chodniku trudno spodziewać się pędzącego auta, to
rzadko. Przechodząc przez jezdnię przecina się tor ruchu samochodw,
więc oczywistym jest, e warto spojrzeć czy wszystkie one stosują się do
przepisw.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

95 Data: Grudzien 11 2011 14:00:29
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 03:27, to pisze:

Nie bred^2. Na chodniku trudno spodziewa si pdzcego auta, to
rzadko. Przechodzc przez jezdni przecina si tor ruchu samochodw,
wic oczywistym jest, e warto spojrze czy wszystkie one stosuj si do
przepisw.

I jaki to ma zwizek z omawianym filmem? Pieszy wtargn nagle na przejcie?



--
Pawe

96 Data: Grudzien 11 2011 13:13:25
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Nie bred^2. Na chodniku trudno spodziewać się pędzącego auta, to
rzadko. Przechodząc przez jezdnię przecina się tor ruchu samochodw,
więc oczywistym jest, e warto spojrzeć czy wszystkie one stosują się
do przepisw.

I jaki to ma związek z omawianym filmem? Pieszy wtargną nagle na
przejście?

A pisaem coś o wtargnięciu? Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jedą samochody i nie zwraca na nie uwagi i to pomimo, e jedno z aut
chwilę wcześniej zrobio prawie to samo co to, ktre go walnęo. Zwyka
gupota i tyle.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

97 Data: Grudzien 11 2011 14:17:28
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 14:13, to pisze:

A pisaem co o wtargniciu? Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jed samochody i nie zwraca na nie uwagi i to pomimo, e jedno z aut
chwil wczeniej zrobio prawie to samo co to, ktre go walno. Zwyka
gupota i tyle.

Ale czyja gupota?



--
Pawe

98 Data: Grudzien 11 2011 16:05:44
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

DoQ wrote:

W dniu 11-12-2011 14:13, to pisze:
A pisaem coś o wtargnięciu? Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jedą samochody i nie zwraca na nie uwagi i to pomimo, e jedno z aut
chwilę wcześniej zrobio prawie to samo co to, ktre go walnęo. Zwyka
gupota i tyle.

Ale czyja gupota?

obu kierowcw i pieszego

99 Data: Grudzien 11 2011 17:00:39
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 16:05, Sebastian Kaliszewski pisze:

Ale czyja gupota?
obu kierowcw i pieszego

Pieszego? No tak, powinien w domu zosta.


--
Pawe

100 Data: Grudzien 11 2011 23:22:23
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

A pisaem coś o wtargnięciu? Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jedą samochody i nie zwraca na nie uwagi i to pomimo, e jedno z aut
chwilę wcześniej zrobio prawie to samo co to, ktre go walnęo. Zwyka
gupota i tyle.

Ale czyja gupota?

Potrjna.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

101 Data: Grudzien 11 2011 15:10:47
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: MadMan 

Dnia 11 Dec 2011 13:13:25 GMT, to napisa(a):

Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jed samochody

Ja ogldam filmik i wydaje mi si, e on idzie po przejciu dla
pieszych. Mam wraenie e przejcie dla pieszych to miejsce, po ktrym
chodz piesi, niemniej mog si myli.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

102 Data: Grudzien 11 2011 16:06:44
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 


MadMan wrote:

Dnia 11 Dec 2011 13:13:25 GMT, to napisa(a):

Szed przez jezdnie, po ktrej z definicji
jedą samochody

Ja oglądam filmik i wydaje mi się, e on idzie po przejściu dla
pieszych. Mam wraenie e przejście dla pieszych to miejsce, po ktrym
chodzą piesi, niemniej mogę się mylić.


Nie rozumiesz czy tylko udajesz? Cytat te ci się dziwnie wycią...

\SK

103 Data: Grudzien 11 2011 08:37:44
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "to"  napisa w wiadomości news:

Taaa... w kadej innej dziedzinie ycia oceniając zdarzenie ocenia się
take, na ile strona pokrzywdzona moga go uniknąć. Tymczasem gdy chodzi
o kwestie związane z ruchem drogowym, zdaniem usenetowych trolli zawsze i
w 100% winny jest kierowca.

Tacy się nazywają "kapelusznicy" i od prby dyskusji z takowymi, lepszym rozwiązaniem jest wrzucenie ich do kibla.
Wtedy od razu milej się czyta, przecie eby poczytać co mają do powiedzenia debile, nie trzeba sięgać akurat do grupy samochodowej.
W TV na codzień jest takich mnstwo i czytać nie trzeba.

104 Data: Grudzien 11 2011 13:18:19
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: mk4 

On 2011-12-10 23:59, to wrote:

begin Liwiusz
Oczywiście większa czę winy w tym przypadku niewątpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauwayć, e pieszy zachowa się nierozsądnie (widząc
auto, ktre nie zamierza się zatrzymać, staną na środku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa się, nie wiedzieć po
co, na środku skrzyowania.

O i wlasnie to jest najwieksze zagrozenie. Bo co innego zatrzymac sie po to aby umozliwosc przejscie pieszym w warunkach gdzie jest duze natezenie ruchu i oni przesc nie moga a co innego zatrzymywac sie wtedy kiedy nic takiego nie wystepuje i pieszy moze poczekac 15 sekund i przejsc bezpiecznie. Z doswiadczenia wynika mi, ze wlasnie takie zachowania kierowcow sa najbardziej grozne - czyli zachowania, ktore nie sa podyktowane warunkami ruchu a jedynie jakas blizej niejasna inwencja kierujacego.
Bo kto wpada na pomysl, zeby puszczac pieszego kiedy jak okiem siagnac nie ma zadnych pojazdow poza naszym i tym co jedzie 30 metrow przed nami?

Wniosek jest taki, ze pomagajmy pieszym jesli ta pomoc jest potrzebna ale nie tworzmy sytuacji niebezpiecznych kierujac sie niczym nieusazadniona kurtuazja.

--
mk4

105 Data: Grudzien 13 2011 15:35:27
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: kamil 

On 11/12/2011 12:18, mk4 wrote:

On 2011-12-10 23:59, to wrote:
begin Liwiusz
Oczywicie wiksza cz winy w tym przypadku niewtpliwie spoczywa na
nim, jednak warto zauway, e pieszy zachowa si nierozsdnie (widzc
auto, ktre nie zamierza si zatrzyma, stan na rodku zamiast zej z
jego toru), a kobieta ktra to nagrywaa zatrzymaa si, nie wiedzie po
co, na rodku skrzyowania.

O i wlasnie to jest najwieksze zagrozenie. Bo co innego zatrzymac sie po
to aby umozliwosc przejscie pieszym w warunkach gdzie jest duze
natezenie ruchu i oni przesc nie moga a co innego zatrzymywac sie wtedy
kiedy nic takiego nie wystepuje i pieszy moze poczekac 15 sekund i
przejsc bezpiecznie. Z doswiadczenia wynika mi, ze wlasnie takie
zachowania kierowcow sa najbardziej grozne - czyli zachowania, ktore nie
sa podyktowane warunkami ruchu a jedynie jakas blizej niejasna inwencja
kierujacego.
Bo kto wpada na pomysl, zeby puszczac pieszego kiedy jak okiem siagnac
nie ma zadnych pojazdow poza naszym i tym co jedzie 30 metrow przed nami?

Wniosek jest taki, ze pomagajmy pieszym jesli ta pomoc jest potrzebna
ale nie tworzmy sytuacji niebezpiecznych kierujac sie niczym
nieusazadniona kurtuazja.

Dokadnie to samo chciaem napisa, doda bym jeszcze kwestie wiate. Przecie zatrzymywanie si przed czerwonym na pustym skrzyowaniu to te niczym nieuzasadniona kurtuazja. Po co kierowca ma sta ca minute, traci paliwo na ponowne rozpdzenie samochodu, emitowa CO2 zabijajc foki i nietoperze w tym czasie, skoro mgby spokojnie na tym czerwonym przejecha?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

106 Data: Grudzien 10 2011 08:52:59
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cezary Daniluk 

W dniu 2011-12-10 02:35, to pisze:

begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię patrząc
w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski nagrody
Darwina.

Ten facet to chyba jednak nie facet, moim zdaniem jakby to by facet to naturalną reakcją faceta widząc e ktoś na niego zapier... byoby spier... !! jak najdalej, a nie stanąć i patrzeć się jak ktoś w niego wjeda ... ani chybi to bya kobieta ;)
Ja tam bym uskakiwa, w tym wypadku pewnie do tyu :D

Pozdrawiam !!

PS:
Coś podobnego w czwartek by byo w Łodzi, ale kolega prowadzący zatrąbi i panienki zatrzymay się ;)

107 Data: Grudzien 10 2011 22:21:04
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

to wrote:

begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w kadej chwili przygotowany e jakiś myśliwy znaczy morderca za kkiem będzie go prbowa trafić.

ten mato dodajmy zamiast odbijać w lewo odbi w prawo zmiatając klienta ktry sie cofną, przecie to widać na filmie.

Tylko ostatni ....  moe zwalać wine na pieszego, nie pisząc ani sowa o zachowaniu faceta ktry bez mrugnięcie okiem wyprzedza na przejściu dla pieszych. Pomijam e pieszego widać zwykle zza osobowego samochodu.

108 Data: Grudzien 10 2011 23:00:43
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Marek Dyjor

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w kadej chwili
przygotowany e jakiś myśliwy znaczy morderca za kkiem będzie go
prbowa trafić.

Jak się przechodzi przez jezdnię, to naley zwracać uwagę na samochody,
ktre po niej jada. Wydawao mi się, ze to oczywiste, ale PMS znw mnie
zaskoczy.

Tylko ostatni ....  moe zwalać wine na pieszego

Masz jakieś problemy z rozumieniem tego co czytasz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

109 Data: Grudzien 11 2011 08:35:31
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Marek Dyjor"  napisa w wiadomości

to wrote:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w kadej chwili przygotowany e jakiś myśliwy znaczy morderca za kkiem będzie go prbowa trafić.

Dokadnie tak.
Przynajmniej dopki jest na jezdni, a nie na chodniku.

110 Data: Grudzien 11 2011 13:05:21
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Marek Dyjor wrote:

to wrote:
begin DoQ

Co to ma do rzeczy? Naleysz do tych, co przeaą przez jezdnię
patrząc w niebo?

Na filmie widać e facet zauway, zatrzyma się a i tak zosta
potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?

Skoro da się potrącić przez auto, ktre widzia, to by bliski
nagrody Darwina.

nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w kadej chwili
przygotowany e jakiś myśliwy znaczy morderca za kkiem będzie go
prbowa trafić.

Jak przechodzi przez jezdnie? Owszem tak. Dla wasnego bezpieczeństwa.


ten mato dodajmy zamiast odbijać w lewo odbi w prawo zmiatając klienta
ktry sie cofną, przecie to widać na filmie.

Ale co martwemu/poamanemu po tym, e mia rację? Życie mu to
przywrci/kości się magicznie w 5s zrosną?

Ludziom się pierniczy ochrona prawna z bezpieczeńsywem. Czy z tego powodu,
e zodziejstwo jest karane (często bardziej ni nieumyślne spowodowanie
śmierci) zostawiasz dom otwarty gdy wychodzisz, a moe zostawiasz otwarty
samochd i kluczyki na fotelu pasaera? Przecie masz zapewnioną ochronę
prawną! Nie wolno nikomu wazić bez Twojej zgody do twojego domu, a wynosić
z niego rzeczy, czy te odjechać sobie w siną dal Twoim samochodem to ju w
ogle!



Tylko ostatni ....  moe zwalać wine na pieszego, nie pisząc ani sowa o
zachowaniu faceta ktry bez mrugnięcie okiem wyprzedza na przejściu dla
pieszych. Pomijam e pieszego widać zwykle zza osobowego samochodu.

Czytaj co jest napisane a nie dyskutuj ze swoimi imaginacjami.

pzdr
\SK

111 Data: Grudzien 11 2011 13:07:13
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: mk4 

On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:

W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa. Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by
liska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa

Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.
Nie wiem jak dlugo jeszcze bedzie sie wkolo powtarzalo te klamstwa o tym, ze pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu. Chyba do czasu az zmienia sie przepisy i rzeczywiscie to pierwszenstwo bedzie mu tam dane

--
mk4

112 Data: Grudzien 11 2011 13:57:58
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 13:07, mk4 pisze:

On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?
A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w

Pieszy idcy po przejciu nie ma pierwszestwa? Ty masz PJ?

watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac
szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob
bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.

A jaki to ma zwizek z omawian sytuacj?



--
Pawe

113 Data: Grudzien 11 2011 14:20:05
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: mk4 

On 2011-12-11 13:57, DoQ wrote:

W dniu 11-12-2011 13:07, mk4 pisze:
On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?
A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w

Pieszy idcy po przejciu nie ma pierwszestwa? Ty masz PJ?

Dobrze wiesz o co mi chodzi. Tak to jest sformulowane bo inaczej nie bardzo da sie zapisac. Ale doskonale wiesz, ze nie wolno im wejsc - albo wolno spelniajac pewne warunki. A zapis o pierwszenstwie pieszego, ktory znalazl sie na pasach jest nie po to aby wynikalo z niego, ze ma bezwzgledne pierwszenstwo w ogole i w zwiazku z tym zeby wlezc juz zadnych warunkow byc nie musi ale po to aby jak juz sie tam znajdzie byl przepuszczony przez pojazdy i nie bylo omijania go na pelnym gazie to z lewej to z prawej. To chyba jasne.
Nie podoba mi sie natomiast medialny belkot o pierwszenstwie pieszego na przejsciu - to jest zwykla nieprawda, naciaganie i naduzycie - do tego szkodliwe bo taki jad saczy sie do glow ludzi, ktorzy z czasem rzeczywiscie bezkrytycznie uznaja, ze to pierwszenstwo maja bezwarunkowo. A w praktyce tak nie jest - bo wolno im wejsc tylko po spelnieniu okreslonych kryteriow.

O rowerach juz nawet nie pisze bo to zgroza.



watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac
szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob
bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.

A jaki to ma zwizek z omawian sytuacj?

Zaden szegolny bo sytuacja poczatkowa to ewidentna wina kierowcy.
Niemniej jednak znow podniosly sie glosy "o pierwszenstwie na przejsciu" a problem zredukowany do takiej postaci wzbudzil moj wewnetrzny sprzeciw.

PS.
Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe miedzy innymi po to aby poszerzac wiedze na temat przepisow oraz zachowan na drodze. Czasem zdarza sie, ze zwyczajnie w zadanym czasie nie jestem w stanie poprawnie zinterpretowac sytuacji na drodze - jak dotad noga z gazu, oczy dookola glowy oraz szczegolna ostroznosc wystarczaly aby obylo sie bez przykrych konsekwencji. Jednak kazda taka sytuacja sklania do zastanowienia sie oraz jej analizy.

--
mk4

114 Data: Grudzien 11 2011 14:37:43
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 14:20, mk4 pisze:

Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze
bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda
sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si ju na przejciu eby nie musia si zastanawia. W omawianym przypadku nie ma adnych niejasnoci - pieszy nie wtargn na pasy, a w ostatniej chwili dostrzegajc samochd zatrzyma si na nich - moe liczy na logiczny odruch kierowcy, ktry ominie go z lewej strony?
Mowa te bya o 180 stopniowym polu widzenia ktrego rzekomo nie mia pieszy, gdzie te pole widzenia mia sprawca tego potrcenia? Midzy poladkami? Nie widzia znakw, przejcia i samochodu stojcego przed nim? O czym myla? A moe wcale nie myla? Dlaczego uwagi skupiaj si na poszkodowanym zamiast na sprawcy? To jaka kolejna "nowomoda" czy zwyczajny sposb trollowania?



--
Pawe

115 Data: Grudzien 11 2011 14:45:10
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: mk4 

On 2011-12-11 14:37, DoQ wrote:

W dniu 11-12-2011 14:20, mk4 pisze:

Prawo jazdy mam od jakiejs dekady. Ale czy z tego wynika, ze musze
bezwzglednie i bezwarunkowo umiec rozstrzygnac w prawidlowy sposob kazda
sytuacje drogowa w ulamku sekundy? Nie wydaje mi sie. Czytuje grupe

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia. W omawianym przypadku
nie ma adnych niejasnoci - pieszy nie wtargn na pasy, a w ostatniej
chwili dostrzegajc samochd zatrzyma si na nich - moe liczy na
logiczny odruch kierowcy, ktry ominie go z lewej strony?
Mowa te bya o 180 stopniowym polu widzenia ktrego rzekomo nie mia
pieszy, gdzie te pole widzenia mia sprawca tego potrcenia? Midzy
poladkami? Nie widzia znakw, przejcia i samochodu stojcego przed
nim? O czym myla? A moe wcale nie myla? Dlaczego uwagi skupiaj si
na poszkodowanym zamiast na sprawcy? To jaka kolejna "nowomoda" czy
zwyczajny sposb trollowania?

A ty w ogole odpisujesz na moj post? Bo jak czytam to mam uzasadnione watpliwosci, ze nie. Ja sie jednym zdaniem odnioslem do sytuacji z pierwszego posta - "100% winy kierowcy w tym przypadku" (ktore zreszta nie wiem czemu zostalo wyciete). Reszta mojej wypowiedzi odnosila sie do przejsc dla pieszych w ogolnosci. A ty mi wyskakujesz z powyzszym... Bardzo brzydki i zupelnie nizrozumialy postepek.

--
mk4

116 Data: Grudzien 11 2011 14:50:09
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 14:45, mk4 pisze:

A ty w ogole odpisujesz na moj post? Bo jak czytam to mam uzasadnione
watpliwosci, ze nie. Ja sie jednym zdaniem odnioslem do sytuacji z
pierwszego posta - "100% winy kierowcy w tym przypadku" (ktore zreszta
nie wiem czemu zostalo wyciete). Reszta mojej wypowiedzi odnosila sie do
przejsc dla pieszych w ogolnosci. A ty mi wyskakujesz z powyzszym...
Bardzo brzydki i zupelnie nizrozumialy postepek.

Nikt ci krzywdy nie robi, poczytaj wtek - wikszo odpowiedzi dotyczy _tego_ przypadku. Poza tym odpowiadajc tobie, jednoczenie uwzgldniam "zasugi" innych. A to e piesi potrafi wtargn na jezdni czy pasy to adna nowo i raczej mao kto usprawiedliwia takie zachowania.



--
Pawe

117 Data: Grudzien 11 2011 17:02:23
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 14:37:43 +0100, DoQ napisa(a):

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

118 Data: Grudzien 11 2011 17:14:10
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 17:02, Adam Paszczyca pisze:

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.
Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.


--
Pawe

119 Data: Grudzien 11 2011 20:00:09
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 17:14:10 +0100, DoQ napisa(a):

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.

Ale moe.

Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam.
Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad.
Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie.
Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce.

Gdybym jednak wyprzedza ciarwk, to zarwno ja bym widzia pieszego,
jak i pieszy mnie. Dziki czemu gdyby pieszy zacz wchodzi na przejcie,
to bym mg zatrzyma samochd.



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

120 Data: Grudzien 11 2011 20:26:17
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 20:00, Adam Paszczyca pisze:

Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam.
Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad.
Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie.
Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce.

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.
Jedziesz sobie wiosk, przed tob turla si uk, za tob w odlegoci 500m jedzie TIR. Chciaby wyprzedzi uka, ale jest zakaz wyprzedzania - chwil potem dojedacie do strzeonego pojazdu kolejowego. uk zdy przed zamykajcym si szlabanem. Ty zostae i czekasz na przejazd kolejki. Niedugo potem dojeda tir, okazuje si i tirowiec przysn, uderzy w ciebie i wepchna w przejedajcy pocig - niestety giniesz w pomieniach. Tak, masz racj - zakazy wyprzedzania mog by zabjcze.

--
Pawe

121 Data: Grudzien 11 2011 20:40:04
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: AZ 

On 2011-12-11, DoQ  wrote:


Z zaoenia ten pieszy to jakaś antylopa-samobjca, a kierowca tira ma
jaja z granitu? Wyskoczyć pod koa pędzącej 90km/h cięarwki, ktra
nawet nie prbuje hamować? Ale proszę bardzo, jak chcesz to sam dam ci
przykad jak bardzo szkodliwe są zakazy wyprzedzania.

Tak baj de lej, stoje kiedys na pasach w Legionowie, zatrzymuje sie TIR,
wychodze ostroznie a gosc popatrzyl w lusterko i pokazal stoj a za
chwile przez pasy smignal jakis szybki i wsciekly, pozniej pokazal ze
wolne i poszedlem...

Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne
jak jazda lewym pasem...

--
Artur
ZZR 1200

122 Data: Grudzien 11 2011 21:52:48
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 21:40, AZ pisze:

Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne
jak jazda lewym pasem...

wiadczy to tylko o bezmzgich kierownikach, ktrzy patrz na szeroko wasnego pasa. Niestety takie s realia...


--
Pawe

123 Data: Grudzien 11 2011 22:43:41
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Sunday, December 11, 2011, 9:40:04 PM, you wrote:

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma
jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra
nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci
przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.
Tak baj de lej, stoje kiedys na pasach w Legionowie, zatrzymuje sie TIR,
wychodze ostroznie a gosc popatrzyl w lusterko i pokazal stoj a za
chwile przez pasy smignal jakis szybki i wsciekly, pozniej pokazal ze
wolne i poszedlem...
Zapierdalanie przez pasy gdy ktos kogos puszcza jest tak samo nagminne
jak jazda lewym pasem...

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

124 Data: Grudzien 11 2011 22:09:22
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: AZ 

On 2011-12-11, RoMan Mandziejewicz  wrote:


Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie się bez sensu
na widok pieszego zbliajacego się do przejścia. Czasem naprawde
cięko sie wyrobić i zatrzymać obok takiego nadmiernie kulturalnego.

To tez zwlaszcza jak sie jedzie w dwa-trzy samochody i za nimi
dluuuuuugo nic a pierwszy puszcza pieszego albo samochod z
podporzadkowanej...

--
Artur
ZZR 1200

125 Data: Grudzien 12 2011 22:49:33
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Deflegmator 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.

Konsekwentne rozwinicie tej miaej myli mona znale w np. na
Ukrainie, gdzie przez jezdni najlepiej przebiec, bo mao ktry
kierowca raczy zwolni. :> Taki wschodni survival.
A jako w Holandii daj sobie z tym rad. Ja bym wola potraktowa
ograniczenia prdkoci bardziej liberalnie, za to wprowadzi zasad
bezwgldnego pierwszestwa pieszego na przejciu oraz bezporednio
przed nim w obszarze zabudowanym.


--
Deflegmator

126 Data: Grudzien 13 2011 14:15:26
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-12-12 23:49, Deflegmator pisze:

RoMan Mandziejewicz wrote:

Nagminna jest tez nadmierna uprzejmo i zatrzymywanie si bez sensu
na widok pieszego zbliajacego si do przejcia. Czasem naprawde
ciko sie wyrobi i zatrzyma obok takiego nadmiernie kulturalnego.

Konsekwentne rozwinicie tej miaej myli mona znale w np. na
Ukrainie, gdzie przez jezdni najlepiej przebiec, bo mao ktry
kierowca raczy zwolni. :>  Taki wschodni survival.

:)

127 Data: Grudzien 11 2011 21:40:22
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 20:26:17 +0100, DoQ napisa(a):

Z zaoenia ten pieszy to jaka antylopa-samobjca, a kierowca tira ma
jaja z granitu? Wyskoczy pod koa pdzcej 90km/h ciarwki, ktra
nawet nie prbuje hamowa? Ale prosz bardzo, jak chcesz to sam dam ci
przykad jak bardzo szkodliwe s zakazy wyprzedzania.

Ale po co ma hamowa? Pieszy wchodzi na przejcie i idzie z tak
prdkoci, e kierowca TIR-a widzi, e mu zejdzie z pasa.
Pieszy te idzie z rwn prdkoci, bo dobrze sobie wyliczy, e zejdzie z
pasa ciarwce, zanim ta nadjedzie.

MOna tez zamiast dorosego dac dzieciaka, kry postanawia przebiec przed
ciarwk - mnie nie widzi. Ciarwka hamuje, ale zanim ja zareaguj mija
sekunda - i ju dzieciaka mam na masce.

W tym przypadku kluczow spraw jest widoczno. I zachowujc si zgodnie z
przepisem tej widocznoci nie mam, a kiedy przepis ami, mam zachowan
widoczno, co zwiksza bezpieczestwo.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

128 Data: Grudzien 11 2011 22:21:51
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 21:40, Adam Paszczyca pisze:

Ale po co ma hamowa? Pieszy wchodzi na przejcie i idzie z tak
prdkoci, e kierowca TIR-a widzi, e mu zejdzie z pasa.
Pieszy te idzie z rwn prdkoci, bo dobrze sobie wyliczy, e zejdzie z
pasa ciarwce, zanim ta nadjedzie.
W tym przypadku kluczow spraw jest widoczno. I zachowujc si zgodnie z
przepisem tej widocznoci nie mam, a kiedy przepis ami, mam zachowan
widoczno, co zwiksza bezpieczestwo.

Jeli zabierasz si za wyprzedzanie jak w przykadzie powyej, to przywalisz w pieszego bdc np. na wysokoci kabiny TIRa. W ten sposb zabrae pieszemu szanse zejcia z ulicy, a sobie kilkanacie metrw hamowania czyli pierwotn odlego koniec naczepy->pocztek skadu. Tak wic zakaz wyprzedzania adnej szkody tu nie zrobi, wrcz przeciwnie. Natomiast wyprzedzenie ciarwki jeszcze gdzie przed przejciem nie jest wyprzedzaniem _na przejciu_ wic nie bardzo widz zwizek.

--
Pawe

129 Data: Grudzien 12 2011 06:51:37
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 20:00, Adam Paszczyca wrote:

Na pewno, zakaz wyprzedzania moe stworzy szereg zagroe.

Ale moe.

Prosz bardzo, sytuacja nastpujca - jezdnia dwupasowa, na prawym jedzie
90km/h zestaw z naczep, ja na lewym go doganiam.
Kiedy jestem na rwni z tyem naczepy widze przed sob przejcie. Wic
rwnam prdko i tak jad.
Efekt - nie widz tego, co si dzieje na prawej krawdzie jezdni przed
przejciem. Pieszy, ktry tam stoi te nie widzi mnie.
Jaki moe by skutek? Pieszy moe zacz przechodzi liczc na to, e zdy
przed ciarwk. I zdy. Tylko sekunde pniej bdzie na mojej masce.

A jak wyprzedzasz na przejciu, to bdzie na twojej masce sekund wczeniej. To co opisae ma zastosowanie do wyprzedzania _przed_ i to grubo przed przejciem, a nie na przejciu.

Gdybym jednak wyprzedza ciarwk, to zarwno ja bym widzia pieszego,
jak i pieszy mnie. Dziki czemu gdyby pieszy zacz wchodzi na przejcie,
to bym mg zatrzyma samochd.

Tak, a przyczyn wikszoci wypadkw s ograniczenia prdkoci - gdyby zapierdalali szybciej, to w czasie wypadku by ich tam nie byo, bo byliby dalej. A ju absolutnie zabjcze jest zatrzymywanie si na czerwonym - nie do, e tracisz cenne sekundy w wycigu ze mierci, to jeszcze ci w dup mog wjecha.


Shrek

130 Data: Grudzien 11 2011 19:02:33
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Shrek 

On 2011-12-11 17:02, Adam Paszczyca wrote:

Dnia Sun, 11 Dec 2011 14:37:43 +0100, DoQ napisa(a):

Ale co tu jest do rozstrzygania? Po to ustawodawca zakaza wyprzedzania
na przejciu dla pieszych oraz nakaza ustpowa pieszym znajdujcym si
ju na przejciu eby nie musia si zastanawia.

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Oczywicie - na przykad moesz komu wjecha w d4. Przecie jakby go wyprzedzi, to nie byoby jak mu potem w dup wjecha - jak nic wina tego nieszczsnego zakazu.

Shrek

131 Data: Grudzien 11 2011 20:10:03
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Adam Paszczyca 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 19:02:33 +0100, Shrek napisa(a):

Taaak.. nie myle. A wiesz, e sa sytuacje, w ktrych ten pierwszy zakaz,
a raczej jego przestrzeganie stwarza zagroenie?

Oczywicie - na przykad moesz komu wjecha w d4. Przecie jakby go
wyprzedzi, to nie byoby jak mu potem w dup wjecha - jak nic wina
tego nieszczsnego zakazu.

Nie, popatrz na drug gazk, nie bde powtarza.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena
 _______/ /_     Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

132 Data: Grudzien 11 2011 15:25:39
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Papkin 


Czy zatrzymujesz si przed kadym skrzyowaniem majc pierwszestwo?
Przecie komu mog nawali hamulce, albo moe si zagapi - wszyscy
maj uwaa na ciebie bo ksi raczy przejecha?

Trudno hamowac tone z 60ki przed kazdym skrzyzowaniem, masz blache i poduszki - duze szanse na wyjscie calo.

Koszt wysterowania kilku miesni w okolicy karku (w sumie nie wiem jakie skrecaja glowe...) jest prawie darmowe, a zycie ratuje "od reki" i w "mgnieniu oka" takze porownanie fajne ale do czegos innego.

Prawda jest taka ze wina jest kierowcy ale zginac lub trafic na wozek inwalidzki moze pieszy bo mu sie nie chcialo dodatkowo popatrzec.

133 Data: Grudzien 09 2011 15:21:16
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Myjk 

Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz

Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla
się rozejrzeć! Dochodzi do poowy jezdni

Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem. Pieszy widzia auto i
się _zatrzyma_, tylko kierowca w niego uderzy, zamiast ominąć.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

134 Data: Grudzien 09 2011 15:33:24
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 09-12-2011 15:21, Myjk pisze:

Chyba masz wad wzroku, albo problem z postrzeganiem. Pieszy widzia auto i
si _zatrzyma_, tylko kierowca w niego uderzy, zamiast omin.

To swoj drog, go si zatrzyma i chyba zbarania bo samochd nadal w niego celowa...


--
Pawe

135 Data: Grudzien 09 2011 19:49:49
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: ToMasz 

W dniu 09.12.2011 15:21, Myjk pisze:

Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz

Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla
się rozejrzeć! Dochodzi do poowy jezdni

Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem.
tak mam. ale w tym przypadku nie zauwayem ze sprawa toczy się na drodze jednokierunkowej. Pieszy czeka aby przej. nie wiem czy by sznurek aut, czy "kamerzysta" jecha jako ostatni. Jeśli jecha ostatni to w moim mniemaniu, mg zrobić wiele aby wypadku uniknąć. Gdyby jecha jako pierwszy z wielu, to za nim ustawiby się sznurek aut, i ten z lewego pasa miaby większe szanse na zauwaenie e "puszczają" pieszego.

Pieszy widzia auto
PIERWSZE!
i
się _zatrzyma_,

Tak w 13 sekundzie jak usysza pisk opon. Dla mnie na drodze pisk oznacza "w nogi". Dla niego "aleoso chooodzi?"
tylko kierowca w niego uderzy, zamiast ominąć.
tak po 2 sekundach.

eby byo jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkd na OC, nie wybieram się do angli, uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na lito boską nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzący na drogę patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki dyskomfort moe uratować ycie. NA filmie mamy ofiarę ktrej przez myśl nawet nie przeszo to co powyej napisaem.
ToMasz

136 Data: Grudzien 09 2011 19:57:14
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz napisa(a):

eby byo jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkd na OC, nie wybieram
si do angli, uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
lito bosk nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzcy na drog
patrzyli na ni jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleki
dyskomfort moe uratowa ycie. NA filmie mamy ofiar ktrej przez myl
nawet nie przeszo to co powyej napisaem.

Ja bym po prostu takich przestpcw jak kierowca z lewego pasa wysya
na przymusowe roboty. Niepatne, ale trudne. Jaki kamienioom albo
co...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

137 Data: Grudzien 11 2011 13:07:54
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

MadMan wrote:

Dnia Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz napisa(a):

eby byo jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkd na OC, nie wybieram
się do angli, uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
lito boską nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzący na drogę
patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
dyskomfort moe uratować ycie. NA filmie mamy ofiarę ktrej przez myśl
nawet nie przeszo to co powyej napisaem.

Ja bym po prostu takich przestępcw jak kierowca z lewego pasa wysya
na przymusowe roboty. Niepatne, ale trudne. Jakiś kamienioom albo
coś...


Eee, tam, od razu pod ścianę... :roll:

\SK

138 Data: Grudzien 11 2011 13:09:58
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

[...] uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
lito boską nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzący na drogę
patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
dyskomfort moe uratować ycie. NA filmie mamy ofiarę ktrej przez myśl
nawet nie przeszo to co powyej napisaem.

O, to, to!

Dla mylących ochronę prawną z bezpieczeństwem mam pytanie: czy w związku z
tym, e ich dom/mieszkanie mają ochronę prawną zostawiają drzwi otwarte na
oście gdy jadą na weekend?

\SK

139 Data: Grudzien 12 2011 09:29:36
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Myjk 

Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz

Chyba masz wadę wzroku, albo problem z postrzeganiem.
tak mam. ale w tym przypadku nie zauwayem ze sprawa toczy się na
drodze jednokierunkowej. Pieszy czeka aby przej. nie wiem czy by
sznurek aut, czy "kamerzysta" jecha jako ostatni. Jeśli jecha ostatni
to w moim mniemaniu, mg zrobić wiele aby wypadku uniknąć. Gdyby jecha
jako pierwszy z wielu, to za nim ustawiby się sznurek aut, i ten z
lewego pasa miaby większe szanse na zauwaenie e "puszczają" pieszego.

Przeczytaj sobie Art. 26.1. Kierowca zbliający się do przejścia, ma
zachować ostrono DOMYŚLNIE, a nie "mieć większe szanse na zauwaenie" bo
<litania przykadw co by byo gdyby>. Potem jest Art. 26.3. 1. i 2. te
dosyć wymowny.

Pieszy widzia auto
PIERWSZE!

Nie pierwsze, tylko drugie -- to, ktre chwile pniej go uderzyo, pomimo,
e ZATRZYMAŁ się i zostawi miejsce na przejazd. Moe obejrzyj to nagranie
ponownie, co? Gadasz, jakbyś go w ogle nie ogląda.

i się _zatrzyma_,
Tak w 13 sekundzie jak usysza pisk opon. Dla mnie na drodze pisk
oznacza "w nogi". Dla niego "aleoso chooodzi?"

Nie "aleoso chooodzi?", tylko "syszę ostre hamowanie, widzę, e auto się
nie zatrzyma, staję, niech przejedzie sobie obok" -- tymczasem pacjent ze
Skody wali w niego, stojącego na pasach, pomimo, e ten uatwi mu zadanie
ominięcia.

tylko kierowca w niego uderzy, zamiast ominąć.
tak po 2 sekundach.

Sugerujesz, e to duo czasu? Moe dla ciebie, gdy sobie siedzisz za
monitorkiem i klepiesz w klawiaturę, oglądając filmik, zagryzając
czipsem...

eby byo jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkd na OC,

Ła. Chcesz niniejszym otrzymać order PMS?

uwaam e kierowca z lewego pasa jest winny.

Nie rozumiem zatem dlaczego prbujesz wykazać, e winnym jest tutaj take
pieszy. Pieszy zrobi wszystko, by uniknąć potrącenia, w przeciwieństwie do
kierowcy.

Jednak na
lito boską nauczcie SWOICH bliskich eby jako piesi wchodzący na drogę
patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
dyskomfort moe uratować ycie. NA filmie mamy ofiarę ktrej przez myśl
nawet nie przeszo to co powyej napisaem.

Bzdury opowiadasz. Przecie pieszy się ZATRZYMAŁ _przed_ pędzącym pojazdem,
a więc UWAŻAŁ! Nie wszyscy jednak mają tak zajebisty refleks, jak Ty
zapewne masz, nie są tak wysportowani jak zapewne Ty jesteś, nie wszyscy
te na kady pisk czy klakson spierdalają w podskokach gdzie pieprz rośnie.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

140 Data: Grudzien 09 2011 15:29:57
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Robson 

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiaem...

Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem, bdziesz mia powane problemy.

R

141 Data: Grudzien 11 2011 13:10:24
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Robson wrote:

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiaem...

Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
będziesz mia powane problemy.

bo?

142 Data: Grudzien 11 2011 15:21:15
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"  napisa w wiadomości

Robson wrote:

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

PS przepraszam, musiaem...

Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
będziesz mia powane problemy.

bo?

Bo mają inne prawo.
A niektre debile nie mogą tego pojąć i uwaają, e jak coś jest dobre przy innym systemie prawnym, to koniecznie będzie dobre rwnie w Polsce, przy innym.
A to bzdura jest.

143 Data: Grudzien 11 2011 16:35:32
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:21:15 +0100, Cavallino napisa(a):

Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
bdziesz mia powane problemy.

bo?

Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre przy
innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy
innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?
Pomijajac lokalizacje kierowcy, to samochody w UK takie same jak u nas.

P.S. Czy mi sie wydaje czy w GB zniesli juz pierwszenstwo pieszego ?
   linki do odpowiednich przepisow mile widziane.


J.

144 Data: Grudzien 11 2011 21:44:21
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci

Dnia Sun, 11 Dec 2011 15:21:15 +0100, Cavallino napisa(a):
Nie jed przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
bdziesz mia powane problemy.

bo?

Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre przy
innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy
innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na zachodzie, a u nas nie, to nie mona zachowywa si tak samo w obu przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej, zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

145 Data: Grudzien 11 2011 22:48:57
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 Dec 2011 21:44:21 +0100, Cavallino napisa(a):

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci
Bo maj inne prawo.
A niektre debile nie mog tego poj i uwaaj, e jak co jest dobre
przy innym systemie prawnym, to koniecznie bdzie dobre rwnie w Polsce, przy
innym. A to bzdura jest.

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na
zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej,
zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.
Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo, wyprzedzac innych
pojazdow nie wolno, omijac nie wolno - czyli trzeba jechac wolno, ostroznie
i uwazac na przechodniow - na jezdni.

Ale wiem to sa przepisy dla kapeluszy, i nas nie obowiazuja :-)

J.

146 Data: Grudzien 12 2011 09:32:49
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Robson 

Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.

No c, ale zniajc si do poziomu wypowiedzi debile nie mog zrozumie, ze piesi zachowuj si czsto nieprzewidywalnie, potrafi wskoczy pod koa, chodz jak lemingi.
Mona si na to wcieka, tylko po co? Piesz si tym w ogle nie przejmie, a ciebie moe trafi zawa co najwyej ;)

R

147 Data: Grudzien 12 2011 17:43:04
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:

A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?

Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na
zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

System prawny rwnie.
Mam przypomnie co to prawo precedensu?
Albo ruch lewostronny?



to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej,
zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.

Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.

Nie s i nie bzdurz.


Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo,

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

148 Data: Grudzien 12 2011 22:46:11
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 12 Dec 2011 17:43:04 +0100, Cavallino napisa(a):

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:
A co ma system prawny do organizacji ruchu drogowego ?
Wszystko, skoro pieszy zbliajcy si do zebry jest uprzywilejowany na
zachodzie, a u nas nie,

To tylko jeden przepis, a nie caly system prawny :-)

System prawny rwnie.

Rowniez, ale wlasnie bylem ciekaw co ma taki system do organizacji ruchu
:-)

Mam przypomnie co to prawo precedensu?

Przypomniec mozesz, ale kodeksy oni tez maja.

Albo ruch lewostronny?

A to jakos zmienia prawa pieszych ?

to nie mona zachowywa si tak samo w obu  przypadkach.
Po prostu nie mona.
I im szybciej debile nie znajcy rnic prawnych to pojm tym lepiej,
zamiast bajdurzy o rzeczach o ktrych nie maj pojcia.
Ale przeciez u nas sa prawie takie same przepisy.
Nie s i nie bzdurz.

Zwolnic trzeba, pieszy na przejsciu ma pierwszenstwo,

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

O ile stoi na chodniku.
A na tym filmie juz dawno nie stal.

Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

Tym niemniej mamy sporo przepisow dotyczacych sytuacji z filmu i kierowca
je wszystkie zignorowal. No i efekt jak widac.

Jakbys wyemigrowal, to pewnie tez bys ignorowal. Do drugiego wypadku :-)

J.

149 Data: Grudzien 13 2011 19:22:43
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:

A u nich jeszcze zanim wejdzie na zebr, dlatego auta MUSZ stawa.
U nas jest odwrotnie - to pieszy ma zakaz waenia pod jadce auto.

O ile stoi na chodniku.
A na tym filmie juz dawno nie stal.

Mona wiedzie po co to napisae?
Bo zwizku z tym o czym pisalimy nie ma to adnego, a nikt w tym wtku nie negowa winy kierowcy z filmu.


Czyli too Twoje "prawie" oznacza rnic o 180 stopni.

Tym niemniej mamy sporo przepisow dotyczacych sytuacji z filmu i kierowca
je wszystkie zignorowal.

Ale od dawna nie o tym byo.
Jak pomine 3/4 wtku, to wr i przeczytaj, albo nie wcinaj si z mdrociami pod jego koniec.

150 Data: Grudzien 09 2011 21:27:36
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Grejon 

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Ja z tego powodu prawie nigdy nie przepuszczam pieszych na "wicej>1"pasowej jezdni. Zwaszcza jak jad lewym.

Moecie mnie nazwa burakiem, ale nie chc mie faceta na sumieniu.

--
Grzegorz Joca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

151 Data: Grudzien 09 2011 21:38:27
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl 

On 12/09/2011 01:53 PM, ToMasz wrote:

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się:
"jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.." Cmentarze są pene
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, eby
dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiaem...

Kady z nas mia pewnie dziesiątki takich sytuacji, e się
zatrzyma aby puścić pieszego, a inny ktoś lewym pasem
pojecha, albo i prawym. Albo z przeciwka na penym laczku
śmigną. No i co? I nic.

152 Data: Grudzien 10 2011 01:55:24
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Micha 

ToMasz  napisa(a):

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-
pieszego,159
227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się:
"jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.." Cmentarze są pene
tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i leniwi,
eby dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki mają za
nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiaem...

Mnie troch zdziwio e "te dzisiejsze" samochody s na tyle
bezpieczne ze gociowi si (podobno) >>NIC<< nie stao.

a nie by to citroen C6 gdzie maska si podniesie przy dotkniciu
eby przyj pieszego mikko


pozdrawiam.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

153 Data: Grudzien 10 2011 13:53:30
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html

Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć!

Rozejrza się, zauway ten drugi samochd (nie wiadomo, czy jecha cay czas lewym, czy wyskoczy zza kamerzysty) i nawet zdąy zrobić p kroku wstecz i gdyby debil nie zjecha na prawo, to nic by się nie stao.

Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać.

?!?! To jest przejście i pieszy na nim przechodzi, a nie ksiąę czapie. Punkt widzenia zaley od punktu siedzenia.

Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
swoje ycie!

Owszem - uwaać trzeba. Ale jeszcze bardziej trzeba uwaać przed przejściem jadąc samochodem, bo moe i niewidomy, guchoniemy, dziecko, rozkojarzony, niepenosprawny, zamyślony, wkurwiony...

A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy się:
"jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.."

Rozejrza się, zauway ten drugi samochd (nie wiadomo, czy jecha cay czas lewym, czy wyskoczy zza kamerzysty) i nawet zdąy zrobić p kroku wstecz i gdyby debil nie zjecha na prawo, to nic by się nie stao.

Cmentarze są pene
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, eby
dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpi w ciągu tych dwch sekund, co i jak byś myśla i co byś zdąy zrobić - w ktrą stronę byś zaczą uciekać itp.

ToMasz

PS przepraszam, musiaem...

Następnym razem proponuję się jednak powstrzymać...

Pozdr
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

154 Data: Grudzien 10 2011 21:10:14
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: ToMasz 


Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć!

Rozejrza się,
dupa. 13 sekunda pisk opon, a pieszy szuka co za debil tak hamuje?

(...)

Rozejrza się,
13 sekunda, z gośnikami.
zauway ten drugi samochd (nie wiadomo, czy jecha cay
czas lewym, czy wyskoczy zza kamerzysty) i nawet zdąy zrobić p
kroku wstecz i gdyby debil nie zjecha na prawo, to nic by się nie stao.

Cmentarze są pene
tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i leniwi, eby
dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki mają za nic
kodeks drogowy.

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpi w ciągu tych dwch sekund, co i jak
byś myśla i co byś zdąy zrobić - w ktrą stronę byś zaczą uciekać itp.
we dowolną. najprawdopodobniej wstecz. jak by byo za pno to cwiczy bym skok w wzwy. Tyle e ja jakiś taki przewidujący jestem, w gwno nie wdepne, przejechać się niedam. Tyle ze to nie omnie bajka. Takich sytuacji w yciu widzę wiele, a i moje dziecko te czasami wazi jak krowa na ulice i nie potrafię go tego oduczyć.

ToMasz

155 Data: Grudzien 11 2011 12:01:52
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-12-10 21:10, ToMasz pisze:

Ciekawe bardzo, jak ty byś postąpi w ciągu tych dwch sekund, co i jak
byś myśla i co byś zdąy zrobić - w ktrą stronę byś zaczą uciekać
itp.
we dowolną. najprawdopodobniej wstecz. jak by byo za pno to cwiczy
bym skok w wzwy.

Ijjjasssne - wzwy. Filmw się naoglądaeś - tyle ci powiem.

Pozdra,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

156 Data: Grudzien 10 2011 19:19:17
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 09 Dec 2011 13:53:14 +0100, ToMasz napisa(a):

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.

Rannych nie bylo, wiec jaka wina ?

Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyla si rozejrze! Dochodzi do
poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy musz sta bo ksi raczy
przeczapa.

No wiesz - skoro juz jest na przejsciu to ma pierwszenstwo.
I idzie calkie normalny krokiem.

Chyba nie chcesz zeby sie ustawil na srodku przejscia i czekal tam az ruch
ustanie ? Ani nie chcesz stac na prawym pasie, bo te sk* kierowcy z lewego
nie chca pieszych przepuscic, wiec oni stoja ci przed maska.
Wiem, to ci ** piesi nie powinni wchodzic na skrzyzowanie jesli nie maja
mozliwosci opuszczenia go :-)

Hamulce nie mog si zepsu, nawierzchnia nie moe by liska...

Nie wiesz ? Nalezy dopasowac predosc do warunkow i jechac 40 :-)

A sam stosujesz wlasne rady i przejezdzajac przez skrzyzowania ...
zwalniasz, bo moze tym z boku zawioda hamulce ?

Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machn eby uratowa
swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast ucieka zastanawiamy si:
"jak to moliwe?

tak na oko to troche tym samochodem rzucalo i nie bylo wiadomo w ktora
strone uciekac. I dalej - miejsca przed soba zostawil tyle ze daloby sie go
ominac. Ale bo to wiadomo w ktora strone ucieknie ?

no coz, nauczki na przyszlosc:
-nie jezdzic stowa po miescie,
-zwalniac jak pada
-patrzyc co robia inni kierowcy - bo moze trzeba sie zatrzymac przed
  przejsciem,
-i ogladac sie na przejsciu jak sami bedziemy przechodzic :-)



A tak swoja droga - nie jest to jakis filmomontaz ?
Terminatorzy sa wsrod nas czy co ? :-)


J.

157 Data: Grudzien 10 2011 19:51:17
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci news:

No wiesz - skoro juz jest na przejsciu to ma pierwszenstwo.

I dalej ma zakaz wchodzenia pod pojazdy.

I idzie calkie normalny krokiem.

Chyba nie chcesz zeby sie ustawil na srodku przejscia i czekal tam az ruch
ustanie ?

Oczywicie e to lepsze ni waenie pod koa.
Niezalenie od tego czy ju pierwszestwo naby.


Ani nie chcesz stac na prawym pasie, bo te sk* kierowcy z lewego
nie chca pieszych przepuscic, wiec oni stoja ci przed maska.

Wolisz oglda jak rozjedaj pieszych?
To ja wol poczeka, zwaszcza gdy byem lemingiem i spowodowaem t sytuacj, niepotrzebnie zatrzymujc si przed przejciem na ktrym nikogo nie byo.

158 Data: Grudzien 10 2011 20:25:14
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 10-12-2011 19:51, Cavallino pisze:

I dalej ma zakaz wchodzenia pod pojazdy.

Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejcia przez pasy, szczeglnie jak ju si po nich idzie?


--
Pawe

159 Data: Grudzien 11 2011 02:32:15
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin DoQ

Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejścia przez pasy,
szczeglnie jak ju się po nich idzie?

Jest taki, ktry zabrania wchodzenia bezpośrednio pod jadący pojazd i
jest wyranie dodane, e dotyczy to take przejścia dla pieszych. Nie ma
natomiast mowy, e przepis dotyczy tylko pojazdw jadących po prawym
pasie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

160 Data: Grudzien 11 2011 07:27:08
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: MadMan 

Dnia 11 Dec 2011 02:32:15 GMT, to napisa(a):

Ciekawe jaki to przepis w PORD zabrania przejcia przez pasy,
szczeglnie jak ju si po nich idzie?

Jest taki, ktry zabrania wchodzenia bezporednio pod jadcy pojazd i
jest wyranie dodane, e dotyczy to take przejcia dla pieszych. Nie ma
natomiast mowy, e przepis dotyczy tylko pojazdw jadcych po prawym
pasie.

Przeczytaj sobie ten przepis dokadnie. Faktycznie nie dotyczy tylko
jadcych po prawym pasie, dotyczy te tych z lewego - ale tylko przy
wchodzeniu na przejciu od tego lewego pasa. Przepis mwi wyranie o
WCHODZENIU NA JEZDNI - a pieszy z filmiku nie wchodzi na jezdni, on
ju na niej od duszego czasu by.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

161 Data: Grudzien 11 2011 12:51:04
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin MadMan

Przeczytaj sobie ten przepis dokadnie. Faktycznie nie dotyczy tylko
jadących po prawym pasie, dotyczy te tych z lewego - ale tylko przy
wchodzeniu na przejściu od tego lewego pasa. Przepis mwi wyranie o
WCHODZENIU NA JEZDNIĘ - a pieszy z filmiku nie wchodzi na jezdnię, on
ju na niej od duszego czasu by.

W sumie racja, nie chciao mi się zajrzeć do PoRD. :> Ale teraz zajrzaem
i znalazem zakaz zatrzymywania się, a nawet zwalniania podczas
przechodzenia przez przejście bez wanego powodu. A wanym powodem nie
jest chyba pozostanie na torze rozpędzonego samochodu. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

162 Data: Grudzien 10 2011 22:15:36
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

ToMasz wrote:

witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi
do poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy
się: "jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.." Cmentarze są
pene tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i
leniwi, eby dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki
mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiaem...

Kurwa powiedz mi co ty komentujesz?  widziaeś ten filmik?

przepraszam ze grubym sowem ale facet przechodzi a morderca za kierownicą wyprzedza stojący przed przejściem samochd. Brak sw. To nie cholerna Rosja tylko polska i wypada aby w Polsce panoway jednak bardziej cywilizowane zwyczaje.

A wszystkie komenty o pustym bie stosujas ei do tego co przejecha czowieka.

163 Data: Grudzien 11 2011 02:30:50
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: to 

begin Marek Dyjor

przepraszam ze grubym sowem ale facet przechodzi a morderca za
kierownicą wyprzedza stojący przed przejściem samochd.

Nie ograniczaj się -- ludobjca, zbrodniarz wojenny i terrorysta!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

164 Data: Grudzien 11 2011 13:18:21
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Marek Dyjor wrote:

ToMasz wrote:
witam

dzisiaj na tvn24:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-pasach-potracil-
pieszego,159227.html
Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyśla się rozejrzeć! Dochodzi
do poowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo ksiąę raczy
przeczapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie moe być
śliska... Wystarczy pustym bem jak stara szkapa machnąć eby uratować
swoje ycie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy
się: "jak to moliwe? jakim prawem? przecie powinien.." Cmentarze są
pene tych co mieli racje, choć moim  zdaniem byli na tyle dumni i
leniwi, eby dopuścić myśl e bąd innego czowieka plus prawa fizyki
mają za nic kodeks drogowy.
ToMasz

PS przepraszam, musiaem...

Kurwa powiedz mi co ty komentujesz?  widziaeś ten filmik?

przepraszam ze grubym sowem ale facet przechodzi a morderca za kierownicą

Ba, zbrodniarz przeciwko ludzkości!

wyprzedza stojący przed przejściem samochd. Brak sw. To nie cholerna
Rosja tylko polska i wypada aby w Polsce panoway jednak bardziej
cywilizowane zwyczaje.

No i? Jak usyszysz strzelaninę to pjdziesz się gapić czy będzie sie stara
oddalić? Chyab pjdziesz się gapić, przecie jesteś w prawie, strzelać do
Ciebie nie wolno!


A wszystkie komenty o pustym bie stosujas ei do tego co przejecha
czowieka.

No i?

Czego ze "Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy(...)" nie
zrozumiaeś?

pzdr
\SK

165 Data: Grudzien 11 2011 15:52:22
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

Sebastian Kaliszewski wrote:

No i? Jak usyszysz strzelaninę to pjdziesz się gapić czy będzie sie
stara oddalić? Chyab pjdziesz się gapić, przecie jesteś w prawie,
strzelać do Ciebie nie wolno!

no to prbowa odskoczyć a palant za kierownicą zamiast odbić w lewe odbi w prawo eby mu lepiej przywalić.

pewnie myśliwy albo za duo w gry komputerowe gra.

166 Data: Grudzien 11 2011 16:38:20
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Marek Dyjor wrote:

Sebastian Kaliszewski wrote:
No i? Jak usyszysz strzelaninę to pjdziesz się gapić czy będzie sie
stara oddalić? Chyab pjdziesz się gapić, przecie jesteś w prawie,
strzelać do Ciebie nie wolno!

no to prbowa odskoczyć

Zatrzyma się i w końcu zasoni rękami.

a palant za kierownicą zamiast odbić w lewe odbi
w prawo eby mu lepiej przywalić.

Tak oczywiście... bo skoro opony piszczay to penie samochd bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest trochę sabo Sterowny to ci do gowy nie
przychodzi


pewnie myśliwy albo za duo w gry komputerowe gra.

To ty eś się za duo filmw naogląda...

pzdr
\SK

167 Data: Grudzien 11 2011 17:09:24
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 16:38, Sebastian Kaliszewski pisze:

Tak oczywicie... bo skoro opony piszczay to penie samochd bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest troch sabo Sterowny to ci do gowy nie
przychodzi

Aha, czyli kierowca ma prawo zareagowa panicznie i gupio, ale ju pieszy takiego prawa nie posiada mimo e w cigu uamkw sekund znajduje si w stresujcej sytuacji.


--
Pawe

168 Data: Grudzien 11 2011 19:38:55
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-12-11 17:09, DoQ pisze:

W dniu 11-12-2011 16:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
Tak oczywicie... bo skoro opony piszczay to penie samochd bez ABS i w
czasnie "panic breaking" jest troch sabo Sterowny to ci do gowy nie
przychodzi

Aha, czyli kierowca ma prawo zareagowa panicznie i gupio, ale ju
pieszy takiego prawa nie posiada mimo e w cigu uamkw sekund znajduje
si w stresujcej sytuacji.

Oczywicie, e winny jest pieszy. Kierowca ma prawo zap., wyprzedza
(i co gorsze) omija samochody stajce przed pasami, po ktrych
przechodz piesi, a piesi maj dokadnie wszystko sprawdzi, nie
maja prawa zgupie jak nagle zobacz wjedajcy w nich samochd...
Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

169 Data: Grudzien 11 2011 20:05:30
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: DoQ 

W dniu 11-12-2011 19:38, Artur Malg pisze:

Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

Oczywicie. Postuluj o zakaz przechodzenia przez przejcia osobom sabym fizycznie tj. osobom starszym, niewidomym czy poruszajcym si o kulach. Dorzucibym jeszcze zakaz przechodzenia przez osoby pod wpywem alkoholu oraz wyrywkowe kontrole policyjne na przejciach. Wreszcie skoczy si szlajanie staruchw i meneli po piwku, a kierowcy bd mogli bezpiecznie omija samochody ustpujce pierwszestwa.


--
Pawe

170 Data: Grudzien 11 2011 21:15:54
Temat: Re: Jak zachowuj si piesi na drodze
Autor: Artur Malg 

W dniu 2011-12-11 20:05, DoQ pisze:

W dniu 11-12-2011 19:38, Artur Malg pisze:

Przecie to kierowca ma prawo by "zakoczony", a pieszy w luksusowych
warunkach lewitowa dla przyjemnoci...

Oczywicie. Postuluj o zakaz przechodzenia przez przejcia osobom
sabym fizycznie tj. osobom starszym, niewidomym czy poruszajcym si o
kulach. Dorzucibym jeszcze zakaz przechodzenia przez osoby pod wpywem
alkoholu oraz wyrywkowe kontrole policyjne na przejciach. Wreszcie
skoczy si szlajanie staruchw i meneli po piwku, a kierowcy bd mogli
bezpiecznie omija samochody ustpujce pierwszestwa.

Co w tym gucie. Jest to jaka myl - pewnie powinienem
zadenuncjowa moj rodzicielk-emerytk (o kulach jeszcze nie
chodzi) za spowodowanie wypadku na Puawskiej. Upara si, eby
jej nie odwozi i sobie autobusem wrci. Przyszo wic nam
uda si na spacerek na przystanek przy Puawskiej (Lamina
w kierunku Centrum?). C, zerknijmy mierci w oczy, przejdziemy
przejciem bez  wiate (tym przy MB - chyba wiesz o ktre chodzi?):
http://mapy.zumi.pl/,,,21.022600699999998,52.0826708,2,1b,?userMapPointText=Przej%B6cie&userMapPointX=21.0225278&userMapPointY=52.08273
Czekamy sobie spokojnie, a kto si askawie zatrzyma (Mama szybko
chodzi nie moe). W kocu kto na zachodniej nitce Puawskiej si
zatrzymuje, za nim nastpny itd. Przechodzimy jeszcze z uwag przez
drugi pas (podobnie jak na filmiku), poniewa nie wiadomo, czy
kolejny debil nie bdzie grza setk przez pasy, mimo stojcych
samochodw przed nimi (par dni temu znowu by wypadek).
Zeszlimy z jezdni i Mama pyta, czemu tak ostronie - mwi, e
debili nie brakuje i niestety trzeba uwaa. W tym momencie wpist,
wpist, bum, bum i wanie kto przyoy w samochody ruszajce
spod pasw. Gdyby kierowcy si nie zatrzymali to by nie byo
wypadku/stuczki, a tak to wina "staruchy", ktrej si po przejciach
zachciao chodzi. Te biedne mode i sprawne przecie maj prawo
si pomyli i zagubi w dungli, ale emerytka? Skd...

171 Data: Grudzien 12 2011 09:34:23
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Myjk 

Sun, 11 Dec 2011 16:38:20 +0100, Sebastian Kaliszewski

Tak oczywiście... bo skoro opony piszczay to penie samochd
bez ABS i w  czasnie "panic breaking" jest trochę sabo
Sterowny to ci do gowy nie przychodzi

To moe niech ten kierowca lepiej odda prawojazdy.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

172 Data: Grudzien 12 2011 19:17:08
Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
Autor: Marek Dyjor 

Myjk wrote:

Sun, 11 Dec 2011 16:38:20 +0100, Sebastian Kaliszewski

Tak oczywiście... bo skoro opony piszczay to penie samochd
bez ABS i w  czasnie "panic breaking" jest trochę sabo
Sterowny to ci do gowy nie przychodzi

To moe niech ten kierowca lepiej odda prawojazdy.

No waśnie... pan kierowca powinien sie poegnać z prawem jazdy na duszy czas.

Jak zachowują się piesi na drodze



Grupy dyskusyjne