Jaki alarm
1 | Data: Czerwiec 12 2008 07:28:07 |
Temat: Jaki alarm | |
Autor: RB | Witam 2 |
Data: Czerwiec 12 2008 08:08:20 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik RB napisał: WitamA po co alarm montowac, jedyne co powoduje to wkurzanie ludzi jak wyje bo juz nikt nie zwraca uwagi na wyjce stojace na ulicy :-) Zamontuj lepiej dobry antynapad lub ukryty przelacznik odcinajacy jakis uklad/pompe/ itp. + ewentualanie blokade skrzyni biegow a nie autoalarm. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 3 |
Data: Czerwiec 11 2008 23:12:23 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: BearBag | wszystkie alarmy produkowane seryjnie sa komletnie nieskuteczne, chyba 4 |
Data: Czerwiec 12 2008 09:30:07 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: gosmo | Gabriel'Varius' pisze: Użytkownik RB napisał:Szczególnie skuteczne, na rzeczy przewożone w bagażniku, radio i zawartości schowków. A na youtubie instruktaże jak zdejmować bearlocki itp. w 10 sekund. Niezawodnego zabezpieczenia nie ma, ale wg alarm to podstawa a blokady skrzyni itp. jako dodatek. 5 |
Data: Czerwiec 12 2008 09:40:10 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: Gabriel'Varius' |
Szczególnie skuteczne, na rzeczy przewożone w bagażniku, radio i zawartości schowków. A na youtubie instruktaże jak zdejmować bearlocki itp. w 10 sekund. Niezawodnego zabezpieczenia nie ma, ale wg alarm to podstawa a blokady skrzyni itp. jako dodatek.Ale co Ci da, ze wyje alarm? Nikt sie juz nie interesuje tym, ze cos wyje a nawet jak sam sie zainteresujesz i zanim zejdziesz do auta pod blokiem to i tak juz dawno nie masz zawartosci wnetrza auta - w takim kraju zyjemy i tego nie zmienisz. Natomiast jak stoisz w miescie to watpie, ze chodzisz na zakupy w promieniu 150m od auta aby go caly czas widziec i ewentualnie uslyszec alarm :-) Dobry alarm jesli juz ma byc to taki co nie wyje a powiadamia radiowo lub przez GPS wlasciciela, ze cos nie tak z autem + antynapad - ale to kosztuje i to sporo a czasem sa problemy z dzialaniem zwlaszcza radiowek. p.s. pomijam fakt gdzie auto wyje bez powodu przez pol nocy przez glupote wlascicela lub zly montaz. W koncu ktos sie wkurzy i zrobi z autem niekoniecznie legalnie porzadek. Tragedia jest zwlaszcza po burzy lub jak przejedzie ciezkie auto i wlaczy sie alarm a wlasciciel spi jak zabity lub go nie ma w mieszkaniu albo nie slyszy bo auto stoi 2 ulice dalej :-) Dodatkowo wyobraz sobie ze przez cala noc ktos wlacza i wylacza alarm na "glosno" bo mu sie nie chce przycisnac przycisku obok do cichego otwierania a.a. i c.z. :-( pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 6 |
Data: Czerwiec 12 2008 10:04:26 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: gosmo | Gabriel'Varius' pisze:
Lepiej mieć niż nie mieć. Alarm wg mnie jest na szyby, mechaniczne blokady na kradzież samochodu. Oba warto mieć, ale nie uważam, aby alarm nie był potrzebny. Najbardziej prawdopodobne jest, że włam do auta będzie miał charakter chuligańczy, a w tedy przydaje się alarm, choćby po to, aby przechodnie obrócili głowę w stronę auta, które zaczęło wyć. 7 |
Data: Czerwiec 12 2008 10:22:27 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: Gabriel'Varius' |
Najbardziej prawdopodobne jest, że włam do auta będzie miał charakter chuligańczy, a w tedy przydaje się alarm, choćby po to, aby przechodnie obrócili głowę w stronę auta, które zaczęło wyć.I Ty myslisz, ze to cos daje jak nawet ktos odwroci glowe, zlodziej sie przestraszy wzroku "ktosia" :-). Co taki "ktos" Twoim zdaniem zrobi, podejdzie do dresa i go wylegitymuje(to moze zrobic policja) a moze zatrzyma dresa do przyjazdu policji (jak to Pudzian to sie zgodze) lub poprosi aby ten odszedl, pozamykal okradane auto i oddal fanty :-) Czasem jest tak, ze ci co kradna auta z premedytacja wlaczaja alarma aby wlasciciel wyszedl zobaczyc co sie dziej i wylaczyl a.a. a dresik wowczas zabiera kluczyki i z bananem na ustach odjezdza twoim autem w sina dal. Zeby nie bylo, nie znosze ludzi co maj lepkie rece bo sam kilkakrotnie mialem okradzione auto i to pod tzw. "latarnia wpialy dzien" a co gorsza szkody byly wieksze niz skaradzione fanty. Wiem ze a.a. nic nie daje poza pozbyciem sie kiluset pln z kieszeni i wkurzaniem sasiadow. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 8 |
Data: Czerwiec 12 2008 10:40:30 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: gosmo | Gabriel'Varius' pisze:
Widzisz, mam blokadę skrzyni i alarm. Nigdy mi nie ukradziono ani okradziono auta. Polecam. 9 |
Data: Czerwiec 12 2008 10:51:21 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: Gabriel'Varius' |
Widzisz, mam blokadę skrzyni i alarm. Nigdy mi nie ukradziono ani okradziono auta. Polecam.To odpukaj w niemalowanie, splun przez lewe ramie i siedz cicho aby nie zapeszyc. Przeczytaj to co napisalem wczesniej :-) Mialem w poprzednim okradzionym aucie zarowno a.a i imo. oraz blokade a i tak wzieli wszystko co chcieli na glownej ulicy w Katowicach w bialy dzien (mnie nie bylo tylko 15 min w aucie) Oczywiscie wszedzie tabyny ludzi bo obok i przejscie dla pieszych z sygnalizacja i przystanek MZK oraz T i nikt nic nie widzial i nikt nic nie slyszal. Nawet gosc w "zlotowie" co stal i czekal na klienta oraz ciec z Akademi Ekonomicznej (parkink przy drodze tuz przed jego oknem a sam ciec stal i palil fajke na schodach do budynku). Po wszystkim kolesie byli na tyle uprzejmi, ze pomimo wylamanego zamka w drzwiach pozamykali auto i wlaczyli a.a. oraz zostawili ksiazki i notatki studenckie a zabrali tylko radio rozwalajac wneke w desce :-) pozniej tylko kilka godzin na komendzie aby spisac paierki i okolo 22 bylem w domu a akcja mial miejsce okolo 16 :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 10 |
Data: Czerwiec 12 2008 11:03:16 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: gosmo | Gabriel'Varius' pisze: Więc nie ma co wychwalać żadnego z tych zabezpieczeń. Zresztą mój ojciec miał podobna sytuację. Zatrzymał Vito na parkingu, po czym przeszedł do sklepu po drugiej stronie ulicy, szybko kupił jakieś tam pieczywo po kilku minutach auto z włączonym alarmem i rozprutym zamkiem stało sobie wyczyszczone z dwóch aktówek i plecaka. Też nikt nic nie widział, a straty to jedynie dokumenty i dokumentacje technologiczne (poza oczywiście drzwiami). 11 |
Data: Czerwiec 12 2008 03:46:00 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: | miales pecha :-), IMHO piszczalka sie przydaje jak najbardziej, jacys 12 |
Data: Czerwiec 12 2008 14:18:53 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: stebi | gosmo pisze: A na youtubie instruktaże jak zdejmować bearlocki itp. w 10 sekund. Możesz podać jakiegoś linka. Z czystej ciekawości chciałbym to zobaczyć :) pozdr. stebi 13 |
Data: Czerwiec 12 2008 14:52:07 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: gosmo | stebi pisze: gosmo pisze: Teraz próbowałem znaleźć ale nic z tego :/ Ale jestem pewien, że widziałem filmik, nie instruktażowy oczywiście, tylko demonstracyjny, że da się to zrobić w kilka/kilkanaście sekund. Jak sobie przypomnę gdzie to leżało to dam znać. 14 |
Data: Czerwiec 12 2008 09:20:21 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: bratPit[pr] | jestem szczęśliwym posiadaczem nowego auta - OPEL OMEGA 2,2 - 2002 r kombi ( 98500km ) bardzo dobre alarmy to QX, są drogie ale zakładasz i zapominasz o temacie, pytaj w ASO Opla lub lepszych warsztatach montujących alarmy, brat 15 |
Data: Czerwiec 12 2008 00:55:09 | Temat: Re: Jaki alarm | Autor: ardz | On Jun 12, 7:28 am, "RB" wrote: Witam Cichy. Im cichszy, tym lepszy. |