Jaki filtr 77 mm ?
1 | Data: Grudzien 08 2014 10:28:38 |
Temat: Jaki filtr 77 mm ? | |
Autor: 666 | Wątek o filtrach ochronnych przypomniał mi, że potrzebuję filtra średnicy 77 mm do zooma 2,8/16-50mm, no "ochronnego" ;-) 2 |
Data: Grudzien 08 2014 16:28:41 | Temat: Re: Jaki filtr 77 mm ? | Autor: Bartolomeo | W dniu 2014-12-08 o 10:28, 666 pisze: Jaki konkretnie model filtra średnicy 77 mm polecicie (jakość do ceny)? Może coś z tego. http://www.optyczne.pl/5.1-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_UV.html Używam osobiście Hoya HMC, nie narzekam aczkolwiek są tacy co twierdzą, że w czyszczeniu są trudniejsze niż Heliopan czy B+W 3 |
Data: Grudzien 08 2014 19:59:35 | Temat: Re: Jaki filtr 77 mm ? | Autor: Marek | W dniu 2014-12-08 o 10:28, 666 pisze: Wówczas preferowałem Skylight nad UV (wyższość jednych świąt nad drugimi). Ja osobiście nie zauważyłem aby filtr UV poza mechaniczną ochroną cokolwiek oferował. Tu masz podsumowanie: http://www.dpreview.com/articles/8049091537/the-uv-filter Lepszy jest protector z powłokami - do niedawna tańszy od UV ale chyba nastała moda na nie i zaczynają występować w niebotycznych cenach również. Jaki konkretnie model filtra średnicy 77 mm polecicie (jakość do ceny)? W wątku o filtrach ochronnych o tym było. Marumi DHG jest wystarczający. Nie zauważyłem dodatkowych flar, które by wnosił. Filtr nie powinien przeszkadzać osłonie przeciwsłonecznej i powinien Jest slim. filtr nie musi mieć zewnętrzego gwintu. Ten ma. Mam takie cienkie niewinietujące filtry Hoya (mniejszych średnic 52-58 Żadnego winietowania nie zaobserwowałem. Pewnie gdzieś znajdziesz laboratoryjne testy w sieci - jeśli masz zbyt wiele wolnego czasu :-) -- Pozdrawiam, Marek 4 |
Data: Grudzien 09 2014 00:04:53 | Temat: Re: Jaki filtr 77 mm ? | Autor: 666 | Dzięki. Marumi DHG jest wystarczający. 5 |
Data: Grudzien 09 2014 15:13:57 | Temat: Re: Jaki filtr 77 mm ? | Autor: Marek | W dniu 2014-12-09 o 00:04, 666 pisze: Kusił mnie Hoya Evo Antistatic UV Dust / Stain / Water Repellent, ale Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę w te wynalazki marketingowe. Czasem coś chlapnie, nie wiadomo co, i kończy się to intensywnym pucowaniem z zastosowaniem płynu czyszczącego. Kiedyś mała kropelka żywicy albo soku z jakiegoś drzewa dała mi wycisk przy czyszczeniu. Woda morska też potrafi namieszać. W wietrzną i słoneczną pogodę małe kropelki błyskawicznie odparowują i zamieniają się w placki z otoczką solną. Nie sądzę aby powłoki za N x 100zł pomogły w czymkolwiek. To już lepiej kupić N protektorów za 100zł i je wyrzucać gdy będą za bardzo brudne. Swoją drogą podziwiam przeciwników stosowania protektorów... -- Pozdrawiam, Marek |