Grupy dyskusyjne   »   Jaki olej na zimę do starego autka

Jaki olej na zimę do starego autka



1 Data: Wrzesien 11 2010 08:52:21
Temat: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: syntax error 

Samochód stary, zmęczony korkami - ma już 14 lat, ale jeździ bez najmniejszych problemów. Colt z silnikiem 1.3 mojej dziewczyny wymaga wymiany oleju. Zawsze wlewałem Mobila 10W40 i filtrowałem Knechtem. Samchód zużywa 150-200ml oleju na 1000km w jeździe miejskiej. Palił bez problemu nawet na prawie 30 st. mrozie.
Ale może jest coś lepszego? Jakiś Valvoline a może Shell? Są relatywnie droższe, ale może są też i lepsze? Co o tym sądzicie?



2 Data: Wrzesien 11 2010 11:22:52
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Hinek 


Użytkownik "syntax error"  napisał


Ale może jest coś lepszego? Jakiś Valvoline a może Shell? Są relatywnie droższe, ale może są też i lepsze? Co o tym sądzicie?

A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?
Pozdr

--
Hinek

3 Data: Wrzesien 11 2010 11:35:27
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: syntax error 

A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?


Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40 zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.

Takie doświadczenie naprawdę działa na wyobraźnię... ;) Pomyśl teraz tak, który z tych olei chroni silnik już od przekręcenia kluczykiem zimą?

4 Data: Wrzesien 11 2010 11:52:20
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "syntax error"  napisał w
wiadomości

Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
zachowywał  się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
płynne jak przy  temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
oryginalny 10W40  Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
olej z zielonej  buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
jak zamieniający się  ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
olej made by Orlen. Ten to  w ogóle zamarzł.
Takie doświadczenie naprawdę działa na wyobraźnię... ;) Pomyśl teraz tak,
który z tych olei chroni silnik już od przekręcenia kluczykiem zimą?


Skoro widziales i wiesz, to po co pytasz?

--
Picasso

5 Data: Wrzesien 11 2010 12:04:57
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: syntax error 

Skoro widziales i wiesz, to po co pytasz?


Bo to samochód, który ma 14 lat ('97), a nie jakaś nowa rakieta.

6 Data: Wrzesien 11 2010 12:06:49
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Grzegorz Prędki 

W dniu 2010-09-11 12:04, syntax error pisze:

Skoro widziales i wiesz, to po co pytasz?


Bo to samochód, który ma 14 lat ('97), a nie jakaś nowa rakieta.

I w silniku takiego auta te oleje sie zachowuja inaczej przy tych -32?

7 Data: Wrzesien 11 2010 11:53:48
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Olek 

On 2010-09-11 11:35, syntax error wrote:

A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?


Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.

no ja właśnie wlewam Liqui Moly 10w-40 MoS2 kupując go w DE i sprawuje się w zimie wyśmienicie. Na dolewke używam Magnateca... Jeśli rzeczywiście jest tak jak mówisz, to zmień na Liqui Moly albo Valvoline.

Pozdr
Olek

8 Data: Wrzesien 11 2010 13:01:15
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: ALGI 

Dnia Sat, 11 Sep 2010 11:35:27 +0200, syntax error napisał(a):


Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40 zachowywał
się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były płynne jak przy
temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął oryginalny 10W40
Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś olej z zielonej
buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał jak zamieniający się
ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał olej made by Orlen. Ten to
w ogóle zamarzł.

Takie doświadczenie naprawdę działa na wyobraźnię... ;) Pomyśl teraz tak,
który z tych olei chroni silnik już od przekręcenia kluczykiem zimą?

A czy był testowany Mobil 1 5W50 ?
Bardzo by mnie interesowało jak się ma w stosunku do M1 10W40 oraz innych
5W50... jak np. ma się też Shell Ultra Helix itd...

9 Data: Wrzesien 11 2010 16:59:35
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: kml 


Użytkownik "ALGI"  napisał w wiadomości

A czy był testowany Mobil 1 5W50 ?
Bardzo by mnie interesowało jak się ma w stosunku do M1 10W40 oraz innych
5W50... jak np. ma się też Shell Ultra Helix itd...

Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.


--
pozdrawiam
kml

10 Data: Wrzesien 11 2010 20:15:35
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości


Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.

A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!

--
Picasso

11 Data: Wrzesien 11 2010 20:20:41
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: kml 


Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.

A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!

To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)


--
pozdrawiam
kml

12 Data: Wrzesien 11 2010 22:01:28
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Jacek 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości


To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)

uważasz ze temperatura nie wpływa na akumulator i tenże zawsze zakręci silnik? Czywiście zapobiegawczo wszystkim sąsiadom sprawdziłeś stan elektrolitu i ładowanie, więc śmiało stwierdzasz, ze tylko mając "pewny" olej w silniku odpalisz przy mocnym mrozie?

Jacek

13 Data: Wrzesien 11 2010 22:09:50
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: kml 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie wiem co jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)

uważasz ze temperatura nie wpływa na akumulator i tenże zawsze zakręci silnik? Czywiście zapobiegawczo wszystkim sąsiadom sprawdziłeś stan elektrolitu i ładowanie, więc śmiało stwierdzasz, ze tylko mając "pewny" olej w silniku odpalisz przy mocnym mrozie?

Nie, bo mało mnie obchodzi stan innych samochodów. Napisałem jak było i nigdzie nie twierdziłem, że jest to wyłącznie zasługa syntetycznego oleju silnikowego.


--
pozdrawiam
kml

14 Data: Wrzesien 12 2010 11:06:18
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości


To źle? Ja rano byłem jedną z niewielu osób, która bez problemu odpalała
samochód jak było pod -30*C Jeżeli chodzi o olej to zawsze dokładnie
wiem co  jest wlane do silnika bo najczęściej sam wykonuje wymianę :)

Ktos robil jakies konkretne testy o ile wiecej amper bierze rozrusznik
podczas rozruchu przy silniku zalanym syntetykiem a mineralnym ?

--
Picasso

15 Data: Wrzesien 13 2010 09:02:53
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Adampio 

W dniu 2010-09-12 11:06, P_ablo pisze:

Ktos robil jakies konkretne testy o ile wiecej amper bierze rozrusznik
podczas rozruchu przy silniku zalanym syntetykiem a mineralnym ?

Konkretny przyklad (test?) to spalenie rozrusznika w oplu kadecie 1.4 na mineralnym 20W-40 po staniu 3 dni na wściekłym mrozie w górach (aku był przezornie ładowany w domu i wsadzony tuż przed próbą pojechania.

16 Data: Wrzesien 14 2010 18:44:01
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Adampio"  napisał w wiadomości


Konkretny przyklad (test?) to spalenie rozrusznika w oplu kadecie 1.4 na
mineralnym 20W-40 po staniu 3 dni na wściekłym mrozie w górach (aku był
przezornie ładowany w domu i wsadzony tuż przed próbą pojechania.


A co sie stalo kiedy byl syntetyk? Czy wtedy, kiedy testowales na syntetyku
byl taki sam mroz?

--
Picasso

17 Data: Wrzesien 11 2010 18:30:18
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: to 

begin P_ablo

A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal
sie pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i
tez jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!

A ile płacisz za to co Ci wlewają?

--
ignorance is bliss

18 Data: Wrzesien 12 2010 10:33:14
Temat: Re: Jaki olej na zime do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości


A ile płacisz za to co Ci wlewają?

Pamietam koszty ostatniej roboty - regeneracja alternatora, wymiana oleju w
silniku z filtrem i wymiana oleju w reduktorze - 750 zl. Sam alternator
kosztowal cos kolo 400-450 zl.

--
Picasso

19 Data: Wrzesien 11 2010 20:48:06
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.

A Wy tak na powaznie?


bo ludzie to czasem naprawde nie mają problemów ... no i se znajdą jakies.
Później jeszcze będzie pytanie jaki dodatek do benzyny i który płyn do chodnicy wlac.. oraz czy rozcieńczac wolą desytlowaną, demineralizowaną, a moze tą z Jasnej Góry...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

20 Data: Wrzesien 12 2010 17:05:25
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Hinek 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał


bo ludzie to czasem naprawde nie mają problemów ... no i se znajdą jakies.
Później jeszcze będzie pytanie jaki dodatek do benzyny i który płyn do chodnicy wlac.. oraz czy rozcieńczac wolą desytlowaną, demineralizowaną, a moze tą z Jasnej Góry...


Nie ma sie co smiac. To sie nazywa "OLEJOFILIA" W porownaniu z
innymi ".....filiami" to odchylenie jest praktycznie nieszkodliwe.
Sporo ludzi w naszym kraju na to cierpi. Ciekawe, ze nie dotyka
to kobiet.
Pozdr

--
Hinek

21 Data: Wrzesien 11 2010 21:02:10
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-11 20:15, P_ablo pisze:

  napisał:

Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.

A Wy tak na powaznie?
(...)

A jak myślisz? Nie czytałeś o tym, jak to niektórzy oleje wlewali do
jakichś probówek i wieszali je zimą na sznurku? Panie, a jakie były
późniejsze wnioski ;)

Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!

Nie przesadzajmy z tym 'nie wiem', ale ja podobnie do tematu podchodzę.
Ważna jest jedynie klasa oleju, gdyby się coś tam wydarzyło i trzeba by
nagle dolać większą ilość. Oleje są dokładnie zamienne, a jak coś się
wydarzy coś poważnego, co ma związek z układem smarowania, to i tak
trzeba olej wymienić, bądź naprawić itd. W Polsce (o grupie nie wspomnę)
to w ogóle jakieś chore teorie o olejach można wyczytać. Podobnie o
oponach...

22 Data: Wrzesien 12 2010 11:03:52
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości


Nie przesadzajmy z tym 'nie wiem', ale ja podobnie do tematu podchodzę.

Nie wiem dopoki nie musze dolac. Powiedzmy, ze jedyna - oczywista -
wskazowka ktora dalem mojemu mechanikowi to ta, aby olej byl taki, jaki
zaleca producent samochodu.



 W Polsce (o grupie nie wspomnę)
to w ogóle jakieś chore teorie o olejach można wyczytać. Podobnie o
oponach...

No coz - tez uwazam, ze to, co niektorzy pisza o oponach jest jakąś
abstrakcją... ale ja takie tematy traktuje powierzchownie bo mam
zdecydowanie ciekawsze rzeczy do roboty i moge sie mylic :)

--
Picasso

23 Data: Wrzesien 11 2010 21:47:42
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: J.F. 

On Sat, 11 Sep 2010 20:15:35 +0200,  P_ablo wrote:

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
Używam M1 5w50 i zeszłej zimy ani razu nie miałem problemu z odpaleniem
samochodu. Pełen syntetyk jest naprawde ok w niskich temperaturach.

A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!

To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)

No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.

J.

24 Data: Wrzesien 11 2010 21:51:47
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-11 21:47, J.F. pisze:
(...)

To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)

No i?

No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.

Teraz jest podobnie.

25 Data: Wrzesien 12 2010 16:40:03
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: J.F. 

On Sat, 11 Sep 2010 21:51:47 +0200,  Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-09-11 21:47, J.F. pisze:
(...)
To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)

No i?

No i moze nie ma co sie chwalic ze "nawet nie wiem co mam i zapalam"
:-)

J.

26 Data: Wrzesien 12 2010 10:44:38
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)
No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.


Akurat jest dytrybutorem Midlanda.Chodzilo mi raczej o klase oleju.
Syntetyki kosztuja zdecydowanie wiecej niz to co place.
Zakladam, ze skoro ma Autodate, to ta mu podpowie co i ile nalac. Ja nie
wnikam czy ma to byc polsyntetyk czy mineralny.
IMO syntetyczne oleje sa raczej dla silnikow uzywanych w sportach i lanie
ich do "cywilnych" nie ma za bardzo sensu.

--
Picasso

27 Data: Wrzesien 12 2010 11:11:39
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Sep 2010 10:44:38 +0200,  P_ablo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
To teraz go spytaj jak sie nazywa to co uznal za stosowne, moze
wlasnie Mobil 1 :-)
No coz - dawno temu zima tez samochody zapalaly .. ale nie wszystkie.

Akurat jest dytrybutorem Midlanda.Chodzilo mi raczej o klase oleju.
Syntetyki kosztuja zdecydowanie wiecej niz to co place.
Zakladam, ze skoro ma Autodate, to ta mu podpowie co i ile nalac. Ja nie
wnikam czy ma to byc polsyntetyk czy mineralny.
IMO syntetyczne oleje sa raczej dla silnikow uzywanych w sportach i lanie
ich do "cywilnych" nie ma za bardzo sensu.

Ale jak sie zrobi -25, to moze byc roznica czy olej jest 20W, 10W czy
5W :-)

J.

28 Data: Wrzesien 13 2010 09:08:38
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Adampio 

W dniu 2010-09-12 10:44, P_ablo pisze:

IMO syntetyczne oleje sa raczej dla silnikow uzywanych w sportach i lanie
ich do "cywilnych" nie ma za bardzo sensu.

Moja całkowicie cywilna Toyota Corolla (1,4, '00) ma w instrukcji wpisane 5W-30 :P

29 Data: Wrzesien 12 2010 12:45:15
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: ALGI 

Dnia Sat, 11 Sep 2010 20:15:35 +0200, P_ablo napisał(a):


A Wy tak na powaznie?
Ja tam nigdy nie wiem co mi w warsztacie naleja do silnika i nigdy nie
brandzlowalem sie syntetykami czy innymi "srykami". Mechanior zapytal sie
pierwsze 2 razy co nalac a ja mu na to, ze co uwaza za stosowne... i tez
jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem!


No to fajnie masz.

Kumpel pracował w warsztacie to olej z beczki oznaczał "zlewamy wszystko co
nam z półki sklepowej nie schodzi"... więc dostawałeś mix  minarala / pół
/pełnego syntetyka... od lotosów po mobile....

Ja zawsze przywożę swój olej bo akurat pracuje w branży motoryzacyjnej więc
w bańce mam po prostu tanio...

30 Data: Wrzesien 12 2010 18:52:19
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Seba 

Dnia Sun, 12 Sep 2010 12:45:15 +0200, ALGI napisał(a):

Ja zawsze przywożę swój olej bo akurat pracuje w branży motoryzacyjnej więc
w bańce mam po prostu tanio...

Ale nadal nie odpowiedziałeś skąd wziąłeś M1 w specyfikacji lepkościowej
10W-40.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

31 Data: Wrzesien 12 2010 22:59:11
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: ALGI 

Dnia Sun, 12 Sep 2010 18:52:19 +0200, Seba napisał(a):

Dnia Sun, 12 Sep 2010 12:45:15 +0200, ALGI napisał(a):

Ja zawsze przywożę swój olej bo akurat pracuje w branży motoryzacyjnej więc
w bańce mam po prostu tanio...

Ale nadal nie odpowiedziałeś skąd wziąłeś M1 w specyfikacji lepkościowej
10W-40.

Ja zawsze leje M1  5W-50 -  chodziło oczywiście o porównanie z MS 10W-40
.... przejęzyczenie...
Zresztą widzę że marketing znowu zrobił kupe i teraz już nie Mobil S 10W-40
tylko Mobil Super 2000 X1 10W-40
A M1 5W-50 to teraz jakiś PeakLife a nie Formula ;).

Za 2 lata znowu zmienią nazwę ;-)

32 Data: Wrzesien 13 2010 09:28:57
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: P_ablo 

Użytkownik "ALGI"  napisał w wiadomości


No to fajnie masz.
Kumpel pracował w warsztacie to olej z beczki oznaczał "zlewamy wszystko
co nam z półki sklepowej nie schodzi"... więc dostawałeś mix  minarala /
pół /pełnego syntetyka... od lotosów po mobile....
Ja zawsze przywożę swój olej bo akurat pracuje w branży motoryzacyjnej
więc w bańce mam po prostu tanio...

A ja nie woze swojego... wystarczy, ze otaczam sie uczciwymi ludzmi a tego
mechanika znam 15 lat i tyle czasu nasze interesy sie zazebiaja - on mi
mechanike a ja mu IT.

--
Picasso

33 Data: Wrzesien 11 2010 17:35:11
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Seba 

Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:01:15 +0200, ALGI napisał(a):

Bardzo by mnie interesowało jak się ma w stosunku do M1 10W40

A to jest Mobil 1 w specyfikacji lepkościowej 10W40?


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

34 Data: Wrzesien 11 2010 13:10:35
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Hinek 


Użytkownik "syntax error"  napisał


Takie doświadczenie naprawdę działa na wyobraźnię... ;) Pomyśl teraz tak, który z tych olei chroni silnik już od przekręcenia kluczykiem zimą?


Czyli chodzi Ci o eksploatacje auta w ekstremalnie niskich
temperaturach. To zle sformulowales pytanie. Lepkosc przy
okreslonej temperaturze nie jest wyznacznikiem "lepszosci"
oleju. Olej ma spelniac okreslone normy. Sa one zawsze podawane.
Jesli produkt ich nie spelnia (a mozna to zweryfikowac laboratoryjnie)
masz podstawe do dochodzenia odszkodowania. Przy temperaturach
ponizej -30 stopni musza byc stosowane oleje typu 5W lub 0W, np.
0W20. Niestety  taki olej nie nadaje sie do starych silnikow.
Pozostaje Ci trzymanie auta w pomieszczeniu, montaz grzalki, albo
spuszczanie goracego oleju po jezdzie i wlewanie cieplego przed
jazda. Eksploatacja aut w tak niskich temperaturach niesie tez
wiele innych problemow.
Pozdr

--
Hinek

35 Data: Wrzesien 11 2010 13:31:51
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: syntax error 

Czyli chodzi Ci o eksploatacje auta w ekstremalnie niskich
temperaturach. To zle sformulowales pytanie. Lepkosc przy
okreslonej temperaturze nie jest wyznacznikiem "lepszosci"
oleju. Olej ma spelniac okreslone normy. Sa one zawsze podawane.

Jak widać z testu - nie wszystkie oleje te funkcje spełniają...

Jesli produkt ich nie spelnia (a mozna to zweryfikowac laboratoryjnie)
masz podstawe do dochodzenia odszkodowania.

Nawet nie laboratoryjnie. ;-) Wystarczy zrobic test jak chłopaki Hondziarze.

Przy temperaturach
ponizej -30 stopni musza byc stosowane oleje typu 5W lub 0W, np.
0W20. Niestety  taki olej nie nadaje sie do starych silnikow.

A raczej takich, które mają przebieg 200k km za sobą...

Pozostaje Ci trzymanie auta w pomieszczeniu, montaz grzalki, albo
spuszczanie goracego oleju po jezdzie i wlewanie cieplego przed
jazda. Eksploatacja aut w tak niskich temperaturach niesie tez
wiele innych problemow.

Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet i -27 st C.... ;-((((

36 Data: Wrzesien 11 2010 17:37:25
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Seba 

Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:31:51 +0200, syntax error napisał(a):

Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet i -27
st C....

Jeżeli wierzyć pismakom w tym sezonie zimowym może też być ciekawie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8360605,Naukowcy_ostrzegaja__czeka_nas__zima_tysiaclecia_.html

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

37 Data: Wrzesien 11 2010 18:04:10
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: kml 


Użytkownik "Seba"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 11 Sep 2010 13:31:51 +0200, syntax error napisał(a):

Eksploatacja w Polsce, Panie. W Warszawie były mrozy sięgające nawet i -27
st C....

Jeżeli wierzyć pismakom w tym sezonie zimowym może też być ciekawie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8360605,Naukowcy_ostrzegaja__czeka_nas__zima_tysiaclecia_.html

Miejmy nadzieje, że źródło i tym razem będzie tak samo "dobre" jak zwykle.


--
pozdrawiam
kml

38 Data: Wrzesien 11 2010 21:52:56
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Grejon 

W dniu 2010-09-11 11:35, syntax error pisze:

A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?


Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.

I wszystkie auta były świeżo po wymianie oleju?

39 Data: Wrzesien 11 2010 22:03:14
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-11 21:52, Grejon pisze:

syntax error pisze:
A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?


Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.

I wszystkie auta były świeżo po wymianie oleju?

Ma to jakieś znaczenie? 30 lat temu też były takie mrozy i jakoś się
jeździło na zwykłych mineralnych olejach. Ba, 13 lat temu nową Toyotę
w Niemczech mi zalewano 15W-10 (Liqui Moly) i też przy -30 odpalała.
Teraz panika z olejami syntetycznymi/półsyntetycznymi.

40 Data: Wrzesien 12 2010 03:31:13
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Adam Adamaszek 

On 11 Wrz, 22:03, Artur Maśląg  wrote:

W dniu 2010-09-11 21:52, Grejon pisze:

> syntax error pisze:
>>> A co to znaczy twoim zdaniem lepsze? Co chcesz osiagnac?

>> Mniejsze opory przy odpalaniu auta. Wierz mi, widziałem na zlocie Hondy
>> zamrożone do -32 st. C oleje różnych producentów... Mobil 1 10W40
>> zachowywał się jak miód, a nie jak olej... LIQUI MOLY i Valvoline były
>> płynne jak przy temperaturze pokojowej. Nieco większą gęstość osiągnął
>> oryginalny 10W40 Magnatec z polskiej dystrybucji (Inter Cars) i jakiś
>> olej z zielonej buteleczki... prawdopodobnie BP. Lotos 10W40 wyglądał
>> jak zamieniający się ciało stałe smalec. Najciekawiej jednak wyglądał
>> olej made by Orlen. Ten to w ogóle zamarzł.

> I wszystkie auta były świeżo po wymianie oleju?

Ma to jakieś znaczenie? 30 lat temu też były takie mrozy i jakoś się
jeździło na zwykłych mineralnych olejach. Ba, 13 lat temu nową Toyotę
w Niemczech mi zalewano 15W-10 (Liqui Moly) i też przy -30 odpalała.
Teraz panika z olejami syntetycznymi/półsyntetycznymi.

Szczytem szczytow jest ten watek:

http://www.accordklubpolska.pl/viewtopic.php?t=4962

Podejrzewam, ze - jak to w sieci - jest duzo wiecej podobnych.

pozdr
AA

41 Data: Wrzesien 11 2010 13:14:28
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Nex@pl 

W dniu 2010-09-11 08:52, syntax error pisze:

Samochód stary, zmęczony korkami - ma już 14 lat, ale jeździ bez
najmniejszych problemów. Colt z silnikiem 1.3 mojej dziewczyny wymaga
wymiany oleju. Zawsze wlewałem Mobila 10W40 i filtrowałem Knechtem.
Samchód zużywa 150-200ml oleju na 1000km w jeździe miejskiej. Palił bez
problemu nawet na prawie 30 st. mrozie.
Ale może jest coś lepszego? Jakiś Valvoline a może Shell? Są relatywnie
droższe, ale może są też i lepsze? Co o tym sądzicie?

Moja rada - działa? Jak działa to po co chcesz cos zmieniać :) Ja z Valvoline nie jestem zadowolony, kupiłem maxlife i zaczęły mi hydropopychacze hałasować, wróciłem do starego oleju i nagle cisza... dziwne ale co poradzę. Brat jeździ na orlenowskim Ultorze :) i nie narzeka.

42 Data: Wrzesien 13 2010 08:56:21
Temat: Re: Jaki olej na zimę do starego autka
Autor: Adampio 

Jeśli tylko luzy nie za duże to MSZ na dobry mróz tylko syntetyk (5W-...)
Ja w Poldim (13-ty rok mu idzie, ale tylko 100kkm i tylko trasy) mam od nowości Lotosa 5W-40 i nigdy(!) nie bylo problemu z odpaleniem w zimie nawet przy -30. Problemem jest wtedy olej w skrzyni bo zaraz po odpaleniu silnik gaśnie po puszczeniu sprzęgła

Jaki olej na zimę do starego autka



Grupy dyskusyjne