Grupy dyskusyjne   »   Jaki tani samochód dla siostry

Jaki tani samochód dla siostry



1 Data: Czerwiec 03 2011 10:01:54
Temat: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

Witam wszystkich serdecznie.

Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

Po zakupie zamierzam zrobić to co potrzeba, żeby można było tym pojazdem
bezpiecznie jeździć. Zakładam, że włożÄ™ nie więcej niż 2000 zł po
zakupie.

Przebiegi roczne tego pojazdu będą raczej niewielkie, myślę, że do 1000km
miesięcznie maks. No chyba, że będzie się jej chciało jakąś trasę zrobić,
mieszka w Warszawie, rodzinka w Poznaniu. Zatem szukam czegoś w benzynie
nie koniecznie a może nawet i lepiej bez LPG.

Co to ma być za pojazd? Przeglądając oferty na alledrogo wychodzi, że za
3000 można kupić wszystko i nic. Zakładam, że w tej cenie będę szukał
autka, które już niedługo będzie pełnoletnie. Jakie samochody po takim
czasie nadają się do jazdy?

Kilka osób polecało mi mazdę 323 BG (IV) roczniki 90-94' najlepiej z
silnikiem 1.6. Autko ma ocynk, silniki podobno pancerne, zawieszenie
również. Jest szansa, że będzie jeszcze w miarę zdatne. Problem w tym, ze
w tej chwili nie ma sensownych egzemplarzy na sprzedaż.

Myślałem także o skodzie felicji z silnikiem 1.6. Niewątpliwą zaletą tych
samochodów jest cena i zdarzające się absurdalnie niskie przebiegi. No
ale felcia nie ma ocynku i większoć starszych modeli jest nadgryziona
przez rudą. Chociaż nie wątpię, że można znaleźÄ‡ coś sensownego.

Myślałem też o jakiś oplach, ale w tym przedziale cenowym to tylko corsa
b z wcześniejszych roczników wchodzi w grę. Oglądałem kilka modeli astry
1, ale w tej cenie są zazwyczaj w stanie agonlnym. Cóż, astra 1 to nie
był chyba najtrwalszy samochód.

Czego zatem szukać? Starego japończyka? Mazda, Toyota, Mitsubishi? Czy
może lepiej coś bardziej popularnego na naszym rynku? Seicento? Punto?
Corsa? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Tylko proszę, nie mówcie, że lepiej dołożyć x pln do ceny zakupu, bo
wtedy można kupić coś lepszego. Prawda jest niestety taka, że dokładając
nawet drugie tyle, nie mam pewności że kupie samochód w które i tak będę
musiał włożyć kolejne tysiące. W tych cenach to tylko dobry i zadbany
egzemplarz dowolnej marki...

Tomek



2 Data: Czerwiec 03 2011 14:59:29
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Jarek 

Opel astra  I 1.6 z gazem sam taki miałem dosyć długo 2 lata temu sprzedałem rocznik 95 za 4tys. nic się w nim nie działo a części eksploatacyjne były niedrogie

3 Data: Czerwiec 03 2011 12:45:49
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: J.F. 

Użytkownik "Jarek"  napisał w

Opel astra  I 1.6 z gazem sam taki miałem dosyć długo 2 lata temu sprzedałem rocznik 95 za 4tys. nic się w nim nie działo a części

Ale teraz mamy rok 2011 - da sie kupic astre 1 bez dziur na wylot ? :-)

Lanosa ?

J.

4 Data: Czerwiec 03 2011 14:35:15
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: mz 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Jarek"  napisał w
Opel astra  I 1.6 z gazem sam taki miałem dosyć długo 2 lata temu sprzedałem rocznik 95 za 4tys. nic się w nim nie działo a części

Ale teraz mamy rok 2011 - da sie kupic astre 1 bez dziur na wylot ? :-)


Sprzedałem swoją astre 1 z 94 za 2 tysiące w dieslu. Zero rdzy

5 Data: Czerwiec 03 2011 14:42:59
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Cavallino 

Użytkownik "mz"  napisał w wiadomości news:

Sprzedałem swoją astre 1 z 94 za 2 tysiące w dieslu.

Znaczy 2 tysiące włożyli Ci do diesla?

6 Data: Czerwiec 03 2011 17:36:14
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: to 

begin mz

Sprzedałem swoją astre 1 z 94 za 2 tysiące w dieslu.

I w banku Ci je potem przyjęli, takie umorusane?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

7 Data: Czerwiec 11 2011 08:46:35
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2011-06-03 19:36, to pisze:

begin mz

Sprzedałem swoją astre 1 z 94 za 2 tysiące w dieslu.

I w banku Ci je potem przyjęli, takie umorusane?

Nie umorusane tylko takie sprasowane ;P

Pozdrawiam !

8 Data: Czerwiec 03 2011 15:10:40
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Neko 

Użytkownik "J.F."  napisał

Lanosa ?


Oczywiscie ze Lanosa. Bezawaryjny, czesci tanie jak do roweru. :)

9 Data: Czerwiec 03 2011 09:15:45
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 

Autor napisał że chce wydać 3tyś i kupić małe auto a wy polecacie
dużego lanosa którego nie kupi w normalnym stanie nawet za 4,
szczegolnie jak ma miec wspomaganie. Poza tym Lanos bez gazu pożera
benzyne po mieście w sposób straszny - ok 10l.
I rozwalają mnie te twierdzenia że w małym aucie nie trzeba
wspomagania, ciekawe jakbyś sie czuł ucząc sie jezdzić na jakimś
puncie z City albo yaris a tu nagle dają ci takiego Lanosa w którym
nie idzie zaparkować bez naciągnięcia nadgarstów (jesli ktoś jest
początkującym kierowcą). Nawet seicentem bez wspom. cieżko sie kręci
jesli nie ma sie doswiadczenia.
Ja bym mimo wszystko kupił jakiś popularny model, typu Corsa B, każdy
ci to naprawi, cześci (zamienniki) są za grosze,  za 3500zl kupisz
okolice 96r, pewnie bedzie bez wpomagania ale to nie problem założyć -
kupujesz elektryczne wspomaganie za ok 200zł na allegro + dzien roboty
na montaż. Sam zakładam to w 3-4h ale to już rutyna. Na allegro można
kupić poradnik krok po kroku ułatwiający sprawę.
Taka corsa jest bardzo przyjemnym autkiem jako pierwsze po zrobieniu
prawka.
Ewentualnie kup seicento ale ponizej 4tyś nie bedzie to rewelacja.
Wspomaganie też mozna domontowac ale droższe czesci- - ok400zł.
W matizy sie nie pakuj, po 10latach blacha leci lawino, zreszta
mechanicznie tez zaczynają sie sypać po 120-140tys przebiegu.

10 Data: Czerwiec 03 2011 18:32:06
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 3 Jun 2011 09:15:45 -0700 (PDT), w
 BearBag
 napisał(-a):

a tu nagle dają ci takiego Lanosa w którym
nie idzie zaparkować bez naciągnięcia nadgarstów (jesli ktoś jest
początkującym kierowcą)

A sprawdzałeś? Ja tak. Kierownica w Lanosie bez wsp. chodzi bardzo lekko.

11 Data: Czerwiec 03 2011 10:59:56
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 



A sprawdzałeś? Ja tak. Kierownica w Lanosie bez wsp. chodzi bardzo lekko.

Kiedyś dużo tego sie przewinęlo, na kilknascie sztuk kilka nie miało
wspomagania i była to po prostu mordęga.

12 Data: Czerwiec 04 2011 00:11:47
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Maciek 

W dniu 2011-06-03 19:59, BearBag pisze:

Kiedyś dużo tego sie przewinęlo, na kilknascie sztuk kilka nie miało
wspomagania i była to po prostu mordęga.
Bo wiesz, no, ten teges ... kierownicą nie kręci się stojąc w miejscu :->

--
Pozdrawiam
Maciek

13 Data: Czerwiec 06 2011 15:08:54
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: kamil 

On 03/06/2011 23:11, Maciek wrote:

W dniu 2011-06-03 19:59, BearBag pisze:
Kiedyś dużo tego sie przewinęlo, na kilknascie sztuk kilka nie miało
wspomagania i była to po prostu mordęga.
Bo wiesz, no, ten teges ... kierownicą nie kręci się stojąc w miejscu :->

Zwłaszcza w ciasnych miejscach parkingowych w centrum miasta. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

14 Data: Czerwiec 03 2011 18:36:11
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: J.F. 

On Fri, 3 Jun 2011 09:15:45 -0700 (PDT),  BearBag wrote:

Autor napisał że chce wydać 3tyś i kupić małe auto a wy polecacie
dużego lanosa

Ale lanos to nie jest duze auto :-)

którego nie kupi w normalnym stanie nawet za 4,
szczegolnie jak ma miec wspomaganie.

Ale byl gotow dolozy 2 na naprawy - a tu nie bedzie musial :-)

Poza tym Lanos bez gazu pożera
benzyne po mieście w sposób straszny - ok 10l.

A ktore nie pozera - maluch ?

I rozwalają mnie te twierdzenia że w małym aucie nie trzeba
wspomagania, ciekawe jakbyś sie czuł ucząc sie jezdzić na jakimś
puncie z City albo yaris a tu nagle dają ci takiego Lanosa w którym
nie idzie zaparkować bez naciągnięcia nadgarstów (jesli ktoś jest
początkującym kierowcą).

No wiesz, jezdzilo sie bez wspomagania i sie nie narzekalo, aczkolwiek
nie jestem drobna dziewczyna :-)

Ja bym mimo wszystko kupił jakiś popularny model, typu Corsa B, każdy
ci to naprawi, cześci (zamienniki) są za grosze,  za 3500zl kupisz
okolice 96r, pewnie bedzie bez wpomagania ale to nie problem założyć -
Taka corsa jest bardzo przyjemnym autkiem jako pierwsze po zrobieniu
prawka.

a lanos to nie ? Jedyne co mu mozna zarzucic to ze umozliwia osiaganie
predkosci niebezpiecznych.

J.

15 Data: Czerwiec 03 2011 10:58:27
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 



Ale lanos to nie jest duze auto :-)

znam kobiety bo im sprzedaje auta i dla wiekszosci lanos jest ogromny
a szczegolnie ten odcinek od szyby do przedniej rejestracji :)




>Poza tym Lanos bez gazu po era
>benzyne po mie cie w spos b straszny - ok 10l.

A ktore nie pozera - maluch ?

No taka corsa micra czy clio po miescie miesci sie w 8l, to 10zł w
kieszeni na każde 100km.


No wiesz, jezdzilo sie bez wspomagania i sie nie narzekalo, aczkolwiek
nie jestem drobna dziewczyna :-)

Teraz pewnie masz auto ze wspomaganiem, chciałbys znów jezdzić bez ?
Zaloże sie że już nie kupisz takiego.


>Taka corsa jest bardzo przyjemnym autkiem jako pierwsze po zrobieniu
>prawka.

a lanos to nie ? Jedyne co mu mozna zarzucic to ze umozliwia osiaganie
predkosci niebezpiecznych.

Po co młoda dziewczyna ma wozić ze sobą taką kupę stali jak lanos
skoro w zupelnosci jej wystarczy 300kg lzejszy samochodzik i to pewnie
3 drzwiowy.

16 Data: Czerwiec 03 2011 20:08:05
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: DJ 

Po co młoda dziewczyna ma wozić ze sobą taką kupę stali jak lanos
skoro w zupelnosci jej wystarczy 300kg lzejszy samochodzik i to pewnie
3 drzwiowy.

Ta kupa stali to jest cos co moze uratowac zdrowie, a czasem zycie.

Pozdrawiam

Darek

17 Data: Czerwiec 04 2011 09:45:41
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: J.F. 

On Fri, 3 Jun 2011 10:58:27 -0700 (PDT),  BearBag wrote:

>Poza tym Lanos bez gazu po era
>benzyne po mie cie w spos b straszny - ok 10l.
A ktore nie pozera - maluch ?

No taka corsa micra czy clio po miescie miesci sie w 8l, to 10zł w
kieszeni na każde 100km.

Obawiam sie ze jak wsiade ja, to corsa zacznie palic 11, a jak
wsiadzie kobieta w lanosa, to 9 mu wystarczy :-)

No wiesz, jezdzilo sie bez wspomagania i sie nie narzekalo, aczkolwiek
nie jestem drobna dziewczyna :-)

Teraz pewnie masz auto ze wspomaganiem, chciałbys znów jezdzić bez ?
Zaloże sie że już nie kupisz takiego.

Ja nadal jestem kawal chlopa (wszerz :-( ) i byc moze nie zwroce
uwagi.

>Taka corsa jest bardzo przyjemnym autkiem jako pierwsze po zrobieniu
>prawka.
a lanos to nie ? Jedyne co mu mozna zarzucic to ze umozliwia osiaganie
predkosci niebezpiecznych.

Po co młoda dziewczyna ma wozić ze sobą taką kupę stali jak lanos
skoro w zupelnosci jej wystarczy 300kg lzejszy samochodzik

A probowales dotrzec do jakis wiarygodnych danych, albo po prostu
zwazyc ? IMO - w bardzo podobnej masie beda.

i to pewnie 3 drzwiowy.

A to wada czy zaleta ?

J.

18 Data: Czerwiec 04 2011 10:22:36
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Saturday, June 4, 2011, 9:45:41 AM, you wrote:

>Poza tym Lanos bez gazu po era
>benzyne po mie cie w spos b straszny - ok 10l.
A ktore nie pozera - maluch ?
No taka corsa micra czy clio po miescie miesci sie w 8l, to 10zł w
kieszeni na każde 100km.
Obawiam sie ze jak wsiade ja, to corsa zacznie palic 11, a jak
wsiadzie kobieta w lanosa, to 9 mu wystarczy :-)

Jak ja jeżdżę Lanosem, to czasem pali 8 a czasem 11+ - w mieście
oczywiście. Tyle, że muszę być baaaaardzo spokojny, żeby palił 8. A to
bardzo rzadkie zjawisko ;)

[...]


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

19 Data: Czerwiec 03 2011 20:09:03
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-03 18:15, BearBag pisze:

Autor napisał że chce wydać 3tyś i kupić małe auto a wy polecacie
dużego lanosa którego nie kupi w normalnym stanie nawet za 4,

Lanos nie jest wcale dużym samochodem.

szczegolnie jak ma miec wspomaganie.

3kPLN i wspomaganie ;) Może jeszcze klimatyzację i do tego sprawną?
Ten Lanos to dobry wybór.

Poza tym Lanos bez gazu pożera
benzyne po mieście w sposób straszny - ok 10l.

ROTFL - a który to pojazd z tych niżej litrażowych nie spożywa tyle
w mieście? No chyba, że miasto to 3 skrzyżowania na krzyż :)

I rozwalają mnie te twierdzenia że w małym aucie nie trzeba
wspomagania, ciekawe jakbyś sie czuł ucząc sie jezdzić na jakimś
puncie z City albo yaris a tu nagle dają ci takiego Lanosa w którym
nie idzie zaparkować bez naciągnięcia nadgarstów (jesli ktoś jest
początkującym kierowcą). Nawet seicentem bez wspom. cieżko sie kręci
jesli nie ma sie doswiadczenia.

Ło matko. Pomyśleć, że mojej szanownej połówce lepiej się manewrowało
poldolotem bez wspomagania, niż corollą z. O manewrowaniu reńką 19
nawet nie wspomnę.

Ja bym mimo wszystko kupił jakiś popularny model, typu Corsa B, każdy
ci to naprawi, cześci (zamienniki) są za grosze,  za 3500zl kupisz

Ta, a Lanos to model niepopularny i powoduje tycie...

20 Data: Czerwiec 03 2011 12:39:18
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Andrzej Ława 

W dniu 03.06.2011 12:01, Tomasz Stiller pisze:

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże
Po zakupie zamierzam zrobić to co potrzeba, żeby można było tym pojazdem
bezpiecznie jeździć. Zakładam, że włożÄ™ nie więcej niż 2000 zł po
zakupie.

Przy podobnych założeniach nabyłem Corsę B z półtoralitrowym dieslem.
Bez wspomagania - w takich małych samochodach jest na prawdę zbędne, o
ile ktoś nie ma niedowładu.

21 Data: Czerwiec 03 2011 16:45:56
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 12:39:18 +0200, Andrzej Ława wrote:

Przy podobnych założeniach nabyłem Corsę B z półtoralitrowym dieslem.
Bez wspomagania - w takich małych samochodach jest na prawdę zbędne, o
ile ktoś nie ma niedowładu.

Generalnie będę przeglądał oferty na Corsę B, ale raczej benzynę niż
diesla. Diesle z założenia będą miały większe naloty (mocniej skorygowany
stan licznika?) niż analogiczne benzyny. Przy tak starym samochodzie wolę
taki, który będzie miał mniejszy przebieg i mniej oszczędny silnik.

Tomek

22 Data: Czerwiec 03 2011 22:55:04
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Andrzej Ława"  napisał w wiadomości

Przy podobnych założeniach nabyłem Corsę B z półtoralitrowym dieslem.
Bez wspomagania - w takich małych samochodach jest na prawdę zbędne, o
ile ktoś nie ma niedowładu.

różnica jest i to znaczna, tyle ze nie tyle chodzi o siłe potrzebną do kręcenie kierownicą a o *przełożenie* układu kierowniczego.
Bez wspomagania musisz sie czasem sporo nakręcić, zeby uzyskać odpowiedni promień skrętu... ze wspomaganiem będzie to zdecydowanie przyjemniejsze.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

23 Data: Czerwiec 03 2011 12:42:44
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2011-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:

Witam wszystkich serdecznie.

Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże


Moja siostra stałą przed takim dylematem pod koniec zeszłego roku. Po długich poszukiwaniach miejskiego autka (ale takiego by ew. jakąs trasę można by było zrobić) stanęło na tym, że kupiła Nissana Micrę K11. Fakt, że dała troszku więcej (5k PLN), ale auto jest z 1996, silnik akurat trafił się 1,3 (choć szukaliśmy 1,0), ma wspomaganie, centralny, elektryczne szyby, poduchę powietrzną i 5 furtek. Silniki 1,3 i 1,0 posiadają łańcuch rozrządu. Ten 1,3 jest niezłym zapierdalaką, choć ten 1,0 też nieźle sobie radzi z tym małym autkiem. Spalanie według mojej siostry to ok. 7 litrów (jeździ praktycznie po mieście). Za 3000 też znajdziesz w miarę zadbany troszkę starszy egzemplarz. A generalnie jak chcesz jeszcze dołożyć 2000 na ew. naprawy to może lepiej dołożyć tą kwotę do autka i wtedy znajdziesz autko praktycznie bez wkładu finansowego. W Micrze rozrząd odpada, więc pozostaje wymiana oleju, filtrów i ew. płynu chłodniczego. Moja siostra jest zadowolona, mimo, że to autko jest małe, a Moja Siostra jest osobą troszkę grubszą to nie narzeka na ilość miejsca, a wozi w tym autku 3 letnią córeczkę. W każdym razie, stwierdziła, że za jakieś 2 lata będzie szukała nowszej micry (k13).
TO jest oczywiście moja propozycja...

24 Data: Czerwiec 03 2011 16:32:50
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Kamil 'Model'"

a Moja Siostra jest osobą troszkę grubszą

Dobrze, że tego nie czyta :)

Na przyszłość dobra rada, nigdy nie mów tak o kobiecie, bo z takiej niewinnej pierdoły potrafią zrobić kosmiczny problem ;-)

Pozdrówki

25 Data: Czerwiec 06 2011 15:10:30
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: kamil 

On 03/06/2011 15:32, Przemysław Czaja wrote:


Użytkownik "Kamil 'Model'"

a Moja Siostra jest osobą troszkę grubszą

Dobrze, że tego nie czyta :)

Na przyszłość dobra rada, nigdy nie mów tak o kobiecie, bo z takiej
niewinnej pierdoły potrafią zrobić kosmiczny problem ;-)

Chyba, że nie jest nadętym pustogłowiem i ma dystans do siebie, nie wszyscy mają w rodzinie same niunie z dyskotek.



--
Pozdrawiam,
Kamil

26 Data: Czerwiec 03 2011 16:41:30
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 12:42:44 +0200, Kamil 'Model' wrote:

Moja siostra stałÄ… przed takim dylematem pod koniec zeszłego roku. Po
długich poszukiwaniach miejskiego autka (ale takiego by ew. jakąs trasę
można by było zrobić) stanęło na tym, że kupiła Nissana Micrę K11. Fakt,
że dała troszku więcej (5k PLN)

Niestety za drogi. W moim rejonie najtańszy ze wspomaganiem jest za 4kpln,
ale świeżo sprowadzony więc trzeba doliczyć ten 1k na rejestrację. Odpada
niestety.

Tomek

27 Data: Czerwiec 03 2011 04:03:33
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Piotr Molski 

Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym.
Moze byc maly - Pug 205, ale proponuje komfortowe kombi - Pug 405. Jak
poszukacz to nawet z klima znajdziesz.
Podstawowa bolaczka - padajaca tylnia belka. Rok temu regeneracja
belki w 405tce kosztowala ok. 450 zl.

pozdr
Piotr

28 Data: Czerwiec 03 2011 14:01:03
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: =Marcos= 

Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym.
Moze byc maly - Pug 205

Zdarzal sie w ogóle taki ze wspomaganiem kierownicy?

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjecia z podrózy

29 Data: Czerwiec 03 2011 16:45:59
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Staszek Sosenko 


Uzytkownik "=Marcos="  napisal w wiadomosci

Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym.
Moze byc maly - Pug 205

Zdarzal sie w ogóle taki ze wspomaganiem kierownicy?

Wprawdzie nie znam sie za bardzo na francach, ale zapewne tak. Taka "205" Roland Garros czy GTI raczej musiala miec wspomaganie. AFAIK bylo tez sporo "limitowanych" wersji z niezlym wypasem - znajoma miala "205" Green z elektryka, mega-wielkim szyberdachem, centralnym zamkiem i jeszcze jakimis buzerami. Nie pamietam, czy miala w niej wspomaganie, ale strzelam, ze tak ;)

--
### Staszek Sosenko - Cesarsko-Królewskie Miasto Kraków ##############
### SR20DE by Nissan -> http://picasaweb.google.com/Ssnk87/Nissan# ###
### staszek <tumabycmalpa> sosenko <tumabyckropka> pl | GG:3134157 ###

30 Data: Czerwiec 03 2011 16:38:41
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 04:03:33 -0700, Piotr Molski wrote:

Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym. Moze
byc maly - Pug 205, ale proponuje komfortowe kombi - Pug 405. Jak
poszukacz to nawet z klima znajdziesz. Podstawowa bolaczka - padajaca
tylnia belka. Rok temu regeneracja belki w 405tce kosztowala ok. 450 zl.

Siostra będzie jeździć głównie sama. Myślę, że kupowanie jej kombicy mija
się specjalnie z celem. Niemniej zerknę na oferty Pegeota 205.

Tomek

31 Data: Czerwiec 04 2011 11:59:12
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 04:03:33 -0700, Piotr Molski wrote:

Jakis francuz z lat 92-96? Blacha (chyba) w kazdym modelu ocynkowana.
Silniki diesla proste do bolu. Pala tyle co nic i mozna do nich wlac
cokolwiek i pojedzie. Benzyny i benzyny z gazem raczej unikalbym. Moze
byc maly - Pug 205, ale proponuje komfortowe kombi - Pug 405. Jak
poszukacz to nawet z klima znajdziesz. Podstawowa bolaczka - padajaca
tylnia belka. Rok temu regeneracja belki w 405tce kosztowala ok. 450 zl.

Przejrzałem oferty 205-tek. Niestety kiepsko, nie ma takich ze
wspomaganiem, zatem niestety odpada. Z kolei 405 w mojej okolicy nie ma
praktycznie żadnych. Obawiam się zatem, ze te modele odpadają :\

Tomek

32 Data: Czerwiec 03 2011 13:07:14
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

W dniu 2011-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:

Witam wszystkich serdecznie.

Czego zatem szukać? Starego japończyka? Mazda, Toyota, Mitsubishi? Czy
może lepiej coś bardziej popularnego na naszym rynku? Seicento? Punto?
Corsa? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Citroen Saxo 1.1i lub 1.5D. Co prawda ciężko będzie ze wspomaganiem, ale w tym autku naprawdę jest ono zbędne.
Zwrócić tylko należy uwagę na korozję na tylnych, wewnętrznych nadkolach i podłogę bagażnika - szukać egzemplarza, w którym pomiędzy tylne koła, a nadkole można włożyć dłoń. W cenie 3kpln znajdziesz niezajeżdżony, doć dobrze wyposażony egzemplarz, a samo autko odwdzięczy się bezawaryjną i tanią eksploatacją.

P.S.
Na pewno za chwilę znajdzie się ktoś, kto mocno skrytykuje bezpieczeństwo Saxo. IMO wszystko w tej cenie i w tym wieku będzie bezpieczne na tym samym poziomie, czy to będzie Corsa, czy Seicento albo inna Felicja.


--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

33 Data: Czerwiec 03 2011 12:48:33
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: to 

begin Michał \"HoMMeR\" Paszek

Na pewno za chwilę znajdzie się ktoś, kto mocno skrytykuje
bezpieczeństwo Saxo. IMO wszystko w tej cenie i w tym wieku będzie
bezpieczne na tym samym poziomie, czy to będzie Corsa, czy Seicento albo
inna Felicja.

Saxo:
http://www.euroncap.com/tests/citroen_saxo_2000/70.aspx

Corsa:
http://www.euroncap.com/tests/opel_vauxhall_corsa_2000/23.aspx

Matiz:
http://www.euroncap.com/tests/daewoo_matiz_2000/65.aspx

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

34 Data: Czerwiec 03 2011 16:37:24
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 13:07:14 +0200, Michał \"HoMMeR\" Paszek wrote:

Citroen Saxo 1.1i lub 1.5D. Co prawda ciężko będzie ze wspomaganiem, ale
w tym autku naprawdę jest ono zbędne.

Powiem tak. Wspomaganie niestety jest bezwzględnie konieczne i od tego
nie mam zamiaru robić odstępstw. Osobiście jeżdżÄ™ smartem f2, który w
zdecydowanej większości przypadków nie ma wspomagania. Tam faktycznie
kierownica chodzi leciutko, ale już w takim seincento bez wspomagania
jest dużo gorzej, a to przecież malutki samochód.

Siostra nie jeździła w życiu żadnym samochodem bez wspomagania i
podejrzewam, że jeśli jej coś takiego sprezentuje, to po prostu nie
będzie nim miała siły jeździć. W końcu to delikatna kobitka, która nie ma
specjalnej krzepy w łapach. Może dla co większych facetów manewrowanie na
parkingu bez wspomagania to sama przyjemnoć, ale nie dla drobnej
kobitki. Reasumując: wspomaganie być musi.

Tomek

35 Data: Czerwiec 03 2011 18:50:15
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Tomasz Stiller"  napisał w wiadomości

On Fri, 03 Jun 2011 13:07:14 +0200, Michał \"HoMMeR\" Paszek wrote:

kobitki. Reasumując: wspomaganie być musi.

A punto?
http://moto.allegro.pl/punto-ze-wspomaganiem-i1632551878.html
Liczyć się nalezy z wymianą płynów, rozrządu itp. ale nie są to najdroższe w świecie sprawy.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

36 Data: Czerwiec 04 2011 11:48:03
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 18:50:15 +0200, Yogi\(n\) wrote:

A punto?
http://moto.allegro.pl/punto-ze-wspomaganiem-i1632551878.html Liczyć się
nalezy z wymianą płynów, rozrządu itp. ale nie są to najdroższe w
świecie sprawy.

Punto brzmi dobrze, przejrzę oferty. Dzięki.

Tomek

37 Data: Czerwiec 04 2011 12:06:22
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 


Punto brzmi dobrze, przejrzę oferty. Dzięki.

        Tomek

Uwaga na blache w zwłaszcza podłoge i progi, Punta jedynki mają bardzo
lichy spód i jak cos stało na dworze to bedzie masakra od spodu. Poza
tym to przyjemne wozidła, wspomaganie niestety tylko w wersji z
silnikiem 1.6 i bardzo bardzo rzadko w 1,2 75KM/

38 Data: Czerwiec 04 2011 00:46:23
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-06-03, Tomasz Stiller  wrote:

specjalnej krzepy w łapach. Może dla co większych facetów manewrowanie na
parkingu bez wspomagania to sama przyjemność, ale nie dla drobnej
kobitki. Reasumując: wspomaganie być musi.

E tam, kiedyś nie było i kobity jeździły. A jak się na pierwszym
samochodzie nauczy, że się w miejscu nie kręci to potem będzie miała
mniej wizyt u mechaników.

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

39 Data: Czerwiec 04 2011 11:49:22
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 04 Jun 2011 00:46:23 +0200, Krzysiek Kielczewski wrote:

E tam, kiedyś nie było i kobity jeździły. A jak się na pierwszym
samochodzie nauczy, że się w miejscu nie kręci to potem będzie miała
mniej wizyt u mechaników.

Pewnie. Kiedyś nie było klimy i się jeździło. Nie było też wielu innych
rzeczy i jakoś się żyło. Pytanie czy faktycznie mamy z tego wszystkiego
teraz rezygnować? Myśląc w ten sposób bardzo szybko wrócimy do wozów
drabiniastych.

Tomek

40 Data: Czerwiec 05 2011 16:45:09
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-06-04, Tomasz Stiller  wrote:

E tam, kiedyś nie było i kobity jeździły. A jak się na pierwszym
samochodzie nauczy, że się w miejscu nie kręci to potem będzie miała
mniej wizyt u mechaników.

Pewnie. Kiedyś nie było klimy i się jeździło. Nie było też wielu innych
rzeczy i jakoś się żyło. Pytanie czy faktycznie mamy z tego wszystkiego
teraz rezygnować? Myśląc w ten sposób bardzo szybko wrócimy do wozów
drabiniastych.

Myślę, że jak ktoś ma bardzo mało pieniędzy to powinien trzy razy się
dokładnie zastanowić na co je wydać. Moim zdaniem przy tym budżecie w
małym, pierwszym samochodzie wspomaganie nie jest najważniejszym
parametrem.

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

41 Data: Czerwiec 04 2011 18:31:17
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Marcin Jan 

W dniu 11-06-04 00:46, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-06-03, Tomasz   wrote:

specjalnej krzepy w łapach. Może dla co większych facetów manewrowanie na
parkingu bez wspomagania to sama przyjemność, ale nie dla drobnej
kobitki. Reasumując: wspomaganie być musi.

E tam, kiedyś nie było i kobity jeździły. A jak się na pierwszym
samochodzie nauczy, że się w miejscu nie kręci to potem będzie miała
mniej wizyt u mechaników.


ze niby jak masz wspomaganie to od kręcenia w miejscu  psuje się wspomaganie? Jestem ciekaw po jakim realnie przebiegu i jak często pada wspomaganie od takiego kręcenia. Zaliczyłem parę aut ale jakoś ze wspomaganiem problemów nie było. A należę do osób które mają to gdzieś i skoro da się kręcić to się kręci. Pozdrawiam wszystkich dmuchających na zimne ;).

Do wątkotwórcy: czasem  brałem SC (bez wspomagania) od ojca i byłem zdziwiony że trzeba używać podobnej siły jak w lagunie ze wspomaganiem. No ale to lekkie auto i cienkie opony.

42 Data: Czerwiec 05 2011 16:49:10
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-06-04, Marcin Jan  wrote:

E tam, kiedyś nie było i kobity jeździły. A jak się na pierwszym
samochodzie nauczy, że się w miejscu nie kręci to potem będzie miała
mniej wizyt u mechaników.

ze niby jak masz wspomaganie to od kręcenia w miejscu  psuje się
wspomaganie?

Raczej maglownica.

Jestem ciekaw po jakim realnie przebiegu i jak często pada
wspomaganie od takiego kręcenia. Zaliczyłem parę aut ale jakoś ze
wspomaganiem problemów nie było. A należę do osób które mają to gdzieś i
skoro da się kręcić to się kręci. Pozdrawiam wszystkich dmuchających na
zimne ;).

Oki, od tego Pana samochodu nie kupujemy ;-)

Do wątkotwórcy: czasem  brałem SC (bez wspomagania) od ojca i byłem
zdziwiony że trzeba używać podobnej siły jak w lagunie ze wspomaganiem.
No ale to lekkie auto i cienkie opony.

Rozmawiamy o małych i lekkich samochodach :)

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

43 Data: Czerwiec 04 2011 08:36:40
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: wit 

Tomasz Stiller  wrote:

Siostra nie jeździła w życiu żadnym samochodem bez wspomagania i
podejrzewam, że jeśli jej coś takiego sprezentuje, to po prostu nie
będzie nim miała siły jeździć. W końcu to delikatna kobitka, która nie ma
specjalnej krzepy w łapach. Może dla co większych facetów manewrowanie na
parkingu bez wspomagania to sama przyjemność, ale nie dla drobnej
kobitki. Reasumując: wspomaganie być musi.

Masz rację ale mała przestroga: to wspomaganie też warto przetestować.
Miałem Punto bez wspomagania, teraz mam Civika ze wspomaganiem i czasem mam
wrażenie, że wspomaganie w Punto działało lepiej ;)

wit

44 Data: Czerwiec 04 2011 11:50:30
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 04 Jun 2011 08:36:40 +0000, wit wrote:

Masz rację ale mała przestroga: to wspomaganie też warto przetestować.
Miałem Punto bez wspomagania, teraz mam Civika ze wspomaganiem i czasem
mam wrażenie, że wspomaganie w Punto działało lepiej

Jasna sprawa. Jak już zdecyduję czego będę szukał, to z każdym wybranym
egzemplarzem podjeżdżam do zaufanego mechanika na przegląd.

Tomek

45 Data: Czerwiec 04 2011 19:16:18
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: wit 

Tomasz Stiller  wrote:

Jasna sprawa. Jak już zdecyduję czego będę szukał, to z każdym wybranym
egzemplarzem podjeżdżam do zaufanego mechanika na przegląd.

Ale tu nie chodzi o to czy sprawne czy nie, tu chodzi o "siłę" tego
wspomagania. W Civiku na pewno łatwiej niż w Punto kręcić kierownicą jak
samochód stoi (ale to raczej rzadko), za to jak już się samochód toczy, to w
Punto było wrażenie, że mimo braku wspomaganie wspomaga bardziej ;)

wit

46 Data: Czerwiec 04 2011 12:25:51
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 

Zbyt lekko kręcąca sie kierownica podczas jazdy z dużą predkoscią to
raczej żadna zaleta dla mlodego kierowcy który może przypadkiem
wylądować na poboczu albo źle okreslić promień skrętu.
Zaletą wspomagania jest właśnie łatwe parkowanie i lekki opór
kierownicy przy duzej predkosci co pomaga a nie przeszkadza.
Oczywiście w róznych autach róźnie to działa. I zalezy tez czy to
elektryczne czy hydrauliczne wspomaganie.

47 Data: Czerwiec 04 2011 20:09:25
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: wit 

BearBag  wrote:

Zbyt lekko kręcąca sie kierownica podczas jazdy z dużą predkoscią to
raczej żadna zaleta dla mlodego kierowcy który może przypadkiem
wylądować na poboczu albo źle okreslić promień skrętu.
Zaletą wspomagania jest właśnie łatwe parkowanie i lekki opór
kierownicy przy duzej predkosci co pomaga a nie przeszkadza.
Oczywiście w róznych autach róźnie to działa. I zalezy tez czy to
elektryczne czy hydrauliczne wspomaganie.

Dlatego właśnie napisałem "gdy samochód się toczy", czyli prędkość jest
niewielka, zdaje się, że o to chodziło autorowi wątku. Przy większych jest
OK.

wit

48 Data: Czerwiec 04 2011 12:02:13
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 13:07:14 +0200, Michał \"HoMMeR\" Paszek wrote:

Citroen Saxo 1.1i lub 1.5D.

Widzę, że Saxo warto przyjrzeć się bliżej. Widziałem kilka fajnych ofert
w moich okolicach. Dzięki za propozycję.

Tomek

49 Data: Czerwiec 03 2011 14:02:47
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Fri, 3 Jun 2011 10:01:54 +0000 (UTC), Tomasz Stiller
 wrote:

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

Saxo, 106 - spokojnie bez wspomagania daje radę (typowo są opony 155),
ale i ze wspomaganiem da się znaleźć. Blacha odporna,  silniki (1124,
1360) bezproblemowe, eksploatacja niedroga.
Na pewno do pełnoletności jeszcze parę lat będzie miało.
Ojciec od 1997 roku saxo 1,1 bez większych problemów eksploatuje.

50 Data: Czerwiec 03 2011 14:07:40
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Fri, 03 Jun 2011 14:02:47 +0200, Jarek Andrzejewski
 wrote:

ale i ze wspomaganiem da się znaleźć. Blacha odporna,  silniki (1124,
1360) bezproblemowe, eksploatacja niedroga.

no tak zapomniałem o 1,4 i 1,5 D - klekoty, ale bezproblemowe i
oszczędne.

51 Data: Czerwiec 03 2011 17:03:38
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: pm 

?

ale i ze wspomaganiem da się znaleźć. Blacha odporna,  silniki (1124,
1360) bezproblemowe, eksploatacja niedroga.

1.4D nie brać
przegrzewa sie i pada uszczelka

52 Data: Czerwiec 03 2011 15:07:18
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Neko 

Użytkownik "Tomasz Stiller"  napisał

Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże


Kup jej Lanosa 1.6 SX (106 KM) z lat 1998 - 1999. Dosc dynamiczny.
Wymien rozrzad (600 zl),
akumulator (300 zl), przeglad hamulcow, wymiana plynow (500 zl).
i pojezdzi jeszcze dlugo i sprawnie. Tam nie ma co sie zepsuc. Zwroc
uwage tylko na rdze. Ale licz sie ze znacznym spalaniem (ok 10 l w miescie).
Jednak jesli maja byc male przebiegi to mysle, ze zle nie bedzie.

Zadbany Lanos pojezdzi jeszcze spokojnie 5 - 7 lat.

53 Data: Czerwiec 03 2011 15:16:41
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Adam 


Kup jej Lanosa 1.6 SX (106 KM) z lat 1998 - 1999. Dosc dynamiczny.
Wymien rozrzad (600 zl),
akumulator (300 zl), przeglad hamulcow, wymiana plynow (500 zl).
i pojezdzi jeszcze dlugo i sprawnie. Tam nie ma co sie zepsuc. Zwroc
uwage tylko na rdze. Ale licz sie ze znacznym spalaniem (ok 10 l w miescie).
Jednak jesli maja byc male przebiegi to mysle, ze zle nie bedzie.

Zadbany Lanos pojezdzi jeszcze spokojnie 5 - 7 lat.



Tez polecam Lanosa. Jeźdze już 13 lat i jeszcze nic mi się
nie zepsuło tak aby unieruchomić samochód.

Kolega który kupił A8 za jakies 200 tys zl
w między czasie był 3 razy holowany. :-)

54 Data: Czerwiec 05 2011 11:38:20
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Maciej Browarczyk 

W dniu 2011-06-03 15:16, Adam pisze:

Kolega który kupił A8 za jakies 200 tys zl
w między czasie był 3 razy holowany. :-)

Właśnie dla tego był holowany, bo kupił A8 za 200k zł.

--
Pozdrawiam,
Maciek

55 Data: Czerwiec 03 2011 16:14:19
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: blachu 



Kup jej Lanosa 1.6 SX (106 KM) z lat 1998 - 1999. Dosc dynamiczny.
Wymien rozrzad (600 zl),spokojnie 5 - 7 lat.
600zł za rozrząd - to chyba w Toyocie
Ja w swoim wozidle zamknąłem się w 200zł (części  100zł + robocizna 100zł)

Swoją drogą polecał bym Matiza - miałe coś takiego 8 lat, przejechał 130kkm
bez większych problemów

Pozdrawiam
Andrzej

56 Data: Czerwiec 03 2011 16:32:15
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 16:14:19 +0200, blachu wrote:

SwojÂą drogÂą polecaÂł bym Matiza - miaÂłe coÂś takiego 8 lat, przejechaÂł
130kkm bez wiĂŞkszych problemów

Z matizów jestem skutecznie wyleczony. Kolega ma dwa takie, oba '99 jeden
ma 190kkm drugi 120kkm. Ktoś pewnie zapyta dlaczego dwa? Otóż głównie
dlatego, że w czasie jak jeździ jednym, to drugi stoi w warsztacie.
Generalnie nie kończąca się seria drobnych usterek. Ten z 190kkm ma od
nowości, tego drugiego dokupił niecałe dwa lata temu. Oba już niestety
ruda zaczyna wcinać. Myślę, że za 2-3 lata nie będzie z nich czego
zbierać.

Tomek

57 Data: Czerwiec 03 2011 19:34:26
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Marcin Jan 

W dniu 11-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:

Witam wszystkich serdecznie.

Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

witaj
ja tam moją żonę dokładnie 2 miesiące po prawku wsadziłem od razu w kompakta a rychło później jeszcze w ciut większe auto klasy C. Zanim kupiliśmy miała lekkie opory (bo duży i takie tam) ale argument nie do zbicia - bezpieczeństwo. No i dziewczyna się doć szybko przyzwyczaiła i teraz nie wyobraża sobie jazdy w miejskim maluchu. A i ja mam spokój jak trzeba czasem zrobić zmianę kierowcy w trasie.
Choć generalnie wiem większe będą więcej palić no i statystycznie droższe jest utrzymanie.
pozdrawiam
marcin jan

58 Data: Czerwiec 03 2011 20:11:43
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

ja tam moją żonę dokładnie 2 miesiące po prawku wsadziłem od razu w kompakta a rychło później jeszcze w ciut większe auto klasy C.

LOL
Klasa C to właśnie kompakt.

59 Data: Czerwiec 04 2011 12:10:30
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Marcin Jan 

W dniu 11-06-03 20:11, Cavallino pisze:

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

ja tam moją żonę dokładnie 2 miesiące po prawku wsadziłem od razu w
kompakta a rychło później jeszcze w ciut większe auto klasy C.

LOL
Klasa C to właśnie kompakt.

wiem. chciałem napisać tylko że następny też kompakt tylko że większy. ( a przyznać musisz że kompakt kompaktowi nie równy, nawet z tego samego okresu nie mówiąc już że  dzisiejsze auta klasy B mogą równać się z kompaktem z początku lat 90. Pozdrawiam MB

60 Data: Czerwiec 04 2011 16:55:38
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

a przyznać musisz że kompakt kompaktowi nie równy, nawet z tego samego okresu nie mówiąc już że  dzisiejsze auta klasy B mogą równać się z kompaktem z początku lat 90.

Nawet są większe.
Właśnie przed miesiącem wymieniłem 9 letnie auto klasy B na kilkanaście lat starszego kompakta - jest wyraźnie mniejszy.

61 Data: Czerwiec 03 2011 20:59:35
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-03 12:01, Tomasz Stiller pisze:

Co to ma być za pojazd? Przeglądając oferty na alledrogo wychodzi, że za
3000 można kupić wszystko i nic. Zakładam, że w tej cenie będę szukał
autka, które już niedługo będzie pełnoletnie. Jakie samochody po takim
czasie nadają się do jazdy?

A nie lepiej coś młodszego - konkretnie myślę o Seicento.
Są wersje ze wspomaganiem (ewentualnie można je zawsze dołożyć - jest to proste).

Samochód może żadna rewelacja, ale za to nie będzie bardzo stary.
Części tanie, konstrukcja prosta, tani serwis itp. Trzeba tylko szukać egzemplarzy bez korozji.

Bo jak kupisz coś pełnoletniego, to taki samochód albo będzie wymagał wrzucania w niego szuflami pieniędzmi, albo szybko zmieni się rozpadającego się, zardzewiałego szrota.

62 Data: Czerwiec 04 2011 11:54:23
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Fri, 03 Jun 2011 20:59:35 +0200, Tomasz Pyra wrote:

A nie lepiej coś młodszego - konkretnie myślę o Seicento. Są wersje ze
wspomaganiem (ewentualnie można je zawsze dołożyć - jest to proste).

Samochód może żadna rewelacja, ale za to nie będzie bardzo stary. Części
tanie, konstrukcja prosta, tani serwis itp. Trzeba tylko szukać
egzemplarzy bez korozji.

Seiko nie jest złe, ale niestety jest bardzo tandetnie wykonane.
Porównując seicento do 10 lat starszej małej mazdy w jakości wykonania
wnętrza jest po prostu przepać. Niemniej fakt, że spełnia niemal
wszystkie moje wymagania.

Tomek

63 Data: Czerwiec 04 2011 00:38:33
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-06-03, Tomasz Stiller  wrote:

Witam wszystkich serdecznie.

Chciałbym kupić siostrze w prezencie na urodziny tzw. dupowóz. Siostra
jest świeżo po prawku. Egzamin zdała raptem dwa miesiące temu. Do tego
czasu jeździ sporadycznie samochodami rodzinki. Niemniej chciałbym jej
jak najszybciej kupić coś własnego, żeby nie zapomniała tego czego się
nauczyła. Takie autko na start.

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

Szukaj czegoś popularnego: Astry, Lanosa, focus, fabia.

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

64 Data: Czerwiec 05 2011 01:38:40
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 3 Jun 2011 10:01:54 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

Sierra.
Przykładowo - kierunkowskaz nowy w sklepie - 15zł...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

65 Data: Czerwiec 05 2011 08:31:49
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: J.F. 

On Sun, 5 Jun 2011 01:38:40 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 3 Jun 2011 10:01:54 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):
Wymagania
- Tanie, zakup do 3000 zł (tak, wiem...)
- Wspomaganie kierownicy
- Tanie części zamienne i prosta konstrukcja
- Raczej małe niż duże

Sierra.
Przykładowo - kierunkowskaz nowy w sklepie - 15zł...

Ale sie kiedys skoncza te ostatnie zapasy i zostana tylko szroty :-)

A powiedz lepiej ile kosztuje sprezyna gazowa do klapy, bo pewnie juz
wymaga wymiany.

J.

66 Data: Czerwiec 06 2011 12:29:48
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Stachu Gdansk 

Myślałeś nad polo? Tanie auto, proste, łatwe w naprawach. Ja wybrałem dla siebie jako pierwszy samochód, kosztowało więcej ale pewnie trochę starsze dostaniesz w tej kwocie.

Plusy:
- tanie
- jeździ tego masa, tanie części
- każdy mechanik naprawi
- duży wybór na rynku

Minusy:
- małe
- brzydkie :)

Osobiście Ci tylko poradzę: nie bierz z silnikiem 1.0 45km, bo muł okropny.

Wg mnie na pierwszy samochód w sam raz.

PS Znajomy kupił synowi na pierwsze auto escorta za 2.400 (od Niemca, sam po nie jechał) i póki co (po roku używania) jest bardzo zadowolony, aczkolwiek nikt nie przyzna się do złego zakupu więc nie wiem czy rzeczywiście wszystko jest tak różowo ;)

Ogólnie, patrząc po zakupach swoich kumpli celowałbym w auto proste ale drogie w swojej klasie cenowej, a nie w okazje które mało kosztują a okazują się padakami generującymi problemy przy każdej możliwej okazji. Cudów nie ma, jak ktoś coś sprzedaje tanio to znaczy że to coś jest mało warte.

Pozdrawiam,
Stachu

67 Data: Czerwiec 06 2011 14:21:30
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: cbnet 

Lepiej dołożyć i kupić coś lepszego.
W innym razie wyjdzie na to samo (albo gorzej), tylko zamiast
w zakup auta trzeba będzie doinwestowywać non stop w warsztat.

Jeśli rozważasz Corsę czy Polo, to zastanów się też np nad
Mazdą 121.

--
CB


Użytkownik "Tomasz Stiller"  napisał w wiadomości

... Tylko proszę, nie mówcie, że lepiej dołożyć x pln do ceny zakupu, bo
wtedy można kupić coś lepszego. Prawda jest niestety taka, że dokładając
nawet drugie tyle, nie mam pewności że kupie samochód w które i tak będę
musiał włożyć kolejne tysiące. W tych cenach to tylko dobry i zadbany
egzemplarz dowolnej marki...

68 Data: Czerwiec 06 2011 13:57:57
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: Tomasz Stiller 

On Mon, 06 Jun 2011 14:21:30 +0200, cbnet wrote:

Lepiej dołożyć i kupić coś lepszego. W innym razie wyjdzie na to samo
(albo gorzej), tylko zamiast w zakup auta trzeba będzie doinwestowywać
non stop w warsztat.

Jeśli rozważasz Corsę czy Polo, to zastanów się też np nad Mazdą 121.

Cały czas zastanawiam się nad Mazdą 323 (IV/V), ale ciężko trafić coś
ładnego z takim wiekiem. Budżet jest jaki jest, oczywiście trochę mogę
dołożyć, ale ni o to chodzi. Bo dokładać można w nieskończonoć, a gdybym
miał od reki 15k to nie bawiłbym się w takie podchody.

Tomek

69 Data: Czerwiec 06 2011 19:03:02
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: cbnet 

Szczerze mówiąc gdybym miał wydać 5-6 kpln to wolałbym zainwestować
w M 323, czy nawet w Hyundai'a, niż w przereklamowaną Corsę, Polo, czy
Toyotkę jeśli w tej samej cenie, to praktycznie koniecznie w stanie bliższym
złomowi.

--
CB


Użytkownik "Tomasz Stiller"  napisał w wiadomości

Cały czas zastanawiam się nad Mazdą 323 (IV/V), ale ciężko trafić coś
ładnego z takim wiekiem. Budżet jest jaki jest, oczywiście trochę mogę
dołożyć, ale ni o to chodzi.

70 Data: Czerwiec 07 2011 09:34:07
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: BearBag 

a jaki plus tej mazdy ? że cześci jest na rynku wtórnym 20 razy mniej
a nowe kosztują majątek? A może trudność znalezienia mechanika który
zrobi byle pierdołę? Sorry za ironie ale nie lubie jak ktoś na siłe
chce byc oryginalny.

71 Data: Czerwiec 11 2011 00:23:47
Temat: Re: Jaki tani samochód dla siostry
Autor: cbnet 

Sprawdź najpierw następnym razem ile kosztują klocki, łożyska,
elementy zawieszenia... itd przed wysłaniem takiego mniemanologicznego
maila.

No chyba że stawiasz wyłącznie na części używane, to wtedy OK.

BTW ja w swoim aucie wymieniałem klocki + tarcze wentylowane
przód "made in japan" i nówki dostałem [w sklepie] za mniej niż 200 pln.
IMHO te 200 pln to taniocha.
Z warszatem zero problemów [bo auta japońskie relatywnie są dosyć
jednak proste konstrukcyjnie].

Tak więc sorry, ale durnoty wypisujesz.

--
CB



Użytkownik "BearBag"  napisał w wiadomości a jaki plus tej mazdy ? że cześci jest na rynku wtórnym 20 razy mniej
a nowe kosztują majątek? A może trudność znalezienia mechanika który
zrobi byle pierdołę? Sorry za ironie ale nie lubie jak ktoś na siłe
chce byc oryginalny.

Jaki tani samochód dla siostry



Grupy dyskusyjne