Witam


Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare
niedrogo zwalczy rdze?

pwojt pisze:

Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare niedrogo zwalczy rdze?

Tanio nikt się tego nie chce podjąć, bo to rzeźbienie w g* i w dodatku bez gwarancji powodzenia.
Żeby zrobić to solidnie, właściwie musiałbyś się tym zająć sam i cierpliwie wszystko wyczyścić, potem zgodnie z zaleceniami producenta nałożyć podkład, potem czymś zalakierować/zapacykować. Policz sobie ile to jest roboczogodzin dla blacharza/lakiernika, który trzepie grubą kasę na wyprostowaniu błotnika i psiknięciu go lakierem po całości w znacznie krótszym czasie.
Ze względu na pośpiech (żeby było tanio, to trzeba to zrobić szybko) najczęściej po paru tygodniach/miesiącach rdza wylezie i trafisz do grona niezadowolonych klientów, więc po co się za to brać? Zazwyczaj jak podjeżdżałem z takimi pytaniami do lakiernika, to mi rzucał: weź pan to sobie zamaluj hammeritem, a jak z czasem przeżre na wylot, to się zrobi porządnie (czytaj: wspawa reparaturkę).

--
Pozdrawiam
Maciek

cóż... sam nie umiem boje sie ze narobie wiecej szkod niz bedzie z tego
pożytku
Nie chodzi mi o to by tanio i wiem że tanio nie będzie bo rdza mi wyłazi
wszędzie - wszystkie drzwi maska klapa... nie wiem nawet czy nie jest coś do
wymiany :(
Z powyżej podanych powodów szukam warsztatu który zrobi to solidnie ....

Pozdrawiam



Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

pwojt pisze:

Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare
niedrogo zwalczy rdze?

Tanio nikt się tego nie chce podjąć, bo to rzeźbienie w g* i w dodatku bez
gwarancji powodzenia.
Żeby zrobić to solidnie, właściwie musiałbyś się tym zająć sam i
cierpliwie wszystko wyczyścić, potem zgodnie z zaleceniami producenta
nałożyć podkład, potem czymś zalakierować/zapacykować. Policz sobie ile to
jest roboczogodzin dla blacharza/lakiernika, który trzepie grubą kasę na
wyprostowaniu błotnika i psiknięciu go lakierem po całości w znacznie
krótszym czasie.
Ze względu na pośpiech (żeby było tanio, to trzeba to zrobić szybko)
najczęściej po paru tygodniach/miesiącach rdza wylezie i trafisz do grona
niezadowolonych klientów, więc po co się za to brać? Zazwyczaj jak
podjeżdżałem z takimi pytaniami do lakiernika, to mi rzucał: weź pan to
sobie zamaluj hammeritem, a jak z czasem przeżre na wylot, to się zrobi
porządnie (czytaj: wspawa reparaturkę).

--
Pozdrawiam
Maciek

On Fri, 9 May 2008 12:57:24 +0200,  pwojt wrote:

cóż... sam nie umiem boje sie ze narobie wiecej szkod niz bedzie z tego
pożytku
Nie chodzi mi o to by tanio i wiem że tanio nie będzie bo rdza mi wyłazi
wszędzie - wszystkie drzwi maska klapa... nie wiem nawet czy nie jest coś do
wymiany :(
Z powyżej podanych powodów szukam warsztatu który zrobi to solidnie ....

Nie lepiej odlozyc na nowy pojazd ?

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 9 May 2008 12:57:24 +0200,  pwojt wrote:

cóż... sam nie umiem boje sie ze narobie wiecej szkod niz bedzie z tego
pożytku
Nie chodzi mi o to by tanio i wiem że tanio nie będzie bo rdza mi wyłazi
wszędzie - wszystkie drzwi maska klapa... nie wiem nawet czy nie jest coś
do
wymiany :(
Z powyżej podanych powodów szukam warsztatu który zrobi to solidnie ....

Nie lepiej odlozyc na nowy pojazd ?

J.

Pewnie lepiej tyle że mój obecny to rozumowania jest taki: samochód mi pod
każdym względem odpowiada (zapomniałem o rdzy :) ) kupiłem używany z pewnego
źródła nie widzę na horyzoncie drugiej takiej okazji....
Chciałbym nim pojeździć jeszcze ze 3 lata ...

On Fri, 9 May 2008 13:21:50 +0200,  pwojt wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Nie lepiej odlozyc na nowy pojazd ?

Pewnie lepiej tyle że mój obecny to rozumowania jest taki: samochód mi pod
każdym względem odpowiada (zapomniałem o rdzy :) ) kupiłem używany z pewnego
źródła nie widzę na horyzoncie drugiej takiej okazji....
Chciałbym nim pojeździć jeszcze ze 3 lata ...

To jezdzic.
Przez 3 lata podloga nie odpadnie :-)
A na nastepny raz .. nie kupowac opla :-)

Ratowanie tego jest raczej nieoplacalne.

No chyba ze zapicowac i sprzedac poki jeszcze cos warte..


J.

To jezdzic.
Przez 3 lata podloga nie odpadnie :-)
A na nastepny raz .. nie kupowac opla :-)

forda więc też nie:)

On Fri, 9 May 2008 13:48:10 +0200,  pwojt wrote:

To jezdzic.
Przez 3 lata podloga nie odpadnie :-)
A na nastepny raz .. nie kupowac opla :-)

forda więc też nie:)

A to ford ? Oj, popsuly jakosc, popsuly :-)

J.

pwojt pisze:

cóż... sam nie umiem boje sie ze narobie wiecej szkod niz bedzie z tego pożytku
Nie chodzi mi o to by tanio i wiem że tanio nie będzie bo rdza mi wyłazi wszędzie - wszystkie drzwi maska klapa... nie wiem nawet czy nie jest coś do wymiany :(
Z powyżej podanych powodów szukam warsztatu który zrobi to solidnie ....

No i prawdopodobnie koszt wszystkich miejscowych zaprawek wykonanych
porządnie byłby zbliżony do lakierowania całości (zaś efekt gorszy).
A sądząc z opisu lakierowanie całego byłoby sporym kosztem w stosunku
do wartości auta, co? Tak to jest niestety...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

No i prawdopodobnie koszt wszystkich miejscowych zaprawek wykonanych
porządnie byłby zbliżony do lakierowania całości (zaś efekt gorszy).
A sądząc z opisu lakierowanie całego byłoby sporym kosztem w stosunku
do wartości auta, co? Tak to jest niestety...

--

Byłem w warsztacie i wycenili na 2,5 kPLN ...
Nie wiem po prostu czy to dużo za taką naprawe i rozumiem że nikt mi na
grupie nie powie czy to dużo nie widząc eksponatu..

Byłbym skłonny tyle zapłacić tylko chciałbym by ktoś to zrobił porządnie
stąd pytanie czy ktoś zna miejsce gdzie jest większe prawdopodobieństwo że
zrobią to dobrze nie zdzierając zbytnio...

pwojt pisze:
(..)

Byłem w warsztacie i wycenili na 2,5 kPLN ...
Nie wiem po prostu czy to dużo za taką naprawe i rozumiem że nikt mi na grupie nie powie czy to dużo nie widząc eksponatu..

Nie wiem. Wiem, że kompletne malowanie całego auta wielkości Astra II, w kolorze metalicznym, porządnie przygotowanego, będzie kosztowało sporo ponad 5 kPLN (Płock)
(..)

Byłem w warsztacie i wycenili na 2,5 kPLN ...
Nie wiem po prostu czy to dużo za taką naprawe i rozumiem że nikt mi na
grupie nie powie czy to dużo nie widząc eksponatu..

sporo za malo, czyli fuszerka na kilak miesiecy.

pwojt pisze:

Byłem w warsztacie i wycenili na 2,5 kPLN ...
Nie wiem po prostu czy to dużo za taką naprawe i rozumiem że nikt mi na grupie nie powie czy to dużo nie widząc eksponatu..

Według mnie wywalisz pieniądze w błoto, tzn. coś tam może będzie lepiej wyglądało, ale krótko. Ja w zeszłym roku wywaliłem 1300 PLN na podratowanie Forda Escorta. Zrobiony był:
- dół błotnika przedniego (wycięcie próchna, wspawanie)
- słupki przednie, klapa tylna, błotniki tylne (usunięcie rdzy)
- malowanie zderzaków
- zabezpieczenie antykorozyjne podwozia
Wszystkie sprawy związane z rdzą wyszły po zimie, czyli wszędzie gdzie była przed robotą, widać już świeżą rdzę, no może poza pokrywą bagażnika, ale to pewnie też tylko kwestia czasu. Do tego taki jeden jełop musiał mi zaparkować w zderzaku, mimo że z drugiej strony miał kilometr miejsca - na szczęście na moich oczach, więc wyciągnąłem od gada trochę kasy :-)
Podsumowując - nie warto było, zwłaszcza, że pozbyłem się samochodu na prawie 2 tygodnie, ale na pewno po części jest to kwestia tego, że znalazłem partacza.
--
Pozdrawiam
Maciek

On Fri, 09 May 2008 13:13:17 +0200,  Jakub Witkowski wrote:

pwojt pisze:

Nie chodzi mi o to by tanio i wiem że tanio nie będzie bo rdza mi wyłazi
wszędzie - wszystkie drzwi maska klapa... nie wiem nawet czy nie jest coś do
wymiany :(
Z powyżej podanych powodów szukam warsztatu który zrobi to solidnie ....

No i prawdopodobnie koszt wszystkich miejscowych zaprawek wykonanych
porządnie byłby zbliżony do lakierowania całości (zaś efekt gorszy).

pewnie tak .. tylko czy przy okazji lakierowania calosci bedzie sie
chcialo lakiernikowi siegac "od srodka" ?
Czy oleje, a za 2-3 lata znow wyjdzie rude ..


J.

J.F. pisze:

No i prawdopodobnie koszt wszystkich miejscowych zaprawek wykonanych
porządnie byłby zbliżony do lakierowania całości (zaś efekt gorszy).

pewnie tak .. tylko czy przy okazji lakierowania calosci bedzie sie
chcialo lakiernikowi siegac "od srodka" ? Czy oleje, a za 2-3 lata znow wyjdzie rude ..

Z tego co zrozumiałem to naprawa ma właśnie tyle wytrzymać :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Czy oleje, a za 2-3 lata znow wyjdzie rude ..

Z tego co zrozumialem to naprawa ma wlasnie tyle wytrzymac :)

 
Ale potem trzeba to bedzie jeszcze jakos sprzedac :)




--
Pozdrawiam
Sebastian S.

pwojt pisze:

Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare niedrogo zwalczy rdze?

Niemniej jeśli na takiego trafisz i okaże się, że jest solidny, to poproszę o kontakt :-)


--
Pozdrawiam
Maciek

 warsztat w wawie ktory skutecznie i w miare
niedrogo zwalczy rdze?

Z rdza po prostu nie da sie wygrac inwestujac w to jakies rozsadne
pieniadze - niestety.
Tutaj J.F ma zupelna racje - to walka z wiatrakami.
Albo sprzedaj auto, albo zrob drogi, porzadny remont - z tym, ze
ciezko Ci bedzie znalezc kogos, kto wykona to prawidlowo - to
tytaniczna i wymagajaca dokladnosci praca. A i tak efektow nie
bedziem mogl byc pewien.


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Użytkownik "pwojt"  napisał w wiadomości

Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare
niedrogo zwalczy rdze?

Poszukiwanego przez Ciebie warsztatu nie znajdziesz.
Taki Warsztat nie istnieje!
Rdzy nie da się wyeliminować, można opóźniać efekty zjawisk korozyjnych,
walczyć z nimi, ale zwycięstwo będzie należało do "rudej".
Pozdrawiam optymistycznie
Wojtek

Witam

Czy mozecie polecic jakis warsztat w wawie który skutecznie i w miare
niedrogo zwalczy rdze?

Nie pytaj na tej Grupie tylko znajdz w sieci rozne fora milosnikow
staroci:

http://www.activeboard.com/forum.spark?forumID=44397&subForumID=314462&p=2

i Volkswagen po amerykansku, forum "bodywork"
http://www.thesamba.com/vw/forum/viewforum.php?f=13

Grupowicze maja racje - nikt obcy nie zrobi blacharki dobrze i
niedrogo, raczej spodziewaj sie drogo i niedobrze.
Ja bede bawil sie sam, ale traktuje to wlasnie jak zabawe. Samochod na
dzialke, szlifierka w dlon, kupilem nawet HPLV Sprayer (agregat) do
malowania lakierem. No i nie zakladam ze zrobie z mojego samochodzika
miss pieknosci.
Prawdziwi twardziele przed malowaniem cynuja gola blache, ale to
wyzsza szkola jazdy i raczej musisz kochac samochod, zeby sie na taka
robote zdecydowac.

pozdr
Piotr