Pomożecie w wyborze Auta Idealnego?

Budżet: ok. 20 tys.
(ew. ciut więcej, jeśli naprawdę warto)

Kilka założeń:
1) Główne przeznaczenie to wyjazdy rowerowe - musi być możliwość wożenia z tyłu (w środku) dwóch rowerów (zjazdowych = dużych gabarytowo). Z doświadczenia wiem, że dobre w tym celu są już kompaktowe hatchbacki. Odpadają sedany i coupe. Auto będzie też używane na codzień w mieście, więc vany raczej też (chyba że jakieś niezbyt duże, typu Zafira).
2) Tanie w utrzymaniu - w miarę bezawaryjne, tanie części, niskie spalanie. W związku z tym może LPG albo diesel?
3) Nie francuskie, nie Fiat.

Wstępnie moją uwagę przyciągnęły:
- Opel Astra II
- Opel Zafira
- Ford Focus I
- Nissan Almera N16
Jeśli uważacie, że krótyś z tych typów jest trafiony, to na jaki silnik najlepiej było by się zdecydować?

Z góry BARDZO dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Wstępnie moją uwagę przyciągnęły:
- Opel Astra II
- Opel Zafira
- Ford Focus I
- Nissan Almera N16
Jeśli uważacie, że krótyś z tych typów jest trafiony, to na jaki
silnik najlepiej było by się zdecydować?

Jakub Jewuła pisze:

- Opel Astra II
- Opel Zafira
- Ford Focus I
- Nissan Almera N16
Jeśli uważacie, że krótyś z tych typów jest trafiony, to na jaki
silnik najlepiej było by się zdecydować?

Chodzi o takie rowerki z czterema kolami dla dzieci?

Obawiam sie ze w przypadku w/w aut bedziesz mial powazne
problemy z wlozeniem roweru do srodka. Nie mowiac o dwoch.

> Wstępnie moją uwagę przyciągnęły:
> - Opel Astra II
> - Opel Zafira
> - Ford Focus I
> - Nissan Almera N16
> Jeśli uważacie, że krótyś z tych typów jest trafiony, to na jaki
> silnik najlepiej było by się zdecydować?

Chodzi o takie rowerki z czterema kolami dla dzieci?

Obawiam sie ze w przypadku w/w aut bedziesz mial powazne
problemy z wlozeniem roweru do srodka. Nie mowiac o dwoch.

Wooyek pisze:

3) Nie francuskie, nie Fiat.

- Nissan Almera N16

Wooyek pisze:
> 3) Nie francuskie, nie Fiat.
i
> - Nissan Almera N16

stoja w sprzecznosci...

 pisze:

3) Nie francuskie, nie Fiat.

i

- Nissan Almera N16

stoja w sprzecznosci...

Japoński, nie fiat.

 pisze:
>>> 3) Nie francuskie, nie Fiat.
>> i
>>> - Nissan Almera N16
>> stoja w sprzecznosci...
>
> Japoński, nie fiat.

"nie francuskie" i "Nissan Almera N16" teraz jasniej?

On Tue, 16 Jun 2009 23:39:30 +0200,
 wrote:

to Nissan Almera N16 nie jest produkowany przez japoński koncern Nissan Motor
Co. Ltd. ?

Robert Rędziak wrote:

On Tue, 16 Jun 2009 23:39:30 +0200,  wrote:

to Nissan Almera N16 nie jest produkowany przez japoński koncern Nissan Motor
Co. Ltd. ?

 1. Był.
 2. Z kim Nissan jest powiązany finansowo i ma wspólne platformy?

3) Nie francuskie, nie Fiat.

> 3) Nie francuskie, nie Fiat.
>

kretyńskie założenie, bo:

1) Akurat Włosi i Francuzi od zawsze produkowali najciekawsze auta,
a to co teraz prezentuje Fiat, w epoce szmelcu i plastiku, to jest I
liga,

2) Unifikacja jest tak daleko posunięta, że te same silniki i
płyty podłogowe są w autach teoretycznie reprezentujących zupełnie
inne religie

fatalne zdanie ma o nich serwis, w którym auto będzie serwisowane.

Może coś zaproponujesz?

> Może coś zaproponujesz?

skora roomster
- jest chyna w ofercie jakiś uchwyt do dwóch rowerów wewnątrz,
auto bardzo fajnie się prowadzi, jeżdziłem wersją 1,6 benzynową,

w ofercie była (lub jest) wersja "Biker" - z jakimiś gadżetami ekstra
dla rowerzystów

Pan Piskorz pisze:

nie słyszałem złej opinii nt. fiatów stilo i bravo ostatniego (IMHO to wyjątkowo atrakcyjna propozycja),
stilo ma wersję kombi - ładną wzorniczo i pojemną

Dnia Tue, 16 Jun 2009 21:36:59 +0200, "Maciek \"Sołtys\"" napisał(a):

dlatego nawet Fiat zrezygnował z nazwy Stilo - następcy Bravo - jako
synonimu kłopotów i powrócił do sprawdzonej "marki" Bravo

On 16 Cze, 21:51, Borys Pogoreło  wrote:

Dnia Tue, 16 Jun 2009 21:36:59 +0200, "Maciek \"Sołtys\"" napisał(a):

> dlatego nawet Fiat zrezygnował z nazwy Stilo - następcy Bravo - jako
> synonimu kłopotów i powrócił do sprawdzonej "marki" Bravo

 Jakich konkretnie kłopotów poza problemem sprzedaży auta z wysoką ceną?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Powariowaliście wszyscy.
Do Omegi jak mam do srodka włozyć dwa rowery to jestem u...ny po pachy i wq...ny, a Ty z takim kurduplem jak V40 wyjeżdżasz.
Auto powinno być takie, żeby rower na pionowo spokojnie się wstawiało - jakiś Caravelle (bez turbo to nawet mało spali), ewentualnie amerykański minivan.
JaC


-- -- -

Moje propozycje:
volvo v40

ąćęłńóśźż pisze:

Powariowaliście wszyscy.
Do Omegi jak mam do srodka włozyć dwa rowery to jestem u...ny po pachy i wq...ny, a Ty z takim kurduplem jak V40 wyjeżdżasz.
Auto powinno być takie, żeby rower na pionowo spokojnie się wstawiało - jakiś Caravelle (bez turbo to nawet mało spali), ewentualnie amerykański minivan.
JaC

Powariowaliście wszyscy.
Do Omegi jak mam do srodka włozyć dwa rowery to jestem u...ny po
pachy i wq...ny, a Ty z takim kurduplem jak V40 wyjeżdżasz.
Auto powinno być takie, żeby rower na pionowo spokojnie się wstawiało
- jakiś Caravelle (bez turbo to nawet mało spali), ewentualnie
amerykański minivan.

Problem to jest nie wyjechać, ale wrócić:  jak zapakaować usr...e błotem rowery do środka auta.
I jeszcze usmarowanymi rękami trzymać kierownicę auta.
Odradzam.
Na kilkadziesiąt km lepszy zewnętrzny bagażnik.
Co innego kilkaset km, wtedy te parę litrów paliwa może mieć znacenie.
JaC


-- -- -

Rowerów nie wożę do parku pod miastem, tylko minimum kilkadziesiąt km w góry - więc parę minut, jakie trzeba poświęcić na zdjęcie przedniego koła naprawdę nie jest problemem.

Problem to jest nie wyjechać, ale wrócić:  jak zapakaować usr...e
błotem rowery do środka auta.
I jeszcze usmarowanymi rękami trzymać kierownicę auta.
Odradzam.
Na kilkadziesiąt km lepszy zewnętrzny bagażnik.
Co innego kilkaset km, wtedy te parę litrów paliwa może mieć znacenie.

On 2009-06-17, Wooyek wrote:

Problem to jest nie wyjechać, ale wrócić:  jak zapakaować usr...e
błotem rowery do środka auta.
I jeszcze usmarowanymi rękami trzymać kierownicę auta.
Odradzam.
Na kilkadziesiąt km lepszy zewnętrzny bagażnik.
Co innego kilkaset km, wtedy te parę litrów paliwa może mieć znacenie.

Masz rację, ale porządny bagażnik zewnętrzny (tzn. platforma na hak + hak),
który podoła rowerom ważącym po ~20kg to duży wydatek, który na razie
odkładam na przyszłość.

On 17 Cze, 10:01, "Wooyek"  wrote:

Rowerów nie wożę do parku pod miastem, tylko minimum kilkadziesiąt km w
góry - więc parę minut, jakie trzeba poświęcić na zdjęcie przedniego koła
naprawdę nie jest problemem.

Piotr Cz pisze:

On 16 Cze, 21:51, Borys Pogoreło  wrote:

Dnia Tue, 16 Jun 2009 21:36:59 +0200, "Maciek \"Sołtys\"" napisał(a):

dlatego nawet Fiat zrezygnował z nazwy Stilo - następcy Bravo - jako
synonimu kłopotów i powrócił do sprawdzonej "marki" Bravo

 Jakich konkretnie kłopotów poza problemem sprzedaży auta z wysoką ceną?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Jeżeli zamierzasz pakować rowery do samochodu to rozumiem, że
zamierzasz jeździć w dalsze trasy, dlatego kup sobie jakiegoś combiaka
lub microvana, żeby się nie umordować.
Moje propozycje:
volvo v40

opel zafira

On 16 Cze, 21:36, "Maciek \"Sołtys\""  wrote:

dlatego nawet Fiat zrezygnował z nazwy Stilo - następcy Bravo - jako
synonimu kłopotów i powrócił do sprawdzonej "marki" Bravo

Użytkownik "yos"  napisał w wiadomości

Ciekawe dlaczego Toyota zrezygnowała z nazwy Corolla?

poza tym fatalne zdanie ma o nich serwis, w którym auto będzie serwisowane.

Dlatego pytam fachowców tutaj, na grupie, żeby pozanać typy naprawdę warte uwagi.

On 16 Cze, 19:54, "Wooyek"  wrote:

mi francuskie i włoskie auta po prostu nie odpowiadają, poza tym
fatalne zdanie ma o nich serwis, w którym auto będzie serwisowane.

Wooyek napisal/a:

| Pomożecie w wyborze Auta Idealnego?

Siema Wooyek, czy pamiętasz jeszcze starego kumpla? :P

Od siebie dorzucę niezbyt oryginalne trzy grosze: Opel Vectra B? Zarówno
hatchback, jak i kombi to bardzo pakowne wersje, rowery ci wejdą bez
problemu. Z silników to bym sugerował 2.0 benzynę.
Samochód raczej mało awaryjny, ale cierpi na wiele małych i głupich usterek,
które bywają po prostu irytujące.
A w razie czego - części jest masa i są stosunkowo tanie. Za 20 tys.
powinieneś bez większych problemów znaleźć b. dobrze wyposażoną wersję po
liftingu z końcówki produkcji.

Pozdrawiam,

--
-) Bialy
( GG: 1092403

Bialy  napisał(a):

Od siebie dorzucę niezbyt oryginalne trzy grosze: Opel Vectra B? Zarówno
hatchback, jak i kombi to bardzo pakowne wersje, rowery ci wejdą bez
problemu.

xs napisal/a:

| To ja chyba zyje w innym swiecie gdzie wszystko ma inne wymiary.
| Ciekawe jak maja wejsc do Vectry B bezproblemowo dwa rowery, skoro do
| Audi A6 Avant bezproblemowo (bez odkrecania kol, sztycy z siodelkiem
| czy uwazania zeby czyms nie zahaczyc) wchodzi JEDNA szosowka, ktora
| przy sprzecie do DH jest zajebiscie kompaktowa w rozmiarach
| (chociazby z racji szerokosci kierownicy). Z MTB (20" rama) juz
| trzeba kombinowac (uwazac zeby rogami nie zahaczyc), a gdzie Vectrze
| B do A6-tki i gdzie jednemu rowerowi do dwoch... Jedynym samochodem
| do ktorego na prawde bezproblemowo wchodza rowery (na stojaco) sa
| vany, do np. Galaxy wchodza dwa mtb, trzy torby i 3 osoby bez
| zajakniecia. Szosowki pewnie da sie tam upchnac 3 w calosci...

Eee... Ja mam VB hatchbacka i bez wiekszych problemow wrzucam 2 rowery bez
przedniego kola. Siodelka obnizam...
Nie chodzi czasem o wielkosc otworu zaladunkowego i wysokosc miedzy podloga
a sufitem...?

Fakt faktem - zalezy jakie rowery.

--
-) Bialy
( GG: 1092403

a gdzie Vectrze B do A6-tki i gdzie jednemu rowerowi do dwoch... /

Maciek  napisał(a):

Z odkreceniem kol i sztycy 1 rower
wchodzi do bagaznika-wszystko upychane do Escorta hatchback.

Z odkreceniem kol i sztycy 1 rower
wchodzi do bagaznika-wszystko upychane do Escorta hatchback.

Ale to nie spelnia warunku "bezproblemowo". Co innego otworzyc klape i
wrzucic caly rower do srodka bez dotykania czegokolwiek, a co innego odkrecac
...
rysa przez caly samochod...

xs pisze:

Autor ma zjazdowke wiec ma na pewno tarczowki tylko pytanie czy w jego hydraulikach jest system auto regulacji odleglosci klockow od tarczy, bo jak nie ma, to wlozenie przedniego kola tak zeby klocki nie ocieraly o tarcze wiaze sie z milionem przeklenstw. Wyciaganie sztycy z ramy oznacza jej piekne porysowanie, co przy dobrych sztycach za kilka stow boli tak samo jak wielka rysa przez caly samochod...

Pomożecie w wyborze Auta Idealnego?

Budżet: ok. 20 tys.
(ew. ciut więcej, jeśli naprawdę warto)

Kilka założeń:
1) Główne przeznaczenie to wyjazdy rowerowe - musi być możliwość wożenia z
tyłu (w środku) dwóch rowerów (zjazdowych = dużych gabarytowo). Z
doświadczenia wiem, że dobre w tym celu są już kompaktowe hatchbacki.
Odpadają sedany i coupe. Auto będzie też używane na codzień w mieście, więc
vany raczej też (chyba że jakieś niezbyt duże, typu Zafira).
2) Tanie w utrzymaniu - w miarę bezawaryjne, tanie części, niskie spalanie.
W związku z tym może LPG albo diesel?
3) Nie francuskie, nie Fiat.

Truck najlepiej.
JaC


-- -- -

a Polonez może być?

Kilka założeń:
1) Główne przeznaczenie to wyjazdy rowerowe - musi być możliwość wożenia z
tyłu (w środku) dwóch rowerów (zjazdowych = dużych gabarytowo). Z
doświadczenia wiem, że dobre w tym celu są już kompaktowe hatchbacki.
Odpadają sedany i coupe. Auto będzie też używane na codzień w mieście, więc
vany raczej też (chyba że jakieś niezbyt duże, typu Zafira).
2) Tanie w utrzymaniu - w miarę bezawaryjne, tanie części, niskie spalanie.
W związku z tym może LPG albo diesel?
3) Nie francuskie, nie Fiat.

"Wooyek"  wrote in message

Pomożecie w wyborze Auta Idealnego?

Budżet: ok. 20 tys.
(ew. ciut więcej, jeśli naprawdę warto)

Kilka założeń:
1) Główne przeznaczenie to wyjazdy rowerowe - musi być możliwość wożenia z
tyłu (w środku) dwóch rowerów (zjazdowych = dużych gabarytowo). Z
doświadczenia wiem, że dobre w tym celu są już kompaktowe hatchbacki.

Odpadają sedany i coupe. Auto będzie też używane na codzień w mieście,
więc vany raczej też (chyba że jakieś niezbyt duże, typu Zafira).

2) Tanie w utrzymaniu - w miarę bezawaryjne, tanie części, niskie
spalanie.

W związku z tym może LPG albo diesel?

3) Nie francuskie, nie Fiat.

> 3) Nie francuskie, nie Fiat.

ROTFL.
Nie ma to jak uprzedzenia.

Wooyek pisze:

> 3) Nie francuskie, nie Fiat.

ROTFL.
Nie ma to jak uprzedzenia.

A Ty wydałbyś całe oszczędności auto, które Ci się ni cholery nie podoba, nawet jeśli teoretycznie spełniało by Twoje kryteria?

Jeśli uważacie, że v40 to maluch to w takim razie tylko van.
Ja zapakowałem do Escorta mk7 dwa rowery mtb (oczywiście ze zdjętymi
kołami z przodu) i uporałem się z tym sam w jakieś 7 minut, dlatego
nie uważam volviaka za malucha ;p
Jeśli van, to moje propozycje:
opel zafira (podawałem wcześniej)
opel sintra
vw sharan
ford galaxy
W tych samochodach rower powinien bez problemu wejść pionowo w
bagażniku. W berlingo wchodzi dwa mtb i jeden dziecięcy, a te co
podałem mają chyba porównywalne bagażniki do berlingo ;]

Piotr Cz pisze:

Jeśli uważacie, że v40 to maluch to w takim razie tylko van.
Ja zapakowałem do Escorta mk7 dwa rowery mtb (oczywiście ze zdjętymi
kołami z przodu) i uporałem się z tym sam w jakieś 7 minut, dlatego
nie uważam volviaka za malucha ;p

Kilka założeń:
1) Główne przeznaczenie to wyjazdy rowerowe - musi być możliwość wożenia z
tyłu (w środku) dwóch rowerów (zjazdowych = dużych gabarytowo). Z
doświadczenia wiem, że dobre w tym celu są już kompaktowe hatchbacki.
Odpadają sedany i coupe. Auto będzie też używane na codzień w mieście,
więc vany raczej też (chyba że jakieś niezbyt duże, typu Zafira).

2) Tanie w utrzymaniu - w miarę bezawaryjne, tanie części, niskie
spalanie. W związku z tym może LPG albo diesel?
3) Nie francuskie, nie Fiat.

Wstępnie moją uwagę przyciągnęły:
- Opel Astra II
- Opel Zafira
- Ford Focus I
- Nissan Almera N16
Jeśli uważacie, że krótyś z tych typów jest trafiony, to na jaki silnik
najlepiej było by się zdecydować?

A po co tak komplikować? Nie lepiej dołożyć do auta hak, lub kupić od razu z hakiem i dokupić bagażnik na hak? I w tym przypadku istotnie hatchback wypada najlepiej, bo rowery są w cieniu aerodynamicznym i prawie nie wpływa to na zwiększenie spalania.

Użytkownik "cztery" <raztrzy@dwa> napisał w wiadomości

A po co tak komplikować? Nie lepiej dołożyć do auta hak, lub kupić od
razu z hakiem i dokupić bagażnik na hak? I w tym przypadku istotnie
hatchback wypada najlepiej, bo rowery są w cieniu aerodynamicznym i
prawie nie wpływa to na zwiększenie spalania.

Apropos cienia areodynamicznego to dlaczego w hatchbackach jest
wycieraczka tylnej szyby ?

Apropos cienia areodynamicznego to dlaczego w hatchbackach jest wycieraczka tylnej szyby ?

Pewnie do usuwania wody/sniegu :-)
Hatchbacki rowniez czasem stoja w korkach w deszczu.

Dnia 17.06.2009 cztery <raztrzy@dwa> napisał/a:

Apropos cienia areodynamicznego to dlaczego w hatchbackach jest
wycieraczka tylnej szyby ?

Pewnie do usuwania wody/sniegu :-)
Hatchbacki rowniez czasem stoja w korkach w deszczu.

Sedany nie stoja ? A praktycznie zaden takiej wycieraczki nie posiada.
Cien areodyamiczny w hatchbacku na pewno nie jest zaraz za tylna klapa gdzie
montuje sie bagaznik rowerowy na hak.

Użytkownik "cztery" <raztrzy@dwa> napisał w wiadomości

Apropos cienia areodynamicznego to dlaczego w hatchbackach jest
wycieraczka tylnej szyby ?

Pewnie do usuwania wody/sniegu :-)
Hatchbacki rowniez czasem stoja w korkach w deszczu.

Sedany nie stoja ? A praktycznie zaden takiej wycieraczki nie posiada.
Cien areodyamiczny w hatchbacku na pewno nie jest zaraz za tylna klapa
gdzie montuje sie bagaznik rowerowy na hak.

- Ford Focus I

Wooyek pisze:

3) Nie francuskie, nie Fiat.