Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4, Brera,
jakiś japończyk?


MK

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają.

codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4,
Brera,
jakiś japończyk?

Użytkownik "Scyzoryk" wrote

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają.

Boxtaer chyba dalby rade w codziennej eksploatacji

BMW 850, Nissan 240SX (to juz wiekowe autka), BMW M3, M5

VW R32, BMW Z4 M coupe/roadster, Nissan 350Z.

In article 
 says...

> VW R32, BMW Z4 M coupe/roadster, Nissan 350Z.
To maja być superauta? To są jakieś popierdółki, a nie superauta. To może
Golf GTI, CTR czy inny Focus ST to też superauta?

"Alex81"  wrote in message

In article
 says...
> > VW R32, BMW Z4 M coupe/roadster, Nissan 350Z.
> To maja być superauta? To są jakieś popierdółki, a nie superauta. To

> Golf GTI, CTR czy inny Focus ST to też superauta?

Golf jak Golf, ale Z4M i 350Z są, powiedzmy, _bardzo_ zwinne. Inna
sprawa że Nissan z każdym liftingiem jest coraz gorszy (np. zastąpienie
szpery przez "hamulcoszperę" - co za chory pomysł w aucie tej klasy
...).

In article   says...

A co ona miał? Szperę płytkową? Jeśli tak, to raczej nie jest to najlepsze
rozwiązanie do zwykłego auta, bo szybko się płytki zużywają.

"Alex81"  wrote in message

In article   says...
> A co ona miał? Szperę płytkową? Jeśli tak, to raczej nie jest to

> rozwiązanie do zwykłego auta, bo szybko się płytki zużywają.

Właśnie dotknąłeś wrażego tematu. Czy 350Z to normalne auto czy już
sportowe? Hamulcoszpera to jakiś chory wynalazek, zupełnie nie pasujący
do image'u jaki tworzy to auto.

In article   says...

Aktywny dyfer mógłby mieć. Większość tańszych sportowych aut ma niestety
otwarty dyfer. Golf GTI, Astra/Vectra OPC. 200+ KM na przodzie i otwarty
dyfer. Chore. Mnie w moim pierdziku w porównaniu do tamych (tylko 103 KM)
przydałaby się blokada dyfra, bo zrywa przyczepność bardzo łatwo.

Astra/Vectra OPC. 200+ KM na przodzie i otwarty
dyfer. Chore.

"Scyzoryk"  wrote in message

> Astra/Vectra OPC. 200+ KM na przodzie i otwarty
> dyfer. Chore.

tym to podobno nie da sie jezdzic :) Podobnie jak Alfa 147 GTA

Sanctum Officium pisze:

"Scyzoryk"  wrote in message

Astra/Vectra OPC. 200+ KM na przodzie i otwarty
dyfer. Chore.

tym to podobno nie da sie jezdzic :) Podobnie jak Alfa 147 GTA

Czytałem, że są podobno spejalne kursy, jak tym ruszać :-)

MK

In article   says...

Atam... naoglądałeś się topgira gdzie Clarkson pokazał jak w Astrze po
włączeniu turbo kierownica sama skręca, a potem "Chomik" po
zahipnotyzowaniu zachowywał się jak dziecko i nie potrafił Alfy odpalić :P

"Alex81"  wrote in message

In article   says...
> Atam... naoglądałeś się topgira gdzie Clarkson pokazał jak w Astrze po
> włączeniu turbo kierownica sama skręca, a potem "Chomik" po
> zahipnotyzowaniu zachowywał się jak dziecko i nie potrafił Alfy odpalić

Nawet Lanos 1.6 sam skręca po ostrym starcie, więc nie wiem o czym tu
mówić. Jak ktoś bardzo chce to zawieśniaczy każdym autem. Nawet zdrowy
maluch zapiszczy na asfalcie ;)

In article   says...

Zapiszczy... ale wrażenia nie zrobi. Dwóch czarnych krech długości 100 m nie
zostawi na asfalcie jak M3, najwyżej 30 cm ;-))

Stumetrowych czarnych krech nie zostawi ogromna większość aut
wymienionych w tym wątku ;)

In article 
 says...

A nie lepiej od razu ruszyć niz tylko palic gume? Od palenia gumy to są
pewne BMW prezentowane przez Dzidka.

On Jul 30, 5:25 pm, "Sanctum Officium"  wrote:

"Alex81"  wrote in message



> In article   says...
> > Atam... naoglądałeś się topgira gdzie Clarkson pokazał jak w Astrze po
> > włączeniu turbo kierownica sama skręca, a potem "Chomik" po
> > zahipnotyzowaniu zachowywał się jak dziecko i nie potrafił Alfy odpalić
:P

> Nawet Lanos 1.6 sam skręca po ostrym starcie, więc nie wiem o czym tu
> mówić. Jak ktoś bardzo chce to zawieśniaczy każdym autem. Nawet zdrowy
> maluch zapiszczy na asfalcie ;)

Zapiszczy... ale wrażenia nie zrobi. Dwóch czarnych krech długości 100 m nie
zostawi na asfalcie jak M3, najwyżej 30 cm ;-))

MK

Właśnie dotknąłeś wrażego tematu. Czy 350Z to normalne auto czy już
sportowe?

Alex81 wrote:

Właśnie dotknąłeś wrażego tematu. Czy 350Z to normalne auto czy już
sportowe? (..)

Hamulcoszpera to jakiś chory wynalazek, zupełnie nie pasujący
do image'u jaki tworzy to auto.

"Pete"  wrote in message

Użytkownik "Scyzoryk" wrote
>> Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
>> Boxster też raczej odpadają.
>
> Boxtaer chyba dalby rade w codziennej eksploatacji

Oczywiście.  Znajomy dojeżdża nim codziennie do pracy 40km w jedną stronę.
Nie słyszałem, by się na coś skarżył.  Z tym, że nie wiem, czy określiłbym
go mianem "superauta".  Idąc tym tropem, Miata to też superauto. :)   W
sumie to każde auto jest super, jeśli jest na chodzie i dostarcza frajdy z
jazdy.


> BMW 850, Nissan 240SX (to juz wiekowe autka), BMW M3, M5

VW R32,

BMW Z4 M coupe/roadster, Nissan 350Z.

Użytkownik "Sanctum Officium" wrote

Banalne. To tylko kompakt.

Gdzieś jest napisane, że kompakt nie może być superautem?  :)

Jaka jest definicja superauta?  Ale faktycznie, właśnie się zorientowałem
jaki tam silnik siedzi.  Zdawało mi się, że kiedyś coś lepszego tam było
pod maską...  najwyraźniej nie.

"Boombastic"  wrote in message

> Gdzieś jest napisane, że kompakt nie może być superautem?  :)
>
> Jaka jest definicja superauta?  Ale faktycznie, właśnie się

> jaki tam silnik siedzi.  Zdawało mi się, że kiedyś coś lepszego tam było
> pod maską...  najwyraźniej nie.

Super auto jest zwykle super twarde, z super mocnym silnikiem pijącym

bez ograniczeń, zawieszony 3 cm nad ziemią, super niewygodne i ciasne
wewnątrz, super nic nie widać do tyłu bo np. silnik zasłania, super

i jest super niepraktyczne. Wypuszczane jest w stosunkowo super krótkich
seriach. Jak jest praktyczne to automatycznie nie jest super :-)
A wszelkie kompakty, suvy, usportowione limuzyny z definicji nie są super.

Użytkownik "Boombastic"  napisał:

Super auto jest zwykle super twarde, z super mocnym silnikiem pijącym

bez ograniczeń, zawieszony 3 cm nad ziemią, super niewygodne i ciasne
wewnątrz, super nic nie widać do tyłu bo np. silnik zasłania, super

i jest super niepraktyczne. Wypuszczane jest w stosunkowo super krótkich
seriach. Jak jest praktyczne to automatycznie nie jest super :-)
A wszelkie kompakty, suvy, usportowione limuzyny z definicji nie są super.

Super auto jest zwykle super twarde, z super mocnym silnikiem pijącym super
bez ograniczeń, zawieszony 3 cm nad ziemią, super niewygodne i ciasne
wewnątrz, super nic nie widać do tyłu bo np. silnik zasłania, super kosztuje
i jest super niepraktyczne. Wypuszczane jest w stosunkowo super krótkich
seriach. Jak jest praktyczne to automatycznie nie jest super :-)
A wszelkie kompakty, suvy, usportowione limuzyny z definicji nie są super.

"Pete"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium" wrote
> Banalne. To tylko kompakt.

Gdzieś jest napisane, że kompakt nie może być superautem?  :)

Jaka jest definicja superauta?  Ale faktycznie, właśnie się zorientowałem
jaki tam silnik siedzi.  Zdawało mi się, że kiedyś coś lepszego tam było

maską...  najwyraźniej nie.

In article   says...

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4, Brera,
jakiś japończyk?

mimo zwycięstwa Porsche, Ferrari zostało uznane za idealne auto do jazdy
na codzień. Ogólnie, przy warunku jak w temacie sensownym wyborem jest
M5 - duże, wygodne, nie tak dzikie jak M3.

Użytkownik "Alex81"  napisał

Jak napisał Scyzoryk - Boxster da radę. Jako jedyne Porsche (oprócz
Cayenne) ma bagażnik który zasługuje na swoją nazwę.

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Alex81"  napisał


> Jak napisał Scyzoryk - Boxster da radę. Jako jedyne Porsche (oprócz
> Cayenne) ma bagażnik który zasługuje na swoją nazwę.

Nie przesadzaj. Zerknij na bagaznik tylnonapedowej 911. Dodatkowo

zapas masz sporo miejsca jak na pakunki dla 2 osób.

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

911 ma bagażnik niewiele większy niż Maluch.

A widziales jeden i drugi ?

wystarczy przeczytac dane producenta.

"Scyzoryk"  wrote in message

> wystarczy przeczytac dane producenta.

http://spasm.cjb.net/common/Auto/Fiat/Fiat_126p/Polski%20Fiat%20126p.pdf

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

> 911 ma bagażnik niewiele większy niż Maluch.

A widziales jeden i drugi ?

starych skodach

skody.

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

Maluch ma, o ile pamiętam, 90 l, 911 - 135 l.
http://www.porsche.pl/index.php?id=1419

W 911 jest korzystniejszy kształt bagażnika

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

> Maluch ma, o ile pamiętam, 90 l, 911 - 135 l.
> http://www.porsche.pl/index.php?id=1419
>
> W 911 jest korzystniejszy kształt bagażnika

Wlasnie o to chodzi. Suche dane nie oddaja faktycznego stanu. Do malucha
ciezko jest wlozyc cokolwiek i zamknac klape. Do 911 po wyjeciu zapasu
mozesz wlozyc stosunkowo sporo. Tak na oko ze 2x wiecej niz do malca.

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał

Carrera (135 l)

Wlasnie o to chodzi. Suche dane nie oddaja faktycznego stanu. Do malucha
ciezko jest wlozyc cokolwiek i zamknac klape. Do 911 po wyjeciu zapasu
mozesz wlozyc stosunkowo sporo. Tak na oko ze 2x wiecej niz do malca.

"Boombastic"  wrote in message

> Wlasnie o to chodzi. Suche dane nie oddaja faktycznego stanu. Do malucha
> ciezko jest wlozyc cokolwiek i zamknac klape. Do 911 po wyjeciu zapasu
> mozesz wlozyc stosunkowo sporo. Tak na oko ze 2x wiecej niz do malca.

Powaliło was? Zastanawiacie się nad wielkościa bagażnika w superaucie?

to interesuje?

Powaliło was? Zastanawiacie się nad wielkościa bagażnika w superaucie?

Kogo

to interesuje?

Ma być praktyczne.

Praktycznie i superauto wzajemnie sie wykluczają. No chyba, że wcale nie
chodzi o superauto tylko o jakikolwiek samochód z lepszymi osiągami.

e tam. BMW 850 jest super i do tego ma ok 350L bagaznika, czyli calkiem
ok.

"Boombastic"  wrote in message

> e tam. BMW 850 jest super i do tego ma ok 350L bagaznika, czyli calkiem
> ok.

Do czego jest super? To jest, moim zdaniem, niewypał, a potwierdzają to
zaznajomieni mechanicy BMW. Że o kosztach utrzymania nie wspomne, ale i

to jest ciągle tylko BMW. Nie ten prestiż wśród superaut.

Do czego jest super? To jest, moim zdaniem, niewypał, a potwierdzają to zaznajomieni mechanicy BMW. Że o kosztach utrzymania nie wspomne, ale i
tak  to jest ciągle tylko BMW. Nie ten prestiż wśród superaut.

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze?

M5 w touringu (e61)
Wojtek

Sanctum Officium napisał(a):

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4, Brera,
jakiś japończyk?


MK

"Sanctum Officium" napisał:

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))
Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4,
Brera, jakiś japończyk?
MK

"Sanctum Officium"  wrote in message

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))

On Jul 30, 3:51 pm, "Sanctum Officium"  wrote:

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4, Brera,
jakiś japończyk?

MK

JAM napisał(a):

On Jul 30, 3:51 pm, "Sanctum Officium"  wrote:

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))

Ferrai głośne, twarde, spartańsko wyposażone, Lamborgini to samo, 911 i
Boxster też raczej odpadają. Jakie superauto sprawdzałoby się świetnie w
codziennej eksploatacji, zapewniając wygodę, wysoki poziom wyposażenia, a
jednocześnie znakomicie by się nadawało do zabawy na torze? M3, RS4, Brera,
jakiś japończyk?

MK

Corvette ZR1 ?

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

Po wroclawiu jak juz pisano jezdzi Veyron - widze go czesto wiec chyba
jest w codziennej eksploatacji ;).

Ogolnie to brawa dla wlasciciela bo mi szkoda kappy na wroclaw ;)

On Mon, 30 Jul 2007 21:51:31 +0200, "Sanctum Officium"
 wrote:

Pytanie czysto teoretyczne i tak mnie jeszcze nie stać na superauto ;-))