Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę?
1 | Data: Maj 19 2010 07:21:01 |
Temat: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | |
Autor: Piotr Czyż | Rozumiem, że poziom świadomości technicznej jest niski, ale przecież to 2 |
Data: Maj 19 2010 09:31:52 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Michał Gut | zakladam ze woda nie przybrala gwaltownie. autko jest stare i pewnie przewody zaplonowe mialy przebicia. przerabialem to wielokrotnie w swoim punciaku. 3 |
Data: Maj 19 2010 09:30:10 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Nex@pl | W dniu 2010-05-19 09:31, Michał Gut pisze: zakladam ze woda nie przybrala gwaltownie. autko jest stare i pewnieDlatego na powódź lepszy jest diesel :P 4 |
Data: Maj 19 2010 09:39:31 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Michał Gut | Dlatego na powódź lepszy jest diesel :P ale stare bez elektroniki:) jelcze kamazy i te inne dopoki smoka maja ponad linia wody to jada jak wsciekle:P w trych nowych zalejesz centralke i kaplica:P 5 |
Data: Maj 19 2010 09:40:35 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Robson | Dlatego na powódź lepszy jest diesel :P Aha, znam takiego kozaka, ktory mowil jak ty i wjechal w kaluze. Gdy woda siegala do polowy drzwi silnik zgasl. W ASO powiedzieli ze zalal komputer :D R 6 |
Data: Maj 19 2010 09:44:26 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: bratPit[pr] |
Dlatego na powódź lepszy jest diesel :P ja znam takiego mądrego który zassał to "1.9 tedeeka" wodę z kałuży i tak bardzo chciał odpalić, że skrzywiło wał korbowy - powinni w instrukcji pisać że ciecze są mniej ściśliwe niż gazy... brat 7 |
Data: Maj 19 2010 09:52:09 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Michał Gut | kurcze szkoda fury na takie makabreski 8 |
Data: Maj 19 2010 14:04:13 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 19 May 2010 09:30:10 +0200, Nex@pl napisał(a): przewodow niemalze moglem bawic sie w amfibie;P).Dlatego na powódź lepszy jest diesel :P Zależy gdzie ma wlot powietrza. U mnie jest przed nadkolem. jakieś 25-30cm wody jest już mocno ryzykowne. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 9 |
Data: Maj 19 2010 07:52:07 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Piotr Czyż | Michał Gut pisze: zakladam ze woda nie przybrala gwaltownie. autko jest stare i pewnie Ale wjeżdżając w kałużę może warto się zastanowić nad tym, że może mieć więcej niż 10cm. Inna sprawa, że ten człowiek może chciał skądś uciec samochodem i to go może tłumaczyć. -- Piotr Czyż 10 |
Data: Maj 19 2010 10:40:16 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: J.F. | Użytkownik "Piotr Czyż" Ale wjeżdżając w kałużę może warto się zastanowić nad tym, że może mieć I co, przed kazda kaluza hamujesz i wychodzisz ja zmierzyc ? Trzeba miec jakies zaufanie do drog, nie mozemy przeciez wprowadzc ponownie Red Flag Act. Ta faktycznie dosc gleboka i chyba widzial co sie dzieje .. aczkolwiek ja moze bym i wjechal - nie chce byc ignorantem, a nie wiem czy moje bydle przejedzie, czy nie :-) J. 11 |
Data: Maj 19 2010 10:48:08 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: krzysiek82 | J.F. pisze: 12 |
Data: Maj 19 2010 10:54:49 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Michal Jankowski | "J.F." writes: I co, przed kazda kaluza hamujesz i wychodzisz ja zmierzyc ? Zdarzalo mi sie. Ta faktycznie dosc gleboka i chyba widzial co sie dzieje .. aczkolwiek Moze jak wjezdzal, to jeszcze plytsza byla. MJ 13 |
Data: Maj 19 2010 12:38:28 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: J.F. | Uzytkownik "Michal Jankowski" napisal w wiadomosci "J.F." writes: Ale pisze o kazdej - w koncu przeciez nie masz pewnosci :-) Ta faktycznie dosc gleboka i chyba widzial co sie dzieje .. aczkolwiek J. 14 |
Data: Maj 19 2010 10:04:07 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: krzysiek82 | Piotr Czyż pisze: Rozumiem, że poziom świadomości technicznej jest niski, ale przecież to już jest pospolita głupota. tech samochód nadaje się już do kasacji, purchle niebawem będą wychodziły w zastraszająco szybkim tempie, koleżanka kiedyś zatopiła forda ka, wybebeszyłem wnętrze suszenia było sporo, w progach pełno syfu było, został wypłukany, ale i tak do zimy zdążyły purchle wyjść i po aucie :/ -- krzysiek82 15 |
Data: Maj 19 2010 10:41:21 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: J.F. | Użytkownik "krzysiek82" napisał w wiadomości http://www.rmf24.pl/zdjecie,iId,181214,iAId,10922tech samochód nadaje się już do kasacji, purchle niebawem będą wychodziły w zastraszająco szybkim tempie, koleżanka kiedyś zatopiła forda ka, wybebeszyłem wnętrze suszenia było sporo, w progach pełno syfu było, został wypłukany, ale i tak do zimy zdążyły purchle wyjść i po aucie :/ Ale to nie jest ford, ani opel :-) J. 16 |
Data: Maj 19 2010 10:49:16 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: krzysiek82 | J.F. pisze: Ale to nie jest ford, ani opel :-) niby tak, ale moim zdaniem wilgoć zawsze zrobi swoje. -- krzysiek82 17 |
Data: Maj 19 2010 11:11:22 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-05-19 10:41, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: http://www.rmf24.pl/zdjecie,iId,181214,iAId,10922tech samochód nadaje się już do kasacji, purchle niebawem będą Teraz wystarczy już sam Ford ;) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 18 |
Data: Maj 19 2010 19:14:10 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaakš kałużę? | Autor: J.F. | On Wed, 19 May 2010 11:11:22 +0200, Mirek Ptak wrote: Dnia 2010-05-19 10:41, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Musi jeszcze pare lat uplynac, zanim Opel mnie przekona :-). Albo niech da 12 lat gwarancji na blachy. J. 19 |
Data: Maj 19 2010 20:22:25 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaakš kałużę? | Autor: Przemysław Czaja |
Ale to nie jest ford, ani opel :-) Wskaż zardzewiałą astrę II ;-) 20 |
Data: Maj 19 2010 13:00:17 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Grejon | J.F. pisze: Użytkownik "krzysiek82" napisał w wiadomości VW Sharan I generacji - praktycznie rzecz biorąc Ford Galaxy ;). -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 21 |
Data: Maj 19 2010 12:06:10 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Stefan Szczygielski | W dniu 19.05.2010 10:04, krzysiek82 pisze: tech samochód nadaje się już do kasacji, purchle niebawem będą Niewątpliwie czeka nas teraz na rynku wysyp tanich krajowych aut z podejrzanymi problemami z rdzą i elektryką... S. 22 |
Data: Maj 19 2010 12:41:10 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: krzysiek82 | Stefan Szczygielski pisze: podejrzanymi problemami z rdzą i elektryką... Kiedyś takie skody sprzedawali o ile się nie mylę nowe, bo zalało cały plac. Ciekawe czy jeszcze jakaś uchowała się do dzisiejszego dnia ;D -- krzysiek82 23 |
Data: Maj 19 2010 10:26:52 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Agent |
Rozumiem, że poziom świadomości technicznej jest niski, ale przecież toA wziąłeś pod uwagę że jak wjeżdżał to wody mogło byc ledwo na pół koła i mimo tego silnik mu zgasł. Potem woda przybrała i ktoś zrobił zdjęcie. 24 |
Data: Maj 19 2010 19:13:23 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Sebastian Biały | Piotr Czyż wrote: http://www.rmf24.pl/zdjecie,iId,181214,iAId,10922 Mysłowice koło giełdy samochodowej mają taki bardzo cisny i niski wiadukt kolejowy. Kto tam jechał to wie. Jak solidnie popada - pełno wody. I teraz: dzień 1: jadę, widze objazd w lewo. Objazd prowadzi w jeszcze wieksza kałużę, gubię tablicę rejestracyjną (ale znajdue dla równowagi inną :/). Po drodze mijam obrazek dwóch samochodów stojących w waskim wiadukcie. Jeden ma zakryte koła i własnie sciąga go laweta, drugi do poziomu klamek, pewno siłą rozpędu. Wracam, mijam obrazek osobówki która nie może jechać (sprzegło?) ale silnik jeszcze pracuje, woda do środka sie leje bo grubo powyżej progów, dym bulczocze za autkiem, kierownik z powazną miną przeciska się przez wodę. dzień 2: Na srodku jeziorka stoi dostawczak, obok kierownik chodzi, woda powyżej pasa. Widoczek odstraszający, osobówki zawracają. Objazd tym razem w prawo, poprawnie. Wracam, stoi osobówka z wodą powyżej kół a mokra kierowniczka obok nerwowo wytrzepuje wodę z komórki. dzień 3: Objazd dalej istnieje choć obydwa przejścia (wiadukt i "w prawo") przejezdne, prawie suche. W kałuzy w której zgubiłem tablicę rejstracyjną naliczyłem 4 ramki po rejestracjach ktyóre świadczą o kompletnym debilizimie osób wyznaczających tam objazd dnia pierwszego. Ciekawostka: zatrzymuje sie przy patrolu policji i mówie grzecznie ze znalazlem tablicę. Policja: to nie nasza sprawa. Jadę do swojego urzędu załatwić wtórnik i oddać znalezioną. Urzedasy: to nie nasza tablica, proszę zawieść do własciwego urzedu. I tak własnie jest jak się jest dobrym czlowiekiem. Mojej nikt nie znalazł, no ale to pare groszy na złomie zawsze. Zawiozłem i nikt dziekuje nie powiedział ... następmnym razem chyba po prostu to oleje. 25 |
Data: Maj 20 2010 14:14:12 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: kamil | "Sebastian Biały" wrote in message Ciekawostka: zatrzymuje sie przy patrolu policji i mówie grzecznie ze znalazlem tablicę. Policja: to nie nasza sprawa. Jadę do swojego urzędu załatwić wtórnik i oddać znalezioną. Urzedasy: to nie nasza tablica, proszę zawieść do własciwego urzedu. I tak własnie jest jak się jest Dziwne, moja zgubilem pare lat temu, ktos zaniosl na najblizszy komisariat i tam odebralem (sam dzwonilem i szukalem w kilku). Pozdrawiam Kamil 26 |
Data: Maj 20 2010 21:24:10 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Sebastian Biały | kamil wrote: Ciekawostka: zatrzymuje sie przy patrolu policji i mówie grzecznie ze znalazlem tablicę. Policja: to nie nasza sprawa. Jadę do swojego urzędu załatwić wtórnik i oddać znalezioną. Urzedasy: to nie nasza tablica, proszę zawieść do własciwego urzedu. I tak własnie jest jak się jest Dziwne, moja zgubilem pare lat temu, ktos zaniosl na najblizszy komisariat i tam odebralem (sam dzwonilem i szukalem w kilku). Pytalem patrolu. Kolesie byli strasznie zajęci wypełnianiem druczków więc ... może nie mieli czasu na pierdoły. 27 |
Data: Maj 19 2010 22:05:36 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: ToMasz | Piotr Czyż pisze: Rozumiem, że poziom świadomości technicznej jest niski, ale przecież tomaluch i citroen c15 jadą przez wodę, dopóki przednie reflektory mają na peryskopowej. Deawo LAnos przy takich zalweiskach nabiera wody w silnik. ToMasz 28 |
Data: Maj 19 2010 23:02:15 | Temat: Re: Jakim trzeba być ignorantem, żeby wjeżdżać w taaaką kałużę? | Autor: Bydlę | ToMasz wrote: |