Grupy dyskusyjne   »   Jazda automatem

Jazda automatem



1 Data: Pa?dziernik 19 2012 19:28:08
Temat: Jazda automatem
Autor: Maciek 


Po raz pierwszy od dawna jezdzilem dzis autem automatem i nie powiem, zebym
mial z tym jakis problem - siadasz i jedziesz, ale pewne sprawy z zakresu
*sprawnego* zmuszania samochodu do takiego a nie innego wyboru przelozenia
nadal nie sa dla mnie calkiem jasne.

1) z tego co pamietam, to przy jezdzie ze stala predkoscia zdjecie nogi z
gazu i ponowne przycisniecie powinno spowodowac zmiane biegu na wyzszy -
niestety nie powoduje (ale przez te lata moglo mi sie cos pochrzanic)

2) dzialanie kickdownu jest oczywiste, ale jak np. zmusic auto, ktore
jedzie powoli, zeby bez zwalniania i bez gwaltownych skokow do przodu
zredukowalo przelozenie, np. kiedy wjezdzamy pod ostra gorke? Kickdown
raczej odpada, raczej...

Pacjent to misiek vito CDI.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



2 Data: Pa?dziernik 19 2012 20:13:20
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: mister 

W dniu 2012-10-19 19:28, Maciek pisze:

2) dzialanie kickdownu jest oczywiste, ale jak np. zmusic auto, ktore
jedzie powoli, zeby bez zwalniania i bez gwaltownych skokow do przodu
zredukowalo przelozenie, np. kiedy wjezdzamy pod ostra gorke? Kickdown
raczej odpada, raczej...

Pacjent to misiek vito CDI.

w Viano 3.0 CDI machniecie dzwignia w lewo zbijalo bieg w dol, wiec w Vito pewnie bedzie podobnie

3 Data: Pa?dziernik 19 2012 20:16:51
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Maciek 

Dnia Fri, 19 Oct 2012 20:13:20 +0200, mister napisał(a):

w Viano 3.0 CDI machniecie dzwignia w lewo zbijalo bieg w dol, wiec w
Vito pewnie bedzie podobnie

I tak jest. Ale chce wiedziec, czy to samo da sie osiagnac samym
operowaniem gazem.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

4 Data: Pa?dziernik 19 2012 20:51:20
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: scobowski 

W dniu 2012-10-19 20:16, Maciek pisze:

Dnia Fri, 19 Oct 2012 20:13:20 +0200, mister napisał(a):

w Viano 3.0 CDI machniecie dzwignia w lewo zbijalo bieg w dol, wiec w
Vito pewnie bedzie podobnie

I tak jest. Ale chce wiedziec, czy to samo da sie osiagnac samym
operowaniem gazem.

Ostatniego automata miałem 2 lata temu i był dziesięcioletni, ale a4-ka, (a i nieco nowsze ojcowe mercedesy,) w zależności od obrotów miały +- 3 stopnie reakcji na gaz. Przy jeździe na wysokim biegu (v-VI) delikatne wciśnięcie redukowało o jeden, głębsze o 2-3 przełożenia, kick - potrafił z 5-ki (czy 6-ki w mercu) zrzucić na dwójkę. Wszystko co musisz - to nieco energiczniej ten gaz nacisnąć i zrezygnować z dupowatego suwaczke "economy" (jeśli merce wciąż go mają?)

5 Data: Pa?dziernik 21 2012 15:08:52
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Dman666 

On Friday, October 19, 2012 7:27:25 PM UTC+2, Maciek wrote:

1) z tego co pamietam, to przy jezdzie ze stala predkoscia zdjecie nogi z

gazu i ponowne przycisniecie powinno spowodowac zmiane biegu na wyzszy -

niestety nie powoduje (ale przez te lata moglo mi sie cos pochrzanic)

Przy energicznym przyspieszaniu tak. Przy jezdzie ze stala predkoscia nie.

Jesli na ten przyklad ciagniesz ostro w gore np do 100 to pojdzie na 2 biegu do setki na wysokich obrotach, odpuszczasz przy setce i skrzynia rejestruje fakt zaniemania dynamiki po czym wrzuca mozliwy najwyzszy bieg.
--
Dman-666
AUY ASB,668.942 ASB
Stolec

6 Data: Pa?dziernik 22 2012 02:26:40
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-19 19:28, Maciek pisze:

1) z tego co pamietam, to przy jezdzie ze stala predkoscia zdjecie nogi z
gazu i ponowne przycisniecie powinno spowodowac zmiane biegu na wyzszy -
niestety nie powoduje (ale przez te lata moglo mi sie cos pochrzanic)

Na niższy jak już. Ale to nie reguła, zależy jaką prędkością jedziesz i jak szybko wcześniej przyspieszałeś..

2) dzialanie kickdownu jest oczywiste, ale jak np. zmusic auto, ktore
jedzie powoli, zeby bez zwalniania i bez gwaltownych skokow do przodu
zredukowalo przelozenie, np. kiedy wjezdzamy pod ostra gorke? Kickdown
raczej odpada, raczej...

Automat sam powinien zredukować bieg.

7 Data: Pa?dziernik 22 2012 08:24:01
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

1) z tego co pamietam, to przy jezdzie ze stala predkoscia zdjecie nogi z
gazu i ponowne przycisniecie powinno spowodowac zmiane biegu na wyzszy -
niestety nie powoduje (ale przez te lata moglo mi sie cos pochrzanic)

Jakby tak było to skrzynia by zmieniała biegi w kółko.
Redukcja biegu występuje przy mocniejszym wciśnięciu gazu.


2) dzialanie kickdownu jest oczywiste, ale jak np. zmusic auto, ktore
jedzie powoli, zeby bez zwalniania i bez gwaltownych skokow do przodu
zredukowalo przelozenie, np. kiedy wjezdzamy pod ostra gorke? Kickdown
raczej odpada, raczej...

Wciskasz gaz aby jechać tak szybko jak chesz, ja będzie góra to mocniej, jak skrzynia uzna, że trzeba zredukować to zredukuje.

Jak czcesz aby wcześniej wszedł na bieg wyższy to chwilowo odpuszczasz  gaz. Jak czaisz się i chesz wyprzedzić a bieg jest wysoki to czasem warto włączyć ręcznie wajchą niższy bieg. To oszczędzi czasu na redukcję i rozkręcanie silnika.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

8 Data: Pa?dziernik 22 2012 09:17:15
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Robson 

On 2012-10-19 19:28, Maciek wrote:


Po raz pierwszy od dawna jezdzilem dzis autem automatem i nie powiem, zebym
mial z tym jakis problem - siadasz i jedziesz, ale pewne sprawy z zakresu
*sprawnego* zmuszania samochodu do takiego a nie innego wyboru przelozenia
nadal nie sa dla mnie calkiem jasne.

1) z tego co pamietam, to przy jezdzie ze stala predkoscia zdjecie nogi z
gazu i ponowne przycisniecie powinno spowodowac zmiane biegu na wyzszy -
niestety nie powoduje (ale przez te lata moglo mi sie cos pochrzanic)

co to wg ciebie wyższy bieg?

Jeździłem i dalej jeżdżę automatami (hyundai, passat, peugeot, obecnie golf i voyager) i w żadnym nie ma takiego efektu, jak mówisz. Jeśli odpuscisz gaz to samochód jedzie dalej ze stała prędkoscia (w przyblizeniu, bo zwalnia ale bardzo powowli) bo działa sprzęgło jednokierunkowe w skrzyni. Coś jak wolnobieg w rowerze.


2) dzialanie kickdownu jest oczywiste, ale jak np. zmusic auto, ktore
jedzie powoli, zeby bez zwalniania i bez gwaltownych skokow do przodu
zredukowalo przelozenie, np. kiedy wjezdzamy pod ostra gorke? Kickdown
raczej odpada, raczej...

Normalnie, na dwa sposoby. Albo jeśli będziesz jechał coraz wolniej to skrzynia sama zacznie redukować biegi, albo zmieniając na niższe przełozenia (w golfie to 4-3-2 lub ręcznie +-, w voyagerze 3-2-L)

Pacjent to misiek vito CDI.

Nie mam pojecia, jaki tam jest wybierak.

R

9 Data: Pa?dziernik 22 2012 09:33:13
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości > odpuscisz gaz to samochód jedzie dalej ze stała prędkoscia (w

przyblizeniu, bo zwalnia ale bardzo powowli) bo działa sprzęgło jednokierunkowe w skrzyni. Coś jak wolnobieg w rowerze.

I obroty silnika wtedy spadają do jałowych? bo tak by działało sprzęgło jednokierunkowe we wspomnianym typie wolnobiegu.
Takie coś to ja pamiętam tylko z Trabanta.

--
pozdrawiam,
Łukasz

10 Data: Pa?dziernik 22 2012 11:05:13
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-22 09:33, Ukaniu pisze:


Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości > odpuscisz gaz
to samochód jedzie dalej ze stała prędkoscia (w
przyblizeniu, bo zwalnia ale bardzo powowli) bo działa sprzęgło
jednokierunkowe w skrzyni. Coś jak wolnobieg w rowerze.

I obroty silnika wtedy spadają do jałowych? bo tak by działało sprzęgło
jednokierunkowe we wspomnianym typie wolnobiegu.
Takie coś to ja pamiętam tylko z Trabanta.


Przy klasycznych automatach ze sprzęgłem hydrokinetycznym silnik jest dopędzany przez to sprzęgło, więc obroty spadają, ale jeśli z konfiguracji aktualnego przełożenia i prędkości wypada duża różnica, to silnik zatrzymuje się na wyższych obrotach niż obroty jałowe.

Przy CVT może nastąpić rozłączenie silnika przez sprzęgło elektromagnetyczne.

Przy DSG też może się silnik rozłączać.

--
Pozdrawiam.

Adam.

11 Data: Pa?dziernik 22 2012 11:22:46
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Przy klasycznych automatach ze sprzęgłem hydrokinetycznym silnik jest dopędzany przez to sprzęgło, więc obroty spadają, ale jeśli z konfiguracji aktualnego przełożenia i prędkości wypada duża różnica, to silnik zatrzymuje się na wyższych obrotach niż obroty jałowe.

Śmigam automatami MB z hydrokinetycznym sprzęgłem i tam wolnobiegu nie ma. Z góry normalnie hamuje silnikiem, jak chcę aby mocniej to ręcznie blokuje 3 czy 2 bieg.

Przy CVT może nastąpić rozłączenie silnika przez sprzęgło elektromagnetyczne.

Przy DSG też może się silnik rozłączać.

Takich cudów techniki nie dosiadałem i nie znam.


--
Pozdrawiam,
Łukasz

12 Data: Pa?dziernik 22 2012 20:53:46
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-22 11:22, Ukaniu pisze:


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Przy klasycznych automatach ze sprzęgłem hydrokinetycznym silnik jest
dopędzany przez to sprzęgło, więc obroty spadają, ale jeśli z
konfiguracji aktualnego przełożenia i prędkości wypada duża różnica,
to silnik zatrzymuje się na wyższych obrotach niż obroty jałowe.

Śmigam automatami MB z hydrokinetycznym sprzęgłem i tam wolnobiegu nie
ma. Z góry normalnie hamuje silnikiem, jak chcę aby mocniej to ręcznie
blokuje 3 czy 2 bieg.

Aktualnie mam w swojej "stajni" Subaru Legacy I i Pajero II.
Obydwa w trybie "D" lekko dopędzają silnik. Hamują silnikiem dopiero w "3".
Nie pamiętam dokładnie - dawno to było, ale albo Range Rover Classic albo jakiś stary Talbot, jeszcze z gaźnikowym silnikiem - całkowicie otwierały selenoid i silnik nawet przy dużej prędkości jazdy mruczał sobie spokojnie na jałowych.

W ciągu kilku ostatnich lat jeździłem różnymi autami, począwszy od małej niezniszczalnej Toyotki Starlet, do różnych Disco i Land Cruiserów, i chyba wszystkie nowsze pojazdy przy wybieraku ustawionym na "D" lekko dopędzają silnik, zaś hamują silnikiem dopiero na niższych wybierakach ("4", "3", "2" - w zależności od skrzyni w konkretnym pojeździe). Nie pamiętam, abym spotkał auto ze skrzynią całkowicie rozpinającą napęd. Częściej spotyka się chyba skrzynię z dodatkowym sprzęgłem zamykającym napęd na najwyższym biegu, aby nie było poślizgu w hydrokinetyce. Mają tak m.in. skrzynie Aisin w Pajero 2 i skrzynie (nie pamiętam, jakie, może ZF) w LR Disco 1.


Przy CVT może nastąpić rozłączenie silnika przez sprzęgło
elektromagnetyczne.

Przy DSG też może się silnik rozłączać.

Takich cudów techniki nie dosiadałem i nie znam.



Zdarzyło mi się parę razy jechać jakimiś Audi i BMW, ale niestety, nie zwracałem dokładnie uwagi. Zresztą nowe 7-biegowe DSG mogą być dość delikatne i nie szarpią jak niektóre starsze (Passat? nie pamiętam).
Ale jechałem z reguły po mieście, w korkach, więc nie bardzo było jak wypróbować właściwiści pojazdu.
Pamiętam tylko jakieś kilkuletnie Audi z DSG, że bardzo powoli reagowało na kick-down. Podobnie długo reagują amerykańskie wersje Foresterów II, ale te mają skrzynię hydrauliczną.

--
Pozdrawiam.

Adam.

13 Data: Pa?dziernik 22 2012 21:26:39
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Maciek 

Dnia Mon, 22 Oct 2012 20:53:46 +0200, Adam napisał(a):

i
chyba wszystkie nowsze pojazdy przy wybieraku ustawionym na "D" lekko
dopędzają silnik

Tego akurat w vito nie doswiadczylem - przy kazdej predkosci i na kazdym
biegu hamowanie silnikiem bylo wyczuwalne.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

14 Data: Pa?dziernik 22 2012 23:04:45
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-22 20:53, Adam pisze:

Obydwa w trybie "D" lekko dopędzają silnik.

Pierwsze słyszę aby automat dopędzał silnik. Jakieś popsute muszą być.

Zdarzyło mi się parę razy jechać jakimiś Audi i BMW, ale niestety, nie
zwracałem dokładnie uwagi.

Szkoda, bo różnica jest kolosalna. Audi i BMW mają kompletnie inne skrzynki.

Zresztą nowe 7-biegowe DSG mogą być dość
delikatne i nie szarpią jak niektóre starsze (Passat? nie pamiętam).

Nie porównuj DSG do tiptronica. To dwie zupełnie inne skrzynki.

Pamiętam tylko jakieś kilkuletnie Audi z DSG, że bardzo powoli reagowało
na kick-down. Podobnie długo reagują amerykańskie wersje Foresterów II,
ale te mają skrzynię hydrauliczną.

....

15 Data: Pa?dziernik 23 2012 08:09:43
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Filip"  napisał w wiadomości

Pierwsze słyszę aby automat dopędzał silnik. Jakieś popsute muszą być.

Jak już pisałem w MB to normalne. Jak jadę 200 i puszczę gaz to nadal mam np. 5000 i maleje wraz z wytracaniem prędkości.
Czy w tych autach bez dopędzania wtedy pojawią sie obroty jałowe np 800?
To odrobinkę straszne. Co się wtedy dzieje jak wcisnąć gwałtownie gaz do deski?.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

16 Data: Pa?dziernik 23 2012 10:26:54
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-23 08:09, Ukaniu pisze:

Jak już pisałem w MB to normalne. Jak jadę 200 i puszczę gaz to nadal
mam np. 5000 i maleje wraz z wytracaniem prędkości.

Czyli o jakim dopędzaniu silnika mówisz? Chyba chciałeś powiedzieć o wytracaniu prędkości.

Czy w tych autach bez dopędzania wtedy pojawią sie obroty jałowe np 800?

NIE! Broń boże, dlaczego automat miałby odłączyć bieg?

17 Data: Pa?dziernik 23 2012 10:54:34
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Filip"  napisał w wiadomości

Czyli o jakim dopędzaniu silnika mówisz? Chyba chciałeś powiedzieć o wytracaniu prędkości.

Zacytowałem czyjeś określenie - chodzi o przenoszenie napędu z kół do silnika.  Silnik wprowadza swoje opory i następuje tzw. hamowanie silnikiem.


Czy w tych autach bez dopędzania wtedy pojawią sie obroty jałowe np 800?

NIE! Broń boże, dlaczego automat miałby odłączyć bieg?

Wolne koło, sprzęgło jednokierunkowe,  wolnobieg - o którym koeldzy piszą, że jest w ASB - właśnie tak będzie działał, obroty silnika spadną do jałowych bo napęd przenoszony jest tylko od silnika a nie do.
Zerknij na początek tego wątku - post Robsona na który odpowiadam. On pisze, że auto z  automatem nie wystraca prędkości bo działa "coś w stylu wolnobiegu w rowerze".

Ja jeżdżę automatami, która normalnie hamują silnikami, więc nie mają sprzęgieł jednokierunkowych wspominanych przez kolegów - jedynie takie, że samochód się do tyłu nie stoczy. Stąd dziwię się, że takie coś może występować. Uważam, że jest to dziwne i szkodliwe ale być może istnieje. Jeśli istnieje to chciałbym zrozumieć jakie są kożyści bo ja ich nie widzę.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

18 Data: Pa?dziernik 23 2012 11:09:11
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-23 10:54, Ukaniu pisze:

Czyli o jakim dopędzaniu silnika mówisz? Chyba chciałeś powiedzieć o
wytracaniu prędkości.

Zacytowałem czyjeś określenie - chodzi o przenoszenie napędu z kół do
silnika.  Silnik wprowadza swoje opory i następuje tzw. hamowanie
silnikiem.

Hamowanie a dopędzanie to nadal nie to samo.

Czy w tych autach bez dopędzania wtedy pojawią sie obroty jałowe np 800?

NIE! Broń boże, dlaczego automat miałby odłączyć bieg?

Wolne koło, sprzęgło jednokierunkowe,  wolnobieg - o którym koeldzy
piszą, że jest w ASB - właśnie tak będzie działał, obroty silnika spadną
do jałowych bo napęd przenoszony jest tylko od silnika a nie do.
Zerknij na początek tego wątku - post Robsona na który odpowiadam. On
pisze, że auto z  automatem nie wystraca prędkości bo działa "coś w
stylu wolnobiegu w rowerze".

Każdy automat wytraca prędkość po puszczeniu gazu, co to za bzdury. Byłoby to niebezpieczne gdyby po puszczeniu gazu samochód jechał dalej z tą samą prędkością. Jak się puszcza gaz, samochód ma zwolnić na tym samym biegu na którym jechał lub spuścić bieg niżej. Np. z 3 na 4.

Ja jeżdżę automatami, która normalnie hamują silnikami, więc nie mają
sprzęgieł jednokierunkowych wspominanych przez kolegów - jedynie takie,
że samochód się do tyłu nie stoczy. Stąd dziwię się, że takie coś może
występować. Uważam, że jest to dziwne i szkodliwe ale być może istnieje.
Jeśli istnieje to chciałbym zrozumieć jakie są kożyści bo ja ich nie widzę.

Nic takiego nie istnieje. To jakiś stek bzdur.

19 Data: Pa?dziernik 23 2012 11:38:21
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Filip"  napisał w wiadomości

Zacytowałem czyjeś określenie - chodzi o przenoszenie napędu z kół do
silnika.  Silnik wprowadza swoje opory i następuje tzw. hamowanie
silnikiem.

Hamowanie a dopędzanie to nadal nie to samo.

To już kwestia semantyki. Hamowanie występuje jeśli są opory, opory są głównie z tego bo napęd jest przenoszony na silnik, czyli silnik jest napędzany. A czy napędzanie jest dopędzaniem? ;)

Czy w tych autach bez dopędzania wtedy pojawią sie obroty jałowe np 800?

NIE! Broń boże, dlaczego automat miałby odłączyć bieg?

Wolne koło, sprzęgło jednokierunkowe,  wolnobieg - o którym koeldzy
piszą, że jest w ASB - właśnie tak będzie działał, obroty silnika spadną
do jałowych bo napęd przenoszony jest tylko od silnika a nie do.
Zerknij na początek tego wątku - post Robsona na który odpowiadam. On
pisze, że auto z  automatem nie wystraca prędkości bo działa "coś w
stylu wolnobiegu w rowerze".



Każdy automat wytraca prędkość po puszczeniu gazu, co to za bzdury. Byłoby to niebezpieczne gdyby po puszczeniu gazu samochód jechał dalej z tą samą prędkością. Jak się puszcza gaz, samochód ma zwolnić na tym samym biegu na którym jechał lub spuścić bieg niżej. Np. z 3 na 4.


No i  własnie tak to działa i mi się o to rozchodzi.



Ja jeżdżę automatami, która normalnie hamują silnikami, więc nie mają
sprzęgieł jednokierunkowych wspominanych przez kolegów - jedynie takie,
że samochód się do tyłu nie stoczy. Stąd dziwię się, że takie coś może
występować. Uważam, że jest to dziwne i szkodliwe ale być może istnieje.
Jeśli istnieje to chciałbym zrozumieć jakie są kożyści bo ja ich nie widzę.


Nic takiego nie istnieje. To jakiś stek bzdur.

No i moje odpowiedzi właśnie wynikają z tego, że takie cuda mnie dziwiły, zastanawiałem się tylko czy ja jeden mam automat bez wspominanego wolnobiegu czy jednak nie. Jak widać nie.

Ja sam naprawiałem nie raz automaty i wiem jak działają w miarę dokładnie ale tylko MB i te "starsze" do 722.6

Pozdrawiam,
Łukasz

20 Data: Pa?dziernik 23 2012 15:02:02
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Robson 


Ja jeżdżę automatami, która normalnie hamują silnikami, więc nie mają
sprzęgieł jednokierunkowych wspominanych przez kolegów - jedynie takie,

Powiedz jakimi jeździsz, powiem ci, jak są zbudowane.
Typów i sposobów w jaki działają ASB jest wiele. Chociażby sprawa sprzegieł lock-up, których działanie jest uzależnione od temperatury oleju, biegu, przyspieszania, obciążenia itd.
A jak będziesz w Lublinie to zapraszam na jazdę Voyagerem, zobaczysz, że żeby włączyć typowe hamowanie silnikiem trzeba wybierakiem zejść na nizsze położenie niż D.

R

21 Data: Pa?dziernik 23 2012 15:24:36
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości

Powiedz jakimi jeździsz, powiem ci, jak są zbudowane.

Ja wiem jak są zbudowane bo je jak musze naprawiam.
Ostatnio wymieniałem zerwane taśmy hamulców w 722.5
Aktualnie jak muszę Mercedesy ze skrzynią 722.6 czasem 722.9 ale nie znam jej konstrukcji.

A jak będziesz w Lublinie to zapraszam na jazdę Voyagerem, zobaczysz, że żeby włączyć typowe hamowanie silnikiem trzeba wybierakiem zejść na nizsze położenie niż D.

I jest w tej skrzyni mechaniczne sprzęgło jednokierunkowe czy to zwykłe zachowanie konwertera który ma mniejszą sprawność przenoszenia napędu do silnika (nie występuje wtedy mnożenie momentu)?
Jak puszczamy gaz skrzynia wchodzi na najwyższy dla danej prędkości bieg + niższa sprawność konwertera skutkuje spadkiem obrotów silnika poniżej tych jakie były by przy sprzęgle sztywnym zamiast konwertera.
Na niższych biegach pewnie jest zapinany lockup konwertera aby poprawić hamowanie silnikiem (zmniejszyć straty na ciepło w oleju konwertera!) no i przełożenie jest większe.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

22 Data: Pa?dziernik 23 2012 15:53:47
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-23 15:24, Ukaniu pisze:


Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości

Powiedz jakimi jeździsz, powiem ci, jak są zbudowane.

Ja wiem jak są zbudowane bo je jak musze naprawiam.
Ostatnio wymieniałem zerwane taśmy hamulców w 722.5
Aktualnie jak muszę Mercedesy ze skrzynią 722.6 czasem 722.9 ale nie
znam jej konstrukcji.

A jak będziesz w Lublinie to zapraszam na jazdę Voyagerem, zobaczysz,
że żeby włączyć typowe hamowanie silnikiem trzeba wybierakiem zejść na
nizsze położenie niż D.

I jest w tej skrzyni mechaniczne sprzęgło jednokierunkowe czy to zwykłe
zachowanie konwertera który ma mniejszą sprawność przenoszenia napędu do
silnika (nie występuje wtedy mnożenie momentu)?
Jak puszczamy gaz skrzynia wchodzi na najwyższy dla danej prędkości bieg
+ niższa sprawność konwertera skutkuje spadkiem obrotów silnika poniżej
tych jakie były by przy sprzęgle sztywnym zamiast konwertera.
Na niższych biegach pewnie jest zapinany lockup konwertera aby poprawić
hamowanie silnikiem (zmniejszyć straty na ciepło w oleju konwertera!) no
i przełożenie jest większe.


To ja się od razu podepnę z pytaniem.

Jak już pisałem, jeden z moich pojazdów to Mitsubishi Pajero II (rocznik 1999/2000) z silnikiem 4M40 (2,8TD) i skrzynia automat.

Jak go kilka miesięcy temu zanabyłem, to dziwiła mnie jedna rzecz: skrzynia zachowuje się jak CVT. Przy niewielkim dodaniu gazu silnik zatrzymuje się na ok. 2200 obr/min a auto stale przyspiesza, przełączanie biegów jest niewyczuwalne. Czuć dopiero zamknięcie sprzęgła na IV biegu.
Przy szybszym przyśpieszaniu skrzynia zachowuje się bardziej normalnie, aczkolwiek też przełącza biegi bardzo delikatnie - ale nie ociąga się, zmienia szybko.
Pytałem mechaniorów (warsztat zajmujący się wyłącznie skrzyniami automatycznymi) przy okazji wymiany oleju. Serwisant przejechał się i stwierdził, że jest OK.
Na razie zrobiłem jakieś 20 tys. km.
Skrzynia chodzi tak samo - nie ma zmian w czasie.

Czy nie są zużyte jakieś zaworki czy cuś?

--
Pozdrawiam.

Adam.

23 Data: Pa?dziernik 23 2012 16:08:40
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

zatrzymuje się na ok. 2200 obr/min a auto stale przyspiesza,

Tak działa sprzęgło hydrokinetyczne, różnica prędkości obrotowej silnika i wałka wejściwego do części mechanicznej skrzyni przekłada sie na zwiększenie momentu obrotowego (pozwala na to kierownica płynu w konwerterze). Inaczej nie dało by się ruszyć z miejsca.
Z tego powodu też jesteśmy w stanie dajmy na to przyspieszać od 40 do 60 z tą samą prędkością obrotową silnika z tym, że będzie spadał moment obrotowy na kołach.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

24 Data: Pa?dziernik 23 2012 17:52:22
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-23 16:08, Ukaniu pisze:


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości


zatrzymuje się na ok. 2200 obr/min a auto stale przyspiesza,

Tak działa sprzęgło hydrokinetyczne, różnica prędkości obrotowej silnika
i wałka wejściwego do części mechanicznej skrzyni przekłada sie na
zwiększenie momentu obrotowego (pozwala na to kierownica płynu w
konwerterze). Inaczej nie dało by się ruszyć z miejsca.
Z tego powodu też jesteśmy w stanie dajmy na to przyspieszać od 40 do 60
z tą samą prędkością obrotową silnika z tym, że będzie spadał moment
obrotowy na kołach.


OK, dzięki.

W żadnym innym aucie z automatem z takim zachowaniem (stałe obroty silnika, przyśpieszanie pojazdu i niezauważalna zmiana biegów) nie spotkałem się, stąd pytanie. A klasyczny "automat" od CVT troszkę się różni ;)


--
Pozdrawiam.

Adam.

25 Data: Pa?dziernik 23 2012 19:19:20
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 23 Oct 2012 15:53:47 +0200, Adam napisał(a):

Przy niewielkim dodaniu gazu silnik
zatrzymuje się na ok. 2200 obr/min a auto stale przyspiesza,

Zaraz - to jak utrzymujesz w nim stala predkosc?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

26 Data: Pa?dziernik 23 2012 19:35:22
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-23 19:19, Maciek pisze:

Dnia Tue, 23 Oct 2012 15:53:47 +0200, Adam napisał(a):

Przy niewielkim dodaniu gazu silnik
zatrzymuje się na ok. 2200 obr/min a auto stale przyspiesza,

Zaraz - to jak utrzymujesz w nim stala predkosc?


Tempomatem ;)

Może niejasno napisałem:
Autko stoi. Naciskam niezbyt mocno gaz (nie mierzyłem, może 20% wychylenia pedału) i autko stale przyśpiesza ze stałymi obrotami silnika. Przyśpiesza tak do prędkości ok. 90, może 100 km/h. Później przyśpieszenie maleje z powodu zwiększającego się oporu powietrza - jak już pisałem, jest to Pajero II long, ma toto wzrostu 190cm i 2 tony wagi.

Zaś utrzymanie stałej prędkości? Wystarczy odpuścić gazu :)

--
Pozdrawiam.

Adam.

27 Data: Pa?dziernik 23 2012 08:22:04
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Nie pamiętam dokładnie - dawno to było, ale albo Range Rover Classic albo jakiś stary Talbot, jeszcze z gaźnikowym silnikiem - całkowicie otwierały selenoid i silnik nawet przy dużej prędkości jazdy mruczał sobie spokojnie na jałowych.

Ryzyko zgaśnięcia przy wysokiej prędkości i spalanie paliwa gdy można je zupełnie odciąć.

Nie pamiętam, abym spotkał auto ze skrzynią całkowicie rozpinającą napęd. Częściej spotyka się chyba skrzynię z dodatkowym sprzęgłem zamykającym napęd na najwyższym biegu, aby nie było poślizgu w hydrokinetyce. Mają tak m.in. skrzynie Aisin w Pajero 2 i skrzynie (nie pamiętam, jakie, może ZF) w LR Disco 1.


Myślę, że skrzynia po puszczeniu gazu przechodzi na najwyższy bieg, z uwagi na poślizg obroty są trochę niższe.
Bo dlaczego silnik miał by palić benzynę aby się kręcić na jałowych skoro może być napędzany od kół i wykonywać np. przydatne w danym momencie hamowanie za 0 zł paliwa.
Druga sprawa to czas rozkrecania silnika. Jadąc np 200 na wysokich obrotach silnik przy gwałtownym wciśnięciu pedału musiał by się rozkręcić od 800 do 5000 co przecież trwa i zakończy się gustownym dupnięciem napędu w chwili załączenia sprzęgła jednokierunkowego. To by był jakiś absurd - no ale dziś wszystko jest możliwe

--
Pozdrawiam,
Łukasz

28 Data: Pa?dziernik 22 2012 22:58:06
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: cef 

Ukaniu wrote:

Przy DSG też może się silnik rozłączać.

Takich cudów techniki nie dosiadałem i nie znam.

Nie rozłącza. To praktycznie normalne sprzegło,
tylko  automatycznie przełączane.

29 Data: Pa?dziernik 23 2012 10:54:31
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-22 22:58, cef pisze:

Ukaniu wrote:

Przy DSG też może się silnik rozłączać.

Takich cudów techniki nie dosiadałem i nie znam.

Nie rozłącza. To praktycznie normalne sprzegło,
tylko  automatycznie przełączane.


Dwa sprzęgła, czy jedno podwójne - tu bez znaczenia.
Nie rozłącza ze względu na oszczędność paliwa - silnik "dopędzany" nie jest zasilany paliwem.

Napisałem, że przy DSG _może_ rozłączać napęd. Zależy to od sterownika, natomiast nie używa się rozłączania z kilku różnych względów. Było to opisywane kilka lat temu bodajże w "Technice Warsztatowej".

Niektórzy zmieniają parametry sterownika, aby rozłączał napęd, ale to w USA i ci, co wcześniej jeździli Cobrami czy innymi Camaro ;)
Ale oni są zboczeni inaczej ;)

--
Pozdrawiam.

Adam.

30 Data: Pa?dziernik 23 2012 11:14:39
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Filip 

W dniu 2012-10-23 10:54, Adam pisze:

Dwa sprzęgła, czy jedno podwójne - tu bez znaczenia.
Nie rozłącza ze względu na oszczędność paliwa - silnik "dopędzany" nie
jest zasilany paliwem.

Po pierwsze, na pewno nie jest tak jak piszesz, że nie rozłącza ze względu na oszczędność.

Napisałem, że przy DSG _może_ rozłączać napęd.

Przy każdej skrzyni, która pracuje nieprawidłowo ma prawo takie coś wystąpić ale na pewno nie z wyższych obrotów lecz np. z 1300. Takie objawy występują gdy np. jest za mało oleju w skrzyni.

Zależy to od sterownika,
natomiast nie używa się rozłączania z kilku różnych względów. Było to
opisywane kilka lat temu bodajże w "Technice Warsztatowej".

Niektórzy zmieniają parametry sterownika, aby rozłączał napęd, ale to w
USA i ci, co wcześniej jeździli Cobrami czy innymi Camaro ;)
Ale oni są zboczeni inaczej ;)

Kolejna bzdura. W Camaro automat nie rozłącza napędu po puszczeniu gazu.

31 Data: Pa?dziernik 23 2012 12:38:24
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Adam 

W dniu 2012-10-23 11:14, Filip pisze:

W dniu 2012-10-23 10:54, Adam pisze:
(...)
Niektórzy zmieniają parametry sterownika, aby rozłączał napęd, ale to w
USA i ci, co wcześniej jeździli Cobrami czy innymi Camaro ;)
Ale oni są zboczeni inaczej ;)

Kolejna bzdura. W Camaro automat nie rozłącza napędu po puszczeniu gazu.

Nie, nie o to mi chodziło, nie zrozumieliśmy się ;)

Chodzi mi o to, że "szaleńcy" wychowani na szybkich Cobrach czy innych hot rodach teraz przerabiają mocne maszynki z DSG, chcąc uzyskać m.in. taki efekt, że jadąc obok kogoś równo z prędkością np. 80 mil/h depną gaz i odjeżdżają go z piskiem opon. Najłatwiej chyba to zrobić właśnie zmieniając parametry sterownika: jadąc chwilę równo odpuszcza się gaz, sterownik rozłącza napęd, wtedy kick-down, silnik wkręca się do odcięcia i dopiero teraz jest załączany bieg.
Tak mi to swego czasu objaśniał kolega, który siedzi w warsztacie w okolicach Bostonu.

--
Pozdrawiam.

Adam.

32 Data: Pa?dziernik 23 2012 13:48:35
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: J.F 

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Niektórzy zmieniają parametry sterownika, aby rozłączał napęd, ale to w
USA i ci, co wcześniej jeździli Cobrami czy innymi Camaro ;)
Ale oni są zboczeni inaczej ;)
Kolejna bzdura. W Camaro automat nie rozłącza napędu po puszczeniu gazu.

Chodzi mi o to, że "szaleńcy" wychowani na szybkich Cobrach czy innych hot rodach teraz przerabiają mocne maszynki z DSG, chcąc uzyskać m.in. taki efekt, że jadąc obok kogoś równo z prędkością np. 80 mil/h depną gaz i odjeżdżają go z piskiem opon. Najłatwiej chyba to zrobić właśnie zmieniając parametry sterownika: jadąc chwilę równo odpuszcza się gaz, sterownik rozłącza napęd, wtedy kick-down, silnik wkręca się do odcięcia i dopiero teraz jest załączany bieg.
Tak mi to swego czasu objaśniał kolega, który siedzi w warsztacie w okolicach Bostonu.

Jesli celem jest (krotki ?) pisk, to byc moze, ale tez normalny sposob dziala ten skrzyni jest taki ze zalaczamy nizszy bieg na drugim walku, po czym rozlaczamy pierwsze sprzeglo, a zalaczamy drugie.
Czasem przelaczen mozna nieco manipulowac, wiec jak komus na pisku zalezy ..

J.

33 Data: Pa?dziernik 23 2012 08:48:12
Temat: Re: Jazda automatem
Autor: Robson 

On 2012-10-22 09:33, Ukaniu wrote:


Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości > odpuscisz gaz
to samochód jedzie dalej ze stała prędkoscia (w
przyblizeniu, bo zwalnia ale bardzo powowli) bo działa sprzęgło
jednokierunkowe w skrzyni. Coś jak wolnobieg w rowerze.

I obroty silnika wtedy spadają do jałowych? bo tak by działało sprzęgło
jednokierunkowe we wspomnianym typie wolnobiegu.
Takie coś to ja pamiętam tylko z Trabanta.


Prawie do jałowych, a są zależne od prędkości, zazwyczaj 1000-1300obr. Wpływ sprzęgła hydrokinetycznego na silnik, na znacznie mniejsze opory niż gdy samochód stoi.

R

Jazda automatem



Grupy dyskusyjne