Witam,

Byłam dziœ wymienić opony. I potem powiedzieli mi mniej więcej tak
(przepraszam z góry za lamerski tekst, ale nie notowałam na bieżšco;)
mam nadzieję, że da się zrozumieć):
ktoœ, kto poprzednio to robił, to jednš œrubę w lewym przednim kole
wepchnšł jakoœ tak na siłę, że była wygięta, i teraz jak jš wyjęli,
to już nie da sie włożyc spowrotem, bo z tarczš w tym miejscu
coœ nie tak - że gwint uszkodzony, czy jakoœ tak, nie pamiętam jak to
powiedzieli. Zrozumiałam, że z tš tarczš coœ by trzeba wpierw zrobić
(chyba nie że wymienić, ale nie pamiętam czasownika:P). Ostatecznie
powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować i bez problemu
mogę sobie jeŸdzić na tych 4 œrubach z 5, i że kiedyœ tam przy okazji
czegoœ innego mogę to sobie zrobić. Czy to prawda, że tak można
jeŸdzić? Bez jednej œruby? Auto to skoda fabia combi.

Planuję to załatwić przy okazji przeglšdu - ale ten mam dopiero za
rok.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

na  ** p.m.s **  skodzia pisze tak:

wepchnął jakoś tak na siłę, że była wygięta, i teraz jak ją
wyjęli, to już nie da sie włożyc spowrotem, bo z tarczą w tym
miejscu coś nie tak - że gwint uszkodzony

Ostatecznie powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować
i bez problemu mogę sobie jeździć na tych 4 śrubach z 5, i że
kiedyś tam przy okazji czegoś innego mogę to sobie zrobić.

Dnia Mon, 15 Apr 2013 21:12:42 +0200, PiteR napisał(a):

Ostatecznie powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować
i bez problemu mogę sobie jeździć na tych 4 śrubach z 5, i że
kiedyś tam przy okazji czegoś innego mogę to sobie zrobić.

my tu nie popieramy druciarstwa ;)

po co odwlekać jak i tak trzeba to zrobić

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 15 Apr 2013 21:12:42 +0200, PiteR napisał(a):

Ostatecznie powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować
i bez problemu mogę sobie jeździć na tych 4 śrubach z 5, i że
kiedyś tam przy okazji czegoś innego mogę to sobie zrobić.

my tu nie popieramy druciarstwa ;)

po co odwlekać jak i tak trzeba to zrobić

Przejechałem kiedyś KJS-a mając z tyłu w cieniasie 3 z 4 szpilek i nic się
nie stało, pomimo jazdy rozmaitymi bokami.

No ale oczywiście - jaki sens z tym czekać? To nie będzie rujnująca
finansowo naprawa.

Tu jest tylko taka rzecz, że wymiana przedniej piasty, tak żeby nie
zniszczyć łożyska może wymagać trochę wprawy - warto poszukać kogoś kto już
to robił i wie o co chodzi.
No chyba że w Skodzie jest jakoś inaczej.

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2013 23:35:52 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Tu jest tylko taka rzecz, że wymiana przedniej piasty, tak żeby nie
zniszczyć łożyska może wymagać trochę wprawy - warto poszukać kogoś kto już
to robił i wie o co chodzi.
No chyba że w Skodzie jest jakoś inaczej.

On 2013-04-15, skodzia  wrote:

Byłam dziś wymienić opony. I potem powiedzieli mi mniej więcej tak
(przepraszam z góry za lamerski tekst, ale nie notowałam na bieżÄ…co;)
mam nadzieję, że da się zrozumieć):
ktoś, kto poprzednio to robił, to jedną śrubę w lewym przednim kole
wepchnął jakoś tak na siłÄ™, że była wygięta, i teraz jak ją wyjęli,
to już nie da sie włożyc spowrotem, bo z tarczą w tym miejscu
coś nie tak - że gwint uszkodzony, czy jakoś tak, nie pamiętam jak to
powiedzieli. Zrozumiałam, że z tą tarczą coś by trzeba wpierw zrobić
(chyba nie że wymienić, ale nie pamiętam czasownika:P). Ostatecznie
powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować i bez problemu
mogę sobie jeździć na tych 4 śrubach z 5, i że kiedyś tam przy okazji
czegoś innego mogę to sobie zrobić. Czy to prawda, że tak można
jeździć? Bez jednej śruby? Auto to skoda fabia combi.

Planuję to załatwić przy okazji przeglądu - ale ten mam dopiero za
rok.

Planuję to załatwić przy okazji przeglšdu - ale ten mam dopiero za
rok.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2013 20:45:24 UTC+2 użytkownik skodzia napisał:

Witam,



Byłam dziś wymienić opony. I potem powiedzieli mi mniej więcej tak

(przepraszam z góry za lamerski tekst, ale nie notowałam na bieżąco;)

mam nadzieję, że da się zrozumieć):

ktoś, kto poprzednio to robił, to jedną śrubę w lewym przednim kole

wepchnął jakoś tak na siłę, że była wygięta, i teraz jak ją wyjęli,

to już nie da sie włożyc spowrotem, bo z tarczą w tym miejscu

coś nie tak - że gwint uszkodzony, czy jakoś tak, nie pamiętam jak to

powiedzieli. Zrozumiałam, że z tą tarczą coś by trzeba wpierw zrobić

(chyba nie że wymienić, ale nie pamiętam czasownika:P). Ostatecznie

powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować i bez problemu

mogę sobie jeździć na tych 4 śrubach z 5, i że kiedyś tam przy okazji

czegoś innego mogę to sobie zrobić. Czy to prawda, że tak można

jeździć? Bez jednej śruby? Auto to skoda fabia combi.



Planuję to załatwić przy okazji przeglądu - ale ten mam dopiero za

rok.



Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Zrób to od razu. Piasta majątku nie kosztuje. A co do tego co mówili oponiarze. Najgłupszy inżynier pracujący jako konstruktor w fabryce samochodów jest pierdylion razy mądrzejszy od najmądrzejszego oponiarza. Po coś dał 5 śrub a nie cztery. Pewno mu z obliczeń wytrzymałościowych wyszło że cztery za mało.

W dniu 2013-04-16 00:43,  pisze:
  > Zrób to od razu. Piasta majątku nie kosztuje. A co do tego co mówili

oponiarze. Najgłupszy inżynier pracujący jako konstruktor w fabryce
samochodów jest pierdylion razy mądrzejszy od najmądrzejszego
oponiarza. Po coś dał 5 śrub a nie cztery. Pewno mu z obliczeń
wytrzymałościowych wyszło że cztery za mało.

Użytkownik "skodzia"  napisał w wiadomoœci grup Witam,

[...]
ktoœ, kto poprzednio to robił, to jednš œrubę w lewym przednim kole
wepchnšł jakoœ tak na siłę, że była wygięta, i teraz jak jš wyjęli,
to już nie da sie włożyc spowrotem, bo
[...]

=============================================
Bo łatwiej wbić œrubę niż wkręcić gwoŸdzia ;)

pzdr., R.G.

W dniu 2013-04-16 07:06, Ryszard G. pisze:

Bo łatwiej wbić œrubę niż wkręcić gwoŸdzia ;)

W dniu 2013-04-16 08:20, Maciek pisze:

A prawda pewnie taka, że komuœ się nie chciało wstępnie œrub wkręcić w
piastę, tylko od razu "z pistoleta" pełnym momentem ładował w dziurkie,
siem mu œrubka omskła i zjechał gwint.

U mnie kiedyœ oponiarze nie dokręcili jednej œruby od koła. Po 2 dniach i przejechaniu około 50km mało mnie przednie lewe koło nie wyprzedziło. Więc odradzam jeżdżenie bez jednej œruby dalej niż do najbliższego warsztatu.

On 2013-04-16, Vlad The Ripper  wrote:

U mnie kiedyś oponiarze nie dokręcili jednej śruby od koła. Po 2 dniach i
przejechaniu około 50km mało mnie przednie lewe koło nie wyprzedziło. Więc
odradzam jeżdżenie bez jednej śruby dalej niż do najbliższego warsztatu.

Dnia Tue, 16 Apr 2013 09:36:31 +0200, Vlad The Ripper napisał(a):

U mnie kiedyś oponiarze nie dokręcili jednej śruby od koła. Po 2 dniach i
przejechaniu około 50km mało mnie przednie lewe koło nie wyprzedziło.

U mnie kiedyś oponiarze nie dokręcili jednej śruby od koła. Po 2 dniach i
przejechaniu około 50km mało mnie przednie lewe koło nie wyprzedziło. Więc
odradzam jeżdżenie bez jednej śruby dalej niż do najbliższego warsztatu.

On 2013-04-16, grzech  wrote:

U mnie kiedyś oponiarze nie dokręcili jednej śruby od koła. Po 2 dniach i
przejechaniu około 50km mało mnie przednie lewe koło nie wyprzedziło. Więc
odradzam jeżdżenie bez jednej śruby dalej niż do najbliższego warsztatu.

To chyba musiałeś mieć tylko tą jedną:)
skodzia - luz - od roku tak jeżdżÄ™ i nic się złego nie dzieje. Co
innego gdybyś miał firmowo 4 i brak jednej.
Na wyważenie koła to chyba nie wpływa bo trakcję mam ok.

To chyba musiałeś mieć tylko tą jedną:)
skodzia - luz - od roku tak jeżdżę i nic się złego nie dzieje. Co
innego gdybyś miał firmowo 4 i brak jednej.
Na wyważenie koła to chyba nie wpływa bo trakcję mam ok.

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup

To chyba musiałeś mieć tylko tą jedną:)
skodzia - luz - od roku tak jeżdżę i nic się złego nie dzieje. Co
innego gdybyś miał firmowo 4 i brak jednej.
Na wyważenie koła to chyba nie wpływa bo trakcję mam ok.

W dniu środa, 17 kwietnia 2013 10:15:39 UTC+2 użytkownik Ryszard G. napisał:

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup





> To chyba musiałeś mieć tylko tą jedną:)

> skodzia - luz - od roku tak jeżdżę i nic się złego nie dzieje.. Co

> innego gdybyś miał firmowo 4 i brak jednej.

> Na wyważenie koła to chyba nie wpływa bo trakcję mam ok.

>

Ponad rok jezdze na 3 z 4 i jest git.



[...]



Koło przednie czy tylne?



R.G.

Dnia pięknego Wed, 17 Apr 2013 04:32:00 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

Jakie ma znaczenie przy 90 czy to przednie albo tylne?

On 4/15/2013 8:45 PM, skodzia wrote:

Witam,

Byłam dziœ wymienić opony. I potem powiedzieli mi mniej więcej tak
(przepraszam z góry za lamerski tekst, ale nie notowałam na bieżšco;)
mam nadzieję, że da się zrozumieć):
ktoœ, kto poprzednio to robił, to jednš œrubę w lewym przednim kole
wepchnšł jakoœ tak na siłę, że była wygięta, i teraz jak jš wyjęli,
to już nie da sie włożyc spowrotem, bo z tarczš w tym miejscu
coœ nie tak - że gwint uszkodzony, czy jakoœ tak, nie pamiętam jak to
powiedzieli. Zrozumiałam, że z tš tarczš coœ by trzeba wpierw zrobić
(chyba nie że wymienić, ale nie pamiętam czasownika:P). Ostatecznie
powiedzieli, że kompletnie mam się tym nie przejmować i bez problemu
mogę sobie jeŸdzić na tych 4 œrubach z 5, i że kiedyœ tam przy okazji
czegoœ innego mogę to sobie zrobić. Czy to prawda, że tak można
jeŸdzić? Bez jednej œruby? Auto to skoda fabia combi.

Planuję to załatwić przy okazji przeglšdu - ale ten mam dopiero za
rok.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.