Grupy dyskusyjne   »   Jeżdżą jak chcą

Jeżdżą jak chcą



1 Data: Sierpien 14 2008 12:35:13
Temat: Jeżdżą jak chcą
Autor: norek2 

Czyja tu wina ?

http://www.liveleak.com/view?i=8d0_1218025104



2 Data: Sierpien 14 2008 03:47:07
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor:

On 14 Sie, 12:35, "norek2"  wrote:

Czyja tu wina ?

W takich przypadkach wina jest zazwyczaj po stronie tego, który
wjechał na

3 Data: Sierpien 14 2008 03:48:10
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor:

On 14 Sie, 12:35, "norek2"  wrote:

Czyja tu wina ?

W takich przypadkach wina jest zazwyczaj po stronie tego, który
wjechał na czerwonym.

--
Gom

4 Data: Sierpien 14 2008 13:11:30
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: JC 

norek2 pisze:

Czyja tu wina ?

http://www.liveleak.com/view?i=8d0_1218025104

Wygląda na to, że biały wjechał na czerwonym.

Dziwne, że ten drugi nie zainteresował się tamtymi po dachowaniu, tylko dreptał wokół swojego samochodu jakby oceniając straty. Może był w szoku, ranny, albo miał rannego pasażera w środku?

Pozdrawiam,
--
   Konrad

5 Data: Sierpien 14 2008 13:36:36
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Wiesław 

to jest ewidentny przypadek przjechania na bardzo późnym pomarańczowym, ja
dziennie takich przypadków widzę u siebie parę razy niestety

6 Data: Sierpien 14 2008 13:55:04
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: norek2 


Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości

to jest ewidentny przypadek przjechania na bardzo późnym pomarańczowym, ja
dziennie takich przypadków widzę u siebie parę razy niestety

To w którym miejscu tak się dzieje ?

7 Data: Sierpien 14 2008 13:56:43
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Arek (G) 

Wiesław pisze:

to jest ewidentny przypadek przjechania na bardzo późnym pomarańczowym, ja dziennie takich przypadków widzę u siebie parę razy niestety

Kiedyś byłem świadkiem dokładnie takiego samego wypadku. Jedyna różnica była taka, że było jeszcze przejście. I ten co dachował zrobił młynka. Tragizm sytuacji był o tyle większy, że chwilę wcześniej przeszli pasami jacyś ludzie. Bo wiadomo ludzie zanim im się włączy zielone już idą. My z żoną też ruszyliśmy ze wszystkimi. Ale na wysepce zorientowaliśmy się że jest ciągle czerwone więc się zatrzymaliśmy...

Ułamek sekundy później huk i jeden co się śpieszył robił młyńca wzdłuż ulicy rozrzucając na wszystkie strony różne części od auta. Całe szczęście, że ludzie zdążyli przejść na drugą stronę (byli lekko przed nami).


Arek

8 Data: Sierpien 14 2008 14:11:54
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: JC 

Wiesław pisze:

to jest ewidentny przypadek przjechania na bardzo późnym pomarańczowym, ja dziennie takich przypadków widzę u siebie parę razy niestety

Tam pomarańczowe miga, zapala się czerwone, mijają 1-2 sekundy i przejeżdża biały - bardzo późnym pomarańczowym można to nazwać tylko w cudzysłowie... :)

Takiego przejazdu na "bardzo późnym pomarańczowym" doświadczyłem ostatnio skręcając w lewo przed wjazdem na most Milenijny we Wrocławiu, jadąc od strony Legnickiej - ruszyłem spokojnie na zielonym, po czym zmuszony byłem już mniej spokojnie się zatrzymać i poczekać, aż przez skrzyżowanie przeleci jadący z mostu w kierunku Legnickiej z prędkością 60-70 km/h tir. On nie zjeżdżał ze skrzyżowania, po prostu przez nie przejechał przekraczając linię sygnalizatorów minimum 2-3 sekundy po zapaleniu się czerwonego światła. Tak jak na filmie się to na szczęście nie skończyło.

Pozdrawiam.
--
   Konrad

9 Data: Sierpien 14 2008 12:34:48
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Leśny Rosomaczek 

WiesÂław pisze:

to jest ewidentny przypadek przjechania na bardzo póŒnym pomaraĂączowym,
ja dziennie takich przypadków widzĂŞ u siebie parĂŞ razy niestety

E, no bez żartów, przecież pieszy zdążył przejć całÄ… jezdnię i stanąć na
wysepce. Biały jechał ewidentnie na czerwonym (o ile sygnalizacja była
sprawna).

--
Rosomaczek to nieco większy zwierzaczek niż piżmaczek

10 Data: Sierpien 14 2008 13:58:02
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Arek (G) 

JC pisze:

Dziwne, że ten drugi nie zainteresował się tamtymi po dachowaniu, tylko dreptał wokół swojego samochodu jakby oceniając straty. Może był w szoku, ranny, albo miał rannego pasażera w środku?

Jest chyba w totalnym szoku. Zresztą wcale mu się nie dziwię. Pasażera chyba nie ma, bo trochę ludzi tam się kręciło i nikt nie interesował się   tym co znajduje się w aucie.

Arek

11 Data: Sierpien 14 2008 14:06:00
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: bans 

Arek (G) pisze:

Jest chyba w totalnym szoku.


reszta ludzi na tym skrzyżowaniu chyba też jest w szoku :/ Spójrzcie, co ci piesi i inni kierowcy wyprawiają.


--
bans

12 Data: Sierpien 14 2008 14:03:59
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: bans 

norek2 pisze:

http://www.liveleak.com/view?i=8d0_1218025104

Spójrzcie, co robi następne auto wyjeżdżające z lewej - jedzie pod prąd, żeby ominąć wypadek, a potem przejeżdża pas zieleni!


--
bans

13 Data: Sierpien 14 2008 14:24:30
Temat: Re: JeżdżÄ… jak chcą
Autor: red 

On 2008-08-14 14:03:59 +0200, bans  said:

Spójrzcie, co robi następne auto wyjeżdżające z lewej - jedzie pod prąd, żeby ominąć wypadek, a potem przejeżdża pas zieleni!

Po czym zatrzymuje się i idzie w kierunku samochodu leżÄ…cego na dachu.

14 Data: Sierpien 14 2008 14:58:14
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: bans 

red pisze:

Po czym zatrzymuje siÄ? i idzie w kierunku samochodu leżÄ?cego na dachu.

Zaiste, bohater, zaryzykował życie jadąc pod prąd, żeby pomóc bliźniemu ;)


--
bans

15 Data: Sierpien 14 2008 22:09:38
Temat: Re: Jeżdżš jak chcš
Autor: J.F. 

On Thu, 14 Aug 2008 14:58:14 +0200,  bans wrote:

red pisze:
Po czym zatrzymuje siÄ? i idzie w kierunku samochodu leżÄ?cego na dachu.

Zaiste, bohater, zaryzykował życie jadąc pod prąd, żeby pomóc bliźniemu ;)


To popatrzcie na jeszcze jedno - u samej gory na widok tego jadacego
pod prad ktos zawraca.

Czyzby pod prad jechala policja ?

J.

16 Data: Sierpien 14 2008 22:36:20
Temat: Re: JeżdżÄ… jak chcą
Autor: red 

On 2008-08-14 14:58:14 +0200, bans  said:

Zaiste, bohater, zaryzykował życie jadąc pod prąd, żeby pomóc bliźniemu ;)

Już tam była ekipa "specjalistów", więcej gapiów nie potrzeba. Mnie bardziej zaskoczył ten busem, bo na jego oczach się to stało, a ten sobie wpizdu pojechał, jak gdyby nigdy nic :)

17 Data: Sierpien 15 2008 23:32:48
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: pluton_ 


Spójrzcie, co robi następne auto wyjeżdżające z lewej - jedzie pod prąd,
żeby ominąć wypadek, a potem przejeżdża pas zieleni!



wszyscy spierniczaja w podskokach...

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

18 Data: Sierpien 14 2008 14:37:20
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: norek2 


Użytkownik "norek2"  napisał w wiadomości

Czyja tu wina ?

http://www.liveleak.com/view?i=8d0_1218025104

Szkoda że jeszcze nikt tam grilla nie zaczął szykować .....

19 Data: Sierpien 14 2008 14:53:42
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Adam Kowalski 

Użytkownik "norek2"  napisał w wiadomości

Czyja tu wina ?

A co tu rozważać czyja, tego wina co przejechał na czerwonym.

W W-wie niestety przejazd na wczesnym czerwonym to dość częsty widok. O ile
auta na poprzecznej stoją czekając na swoje zielone to nie grozi to
tragedią. Gorzej jest jeśli ktoś dojeżdża do pustego skrzyżowania, ma
czerwone ale tuż przed samym skrzyżowaniem zapala mu się zielone (gdy jedzie
z prędkością chociażby 30 km/h) wtedy przyspieszy i puknie takiego, który
przejeżdża przez skrzyżowanie w 1-2 sekundy po zapaleniu się czerwonego.
Podejrzewam, że tak było na tym filmie, gdyby ten z lewej strony stał
oczekując na zielone to by nie zdążył zahaczyć tego białego.

Ja w takich przypadkach na swoim wczesnym zielonym spodziewam się zawsze
jakiegoś pojazdu z poprzecznej.

20 Data: Sierpien 14 2008 19:13:30
Temat: Re: Jeżdżą jak chcą
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Adam Kowalski"  napisał w wiadomości

Użytkownik "norek2"  napisał w wiadomości
Czyja tu wina ?

A co tu rozważać czyja, tego wina co przejechał na czerwonym.

W W-wie niestety przejazd na wczesnym czerwonym to dość częsty widok. O ile
[cut]

Nagminny to jest zjazd z ronda na czerwonym świetle. Ewidentne wymuszanie pierszeństwa.

Jeżdżą jak chcą



Grupy dyskusyjne