Grupy dyskusyjne   »   Jebany system

Jebany system



1 Data: Grudzien 18 2012 19:50:07
Temat: Jebany system
Autor: frank drebin 

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
Nastawione to tylko i wył±cznie na wyszarpanie jak największej kasy za poprawki.
Głowę bym dał sobie uci±ć, że jakby pieni±dze za poprawki szły do budżetu a nie zostawały w WORDach, to by zdawalno¶ć znacznie się podniosła a tak jest na poziomie ledwie ponad 20% (w normalnych miastach a nie dużych wioskach z WORDami).
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby kto¶ zdał za pierwszym razem a większo¶ć ich dzieciaków to ponad 5 razy.
Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji.
http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw± jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę sam± stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy. Ni chuja, powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40 minutach egzaminu.
Powtarzam, jak by te pieni±dze za poprawki nie zostawały w WORDach to by egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na drodze, bez żadnego wymuszenia.

Sorry za bluzgi ale mam nerwa ¶wi±tecznego.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.



2 Data: Grudzien 18 2012 20:00:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello frank,

Tuesday, December 18, 2012, 7:50:07 PM, you wrote:

[...]

junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw± jezdnię to
akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę sam± stronę.
Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy. Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie.

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

3 Data: Grudzien 18 2012 19:10:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

JeĹ›li tamten stanÄ…ł, to znaczy, ze ustÄ…pił pierwszeĹ„stwa.

Pewnie... :D

Pierwszeństwa się nie ustępuje i nie wymusza. Pierwszeństwo się ma
albo siÄ™ go nie ma. To jest naprawdÄ™ bardzo proste.

pozdrawiam,
PK

4 Data: Grudzien 18 2012 22:00:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello PK,

Tuesday, December 18, 2012, 8:10:49 PM, you wrote:

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.
Pewnie... :D
Pierwszeństwa się nie ustępuje i nie wymusza. Pierwszeństwo się ma
albo się go nie ma. To jest naprawdę bardzo proste.

Poczytaj definicję wł±czania się do ruchu. Dowiesz się, jak traci się
pierwszeństwo.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

5 Data: Grudzien 18 2012 21:51:27
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Poczytaj definicjÄ™ włÄ…czania siÄ™ do ruchu. Dowiesz siÄ™, jak traci siÄ™
pierwszeństwo.

Ale przy włÄ…czaniu siÄ™ do ruchu nie traci siÄ™ pierwszeĹ„stwa. Po prostu
siÄ™ go nie ma.
Słowo "ustÄ…pić" jest tam użyte nie w tym sensie, że komuĹ› "oddajesz"
pierwszeĹ„stwo. Po prostu masz przepuĹ›cić i już.

PytajÄ…cy w wÄ…tku traktuje pierwszeĹ„stwo jak coĹ›, co można sobie
przekazywać. Ĺ»e niby samochód stanÄ…ł, czyli puĹ›cił. Może i puĹ›cił, ale
pierwszeĹ„stwo miał tak czy siak - nawet jeĹ›li pojechał jako drugi.

pozdrawiam,
PK

6 Data: Grudzien 18 2012 23:03:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello PK,

Tuesday, December 18, 2012, 10:51:27 PM, you wrote:

Poczytaj definicję wł±czania się do ruchu. Dowiesz się, jak traci się
pierwszeństwo.
Ale przy wł±czaniu się do ruchu nie traci się pierwszeństwa. Po prostu
się go nie ma.
Słowo "ust±pić" jest tam użyte nie w tym sensie, że komu¶ "oddajesz"
pierwszeństwo. Po prostu masz przepu¶cić i już.

Je¶li jedziesz po drodze z pierwszeństwem i zatrzymasz się a
zatrzymanie nie będzie wynikało z przepisów lub warunków ruchu, to w
tym momencie tracisz pierwszeństwo i musisz ustapić.

Pytaj±cy w w±tku traktuje pierwszeństwo jak co¶, co można sobie
przekazywać. Że niby samochód stan±ł, czyli pu¶cił. Może i pu¶cił, ale
pierwszeństwo miał tak czy siak - nawet je¶li pojechał jako drugi.

Nie miał pierwszeństwa, je¶li zatrzymanie nie wynikało z przepisów lub
warunków ruchu. Po zatrzymaniu się musi ust±pić pierwszeństwa, bo
włacza się do ruchu.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

7 Data: Grudzien 18 2012 22:21:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Jeśli jedziesz po drodze z pierwszeństwem i zatrzymasz się a
zatrzymanie nie bÄ™dzie wynikało z przepisów lub warunków ruchu, to w
tym momencie tracisz pierwszeństwo i musisz ustapić.

Tak. I co z tego? Czy mówimy o takiej sytuacji?

Nie miał pierwszeĹ„stwa, jeĹ›li zatrzymanie nie wynikało z przepisów lub
warunków ruchu. Po zatrzymaniu siÄ™ musi ustÄ…pić pierwszeĹ„stwa, bo
włacza siÄ™ do ruchu.

Ależ wynikało z warunków ruchu. Wyjeżdżał ze bocznej uliczki ze słabÄ…
widocznoĹ›ciÄ… i zatrzymał siÄ™, żeby sprawdzić czy coĹ› jedzie. Tak właĹ›nie
należy zrobić (a nie pier...ć siÄ™, bo "mam pierwszeĹ„stwo").

W tekĹ›cie "nie wynika z przepisów lub warunków ruchu" chodzi (czego uczy
się na dobrych kursach...) o sytuacje taki jak np. awaria lub zgaśnięcie
samochodu. Ĺ»eby nie było tak, że komuĹ› siÄ™ skoĹ„czy paliwo na
Ĺ›rodku skrzyżowania i cała okolica bÄ™dzie czekać, aż wróci ze stacji
z kanistrem.

Zatrzymanie siÄ™ po to, żeby "zapuĹ›cić żurawia" jak najbardziej wynika
z przepisów i warunków ruchu. To siÄ™ nazywa: zachowanie szczególnej
ostrożnoĹ›ci. Bardzo wskazane i przedłużajÄ…ce oczekiwanÄ… długoć życia.

pozdrawiam,
PK

8 Data: Grudzien 19 2012 09:59:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-18 23:21, PK pisze:

On 2012-12-18, RoMan   wrote:
Jeśli jedziesz po drodze z pierwszeństwem i zatrzymasz się a
zatrzymanie nie bÄ™dzie wynikało z przepisów lub warunków ruchu, to w
tym momencie tracisz pierwszeństwo i musisz ustapić.

Tak. I co z tego? Czy mówimy o takiej sytuacji?

Hmm. Tak?

"Auto *stanÄ™ło* to junior ruszył, w koĹ„cu sÄ… dwa pasy."

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

9 Data: Grudzien 18 2012 23:22:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RoMan Mandziejewicz w


Nie miał pierwszeństwa, je¶li zatrzymanie nie wynikało z przepisów lub
warunków ruchu.

Ależ zatrzymał sie bo zauważył niepewnie jad±cy pojazd z L na dachu...

--
'Tom N'

10 Data: Grudzien 18 2012 22:28:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 20:10, PK pisze:

Pierwszeństwa się nie ustępuje i nie wymusza.

Rozwiń

--

RedLite

11 Data: Grudzien 18 2012 22:04:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, RedLite  wrote:

Rozwiń

Rozwijałem już kilkukrotnie w tym wÄ…tku :/.
Jeśli dochodzisz do drzwi i po lewej stronie masz kobietę, to - zgodnie
ze zwyczajem panujÄ…cym w Polsce - przepuszczasz jÄ…. Ale nie przekazujesz
jej pierwszeństwa.

Jest tylko kilka sytuacji drogowych, w których pierwszeĹ„stwo jest
nieokreĹ›lone. We wszystkich pozostałych (niczym na tych obrazkach
z testu) jest jednoznacznie określone kto jedzie pierwszy, kto drugi,
a kto n'ty.
Na egzaminie należy siÄ™ stosować do tych reguł. Wtedy siÄ™ na pewno
zda (a raczej: na pewno nie siÄ™ uwali przez niezastosowanie do zasad
określających pierwszeństwo).

OczywiĹ›cie istniejÄ… sytuacje, gdy odstÄ™pstwo od tych reguł jest
wskazane. Typowym przykładem jest np. wpuszczanie samochodów
w korku, które jest mile widzianym celowym zaniechaniem.
Na polskim egzaminie na PJ się za to nie uwala (choć dobrze jest
głoĹ›no to powiedzieć, żeby egzaminator miał pewnoć, że panujemy
nad sytuacjÄ…).

pozdrawiam,
PK

12 Data: Grudzien 19 2012 00:50:09
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 18 Dec 2012, PK wrote:

On 2012-12-18, RedLite  wrote:
Rozwiń

Rozwijałem już kilkukrotnie w tym w±tku :/.
Je¶li dochodzisz do drzwi i po lewej stronie masz kobietę, to - zgodnie
ze zwyczajem panuj±cym w Polsce - przepuszczasz j±. Ale nie przekazujesz
jej pierwszeństwa.

  To jeszcze sprawdzamy kto z definicji ustępuje pierwszeństwa.
  Z definicji ust±pienia pierwszeństwa.
  Bo mi wychodzi że ten, kto pozwala, aby inny uczestnik ruchu
mógł poruszać się nadal bez zmiany kierunku, pasa lub prędko¶ci
ruchu.
  I przy okazji "wymuszenie" się samo rozwikłuje.

Jest tylko kilka sytuacji drogowych, w których pierwszeństwo jest
nieokre¶lone.

  Te przypadki pomińmy.

We wszystkich pozostałych (niczym na tych obrazkach
z testu) jest jednoznacznie okre¶lone kto jedzie pierwszy, kto drugi,
a kto n'ty.

  Nie.
  Kto MA PRAWO jechać w tej kolejno¶ci, co wynika z faktu,
że pozostali s± zobowi±zani mu ust±pić.
  Ale z tego *nie* wynika, że on ma obowi±zek z ich zobowi±zania
skorzystać. Wielki kwalifikator nie zaprzecza wielkiemu.

Na egzaminie należy się stosować do tych reguł. Wtedy się na pewno
zda (a raczej: na pewno nie się uwali przez niezastosowanie do zasad
okre¶laj±cych pierwszeństwo).

  Nikt się nie sprzeciwiał (może poza w±tkotwórc±).

Oczywi¶cie istniej± sytuacje, gdy odstępstwo od tych reguł jest
wskazane.

  I wtedy mamy wła¶nie do czynienia z przypadkiem którego nie
chcesz przyj±ć do wiadomo¶ci.
"Wszyscy musz± mi ust±pić" nie znaczy ja *muszę* jechać, a (znaczy)
ja *mogę* jechać
  :D

pzdr, Gotfryd

13 Data: Grudzien 19 2012 18:28:03
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:04, PK pisze:

Jeśli dochodzisz do drzwi i po lewej stronie masz kobietę, to - zgodnie
ze zwyczajem panujÄ…cym w Polsce - przepuszczasz jÄ…. Ale nie przekazujesz
jej pierwszeństwa.

Dywagacje bez znaczenia. Jest definicja ustawowa pojęcia ustąpienia pierwszeństwa.

OczywiĹ›cie istniejÄ… sytuacje, gdy odstÄ™pstwo od tych reguł jest
wskazane.

Nie chodzi o odstÄ™pstwo, tylko właĹ›nie o Ĺ›cisłe stosowanie siÄ™ do przepisów prawa.
Jakim cudem można wymusić pierwszeĹ„stwo wzglÄ™dem nieruchomego pojazdu?

--

RedLite

14 Data: Grudzien 19 2012 23:00:46
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, RedLite wrote:

Nie chodzi o odstępstwo, tylko wła¶nie o ¶cisłe stosowanie się do przepisów prawa.

  Ototo.

Jakim cudem można wymusić pierwszeństwo względem nieruchomego pojazdu?

  Dobrze żeby¶ sam wyja¶nił.
  Chyba nie będzie trudne :)

  Przykład:
  Trzy pojazdy, dojeżdżaj±ce jednocze¶nie do przecięcia dwu dróg,
jak kto woli "czterowylotowe" skrzyżowanie równorzędne.
  Wszyscy s± chętni do skrętu w lewo.

  Jeden jedzie, co oczywiste.
  Dwaj musz± się zatrzymać, co oczywiste.

  Oczywiste jest również, że po przemknięciu tego który miał praw±
woln±, jest kierowca samochodu który ma po prawej pojazd który STOI.

  I teraz wyja¶nij nam, jakim cudem ten (który ma po prawej pojazd
który stoi) może na nim wymusić pierwszeństwo - i już mamy całe
skromne 100% jasno¶ci.

  =============== dać spoiler ==================

  Mamy na tapecie nisko lataj±cy kwantyfikator w postaci utożsamiania
wył±czenia z ruchu i zatrzymania, co chyba należy do błędów grubych.

pzdr, Gotfryd

15 Data: Grudzien 19 2012 00:42:45
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 18 Dec 2012, PK wrote:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

Pewnie... :D

  Oczywi¶cie że nie :D
  Tu się w 100% zgadzam - sam fakt zatrzymania nijak tego nie dowodzi.

Pierwszeństwa się nie ustępuje

  A tu się nijak zgodzić nie mogę.
  Pamiętasz o tym, że prawo składa się nie tylko z przepisów, ale
również tzw. "zasad prawnych"?
  No to z nich wywodzi się przypadki które nie s± wprost nakazane
i nie s± wprost zabronione (oraz przypadki kiedy zachodzi kolizja
przepisów, w rodzaju jednoczesnego nakazu i zakazu).
  SprawdĽ definicję :)
  Nie ma definicji pierwszeństwa (!)
  Jest *wył±cznie* definicja ust±pienia pierwszeństwa.

i nie wymusza.

  Było. Znaczy flejm był, powinien być w archiwach.

  Literalnie nie da się zaprzeczyć, że doprowadzenie do stanu w którym
inny uczestnik ruchu zostanie zapatowany groĽba uznania za winnego
wypadku wskutek zachowania "wyższej" zasady prawnej, wskutek czego
*powinien* zachować się tak jakby pierwszeństwa nie miał, mimo
że mu ono przysługuje, nosi wszelkie znamione wypełnienia definicji
"wymuszenia" (słowa "wymuszenie", jednego słowa), a jednocze¶nie
wymuszanym dobrem jest pierwszeństwo.
  Takie "uzyskanie w wyniku odpowiednika rozboju".
  Żeby jasno¶ć była, mam na my¶li np. karalno¶ć umy¶lnego doprowadzenia
do wypadku (w tym również w razie przysługuj±cego pierwszeństwa),
która w hierarhii "ważno¶ci" jednak jest nad zasadami pierwszeństwa.
  W żadnym razie nie my¶lę o kolizji zasad nakazu ustępowania pierwszeństwa
oraz (nie mam na my¶li) kolizji z innymi zasadami ruchu (nakaz
zatrzymania, zakaz przejechania linii itede - zreszt± one w większo¶ci
przypadków s± mniej istotne, z powodu relacji czasowych).

Pierwszeństwo się ma albo się go nie ma.

  W rzadkich przypadkach.
  W większo¶ci jedna ze stron jest *obowi±zana ust±pić*.
  Tak, przed chwil± sprawdziłem, że tego w PoRD nie pozmieniali :)
  Do tego kiedy ma się pierwszeństwo, nie ma zakazu nieskorzystania.
  Był taki zapisany w annałach grupowicz, Expert czy jako¶ tak się pisał,
który twierdził inaczej, ale przepisu nie pokazał.

To jest naprawdę bardzo proste.

  Zgadza się.
  Obowi±zany ust±pić może skorzystać z faktu, że inny, niezobowi±zany
do ust±pienia uczestnik ruchu, ma prawo do ust±pienia swojego
pierwszeństwa. A ma, z mocy art.31 Konstutucji (chyba że pokażesz
przepis, który zabrania przekazania pierwszeństwa, przy czym
akceptuję fakt iż zapis że np. pieszy "ma pierwszeństwo" - a jest
taki - mógłby być powodem do poważnych rozważań o zakazie odstępowania,
ale jak wyżej, mamy większo¶ć przypadków z kategorii "powinien
ust±pić" lub podobnych).

  Ale na pewno nie wystarczy "on się zatrzymał" (przypomnę ze w tym
zgadzamy się w 100%), potrzebne jest "wyrażenie woli" w sposób
jednoznaczny, aby nie powodowało zagrożenia.
  I to też nie wystarczy, bo z art.3 PoRD trzeba uwzględnić pozostałych
kieruj±cych.
  Ale zakazu nie ma :D

pzdr, Gotfryd

16 Data: Grudzien 19 2012 14:22:01
Temat: Re: Jebany system
Autor: R2r 

W dniu 2012-12-18 20:10, PK pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
JeĹ›li tamten stanÄ…ł, to znaczy, ze ustÄ…pił pierwszeĹ„stwa.

Pewnie... :D

Pierwszeństwa się nie ustępuje
Mhm...

Art. 2. Użyte w ustawie okreĹ›lenia oznaczajÄ…:
[...]
23. ustÄ…pienie pierwszeĹ„stwa - powstrzymanie siÄ™ od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierujÄ…cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prÄ™dkoĹ›ci, a pieszego - do zatrzymania siÄ™, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;


--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

17 Data: Grudzien 18 2012 20:13:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-18 20:00, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie.

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki? Juz widziałem taki numer.
Lub numer z kierunkowskazem.
Dojeżdżasz do drogi z pierwszeństwem przejazdu i się zatrzymujesz. Przepuszczasz pojazdy. Jeden z nich nadjeżdżaj±cy z lewej strony ma wrzucony prawy kierunek. Nie czekasz aż zacznie skręcać w twoja ulicę, tylko wyjeżdżasz przekonany że on wykona manewr skrętu w prawo. A gówno. Dojeżdża i puka Ciebie w bok :) I nie ważne że miał kierunkowskaz wł±czony.  Ty wymusiłe¶.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

18 Data: Grudzien 18 2012 22:41:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

--

RedLite

19 Data: Grudzien 18 2012 22:46:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RedLite w


W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

???
Wyja¶nij proszę przymus zmiany pasa, najlepiej narysuj -- autor pokazał
miejsce na g-maps, więc masz uproszczone zadanie ;P


CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

20 Data: Grudzien 18 2012 23:06:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 22:46,  (Tom N) pisze:

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

Wyja¶nij proszę przymus zmiany pasa, najlepiej narysuj -- autor pokazał
miejsce na g-maps, więc masz uproszczone zadanie ;P

Tamten skręca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec żeby go stukn±ć musi zmienić pas. :D

--

RedLite

21 Data: Grudzien 18 2012 22:26:47
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

Tamten skrÄ™ca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec żeby
go stuknąć musi zmienić pas. :D

Tyle że obaj kierowcy skrÄ™cali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczajÄ…cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zająć dowolny pas ruchu.

pozdrawiam,
PK

22 Data: Grudzien 18 2012 23:40:52
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:26, PK pisze:

Tamten skrÄ™ca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec żeby
go stuknąć musi zmienić pas. :D

Tyle że obaj kierowcy skrÄ™cali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczajÄ…cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zająć dowolny pas ruchu.

Ale wolny pas wyznacza w tym momencie dla niego jadÄ…cy po lewym hero. :D
Inna rzecz, że ten skrÄ™cajÄ…cy w prawo ma tam odwrócony trójkÄ…t. Nie ma co deliberować, jak siÄ™ nie odwołał, to dupa jest.


--

RedLite

23 Data: Grudzien 18 2012 22:59:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, RedLite  wrote:

Ale wolny pas wyznacza w tym momencie dla niego jadÄ…cy po lewym hero. :D

Hero nie jechał po lewym tylko sie wpierniczał z podporzÄ…dkowanej :).
Inna rzecz, że ten skrÄ™cajÄ…cy w prawo ma tam odwrócony trójkÄ…t. Nie ma
co deliberować, jak siÄ™ nie odwołał, to dupa jest.

No i nasz "hero" też wyjeżdżał z podporzÄ…dkowanej. Obaj byli w takiej
samej sytuacji, po prostu trzeba było puĹ›cić tego z prawej i nie
cudować.
Zresztą miejsce jest dosyć skomplikowane (tory itp). Dla pewności
najlepiej było stać przed liniÄ… zatrzymania i czekać, aż siÄ™ zrobi
pusto.

No i co by mu przyszło z tego odwoływania? Ja rozumiem, że egzaminator
może siÄ™ pomylić i uwalić dobrego kierowcÄ™ w niejasnej sytuacji. Jakby
nie patrzeć: stówa wraca do portfela i kolejny egzamin jest za
friko, ale i tak trzeba go zdać.

pozdrawiam,
PK

24 Data: Grudzien 19 2012 00:13:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:59, PK pisze:

No i nasz "hero" też wyjeżdżał z podporzÄ…dkowanej. Obaj byli w takiej
samej sytuacji, po prostu trzeba było puĹ›cić tego z prawej i nie
cudować.

Nie mówiÄ™ jak powinien siÄ™ zachować, tylko jakÄ… powinien przyjąć linie obrony.

No i co by mu przyszło z tego odwoływania? Ja rozumiem, że egzaminator
może siÄ™ pomylić i uwalić dobrego kierowcÄ™ w niejasnej sytuacji. Jakby
nie patrzeć: stówa wraca do portfela i kolejny egzamin jest za
friko, ale i tak trzeba go zdać.

na drogach bywajÄ… watpliwe sytuacje. A trzeba widzieć, żee w WORDzie maja obowiÄ…zek niejasne sytuacje rozstrzygać na korzyć zdjÄ…cego.
To raz.

Moja znajoma oblała w sposób trochÄ™ dyskusyjny - jej zdaniem egzaminator niepotrzebnie użył hamulca.
Odwołała siÄ™, przy czym były tam jeszcze problemy z uzyskaniem zapisu wideo.
Koniec koĹ„ców, dostała dowolny termin za free, plus egzaminatora, który bacznie obserwował spadajÄ…ce liĹ›cie. Zdała pomimo błÄ™dów
To dwa.

--

RedLite

25 Data: Grudzien 19 2012 00:20:17
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RedLite w


na drogach bywaj± watpliwe sytuacje. A trzeba widzieć, żee w WORDzie
maja obowi±zek niejasne sytuacje rozstrzygać na korzy¶ć zdj±cego.
To raz.

Moja znajoma oblała w sposób trochę dyskusyjny - jej zdaniem egzaminator
niepotrzebnie użył hamulca.
Odwołała się, przy czym były tam jeszcze problemy z uzyskaniem zapisu wideo.
Koniec końców, dostała dowolny termin za free, plus egzaminatora, który
bacznie obserwował spadaj±ce li¶cie. Zdała pomimo błędów
To dwa.

Pogrzeb w Szczecinie po ¶więtach...
To trzy.

--
'Tom N'

26 Data: Grudzien 19 2012 18:34:01
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 00:20,  (Tom N) pisze:

Pogrzeb w Szczecinie po ¶więtach...
To trzy.


Żyje i ma się bardzo dobrze. :P)

--

RedLite

27 Data: Grudzien 20 2012 21:20:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Tom N"

Moja znajoma oblała w sposób trochę dyskusyjny - jej zdaniem egzaminator
niepotrzebnie użył hamulca.
Odwołała się, przy czym były tam jeszcze problemy z uzyskaniem zapisu wideo.
Koniec końców, dostała dowolny termin za free, plus egzaminatora, który
bacznie obserwował spadaj±ce li¶cie. Zdała pomimo błędów
To dwa.

Pogrzeb w Szczecinie po ¶więtach...
To trzy.

Pogrzebałbym, ale nie wiem gdzie ona ma t± Szczecinę

28 Data: Grudzien 18 2012 23:23:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, RedLite  wrote:

na drogach bywajÄ… watpliwe sytuacje. A trzeba widzieć, żee w WORDzie
maja obowiÄ…zek niejasne sytuacje rozstrzygać na korzyć zdjÄ…cego.
To raz.

OczywiĹ›cie. Tyle że to nie była niejasna sytuacja. Mogła być
trudna dla zdajÄ…cego, ale dyspozycje znaków sÄ… dosyć oczywiste.

Mnie nie interesuje, jaką linię obrony mieliby obrać drebin z juniorem.
Mi chodzi o to, jak powinni jeĽdzić, żeby
a) zdać egzamin,
b) nie powodować zagrożenia.
W tej sytuacji po prostu trzeba było pusić człowieka po drugiej
stronie. To jest dobre, poprawne i bezpieczne wyjĹ›cie. A każde
inne jest albo wątpliwe formalnie albo ryzykowne, więc po co?

pozdrawiam,
PK

29 Data: Grudzien 19 2012 10:47:53
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-19 00:23, PK pisze:

W tej sytuacji po prostu trzeba było pusić człowieka po drugiej
stronie. To jest dobre, poprawne i bezpieczne wyjście.

No dobra, puszczam. Ja stojÄ™, on (załóżmy) dalej stoi, tak sobie stoimy...
I co dalej?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

30 Data: Grudzien 19 2012 10:52:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Wed, 19 Dec 2012 10:47:53 +0100, Jakub Witkowski
 wrote:

No dobra, puszczam. Ja stoję, on (załóżmy) dalej stoi, tak sobie stoimy...
I co dalej?

(załóżmy) czekasz dalej :-)
Dlaczego ten z przeciwka nie miałby ruszyć?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

31 Data: Grudzien 19 2012 17:27:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-19 10:52, Jarek Andrzejewski pisze:

On Wed, 19 Dec 2012 10:47:53 +0100, Jakub Witkowski
  wrote:

No dobra, puszczam. Ja stoję, on (załóżmy) dalej stoi, tak sobie stoimy...
I co dalej?

(załóżmy) czekasz dalej :-)
Dlaczego ten z przeciwka nie miałby ruszyć?

Może zasn±ł?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

32 Data: Grudzien 19 2012 20:56:54
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-19, Jakub Witkowski  wrote:

Może zasnÄ…ł?

To przyczyna zatrzymania nie wynika z przepisów ani warunków ruchu,
więc jedziesz. A jak nie widzisz czy śpi, to czekasz. A jak nic
siÄ™ nie dzieje, to ruszasz bardzo wolno i ostrożnie. Najlepiej
w kierunku tego samochodu, żeby sprawdzić stan kierowcy.

pozdrawiam,
PK

33 Data: Grudzien 27 2012 15:22:30
Temat: Re: Jebany system
Autor:

W dniu ¶roda, 19 grudnia 2012 10:52:12 UTC+1 użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

On Wed, 19 Dec 2012 10:47:53 +0100, Jakub Witkowski

 wrote:



>No dobra, puszczam. Ja stoję, on (załóżmy) dalej stoi, tak sobie stoimy...

>I co dalej?



(załóżmy) czekasz dalej :-)

Dlaczego ten z przeciwka nie miałby ruszyć?

--

pozdrawiam,

Jarek Andrzejewski

Bo może też mieć egzamin. WyobraĽmy sobie - czterech egzaminowanych jednocze¶nie przy czterech wlotach skrzyżowania równorzędnego. Co robić?

34 Data: Grudzien 19 2012 11:17:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2012-12-19 00:23, PK pisze:

W tej sytuacji po prostu trzeba było pusić człowieka po drugiej
stronie. To jest dobre, poprawne i bezpieczne wyj¶cie.

No dobra, puszczam. Ja stoję, on (załóżmy) dalej stoi, tak sobie stoimy...
I co dalej?

  To samo, co w przypadku kiedy komu¶ chcesz ust±pić pierwszeństwa
"grzeczno¶ciowo" albo ma miejsce rzadka sytuacja patowa (zgodnie
z przepisami).
  Tryb negocjacji :P
  Z braku stosownego sygnalizatora implementujesz wiatraczek rękoma
albo dowoln± inn± czę¶ci± ciała lub mechanizmu.
  Byle wyraĽnie.
  W razie kolizji zamiarów (obaj pokazuj± drugiemu żeby jechał albo
obaj pokazuj± że chcę jechać) b±dĽ niejasnosci operację się powtarza
a nie sprawdza metod± "to łup" ;)

pzdr, Gotfryd

35 Data: Grudzien 19 2012 18:22:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 00:23, PK pisze:


Mnie nie interesuje, jaką linię obrony mieliby obrać drebin z juniorem.
Mi chodzi o to, jak powinni jeĽdzić, żeby

No to piszesz nie na (mój) temat :)

W tej sytuacji po prostu trzeba było pusić człowieka po drugiej
stronie.

Może i trzeba było, ale stało siÄ™ inaczej.

To jest dobre, poprawne i bezpieczne wyjście.

  Niekoniecznie. Jeden stoi, drugi stoi,  za nimi ustawiajÄ… kolejni...

--

RedLite

36 Data: Grudzien 19 2012 22:49:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, RedLite wrote:

W dniu 2012-12-19 00:23, PK pisze:

To jest dobre, poprawne i bezpieczne wyj¶cie.

Niekoniecznie. Jeden stoi, drugi stoi,  za nimi ustawiaj± kolejni...

  Ale wersja, że jeden stoi i drugi stoi, ale s± do¶ć mocno zczepieni,
jest jeszcze bardziej czasochłonna :>
(mam na my¶li tych "kolejnych", nie tylko tych zainteresowanych)

pzdr, Gotfryd

37 Data: Grudzien 18 2012 23:46:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

PK w


["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Tamten skręca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec żeby
go stukn±ć musi zmienić pas. :D

Tyle że obaj kierowcy skręcali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczaj±cych tor jazdy.

IMHO od strony stacji benzynowej można albo być w ruchu (prawy pas), albo
wł±czać się do ruchu (lewy pas). Na upartego można pomiędzy nimi wyznaczyć
trzeci pas, ale to nie ma znaczenia, bo "podobno" był jeden samochód i nie
wiadomo sk±d się pojawił

Czyli obaj mogli po skręcie zaj±ć dowolny pas ruchu.

Ten wyjeżdżaj±cy ze stacji mógł, ale wł±czał się do ruchu...

--
'Tom N'

38 Data: Grudzien 18 2012 23:48:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:26, PK pisze:

Tyle że obaj kierowcy skrÄ™cali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczajÄ…cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zająć dowolny pas ruchu.


Ale wolny pas wyznacza w tym momencie dla niego jadÄ…cy po lewym hero. :D
Inna rzecz, że ten skrÄ™cajÄ…cy w prawo ma tam odwrócony trójkÄ…t. Nie ma co deliberować, jak siÄ™ nie odwołał, to dupa jest

--

RedLite

39 Data: Grudzien 19 2012 00:00:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:26, PK pisze:

Tyle że obaj kierowcy skrÄ™cali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczajÄ…cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zająć dowolny pas ruchu.

Ale wolny pas wyznacza w tym momencie dla niego jadÄ…cy po lewym hero.

Inna rzecz, że ten skrÄ™cajÄ…cy w prawo ma tam odwrócony trójkÄ…t. Nie ma co deliberować, jak siÄ™ nie odwołał, to dupa jest

--

RedLite

40 Data: Grudzien 19 2012 18:28:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Dyjor 

PK wrote:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Tamten skrÄ™ca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec
żeby go stuknąć musi zmienić pas. :D

Tyle że obaj kierowcy skrÄ™cali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczajÄ…cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zająć dowolny pas ruchu.

hm....   naprawdÄ™?

41 Data: Grudzien 19 2012 23:02:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:

PK wrote:
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Tamten skręca z prawego na prawy, nasz hero wyjeżdża na lewym, wiec
żeby go stukn±ć musi zmienić pas. :D

Tyle że obaj kierowcy skręcali z pojedynczych pasów i na skrzyżowaniu
nie ma żadnych znaków poziomych wyznaczaj±cych tor jazdy. Czyli obaj
mogli po skręcie zaj±ć dowolny pas ruchu.

hm....   naprawdę?

  Podważasz założenia (że obaj wjeżdzaj±) czy wniosek przy tych
założeniach (że po skręcie mog± zajmować dowolny pas), bo
nie nad±żam a mam chęć się czepn±ć? :)

pzdr, Gotfryd

42 Data: Grudzien 18 2012 23:28:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RedLite w


W dniu 2012-12-18 22:46,  (Tom N) pisze:

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

Wyja¶nij proszę przymus zmiany pasa, najlepiej narysuj -- autor pokazał
miejsce na g-maps, więc masz uproszczone zadanie ;P

Tamten skręca z prawego na prawy

i ma taki przymus?

nasz hero wyjeżdża na lewym

tu się wymskło drebinowi trochu, poczytaj...

Więc raczej to juniorek "zmienił" pas, został oblany.

wiec żeby go stukn±ć musi zmienić pas. :D

Ależ nikt nikogo nie stukn±ł ;P



CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

43 Data: Grudzien 19 2012 00:03:41
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 23:28,  (Tom N) pisze:

Tamten skręca z prawego na prawy

i ma taki przymus?

Je¶li lewy jest zajęty - tak.
On ma tam znak ust±p.

nasz hero wyjeżdża na lewym

tu się wymskło drebinowi trochu, poczytaj...
Więc raczej to juniorek "zmienił" pas, został oblany.

?

--

RedLite

44 Data: Grudzien 19 2012 00:08:24
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RedLite w


W dniu 2012-12-18 23:28,  (Tom N) pisze:

Tamten skręca z prawego na prawy

i ma taki przymus?

Je¶li lewy jest zajęty - tak.
On ma tam znak ust±p.

Potomek drebina też, więc zapomnij o znakach.

nasz hero wyjeżdża na lewym

tu się wymskło drebinowi trochu, poczytaj...
Więc raczej to juniorek "zmienił" pas, został oblany.

?

Autor w±tku unika odpowiedzi sk±d dokładnie jechały, i który pas chciały
zaj±ć pojazdy, przejrzyj w±tek, to zrozumiesz.



CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

45 Data: Grudzien 19 2012 18:23:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 00:08,  (Tom N) pisze:

Je¶li lewy jest zajęty - tak.
On ma tam znak ust±p.

Potomek drebina też, więc zapomnij o znakach.

Zapominam. To (zgodnie z oznakowaniem), co może powstrzymać od ruchu młodego, to możliwo¶ć zmiany prędko¶ci, [...] innego pojazdu. A skoro tamten stał jak krowa na granicy - więc gdzie wymuszenie?

--

RedLite

46 Data: Grudzien 19 2012 00:21:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Garg07. 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

Powiedział SPEC i ZNAWCA od przepisów ruchu drogowego. Jak się na czym¶ PAŁO nie znasz to stul pysk.

47 Data: Grudzien 19 2012 01:07:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Garg07.,

Wednesday, December 19, 2012, 12:21:23 AM, you wrote:

[...]

Jak się na czym¶ PAŁO nie znasz to stul pysk.

Facet, opamiętaj się!

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

48 Data: Grudzien 19 2012 00:33:52
Temat: Re: Jebany system
Autor: Grzegorz Staniak 

On 19.12.2012, RoMan Mandziejewicz  wroted:

Hello Garg07.,

Wednesday, December 19, 2012, 12:21:23 AM, you wrote:

[...]

Jak siÄ™ na czymĹ› PAĹO nie znasz to stul pysk.

Facet, opamiętaj się!

.... bo ciÄ™ Dziadzio Roman przestanie poważać! Mógłby być twoim
ojcem, szczeniaku!

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

49 Data: Grudzien 19 2012 18:32:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 01:07, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jak się na czym¶ PAŁO nie znasz to stul pysk.

Facet, opamiętaj się!

Eno Romek, nie po to wrzucałem idiotę do sita, żeby¶ mi go teraz wyci±gał spod moich postów, ne? ;D

--

RedLite

50 Data: Grudzien 19 2012 18:54:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Garg07."  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci
W dniu 2012-12-18 20:13, Krzysztof 45 pisze:

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?

Musiałby zmienić pas. Sytuacja patowa.

Powiedział SPEC i ZNAWCA od przepisów ruchu drogowego. Jak się na czym¶ PAŁO nie znasz to stul pysk.

PLONK

51 Data: Grudzien 19 2012 05:18:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Dyjor 

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

W dniu 2012-12-18 20:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie.

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki? Juz widziałem taki numer.
Lub numer z kierunkowskazem.
Dojeżdżasz do drogi z pierwszeństwem przejazdu i się zatrzymujesz.
Przepuszczasz pojazdy. Jeden z nich nadjeżdżaj±cy z lewej strony ma
wrzucony prawy kierunek. Nie czekasz aż zacznie skręcać w twoja ulicę,
tylko wyjeżdżasz przekonany że on wykona manewr skrętu w prawo. A
gówno. Dojeżdża i puka Ciebie w bok :) I nie ważne że miał
kierunkowskaz wł±czony.  Ty wymusiłe¶.

to tylko efekt durnowatego prawa.

52 Data: Grudzien 19 2012 11:41:24
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:
A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?

  To wypadnie zgodzić się z wysokim s±dem, że dedukcja ust±pienia
pierwszeństwa wył±cznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.
  Jak nie, to zgodzi się z nim instancja odwoławcza ;)

Juz widziałem taki numer.
Lub numer z kierunkowskazem.

  Albo z ci±gł±. Albo lini± zatrzymania (zdaje się że co rusz
gdzie¶ na parkingach marketów).

Dojeżdżasz do drogi z pierwszeństwem przejazdu i się zatrzymujesz.
Przepuszczasz pojazdy. Jeden z nich nadjeżdżaj±cy z lewej strony ma
wrzucony prawy kierunek. Nie czekasz aż zacznie skręcać w twoja ulicę,
tylko wyjeżdżasz przekonany że on wykona manewr skrętu w prawo.

  A on chce zjechać na chodnik tuż za skrzyżowaniem, i ma nakaz
sygnalizacji "zawczasu" tego faktu (konkretnie takie zachowanie
kto¶ zapodał w przeszłych dyskusjach).

A gówno. Dojeżdża i puka Ciebie w bok :) I nie ważne że miał
kierunkowskaz wł±czony.  Ty wymusiłe¶.

to tylko efekt durnowatego prawa.

  Nie, to jest efekt *upraszczania* prawa.
  Ono już jest do¶ć złożone (PoRD: ponad 30 artykułów dotycz±cych ruchu
pojazdów i pieszych, do stosowania w czasie analizy rzędu pół sekundy,
z czego art.2 to całkiem długa lista pojęć, sporo artykułów ma
po 7..8 ustępów, do tego dochodzi całkiem długa lista przepisów
o niższej hierarhii też wymagajacych zrozumienia zamiast ROTFLowania
(przykłady zestawów znaków były na grupie).
  Dodać trzeba, że jest niekompletne (brakuje choćby jasnej implementacji
konwencyjnej "jazdy prosto" oraz "wyprzedzania"), co skutkuje konieczno¶ci±
znajomo¶ci przepisów międzynarodowych.
  Nie bardzo można dopisywać kolejne przepisy z wyj±tkami, z obu przyczyn
(zbytniego skomplikowania prawa ORAZ możliwego konfliktu z konwencj±,
a to drugie jest wręcz niebezpieczne).

  A po pozostawieniu przepisów "w stopniu nieskomplikowanym" działaj±
już proste zasady prawne, z wynikiem jak wyżej.

pzdr, Gotfryd

53 Data: Grudzien 26 2012 00:41:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Lort 

Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24

On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
  To wypadnie zgodzić siÄ™ z wysokim sÄ…dem, że dedukcja ustÄ…pienia
pierwszeĹ„stwa wyłÄ…cznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.

Ale co bÄ™dzie w zwiÄ…zku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?

Bo zakładam, że ruszanie z zamkniÄ™tymi oczami nadal nie jest dozwolone
(nawet na drodze z pierwszeĹ„stwem przejazdu), no i że nadal nie wolno
wykonywać manewrów prowadzÄ…cych wprost do kolizji - nawet "egzekwujÄ…c"
swoje prawa.

--
Llort

lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság

54 Data: Grudzien 26 2012 16:16:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 26 Dec 2012, Lort wrote:

Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24

On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
  To wypadnie zgodzić się z wysokim s±dem, że dedukcja ust±pienia
pierwszeństwa wył±cznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.

Ale co będzie w zwi±zku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?

  Niewiele.
  Należy przez to rozumieć, że mam na my¶li "tak jakby zatrzymania
nie było" - wszystkie Twoje zastrzeżenia dotycz± w takim samym
stopniu przypadku kiedy z podporz±dkowanej kto¶ weĽmie i wyjedzie,
wot tak.

Bo zakładam, że ruszanie z zamkniętymi oczami nadal nie jest dozwolone
(nawet na drodze z pierwszeństwem przejazdu),

  Nie jest. Jazda też (nie jest).

no i że nadal nie wolno
wykonywać manewrów prowadz±cych wprost do kolizji - nawet "egzekwuj±c"
swoje prawa.

  Oczywi¶cie.
  Szczególnie z pozycji tego kto ma pierwszeństwa ust±pić ;)

  Można na to popatrzeć tak: sytuacja nie różni się istotnie od przypadku,
kiedy obie strony stoj± "bo nie mog±". Dajmy na to po zmianie ¶wiateł
albo w układzie "naprzeciwko w lewo i naprzeciwko prosto" czekaj± na woln±
drogę z pierwszeństwem.
  Ten któremu przysługuje pierwszeństwo będzie tak samo twierdził,
że "wła¶nie wcisn±ł gaz i pu¶cił sprzęgło" - i nim zd±zył zareagować
już było "bum".

  W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporz±dkowanej,
jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
skręcaj±cy w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
jaki¶ czas stał).
  Jakiego orzeczenia oczekujesz po stłuczce i tłumaczeniu "ale tamten
stał i nie było mu wolno egzekwować pierwszeństwa"?

pzdr, Gotfryd

55 Data: Grudzien 26 2012 22:30:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Lort 

Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 26.12.2012, 16:16:51

Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24
On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
  To wypadnie zgodzić siÄ™ z wysokim sÄ…dem, że dedukcja ustÄ…pienia
pierwszeĹ„stwa wyłÄ…cznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.
Ale co bÄ™dzie w zwiÄ…zku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?
  Niewiele.
  Należy przez to rozumieć, że mam na myĹ›li "tak jakby zatrzymania
nie było" - wszystkie Twoje zastrzeżenia dotyczÄ… w takim samym
stopniu przypadku kiedy z podporzÄ…dkowanej ktoĹ› weĽmie i wyjedzie,
wot tak.

Skupmy siÄ™ wiÄ™c na tym. Dlaczego "tak jakby zatrzymania nie było",
skoro fizycznie to miało miejsce? Droga główna z jakichĹ› przyczyn
stanÄ™ła, ktoĹ› z podporzÄ…dkowanej zobaczył lukÄ™, wziÄ…ł i wyjechał,
wot tak.

I teraz - z tego co przed chwilÄ… napisałeĹ› - wynika, że kierowca
"z pierwszeĹ„stwem", widzÄ…c pojazd wjeżdżajÄ…cy przed niego z drogi
podporzÄ…dkowanej, może Ĺ›miało w niego przydzwonić bez obaw o to,
że ktoĹ› mu przypisze winÄ™.

 
[...]
  Ten któremu przysługuje pierwszeĹ„stwo bÄ™dzie tak samo twierdził,
że "właĹ›nie wcisnÄ…ł gaz i puĹ›cił sprzÄ™gło" - i nim zdÄ…zył zareagować
już było "bum"
  W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporzÄ…dkowanej,
jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
skrÄ™cajÄ…cy w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
jakiĹ› czas stał).

Nie wiem czy nie wchodzimy tu już w szczegóły - bo co, jeĹ›li przydzwoni
w bok skrÄ™cajÄ…cemu w lewo "wymuszaczowi"? (wiadomo, że wczeĹ›niej stał)
Albo bÄ™dzie gdzieĹ› kamera, która zarejestruje wydarzenie?


  Jakiego orzeczenia oczekujesz po stłuczce i tłumaczeniu "ale tamten
stał i nie było mu wolno egzekwować pierwszeĹ„stwa"?

No i moim zdaniem to właĹ›nie zależy od szczegółów.


--
Llort

lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság

56 Data: Grudzien 27 2012 11:34:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 26 Dec 2012, Lort wrote:

Skupmy się więc na tym. Dlaczego "tak jakby zatrzymania nie było",
skoro fizycznie to miało miejsce?

  Bo samo zatrzymanie nie zmienia pierwszeństwa, również
przez dedukcję o ile okaże się ona błędna.

Droga główna z jakich¶ przyczyn
stanęła, kto¶ z podporz±dkowanej zobaczył lukę, wzi±ł i wyjechał,
wot tak.

  No to on ma wiedzieć że zd±ży.

I teraz - z tego co przed chwil± napisałe¶ - wynika, że kierowca
"z pierwszeństwem", widz±c pojazd wjeżdżaj±cy przed niego z drogi
podporz±dkowanej,

  O nie, tego nie napisałem :>
  Za to może ruszyć twierdz±c że nie widział lub NIE SPODZIEWAŁ SIĘ
że tamten wjedzie aż przed niego. Samo drgnięcie tamtego pojazdu
nie powoduje założenia że on weĽmie i wjedzie tam gdzie nie ma
prawa. Może tylko chciał lepiej widzieć... :>

może ¶miało w niego przydzwonić bez obaw o to,
że kto¶ mu przypisze winę.

  Nie, nie może.
  Szczególnie jak się przyzna :P
  Za to może się tłumaczyć dokładnie tak samo jak w przypadku
kiedy "obaj stoj± i ruszaj±":

[...]
  Ten któremu przysługuje pierwszeństwo będzie tak samo twierdził,
że "wła¶nie wcisn±ł gaz i pu¶cił sprzęgło" - i nim zd±zył zareagować
już było "bum"
  W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporz±dkowanej,
jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
skręcaj±cy w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
jaki¶ czas stał).

Nie wiem czy nie wchodzimy tu już w szczegóły - bo co, je¶li przydzwoni
w bok skręcaj±cemu w lewo "wymuszaczowi"? (wiadomo, że wcze¶niej stał)

  Liczyłem że sam na to odpowiesz :)
  Proste - s±d ma dwie strony które ruszyły, z czego jedna była
zobowi±zana ust±pić. Ten z pierwszeństwem tłumaczy się jak
wyżej, ten który miał ust±pić *nie ma* "silniejeszego"
wytłumaczenia, poza wersj± blondynkow± "my¶lałem że zd±żę" :P
(no i nie zd±żył). Jad±cy na wprost wyja¶nia: "normalnie
ruszyłem, nie spodziewałem się że tamten spróbuje mi przemkn±ć
przed nosem".

Albo będzie gdzie¶ kamera, która zarejestruje wydarzenie?

  A co ta kamera ma zmienić?

  Przecież nie piszę o tym, że ten któremu przysługuje pierwszeństwo
cierpliwie czeka aby wymuszaczowi władować się w tyłek w kilka
sekund po tym, kiedy on ruszył.
  Piszę o tym, że on może ruszyć "prawie równocze¶nie" z wymuszaj±cym,
i wcale nie musi to być równocze¶nie, wystarczy w miarę wiarygodna
zbieżno¶ć czasowa do wyja¶nienia j.w. ("pu¶ciłem sprzęgło i dopiero
widziałem że ruszył").

  Jakiego orzeczenia oczekujesz po stłuczce i tłumaczeniu "ale tamten
stał i nie było mu wolno egzekwować pierwszeństwa"?

No i moim zdaniem to wła¶nie zależy od szczegółów.

  Tyle, że do uznania umy¶lno¶ci doprowadzenia do kolizji (a tego trzeba
aby pomin±ć sprawę pierwszeństwa) trzeba do¶ć konkretnych "szczegółów".

pzdr, Gotfryd

57 Data: Grudzien 27 2012 11:42:46
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-26 16:16, Gotfryd Smolik news pisze:

  Oczywi¶cie.
  Szczególnie z pozycji tego kto ma pierwszeństwa ust±pić ;)

Sprawę trochę komplikuj± wolne dwa pasy.

  W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporz±dkowanej,
jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
skręcaj±cy w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
jaki¶ czas stał).

Je¶li w ten w lewo dopiero dojeżdża, a na wprost już ruszył, to gdzie kontrowersja?

--

RedLite

58 Data: Grudzien 27 2012 12:14:24
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 27 Dec 2012, RedLite wrote:

W dniu 2012-12-26 16:16, Gotfryd Smolik news pisze:

  W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporz±dkowanej,
jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
skręcaj±cy w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
jaki¶ czas stał).

Je¶li w ten w lewo dopiero dojeżdża,

  Już dojeżdża. Znaczy bez zatrzymania jest "prawie na skrzyżowaniu".

a na wprost już ruszył,

  Dopiero ruszy, bo ten z poprzecznej blokuje obydwu, tyle, ze
dojeżdżaj±cy już jest w "fizycznym ruchu" i ma fizyczn± możliwo¶ć
wjechania za tyłek "poprzecznego" bez zatrzymania, a ten na wprost
jest prawnie w ruchu, fizycznie chwilowo zatrzymany konieczno¶ci±
poczekania aż "poprzeczny" się skończy.

to gdzie kontrowersja?

  Ależ ja jej nie mam :)
  Obstawiam iż - za wyj±tkiem przypadku, kiedy ruszaj±cy z pierwszeństwem
sam się utopi w zeznaniach - wina jednak będzie przypisana temu który
pierwszeństwa nie miał.
  Mi wychodzi iż Lort steruje w stronę zaliczenia braku szczególnej
ostrożno¶ci u ruszaj±cego w pierwszeństwem (a on nie ma takiego
obowi±zku!) do "egzekucji", czyli umy¶lno¶ci w doprowadzeniu do
kolizji.
  IMVHO do takiego zrównania daleko.

  Jeszcze było to:

  Szczególnie z pozycji tego kto ma pierwszeństwa ust±pić ;)

Sprawę trochę komplikuj± wolne dwa pasy.

  Chodzi o post zaczynaj±cy w±tek?
  Jako że nie pamiętam czy dokładnie opisano jaki tam jest układ,
nie zajmę stanowiska; zdaje się że już była poruszona sprawa
powszechnego błędu ZAKŁADANIA że na skrzyżowaniu ten z prawej
(lub "bardziej z prawej" czyli na wprost je¶li jest dojazd na
wprost i z lewej) zajmie prawy pas i na lewy można pakować
się bez ustępowania.

pzdr, Gotfryd

59 Data: Grudzien 19 2012 23:05:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 20:13:40 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

W dniu 2012-12-18 20:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie.

Je¶li tamten stan±ł, to znaczy, ze ust±pił pierwszeństwa.

A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki? Juz widziałem taki numer.

Jesli stan±ł, to nie było wymuszenia, można było spokojnie pisac odwołanie
do urzedu marszałkowskiego.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Grudzien 18 2012 19:07:53
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A mimo to Polacy jeżdżÄ… fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.

Praktycznie nie słyszÄ™ po znajomych, żeby ktoĹ› zdał za pierwszym razem a
wiÄ™kszoć ich dzieciaków to ponad 5 razy.

A wĹ›ród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
za statystyka "moi znajomi"?

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotknÄ…ł tyczki, też przy jeĽdzie
tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

ParkowałeĹ› kiedyĹ› prostopadle? ZawracałeĹ› z wykorzystaniem podjazdu?

Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie
sytuacji.

Wykorzystanie sytuacji. LOL. UczyłeĹ› go też, że jak nikt nie patrzy,
to nie trzeba płacić za batonika?

http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skrÄ™cić, wiÄ™c powinien przepuĹ›cić samochody jadÄ…ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skrÄ™cał we właĹ›ciwÄ… jezdniÄ™ to
akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tÄ™ samÄ… stronÄ™.
Auto stanÄ™ło to junior ruszył, w koĹ„cu sÄ… dwa pasy. Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40 minutach egzaminu.

No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczÄ™stszych przyczyn stłuczek
(na szczęście przy małych prÄ™dkoĹ›ciach).

pozdrawiam,
PK

61 Data: Grudzien 18 2012 19:12:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: go! 

W dniu 2012-12-18 19:07, PK pisze:

A wĹ›ród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
za statystyka "moi znajomi"?

Twoi znajomi to po prostu "twoi znajomi"
Nie kazdy ma takiego farta jak oni
--
go!

62 Data: Grudzien 18 2012 19:32:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, go!  wrote:

Twoi znajomi to po prostu "twoi znajomi"
Nie kazdy ma takiego farta jak oni

Nie wiem co ma fart wspólnego ze zdawaniem PJ.
ProwadziłeĹ› dziĹ›? Udało Ci siÄ™ nikogo nie zabić? To była kwestia
farta czy po prostu umiesz jeĽdzić tak, żeby nie rozjeżdżać ludzi?

PJ to taki egzamin jak każdy inny. Trzeba umieć siÄ™ uczyć i nie
można siÄ™ bać ruchu ulicznego.
I tak jak patrzÄ™ na znajomych bliższych i dalszych, to zależnoć
jest bardzo prosta. Najlepiej egzamin na PJ idzie osobom na ciÄ™żkich
studiach i majÄ…cych jakiĹ› staż na drodze (rower, skuter).

Najgorzej idzie leserom i osobom, które ewidentnie bojÄ… siÄ™ jazdy.
I te przestraszone po prostu nie powinny jeĽdzić, a jak ktoĹ› ma
problem z zakuciem PoRD i samokontrolÄ… za kółkiem, to po prostu
musi ciÄ™żej pracować przed kolejnym podejĹ›ciem :).

pozdrawiam,
PK

63 Data: Grudzien 18 2012 23:03:07
Temat: Re: Jebany system
Autor: go! 

W dniu 2012-12-18 19:32, PK pisze:

Nie wiem co ma fart wspólnego ze zdawaniem PJ.
ProwadziłeĹ› dziĹ›? Udało Ci siÄ™ nikogo nie zabić? To była kwestia
farta czy po prostu umiesz jeĽdzić tak, żeby nie rozjeżdżać ludzi?

Prowadzilem i prowadze bez kolizji od marca 1989

PJ to taki egzamin jak każdy inny. Trzeba umieć siÄ™ uczyć i nie
można siÄ™ bać ruchu ulicznego.
I tak jak patrzÄ™ na znajomych bliższych i dalszych, to zależnoć
jest bardzo prosta. Najlepiej egzamin na PJ idzie osobom na ciÄ™żkich
studiach i majÄ…cych jakiĹ› staż na drodze (rower, skuter).

A jak Ty i Twoi znajomi na ciezkich studiach rozpoznaja znak na zdjeciu?
http://img838.imageshack.us/img838/2852/rondoz.jpg
Wytlumacz mi czy to znak zakazu, nakazu? I co oznacza, bo ja nie wiem, mimo ciezkich studiow i madrych znajomych z praktyka na skuterach.

64 Data: Grudzien 19 2012 10:10:46
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-19 00:03, go! pisze:

Wytlumacz mi czy to znak zakazu, nakazu?

No cóż - okrÄ…gły, białe pole z czerwonÄ… obwódka - ewidentnie jest to znak zakazu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

65 Data: Grudzien 19 2012 11:59:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: go! 

Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2012-12-19 00:03, go! pisze:

Wytlumacz mi czy to znak zakazu, nakazu?

No cóż - okrÄ…gły, białe pole z czerwonÄ… obwódka - ewidentnie jest to znak zakazu.

niby tak, a czego zakazuje?
--
go!

66 Data: Grudzien 19 2012 17:20:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-19 12:59, go! pisze:

Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2012-12-19 00:03, go! pisze:

Wytlumacz mi czy to znak zakazu, nakazu?

No cóż - okrÄ…gły, białe pole z czerwonÄ… obwódka - ewidentnie jest to znak zakazu.

niby tak, a czego zakazuje?

Bo ja wiem? A to w ogóle u nas? Bo wyglÄ…da jak u Brytów. JeĹ›li tak, to sprawdzić w ichnich znakach...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całoĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

67 Data: Grudzien 18 2012 20:15:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
A mimo to Polacy jeżdżÄ… fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.

tak, i fotoradar na każdym skrzyżowaniu

Praktycznie nie słyszÄ™ po znajomych, żeby ktoĹ› zdał za pierwszym razem a
wiÄ™kszoć ich dzieciaków to ponad 5 razy.
A wĹ›ród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
za statystyka "moi znajomi"?

to znaczy moi znajomi czyli ludzie których znam a nie sucha statystyka

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za
mało  płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotknÄ…ł tyczki, też
przy jeĽdzie  tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
ParkowałeĹ› kiedyĹ› prostopadle? ZawracałeĹ› z wykorzystaniem podjazdu?

co to jest "zawracanie z wykorzystaniem podjazdu"?

Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe
wykorzystanie  sytuacji.
Wykorzystanie sytuacji. LOL. UczyłeĹ› go też, że jak nikt nie patrzy,
to nie trzeba płacić za batonika?
nie mÄ™drkuj bo ci nie wychodzi a porównanie z dupy wziÄ™te


http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skrÄ™cić, wiÄ™c powinien przepuĹ›cić samochody jadÄ…ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skrÄ™cał we właĹ›ciwÄ…
jezdniÄ™ to  akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
tÄ™ samÄ… stronÄ™.  Auto stanÄ™ło to junior ruszył, w koĹ„cu sÄ… dwa pasy.
Ni chuja, powinien był  czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczÄ™stszych przyczyn stłuczek
(na szczęście przy małych prÄ™dkoĹ›ciach).

powtarzam, były dwa pasy.

pozdrawiam,
PK

też pozdrawiam
fd
--
Nigdy nie kłóć siÄ™ z głupcem, ludzie mogÄ… nie dostrzec różnicy.

68 Data: Grudzien 18 2012 19:42:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, frank drebin  wrote:

tak, i fotoradar na każdym skrzyżowaniu

Fotoradary mi tak zwisajÄ…, że nawet nie masz pojÄ™cia.

to znaczy moi znajomi czyli ludzie których znam a nie sucha statystyka

Normalnie jakbym gadał z filologiem. "Sucha statystyka"? WTF?
Statystyka to statystyka. "Moi znajomi" to kilka osób - czÄ™sto
bardzo podobnych, co obciÄ…ża statystykÄ™. O to w tym właĹ›nie
chodzi.

co to jest "zawracanie z wykorzystaniem podjazdu"?

Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej.
Przez "podjazd" rozumiem np. dojazd do posesji. Teraz już wiesz, o jaki
manewr chodzi, czy mam szukać obrazków?

No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczÄ™stszych przyczyn stłuczek
(na szczęście przy małych prÄ™dkoĹ›ciach).
powtarzam, były dwa pasy.

No i co? A jakby było 10?
Osoba skrÄ™cajÄ…ca w prawo może (jeĹ›li znaki nie stanowiÄ… inaczej) zająć
dowolny pas. Np. lewy i wjechać w Twojego "juniora".

JeĹ›li chciałbyĹ›, żeby był zdrowy i żył długo, naucz go porzÄ…dnie
jeĽdzić, a nie "wykorzystywać sytuacje".

pozdrawiam,
PK

69 Data: Grudzien 18 2012 21:32:24
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 2012-12-18, frank drebin  wrote:
tak, i fotoradar na każdym skrzyżowaniu
Fotoradary mi tak zwisajÄ…, że nawet nie masz pojÄ™cia.
to znaczy moi znajomi czyli ludzie których znam a nie sucha statystyka
Normalnie jakbym gadał z filologiem. "Sucha statystyka"? WTF?
Statystyka to statystyka. "Moi znajomi" to kilka osób - czÄ™sto
bardzo podobnych, co obciÄ…ża statystykÄ™. O to w tym właĹ›nie
chodzi.
co to jest "zawracanie z wykorzystaniem podjazdu"?
Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej.
Przez "podjazd" rozumiem np. dojazd do posesji. Teraz już wiesz, o jaki
manewr chodzi, czy mam szukać obrazków?
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn
stłuczek (na szczęście przy małych prÄ™dkoĹ›ciach).
powtarzam, były dwa pasy.
No i co? A jakby było 10?
Osoba skrÄ™cajÄ…ca w prawo może (jeĹ›li znaki nie stanowiÄ… inaczej) zająć
dowolny pas. Np. lewy i wjechać w Twojego "juniora".
JeĹ›li chciałbyĹ›, żeby był zdrowy i żył długo, naucz go porzÄ…dnie
jeĽdzić, a nie "wykorzystywać sytuacje".

powtórzÄ™ raz jeszcze, nie chodzi o jazdÄ™ po rusku. Nie było wymuszenia (na logikÄ™), nie było zagrożenia ani cwaniakowania.
Jeden siÄ™ zatrzymał to drugi ruszył. Jak tak każdy bÄ™dzie czekał aż ten uprawniony (ale słaby kierowca) ruszy to zakorkujemy miasto.
Sytem ustawiony jest na ujebanie a egzaminator nie obserwuje jak delikwent radzi sobie w takiej sytuacji (nie stwarzajÄ…c zagrożenia) tylko czycha na najmniejszy błÄ…d.

--
Nigdy nie kłóć siÄ™ z głupcem, ludzie mogÄ… nie dostrzec różnicy.

70 Data: Grudzien 18 2012 20:55:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, frank drebin  wrote:

powtórzÄ™ raz jeszcze, nie chodzi o jazdÄ™ po rusku. Nie było wymuszenia (na
logikÄ™), nie było zagrożenia ani cwaniakowania.

Nie było wymuszenia, bo nie ma czegoĹ› takiego. Twój syn nie miał
pierwszeĹ„stwa na skrzyżowaniu, ale siÄ™ do tego nie zastosował.
PierwszeĹ„stwa nie ma ten, kto przejeżdża pierwszy (wtedy można by było
wymuszać i ustępować). Pierwszeństwo ma ten, kto powinien przejechać
pierwszy.

Jeden siÄ™ zatrzymał to drugi ruszył. Jak tak każdy bÄ™dzie czekał aż ten
uprawniony (ale słaby kierowca) ruszy to zakorkujemy miasto.

Ależ ja doskonale wiem, że w rzeczywistoĹ›ci tak siÄ™ robi i zazwyczaj
siÄ™ udaje. Ty po prostu nie rozumiesz istoty PoRD i egzaminu na PJ.

Egzamin PJ to niecała godzina, przez którÄ… masz jeĽdzić zgodnie
z przepisami. Jest tak dlatego, gdyż taka jazda gwarantuje, że nie
spowodujesz wypadku. Gdyby wszyscy tak jeĽdzili, to wypadki byłyby
tylko z przyczyn naturalnych i awarii pojazdu, czyli pewnie około
procenta dzisiejszych statystyk.
Po egzaminie jest już realne życie. Ignoruje siÄ™ czÄ™ć przepisów, bo tak
jest szybciej i wygodniej. Podejmuje siÄ™ ryzyko. 10000 razy manewr pod
tytułem "ale tam sÄ… dwa pasy" siÄ™ uda, a za 10001 razem ktoĹ› wjedzie Ci
w prawe drzwi i skasuje pasażera.

Jak Twój syn bÄ™dzie jeĽdził przez resztÄ™ życia, to już jego decyzja.
Ale jeśli chce dostać PJ, to przez kilkadziesiąt minut egzaminu musi
po prostu zacisnąć zÄ™by i pojechać jak - modne słowo na tej grupie
- "kapelusznik". Zastosowanie się do pierwszeństwa na drodze to naprawdę
żadna ujma na honorze.

A co do zakorkowania miasta, to masz zupełnie błedne spojrzenie
(może w Szczecinie nie ma korków - nie wiem, bo nie byłem).
Jazda zgodna z przepisami na pewno jest wolniejsza, ale ruch
pozostaje płynny. NajwiÄ™ksze korki biorÄ… siÄ™ właĹ›nie z wypadków
i kolizji. Lepiej jest przez całe życie skrÄ™cać w lewo 3s dłużej
niż raz a dobrze zablokować pół dzielnicy na wiele godzin.

pozdrawiam,
PK

71 Data: Grudzien 18 2012 20:42:52
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

frank drebin w


http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to  akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
tę sam± stronę. 

No nie mogło chcieć zgodnie ze znakami inaczej ;P

<https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432475,14.551772&spn=0.000003,0.002433&t=m&layer=c&cbll=53.432552,14.551805&panoid=Xf2l_aNsdzT4IVTI7s5r_Q&cbp=12,212.95,,0,22.5&z=19>

Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.

Zaraz, to skręcał, czyli jechał, czy stał na torach?

Ni chuja, powinien był  czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
(na szczę¶cie przy małych prędko¶ciach).

powtarzam, były dwa pasy.

Na który pas chcieli wjechać jeden i drugi, z którego miejsca wjeżdżało auto
skręcaj±ce w prawo, bo to Twoje "akurat nadjechało auto (spod zakazu)"
sugeruje, że wyjeżdżało ze stacji benzynowej, a to może oznaczać wł±czanie
się do ruchu...

--
'Tom N'

72 Data: Grudzien 18 2012 21:33:47
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to  akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
tę sam± stronę.
No nie mogło chcieć zgodnie ze znakami inaczej ;P
<https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432475,14.551772&spn=0.000003,0.0
02433&t=m&layer=c&cbll=53.432552,14.551805&panoid=Xf2l_aNsdzT4IVTI7s5r_Q&c
bp=12,212.95,,0,22.5&z=19>
Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.
Zaraz, to skręcał, czyli jechał, czy stał na torach?
nie, już zjechał z torów
Ni chuja, powinien był  czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn
stłuczek (na szczę¶cie przy małych prędko¶ciach).
powtarzam, były dwa pasy.
Na który pas chcieli wjechać jeden i drugi, z którego miejsca wjeżdżało
auto skręcaj±ce w prawo, bo to Twoje "akurat nadjechało auto (spod
zakazu)" sugeruje, że wyjeżdżało ze stacji benzynowej, a to może
oznaczać wł±czanie się do ruchu...
nie, tam jest rozwidlona (przez stację) ulica


--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

73 Data: Grudzien 18 2012 21:42:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

frank drebin w


Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to  akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
tę sam± stronę.
No nie mogło chcieć zgodnie ze znakami inaczej ;P
<https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432475,14.551772&spn=0.000003,0.0
02433&t=m&layer=c&cbll=53.432552,14.551805&panoid=Xf2l_aNsdzT4IVTI7s5r_Q&c
bp=12,212.95,,0,22.5&z=19>
Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.
Zaraz, to skręcał, czyli jechał, czy stał na torach?
nie, już zjechał z torów

Co¶ kręcisz, zjechał, ale ruszył...

Ni chuja, powinien był  czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn
stłuczek (na szczę¶cie przy małych prędko¶ciach).
powtarzam, były dwa pasy.
Na który pas chcieli wjechać jeden i drugi, z którego miejsca wjeżdżało
auto skręcaj±ce w prawo, bo to Twoje "akurat nadjechało auto (spod
zakazu)" sugeruje, że wyjeżdżało ze stacji benzynowej, a to może
oznaczać wł±czanie się do ruchu...
nie, tam jest rozwidlona (przez stację) ulica

Co nie? Stacja benzynowa jest obiektem przydrożnym, a ulica ma sie nijak do
rozważań o wł±czaniu do ruchu.
I dlaczego na pytanie o pasy ruchu nie odpowiedziałe¶, skoro tak mocno te
pasy wcze¶niej podkre¶lałe¶?

--
'Tom N'

74 Data: Grudzien 18 2012 21:55:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody
jad±ce z przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał
we wła¶ciw± jezdnię to  akurat nadjechało auto (spod zakazu) i
chciało pojechać w tę sam± stronę.
No nie mogło chcieć zgodnie ze znakami inaczej ;P
<https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432475,14.551772&spn=0.000003,0
.0
02433&t=m&layer=c&cbll=53.432552,14.551805&panoid=Xf2l_aNsdzT4IVTI7s5r_Q
&c bp=12,212.95,,0,22.5&z=19>
Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.
Zaraz, to skręcał, czyli jechał, czy stał na torach?
nie, już zjechał z torów
Co¶ kręcisz, zjechał, ale ruszył...
1. zjechał z torów
2. zatrzymał się bo nadjeżdżało auto z prawej
3. Auto z prawej stanęło
4. junior ruszył *bo auto stanęło*
Ni chuja, powinien był  czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn
stłuczek (na szczę¶cie przy małych prędko¶ciach).
powtarzam, były dwa pasy.
Na który pas chcieli wjechać jeden i drugi, z którego miejsca wjeżdżało
auto skręcaj±ce w prawo, bo to Twoje "akurat nadjechało auto (spod
zakazu)" sugeruje, że wyjeżdżało ze stacji benzynowej, a to może
oznaczać wł±czanie się do ruchu...
nie, tam jest rozwidlona (przez stację) ulica
Co nie? Stacja benzynowa jest obiektem przydrożnym, a ulica ma sie nijak
do rozważań o wł±czaniu do ruchu.
I dlaczego na pytanie o pasy ruchu nie odpowiedziałe¶, skoro tak mocno te
pasy wcze¶niej podkre¶lałe¶?

tam jest normalna ulica a nie tylko wyjazd ze stacji. Nie wnikam czy tamto auto ruszało ze stacji czy tylko nadjechało. Tego nie wiadomo.
Co do "pasów ruchu" to na egzaminach jest zajebisty nacisk trzymania się prawej strony jezdni. Upierdalaj±, że za póĽno zjechałe¶ na praw± stronę.
Egzaminator nie stwierdził zajechania drogi tylko wymuszenie.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

75 Data: Grudzien 18 2012 22:04:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

frank drebin w


1. zjechał z torów
2. zatrzymał się bo nadjeżdżało auto z prawej
3. Auto z prawej stanęło
4. junior ruszył *bo auto stanęło*
[...]
tam jest normalna ulica a nie tylko wyjazd ze stacji. Nie wnikam czy tamto
auto ruszało ze stacji czy tylko nadjechało.

Ale ja wnikam, bo, to, ze auto nadjeżdżało, a nie ruszyło ze stacji
benzynowej byłoby widać dużo wcze¶niej, już w momencie pokonywania
torowiska...
Albo junior dupa, albo ociec dupa -- masz wybór ;P

Tego nie wiadomo.

S± kamery w samochodzie teraz, jakby¶ nie wiedział -- 25 lat temu nie
było...

Co do "pasów ruchu" to na egzaminach jest zajebisty nacisk trzymania się
prawej strony jezdni.

I co z tego? W dalszym ci±gu nie odpowiedziałe¶ jakie pasy chciały zaj±ć oba
pojazdy.

Upierdalaj±, że za póĽno zjechałe¶ na praw± stronę.

Upierdzielili tym razem za zbyt wczesny zjazd?

Egzaminator nie stwierdził zajechania drogi tylko wymuszenie.

Czyli co napisał, bo nie ma takiego pojęcia "wymuszenie", już ci PK o tym
pisał, równiez o tym, że albo pierwszeństwo się ma, albo nie ma -- jako¶
dziwnie uciekasz od wyja¶nienia, kto miał pierwszeń¶two...



--
'Tom N'

76 Data: Grudzien 20 2012 19:44:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Tom N"


Egzaminator nie stwierdził zajechania drogi tylko wymuszenie.

Czyli co napisał, bo nie ma takiego pojęcia "wymuszenie", już ci PK o tym
pisał, równiez o tym, że albo pierwszeństwo się ma, albo nie ma -- jako¶
dziwnie uciekasz od wyja¶nienia, kto miał pierwszeń¶two...

Wydaje mi się, że jasno napisał, że kto¶ L-ce ust±pił pierwszeństwa. Je¶li, to jest to typowa sytuacja na drodze. MZ prawna tj raczej nie ma obowi±zku skorzystania z prawa pierwszeństwa.

77 Data: Grudzien 20 2012 19:59:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

John Kołalsky w


Użytkownik "Tom N"

Egzaminator nie stwierdził zajechania drogi tylko wymuszenie.
Czyli co napisał, bo nie ma takiego pojęcia "wymuszenie", już ci PK o tym
pisał, równiez o tym, że albo pierwszeństwo się ma, albo nie ma -- jako¶
dziwnie uciekasz od wyja¶nienia, kto miał pierwszeń¶two...

Wydaje mi się,

Tak.

że jasno napisał,

"tam jest normalna ulica a nie tylko wyjazd ze stacji. Nie wnikam czy tamto
auto ruszało ze stacji czy tylko nadjechało. Tego nie wiadomo."

że kto¶ L-ce ust±pił pierwszeństwa.

Nie, jeżeli przeciwnik juniora nie wł±czał się do ruchu to nie miał mu jak
ust±pić pierwszeństwa

MZ prawna tj raczej nie ma obowi±zku
skorzystania z prawa pierwszeństwa.

Ale to nie jest ust±pienie pierwszeństwa.

Poza tym dopytywałem sie o:
<QUOTE>
Egzaminator nie stwierdził zajechania drogi tylko wymuszenie.
Czyli co napisał, bo nie ma takiego pojęcia "wymuszenie"
</QUOTE>

Odpowiedzi oczywi¶cie nie udzielił zapytany, zabrał zabawki i uciekł...


--
'Tom N'

78 Data: Grudzien 18 2012 20:57:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: qrt 

Dnia 18 Dec 2012 19:07:53 GMT, PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A mimo to Polacy jeżdż± fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.


sugerujesz za tak było by lepiej? Ja osobi¶cie nie widze zwi±zku. 

Tutaj nie ma prostych rozwi±zań - jak nauczyć ludzi jeĽdzić.

Człowiek uczy sie dobrze jeĽdzić (albo jezdzić Ľle) dopiero po tym jak
nauczy sie w miare po ludzku prowadzić samochód - a to sie dzieje kilka
miesięcy po egzaminie.  

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie
tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

Parkowałe¶ kiedy¶ prostopadle?

teraz sie tego nie ucz±.

Zawracałe¶ z wykorzystaniem podjazdu?

tego chyba też nie.

A co do jazdy po łuku to wiesz jak to wygl±da? Ucz± ich jak przejechać
konkretnym modelem samochodu konkretny łuk. Nic wiecej. Prawda jest taka ze
nauczyć sie musisz sam. I to potem.

79 Data: Grudzien 18 2012 21:14:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 20:57:43 +0100, qrt napisał(a):

A co do jazdy po łuku to wiesz jak to wygl±da? Ucz± ich jak przejechać
konkretnym modelem samochodu konkretny łuk. Nic wiecej.

No i czy to taki problem się tego nauczyć?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

80 Data: Grudzien 18 2012 21:21:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Tue, 18 Dec 2012 20:57:43 +0100, qrt napisał(a):
A co do jazdy po łuku to wiesz jak to wygl±da? Ucz± ich jak przejechać
konkretnym modelem samochodu konkretny łuk. Nic wiecej.
No i czy to taki problem się tego nauczyć?

nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie problem się nauczyć, tylko po co?

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

81 Data: Grudzien 18 2012 21:33:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:21:14 +0100, frank drebin napisał(a):

nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie problem
się nauczyć, tylko po co?

Żeby zdać egzamin.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

82 Data: Grudzien 18 2012 21:35:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:21:14 +0100, frank drebin napisał(a):
nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie
problem  się nauczyć, tylko po co?
Żeby zdać egzamin.

jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Dobrze, że nie wymagaj± na trzecim biegu tej jazdy.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

83 Data: Grudzien 18 2012 21:44:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

frank drebin w


Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:21:14 +0100, frank drebin napisał(a):
nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie
problem  się nauczyć, tylko po co?
Żeby zdać egzamin.

jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Dobrze, że nie wymagaj± na trzecim biegu tej jazdy.

Wdał się synek w ojca? Ale chyba dobrze, że po 60 godzinach jazdy ogarnia
wnętrze samochodu -- ile znasz samochodów wyposażonych w 3 biegi wsteczne?


CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

84 Data: Grudzien 18 2012 21:46:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:21:14 +0100, frank drebin napisał(a):
nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie
problem  się nauczyć, tylko po co?
Żeby zdać egzamin.
jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Dobrze, że nie wymagaj± na trzecim biegu tej jazdy.
Wdał się synek w ojca? Ale chyba dobrze, że po 60 godzinach jazdy ogarnia
wnętrze samochodu -- ile znasz samochodów wyposażonych w 3 biegi wsteczne?
CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody

miliony. Zadowolony?

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

85 Data: Grudzien 18 2012 21:37:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin  wrote:

jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?

Taka, że ciÄ…gle stajesz i siÄ™ rozglÄ…dasz. Albo jedziesz wÄ™żykiem,
bo nie umiesz wycelować w słupek na koĹ„cu.
Albo stajesz na koĹ„cu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
koĹ„czy siÄ™ samochód.

Dobrze zrobiony łuk przejeżdża siÄ™ na jedynce (bez gazu), z szybkim
i pewnym skrÄ™tem oraz zatrzymaniem od razu we właĹ›ciwym miejscu. I to
naprawdÄ™ nie jest trudne. Jazda po łuku jest pierwszym zadaniem po to,
żeby odrzucić takich bardzo zestresowanych lub zupełnie nie
rozumiejÄ…cych, że samochód jest dużo wiÄ™kszy od nich. Egzaminatorzy
są naprawdę wyrozumiali. Pozwalają odpocząć, pooddychać, otworzyć okno,
zagadujÄ… itp.

pozdrawiam,
PK

86 Data: Grudzien 18 2012 22:40:47
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-18 22:37, PK pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin  wrote:
jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?

Taka, że ci±gle stajesz i się rozgl±dasz. Albo jedziesz wężykiem,
bo nie umiesz wycelować w słupek na końcu.
Albo stajesz na końcu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
kończy się samochód.

Dobrze zrobiony łuk przejeżdża się na jedynce

tyłem na jedynce?


--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

87 Data: Grudzien 18 2012 22:53:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

Roman Stachowiak w


W dniu 2012-12-18 22:37, PK pisze:
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin  wrote:
jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Taka, że ci±gle stajesz i się rozgl±dasz. Albo jedziesz wężykiem,
bo nie umiesz wycelować w słupek na końcu.
Albo stajesz na końcu łuku 6 razy, bo nie masz wyczucia gdzie
kończy się samochód.
Dobrze zrobiony łuk przejeżdża się na jedynce

tyłem na jedynce?

O, kolejny, który ma więcej niż jeden bieg wsteczny w samochodzie którym
zdaje się PJ kategorii najwyżej B...


--
'Tom N'

88 Data: Grudzien 19 2012 00:47:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: KRZYZAK 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:35:22 +0100, frank drebin napisał(a):

jasne.
A co to jest "za mało dynamiczna jazda tyłem po łuku"?
Dobrze, że nie wymagaj± na trzecim biegu tej jazdy.

Chyba lepiej się dostosować i mieć to prawko, niż obrażać się na system?
Ja np. byłem przyzwyczajony na motocyklu podpierać się praw± nog± przy
zatrzymaniu, a na egzaminie wymagali lewej. No i się jako¶ dostosowałem,
chociaż to jest nieergonomiczne.
Czyli młody powinien jechać trochę żwawiej i tyle.

PS
Jak ja zdawałem egzamin to te żwawsze manewry miały głębokie uzasadnienie -
przy zbyt wolnym tempie w kanciaku się woda zaczynała gotować w chłodnicy:)

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

89 Data: Grudzien 18 2012 21:39:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-18 21:33, KRZYZAK pisze:

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:21:14 +0100, frank drebin napisał(a):

nie, nie jest problemem, tylko po co taka umiejętno¶ć?
Driftu, zawracania na ręcznym, jazdy kilometr na wstecznym też nie problem
się nauczyć, tylko po co?

Żeby zdać egzamin.

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć, a tylko żeby zdać?
Gimnazjali¶ci 3 lata ucz± się jak zdać egzamin (na okr±gło ćwicz± testy), liceali¶ci jak zdać maturę, kursanci jak zdać egzamin.
A kiedy i gdzie nauczyć się my¶lenia, twórczego rozwi±zywania zadań, wreszcie jazdy?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

90 Data: Grudzien 18 2012 22:42:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 21:39, Roman Stachowiak pisze:

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym kierowc±? ;/


--

RedLite

91 Data: Grudzien 19 2012 10:10:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

92 Data: Grudzien 19 2012 18:17:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 10:10, BaX pisze:

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/

Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

No shit. :/

--

RedLite

93 Data: Grudzien 19 2012 22:43:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

94 Data: Grudzien 20 2012 02:20:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

Ghost wrote:

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ale to tylko ¶wiadczy o tym jak liberalne mamy państwo. Przecież mogłoby
opieraj±c się na statystyce przywalić 100h obowi±zkowego szkolenia. A tak
jest 20 dla orłów, a reszta niech się doszkala.

95 Data: Grudzien 20 2012 09:24:57
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

96 Data: Grudzien 20 2012 09:47:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci


Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

btw jakie miasto?

97 Data: Grudzien 20 2012 11:11:17
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

Tatusiem? LOL Zdawałem PJ w wieku 30 lat, nigdy nie jeżdziłem samochodem jako kierowca, zawsze miałem kierowców, wolałem imprezować i nie jeĽdzić po pijaku. Zanim drugi raz zaczałem chodzić na kurs, bo pierwszy olałem zanim się zaczał, jeĽdziłem pare godzin po zamkniętym parkingu żeby nie wyj¶ć na kompletnego lamera. JeĽdziłem po to żeby ogarn±ć samochód, teraz każdy szczyl to zanim idzie na kurs już jest mistrzem kierownicy. Wtedy uważałem, że w moim wypadku bardzo wygodne było nie mieć PJ, nie musiałem wozić nawalonych kumpli, w pracy nikt mi nie truł dupy o aucie służbowym, czasy były takie, że wszędzie dało się bez problemu dojechać autobusami albo PKP. /jedno i drugie miałem 'pod nosem'/

btw jakie miasto?

Rybnik, wtedy jedyny o¶rodek który miał prawo do prowadzenia egzaminów w moim rejonie, a drug± stronę Bielsko.

98 Data: Grudzien 20 2012 16:26:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

jeĽdziłem pare godzin

znaczy od ZERA

btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

99 Data: Grudzien 21 2012 10:04:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Użytkownik "Ghost"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci
Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

jeĽdziłem pare godzin

znaczy od ZERA

Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz. Toczenie na pierwszym biegu trudno nazwać jazd±, na drugi już nie było miejsca bo się plac kończył i trzeba było zawracać.
Zreszt± większo¶ć czasu na kursie ludzie po¶więcaj± na uczenie się pachołków więc jak jeszcze potem oblewaj± plac jak byłu u mnie na egzamienie to najwyraĽniej się po prostu nie nadaj± na kierowców.


btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

I co z tego? Znaczy jak kto¶ zrobi PJ w metropoli to z automatu jest mistrzem kierownicy?

100 Data: Grudzien 21 2012 12:32:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Ghost"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci
Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/


Można się nauczyć jeĽdzić od ZERA i zdać za pierwszym podej¶ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zdałem, czyli nauczyłem się na tyle ile wymagał tego egzamin. Jak
patrzyłem jak jeĽdzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale się nie dziwie,
że oblewali. Jeżeli przyj±ć, że ja po zdanym egzaminie byłem słabym
kierowc±, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzić.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

jeĽdziłem pare godzin

znaczy od ZERA

Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

I co z tego?

To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

Znaczy jak kto¶ zrobi PJ w metropoli to z automatu jest mistrzem kierownicy?

Wypas zmylka.

101 Data: Grudzien 21 2012 13:06:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"? U nas na kursie zanim kto¶ pojechał na miasto, jeĽdził z instruktorem po placu i to instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3 godz. jazdy samodzielnej miały dać mi tyle, że na pytanie instruktora kto nigdy nie jeĽdził samochodem nie musiał bym się wygłupić. I tak spędziłem na mie¶cie mniej niż połowe kursu, reszte na placu jak i cała reszta bo egzamin sprowadzał się do tego żeby się samemu nie ujebać na placu. Tyle , że jak już pisałem wcze¶niej to nic nie pomogło bo ci co zdawali ze mn± i tak się sami uwalali bez pomocy egzaminatora. To o czym to ¶wiadczy jak kto¶ nie potrafi sam przejechać paru metrów żeby do czego¶ nie wjechać?



btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

I co z tego?

To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

Ale co zdać jak większo¶ć oblewa plac, w dużym mie¶cie s± inne place egzaminacyjne? Dwa, gdzie bym nie pytał wszyscy mówi±, że jazda to piku¶, najgorzej zdać plac i dlatego 3/4 godzin kręc± po placu. To jak oni maj± się nauczyć jeĽdzić w rucho miejskim jak ucz± się jeĽdzić między słupkami? Z drugiej strony, jak kto¶ kto nie potrafi min±ć stoj±cych słuków może jeĽdzić pomiędzy ruchomymi pojazdami?!


Znaczy jak kto¶ zrobi PJ w metropoli to z automatu jest mistrzem kierownicy?

Wypas zmylka.


102 Data: Grudzien 21 2012 13:17:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci

Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

U nas na kursie zanim kto¶ pojechał na miasto, jeĽdził z instruktorem po placu i to instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3 godz. jazdy

No ale jakbys jezdzil po placu pierwsze godziny, to mniej zostaloby na miasto.

Cos cienkie te zmyly masz.

btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

I co z tego?

To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

Ale co zdać jak większo¶ć oblewa plac

Nie zdajesz miasta, nie zdajesz egzamninu. W wiekszym miescie latwiej nie zdac.

103 Data: Grudzien 21 2012 15:32:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłe¶ w samochód i pojechałe¶ w miasto?


U nas na kursie zanim kto¶ pojechał na miasto, jeĽdził z instruktorem po placu i to instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3 godz. jazdy

No ale jakbys jezdzil po placu pierwsze godziny, to mniej zostaloby na miasto.

I tak jeĽdziłem bo każdy musiał zanim pojechał na miasto. Z mojej grupy byli tacy co pojechali na miasto razem ze mn±, a potem nie zdali, byli tacy co niby jeĽdzili, a z placu nie wyjechali po 6h. Czego to ma dowodzić?


Cos cienkie te zmyly masz.

Ale nadal nie wiem o co chodzi, skoro ja zdałem za pierwszym podej¶ciem maj±c 2 godz placu zanim pojechałem na miasto to dlaczego nie zdaj± te orły co przychodz± na kurs, a jeĽdzili wcze¶niej?


btw jakie miasto?

Rybnik

znaczy miasteczko

I co z tego?

To z tego, ze w duzym miescie jest trudniej zdac.

Ale co zdać jak większo¶ć oblewa plac

Nie zdajesz miasta, nie zdajesz egzamninu. W wiekszym miescie latwiej nie zdac.

Bo się więcej stoi w korkach?

104 Data: Grudzien 21 2012 14:35:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: masti 

Dnia piÄ™knego Fri, 21 Dec 2012 15:32:40 +0100 osobnik zwany BaX napisał:

Tak, od ZERA biorÄ…c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam siÄ™ zasad ruchu nie
nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?


no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

105 Data: Grudzien 21 2012 17:18:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 15:35, masti pisze:

Dnia piÄ™knego Fri, 21 Dec 2012 15:32:40 +0100 osobnik zwany BaX napisał:

Tak, od ZERA biorÄ…c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam siÄ™ zasad ruchu nie
nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

106 Data: Grudzien 21 2012 17:40:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Tak, od ZERA biorÄ…c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam siÄ™ zasad ruchu nie
nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

107 Data: Grudzien 21 2012 17:55:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 17:40, BaX pisze:


Tak, od ZERA biorÄ…c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po
placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam siÄ™ zasad ruchu nie
nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Hmmm, skÄ…d takie wnioski? ZapytałeĹ› pytanie, dostałeĹ› parÄ™ odpowiedzi.

108 Data: Grudzien 21 2012 18:28:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Tak, od ZERA biorÄ…c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po
placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam siÄ™ zasad ruchu nie
nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie
uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego
poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Hmmm, skÄ…d takie wnioski? ZapytałeĹ› pytanie, dostałeĹ› parÄ™ odpowiedzi.


Nie parÄ™, a trzy i wszystkie trzy takie same. 3/3 to ... 100%? ;)

109 Data: Grudzien 21 2012 17:39:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: Dariusz Laskowski 

On Fri, 21 Dec 2012 18:28:34 +0100, BaX wrote:

[...]

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ› w
miasto?

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Hmmm, skÄ…d takie wnioski? ZapytałeĹ› pytanie, dostałeĹ› parÄ™ odpowiedzi.

Nie parÄ™, a trzy i wszystkie trzy takie same. 3/3 to ... 100%? ;)

PozwolÄ™ sobie dorzucić czwartÄ…: U mnie też tak było, że na pierwszej
jeĽdzie wsiadłem za kierownicÄ™ i pojechaliĹ›my w miasto
(był to mój pierwszy raz za kierownicÄ…).

--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

110 Data: Grudzien 21 2012 18:35:27
Temat: Re: Jebany system
Autor: Grzegorz Staniak 

On 21.12.2012, Dariusz Laskowski  wroted:

no ja pojechałem. Ale to było ponad 30 lat temu

Patrz, to zupełnie jak u mnie :)

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Hmmm, skÄ…d takie wnioski? ZapytałeĹ› pytanie, dostałeĹ› parÄ™ odpowiedzi.

Nie parÄ™, a trzy i wszystkie trzy takie same. 3/3 to ... 100%? ;)

PozwolÄ™ sobie dorzucić czwartÄ…: U mnie też tak było, że na pierwszej
jeĽdzie wsiadłem za kierownicÄ™ i pojechaliĹ›my w miasto
(był to mój pierwszy raz za kierownicÄ…).

Same here. Kilka minut ćwiczenia na sucho, a potem "to proszę wrzucić
jedynkÄ™ i wyjeżdżamy w lewo".

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

111 Data: Grudzien 21 2012 20:00:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 17:40, BaX pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała egzamin za pierwszym razem.  A zdawalnoĹ›c taka niska:/
ZdradzÄ™ Ci sekret, dobry kierowca nie zdaje za pierwszym razem. Popytaj zawodowych. :D

--

RedLite

112 Data: Grudzien 21 2012 19:47:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Włodarz 

W artykule
RedLite napisał(a):

W dniu 2012-12-21 17:40, BaX pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalno¶ć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z Tob±, zdała
egzamin za pierwszym razem.  A zdawalno¶c taka niska:/

No to złamię tę serię - ja zdałem dopiero za drugim razem. Za
pierwszym razem zawaliłem na własne życzenie, już w jeĽdzie na
mie¶cie. Cały kurs robiłem rankami, bo akurat tak miałem czas, a
egzamin był pod wieczór, listopad, więc ciemno - i nagle okazało się,
że pierwszy raz wyjechałem po zmroku wła¶nie na egzaminie. Zupełnie
się pogubiłem. Potem wzi±łem dwie dodatkowe godziny wła¶nie pod
wieczór i za drugim razem zdałem bez problemów...

Zdradzę Ci sekret, dobry kierowca nie zdaje za pierwszym razem. Popytaj
zawodowych. :D

Zawodowi to insza inszo¶ć. I jakby nieco trudniejsze egzaminy maj±.

Pozdrawiam,
Marek W.
--
Suma inteligencji ludzko¶ci jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.

113 Data: Grudzien 21 2012 21:05:53
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 20:00, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-21 17:40, BaX pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

114 Data: Grudzien 21 2012 21:22:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 21:05, Artur Maśląg pisze:

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Skoro nie napisałeĹ›, to znaczy, że nie byłeĹ› ankietowanym.

--

RedLite

115 Data: Grudzien 21 2012 21:26:07
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:22, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-21 21:05, Artur Maśląg pisze:

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Skoro nie napisałeĹ›, to znaczy, że nie byłeĹ› ankietowanym.

??? Mowa była o "Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ›
w miasto? ", a nie zdaniu za pierwszym razem.

116 Data: Grudzien 21 2012 21:45:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 21:26, Artur Maśląg pisze:

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Skoro nie napisałeĹ›, to znaczy, że nie byłeĹ› ankietowanym.

??? Mowa była o "Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ›
w miasto? ", a nie zdaniu za pierwszym razem.

:/

Mowa była o wielu rzeczach w tym wÄ…tku, jednak prawidłowoć zdarzyła siÄ™ taka, że ci, którzy siÄ™ wypowiadali nt. sukcesji na egzaminie (niepytani - stÄ…d moja, ironiczna, 'ankieta') oĹ›wiadczali, że zdali za pierwszym podejĹ›ciem.
ĹÄ…cznie z goĹ›ciem, który właĹ›nie ma jakieĹ› obiekcje co do czÄ™stoĹ›ci wyjazdu na miasto na pierwszej godzinie nauki (że niby to paradoks - jak wyjechałeĹ› na 1 lekcji, to taki zajebisty kierowca jesteĹ›, a zdawalnoć taka słaba).


--

RedLite

117 Data: Grudzien 21 2012 22:00:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:45, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-21 21:26, Artur Maśląg pisze:

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Skoro nie napisałeĹ›, to znaczy, że nie byłeĹ› ankietowanym.

??? Mowa była o "Na pierwszej godzinie wsiadłeĹ› w samochód i pojechałeĹ›
w miasto? ", a nie zdaniu za pierwszym razem.

:/

Mowa była o wielu rzeczach w tym wÄ…tku,

Wiesz, jakbym miał przeĹ›ledzić wszystkie dryfy - niemniej pamiÄ™tam od
czego siÄ™ zaczÄ™ło.

jednak prawidłowoć zdarzyła siÄ™
taka, że ci, którzy siÄ™ wypowiadali nt. sukcesji na egzaminie (niepytani
- stÄ…d moja, ironiczna, 'ankieta') oĹ›wiadczali, że zdali za pierwszym
podejściem.

WÄ…tek Ĺ›ledziłem raczej w kwestii ogólnej - sytuacjÄ™ jak mniemam
opisywał tatuĹ›, któremu synalka oblali. Hmmm, wydał sobie Ĺ›redniÄ…
opiniÄ™.

ĹÄ…cznie z goĹ›ciem, który właĹ›nie ma jakieĹ› obiekcje co do czÄ™stoĹ›ci
wyjazdu na miasto na pierwszej godzinie nauki (że niby to paradoks - jak
wyjechałeĹ› na 1 lekcji, to taki zajebisty kierowca jesteĹ›, a zdawalnoć
taka słaba).

Cóż, ja tam z natury spokojny jestem i cudactwa newsnetowe na mnie
Ĺ›rednio działajÄ…. Spora czÄ™ć ludzi potrzebuje czegoĹ› by zaistnieć,
sami nie mają doświadczeń, wiedzy itd.

118 Data: Grudzien 21 2012 22:05:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 22:00, Artur Maśląg pisze:

Wiesz, jakbym miał przeĹ›ledzić wszystkie dryfy - niemniej pamiÄ™tam od
czego siÄ™ zaczÄ™ło.
WÄ…tek Ĺ›ledziłem raczej w kwestii ogólnej - sytuacjÄ™ jak mniemam
opisywał tatuĹ›, któremu synalka oblali. Hmmm, wydał sobie Ĺ›redniÄ…
opiniÄ™.
Cóż, ja tam z natury spokojny jestem i cudactwa newsnetowe na mnie
Ĺ›rednio działajÄ…. Spora czÄ™ć ludzi potrzebuje czegoĹ› by zaistnieć,
sami nie mają doświadczeń, wiedzy itd.

Ok, a oddasz mi teraz stracone trzy minuty życia, łobuzie?

--

RedLite

119 Data: Grudzien 21 2012 22:13:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 22:05, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-21 22:00, Artur Maśląg pisze:

Wiesz, jakbym miał przeĹ›ledzić wszystkie dryfy - niemniej pamiÄ™tam od
czego siÄ™ zaczÄ™ło.
WÄ…tek Ĺ›ledziłem raczej w kwestii ogólnej - sytuacjÄ™ jak mniemam
opisywał tatuĹ›, któremu synalka oblali. Hmmm, wydał sobie Ĺ›redniÄ…
opiniÄ™.
Cóż, ja tam z natury spokojny jestem i cudactwa newsnetowe na mnie
Ĺ›rednio działajÄ…. Spora czÄ™ć ludzi potrzebuje czegoĹ› by zaistnieć,
sami nie mają doświadczeń, wiedzy itd.

Ok, a oddasz mi teraz stracone trzy minuty życia, łobuzie?

ProszÄ™ bardzo:
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/184458_502855189746823_1662280514_n.jpg

Reklamacji składać chyba nie bÄ™dziesz - no chyba, że wolisz GodzillÄ™
w Sydney ;)

120 Data: Grudzien 21 2012 22:19:44
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 22:13, Artur Maśląg pisze:

Ok, a oddasz mi teraz stracone trzy minuty życia, łobuzie?

ProszÄ™ bardzo:
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/184458_502855189746823_1662280514_n.jpg


Powiedzmy, że tym razem Ci siÄ™ upiekło ;D


--

RedLite

121 Data: Grudzien 21 2012 22:26:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 22:19, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-21 22:13, Artur Maśląg pisze:

Ok, a oddasz mi teraz stracone trzy minuty życia, łobuzie?

ProszÄ™ bardzo:
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/184458_502855189746823_1662280514_n.jpg

Powiedzmy, że tym razem Ci siÄ™ upiekło ;D

Ba, nikt mi tego "koĹ„ca Ĺ›wiata" zagwarantować nie chciał, to tylko tyle
wyszło. Ja tam nie narzekam ;)

122 Data: Grudzien 27 2012 10:01:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


ĹÄ…cznie z goĹ›ciem, który właĹ›nie ma jakieĹ› obiekcje co do czÄ™stoĹ›ci
wyjazdu na miasto na pierwszej godzinie nauki

Ja zadałem pytanie/wyraziłem zdzwienie jak to obecnie wyglÄ…da, u mnie wyglÄ…dało to inaczej

123 Data: Grudzien 27 2012 11:27:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-27 10:01, BaX pisze:

Ja zadałem pytanie/wyraziłem zdzwienie jak to obecnie wyglÄ…da, u mnie
wyglÄ…dało to inaczej

Jafne. I nie zauważyłeĹ›, że wiÄ™kszoć relacji to właĹ›nie z relatywnie odległej przeszłoĹ›ci :D

--

RedLite

124 Data: Grudzien 21 2012 20:24:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: Dariusz Laskowski 

On Fri, 21 Dec 2012 21:05:53 +0100, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-12-21 20:00, RedLite pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Ja też nigdzie nie pisałem, że za pierwszym razem. :-]

--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

125 Data: Grudzien 21 2012 21:44:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:24, Dariusz Laskowski pisze:

On Fri, 21 Dec 2012 21:05:53 +0100, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-12-21 20:00, RedLite pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.

Tak? A gdzie np. ja pisałem, że zdałem za pierwszym razem?

Ja też nigdzie nie pisałem, że za pierwszym razem. :-]

Wiesz, jak widzę pręgierz czy pms, to mogę się spokojnie spodziewać,
że nie chodzi o fakty, czy też polemikÄ™ z tym, co ktoĹ› napisał.

126 Data: Grudzien 27 2012 09:58:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała egzamin za pierwszym razem.  A zdawalnoĹ›c taka niska:/

Ale to nie ja narzekam, że niska tylko Ci co nie zdajÄ….

127 Data: Grudzien 27 2012 11:25:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-27 09:58, BaX pisze:

No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.  A zdawalnoĹ›c taka niska:/

Ale to nie ja narzekam, że niska tylko Ci co nie zdajÄ….

Trudno żebyĹ› narzekał skoro jesteĹ› w elytarnej elycie. :/

Ty tylko nie możesz pojąć jak to jest, że tyle osób nie zdaje, skoro na prÄ™gu/pms wszyscy na pierwszej godzinie wyjechali na miasto.
ZapomniałeĹ› tylko podać skÄ…d miałaby wynikać jakakolwiek korelacja. Znaczy skÄ…d w ogóle to Twoje dziwowanie.

O tym co bÄ™dzie na pierwszej lekcji decyduje instruktor, czasem być może nawet zwyczaj w całej szkółce (czasem logistyka, gdy plac manewrowy jest daleko od siedziby) I nie ma nic wspólnego z umiejÄ™tnoĹ›ciami kursanta.

Natomiast zderzenie zdawalnoĹ›ci obserwowanej tutaj i tej ogólnopolskiej, jakoĹ› nie wzbudziło twoich wÄ…tpliwoĹ›ci.
Logiczna masakra!


--

RedLite

128 Data: Grudzien 27 2012 15:35:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


No patrz w koło sami urodzeni rajdowcy, a zdawalnoć taka niska.

Jak na razie, sto procent ankietowanych tutaj, na czele z TobÄ…, zdała
egzamin za pierwszym razem.  A zdawalnoĹ›c taka niska:/

Ale to nie ja narzekam, że niska tylko Ci co nie zdajÄ….

Trudno żebyĹ› narzekał skoro jesteĹ› w elytarnej elycie. :/

Jak ktoĹ› potrÄ…ca martwe słupki, a spÄ™dził z 10 godzin na piłowaniu sprzÄ™gła tylko po to żeby ich nie trafiać, a potem i tak trafia to raczej jest idiotÄ… i nie powinien w ogóle siÄ™ starać o PJ.


Ty tylko nie możesz pojąć jak to jest, że tyle osób nie zdaje, skoro na prÄ™gu/pms wszyscy na pierwszej godzinie wyjechali na miasto.
ZapomniałeĹ› tylko podać skÄ…d miałaby wynikać jakakolwiek korelacja. Znaczy skÄ…d w ogóle to Twoje dziwowanie.

NajwyraĽniej pewna grupa ludzi nie powinna siadać za kierownice. Znam goĹ›cia który podchodził 10x, aż zdał, jeĽdzi jak ostatnia pipa, kompletnie bez pomyĹ›lunku, ale lepiej że on zdałał jak jego durna baba, jÄ… to nawet strach posadzić na fotel z tyłu.


O tym co bÄ™dzie na pierwszej lekcji decyduje instruktor, czasem być może nawet zwyczaj w całej szkółce (czasem logistyka, gdy plac manewrowy jest daleko od siedziby) I nie ma nic wspólnego z umiejÄ™tnoĹ›ciami kursanta.

Ile razy chodziłeĹ› na kurs, że masz tak dużÄ… wiedzÄ™ o tym? Na moim kursie instruktor pytał jakie kto ma doĹ›wiadzenie, a testowy przejazd placu decydował o tym kiedy i gdzie kto pojedzie. Kumpel który porowadzi kursy robi tak samo, trudno żeby pojechał na miasto z kompletnym głÄ…bem, jak 'eLka' stoi to nie zarabia wiÄ™c nie spieszy mu siÄ™ żeby mu kursant rozbijał samochody.

129 Data: Grudzien 27 2012 20:13:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-27 15:35, BaX pisze:

ZapomniałeĹ› tylko podać skÄ…d miałaby wynikać jakakolwiek korelacja.
Znaczy skÄ…d w ogóle to Twoje dziwowanie.

NajwyraĽniej pewna grupa ludzi nie powinna siadać za kierownice.


To dalej nic w tej kwestii nie wyjaśnia.


O tym co będzie na pierwszej lekcji decyduje instruktor, czasem być
może nawet zwyczaj w całej szkółce (czasem logistyka, gdy plac
manewrowy jest daleko od siedziby) I nie ma nic wspólnego z
umiejętnościami kursanta.

Ile razy chodziłeĹ› na kurs, że masz tak dużÄ… wiedzÄ™ o tym?

Pytanie, czy żeby mieć o czymĹ› wiedzÄ™ muszÄ™ jÄ… koniecznie i w całoĹ›ci posiÄ…ć z autopsji, jak sugerujesz. No zastanów siÄ™.

Na moim
kursie instruktor pytał jakie kto ma doĹ›wiadzenie, a testowy przejazd
placu decydował o tym kiedy i gdzie kto pojedzie.

Mój też pytał, ale raczej w celu wybadania ile musi siÄ™ nagadać zanim wyjedziemy na miasto.
WiÄ™kszoć znajomych, z którymi nt. rozmawiałem, wyjeżdżała od razu na miasto.


Kumpel który porowadzi
kursy robi tak samo, trudno żeby pojechał na miasto z kompletnym głÄ…bem,
jak 'eLka' stoi to nie zarabia wiÄ™c nie spieszy mu siÄ™ żeby mu kursant
rozbijał samochody.

To jaki lewus nie instruktor
I oczywiĹ›cie jak stoi a nie jedzie to zarabia wiÄ™cej; no chyba, że tankuje za free. ;D

--

RedLite

130 Data: Grudzien 28 2012 09:56:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

ZapomniałeĹ› tylko podać skÄ…d miałaby wynikać jakakolwiek korelacja.
Znaczy skÄ…d w ogóle to Twoje dziwowanie.

NajwyraĽniej pewna grupa ludzi nie powinna siadać za kierownice.


To dalej nic w tej kwestii nie wyjaśnia.


O tym co będzie na pierwszej lekcji decyduje instruktor, czasem być
może nawet zwyczaj w całej szkółce (czasem logistyka, gdy plac
manewrowy jest daleko od siedziby) I nie ma nic wspólnego z
umiejętnościami kursanta.

Ile razy chodziłeĹ› na kurs, że masz tak dużÄ… wiedzÄ™ o tym?

Pytanie, czy żeby mieć o czymĹ› wiedzÄ™ muszÄ™ jÄ… koniecznie i w całoĹ›ci posiÄ…ć z autopsji, jak sugerujesz. No zastanów siÄ™.

Nie, no zawsze możesz sobie 'swojÄ… wersje' wydumać zależnie w którÄ… strone wiatr wieje.

131 Data: Grudzien 28 2012 15:44:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-28 09:56, BaX pisze:

Nie, no zawsze możesz sobie 'swojÄ… wersje' wydumać zależnie

Ostrzegam Pana, że nie każdy jest Panu podobny.

--

RedLite

132 Data: Grudzien 29 2012 09:49:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Ostrzegam Pana, że nie każdy jest Panu podobny.

-- RedLite

To już ten etap, że mówisz sam do siebie?

133 Data: Grudzien 28 2012 01:14:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: IksiĹ„ski 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomoĹ›ci

Ile razy chodziłeĹ› na kurs, że masz tak dużÄ… wiedzÄ™ o tym? Na moim kursie instruktor pytał jakie kto ma doĹ›wiadzenie, a testowy przejazd placu decydował o tym kiedy i gdzie kto pojedzie. Kumpel który porowadzi kursy robi tak samo, trudno żeby pojechał na miasto z kompletnym głÄ…bem, jak 'eLka' stoi to nie zarabia wiÄ™c nie spieszy mu siÄ™ żeby mu kursant rozbijał samochody.

Nie znam nikogo kto zaliczył kurs na prawo jazdy i w pierwszej godzinie nie wyjechał na miasto.
Masz bardzo dziwne doświadczenia.
Smutna prawda jest taka, że w ramach kursu praktycznego jest stosunkowo mało godzin i instruktorzy nie bawiÄ… siÄ™ bezstresowe zabawy na parkingu.

Pozdrawiam
X

134 Data: Grudzien 28 2012 09:24:52
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ergie 

Użytkownik "IksiĹ„ski"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Nie znam nikogo kto zaliczył kurs na prawo jazdy i w pierwszej godzinie nie wyjechał na miasto.
Masz bardzo dziwne doświadczenia.
Smutna prawda jest taka, że w ramach kursu praktycznego jest stosunkowo mało godzin i instruktorzy nie bawiÄ… siÄ™ bezstresowe zabawy na parkingu.

W latach 90-tych. Kurs liczył tylko 20 godzin, a placyk był trudniejszy niż obecnie. Wtedy standardowy podział to było 5 godzin na placyk i 15 na miasto, przy czym kolejnoć tych godzin była różna. OIDP pamiÄ™tam Ĺ›rednia liczba egzaminów na osobÄ™ wynosiła około 3 i patrzÄ…c na siebie i swoich znajomych wydaje mi siÄ™ że to prawdziwa liczba.

Nie rozumiem, jak ktoĹ› może siÄ™ skarżyć, że teraz na naukÄ™ ma mało godzin podczas gdy tych godzin jest wiÄ™cej, a manewrów na placyku do nauczenia mniej.

Pozdrawiam
Ergie

135 Data: Grudzien 28 2012 09:54:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Ile razy chodziłeĹ› na kurs, że masz tak dużÄ… wiedzÄ™ o tym? Na moim kursie instruktor pytał jakie kto ma doĹ›wiadzenie, a testowy przejazd placu decydował o tym kiedy i gdzie kto pojedzie. Kumpel który porowadzi kursy robi tak samo, trudno żeby pojechał na miasto z kompletnym głÄ…bem, jak 'eLka' stoi to nie zarabia wiÄ™c nie spieszy mu siÄ™ żeby mu kursant rozbijał samochody.

Nie znam nikogo kto zaliczył kurs na prawo jazdy i w pierwszej godzinie nie wyjechał na miasto.

Ja wyjechałem na drugiej 'lekcji', zdałem za pierwszym razem.

Masz bardzo dziwne doświadczenia.

Bez znaczenia, efekt był zgodny z oczekiwaniami.

Smutna prawda jest taka, że w ramach kursu praktycznego jest stosunkowo mało godzin i instruktorzy nie bawiÄ… siÄ™ bezstresowe zabawy na parkingu.

Taa, i oblewajÄ… plac jeżdzÄ…c po słupkach. Znaczy debile bez pomyĹ›lunku.
Nie wiem jak teraz ale jeszcze pare lat temu wiÄ™cej ludzie uczyli siÄ™ placu /na pamięć/, niż jeĽdzili po mieĹ›cie.

136 Data: Grudzien 28 2012 15:41:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-28 09:54, BaX pisze:

Ja wyjechałem na drugiej 'lekcji', zdałem za pierwszym razem.

Już to pisałeĹ›. I co w zwiÄ…zku z tym?

--

RedLite

137 Data: Grudzien 29 2012 09:49:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Ja wyjechałem na drugiej 'lekcji', zdałem za pierwszym razem.

Już to pisałeĹ›. I co w zwiÄ…zku z tym?

Wycięte z kontekstu rozmowy....nic.

138 Data: Grudzien 21 2012 19:59:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 15:32, BaX pisze:

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłe¶ w samochód i pojechałe¶ w miasto?

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownic±; o co zreszt± instruktor pytał.

--

RedLite

139 Data: Grudzien 21 2012 20:38:41
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2012-12-21 15:32, BaX pisze:

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłe¶ w samochód i pojechałe¶ w miasto?

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownic±; o co zreszt± instruktor pytał.

A ja byłem pierwszy raz na publicznej drodze w samochodzie.
Motorem miałem nalatane km, ale samochodem 0.
Nijak w czarne nie mogłem wcelować.

140 Data: Grudzien 21 2012 20:44:53
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 20:38, Cavallino pisze:

A ja byłem pierwszy raz na publicznej drodze w samochodzie.
Motorem miałem nalatane km, ale samochodem 0.
Nijak w czarne nie mogłem wcelować.

:)
Przez ile?

--

RedLite

141 Data: Grudzien 21 2012 20:50:55
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2012-12-21 20:38, Cavallino pisze:

A ja byłem pierwszy raz na publicznej drodze w samochodzie.
Motorem miałem nalatane km, ale samochodem 0.
Nijak w czarne nie mogłem wcelować.

:)
Przez ile?

Podczas tej pierwszej jazdy.
A dokładniej to mogłem wcelować, ale tylko lewymi kołami.
Auto było jednak nieco szersze niż motor.

Miałem ochotę jechać lew± stron± jezdni, dobrze że dali mi kółko już za miastem (w kanciaku LOK zmie¶ciło się jeszcze 3 chętnych do nauki kręcenia fajer±).

142 Data: Grudzien 21 2012 20:14:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-21, RedLite  wrote:

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownicÄ…; o co
zresztÄ… instruktor pytał.

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut
na ogarnięcie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo
łatwe*. WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

pozdrawiam,
PK

143 Data: Grudzien 21 2012 21:24:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-21 21:14, PK pisze:

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut
na ogarnięcie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo
łatwe*. WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

Pierdaczysz. Odpalić i odjechać każdy bÄ™dzie umiał, natomiast płynne przyspieszanie, hamowanie etc. wymaga sporej wprawy.

--

RedLite

144 Data: Grudzien 21 2012 21:32:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:14, PK pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-21, RedLite  wrote:
I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownicÄ…; o co
zresztÄ… instruktor pytał.

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut
na ogarnięcie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo
łatwe*. WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

Sralimuchi, będzie wiosna. Nie chcę być niegrzeczny, ale zdaje się,
że prawa jazdy to posiadać nie powinieneĹ›, skoro w ten sposób sprawÄ™
postawiłeĹ›.

145 Data: Grudzien 21 2012 20:38:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-21, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

Sralimuchi, będzie wiosna. Nie chcę być niegrzeczny, ale zdaje się,
że prawa jazdy to posiadać nie powinieneĹ›, skoro w ten sposób sprawÄ™
postawiłeĹ›.

JeĹ›li jesteĹ› o tym przekonany, to możesz to zgłosić Policji, a oni
sprawdzÄ… moje umiejÄ™tnoĹ›ci (z Twoich podatków :)). A jeĹ›li nie, to
najwyżej Twój komentarz jest "sralimuchi", cokolwiek to znaczy :).

pozdrawiam,
PK

146 Data: Grudzien 21 2012 20:30:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: Dariusz Laskowski 

On 21 Dec 2012 20:14:25 GMT, PK wrote:

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownicÄ…; o co
zresztÄ… instruktor pytał.

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut
na ogarnięcie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo
łatwe*. WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

Naaareeeszcieee... JakiĹ› głos rozsÄ…dku.
Zawsze mnie to zastanawia dlaczego mądrzy, inteligentni, często
wykształceni ludzie rozmawiajÄ… o prowadzeniu samochodu jakby
to była... Nie wiem, neurochirurgia czy coĹ› równie trudnego?

--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

147 Data: Grudzien 21 2012 20:54:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: Grzegorz Staniak 

On 21.12.2012, Dariusz Laskowski  wroted:

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownicÄ…;
o co zresztÄ… instruktor pytał.

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut na
ogarniÄ™cie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo łatwe*.
WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

Naaareeeszcieee... JakiĹ› głos rozsÄ…dku.  Zawsze mnie to zastanawia
dlaczego mÄ…drzy, inteligentni, czÄ™sto wykształceni ludzie
rozmawiajÄ… o prowadzeniu samochodu jakby to była... Nie wiem,
neurochirurgia czy coĹ› równie trudnego?

Samo prowadzenie nie jest trudne, trudne jest prowadzenie i równoczesne
skupienie na sytuacji na drodze, myĹ›lenie, zachowywanie ostrożnoĹ›ci
itd. itp. -- do momentu, w którym prowadzenie staje siÄ™ odruchowe.
Problemy w wiÄ™kszoĹ›ci przypadków nie wynikajÄ… z tego, że kierowanie
jest trudne, tylko z tego, że przy braku nawyków/automatyzmów łatwo
siÄ™ zapomina np. o włÄ…czeniu kierunkowskazu kiedy zbyt wiele siÄ™
dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na Ĺ›wiatłach.
Na to oczywiście lekarstwem jest praktyka.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

148 Data: Grudzien 22 2012 13:22:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: KRZYZAK 

Dnia Fri, 21 Dec 2012 20:54:14 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

Samo prowadzenie nie jest trudne, trudne jest prowadzenie i równoczesne
skupienie na sytuacji na drodze, my¶lenie, zachowywanie ostrożno¶ci
itd. itp. -- do momentu, w którym prowadzenie staje się odruchowe.

Dlatego na drogi powinno się najpierw wyjeżdżać motocyklem, albo
skuterem/motorowerem. Prowadzenie jest całkowicie automatyczne i intuicyjne
i można się skupić na warunkach na drodze. Obserwacja otoczenia też jest
łatwiejsza.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

149 Data: Grudzien 22 2012 16:08:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Fri, 21 Dec 2012 20:54:14 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?


--
Heniek

150 Data: Grudzien 22 2012 16:41:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: Grzegorz Staniak 

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na Ĺ›wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym myślą inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

151 Data: Grudzien 22 2012 17:53:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 16:41:50 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

--
Heniek

152 Data: Grudzien 22 2012 18:11:57
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 16:41:50 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

153 Data: Grudzien 22 2012 18:47:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:57 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 16:41:50 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

Refleks to co¶ przydatnego w ruchu drogowym.

A co do pomarańczowego s±dz±cpo tym jak w jakim tempie obecnie kierowcy
ruszaj± spod ¶wiateł to chyba wycieli. Nie przekraczaj±c 50km/h potrafię
mieć ponad 100m przewagi gdy ruszam jako pierwszy (a potem te
narzekania, że korki w miej¶cie).
--
Heniek

154 Data: Grudzien 22 2012 21:38:02
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

A co do pomarańczowego sądzącpo tym jak w jakim tempie obecnie kierowcy
ruszajÄ… spod Ĺ›wiateł to chyba wycieli. Nie przekraczajÄ…c 50km/h potrafiÄ™
mieć ponad 100m przewagi gdy ruszam jako pierwszy (a potem te
narzekania, że korki w miejĹ›cie).

I ile z tych 100m przewagi zostaje na kolejnych Ĺ›wiatłach?

pozdrawiam,
PK

155 Data: Grudzien 23 2012 09:50:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia 22 Dec 2012 21:38:02 GMT, PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
A co do pomarańczowego s±dz±cpo tym jak w jakim tempie obecnie kierowcy
ruszaj± spod ¶wiateł to chyba wycieli. Nie przekraczaj±c 50km/h potrafię
mieć ponad 100m przewagi gdy ruszam jako pierwszy (a potem te
narzekania, że korki w miej¶cie).

I ile z tych 100m przewagi zostaje na kolejnych ¶wiatłach?

Często przejeżdzam kolejne ¶wiatła. Często po kolejnych 100 czy 200
metrach zostaję wyprzedzony przez tych co zaspali na starcie, co samo w
sobie jest do¶c ¶mieszne.

Mój sposób jazdy to nie jest wy¶cig tylko dynamiczne rozpędzenie się do
tych 50-60km/h i utrzymywanie prędko¶ci. Na trasie też to stosuje.

--
Heniek

156 Data: Grudzien 23 2012 10:21:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-23, HeniekMogiłko  wrote:

Mój sposób jazdy to nie jest wyĹ›cig tylko dynamiczne rozpÄ™dzenie siÄ™ do
tych 50-60km/h i utrzymywanie prÄ™dkoĹ›ci. Na trasie też to stosuje.

No to brawo. A sposób innych osób, to spokojne rozpÄ™dzanie siÄ™ do tych
50-60km/h i utrzymywanie prędkości. Dzięki temu w mieście oszczędzają
pewnie z 10% na paliwie, a do celu jadÄ… raczej mniej niż 10% dłużej
(a nawet jeĹ›li, to co to za różnica?).

pozdrawiam,
PK

157 Data: Grudzien 24 2012 09:06:07
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ergie 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

No to brawo. A sposób innych osób, to spokojne rozpÄ™dzanie siÄ™ do tych
50-60km/h i utrzymywanie prędkości. Dzięki temu w mieście oszczędzają
pewnie z 10% na paliwie.

Bzdura!

Już wielokrotnie było udowadniane, że powolne rozpÄ™dzanie siÄ™ do 50 km/h nie przynosi żadnych oszczÄ™dnoĹ›ci, a wrÄ™cz przeciwnie. Lepiej szybko osiÄ…gnąć 50 km/h i utrzymywać tÄ™ prÄ™dkoć na jak najwyższym biegu.

Pozdrawiam
Ergie

158 Data: Grudzien 24 2012 20:26:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-24, Ergie  wrote:

Bzdura!

Już wielokrotnie było udowadniane, że powolne rozpÄ™dzanie siÄ™ do 50 km/h nie
przynosi żadnych oszczÄ™dnoĹ›ci, a wrÄ™cz przeciwnie. Lepiej szybko osiÄ…gnąć 50
km/h i utrzymywać tÄ™ prÄ™dkoć na jak najwyższym biegu.

Co się świetnie sprawdza na wsi i na trasie. W mieście stajesz lub
skrÄ™casz (zazwyczaj na dwójce) nawet co 200m. ChciałbyĹ› co 200m
szybko przyspieszać do 50tki?

pozdrawiam,
PK

159 Data: Grudzien 23 2012 12:28:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:57 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 16:41:50 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

Refleks to co¶ przydatnego w ruchu drogowym.

Owszem, ale przy przelaczaniu czerwone-pomaranczowe-zielone nie chodzi o refleks, a zwykle skupienie uwagi.

160 Data: Grudzien 24 2012 23:46:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał
Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

  E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

  Podejrzewam (że nie wolno) bo tylko przypuszczam że stosuje się
(dla "drogowych") te same definicje co dla ¶wiateł pojazdów:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2011:323:0046:0152:PL:PDF
....a nie chce mi się szkicować rozkładu aby sprawdzić czy maj±
czę¶ć wspóln± :|

  Tak offtopicznie - sk±d bierze się upodobanie do kwalifikowania
¶rodkowego sygnalizatora do "pomarańczowego", gdzie¶ na ¶wiecie
stosuje się tak± konstrukcję?
  Nie, nie pytam o kolejarzy :P, tyle to wiem :D

pzdr, Gotfryd

161 Data: Grudzien 26 2012 13:34:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci

On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał
Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

 E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

 Podejrzewam (że nie wolno)

Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

162 Data: Grudzien 26 2012 16:22:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 26 Dec 2012, Ghost wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał
A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

 E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

 Podejrzewam (że nie wolno)

Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

  Jedno z drugim ma o tyle mało wspólnego, że daltonista tak samo
może mieć zatrzymany DR za pomarańczowy migacz ;)
(zakładaj±c że pojazd nie jest w ruchu m-narodowym, z rejestracj±
kraju który takie kolorki dopuszcza).

  Zastrzeżenie dałem z przezorno¶ci - nie chciało mi się sprawdzać,
czy dopuszczalne zakresy widm zachodz± na siebie :)
(a tym samym czy istnieje kolor, który wg przepisów może być
traktowany zarówno jako żółty jak i pomarańczowy).

pzdr, Gotfryd

163 Data: Grudzien 27 2012 21:19:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci

On Wed, 26 Dec 2012, Ghost wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał
A to jakis kurs refleksu byl i pomaranczowe wycieli?

 E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

 Podejrzewam (że nie wolno)

Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

 Jedno z drugim ma o tyle mało wspólnego, że daltonista tak samo
może mieć zatrzymany DR za pomarańczowy migacz ;)

migacz* to moge dowolnego koloru i proba zabrania mi DR skonczy sie obsmaniem

164 Data: Grudzien 26 2012 16:49:03
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 13:34, Ghost pisze:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomo¶ci
On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:
(...)
 E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

 Podejrzewam (że nie wolno)

Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

Nie wiem, czy czego¶ nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoni¶ci mog± mieć prawa jazdy :)

165 Data: Grudzien 26 2012 17:32:03
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-26, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

Nie wiem, czy czegoĹ› nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoniĹ›ci mogÄ… mieć prawa jazdy :)

Jako daltonista potwierdzam, że mogÄ….
Akurat ja mam "mały" daltonizm typu "co to niby znaczy >lazurowy<?",
wiÄ™c nie jest to żaden problem dla kierowcy.
Nie mniej nawet gdybym widział w mono jak krowa, to ani na kursie,
ani na badaniu lekarksim, ani na egzaminie nie zostałoby to wykryte.

pozdrawiam,
PK

166 Data: Grudzien 26 2012 19:18:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-26 18:32, PK pisze:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-26, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:
Nie wiem, czy czegoĹ› nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoniĹ›ci mogÄ… mieć prawa jazdy :)

Jako daltonista potwierdzam, że mogÄ….
Akurat ja mam "mały" daltonizm typu "co to niby znaczy >lazurowy<?",
wiÄ™c nie jest to żaden problem dla kierowcy.
Nie mniej nawet gdybym widział w mono jak krowa, to ani na kursie,
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
ani na badaniu lekarksim, ani na egzaminie nie zostałoby to wykryte.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Raczysz żartować. Badanie lekarskie (które przejć powinieneĹ›)
w zasadzie natychmiast daje wynik 1/0 na poprawne rozpoznawanie
kolorów. Może nie brnij dalej...

167 Data: Grudzien 26 2012 20:10:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Włodarz 

W artykule
PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-26, Artur Ma¶l±g  wrote:
Nie wiem, czy czego¶ nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoni¶ci mog± mieć prawa jazdy :)

Jako daltonista potwierdzam, że mog±.
Akurat ja mam "mały" daltonizm typu "co to niby znaczy >lazurowy<?",
więc nie jest to żaden problem dla kierowcy.
Nie mniej nawet gdybym widział w mono jak krowa, to ani na kursie,
ani na badaniu lekarksim, ani na egzaminie nie zostałoby to wykryte.

Na badaniu lekarskim - tak. Te kolorowe kropki tworz±ce cyferki - po
przej¶ciu na greyscale staj± się zupełnie nierozróżnialne, specjalnie
zreszt± tak wła¶nie s± dobrane te kolory.

Np. jaka cyferka ukryta jest tutaj? http://mawart.com.pl/misc/21grey.jpg

Dla porównania ta sama tablica w kolorze:
http://mawart.com.pl/misc/21.jpg

Inna rzecz, że to idiotyzm, bo typowy daltonista - poza skrajnymi
przypadkami - odróżni jednak czerwony od zielonego, a o to przecież
chodzi.

Pozdrawiam,
Marek W.
--
Suma inteligencji ludzko¶ci jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.

168 Data: Grudzien 26 2012 21:39:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 21:10, Marek Włodarz pisze:

W artykule PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-26, Artur Ma¶l±g  wrote:
Nie wiem, czy czego¶ nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoni¶ci mog± mieć prawa jazdy :)

Jako daltonista potwierdzam, że mog±.
Akurat ja mam "mały" daltonizm typu "co to niby znaczy >lazurowy<?",
więc nie jest to żaden problem dla kierowcy.
Nie mniej nawet gdybym widział w mono jak krowa, to ani na kursie,
ani na badaniu lekarksim, ani na egzaminie nie zostałoby to wykryte.

Na badaniu lekarskim - tak. Te kolorowe kropki tworz±ce cyferki - po
przej¶ciu na greyscale staj± się zupełnie nierozróżnialne, specjalnie
zreszt± tak wła¶nie s± dobrane te kolory.

Np. jaka cyferka ukryta jest tutaj? http://mawart.com.pl/misc/21grey.jpg

Dla porównania ta sama tablica w kolorze:
http://mawart.com.pl/misc/21.jpg

No i? Daltonista to daltonista.

Inna rzecz, że to idiotyzm, bo typowy daltonista - poza skrajnymi
przypadkami - odróżni jednak czerwony od zielonego,

Raczej niekoniecznie.

a o to przecież chodzi.

Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
daltonista nie ma obowi±zku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
ten ¶wiec±cy najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.

169 Data: Grudzien 26 2012 20:45:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Włodarz 

W artykule
Artur Ma¶l±g napisał(a):

Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
daltonista nie ma obowi±zku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
ten ¶wiec±cy najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.

Będzie miał problem, jak pojedzie np. do Japonii, bo tam ¶wiatła s±
ustawione poziomo... :P

Pozdrawiam,
Marek W.
--
Suma inteligencji ludzko¶ci jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.

170 Data: Grudzien 26 2012 21:49:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 21:45, Marek Włodarz pisze:

W artykule Artur Ma¶l±g napisał(a):

Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
daltonista nie ma obowi±zku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
ten ¶wiec±cy najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.

Będzie miał problem, jak pojedzie np. do Japonii, bo tam ¶wiatła s±
ustawione poziomo... :P

Dobra, poddaję się ;)

171 Data: Grudzien 27 2012 00:20:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-26, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

No i? Daltonista to daltonista.

Zdecydowanie nie.

Raczej niekoniecznie.

A jednak. Nierozróżnianie czerwieni i zieleni (jako samodzielnych
kolorów, a nie zestawionych kształtów z kropek) to problem najwyżej 1%
mÄ™żczyzn. Ogólniejsza wada dot. tych barw (problem z nasyceniem
lub odcieniem) to ponad 5%. Ogólnie przyjmuje siÄ™, że nawet 10%
mÄ™żczyzn ma jakiĹ› problem z rozpoznawaniem barw.

Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdÄ™ to żaden
daltonista nie ma obowiÄ…zku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
ten Ĺ›wiecÄ…cy najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.

Co jest oczywiście bzdurą. W nocy widzisz tylko kolorową kropkę, a nie
żadne "najwyżej". Z daleka przy dużej prÄ™dkoĹ›ci widzisz tylko kolorowÄ…
kropkę nawet w dzień, a musisz wiedzieć o konieczności zwalniania
na długo przed tym, gdy bÄ™dziesz dobrze widział cały sygnalizator.
Do tego dochodzÄ… np. sygnalizacje przy tunelach, gdzie sygnały mogÄ…
pojawiać siÄ™ na jednym polu (a np. przy silnym deszczu możesz mieć
problem z identyfikacjÄ… kształtu/napisu - pozostaje jego kolor).

pozdrawiam,
PK

172 Data: Grudzien 28 2012 01:35:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-27 01:20, PK pisze:

On 2012-12-26, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:
No i? Daltonista to daltonista.

Zdecydowanie nie.

A jednak tak :)

Raczej niekoniecznie.

A jednak.

A jednak niekoniecznie :)

Nierozróżnianie czerwieni i zieleni (jako samodzielnych
kolorów, a nie zestawionych kształtów z kropek) to problem najwyżej 1%

Ja wiem, że naczytałeĹ› siÄ™ trochÄ™ w wiki itd. i teraz bÄ™dziesz
dorabiał ideologiÄ™. Potoczny daltonizm to jakaĹ› forma Ĺ›lepoty
barw i trochÄ™ tego jest. Narzekasz gdzieĹ› tam na formÄ™ badania
- ta forma jest dobra i daje doć dobrÄ… ocenÄ™, czy osoba badana
osoba poprawnie rozpoznaje kolory. Odsetek takich ludzi jest
niewielki i nie przeszkadza im to w normalnym życie. Najwyżej nie
mogą pracować w pewnych zawodach - np. kierowcy.

daltonista nie ma obowiÄ…zku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
ten Ĺ›wiecÄ…cy najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.
                                          ^^^^^^^^^^^

Co jest oczywiście bzdurą.

Nie, nie jest to bzdurą - nie darmo przyjęto pewne zasady sygnalizacji.
Podobnie stop czy ustÄ…p jest innego kształtu. Nawet jak jest nieczytelny
itd. to wiadomo co miał oznaczać.

W nocy widzisz tylko kolorowÄ… kropkÄ™, a nie żadne "najwyżej".

Hmm, jednak widzę sporo więcej :)

Z daleka przy dużej prÄ™dkoĹ›ci widzisz tylko kolorowÄ…
kropkę nawet w dzień, a musisz wiedzieć o konieczności zwalniania
na długo przed tym, gdy bÄ™dziesz dobrze widział cały sygnalizator.

Hmmm - ja jednak widzÄ™ położenie tej kropki na sygnalizatorze.
Nawet jak ktoĹ› filtr ukradnie, czy na skutek działania czasu
utraci swe właĹ›ciwoĹ›ci.

Do tego dochodzÄ… np. sygnalizacje przy tunelach, gdzie sygnały mogÄ…
pojawiać siÄ™ na jednym polu (a np. przy silnym deszczu możesz mieć
problem z identyfikacjÄ… kształtu/napisu - pozostaje jego kolor).

Ĺšmiem twierdzić, że w ciÄ™żkich warunkach i problemach z rozpoznawaniem
barw (tu uważaj, ponieważ nawet osoba normalnie widzÄ…cÄ… może mieć
z tym problem w specyficznych warunkach) to właĹ›nie kształt siÄ™ bÄ™dzie
liczył.

....

173 Data: Grudzien 29 2012 15:39:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-28, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

Ja wiem, że naczytałeĹ› siÄ™ trochÄ™ w wiki itd. i teraz bÄ™dziesz

Nie naczytałem siÄ™ trochÄ™ wiki mistrzu. Naczytałem siÄ™ ksiÄ…żek
na temat wady, która mnie dotknÄ™ła (bo uważam, że wypada).
ZresztÄ… lepiej mieć wiedzÄ™ z wiki niż ludowÄ… / potocznÄ… :].

dorabiał ideologiÄ™. Potoczny daltonizm to jakaĹ› forma Ĺ›lepoty
barw i trochÄ™ tego jest. Narzekasz gdzieĹ› tam na formÄ™ badania
- ta forma jest dobra i daje doć dobrÄ… ocenÄ™, czy osoba badana

Ale przez to "potoczne" podejście pojawiają się nieporozumienia.
Bo czy daltoniści nie mogą być kierowcami?
Tak!
Czy chodzi o daltonistów potocznych czy o medycznÄ… definicjÄ™?
O dokładnÄ… definicjÄ™ - nierozróżnianie zieleni i czerwieni.

Potoczne (nieprecyzyjne) myślenie generuje tylko niepotrzebne problemy.
Ja jestem na to po prostu bardzo wyczulony.

pozdrawiam,
PK

174 Data: Grudzien 30 2012 19:20:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-29 16:39, PK pisze:

On 2012-12-28, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:
Ja wiem, że naczytałeĹ› siÄ™ trochÄ™ w wiki itd. i teraz bÄ™dziesz

Nie naczytałem siÄ™ trochÄ™ wiki mistrzu.

Cóż, ja na okolicznoć niektórych wypowiedzi wklepujÄ™ to w
"internet" i samo wychodzi.

Naczytałem siÄ™ ksiÄ…żek
na temat wady, która mnie dotknÄ™ła (bo uważam, że wypada).
ZresztÄ… lepiej mieć wiedzÄ™ z wiki niż ludowÄ… / potocznÄ… :].

Nie wiem do czego pijesz, ale ja wolę mieć wiedzę - ta z wiki
niestety wymaga weryfikacji i czÄ™sto jest równie dobra jak ta
ludowa/potoczna.

dorabiał ideologiÄ™. Potoczny daltonizm to jakaĹ› forma Ĺ›lepoty
barw i trochÄ™ tego jest. Narzekasz gdzieĹ› tam na formÄ™ badania
- ta forma jest dobra i daje doć dobrÄ… ocenÄ™, czy osoba badana

Ale przez to "potoczne" podejście pojawiają się nieporozumienia.

Tak? Zależy co kto chce osiÄ…gnąć...

Bo czy daltoniści nie mogą być kierowcami?

OczywiĹ›cie, że mogÄ™ - w czym tkwi Twój problem? CzyżbyĹ› nie czytał co
pisałem?

Tak!
Czy chodzi o daltonistów potocznych czy o medycznÄ… definicjÄ™?
O dokładnÄ… definicjÄ™ - nierozróżnianie zieleni i czerwieni.

Tak naprawdÄ™ to nie bardzo wiem w czym tkwi Twój problem - badanie
wzroku ujawniło wadÄ™, która nie pozwala Tobie zostać zawodowym
kierowcÄ…? Tablice Ishihary (chyba dobrze napisałem) naprawdÄ™
dobrze i szybko pozwalają ocenić pewne aspekty wzroku badanego.
Badania na PJ to pikuĹ›. Nie maja żadnego znaczenia w zakresie
amatorskiego PJ kat. B.

Potoczne (nieprecyzyjne) myślenie generuje tylko niepotrzebne problemy.
Ja jestem na to po prostu bardzo wyczulony.

Sam sobie stwarzasz problemy i tyle.

175 Data: Grudzien 26 2012 23:59:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-26, Marek Włodarz  wrote:

Na badaniu lekarskim - tak. Te kolorowe kropki tworzÄ…ce cyferki - po
przejĹ›ciu na greyscale stajÄ… siÄ™ zupełnie nierozróżnialne, specjalnie
zresztÄ… tak właĹ›nie sÄ… dobrane te kolory.

OK. WidzÄ™, że piszesz coĹ› podobnego jak MaslÄ…g (tylko kulturalniej :]),
więc coś napiszę więcej o moim cudownym stanie.

Generalnie niepoprawnie (zwyczajowo) używamy terminu "daltonizm", wiÄ™c
może ja to uregulujÄ™ szybko.
Daltonizm (w dzisiejszej terminologii) to problem z rozróżnianiem
zieleni i czerwieni, a to rzeczywiĹ›cie może być problem dla kierowców.

Daltonizmem dawniej nazywało siÄ™ wszystkie problemy z rozpoznawaniem
kolorów, dlatego np. mi stwierdzono kiedyĹ› (15 lat temu) daltonizm, choć
dziĹ› tak naprawdÄ™ cierpiÄ™ na deuteranomaliÄ™, czyli najbardziej popularnÄ…
odmianÄ™ trichromatyzmu :). Cierpi na to jakieĹ› 5% facetów i w skrócie
chodzi słabsze widzenie nasycenia zieleni. Przy tej wadzie nie
rozpoznaje siÄ™ poprawnie obrazków z testów, ale Ĺ›wiat widzi siÄ™
właĹ›ciwie tak samo jak osoby zdrowe (tylko mocno przegina siÄ™ w obróbce
fotek krajobrazowych :D).

BTW: Testy z kropkami (Ichimoku) sÄ… marne i wielka szkoda, że używa
siÄ™ ich w badaniu na PJ. Bez wÄ…tpienia wskazujÄ… na istnienie wady,
ale tak naprawdÄ™ nie stwierdzajÄ…, jak jest ona poważna. Poza tym
tylko czÄ™ć tych testów jest zrobiona tak, że można wykryć konkretny
rodzaj wady wzroku*. WiÄ™kszoć osób, które nie widzÄ… tam żadnych
cyferek, zupełnie normalne odróżnia te kolory na standardowych obiektach
(długopis, samochód, sygnalizator itp) - nawet jeĹ›li sÄ… małe lub daleko.

Tymczasem istniejÄ… ludzie, którzy naprawdÄ™ majÄ… problem z sygnalizacjÄ…
(mój kolega lepił w szkole choinki z czerwonej plasteliny :)).
Tyle że - ze wzglÄ™du na niedoskonałoć badania - wynik majÄ… taki sam jak
np. ja. JeĹ›li lekarz jest głupi (a pewnie nie brakuje takich - choćby
w mniejszych ośrodkach), to pewnie przepuszcza wszystkich jak leci,
no bo co to za wada ten daltonizm?**

*) przykład dobrego testu jest na:
en.wikipedia/org/wiki/Color_perception_test
Na obrazku z prawej ja widzÄ™ 21 - dokładnie jak w opisie. Dawniej
(kiedy istniał tylko "daltonizm") lekarz po prostu mówił, że "Ľle"
i wpisywał "nierozróżnianie barw" :/.

**) moja pielÄ™gniarka w podstawówce traktowała daltonizm na równi
z dysleksjÄ… jako "wymyĹ›lone choroby". A dostała dyplom (i miejmy
nadziejÄ™, że już także emeryturÄ™ :)).

A wracajÄ…c na chwilÄ™ do tematu badaĹ„: czy ktoĹ› z Was w ogóle zna
osobÄ™, która nie przeszła badaĹ„ do PJ? Znam takich, którzy majÄ…
problemy z kolorami znaków. Znam takich, którzy wyglÄ…dajÄ…, jakby
za 3 minuty mieli dostać zawału. Znam nawet osobÄ™, która ma takie
ataki kaszlu, że musi siÄ™ natychmiast zatrzymać, bo ma problem
z kontrolÄ… pojazdu. Wszyscy dostali PJ, wszyscy jeżdżÄ…...

Dla porównania ta sama tablica w kolorze:
http://mawart.com.pl/misc/21.jpg

Dla mnie 3.

pozdrawiam,
PK

176 Data: Grudzien 27 2012 08:55:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "PK"

...

A wracajÄ…c na chwilÄ™ do tematu badaĹ„: czy ktoĹ› z Was w ogóle zna
osobÄ™, która nie przeszła badaĹ„ do PJ?

Ja i to ile razy :-)

Znam takich, którzy majÄ…
problemy z kolorami znaków. Znam takich, którzy wyglÄ…dajÄ…, jakby
za 3 minuty mieli dostać zawału. Znam nawet osobÄ™, która ma takie
ataki kaszlu, że musi siÄ™ natychmiast zatrzymać, bo ma problem
z kontrolÄ… pojazdu. Wszyscy dostali PJ, wszyscy jeżdżÄ…...

Jestem .. gamoniem


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


......
[16:56:47]<Ja GamoĹ„> a Ty co, za wszeĹ›nie z pracy wyszłaĹ› ?
....
[16:56:57]<Ona NiegamoĹ„> tak wyszłam
[16:57:02]<Ona Niegamoń> bo do lekarza ide
[16:57:12]<Ja GamoĹ„> w terrarium byłaĹ› ?
[16:57:20]<Ja Gamoń> solarium
[16:57:38]<Ja Gamoń> po co do lekarza ?
[16:57:47]<Ja GamoĹ„> przcież masz obie
[16:57:48]<Ona NiegamoĹ„> nie byłam
[16:58:04]<Ja GamoĹ„> to można pocztÄ… wysłać
[16:58:06]<Ona Niegamoń> po zwolnienie
[16:58:11]<Ja GamoĹ„> trzeba tylko zgłoosić
[16:58:16]<Ja Gamoń> po co Ci zwolnienie
[16:58:19]<Ja Gamoń> od czego
[16:58:23]<Ona Niegamoń> dla kasy
[16:59:14]<Ja Gamoń> eee jak to ?
[16:59:30]<Ona Niegamoń> no tak
[17:00:12]<Ja Gamoń> jak
[17:00:30]<Ona Niegamoń> no trzeba kombinować
[17:03:26]<Ja Gamoń> czemu ja nie muszę
[17:04:10]<Ona Niegamoń> no bo widocznie nie potrzebujesz kasy
[17:04:35]<Ja GamoĹ„> ee potrzebujÄ™, kupiłbym sobie bryczkÄ™
[17:04:49]<Ona NiegamoĹ„> lepiej wóz
[17:05:13]<Ja GamoĹ„> aaaa co za różnica ?
[17:05:25]<Ona Niegamoń> bo koza do bryczki nie pasuje
[17:05:33]<Ja Gamoń> aaa no
[17:05:38]<Ja GamoĹ„> to wóz sobie kupiłbym
[17:05:50]<Ja Gamoń> wracając, jak to dla kasy
[17:06:08]<Ona NiegamoĹ„> no to zacznij oplacać chorobowe i za 180 dni możesz iĹ›c na zwolnienie
[17:06:17]<Ja Gamoń> a od razu nie ?
[17:06:22]<Ona Niegamoń> niee
[17:06:28]<Ja Gamoń> czemu ?
[17:06:39]<Ona NiegamoĹ„> bo prowadzisz dział.
[17:06:45]<Ja Gamoń> no i co z tego
[17:06:53]<Ja GamoĹ„> to po co mam przez te pół roku płacić
[17:06:59]<Ona Niegamoń> a dla prowadzących oplacających chorobowe jest dobrowolne
[17:07:09]<Ona Niegamoń> a zasilek nabywa sie po 180 dniach
[17:07:16]<Ja GamoĹ„> zasiłek to przecież co innego
[17:07:32]<Ona NiegamoĹ„> zasiłek chorobowy
[17:07:36]<Ja Gamoń> aaa
[17:07:54]<Ja Gamoń> a jak się zawiesi na miesiąc
[17:07:56]<Ja Gamoń> ?
[17:08:09]<Ja Gamoń> albo nie wiem co
[17:08:17]<Ja Gamoń> jak po 180 dniach
[17:08:22]<Ona NiegamoĹ„> ale składki w terminie trzeba oplacac
[17:09:29]<Ja Gamoń> jak to
[17:09:45]<Ona Niegamoń> bo jak po term. to tracisz
[17:10:02]<Ona NiegamoĹ„> trzeba pismo pisac o przywrócenie terminu
[17:10:23]<Ja Gamoń> a to akurat nieszkodzi
[17:10:25]<Ja GamoĹ„> można napisać
[17:10:39]<Ja Gamoń> no trzeba
[17:10:54]<Ja Gamoń> ale ... czy to twoje zwolnienie nie kosztuje mnie teraz ???
[17:11:21]<Ona Niegamoń> Ciebie nie
[17:11:27]<Ona NiegamoĹ„> ale budżet owszem
[17:11:37]<Ja Gamoń> to mnie
[17:11:49]<Ona NiegamoĹ„> jestes sfera budżetowa?
[17:11:52]<Ona Niegamoń> nie
[17:11:56]<Ona Niegamoń> więc?
[17:12:04]<Ja Gamoń> więc ?
[17:12:09]<Ona Niegamoń> a ile mnie kosztują ich samochody, diety?
[17:12:28]<Ona Niegamoń> i na te biura co biorą
[17:12:37]<Ja Gamoń> a nie wiem
[17:12:49]<Ona Niegamoń> nieszkodzi
[17:12:54]<Ona Niegamoń> bedziesz zdrowszy
[17:12:56]<Ona Niegamoń> jak nie wiesz
[17:13:03]<Ja GamoĹ„> mnie chodzi o to byĹ› mnie nie obciÄ…żała
[17:13:15]<Ona Niegamoń> ja?
[17:13:18]<Ja Gamoń> no
[17:13:21]<Ona NiegamoĹ„> nie obciÄ…żam
[17:13:26]<Ja Gamoń> na pewno ??
[17:13:32]<Ona Niegamoń> tak
[17:13:44]<Ja GamoĹ„> to możesz sobie chodzić na zwolnienia
[17:14:15]<Ona NiegamoĹ„> łaskawco thx
[17:14:25]<Ja GamoĹ„> a słuchaj, ten lekarz to musi dać zwolnienie mimo, że nie jesteĹ› chora
[17:14:40]<Ona Niegamoń> nie musi
[17:14:40]<Ja Gamoń> nie powinni go zakuć w dyby ?
[17:14:50]<Ja Gamoń> jak to ?
[17:15:10]<Ona Niegamoń> a tak to
[17:15:15]<Ja Gamoń> jak to ?
[17:15:21]<Ona Niegamoń> no tak
[17:15:28]<Ja Gamoń> no ale jak
[17:15:38]<Ona Niegamoń> niby dlaczego ma musieć
[17:15:45]<Ona Niegamoń> wolny jest
[17:16:08]<Ja Gamoń> jak to ?
[17:16:15]<Ja GamoĹ„> może nie płacić podatków ?
[17:16:42]<Ona Niegamoń> od tego na pewno nie zaplaci
[17:17:12]<Ja Gamoń> znaczy dzięki Tobie jest wolny ?
[17:17:22]<Ona Niegamoń> <tak>
[17:17:27]<Ja Gamoń> :)))
[17:17:37]<Ona Niegamoń> a ja dzieki niemu
[17:17:55]<Ja Gamoń> ciągle jednak nie rozumiem
[17:18:03]<Ja Gamoń> zdrowa jesteś czy chora ?
[17:18:10]<Ona Niegamoń> zdrowa
[17:18:30]<Ja GamoĹ„> no to czemu Ty dostajesz zasiłek a inni nie
[17:19:17]<Ona Niegamoń> bo inni są gamonie
[17:19:30]<Ja GamoĹ„> ja też ?
[17:20:56]<Ona Niegamoń> nie wiem
[17:21:40]<Ja GamoĹ„> moim zdaniem całkiem sporo wiem
[17:21:52]<Ona Niegamoń> :))


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

20 sierpień 2006

177 Data: Grudzien 27 2012 21:17:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-26 13:34, Ghost pisze:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomo¶ci
On Sat, 22 Dec 2012, Ghost wrote:
(...)
 E, pomarańczowego chyba w ogóle nie ma, nie wolno ;)

 Podejrzewam (że nie wolno)

Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

Nie wiem, czy czego¶ nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoni¶ci mog± mieć prawa jazdy :)

przeoczyles *

co za grupa, nawet jak sie palcem pokaze, tez jest problem

178 Data: Grudzien 28 2012 01:45:45
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-27 21:17, Ghost pisze:

"Artur Ma¶l±g"  napisał:
W dniu 2012-12-26 13:34, Ghost pisze:
(...)
Zapewne dlatego, ze daltonisci nie moga miec prawa jazdy*.

Nie wiem, czy czego¶ nie przeoczyłem, ale raczej nie dlatego,
ponieważ daltoni¶ci mog± mieć prawa jazdy :)

przeoczyles *

Wręcz przeciwnie. Zastanawiało mnie, czy to przypadek, czy celowe
działanie. St±d pytanie...

co za grupa, nawet jak sie palcem pokaze, tez jest problem

Wła¶nie widzę :)

179 Data: Grudzien 22 2012 17:28:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: Grzegorz Staniak 

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na Ĺ›wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym myślą inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

Różnie z tym bywa. Może to kwestia jakiejĹ› tradycji w danym WORDzie,
w każdym razie paru znajomych instruktorów mówiło mi, że uczÄ… tak,
bo egzaminatorzy mogÄ… siÄ™ przyczepić. Z drugiej strony, wiem że
niektórzy uczyli (lub nadal uczÄ…) czegoĹ› poĹ›redniego: jeĹ›li jesteĹ›
na Ĺ›wiatłach pierwszy -- skup siÄ™ na szybkim starcie, możesz nie
wrzucać luzu (nieutrudnianie ruchu jest ważniejsze), ale jeĹ›li
stoisz dalej to wrzuć luz i puć sprzÄ™gło, a bieg wrzucaj kiedy
zmienia siÄ™ Ĺ›wiatło. Może to takie wyczuwanie czego siÄ™ mogÄ… czepić
egzaminatorzy.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

180 Data: Grudzien 22 2012 18:50:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 17:28:00 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Skoro tak, to nie ma o czym gadać. Dawno już robiłem kurs i mi kazał być
gotowym do natychmiastowego startu :-)

Różnie z tym bywa. Może to kwestia jakiej¶ tradycji w danym WORDzie,
w każdym razie paru znajomych instruktorów mówiło mi, że ucz± tak,
bo egzaminatorzy mog± się przyczepić. Z drugiej strony, wiem że
niektórzy uczyli (lub nadal ucz±) czego¶ po¶redniego: je¶li jeste¶
na ¶wiatłach pierwszy -- skup się na szybkim starcie, możesz nie
wrzucać luzu (nieutrudnianie ruchu jest ważniejsze), ale je¶li
stoisz dalej to wrzuć luz i pu¶ć sprzęgło, a bieg wrzucaj kiedy
zmienia się ¶wiatło. Może to takie wyczuwanie czego się mog± czepić
egzaminatorzy.

Jak to było u mnie to nie wiem, ale to zamierzchłe czasy (1994) ;-)
Generalnie mój instruktor dał mi niezły wycisk, ale opłaciło się. Jako
jedyny z mojej grupy wyjechalem na miasto i zdałem :-)

--
Heniek

181 Data: Grudzien 22 2012 17:59:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

Grzegorz Staniak w


On 22.12.2012, HeniekMogiłko  wroted:

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.
A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

Z poleceń instruktora. Co o tym my¶l± inni kierowcy nie ma
dla kursanta specjalnego znaczenia.

Dobrze, że kursant słuch sie instruktora, ale...
"przy braku nawyków/automatyzmów łatwo się zapomina"

Wrzucanie luzu po przestaniu byciem kursantem i nabyciu nawyków/automatyzmów
z czego ma wynikać? Z tego, że instruktor tak mówił kursantowi 10-20 lat
temu?

GS

A może PGR?



CROSS:  pl.misc.samochody,pl.pregierz
--
'Tom N'

182 Data: Grudzien 22 2012 18:11:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Fri, 21 Dec 2012 20:54:14 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

To co, ciagle nozka na sprzegle?

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po wrzuceniu na luz i odpuszczeniu sprzegla.

183 Data: Grudzien 22 2012 18:43:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Fri, 21 Dec 2012 20:54:14 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):

dookoła dzieje, albo wrzuceniu luzu po zatrzymaniu na ¶wiatłach.

A po co to wrzucanie luzu i z czego ma wynikać?

To co, ciagle nozka na sprzegle?

Zależy jaka skrzynia. Jak manualna to tak, ja automatyczna to na
hamulcu. A w czym problem?

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce. Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

--
Heniek

184 Data: Grudzien 22 2012 19:17:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

185 Data: Grudzien 22 2012 20:24:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.
Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?
--
Heniek

186 Data: Grudzien 22 2012 22:08:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

187 Data: Grudzien 23 2012 09:57:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 22:08:48 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Nie chodzi o szybszy, lubie mieć kontrolę, a nie lubię gdy
samochód/producent wie lepiej co chce/powinienem zrobić.

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

Po drugiej stronie masz większe zużcie np. rozrusznika. Nawet jak auto
na gwarancji i użytkownika to nie kosztuje to produkcja czę¶ci też
produkuje zanieczyszczenia.

W sumie co kto lubi. Ja nie lubię.

--
Heniek

188 Data: Grudzien 23 2012 12:31:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 22:08:48 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Nie chodzi o szybszy, lubie mieć kontrolę, a nie lubię gdy
samochód/producent wie lepiej co chce/powinienem zrobić.

To musisz naprawde byc osoba potwornie cierpiaca prowadzac jakikolwiek wspolczesny pojazd.

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

Po drugiej stronie masz większe zużcie np. rozrusznika.

Zobaczymy po ilu latach wymienie (o ile auto dotrwa w moich rekach), jakos nie widze tego tak czarno.

Hint: uruchamianie na goraco, to maly procent "zuzycia" w stosunku do startu na zimno.

189 Data: Grudzien 23 2012 15:42:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sun, 23 Dec 2012 12:31:33 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 22:08:48 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Nie chodzi o szybszy, lubie mieć kontrolę, a nie lubię gdy
samochód/producent wie lepiej co chce/powinienem zrobić.

To musisz naprawde byc osoba potwornie cierpiaca prowadzac jakikolwiek
wspolczesny pojazd.

Może dlatego trzymam poczciw± mx-6. A automaty, proszę bardzo, ale nie
tam gdzie przeszkadzaj±, tak jak ten gadget wył±czaj±cy silnik. Ty masz
gdzie¶ te kilka sekund, a ja mam gdzies te kilka ml paliwa.

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

Po drugiej stronie masz większe zużcie np. rozrusznika.

Zobaczymy po ilu latach wymienie (o ile auto dotrwa w moich rekach), jakos
nie widze tego tak czarno.

Pytanie jak to sobie producent policzył. Wiadomo nie od dzi¶, że
prawdziwe zyski przynosi serwisowanie samochodu, a nie jego sprzedaż.

Hint: uruchamianie na goraco, to maly procent "zuzycia" w stosunku do startu
na zimno.

To raczej dotyczy samego silnika niż rozrusznika.

--
Heniek

190 Data: Grudzien 23 2012 18:18:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sun, 23 Dec 2012 12:31:33 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 22:08:48 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Nie chodzi o szybszy, lubie mieć kontrolę, a nie lubię gdy
samochód/producent wie lepiej co chce/powinienem zrobić.

To musisz naprawde byc osoba potwornie cierpiaca prowadzac jakikolwiek
wspolczesny pojazd.

Może dlatego trzymam poczciw± mx-6. A automaty, proszę bardzo, ale nie
tam gdzie przeszkadzaj±, tak jak ten gadget wył±czaj±cy silnik. Ty masz
gdzie¶ te kilka sekund, a ja mam gdzies te kilka ml paliwa.

Zieeew, znow robisz z siebie idiote kilkoma sekundami.

plonk warning

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

Po drugiej stronie masz większe zużcie np. rozrusznika.

Zobaczymy po ilu latach wymienie (o ile auto dotrwa w moich rekach), jakos
nie widze tego tak czarno.

Pytanie jak to sobie producent policzył. Wiadomo nie od dzi¶, że
prawdziwe zyski przynosi serwisowanie samochodu, a nie jego sprzedaż.

Hint: uruchamianie na goraco, to maly procent "zuzycia" w stosunku do startu
na zimno.

To raczej dotyczy samego silnika niż rozrusznika.

I tego i tego, musiu... oraz np. akumulatora.

191 Data: Grudzien 23 2012 20:49:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia Sun, 23 Dec 2012 18:18:26 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sun, 23 Dec 2012 12:31:33 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 22:08:48 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 19:17:18 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sat, 22 Dec 2012 18:11:21 +0100, Ghost napisał(a):

BTW wspolczesne pojazdy ekologczne gasza automatycznie silnik, po
wrzuceniu
na luz i odpuszczeniu sprzegla.

No maj±, nieziemsko wk...ce.

Nie odczulem wk..

Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

Po co?

Bo lubię jak samochód natychmiast reaguje na moje działania.

Nie ma szans, nie bedziesz szybszy, w kazdym razie nie w Volvo s60.

Nie chodzi o szybszy, lubie mieć kontrolę, a nie lubię gdy
samochód/producent wie lepiej co chce/powinienem zrobić.

To musisz naprawde byc osoba potwornie cierpiaca prowadzac jakikolwiek
wspolczesny pojazd.

Może dlatego trzymam poczciw± mx-6. A automaty, proszę bardzo, ale nie
tam gdzie przeszkadzaj±, tak jak ten gadget wył±czaj±cy silnik. Ty masz
gdzie¶ te kilka sekund, a ja mam gdzies te kilka ml paliwa.

Zieeew, znow robisz z siebie idiote kilkoma sekundami.

plonk warning

Straszne.

Co do idioty to sam zerknij w lustro. D±żysz do konfrontacji od samego
pocz±tku i ci±gle masz z czym¶ problem. Podniecaj się dalej swoim
start/stop w swoim s60 i mitycznym "hint: powietrze i paliwo", ale
zanudzaj tym kogo¶ innego, mi już sie znudzilo.

Bo to bezsensowny dodatek. Nie widze zastosowania. Nie wiem po co to
komu?

Hint: powietrze i paliwo

Po drugiej stronie masz większe zużcie np. rozrusznika.

Zobaczymy po ilu latach wymienie (o ile auto dotrwa w moich rekach),
jakos
nie widze tego tak czarno.

Pytanie jak to sobie producent policzył. Wiadomo nie od dzi¶, że
prawdziwe zyski przynosi serwisowanie samochodu, a nie jego sprzedaż.

Hint: uruchamianie na goraco, to maly procent "zuzycia" w stosunku do
startu
na zimno.

To raczej dotyczy samego silnika niż rozrusznika.

I tego i tego, musiu... oraz np. akumulatora.

Tak, tak, ale oszczędzasz paliwo i dbasz o powietrze dla przyszłych
pokoleń.

EOT

--
Heniek

192 Data: Grudzien 23 2012 21:08:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sun, 23 Dec 2012 18:18:26 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "HeniekMogiłko"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sun, 23 Dec 2012 12:31:33 +0100, Ghost napisał(a):

Może dlatego trzymam poczciw± mx-6. A automaty, proszę bardzo, ale nie
tam gdzie przeszkadzaj±, tak jak ten gadget wył±czaj±cy silnik. Ty masz
gdzie¶ te kilka sekund, a ja mam gdzies te kilka ml paliwa.

Zieeew, znow robisz z siebie idiote kilkoma sekundami.

plonk warning

Straszne.
Co do idioty to sam zerknij w lustro.

Zatem PLONK mililitrowy wielosekundowy miszczu

Tak, tak, ale oszczędzasz paliwo i dbasz o powietrze dla przyszłych
pokoleń.

Dbam m.in. o to co wdycham gluptasku

193 Data: Grudzien 22 2012 21:43:57
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-22, HeniekMogiłko  wrote:

Zależy jaka skrzynia. Jak manualna to tak, ja automatyczna to na
hamulcu. A w czym problem?

JeĹ›li jeĽdzisz po wioskach lub autostradach, to w niczym, bo stajesz
rzadko i na kilka sekund. JeĹ›li po dużym mieĹ›cie (gdzie stoisz przez
jakÄ…Ĺ› 1/3 czasu w pojeĽdzie), to po prostu noga siÄ™ mÄ™czy (niektórych
wręcz boli)).
ZmÄ™czona noga ma słabsze czucie i wolniej reaguje. To teraz już wiesz
po co luz?

No majÄ…, nieziemsko wk...ce. Na szczÄ™scie w tych które użytkowałem/ujÄ™
można wyłaczyć.

No jeśli kogoś bolą te ekstra sekundy przy starcie, to rzeczywiście...
Większości populacji to po prostu zwisa, a przynajmniej mogą podrywać
na bycie "green".

pozdrawiam,
PK

194 Data: Grudzien 23 2012 10:09:02
Temat: Re: Jebany system
Autor: HeniekMogiłko 

Dnia 22 Dec 2012 21:43:57 GMT, PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-22, HeniekMogiłko  wrote:
Zależy jaka skrzynia. Jak manualna to tak, ja automatyczna to na
hamulcu. A w czym problem?

Je¶li jeĽdzisz po wioskach lub autostradach, to w niczym, bo stajesz
rzadko i na kilka sekund. Je¶li po dużym mie¶cie (gdzie stoisz przez
jak±¶ 1/3 czasu w pojeĽdzie), to po prostu noga się męczy (niektórych
wręcz boli)).
Zmęczona noga ma słabsze czucie i wolniej reaguje. To teraz już wiesz
po co luz?

My¶lalem, że to aktualnie jaki¶ wymóg. Jak komu¶ tak lepiej to niech tak
sobie robi. Dobrze by tylko było, żeby wrzucał pierwszy bieg na żółtym,
a nie rozpoczynał poszukiwanie jedynki po zapaleniu sie zielonego

A na wioskach czy w mie¶cie to super rozwi±zaniem jest skrzynia
automatyczna.

No maj±, nieziemsko wk...ce. Na szczęscie w tych które użytkowałem/uję
można wyłaczyć.

No je¶li kogo¶ bol± te ekstra sekundy przy starcie, to rzeczywi¶cie...
Większo¶ci populacji to po prostu zwisa, a przynajmniej mog± podrywać
na bycie "green".

No jak zwisa to po co to narzekanie na korki, że godzina na przejechanie
5km?
Skoro większo¶ci zwisa to czemo po powrocie z trzytygodniowego pobytu w
Oslo i ogólnie Norwegii (a tam to naprawdę większo¶ci zwisa) do Polski
miałem wrażenie, że wszyscy sa w jakim¶ amoku?

I nie bol± te sekundy tylko po prostu dużo mniej samochodów przejeżdża
przez skrzyżowania.

A skoro bycie green kogo¶ rajcuje to ok, tylko po co dorabiać jak±¶ inn±
ideologię?



--
Heniek

195 Data: Grudzien 23 2012 10:39:11
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-23, HeniekMogiłko  wrote:

A na wioskach czy w mieście to super rozwiązaniem jest skrzynia
automatyczna.

Ale istotnie podnosi cenę samochodu (i oczywiście nie zawsze jest
dostępna). Poza tym oczywiście masz rację - dla przeciętnego kierowcy
automat jest po prostu lepszym rozwiÄ…zaniem.

No jak zwisa to po co to narzekanie na korki, że godzina na przejechanie
5km?

Korki nie biorÄ… siÄ™ z niedynamicznej jazdy. Korki biorÄ… siÄ™ ze zbyt
dużej liczby samochodów na drogach oraz z wypadków, blokad, robót,
zwÄ™żeĹ„ itp.
JeĹ›li przepustowoć dróg na jakiejĹ› trasie jest za mała, to korki po
prostu będą.

Skoro większości zwisa to czemo po powrocie z trzytygodniowego pobytu w
Oslo i ogólnie Norwegii (a tam to naprawdÄ™ wiÄ™kszoĹ›ci zwisa) do Polski
miałem wrażenie, że wszyscy sa w jakimĹ› amoku?

Bo Norwegia to bardzo ułożony kraj. Poza tym generalnie wszystko
wychodzi im lepiej niż wiÄ™kszoĹ›ci innych narodów - także poziom
kierowców majÄ… znacznie wyższy niż w Polsce. Po prostu sÄ… wyluzowani.
Może jak "wrzucisz na luz", to też Ci siÄ™ poprawi odbiór :).

Ale jeĹ›li pytasz, czemu w Norwegii nie ma korków, to jest dużo
prostsze wytłumaczenie:
Polska: 123 os/km2
Norwegia: 15 os/km2

Poza tym przyznajÄ™, że krótki pobyt w Norwegii zupełnie zmienił sposób,
w jaki patrzę na świat :).

pozdrawiam,
PK

196 Data: Grudzien 23 2012 15:25:45
Temat: Re: Jebany system
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "PK"


No jak zwisa to po co to narzekanie na korki, że godzina na przejechanie
5km?

Korki nie biorÄ… siÄ™ z niedynamicznej jazdy.

Dokładnie z tego biorÄ… siÄ™.

Korki biorÄ… siÄ™ ze zbyt
dużej liczby samochodów na drogach oraz z wypadków, blokad, robót,
zwÄ™żeĹ„ itp.

To też

JeĹ›li przepustowoć dróg na jakiejĹ› trasie jest za mała, to korki po
prostu będą.

Przepustowoć zależy od prÄ™dkoĹ›ci. Jak antoĹ› potrzebuje dystansu od skrzyżowania do skrzyżowania by rozpÄ™dzić siÄ™ do 50-ki to oczywiste jest, że Ĺ›redniÄ… ma z 25 a nie te 50.

197 Data: Grudzien 23 2012 12:34:11
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-22, HeniekMogiłko  wrote:

No majÄ…, nieziemsko wk...ce. Na szczÄ™scie w tych które użytkowałem/ujÄ™
można wyłaczyć.

No jeśli kogoś bolą te ekstra sekundy przy starcie, to rzeczywiście...

Tu nie ma zadnych ekstra sekund. Musialbys sie naprawde bardzo starac, zeby spowodowac roznice przy ruszaniu z wylaczonym vs wlaczonym eko. I bylaby to roznica co najwyzej na poziomie malego ulamka sekundy.

198 Data: Grudzien 21 2012 21:49:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:30, Dariusz Laskowski pisze:

On 21 Dec 2012 20:14:25 GMT, PK wrote:

I ja tak miałem. Ale to nie był mój pierwszy raz za kierownicÄ…; o co
zresztÄ… instruktor pytał.

Mój też pytał, choć w sumie mógł siÄ™ domyĹ›lić po nieporadnoĹ›ci
z ustawianiem lusterek itp :). Nie mniej wystarczyło 30 minut
na ogarnięcie interfejsu. Sterowanie samochodem jest *bardzo
łatwe*. WiÄ™cej czasu zajÄ™ło mi ogarniÄ™cie nowej pralki.

Naaareeeszcieee... JakiĹ› głos rozsÄ…dku.

Hmm, zdaje siÄ™, że przeoczyłeĹ› parÄ™ kwestii...
Wiesz, błÄ™dna obsługa pralki to żaden problem, z samochodem i ruchem
tak łatwo nie ma.

Zawsze mnie to zastanawia dlaczego mądrzy, inteligentni, często
wykształceni ludzie rozmawiajÄ… o prowadzeniu samochodu jakby
to była... Nie wiem, neurochirurgia czy coĹ› równie trudnego?

Pozwolę sobie zaprzeczyć - z moich doświadczeń "mądrzy, inteligentni,
czÄ™sto wykształceni ludzie" sÄ… zaprzeczeniem Twojej tezy. Co innego
w usenecie - chcący uchodzić za... itd.

199 Data: Grudzien 21 2012 20:54:55
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-21, Dariusz Laskowski  wrote:

Zawsze mnie to zastanawia dlaczego mądrzy, inteligentni, często
wykształceni ludzie rozmawiajÄ… o prowadzeniu samochodu jakby
to była... Nie wiem, neurochirurgia czy coĹ› równie trudnego?

Nie wiem, ale też mnie to dziwi. Tzn. autentycznie wiele osób
traktuje egzamin PJ jak jakiĹ› nadludzki wysiłek. Niektórzy chwalÄ…
siÄ™ zdaniem za pierwszy razem, jakby to było najwiÄ™ksze osiÄ…gniÄ™cie
w ich życiu (oczywiĹ›cie istnieje taka możliwoć).

Powiedzmy to wprost: samochód jest zrobiony tak, żeby jego obsługa
była łatwa. WymyĹ›lono go jako urzÄ…dzenie "dla każdego", a nie dla
wybraĹ„ców. Z każdym rokiem dochodzÄ… nowe udoskonalenia i nowe
elektroniczne systemy sprawiajÄ…ce, że kierowca musi umieć coraz
mniej i naprawiajÄ…ce coraz wiÄ™cej jego błÄ™dów.

PJ robiłem mniej wiÄ™cej równolegle z zaawansowanÄ… MechanikÄ… KwantowÄ…
na studiach, ale to porównanie pewnie nie dla wszystkich bÄ™dzie
zrozumiałe, wiÄ™c użyjÄ™ innego. Jazda prawdziwym samochodem jest
łatwiejsza, niż latanie samolotem w Flight Simulator (a jak ktoĹ› ma
skrzyniÄ™ automatycznÄ…, to już w ogóle...).

A jazda ostrożna i pewnoć w ruchu ulicznym to zupełnie inne kwestie
(wymagające odrobiny doświadczenia - niekoniecznie w samochodzie), ale
żal mi siÄ™ robi jak czytam, że jacyĹ› ludzie (podobno) połowÄ™ kursu
spędzają na placu manewrowym.

pozdrawiam,
PK

200 Data: Grudzien 22 2012 18:01:54
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci


Tak, od ZERA bior±c po uwage ruch uliczny bo jeĽdziłem po placyku na
którym nie było nawet tyczek czy pachołków, tam się zasad ruchu nie nauczysz.

Ale wyjezdzanie na ulice po takim treningu powoduje, ze latwiej sie uczysz ruchu, bo nie jestes juz skupiony na czynnosciach niskiego poziomu.

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza się "w miasto"?

U mnie tak bylo, nie wiem jak "to teraz".

Było jak? Na pierwszej godzinie wsiadłe¶ w samochód i pojechałe¶ w miasto?

Tak.


Nie zdajesz miasta, nie zdajesz egzamninu. W wiekszym miescie latwiej nie zdac.

Bo się więcej stoi w korkach?

Ja nie stalem. Katowcie.

201 Data: Grudzien 21 2012 20:08:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

A to teraz na kursach na "pierwszej lekcji" rusza siÄ™ "w miasto"? U nas na

Ja wyjechałem na pierwszej. Było 30 minut zapoznania z samochodem
(przyznam szczerze: wychowałem siÄ™ właĹ›ciwie bez samochodu i jeĽdziłem
mało jako pasażer - nie umiałem nawet wyregulować fotela). Potem 30
minut na płycie (odpalanie, zmiana biegów, skrÄ™ty itp). I ja myĹ›lałem,
że bÄ™dzie placyk, a instruktor: "to co - przejedziemy siÄ™?". I godzina
"miasta", czyli w tym wypadku: uliczek między osiedlami na warszawskim
Bemowie (do 30km/h). W sumie mogłem siÄ™ tego spodziewać, bo nalegał,
żebyĹ›my pierwszÄ… jazdÄ™ zrobili w sobotÄ™.

Placyk (łuk i górka) był na 2 zajÄ™ciach. Z łukiem nie miałem problemu,
z górkÄ… bardzo dużo (tendencja do ruszania bez gazu).

Po 8h praktyki jechałem 80km/h na Trasie ToruĹ„skiej. Po 10h ruszałem
z dwójki i hamowałem silnikiem. Dopiero w połowie kursu zaczÄ™liĹ›my
parkowanie równoległe.

Wtedy nie bardzo rozumiałem ideÄ™ kursu, ale z perspektywy czasu
doceniam fakt, że mój instruktor był dobrym, doĹ›wiadczonym kierowcÄ…,
a nie 25-latkiem z marnego OSK (ale kurs był też zauważalnie droższy:)).
Szybko przerobił wiÄ™kszoć istotnych manewrów, a potem skupił siÄ™
na tym, z czym miałem problem, czyli parkowaniem i ruszaniem pod
górÄ™ (tendencja do ruszania bez gazu - wciÄ…ż obecna :)).

Nie mniej mogÄ™ uwierzyć, że nie jestem reprezentatywny. Tzn. naprawdÄ™
z samochodami miałem do czynienia bardzo mało, ale po 8 latach jazdy
po ulicach znałem wiÄ™kszoć przepisów i nie miałem problemu ani
z ruchem wokół ani z prÄ™dkoĹ›ciÄ…. Tzn. z prÄ™dkoĹ›ciÄ… trochÄ™ miałem, bo
trudno mi było zmieĹ›cić siÄ™ w limicie i o wiele za szybko wchodziłem
w zakrÄ™ty (to niestety też przez rower :/).

kursie zanim ktoĹ› pojechał na miasto, jeĽdził z instruktorem po placu i to
instruktor ocenia kiedy kursant opuszcza plac. Te moje 2-3 godz. jazdy
samodzielnej miały dać mi tyle, że na pytanie instruktora kto nigdy nie
jeĽdził samochodem nie musiał bym siÄ™ wygłupić. I tak spÄ™dziłem na mieĹ›cie
mniej niż połowe kursu, reszte na placu jak i cała reszta bo egzamin
sprowadzał siÄ™ do tego żeby siÄ™ samemu nie ujebać na placu. Tyle , że jak

To - nie owijajÄ…c w bawełnÄ™ - miałeĹ› "gównokurs". Imola? :)
Ja spÄ™dziłem na placu może z 6h. Wliczam w to przepytywanie na poczÄ…tku
każdej jazdy (komora silnika, którÄ… widziałem na kursie chyba pierwszy
raz w życiu).

Ale co zdać jak wiÄ™kszoć oblewa plac, w dużym mieĹ›cie sÄ… inne place
egzaminacyjne? Dwa, gdzie bym nie pytał wszyscy mówiÄ…, że jazda to pikuĹ›,

W dużych miastach IMO plac opuszcza zdecydowana wiÄ™kszoć (ktoĹ› ma
statystyki może). Nie znam osobiĹ›cie ani jednej osoby, która uwaliła
plac (choć wiÄ™kszoć potrzebowała drugiego podejĹ›cia na pochylni).

TeoriÄ™ wykładał mi instruktor raczej popularny i oblegany. Czy przez
młodych kierowców? Nie. Jak sam stwierdził: wiÄ™kszoć jego kursantów to
ludzie, którzy majÄ… PJ od dawna i we własnym samochodzie przeprowadzili
siÄ™ do Warszawy. I po 2 tygodniach zamówili jazdy, (cytujÄ™)
*"bo w Warszawie sÄ… tramwaje"*.

Być może w Rybniku wiÄ™kszoć oblewa plac. Ĺšmiem twierdzić (ktoĹ› ma
statystyki?), że w dużych miastach wyjeżdża z placu naprawdÄ™ duża czÄ™ć
egzaminowanych

najgorzej zdać plac i dlatego 3/4 godzin kręcą po placu. To jak oni mają się

Plac jest łatwy. Plac można zawalić bÄ™dÄ…c tylko:
a) idiotÄ…,
b) osobÄ… nie radzÄ…cÄ… sobie z przestrzeniÄ…,
c) osobÄ… bardzo zestresowanÄ…,
d) osobÄ… nie radzÄ…cÄ… sobie z obsługÄ… samochodu.

c => melisa i kolejne podejście
d => 4h jazdy i kolejne podejście
a,b => naprawdÄ™ można żyć bez PJ

pozdrawiam,
PK

202 Data: Grudzien 21 2012 21:27:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:08, PK pisze:
(big cut)

Plac jest łatwy.

Nie - kiedy zdawałeĹ› PJ? (znaczy kiedy kurs robiłeĹ›).

Plac można zawalić bÄ™dÄ…c tylko:
a) idiotÄ…,
b) osobÄ… nie radzÄ…cÄ… sobie z przestrzeniÄ…,
c) osobÄ… bardzo zestresowanÄ…,
d) osobÄ… nie radzÄ…cÄ… sobie z obsługÄ… samochodu.

Hmmm - nic bardziej błÄ™dnego. Plac można było oblać
z tzw. założenia procentowego. Egzaminatorzy chÄ™tnie też
stresowali zdajÄ…cych, a co obsługi samochodu to nie bardzo
wiem co miałeĹ› na myĹ›li. Krótko żyjesz, praktykÄ™ masz malutkÄ…
i wyciÄ…gasz nieuzasadnione wnioski.

203 Data: Grudzien 21 2012 20:36:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-21, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

Nie - kiedy zdawałeĹ› PJ? (znaczy kiedy kurs robiłeĹ›).

W 2010 roku.

Hmmm - nic bardziej błÄ™dnego. Plac można było oblać
z tzw. założenia procentowego. Egzaminatorzy chÄ™tnie też

JeĹ›li masz na myĹ›li jakieĹ› złoĹ›liwe działanie egzaminatorów, to nic
mi o tym nie wiadomo. CzekajÄ…c na instruktora patrzyłem na właĹ›nie
próbujÄ…cych sił na wzniesieniu. WiÄ™kszoć uwalała pierwszy raz
i egzaminatorzy uspokajali, wspierali, radzili chwilę pooddychać itp.
Widziałem nawet takich tłumaczÄ…cych jakieĹ› podstawowe kwestie (chyba
im nie wolno :)).

A jeĹ›li ludzie robili sobie na złoć w PRL... no to mnie - na szczęście
- w ogóle nie musi obchodzić :).

stresowali zdajÄ…cych, a co obsługi samochodu to nie bardzo
wiem co miałeĹ› na myĹ›li. Krótko żyjesz, praktykÄ™ masz malutkÄ…
i wyciÄ…gasz nieuzasadnione wnioski.

Nie planujÄ™ kolejnych egzaminów na PJ, wiÄ™c już pewnie wiÄ™kszej praktyki
miał nie bÄ™dÄ™ :). Jakie zatem znaczenie ma mój wiek w tej kwestii?

pozdrawiam,
PK

204 Data: Grudzien 21 2012 21:43:09
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:36, PK pisze:

On 2012-12-21, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:
Nie - kiedy zdawałeĹ› PJ? (znaczy kiedy kurs robiłeĹ›).

W 2010 roku.

To wiesz tzw. *g* i raczej nie powinieneĹ› uogólniać.

Hmmm - nic bardziej błÄ™dnego. Plac można było oblać
z tzw. założenia procentowego. Egzaminatorzy chÄ™tnie też

JeĹ›li masz na myĹ›li jakieĹ› złoĹ›liwe działanie egzaminatorów, to nic
mi o tym nie wiadomo.

Nic dziwnego. JesteĹ› szczęśliwym człowiekiem, który miał okazjÄ™
skorzystać z postępującej normalności.

A jeĹ›li ludzie robili sobie na złoć w PRL... no to mnie - na szczęście
- w ogóle nie musi obchodzić :).

W jakim *k* PRL-u? W PRL-u to prawo jazdy zdawało siÄ™ normalnie.

stresowali zdajÄ…cych, a co obsługi samochodu to nie bardzo
wiem co miałeĹ› na myĹ›li. Krótko żyjesz, praktykÄ™ masz malutkÄ…
i wyciÄ…gasz nieuzasadnione wnioski.

Nie planujÄ™ kolejnych egzaminów na PJ, wiÄ™c już pewnie wiÄ™kszej praktyki
miał nie bÄ™dÄ™ :). Jakie zatem znaczenie ma mój wiek w tej kwestii?

Zasadniczy - nie masz bladego pojÄ™cia jak wyglÄ…dały egzaminy na
przestrzeni czasu, ale pozwalasz sobie na uogólnianie.

205 Data: Grudzien 21 2012 20:56:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-21, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:

Zasadniczy - nie masz bladego pojÄ™cia jak wyglÄ…dały egzaminy na
przestrzeni czasu, ale pozwalasz sobie na uogólnianie.

Ale uogólniam po przestrzeni, a nie po czasie. Po co miałbym
uogólniać po ostatnich 20 latach? Jaki to miałoby w ogóle sens?

pozdrawiam,
PK

206 Data: Grudzien 21 2012 22:08:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2012-12-21 21:56, PK pisze:

On 2012-12-21, Artur MaĹ›lÄ…g  wrote:
Zasadniczy - nie masz bladego pojÄ™cia jak wyglÄ…dały egzaminy na
przestrzeni czasu, ale pozwalasz sobie na uogólnianie.

Ale uogólniam po przestrzeni, a nie po czasie.

NaprawdÄ™? Teraz to pojechałeĹ›. A gdzie dziedzina w takim razie?

Po co miałbym
uogólniać po ostatnich 20 latach? Jaki to miałoby w ogóle sens?

Widzisz, jak już chcesz siÄ™ wypowiadać na temat *kwalifikacji*
kursantów oraz uwarunkowaĹ„, to chyba warto mieć wiedzÄ™ w tej materii,
by móc cokolwiek uogólniać.

207 Data: Grudzien 22 2012 18:34:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ghost 


Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci

Po 8h praktyki jechałem 80km/h

Przebijam - na pierwszej godzinie ponad 100 na ekspresowce, dopiero po czterdziestce udaje mi sie opanowac ciezar nogi.

Byl to oczywisty blad instruktora.  Pozwolic na taka predkosc na pierwszej lekcji i nie chodzi o to, ze moglo byc wtedy niebezpiecznie, ale o pozostajacym na dluuugie lata apetycie na predkosc.

208 Data: Grudzien 22 2012 21:49:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-22, Ghost  wrote:

Przebijam - na pierwszej godzinie ponad 100 na ekspresowce, dopiero po
czterdziestce udaje mi sie opanowac ciezar nogi.

Nie byłem na ekspresówce na kursie :/.
Za to po pierwszej wycieczce na most instruktor obiecał, że jak do OSK
przyjdzie fotka, to zrobi mi xero na pamiÄ…tkÄ™ :).

Byl to oczywisty blad instruktora.  Pozwolic na taka predkosc na pierwszej
lekcji i nie chodzi o to, ze moglo byc wtedy niebezpiecznie, ale o
pozostajacym na dluuugie lata apetycie na predkosc.

Bez przesady. Też lubiÄ™ jeĽdzić szybko. Na kursie byłem naprawdÄ™
zawiedziony brakiem odczucia prędkości oraz tym, jak bardzo trzeba
zwolnić przed zakrÄ™tami (na rowerze jest dużo wiÄ™cej frajdy z jazdy).

Nie zmienia to faktu, że żaden "apetyt na prÄ™dkoć" mi nie doskwiera,
a o celowym i znacznym przekraczaniu prędkości mam opinię taką, jak
widać w różnych wÄ…tkach :).

pozdrawiam,
PK

209 Data: Grudzien 20 2012 15:10:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: ALEX Alpha MR 

Dnia Thu, 20 Dec 2012 09:47:23 +-0100, Ghost napisa+AUI-(a):

Sory, ale nie wytrzymuj+ARk-.
Czy ju+AXw- naprawd+ARk- nigdzie nie uczy si+ARk- (czegokolwiek), +AXw-eby si+ARk-
nauczy+AQc-,
a tylko +AXw-eby zda+AQc-?

A czego mo+AXw-na nauczy+AQc- w 20 godzin lekcyj? Jak by+AQc- do+AVs-wiadczonym
kierowc+AQU-? ;/


Mo+AXw-na si+ARk- nauczy+AQc- je+AXo-dzi+AQc- od ZERA i zda+AQc- za pierwszym podej+AVs-ciem.

W 20 godzin? Malo realne dla statystycznego.

Ja zda+AUI-em, czyli nauczy+AUI-em si+ARk- na tyle ile wymaga+AUI- tego egzamin. Jak
patrzy+AUI-em jak je+AXo-dzili ci co byli ze mna na egzaminie wcale si+ARk- nie
dziwie,
+AXw-e oblewali. Je+AXw-eli przyj+AQUBBw-, +AXw-e ja po zdanym egzaminie by+AUI-em s+AUI-abym
kierowc+AQU-, oni nie powinni jeszcze do niego podchodzi+AQc-.

20 godzin i zadnej dodatkowej, ani wczesniej ani w trakcie z tatusiem itp?

Dok+AUI-adnie tak mia+AUI-em.

--
ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-,
zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D

210 Data: Grudzien 19 2012 22:43:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 18.12.2012 22:42, RedLite pisze:

W dniu 2012-12-18 21:39, Roman Stachowiak pisze:

Sory, ale nie wytrzymuję.
Czy już naprawdę nigdzie nie uczy się (czegokolwiek), żeby się nauczyć,
a tylko żeby zdać?

A czego można nauczyć w 20 godzin lekcyj? Jak być do¶wiadczonym
kierowc±? ;/

Dotkn±łe¶ przyczyn paranoi w jakiej tkwimy. Żeby się nauczyć jeĽdzić
  trzeba dużo jeĽdzić, a to jest niewykonalne zanim się zda egzamin
  i dostanie dokument.
Ponoć w krajach cywilizowanych można sobie kupić autko o jakiej¶ ¶miesznej pojemno¶ci i jeĽdzić bez prawka. Że nie powiem że masz takie magnesy z literk± L, doczepiasz do auta i jeĽdzisz z kim¶ ,kto umie.

211 Data: Grudzien 20 2012 00:02:17
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 22:43:29 +0100, Smok Eustachy napisał(a):

Ponoć w krajach cywilizowanych można sobie kupić autko o jakiej¶
¶miesznej pojemno¶ci i jeĽdzić bez prawka. Że nie powiem że masz takie
magnesy z literk± L, doczepiasz do auta i jeĽdzisz z kim¶ ,kto umie.

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartę
motorowerow±. I s± nawet takie ¶mieszne autka do 50ccm.

212 Data: Grudzien 20 2012 10:08:11
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 00:02, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Wed, 19 Dec 2012 22:43:29 +0100, Smok Eustachy napisał(a):

Ponoć w krajach cywilizowanych można sobie kupić autko o jakiej¶
¶miesznej pojemno¶ci i jeĽdzić bez prawka. Że nie powiem że masz takie
magnesy z literk± L, doczepiasz do auta i jeĽdzisz z kim¶ ,kto umie.

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartę
motorowerow±.

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

I s± nawet takie ¶mieszne autka do 50ccm.



--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

213 Data: Grudzien 20 2012 10:21:17
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 10:08, Roman Stachowiak pisze:

W dniu 2012-12-20 00:02, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 19 Dec 2012 22:43:29 +0100, Smok Eustachy napisał(a):

Ponoć w krajach cywilizowanych można sobie kupić autko o jakiej¶
¶miesznej pojemno¶ci i jeĽdzić bez prawka. Że nie powiem że masz takie
magnesy z literk± L, doczepiasz do auta i jeĽdzisz z kim¶ ,kto umie.

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartę
motorowerow±.

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

I s± nawet takie ¶mieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.


--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

214 Data: Grudzien 20 2012 10:41:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartę
motorowerow±.

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.


I s± nawet takie ¶mieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale s± to motorowery dwu¶ladowe.

215 Data: Grudzien 20 2012 10:49:14
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje do ukoĹ„czenia 18 lat. Potem trzeba jÄ… wymienić na prawo jazdy kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat, uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

216 Data: Grudzien 20 2012 17:44:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje do ukoĹ„czenia 18 lat. Potem trzeba jÄ… wymienić na prawo jazdy kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat, uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

A to ostatnie to nie sÄ… auta na B1?

217 Data: Grudzien 20 2012 18:15:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 17:44, Cavallino pisze:


Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje
do ukończenia 18 lat. Potem trzeba ją wymienić na prawo jazdy
kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty
motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej
posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na
prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat,
uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku
uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

A to ostatnie to nie sÄ… auta na B1?

Do 18 stycznia 2013. Potem AM.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

218 Data: Grudzien 20 2012 18:20:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 18:15, Roman Stachowiak pisze:

W dniu 2012-12-20 17:44, Cavallino pisze:

Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje
do ukończenia 18 lat. Potem trzeba ją wymienić na prawo jazdy
kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty
motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej
posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na
prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat,
uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku
uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

A to ostatnie to nie sÄ… auta na B1?

Do 18 stycznia 2013. Potem AM.

PS. B1 zostaje dla pojazdów do 550 kg. AM na czterokołowce do 350 kg.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

219 Data: Grudzien 20 2012 19:58:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 18:15, Roman Stachowiak pisze:
W dniu 2012-12-20 17:44, Cavallino pisze:

Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje
do ukończenia 18 lat. Potem trzeba ją wymienić na prawo jazdy
kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty
motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej
posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na
prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat,
uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku
uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

A to ostatnie to nie sÄ… auta na B1?

Do 18 stycznia 2013. Potem AM.

PS. B1 zostaje dla pojazdów do 550 kg. AM na czterokołowce do 350 kg.

No właĹ›nie.
Czyli te czterokołowce to właĹ›nie to B1, czy jeszcz inna kategoria?
Bo jej nie widzÄ™.

220 Data: Grudzien 20 2012 20:02:58
Temat: Re: Jebany system
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2012-12-20 19:58, Cavallino pisze:


Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-20 18:15, Roman Stachowiak pisze:
W dniu 2012-12-20 17:44, Cavallino pisze:

Użytkownik "Roman Stachowiak"  napisał w wiadomoĹ›ci
grup

W dniu 2012-12-20 10:41, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 20 Dec 2012 10:21:17 +0100, Roman Stachowiak napisał(a):

W Polsce też tak jest - musisz być pełnoletni, albo mieć kartÄ™
motorowerowÄ….

Nieprawda. Wystarczy skończone 13 lat.

PS. od 19 stycznia - 14 lat.

Doczytaj do końca zdanie :-)
ALBO 18 lat, ALBO karta motorowerowa.

Doczytaj.
Posiadana przed wejĹ›ciem w życie ustawy karta motorowerowa obowiÄ…zuje
do ukończenia 18 lat. Potem trzeba ją wymienić na prawo jazdy
kategorii AM.
JeĹ›li ktoĹ› miał 18 lat PRZED wejĹ›ciem ustawy w życie, wówczas karty
motorowerowej ani prawa jazdy AM nie potrzebuje.

Art. 117.
2. Karta motorowerowa wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym, zachowuje ważnoć do czasu ukoĹ„czenia przez jej
posiadacza 18 roku życia.
Karta motorowerowa podlega wymianie, na koszt osoby uprawnionej, na
prawo jazdy kategorii
AM, o ile osoba ma ukończone 14 lat.
3. OsobÄ™, która przed dniem wejĹ›cia w życie ustawy ukoĹ„czyła 18 lat,
uznaje siÄ™ za uprawnionÄ… do kierowania motorowerem na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie stosuje siÄ™ obowiÄ…zku
uzyskania dokumentu potwierdzajÄ…cego to uprawnienie.


I są nawet takie śmieszne autka do 50ccm.


Zwane czterokołowcami lekkimi.

Nie wiem jak "zwane", ale są to motorowery dwuśladowe.

Zwane w ustawie.

Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania:
1) kategorii AM:
a) motorowerem,
b) czterokołowcem lekkim;

A to ostatnie to nie sÄ… auta na B1?

Do 18 stycznia 2013. Potem AM.

PS. B1 zostaje dla pojazdów do 550 kg. AM na czterokołowce do 350 kg.

No właĹ›nie.
Czyli te czterokołowce to właĹ›nie to B1, czy jeszcz inna kategoria?
Bo jej nie widzÄ™.


No przecież tłumaczÄ™ (i wynika to z ustawy) - na czterokołowce lekkie (do 350 kg) - kategoria AM

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racjÄ™.
Raz mi siÄ™ wydawało, że nie mam racji, ale okazało siÄ™, że byłem w błÄ™dzie.
(G. J. Gigol)

221 Data: Grudzien 18 2012 21:23:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

qrt w


Dnia 18 Dec 2012 19:07:53 GMT, PK napisał(a):

Parkowałe¶ kiedy¶ prostopadle?
teraz sie tego nie ucz±.

Ale PK nie pytał czy ucz± na kursie.

Zawracałe¶ z wykorzystaniem podjazdu?
tego chyba też nie.

Jak wyżej.

A co do jazdy po łuku to wiesz jak to wygl±da? Ucz± ich jak przejechać
konkretnym modelem samochodu konkretny łuk. Nic wiecej. Prawda jest taka ze
nauczyć sie musisz sam. I to potem.

Owszem, ale nie sam -- jako¶ mojej młodej poszło bez trudu opanowanie jazdy
większym samochodem po tym samym łuku...
Ale jak już była zadowolona z siebie, to ten sam łuk "musiała" -- tyle, że
na wstecznym, a następnie przodem i tyłem -- tyle, że łuk w drug± stronę był
ustawiony.

I znowu była zadowolona z siebie, to "musiała" zaparkować równolegle do
krawężnika zarówno przodem, jak i tyłem, po lewej i po prawej stronie...

Instruktor siedział w budce i się u¶miechał tylko... Pamiętał, że te same
manewry starej zafundowałem :D

Potem przyszedł czas na ćwiczenie "awaryjnego hamowania", sprawnego ruszania
itd... -- u¶miech instruktorowi znikn±ł (bo ponieważ powinni tego uczyć a
nie uczyli, zwłaszcza hamowania


CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

222 Data: Grudzien 18 2012 21:07:44
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, qrt  wrote:

Tutaj nie ma prostych rozwiÄ…zaĹ„ - jak nauczyć ludzi jeĽdzić.

Ale Polacy potrafiÄ… jeĽdzić równie dobrze jak Niemcy czy Anglicy.
Po prostu mamy dużo luĽniejsze podejĹ›cie do przepisów. MówiÄ…c inaczej:
lubimy ryzykować na drodze.

Człowiek uczy sie dobrze jeĽdzić (albo jezdzić Ľle) dopiero po tym jak
nauczy sie w miare po ludzku prowadzić samochód - a to sie dzieje kilka
miesiÄ™cy po egzaminie.  

Nie. Człowiek z czasem uczy siÄ™ jeĽdzić płynnie i kontrolować pojazd.
Na egzaminie nie musisz jeĽdzić bardzo płynnie, nie musisz umieć
wyprowadzać wozu z poślizgu. Musisz po prostu jechać zgodnie
z przepisami, co jest naprawdÄ™ BARDZO PROSTE.
Gdyby egzamin PJ miał sprawdzać, czy naprawdÄ™ dobrze poradzisz
sobie na jezdni, to jazda po łuku i parkowanie byłyby sprawdzane
na płycie poĹ›lizgowej. I z placu wyjeżdżałoby z 10% próbujÄ…cych.

ParkowałeĹ› kiedyĹ› prostopadle?
teraz sie tego nie uczÄ….

?

ZawracałeĹ› z wykorzystaniem podjazdu?
tego chyba też nie.

?

Nie wiem jakie Ty masz wyobrażenie o kursie i egzaminie na PJ, ale chyba
bardzo błÄ™dne. Parkowania i zawracania jest na kursach wrÄ™cz zbyt wiele.

A co do jazdy po łuku to wiesz jak to wyglÄ…da? UczÄ… ich jak przejechać
konkretnym modelem samochodu konkretny łuk. Nic wiecej. Prawda jest taka ze
nauczyć sie musisz sam. I to potem. 

OczywiĹ›cie. Mi instruktor powiedział wprost, że żal na kursie czasu
na takie rzeczy. Że chce mnie nauczyć bezpiecznej jazdy na tyle, na ile
zdoła, a jazdÄ™ po łuku, parkowanie równoległe itp mam robić na zasadzie
flag w okienkach itp. Raz zaparkowałem równolegle "na czuja" i mnie
opierdzielił. OczywiĹ›cie miał racjÄ™.

pozdrawiam,
PK

223 Data: Grudzien 18 2012 22:14:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: ToMasz 


Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie
sytuacji.

Wykorzystanie sytuacji. LOL. UczyłeĹ› go też, że jak nikt nie patrzy,
to nie trzeba płacić za batonika?

Ha! a mnie uczono na PJ że wykorzystanie sytuacji jest jak najbardziej zgodne z przepisami, ba nawet konieczne. Z tym że były 2 realne przypadki zaistnienia takiej sytuacji. jedna to wtedy gdy jesteĹ›my na podporzÄ…dkowanej, ale na głównej stoi korek. drugiej nie pamiÄ™tam, ale to było coĹ› w sensie skoro i tak ten z pierwszeĹ„stwem nie moze jechać, a my mamy wolne - to po co stać?

ToMasz

224 Data: Grudzien 18 2012 22:30:16
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 20:07, PK pisze:

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A mimo to Polacy jeżdżÄ… fatalnie.

Co tylko potwierdza, jak 'system' jest zjebany.

--

RedLite

225 Data: Grudzien 19 2012 10:08:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: Yakhub 

Witam!

W liście datowanym 18 grudnia 2012 (20:07:53) napisano:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A mimo to Polacy jeżdżÄ… fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.

Wniosek:
Restrykcyjne   egzaminy   w   żadnym   stopniu   nie  majÄ…  zwiÄ…zku  z
umiejÄ™tnoĹ›ciami kierowców i bezpieczeĹ„stwem na drogach.
A nawet:
Im  bardziej  skomplikowany egzamin, tym wiÄ™cej czasu na kursie bÄ™dzie
poświęcone NAUCE ZDAWANIA EGZAMINU, a mniej nauce jazdy.



--
Pozdrowienia,
 Yakhub

226 Data: Grudzien 20 2012 19:30:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "PK"

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A mimo to Polacy jeżdżÄ… fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.

W ogóle nie powinni zdawać...




























.... tak jak nie zdaje siÄ™ egzaminu do prawa chodzenia

Inaczej zawsze bÄ™dziemy czytali takie bystre wypowiedzi nt tego jak to mniej ludzi powinno zdawać, albo wiÄ™ksze mandaty powinny być, wolniej jeĽdzić ... itp itd

227 Data: Grudzien 18 2012 21:15:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 19:50:07 +0100, frank drebin napisał(a):

Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby kto¶ zdał za pierwszym razem a
większo¶ć ich dzieciaków to ponad 5 razy.

Marudzisz.
W¶ród moich znajomych wyszło:
42% - za pierwszym
29% - za drugim
9% - za trzecim
4% - za czwartym
5% - za pi±tym
6% - sze¶ć lub więce
1% - nie mam prawa jazdy

W anonimowej ankiecie przebadano 105 osób - głównie kierowcy i piloci rajdowi i inne osoby zwi±zane ze sportem motorowym.
Widać wiele zależy od tego jakich kto ma znajomych :)

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie
tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

Przepychanki na placu manwerowym niby nikomu życia nie uratuj±, ale dzisiejsze realia jazdy samochodem s± jakie s±. W miastach jest ¶cisk i umiejętno¶ć poruszania się w takich warunkach jest konieczno¶ci±.
A niestety obserwuj±c wielu kierowców widzę że jeżeli się tego na kursie nie nauczyli, to często już się nie naucz± nigdy.

Tak jeszcze moje przymy¶lenia z czasu kiedy ja zdawałem prawo jazdy i też była cała masa ludzi którzy nie mogli zdać za N-tym razem.
Żeby przygotować się do egzaminu pojechałem sobie kilka razy wcze¶niej za egzaminem (rowerem) żeby zobaczyć co i jak wygl±da.

I wniosek był jeden - jak kto¶ jechał kiepsko i niepewenie i ogólnie nie rokował, to egzamin praktyczny trwał do skutku, egzamin kierowany był na jakie¶ niejasne skrzyżowania gdzie jak kursant się czymkolwiek podłożył to był koniec egzaminu.
A jak kursant wsiadał i widać było że ogarnia temat - rusza sprawnie, zmienia pasy, ogólnie jedzie efektywnie, to pomniejsze błędy były takiemu wybaczone i wracał do o¶rodka za kierownic±.

228 Data: Grudzien 18 2012 21:26:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Tue, 18 Dec 2012 19:50:07 +0100, frank drebin napisał(a):
Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby kto¶ zdał za pierwszym razem a
większo¶ć ich dzieciaków to ponad 5 razy.
Marudzisz.
W¶ród moich znajomych wyszło:
42% - za pierwszym
29% - za drugim
9% - za trzecim
4% - za czwartym
5% - za pi±tym
6% - sze¶ć lub więce
1% - nie mam prawa jazdy
W anonimowej ankiecie przebadano 105 osób - głównie kierowcy i piloci
rajdowi i inne osoby zwi±zane ze sportem motorowym. Widać wiele zależy
od tego jakich kto ma znajomych :)
Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za
mało  płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też
przy jeĽdzie  tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
Przepychanki na placu manwerowym niby nikomu życia nie uratuj±, ale
dzisiejsze realia jazdy samochodem s± jakie s±. W miastach jest ¶cisk i
umiejętno¶ć poruszania się w takich warunkach jest konieczno¶ci±. A
niestety obserwuj±c wielu kierowców widzę że jeżeli się tego na kursie nie
nauczyli, to często już się nie naucz± nigdy.
Tak jeszcze moje przymy¶lenia z czasu kiedy ja zdawałem prawo jazdy i
też była cała masa ludzi którzy nie mogli zdać za N-tym razem. Żeby
przygotować się do egzaminu pojechałem sobie kilka razy wcze¶niej za
egzaminem (rowerem) żeby zobaczyć co i jak wygl±da.
I wniosek był jeden - jak kto¶ jechał kiepsko i niepewenie i ogólnie nie
rokował, to egzamin praktyczny trwał do skutku, egzamin kierowany był na
jakie¶ niejasne skrzyżowania gdzie jak kursant się czymkolwiek podłożył to
był koniec egzaminu. A jak kursant wsiadał i widać było że ogarnia temat
- rusza sprawnie, zmienia pasy, ogólnie jedzie efektywnie, to pomniejsze
błędy były takiemu wybaczone i wracał do o¶rodka za kierownic±.

junior ma ponad 60 godzin wyjeżdżone, nie denerwuje się w samochodzie.
Ale system ustawiony jest na ujebanie niczym nowe auta ITD na łapanie ofiary.
Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob± zawsze cię upierdziel±.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

229 Data: Grudzien 18 2012 21:36:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

frank drebin w


junior ma ponad 60 godzin wyjeżdżone,

Lepszy niż moja stara, ale ona po pierwszym zlanym egzaminie dostała
ultimatum, albo chce jeĽdzić, albo zdawać egzaminy. Zdała za drugim razem, a
że jeĽdzić dalej nie potrafi to inna sprawa...

nie denerwuje się w samochodzie.

Czyli po 60 godzinach zacz±ł ogarniać wnętrze samochodu ;P

Ale system ustawiony jest na ujebanie niczym nowe auta ITD na łapanie
ofiary.

To Twoja subiektywna opinia tylko.

Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob± zawsze
cię upierdziel±.

Lataj±cym kwantyfikatorem "zawsze" upierdziel± -- dlaczego się teraz ze
swoich 20% wycofujesz?


CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

230 Data: Grudzien 18 2012 21:47:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomo¶ci

frank drebin w

junior ma ponad 60 godzin wyjeżdżone,
Lepszy niż moja stara, ale ona po pierwszym zlanym egzaminie dostała
ultimatum, albo chce jeĽdzić, albo zdawać egzaminy. Zdała za drugim
razem, a że jeĽdzić dalej nie potrafi to inna sprawa...
nie denerwuje się w samochodzie.
Czyli po 60 godzinach zacz±ł ogarniać wnętrze samochodu ;P
Ale system ustawiony jest na ujebanie niczym nowe auta ITD na łapanie
ofiary.
To Twoja subiektywna opinia tylko.
Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob±
zawsze  cię upierdziel±.
Lataj±cym kwantyfikatorem "zawsze" upierdziel± -- dlaczego się teraz ze
swoich 20% wycofujesz?
nie rozumiem?

CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody



--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

231 Data: Grudzien 19 2012 00:46:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

frank drebin wrote:

junior ma ponad 60 godzin wyjeżdżone, nie denerwuje się w samochodzie.
Ale system ustawiony jest na ujebanie niczym nowe auta ITD na łapanie
ofiary.
Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob±
zawsze cię upierdziel±.

Ja na B zdałem za pierwszym razem. Po ponad 10 latach na D również zdałem za
pierwszym razem. Więc chyba nie jest to tak tragicznie trudne? Nigdy nie
brałem żadnych dodatkowych godzin.

Wszystkie te łuki i koperty nawet autobusem robiłem z palcem w nosie.
Jedynie co mnie dramatycznie przerażało, to po wyjechaniu tyłem z łuku
zatrzymać się metr od tyczki - autobusem. To akurat jest dramat i nie wiem
jak można się tego nauczyć. Czysta loteria.

232 Data: Grudzien 19 2012 23:11:07
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 21:26:06 +0100, frank drebin napisał(a):

junior ma ponad 60 godzin wyjeżdżone, nie denerwuje się w samochodzie.

Jesli dalej ma kłopoty z opanowaniem pojazdu, to znaczy, że chyba nie
powinien jĽdzić.

Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob± zawsze
cię upierdziel±.

Ciekawe, ja co rusz zdaję karniaki za punkty i przechodzę bez żadnych
problemów. Czary? Czy może umiejętno¶ć jazdy i znajomo¶ć przepisów?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

233 Data: Grudzien 20 2012 00:01:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 23:11:07 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Choćby¶ nie wiem jakim był driverem, po kilku minutach jazdy za tob± zawsze
cię upierdziel±.
Ciekawe, ja co rusz zdaję karniaki za punkty i przechodzę bez żadnych
problemów. Czary? Czy może umiejętno¶ć jazdy i znajomo¶ć przepisów?

Naciaganie rzeczywistosci ? Raz nie zdales :-P

J.

234 Data: Grudzien 30 2012 02:14:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 20 Dec 2012 00:01:37 +0100, J.F. napisał(a):

Ciekawe, ja co rusz zdaję karniaki za punkty i przechodzę bez żadnych
problemów. Czary? Czy może umiejętno¶ć jazdy i znajomo¶ć przepisów?

Naciaganie rzeczywistosci ? Raz nie zdales :-P

Żadne naci±ganie - raz mnie egzaminator ulał wbrew przepisom. Organ
nadzoruj±cy uznał, że z mojej strony wszystko było OK.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

235 Data: Grudzien 30 2012 12:06:01
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 30 Dec 2012 02:14:36 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Thu, 20 Dec 2012 00:01:37 +0100, J.F. napisał(a):
Ciekawe, ja co rusz zdaję karniaki za punkty i przechodzę bez żadnych
problemów. Czary? Czy może umiejętno¶ć jazdy i znajomo¶ć przepisów?

Naciaganie rzeczywistosci ? Raz nie zdales :-P

Żadne naci±ganie - raz mnie egzaminator ulał wbrew przepisom. Organ
nadzoruj±cy uznał, że z mojej strony wszystko było OK.

I co - uznano (z problemami) ze zdales ten egzamin, czy wyznaczono
powtorke ?

J.

236 Data: Grudzien 30 2012 13:06:07
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 30 Dec 2012 12:06:01 +0100, J.F. napisał(a):

Żadne naci±ganie - raz mnie egzaminator ulał wbrew przepisom. Organ
nadzoruj±cy uznał, że z mojej strony wszystko było OK.

I co - uznano (z problemami) ze zdales ten egzamin, czy wyznaczono
powtorke ?

Organ nadzoruj±cy nie ma możliwo¶ci uznania, że egzamin jest zdany. Może
jedynie anulować tenże egzamin i zarz±dzić powtórkę na koszt o¶rodka
egzaminacyjnego. Formalnie zatem tego 'oblanego' egzaminu nie było.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

237 Data: Grudzien 18 2012 21:22:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

W anonimowej ankiecie przebadano 105 osób - głównie kierowcy i piloci rajdowi i inne osoby zwiÄ…zane ze sportem motorowym.
Widać wiele zależy od tego jakich kto ma znajomych :)

MyĹ›lÄ™, że na dużej próbie miałbym podobny wynik. Znajomi: głównie
matematycy, fizycy, kilku ekonomistów.

Jedni potrafiÄ… jeĽdzić, a inni potrafiÄ… siÄ™ uczyć. NaprawdÄ™ w życiu
trafiajÄ… siÄ™ wyzwania trudniejsze niż PJ.

Ĺ»eby przygotować siÄ™ do egzaminu pojechałem sobie kilka razy wczeĹ›niej
za egzaminem (rowerem) żeby zobaczyć co i jak wyglÄ…da.

To jest akurat Ĺ›wietny pomysł i wszystkim polecam. Ja po kursie
objeĽdziłem WSZYSTKIE drogi w okolicy oĹ›rodka i zrobiłem chyba
wszystkie możliwe manewry na trudniejszych skrzyżowaniach. Warto
też pojeĽdzić za egzaminem, ale bez przesady (rowerzysta w lusterku
stresuje młodego kierowcÄ™, a sam egzamin też jest dosyć mÄ™czÄ…cy).

OczywiĹ›cie prawdÄ… jest także to o pewnoĹ›ci jazdy. Jak ktoĹ› robi
to naprawdÄ™ sprawnie, to egzamin jest krótki, przyjemny
i okraszony żarcikami.

JeĹ›li młody kierowca sprawia wrażenie, że wciÄ…ż potrzebuje obok
asystenta z awaryjnym hamulcem, to bÄ™dzie jeĽdził aż uwali. Na tym
m.in. polega praca egzaminatora. Nie można mieć do niego pretensi, że
nie daje prawka osobom, które nie sÄ… gotowe.

BTW: czÄ™ć egzaminatorów także Ľle reaguje na agresjÄ™ i nerwowoć
(bardzo słusznie).
Z opowieĹ›ci egzaminatora wiem, że tak celowo uwalane sÄ… osoby,
które np. wyzywajÄ… kierowców w trakcie egzaminu (to siÄ™ zdarza!).
Jeden egzaminowany na wyjeĽdzie z oĹ›rodka stwierdził, że jakiĹ›
"młody kretyn w Lce nie umie jeĽdzić". Podczas doć długiej jazdy
zaliczył wszystkie trudne ronda w okolicy i w koĹ„cu siÄ™ nie udało,
choć szło mu całkiem nieĽle. :)

pozdrawiam,
PK

238 Data: Grudzien 19 2012 00:24:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia 18 Dec 2012 21:22:39 GMT, PK napisał(a):

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
W anonimowej ankiecie przebadano 105 osób - głównie kierowcy i piloci rajdowi i inne osoby zwi±zane ze sportem motorowym.
Widać wiele zależy od tego jakich kto ma znajomych :)

My¶lę, że na dużej próbie miałbym podobny wynik. Znajomi: głównie
matematycy, fizycy, kilku ekonomistów.

Jedni potrafi± jeĽdzić, a inni potrafi± się uczyć. Naprawdę w życiu
trafiaj± się wyzwania trudniejsze niż PJ.

Inna sprawa że teraz ogl±dam dane statystyczne dostępne w necie.
Np:
http://www.pord.pl/doc/statystyki_egzaminow.pdf
http://www.eurzad.szczecin.pl/files/56E23D39C8BB45AC9DC1FCA2DD480D4E/Zdawalno%C5%9B%C4%87%20za%202012%20I.pdf
Na oko zdawalno¶ć egzaminu praktycznego kat. B jest poniżej 25%

Więc wygl±da że faktycznie jest trudniej niż kiedy¶.
Albo egzamin trudniejszy, albo teraz w łapę nie bior±.

I to też nie wygl±da tak że jeĽdzić nie potrafi±, bo na te kategorie gdzie
z założenia kandydat jeĽdzić już umie (C, D, E), statystyka trochę wyższa
ale nie powala.

Żeby przygotować się do egzaminu pojechałem sobie kilka razy wcze¶niej
za egzaminem (rowerem) żeby zobaczyć co i jak wygl±da.

To jest akurat ¶wietny pomysł i wszystkim polecam. Ja po kursie
objeĽdziłem WSZYSTKIE drogi w okolicy o¶rodka i zrobiłem chyba
wszystkie możliwe manewry na trudniejszych skrzyżowaniach. Warto
też pojeĽdzić za egzaminem, ale bez przesady (rowerzysta w lusterku
stresuje młodego kierowcę, a sam egzamin też jest dosyć męcz±cy).

No nie tak że rowerzysta w lusterku - tak to się zazwyczaj nie udało, ale
starałem się po prostu mieć egzamin w zasięgu wzroku.

W sumie wygl±dało to tak, że jak mi kursant dał radę uciec, albo
przynajmniej wymagał solidnego pedałowania to zazwyczaj zdawał. A jak nie
miałem problemów z nad±żeniem, to egzaminator prędzej czy póĽniej kursanta
uwalił.

239 Data: Grudzien 18 2012 23:48:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, Tomasz Pyra  wrote:

Inna sprawa że teraz oglÄ…dam dane statystyczne dostÄ™pne w necie.
Np:
http://www.pord.pl/doc/statystyki_egzaminow.pdf
http://www.eurzad.szczecin.pl/files/56E23D39C8BB45AC9DC1FCA2DD480D4E/Zdawalno%C5%9B%C4%87%20za%202012%20I.pdf
Na oko zdawalnoć egzaminu praktycznego kat. B jest poniżej 25%

WiÄ™c wyglÄ…da że faktycznie jest trudniej niż kiedyĹ›.
Albo egzamin trudniejszy, albo teraz w łapÄ™ nie biorÄ….

Teraz już nie bardzo jest jak wziąć. KopertÄ™ trzeba by było wrÄ™czyć
na zewnÄ…trz, czyli tuż przy WORD. Egzaminatorzy już nie zarabiajÄ… takich
groszy jak kiedyĹ›, wiÄ™c może też potrzeba mniejsza.

I to też nie wyglÄ…da tak że jeĽdzić nie potrafiÄ…, bo na te kategorie gdzie
z założenia kandydat jeĽdzić już umie (C, D, E), statystyka trochÄ™ wyższa
ale nie powala.

IMO po prostu kat. B dostaje dużo osób, którym siÄ™ udało lub instruktor
siÄ™ zlitował. Przy kategoriach "dużych" mogÄ… być ostrzejsze kryteria.

Poza tym prowadzenie takiego pojazdu jest zapewne trochÄ™ trudniejsze niż
Fabii itp, a chÄ™tnych nadal sporo. WyobraĽ sobie, że nie umiesz niczego
robić, jedziesz autobusem do pośredniaka i widzisz napis "zatrudniamy
kierowców, organizujemy kursy PJ". No to odkrywasz powołanie, idziesz
na egzamin i uwalasz. No ale już skoĹ„czyłeĹ› kurs, wiÄ™c próbujesz znowu
i znowu uwalasz. W końcu Ci się odechciewa i wracasz do pośredniaka, ale
zostawiasz słabÄ… statystykÄ™.

pozdrawiam,
PK

240 Data: Grudzien 19 2012 01:45:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia 18 Dec 2012 23:48:12 GMT, PK napisał(a):

On 2012-12-18, Tomasz Pyra  wrote:
Inna sprawa że teraz ogl±dam dane statystyczne dostępne w necie.
http://www.pord.pl/doc/statystyki_egzaminow.pdf
http://www.eurzad.szczecin.pl/files/56E23D39C8BB45AC9DC1FCA2DD480D4E/Zdawalno%C5%9B%C4%87%20za%202012%20I.pdf
Na oko zdawalno¶ć egzaminu praktycznego kat. B jest poniżej 25%

Teraz już nie bardzo jest jak wzi±ć. Kopertę trzeba by było wręczyć
na zewn±trz, czyli tuż przy WORD. Egzaminatorzy już nie zarabiaj± takich
groszy jak kiedy¶, więc może też potrzeba mniejsza.

Manewr "koperta" juz nie do zrealizowania ?
Nieoficjalnych kontaktow z instruktorami nie maja ?

I to też nie wygl±da tak że jeĽdzić nie potrafi±, bo na te kategorie gdzie
z założenia kandydat jeĽdzić już umie (C, D, E), statystyka trochę wyższa
ale nie powala.
IMO po prostu kat. B dostaje dużo osób, którym się udało lub instruktor
się zlitował. Przy kategoriach "dużych" mog± być ostrzejsze kryteria.

Przy B ok - po tych 24h jazdy umiejetnosci sa niewielkie, moze byc kwestia
szczescia.
Ale na wyzsze ? Kandydat powinien byc juz troche otrzaskany z ruchem.

Poza tym prowadzenie takiego pojazdu jest zapewne trochę trudniejsze niż

No chyba ze tak jak na jakim filmie z Anglii - skret "tirem" na waskiej
drodze ... i instruktor mowi "patrz w lusterka czy nie najezdzasz na
kraweznik. Nie da sie nie najechac na tej drodze, ale jak najedziesz na
egzaminie to nie zdasz" :-)

Fabii itp, a chętnych nadal sporo. WyobraĽ sobie, że nie umiesz niczego
robić, jedziesz autobusem do po¶redniaka i widzisz napis "zatrudniamy
kierowców, organizujemy kursy PJ". No to odkrywasz powołanie, idziesz

Ale co - sugerujesz ze kat B mam juz rok czy 20 lat, ale praktyki za
kolkiem cagle 25h ?

na egzamin i uwalasz. No ale już skończyłe¶ kurs, więc próbujesz znowu
i znowu uwalasz. W końcu Ci się odechciewa i wracasz do po¶redniaka, ale
zostawiasz słab± statystykę.

Albo nawet w koncu zdajesz i dostajesz upragniona prace ... ale slad w
statystyce zostawiasz.

Zreszta zobacz - 1679 zdalo teorie na kat C. 1376 zdalo praktyke.
Myslisz ze oni zdali za pierwszym razem, a tych ~300 osob zdawalo, zdawalo,
zdawalo 5x i sie w koncu poddalo ? bo egzaminow bylo 3536, to i tak troche
brakuje.

J.

241 Data: Grudzien 19 2012 10:32:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-12-19 01:45, J.F. pisze:

No chyba ze tak jak na jakim filmie z Anglii - skret "tirem" na waskiej
drodze ... i instruktor mowi "patrz w lusterka czy nie najezdzasz na
kraweznik. Nie da sie nie najechac na tej drodze, ale jak najedziesz na
egzaminie to nie zdasz" :-)

Ach ci Brytole z tym ich humorem ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

242 Data: Grudzien 23 2012 20:18:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 10:32:20 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

W dniu 2012-12-19 01:45, J.F. pisze:
No chyba ze tak jak na jakim filmie z Anglii - skret "tirem" na waskiej
drodze ... i instruktor mowi "patrz w lusterka czy nie najezdzasz na
kraweznik. Nie da sie nie najechac na tej drodze, ale jak najedziesz na
egzaminie to nie zdasz" :-)

Ach ci Brytole z tym ich humorem ;)

Sprawdz najpierw czy u nas nie jest tak samo :-)

J.

243 Data: Grudzien 19 2012 12:56:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: Lort 

Kto: Tomasz Pyra Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 19.12.2012, 00:24:39

W sumie wyglÄ…dało to tak, że jak mi kursant dał radÄ™ uciec, albo
przynajmniej wymagał solidnego pedałowania to zazwyczaj zdawał.

Jak dał radÄ™ uciec, to skÄ…d wiesz, że zdał? ;)

--
Llort

lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság

244 Data: Grudzien 19 2012 17:56:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 12:56:18 +0100, Lort napisał(a):

Kto: Tomasz Pyra Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 19.12.2012, 00:24:39

W sumie wygl±dało to tak, że jak mi kursant dał radę uciec, albo
przynajmniej wymagał solidnego pedałowania to zazwyczaj zdawał.

Jak dał radę uciec, to sk±d wiesz, że zdał? ;)

Wracał do o¶rodka na fotelu kierowcy

245 Data: Grudzien 19 2012 10:32:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

A jak kursant wsiadał i widać było że ogarnia temat - rusza sprawnie, zmienia pasy, ogólnie jedzie efektywnie, to >pomniejsze błędy były takiemu wybaczone i wracał do o¶rodka za kierownic±.

Dokładnie tak było jak zdawałem, pipy nie wyjeżdżały z placu bo przewracały tyczki, jak nawet skończyła plac to zawałiła wyjazd z o¶rodka. Mnie egzaminator wzi±ł na najkrótsz± trasę i zakończył pod marketem zakupami ¶niadania bo "pan tu skręci na rondzie, nic od rana nie jadłem". Zdało nas 4/10 wtedy, wszyscy za pierwszym razem.

246 Data: Grudzien 19 2012 15:31:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: Lort 

Kto: Tomasz Pyra Gdzie:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 18.12.2012, 21:15:06

I wniosek był jeden - jak ktoĹ› jechał kiepsko i niepewenie i ogólnie
nie rokował, to egzamin praktyczny trwał do skutku, egzamin kierowany
był na jakieĹ› niejasne skrzyżowania gdzie jak kursant siÄ™ czymkolwiek
podłożył to był koniec egzaminu.
A jak kursant wsiadał i widać było że ogarnia temat - rusza sprawnie,
zmienia pasy, ogólnie jedzie efektywnie, to pomniejsze błÄ™dy były
takiemu wybaczone i wracał do oĹ›rodka za kierownicÄ….

CoĹ› w tym chyba jest, choć może to też od priorytetów egzaminatora
zależeć. W każdym razie wniosek potwierdzam o tyle, że sam zdałem
za pierwszym razem, choć - prawdÄ™ mówiÄ…c - egzaminator powinien mnie
uwalić. Za przekroczenie prędkości w zabudowanym :>

Nie, nawet nie umiem dawać łapówek.


(CROSS)
--
Llort

lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság

247 Data: Grudzien 18 2012 21:34:20
Temat: Re: Jebany system
Autor: Iksiński 


Użytkownik "frank drebin"  napisał w wiadomo¶ci

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

A czego się spodziewasz po 20 godzinach praktyki? Większo¶ć z tych zdaj±cych atakuje egzamin po standardowym kursie. Bez żadnego innego do¶wiadczenia na drodze czy w prowadzeniu pojazdów mechanicznych. Nie ma szans, żeby większo¶ć z nich jeĽdziła dobrze.

W¶ród moich znajomych s± tacy, którzy zdali za pierwszym czy drugim razem, s± też i tacy, którzy zdawali po pięć/sze¶ć razy. I niestety w 95% przypadków, to nie była wina egzaminatorów, tylko samych kursantów.

Ci co zdawali bez większych problemów, to osoby które miały do¶wiadczenie. JeĽdziły na skuterach, samochodami ojca po jakich¶ bocznych czy polnych drogach, ci±gnikami u dziadków, dobrały sporo dodatkowych godzin, albo po prostu miały ostr± zajawkę na samochód i już na rok czy dwa przed skońćzeniem 18 lat, praktycznie znały kodeks drogowy, żeby jak najszybciej po 18 urodzinach i¶ć na kurs i egzamin.

Ci którzy bujali się po kilka razy z egzaminami, robili to niestety z własnej winy. I niestety ich styl jazdy jest delikatnie mówi±c słaby (no może za 2-3 osobami, które się wyrobiły).


Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał.

No to jak z jego winy, to o co Ci chodzi?


Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

Pipom, które nie potrafi± utrzymać zadanego toru jazdy. Niedawno w mój samochód (zaparkowany prawidłowo na chodniku) przywaliła panienka, która w ¶rodku nocy, na pustej ulicy cofaj± na odcinku 50m nie była w stanie utrzymać się na jezdni.
U takich jak ja, nie znajdziesz zrozumienia w tym przypadku...


Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji.
http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw± jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę sam± stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy. Ni chuja, powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40 minutach egzaminu.

Aż tak trudno mu ogarn±ć, że na egzaminie ma jechać tak, jak stanowi± przepisy?


Powtarzam, jak by te pieni±dze za poprawki nie zostawały w WORDach to by egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na drodze, bez żadnego wymuszenia.

Bzdura. Pieni±dze za mandaty nie zostaj± w itd czy policji, a łupi± bez umiaru.


Sorry za bluzgi ale mam nerwa ¶wi±tecznego.

Zafunduj synowi na gwiazdkę jazdy doszkalaj±ce i będzie git.

Pozdrawiam
X

248 Data: Grudzien 18 2012 21:44:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Iksiński"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "frank drebin"  napisał w wiadomo¶ci
Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał.
No to jak z jego winy, to o co Ci chodzi?
Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
Pipom, które nie potrafi± utrzymać zadanego toru jazdy. Niedawno w mój samochód (zaparkowany prawidłowo na chodniku) przywaliła panienka, która
w  ¶rodku nocy, na pustej ulicy cofaj± na odcinku 50m nie była w stanie utrzymać się na jezdni.
U takich jak ja, nie znajdziesz zrozumienia w tym przypadku...
Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe
wykorzystanie  sytuacji.
http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię  to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
tę sam±  stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.
Ni chuja,  powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach  egzaminu.
Aż tak trudno mu ogarn±ć, że na egzaminie ma jechać tak, jak stanowi± przepisy?
Powtarzam, jak by te pieni±dze za poprawki nie zostawały w WORDach to by egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na drodze, bez żadnego wymuszenia.
Bzdura. Pieni±dze za mandaty nie zostaj± w itd czy policji, a łupi± bez umiaru.
Sorry za bluzgi ale mam nerwa ¶wi±tecznego.
Zafunduj synowi na gwiazdkę jazdy doszkalaj±ce i będzie git.
Pozdrawiam
X

nie rozumiesz o czym piszę, chcesz tylko pomędrkować jaki to ty jeste¶ zajebisty kierowca a reszta to idioci.
Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali. Robiłem prawko podczas technikum i na 90 chłopa tylko kilku nie zdało za pierwszym razem a i tak zdali za drugim.
Teraz jest odwrotnie i nie ma co pierdylić że gorszy materiał na kierowcę. Wtedy też mieli¶my 18 godzin jazdy.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

249 Data: Grudzien 18 2012 21:56:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: Iksiński 


Użytkownik "frank drebin"  napisał w wiadomo¶ci

nie rozumiesz o czym piszę, chcesz tylko pomędrkować jaki to ty jeste¶ zajebisty kierowca a reszta to idioci.

Wskaż gdzie to napisałem.


Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.

Ja nie zdawałem 25 lat temu.


Robiłem prawko podczas technikum i na 90 chłopa tylko kilku nie zdało za pierwszym razem a i tak zdali za drugim.

I o czym to ma ¶wiadczyć? Że byle idiota dostawał prawo jazdy?


Teraz jest odwrotnie i nie ma co pierdylić że gorszy materiał na kierowcę.

I oczywi¶cie natężenie ruchu, możliwo¶ci samochodów i dostęp do nich s± na takim samym poziomie?
O materiale na kierowców też można by długo dyskutować.


Wtedy też mieli¶my 18 godzin jazdy.

I nieszczelny system egzaminowania.


Pozdrawiam
X

250 Data: Grudzien 18 2012 21:46:45
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-18, frank drebin  wrote:

nie rozumiesz o czym piszę, chcesz tylko pomędrkować jaki to ty jesteś
zajebisty kierowca a reszta to idioci.
Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.

No i teraz mamy najwiÄ™cej wypadków w Europie. NaprawdÄ™ nie ma siÄ™ czym
chwalić.

Podobnie jak tym, ze 25 lat temu wszyscy zdawali maturÄ™, a teraz
w sklepie stojÄ™ w kolejce, bo facet w wieku mojego ojca (55) odlicza
przez 3 minuty 19.53 zł (historia z dziĹ›, ale przecież każdy to widzi
regularnie).

Teraz jest odwrotnie i nie ma co pierdylić że gorszy materiał na kierowcÄ™.
Wtedy też mieliĹ›my 18 godzin jazdy.

Po prostu dziĹ› egzaminatorzy sÄ… bardziej skrupulatni, a w PRL olewali
robotÄ™ (jak wszyscy). No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że
25 lat temu można było zdać kopertÄ….

pozdrawiam,
PK

251 Data: Grudzien 18 2012 22:59:54
Temat: Re: Jebany system
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-12-18 22:46, PK pisze:

Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.

No i teraz mamy najwiÄ™cej wypadków w Europie. NaprawdÄ™ nie ma siÄ™ czym
chwalić.

Ci, co zdawali 25 lat temu powodujÄ… najmniej wypadków. W statystykach
przodujÄ… kierowcy 20-letni. Twój wniosek jest z dupy wziÄ™ty.

252 Data: Grudzien 18 2012 23:18:36
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

trolling tone w


W dniu 2012-12-18 22:46, PK pisze:
Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.
No i teraz mamy najwięcej wypadków w Europie. Naprawdę nie ma się czym
chwalić.

Ci, co zdawali 25 lat temu powoduj± najmniej wypadków.

Hmm, 25 i więcej, przy założeniu, że zdawali w wieku 18-20 lat maj± obecnie
co najmniej 43-45

W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.

Nie ma dostępnych statystyk o dwudziestoletnich kieruj±cych, a tym bardziej
o kierowcach, jest za to dostępna taka:
<http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/90806/Segregator1.pdf>:

       2010 2011
18-24  7168 7261
40-59  7542 7891

Twój wniosek jest z dupy wzięty.

A twój wyjęty sk±d został?


--
'Tom N'

253 Data: Grudzien 18 2012 23:26:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tom,

Tuesday, December 18, 2012, 11:18:36 PM, you wrote:

[...]

W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.
Nie ma dostępnych statystyk o dwudziestoletnich kieruj±cych, a tym bardziej
o kierowcach, jest za to dostępna taka:
<http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/90806/Segregator1.pdf>:

       2010 2011
18-24  7168 7261

Przedział 6 lat

40-59  7542 7891

Przedział 20 lat

Twój wniosek jest z dupy wzięty.
A twój wyjęty sk±d został?

Khem... Jak nie podasz ilo¶ci kierowców w przedziałach, to cała ta
statystyka z dupy wzięta.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

254 Data: Grudzien 18 2012 23:36:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-12-18 23:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Tom,

Tuesday, December 18, 2012, 11:18:36 PM, you wrote:

[...]

W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.
Nie ma dostępnych statystyk o dwudziestoletnich kieruj±cych, a tym bardziej
o kierowcach, jest za to dostępna taka:
<http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/90806/Segregator1.pdf>:

        2010 2011
18-24  7168 7261

Przedział 6 lat

40-59  7542 7891

Przedział 20 lat

Twój wniosek jest z dupy wzięty.
A twój wyjęty sk±d został?

Khem... Jak nie podasz ilo¶ci kierowców w przedziałach, to cała ta
statystyka z dupy wzięta.

Jest, pod tym samym linkiem i to już przeliczone:
WskaĽnik liczby wypadków na 10000 populacji,
grupy wiekowe:
18-24: 18.7
40-59: 7.5
No i już wiesz, kto podaje dane z dupy.

255 Data: Grudzien 18 2012 22:47:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-18, trolling tone  wrote:

Jest, pod tym samym linkiem i to już przeliczone:
WskaĽnik liczby wypadków na 10000 populacji,
grupy wiekowe:
18-24: 18.7
40-59: 7.5
No i już wiesz, kto podaje dane z dupy.

To jest populacja całkowita, a nie populacja kierowców.

pozdrawiam,
PK

256 Data: Grudzien 18 2012 23:51:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-12-18 23:47, PK pisze:

On 2012-12-18, trolling tone  wrote:
Jest, pod tym samym linkiem i to już przeliczone:
WskaĽnik liczby wypadków na 10000 populacji,
grupy wiekowe:
18-24: 18.7
40-59: 7.5
No i już wiesz, kto podaje dane z dupy.

To jest populacja całkowita, a nie populacja kierowców.

No to cytat z tekstu powyżej tej tabelki:
NajwiÄ™kszÄ… liczbÄ™ sprawców wĹ›ród kierujÄ…cych, zanotowano w przedziale wiekowym
25-39 lat. Spowodowali oni 10 928 wypadków (34% wypadków spowodowanych
przez kierujÄ…cych), zginÄ™ło w nich 946 osób, a 14 186 osób zostało rannych.
DużÄ… liczbÄ™ wypadków spowodowali młodzi kierujÄ…ce w wieku 18-24 lata – 7 261 wypadków
(22,6% wypadków powstałych z winy kierujÄ…cych), zginÄ™ły w nich 754 osoby,
a 10 242 zostały ranne. PrzyczynÄ… 42% wypadków, które spowodowali było
niedostosowanie prÄ™dkoĹ›ci do warunków ruchu, a o ich ciÄ™żkoĹ›ci Ĺ›wiadczy 62%
zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych. Jest to grupa osób, którÄ… cechuje
brak doĹ›wiadczenia i umiejÄ™tnoĹ›ci w kierowaniu pojazdami oraz duża skłonnoć
do brawury i ryzyka.

257 Data: Grudzien 19 2012 00:04:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

trolling tone w


W dniu 2012-12-18 23:47, PK pisze:
On 2012-12-18, trolling tone  wrote:
Jest, pod tym samym linkiem i to już przeliczone:
WskaĽnik liczby wypadków na 10000 populacji,
grupy wiekowe:
18-24: 18.7
40-59: 7.5
No i już wiesz, kto podaje dane z dupy.
To jest populacja całkowita, a nie populacja kierowców.

No to cytat z tekstu powyżej tej tabelki:
Największ± liczbę sprawców w¶ród kieruj±cych, zanotowano w przedziale
wiekowym 25-39 lat.

Czyli nie "20-letni", tylko z przedziału 25-39

Duż± liczbę wypadków spowodowali młodzi kieruj±ce w wieku 18-24 lata

I do tego przedziału /łapi±/ się "20-letni"

Jest to grupa osób, któr±
cechuje brak do¶wiadczenia i umiejętno¶ci w kierowaniu pojazdami

A tu jest różnica pomiędzy kierowcami, o których pisałe¶ i kieruj±cymi, o
których statystyka jest... ZnajdĽ j±!, je¶li potrafisz!

--
'Tom N'

258 Data: Grudzien 18 2012 23:49:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

trolling tone w


W dniu 2012-12-18 23:26, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Tom,
Tuesday, December 18, 2012, 11:18:36 PM, you wrote:
Ci, co zdawali 25 lat temu powoduj± najmniej wypadków
W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.

Jest, pod tym samym linkiem i to już przeliczone:
WskaĽnik liczby wypadków na 10000 populacji,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Hehehe, ale nie o tym pisałe¶ wcze¶niej.

Ty.

--
'Tom N'

259 Data: Grudzien 18 2012 23:40:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RoMan Mandziejewicz w


Hello Tom,

Tuesday, December 18, 2012, 11:18:36 PM, you wrote:

[...]

Za dużo wyci±łe¶.

Ci, co zdawali 25 lat temu powoduj± najmniej wypadków
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Przywróciłem.

W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie ma dostępnych statystyk o dwudziestoletnich kieruj±cych, a tym bardziej
o kierowcach, jest za to dostępna taka:
<http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/90806/Segregator1.pdf>:

       2010 2011
18-24  7168 7261

Przedział 6 lat

Patrz podkre¶lone.

40-59  7542 7891

Przedział 20 lat

Patrz podkre¶lone.
I licz proszę jednakowo, albo 6 i 20 albo... (i tak bez znaczenia, ale po co
się podkładasz o 1 rok :P)

Twój wniosek jest z dupy wzięty.
A twój wyjęty sk±d został?

Khem... Jak nie podasz ilo¶ci kierowców w przedziałach, to cała ta
statystyka z dupy wzięta.

Chyba pomyliłe¶ adresata o jeden poziom cytowania :D

Ale je¶li pytasz o populację w przedziałach, to owszem ja wyci±łem (i wiele
więcej), ale Ľródło ci±gle jest dostępne i je podałem ;P

--
'Tom N'

260 Data: Grudzien 19 2012 00:02:26
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 23:26:06 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tom,

Tuesday, December 18, 2012, 11:18:36 PM, you wrote:

[...]

W statystykach przoduj± kierowcy 20-letni.
Nie ma dostępnych statystyk o dwudziestoletnich kieruj±cych, a tym bardziej
o kierowcach, jest za to dostępna taka:
<http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/90806/Segregator1.pdf>:

       2010 2011
18-24  7168 7261

Przedział 6 lat

40-59  7542 7891

Przedział 20 lat

Pewnie jeszcze ciekawiej by to wyszło porównuj±c ilo¶ć kilometrów.
Bo w wieku 18-24 to się jeĽdzi jak tata samochód pożyczy.

261 Data: Grudzien 19 2012 18:55:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2012-12-18 22:46, PK pisze:
Ja też zdałem 25 lat temu za pierwszym razem i wszyscy wtedy zdawali.

No i teraz mamy najwiÄ™cej wypadków w Europie. NaprawdÄ™ nie ma siÄ™ czym
chwalić.

Ci, co zdawali 25 lat temu powodujÄ… najmniej wypadków. W statystykach
przodujÄ… kierowcy 20-letni. Twój wniosek jest z dupy wziÄ™ty.

Jak wszystko co pisze zresztÄ….

262 Data: Grudzien 19 2012 12:51:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-18 21:34, Iksiński pisze:

Ci co zdawali bez większych problemów, to osoby które miały
do¶wiadczenie. JeĽdziły na skuterach, samochodami ojca po jakich¶
bocznych czy polnych drogach, ci±gnikami u dziadków, dobrały sporo
dodatkowych godzin, albo po prostu miały ostr± zajawkę na samochód i już
na rok czy dwa przed skońćzeniem 18 lat, praktycznie znały kodeks
drogowy, żeby jak najszybciej po 18 urodzinach i¶ć na kurs i egzamin.

Cos w tym jest.
Jesli masz doswiadczenie i juz sie nie zastanawiasz czy nalezy zmienic bieg i gdzie jest hamulec - czyli krotko mowiac podczas jazdy nie zastanawiasz sie nad tym, zeby auto jechalo - to mozesz skupic sie na ruchu ulicznym i poswiecic mu cala swoja uwage.

BTW, ilestamnascie lat jezdze autem ale nie ukrywam, ze czasem przejezdzajac przez obce miasta, szczegolnie gdy sa objazdy etc, starajac sie trafic w docelowe miejsce sam czuje sie troche niepewnie i momentami - w oczach niektorych - jade jak p...a :)

--
jarek

263 Data: Grudzien 18 2012 22:31:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:

junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę
sam± stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.

Odwołał się?

--

RedLite

264 Data: Grudzien 18 2012 22:36:59
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tom N 

RedLite w


W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:

junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę
sam± stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy.

Odwołał się?

Message-ID:

"Albo junior dupa, albo ociec dupa -- masz wybór"

;P


CROSS:  pl.pregierz,pl.misc.samochody
--
'Tom N'

265 Data: Grudzien 19 2012 00:32:08
Temat: Re: Jebany system
Autor: Garg07. 



"Albo junior dupa, albo ociec dupa -- masz wybór"

Albo ty cipa albo redlite chuj .. wybieraj kto kogo pierdoli

266 Data: Grudzien 18 2012 22:44:55
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.

A od nowego roku zmiana w testach obliczona na dalsze dojenie.

--

RedLite

267 Data: Grudzien 19 2012 08:26:02
Temat: Re: Jebany system
Autor: Iksiński 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:
Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.

A od nowego roku zmiana w testach obliczona na dalsze dojenie.

Może tak, a może nie...

Pogadaj z kilkoma ¶wieżo upieczonymi kierowcami. Na pewno od czę¶ci z nich dowiesz się wiele ciekawego na temat przepisów... ;-)

Pozdrawiam
X

268 Data: Grudzien 19 2012 18:29:44
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 



Pogadaj z kilkoma ¶wieżo upieczonymi kierowcami. Na pewno od czę¶ci z
nich dowiesz się wiele ciekawego na temat przepisów... ;-)

Np. czego? Dawaj ¶wierzak ;D

--

RedLite

269 Data: Grudzien 19 2012 18:57:16
Temat: Re: Jebany system
Autor: Iksiński 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci



Pogadaj z kilkoma ¶wieżo upieczonymi kierowcami. Na pewno od czę¶ci z
nich dowiesz się wiele ciekawego na temat przepisów... ;-)

Np. czego? Dawaj ¶wierzak ;D

E? A na jakiej podstawie wywnioskowałe¶, że masz mnie pytać?

Pozdrawiam
X

270 Data: Grudzien 19 2012 19:18:45
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 18:57, Iksiński pisze:

Pogadaj z kilkoma ¶wieżo upieczonymi kierowcami. Na pewno od czę¶ci z
nich dowiesz się wiele ciekawego na temat przepisów... ;-)

Np. czego? Dawaj ¶wierzak ;D

E? A na jakiej podstawie wywnioskowałe¶, że masz mnie pytać?

Strzelałem. A na jakiej podstawie wywnioskowałe¶, że usłyszę co¶ czego nie wiem? :D

--

RedLite

271 Data: Grudzien 19 2012 19:37:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: Iksiński 


Użytkownik "RedLite"  napisał w wiadomo¶ci

Strzelałem.

To musisz więcej trenować...


A na jakiej podstawie wywnioskowałe¶, że usłyszę co¶ czego
nie wiem? :D

Bo ja się dowiadywałem baaaardzo ciekawych rzeczy... ;-) Co prawda w PORD ich nie było, ale to taki mały szczegół...

Pozdrawiam
X

272 Data: Grudzien 19 2012 00:19:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: Garg07. 

Ci się nie dziwię! Kiedy¶ się zdawało :) Dzi¶ jak po W-wskim Targówku czy Bródnie jeĽdzę za "L"k± to mnie k...ca bierze - jak oni ucz± tych ludzi jeĽdzić. Bez życia - debilnie. Daleko mi od łamania na chama przepisów - ale po stolycy trzeba jeĽdzić z jajem inaczej jest się mkarwanem albo jego kundlem (r)Azorem Dupowłazem

273 Data: Grudzien 19 2012 19:21:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik Garg07. napisał:

Ci się nie dziwię! Kiedy¶ się zdawało :) Dzi¶ jak po W-wskim Targówku
czy Bródnie jeĽdzę za "L"k± to mnie k...ca bierze - jak oni ucz± tych
ludzi jeĽdzić. Bez życia - debilnie. Daleko mi od łamania na chama
przepisów - ale po stolycy trzeba jeĽdzić z jajem inaczej jest się
mkarwanem albo jego kundlem (r)Azorem Dupowłazem

A czego można nauczyć zupełnie ¶wieżego człowieka w ruchu miejskim? Przecież stres skutecznie uniemożliwia mu przyswajanie wiedzy! Kurs powinno zaczynać się od autodromu (nie placyku manewrowego ale autodromu z możliwo¶ci± rozpędzenia się do 60 km/h) i dopiero po elementarnym opanowaniu samochodu wpuszczać kursantów w rzeczywisty ruch miejski. Żeby kombinuj±c kto ma pierwszeństwo nie musieli jednocze¶nie kombinować który pedał kiedy nacisn±ć i jak się te biegi zmienia.

Innym dobrym sposobem jest pojeĽdzić na rowerze w pełnym ruchu miejskim tam gdzie żadnych ¶cieżek rowerowych nie ma - ze skrętem w lewo z lewego pasa itd. Nic tak nie uczy my¶lenia na drodze jak brak blachy wokół tyłka.

--
Darek

274 Data: Grudzien 19 2012 19:56:27
Temat: Re: Jebany system
Autor: Ergie 

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak""  napisał w wiadomo¶ci grup

Innym dobrym sposobem jest pojeĽdzić na rowerze w pełnym ruchu miejskim tam gdzie żadnych ¶cieżek rowerowych nie ma - ze skrętem w lewo z lewego pasa itd. Nic tak nie uczy my¶lenia na drodze jak brak blachy wokół tyłka.

Pomysł dobry, ale pod warunkiem, że każesz im wykupić OC, a kierowcy będa mieli rejestratory :-) Rowerzysta który nie zna przepisów jest gorszy od kierowcy, bo jak kierowca spowoduje wypadek to bez problemu można udowodnić jego winę, a rowerzysta albo ucieknie, albo jak co¶ mu się stanie to zacznie się interpretowanie wszystkich w±tpliwo¶ci odno¶nie winy na korzy¶ć rowerzysty.

Je¶li dookoła mnie maj± jeĽdzić ludzie którzy tego nie potrafi± to wolę by robili to w samochodach.

A co do pytania czy kiedy¶ szkoliło się lepszych kierowców odpowiedĽ brzmi zależy kiedy. W czasach gdy zdawali obecni emeryci, nie było egzaminów teoretycznych, a praktyczny był banalny. Natomiast w latach 90'tych zarówno placyk jak i testy były nieporównywalnie trudniejsze niż te obecne egzaminy. Jak już kto¶ wyjechał na miasto to zwykle zdawał, ale często z grupy 10 osób na miasto nie wyjeżdżał nikt, albo tylko jedna osoba.

Ps. Nie było subiektywnego pojęcia oblania egzaminu za zbyt mało dynamiczn± jazdę, ale był obowi±zek użycia wszystkich biegów... maluch miał tylko 4, przy czym 4 wrzucało się przy 40 km/h.

Pozdrawiam
Ergie

275 Data: Grudzien 20 2012 19:21:31
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

Ergie wrote:

Jak już kto¶ wyjechał na miasto to zwykle zdawał, ale często z
grupy 10 osób na miasto nie wyjeżdżał nikt, albo tylko jedna osoba.

No dokładnie tak było w moim przypadku. Sam wyjechałem na miasto :)

276 Data: Grudzien 19 2012 10:47:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: Robbo 

Kiedy¶, jak zdawałem na prawo jazdy, to też uważałem, że to trudne. W grupie też prawie wszyscy tak uważali. Po latach byłem ogl±dać, jak zdaj± ludzie w WORD na warszawskim Bemowie (mieszkam niedaleko). Dopiero teraz zrozumiałem, dlaczego tak mało ludzi zdaje. Po prostu większo¶ć nie umie jeĽdzić. Niektórzy nie s± w stanie zapalić silnika. Niektórzy nie s± w stanie podjechać pod górkę, żeby samochód nie stoczył się do tyłu. Potr±caj± pachołki. Wyjeżdżaj± poza linię.

Robbo

277 Data: Grudzien 19 2012 13:37:12
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


Niektórzy nie s± w stanie zapalić silnika. Niektórzy nie s± w stanie
podjechać pod górkę, żeby samochód nie stoczył się do tyłu. Potr±caj± pachołki. Wyjeżdżaj± poza linię.

Bo teraz byle ciul pcha się na prawko, wszystkim się wydaje, że to jak akt urodzenia, w sumie należy się jak psu buda.
Połowa nie ogarnia tego co się dzieje w koło w samochodzie, nie mówi±c o tym że ma problem prosto jechać, a nie slalomem. Na moim egzaminie wszyscy co oblali zrobili to na placu 6/10, no ale czego się dziwić jak dla nich jazda odbywała się na zasadzie 0/1 jade i dupne albo nie. Zero pomy¶lunku, przecież jest/była możliwo¶ć korekty przy parkowaniu ale jedzie taki/a na pałe bo na kursie wychodziło 'na pamięć'.

278 Data: Grudzien 19 2012 13:43:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-19 13:37, BaX pisze:

Zero
pomy¶lunku, przecież jest/była możliwo¶ć korekty przy parkowaniu ale
jedzie taki/a na pałe bo na kursie wychodziło 'na pamięć'.

I tu jest clue problemu - "gdy Pani bedzie cofac i zobaczy Pani na wysokosci lusterka slupek to prosze zrobic dwa obroty kierownica w lewo/prawo"

--
jarek

279 Data: Grudzien 19 2012 14:16:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Zero
pomy¶lunku, przecież jest/była możliwo¶ć korekty przy parkowaniu ale
jedzie taki/a na pałe bo na kursie wychodziło 'na pamięć'.

I tu jest clue problemu - "gdy Pani bedzie cofac i zobaczy Pani na wysokosci lusterka slupek to prosze zrobic dwa obroty kierownica w lewo/prawo"

Ale czyja to wina? Kursanta czy ucz±cego? Inna sprawa, że dla większo¶ci kobiet kręcenie kierownic±, patrzenie w lusterka i operowanie pedałami powoduje 'wyj±tek krytyczny' i zwis systemu.

280 Data: Grudzien 19 2012 14:45:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-19 14:16, BaX pisze:

Ale czyja to wina? Kursanta czy ucz±cego? Inna sprawa, że dla większo¶ci
kobiet kręcenie kierownic±, patrzenie w lusterka i operowanie pedałami
powoduje 'wyj±tek krytyczny' i zwis systemu.

Bez watpienia wina uczacego - to jakas paranoja uczyc sie na pamiec - oraz kursanta, ktory to lyka zamiast powiedziec "co mi Pan tu....".

Ale na serio bylem swiadkiem czegos takiego gdy przed kursem na prawko zabralem zone na plac manewrowy, rozpoczela cofanie na luku i tracala slupki :)
Z elki obok zawolal instruktor i przedstawil teorie o slupkach, lusterkach i ilosci obrotow. Nota bene teoria zadzialala :)

--
jarek

281 Data: Grudzien 19 2012 15:06:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 19.12.2012 14:45, Jarek Pudelko wrote:

Ale na serio bylem swiadkiem czegos takiego gdy przed kursem na prawko
zabralem zone na plac manewrowy, rozpoczela cofanie na luku i tracala
slupki :)
Z elki obok zawolal instruktor i przedstawil teorie o slupkach,
lusterkach i ilosci obrotow. Nota bene teoria zadzialala :)

Ale czemu by ta teoria miała nie działać? Lusterko jest niezłym punktem orientacyjnym do stosowania przy skrętach tak jak krzywizna maski i przedniej szyby do okre¶lania odległo¶ci od krawędzi jezdni, czy pasów.

Człowiek naturalnie uczy się "jak linia jest w tym miejscu to mam pół metra", "jak minę go lusterkiem i zacznę kręcić to idealnie trafię w miejsce parkingowe", etc.

Jak na łuku najpierw nauczysz się jechać płynnie za pomoc± "wykonaj 1.5 obrotu" to potem nauczysz się to bardziej kontrolować.

--
Pozdrawiam
Michoo

282 Data: Grudzien 19 2012 23:15:56
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 14:45:50 +0100, Jarek Pudelko napisał(a):

Bez watpienia wina uczacego - to jakas paranoja uczyc sie na pamiec -
oraz kursanta, ktory to lyka zamiast powiedziec "co mi Pan tu....".

Mylisz się. Kursant che zdać egzamin, więc instruktor uczy kursanta ZDAĆ
EGZAMIN. I kursant własnie za to płaci.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

283 Data: Grudzien 19 2012 11:57:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 18.12.2012 19:50, frank drebin wrote:

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
Nastawione to tylko i wył±cznie na wyszarpanie jak największej kasy za
poprawki.

Nie zauważyłem. Natomiast zauważyłem, że sporo zależy od szkoły jazdy.

Głowę bym dał sobie uci±ć, że jakby pieni±dze za poprawki szły do
budżetu a nie zostawały w WORDach, to by zdawalno¶ć znacznie się
podniosła a tak jest na poziomie ledwie ponad 20% (w normalnych miastach
a nie dużych wioskach z WORDami).

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

W poznaniu 2-3 lata temu to było 68. Też dużo. Wybrałem szkołę jazdy w której zdawało co¶ ponad 70%, mimo, że była chyba najdroższa w mie¶cie.

Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby kto¶ zdał za pierwszym razem a
większo¶ć ich dzieciaków to ponad 5 razy.

Ja zdałem za 1 razem, mój dobry kumpel zdał za pierwszym razem(Poznań), kolejny kumpel zdał za drugim razem(Bydgoszcz), ale dlatego, że pierwsze podej¶cie z nerwów spalił na łuku. Kolejny kumpel po 8 podej¶ciu przekonał rodzinę, że on naprawdę nie chce.

No i był taki co oblał bo inny kieruj±cy mu machn±ł, że go wpuszcza a egzaminator uznał to za wymuszenie. Ja bym się odwołał.

A, przypomniało mi się, że inny znajomy niedawno też zdał za 1 razem (S±cz).

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za
mało płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też
przy jeĽdzie tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

Parkowałe¶ kiedy¶ tyłem? Cofałe¶ kiedy¶ z uliczki która okazała się nieprzejezdna? Wyjeżdżałe¶ kiedy¶ z bramy/podjazdu/garażu?

Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe
wykorzystanie sytuacji.

Mam radę - wy¶lij go do dobrej szkoły nauki jazdy a nie ucz samemu. U mnie na pierwszych zajęciach przepytywali kto już kiedy¶ jeĽdził i na "nie" mówili "to bardzo dobrze" a na tekst "ojciec mnie uczył" odpowiedĽ brzmiała "postaramy się to naprawić". Patrz±c z perspektywy czasu na moje i ojca nawyki za kółkiem to było w tym sporo racji.


Powtarzam, jak by te pieni±dze za poprawki nie zostawały w WORDach to by
egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na
drodze, bez żadnego wymuszenia.

Ale przecież wymusił - tamten miał pierwszeństwo, zatrzymał się, bo widoczno¶ć parszywa, w celu ust±pienia tym z lewej. Gdy już miał skręcić na lewy pas ¶mignęła mu przed nosem L-ka.

--
Pozdrawiam
Michoo

284 Data: Grudzien 19 2012 12:44:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-19 11:57, Michoo pisze:

No i był taki co oblał bo inny kieruj±cy mu machn±ł, że go wpuszcza a
egzaminator uznał to za wymuszenie. Ja bym się odwołał.

Z machaniem to sliska sprawa - moze przeganial muche? :)
No tak czy inaczej kierowca tamtego pojazdu nie mial uprawnien do kierowania ruchem wiec machanie/miganie etc. nijak ma sie do ustalania kolejnosci przejazdu przez skrzyzowanie.
A jak migne i wjade majac pierwszenstwo to co? Wina tego, ktory mi zajechal. A jesli machne i wjade to co? Tez wina tego, ktory mi zajechal.
O ile miganie swiatlami jest chyba hmmm.. niedopuszczalne(?) - ale tu sie nie kloce bo nie wiem czy mozna tak sobie migac czy nie, o tyle machanie we wlasnym aucie rekami w dowolnym kierunku dozwolone jest napewno i jak argument "wjazdu" na skrzyzowanie sluzyc nie moze (to moje skromne zdanie).


--
jarek

285 Data: Grudzien 19 2012 14:07:11
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Jarek Pudelko wrote:

W dniu 2012-12-19 11:57, Michoo pisze:

No i był taki co oblał bo inny kieruj±cy mu machn±ł, że go wpuszcza a
egzaminator uznał to za wymuszenie. Ja bym się odwołał.

Z machaniem to sliska sprawa - moze przeganial muche? :)

  To prawda, znaczy jest "problem dowodowy".

No tak czy inaczej kierowca tamtego pojazdu nie mial uprawnien do kierowania
ruchem

  A tu się zapędziłe¶.
  Chyba nie chcesz nas przekonać, że nie wiesz iż kierowanie ruchem
polega na tym, że innym wydaje się nakazy i zakazy, czyli co¶, co
na mocy Konstutucji można robić wył±cznie z upoważnienia ustawowego?

  Ustępowanie własnego pierwszeństwa nijak pod to nie podpada
(ten drugi wcale nie musi skorzystać z czyjego¶ ust±pienia, będ±
sobie stali aż który¶ zm±drzeje).

wiec machanie/miganie etc. nijak ma sie do ustalania kolejnosci przejazdu przez skrzyzowanie.

  Ależ ma.
  Stany zasobów fizycznych :P mog± wg prawa być formalne lub faktyczne.
  Przykładem tego pierwszego jest własno¶ć, przykładem tego drugiego
jest posiadanie (jak auto ukradli, to wła¶cicielem jest dalej ten
kto jest wła¶cicielem, a posiadaczem jest złodziej).
  Ustawa nie definiuje pierwszeństwa, prawda?
  Słowa "pierwszeństwo" nie definiuje.
  W odróżnieniu od ust±pienia onegoż.
  A ust±pienie pierwszeństwa ma definicję, która do¶ć jednoznacznie
opisuje stan FAKTYCZNY. Nie formalny. Zgadza się?
  Nie ten ustępuje pierwszeństwa, kto ma znak STOP przed nosem
(on jest ZOBOWIˇZANY do ust±pienia!), ale ten kto umożliwia
innemu przejazd.

A jak migne i wjade majac pierwszenstwo to co? Wina tego, ktory mi zajechal.

  Nie bardzo.
  Tylko ten drugi musi mieć mocny dowód. Przekonuj±cy dla s±du.
  Prawd± jest, że może to być trudne.
  Ale równie trudne jest wykazanie umy¶lno¶ci spowodowania wypadku,
a przyroda zna takie przypadki. I to byłby takie przypadek :)
  Jako "machaj±cy" (a następnie postępuj±cy wbrew wyraĽnemu wyrażeniu
woli) powodujesz zagrożenie, które podlega pod art.86 KW.
  Tu z góry zastrzeżenie co do sygnalizacji kierunkowskazem: primo
kieruj±cy może twierdzić że chciał zasygnalizować CO INNEGO niż
my¶lałe¶ lub (twierdzić) że zapomniał lub popełnił bł±d ("przypadkiem
zahaczyłem przeł±cznik i nie zauważyłem").
  A to co innego, niż ewentualne dowiedzenie, że kieruj±cy gapi±c
się na innego konkretnego kieruj±cego dawał mu jednoznaczny
sygnał.

A jesli machne i wjade to co? Tez wina tego, ktory mi zajechal.

  A jaka różnica wobec poprzedniego przypadku, bo nie łapię? :)

O ile miganie swiatlami jest chyba hmmm.. niedopuszczalne(?) - ale tu sie nie kloce bo nie wiem czy mozna tak sobie migac czy nie, o tyle machanie we wlasnym aucie rekami w dowolnym kierunku dozwolone jest napewno

  :D
  Ale "wyrażenie woli" jest zdefiniowane i kryterium stanowi
jednoznaczno¶ć zamiaru. "Machania rękami" w sposób dowolny
nie można wrzucić do jednego worka z machaniem w sposób
zwyczajowo przyjęty, wsparty innymi elementami zachowania
pt. "kontakt wzrokowy" i inne takie.

i jak
argument "wjazdu" na skrzyzowanie sluzyc nie moze (to moje skromne zdanie).

  Może służyć dla tego, który z tego machnięcia skorzystał.
  PoRD nie uchyla konstytucji, kodeksu karnego, kodeksu cywilnego
i całej masy innych przepisów. Wszelkie regulacje nie zastrzeżone
"wewnętrznie" w ustawach (słowami "w rozumieniu niniejszej ustawy"
lub podobnie) działaj± w całym prawie.

pzdr, Gotfryd

286 Data: Grudzien 19 2012 14:23:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-19 14:07, Gotfryd Smolik news pisze:

No tak czy inaczej kierowca tamtego pojazdu nie mial uprawnien do
kierowania
ruchem

  A tu się zapędziłe¶.
  Chyba nie chcesz nas przekonać, że nie wiesz iż kierowanie ruchem
polega na tym, że innym wydaje się nakazy i zakazy, czyli co¶, co
na mocy Konstutucji można robić wył±cznie z upoważnienia ustawowego?

  Ustępowanie własnego pierwszeństwa nijak pod to nie podpada
(ten drugi wcale nie musi skorzystać z czyjego¶ ust±pienia, będ±
sobie stali aż który¶ zm±drzeje).

fakt, bezsensownie potraktowalem rezygnacje z wlasnego pierwszenstwa z "nakazem" jazdy dla pojazdu, ktoremu "daje" w prezencie moje pierwszenstwo - lub przynajmniej daje mu znaki, ze zamierzam z wlasnego pierwszenstwa zrezygnowac na jego korzysc :)

Innymi slowy cala reszta moich teorii tez jest naciagana :)

Nawiasem mowiac, strasznie ciezko musi sie orzekac w takich przypadkach bo osoba, ktorej ktos "machnal" tak na serio ma tylko argument:

"WYDAWALO mi sie, ze X rezygnuje z wlasnego pierwszenstwa i macha, zebym przejechal przed nim mimo, ze mialem obowiazek pierwszenstwa mu ustapic".

Ma racje, wydawalo mu sie.

--
jarek

287 Data: Grudzien 19 2012 15:19:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 19.12.2012 14:23, Jarek Pudelko wrote:

Nawiasem mowiac, strasznie ciezko musi sie orzekac w takich przypadkach
bo osoba, ktorej ktos "machnal" tak na serio ma tylko argument:

Rejestrator kosztuje teraz równowarto¶ć 1-2 tankowań do pełna.


"WYDAWALO mi sie, ze X rezygnuje z wlasnego pierwszenstwa i macha, zebym
przejechal przed nim mimo, ze mialem obowiazek pierwszenstwa mu ustapic".

Jeżeli "powstrzymał się od ruchu" to już ust±pił pierwszeństwa w my¶l przepisów. Udowodnienie może być problemem, ale z przepisów wynika, że "nie jechanie kiedy przepisy i warunki na to pozwalaj± to ust±pienie pierwszeństwa".


Ma racje, wydawalo mu sie.

Dużo zależy też od tego co powiesz i jak powiesz. Jak to będzie "przepraszam, że żyję, ale wydawało mi się, że być może tamten kieruj±cy zdawał się przypuszczalnie wyrazić chęć ust±pienia pierwszeństwa" to małe szanse. Jak będziesz mówić "kieruj±cy w wyraĽny sposób ust±pił mi pierwszeństwa po czym celowo spowodował wypadek" to wynik może być inny.

Bo jeżeli kto¶ cię rzeczywi¶cie chce zrobić w chuja to raczej będzie trzymał się wersji, że nic nie ustępował - a ty potrzebujesz po pierwsze przyznania, że machn±ł ręk±, dalej będzie z górki ;)

--
Pozdrawiam
Michoo

288 Data: Grudzien 19 2012 17:00:55
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2012-12-19 15:19, Michoo pisze:

"WYDAWALO mi sie, ze X rezygnuje z wlasnego pierwszenstwa i macha, zebym
przejechal przed nim mimo, ze mialem obowiazek pierwszenstwa mu ustapic".

Jeżeli "powstrzymał siÄ™ od ruchu" to już ustÄ…pił pierwszeĹ„stwa w myĹ›l
przepisów. Udowodnienie może być problemem, ale z przepisów wynika, że
"nie jechanie kiedy przepisy i warunki na to pozwalajÄ… to ustÄ…pienie
pierwszeństwa".

Chodzi Ci o ten fragment?

[...]
UstÄ…pienie pierwszeĹ„stwa. UstÄ…pieniem pierwszeĹ„stwa nazywamy powstrzymanie siÄ™ od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierujÄ…cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prÄ™dkoĹ›ci, a pieszego – do zatrzymania siÄ™, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
[...]


Zalozmy zatem, ze jade droga z pierwszenstwem (w potocznym rozumieniu INNI MAJA MNIE PRZEPUSCIC) i zatrzymuje sie przed wjazdem na skrzyzowanie.
Powstrzymalem sie od ruchu nie dlatego, ze "ruch moglbym zmusic  innego kierujacego do zmiany kierunku/pasa/predkosci" tylko dlatego, ze nie chcialem rozjechac kulawego psa, ktory postanowil przejsc na druga strone a szedl bardzo powoli.
Skoro zatrzymalem sie przez psa to nie ustapilem pierwszenstwa pojazdom z podporzadkowanej, a machalem na psa zeby sie pospieszyl :)
Pies przeszedl, ja wjezdzam, bum...

I teraz pytanie czy w mysl przepisow ustapilem pierwszenstwa?

--
Jarek

289 Data: Grudzien 19 2012 17:17:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 19.12.2012 17:00, Jarek Pudelko wrote:

Zalozmy zatem, ze jade droga z pierwszenstwem (w potocznym rozumieniu
INNI MAJA MNIE PRZEPUSCIC) i zatrzymuje sie przed wjazdem na skrzyzowanie.
Powstrzymalem sie od ruchu nie dlatego, ze "ruch moglbym zmusic innego
kierujacego do zmiany kierunku/pasa/predkosci" tylko dlatego, ze nie
chcialem rozjechac kulawego psa, ktory postanowil przejsc na druga
strone a szedl bardzo powoli.
Skoro zatrzymalem sie przez psa to nie ustapilem pierwszenstwa pojazdom
z podporzadkowanej, a machalem na psa zeby sie pospieszyl :)
Pies przeszedl, ja wjezdzam, bum...

I teraz pytanie czy w mysl przepisow ustapilem pierwszenstwa?

Imo nie.

Ale jeżeli machałeĹ› w dosyć charakterystyczny sposób i patrzyłeĹ› przy tym na innego kierujÄ…cego a do tego pieska nikt inny nie widział to siÄ™ tak nie wybronisz.

--
Pozdrawiam
Michoo

290 Data: Grudzien 19 2012 23:18:53
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 17:00:55 +0100, Jarek Pudelko napisał(a):

[...]
Ustąpienie pierwszeństwa. Ustąpieniem pierwszeństwa nazywamy
powstrzymanie siÄ™ od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierujÄ…cego
do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a
pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
[...]


W jaki sposób możesz zatem wymusić pierwszeĹ„stwo na pojeĽdzie, który stoi?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    KÄ™szyca LeĹ›na 51/9, 66-305 KÄ™szyca LeĹ›na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

291 Data: Grudzien 20 2012 00:04:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Wed, 19 Dec 2012 17:00:55 +0100, Jarek Pudelko napisał(a):

[...]
Ust±pienie pierwszeństwa. Ust±pieniem pierwszeństwa nazywamy
powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kieruj±cego
do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędko¶ci, a
pieszego ˙˙ do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
[...]

W jaki sposób możesz zatem wymusić pierwszeństwo na pojeĽdzie, który stoi?

  Tam jest "lub".
  Wcale nie musi nast±pić zmiana prędko¶ci, wystarczy że nie będzie mógł
jechać tam gdzie chce (a może) lub nie tym pasem co chce (a może).
  Jakby¶ zechciał odnie¶ć się do tego co pisałem w po¶cie:
Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1212192249540.3476@quad>
.... do RedLite (w tym w±tku), przypomnę: trzy pojazdy do skrętu
w lewo na równorzędnym "przecięciu", dwu musi się zatrzymać,
ergo po przejechaniu pierwszego jest kto¶, kto ma po prawej
STOJˇCY pojazd :>

  Powiem tak: co najwyżej wyjdzie, że PoRD (khem... "jak zwykle"? :>)
jest gdzie¶ niekompletny i wypadnie się posłużyć uzupełnieniem
z innych ustaw (mam na my¶li ustawę ratyfikacyjn± do konwencji
o ruchu drogowym :P), albo że jeszcze nie mamy na wierzchu
jakiego¶ drobiazgu daj±cego się wywie¶ć z "zasad prawnych",
ale teza że "jak stoi to nie ma pierwszeństwa" prowadzi prosto
do absurdów.
  Nie ma pierwszeństwa pojazd wył±czony z ruchu, ale nijak nie
przekłada się to na samo "stanie".
  Trzeba palcem pokazać, co zrobił "wył±czony" kierowca, że
został uznany za "wył±czonego". A on będzie się bronił :>

pzdr, Gotfryd

292 Data: Grudzien 20 2012 01:11:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 20.12.2012 00:04, Gotfryd Smolik news wrote:


Tam jest "lub".
Wcale nie musi nast±pić zmiana prędko¶ci, wystarczy że nie będzie mógł
jechać tam gdzie chce (a może) lub nie tym pasem co chce (a może).

Wydaje mi się, że jednak nie - nie ma w PoRD nic o chęci.


Jakby¶ zechciał odnie¶ć się do tego co pisałem w po¶cie:
Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1212192249540.3476@quad>
... do RedLite (w tym w±tku), przypomnę: trzy pojazdy do skrętu
w lewo na równorzędnym "przecięciu", dwu musi się zatrzymać,
ergo po przejechaniu pierwszego jest kto¶, kto ma po prawej
STOJˇCY pojazd :>

Na ile to rozumiem - póki oba pojazdy stoj± to pierwszeństwa ustępuj± ma pojazdowi nadjeżdżaj±cemu z ich prawej. Czyli żadnemu. Teraz najpierw rusza ten z lewej, a chwilę póĽniej ten z prawej:
- jeżeli ten z lewej jest już na skrzyżowaniu to ten z prawej czeka
- jeżeli żaden nie jest na skrzyżowaniu to ponieważ ten z prawej się porusza[*] to ten z lewej ma mu ust±pić pierwszeństwo przejazdu


[*] "się porusza", bo "s± w ruchu" oba skoro ich zatrzymanie wynikało z przepisów i/lub warunków na drodze

--
Pozdrawiam
Michoo

293 Data: Grudzien 22 2012 00:13:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 20 Dec 2012, Michoo wrote:

On 20.12.2012 00:04, Gotfryd Smolik news wrote:

Tam jest "lub".
Wcale nie musi nast±pić zmiana prędko¶ci, wystarczy że nie będzie mógł
jechać tam gdzie chce (a może) lub nie tym pasem co chce (a może).

Wydaje mi się, że jednak nie - nie ma w PoRD nic o chęci.

  Literalnie nie ma, to prawda.
  Ale je¶li nie ma "oczywistych" fizycznych przesłanek wył±czenia
z ruchu, w postaci dajmy na to otwarcia drzwi i wychodzenia
z samochodu, do¶ć trudno jest udowodnić "tamtemu" że nie miał
żadnego powodu żeby się zatrzymać. Choćby "z ostrożno¶ci".

[...opis przypadku...]
Na ile to rozumiem - póki oba pojazdy stoj± to pierwszeństwa ustępuj± ma pojazdowi nadjeżdżaj±cemu z ich prawej. Czyli żadnemu.

  Dla ¶cisło¶ci, po to aplikowałem wersję z trzema, aby tej składowej
nie trzeba było analizować :)

[...]
[*] "się porusza", bo "s± w ruchu" oba skoro ich zatrzymanie wynikało
z przepisów i/lub warunków na drodze

  Tak wła¶nie :)
  Tylko to nie inny kieruj±cy jest od oceny, że "tamten" zatrzymania
NIE dokonał z powodu "warunków na drodze".
  Dlatego IMO, poza przypadkami "oczywistego" wył±czenia z ruchu,
wypada uzuskać potwierdzenie takiego zamiaru od "tamtego" :)

pzdr, Gotfryd

294 Data: Grudzien 30 2012 02:16:16
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 20 Dec 2012 00:04:51 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]
Ust±pienie pierwszeństwa. Ust±pieniem pierwszeństwa nazywamy
powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kieruj±cego
do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędko¶ci, a
pieszego ˙˙ do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
[...]

W jaki sposób możesz zatem wymusić pierwszeństwo na pojeĽdzie, który stoi?

  Tam jest "lub".
  Wcale nie musi nast±pić zmiana prędko¶ci, wystarczy że nie będzie mógł
jechać tam gdzie chce (a może) lub nie tym pasem co chce (a może).

Czekaj, wdług Ciebie który to z przypadków wymienionych w artykule?


  Nie ma pierwszeństwa pojazd wył±czony z ruchu, ale nijak nie
przekłada się to na samo "stanie".

Ale ja nie twierdze, że on nie ma pierwszeństwa. Pytam, jak można na
stoj±cym pojeĽdzie pierwszeństwo wymusić.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

295 Data: Grudzien 30 2012 02:43:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 20 Dec 2012 00:04:51 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]
Ust±pienie pierwszeństwa. Ust±pieniem pierwszeństwa nazywamy
powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kieruj±cego
do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędko¶ci, a
pieszego ˙˙ do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
[...]

W jaki sposób możesz zatem wymusić pierwszeństwo na pojeĽdzie, który stoi?

  Tam jest "lub".
  Wcale nie musi nast±pić zmiana prędko¶ci, wystarczy że nie będzie mógł
jechać tam gdzie chce (a może) lub nie tym pasem co chce (a może).

Czekaj, wdług Ciebie który to z przypadków wymienionych w artykule?


  Nie ma pierwszeństwa pojazd wył±czony z ruchu, ale nijak nie
przekłada się to na samo "stanie".

Ale ja nie twierdze, że on nie ma pierwszeństwa. Pytam, jak można na
stoj±cym pojeĽdzie pierwszeństwo wymusić.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

296 Data: Grudzien 30 2012 12:35:46
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 30 Dec 2012 02:43:00 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Ale ja nie twierdze, że on nie ma pierwszeństwa. Pytam, jak można na
stoj±cym pojeĽdzie pierwszeństwo wymusić.

A jak on ruszy ?
I zezna ze byl pewny iz sie zarzymasz, zgodnie z przepisami ? :-)

J.

297 Data: Grudzien 30 2012 13:06:35
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 30 Dec 2012 12:35:46 +0100, J.F. napisał(a):

A jak on ruszy ?

To będzie wymuszenie. Podkre¶lam - BĘDZIE.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

298 Data: Grudzien 19 2012 23:18:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 15:19:49 +0100, Michoo napisał(a):

Nawiasem mowiac, strasznie ciezko musi sie orzekac w takich przypadkach
bo osoba, ktorej ktos "machnal" tak na serio ma tylko argument:

Rejestrator kosztuje teraz równowarto¶ć 1-2 tankowań do pełna.

Mniej. Chyba, że masz bardzo mały bak ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

299 Data: Grudzien 19 2012 18:13:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 14:23:29 +0100, Jarek Pudelko napisał(a):

W dniu 2012-12-19 14:07, Gotfryd Smolik news pisze:
No tak czy inaczej kierowca tamtego pojazdu nie mial uprawnien do
kierowania
ruchem

  A tu się zapędziłe¶.
  Chyba nie chcesz nas przekonać, że nie wiesz iż kierowanie ruchem
polega na tym, że innym wydaje się nakazy i zakazy, czyli co¶, co
na mocy Konstutucji można robić wył±cznie z upoważnienia ustawowego?

  Ustępowanie własnego pierwszeństwa nijak pod to nie podpada
(ten drugi wcale nie musi skorzystać z czyjego¶ ust±pienia, będ±
sobie stali aż który¶ zm±drzeje).

fakt, bezsensownie potraktowalem rezygnacje z wlasnego pierwszenstwa z
"nakazem" jazdy dla pojazdu, ktoremu "daje" w prezencie moje
pierwszenstwo - lub przynajmniej daje mu znaki, ze zamierzam z wlasnego
pierwszenstwa zrezygnowac na jego korzysc :)

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.
Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

Machanie nie ma nic do rzeczy.

300 Data: Grudzien 19 2012 19:03:18
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

Wręcz przeciwnie.
Ust±pienie pierwszeństwa to co¶ co masz zrobić, gdy jeste¶ na podporz±dkowanej.

Nie ma nic wspólnego z jego zmian±.

301 Data: Grudzien 19 2012 19:48:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci
grup dyskusyjnych:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci,

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to można przed niego wyjechać
cały czas w zgodzie z definicj± ust±pienia pierwszeństwa.

302 Data: Grudzien 19 2012 19:56:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci grup

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci
grup dyskusyjnych:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci,

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to

To co?
Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?
Poważnie w to wierzysz?

można przed niego wyjechać

Tylko do momentu, w którym on też ruszy.
Gdy nie ruszy, to nie ma tematu i zdarzenia, ale je¶li to żadnego pierwszeństwa nie miałe¶.

303 Data: Grudzien 19 2012 23:58:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:56:00 +0100, Cavallino napisał(a):

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to

To co?
Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?

Pierwszeństwo ustalone jest w chwili _zbliżania_ się do skrzyżowania i
dalej zazwyczaj pozostaje już niezmienne.
Natomiast jad±c przed stoj±cym pojazdem który ma pierwszeństwo, nadal
ustępujesz mu pierwszeństwa.
Tak długo jak maj±cy pierwszeństwo nie musi zmieniać kierunku, pasa lub
prędko¶ci, tak długo możesz robić co tylko uważasz cały czas zgodnie
pierwszeństwem przejazdu.

Dlatego _wolno_ przejechać przed pojazdem który uprzejmie puszcza, a
ewentualne uwalenie kogo¶ na egzaminie za to, że skorzystał z uprzejmo¶ci
maj±cego pierwszeństwo to bł±d egzaminatora, bo żaden przepis nie został
złamany.

304 Data: Grudzien 20 2012 17:42:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci grup

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:56:00 +0100, Cavallino napisał(a):

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to

To co?
Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?

Pierwszeństwo ustalone jest w chwili _zbliżania_ się do skrzyżowania i
dalej zazwyczaj pozostaje już niezmienne.
Natomiast jad±c przed stoj±cym pojazdem który ma pierwszeństwo, nadal
ustępujesz mu pierwszeństwa.

Ale o tym nie mówimy, bo jak będzie stał, to nie będzie wypadku.

Tak długo jak maj±cy pierwszeństwo nie musi zmieniać kierunku, pasa lub
prędko¶ci, tak długo możesz robić co tylko uważasz cały czas zgodnie
pierwszeństwem przejazdu.

Dlatego _wolno_ przejechać przed pojazdem który uprzejmie puszcza,

O ile puszcza - oczywi¶cie tak.

a
ewentualne uwalenie kogo¶ na egzaminie za to, że skorzystał z uprzejmo¶ci
maj±cego pierwszeństwo to bł±d egzaminatora, bo żaden przepis nie został
złamany.

A to inna sprzawa.

305 Data: Grudzien 20 2012 01:20:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: mk4 

On 2012-12-19 19:56, Cavallino wrote:


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w
wiadomo¶ci grup
Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w
wiadomo¶ci
grup dyskusyjnych:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci,

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to

To co?
Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?
Poważnie w to wierzysz?

można przed niego wyjechać

Tylko do momentu, w którym on też ruszy.
Gdy nie ruszy, to nie ma tematu i zdarzenia, ale je¶li to żadnego
pierwszeństwa nie miałe¶.

Troche inaczej - on nie ma prawa wjechac na skrzyzowanie skoro stal i w danej chwili nie ma tam warunkow do jazdy (a nie ma tych warunkow bo ten z podporzadkowanej juz ruszyl i sie wtoczyl/wtacza na skrzyzowanie). Tak wiec zgodnie z zaleceniami nalezy sie powstrzymac od jazdy az beda warunki do jej kontynuowania a nie sie pchac.

To tak jak z zielonym - nie wynika, ze mozna jechac i staranowac to co np. nie zdazylo jeszcze zjechac ze skrzyzowania. Zielone wtedy jedynie zezwala na miniecie sygnalizatora i nie jest jedynym warunkiem kontynuacji jazdy.

Ale tak czy siak istnieja pewne granice czasowe, ktore w razie czego okesli sobie sad na podstawie zeznan swiadkow i wlasnego widzimisie. Bo w koncu nie mozna prowadzic do absurdow, gdzie beda decydowaly ulamki sekund, kto pierwszy sie ruszyl.

--
mk4

306 Data: Grudzien 20 2012 22:33:47
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Cavallino"


Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci,

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza, to

To co?
Znaczy że nabywasz pierwszeństwa, bo ruszysz o 1 s szybciej?
Poważnie w to wierzysz?

można przed niego wyjechać

Tylko do momentu, w którym on też ruszy.
Gdy nie ruszy, to nie ma tematu i zdarzenia, ale je¶li to żadnego pierwszeństwa nie miałe¶.

Pierwszeństwo w ogóle nie jest potrzebne by przez skrzyżowanie przejechać. Wystarczy brak wymogu ust±pienia tegoż pierwszenstwa.

307 Data: Grudzien 19 2012 22:39:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Tomasz Pyra wrote:

Dnia Wed, 19 Dec 2012 19:03:18 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomo¶ci
grup dyskusyjnych:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog± z
pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.

Przepis?

ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci,

Jeżeli ten "inny kieruj±cy" się nie porusza,

s/porusza/poruszy/
  Patrz post obok :D

to można przed niego wyjechać

  Można.
  Można również na rondzie skręcać w lewo (link mam na podorędziu)
i robić masę innych rzeczy :D
  Ale nie wolno - bez uzyskania jego zgody b±dĽ "oczywisto¶ci"
faktu wył±czenia z ruchu.

cały czas w zgodzie z definicj± ust±pienia pierwszeństwa.

  Jak on ruszy, to definicja przestanie być spełniona.
  Skoro ruszy, to znaczy że nie ustępował, bo nie jest spełniony
ustawowy warunek opisany słowem "je¶li".
  A je¶li uzasadni że "był w ruchu" to wyjdzie że jest poszkodowany,
jako iż to jemu należało ust±pić.

pzdr, Gotfryd

308 Data: Grudzien 19 2012 22:34:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 19 Dec 2012, Tomasz Pyra wrote:

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog±
z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.
Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

  Ależ nie.
  Sam się tu kiedy¶ sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
  Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
  Je¶li przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.

Machanie nie ma nic do rzeczy.

  Ma, ma.
  Bo to ono okre¶la zamiar kieruj±cego.

  O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
za słowem "je¶li", nie pasuje ono ust±pieniem pierwszeństwa.
  Je¶li kieruj±cy miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
innego kieruj±cego bez zmiany pasa, kierunku lub prędko¶ci, to owo
zatrzymanie nie było ust±pieniem pierwszeństwa.
  To było zatrzymanie i tyle :)
  Ryzykowne je¶li zatrzymuj±cy się uzna że jest w ruchu i pojedzie
dalej.
  Ba, to mogło być ust±pienie pierwszeństwa innemu uczestnikowi,
przepis nie zawiera implikacji jakoby ust±pienie jednemu
uczestnikowi miało powodować ust±pienie wszystkim w zasięgu
wzroku. Taka implikacja może istnieć, ale musi wynikać
(w konkretnym przypadku) z zasad prawnych.

<przykładowo>
  Pieszy postanowił cofn±ć się z pasów i machn±ł ręk±, kierowca
wobec tego ruszył, a ten z poprzecznej podporz±dkowanej który
postanowił "skorzystać" bez uprzedniej akceptacji z faktu
że "tamten" zatrzymuje się pieszemu ma pech.
  Był obowi±zek ust±pienia pierwszeństwa i nie znikn±ł z racji
konieczno¶ci przepuszczania pieszego przez "tamtego" (a pieszy
nie był w relacji z "korzystaj±cym", nie ma łańcuszka prowadz±cego
do zmiany pierwszeństwa na rzecz "korzystaj±cego").
<\przykład>

pzdr, Gotfryd

309 Data: Grudzien 20 2012 22:51:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog±
z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.
Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

 Ależ nie.
 Sam się tu kiedy¶ sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
 Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
 Je¶li przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.

Machanie nie ma nic do rzeczy.

 Ma, ma.
 Bo to ono okre¶la zamiar kieruj±cego.

 O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
za słowem "je¶li", nie pasuje ono ust±pieniem pierwszeństwa.
 Je¶li kieruj±cy miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
innego kieruj±cego bez zmiany pasa, kierunku lub prędko¶ci, to owo
zatrzymanie nie było ust±pieniem pierwszeństwa.
 To było zatrzymanie i tyle :)

Przecież to zatrzymanie pojazdu z pierwszeństwem nigdy nie będzie ust±pieniem pierwszeństwa bo takiego wymogu nie ma ani (jak mniemam) przepisu (prawa które definicję ustępowania zawiera), który pozwala ustępować. Więc ta definicja jest tylko na potrzeby ustępowania z wymogu tegoż (tam gdzie jest w przepisie). Je¶li się zatrzyma to zrezygnuje tylko ze swojego prawa pierwszeństwa a nie ust±pi pierwszeństwa. A ten, który pierwszeństwa miał ust±pić, nie będzie musiał bo z braku poruszania się (i TYLKO z tego powodu) nie ma przesłanki by wymóg tego ustępowania miał zastosowanie. To co napisano wcze¶niej.

310 Data: Grudzien 21 2012 15:53:05
Temat: Re: Jebany system
Autor: Michoo 

On 20.12.2012 22:51, John Kołalsky wrote:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog±
z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.
Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

Ależ nie.
Sam się tu kiedy¶ sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
Je¶li przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.

Machanie nie ma nic do rzeczy.

Ma, ma.
Bo to ono okre¶la zamiar kieruj±cego.

O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
za słowem "je¶li", nie pasuje ono ust±pieniem pierwszeństwa.
Je¶li kieruj±cy miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
innego kieruj±cego bez zmiany pasa, kierunku lub prędko¶ci, to owo
zatrzymanie nie było ust±pieniem pierwszeństwa.
To było zatrzymanie i tyle :)

Przecież to zatrzymanie pojazdu z pierwszeństwem nigdy nie będzie
ust±pieniem pierwszeństwa bo takiego wymogu nie ma ani (jak mniemam)

Nie musi być wymogu - ust±pienie pierwszeństwa to _sytuacja_ w której jeden kieruj±cy powstrzymuje się od ruchu, żeby nie musiał zrobić tego drugi kieruj±cy.

Np.:
wczoraj lekko zwolniłem dzięki czemu kieruj±cy z lewego pasa mógł wjechać przede mnie na prawym pasie - ust±piłem mu pierwszeństwa (stan faktyczny), mimo, że żaden przepis tego nie regulował.
Jaki¶ czas póĽniej na skrzyżowaniu wcisn±łem się przed ciężarówkę - ponieważ rozpędzała się do¶ć powoli to nie było wymuszenie pierwszeństwa.
A dzisiaj wyjeżdżaj±c z podporz±dkowanej wjechałem w lukę między samochodami ustawiaj±cymi się na ¶wiatłach, ponieważ kieruj±cy za mn± musiał z tego powodu chwilę wcze¶niej przyhamować to formalnie było to wymuszenie.

przepisu (prawa które definicję ustępowania zawiera), który pozwala
ustępować.

Jest definicja ust±pienia pierwszeństwa.



--
Pozdrawiam
Michoo

311 Data: Grudzien 22 2012 08:38:32
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Michoo"

Formalnie wygl±da to tak, że jeżeli pojazd który jedzie drog±
z pierwszeństwem się zatrzyma, to można wyjechać przed niego z drogi
podporz±dkowanej.
Wynika to z definicji ust±pienia pierwszeństwa.

Ależ nie.
Sam się tu kiedy¶ sparzyłem na pomyleniu w literze przepisu
przyczyny ze skutkiem więc pamiętam ;> (chodziło o zakaz wyprzedzania
na pasach pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszego,
a nie pojazdu który się zatrzymał przed pasami).
Chyba Cavallino miał satysfakcję :)
Je¶li przepis tak stanowi to cel jest ważny, a przypadkiem stanowi.

Machanie nie ma nic do rzeczy.

Ma, ma.
Bo to ono okre¶la zamiar kieruj±cego.

O ile powstrzymanie się od ruchu nie ma na celu wypełnienia warunku
za słowem "je¶li", nie pasuje ono ust±pieniem pierwszeństwa.
Je¶li kieruj±cy miał na uwadze inny cel niż umożliwienie jazdy
innego kieruj±cego bez zmiany pasa, kierunku lub prędko¶ci, to owo
zatrzymanie nie było ust±pieniem pierwszeństwa.
To było zatrzymanie i tyle :)

Przecież to zatrzymanie pojazdu z pierwszeństwem nigdy nie będzie
ust±pieniem pierwszeństwa bo takiego wymogu nie ma ani (jak mniemam)

Nie musi być wymogu - ust±pienie pierwszeństwa to _sytuacja_ w której jeden kieruj±cy powstrzymuje się od ruchu, żeby nie musiał zrobić tego drugi kieruj±cy.

Np.:
wczoraj lekko zwolniłem dzięki czemu kieruj±cy z lewego pasa mógł wjechać przede mnie na prawym pasie - ust±piłem mu pierwszeństwa (stan faktyczny), mimo, że żaden przepis tego nie regulował.

"ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędko¶ci".

Jak kontynuuj±c jazdę po swoim pasie (czyli maj±c pierwszeństwo) miałby¶ zmusić kierowcę na innym pasie do zmiany kierunku, pasa ruchu albo prędko¶ci ???

312 Data: Grudzien 22 2012 09:08:48
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 22 Dec 2012 08:38:32 +0100, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Michoo"
Np.:
wczoraj lekko zwolniłem dzięki czemu kieruj±cy z lewego pasa mógł wjechać
przede mnie na prawym pasie - ust±piłem mu pierwszeństwa (stan faktyczny),
mimo, że żaden przepis tego nie regulował.

"ust±pienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędko¶ci".

Jak kontynuuj±c jazdę po swoim pasie (czyli maj±c pierwszeństwo) miałby¶
zmusić kierowcę na innym pasie do zmiany kierunku, pasa ruchu albo prędko¶ci
???

na jego pasie jechal traktor, gdybys jechal jak wczesniej, to on musialby
za nim hamowac, a tak nie musial :-P

Co prawda tu nie bylo "powstrzymania sie od ruchu" ... wiec powiedzmy w
korku stoimy na dwoch pasach, pojazd przede mna ruszyl, a ja nie bacze ze
ci z innego maja stac do polnocy, tylko powstrzymuje sie od ruchu, aby inni
mogli przede mnie wejchac.

Nie ma lekko w prawie :-)

J.

313 Data: Grudzien 19 2012 23:17:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 19 Dec 2012 12:44:48 +0100, Jarek Pudelko napisał(a):

No tak czy inaczej kierowca tamtego pojazdu nie mial uprawnien do
kierowania ruchem wiec machanie/miganie etc. nijak ma sie do ustalania
kolejnosci przejazdu przez skrzyzowanie.

Definicja ust±pienia pierwszeństwa się kłania :D


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

314 Data: Grudzien 19 2012 12:13:51
Temat: Re: Jebany system
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 18.12.2012 19:50, frank drebin pisze:

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
Nastawione to tylko i wył±cznie na wyszarpanie jak największej kasy za
poprawki.

Histeryzujesz.

Głowę bym dał sobie uci±ć, że jakby pieni±dze za poprawki szły do

Kusz±ce, kusz±ce ;->

budżetu a nie zostawały w WORDach, to by zdawalno¶ć znacznie się
podniosła a tak jest na poziomie ledwie ponad 20% (w normalnych miastach
a nie dużych wioskach z WORDami).
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

Patrz±c na zachowanie na drogach - to i tak dużo zdaje.

Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby kto¶ zdał za pierwszym razem a
większo¶ć ich dzieciaków to ponad 5 razy.

Ja zdałem. A raczej miernym kierowc± w swojej ocenie jestem.

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za
mało płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też

Ta tyczka ilustruje np. omijanego rowerzystę. Uważasz, że kto¶ kto
takiego rowerzystę tr±ci powinien mieć prawo poruszać się po drogach
publicznych??

przy jeĽdzie tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

A, bo ty tylko po prostych jeĽdzisz?

Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe
wykorzystanie sytuacji.

To twoja teza.

http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepu¶cić samochody jad±ce z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we wła¶ciw±
jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę
sam± stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu s± dwa pasy. Ni
chuja, powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
minutach egzaminu.

I prawidłowo. Jakby tamten ruszył to jak by¶ udowodnił, że faktycznie
dopiero ruszył? Czasem tak ludzie wyłudzaj± ubezpieczenie: "ustępuj±"
komu¶, a potem "łup!" we frajera. "Panie władzo, ja miałem pierwszeństwo
i on mi zajechał!".

Powtarzam, jak by te pieni±dze za poprawki nie zostawały w WORDach to by
egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na
drodze, bez żadnego wymuszenia.

Niby masz rację i normalnie bardzo często tak się robi. Ale... patrz wyżej.

315 Data: Grudzien 19 2012 04:10:39
Temat: Re: Jebany system
Autor: PJ 

//I prawidłowo. Jakby tamten ruszył to jak by¶ udowodnił, że
faktycznie dopiero ruszył? Czasem tak ludzie wyłudzaj± ubezpieczenie:
"ustępuj±" komu¶, a potem "łup!" we frajera. "Panie władzo, ja miałem
pierwszeństwo i on mi zajechał!".

Franek kiepskiego linka wkleil ...
https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432397,14.551428&spn=0.000013,0.013894&t=m&layer=c&cbll=53.432397,14.551428&panoid=pfsUljdPMCJAoMPriOVyvQ&cbp=12,107.75,,0,12.12&z=17
junior (widoczny z tylu w srebrnym Clio :-) za chwile stanie przy
Mietku (ktory jedzie prosto) i pojedzie w lewo, (do tego momentu nie
ma mozliwosci kolizji) ... prawdopodobnie bylo jednak tak ze junior
scial do lewej i wtedy egzaminator go odstrzelil bo znalazl sie na
kolizyjnym ...rozumowanie Franka o 2 pasach jest oczywiscie bledne ale
bardzo popularne m.in na skrzyzowaniu Zaleskiego - Wojska Polskiego,
jadacy w lewo zakladaja ze skrecajacy w prawo zawsze zajmie prawy
pas :-)

P.

316 Data: Grudzien 19 2012 18:33:03
Temat: Re: Jebany system
Autor: RedLite 

W dniu 2012-12-19 13:10, PJ pisze:

scial do lewej i wtedy egzaminator go odstrzelil bo znalazl sie na
kolizyjnym ...rozumowanie Franka o 2 pasach jest oczywiscie bledne ale
bardzo popularne m.in na skrzyzowaniu Zaleskiego - Wojska Polskiego,
jadacy w lewo zakladaja ze skrecajacy w prawo zawsze zajmie prawy
pas :-)

Ale tu nie ma co dywagować jaki pas może zaj±ć, skoro zamiast jechać stoi w miejscu.


--

RedLite

317 Data: Grudzien 19 2012 15:06:27
Temat: Re: Jebany system
Autor: Bydlę 

On 2012-12-18 19:50:07 +0100, "frank drebin"  said:

Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

Niestety, zbyt wiele osób zdaje egzamin.
Potem stwarzaj± problemy na drogach, parkingach itd...


--
Bydlę

318 Data: Grudzien 20 2012 22:58:22
Temat: Re: Jebany system
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Bydlę"


Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.

Niestety, zbyt wiele osób zdaje egzamin.
Potem stwarzaj± problemy na drogach, parkingach itd...

Ludzie powinni piechot± chodzić ...






























....a jeszcze lepiej jakby w domach siedzieli

319 Data: Grudzien 19 2012 23:05:02
Temat: Re: Jebany system
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 18 Dec 2012 19:50:07 +0100, frank drebin napisał(a):

Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotkn±ł tyczki, też przy jeĽdzie
tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?

Znaczy Twój junior nie panuje nad samochodem. Zamiast jęczeć wyslij go na
jazdy doszkalaj±ce.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Kęszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

320 Data: Grudzien 20 2012 19:23:16
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

frank drebin wrote:

http://goo.gl/maps/MyfM5

Fakt - skrzyżowanie makabryczne. Ja też zdawałem w Szczecinie :)

321 Data: Grudzien 21 2012 23:51:23
Temat: Re: Jebany system
Autor: scobowski 

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
Sorry za bluzgi ale mam nerwa ¶wi±tecznego.

Niech się dzieciak jeĽdzić nauczy.
On będzie szczę¶liwy, bo zda, ja - bo będzie jeden więcej umiej±cy jeĽdzić na drodze.

15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym.
2 miesi±ce temu zdawała siostrzenica - zdała za pierwszym. JeĽdzi, jeĽdzi dobrze na tyle, że nie czepiam się, kiedy mnie wiezie.

Stwierdzi kolega frank d., że fuks..?
Otóż nie. Dziecko ono drogie po prostu jest kierowc± od lat.
Jest czwartym pokoleniem kierowców w rodzinie, jest obyta z drog±,kultura drogow±, przepisami, samochodem, ma zdrowe nawyki. Jako szczaw jeĽdziła na rowerze, potem skuterze, jeĽdziła samochodem jako pasażer z rodzicami, wujkami, dziadkami, jeĽdziła jako kierowca kiedy było można i kto¶ z dorosłych miał czas posadzić j± za kierownic± i popilnować. Kto¶ taki podchodzi do praktycznego egzaminu i go zdaje.

Nie dziw się, że kto¶ z kolei, kto z samochodem nie miał nigdy do czynienia (albo nawyków drogowych uczył się od ojca, który sam jeĽdzi jak p*pa, bo nie miał się od kogo uczyć, bo sam jest kierowca w pierwszym pokoleniu) - za kierownic± jest DZIKI.

Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w pierwszym pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo, płynno¶ć jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) - wygl±daj± jak wygl±daj±.

CHłop żywemu nie przepu¶ci, nawet, je¶li sobie samochód kupił. Musz± min±ć dziesi±tki lat. Za 2-3 pokolenia - zobaczycie (nie dożyjemy?) na naszych drogach będzie pięknie.

o!

322 Data: Grudzien 22 2012 09:00:43
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:
Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję. Sorry za bluzgi
ale mam nerwa ¶wi±tecznego.

Niech się dzieciak jeĽdzić nauczy. On będzie szczę¶liwy, bo zda, ja -
bo będzie jeden więcej umiej±cy jeĽdzić na drodze.

15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym. 2 miesi±ce temu zdawała
siostrzenica - zdała za pierwszym. JeĽdzi, jeĽdzi dobrze na tyle, że
 nie czepiam się, kiedy mnie wiezie.

Stwierdzi kolega frank d., że fuks..? Otóż nie. Dziecko ono drogie po
prostu jest kierowc± od lat. Jest czwartym pokoleniem kierowców w
rodzinie, jest obyta z drog±,kultura drogow±, przepisami, samochodem,
ma zdrowe nawyki. Jako szczaw jeĽdziła na rowerze, potem skuterze,
jeĽdziła samochodem jako pasażer z rodzicami, wujkami, dziadkami,
jeĽdziła jako kierowca kiedy było można i kto¶ z dorosłych miał czas
posadzić j± za kierownic± i popilnować. Kto¶ taki podchodzi do
praktycznego egzaminu i go zdaje.

Nie dziw się, że kto¶ z kolei, kto z samochodem nie miał nigdy do
czynienia (albo nawyków drogowych uczył się od ojca, który sam jeĽdzi
jak p*pa, bo nie miał się od kogo uczyć, bo sam jest kierowca w
pierwszym pokoleniu) - za kierownic± jest DZIKI.

Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w
pierwszym pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo,
 płynno¶ć jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) -
wygl±daj± jak wygl±daj±.

CHłop żywemu nie przepu¶ci, nawet, je¶li sobie samochód kupił. Musz±
 min±ć dziesi±tki lat. Za 2-3 pokolenia - zobaczycie (nie dożyjemy?)
 na naszych drogach będzie pięknie.

Dokładnie tak jest.
Patrz±c na kilku dzieciaków moich kumpli, pozdawały praktycznie od
pierwszego/drugiego razu, bo widać było że maja dryg do kierowania, a
jak kieruj± to dociera spokojnie wszystko co się do nich mówi.
Ale tez moje dwie znajome całkowicie zrezygnowały z kursu i się poddały,
bo miały poważne problemy z parkowaniem tyłem, a przez cały okres kursu
za kółkiem czuły się tak, że nic do nich nie docierało jak prowadziły
auto. Bardzo podobnie jak do tej słynnej blondyny ze ¶l±ska z YT. I
dziewuchy się poddały.

A co do tematu i kilkukrotnego podchodzenia do egzaminu, to s± praktyki
potwierdzone faktami że w większo¶ci jest to celowe.
Ten proceder istniał od dawna, istnieje i będzie istniał.
W grupie egzaminuj±cych zawsze jest duży % takich co poprawnie jeżdż±
ale się stresuj± ponad przeciętn± i można ich bezproblemowo wkręcać na
minę i doić kilka razy za to samo.

Byłem ¶wiadkiem różnych rzeczy na egzaminach. Nawet potrafi± wykręcić
takiego co to pewnie czuje się za kółkiem. Wystarczy że wsi±dzie do auta
po kim¶ i nie ustawi pod siebie jednej z tych rzeczy jak fotel, i
lusterka lub zapomni wł±czyć ¶wiateł. Egzaminator mu dziękuje jak tylko
ruszy i zaprasza na następny raz. I ma takie prawo.
Ale tez widziałem "szarże" na placu po pachołkach i taka osoba zdawała.
A instruktorzy lub egzaminatorzy tłumacz± się ogólnie tak, że ludzie
dopiero po uzyskaniu prawka ucz± się jeĽdzić i to przychodzi z czasem.
No i maja racje.

Za moich czasów łapówka to była flaszka wódki. Ja zawsze za kółkiem
czułem się pewnie. Od szczeniaka ci±gnęło mnie do kierowania i jak tylko
miałem okazję i dosięgałem już pedałów to w robocie u ojca dopadałem
wózek elektryczny lub melexa i sobie pozwalałem jak nikogo nie było.

Pamiętam to jak dzi¶. Egzaminator widział że daje rade na mie¶cie ale
się uparł na mnie i kazał na finał tyłem zaparkować równolegle do
krawężnika między dwoma autami.
Za dużo jak dla mnie miejsca nie było, ale się udało. Zadowolony
z siebie my¶lałem że zdałem a on wysiada i mierzy a mnie ci¶nienie
ro¶nie. Przy przednim kole wchodzi ciasno stopa na szeroko¶ć miedzy koło
a krawężnik, przy tylnym dwie stopy. Nie zdałem. Cyc mi opadł.
Na placu instruktor mówi bym następnym razem przyniósł flaszkę i wsadził
do kieszeni za oparciem fotela. Jak kazał, tak uczyniłem. Efekt? Wyjazd
z placu na miasto kilka najbliższych zakrętów w prawo i wjazd na plac z
powrotem z pozytywnym wynikiem :)

Teraz ekonomia wyparła flaszki. Liczy się kasa i to ciężka. Każda
instytucja w tym kraju nawet te najpoważniejsze doj± człowieka ile się
da na granicy prawa a i często je łami±c. To dla czego WORD ma tego nie
robić.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

323 Data: Grudzien 22 2012 16:06:21
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:
W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:
Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję. Sorry za bluzgi
ale mam nerwa ¶wi±tecznego.
Niech się dzieciak jeĽdzić nauczy. On będzie szczę¶liwy, bo zda, ja -
bo będzie jeden więcej umiej±cy jeĽdzić na drodze.
15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym. 2 miesi±ce temu zdawała
siostrzenica - zdała za pierwszym. JeĽdzi, jeĽdzi dobrze na tyle, że
 nie czepiam się, kiedy mnie wiezie.
Stwierdzi kolega frank d., że fuks..? Otóż nie. Dziecko ono drogie po
prostu jest kierowc± od lat. Jest czwartym pokoleniem kierowców w
rodzinie, jest obyta z drog±,kultura drogow±, przepisami, samochodem,
ma zdrowe nawyki. Jako szczaw jeĽdziła na rowerze, potem skuterze,
jeĽdziła samochodem jako pasażer z rodzicami, wujkami, dziadkami,
jeĽdziła jako kierowca kiedy było można i kto¶ z dorosłych miał czas
posadzić j± za kierownic± i popilnować. Kto¶ taki podchodzi do
praktycznego egzaminu i go zdaje.
Nie dziw się, że kto¶ z kolei, kto z samochodem nie miał nigdy do
czynienia (albo nawyków drogowych uczył się od ojca, który sam jeĽdzi
jak p*pa, bo nie miał się od kogo uczyć, bo sam jest kierowca w
pierwszym pokoleniu) - za kierownic± jest DZIKI.
Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w
pierwszym pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo,
 płynno¶ć jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) -
wygl±daj± jak wygl±daj±.
CHłop żywemu nie przepu¶ci, nawet, je¶li sobie samochód kupił. Musz±
 min±ć dziesi±tki lat. Za 2-3 pokolenia - zobaczycie (nie dożyjemy?)
 na naszych drogach będzie pięknie.
Dokładnie tak jest.
Patrz±c na kilku dzieciaków moich kumpli, pozdawały praktycznie od
pierwszego/drugiego razu, bo widać było że maja dryg do kierowania, a
jak kieruj± to dociera spokojnie wszystko co się do nich mówi.
Ale tez moje dwie znajome całkowicie zrezygnowały z kursu i się poddały,
bo miały poważne problemy z parkowaniem tyłem, a przez cały okres kursu
za kółkiem czuły się tak, że nic do nich nie docierało jak prowadziły
auto. Bardzo podobnie jak do tej słynnej blondyny ze ¶l±ska z YT. I
dziewuchy się poddały.
A co do tematu i kilkukrotnego podchodzenia do egzaminu, to s± praktyki
potwierdzone faktami że w większo¶ci jest to celowe.
Ten proceder istniał od dawna, istnieje i będzie istniał.
W grupie egzaminuj±cych zawsze jest duży % takich co poprawnie jeżdż±
ale się stresuj± ponad przeciętn± i można ich bezproblemowo wkręcać na
minę i doić kilka razy za to samo.
Byłem ¶wiadkiem różnych rzeczy na egzaminach. Nawet potrafi± wykręcić
takiego co to pewnie czuje się za kółkiem. Wystarczy że wsi±dzie do auta
po kim¶ i nie ustawi pod siebie jednej z tych rzeczy jak fotel, i
lusterka lub zapomni wł±czyć ¶wiateł. Egzaminator mu dziękuje jak tylko
ruszy i zaprasza na następny raz. I ma takie prawo.
Ale tez widziałem "szarże" na placu po pachołkach i taka osoba zdawała.
A instruktorzy lub egzaminatorzy tłumacz± się ogólnie tak, że ludzie
dopiero po uzyskaniu prawka ucz± się jeĽdzić i to przychodzi z czasem.
No i maja racje.
Za moich czasów łapówka to była flaszka wódki. Ja zawsze za kółkiem
czułem się pewnie. Od szczeniaka ci±gnęło mnie do kierowania i jak tylko
miałem okazję i dosięgałem już pedałów to w robocie u ojca dopadałem
wózek elektryczny lub melexa i sobie pozwalałem jak nikogo nie było.
Pamiętam to jak dzi¶. Egzaminator widział że daje rade na mie¶cie ale
się uparł na mnie i kazał na finał tyłem zaparkować równolegle do
krawężnika między dwoma autami.
Za dużo jak dla mnie miejsca nie było, ale się udało. Zadowolony
z siebie my¶lałem że zdałem a on wysiada i mierzy a mnie ci¶nienie
ro¶nie. Przy przednim kole wchodzi ciasno stopa na szeroko¶ć miedzy koło
a krawężnik, przy tylnym dwie stopy. Nie zdałem. Cyc mi opadł.
Na placu instruktor mówi bym następnym razem przyniósł flaszkę i wsadził
do kieszeni za oparciem fotela. Jak kazał, tak uczyniłem. Efekt? Wyjazd
z placu na miasto kilka najbliższych zakrętów w prawo i wjazd na plac z
powrotem z pozytywnym wynikiem :)
Teraz ekonomia wyparła flaszki. Liczy się kasa i to ciężka. Każda
instytucja w tym kraju nawet te najpoważniejsze doj± człowieka ile się
da na granicy prawa a i często je łami±c. To dla czego WORD ma tego nie
robić.

jeste¶ chyba jedynym z w±tku, który rozumie o czym pisałem.
System jest stworzony do nabijania kasy i tyle. Jak pisałem wcze¶niej, jakby pieni±dze za poprawki szły dalej a nie zostawały w WORDzie to by zdawalno¶ć znacznie się poprawiła.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

324 Data: Grudzien 26 2012 21:48:30
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-22 16:06, frank drebin pisze:

Teraz ekonomia wyparła flaszki. Liczy się kasa i to ciężka. Każda
instytucja w tym kraju nawet te najpoważniejsze doj± człowieka ile
 się da na granicy prawa a i często je łami±c. To dla czego WORD ma
 tego nie robić.

jeste¶ chyba jedynym z w±tku, który rozumie o czym pisałem. System
jest stworzony do nabijania kasy i tyle.

Gdyby nasza władza składała się z Polaków, wiedziała by że Polacy to
hojny patriotyczny naród. Wystarczyło by być dobr± Polsk± władz±, robić
na ile
to możliwe dobrze dla Polski i Polaka, a Polak potrafiłby od ust odj±ć i
dać potrzebuj±cej władzy by Polska rosła w siłę a co za tym idzie dobro
Polaka. Polska władza wiedziała by że tym sposobem zyskała by dużo
więcej niż marne dwa miliardy z fot.rad.
Ale polsk± ż±dz± w dalszym ci±gu niepolacy którzy jak kiedy¶ niepolacy
potrafi± tylko krótko za ryj naród trzymać i doić ich na siłę nie daj±c
nic w zamian.

Uczciwy Polak w kraju z uczciw± władz± wstydzi się że przekracza
prędko¶ć, spala się ze wstydu że dostał mandat z tytułu przekroczenia
prędko¶ci która ta przekroczona nieznacznie w tym miejscu faktycznie
jest niebezpieczna. Uczciwie płaci mandat, nie kombinuj±c że fotka
niewyraĽna itp. bo wie że te pieni±dze id± na szczytny cel poprawy
bezpieczeństwa pieszych i kieruj±cych. Bo wie że z
mandatów wybuduj± następne bezpieczne przej¶cia dla pieszych, wybuduj±
następne dziesi±t kładek nad jezdniami i chodników dla pieszych itp. co
tez kieruj±cym się opłaca bo ułatwi im jazdę.
Polak odczuwa wstyd że nie zdał egzaminu na prawko, bo jest niedouczony.
Z pokor± wykupuje kilka godz. jazdy i przystępuje ponownie.

Ale nie. Polak zdaje sobie sprawę że ten system podstępem nie zawsze
zgodnie z prawem (co jest faktem) doi Polaka, i w powyższych przykładach
Polak się nie wstydzi. Polak ma poczucie krzywdy. Polak szczyci się tym
że nie dał się systemowi. CB, antyradary itp. Szczyci sie tym że nie
zapłacił mandatu bo kiepska fotka bo przeterminowana itp.
Że zdał egzamin na PJ za pierwszym razem bo wiedział jak, ile i komu
posmarować.
A system kombinuje inne metody na to by doić jeszcze bardziej i jeszcze
bardziej skutecznie.

Dla czego to tak długo funkcjonuje tego nie jestem w stanie poj±ć.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

325 Data: Grudzien 26 2012 21:57:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 21:48, Krzysztof 45 pisze:
(...)

Ale nie. Polak zdaje sobie sprawę że ten system podstępem nie zawsze
zgodnie z prawem (co jest faktem) doi Polaka, i w powyższych przykładach
Polak się nie wstydzi. Polak ma poczucie krzywdy. Polak szczyci się tym
że nie dał się systemowi. CB, antyradary itp. Szczyci sie tym że nie
zapłacił mandatu bo kiepska fotka bo przeterminowana itp.
Że zdał egzamin na PJ za pierwszym razem bo wiedział jak, ile i komu
posmarować.
A system kombinuje inne metody na to by doić jeszcze bardziej i jeszcze
bardziej skutecznie.

Dla czego to tak długo funkcjonuje tego nie jestem w stanie poj±ć.

Cóż, wielokrotnie pokazałe¶ jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
temu, co niby próbujesz opowiadać. W zwi±zku z powyższym wcale mnie
nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.

326 Data: Grudzien 26 2012 22:08:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-26 21:57, Artur Ma¶l±g pisze:

Cóż, wielokrotnie pokazałe¶ jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
temu, co niby próbujesz opowiadać. W zwi±zku z powyższym wcale mnie
nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.

Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia społeczeństwa.
Ale czytaj±c powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

327 Data: Grudzien 26 2012 22:16:52
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 22:08, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2012-12-26 21:57, Artur Ma¶l±g pisze:
Cóż, wielokrotnie pokazałe¶ jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
temu, co niby próbujesz opowiadać. W zwi±zku z powyższym wcale mnie
nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.

Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia społeczeństwa.

Tak, w sumie co¶ w tym jest.

Ale czytaj±c powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.

Wiesz, najpierw trzeba by spróbować zrozumieć.

328 Data: Grudzien 26 2012 22:49:02
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-26 22:16, Artur Ma¶l±g pisze:

Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia
społeczeństwa.

Tak, w sumie co¶ w tym jest.

Ale czytaj±c powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.

Wiesz, najpierw trzeba by spróbować zrozumieć.

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab fachowców, jeszcze bardziej potężniejszy jak za "komuny". W poł±czeniu z przejętymi mediami to potężny oręż.  W konsekwencji duży procent społeczeństwa poddaje się temu zabiegowi zbaranienia.
Ale też duży procent po jakim¶ czasie otwiera oczy.
Więc nie martw się, może z Tob± nie jest jeszcze tak Ľle.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

329 Data: Grudzien 27 2012 11:00:17
Temat: Re: Jebany system
Autor: Anna Izabela 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

330 Data: Grudzien 27 2012 15:44:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-27 11:00, Anna Izabela pisze:

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU

--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

331 Data: Grudzien 27 2012 16:04:38
Temat: Re: Jebany system
Autor: Anna Izabela 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-27 11:00, Anna Izabela pisze:

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU


przykro mi, ze cię rozczaruję, nie klikam


ai

332 Data: Grudzien 27 2012 16:17:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-27 16:04, Anna Izabela pisze:

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU


przykro mi, ze cię rozczaruję, nie klikam

To poszukaj:

George Carlin - Ten system trzyma Cię za jaja (Napisy PL)

Warto go¶cia posłuchać i nie tylko w tym temacie.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

333 Data: Grudzien 28 2012 20:05:06
Temat: Re: Jebany system
Autor: Anna Izabela 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-27 16:04, Anna Izabela pisze:
Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU


przykro mi, ze cię rozczaruję, nie klikam

To poszukaj: George Carlin - Ten system trzyma Cię za jaja (Napisy PL)
Warto go¶cia posłuchać i nie tylko w tym temacie.

Widzisz, Krzysztofie...
Moj wpis dotyczył tego, ze napisałe¶ "ja rozumie", a powinno być "ja rozumiem".
Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie podryguj±cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakie¶ niesamowite m±dro¶ci.
To tyle w temacie.

334 Data: Grudzien 28 2012 22:57:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2012-12-28 20:05, Anna Izabela pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU
Widzisz, Krzysztofie...
Moj wpis dotyczył tego, ze napisałe¶ "ja rozumie", a powinno być "ja
rozumiem".
Teraz tak, ale wcze¶niej? Ale O.K.
Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie
warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podryguj±cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakie¶ niesamowite m±dro¶ci.
To tyle w temacie.
Tu akurat kwintesencja w powyższym linku zawarta jest w pierwszych dwóch minutach. Jeżeli uważasz to za bzdet to faktycznie nie rozumiesz i jeste¶ nie¶wiadoma reguł panuj±cych w tym systemie.

Pozdrawiam
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

335 Data: Grudzien 28 2012 22:31:04
Temat: Re: Jebany system
Autor: Dariusz Laskowski 

On Fri, 28 Dec 2012 22:57:13 +0100, Krzysztof 45 wrote:

Widzisz, Krzysztofie...
Moj wpis dotyczył tego, ze napisałeĹ› "ja rozumie", a powinno być "ja
rozumiem".

Teraz tak, ale wcześniej? Ale O.K.

Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie
warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podrygujÄ…cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakieĹ› niesamowite mÄ…droĹ›ci.
To tyle w temacie.

Tu akurat kwintesencja w powyższym linku zawarta jest w pierwszych dwóch
minutach. Jeżeli uważasz to za bzdet to faktycznie nie rozumiesz i
jesteĹ› nieĹ›wiadoma reguł panujÄ…cych w tym systemie.

System has you.

--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

336 Data: Grudzien 29 2012 09:40:46
Temat: Re: Jebany system
Autor: Anna Izabela 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-28 20:05, Anna Izabela pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU
Widzisz, Krzysztofie...
Moj wpis dotyczył tego, ze napisałe¶ "ja rozumie", a powinno być "ja
rozumiem".
Teraz tak, ale wcze¶niej? Ale O.K.

Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie
warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podryguj±cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakie¶ niesamowite m±dro¶ci.
To tyle w temacie.

Tu akurat kwintesencja w powyższym linku zawarta jest w pierwszych dwóch minutach. Jeżeli uważasz to za bzdet to faktycznie nie rozumiesz i jeste¶ nie¶wiadoma reguł panuj±cych w tym systemie.


Wazne ze ty sie czujesz posiadaczem straszliwej tajemnicy, o mnie sie nie martw.
To video naprawde przedstawia starego czlowieka, ktory w podnieceniu gada w kolko to samo, dosc niedorzecznych kilka zdań. Serio, w tym nic nie ma.
Kwintesencja??? :-O

ai

337 Data: Grudzien 29 2012 17:51:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: hans olo 


Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w wiadomo¶ci

Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie podryguj±cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakie¶ niesamowite m±dro¶ci.

O matko! Chyba nie dostała¶ smsa!!!
Toż to sam guru lewactwa!
Czerwieńszy od cipy Rosy Luxemburg!
I wiesz, pochodzenia słusznego!

Hans

338 Data: Grudzien 29 2012 23:02:33
Temat: Re: Jebany system
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 29 Dec 2012 17:51:37 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w wiadomoĹ›ci


Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie
warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podrygujÄ…cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakieĹ› niesamowite mÄ…droĹ›ci.

O matko! Chyba nie dostałaĹ› smsa!!!

Biedaku, nie umiesz myśleć bez SMSa?




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

339 Data: Grudzien 30 2012 00:20:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: hans olo 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia pięknego Sat, 29 Dec 2012 17:51:37 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w wiadomoĹ›ci


Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać, nie
warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podrygujÄ…cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakieĹ› niesamowite mÄ…droĹ›ci.

O matko! Chyba nie dostałaĹ› smsa!!!

Biedaku, nie umiesz myśleć bez SMSa?

? ja mogÄ™, ale wy nie.
Chyba nie myĹ›lisz ptaszku, że wysyłam posty sam do siebie???
Jak zwykle - radoĹ›nie mułowaty...

Hans Olo

340 Data: Grudzien 29 2012 23:27:03
Temat: Re: Jebany system
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 30 Dec 2012 00:20:10 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia pięknego Sat, 29 Dec 2012 17:51:37 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w
wiadomości

Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać,
nie warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podrygujÄ…cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakieĹ› niesamowite mÄ…droĹ›ci.

O matko! Chyba nie dostałaĹ› smsa!!!

Biedaku, nie umiesz myśleć bez SMSa?

? ja mogÄ™, ale wy nie.

tak twierdzisz, Twoje posty co innego

Chyba nie myĹ›lisz ptaszku, że wysyłam posty sam do siebie??? Jak zwykle
- radoĹ›nie mułowaty...

ciekawa logika


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

341 Data: Grudzien 30 2012 10:47:10
Temat: Re: Jebany system
Autor: Anna Izabela 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia pięknego Sun, 30 Dec 2012 00:20:10 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia pięknego Sat, 29 Dec 2012 17:51:37 +0100 osobnik zwany hans olo
napisał:

Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w
wiadomości
Wiedziałam kto to ten Carlin, i dla mnie nie warto goscia słuchać,
nie warto tracić cennych kilkunastu minut życia na wysłuchiwanie
podrygujÄ…cego starca, który w koło macieju powtarza ten sam bzdet i
jeszcze mu sie wydaje, że głosi jakieĹ› niesamowite mÄ…droĹ›ci.

O matko! Chyba nie dostałaĹ› smsa!!!

Biedaku, nie umiesz myśleć bez SMSa?

? ja mogÄ™, ale wy nie.

tak twierdzisz, Twoje posty co innego

Chyba nie myĹ›lisz ptaszku, że wysyłam posty sam do siebie??? Jak zwykle
- radoĹ›nie mułowaty...

ciekawa logika

mam tego jakiegos baranka w kfie chyba... :-)

342 Data: Grudzien 27 2012 18:40:25
Temat: Re: Jebany system
Autor: hans olo 


Użytkownik "Anna Izabela"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomo¶ci
W dniu 2012-12-27 11:00, Anna Izabela pisze:

Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab

i odnosi sukcesy...

https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqU


przykro mi, ze cię rozczaruję, nie klikam

ale łykasz?

Hans

343 Data: Grudzien 26 2012 17:08:34
Temat: Re: Jebany system
Autor: the_foe 

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:


15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym.

a to bylo w romantycznych czasach. ja zdawalem 17 lat temu, jeszcze na maluchu i nierzadkie były przypadki, ze zdajacy na egzamin podjeżdżał swoim samochodem do WORDa...

--
the_foe

344 Data: Grudzien 26 2012 19:36:42
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:
(...)

15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym.
(...)
Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w pierwszym
pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo, płynno¶ć
(...)

Muszę kolegę zmartwić - jak tak czytam, to (w tym drebinowe rewelacje)
jak najbardziej s± to kierowcy w kolejnym pokoleniu, a Ty, frank,
czy Krzys45, dorabiacie sobie ideologię do stawianych problemów.

jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) - wygl±daj± jak
wygl±daj±.

Tak wygl±daj± - drebinowy junior nie potrafił się stosować do przepisów
i zdrowego rozs±dku i tatu¶ gło¶no krzyczy?

CHłop żywemu nie przepu¶ci, nawet, je¶li sobie samochód kupił. Musz±
min±ć dziesi±tki lat. Za 2-3 pokolenia - zobaczycie (nie dożyjemy?) na
naszych drogach będzie pięknie.

Od razu widać, że jeste¶ "kierowc±" w pierwszym pokoleniu...

345 Data: Grudzien 26 2012 20:37:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:
(...)
15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym.
(...)
Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w pierwszym
pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo, płynno¶ć
(...)
Muszę kolegę zmartwić - jak tak czytam, to (w tym drebinowe rewelacje)
jak najbardziej s± to kierowcy w kolejnym pokoleniu, a Ty, frank,
czy Krzys45, dorabiacie sobie ideologię do stawianych problemów.
jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) - wygl±daj± jak
wygl±daj±.
Tak wygl±daj± - drebinowy junior nie potrafił się stosować do przepisów
i zdrowego rozs±dku i tatu¶ gło¶no krzyczy?

ja moge tylko napisać do ciebie " w dupie byłe¶, gówno widziałe¶".
Nie znasz mnie, nie znasz mojego syna, nie widziałe¶ sytuacji na drodze.
Ale wiesz wszystko lepiej.
Szacun
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

346 Data: Grudzien 26 2012 20:51:29
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-26 20:37, frank drebin pisze:

Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-12-21 23:51, scobowski pisze:
(...)
15 lat temu zdawałem - zdałem za pierwszym.
(...)
Nie poradzimy na to. 75% społeczno¶ci drogowej to kierowcy w pierwszym
pokoleniu. Nie ma się co dziwić, że drogi, bezpieczeństwo, płynno¶ć
(...)
Muszę kolegę zmartwić - jak tak czytam, to (w tym drebinowe rewelacje)
jak najbardziej s± to kierowcy w kolejnym pokoleniu, a Ty, frank,
czy Krzys45, dorabiacie sobie ideologię do stawianych problemów.
jazdy, kultura drogowa (i zdawalno¶ć egzaminów na PJ!) - wygl±daj± jak
wygl±daj±.
Tak wygl±daj± - drebinowy junior nie potrafił się stosować do przepisów
i zdrowego rozs±dku i tatu¶ gło¶no krzyczy?

ja moge tylko napisać do ciebie " w dupie byłe¶, gówno widziałe¶".

Cóż, to możesz zawsze napisać. To taki uniwersalny dryf
pseudoartystyczny.

Nie znasz mnie, nie znasz mojego syna, nie widziałe¶ sytuacji na drodze.

Ja naprawdę niekoniecznie muszę znać Ciebie, czy też Twojego syna.

Ale wiesz wszystko lepiej.

Serio? Sporo tutaj napisałe¶ - na swój temat, syna itd. Ja nie wiem
"wszystko lepiej", ale potrafię analizować oraz wyci±gać wnioski.

Szacun

Za co? Za to, że dworuję się z opowie¶ci "kierowców" z PJ od 15 (sorry,
17) lat, którzy na podstawie swych do¶wiadczeń (b±dĽ ich braku), próbuj±
wyci±gać nieuzasadnione wnioski?

347 Data: Grudzien 23 2012 16:16:16
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

PK wrote:
 

PJ robiłem mniej więcej równolegle z zaawansowan± Mechanik± Kwantow±
na studiach, ale to porównanie pewnie nie dla wszystkich będzie
zrozumiałe, więc użyję innego. Jazda prawdziwym samochodem jest
łatwiejsza, niż latanie samolotem w Flight Simulator (a jak kto¶ ma
skrzynię automatyczn±, to już w ogóle...).

Przesadzasz. IMHO latanie samolotem jest prostsze od prowadzenia samochodu.
Przynajmniej je¶li chodzi o sam± stronę praktyczn±, bo oczywi¶cie w
samolocie potrzeba o wiele więcej wiedzy teoretycznej i planowania, no i
można znacznie dalej się rozwijać.

Natomiast nie s±dzę, aby kompletnego ¶wieżaka za kierownic± pu¶cił po 10h
samego na miasto.

348 Data: Grudzien 23 2012 19:37:13
Temat: Re: Jebany system
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2012-12-23 16:16, Delfino Delphis pisze:

Przesadzasz. IMHO latanie samolotem jest prostsze od prowadzenia samochodu.
Przynajmniej je¶li chodzi o sam± stronę praktyczn±, bo oczywi¶cie w
samolocie potrzeba o wiele więcej wiedzy teoretycznej i planowania, no i
można znacznie dalej się rozwijać.


Masz licencję, czy tylko tak Ci się wydaje?

349 Data: Grudzien 23 2012 20:16:00
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-23, Delfino Delphis  wrote:

Przesadzasz. IMHO latanie samolotem jest prostsze od prowadzenia samochodu.
Przynajmniej jeśli chodzi o samą stronę praktyczną, bo oczywiście w
samolocie potrzeba o wiele więcej wiedzy teoretycznej i planowania, no i
można znacznie dalej siÄ™ rozwijać.

Nie wiem co nazywasz "wiedzÄ… teoretycznÄ…", a co "stronÄ… praktycznÄ…".
Siadasz na fotelu i masz przed sobÄ… kilkaset dĽwigienek, suwaków,
przycisków i wyĹ›wietlaczy. JeĹ›li wiesz, co one robiÄ… i jak je ustawić,
żeby ruszyć, to jest teoria czy praktyka?

Obsługa samochodu (w wariancie popularnym, europejskim), to:
kierownica,
stacyjka (coraz częściej przycisk START),
3 pedały,
dĽwignia zmiany biegów,
ew. rÄ™czny (choć wiele osób żyje bez niego).

CałÄ… resztÄ… (Ĺ›wiatłami, wycieraczkami itp) czÄ™ć kierowców siÄ™ nie
przejmuje, wiÄ™c najwyraĽniej nie sÄ… niezbÄ™dne do jazdy :D.

Czyli masz mało kombinacji. Czyli jakbyĹ› wsadził Ĺ›rednio rozgarniÄ™te
małpy, to pewnie w dosyć krótkim czasie ogarnÄ™łyby jak ruszyć i skrÄ™cać.

Przepisy itp. to już zupełnie inna kwestia (oderwana od tematu samego
prowadzenia). Poza tym zapewniam CiÄ™, że piloci majÄ… ich nie mniej niż
kierowcy, a ich "kodeksy" sÄ… pisane pod dobrze wykształconych ludzi,
a nie wieĹ›niaków, wiÄ™c trochÄ™ trudniej jest wszystko ogarnąć.

pozdrawiam,
PK

350 Data: Grudzien 24 2012 13:15:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

PK wrote:

Czyli masz mało kombinacji. Czyli jakby¶ wsadził ¶rednio rozgarnięte
małpy, to pewnie w dosyć krótkim czasie ogarnęłyby jak ruszyć i skręcać.

Chodzi o to, że sytuacja na drodze jest o wiele bardziej skomplikowana. Na
typowym szkoleniu lotniczym do licencji turystycznej pierwsze loty
samodzielne po kręgu wykonuje się już po ok. 10h praktyki. I nie ma zlituj,
lecisz sam, bez instruktora. Albo wyl±dujesz, albo się zabijesz :)

Nie s±dzę, aby po 10h przeciętny adept kierownicy poradził sobie sam na
mie¶cie. Dlatego w±tpliwa wydaje mi się teza, że jeżdżenie jest prostsze,
niż latanie.

Oczywi¶cie do pełnej licencji trzeba wylatać znacznie więcej, ale tam już
nie uczymy się za bardzo tej strony technicznej pilotowania, bo to trzeba
już umieć przed pierwszym samodzielnym.

351 Data: Grudzien 24 2012 13:34:49
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 24 Dec 2012 13:15:40 +0100, Delfino Delphis napisał(a):

Chodzi o to, że sytuacja na drodze jest o wiele bardziej skomplikowana. Na
typowym szkoleniu lotniczym do licencji turystycznej pierwsze loty
samodzielne po kręgu wykonuje się już po ok. 10h praktyki. I nie ma zlituj,
lecisz sam, bez instruktora. Albo wyl±dujesz, albo się zabijesz :)

Nie s±dzę, aby po 10h przeciętny adept kierownicy poradził sobie sam na
mie¶cie.

Jest to w miare mozliwe. Tylko ze tez na zasadzie - wroci, albo sie
rozbije.

Tylko ze w lotnictwie raczej nie slychac aby sie zabijali masowo, a tu
podejrzewam ze wypadkowosc mogla by byc wysoka ..

Oczywi¶cie do pełnej licencji trzeba wylatać znacznie więcej, ale tam już
nie uczymy się za bardzo tej strony technicznej pilotowania, bo to trzeba
już umieć przed pierwszym samodzielnym.

ruch maly, pas dlugi, zagrozen niewiele, przez tych 10h cwiczy sie ...
ladowanie ?


J.

352 Data: Grudzien 24 2012 21:11:55
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

J.F. wrote:

ruch maly, pas dlugi, zagrozen niewiele, przez tych 10h cwiczy sie ...
ladowanie ?

Lot zapoznawczy, potem trochę podstaw w strefie w stylu lot po prostej,
zakręty itp., a potem już do znudzenia starty i l±dowania.

353 Data: Grudzien 24 2012 14:07:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: Marek Dyjor 

Delfino Delphis wrote:

PK wrote:

Czyli masz mało kombinacji. Czyli jakby¶ wsadził ¶rednio rozgarnięte
małpy, to pewnie w dosyć krótkim czasie ogarnęłyby jak ruszyć i
skręcać.

Chodzi o to, że sytuacja na drodze jest o wiele bardziej
skomplikowana. Na typowym szkoleniu lotniczym do licencji
turystycznej pierwsze loty samodzielne po kręgu wykonuje się już po
ok. 10h praktyki. I nie ma zlituj, lecisz sam, bez instruktora. Albo
wyl±dujesz, albo się zabijesz :)

Nie s±dzę, aby po 10h przeciętny adept kierownicy poradził sobie sam
na mie¶cie. Dlatego w±tpliwa wydaje mi się teza, że jeżdżenie jest
prostsze, niż latanie.

Oczywi¶cie do pełnej licencji trzeba wylatać znacznie więcej, ale tam
już nie uczymy się za bardzo tej strony technicznej pilotowania, bo
to trzeba już umieć przed pierwszym samodzielnym.

ale pierdolenie...

po 10 godzinach latasz na jakim¶ gównianym małym lotnisku gdzie lata 5 samolotów na dzień.

po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeĽdzić po jakiej¶ dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

to teraz leć tym samolotem po 10 godzinach szkolenia l±dować na lotnisku w Londynie.

354 Data: Grudzien 24 2012 21:13:32
Temat: Re: Jebany system
Autor: Delfino Delphis 

Marek Dyjor wrote:

po 10 godzinach latasz na jakim¶ gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
samolotów na dzień.

Niekoniecznie. Ja szkoliłem się na Babicach, gdzie w porywach i 10 samolotów
na raz w kręgu spotkasz. Traffic raczej nie jest tutaj problemem.

po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeĽdzić po jakiej¶
dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

No nie wiem. Mam w±tpliwo¶ci czy po tych 10h połowa kursantów nie rozwali
się w zupełnie pustym mie¶cie.

355 Data: Grudzien 28 2012 13:54:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

po 10 godzinach latasz na jakim¶ gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
samolotów na dzień.

Niekoniecznie. Ja szkoliłem się na Babicach, gdzie w porywach i 10 samolotów
na raz w kręgu spotkasz. Traffic raczej nie jest tutaj problemem.

po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeĽdzić po jakiej¶
dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

No nie wiem. Mam w±tpliwo¶ci czy po tych 10h połowa kursantów nie rozwali
się w zupełnie pustym mie¶cie.


Wiesz jaka jest różnica? Na licencje pilota startuj± nieliczni, sport drogi i jeszcze jaki¶ czas 'elitarny', PJ chce mieć każdy obojętnie czy mu potrzebne czy nie, mieć WYPADA.

356 Data: Grudzien 28 2012 20:01:40
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-28 13:54, BaX pisze:

po 10 godzinach latasz na jakim¶ gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
samolotów na dzień.

Niekoniecznie. Ja szkoliłem się na Babicach, gdzie w porywach i 10
samolotów
na raz w kręgu spotkasz. Traffic raczej nie jest tutaj problemem.

po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeĽdzić po jakiej¶
dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

No nie wiem. Mam w±tpliwo¶ci czy po tych 10h połowa kursantów nie rozwali
się w zupełnie pustym mie¶cie.


Wiesz jaka jest różnica?

Zdaje się, że tak naprawdę żadna...

Na licencje pilota startuj± nieliczni, sport
drogi i jeszcze jaki¶ czas 'elitarny', PJ chce mieć każdy obojętnie czy
mu potrzebne czy nie, mieć WYPADA.

Nie jest "elytarny", w Polsce drogi - to fakt. Niemniej każdy kto chce,
może startować do licencji amatorskiej.

357 Data: Grudzien 29 2012 10:03:37
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 


po 10 godzinach latasz na jakim¶ gównianym małym lotnisku gdzie lata 5
samolotów na dzień.

Niekoniecznie. Ja szkoliłem się na Babicach, gdzie w porywach i 10
samolotów
na raz w kręgu spotkasz. Traffic raczej nie jest tutaj problemem.

po 10 godzinach nauki jazdy samochodem spoko możesz jeĽdzić po jakiej¶
dziurze gdzie jest podobny mniej więcej ruch.

No nie wiem. Mam w±tpliwo¶ci czy po tych 10h połowa kursantów nie rozwali
się w zupełnie pustym mie¶cie.


Wiesz jaka jest różnica?

Zdaje się, że tak naprawdę żadna...

Na licencje pilota startuj± nieliczni, sport
drogi i jeszcze jaki¶ czas 'elitarny', PJ chce mieć każdy obojętnie czy
mu potrzebne czy nie, mieć WYPADA.

Nie jest "elytarny", w Polsce drogi - to fakt. Niemniej każdy kto chce,
może startować do licencji amatorskiej.

W takim razie PJ jest za tanie czy wymagania za niskie, że każdy uważa, że powinien mieć ten kawałek plastiku?

358 Data: Grudzien 29 2012 15:47:15
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

On 2012-12-29, BaX  wrote:

W takim razie PJ jest za tanie czy wymagania za niskie, że każdy uważa, że
powinien mieć ten kawałek plastiku?

Nacisk Ĺ›rodowiska. To jak z paleniem w gimnazjum. WiÄ™kszoć osób ulega
sugestiom kolegów.
A jak CiÄ™ koledzy nie namówiÄ…, to zawsze możesz liczyć na rodzinÄ™ :).
Ja siÄ™ nasłuchałem, jakto każdy facet powinien mieć prawko. I że bez
prawka nie znajdę pracy i tak dalej. Po prostu ludzie tak myślą
(nawet jeśli sami PJ nie mają).

pozdrawiam,
PK

359 Data: Grudzien 29 2012 16:56:32
Temat: Re: Jebany system
Autor: J.F. 

Dnia 29 Dec 2012 15:47:15 GMT, PK napisał(a):

On 2012-12-29, BaX  wrote:
W takim razie PJ jest za tanie czy wymagania za niskie, że każdy uważa, że
powinien mieć ten kawałek plastiku?

Nacisk ¶rodowiska. To jak z paleniem w gimnazjum. Większo¶ć osób ulega
sugestiom kolegów.
A jak Cię koledzy nie namówi±, to zawsze możesz liczyć na rodzinę :).
Ja się nasłuchałem, jakto każdy facet powinien mieć prawko. I że bez
prawka nie znajdę pracy i tak dalej. Po prostu ludzie tak my¶l±

Ale to prawda :-)

(nawet je¶li sami PJ nie maj±).

No to wiedza czego im brakuje :-)

J.

360 Data: Grudzien 30 2012 19:31:19
Temat: Re: Jebany system
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-12-29 10:03, BaX pisze:
(...)

Wiesz jaka jest różnica?

Zdaje się, że tak naprawdę żadna...

Na licencje pilota startuj± nieliczni, sport
drogi i jeszcze jaki¶ czas 'elitarny', PJ chce mieć każdy obojętnie czy
mu potrzebne czy nie, mieć WYPADA.

Nie jest "elytarny", w Polsce drogi - to fakt. Niemniej każdy kto chce,
może startować do licencji amatorskiej.

W takim razie PJ jest za tanie czy wymagania za niskie, że każdy uważa,
że powinien mieć ten kawałek plastiku?

Nie, najwyżej jest bł±d w Twoim podej¶ciu do zagadnienia. Tak naprawdę
niewiele trzeba spełnić wymagań, by bezpiecznie jeĽdzić, czy też latać
jak±¶ popierdułk±. Należy się trzymać pewnych zasad i już. Tak naprawdę
o "jako¶ci" decyduje dopiero zachowanie po otrzymaniu uprawnień
(oczywi¶cie niektórzy odpadaj± na wstępie). Utrata uprawnień jest dużo
bardziej kłopotliwa, niż ich uzyskanie po raz pierwszy.

PS - znaczy powinna być, bo w polskim modelu to różnie bywa.

361 Data: Grudzien 31 2012 13:46:09
Temat: Re: Jebany system
Autor: BaX 

Nie, najwyżej jest bł±d w Twoim podej¶ciu do zagadnienia. Tak naprawdę
niewiele trzeba spełnić wymagań, by bezpiecznie jeĽdzić, czy też latać
jak±¶ popierdułk±.

JeĽdzić bezpiecznie czy zdać egzamin?

362 Data: Grudzien 24 2012 20:30:28
Temat: Re: Jebany system
Autor: PK 

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2012-12-24, Delfino Delphis  wrote:

Nie sÄ…dzÄ™, aby po 10h przeciÄ™tny adept kierownicy poradził sobie sam na
mieĹ›cie. Dlatego wÄ…tpliwa wydaje mi siÄ™ teza, że jeżdżenie jest prostsze,
niż latanie.

Powtarzam: pisałem o umiejÄ™tnoĹ›ci prowadzenia samochodu, a nie
o umiejętności bezpiecznej jazdy w ruchu ulicznym. Pisząc to
odpowiadałem na sugestiÄ™, jakoby kursanci masowo uwalali placyk, bo
przejechanie kilku metrów łuku jest niewykonalne (i, jak ktoĹ› już
wczeĹ›niej napisał, zupełnie niespotykane w życiu codziennym, bo
samochody nie skręcają!).

pozdrawiam,
PK

363 Data: Grudzien 26 2012 16:59:50
Temat: Re: Jebany system
Autor: the_foe 

W dniu 2012-12-18 19:50, frank drebin pisze:

Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.

z mojego punktu widzenia kasa wydana w bloto. Prawko od 17 lat, ani jednej kontroli drogowej, zadnego wypadku czy stluczki, pojazd nigdy nie rozkraczyl mi sie w trasie. Prawda, malo jezdze, 5-10 tys km rocznie, nie zmienia to faktu, ze w moim przypadku posiadanie prawka nic nie zmienia. Nawet złodziejska wymiane zrobilem calkiem niedawno dlugo po ostatecznym terminie.

--
the_foe

Jebany system



Grupy dyskusyjne