Witam wszystkich.
Nadszedł czas zmiany gruchota na coś nowszego :)
Strasznie zapaliłem się do Jeep'a Grand Cherokee. Mam do wydania jakies
50.000 i szukam czegoś w rocznikach 2003-2004. Mam kilka pytań i proszę
znawców, właścicieli lub miłośników tego samochodu o opinię,
podpowiedzi, linki itp - wszystko co może mi się przydać. Podrzebałem
trochę po sieci i generalnie autko jest chwalone, więc zastanawiam się,
gdzie jest haczyk? ;)
Najbardziej interesuje mnie:
Jakie silniki brać pod uwagę? Których unikać? Czy 2,7 diesel to dobry
wybór (w sensie stosunku osiągów do ekonomii do bezawaryjności)?
Na co szczególnie zwrócić uwagę przy kupnie?
Czy hak w tych samochodach był montowany fabrycznie?
W niektórych amerykańskich samochodach trzeba było montować dodatkową
chłodnicę oleju skrzyni, bo przy dłuższej jeździe z dużą prędkością
przegrzewały się automaty. Czy ten problem dotyczy też Grand
Cherokee'ego?
Czy w tej kwocie (do 50k) dam radę kupić coś sesnsownego z tych
roczników ('03-'04)?
Ma ktoś namiar na jakiś sprawdzony komis czy coś, gdzie warto się
przejechać i pooglądać jeepy? Chodzi mi o Łódź i okolice.
--
Dzięki i pozdrawiam
Marek
4 |
Data: Marzec 31 2008 19:08:33 |
Temat: Re: Jeep Grand Cherokee - chcę kupić - pomóżcie (potrzebuję opinii znawców tematu) |
Autor: emes |
Użytkownik "Marek M." napisał w wiadomości
Witam wszystkich.
Nadszedł czas zmiany gruchota na coś nowszego :)
Strasznie zapaliłem się do Jeep'a Grand Cherokee. Mam do wydania jakies
50.000 i szukam czegoś w rocznikach 2003-2004. Mam kilka pytań i proszę
znawców, właścicieli lub miłośników tego samochodu o opinię,
podpowiedzi, linki itp - wszystko co może mi się przydać. Podrzebałem
trochę po sieci i generalnie autko jest chwalone, więc zastanawiam się,
gdzie jest haczyk? ;)
Najbardziej interesuje mnie:
Jakie silniki brać pod uwagę? Których unikać? Czy 2,7 diesel to dobry
wybór (w sensie stosunku osiągów do ekonomii do bezawaryjności)?
Na co szczególnie zwrócić uwagę przy kupnie?
Czy hak w tych samochodach był montowany fabrycznie?
W niektórych amerykańskich samochodach trzeba było montować dodatkową
chłodnicę oleju skrzyni, bo przy dłuższej jeździe z dużą prędkością
przegrzewały się automaty. Czy ten problem dotyczy też Grand
Cherokee'ego?
Czy w tej kwocie (do 50k) dam radę kupić coś sesnsownego z tych
roczników ('03-'04)?
Ma ktoś namiar na jakiś sprawdzony komis czy coś, gdzie warto się
przejechać i pooglądać jeepy? Chodzi mi o Łódź i okolice.
Cherokee jest fajny, ale za 50k mozna by sie pokusic o Land Cruisera 100,
daje lepsza frajde z jazdy ;)
Chyba, ze jestes wyjatkowo napalony na GC. Informacji troche znajdziesz jak
zwykle na www.autocentrum.pl
5 |
Data: Kwiecien 02 2008 10:15:32 | Temat: Re: Jeep Grand Cherokee - chcę kupić - pomóżcie (potrzebuję opinii znawców tematu) | Autor: Marek M. |
Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Są pomocne.
Wczoraj oglądałem pierwszego kandydata do zakupu. Niby od własciciela,
na zdjęciach wszystko ok, potem okazało się, że ściągnięty ze stanów po
niezłym dzwonie i zrobiony w jakiejś szopie tanim kosztem :(
A swoją drogą - czemu amerykańce tak strasznie uparli się na skórzaną
tapicerkę? Przecież to jest brzydkie i niepraktyczne. Po przerzuceniu
kilkunastu ofert stwierdzam, że znalezienie GC bez skóry to chyba z
cudem graniczy.
--
Pozdrawiam
Marek
6 |
Data: Kwiecien 02 2008 11:18:59 | Temat: Re: Jeep Grand Cherokee - chcę kupić - pomóżcie (potrzebuję opinii znawców tematu) | Autor: Piotr Tyborowski |
Użytkownik "Marek M." napisał w wiadomości
Wczoraj oglądałem pierwszego kandydata do zakupu. Niby od własciciela,
na zdjęciach wszystko ok, potem okazało się, że ściągnięty ze stanów po
niezłym dzwonie i zrobiony w jakiejś szopie tanim kosztem :(
Polska rzeczywistość. Dlatego lepiej wybierać wersje europejskie (choć nie jest to gwarancją bezwypadkowości :-) ), a amerykańskie trzeba sprawdzać pod tym kątem o wiele dokładniej i raczej nie żałować tych 30$ na Carfax.
A swoją drogą - czemu amerykańce tak strasznie uparli się na skórzaną
tapicerkę? Przecież to jest brzydkie i niepraktyczne. Po przerzuceniu
kilkunastu ofert stwierdzam, że znalezienie GC bez skóry to chyba z
cudem graniczy.
Eeee tam. W Laredo welury to wcale nie taka znowu rzadkość :-). W Limitedach fakt, na 99% będzie skóra.
Pozdrawiam,
Piotr
JGC ZJ 4.0 Laredo '96
7 |
Data: Kwiecien 02 2008 11:28:03 | Temat: Re: Jeep Grand Cherokee - chcę kupić - pomóżcie (potrzebuję opinii znawców tematu) | Autor: Marcin P. |
Użytkownik "Marek M." napisał w wiadomości
Dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Są pomocne.
Wczoraj oglądałem pierwszego kandydata do zakupu. Niby od własciciela,
na zdjęciach wszystko ok, potem okazało się, że ściągnięty ze stanów po
niezłym dzwonie i zrobiony w jakiejś szopie tanim kosztem :(
A swoją drogą - czemu amerykańce tak strasznie uparli się na skórzaną
tapicerkę? Przecież to jest brzydkie i niepraktyczne. Po przerzuceniu
kilkunastu ofert stwierdzam, że znalezienie GC bez skóry to chyba z
cudem graniczy.
Po prostu - bogate wyposażenie. IMO:
- skóra jest bardzo praktyczna, ma właściwości podobne do ludzkiej skóry - nagrzewa się i stygnie podobnie szybko jak nasza skóra.
IMO - skórzany fotel o wiele lepiej achowuje się w upały, niż tworzywa. Tworzywa trzymają ciepełko, skóra szybko przyjmuje
twoją temperaturę.
- wbrew twojej opinii - skóra wygląda o niebo lepiej, niż sztuczna tapicerka. Ale to kwestia gustu.
Znajomi, którzy jeździli autami ze skórzaną tapicerką i przesiedli się na inną, żałują.
Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04
Strony internetowe www.pawelec.info
8 |
Data: Kwiecien 02 2008 11:57:32 | Temat: Re: Jeep Grand Cherokee - chcę kupić - pomóżcie (potrzebuję opinii znawców tematu) | Autor: Boombastic |
Po prostu - bogate wyposażenie. IMO:
- skóra jest bardzo praktyczna, ma właściwości podobne do ludzkiej skóry - nagrzewa się i stygnie podobnie szybko jak nasza skóra.
IMO - skórzany fotel o wiele lepiej achowuje się w upały, niż tworzywa. Tworzywa trzymają ciepełko, skóra szybko przyjmuje
twoją temperaturę.
- wbrew twojej opinii - skóra wygląda o niebo lepiej, niż sztuczna tapicerka. Ale to kwestia gustu.
To ja mam zgoła odmienne spostrzeżenia odnośnie skóry: tyłek lata na zakretach, latem nie wsiądziesz w krótkich spodenkach bo jest goraca i pocisz się, generalnie pocisz się także na plecach. Łatwiej utrzymać w czystości, ale trzeba ją pielęgnować. Na razie tylko w BMW 7 podobały mi się fotele skórzane - z masażem i wentylacją. Inne raczej słabo.
| | | | |