Grupy dyskusyjne   »   Jest takie jedno miasto...

Jest takie jedno miasto...



1 Data: Grudzien 01 2009 09:15:17
Temat: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/



2 Data: Grudzien 01 2009 09:23:49
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

Fuj, jaki front focus! No wiesz? ;)

q

3 Data: Grudzien 01 2009 09:28:17
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Fuj, jaki front focus! No wiesz? ;)

To się samo pstryknęło, przed filmowaniem ustawiając ostrość zawadziłem o spust, serio :)
No i jest to jedyne zdjęcie nie ze stopklatki.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/autorytet? -  no, nie wiem, zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi.../

4 Data: Grudzien 01 2009 09:23:52
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Agent 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)


Dobrze że nie ma ideologii jak w poprzednim temacie choć zdjęcie równie nieszczególne a nawet kiepskie

5 Data: Grudzien 01 2009 09:28:49
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Agent pisze:

Dobrze że nie ma ideologii jak w poprzednim temacie choć zdjęcie równie nieszczególne a nawet kiepskie

Bym rzekł nawet - paskudne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/

6 Data: Grudzien 01 2009 09:54:32
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)

Mógłbyś.
Przed wojną, zanim w 80% (może więcej?) zmieniło swoje oblicze.

--
Mirek

7 Data: Grudzien 01 2009 10:21:38
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

Mógłbyś.
Przed wojną, zanim w 80% (może więcej?) zmieniło swoje oblicze.

To miasto jest ciekawym doświadczeniem na miarę świata. Było piękne przed wojną, zniszczone praktycznie jak Hiroszima, a potem nieco na siłę odbudowane z dużym rozmachem w mieszance stylów, następnie rozmach osłabł, lata dziewięćdziesiąte zrobiły tam nowy koszmar, a teraz jakoś próbuje się wdrażać Manhattan, ale tak po polsku...
Ma to jednak swój urok.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kim jest kucharz, co reklamuje knorra życząc wesołych świąt?/

8 Data: Grudzien 01 2009 10:34:18
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

John Smith pisze:
Mógłbyś.
Przed wojną, zanim w 80% (może więcej?) zmieniło swoje oblicze.

To miasto jest ciekawym doświadczeniem na miarę świata. Było piękne
przed wojną, zniszczone praktycznie jak Hiroszima, a potem nieco na siłę
odbudowane z dużym rozmachem w mieszance stylów, następnie rozmach
osłabł, lata dziewięćdziesiąte zrobiły tam nowy koszmar, a teraz jakoś
próbuje się wdrażać Manhattan, ale tak po polsku...
Ma to jednak swój urok.

Nie od razu Manhattan zbudowano.
A może to o inne miasto chodziło :-)

--
Mirek

9 Data: Grudzien 01 2009 10:05:32
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: JD 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)

Też tak kiedyś myślałem, ale to duże miasto
i naprawdę, jest się gdzie schronić przed zgiełkiem :)

--
Pozdrawiam
JD

10 Data: Grudzien 01 2009 10:03:39
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: ~BitPump 

miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)

Patrząc na zdjęcie widzę, że byłeś na Pradze. Spróbuj kiedyś przyjechać do Warszawy - tam może być inaczej :P

~BitPump

11 Data: Grudzien 01 2009 10:15:55
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

~BitPump pisze:

Patrząc na zdjęcie widzę, że byłeś na Pradze. Spróbuj kiedyś przyjechać do Warszawy - tam może być inaczej :P

Spoko, górskim zwyczajem zrobiłem 20 km począwszy od zachodniej.
A Praga fajna, taka autentyczna. Najfajniejszy jest dworzec stadion i okolice :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/globalne ocieplenie skutkiem globalnego zlodowacenia - więcej pij, mniej pal/

12 Data: Grudzien 01 2009 13:57:11
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Paweł W. 

Janko Muzykant pisze:

Najfajniejszy jest dworzec stadion i okolice :)

Masochista !!!
:P



Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

13 Data: Grudzien 04 2009 15:40:29
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Arek (G) 

~BitPump pisze:

miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)

Patrząc na zdjęcie widzę, że byłeś na Pradze. Spróbuj kiedyś przyjechać do Warszawy - tam może być inaczej :P

Warszafki znaczy się?

A.

14 Data: Grudzien 01 2009 10:16:18
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: artur_m 

Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)
pozdrawia Adam

Co ja widzę, Adam się nad morze wybrał.
W dodatku z aparatem na kliszę, czy jak.
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/37/1.htm

15 Data: Grudzien 01 2009 10:22:31
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

artur_m pisze:

Co ja widzę, Adam się nad morze wybrał.
W dodatku z aparatem na kliszę, czy jak.
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/37/1.htm

A fuj, żadnej kliszy, nie jestem jakiś tam artysta... :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

16 Data: Grudzien 01 2009 10:36:13
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

artur_m pisze:
Co ja widzę, Adam się nad morze wybrał.
W dodatku z aparatem na kliszę, czy jak.
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/37/1.htm

A fuj, żadnej kliszy, nie jestem jakiś tam artysta... :)

Racja!
Klisza jest cliché!
:-)

--
Mirek

17 Data: Grudzien 01 2009 10:29:39
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: de Fresz 

On 2009-12-01 09:15:17 +0100, Janko Muzykant  said:

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia robione z chodnika.

Musieli wyczuć, żeś krakus. Miejscowych nie pędzą.
;-)

W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy,

Komunikacja miejska za to się późni.


a wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy ich uczestnik jest przyklejony do komórki.

Korki? W DC? To Ty chyba dawno po Krakowie nie jeżdziłeś :-P A propos komórek (przy czym zupełnie się nie zgadzam z tezą, jakoby w Stolycy było to częściej spotykane zjawisko niż gdzie indziej) - polecam wycieczkę do Wilna. W porównaniu z nimi, to u nas prawie nikt nie gada.


http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

A masz jakieś ostre?

--
Pozdrawiam
de Fresz

18 Data: Grudzien 01 2009 10:44:50
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

de Fresz pisze:

http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

A masz jakieś ostre?

No... na filmie. Pochwalę się jak będzie gotowy (ze 2 tygodnie pewnie).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

19 Data: Grudzien 01 2009 18:18:26
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Orka 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2009-12-01 09:15:17 +0100, Janko Muzykant  said:


 polecam
wycieczkę do Wilna. W porównaniu z nimi, to u nas prawie nikt nie gada.


Ale tam to przecież sami turyści :)

--
Orka

20 Data: Grudzien 01 2009 11:37:36
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Kokos 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można
zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia
robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a
wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy
ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je
miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

Ja tez bym nie mógł tu mieszkać.. dlatego szukam mieszkania pod:)
wychowani poza duzymi miastami chyba nie zrozumieją tych z wielkich miast:)
no bo jak tu zrozumieć cheć mieszkania w ciągle wyjacycm i głośnym, ciasnym
i chamskim kotle?;)

Szkoda ześ nie zrobil dokumentu o warszawie twoim okiem, czyli właśnie
lumpy, korki, ludzie w korkach piszacych smsy, malujących usta, jedzacych
hamburgera,
mostów i innych rzeczy..
rozumiem ze fota przedstawia warszawe jako mroczne miasto typu Gotham
city?;0

21 Data: Grudzien 01 2009 11:52:59
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

Szkoda ześ nie zrobil dokumentu o warszawie twoim okiem, czyli właśnie lumpy, korki, ludzie w korkach piszacych smsy, malujących usta, jedzacych hamburgera,
mostów i innych rzeczy..
rozumiem ze fota przedstawia warszawe jako mroczne miasto typu Gotham city?;0

No właśnie, miałem taką koncepcję na zamknięcie warszawskich ujęć czymś takim:
http://www.etapetki.com.pl/galleries/widoki/budowle/New_York_night.jpg
Szyna stereo ma jakieś 40cm więc na bidę dałoby się wykrzesać trochę efektu z powiedzmy trzystu metrów od pierwszego planu. I poszedłem sobie pełen nadziei na most, a tam... :) Oczywiście, tych kilka wieżowców świeciło się nieco, ale z i tak marnej ilości trzy się na siebie nałożyły, a pierwszy plan zatonął w mroku jakiejś budowy. Z drugiego mostu (tego bez tej dużej tyczki na fasolę) widok był jeszcze marniejszy. Koncepcja ujęcia nocnego zatem została porzucona na rzecz rynku, gdzie wśród kolorowych budek bardzo fajnie latały jakieś stada ptaków (pozdrowienia dla pana z kamerą, chyba ornitologa, który to sprytnie chwytał).

Nie miałem czasu i łaziłem z bardzo zwracającą na siebie uwagę długą tyką z dwoma aparatami (pozdrowienia dla panów filmowców z placu zamkowego oglądających się bez końca za moją parką pięćsetek :)
Ale chyba się tam wybiorę z jakimś kompaktem, szczególnie na eksplorację podziemnych przejść (ileż to ludzi tam pracuje) no i musowo, na Pragę. Aż się dziwię, że temat tak rzadko się pojawia w sieci, przecież same dworce to piękna synteza socrealizmu i późniejszych adaptacji oficjalnych i mniej oficjalnych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie ma już chleba, ale są czipsy/

22 Data: Grudzien 01 2009 21:13:43
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Marek Grochocki 

"Janko Muzykant"  wrote in message

Ale chyba się tam wybiorę z jakimś kompaktem, szczególnie na eksplorację
podziemnych przejść (ileż to ludzi tam pracuje) no i musowo, na Pragę. Aż
się dziwię, że temat tak rzadko się pojawia w sieci, przecież same dworce
to piękna synteza socrealizmu i późniejszych adaptacji oficjalnych i mniej
oficjalnych.

Bo mieszkajac tutaj, to sie troszke inaczej patrzy. Zwykle ludzie patrza
tylko sobie pod nogi, albo patrza spode lba.
Dla wielu to tylko praca i sypialnia. To co oni moga wiedziec, o estetyce?

--
Pozdrawiam
MARC

23 Data: Grudzien 02 2009 08:47:46
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: quent 

Użytkownik "Marek Grochocki"  napisał w wiadomości

albo patrza spode lba.

I to wlasnie jest poklosie "pięknej syntezy socrealizmu z późniejszymi adaptacjami".

W naszym kraju zagadniecie kogos na ulicy najczesciej odbierane jest jak jakis atak.
Ludzie sa jacys zaszczuci i nieufni. Pieprzona komuna... :<

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

24 Data: Grudzien 02 2009 09:50:18
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: John Smith 

quent napisał(a):

Użytkownik "Marek Grochocki"  napisał w wiadomości


albo patrza spode lba.

I to wlasnie jest poklosie "pięknej syntezy socrealizmu z późniejszymi
adaptacjami".

W naszym kraju zagadniecie kogos na ulicy najczesciej odbierane jest jak
jakis atak.
Ludzie sa jacys zaszczuci i nieufni. Pieprzona komuna... :<

No, chyba jeszcze ta Paryska.
Polecam film "Zakochany Paryż" i scenę z metra, gdy turysta (Steve
Buscemi) czyta w przewodniku, żeby unikać kontaktu wzrokowego.
Oczywiście się to nie udaje i dostaje w pysk.

http://steve.buscemi.filmy.aeri.pl/o/9888/zdjecia/Steve+Buscemi,id=42948

--
Mirek

25 Data: Grudzien 02 2009 11:09:37
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Marek Grochocki pisze:

Dla wielu to tylko praca i sypialnia.

Straszne...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zostałbym ateistą, ale boję się iść do piekła.../

26 Data: Grudzien 02 2009 11:21:59
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 02 Dec 2009 11:09:37 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Dla wielu to tylko praca i sypialnia.

Straszne...

W pracy i w sypialni też może się dziać dużo ciekawych rzeczy ;-)

Pozdrawiam,
               Henry

27 Data: Grudzien 03 2009 02:29:15
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: nb 

Henry(k) wrote:

Dnia Wed, 02 Dec 2009 11:09:37 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Dla wielu to tylko praca i sypialnia.

Straszne...

W pracy i w sypialni też może się dziać dużo ciekawych rzeczy ;-)

"Obyś żył w ciekawych czasach!"



Pozdrawiam,
               Henry

--
nb

28 Data: Grudzien 01 2009 11:40:08
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Kokos 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można
zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia
robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a
wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy
ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je
miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

ps. niedawno w krakowie pogoniła mnie babka z bazaru gdzieś na jakimś placu
kazimierzowskim...
nie tylko w warszawie są "tacy" ludzie!

29 Data: Grudzien 01 2009 11:55:04
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

ps. niedawno w krakowie pogoniła mnie babka z bazaru gdzieś na jakimś placu kazimierzowskim...
nie tylko w warszawie są "tacy" ludzie!

No spoko, spoko - wiem ;)

Ale musiałeś strzelić ''zimno dziś na dworze'' albo coś podobnego :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie umiem malować, rzeźbić, grać, tańczyć ani pisać; chyba zostanę artystą/

30 Data: Grudzien 02 2009 09:02:02
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: gietrzy 

Ale musiałeś strzelić ''zimno dziś na dworze'' albo coś podobnego :)

ROTFL

Co do zdjęcia: jak na ciebie to nawet ostre ;)

pozdrawiam,
gietrzy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Grudzien 02 2009 11:10:12
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Janko Muzykant 

gietrzy pisze:

Co do zdjęcia: jak na ciebie to nawet ostre ;)

No, a czepiają się ;)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/synoptycy mieli rację, w całym kraju pada deszcz/

32 Data: Grudzien 01 2009 14:14:17
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: adam 

Użytkownik "Janko Muzykant" napisał

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm
Jedno wystarczy :)

Natomiast ja nie widziałem jeszcze miasta w którym _mógłbym_ mieszkać ; )

górskim zwyczajem zrobiłem 20 km począwszy od zachodniej.
A Praga fajna, taka autentyczna. Najfajniejszy jest dworzec stadion i okolice :)

O żesz Ty ; )
Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył ; ))))

adam

33 Data: Grudzien 01 2009 15:20:55
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Michał M. Lechański 

adam wrote:

Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył ; ))))

Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC łaże z aparatem po tamtych okolicach. Wliczając w to Brzeską, Ząbkowską, Stalową, Wileńską jak również okolice od Targowej przez Jagiellońską, Okrzei w kierunku Wisły.
Raz tylko na jakimś podwórku-studni na Wileńskiej jakiś sznaps-alt z okna krzyknął że nie wolno...
Choć z drugiej strony może to dlatego, że zazwyczaj jestem tam ok 8-10 rano gdy rodowici mieszkańcy jeszcze odsypiają...

--
Mis'

34 Data: Grudzien 01 2009 15:41:09
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor:

W poście
 Michał M. Lechański nabazgrał:

Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z
przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył
; ))))

Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC

A skąd się w tym wątku okręg Columbia wziął?

--
If all your 3-year-old has is a hammer, watch out for the furniture.
                     -- Donal K. Fellows, o programowaniu obiektowym

35 Data: Grudzien 01 2009 18:44:11
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: V-Tec 

 pisze:

W poście  Michał M. Lechański nabazgrał:
Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył ; ))))
Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC

A skąd się w tym wątku okręg Columbia wziął?

przypałętał z p.m.s? ;)

--
pozdr,
W.

36 Data: Grudzien 02 2009 07:24:06
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: JD 

Użytkownik  napisał w wiadomości

W poście Michał M. Lechański nabazgrał:
Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z
przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył
; ))))

Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC

A skąd się w tym wątku okręg Columbia wziął?



DC
Domyślne Miasto.
Jak jeszcze nie było p.r.f.c pytacze pytali "jaki lab polecicie".
Jak nie pytali o miasto, to na bank byli z TEGO miasta ;)

--
Pozdrawiam
JD

37 Data: Grudzien 01 2009 17:45:51
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: adam 

Użytkownik ""Michał M. Lechański"" napisał

Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył ; ))))

Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC łaże z aparatem po tamtych okolicach. Wliczając w to Brzeską, Ząbkowską, Stalową, Wileńską jak również okolice od Targowej przez Jagiellońską, Okrzei w kierunku Wisły.
Raz tylko na jakimś podwórku-studni na Wileńskiej jakiś sznaps-alt z okna krzyknął że nie wolno...
Choć z drugiej strony może to dlatego, że zazwyczaj jestem tam ok 8-10 rano gdy rodowici mieszkańcy jeszcze odsypiają...

To bardzo prawdopodobne. W tych godzinach jest stosunkowo najbezpieczniej ; )

adam

38 Data: Grudzien 03 2009 02:31:33
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: nb 

"Michał M. Lechański" wrote:

adam wrote:

Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska
z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie
zaliczył ; ))))

Przesadzasz raczej. Doć często gdy jestem w DC łaże z aparatem po
tamtych okolicach. Wliczając w to Brzeską, Ząbkowską, Stalową, Wileńską
jak również okolice od Targowej przez Jagiellońską, Okrzei w kierunku
Wisły.
Raz tylko na jakimś podwórku-studni na Wileńskiej jakiś sznaps-alt z
okna krzyknął że nie wolno...

Spoko! Ale poniżej sznaps-barytonu trzeba już uważać.


Choć z drugiej strony może to dlatego, że zazwyczaj jestem tam ok 8-10
rano gdy rodowici mieszkańcy jeszcze odsypiają...


--
nb

39 Data: Grudzien 04 2009 15:46:51
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Arek (G) 

Michał M. Lechański pisze:

adam wrote:

Trzeba się było jeszcze kopsnąć na Wschodni i te okolice obadać (Kijowska z przyległościami) - chociaż nie wiem czy byś jakiejś "dziesiony" nie zaliczył ; ))))

Przesadzasz raczej. Dość często gdy jestem w DC łaże z aparatem po tamtych okolicach. Wliczając w to Brzeską, Ząbkowską, Stalową, Wileńską jak również okolice od Targowej przez Jagiellońską, Okrzei w kierunku Wisły.
Raz tylko na jakimś podwórku-studni na Wileńskiej jakiś sznaps-alt z okna krzyknął że nie wolno...
Choć z drugiej strony może to dlatego, że zazwyczaj jestem tam ok 8-10 rano gdy rodowici mieszkańcy jeszcze odsypiają...

Głupoty gadasz, Ci rodowici są na nogach zanim zaczną się pierwsze korki. A jak dasz 5'taka na wino to i po fajnych zakamarkach oprowadzą, ciekawą historię opowiedzą. A jak jesteś burak to i wpierdol spuszczą:)

A.

40 Data: Grudzien 05 2009 20:40:38
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Michał M. Lechański 

On 04.12.2009 14:46 Arek (G) wrote:

Raz tylko na jakimś podwórku-studni na Wileńskiej jakiś sznaps-alt z
okna krzyknął że nie wolno...
Choć z drugiej strony może to dlatego, że zazwyczaj jestem tam ok 8-10
rano gdy rodowici mieszkańcy jeszcze odsypiają...

Głupoty gadasz, Ci rodowici są na nogach zanim zaczną się pierwsze
korki. A jak dasz 5'taka na wino to i po fajnych zakamarkach oprowadzą,
ciekawą historię opowiedzą. A jak jesteś burak to i wpierdol spuszczą:)

Może i tak. Choć jeszcze ani nie dawałem ani nie dostałem :-)

--
Mis'

41 Data: Grudzien 01 2009 21:47:05
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: Paweł W. 

A byłeś przy "tęczowym" Urzędzie Skarbowym dzielnicy Praga Północ (i chyba jeszcze paru innych dzielnic z tego brzegu)?

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

42 Data: Grudzien 03 2009 02:25:03
Temat: Re: Jest takie jedno miasto...
Autor: nb 

Janko Muzykant wrote:

Jest takie jedno miasto na ziemi, gdzie w ciągu czterech godzin można
zostać przepędzonych pięć razy przez różnego rodzaju cieci za zdjęcia
robione z chodnika. W mieście owym nie spieszą się tylko lumpy, a
wszechobecne korki różnią się od korków w innych miastach tym, że każdy
ich uczestnik jest przyklejony do komórki. No i mosty - przejeżdża ją je
miliony, a przechodzi się samemu. Chyba nie mógłbym tam mieszkać :)
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/09/39/1.htm

Moskwa, ani chybi Moskwa!
I ciesz się, że ciecie przepędzali a nie strzelali :-)


--
nb

Jest takie jedno miasto...



Grupy dyskusyjne