zaobserwowałem wczoraj fajną scenkę:
Przebija się rano w Jerozolimskich goć Deauvilką,powoli,niemrawo nie przepuszcza jadącego za nim rowersa,niby nic dziwnego,tyle ze rowers jechał za nim cały czas na kole:-)szkoda że nie pyknałem fotki:-/
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

On 2010-06-16, Monster  wrote:

zaobserwowałem wczoraj fajną scenkę:
Przebija się rano w Jerozolimskich goć Deauvilką,powoli,niemrawo nie
przepuszcza jadącego za nim rowersa,niby nic dziwnego,tyle ze rowers
jechał za nim cały czas na kole:-)szkoda że nie pyknałem fotki:-/

W dniu 2010-06-16 10:44, AZ pisze:

Standard. Myslal ze jest najszypszy wiec po co mial patrzec w lusterka?

Dnia 16.06.2010 Monster  napisał/a:

W dniu 2010-06-16 10:44, AZ pisze:

Standard. Myslal ze jest najszypszy wiec po co mial patrzec w lusterka?

Żeby się zdziwić:-P

On 2010-06-17, kakmar  wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=7WWz6FctnGk

Pierwszy sezon, pierwszy motur (kloc nie motur), i dawał rade.

AZ pisze:

On 2010-06-17, kakmar  wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=7WWz6FctnGk

Pierwszy sezon, pierwszy motur (kloc nie motur), i dawał rade.

Ale sie chlop wystraszyl...

On 2010-06-17, Jacek Czerwinski  wrote:

Ale sie chlop wystraszyl...

Hamowanie? Nie dostrzegam niuansów ....

AZ napisał(a):

Samochod po prawej wrzucil kierunek i zaczal zmieniac pas a chlop
na beemwu spanikowal i przod pojechal.

W dniu 2010-06-17 12:42, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

AZ napisał(a):

Samochod po prawej wrzucil kierunek i zaczal zmieniac pas a chlop
na beemwu spanikowal i przod pojechal.

Dziwne, przeciez takie beemwu ma abs i inne sresy. Niewydala
eljektronika? Co innego mu na pewno powiedzieli w salunie jak sprzedawali.

Użytkownik "kakmar"  napisał w wiadomości grup

Dnia 16.06.2010 Monster  napisał/a:

W dniu 2010-06-16 10:44, AZ pisze:

Standard. Myslal ze jest najszypszy wiec po co mial patrzec w lusterka?

Żeby się zdziwić:-P

Kanion stał się modny, wszyscy starają się nim jechać, umiom nieumiom,
z frędzlami czy pieszo, śpieszy się czy nie, pierwszy sezon, nieważne,
ale tak widocznie wypada.

A że kanion wyjątkowo nie nadaje się do nauki jazdy, no cóż, jeden
będzie dreptał i blokował, inny spróbuje powalczyć i:

http://www.youtube.com/watch?v=7WWz6FctnGk

Pierwszy sezon, pierwszy motur (kloc nie motur), i dawał rade.

W dniu 2010-06-17 13:05, Marcin N pisze:

Ilu z Was wyprzedza na trzeciego jadące pojazdy?
Co innego omijanie stojących, ale jak jadą te 20-30 km/h - to chyba
wyprzedzanie staje się niepotrzebnym ryzykiem, nie sądzicie?

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Ilu z Was wyprzedza na trzeciego jadące pojazdy?
Co innego omijanie stojących, ale jak jadą te 20-30 km/h - to chyba
wyprzedzanie staje się niepotrzebnym ryzykiem, nie sądzicie?

Bartłomiej Kacprzak pisze:

A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.

KJ Siła Słów pisze:

Nie wiem czyja wina wg prawa, IMO auta.

Wg zasady nieutrudniania sobie zycia auta nam a my im to powinno sie na moto pojechac na lewo zeby wrecz zrobic miejsce dla auta.

W dniu 2010-06-17 14:36, gildor pisze:
[..]

nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.

duddits pisze:

W dniu 2010-06-17 14:36, gildor pisze:
[..]

nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.

Nie jechał po linii. Do tego była to linia przerywana.

Może się mylę,
ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
manewru zmiany pasa.

W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:

jechał. a Ty przepisy poczytaj.

Może się mylę,
ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
manewru zmiany pasa.

w ogóle nie wolno po niej jechać. moze ją przejechać. poczytaj lepiej.

duddits pisze:

W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:

jechał. a Ty przepisy poczytaj.

W czasie zdarzenia już nie jechał, chyba że mam coś z oczami.

Może się mylę,
ale nie doczytałem nigdzie jak długo wolno na niej jechać w czasie
manewru zmiany pasa.

w ogóle nie wolno po niej jechać. moze ją przejechać. poczytaj lepiej.

No właśnie ją przejeżdżał :)

W dniu 2010-06-17 15:20, gildor pisze:

duddits pisze:

W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:

jechał. a Ty przepisy poczytaj.

W czasie zdarzenia już nie jechał, chyba że mam coś z oczami.

ja nie napisałem, że w czasie zdarzenia. napisałem, że dostałby mandat.
jakby uczciwy nagrywający próbował pomóc motocykliście i pokazał filmik
policmajstrowi.
przyczyną zdarzenia było niezachowanie szczególnej ostrożności podczas
wyprzedzania. tyle.

duddits pisze:

W dniu 2010-06-17 15:20, gildor pisze:

duddits pisze:

W dniu 2010-06-17 14:53, gildor pisze:

jechał. a Ty przepisy poczytaj.

W czasie zdarzenia już nie jechał, chyba że mam coś z oczami.

ja nie napisałem, że w czasie zdarzenia. napisałem, że dostałby mandat.
jakby uczciwy nagrywający próbował pomóc motocykliście i pokazał filmik
policmajstrowi.
przyczyną zdarzenia było niezachowanie szczególnej ostrożności podczas
wyprzedzania. tyle.

Ok. Tego nie neguję. Pozwoliłem sobie tylko czepnąć się do tego jechania
po przerywanej linii. Napisałeś, że nie wolno po niej jechać, tylko
przejeżdżać. No ale w czasie przejeżdżania właśnie po niej jedziesz :) i
IMHO kodeks nie precyzuje jak długo ma ten manewr trwać. Jasne, należy
go zakończyć ASAP, tylko że na dobrą sprawę w praktyce ciężko to
zweryfikować. Ot i tyle. A kodeks jeszcze poczytam, bo to zawsze warto :)

W dniu 2010-06-17 15:46, gildor pisze:

to co widać na filmie, wystarczyło by służbiście policjantowi do
ukarania za jazde po linii. więc nietrudno to w tym przypadku zweryfikować.
aha, żeby nie było, nie krytykuje za to kierownika. to nasza codzienność
:) ale nie widze nawet minimalnego prawdopodobieństwa do ukarania
kierownika skody lub uznanie go za winnego kolizji.

duddits pisze:

Służbiście to byle co wystarczy, pisałem ogólnie.

A mógłbyś wskazać konkretny przepis w KD, bo pobieżne przeglądanie nie
dało mi odpowiedzi jak długo wolno jechać ..., ekhm, przejeżdżać tę linię :)

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości grup

duddits pisze:

Służbiście to byle co wystarczy, pisałem ogólnie.

no ja też. ostatecznie nie mialo to wplywu na zdarzenie, bo nie jechał po kresce podczas zdarzenia.

A mógłbyś wskazać konkretny przepis w KD, bo pobieżne przeglądanie nie
dało mi odpowiedzi jak długo wolno jechać ..., ekhm, przejeżdżać tę linię :)

no nie mógłbym. hehe, to dotyczy ciągłej. ni chuja nie znalazłem po przerywanej. o ciągłej znajdziesz w opisie znaków.
czyli w sumie, chyba można jechać po przerywanej. dziwne troche.

Marcin N pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości grup

duddits pisze:

Służbiście to byle co wystarczy, pisałem ogólnie.

no ja też. ostatecznie nie mialo to wplywu na zdarzenie, bo nie jechał po kresce podczas zdarzenia.

A mógłbyś wskazać konkretny przepis w KD, bo pobieżne przeglądanie nie
dało mi odpowiedzi jak długo wolno jechać ..., ekhm, przejeżdżać tę linię :)

no nie mógłbym. hehe, to dotyczy ciągłej. ni chuja nie znalazłem po przerywanej. o ciągłej znajdziesz w opisie znaków.
czyli w sumie, chyba można jechać po przerywanej. dziwne troche.

Być może można jechać po przerywanej, ale jednocześnie nie można zajmować więcej niż jednego pasa ruchu.

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Marcin N pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości grup

duddits pisze:

Służbiście to byle co wystarczy, pisałem ogólnie.

no ja też. ostatecznie nie mialo to wplywu na zdarzenie, bo nie jechał
po kresce podczas zdarzenia.

A mógłbyś wskazać konkretny przepis w KD, bo pobieżne przeglądanie nie
dało mi odpowiedzi jak długo wolno jechać ..., ekhm, przejeżdżać tę
linię :)

no nie mógłbym. hehe, to dotyczy ciągłej. ni chuja nie znalazłem po
przerywanej. o ciągłej znajdziesz w opisie znaków.
czyli w sumie, chyba można jechać po przerywanej. dziwne troche.

Być może można jechać po przerywanej, ale jednocześnie nie można zajmować
więcej niż jednego pasa ruchu.

motocyklem to dość trudne.

Bartłomiej Kacprzak pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Marcin N pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości grup

duddits pisze:

Służbiście to byle co wystarczy, pisałem ogólnie.

no ja też. ostatecznie nie mialo to wplywu na zdarzenie, bo nie jechał po kresce podczas zdarzenia.

A mógłbyś wskazać konkretny przepis w KD, bo pobieżne przeglądanie nie
dało mi odpowiedzi jak długo wolno jechać ..., ekhm, przejeżdżać tę linię :)

no nie mógłbym. hehe, to dotyczy ciągłej. ni chuja nie znalazłem po przerywanej. o ciągłej znajdziesz w opisie znaków.
czyli w sumie, chyba można jechać po przerywanej. dziwne troche.

Być może można jechać po przerywanej, ale jednocześnie nie można zajmować więcej niż jednego pasa ruchu.

motocyklem to dość trudne.

Nie tak bardzo, jeden z policjantow z ktorym ostatnio rozmawialem, powiedzial, ze szerokosc motocykla obejmuje rowniez kierownice i lusterka.
Zreszta tutaj tez kiedys byla dyskusja na ten temat.

Siemka

*** "gildor"
 ale nie widze nawet minimalnego prawdopodobieństwa do ukarania kierownika
skody lub uznanie go za winnego kolizji.

Ja tez nie widze zwlaszcza, ze nie bylo zadnej kolizji tylko lamerstwo
kierownika na moto.
Mnie sie tez kiedys tak slizglo - na jafie, na mokrym, 25 lat temu.

--
  Pozdrawiam
Tytus z fabryki

gildor pisze:

KJ Siła Słów pisze:

Nie wiem czyja wina wg prawa, IMO auta.

nie. nic nie zrobiło to auto, a gośc jechał po linii czego mu nie wolno.

KJ Siła Słów pisze:

A auto jednak zaczelo manewr bez pewnosci  ze nie zajedzie nikomu drogi.

Mysle ze wiekszosc z motocyklistow w tej sytuacji bys sie nie wyjebala ale nerw by sie napiął.

On 17/06/2010 14:24, KJ Siła Słów wrote:

Bartłomiej Kacprzak pisze:

A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.

Kierownik to co do zasady powinien jezdzic bardziej szeroko miedzy
pasami skoro jest miejsce - wiecej miejsca to wiecej czasu na manewr.

Sie przyjrzalem i z jednej strony akcja skody byla mocno wredna -
kierowca auta celowal dokladnie w miejsce ktore zajmowal motocykl i
chcial zmieniac pas dosc zdecydowanie, ale migacz to mial wlaczony dosc
wczesnie i wiadomo bylo ze moze chciec.

Nie wiem czyja wina wg prawa, IMO auta.

On 2010-06-17 14:04:07 +0200, "Bartłomiej Kacprzak"  said:

A kierownik dupa bo mogl uciekac w lewo zamiast sciskac klamke.

de Fresz napisał(a):

On się wyjebał już przed tą Skodą.

Użytkownik "Kamil Nowak 'Amil'"  napisał w wiadomości

de Fresz napisał(a):

On się wyjebał już przed tą Skodą.

ej, a moze on po prostu sobie kichnal, nie?

W dniu 2010-06-17 14:52, de Fresz pisze:

Kierownik dupa, bo gdyby nic nie zrobił, to nic by się nie stało. On się
wyjebał już przed tą Skodą.

Filmik jaki jest każdy widzi, tyle że jak zwykle każdy coś innego.
Ja tam nie widzę winy kierowniczki skody, no poruszyła się na pasie, ale
sygnalizowała wcześniej i nie zmieniła znacząco kierunku jazdy.
Kierownik bmw nie ogarnął, przejechał by gdyby tej skody nie
zauważył.
ABS, no nie zadziałał, coś z nim nie tak było.
Co to za BMW z jednostronnym wahaczem z przodu, bo nie mogę znaleźÄ‡, a
nie zapytałem.

No i co teraz widać?

http://www.youtube.com/watch?v=fIzh3joOipc

--
kakmaratgmaildotcom

kakmar napisał(a):

No i co teraz widać? http://www.youtube.com/watch?v=fIzh3joOipc

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal sie klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Tak sobie zgaduje i wysuwam nowa teorie w sprawie.

Zdrowko
KLOSZ

Dnia 18.06.2010 KLOSZ  napisał/a:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal sie
klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

kakmar pisze:

Dnia 18.06.2010 KLOSZ  napisał/a:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal sie klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Ale, jaja sobie robisz, prawda?

Dnia 18.06.2010 KJ Siła Słów  napisał/a:

No nie wiem, ja bym go bral na powaznie.

Krecha po oponie tej dlugosci to latwiej zrobic tylem, przod by sie IMO
wczesniej zlozyl. Ale ja sie nie znam na takich filmach, ja jestem
praktyk - tylko jak sam sie wyjebie  to wiem co po kolei sie dzialo :-)

kakmar pisze:

Po kolei:

Dnia 18.06.2010 KJ Siła Słów  napisał/a:

Tylko tym razem na powaznie.

kakmar  wrote:

Dnia 18.06.2010 KJ Siła Słów  napisał/a:

Tylko tym razem na powaznie.

Heh, na poważnie to można by dopisać że warto ić na doszkalanie. Tyle
że takie gdzie można poćwiczyć hamowanie do zablokowania przedniego
koła
włÄ…cznie. I tak raz za razem. I nie ćwiczyć w korku.

W dniu 2010-06-18 14:11, Glub pisze:

Takie kursy może są w promotorze? Lub u Kulika?

duddits  wrote:

W dniu 2010-06-18 14:11, Glub pisze:

Takie kursy może są w promotorze? Lub u Kulika?

Tak.

W dniu 2010-06-18 14:27, Glub pisze:

To wiem co se w prezencie urodzinowym wymyslec:)

kakmar pisze:

Warto sobie zdawać sprawę że ...

kakmar pisze:

Dnia 18.06.2010 KLOSZ  napisał/a:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal sie klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Ale, jaja sobie robisz, prawda?

kakmar pisze:

Dnia 18.06.2010 KLOSZ  napisał/a:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal sie klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Ale, jaja sobie robisz, prawda?

KLOSZ  wrote:

kakmar pisze:

Dnia 18.06.2010 KLOSZ  napisał/a:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal

> > sie >> klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Ale, jaja sobie robisz, prawda?

Nie, tak sobie gdybam, podobnie jak wszyscy tutaj w tej sprawie.
Upierac sie nie bede, bo nie wiem na 100%, ale uwazam, ze moglo byc i
tak. Jesli gosc depnal tyl, to tez mogla byc kompresja zawieszenia z
przodu zwiazana z depnieciem w pedal hamulca, tyl mu zaczal odjezdzac
w bok na zablokowanym kole, [Ciach]

Glub pisze:

[CIACH!]

Pogdybaj dalej. Abs, zalatwilby sprawę?

On Fri, 18 Jun 2010 15:39:02 +0200, KLOSZ  wrote:

[...]

Nie jestem az taka alfa i omega, poza tym za duzo zmiennych jest wtakich  zagadnieniach, zebym mogl wyrokowac z pelnym przekonaniem.

Leszek Karlik pisze:

On Fri, 18 Jun 2010 15:39:02 +0200, KLOSZ  wrote:

[...]

Nie jestem az taka alfa i omega, poza tym za duzo zmiennych jest wtakich zagadnieniach, zebym mogl wyrokowac z pelnym przekonaniem.

Co z Ciebie za Polak? Może na lotnictwie też się nie znasz? Ech,
upadek obyczajów.

KLOSZ pisze:

Glub pisze:
[CIACH!]

Pogdybaj dalej. Abs, zalatwilby sprawę?

Co do ABSu to moze by i zalatwil, a moze nie. Jestem zdania, ze ABS nie jest zlotym srodkiem zaradczym na wszystkie sytuacje i czasem moze pomoc a czasem zaszkodzic, roznie bywa.

KLOSZ  wrote:

Depnal sobie zbyt mocno tyl, ktory w efekcie mu zablokowalo, zaczal
sie klasc w lewo, odpuscil i zaliczyl mini HS?

Tak sobie zgaduje i wysuwam nowa teorie w sprawie.