Grupy dyskusyjne   »   Kable rozruchowe

Kable rozruchowe



1 Data: Styczen 25 2014 18:33:22
Temat: Kable rozruchowe
Autor: JK 

Info.
Może komuĹ› siÄ™ przyda.
DziĹ› w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25 mm2, w cenie 13 PLN/m.
TaĹ„szy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć koĹ„czÄ… sprzedaż tego typu i pozbywajÄ… siÄ™ zapasu.

JK



2 Data: Styczen 25 2014 23:34:16
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25
mm2, w cenie 13 PLN/m.
Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć
kończ± sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.

co¶ nie tak, co¶ pokręciłe¶ bo 16mm2 jest po 7zł

--
    Piter

3 Data: Styczen 25 2014 23:50:01
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-25 23:34, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25
mm2, w cenie 13 PLN/m.
Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć
kończ± sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.

co¶ nie tak, co¶ pokręciłe¶ bo 16mm2 jest po 7zł


Gdzie?

JK

4 Data: Styczen 25 2014 23:55:11
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-25 23:50, JK pisze:

W dniu 2014-01-25 23:34, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25
mm2, w cenie 13 PLN/m.
Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć
kończ± sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.

co¶ nie tak, co¶ pokręciłe¶ bo 16mm2 jest po 7zł


Gdzie?


Chyba wiem o co chodzi.
Może i po 7 ale musisz kupić 100 metrów.

JK

5 Data: Styczen 25 2014 23:57:33
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

co¶ nie tak, co¶ pokręciłe¶ bo 16mm2 jest po 7zł

Gdzie?

no nie wiem, wszedzie? ostatnio mi wpadł w oko w PSB po 6.85zł

http://www.nokaut.pl/przewody-elektryczne/lgy-16mm2-zolto-zielony.html
http://mezoko.com/index.php?products=product&prod_id=1044

--
    Piter

6 Data: Styczen 26 2014 00:02:58
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-25 23:57, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

co¶ nie tak, co¶ pokręciłe¶ bo 16mm2 jest po 7zł

Gdzie?

no nie wiem, wszedzie? ostatnio mi wpadł w oko w PSB po 6.85zł

http://www.nokaut.pl/przewody-elektryczne/lgy-16mm2-zolto-zielony.html
http://mezoko.com/index.php?products=product&prod_id=1044


No, tak. Ale wiesz czym różni się przewód spawalniczy od takiego jak z twoich linków?
Otóż przy -15° przewód spawalniczy jest elastyczny, a taki jak w twoim linku przypomina drut.

JK

7 Data: Styczen 26 2014 00:09:30
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

No, tak. Ale wiesz czym różni się przewód spawalniczy od takiego
jak z twoich linków?

tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr

http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html


--
    Piter

8 Data: Styczen 26 2014 00:17:47
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-26 00:09, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

No, tak. Ale wiesz czym różni się przewód spawalniczy od takiego
jak z twoich linków?

tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr

http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html



http://www.leroymerlin.pl/elektrycznosc/instalacje-elektryczne/przewody/przewod-spawalniczy-os-h01n2-d-general-cable-sistemas,p9938,l1062.html

JK

9 Data: Styczen 26 2014 00:23:12
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

http://www.leroymerlin.pl/elektrycznosc/instalacje-elektryczne/prze
wody/przewod-spawalniczy-os-h01n2-d-general-cable-sistemas,p9938,l1
062.html

:/

--
    Piter

10 Data: Styczen 25 2014 23:24:27
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: AZ 
11 Data: Styczen 26 2014 00:36:19
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-26 00:24, AZ pisze:

On 2014-01-25, JK  wrote:

http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html


http://www.leroymerlin.pl/elektrycznosc/instalacje-elektryczne/przewody/przewod-spawalniczy-os-h01n2-d-general-cable-sistemas,p9938,l1062.html

No ale co, szukacie gdzie drozej czy jak? Bo to, ze Castoramy i inne
Leroye sprzedaja cos 3 razy drozej to akurat normalka :-)


Ale majÄ… tÄ™ zaletÄ™, że nie musisz kupować 100 metrów, płacić za dostawÄ™, no towar masz "na teraz".

Cena 13 zł/m za przewód spawalniczy *25 mm2* wydała mi siÄ™ bardzo atrakcyjna, nawet porównujÄ…c to do ofert z internetu, dlatego napisałem.
Tyle w temacie.

JK

12 Data: Styczen 26 2014 08:23:57
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: sqlwiel 

W dniu 2014-01-26 00:09, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  JK pisze tak:

No, tak. Ale wiesz czym różni się przewód spawalniczy od takiego
jak z twoich linków?

tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr

http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html



Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na "domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m. Owszem, "natywny" akumulator jeszcze jakie¶ ¶lady życia dawał, kontrolki się jarzyły.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

13 Data: Styczen 26 2014 10:32:28
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: AZ 

Dnia 26.01.2014 sqlwiel  napisał/a:


tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr

http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html


Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m. Owszem,
"natywny" akumulator jeszcze jakieĹ› Ĺ›lady życia dawał, kontrolki siÄ™
jarzyły.

No ja odpalalem tak raz motocykl tzn na 2x2,5mm2 ale silnik samochodowy
slabo widze. Chociaz przy kablach wieksze znaczenie akurat maja zaciski,
przy gownianych kablach zrobione z miedziowanej blaszki 1mm.

--
Artur
ZZR 1200

14 Data: Styczen 26 2014 12:10:12
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Shrek 

On 2014-01-26 11:32, AZ wrote:

Chociaz przy kablach wieksze znaczenie akurat maja zaciski,
przy gownianych kablach zrobione z miedziowanej blaszki 1mm.

WłaĹ›nie:)

Choć grube kable nie zszkodzÄ…, to czym fabrycznie jest podłÄ…czony ten rozrusznik?

Shrek.

15 Data: Styczen 26 2014 13:16:40
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PeJot 

W dniu 2014-01-26 08:23, sqlwiel pisze:

Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.

Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem pod ręk±.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

16 Data: Styczen 26 2014 13:59:35
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 13:16:40 +0100, PeJot napisał(a):

W dniu 2014-01-26 08:23, sqlwiel pisze:
Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.
Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem
pod ręk±.

Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.

J..

17 Data: Styczen 26 2014 14:04:15
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 1:59:35 PM, you wrote:

Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.
Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem
pod ręk±.
Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.

Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu? I co
się z nimi działo? A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

18 Data: Styczen 26 2014 14:56:33
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: ToMasz 

Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.

Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu? I co
się z nimi działo? A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?

moja historia. było auto, normalnie jeĽdziło, ale ciężko zapalało. wiadomo było że akumulator zdechnie tej zimy, ale jeszcze była jesień. po za tym były kable 200amper z tesko więc niema zmartwienia.
Auto nie odpaliło, akumulator wyczerpali do końca. podjechał dawca i nie wył±czył silnika. podpięli prawidłowo kable. poczekali dłuższa chwile, ale każdemu się spieszy, więc jak kable s± mocne to kręcimy. podczas normalnego kręcenia rozrusznikiem, popłyn±ł taki pr±d, że miedĽ się nagrzała stopiła izolacje. stopiona izolacja odsłoniła kalbel miedziany pod napięciem leż±cy na silniku, na czę¶ci karoserii co doprowadziło do zwarcia i zapalenia kabli, pryskania miedzi...
jakby czekali 30 minut - nic by się nie stało. a skończyło się na dymie, strachu, ¶ladach stopienia plastikowych osłon na silniku i zniszczeniu kabli. Ja jestem kolejnym maniakiem który zrobił sobie dłuuuugie grube jak ołówek (grubo¶ć samej miedĽi) kable, i dodatkowo dolutował miedziane wzmocnienia na żelaznych klemach.
ToMasz

19 Data: Styczen 26 2014 14:24:21
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: AZ 

On 2014-01-26, ToMasz  wrote:


Ale czego nie wyrabiały? PodpiÄ™cia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemnoĹ›ci i próby natychmiastowego rozruchu? I co
siÄ™ z nimi działo? A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?

moja historia. było auto, normalnie jeĽdziło, ale ciÄ™żko zapalało.
wiadomo było że akumulator zdechnie tej zimy, ale jeszcze była jesieĹ„.
po za tym były kable 200amper z tesko wiÄ™c niema zmartwienia.
Auto nie odpaliło, akumulator wyczerpali do koĹ„ca. podjechał dawca i nie
wyłÄ…czył silnika. podpiÄ™li prawidłowo kable. poczekali dłuższa chwile,
ale każdemu siÄ™ spieszy, wiÄ™c jak kable sÄ… mocne to krÄ™cimy. podczas
normalnego krÄ™cenia rozrusznikiem, popłynÄ…ł taki prÄ…d, że miedĽ siÄ™
nagrzała stopiła izolacje. stopiona izolacja odsłoniła kalbel miedziany
pod napiÄ™ciem leżÄ…cy na silniku, na części karoserii co doprowadziło do
zwarcia i zapalenia kabli, pryskania miedzi...

To ile kreciliscie tym az spaliliscie kable? Przeciez od jednego zakrecenia
nie stopi sie izolacja... Pozostaje sie cieszyc, ze akumulator nie
eksplodowal:-)

--
Artur
ZZR 1200

20 Data: Styczen 26 2014 06:35:50
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor:

W dniu niedziela, 26 stycznia 2014 15:24:21 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

On 2014-01-26, ToMasz  wrote:

>>

>> Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego

>> akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu? I co

>> się z nimi działo? A może problemem nie były kable tylko np.

>> uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?

>

> moja historia. było auto, normalnie jeĽdziło, ale ciężko zapalało.

> wiadomo było że akumulator zdechnie tej zimy, ale jeszcze była jesień.

> po za tym były kable 200amper z tesko więc niema zmartwienia.

> Auto nie odpaliło, akumulator wyczerpali do końca. podjechał dawca i nie

> wył±czył silnika. podpięli prawidłowo kable. poczekali dłuższa chwile,

> ale każdemu się spieszy, więc jak kable s± mocne to kręcimy. podczas

> normalnego kręcenia rozrusznikiem, popłyn±ł taki pr±d, że miedĽ się

> nagrzała stopiła izolacje. stopiona izolacja odsłoniła kalbel miedziany

> pod napięciem leż±cy na silniku, na czę¶ci karoserii co doprowadziło do

> zwarcia i zapalenia kabli, pryskania miedzi...

>

To ile kreciliscie tym az spaliliscie kable? Przeciez od jednego zakrecenia

nie stopi sie izolacja... Pozostaje sie cieszyc, ze akumulator nie

eksplodowal:-)



--

Artur

ZZR 1200

On ma uszkodzony rozrusznik i dlatego tak się stało. Zapewne ma tulejki rozrusznika do wymiany. Wyrobione tulejki wprowadzaj± bardzo duże opory i dlatego ciężko mu zapalał. Nowy akumulator rozwi±że problem na chwilę. Potem zbyt obci±żony zacznie zdychać. Zamiast 5 lat będzie używał akumulatora 2 lata.

21 Data: Styczen 27 2014 18:15:02
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: ToMasz 

To ile kreciliscie tym az spaliliscie kable? Przeciez od jednego zakrecenia
nie stopi sie izolacja...
w sumie 20 sekund, bo auto robiło Łe Łe Łe brum Łe Łe Łe  brum łe łe łe brum czyli już zaczynało łapać, ale nie złapało.
Pozostaje sie cieszyc, ze akumulator nie
eksplodowal:-)
akumulator mi raz kiedys eksplodował - fiamm. był ładowany, gazował, został odł±czony od prostownika i po minucie próba rozruchu silnika.
zrobiło "dup" podskoczyła maska. po otwarciu maski spód akumulatora dalej był przykręcony, góry w większo¶ci nie było. płyty wystawały jak żebra potwora....
nikomu nic się nie stało, samochód też przeżył, ale został natychmiast wypchnięty z garażu i umyty z kwasu.

On ma uszkodzony rozrusznik i dlatego tak się stało.

raczej nie, ale nie w tym rzecz. kable miały 10mm grubo¶ci z tego mniej niż 1mm miedzi.
ToMasz

22 Data: Styczen 26 2014 15:46:39
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: sqlwiel 

W dniu 2014-01-26 15:24, AZ pisze:

To ile kreciliscie tym az spaliliscie kable? Przeciez od jednego zakrecenia
nie stopi sie izolacja... Pozostaje sie cieszyc, ze akumulator nie
eksplodowal:-)

Ojtam ch.jtam...
W "kablowej" sytuacji mój synuĹ› kiedyĹ› podłÄ…czył te kable na odwrót.
TrochÄ™ siÄ™ zdziwiłem, że one takie "ciepłe jakieĹ›"... ale nic poważnego z autami siÄ™ nie stało.
:)



--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   sqlwiel.

23 Data: Styczen 26 2014 22:29:53
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: AZ 

On 2014-01-26, sqlwiel  wrote:

To ile kreciliscie tym az spaliliscie kable? Przeciez od jednego zakrecenia
nie stopi sie izolacja... Pozostaje sie cieszyc, ze akumulator nie
eksplodowal:-)

Ojtam ch.jtam...
W "kablowej" sytuacji mój synuĹ› kiedyĹ› podłÄ…czył te kable na odwrót.
TrochÄ™ siÄ™ zdziwiłem, że one takie "ciepłe jakieĹ›"... ale nic poważnego
z autami siÄ™ nie stało.
:)

No ja kiedys do akumulatora uzywanego do zasilania elektrycznego silniczka
na lodce podlaczylem odwrotnie prostownik, sie spieszylem zaraz po przyjezdzie
wiec podlaczylem i wyszedlem, po powrocie w pomieszczeniu nie widzialem nic
oprocz swiecacych sie kabelkow od prostownika a smrod palonej izolacji
jeszcze bylo czuc ze 2 tygodnie ;-)

--
Artur
ZZR 1200

24 Data: Styczen 26 2014 15:36:17
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello ToMasz,

Sunday, January 26, 2014, 2:56:33 PM, you wrote:

Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.
Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu? I co
się z nimi działo? A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?
moja historia. było auto, normalnie jeĽdziło, ale ciężko zapalało.
wiadomo było że akumulator zdechnie tej zimy, ale jeszcze była jesień.
po za tym były kable 200amper z tesko więc niema zmartwienia.
Auto nie odpaliło, akumulator wyczerpali do końca. podjechał dawca i nie
wył±czył silnika. podpięli prawidłowo kable. poczekali dłuższa chwile,
ale każdemu się spieszy, więc jak kable s± mocne to kręcimy. podczas
normalnego kręcenia rozrusznikiem, popłyn±ł taki pr±d, że miedĽ się
nagrzała stopiła izolacje. stopiona izolacja odsłoniła kalbel miedziany
pod napięciem leż±cy na silniku, na czę¶ci karoserii co doprowadziło do
zwarcia i zapalenia kabli, pryskania miedzi...

Ale do takiego efektu to trzeba kompletnego zwarcia i nie kilku sekund
na rozruch tylko chechłania silnikiem 5 minut bez sensu.

jakby czekali 30 minut - nic by się nie stało. a skończyło się na dymie,
strachu, ¶ladach stopienia plastikowych osłon na silniku i zniszczeniu
kabli.

Wcale nie trzeba 30 minut - 1-2 minuty i już. Je¶li nie odpala po
kilku sekundach kręcenia,to po co katować rozrusznik?

Ja jestem kolejnym maniakiem który zrobił sobie dłuuuugie grube
jak ołówek (grubo¶ć samej miedĽi) kable, i dodatkowo dolutował miedziane
wzmocnienia na żelaznych klemach.

A ja przerobiłem stare kable rozruchowe do zasilania UPSa z
zewnętrznego akumulatora i nowych nie kupiłem. I tak nie miałem okazji
ani razu skorzystać a tylko innym pomagałem. Bo miałem i żal było
patrzeć, jak się męcz±.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

25 Data: Styczen 26 2014 15:49:58
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 14:04:15 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem
pod ręk±.
Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.

Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu?

Tak jest.

I co się z nimi działo?

Z nimi ? nic. Niewykluczone ze jakbym dluzej usilowal krecic to by sie
np zapalily.

A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?

Jakos tak po wyjeciu wlasciwych kabli silnik nie ma problemow z
zapalaniem. RoManie - czas przestac walczyc z faktami, kable
rozruchowe to maja byc kable rozruchowe. Zobacz jaki jest przekroj
kabli biegnacych do rozrusznika - nie maja 4mm^2 przekroju.
A one czesto dluga droga biegna - i jakos auto zapala.

J.

26 Data: Styczen 26 2014 16:12:18
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 3:49:58 PM, you wrote:

Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem
pod ręk±.
Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.
Ale czego nie wyrabiały? Podpięcia do kompletnie rozładowanego
akumulatora o dużej pojemno¶ci i próby natychmiastowego rozruchu?
Tak jest.

Ale po co? Nie mażna tej minuty-dwóch poczekać?

I co się z nimi działo?
Z nimi ? nic. Niewykluczone ze jakbym dluzej usilowal krecic to by sie
np zapalily.

j.w.

A może problemem nie były kable tylko np.
uszkodzony rozrusznik albo brak styku na masie?
Jakos tak po wyjeciu wlasciwych kabli silnik nie ma problemow z
zapalaniem. RoManie - czas przestac walczyc z faktami, kable
rozruchowe to maja byc kable rozruchowe. Zobacz jaki jest przekroj
kabli biegnacych do rozrusznika - nie maja 4mm^2 przekroju.
A one czesto dluga droga biegna - i jakos auto zapala.

Ale tzw. kable rozruchowe nie maj± samodzielnie działać - to ma być
tylko wspomożenie rozruchu. Główn± rolę nadal ma pełnić akumulator. A
na jego podładowanie spokojnie wystarczał mi kabelek 1.5mm^2 i nic się
nie topiło ani nie paliło.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

27 Data: Styczen 27 2014 15:07:01
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-01-26 16:12, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale po co? Nie mażna tej minuty-dwóch poczekać?

Ale ta minuta-dwie pomoże tylko pod warunkiem, że układ biorcy (akumulator, rozrusznik i sam silnik)
jest w miarę ok, a jedynie aku wyładowany, a i to nie tak kompletnie ("siada", ale kontroli ¶wiec±).
W trudniejszych przypadkach na ogół potrzebny jest solidniejszy kabek.

Ale tzw. kable rozruchowe nie maj± samodzielnie działać - to ma być
tylko wspomożenie rozruchu. Główn± rolę nadal ma pełnić akumulator

....chyba, że to jest blisko granicy jego możliwo¶ci nawet w stanie naładowanym.
A trzeba jednak odpalić, aby jednak gdzie¶ dojechał, choćby do sklepu po nowy.

Wiesz, to jak z glutem do reperacji oponki (zamiast zapasówki). Na gwóĽdĽ starczy, na rozcięcie nie...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

28 Data: Styczen 26 2014 14:10:13
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: sqlwiel 

W dniu 2014-01-26 13:59, J.F. pisze:

Dnia Sun, 26 Jan 2014 13:16:40 +0100, PeJot napisał(a):
W dniu 2014-01-26 08:23, sqlwiel pisze:
Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.
Dokładnie. Z powodzeniem używam 2x4 mm^2, akurat takie przewody miałem
pod ręk±.

Ja tam jednak pare razy widzialem jak kable "200A" z supermarketu nie
wyrabialy.

J..

Ja Ci mogę sprzedać kable 500A, które też nie wyrobi± ;)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

29 Data: Styczen 26 2014 16:21:12
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Akarm 

W dniu 2014-01-26 13:16, PeJot pisze:

W dniu 2014-01-26 08:23, sqlwiel pisze:

Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.

Dokładnie.

Dlaczego to ma być dokładnie 1,5 m?
Wygl±da mi na zwykły idiotyzm.

--
          Akarm

30 Data: Styczen 26 2014 13:25:57
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 08:23:57 +0100, sqlwiel napisał(a):

tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr
http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html

Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka.

No jak nie - tu 200A, tam 200A.
Oczywiscie 200A to ma duza spawarka.

Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m.

I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?

Na cienkich kablach silnika nie odpalisz. No chyba ze jakis maly,
latem. Grube kable daja jednak maly spadek napiecia i wtedy sie odpala
bez problemu.

Tak z praktyki mi wychodzi ze 10mm^2 wystarcza, moze nawet mniej
trzeba. Ale skoro tu sa tanie 25mm czy 16mm to brac.
Mozna sobie wtedy pozwolic na dluzsze kable i nie miec problemow
dostepem do pojazdu. Tylko one sie potem placza w bagazniku.

J.

31 Data: Styczen 26 2014 14:01:58
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 1:25:57 PM, you wrote:

tak wiem, ale i tak mi trudno uwierzyć w taki 16mm2 po 23zł za metr
http://www.arweld.net/765,kabel-spawalniczy-os-1-16mm2.html
http://www.weldtrade.pl/miedziane-przewody-spawalnicze-c-71.html
Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka.
No jak nie - tu 200A, tam 200A.
Oczywiscie 200A to ma duza spawarka.

Dyskutowali¶my na ten temat chyba już dziesi±tki razy - powtarza się
co roku.

Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyj±ć i oddać nawet dżula?

W 2009 roku jeĽdziłem przez miesi±c, z podpiętym kabelkami 1.5mm^2
akumulatorkiem żelowym 7Ah do goni±cej ostatkiem sił Centry+. I
wystarczało.

A jak akumulator jest kompletnie suchy, to się go po prostu wymienia,
bo nie ma sensu się męczyć. Je¶li jest w nim trochę życia, to
kilkana¶cie sekund podpięcia do dawcy wystaczy na przekazanie
wystarczaj±cej ilo¶ci energii, żeby zakręcić. Nawet na chińskich,
aluminiowych kabelkach 2mm^2

Ja odpalałem na "domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek,
ok. 1.5m.
I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?

Jakie pół godziny? Z marketowymi 2.5mm^2 jeĽdziłem kilka lat - nigdy
nie potrzebowałem więcej niż minuta-dwie na odpalenie cudzego auta.

Na cienkich kablach silnika nie odpalisz. No chyba ze jakis maly,
latem. Grube kable daja jednak maly spadek napiecia i wtedy sie odpala
bez problemu.

Ale kable służ± szybkiemu podładowaniu akumulatora biorcy a nie
bezpo¶redniemu odpalaniu. Podpinam, ide lekko podgazować, żeby
pr±d ładowania podnie¶ć i za chwilę można odpalać.

Tak z praktyki mi wychodzi ze 10mm^2 wystarcza, moze nawet mniej
trzeba. Ale skoro tu sa tanie 25mm czy 16mm to brac.
Mozna sobie wtedy pozwolic na dluzsze kable i nie miec problemow
dostepem do pojazdu. Tylko one sie potem placza w bagazniku.

A mi z praktyki wychodzi, że wystarczy cokolwiek, nawet rozpruty
kabelek 2x0.75 w skrajnym przypadku, żeby biorcę podładować. I nie
musze się na mrosie męczyć ze sztywnymi, grubymi kablami.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

32 Data: Styczen 26 2014 16:05:41
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 14:01:58 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Dyskutowali¶my na ten temat chyba już dziesi±tki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyj±ć i oddać nawet dżula?

Tak.
Zazwyczaj on taki suchy nie jest, ale nie doktoryzuje sie w temacie,
podlaczam kable i odpalam.

A jak akumulator jest kompletnie suchy, to się go po prostu wymienia,
bo nie ma sensu się męczyć.

Do wymienienia akumulatora potrzebny jest samochod na chodzie.
No, niby sa tramwaje, autobusy, taksowki, dowoz, ale ja preferuje
samochod :-)

Ja odpalałem na "domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek,
ok. 1.5m.
I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?
Jakie pół godziny? Z marketowymi 2.5mm^2 jeĽdziłem kilka lat - nigdy
nie potrzebowałem więcej niż minuta-dwie na odpalenie cudzego auta.

No coz, ja raz dluzej probowalem, ale dawca byl maluch, wiadomo jak
tam z ladowaniem.

Ale kable służ± szybkiemu podładowaniu akumulatora biorcy a nie
bezpo¶redniemu odpalaniu. Podpinam, ide lekko podgazować, żeby
pr±d ładowania podnie¶ć i za chwilę można odpalać.

A ja podpinam, ide odpalic i odpinam :-)

Tak z praktyki mi wychodzi ze 10mm^2 wystarcza, moze nawet mniej
trzeba. Ale skoro tu sa tanie 25mm czy 16mm to brac.
Mozna sobie wtedy pozwolic na dluzsze kable i nie miec problemow
dostepem do pojazdu. Tylko one sie potem placza w bagazniku.

A mi z praktyki wychodzi, że wystarczy cokolwiek, nawet rozpruty
kabelek 2x0.75 w skrajnym przypadku, żeby biorcę podładować. I nie
musze się na mrosie męczyć ze sztywnymi, grubymi kablami.

Ale musisz sie meczyc z trzymaniem 4 koncow na raz, bo pewnie nie masz
tam krokodyli. A potem musisz czekac na mrozie az sie naladuje.
A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)

J.

33 Data: Styczen 26 2014 16:19:57
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 4:05:41 PM, you wrote:

Dyskutowali¶my na ten temat chyba już dziesi±tki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyj±ć i oddać nawet dżula?
Tak.

Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?

Zazwyczaj on taki suchy nie jest, ale nie doktoryzuje sie w temacie,
podlaczam kable i odpalam.

To ile Ty tych akumulatorów zajechałe¶? Bo mi do stanu niemożnosci
odpalenie po podpięciu ładowarki na kilka minut jeszcze się nie udało.
Jak mam akumulator zużyty, to go po prostu wymieniam. Przez 15 lat w
Lanosie wymieniłem dwa akumulatory, w obu przypadkach dojechałem do
miejsca wymiany bez korzystania z kabli. Gdybym nie dał się namówić na
gównianę Centrę+ to zapewne do dzisiaj miałbym tylko jedn± wymianę
akumulatora.

A jak akumulator jest kompletnie suchy, to się go po prostu wymienia,
bo nie ma sensu się męczyć.

Do wymienienia akumulatora potrzebny jest samochod na chodzie.
No, niby sa tramwaje, autobusy, taksowki, dowoz, ale ja preferuje
samochod :-)

Ja odpalałem na "domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek,
ok. 1.5m.
I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?
Jakie pół godziny? Z marketowymi 2.5mm^2 jeĽdziłem kilka lat - nigdy
nie potrzebowałem więcej niż minuta-dwie na odpalenie cudzego auta.
No coz, ja raz dluzej probowalem, ale dawca byl maluch, wiadomo jak
tam z ladowaniem.

B±dĽmy poważni - maluch własnego akumulatora naładować nie potrafi a
Ty jeszcze chcesz może diesla odpalać?

Ale kable służ± szybkiemu podładowaniu akumulatora biorcy a nie
bezpo¶redniemu odpalaniu. Podpinam, ide lekko podgazować, żeby
pr±d ładowania podnie¶ć i za chwilę można odpalać.
A ja podpinam, ide odpalic i odpinam :-)

A ja czekam dwie minuty max i nic sie nie grzeje nie pali i biorca
odpala na dotyk - bez bezsensownego chechłania.

Tak z praktyki mi wychodzi ze 10mm^2 wystarcza, moze nawet mniej
trzeba. Ale skoro tu sa tanie 25mm czy 16mm to brac.
Mozna sobie wtedy pozwolic na dluzsze kable i nie miec problemow
dostepem do pojazdu. Tylko one sie potem placza w bagazniku.
A mi z praktyki wychodzi, że wystarczy cokolwiek, nawet rozpruty
kabelek 2x0.75 w skrajnym przypadku, żeby biorcę podładować. I nie
musze się na mrosie męczyć ze sztywnymi, grubymi kablami.
Ale musisz sie meczyc z trzymaniem 4 koncow na raz, bo pewnie nie masz
tam krokodyli. A potem musisz czekac na mrozie az sie naladuje.

A co? Drzwi dawcy zamarzły? Ja mam samochód rozgrzany i czekam w
ciepełku.

A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)

Za równowarto¶ć dwóch baków paliwa? Za sk±py na to jestem. Poza tym -
to mi nie jest do niczego potrzebne - jak pod domem nie odpalę, to
mogę ładowarkę podł±czyć. A jak już odpalę, to po paru kilometrach
mam już akumulator wystarczaj±co podładowany.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

34 Data: Styczen 26 2014 16:41:32
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-26 16:19, RoMan Mandziejewicz pisze:


A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)

Za równowarto¶ć dwóch baków paliwa? Za sk±py na to jestem. Poza tym -

Dwóch baków paliwa?
Ty chyba motorynk± jeĽdzisz ;->

JK

35 Data: Styczen 26 2014 20:58:13
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 16:19:57 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Dyskutowali¶my na ten temat chyba już dziesi±tki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyj±ć i oddać nawet dżula?
Tak.
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?

Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?

Ale to wyjatek - normalnie to po chwili widac ze nie kreci, czy
znajomy dzwoni, czy ktos na parkingu prosi ... czy ja prosze :-(
A wtedy nie szukam dziury w pustym tylko podlaczam i odpalam :-)

Zazwyczaj on taki suchy nie jest, ale nie doktoryzuje sie w temacie,
podlaczam kable i odpalam.
To ile Ty tych akumulatorów zajechałe¶? Bo mi do stanu niemożnosci
odpalenie po podpięciu ładowarki na kilka minut jeszcze się nie udało.

Ale ja nie mam gniazdka pod reka, wiec podjezdzam drugim autem, tak
prosciej :-)

Jak mam akumulator zużyty, to go po prostu wymieniam.

Ale wiesz ze akumulator zuzyty to wtedy jak juz kable potrzebne :-P

Przez 15 lat w
Lanosie wymieniłem dwa akumulatory, w obu przypadkach dojechałem do
miejsca wymiany bez korzystania z kabli.

Jeszcze sa zuzyte alternatory, zapomniane swiatla, dluzsze urlopy,
kilka samochodow w rodzinie ... i padajace z nienacka akumulatory.

Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.

Gdybym nie dał się namówić na
gównianę Centrę+ to zapewne do dzisiaj miałbym tylko jedn± wymianę
akumulatora.

No ale przeciez nie wiesz ktore sie okaze gowniane, a ktore nie :-)

I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?
Jakie pół godziny? Z marketowymi 2.5mm^2 jeĽdziłem kilka lat - nigdy
nie potrzebowałem więcej niż minuta-dwie na odpalenie cudzego auta.
No coz, ja raz dluzej probowalem, ale dawca byl maluch, wiadomo jak
tam z ladowaniem.

B±dĽmy poważni - maluch własnego akumulatora naładować nie potrafi a
Ty jeszcze chcesz może diesla odpalać?

Nic innego nie bylo pod reka.
A zeby bylo smieszniej - na grubych kablach pewnie by odpalil.
Ale nie mialem.

Ale kable służ± szybkiemu podładowaniu akumulatora biorcy a nie
bezpo¶redniemu odpalaniu. Podpinam, ide lekko podgazować, żeby
pr±d ładowania podnie¶ć i za chwilę można odpalać.
A ja podpinam, ide odpalic i odpinam :-)
A ja czekam dwie minuty max i nic sie nie grzeje nie pali i biorca
odpala na dotyk - bez bezsensownego chechłania.

Wezme kiedys zuzyty aku, przyjade i zrobimy test :-)

A mi z praktyki wychodzi, że wystarczy cokolwiek, nawet rozpruty
kabelek 2x0.75 w skrajnym przypadku, żeby biorcę podładować. I nie
musze się na mrosie męczyć ze sztywnymi, grubymi kablami.
Ale musisz sie meczyc z trzymaniem 4 koncow na raz, bo pewnie nie masz
tam krokodyli. A potem musisz czekac na mrozie az sie naladuje.
A co? Drzwi dawcy zamarzły? Ja mam samochód rozgrzany i czekam w
ciepełku.

A kto trzyma 4 konce ? :-P

A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)
Za równowarto¶ć dwóch baków paliwa? Za sk±py na to jestem.

Za rownowartosc 1/3 akumulatora.

Poza tym -
to mi nie jest do niczego potrzebne - jak pod domem nie odpalę, to
mogę ładowarkę podł±czyć. A jak już odpalę, to po paru kilometrach
mam już akumulator wystarczaj±co podładowany.

Zdarzylo mi sie rozwalic alternator w trasie.

J.

36 Data: Styczen 26 2014 21:56:38
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 8:58:13 PM, you wrote:

Dyskutowaliśmy na ten temat chyba już dziesiątki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyjąć i oddać nawet dżula?
Tak.
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?

Ale co to za samochód, że da się zapomnieć o światłach? Mój pipka, jak
wyjmę kluczyki przy włączonych postojowych i otwartych drzwiach. A
normalne wyłączają się same po wyjęciu kluczyka.

Jakby mi jakieś światła miały świecić cichcem, to bym przerobił na
normalne.

Ale to wyjatek - normalnie to po chwili widac ze nie kreci, czy
znajomy dzwoni, czy ktos na parkingu prosi ... czy ja prosze :-(
A wtedy nie szukam dziury w pustym tylko podlaczam i odpalam :-)

Mam wygodę, że podłączam ładowarkę i 5m przedłużacza... I mogę
spokojnie zostawić samochód bez opieki.

Zazwyczaj on taki suchy nie jest, ale nie doktoryzuje sie w temacie,
podlaczam kable i odpalam.
To ile Ty tych akumulatorów zajechałeś? Bo mi do stanu niemożnosci
odpalenie po podpięciu ładowarki na kilka minut jeszcze się nie udało.
Ale ja nie mam gniazdka pod reka, wiec podjezdzam drugim autem, tak
prosciej :-)

Ale ja Cię pytam o akumulaory. Bo ja jedynie z Centrą+ miałem tak, że
musiałem biegać z ładowarką. Bo to zła Centra była. Stary Delkor i
obecny no-name z naklejką Daewoo nie wymagają czarów.

Jak mam akumulator zużyty, to go po prostu wymieniam.
Ale wiesz ze akumulator zuzyty to wtedy jak juz kable potrzebne :-P

Ale to się robi raz na kilka lat a nie wozi ze sobą zwój grubego
kabla. I na tenn raz na kilka lat to można te dwie minuty poczekać.

Przez 15 lat w Lanosie wymieniłem dwa akumulatory, w obu
przypadkach dojechałem do miejsca wymiany bez korzystania z kabli.
Jeszcze sa zuzyte alternatory,

To trzeba naprawiać.

zapomniane swiatla,

Lecytyna doustnie i brzęczek w samochodzie. Banalne.

dluzsze urlopy,

Naładować do pełna i odpiąć klemę.

kilka samochodow w rodzinie ...

Dbać o nie bardziej.

 i padajace z nienacka akumulatory.

Nie rozumiem.

Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.

Bo nie dbają. Bo kupili Centrę+...

Gdybym nie dał się namówić na gównianę Centrę+ to zapewne do
dzisiaj miałbym tylko jedną wymianę akumulatora.
No ale przeciez nie wiesz ktore sie okaze gowniane, a ktore nie :-)

Dlatego ostatnio kupiłem najtańszy w sklepie. Dwa razy tańszy od
Centry+ był. I działa już 5 rok - Centra dwa lata wytrzymała tylko :(

I co - odpaliles, czy ladowales pol godziny ?
Jakie pół godziny? Z marketowymi 2.5mm^2 jeździłem kilka lat - nigdy
nie potrzebowałem więcej niż minuta-dwie na odpalenie cudzego auta.
No coz, ja raz dluzej probowalem, ale dawca byl maluch, wiadomo jak
tam z ladowaniem.
Bądźmy poważni - maluch własnego akumulatora naładować nie potrafi a
Ty jeszcze chcesz może diesla odpalać?
Nic innego nie bylo pod reka.
A zeby bylo smieszniej - na grubych kablach pewnie by odpalil.

Albo i nie - akumulatory w kaszlakach strasznie zagłodzone były.

Ale nie mialem.

„i tak są kwaśne” :P

Ale kable służą szybkiemu podładowaniu akumulatora biorcy a nie
bezpośredniemu odpalaniu. Podpinam, ide lekko podgazować, żeby
prąd ładowania podnieść i za chwilę można odpalać.
A ja podpinam, ide odpalic i odpinam :-)
A ja czekam dwie minuty max i nic sie nie grzeje nie pali i biorca
odpala na dotyk - bez bezsensownego chechłania.
Wezme kiedys zuzyty aku, przyjade i zrobimy test :-)

Byleby zwarcia nie miał.

A mi z praktyki wychodzi, że wystarczy cokolwiek, nawet rozpruty
kabelek 2x0.75 w skrajnym przypadku, żeby biorcę podładować. I nie
musze się na mrosie męczyć ze sztywnymi, grubymi kablami.
Ale musisz sie meczyc z trzymaniem 4 koncow na raz, bo pewnie nie masz
tam krokodyli. A potem musisz czekac na mrozie az sie naladuje.
A co? Drzwi dawcy zamarzły? Ja mam samochód rozgrzany i czekam w
ciepełku.
A kto trzyma 4 konce ? :-P

Nie potrafisz kabelka skręcić?

A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)
Za równowartość dwóch baków paliwa? Za skąpy na to jestem.
Za rownowartosc 1/3 akumulatora.

Siakiś drogi akumulator...

Ja tu widzę już jakieś 23PLN/metr. Jak ma być porządne to tak 2*5m
trzeba. Do tego porządne krokodyle. I już dwa baki są :P

Poza tym - to mi nie jest do niczego potrzebne - jak pod domem nie
odpalę, to mogę ładowarkę podłączyć. A jak już odpalę, to po paru
kilometrach mam już akumulator wystarczająco podładowany.
Zdarzylo mi sie rozwalic alternator w trasie.

Jakiś Jonasz jesteś. Ja w zeszłym roku, w 15-letnim (licząc od
produkcji) samochodzie w alternatorze łożyska musiałem wymienić -
śpiewały strasznie fałszując. Szczotki jeszcze OK, ponad 260kkm
przejechane.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

37 Data: Styczen 26 2014 23:01:54
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup

Hello J.F.,

Sunday, January 26, 2014, 8:58:13 PM, you wrote:

Dyskutowaliśmy na ten temat chyba już dziesiątki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyjąć i oddać nawet dżula?
Tak.
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?

Ale co to za samochód, że da się zapomnieć o światłach? Mój pipka, jak
wyjmę kluczyki przy włączonych postojowych i otwartych drzwiach. A
normalne wyłączają się same po wyjęciu kluczyka.

Pewnie jakieś niemieckie badziewie.

38 Data: Styczen 27 2014 01:55:42
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 21:56:38 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Ale to wyjatek - normalnie to po chwili widac ze nie kreci, czy
znajomy dzwoni, czy ktos na parkingu prosi ... czy ja prosze :-(
A wtedy nie szukam dziury w pustym tylko podlaczam i odpalam :-)
Mam wygodę, że podł±czam ładowarkę i 5m przedłużacza... I mogę
spokojnie zostawić samochód bez opieki.

No widzisz jak punkt siedzenia zmienia punkt widzenia :-)

Ale ja Cię pytam o akumulaory. Bo ja jedynie z Centr±+ miałem tak, że
musiałem biegać z ładowark±. Bo to zła Centra była. Stary Delkor i
obecny no-name z naklejk± Daewoo nie wymagaj± czarów.

No widzisz, miales jeden samochod i dwa akumulatory, a i tak biegales.

Przez 15 lat w Lanosie wymieniłem dwa akumulatory, w obu
przypadkach dojechałem do miejsca wymiany bez korzystania z kabli.
Jeszcze sa zuzyte alternatory,
To trzeba naprawiać.

Ale zeby dojechac do mechanika trzeba odpalic :-)

dluzsze urlopy,
Naładować do pełna i odpi±ć klemę.

I zostawic zlodziejom bez alarmu :-P

 i padajace z nienacka akumulatory.
Nie rozumiem.

Czego nie rozumiesz ?
Centra to melodyjke wlaczala "zaraz padne, zaraz padne" ?

Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.
Bo nie dbaj±. Bo kupili Centrę+...

No wlasnie, kupili nowy akumulator, dobrej, sprawdzonej marki,
a i tak d* :-)

Gdybym nie dał się namówić na gównianę Centrę+ to zapewne do
dzisiaj miałbym tylko jedn± wymianę akumulatora.
No ale przeciez nie wiesz ktore sie okaze gowniane, a ktore nie :-)
Dlatego ostatnio kupiłem najtańszy w sklepie. Dwa razy tańszy od
Centry+ był. I działa już 5 rok - Centra dwa lata wytrzymała tylko :(

Ale jakby padl po 4 to i tak bys sie cieszyl ... ze az zapomnial o
kolejnym uzyciu ladowarki :-)

A ja czekam dwie minuty max i nic sie nie grzeje nie pali i biorca
odpala na dotyk - bez bezsensownego chechłania.
Wezme kiedys zuzyty aku, przyjade i zrobimy test :-)
Byleby zwarcia nie miał.

A jak ci sie zwarcie przytrafi w zyciu ?

A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)
Za równowarto¶ć dwóch baków paliwa? Za sk±py na to jestem.
Za rownowartosc 1/3 akumulatora.

Siaki¶ drogi akumulator...
Ja tu widzę już jakie¶ 23PLN/metr. Jak ma być porz±dne to tak 2*5m
trzeba. Do tego porz±dne krokodyle. I już dwa baki s± :P

Kolega podawal za pol ceny. drugi nawet po 7 zl/m.
Wystarczy 2x3m ... juz mamy bak LPG zaledwie :-)

Zdarzylo mi sie rozwalic alternator w trasie.
Jaki¶ Jonasz jeste¶.

Doswiadczony po prostu :-)

Ja w zeszłym roku, w 15-letnim (licz±c od produkcji)

A pamietaj ze Polaka na takie dopiero stac :-)

samochodzie w alternatorze łożyska musiałem wymienić -
¶piewały strasznie fałszuj±c.

Ja wymienilem. Tylko czlowiek byl mlody, glupi, niedoswiadczony, i nie
obejrzal kupionego towaru w sklepie. No bo kto by pomyslal ze obok
napisu SKF bedzie jeszcze made in Italy ...

Szczotki jeszcze OK, ponad 260kkm przejechane.

No to Daewoo dobre szczotki robilo, Boscha sie szybciej zuzywaja...

J.

39 Data: Styczen 27 2014 09:47:37
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, January 27, 2014, 1:55:42 AM, you wrote:

Ale to wyjatek - normalnie to po chwili widac ze nie kreci, czy
znajomy dzwoni, czy ktos na parkingu prosi ... czy ja prosze :-(
A wtedy nie szukam dziury w pustym tylko podlaczam i odpalam :-)
Mam wygodę, że podł±czam ładowarkę i 5m przedłużacza... I mogę
spokojnie zostawić samochód bez opieki.
No widzisz jak punkt siedzenia zmienia punkt widzenia :-)

Się przeprowadĽ na zadupie, to też będziesz tak miał :P

Ale ja Cię pytam o akumulaory. Bo ja jedynie z Centr±+ miałem tak, że
musiałem biegać z ładowark±. Bo to zła Centra była. Stary Delkor i
obecny no-name z naklejk± Daewoo nie wymagaj± czarów.
No widzisz, miales jeden samochod i dwa akumulatory, a i tak biegales.

Przecież wiesz, że nie jeden samochód. Na kilka samochodów, które się
przewinęły, tylko jeden akumulator trafił sie felerny.

Przez 15 lat w Lanosie wymieniłem dwa akumulatory, w obu
przypadkach dojechałem do miejsca wymiany bez korzystania z kabli.
Jeszcze sa zuzyte alternatory,
To trzeba naprawiać.
Ale zeby dojechac do mechanika trzeba odpalic :-)

Na lawetę a nie jechać bez alternatora.

dluzsze urlopy,
Naładować do pełna i odpi±ć klemę.
I zostawic zlodziejom bez alarmu :-P

Parkować na strzeżonym. Po co alarm, jak i tak nikt nie zwraca uwagi?

 i padajace z nienacka akumulatory.
Nie rozumiem.
Czego nie rozumiesz ?
Centra to melodyjke wlaczala "zaraz padne, zaraz padne" ?

Ale Centra popsuta była i została wymieniona.

Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.
Bo nie dbaj±. Bo kupili Centrę+...
No wlasnie, kupili nowy akumulator, dobrej, sprawdzonej marki,
a i tak d* :-)

To teraz wiedz±, że trzeba kupować najtańszy.

Gdybym nie dał się namówić na gównianę Centrę+ to zapewne do
dzisiaj miałbym tylko jedn± wymianę akumulatora.
No ale przeciez nie wiesz ktore sie okaze gowniane, a ktore nie :-)
Dlatego ostatnio kupiłem najtańszy w sklepie. Dwa razy tańszy od
Centry+ był. I działa już 5 rok - Centra dwa lata wytrzymała tylko :(
Ale jakby padl po 4 to i tak bys sie cieszyl ... ze az zapomnial o
kolejnym uzyciu ladowarki :-)

Raz. I kupił kolejny. I już tak portfel nie boli.

A ja czekam dwie minuty max i nic sie nie grzeje nie pali i biorca
odpala na dotyk - bez bezsensownego chechłania.
Wezme kiedys zuzyty aku, przyjade i zrobimy test :-)
Byleby zwarcia nie miał.
A jak ci sie zwarcie przytrafi w zyciu ?

No to może lepiej, że kable cienkie, bo jako bezpiecznik zadziałaj± :P

A tu ci oferuja kable spawalnicze, ktore nawet na mrozie nie moga byc
zbyt sztywne  :-)
Za równowarto¶ć dwóch baków paliwa? Za sk±py na to jestem.
Za rownowartosc 1/3 akumulatora.
Siaki¶ drogi akumulator...
Ja tu widzę już jakie¶ 23PLN/metr. Jak ma być porz±dne to tak 2*5m
trzeba. Do tego porz±dne krokodyle. I już dwa baki s± :P
Kolega podawal za pol ceny. drugi nawet po 7 zl/m.
Wystarczy 2x3m ... juz mamy bak LPG zaledwie :-)

Ale już niewygodnie - ni zawsze jest tyle miejsca na parkingu pod
blokiem, żeby wygodnie podjechać.

Zdarzylo mi sie rozwalic alternator w trasie.
Jaki¶ Jonasz jeste¶.
Doswiadczony po prostu :-)

Ciężko przez los :P

Ja w zeszłym roku, w 15-letnim (licz±c od produkcji)
A pamietaj ze Polaka na takie dopiero stac :-)

Znaczy ja nie Polak, bo nowy kiedy¶ kupiłem?

samochodzie w alternatorze łożyska musiałem wymienić -
¶piewały strasznie fałszuj±c.
Ja wymienilem. Tylko czlowiek byl mlody, glupi, niedoswiadczony, i nie
obejrzal kupionego towaru w sklepie. No bo kto by pomyslal ze obok
napisu SKF bedzie jeszcze made in Italy ...

No tak...

Szczotki jeszcze OK, ponad 260kkm przejechane.
No to Daewoo dobre szczotki robilo, Boscha sie szybciej zuzywaja...

To raczej z tego wynikało, że on mało na niższych biegach jeĽdził...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

40 Data: Styczen 26 2014 22:16:41
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-01-26 20:58, J.F. pisze:

Dnia Sun, 26 Jan 2014 16:19:57 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Dyskutowaliśmy na ten temat chyba już dziesiątki razy - powtarza się
co roku.
Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,
który nie jest w stanie przyjąć i oddać nawet dżula?
Tak.
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?

Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?

Ford? W moich coś mordę drze ostro, jak drzwi otworzę przy włączonych
światłach :)

(...)
Jeszcze sa zuzyte alternatory, zapomniane swiatla, dluzsze urlopy,
kilka samochodow w rodzinie ... i padajace z nienacka akumulatory.

Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.

To w fajnym stanie macie te samochody:>

(...)

41 Data: Styczen 26 2014 13:23:35
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor:

W dniu niedziela, 26 stycznia 2014 22:16:41 UTC+1 użytkownik Artur Ma¶l±g napisał:

W dniu 2014-01-26 20:58, J.F. pisze:

> Dnia Sun, 26 Jan 2014 16:19:57 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

>> Hello J.F.,

>>>> Dyskutowali¶my na ten temat chyba już dziesi±tki razy - powtarza się

>>>> co roku.

>>>> Czy Ty naprawdę podpinasz kable do całkowicie suchego akumulatora,

>>>> który nie jest w stanie przyj±ć i oddać nawet dżula?

>>> Tak.

>> Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go

>> doprowadzasz?

>

> Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.

> Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?



Ford? W moich co¶ mordę drze ostro, jak drzwi otworzę przy wł±czonych

¶wiatłach :)



(...)

> Jeszcze sa zuzyte alternatory, zapomniane swiatla, dluzsze urlopy,

> kilka samochodow w rodzinie ... i padajace z nienacka akumulatory.

>

> Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.



To w fajnym stanie macie te samochody:>



(...)

No co Ty. Maj± sztuki nówki. Niepal±ce nimi jeĽdziły a niemiec jak sprzedawał to płakał.

42 Data: Styczen 27 2014 01:35:07
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 26 Jan 2014 22:16:41 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

W dniu 2014-01-26 20:58, J.F. pisze:
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?
Ford? W moich co¶ mordę drze ostro, jak drzwi otworzę przy wł±czonych
¶wiatłach :)

U mnie tez, wiec sie dziwie. Ale ma tez lamki w srodku.

(...)
Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.

To w fajnym stanie macie te samochody:>

Wypadaloby napisac "mamy" :-P


J.

43 Data: Styczen 27 2014 08:55:03
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2014-01-27 01:35, J.F. pisze:

Dnia Sun, 26 Jan 2014 22:16:41 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2014-01-26 20:58, J.F. pisze:
Ale co Ty robisz z tym akumulatorem, że do takiego stanu go
doprowadzasz?
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?
Ford? W moich co¶ mordę drze ostro, jak drzwi otworzę przy wł±czonych
¶wiatłach :)

U mnie tez, wiec sie dziwie. Ale ma tez lamki w srodku.

W schowku pewnie:P

(...)
Widzisz - lekki mrozik i paru kolegow juz nie odpalilo.

To w fajnym stanie macie te samochody:>

Wypadaloby napisac "mamy" :-P

Niespecjalnie.

44 Data: Luty 08 2014 15:25:44
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?

Niekoniecznie... być może jeden z licznych modułów elektronicznych
zepsuł się i bierze więcej pr±du w stanie spoczynku niż powinien...
Zmierz sobie ile Twoje auto wył±czone bierze z aku... może bierze
np. 300mA i nie zauważasz gdy jeĽdzisz codziennie, bo doładujesz
bez problemu taki ubytek, ale jak zostawisz na tydzień-dwa to kicha.

45 Data: Luty 08 2014 16:42:16
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: lublex 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomo¶ci

"J.F."  wrote in message
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?
Niekoniecznie... być może jeden z licznych modułów elektronicznych
zepsuł się i bierze więcej pr±du w stanie spoczynku niż powinien...
Zmierz sobie ile Twoje auto wył±czone bierze z aku... może bierze
np. 300mA i nie zauważasz gdy jeĽdzisz codziennie, bo doładujesz
bez problemu taki ubytek, ale jak zostawisz na tydzień-dwa to kicha.

No to mu odpowiedziałe¶ na czasie :)

pozdr
lublex

46 Data: Luty 09 2014 12:20:03
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Pszemol 

"lublex"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomo¶ci
"J.F."  wrote in message
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?
Niekoniecznie... być może jeden z licznych modułów elektronicznych
zepsuł się i bierze więcej pr±du w stanie spoczynku niż powinien...
Zmierz sobie ile Twoje auto wył±czone bierze z aku... może bierze
np. 300mA i nie zauważasz gdy jeĽdzisz codziennie, bo doładujesz
bez problemu taki ubytek, ale jak zostawisz na tydzień-dwa to kicha.

No to mu odpowiedziałe¶ na czasie :)

"Lepiej póĽno niż wcale" - powiedziała sobie staruszka podbiegaj±ca
na peron do odjeżdzaj±cego już poci±gu ;-)

47 Data: Luty 13 2014 20:58:01
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Pszemol 

"Pszemol"  wrote in message

"lublex"  wrote in message
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomo¶ci
"J.F."  wrote in message
Ostatnio to nie wiem - auto dwa tygodnie stalo, odpalam ... a tam nic.
Zero napiecia. Swiatel zapomnialem czy co ?
Niekoniecznie... być może jeden z licznych modułów elektronicznych
zepsuł się i bierze więcej pr±du w stanie spoczynku niż powinien...
Zmierz sobie ile Twoje auto wył±czone bierze z aku... może bierze
np. 300mA i nie zauważasz gdy jeĽdzisz codziennie, bo doładujesz
bez problemu taki ubytek, ale jak zostawisz na tydzień-dwa to kicha.

No to mu odpowiedziałe¶ na czasie :)

"Lepiej póĽno niż wcale" - powiedziała sobie staruszka podbiegaj±ca
na peron do odjeżdzaj±cego już poci±gu ;-)

Dodam jeszcze dla "potomno¶ci" video z youtuba na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=KF1gijj03_0

48 Data: Styczen 28 2014 09:02:00
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Wojtek 

Ludzie, dajcie spokój... Rozrusznik, to nie spawarka. Ja odpalałem na
"domowym" 4x2.5mm2 (parami po 2), krótki odcinek, ok. 1.5m. Owszem,


Racja.. to jeszcze gorsza bestia niż spawarka:).
Szczególnie w zimnym dieslu :P

--
wojtek

49 Data: Styczen 25 2014 14:50:12
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor:

W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:33:22 UTC+1 użytkownik JK napisał:

Info.

Może komu¶ się przyda.

Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25 mm2, w

cenie 13 PLN/m.

Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć kończ±

sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.



JK

A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator. Pi±t± zimę eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie nie były mi potrzebne.

50 Data: Styczen 26 2014 00:00:37
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  kogut pisze tak:

A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele
drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator.

mnie, bo nie mogę kupić do słuzbowego 95Ah aż tak nie identyfikuję się
z firm±.

--
    Piter

51 Data: Styczen 26 2014 19:17:21
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: jerzu 

On Sun, 26 Jan 2014 00:00:37 +0100, PiteR  wrote:

mnie, bo nie mogę kupić do słuzbowego 95Ah aż tak nie identyfikuję się
z firm±.

A firma kupić nie może?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

52 Data: Styczen 26 2014 00:05:40
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: JK 

W dniu 2014-01-25 23:50,  pisze:

W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:33:22 UTC+1 użytkownik JK napisał:
Info.

Może komu¶ się przyda.

Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25 mm2, w

cenie 13 PLN/m.

Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć kończ±

sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.



JK

A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator. Pi±t± zimę eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie nie były mi potrzebne.


Oczywi¶cie wła¶cicielowi Matiza pewnie się nie przydadz±.
Ale jak kto¶ ma nieco cięższy silnik, to może jednak...

JK

53 Data: Styczen 25 2014 15:12:38
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor:

W dniu niedziela, 26 stycznia 2014 00:05:40 UTC+1 użytkownik JK napisał:

W dniu 2014-01-25 23:50,  pisze:

> W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:33:22 UTC+1 użytkownik JK napisał:

>> Info.

>>

>> Może komu¶ się przyda.

>>

>> Dzi¶ w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25 mm2, w

>>

>> cenie 13 PLN/m.

>>

>> Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć kończ±

>>

>> sprzedaż tego typu i pozbywaj± się zapasu.

>>

>>

>>

>> JK

>

> A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator. Pi±t± zimę eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie nie były mi potrzebne.

>



Oczywi¶cie wła¶cicielowi Matiza pewnie się nie przydadz±.

Ale jak kto¶ ma nieco cięższy silnik, to może jednak...



JK

Mam Mastera z silnikiem 2,5 litra i dalej nie widzę zastosowania dla takich kabli.

54 Data: Styczen 25 2014 17:54:03
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: Pszemol 

 wrote in message

> A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę
> a niewiele drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator.
> Pi±t± zimę eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne
> kable w tym czasie nie były mi potrzebne.

Oczywi¶cie wła¶cicielowi Matiza pewnie się nie przydadz±.
Ale jak kto¶ ma nieco cięższy silnik, to może jednak...

Mam Mastera z silnikiem 2,5 litra i dalej nie widzę zastosowania dla takich kabli.

Masz chyba bardzo upo¶ledzon± wyobraĽnię...
Kable rozruchowe warto mieć w bagażniku bo nawet nowy
akumulator może się zepsuć (powstać w nim jakie¶ pęknięcie,
przerwa, zwarcie itp) a co dopiero 5-letni! Człowiek też nie
jest nieomylny, można np. zostawić nieuważnie wł±czone ¶wiatła, itp...
A kto¶ kto akurat stoi na parkingu obok Ciebie może kabli nie mieć.

55 Data: Styczen 26 2014 00:54:48
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 25 Jan 2014 14:50:12 -0800 (PST), 

A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele
drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator.

Chyba do malucha.
Poza tym kable sa wielorazowego uzytku, a akumulator jednorazowego :-)

Pi±t± zimę
eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie
nie były mi potrzebne.

No to wkrotce nadejdzie ten dzien :-)

J.

56 Data: Styczen 25 2014 16:16:34
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor:

W dniu niedziela, 26 stycznia 2014 00:54:48 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sat, 25 Jan 2014 14:50:12 -0800 (PST), 

> A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele

> drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator.



Chyba do malucha.

Poza tym kable sa wielorazowego uzytku, a akumulator jednorazowego :-)



> Pi±t± zimę

> eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie

> nie były mi potrzebne.



No to wkrotce nadejdzie ten dzien :-)



J.

wiem że nadejdzie. Zrobię staremu akumulatorowi godny pogrzeb bo zasłużył. Po pogrzebie zdam go żeby recyklingowe oddali. Miło¶ć miło¶ci± ale kasa na pierwszym miejscu.

57 Data: Styczen 26 2014 11:02:47
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 25 Jan 2014 16:16:34 -0800 (PST), 

W dniu niedziela, 26 stycznia 2014 00:54:48 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Dnia Sat, 25 Jan 2014 14:50:12 -0800 (PST), 
A komu ma się przydać jak takie kable wyjd± ponad stówę a niewiele
drożej kosztuje najtańszy marketowy akumulator.
Pi±t± zimę eksploatuje taki najtańszy akumulator i żadne kable w tym czasie
nie były mi potrzebne.

No to wkrotce nadejdzie ten dzien :-)

wiem że nadejdzie. Zrobię staremu akumulatorowi godny pogrzeb bo zasłużył.

I wtedy sie beda potrzebne kable :-)

J.

58 Data: Styczen 27 2014 18:36:56
Temat: Re: Kable rozruchowe
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2014-01-25 18:33, JK pisze:

Może komuĹ› siÄ™ przyda.
DziĹ› w Leroy Merlin kupiłem przewód spawalniczy o przekroju 25
mm2, w cenie 13 PLN/m.

Drogo :)

8 PLN to max za metr takiego.

Tańszy ponad dwukrotnie od przewodu o przekroju 16 mm2, ponoć
koĹ„czÄ… sprzedaż tego typu i pozbywajÄ… siÄ™ zapasu.

A gdzie kupiłeĹ› rozsÄ…dne krokodyle ? Bo na pewno nie w lerła.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Kable rozruchowe



Grupy dyskusyjne