Grupy dyskusyjne   »   Ken Rockwell o 645D

Ken Rockwell o 645D



1 Data: Czerwiec 30 2011 10:33:59
Temat: Ken Rockwell o 645D
Autor:

Witam,
Wlasnie znalazlem opis wrazen Kena Rockwella nt Pentaksie 645D.
Nie jestem pewien, czy mial tego Pentaxa w rekach (odnosze wrazenie, ze
ogladal tylko fotografie), ale mocno go skrytykowal.
Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view, tryby
tematyczne (sa takie w 645d?), wielopunktowy AF, HDR... No i po co 40
megapixeli, podczas gdy powszechnie wiadomo, ze zawodowcowi wystarcza
39, jak w Hasselbladzie...
http://www.kenrockwell.com/pentax/645d/index.htm
Ten Ken Rockwell coraz bardziej mnie zadziwia...
TA



2 Data: Czerwiec 30 2011 11:11:22
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze

http://www.kenrockwell.com/pentax/645d/index.htm
Ten Ken Rockwell coraz bardziej mnie zadziwia...

Przecież to kretyn, po co go w ogóle komentować? To go tylko nobilituje.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

3 Data: Czerwiec 30 2011 11:13:55
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: de Fresz 

On 2011-06-30 10:33:59 +0200,  said:

Wlasnie znalazlem opis wrazen Kena Rockwella nt Pentaksie 645D.
Nie jestem pewien, czy mial tego Pentaxa w rekach

W czasie pisania tej "recenzji" raczej nie miał, bo jak sam zaznaczył, "dzisiaj Pentax oficjalnie ogłosił..."


Ze karta SD zamiast CF,

Z punktu widzenia pro to wada, gdyż ci najczęściej mają pokaźną kolekcję CF-ów.


ze niepotrzebne zawodowcowi live view,

Ken dość wolno oswaja się z nowinkami, jeszcze ze 4 ata temi pisał, że film jest lepszy od cyfry, dopiero później poszedł po rozum do głowy. Czyli można przypuszczać, że za jakieś 5 lat będzie zagorzałym orędownikiem używania LV w konkretnych sytuacjach.


tryby tematyczne (sa takie w 645d?),

Coś tam chyba jest.


 wielopunktowy AF,

Jego argumentem jest "a Hassel ma tylko jeden!" Powalająca logika (?), nieprawdaż?


 HDR...

To akurat bzdet. Wyśmiewa się też z pomiaru światła matrycowego ("bo w Hasslu wystarcza centralnie ważony/spot"), elektronicznego horyzontu (prawdziwy pro umie ustawić poziom na oko), za amatorszczyznę uważa jakieś tam pokrętła (spotykane w takich badziewnych sprzętach jak D3, czy 1Dsmk3) zamiast pierścieni przesłony i czasu, itd, itp. Czy naprawdę warto roztrząsać opinię kogoś tak niekonsekwentego?


 No i po co 40
megapixeli, podczas gdy powszechnie wiadomo, ze zawodowcowi wystarcza
39, jak w Hasselbladzie...

Za 3 krotnie wyższą kwotę dodajmy.


--

Pozdrawiam
de Fresz

4 Data: Czerwiec 30 2011 12:09:42
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-06-30 11:13, de Fresz pisze:

On 2011-06-30 10:33:59 +0200,  said:

Ze karta SD zamiast CF,

Z punktu widzenia pro to wada, gdyż ci najczęściej mają pokaźną kolekcję
CF-ów.

Z czego większa część kolekcji została nabyta przed laty i dysponuje śmiesznymi w chwili obecnej pojemnościami.
I co za problem kupić 10 kart SD po 8-16GB? Tym bardziej, że karty CF nie mają żadnej istotnej przewagi nad SD, bo nawet pojemności nie mają większych, a patrząc na pojemności kart microSD, to CF mogłoby być ze 100x pojemniejsze.


ze niepotrzebne zawodowcowi live view,

Zawodowcowi to pewnie wystarczy pinhole, a cała reszta jest nie potrzebna. Niech lepiej udowodni, że to przeszkadza, bo póki nie przeszkadza, to jest OK.


Ken dość wolno oswaja się z nowinkami, jeszcze ze 4 ata temi pisał, że
film jest lepszy od cyfry, dopiero później poszedł po rozum do głowy.
Czyli można przypuszczać, że za jakieś 5 lat będzie zagorzałym
orędownikiem używania LV w konkretnych sytuacjach.


tryby tematyczne (sa takie w 645d?),

Coś tam chyba jest.


wielopunktowy AF,

Jego argumentem jest "a Hassel ma tylko jeden!" Powalająca logika (?),
nieprawdaż?

Zgadzam się - logika powalająca. W stylu - Cinquecento jest lepszy od Porshe, bo zmieścisz w jego bagażniku 2 torby do golfa, a nie jedną (przykład nie jest analogiczny, więc proszę nie robić na ten temat OT ;) )



HDR...

To akurat bzdet. Wyśmiewa się też z pomiaru światła matrycowego ("bo w
Hasslu wystarcza centralnie ważony/spot"), elektronicznego horyzontu
(prawdziwy pro umie ustawić poziom na oko), za amatorszczyznę uważa
jakieś tam pokrętła (spotykane w takich badziewnych sprzętach jak D3,
czy 1Dsmk3) zamiast pierścieni przesłony i czasu, itd, itp. Czy naprawdę
warto roztrząsać opinię kogoś tak niekonsekwentego?

Bo prawdziwy pro powinien w ogóle nie używać pomiaru z korpusu, tylko chodzić z zewnętrznym światłomierzem i mierzyć. Natomiast poziom ustawiać przy pomocy podręcznej poziomicy murarskiej. Uważam, że AF też jest wadą. W końcu PRO ostrzy na matówce do manualnego ostrzenia.



--
http://www.stopakcyzie.pl/

5 Data: Czerwiec 30 2011 12:31:08
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: de Fresz 

On 2011-06-30 12:09:42 +0200, "Paweł W."  said:

Z punktu widzenia pro to wada, gdyż ci najczęściej mają pokaźną kolekcję
CF-ów.

Z czego większa część kolekcji została nabyta przed laty i dysponuje śmiesznymi w chwili obecnej pojemnościami.

Niekoniecznie. Wyobraź sobie kogoś, kto ma np. D3s z zestawem najszybszych na rynku kart i chciałby do studyjnej roboty dołożyć takiego 645. W segmencie Pro CF wciąż są dominujące i konieczność dokupowania drugiego zestawu w innym standardzie, mimo że realtywnie niedroga (w zestawieniu z ceną samego aparatu), jest jakąś tam upierdliwością.


I co za problem kupić 10 kart SD po 8-16GB? Tym bardziej, że karty CF nie mają żadnej istotnej przewagi nad SD, bo nawet pojemności nie mają większych, a patrząc na pojemności kart microSD, to CF mogłoby być ze 100x pojemniejsze.

Za to są szybsze. W aparacie nie ma to jakiegoś szczególnego znaczenia póki co, ale już przy masowym zrzucaniu materiału z dużej sesji - tak.


wielopunktowy AF,

Jego argumentem jest "a Hassel ma tylko jeden!" Powalająca logika (?),
nieprawdaż?

Zgadzam się - logika powalająca. W stylu - Cinquecento jest lepszy od Porshe, bo zmieścisz w jego bagażniku 2 torby do golfa, a nie jedną (przykład nie jest analogiczny, więc proszę nie robić na ten temat OT ;) )

Ten fragment mnie rozwalił:
"If I have to lose photos because the Pentax 645D won't fire because the pointless 11-zone AF system is set incorrectly, as can happen on Canon and Nikon DSLRs, I can do without this Pentax."

Po pro można by oczekiwać umiejętności ogarnięcia zaawansowanej techniki jego narzędzia pracy, ale być może wymagam zbyt wiele...



HDR...

To akurat bzdet. Wyśmiewa się też z pomiaru światła matrycowego ("bo w
Hasslu wystarcza centralnie ważony/spot"), elektronicznego horyzontu
(prawdziwy pro umie ustawić poziom na oko), za amatorszczyznę uważa
jakieś tam pokrętła (spotykane w takich badziewnych sprzętach jak D3,
czy 1Dsmk3) zamiast pierścieni przesłony i czasu, itd, itp. Czy naprawdę
warto roztrząsać opinię kogoś tak niekonsekwentego?

Bo prawdziwy pro powinien w ogóle nie używać pomiaru z korpusu, tylko chodzić z zewnętrznym światłomierzem i mierzyć.

W studiu jest to w zupełności normalne. Sytuacja zmienia się w plenerze.


Uważam, że AF też jest wadą. W końcu PRO ostrzy na matówce do manualnego ostrzenia.

Pewnie się zdziwisz, ale w studiu nierzadko ostrość ustawia się właśnie ręcznie. Lub po ustawieniu AFem wyłącza się tegoż.

--

Pozdrawiam
de Fresz

6 Data: Czerwiec 30 2011 12:55:40
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Paweł W. 

W dniu 2011-06-30 12:31, de Fresz pisze:

Uważam, że AF też jest wadą. W końcu PRO ostrzy na matówce do
manualnego ostrzenia.

Pewnie się zdziwisz, ale w studiu nierzadko ostrość ustawia się właśnie
ręcznie. Lub po ustawieniu AFem wyłącza się tegoż.


Nie, nie zdziwiłeś mnie. Natomiast dziwi mnie podejście, że obecność jakiejś opcji, która jest do wyłączenia jest wadą. Poza tym można sobie ustawić dowolny z punktów AF, np. centralny i mieć jak w Hasselu ;)
A w swoim Pentaksie też tak używam AFu. U mnie jest on ustawiony pod dedykowany przycisk AF, a nie pod spustem migawki, bo jak robię jakąś serię zdjęć, to przeważnie obiekt znajduje się w podobnej odległości na kolejnych zdjęciach, więc nie ma potrzeby tracenia czasu na szukania ostrości po raz kolejny.

--
http://www.stopakcyzie.pl/

7 Data: Czerwiec 30 2011 13:32:17
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: kamil 

On 30/06/2011 11:55, "Paweł W." wrote:

W dniu 2011-06-30 12:31, de Fresz pisze:

Uważam, że AF też jest wadą. W końcu PRO ostrzy na matówce do
manualnego ostrzenia.

Pewnie się zdziwisz, ale w studiu nierzadko ostrość ustawia się właśnie
ręcznie. Lub po ustawieniu AFem wyłącza się tegoż.


Nie, nie zdziwiłeś mnie. Natomiast dziwi mnie podejście, że obecność
jakiejś opcji, która jest do wyłączenia jest wadą. Poza tym można sobie
ustawić dowolny z punktów AF, np. centralny i mieć jak w Hasselu ;)


A mnie dziwi, dlaczego wszyscy przeżywają tak artykuły Kena. Facet jest mistrzem trollingu, napisze dwa zdania, które rozejdą się po wszystkich forach i grupach o fotografii i napędzą mu pół miliona wyświetleń reklam po 10 centów każde.





--
Pozdrawiam,
Kamil

8 Data: Czerwiec 30 2011 12:57:49
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor:

In article
 "Paweł W."  wrote:



Bo prawdziwy pro powinien w ogóle nie używać pomiaru z korpusu, tylko
chodzić z zewnętrznym światłomierzem i mierzyć. Natomiast poziom
ustawiać przy pomocy podręcznej poziomicy murarskiej. Uważam, że AF też
jest wadą. W końcu PRO ostrzy na matówce do manualnego ostrzenia.

Sadze, ze uszczelnianie tez jest jest zbedne. Przeciez to jest aparat do
studia, a zawodowca stac chyba na takie zeby sufit nie przeciekal.
Poza studiem tez niepotrzebne, bo Ken_w_Podrozy uzywa Nikona D40.

TA

9 Data: Czerwiec 30 2011 12:18:17
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Paweł W. 

"The good news is that the Pentax 645D shoots the professional 4:3 aspect ratio as do Hasselblad and Mamiya. This is much better than the amateur 3:2 aspect ratio of the LEICA S2."
To też mi się podoba - proporcje boków świadczą o profesjonalizmie. Chciałbym tu wspomnieć, że mój Canon A640 miał, a obecny Samsung WB600 też ma 4:3 !!! :D
Nie znalazłem na stronie Hassela modelu, o którym wspomina Ken, ale model H4D-31 ma dużo większą od Pentaksa matrycę:
*Sensor dimensions:*
*33.1x44.2 mm. 6.8Îźm pixels*
;)
Dopiero H4D-50 ma faktycznie większą, bo Sensor dimensions:36.7 mm x 49.1 mm.
Natomiast H4D-40 ma nawet mniejszą.

Zupełnie jak u wyznawców iPada! :D


--
http://www.stopakcyzie.pl/

10 Data: Czerwiec 30 2011 12:21:18
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Paweł W. 

"Only designed for 50,000 shots, which seems like a typo.

Heck, my Nikon D3 already has more shots on it than that."

Szkoda, że nie skomentował poniższego:
"Frame rate: 1.1 FPS."
Bo to oznacza, że to jest jeden z najszybszych, jeśli nie najszybszy średni format. Co zresztą też okazałoby się wadą, bo skoro Hassel robi wolniejsze aparaty, to:"Pros must know something Pentax doesn't".

:)))

--
http://www.stopakcyzie.pl/

11 Data: Czerwiec 30 2011 13:00:24
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-30 10:33,  pisze:

Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view

Ale gość pieprzy. Wszystkie firmowe aparaty jakie znam miały kiedyś pokrzywione albo połamane styki od CF. Co do lv - nie wyobrażam już sobie sesji bez tego.


--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/zgodnie z dz.u. 1997 nr 133 poz. 883 oświadczam, że można się na mnie patrzeć/

12 Data: Czerwiec 30 2011 13:06:27
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor:

In article
 Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-06-30 10:33,  pisze:
> Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view

Ale gość pieprzy. Wszystkie firmowe aparaty jakie znam miały kiedyś
pokrzywione albo połamane styki od CF. Co do lv - nie wyobrażam już
sobie sesji bez tego.

Tylko, ze ten Pentax chyba nie ma LV.

TA

13 Data: Czerwiec 30 2011 13:08:36
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: bofh@nano.pl 

On 30.06.2011 13:00, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2011-06-30 10:33,  pisze:
Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view

Ale gość pieprzy. Wszystkie firmowe aparaty jakie znam miały kiedyś
pokrzywione albo połamane styki od CF. Co do lv - nie wyobrażam już
sobie sesji bez tego.


Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

14 Data: Czerwiec 30 2011 13:10:41
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor:

In article
   wrote:

On 30.06.2011 13:00, Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2011-06-30 10:33,  pisze:
>> Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view
>
> Ale gość pieprzy. Wszystkie firmowe aparaty jakie znam miały kiedyś
> pokrzywione albo połamane styki od CF. Co do lv - nie wyobrażam już
> sobie sesji bez tego.
>
>
Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.

W terenie?

TA

15 Data: Czerwiec 30 2011 15:59:21
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Mikolaj Machowski 

 napisał:

In article
   wrote:

On 30.06.2011 13:00, Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2011-06-30 10:33,  pisze:
>> Ze karta SD zamiast CF, ze niepotrzebne zawodowcowi live view
>
> Ale goć pieprzy. Wszystkie firmowe aparaty jakie znam miały kiedyś
> pokrzywione albo połamane styki od CF. Co do lv - nie wyobrażam już
> sobie sesji bez tego.
>
>
Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.

W terenie?

W terenie na 12-14.

m.

16 Data: Czerwiec 30 2011 18:05:05
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: de Fresz 

On 2011-06-30 17:59:21 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.

W terenie?

W terenie na 12-14.

Raczej 15-17".

--
Pozdrawiam
de Fresz

17 Data: Czerwiec 30 2011 17:47:26
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: Mikolaj Machowski 

de Fresz napisał:

On 2011-06-30 17:59:21 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.
W terenie?
W terenie na 12-14.

Raczej 15-17".


Widać ja znam tylko leniwych ;)

m.

18 Data: Czerwiec 30 2011 21:15:48
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor: de Fresz 

On 2011-06-30 19:47:26 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.
W terenie?
W terenie na 12-14.

Raczej 15-17".

Widać ja znam tylko leniwych ;)

Jak się do kombiaka czy wręcz busa wpakuje te wszystkie statywy oświetleniowe, lampy, blendy, Pelikana z aparatem i szkłami, 8 kilowy statyw i inne takie duperele - to choćby kilo więcej na lapku już naprawdę nie robi ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

19 Data: Czerwiec 30 2011 23:08:35
Temat: Re: Ken Rockwell o 645D
Autor:

In article
 de Fresz  wrote:

On 2011-06-30 19:47:26 +0200, Mikolaj Machowski  said:

>>>>> Ci co mają Hassela to nie bawią się w LV na ekraniku tylko kabelek do
>>>>> komputera i zdjęcie oglądają od razu na 24 lub więcej calach.
>>>> W terenie?
>>> W terenie na 12-14.
>>
>> Raczej 15-17".
>
> Widać ja znam tylko leniwych ;)

Jak się do kombiaka czy wręcz busa wpakuje te wszystkie statywy
oświetleniowe, lampy, blendy, Pelikana z aparatem i szkłami, 8 kilowy
statyw i inne takie duperele - to choćby kilo więcej na lapku już
naprawdę nie robi ;-)

No tak. Ja mialem na mysli inny teren.

TA

Ken Rockwell o 645D



Grupy dyskusyjne