Witam,

jechałem sobie wczoraj z rodziną i fragment trasy przypadł na 'Katowicką' -
odcinek między Piotrkowem a Jankami - i dwukrotnie wyprzedzałem ciągnik z
naczpianą cysterną (Air Products, czy jakoś tak) - wszystko w białym
kolorze. I za każdym razem, przy wyprzedzaniu byłem obtrąbiany, tak
delikatnie, bez złości... I teraz nie wiem, czy ja robiłem coś nie tak
(żadna inna ciężarówka na mnie nie trąbiła), czy też kierowca to Grupowicz,
który przyuważył naklejkę? Jeśli to drugie, to pozdrawiam i przepraszam, że
nie skumałem i nie odtrąbiłem, a jeśli to pierwsze, to o co mogło chodzić?
Zaznaczam, że wszystkie drzwi miałem zamknięte, wszystkie światła sprawne,
koła i opony OK, nic nie miałem przyklejonego do dachu i ogólnie auto nie
mogło sprawiać wrażenia uszkodzenego ani stanowiącego zagrożenie na drodze.
Wyprzedzałem też przy zchowaniu przepisowej prędkości i innych zasad ruchu
drogowego. Może to jakiś nowy zwyczaj, który samotny gniewny chce wprowadzić
w życie? ;-)

Pozdrawiam nieustająco,
--
mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cuprą" p.m.s. edition ;-)
* Sklep w sieci zrobił Cię w bambuko? Odwiedź http://ksiw.pl/ *

mk0t wrote:

Wyprzedzałem też przy zchowaniu przepisowej prędkości i innych zasad ruchu drogowego. Może to jakiś nowy zwyczaj, który samotny gniewny chce wprowadzić w życie? ;-)

A nie miales na fotelu pasazera jakiejs mogacej spowodowac entuzjazm
blondyny? ;). Bo bywa i tak.




--

Synergidy, dwie haploidalne komórki na biegunie mikropylarnym.

Hej...

A nie miales na fotelu pasazera jakiejs mogacej spowodowac entuzjazm
blondyny? ;). Bo bywa i tak.

Miałem żonę, ale nie blondynkę :-D Do tego w długich spodniach a nie mini,
więc nie sądzę, aby to właśnie moja lepsza połowa wzbudziła aż takie uznanie
trąbiącego kierowcy ;-) Chociaż, kto wie, mi się moja żona nawet w spodniach
podoba :-D

Pozdrawiam nieustająco,
--
mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cuprą" p.m.s. edition ;-)
* Sklep w sieci zrobił Cię w bambuko? Odwiedź http://ksiw.pl/ *

mk0t pisze:

Zaznaczam, że wszystkie drzwi miałem zamknięte, wszystkie światła sprawne, koła i opony OK, nic nie miałem przyklejonego do dachu i ogólnie auto nie mogło sprawiać wrażenia uszkodzenego ani stanowiącego zagrożenie na drodze. Wyprzedzałem też przy zchowaniu przepisowej prędkości i innych zasad ruchu drogowego. Może to jakiś nowy zwyczaj, który samotny gniewny chce wprowadzić w życie? ;-)
--
mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cuprą" p.m.s. edition ;-)
* Sklep w sieci zrobił Cię w bambuko? Odwiedź http://ksiw.pl/ *

Nie, on widział Twój skopany delimiter :D
--
Krzysiek [WRC]
Omega 2.0i Jackson-Colorado 1200
GG 1119633 mekar[at]vp[kropa]pl