Jak wiadomo auta biora olej.
Czasami minimalne ilosci, czasami całkiem spore.

Kiedy mozna przestać zmieniac olej?
Czy np jeżeli w okresie miedzy zmianami wlewam do silnika 2 x tyle oleju
ile sie tam znajduje to wymiana przestaje miec sens?

A moze sa jakies przesłanki zeby mimo wszystko raz na jakis czas
wymienic?


Oczywiście wszystko przy załozeniu ze filtr oleju wymieniamy regularnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

jak bierze tyle co napisales to spokojnie mozesz od jakiegos zaprzyjaznionego warsztatu brac przepracowany olej na dolewanie. Jesli zuzywa od zmiany do zmiany tyle ile w niego wchodzi to masz olej jak przy polowie przebiegu od zmiany do zmiany. Taki olej ma najlepsze wlasnosci smarne bo duzo w nim wegla pod postacia bardzo malych kuleczek. Zgodnie ze sztuka olej powinno sie zmieniac jak osiagnie jakies magiczne pH. Inne dla benzynowego i inne dla dizla.

na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:

No własnie tak mi wyszło, a w sumie bierze wiecej niz od zmiany do
zmiany i to tak 2x dlatego od jakiegos czasu juz wymieniam tylko
filtr.

Użytkownik PiteR  ...

No własnie tak mi wyszło, a w sumie bierze wiecej niz od zmiany do
zmiany i to tak 2x dlatego od jakiegos czasu juz wymieniam tylko
filtr.

Jesteś pewny, że bierze a nie bierze i kapie? Bo ja myślałem, że
bierze ale kiedy postał 6 miesiecy kiedy mnie nie było w PL to
okazało się że powoli kapie. Teraz jeśli wpadam na dwa dni to nie
uzupełniam oleju bo szkoda truć środowisko. Jeżdzę tramwajem.

Zastanawiałem się tez czy moze zmienic z syntetycznego na polsyntetyczny?
Obecnie zalewam jakis niskopopiołowy 5W30

Jeżeli żre ci syntetyk

Jeżeli nie żre to nic nie zmieniaj. Olej można podmieniać tylko "w dół".
Czyli z syntetyka na półsyntetyk i z półsyntetyka na mineral. NIGDY odwrotnie. Jak zalejesz rzadszym silnik który jeździł na gęstszym to rozpierdolisz silnik bo rzadszy silnik go porozszczelania.

On 2017-10-14 19:41, Endriu wrote:

 Olej można podmieniać tylko "w dół".
Czyli z syntetyka na półsyntetyk i z półsyntetyka na mineral. NIGDY
odwrotnie. Jak zalejesz rzadszym silnik który jeździł na gęstszym to
rozpierdolisz silnik bo rzadszy silnik go porozszczelania.

W dniu 2017-10-14 o 20:26, m4rkiz pisze:

On 2017-10-14 19:41, Endriu wrote:

 Olej można podmieniać tylko "w dół".
Czyli z syntetyka na półsyntetyk i z półsyntetyka na mineral. NIGDY
odwrotnie. Jak zalejesz rzadszym silnik który jeździł na gęstszym to
rozpierdolisz silnik bo rzadszy silnik go porozszczelania.

bzdury^2

potwierdzam empirycznie - po latach zalewania polsyntetykami 10w40
zacząłem zalewać 0w30(?) i 5W(cośtam) syntetycznymi. Nic złego się nie działo i nie dzieje - no może bardziej znaczy teren kapaniem, a poza tym to lata jak strzała.

Po remoncie zalalem mineralnym a potem polsyntetykiem. Szczelny jest. Cos twoja teoria w przypadku pelnosprawnego silnika jest do dupy. Padline czym bys nie zalal to bedzie zle.

W dniu 14.10.2017 o 19:41, Endriu pisze:

Olej można podmieniać tylko "w dół". Czyli z syntetyka na półsyntetyk i z półsyntetyka na mineral. NIGDY odwrotnie. Jak zalejesz rzadszym silnik który jeździł na gęstszym to rozpierdolisz silnik bo rzadszy silnik go porozszczelania.

-- Pozdrawiam
Endriu

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

jak bierze tyle co napisales to spokojnie mozesz od jakiegos
zaprzyjaznionego warsztatu brac przepracowany olej na dolewanie.
Jesli zuzywa od zmiany do zmiany tyle ile w niego wchodzi to masz
olej jak przy polowie przebiegu od zmiany do zmiany.

Taki olej ma
najlepsze wlasnosci smarne bo duzo w nim wegla pod postacia bardzo
malych kuleczek.

Zgodnie ze sztuka olej powinno sie zmieniac jak
osiagnie jakies magiczne pH. Inne dla benzynowego i inne dla dizla.

On Sat, 14 Oct 2017 06:59:12 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder  wrote:

d zmiany do zmiany. Taki olej ma najlepsze wlasnosci smarne bo duzo w nim w
egla pod postacia bardzo malych kuleczek.
 Zgodnie ze sztuka olej powinno si

Glupota jest lac czysty nawet najtanszy olej do silnika co bierze dwa litry na tysiac kilometrow. Zanim cos napiszesz przeczytaj o czym sie dyskutuje. A to ze o czyms nie wiesz nie znaczy ze tego nie ma, znaczy ze nie wiesz.

On Sat, 14 Oct 2017 13:58:37 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder  wrote:

Glupota jest lac czysty nawet najtanszy olej do silnika co bierze dwa litry na tysiac kilometrow.

To już nie silnik tylko trup ;-)

Użytkownik   ...

To już nie silnik tylko trup ;-)

Pół basa na 1000 km to też dobrze nie jest przy starym silniku ;-) serwis co 15 tys km i mamy 7,5 litra co w zasadzie wyklucza potrzebę wymiany. Cos takiego widziałem w Golfie 4 1.6 kiedy właścicielka długi czas jeździła z paląca się kontrolka oleju w moim 1.9TDI wchodził max 1litr 5w40 między przeglądami. Teraz oczywiście VW podniósł normy dla TSI ale głównie po to żeby wykluczyć reklamacje klientów.

Użytkownik   ...

Pół basa na 1000 km to też dobrze nie jest przy starym silniku ;-)
serwis co 15 tys km i mamy 7,5 litra co w zasadzie wyklucza potrzebę
wymiany.

Cos takiego widziałem w Golfie 4 1.6 kiedy właścicielka
długi czas jeździła z paląca się kontrolka oleju

w moim 1.9TDI
wchodził max 1litr 5w40 między przeglądami. Teraz oczywiście VW
podniósł normy dla TSI ale głównie po to żeby wykluczyć reklamacje
klientów.

Kupiłem auto jak miało 120kkm przebiegu i juz wtedybrało ok 0,1-0,15 na
tysiac.
Obecnie ma nakulane prawie 400 ibierze dwa razy tyle.

Użytkownik sirapacz  ...

Kupiłem auto jak miało 120kkm przebiegu i juz wtedybrało ok
0,1-0,15 na tysiac.
Obecnie ma nakulane prawie 400 ibierze dwa razy tyle.

daj spokój - to normalne zużycie.

zerknij do instrukcji od swojego samochodu i w tabelce znajdź
zużycie oleju na 1000km :)

Kolega ma identyczny silnik z przebiegiem rzedu 150 i bierze mu jakies
pol miarki (czyli około pol litra) miedzy zmianami czyli przez około
35kkm.
Z moim od samego poczatku było gorzej, widocznie ktos nie dbał, katował
na zimnym etc. Diesla łatwo w ten sposób obciazyc.

Zreszta silnik mega popularny bo to fiatowska jednostka jtd 2.0 i to nie
jest silnik przy ktorym ludzie by sie skarzyli ze bierze olej.

Użytkownik sirapacz  ...

Kolega ma identyczny silnik z przebiegiem rzedu 150 i bierze mu
jakies pol miarki (czyli około pol litra) miedzy zmianami czyli
przez około 35kkm.
Z moim od samego poczatku było gorzej, widocznie ktos nie dbał,
katował na zimnym etc. Diesla łatwo w ten sposób obciazyc.

Zreszta silnik mega popularny bo to fiatowska jednostka jtd 2.0 i
to nie jest silnik przy ktorym ludzie by sie skarzyli ze bierze
olej.

owszem, mam 1.9jtd i nie pamiętam kiedy olej wymieniałem-pewnie ze
30 dychy temu.
ostatnio zacząłem wyznawać zasadę, że latam jakieś 30-40kkm i
dolewam tylko jeśli spadnie poziom a po tym przebiegu zlewam olej i
zalewam świeży. Doszedłem również do wniosku, że nie widzę różnicy
negatywnej w kupnie taniego oleju (naszego Lotosu) zamiast drogiego
mobila czy castrola.

W dniu sobota, 14 października 2017 22:10:52 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

Jaka sztuką?? Takie rady to możesz dawać użytkownikowi silnika
andorii od motompompy. Teoria o węglu  jaką niefrasobliwie ciągle
powtarzasz była dobra w latach 60-80 u.b.w. gdy były powszechnie
stosowane kiepskie oleje mineralne. Współczesne syntetyki to
kilkadziesiąt parametrów fizykochemicznych, które w przepracowanych
olejach tak zmieniają swoje  właściwości, ze mogą stać się zabójcze
dla współczesnego silnika, bo olej to nie tylko smarowanie, zdolnoć
tworzenia odpowiedniego filmu olejowego ale i chłodzenie.
Proponowanie dolewania przepracowanego oleju i to nieznanego typu to
po prostu gkupota.
Sporo współczesnych silników wręcz *wymaga* wyspecjalizowanego oleju,
który musi spełniać te kilkadziesiąt parametrów, np. silniki 
duratorq forda.

--
Marek

On Sun, 15 Oct 2017 02:20:43 -0700 (PDT), Kris  wrote:

Albo pracujesz w dziale marketingu jakiegoś producenta oleju albo jest
eś bardzo podatny na marketingowy bełkot.
Czy to nie Ty kilka dni temu motula (czy jakos) tak wychwalałeś?

W dniu 15.10.2017 o 14:08, Marek pisze:

https://youtu.be/r12fFQkkXsI

On Sun, 15 Oct 2017 14:45:14 +0200, Shrek  wrote:

Czego ten filmik ma dowodzić?

Scigacie się w 30 stopniowym mrozie z "zimnego startu"?

W dniu 15.10.2017 o 16:48, Marek pisze:

On Sun, 15 Oct 2017 14:45:14 +0200, Shrek  wrote:

Czego ten filmik ma dowodzić?

Pojęcia nie mam, może temu,

że olej nie wybiera się jednak po lepkości, bo jak widać każdy  z nich jest 10w40 a jednak zachowuje się inaczej?

Scigacie się w 30 stopniowym mrozie z "zimnego startu"?

O  Elefantentreffen pewnie kolega też nie słyszał? :)

W dniu niedziela, 15 października 2017 14:08:40 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
 

Bynajmniej. Natomiast dziwi mnie to, że na.grupie samochodowej
znalazł się ktoś, kto nie  wie co sobą reprezentuje motul,

cały ten marketingowy bełkot, jaki faktycznie jest w branży. 
Zaproponuj komuś, kto się ściga na 2 lub 4 kołach (niekoniecznie
profesjonalnie), żeby zalał coś innego niż 300V....

na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:

Kiedy mozna przestać zmieniac olej?
Czy np jeżeli w okresie miedzy zmianami wlewam do silnika 2 x tyle
oleju ile sie tam znajduje to wymiana przestaje miec sens?

Oczywiście wszystko przy załozeniu ze filtr oleju wymieniamy
regularnie.

Odkąd zaczełem jezdzic własnymi autami-a to juz kilkadziesiat lat i kilkanascie aut- olej zmienialem raz. W multipli 2 lata temu. W lesie w kamien walnęłem i dziure w misie olekowej zrobilem. Mus byl pospawac mise i nowy olej wlac😂

Użytkownik Kris  ...

Odkąd zaczełem jezdzic własnymi autami-a to juz kilkadziesiat lat i
kilkanascie aut- olej zmienialem raz. W multipli 2 lata temu. W
lesie w kamien walnęłem i dziure w misie olekowej zrobilem. Mus byl
pospawac mise i nowy olej wlac?

W dniu niedziela, 15 października 2017 10:00:52 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Użytkownik Kris  ...

> Odkąd zaczełem jezdzic własnymi autami-a to juz kilkadziesiat lat i
> kilkanascie aut- olej zmienialem raz. W multipli 2 lata temu. W
> lesie w kamien walnęłem i dziure w misie olekowej zrobilem. Mus byl
> pospawac mise i nowy olej wlac?
>
Hmm, a tak nie zmieniasz w ogole?
O jakich przebiegach mowimy?

Użytkownik Kris  ...

> Odkąd zaczełem jezdzic własnymi autami-a to juz kilkadziesiat lat
> i kilkanascie aut- olej zmienialem raz. W multipli 2 lata temu. W
> lesie w kamien walnęłem i dziure w misie olekowej zrobilem. Mus
> byl pospawac mise i nowy olej wlac?
>
Hmm, a tak nie zmieniasz w ogole?
O jakich przebiegach mowimy?

Dużych przebiegów nie robię- tak między 10-20tys rocznie pewnie.
Do mondeo olej musiałem dolewać co 2-3 miesiące, do galaxy prawie
wcale, tak samo Ford Ka żony, renault megan czy teraz multipla- te
auta praktycznie oleju "nie biorą/brały" jakieś niewielkie dolewki
trzeba tylko było robić. Wcześniej 3 audi b2 kilka dużych fiatów,
jakiś garbus Też w nich oleju nie wymieniałem. W jednym FSO 1500
przyrżnąłem michą w studzienkę kanalizacyjna, pękła pompa i podczas
naprawy wymieniłem olej, podobnie ze 3 lata temu w Multipli- tam jak
w kamień przywaliłem to zrobiło dziurę w aluminiowej misce i olej
wsiąkł w glebe;) W żadnym z w/w aut nie było konieczności remontu
silnika itp związanego z niewymienianym olejem. W audi b2 pękł mi
pasek rozrządu raz ale to nie wina oleju- tam wymieniłem wówczas
cały silnik nie bawiłem się w remont.

W dniu niedziela, 15 października 2017 13:13:35 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

No tak, ale to rozumiem, ze powiedzmy na jednym oleju przejechałes
powiedzmy 40.000. To trudno zebys zauwazył jakies wieksze zuzycie
silnika, tudziez jakies awarie z tym zwiazane skoro pilnujesz poziomu
oleju.

W dniu poniedziałek, 16 października 2017 09:34:01 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

niestety czas tez kosztuje, przy ewentualnym peknieciu paska laweta, brak
auta na jakis czas

- ale pełna zgoda, koszty, prawdopodobienstwo i tak
trzeba do tego podejsc.
Kazdy ma inna sytuacje, inne wyliczenia :)

Z ciekawosci - dlaczego tak czesto zmieniasz auta?
Nuda?

Chyba Multipla

Użytkownik abn140  ...

Chyba Multipla

czy dwa rowery bez rozkrecania tam wejda? + dwie osoby z przodu.
siedzenia chyba da sie wywalic?

Użytkownik Kris  ...

niestety czas tez kosztuje, przy ewentualnym peknieciu paska
laweta, brak auta na jakis czas

Bodajże 22zł miesięcznie w mbanku płace za Assistance aut24 i jakby
co to lawetę podstawiają i do 3 dni auto zastępcze. Jak multiplą w
lesie w kamień przywaliłem i olej wypłynął to zadzwoniłem do nich za
ok godz w srodku lasu była laweta, zawiozła multiple na warsztat a
ja dostałem auto zastępcze. Te 22zł na miesiąc to władnie taki mój
dupochron na sytuacja jaki piszesz wyżej

- ale pełna zgoda, koszty, prawdopodobienstwo i tak
trzeba do tego podejsc.
Kazdy ma inna sytuacje, inne wyliczenia :)

Ano właśnie. Tym bardziej ze u mnie auto niezbędne nie jest i nawet
tydzień bez auta to żaden problem. co innego jak ktoś autem zarabia
np.

Z ciekawosci - dlaczego tak czesto zmieniasz auta?
Nuda?

A ciekawe pytanie
Sam się musze zastanowić nad odpowiedzią;)

Chyba Multiplą najdłużej jeżdżę z dotychczasowych aut bo to już od
2013 roku będzie. Ale to tak wygodne, bezawaryjne(jtd mam) i
ekonomiczne auto że póki co nie zamierzam go sprzedawać póki co.

Użytkownik Kris  ...

No tak, ale to rozumiem, ze powiedzmy na jednym oleju przejechałes
powiedzmy 40.000. To trudno zebys zauwazył jakies wieksze zuzycie
silnika, tudziez jakies awarie z tym zwiazane skoro pilnujesz
poziomu oleju.

Biorą pod uwage ze auta zmieniam co 3-5 lat to moze byc jak piszesz
Dodam jeszcze ze paska rozraządu itp tez nie zmieniam jak auto kupie
czy tam później wg kilometrów. Na kilkanaście aut raz mi pasek pękł
w audi 80b2 Wymiana silnika była tańsza niźli wymiany pasków w
poprzednich autach. Tak statystycznie do problemu podchodzę;)

To b2
to coś koło roku 2002 od tego czasu z 7 aut się przewinęło u mnie i
u zony bez bawienie się w wymiany pasków i oleju więc na ew wymianę
kolejnego silnika zaoszczędzone już mam;) No i co najważniejsze dla
poniektórych- bardzo ekologiczny jestem unikając wymian oleju;)

Dnia Sat, 14 Oct 2017 10:58:50 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Jak wiadomo auta biora olej.
Czasami minimalne ilosci, czasami całkiem spore.

Kiedy mozna przestać zmieniac olej?
Czy np jeżeli w okresie miedzy zmianami wlewam do silnika 2 x tyle oleju
ile sie tam znajduje to wymiana przestaje miec sens?

Oczywiście wszystko przy załozeniu ze filtr oleju wymieniamy regularnie.

Mozesz jakos logicznie uzasadnic swoje zdanie ze jak silnik do remontu to  nalezy lac ...... . Czy tylko tak sobie napisales jak z tymi osmiuset niutonometrami dla sruby do kola?

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Jak wiadomo auta biora olej.
Czasami minimalne ilosci, czasami całkiem spore.

Kiedy mozna przestać zmieniac olej?
Czy np jeżeli w okresie miedzy zmianami wlewam do silnika 2 x tyle
oleju ile sie tam znajduje to wymiana przestaje miec sens?

Tak z technicznego punktu widzenia, to obawiam się że ubywając
oleju, wcale nie ubywa syfu w układzie, więc jakoś oleju
niekoniecznie jest lepsza dzięki temu że go ciągle dolewasz.

Natomiast z ekonomicznego punktu widzenia, to o taki silnik pewnie
już w ogóle nie warto dbać i tyle tylko że należy przejść na
najtańszy olej jaki jest.

No chyba że planujesz remont tego silnika, to wtedy moim zdaniem lać
taki jak ma być i wymieniać zgodnie z harmonogramem.

Oczywiście wszystko przy załozeniu ze filtr oleju wymieniamy
regularnie.

Zakładając że silnik to trup, to pewnie i tak nie warto

W dniu 2017-10-15 o 23:20, Tomasz Pyra pisze:

Tak z technicznego punktu widzenia, to obawiam się że ubywając oleju, wcale
nie ubywa syfu w układzie, więc jakoś oleju niekoniecznie jest lepsza
dzięki temu że go ciągle dolewasz.

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

Jak wiadomo auta biora olej.
Czasami minimalne ilosci, czasami całkiem spore.

Kiedy mozna przestać zmieniac olej?
Czy np jeżeli w okresie miedzy zmianami wlewam do silnika 2 x tyle oleju
ile sie tam znajduje to wymiana przestaje miec sens?