Grupy dyskusyjne   »   Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.

Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.



1 Data: Czerwiec 13 2008 09:00:11
Temat: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: WW 

Witam

Szykuje się protest kierowców TIR. Cena paliwa nie tylko ich niepokoi.
Ten protest będzie miał nasze poparcie pod warunkiem, że odczują go winni a nie wszyscy.
Apeluje zatem, nie blokujcie dróg w Polsce.!!!
Skomplikujecie życie ludziom was popierającym a władza i tak poleci górą.
Zablokujcie skutecznie Warszawę w rejonach gmachów rządu i Sejmu i może jeszcze okolice domu Tuska i Kaczyńskiego. Tylko tam.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm



2 Data: Czerwiec 13 2008 09:13:01
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: romanserwis 

WW pisze:

Witam

Szykuje się protest kierowców TIR. Cena paliwa nie tylko ich niepokoi.
Ten protest będzie miał nasze poparcie pod warunkiem, że odczują go winni a nie wszyscy.
Apeluje zatem, nie blokujcie dróg w Polsce.!!!
Skomplikujecie życie ludziom was popierającym a władza i tak poleci górą.
Zablokujcie skutecznie Warszawę w rejonach gmachów rządu i Sejmu i może jeszcze okolice domu Tuska i Kaczyńskiego. Tylko tam.

A były jakieś protesty? Byłem wtedy w drodze i nie zauważyłem.
Popatrz co się dzieje w Hiszpanii, brakuje już towarów w sklepach.
U nas raczej takie pospolite ruszenie już nie może się udać.
Druga sprawa, to dlaczego niby kierowcy mają protestować? Ceny Paliw dotyczą chyba bardziej szefów, właścicieli firm transportowych. A szefy w mediach trąbią, że będą blokować, ale swoim kierowcom każą jechać, bo   szkoda im chyba jednak płacić kary za spóźnienia.
Firmy transportowe po prostu podniosą stawki za kilometr i wszystkie ceny w pójdą w górę, bo towary same się nie pojawią w sklepach i przedsiębiorstwach.
Dziwne jest też, że mówi się tylko o akcyzie na benzynę a nie na ON.
Kto jeździ na benzynie, to go stać i nie robi raczej dużych przebiegów.
A cały transport i gospodarka jest oparta na ON i to ON powinien być najtańszy.

--
     / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman
   _/_|        |      >>>>>>>>>> www.romanserwis.pl <<<<<<<<<<
  /|_||        |przyjazny serwis: komputery, RTV, okablowanie, anteny
[_|_||________|ekspresowy transport towarów busem do 1,4t, kraj i UE
  O          O  gsm: +48 602 500 904   gg:443102   skype: romanserwis

3 Data: Czerwiec 13 2008 09:21:17
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

Ten protest będzie miał nasze poparcie pod warunkiem...

Przede wszystkim niech oni zdecydują się o co im dokładnie chodzi. Bo teraz (prócz paliwa) protestują też przeciw odebraniu winiet, przeciwko wprowadzeniu których protestowali parę lat temu...
Ot, taka "PPP"...

4 Data: Czerwiec 13 2008 09:37:45
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Irokez 

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Ten protest będzie miał nasze poparcie pod warunkiem...

Przede wszystkim niech oni zdecydują się o co im dokładnie chodzi. Bo teraz (prócz paliwa) protestują też przeciw odebraniu winiet, przeciwko wprowadzeniu których protestowali parę lat temu...
Ot, taka "PPP"...


Tak, bo proponowane rozwiązanie dodatkowo łupie ich po kieszeni.
Ot taki rząd, brać ile się da, zabrać wszystko bo biedny Polak to uległy Polak.


--
Irokez

5 Data: Czerwiec 13 2008 10:00:59
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

Tak, bo proponowane rozwiązanie dodatkowo łupie ich po kieszeni.
Ot taki rząd, brać ile się da, zabrać wszystko bo biedny Polak to uległy Polak.

To jak wytłumaczysz ich niechęć do winiet wtedy, jak je wprowadzano? Wtedy były be a teraz są cacy? Oczywiście popieram protest w przypadku cen paliwa, ale wydaje mi się że na siłe próbuje się też podczepić do niego inne, dziwne argumenty...

6 Data: Czerwiec 13 2008 10:25:35
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Grzegorz 

Hello Robert J. !:

Tak, bo proponowane rozwiązanie dodatkowo łupie ich po kieszeni.
Ot taki rząd, brać ile się da, zabrać wszystko bo biedny Polak to uległy Polak.

To jak wytłumaczysz ich niechęć do winiet wtedy, jak je wprowadzano? Wtedy były be a teraz są cacy? Oczywiście popieram protest w przypadku cen paliwa, ale wydaje mi się że na siłe próbuje się też podczepić do niego inne, dziwne argumenty...

Nie dziwne - po prostu TIRowcy chcą mieć jak najniższe koszty. Poniekąd naszym kosztem - nas wszystkich, także pieszych !!! A drogi najbardziej niszą ...

A tak swoją drogą, to najmocniej powinni protestować normalni zjadacze chleba. Paliwo drożeje o ok. 15-20%, i o tyle samo albo i więcej drożeje żywność. Czyżby 100% kosztów to było paliwo ????

Niestety PL nie jest normalnym krajem - wszyscy chcą jak najszybciej zarobić na nowy dresolot ... i każdy argument do podwyżek, do strajków itd. wydaje się dobry. Ale dobry dla kogo ????? Władza ma to w dupie.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

7 Data: Czerwiec 13 2008 10:54:51
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

A tak swoją drogą, to najmocniej powinni protestować normalni zjadacze chleba. Paliwo drożeje o ok. 15-20%, i o tyle samo albo i więcej drożeje żywność. Czyżby 100% kosztów to było paliwo ????

Ja zastanawiałem się nad tym fenomenem jeszcze za komuny ;-). Wtedy też paliwo skoczyło o x %, to i towary o x... Widać nic się od komuny nie zmieniło ;-)

8 Data: Czerwiec 13 2008 10:58:47
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Wiesław Łopata 

Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks. To trochę tak jak z rolnikami.
Ludzie nie kupują świń to rolnicy blokują drogi. Jak sie okaże że kolej
będzie tańsza to TIRowcy wzorem rolników tez będą blokować drogi?
Taki przykład dydaktyczny. Powiedzmy że w Polsce jest grupa producentów
bamboszy z różowym pomponem.  Ludzie kupowali je jak głupie. Ale już im
przeszło. I co producenci bamboszy winni blokować Sejm, Premiera i Pałac? A
może podkładac bomby?
Wiesiek
(tez zmotoryzowany)

9 Data: Czerwiec 13 2008 11:24:16
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks. To trochę tak jak z rolnikami.
Ludzie nie kupują świń to rolnicy blokują drogi. Jak sie okaże że kolej
będzie tańsza to TIRowcy wzorem rolników tez będą blokować drogi?
Taki przykład dydaktyczny. Powiedzmy że w Polsce jest grupa producentów
bamboszy z różowym pomponem.  Ludzie kupowali je jak głupie. Ale już im
przeszło. I co producenci bamboszy winni blokować Sejm, Premiera i Pałac? A
może podkładac bomby?

Muszę powiedzieć że mam podobne zdanie, choż zapewne są argumenty Za i Przeciw takiemu myśleniu. Ale tak niestety jest, jak interes nie idzie to trzeba wziąć się za inny. Ludzie mają dziwne przeświadczenie że każda firma musi dawać zysk. I co biedny kierowca zrobi, straci robotę, bank zabierze auto... Sorry, ale takie są reguły rynku. Może ciężarówek jest za dużo? Może czas wrócić do transportu kolejowego? Co akurat moim zdaniem byłoby słuszne...

10 Data: Czerwiec 13 2008 11:29:04
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Grzegorz 

Hello Wiesław Łopata !:

Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks.

Tak powinno być.

Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu innych. Ale ... strajkować łatwiej - w końcu od czego ammy leni-związkowych działaczy ???? :-P

To trochę tak jak z rolnikami.
Ludzie nie kupują świń to rolnicy blokują drogi. Jak sie okaże że kolej
będzie tańsza to TIRowcy wzorem rolników tez będą blokować drogi?

Nie - tory :-D !

Taki przykład dydaktyczny. Powiedzmy że w Polsce jest grupa producentów
bamboszy z różowym pomponem.  Ludzie kupowali je jak głupie. Ale już im
przeszło. I co producenci bamboszy winni blokować Sejm, Premiera i Pałac? A
może podkładac bomby?

A co bomb .... też pewne grupy podkładają. Pewnie im się nudzi ;-)

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

11 Data: Czerwiec 13 2008 11:38:16
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu innych.

Z tym że nie do końca. Zauważ że ci, których wymieniłeś są pracownikami państwowymi, nie mają wpływu na wysokość swoich wynagrodzeń (pomijam lekarzy prowadzących prywatne praktyki, ci jakoś cholera nie strajkują). Natomiast firma transportowa jest prywatna, właściciel zna realia rynku i sam stwierdza czy mu się opłaca, czy nie.

12 Data: Czerwiec 13 2008 11:44:35
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu innych.

Z tym że nie do końca. Zauważ że ci, których wymieniłeś są pracownikami państwowymi, nie mają wpływu na wysokość swoich wynagrodzeń (pomijam lekarzy prowadzących prywatne praktyki, ci jakoś cholera nie strajkują). Natomiast firma transportowa jest prywatna, właściciel zna realia rynku i sam stwierdza czy mu się opłaca, czy nie.

Nauczyciel też.
Jak mu się nie opłaca być nauczycielem to może iść kopać rowy.
Ciekawą logikę prezentujesz....

13 Data: Czerwiec 13 2008 15:24:54
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Robert J. 

Nauczyciel też.
Jak mu się nie opłaca być nauczycielem to może iść kopać rowy.

Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, że nauczyciel nie ma praktycznie wpływu na swoje wynagrodzenie, tzn. nie ma możliwości być np. dobrym menagerem. Nauczyciel czy kiepski, czy dobry, dostaje tyle ile dostaje. Natomiast właściciel firmy ma spore pole do popisu w tej dziedzinie, może lepiej lub gorzej nią zarządzać. A to ma bezpośrednie przełożenie na kasę :-)



Ciekawą logikę prezentujesz....

Wiesz... Każdy tutaj prezentuje na swój sposób ciekawą logikę w różnych dziedzinach ;-). Ty też, podobnie jak ja...
Pozdr.

14 Data: Czerwiec 13 2008 15:46:31
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Nauczyciel też.
Jak mu się nie opłaca być nauczycielem to może iść kopać rowy.

Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, że nauczyciel nie ma praktycznie wpływu na swoje wynagrodzenie,

Ma dokładnie takie samo jak każdy inny.
Nie musi być nauczycielem na państwowej posadce, może być nauczycielem w prywatnych szkołach, albo zmienić zawód.
Może sobie też otworzyć własną szkołę - dokładnie tak samo jak zrobił to kierowca ciężarówki otwierając własną firmę transportową, zamiast jeździć jako kierowca np. pks.

15 Data: Czerwiec 13 2008 15:47:11
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Jun 2008 15:24:54 +0200, "Robert J."  wrote:

menagerem. Nauczyciel czy kiepski, czy dobry, dostaje tyle ile dostaje.

Tylko przy założeniu pracy w szkole państwowej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Czerwiec 13 2008 12:11:05
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: nowy140 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu
innych.

Z tym że nie do końca. Zauważ że ci, których wymieniłeś są pracownikami
państwowymi, nie mają wpływu na wysokość swoich wynagrodzeń (pomijam
lekarzy prowadzących prywatne praktyki, ci jakoś cholera nie strajkują).
Natomiast firma transportowa jest prywatna, właściciel zna realia rynku i
sam stwierdza czy mu się opłaca, czy nie.

Nie no zaraz mnie zczysci! Qrwa mac przeciez mu sie oplaca! Nawet przy tych
cenach paliwo jest znosnie tanie. Przerobka wydobycie transport, naklady na
nowe poszukiwania zloz to sie wszystko pieknie bilansuje dajac nam tu w
zmonopolizowanej polsce tanie paliwo po ok1,8-2,5 zeta za literek!
Drogo?
Gdzie u mnie jest takie paliwo? Na kazdej stacji!
Tyle ze paliwo a podatki do niego dojebane to sa dwie rozne rzeczy!
Nie wiem kto rozsadny moze uzasadnic logicznie dojebanie do podstawowej ceny
towaru strategicznego bedace komponentem kosztu wszystkiego podatki w
wysokosci takiej jak teraz w cholernym socjalizmie!
To dokladnie tak jakby nagle kazac sercu pompowac trzy razy wiecej krwi bo
na kazdej rurce w raczce siedzi igielka US odciagajaca 2/3 plynacej krwi! To
jest chore.
I przemyslcie na co ida te pieniadze. Powszechnie "sie wie" ze obok
oficjalnego budzetu panstwa idzie jeszcez drugi lub trzeci nieujety w
glownym pozerajacy mase kasy.
Urzedasow jest juz niemal tyle samo co pracujacych realnie, i rownie tyle co
pracujacych 'nierealnie" ale rownie waznych typu nauczyciele wojskowi psy
sedziowie itp....
rencisci pisani patykiem na wodzie w wieku 40 lat? Absolutny rekord swiata!
Przywileje emerytalne nadane jeszcze za spawacza? Krusy? Na te wszyskie
kretynstwa placimy na stacji paliw.
Tylko kto im qrwa dal prawo tym nas obciazac. Kiedy to sie skonczy? Jak tiry
zablokuja drogi kompletnie?

17 Data: Czerwiec 13 2008 12:26:05
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Grzegorz 

Hello Robert J. !:

Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu innych.

Z tym że nie do końca. Zauważ że ci, których wymieniłeś są pracownikami państwowymi, nie mają wpływu na wysokość swoich wynagrodzeń

Ale zawsze se mogą innej roboty poszukać !!!!! Jak będzie brakowało, to im kasiorkę dadzą lepszą, żeby przyciągnąć. Tak to powinno działać !

(pomijam
lekarzy prowadzących prywatne praktyki, ci jakoś cholera nie strajkują). Natomiast firma transportowa jest prywatna, właściciel zna realia rynku i sam stwierdza czy mu się opłaca, czy nie.

Jak nie - niech zmieni branżę.

Mnie np. nie opłaca się exportować, bo Euro tanieje. I co - mam zrobić blokadę pod siedzibą NBP ? Żeby stóp procentowych dalej debilnie nie podnosili ????

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

18 Data: Czerwiec 13 2008 20:52:27
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Jun 2008 11:29:04 +0200,  Grzegorz wrote:

Hello Wiesław Łopata !:
Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks.

Tak powinno być.
Ale to samo dotyczy nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy i wielu wielu
innych. Ale ... strajkować łatwiej - w końcu od czego ammy
leni-związkowych działaczy ???? :-P

Tylko gdzies tam jest jeszcze poczucie obywatelskiego obowiazku -
wk* lekarz moze spakowac manatki i wyemigrowac, jego kolega sie zwolni
i otworzy drogi prywatny gabinet, a chorzy rodacy beda klac i umierac.
I po co to wszystko, skoro rzad powinien zalatwic poprawne
funkcjonowanie ?


Tylko ze przeciez tirmanow to nie dotyczy. Ropa wszystkim drozeje, po
prostu beda wyzsze stawki, a protestowac to powinni wszyscy inni
obywatele a nie kierowcy.


J.

19 Data: Czerwiec 16 2008 10:49:33
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Jun 2008 20:52:27 +0200, J.F.
 wrote:

Tylko gdzies tam jest jeszcze poczucie obywatelskiego obowiazku -
wk* lekarz moze spakowac manatki i wyemigrowac, jego kolega sie zwolni
i otworzy drogi prywatny gabinet, a chorzy rodacy beda klac i umierac.
I po co to wszystko, skoro rzad powinien zalatwic poprawne
funkcjonowanie ?

Otworzy tani prywatny gabinet. Podpisze umowę z NFZ i wszyscy będa
szczęśliwi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Czerwiec 13 2008 13:51:45
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: WW 

Wiesław Łopata pisze:

Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks.

Pełna zgoda :-P
Pod warunkiem, że wystarczy zgłoszenie działalności i już możesz zamawiać cysterny.
Żadnych"decyzji urzędniczych" czy koncesji". !!!

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

21 Data: Czerwiec 13 2008 22:54:45
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

Wiesław Łopata pisze:

Te strajki TIRowców to takie pokłosie socjalizmu (w Hiszpanii też JUŻ jest
socjalizm). To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa. Bo to teraz dobry interreks. To trochę tak jak z rolnikami.
Ludzie nie kupują świń to rolnicy blokują drogi. Jak sie okaże że kolej
będzie tańsza to TIRowcy wzorem rolników tez będą blokować drogi?

Niestety masz rację, większość przewoźników tego nie rozumie i pewnie przyjdzie im za to słono zapłacić. A im poźniej tym drożej. Ale jako przewoźnik dodam, że to jest tylko jedna strona medalu. Rynek przewozowy w Europie (przynajmniej w UE) można powiedzieć jest otwarty. Wysoka cena paliwa dotyka wszystkich, zatem każdy jest do tyłu. Opłaty drogowe w Polsce pewnie nie są najwyższe ale w Niemczech płacimy 0,12 do 0,14 euro/km. Protesty przeciwko podwyżkom cen paliwa i zniesieniu karty opłat drogowych to moim zdaniem temat zastępczy. Oczywiście, fajnie jest kiedy paliwo jest tańsze a opłaty niższe i stąd idea protestu.

Dziwi mnie tylko, że o tym co tak naprawdę przeszkadza koledzy przewoźnicy zapominają i nie widzą. Podobnie jak P.T. Czytelnicy tej grupy, rząd i jeszcze kilka instytucji.

Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają co wywieźć z kraju. Z ładunkami powrotnymi nie ma za to problemów. Ale ich transport staje się coraz droższy no bo trzeba pokryć straty na dojazd po ładunek. Wszyscy odczuwamy to na własnych kieszeniach.

Żeby tego było mało to w Polsce coś takiego jak infrastruktura drogowa nie istnieje. Przewoźnik w Polsce aby zarobić na stałe koszty musi - upraszczając - przejeździć określoną ilość kilometrów. Ze względu na brak powyższej infrastruktury nie jest w stanie, bo mu zaraz miesiąc się skończy a on przejedzie średnio 60% tego co jego konkurent na zachodzie.

Nie czarując się: paliwo i winiety to jeden problem - jeśli w ogóle to problem. Mnie ciekawi kiedy wejdziemy do strefy euro bo to rozwiązałoby problem nr 1 oraz kiedy będziemy mieć prawdziwe autostrady a nie ich namiastkę. Inaczej niedługo, żadne protesty i blokady dróg nie będą potrzebne. Dojeżdżając do pracy sami się zablokujemy.

22 Data: Czerwiec 14 2008 10:32:56
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Jun 2008 22:54:45 +0200,  PMG wrote:

Rynek przewozowy
w Europie (przynajmniej w UE) można powiedzieć jest otwarty. Wysoka cena
paliwa dotyka wszystkich, zatem każdy jest do tyłu. Opłaty drogowe w
Polsce pewnie nie są najwyższe ale w Niemczech płacimy 0,12 do 0,14
euro/km.

Na autostradach tylko ? Fakt ze tam glownie autostrady.

Protesty przeciwko podwyżkom cen paliwa i zniesieniu karty
opłat drogowych to moim zdaniem temat zastępczy. Oczywiście, fajnie jest
kiedy paliwo jest tańsze a opłaty niższe i stąd idea protestu.

Oczywiscie ze jest fajnie, choc akurat w przypadku duzych ciezarowek
te koszty moga byc uzasadnione - jesli prawda jest to niszczenie drog
...

Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają
co wywieźć z kraju.

Mowisz ? A rzekomo firmy sie rozwijaja, pracownikow brak, bezrobocie
spada. Nie slychac tez o kurczacej sie rezerwie walutowej - ba,
umacniajaca sie zlotowka sugeruje ze jest nadwyzka.
Choc to moze byc zasluga emigracji zarobkowej.

Z ładunkami powrotnymi nie ma za to problemów. Ale
ich transport staje się coraz droższy no bo trzeba pokryć straty na
dojazd po ładunek. Wszyscy odczuwamy to na własnych kieszeniach.

No ale to znow dotyczy wszystkich, i jest to normalna sytuacja rynkowa
- bardzo zdrowa zreszta :-)

Żeby tego było mało to w Polsce coś takiego jak infrastruktura drogowa
nie istnieje. Przewoźnik w Polsce aby zarobić na stałe koszty musi -
upraszczając - przejeździć określoną ilość kilometrów. Ze względu na
brak powyższej infrastruktury nie jest w stanie, bo mu zaraz miesiąc się
skończy a on przejedzie średnio 60% tego co jego konkurent na zachodzie.

Nie przesadzasz troche ?
Ile mniej wiecej teraz kosztuje kilometr i jakie sa te stale koszta ?

Tak czy inaczej - znow to nie jest argument, no chyba ze dla
zagranicznych inwestorow, ze transport bedzie drogi.
Choc jak mowisz .. towar na zachod to z pocalowaniem w reke ..

Nie czarując się: paliwo i winiety to jeden problem - jeśli w ogóle to
problem. Mnie ciekawi kiedy wejdziemy do strefy euro bo to rozwiązałoby
problem nr 1

Zmieni sie tylko jedna rzecz - nie bedzie sie zlotowka umacniala.
Ale nadal moze sie okazac ze Polak chce za duzo euro zarabiac i ze
jego praca juz sie nie bardzo oplaca.

oraz kiedy będziemy mieć prawdziwe autostrady a nie ich
namiastkę. Inaczej niedługo, żadne protesty i blokady dróg nie będą
potrzebne. Dojeżdżając do pracy sami się zablokujemy.

Fakt, coraz wolniej na tych drogach.

J.

23 Data: Czerwiec 15 2008 01:09:53
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

J.F. pisze:

On Fri, 13 Jun 2008 22:54:45 +0200,  PMG wrote:
Rynek przewozowy w Europie (przynajmniej w UE) można powiedzieć jest otwarty. Wysoka cena paliwa dotyka wszystkich, zatem każdy jest do tyłu. Opłaty drogowe w Polsce pewnie nie są najwyższe ale w Niemczech płacimy 0,12 do 0,14 euro/km.

Na autostradach tylko ?

Na ogromnej większości autostrad i kilku (chyba 3) drogach federalnych


Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają co wywieźć z kraju.

Mowisz ? A rzekomo firmy sie rozwijaja, pracownikow brak, bezrobocie
spada. Nie slychac tez o kurczacej sie rezerwie walutowej - ba,
umacniajaca sie zlotowka sugeruje ze jest nadwyzka.
Choc to moze byc zasluga emigracji zarobkowej.

Bo firmy rzeczywiście się rozwijają dzięki większej konsumpcji (na pewno bo inflacja wzrosła) i prawdopodobnie zwiększonym inwestycjom jak podają gazety a nie dzięki dodatniemu (eksport>import) bilansowi w handlu zagranicznym.


Z ładunkami powrotnymi nie ma za to problemów. Ale ich transport staje się coraz droższy no bo trzeba pokryć straty na dojazd po ładunek. Wszyscy odczuwamy to na własnych kieszeniach.

No ale to znow dotyczy wszystkich, i jest to normalna sytuacja rynkowa
- bardzo zdrowa zreszta :-)

Pisząc 'wszyscy' nie miałem na myśli przewoźników ale ogólnie kupujących. Owszem sytuacja jest rynkowa tylko, że Ty kupujesz za granicą, co zresztą mnie nie dziwi bo euro tanie, ale część Twoich oszczędności na takich zakupach zabieram ja :) transportując to drożej.

Innymi słowy gdybyśmy byli w unii walutowej i mieli autostrady to być może to co chcesz kupić za granicą można byłoby za tą samą cenę kupić w Polsce a transport byłby tańszy, więc i Tobie by się opłacało.


Żeby tego było mało to w Polsce coś takiego jak infrastruktura drogowa nie istnieje. Przewoźnik w Polsce aby zarobić na stałe koszty musi - upraszczając - przejeździć określoną ilość kilometrów. Ze względu na brak powyższej infrastruktury nie jest w stanie, bo mu zaraz miesiąc się skończy a on przejedzie średnio 60% tego co jego konkurent na zachodzie.

Nie przesadzasz troche ?

Sprawdziłem jak bardzo przesadziłem. Kilka kursów na trasie Saragossa-BIała Podlaska. Średnia za granicą 60 km/h, na odcinku polskim 40 km/h - i to nie całe. Do tego zużycie paliwa jest średno ok 8% mniejsze poza Polską.


Ile mniej wiecej teraz kosztuje kilometr i jakie sa te stale koszta ? Tak czy inaczej - znow to nie jest argument, no chyba ze dla
zagranicznych inwestorow, ze transport bedzie drogi.

Nie zrozumieliśmy się. Jeżeli kierowca w Polsce jeździ wolniej, bo szybciej się nie da (patrz wyżej), to jego wydajność pracy jest mniejsza. Przy porównywalnych stawkach kierowców w Polsce i na zachodzie, kierowca polski jest po prostu droższy a więc cały transport również. W tej chwili paradoksalnie stawki frachtów po kraju są wyższe niż w transporcie międzynarodowym.

24 Data: Czerwiec 15 2008 13:09:56
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: J.F. 

On Sun, 15 Jun 2008 01:09:53 +0200,  PMG wrote:

Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają
co wywieźć z kraju.

Mowisz ? A rzekomo firmy sie rozwijaja, pracownikow brak, bezrobocie
spada. Nie slychac tez o kurczacej sie rezerwie walutowej - ba,
umacniajaca sie zlotowka sugeruje ze jest nadwyzka.
Choc to moze byc zasluga emigracji zarobkowej.

Bo firmy rzeczywiście się rozwijają dzięki większej konsumpcji (na pewno
bo inflacja wzrosła) i prawdopodobnie zwiększonym inwestycjom jak podają
gazety a nie dzięki dodatniemu (eksport>import) bilansowi w handlu
zagranicznym.

Zeby robic inwestycje trzeba miec nadzieje na zysk.

Inna sprawa ze mozesz miec racje - rosnie nam "fabryka telewizorow
LCD", a tak naprawde jest to punkt sprzedazy koreanskich, japonskich
... i pewnie chinskich wyrobow ..

Z ładunkami powrotnymi nie ma za to problemów. Ale
ich transport staje się coraz droższy no bo trzeba pokryć straty na
dojazd po ładunek. Wszyscy odczuwamy to na własnych kieszeniach.

No ale to znow dotyczy wszystkich, i jest to normalna sytuacja rynkowa
- bardzo zdrowa zreszta :-)

Pisząc 'wszyscy' nie miałem na myśli przewoźników ale ogólnie
kupujących.

Ale to przewoznicy protestuja [rzekomo].

Owszem sytuacja jest rynkowa tylko, że Ty kupujesz za
granicą, co zresztą mnie nie dziwi bo euro tanie, ale część Twoich
oszczędności na takich zakupach zabieram ja :) transportując to drożej.
Innymi słowy gdybyśmy byli w unii walutowej i mieli autostrady to być
może to co chcesz kupić za granicą można byłoby za tą samą cenę kupić w
Polsce a transport byłby tańszy, więc i Tobie by się opłacało.

A tak kupie tanszy produkt krajowy :-) I kupuje mniej drogich
importowanych towarow, wywoz towarow eksportowanych jest tanszy, a
moze i rosnie sluszna konkurencja kolejowa - skoro oni potrafia puste
wagony tanio na zachod wyslac.
No i polskie porty i lotniska sie ciesza, skoro zaczyna sie oplacac
import prosto z Chin do kraju, z pominieciem Niemiec.
I rzad sie cieszy, skoro clo jest placone w kraju a nie w Niemczech ..

Żeby tego było mało to w Polsce coś takiego jak infrastruktura drogowa
nie istnieje. Przewoźnik w Polsce aby zarobić na stałe koszty musi -
upraszczając - przejeździć określoną ilość kilometrów. Ze względu na
brak powyższej infrastruktury nie jest w stanie, bo mu zaraz miesiąc się
skończy a on przejedzie średnio 60% tego co jego konkurent na zachodzie.

Nie przesadzasz troche ?

Sprawdziłem jak bardzo przesadziłem. Kilka kursów na trasie
Saragossa-BIała Podlaska. Średnia za granicą 60 km/h, na odcinku polskim
40 km/h - i to nie całe.

A to mnie zadziwiasz .. wydawalo mi sie ze po autostradach mozna
utrzymac srednia bliska 90. A po krajowej trasie TIR jedzie 70-90, no,
w wioskach zwalnia do 60 ..  czyzby miejskie korki ?

I druga czesc potencjalnej przesady  - jakie to sa te koszta stale i
po ilu dniach/km sie zwracaja ?

Tak czy inaczej - znow to nie jest argument, no chyba ze dla
zagranicznych inwestorow, ze transport bedzie drogi.

Nie zrozumieliśmy się. Jeżeli kierowca w Polsce jeździ wolniej, bo
szybciej się nie da (patrz wyżej), to jego wydajność pracy jest
mniejsza. Przy porównywalnych stawkach kierowców w Polsce i na
zachodzie, kierowca polski jest po prostu droższy a więc cały transport
również. W tej chwili paradoksalnie stawki frachtów po kraju są wyższe
niż w transporcie międzynarodowym.

Ale jak nam niemiecka firma przyjdzie robic fracht, to bedzie miala te
same problemy. Wiec owszem - w kraju moze drozej, ale dla wszystkich
tak samo.

J.

25 Data: Czerwiec 15 2008 22:52:44
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

J.F. pisze:

On Sun, 15 Jun 2008 01:09:53 +0200,  PMG wrote:
Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają co wywieźć z kraju.
Mowisz ? A rzekomo firmy sie rozwijaja, pracownikow brak, bezrobocie
spada. Nie slychac tez o kurczacej sie rezerwie walutowej - ba,
umacniajaca sie zlotowka sugeruje ze jest nadwyzka.
Choc to moze byc zasluga emigracji zarobkowej.
Bo firmy rzeczywiście się rozwijają dzięki większej konsumpcji (na pewno bo inflacja wzrosła) i prawdopodobnie zwiększonym inwestycjom jak podają gazety a nie dzięki dodatniemu (eksport>import) bilansowi w handlu zagranicznym.

Zeby robic inwestycje trzeba miec nadzieje na zysk.

Inna sprawa ze mozesz miec racje - rosnie nam "fabryka telewizorow
LCD", a tak naprawde jest to punkt sprzedazy koreanskich, japonskich
.. i pewnie chinskich wyrobow ..

Z ładunkami powrotnymi nie ma za to problemów. Ale ich transport staje się coraz droższy no bo trzeba pokryć straty na dojazd po ładunek. Wszyscy odczuwamy to na własnych kieszeniach.
No ale to znow dotyczy wszystkich, i jest to normalna sytuacja rynkowa
- bardzo zdrowa zreszta :-)
Pisząc 'wszyscy' nie miałem na myśli przewoźników ale ogólnie kupujących.

Ale to przewoznicy protestuja [rzekomo].

Owszem sytuacja jest rynkowa tylko, że Ty kupujesz za granicą, co zresztą mnie nie dziwi bo euro tanie, ale część Twoich oszczędności na takich zakupach zabieram ja :) transportując to drożej.
Innymi słowy gdybyśmy byli w unii walutowej i mieli autostrady to być może to co chcesz kupić za granicą można byłoby za tą samą cenę kupić w Polsce a transport byłby tańszy, więc i Tobie by się opłacało.

A tak kupie tanszy produkt krajowy :-) I kupuje mniej drogich
importowanych towarow, wywoz towarow eksportowanych jest tanszy, a
moze i rosnie sluszna konkurencja kolejowa - skoro oni potrafia puste
wagony tanio na zachod wyslac.
No i polskie porty i lotniska sie ciesza, skoro zaczyna sie oplacac
import prosto z Chin do kraju, z pominieciem Niemiec.
I rzad sie cieszy, skoro clo jest placone w kraju a nie w Niemczech ..

Żeby tego było mało to w Polsce coś takiego jak infrastruktura drogowa nie istnieje. Przewoźnik w Polsce aby zarobić na stałe koszty musi - upraszczając - przejeździć określoną ilość kilometrów. Ze względu na brak powyższej infrastruktury nie jest w stanie, bo mu zaraz miesiąc się skończy a on przejedzie średnio 60% tego co jego konkurent na zachodzie.
Nie przesadzasz troche ?
Sprawdziłem jak bardzo przesadziłem. Kilka kursów na trasie Saragossa-BIała Podlaska. Średnia za granicą 60 km/h, na odcinku polskim 40 km/h - i to nie całe.

A to mnie zadziwiasz .. wydawalo mi sie ze po autostradach mozna
utrzymac srednia bliska 90. A po krajowej trasie TIR jedzie 70-90, no,
w wioskach zwalnia do 60 ..  czyzby miejskie korki ?

Jeśli by policzyć czas czystej jazdy to pewnie wyszłoby więcej. Ale mnie interesuje ile na tzw. "legalu" kierowca może przejechać, w czasie jaki ma do dyspozycji. Bo jaka jest dla mnie różnica czy ładuje, tankuje czy też stoi 15 min. na obowiązkowej pauzie lub 15 min. w korku pod Strykowem.



I druga czesc potencjalnej przesady  - jakie to sa te koszta stale i po ilu dniach/km sie zwracaja ?

Celowo nie odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. Mogę się wypowiadać tylko na swój temat a tych danych nie chce ujawniać :) co, mam nadzieję,
jest dla Ciebie zrozumiałe.

Swoją drogą pytanie jest zbyt ogólne i ilość kilometrów jaką przewoźnik musi przejechać w ciągu miesiąca zależy od rodzaju transportu jaki wykonuje. Im bardziej specjalizowany tym kilometrów mniej oczywiście. Obecnie dla zwykłej plandeki miesiąca prawie na pewno nie starcza, żeby zarobić na koszty. Najlepiej ma mimo wszystko segment budowlany. A rozpiętość minimalnych, opłacalnych, miesięcznych przebiegów waha się powiedzmy miedzy 8 a 18 tys km.


Ale jak nam niemiecka firma przyjdzie robic fracht, to bedzie miala te
same problemy. Wiec owszem - w kraju moze drozej, ale dla wszystkich
tak samo.

No właśnie, do tego zmierzam. Na początku tej dyskusji zwróciłem uwagę, że protest przeciwko wysokim cenom paliwa i zniesieniu kart opłat drogowych, z punktu przewoźnika jest tematem co najmniej drugoplanowych, żeby nie powiedzieć bezsensownym.

Bo nawet jeśli postulaty protestu zostaną spełnione to przewoźnikom "ulży" tylko na chwilę. W perspektywie dajmy na to 6 miesięcy sytuacja wróci do obecnej, powstanie nowe status quo tak samo niekorzystne i co dalej? Samochodów - nie tylko ciężarowych - przybędzie, a dróg nie. NIe ważne czy transport będzie wykonywany przez polskie, niemieckie czy inne firmy. Zderzą się z tymi samymi problemami. Nawiasem mówiąc tak to już jest, że w Polsce transport głównie wykonują polskie firmy, w Niemczech niemieckie itd. i to tych polskich problem dotyczy bardziej.

Żeby protest miał sens postulaty muszą być sensowne, nie dotykające reguł rynkowych i dotyczyć tego czego przewoźnicy (a ogólnie Ty, ja, Czytelnicy i cała masa innych ludzi) bez pomocy rządu nie będą w stanie nic zrobić.

Ja postulaty mam dwa:
1) więcej autostrad, i szybciej,
2) szybciej do strefy euro.

Kto się podpisze? Z góry dziękuje.

26 Data: Czerwiec 18 2008 20:51:46
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: J.F. 

On Sun, 15 Jun 2008 22:52:44 +0200,  PMG wrote:

J.F. pisze:
Sprawdziłem jak bardzo przesadziłem. Kilka kursów na trasie
Saragossa-BIała Podlaska. Średnia za granicą 60 km/h, na odcinku polskim
40 km/h - i to nie całe.

A to mnie zadziwiasz .. wydawalo mi sie ze po autostradach mozna
utrzymac srednia bliska 90. A po krajowej trasie TIR jedzie 70-90, no,
w wioskach zwalnia do 60 ..  czyzby miejskie korki ?

Jeśli by policzyć czas czystej jazdy to pewnie wyszłoby więcej. Ale mnie
interesuje ile na tzw. "legalu" kierowca może przejechać, w czasie jaki
ma do dyspozycji. Bo jaka jest dla mnie różnica czy ładuje, tankuje czy
też stoi 15 min. na obowiązkowej pauzie lub 15 min. w korku pod Strykowem.

Ok, na legalu, ale w czasie tych 4+4+1 legalnej jazdy czy ile tam sie
dopuszcza, a nie srednia z obiadem, nieumiejetnego wykorzystania
tankowan, czy problemow za/wyladunkowych.

I druga czesc potencjalnej przesady  - jakie to sa te koszta stale i
po ilu dniach/km sie zwracaja ?

Celowo nie odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. Mogę się wypowiadać
tylko na swój temat a tych danych nie chce ujawniać :) co, mam nadzieję,
jest dla Ciebie zrozumiałe.

Tylko mi chodzi o rzad - bo to spora roznica czy to bedzie 5 dni czy
25 dni.

A nie wydaje mi sie zeby te koszta byly takie wysokie .. no chyba ze
trzeba splacic auto w dwa lata ..

Ja postulaty mam dwa:
1) więcej autostrad, i szybciej,
2) szybciej do strefy euro.

Kto się podpisze? Z góry dziękuje.

Pod pierwszym od razu .. tylko na kogo glosowac ? Czas byl zalozyc
partie kierowcow.


Za drugim w sumie tez, ale sie nie upieram - imo, bez wiekszego
znaczenia. Warto tylko dla wygody. A moze sie skonczyc skokowa
inflacja, jak w Niemczech.

J.

27 Data: Czerwiec 20 2008 00:24:18
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

J.F. pisze:


Ok, na legalu, ale w czasie tych 4+4+1 legalnej jazdy czy ile tam sie
dopuszcza, a nie srednia z obiadem, nieumiejetnego wykorzystania
tankowan, czy problemow za/wyladunkowych.

Specjalnie dla Ciebie policzyłem ostatnią wycieczkę (średnia z czystej jazdy):

Pruszków -Tomaszów Maz. ładunek ~2 tony: 64km/h
Tomaszów Maz. - Olsztyn (20 T): 41 km/h- nie mogłem wyjechać z Tomaszowa - korek i po drodze też tłok, w ogóle się nie napinałem
Olsztyn - Olsztynek (pusto)- nie zapisałem
Olsztynek -Błonie (12T): prawie 70 km/h - start o 4:00

Rozrzut jest duży, sporo zależy od tego jaką drogą jedziesz, ile ładunku, warunków na drodze itp. o której godzinie.


Tylko mi chodzi o rzad - bo to spora roznica czy to bedzie 5 dni czy
25 dni.

Przyjmij 25 dni. Dla tych co mają plandeki i jeżdżą dla obcej spedycji miesiąc to za mało.


A nie wydaje mi sie zeby te koszta byly takie wysokie .. no chyba ze
trzeba splacic auto w dwa lata ..

Pora założyć, zatem własną firmę transportową :) - będziesz się mógł przekonać.

z zestawienia przepływów środków pieniężnych:
40% - paliwo, opony, serwis -
20% - płace (wynagrodzenia + narzuty)
3% - czynsze + media + telekomunikacja
2% - ubezpieczenia
12% - koszty finansowania (odsetki)
22% - podatki (od środków transportu, opłaty drogowe, zezwolenia i cała biurokracja)
1% - inne (reklama itp)

28 Data: Czerwiec 16 2008 10:50:23
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Jun 2008 22:54:45 +0200, PMG  wrote:

Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają

Powtarzaj ta mantrę, powtarzaj.
Ciekawe, dlaczego ten eksport cały czas _ROŚNIE_ i to dość szybko.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Czerwiec 16 2008 22:59:46
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

Adam Płaszczyca pisze:

On Fri, 13 Jun 2008 22:54:45 +0200, PMG  wrote:

Mocna złotówka do euro dusi polski eksport. Zatem przewoźnicy nie mają

Powtarzaj ta mantrę, powtarzaj.

Rozumiem, że nie dla wszystkich jest to jasne więc powtarzam [w nawiasie wersja ogólna]:  mocna złotówka [umacnianie się waluty kraju eksportera] do euro [względem waluty kraju importera] dusi polski eksport [czyni ten eksport mniej konkurencyjnym/opłacalnym].

Ciekawe, dlaczego ten eksport cały czas _ROŚNIE_ i to dość szybko.

Szkoda, że wykasowałeś pozostałą część akapitu a zostawiłeś zdanie wyrwane z kontekstu. Owszem, eksport rośnie ale jeszcze szybciej rośnie import. W tej chwili jest nieproporcjonalnie dużo ładunków do przywiezienia i znacznie mniej do wywiezienia.

Sprawdź jak przedstawia się nasze saldo w handlu zagranicznym od powiedzmy 2005 do IV 2008 i prognozę na konie br. wtedy będziesz wiedział o czym mówię.

30 Data: Czerwiec 17 2008 09:19:47
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Jun 2008 22:59:46 +0200, PMG  wrote:

Powtarzaj ta mantrę, powtarzaj.

Rozumiem, że nie dla wszystkich jest to jasne więc powtarzam [w nawiasie
wersja ogólna]:  mocna złotówka [umacnianie się waluty kraju eksportera]
do euro [względem waluty kraju importera] dusi polski eksport [czyni ten
eksport mniej konkurencyjnym/opłacalnym].

I dlatego ten eksport ciągle rośnie.


Ciekawe, dlaczego ten eksport cały czas _ROŚNIE_ i to dość szybko.

Szkoda, że wykasowałeś pozostałą część akapitu a zostawiłeś zdanie
wyrwane z kontekstu. Owszem, eksport rośnie ale jeszcze szybciej rośnie
import. W tej chwili jest nieproporcjonalnie dużo ładunków do
przywiezienia i znacznie mniej do wywiezienia.

Taaaak. Tylko czemu bilans w handlu zagranicznym cały czas się
poprawia?

Udzielę Ci odpowiedzi - bo przedsiębiorcy korzystają na silnej
złotówce i kupują za dolary (które spadają) materiały, na miejscu je
przetwarzają i eksportują.
O ile mocna złotówka a raczej jej umacnianie się wpływa niekorzystnie
na samo sprzedawanie, to na pozostałe dwa elementy wpływa in plus.
Osłabiając złotówkę poprawisz sprzedaż, za to uwalisz zakup materiałów
i zwiększysz koszty pracy.
Efekt - mniej wyprodukujesz i mniej sprzedasz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

31 Data: Czerwiec 17 2008 23:12:13
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

Adam Płaszczyca pisze:

On Mon, 16 Jun 2008 22:59:46 +0200, PMG  wrote:

Powtarzaj ta mantrę, powtarzaj.
Rozumiem, że nie dla wszystkich jest to jasne więc powtarzam [w nawiasie wersja ogólna]:  mocna złotówka [umacnianie się waluty kraju eksportera] do euro [względem waluty kraju importera] dusi polski eksport [czyni ten eksport mniej konkurencyjnym/opłacalnym].

I dlatego ten eksport ciągle rośnie.

O! Mocne.

Taaaak. Tylko czemu bilans w handlu zagranicznym cały czas się
poprawia?

Nawet nie sprawdziłeś. Deficyt wg GUS w mln. USD:

2005: -12161
2006: -15539
2007: -24112

  > Udzielę Ci odpowiedzi - bo przedsiębiorcy korzystają na silnej
złotówce i kupują za dolary (które spadają) materiały, na miejscu je
przetwarzają i eksportują. O ile mocna złotówka a raczej jej umacnianie się wpływa niekorzystnie
na samo sprzedawanie, to na pozostałe dwa elementy wpływa in plus.
Osłabiając złotówkę poprawisz sprzedaż, za to uwalisz zakup materiałów
i zwiększysz koszty pracy.

Wszystko źle. Tytułem sprostowania dla tych, którzy zabrnęli aż dotąd:

1) w przypadku tzw. obrotu uszlachetniającego (importujemy surowce za dolary, przetwarzamy i eksportujemy za dolary czy inne dewizy) kurs złotówki w praktyce nie ma znaczenia. Kurs złotówki ma wpływ na koszty pracy ale nie tak jak Kolega sugeruje powyżej bo:
2) osłabiając złotówkę obniżam koszty pracy.

Przykład: koszty pracownika 3000,- zł

koszty pracownika przy mocnej złotówce 1 euro=3 zł: 1000 euro
koszty pracownika przy słabej złotówce 1 euro=4 zł: 750 euro

Rozumiem, że na tej grupie panuje skłonność do przesady w kwestii spalania, średnich prędkości itp. Niech będzie, trudno. Ale do licha, nie twórzmy kolejnych herezji ekonomicznych. Niedługo zaczniemy negocjować stałą grawitacji.

32 Data: Czerwiec 18 2008 08:26:36
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 17 Jun 2008 23:12:13 +0200, PMG  wrote:

Nawet nie sprawdziłeś. Deficyt wg GUS w mln. USD:

2005: -12161
2006: -15539
2007: -24112


A teraz podaj procentowo do obrotu :D

2) osłabiając złotówkę obniżam koszty pracy.

Podnosisz. Ludzie chcą zarobic na paliwo, chcą zarobić na wczasy w
Egipcie - a ceny ustalane są z przelicznika.

Przykład: koszty pracownika 3000,- zł

koszty pracownika przy mocnej złotówce 1 euro=3 zł: 1000 euro
koszty pracownika przy słabej złotówce 1 euro=4 zł: 750 euro

Nie. Przy słabej złotówce płacisz nie 3000, a 4500.

spalania, średnich prędkości itp. Niech będzie, trudno. Ale do licha,
nie twórzmy kolejnych herezji ekonomicznych. Niedługo zaczniemy
negocjować stałą grawitacji.

Właśnie. Nie pisz, że eksport pada, skoro rośnie i to szybko.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

33 Data: Czerwiec 17 2008 13:22:06
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: SW3 

Dnia 13-06-2008 o 10:58:47 Wiesław Łopata   napisał(a):

To wszystko winien regulować rynek. Nie idzie interes z
samochodami bo paliwo drogi to rzucasz ten interes i przerzucasz sie na
sprzedaż paliwa

Niestety na cenę paliwa największy wpływ ma nie rynek tylko podatki.
Może by ktoś obliczył ile średnio podatków kosztuje przejechanie 1km  ciężarówką?

--
SW3

34 Data: Czerwiec 17 2008 23:54:27
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: PMG 

SW3 pisze:

Dnia 13-06-2008 o 10:58:47 Wiesław Łopata  napisał(a):

Niestety na cenę paliwa największy wpływ ma nie rynek tylko podatki.
Może by ktoś obliczył ile średnio podatków kosztuje przejechanie 1km ciężarówką?

Aż z własnej ciekawości policzyłem:

zużycie ON średnio: 30l / 100km = 0,3 l/km

cena ON 4,68
VAT 22% 0,85
akcyza 1,09
opłata paliwowa 0,94

Suma podatków na litr: 2,88

podatek na kilometr jazdy: 0,86 zł

35 Data: Czerwiec 17 2008 23:56:59
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "PMG"  napisał w wiadomości news:

podatek na kilometr jazdy: 0,86 zł

To minimalny koszt.
Dochodzą jeszcze podatki od innych kosztów przejazdu niż paliwo.
Od pracy kierowcy, zakupu auta, kosztów stałych, serwisu itd....
Spokojnie z 50% więcej.

36 Data: Czerwiec 18 2008 23:30:25
Temat: Re: Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Jun 2008 23:54:27 +0200,  PMG wrote:

zużycie ON średnio: 30l / 100km = 0,3 l/km

cena ON 4,68
VAT 22% 0,85
akcyza 1,09
opłata paliwowa 0,94

Suma podatków na litr: 2,88

Hm, jak pamietam to akcyzy bedzie ponad 1.50zl, a oplaty paliwowej
okolo 0.094  [9.4gr/l]


J.

Kierowcy TIR - strajkujcie z sensem.



Grupy dyskusyjne