Grupy dyskusyjne   »   Kierowcy z malych miast...[OT]

Kierowcy z malych miast...[OT]



1 Data: Czerwiec 29 2007 19:40:10
Temat: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: MAJA-BIURO 

Dzisiaj mialem okazje przejechac po Polsce B kilkaset km, bylem w Pultusku,
Plonsku, Plocku, Wyszogrodzie, Nowym Dworze Mazowieckim i jestem zalamany.
Te miesciny sa bardziej zakorkowane niz DC i to wcale nie przez organizacje
ruchu. W Plocku np. standardem na 3 pasmowej drodze jest 30 km/h na lewym
skrajnym pasie, ruszanie 10-15 sekund po zapaleniu sie zielonego i to z
dynamika odpowiednia dla przeladowanego zuka rocznik 1972, w Pultusku stalem
5 min na skrzyzowaniu bo mlody!!! kierowca golfa przede mna uznal, ze skret
w lewo wykona jak nie bedzie mial w polu widzenia zadnego pojazdu (500m)
skonczylo sie tym, ze go strabilem i ominalem z prawej skrecajac w lewo. Dla
mnie katastrofa!!!!!!!!!!!!
PZDR
aha jechalem autem ktore ma 65 kucykow na LPG



2 Data: Czerwiec 29 2007 19:46:30
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 29-06-2007 o 19:40:10 MAJA-BIURO  napisał(a):


Dla
mnie katastrofa!!!!!!!!!!!!

Niestety, to prawda. Miasto, w którym spotkałem najgorszych kierowców to  byhł Słupsk - jeżdżenie po tym mieście to była prawdziwa tragedia. Tak,  jakby wszyscy się umówili, ze będą chamami - nikt nikogo nie wpuszcza,  nikt nikomu nie ustępuje, wszyscy jadą co najmniej 80 km/h. Koszmar.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

3 Data: Czerwiec 29 2007 19:55:12
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: JanKo 

MAJA-BIURO nadaje:

strabilem i ominalem z prawej skrecajac w lewo.

Ulżyło? A co mówi lekarz?

4 Data: Czerwiec 29 2007 20:09:35
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

MAJA-BIURO pisze:

Dzisiaj mialem okazje przejechac po Polsce B kilkaset km, bylem w Pultusku, Plonsku, Plocku, Wyszogrodzie, Nowym Dworze Mazowieckim i jestem zalamany. Te miesciny sa bardziej zakorkowane niz DC i to wcale nie przez organizacje ruchu. W Plocku np. standardem na 3 pasmowej drodze jest 30 km/h na lewym skrajnym pasie, ruszanie 10-15 sekund po zapaleniu sie zielonego i to z dynamika odpowiednia dla przeladowanego zuka rocznik 1972,

Oszczędność paliwa ;)
Poza tym stojąc na czerwonym można sobie ulżyć na lewą nogę wrzucając na luz, a wrzucenie jedynki trochę trwa ;)

w Pultusku stalem 5 min na skrzyzowaniu bo mlody!!! kierowca golfa przede mna uznal, ze skret w lewo wykona jak nie bedzie mial w polu widzenia zadnego pojazdu (500m)

Chyba przesadziłeś, jeszcze nie widziałem sygnalizacji na której zielone   by tyle trwało, a jak się zmieniło na czerwone to chyba nie stał dalej na środku skrzyżowania.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

5 Data: Czerwiec 29 2007 18:18:40
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: vneb 

Maksymilian Dutka  wrote in
 

Oszczędność paliwa ;)

Albo tumiwisizm

Poza tym stojąc na czerwonym można sobie ulżyć na lewą nogę wrzucając
na luz, a wrzucenie jedynki trochę trwa ;)

Ile, 10 sekund? Szybciej w manualu wcisne sprzeglo, wrzuce jedynke,
puszcze hamlulec i rusze niz puszcze hamulec w automacie i rusze ze
swiatel. Wrzucenie jedynki wbrew temu co mozna zaobserwowac to nie jest
zadna czarodziejska sztuka. To maksymalnie prosta czynnosc, ktora nie
powinna trwac dluzej niz 2 sekundy - wlacznie z wcisnienieciem i
puszczeniem sprzegla.

Chyba przesadziłeś, jeszcze nie widziałem sygnalizacji na której
zielone
  by tyle trwało, a jak się zmieniło na czerwone to chyba nie stał
  dalej
na środku skrzyżowania.

A ja widzialem, ze stal na srodku skrzyzowania, bo nie wiedzial jak z
niego zjechac.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

6 Data: Czerwiec 29 2007 20:38:16
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

vneb pisze:

Maksymilian Dutka  wrote in
 
Oszczędność paliwa ;)

Albo tumiwisizm

Poza tym stojąc na czerwonym można sobie ulżyć na lewą nogę wrzucając
na luz, a wrzucenie jedynki trochę trwa ;)

Ile, 10 sekund?

Niestety jedynka nie we wszystkich samochodach wchodzi idealnie, policzmy:

- wykapowanie się że już jest zielone: 3sek
- wciśnięcie sprzęgła: 2sek
- wrzucenie jedynki: 2sek
- spuszczenie hamulca ręcznego: 2sek
- ruszenie z miejsca: 2sek

wychodzi 11 sek ;)


Chyba przesadziłeś, jeszcze nie widziałem sygnalizacji na której
zielone   by tyle trwało, a jak się zmieniło na czerwone to chyba nie stał
  dalej na środku skrzyżowania.

A ja widzialem, ze stal na srodku skrzyzowania, bo nie wiedzial jak z niego zjechac.

Coś mi się wierzyć nie chce w końcu chyba zdał egzamin na prawo jazdy? :)

Swoją drogą to niektórzy kierowcy to straszne nerwusy: jakaś kobieta zjechała do prawej i włączyła kierunkowskaz w lewo, i tak stała. Jakiś nerwowy kierowca poczekał chwile i wyprzedził, a tylko trzeba było jej dać szanse, poczekałem za nią kilka minut pomimo pustej drogi, no i pojechała sobie w lewo ;) Jakoś bardzo ta sytuacja mnie nie zdenerwowała, a widzę że innych dużo mniejsze utrudnienia doprowadzają do szału: jazda po chodniku, otrąbienie i te sprawy ;)


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

7 Data: Czerwiec 29 2007 20:44:26
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

Maksymilian Dutka pisze:

vneb pisze:
Maksymilian Dutka  wrote in

Oszczędność paliwa ;)

Albo tumiwisizm

Poza tym stojąc na czerwonym można sobie ulżyć na lewą nogę wrzucając
na luz, a wrzucenie jedynki trochę trwa ;)

Ile, 10 sekund?

Niestety jedynka nie we wszystkich samochodach wchodzi idealnie, policzmy:

- wykapowanie się że już jest zielone: 3sek
- wciśnięcie sprzęgła: 2sek
- wrzucenie jedynki: 2sek
- spuszczenie hamulca ręcznego: 2sek
- ruszenie z miejsca: 2sek

- co poniektórzy gaszą silnik ;): 5sek


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

8 Data: Czerwiec 29 2007 18:58:35
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: 'Tom N' 

Maksymilian Dutka w

- co poniektórzy gaszą silnik ;): 5sek

Mokrą trawą się gasi szybciej  -- 1 sek, gorzej z zapaleniem, trza gumę
drzeć w miejscu aż się kat nagrzeje, bo to nieekologicznie jest ruszać z
zimnym katem

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

9 Data: Czerwiec 29 2007 21:01:56
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

'Tom N' pisze:

Maksymilian Dutka w
- co poniektórzy gaszą silnik ;): 5sek

Mokrą trawą się gasi szybciej  -- 1 sek,

Podany czas to czas uruchomienia, w końcu o ruszanie chodziło ;) Podałem   przyczynę, a podany czas jest skutkiem ;)

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

10 Data: Czerwiec 30 2007 11:02:58
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: vneb 

Maksymilian Dutka  wrote in
 

Niestety jedynka nie we wszystkich samochodach wchodzi idealnie,
policzmy:

Wiec majac tego swiadomosc nie czekam az zapali sie zielone i dopiero
wtedy rozpoczynam walke z jedynka, tylko wrzucam ja np. jak migaja
zielone swiatla na przejsciu dla pieszych. Wystarczy odrobina dobrych
checi i gram inteligencji aby wiedziec kiedy nalezy wrzucic jedynke.
 
- wykapowanie się że już jest zielone: 3sek

Tumiwisizm albo debilizm. W skrajnych przypadkach zagapienie sie, za co
nalezaloby przeprosic auto jadace za spoznialskim.

- wciśnięcie sprzęgła: 2sek

Wcisniecie sprzegla 2 sekundy?  W zuku szybciej wrzucalem biegi niz Ty
wciskasz sprzeglo. Powiem wiecej, z tego co piszesz to widze, ze szybciej
rusze 40-totonowa ciezarowka niz Ty wrzucisz bieg.

- wrzucenie jedynki: 2sek

Mocno naciagane...

- spuszczenie hamulca ręcznego: 2sek

A po co reczny na skrzyzowaniu?

- ruszenie z miejsca: 2sek

Niech bedzie, ze osoba jest adeptem sztuki jazdy i ma swiezutkie PJ, ale
jak juz troche pojezdzi to nie ma szans na tak dlugi czas.

wychodzi 11 sek ;)

A teraz ja:

Wykapowanie, ze jest zielone:
 - nie musze wykapowywac, bo czekajac na czerwonym obserwuje
sygnalizatory na skrzyzowaniu i z reguly wiem kiedy zapali sie zolte, a
potem zielone, wiec jestem gotowy - 0 s.

Wcisniecie sprzegla:
 - j.w. wiec sprzeglo juz w podlodze - 0 s.

Wrzucenie jedynki:
 - j.w. wiec jedynka juz wrzucona - 0 s.

Spuszczenie recznego:
 - o ile w ogole bym zaciagnal to tez j.w. - sprzeglo wcisniete, jedynka
na miejscu, reczny spuszczony - 0 s.

Ruszenie z miejsca:
 - w momencie zapalenia sie zielonego ruszam, gdyz jestem na to gotowy -
1 s.

Wychodzi 1 sekunda!!!
 
Coś mi się wierzyć nie chce w końcu chyba zdał egzamin na prawo jazdy?
:)

A mi sie chce, bo widzialem. Poza tym sproboj odroznic nauke jazdy w celu
zdania egzaminu od jazdy codziennej - to dwie rozne sprawy i nijak sie
maj do siebie. Wspolnymi cechami jest chyba tylko obsluga samochodu,
czyli gaz, hamulec, sprzeglo, biegi, lusterka itp.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

11 Data: Czerwiec 30 2007 11:38:33
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor:


Wykapowanie, ze jest zielone:
 - nie musze wykapowywac, bo czekajac na czerwonym obserwuje
sygnalizatory na skrzyzowaniu i z reguly wiem kiedy zapali sie zolte, a
potem zielone, wiec jestem gotowy - 0 s.

Wcisniecie sprzegla:
 - j.w. wiec sprzeglo juz w podlodze - 0 s.

Wrzucenie jedynki:
 - j.w. wiec jedynka juz wrzucona - 0 s.

Spuszczenie recznego:
 - o ile w ogole bym zaciagnal to tez j.w. - sprzeglo wcisniete, jedynka
na miejscu, reczny spuszczony - 0 s.

Ruszenie z miejsca:
 - w momencie zapalenia sie zielonego ruszam, gdyz jestem na to gotowy -
1 s.

Wychodzi 1 sekunda!!!

tez tak robie. podobno jestem nerwowy..  n.c.
ostatnio cos dziwne uważanie że jak ktoś nie śpi na drodze to straszny nerwus..

Przykład z życia: stoję 80-100m od świateł. zielone - czerwone- koleś przede mną
rusza- jestem teraz trzeci w kolejce.
apropos - jakby nie było to Warszawiacy w tym elemencie często mile zaskakują:)



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Czerwiec 30 2007 14:36:52
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

 pisze:

Wykapowanie, ze jest zielone:
 - nie musze wykapowywac, bo czekajac na czerwonym obserwuje sygnalizatory na skrzyzowaniu i z reguly wiem kiedy zapali sie zolte, a potem zielone, wiec jestem gotowy - 0 s.

Wcisniecie sprzegla:
 - j.w. wiec sprzeglo juz w podlodze - 0 s.

Wrzucenie jedynki:
 - j.w. wiec jedynka juz wrzucona - 0 s.

Spuszczenie recznego:
 - o ile w ogole bym zaciagnal to tez j.w. - sprzeglo wcisniete, jedynka na miejscu, reczny spuszczony - 0 s.

Ruszenie z miejsca:
 - w momencie zapalenia sie zielonego ruszam, gdyz jestem na to gotowy - 1 s. Wychodzi 1 sekunda!!!

tez tak robie. podobno jestem nerwowy..  n.c.


Proponuję taki eksperyment:

Na skrzyżowaniach gdzie światło zielone trwa stosunkowo długo, ruszaj powoli, i zobacz czy w ten sposób jesteś w stanie dojechać szybciej.
Zwróć uwagę na to że mniej agresywna jazda wpływa też na mniejsze zużycie samochodu i mniejsze spalanie.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

13 Data: Czerwiec 30 2007 12:38:25
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: vneb 

Maksymilian Dutka  wrote in
 

Na skrzyżowaniach gdzie światło zielone trwa stosunkowo długo, ruszaj
powoli, i zobacz czy w ten sposób jesteś w stanie dojechać szybciej.
Zwróć uwagę na to że mniej agresywna jazda wpływa też na mniejsze
zużycie samochodu i mniejsze spalanie.

Zmieniasz temat. Im szybciej rusze ze skrzyzowania tym wiecej auto go
opusci. A im wiecej aut go opusci tym szybciej moze rozladowac sie korek. A
Ci co opuszcza na tym samym zielonym nie zawsze pojada w ta sama strone, bo
moga po drodze gdzies skrecic.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

14 Data: Czerwiec 30 2007 14:51:17
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

vneb pisze:

Maksymilian Dutka  wrote in
 
Na skrzyżowaniach gdzie światło zielone trwa stosunkowo długo, ruszaj powoli, i zobacz czy w ten sposób jesteś w stanie dojechać szybciej.
Zwróć uwagę na to że mniej agresywna jazda wpływa też na mniejsze zużycie samochodu i mniejsze spalanie.

Zmieniasz temat. Im szybciej rusze ze skrzyzowania tym wiecej auto go opusci.

Niekoniecznie :)

Zauważ że samochody stojące z tyłu też widzą że światło zmieniło sie na zielone, i jeżeli są między nimi jakieś luki to zaczynają powoli ruszać, praktycznie w momencie kiedy kiedy ja ruszę to już cały sznur samochodów się za mną porusza. Jeżeli ruszę gwałtownie to jestem już za środkiem skrzyżowania a samochody stojące za mną dopiero zaczynają ruszać.

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

15 Data: Czerwiec 30 2007 17:50:43
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: vneb 

Maksymilian Dutka  wrote in
 

Zauważ że samochody stojące z tyłu też widzą że światło zmieniło sie
na zielone, i jeżeli są między nimi jakieś luki to zaczynają powoli
ruszać, praktycznie w momencie kiedy kiedy ja ruszę to już cały sznur
samochodów się za mną porusza.

Wroc do Polski. Pokaz mi skrzyzowanie, na ktorym jak ruszy pierwszy
samochod to powiedzmy 4-5-ty tez rusza od razu? O ile faktycznie zaspisz
tak jak napisales - czyli 11 sekund zwloki - to Ci za toba juz sie beda
wkurwiac, ze nie jedziesz! Oni juz dawno beda gotowi do jazdy.

Jeżeli ruszę gwałtownie to jestem już za środkiem
skrzyżowania a samochody stojące za mną dopiero zaczynają ruszać.

Jak za mna bedzie stal kierowca mojego pokroju to ruszy rownie szybko
jak ja. Poza tym wiem, ze nikt namnie nie bedzie trabil ani wyzywal, bo
zanim zdazy o tym pomyslec, mnie juz dawno na swiatlach nie bedzie. A w
poruszaniu sie autem po ulicach nie chodzi o to zeby wkurwic jak
najwiecej osob, tylko, zeby jadac do celu nie utrudniac innym jazdy.



vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

16 Data: Lipiec 01 2007 09:39:51
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor:

Proponuję taki eksperyment:

Na skrzyżowaniach gdzie światło zielone trwa stosunkowo długo, ruszaj
powoli, i zobacz czy w ten sposób jesteś w stanie dojechać szybciej.
Wiem że jak Ci przede mną ruszą szybciej to zajadę szybciej. 
Poza tym jeszcze myślę o innych którzy np. dojeżdżają do skrzyżowania i pewnie
nie chcieliby stawać i znowu ruszać bo "ja jeżdżę se na luzie"

ciekawy przykład do analizy to co sie dzieje na Moście Dębnickim a co jest na
alejach??

Zwróć uwagę na to że mniej agresywna jazda wpływa też na mniejsze
zużycie samochodu i mniejsze spalanie.
taaa...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Czerwiec 30 2007 13:53:29
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Wlodek 

Niech bedzie, ze osoba jest adeptem sztuki jazdy i ma swiezutkie PJ, ale
jak juz troche pojezdzi to nie ma szans na tak dlugi czas.

....
wychodzi 11 sek ;)

A teraz ja:
....

Wychodzi 1 sekunda!!!

Coś mi się wierzyć nie chce w końcu chyba zdał egzamin na prawo jazdy?
:)

A mi sie chce, bo widzialem. Poza tym sproboj odroznic nauke jazdy w celu
zdania egzaminu od jazdy codziennej - to dwie rozne sprawy i nijak sie
maj do siebie. Wspolnymi cechami jest chyba tylko obsluga samochodu,
czyli gaz, hamulec, sprzeglo, biegi, lusterka itp.

widocznie tamtego kierowce nie interesuje zysk 10 sekund
zbedne nadwyrezanie nogi, sprzegla, dodatkowy stres -
- jedzie spokojnie, nie spieszy sie, moze nawet bezpieczniej,
Szczerze mowiac gdybym nie mial pozniej mozliwosci
wyprzedzenia takiego jednego czy drugiego kierowcy (czyli
glownie w miescie), albo przez niego zdazyliby mi przed
nosem zamknac przejazd kolejowy to moze bym sie troche
zdenerwowal ale jesli nie pociagnie to takich konsekwencji
to niech sobie tak jezdzi skoro mu tak wygodnie.

W.

18 Data: Lipiec 01 2007 09:42:22
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor:


widocznie tamtego kierowce nie interesuje zysk 10 sekund
zbedne nadwyrezanie nogi, sprzegla, dodatkowy stres -
- jedzie spokojnie, nie spieszy sie, moze nawet bezpieczniej,

"-Laska, nie śpij!!
yyyh, nie śpie"

Nosz normalnie wzór bezpiecznego drivera. Dobranoc... ZZZZzzz......
jedziemyyyyyyy..... ZZZzzzZZ...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Lipiec 01 2007 12:26:53
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Wlodek 

widocznie tamtego kierowce nie interesuje zysk 10 sekund
zbedne nadwyrezanie nogi, sprzegla, dodatkowy stres -
- jedzie spokojnie, nie spieszy sie, moze nawet bezpieczniej,

"-Laska, nie śpij!!
yyyh, nie śpie"

Nosz normalnie wzór bezpiecznego drivera. Dobranoc... ZZZZzzz......
jedziemyyyyyyy..... ZZZzzzZZ...


przesadzasz

Lubie szybka jazde, ruszam spod swiatel szybko,
moze nawet bardzo szybko ale nie przeszkadza mi to
zrozumiec innych, ktorym wlasnie sie nie spieszy,
zyskane 5 sekund na ruszaniu czy 30 stracone na
przepuszczenie pieszego nie jest dla nich istotne,
widocznie maja lepiej zorganizowany czas niz ja.

W.

20 Data: Czerwiec 30 2007 14:31:20
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Maksymilian Dutka 

vneb pisze:

Maksymilian Dutka  wrote in
 
Niestety jedynka nie we wszystkich samochodach wchodzi idealnie,
policzmy:

Wiec majac tego swiadomosc nie czekam az zapali sie zielone i dopiero wtedy rozpoczynam walke z jedynka, tylko wrzucam ja np. jak migaja zielone swiatla na przejsciu dla pieszych. Wystarczy odrobina dobrych checi i gram inteligencji aby wiedziec kiedy nalezy wrzucic jedynke.

To jest dla sytuacji kiedy auto jest na luzie ;)

 
- wykapowanie się że już jest zielone: 3sek

Tumiwisizm albo debilizm. W skrajnych przypadkach zagapienie sie, za co nalezaloby przeprosic auto jadace za spoznialskim.

o tym później ;)


- wciśnięcie sprzęgła: 2sek

Wcisniecie sprzegla 2 sekundy?  W zuku szybciej wrzucalem biegi niz Ty wciskasz sprzeglo. Powiem wiecej, z tego co piszesz to widze, ze szybciej rusze 40-totonowa ciezarowka niz Ty wrzucisz bieg.

Weź sobie stoper i pomierz.
Stoper włącz jak zaczynasz odrywać stopę od podłogi, a wyłącz jak dociśniesz sprzęgło do końca


- wrzucenie jedynki: 2sek

Mocno naciagane...



- spuszczenie hamulca ręcznego: 2sek

A po co reczny na skrzyzowaniu?


Jeżeli ktoś się mi wpakuje w tyłek, to są znacznie większe szanse na to że ja się nie wpakuje na samochód stojący z przodu,
Poza tym jak droga jest pochylona, to po co męczyć nogę i wspomaganie?




- ruszenie z miejsca: 2sek

Niech bedzie, ze osoba jest adeptem sztuki jazdy i ma swiezutkie PJ, ale jak juz troche pojezdzi to nie ma szans na tak dlugi czas.

Po co niszczyć samochód w celu zaoszczędzenia 1sek?

(...)

Wykapowanie, ze jest zielone:
 - nie musze wykapowywac, bo czekajac na czerwonym obserwuje sygnalizatory na skrzyzowaniu i z reguly wiem kiedy zapali sie zolte, a potem zielone, wiec jestem gotowy - 0 s.

Jak sobie stoję na czerwonym, to można sobie pooglądać ciekawsze rzeczy niż sygnalizator ;)


To są wyliczenia dla najgorszego przypadku. Oczywiście można tak robić żeby w momencie pojawienia się zielonego ruszyć w ciągu 1 sekundy, i moim zdaniem tak należy robić jeżeli zielone trwa na tyle krótko że tylko kilka samochodów jest w stanie przejechać, ale gdzie zielone trwa z minutę to naprawdę jest to bezsensu, bo po pewnym czasie i tak trzeba dołączyć do sznurka samochodów.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

21 Data: Lipiec 01 2007 09:18:05
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Maksymilian Dutka"  napisał w
wiadomości


Weź sobie stoper i pomierz.
Stoper włącz jak zaczynasz odrywać stopę od podłogi, a wyłącz jak
dociśniesz sprzęgło do końca

wybacz, jezeli TObie tyle czasu zajmuje WCISNIECIE  sprzegla  to ja bardzo
przepraszam, ale cos jest nie tak...
mniej czasu zajmuje wlaczenie biegu i puszczenie sprzegla=ruszenie niz Ty
opisujesz ze WCISKASZ sprzeglo.


Jeżeli ktoś się mi wpakuje w tyłek, to są znacznie większe szanse na to
że ja się nie wpakuje na samochód stojący z przodu,
Poza tym jak droga jest pochylona, to po co męczyć nogę i wspomaganie?

wogole proponuje przestac sie MECZYC jazda samochodem i korzystac z innych
srodkow komunikacji przy takim podejsciu.

> Niech bedzie, ze osoba jest adeptem sztuki jazdy i ma swiezutkie PJ, ale
> jak juz troche pojezdzi to nie ma szans na tak dlugi czas.

Po co niszczyć samochód w celu zaoszczędzenia 1sek?

misiek, powiedz mi , na czym polega NISZCZENIE samochodu w sytuacji kiedy po
prostu odpowiednio wczesnie zaczynasz wykonywac poszczegolne skomplikowane
operacje konczynami celem ruszenia na czas a nie w polowie cyklu swiatel ?

Jak sobie stoję na czerwonym, to można sobie pooglądać ciekawsze rzeczy
niż sygnalizator ;)

jak chcesz ogladac ciekawsze rzeczy to idz do kina.
stojac na swiatlach masz obserwowac sygnalizator tak aby ruszyc nie tamujac
ruchu.

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 +
niebieski Zuk 2.2D ;P;P;P
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

22 Data: Czerwiec 30 2007 17:41:58
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: -ZED- 

Hej!

"vneb"  napisał w wiadomości


- wciśnięcie sprzęgła: 2sek
Wcisniecie sprzegla 2 sekundy?  W zuku szybciej wrzucalem biegi niz Ty
wciskasz sprzeglo. Powiem wiecej, z tego co piszesz to widze, ze szybciej
rusze 40-totonowa ciezarowka niz Ty wrzucisz bieg.

Powiem więcej - ~"jakby Ironia wyszła z krzaków i kopnęła cię w dupę,
to też byś nie zauważył". ;-P --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
jak sie nazywaja butki z malymi cholewkami, na 7 liter?
sandały! ;-)

23 Data: Czerwiec 30 2007 17:51:49
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: vneb 

"-ZED-"  wrote in
 

Hej!

"vneb"  napisał w wiadomości


- wciśnięcie sprzęgła: 2sek
Wcisniecie sprzegla 2 sekundy?  W zuku szybciej wrzucalem biegi niz
Ty wciskasz sprzeglo. Powiem wiecej, z tego co piszesz to widze, ze
szybciej rusze 40-totonowa ciezarowka niz Ty wrzucisz bieg.

Powiem więcej - ~"jakby Ironia wyszła z krzaków i kopnęła cię w dupę,
to też byś nie zauważył". ;-P

A gdzie ta ironia? Na imie jej '11 sekund'???
Swoja droga nie zdazylaby, bo szybciej od niej wciskam sprzeglo!

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

24 Data: Czerwiec 29 2007 20:56:16
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: jerzu 

On Fri, 29 Jun 2007 19:40:10 +0200, "MAJA-BIURO"  wrote:

aha jechalem autem ktore ma 65 kucykow na LPG

Żalisz się czy chwalisz?
Ja tygodniowo w trasie robię 2-3 tys. km i jakoś nie mam takich
problemów jak Ty.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Zagłosuj - http://podrasuj2.idg.pl/user.asp?id=8397

25 Data: Czerwiec 29 2007 22:16:54
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: MAJA-BIURO 

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Zagłosuj - http://podrasuj2.idg.pl/user.asp?id=8397

Ani chwale ani zale po prostu slabe auto wiec pokazuje, ze nie bylem demonem
szybkosci.
A tak poza tym to tam nie bylo swiatel :)

26 Data: Czerwiec 29 2007 23:34:04
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello MAJA-BIURO,

Friday, June 29, 2007, 10:16:54 PM, you wrote:

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Zagłosuj - http://podrasuj2.idg.pl/user.asp?id=8397
Ani chwale ani zale po prostu slabe auto wiec pokazuje, ze nie bylem demonem
szybkosci.
A tak poza tym to tam nie bylo swiatel :)

Dyskutujesz z podpisem?


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

27 Data: Czerwiec 29 2007 22:17:15
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: golab24 

Wstyd sie przyznać ale jestem z Poznania i stwierdzam ze zamiejscowi są
bardziej kulturalni niż tubylcy, przykład?



1.      Każdy poznaniak jak jest korek to nie zważa że nie ma możliwości
opuszczenia skrzyżowania w skutek czego staje na środku uniemożliwiając
przejazd skręcającym w lewo samochodom, i jeszcze ma wąty że go opierdalam
za to że chce skręcić w lewo jak mam zielone. Krótkowzroczność? Czy
debilizm. Przecież nie wjeżdża się na skrzyżowanie jak widać ze jest korek i
zatamuje ruch w poprzecznym kierunku.

2.      Tramwajarze też nie są lepsi, na dwupasmowej drodze, jeżeli
nieszczęśliwie się zdarzy że lewy pas współdzielony jest z tramwajem to nie
można się normalnie zatrzymać w celu skrętu w lewo bo ci ta bimba za tobą
zacznie dzwonić albo co gorsza wjedzie w dupę. To co mam skręcać z prawego
pasa w lewo??? Jak to się ma do przepisów.

Co ciekawe jak ktoś mnie wpuści to w 90% jest zamiejscowy, podejrzewam ze
reszta 10% to ludzie którzy się tu osiedlili na skutek migracji z mniejszych
miejscowości.

Wiec nie mów nic na ludzi którzy kulturę maja od dziecka przyswajaną na
wiejskich drogach a nie cwaniactwo wielkomiejskich pseudo kierowców.

Marcin

28 Data: Czerwiec 29 2007 23:08:00
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: heÂŽsk 

On Fri, 29 Jun 2007 19:40:10 +0200, "MAJA-BIURO"  wrote:

 [...]

skonczylo sie tym, ze go strabilem i ominalem z prawej skrecajac w lewo.

 no tak, panisko z wielkiego miasta pokazal klase. ulzylo ci ?

Dla mnie katastrofa!!!!!!!!!!!!

 jestes marnym kieroiwca. tak to katastrofa.

aha jechalem autem ktore ma 65 kucykow na LPG

 co tak cieniutko ? stuninguj !

--

HeSk

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

29 Data: Czerwiec 30 2007 00:02:20
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Rafal... 

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Dzisiaj mialem okazje przejechac po Polsce B kilkaset km, bylem w Pultusku,

Sam jest "B".... wielkomiejski sie qwa znalazł.... wszędzie jeżdżą tak samo, czasami jest większy wysyp "nieudaczników" czasami mniejszy, ja zjeździłem sporo Polski i w sumie najgorzej wspominam duże miasta, buractwo przerasta wszystko.... wolę żuka 30km/h na lewym pasie, niż buraka wpychającego się w każdą wolna lukę i jeszcze mającego wielkie pretensje, że raczyłem go obtrąbić...

--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

30 Data: Czerwiec 30 2007 22:11:58
Temat: Re: Kierowcy z malych miast...[OT]
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 MAJA-BIURO  m.in. napisał(a)::

Dzisiaj mialem okazje przejechac po Polsce B kilkaset km, bylem w
Pultusku, Plonsku, Plocku, Wyszogrodzie, Nowym Dworze Mazowieckim i jestem
zalamany. Te miesciny sa bardziej zakorkowane niz DC i to wcale nie przez
organizacje ruchu. W Plocku np. standardem na 3 pasmowej drodze jest 30
km/h na lewym skrajnym pasie, ruszanie 10-15 sekund po zapaleniu sie
zielonego i to z dynamika odpowiednia dla przeladowanego zuka rocznik
1972, w Pultusku stalem 5 min na skrzyzowaniu bo mlody!!! kierowca golfa
przede mna uznal, ze skret w lewo wykona jak nie bedzie mial w polu
widzenia zadnego pojazdu (500m) skonczylo sie tym, ze go strabilem i
ominalem z prawej skrecajac w lewo. Dla mnie katastrofa!!!!!!!!!!!!

Uprasza się o nie dokarmianie troli.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

Kierowcy z malych miast...[OT]



Grupy dyskusyjne