Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
1 | Data: Lipiec 16 2010 19:42:24 |
Temat: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | |
Autor: Jacek 'Jacoj' Jakubowski | Witam, 2 |
Data: Lipiec 16 2010 19:50:31 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Pan Piskorz | co tydzień-dwa nawet w zimie? Podczas deszczu / mokrego śniegu / szyby parują bez włączonej klimy z nawiewem na szybę. P. 3 |
Data: Lipiec 16 2010 20:24:31 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: huri_khan | Dnia Fri, 16 Jul 2010 19:50:31 +0200, Pan Piskorz napisał(a): co tydzień-dwa nawet w zimie? 1. W zimie nie mam takiego problemu ponieważ klimy się nie używa więc wilgoć (która się skrapla) nie paruje na szybę. 2. Klima nie włącza sie poniżej 5 st. -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 4 |
Data: Lipiec 17 2010 09:30:28 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Grejon | W dniu 2010-07-16 20:24, huri_khan pisze: 2. Klima nie włącza sie poniżej 5 st. Jesteś pewien, że w każdym aucie tak jest? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 5 |
Data: Lipiec 17 2010 11:36:21 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: huri_khan | Dnia Sat, 17 Jul 2010 09:30:28 +0200, Grejon napisał(a): W dniu 2010-07-16 20:24, huri_khan pisze: W moim tak, niestety autor nie podał swojego modelu. -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 6 |
Data: Lipiec 17 2010 21:43:08 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Pan Piskorz | W moim tak, niestety autor nie podał swojego modelu. U mnie klimatyzacja nie włącza się poniżej 2 st. Paruje chyba przez kubaturę wnętrza, bo w fabce bez klimy nie było problemu, wystarczyło ustawić nawiew na szyby. Filtr raczej w dobrej kondycji, wymieniany jest zawsze przy przeglądzie co 15kkm. P. 7 |
Data: Lipiec 17 2010 08:59:02 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Pszemol | "Grejon" wrote in message W dniu 2010-07-16 20:24, huri_khan pisze: Raczej tak, bo to zabezpieczenie przed zamarzaniem wody na parowniku. Pytanie tylko czy w każdym samochodzie w zimie jest na tym czujniku <5 stopniu gdy na zewnątrz jest <5 stopni... Z tym może być już różnie. Grzanie i chłodzenie są zwykle blisko siebie i nagrzewnica być może jest w stanie podnieść temperaturę w okolicy tego czujnika klimy o parę stopni i się klima włączy. Nie liczyłbym na to przy dużym mrozie na zewnatrz ale w jakiś deszczowy jesienny dzień usuwanie wilgoci z powietrza przez włączenie klimy i grzania jednocześnie jest b. skuteczne. 8 |
Data: Lipiec 16 2010 12:11:17 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: kkk | On 16 Lip, 19:50, "Pan Piskorz" wrote: Podczas deszczu / mokrego śniegu / szyby parują bez włączonej klimy z Chyba zalezy w jakim aucie/ lub od stanu np filtra przeciwpyłkowego. Mi w żadnym nie parują w czasie jazdy - co najwyżej gdy mocno zaparują (np na postoju) włączenie klimy tylko przyspieszy i tak szybkie odparowanie. A wracając do tematu, na pewno lepiej jak układ popracuje trochę ale żeby koniecznie raz na dwa tygodnie? - moim zdaniem trochę to na wyrost. Fakt jest taki, że układ klimatyzacji w samochodzie (tyczy się tych jeżdżących) pracuje w cięższych warunkach niż układ auta stojącego w salonie - zmiany temperatury, drgania itd 9 |
Data: Lipiec 16 2010 20:42:04 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: glang | mam pytanie, po co zaleca się włączanie klimatyzacji w samochodzie włączać?? myślałem że trzeba raz na jakiś czas wyłączać :))) ja tam mam cały czas "auto" i jest dobrze pzdr GL 10 |
Data: Lipiec 16 2010 22:42:30 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Przemysław Czaja |
włączać?? Mój więcej pali przy włączonej klimie 11 |
Data: Lipiec 18 2010 15:23:51 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Piotrek | Mój więcej pali przy włączonej klimie kazdy wiecej pali z wlaczona klimatyzacja -- pzdr piotrek 12 |
Data: Lipiec 19 2010 13:03:52 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Massai | Piotrek wrote: > Mój więcej pali przy włączonej klimie Top Gear robił test: auto z klimą włączoną vs auto z wyłączoną klimą ale za to otwarte okna dla przewiewu. Wyszło generalnie że straty z powodu zaburzenia aerodynamiki powodują podobne zużycie paliwa jak włączona klima. Ale to dotyczy oczywiście jazdy latem. -- Pozdro Massai 13 |
Data: Lipiec 19 2010 14:25:45 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: kamil |
Piotrek wrote: Testy w Top Gear sa rownie wiarygodne z naukowego punktu widzenia, jak skoki na dupie po wypiciu soku z gumijagod. Pozdrawiam Kamil 14 |
Data: Lipiec 19 2010 17:38:09 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włÄ
czaÄ w zimie? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-19, Massai wrote: > Mój więcej pali przy włączonej klimie Z włączonym samym nawiewem oraz przy prędkosciach korkowo/szczytowych pewnie już nie testowali? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 15 |
Data: Lipiec 17 2010 22:23:23 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Kuba (aka cita) |
mam pytanie, po co zaleca się włączanie klimatyzacji w samochodzie jak mam auto z manualną, to miewam wyłaczoną. Jak mam klimatronik/automatyczną to nie wyłączam nigdy -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 16 |
Data: Lipiec 18 2010 12:25:53 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Mumin | Kuba (aka cita) pisze:
A ja się podepnę i zapytam - czy włączanie klimatyzacji zaraz po uruchomieniu zimnego silnika nie jest dla niego szkodliwe? Może przesadzam, ale ja od razu z miejsca klimatyzacji nie włączam, dopiero jak silnik złapie temperaturę żeby go dodatkowo nie obciążać póki jest zimny i słabiej smarowany. Dobre podejście czy przesada? -- Pozdrawiam, Mumin 17 |
Data: Lipiec 18 2010 13:29:18 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: andreas |
Kuba (aka cita) pisze: Bardzo dobre podejście i warte rozszerzenia na inne obciążenia. Na przykład jak trzeba gdzieś jechać z całą rodziną to wskazane jest, aby ich zabierać dopiero jakieś 10 km od miejsca startu, aby silnik załapał temperaturę bez obciążenia. Niech rodzina wyjdzie pół dnia wcześniej, albo niech podjadzie pekaesem. -- andreas 18 |
Data: Lipiec 18 2010 14:36:35 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Mumin | andreas pisze:
Ty to sobie idź zrób klimat. -- Pozdrawiam, Mumin 19 |
Data: Lipiec 19 2010 00:08:22 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: DoQ | Mumin pisze: Ty to sobie idź zrób klimat. Ale pomysl troche samodzielnie. Jak obciaza silnik sprezarka a jak np. ruszenie samochodu z miejsca - nie bedziesz jezdzil poki sie nie zagrzeje? Pozdrawiam Pawel 20 |
Data: Lipiec 19 2010 13:59:46 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Piotr Czyż | DoQ pisze: Mumin pisze: Tm bardziej, że pod obciążeniem rozgrzewa się szybciej. -- Piotr Czyż 21 |
Data: Lipiec 20 2010 00:06:53 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: DoQ | Piotr Czyż pisze: Tm bardziej, że pod obciążeniem rozgrzewa się szybciej. Wlasnie. Ogolnie ludzie to maja dziwne problemy... Jeden sie chwali ze wypucowal silnik karcherem, drugi ze oszczedza silnik wylaczajac kompresor a w rezultacie wiekszosc samochodow to idiotoodporne konstrukcje - bo nie moga byc inne..;-) Pozdrawiam Pawel 22 |
Data: Lipiec 18 2010 15:25:27 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Piotrek | Dobre podejście czy przesada? przesada. ja mam caly czas klime wlaczona(automatyczna i defaultowo sie wlacza odrazu) zima, lato... niema znaczenia, mam wlaczona i wogole o niej nie mysle. temp ustawiona i ma dmuchac tak zeby bylo cieplo lub zimno w zaleznosci od pogody -- pzdr piotrek 23 |
Data: Lipiec 19 2010 23:48:22 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: DoQ | Piotrek pisze: przesada. ja mam caly czas klime wlaczona(automatyczna i defaultowo sie wlacza odrazu) Jestes pewien ze chciales odpisac na _mojego_ posta? Pozdrawiam Pawel 24 |
Data: Lipiec 17 2010 07:25:23 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: andreas |
Witam, To podobnie jak z myciem się kierowcy. Wiadomo, że mycie się codzinne jest latem od biedy normalne a zimą wystarcza jak się to zrobi co tydzień-dwa. A pisząc poważniej. Klimatyzacja jak sama nazwa wskazuje służy do robienia klimatu a nie (tylko) do chłodzenia, więc wyłączanie jej jest czynnością sprzeczną z jej przeznaczeniem. -- andreas 25 |
Data: Lipiec 17 2010 12:59:36 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Excite | W dniu 17.07.2010 07:25, andreas pisze: A pisząc poważniej. Klimatyzacja jak sama nazwa wskazuje służy do Klimat suchego powietrza ? więc wyłączanie jej jest Przeznaczeniem klimy jest chłodzić i osuszać powietrze jeśli jest taka potrzeba. Jeśli jedno i drugie jest zbędne to używanie klimatyzacji równa się marnowanie paliwa i mocy silnika. 26 |
Data: Lipiec 17 2010 23:28:28 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: nalesnik | andreas wrote: Klimatyzacja jak sama nazwa wskazuje służy do robienia klimatu Tak, i jak ktoś ma naprawdę klimaciarskie auto, to nie potrzebuje w nim klimy, booo ...bo auto już ma swój niepowtarzalny klimat. -- ;) pozdr nalesnik 27 |
Data: Lipiec 17 2010 12:57:19 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włÄ
czaÄ w zimie? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-07-16, Jacek 'Jacoj' Jakubowski wrote: Może jest tu jakiś fachowiec od klimy i to wyjaśni? Przy obecnych temperaturach fachowcy to sie opędzają od nadmiaru klientów, a nie siedzą na usenecie :) Krzysiek Kiełczewski 28 |
Data: Lipiec 17 2010 16:03:02 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Pszemol | "Jacek 'Jacoj' Jakubowski" wrote in message mam pytanie, po co zaleca się włączanie klimatyzacji w samochodzie W pracującej klimie olej jest dosyć dokładnie i równomiernie rozprowadzony po systemie i wymieszany ładnie z czynnikiem chłodzącym. Smaruje on sprężarkę w czasie pracy... Jednak po wyłączeniu klimy i obniżeniu temperatury olej zaczyna się powoli wytrącać z roztworu i separować od czynnika co nie jest korzystnym zjawiskiem. Zaleca się więc przemieszanie oleju z czynnikiem co jakiś czas. Czy dwa tygodnie to przesada? To po prostu jakaś subiektywna wartość podana dla orientacji abyś wiedział mniej więcej co znaczy "co jakiś czas" i abyś nie sądził że trzeba ją włączać co godzinę albo raz na 3 lata ;-) Jak sobie ją włączysz raz na miesiąc to też będzie git. Tylko dlaczego ten olej ma gdzieś uciekać ze sprężarki skoro Myślisz za bardzo zerojedynkowo. Olej nie ucieknie cały a jedynie wydzieli się go trochę z mieszaniny. To, że sprężarka jest na dole wcale nie pomaga, bo jeśli byłaby cała zalana olejem a nie jego mieszaniną z gazem chłodzącym to nie pracowałaby bo olej sam w sobie jest nieściśliwym płynem (cieczą). Generalnie rzecz biorąc to tylko zalecenie aby było "idealnie". Nie przejmuj się tym tak bardzo... :-) Po trzecie, czy klima psuje się samoistnie gdy nie jest włączana Nie. Bardziej bym się przejmował że im cylindry od wewnątrz zardzewieją jak stoją na placu rok cały niż że z olejem w klimie się coś stanie. Ale zwykle aż tyle auta na placu nie stoją... 29 |
Data: Lipiec 18 2010 19:12:36 | Temat: Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie? | Autor: Jacek 'Jacoj' Jakubowski | Pszemol wrote: "Jacek 'Jacoj' Jakubowski" wrote in message[...] A propos olejów do układów chłodniczych (cytaty z broszurek informacyjnych): "OLEJ DO KOMPRESORA KLIMATYZACJI PAG 150 o poj 236 ml, pro cap polialkiloglikolowy - przeznaczenie samochodowe klimatyzacje Zadaniem czynnika ziębniczego (oprócz chłodzenia) jest rozprowadzanie oleju sprężarkowego po układzie klimatyzacji. Specjalny olej do klimatyzacji jednocześnie smaruje kompresor, nawilża uszczelnienia oraz pochłania wilgoć z systemu. Te wszystkie właściwości zachowuje jedynie w dodatnich temperaturach. [...]" OLEJ DO SPRĘŻAREK KLIMATYZACJI POE (poliestrowy) - zastosowanie klimatyzacja samochodowa "Olej POE można stosować do systemów klimatyzacji w których zastosowano wymienniki ciepła i rurki przesyłowe z miedzi lub jej stopów. Wadą tego oleju jest to iż gdy temperatura spada poniżej 0 oC, olej klimatyzacji osadza się na częściach instalacji, pozbawiając sprężarkę smarowania. Dlatego też nie należy, przy ujemnych temperaturach, włączać klimatyzacji, gdyż kompresor może ulec wówczas uszkodzeniu. [...]" Z cytatów powyżej wynika, że nie należy w ogóle włączać klimatyzacji zimą, przy temperaturze ujemnej, gdyż oba typy olei tracą przy niej swoje właściwości. Czyli jeżeli, nie będę włączał klimy w okresie "zimowym" to narażę się co najwyżej na ryzyko nie smarowania uszczelnień co grozi mi co najwyżej ucieczką czynnika. Natomiast włączanie gdy jest zimno naraża mnie na zatarcie kompresora, co chyba jest droższe niż uzupełnienie czynnika? Nadal jednak twierdzę, że przydałaby się opinia jakiegoś fachowca od klimy. Pozdrawiam -- Jacoj - Jacek Jakubowski [ e-mail: j a c o j j @ p o c z t a . f m ] Prawo Parkinsona - udane badanie przyciąga większe dotacje, które uniemożliwiają dalsze badania. |