Grupy dyskusyjne   »   Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania

Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania



1 Data: Luty 10 2007 21:10:07
Temat: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor:

Dziś w korku zastanawiałem się nad kwestią zużycia klocków hamulcowych/tarcz
a sposobu hamowania:

Jedziemy sobie powiedzmy 80 km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów
zapalające się pomarańczowe.

a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale)
pod sam koniec.

W rozważaniach wziałem pod uwagę, fakt zamiany energii kinetycznej w cieplną
(hamowanie) ale nie umiem sobie jednoznacznie odpowiedzieć nad
praktycznością wersji a) lub b).

A jakie jest Wasze zdanie ?



2 Data: Luty 10 2007 21:13:33
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Cz 

 wrote:

Jedziemy sobie powiedzmy 80 km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów zapalające się pomarańczowe.

a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale) pod sam koniec.

W rozważaniach wziałem pod uwagę, fakt zamiany energii kinetycznej w cieplną (hamowanie) ale nie umiem sobie jednoznacznie odpowiedzieć nad praktycznością wersji a) lub b).

a) zdecydowanie bardziej oszczędne. Po pierwsze silnik w tym wypadku pomaga, a na dodatek nie spala paliwa. :)

--
Cz.

3 Data: Luty 10 2007 21:13:36
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Regand 

c) hamujemy silnikiem a na samym koncu dopiero lekko hamulcem i stoimy :)


a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale)
pod sam koniec.

4 Data: Luty 10 2007 20:17:47
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Seweryn 


a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale)
pod sam koniec.

W rozważaniach wziałem pod uwagę, fakt zamiany energii kinetycznej w
cieplną
(hamowanie) ale nie umiem sobie jednoznacznie odpowiedzieć nad
praktycznością wersji a) lub b).

W wersji a) klocki będą się grzały mocniej, ponieważ dłużej trą o tarczę /
bęben.  Nie jestem pewnien w którym przypadku zużycie będzie większe.

Pozdrawiam,
SPB

5 Data: Luty 10 2007 21:42:59
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: MG 


Użytkownik "Seweryn"  napisał w wiadomości



W wersji a) klocki będą się grzały mocniej, ponieważ dłużej trą o tarczę /
bęben.  Nie jestem pewnien w którym przypadku zużycie będzie większe.

Nieprawda.
Tarcze są chłodzone powietrzem które je opływa. Odprowadzenie ciepła wymaga
czasu - jeśli hamujesz delikatnie, to tarcze "zdążą" się ochłodzić. Przy
mocnym hamowaniu w krótkim czasie temperatura będzie dużo wyższa, co wpłynie
negatywnie na trwałość tarcz i klocków.
Poza tym rozważ bilans energetyczny - hamowanie gwałtowne, na krótkim
odcinku, wymaga większej energi wytraconej w układzie hamulcowym
(zamienionej na ciepło) -czyli mocniej obciąża klocki i tarcze.

Podobnie jak przy przyspieszaniu - jak chcesz szybko się rozpędzić, to
zużyjesz więcej paliwa. Jak hamujesz intensywniej - mocniej zużywasz hamulce

Pzdr
Marek

6 Data: Luty 10 2007 22:41:10
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: sprinter 

On 10 Lut, 21:42, "MG"  wrote:

Użytkownik "Seweryn"  napisał w

>

> W wersji a) klocki będą się grzały mocniej, ponieważ dłużej trą o tarczę /
> bęben.  Nie jestem pewnien w którym przypadku zużycie będzie większe.

Nieprawda.
Tarcze są chłodzone powietrzem które je opływa. Odprowadzenie ciepła wymaga
czasu - jeśli hamujesz delikatnie, to tarcze "zdążą" się ochłodzić. Przy
mocnym hamowaniu w krótkim czasie temperatura będzie dużo wyższa, co wpłynie
negatywnie na trwałość tarcz i klocków.
Poza tym rozważ bilans energetyczny - hamowanie gwałtowne, na krótkim
odcinku, wymaga większej energi wytraconej w układzie hamulcowym
(zamienionej na ciepło) -czyli mocniej obciąża klocki i tarcze.

Podobnie jak przy przyspieszaniu - jak chcesz szybko się rozpędzić, to
zużyjesz więcej paliwa. Jak hamujesz intensywniej - mocniej zużywasz hamulce

Pzdr
Marek

Wszyscy mówią o hamulcach kół przednich. Natomiast  koła tylne na
bębnach wymagają raczej intensywnego hamowania z uwagi na pracę
cylinderków hamulcowych. Hamowanie delikatne czyli "jak starsza
pani" (określenie znajomego mechanika) powoduje zapiekanie się
cylinderków.

Pozdrawiam

7 Data: Luty 10 2007 21:43:25
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda ha mowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello john,

Saturday, February 10, 2007, 9:10:07 PM, you wrote:

Dziś w korku zastanawiałem się nad kwestią zużycia klocków hamulcowych/tarcz
a sposobu hamowania:
Jedziemy sobie powiedzmy 80 km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów
zapalające się pomarańczowe.

[...]

c) zdejmujemy nogę z gazu i hamujemy spokojnie silnikiem a w ostatniej
fazie sprzęgło i hamulec.

--
Best regards,
 RoMan                           

8 Data: Luty 11 2007 03:28:20
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Adam Franik 

Dnia Sat, 10 Feb 2007 21:43:25 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

c) zdejmujemy nogę z gazu i hamujemy spokojnie silnikiem a w ostatniej
fazie sprzęgło i hamulec.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^

.... a w ostatniej fazie hamulec i sprzęgło :)
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

9 Data: Luty 11 2007 10:32:47
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: V-Tec 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):
[..]

c) zdejmujemy nogę z gazu i hamujemy spokojnie silnikiem a w ostatniej
fazie sprzęgło i hamulec.

chyba że mądrzy inaczej wbiją sie przed ciebie i pięknie wyhamują, np. jak się w ostatniej chwili zielone włączy. Nie zawsze jeżdżę aż tak ekonomicznie, czasem specjalnie opóźniam hamowanie.

W.

10 Data: Luty 10 2007 21:50:36
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: bratPit 

Dziś w korku zastanawiałem się nad kwestią zużycia klocków
hamulcowych/tarcz > a sposobu hamowania:> > Jedziemy sobie powiedzmy 80
km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów > zapalające się pomarańczowe.
>
Na podstawie własnych obserwacji sądzę że równoczesne hamowanie silnikiem i
sposób wymieniony przez Ciebie jako b), przy czym redukuję również biegi
podczas hamowania,
brat

11 Data: Luty 10 2007 23:46:25
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Tomasz Pyra 

 napisał(a):

A jakie jest Wasze zdanie ?

Najoszczędniejsze dla klocków i tarcz jest hamowanie na zablokowanych kołach :)

12 Data: Luty 11 2007 10:21:19
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: MG 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

 napisał(a):

> A jakie jest Wasze zdanie ?

Najoszczędniejsze dla klocków i tarcz jest hamowanie na zablokowanych
kołach :)

Jest jeszcze jedna metoda :-)
-puszczasz gaz
-sprzęgło
-wrzucasz jedynkę
-zamykasz oczy
-puszczasz gwałtownie sprzęgło

Klocki i tarcze pozostaną jak nowe   :-)

Pzdr
Marek

13 Data: Luty 11 2007 12:54:13
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Tomasz Pyra 

MG napisał(a):

Jest jeszcze jedna metoda :-)
-puszczasz gaz
-sprzęgło
-wrzucasz jedynkę

Etam... Lepiej wsteczny ;)

-zamykasz oczy
-puszczasz gwałtownie sprzęgło

14 Data: Luty 13 2007 23:40:00
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: jerzu 

On Sat, 10 Feb 2007 23:46:25 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Najoszczędniejsze dla klocków i tarcz jest hamowanie na zablokowanych
kołach :)

Ale po co? Można wcale nie hamować :-))


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

15 Data: Luty 11 2007 09:24:54
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Filip KK 

 wrote:

Dziś w korku zastanawiałem się nad kwestią zużycia klocków hamulcowych/tarcz a sposobu hamowania:

Jedziemy sobie powiedzmy 80 km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów zapalające się pomarańczowe.

a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale) pod sam koniec.

W rozważaniach wziałem pod uwagę, fakt zamiany energii kinetycznej w cieplną (hamowanie) ale nie umiem sobie jednoznacznie odpowiedzieć nad praktycznością wersji a) lub b).

A jakie jest Wasze zdanie ?
Hamulec w podloge na maxa do zablokowania kol. Klocki sie nie zuzywaja, ani tarcze. Tylko opony. I masz odpowiedz na dreczaca Cie kwestie :)


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

16 Data: Luty 11 2007 11:26:16
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor:


Hamulec w podloge na maxa do zablokowania kol. Klocki sie nie zuzywaja,
ani tarcze. Tylko opony. I masz odpowiedz na dreczaca Cie kwestie :)


Dziękuje :) Od dziś zaczynam tylko tak hamować :-))

17 Data: Luty 11 2007 11:45:30
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: Filip KK 

 wrote:

Hamulec w podloge na maxa do zablokowania kol. Klocki sie nie zuzywaja, ani tarcze. Tylko opony. I masz odpowiedz na dreczaca Cie kwestie :)


Dziękuje :) Od dziś zaczynam tylko tak hamować :-))
Nie szkoda Ci opon? Mnie by bylo szkoda :)


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

18 Data: Luty 11 2007 22:57:05
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: J.F. 

On Sat, 10 Feb 2007 21:10:07 +0100,   wrote:

Jedziemy sobie powiedzmy 80 km/h, i widzimy w odległości 200-300 metrów
zapalające się pomarańczowe.

a) hamujemy na całej długości dzielącej nas od świateł delikatnie

b) jedziemy i hamujemy mocniej (no ale nie chodzi mi o skakanie po pedale)
pod sam koniec.

Stosujac metode b, jesli wierzyc wlasnym notatkom, to klocki mi
wytrzymaly 60 kkm.

Przy czym to nadal jest dosc delikatne hamowanie pod koniec ..

J.

19 Data: Luty 11 2007 23:09:24
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: blackbird 

Stosujac metode b, jesli wierzyc wlasnym notatkom, to klocki mi
wytrzymaly 60 kkm.

Moze trafily sie lepsze klocki.

Przy czym to nadal jest dosc delikatne hamowanie pod koniec ..


Ja zwlekam z hamowaniem do ostatniej chwili i wymieniam raczej czesciej niz
kierowcy swiecacy stopy na 500 metrow przed przeszkoda. Pewnie to nie jedyna
przyczyna szybkiego zuzycia.

20 Data: Luty 12 2007 10:44:37
Temat: Re: Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania
Autor: J.F. 

On Sun, 11 Feb 2007 23:09:24 +0100,  blackbird wrote:

Stosujac metode b, jesli wierzyc wlasnym notatkom, to klocki mi
wytrzymaly 60 kkm.

Moze trafily sie lepsze klocki.

.... Tomex :-)

J.

Klocki hamulcowe - zużycie a metoda hamowania



Grupy dyskusyjne